Przestępczy, antydemokratyczny i totalitarny charakter Konwencji

Transkrypt

Przestępczy, antydemokratyczny i totalitarny charakter Konwencji
Przestępczy, antydemokratyczny i totalitarny charakter
Konwencji CAHVIO
(Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej)
STYGMAT STEREOTYPOWOŚCI
JAKO PRETEKST DO DYSKRYMINACJI I PRZEŚLADOWANIA
Najpoważniejsze zagrożenie Konwencji stanowią tzw. ogólne zobowiązania zawarte w artykule 12.1.:
Strony podejmą działania niezbędne do promowania zmian wzorców społecznych i kulturowych dotyczących
zachowania kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk opartych
na idei niższości kobiet lub na stereotypowym modelu roli kobiet i mężczyzn.
Artykuł ten łączy w jednym zdaniu dwie zupełnie różne sprawy:
1. wykorzenienie zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk opartych na idei niższości kobiet.
– to nie budzi zastrzeżeń. Najgłębszy sprzeciw budzi natomiast sprawa
2. wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk opartych na stereotypowym modelu
roli kobiet i mężczyzn, oraz promowania zmian wzorców społecznych i kulturowych dotyczących
zachowania kobiet i mężczyzn.
W zobowiązaniach ogólnych, a więc określających charakter całego dokumentu stworzono niezdefiniowaną
kategorię „stereotypowości”, która z niewyjaśnionych powodów ma zostać poddana niezdefiniowanemu
„wykorzenieniu” (słowo zapowiadające użycie drastycznych środków). Oznacza to, że organy państwowe i
ponadnarodowe (jak powoływane na mocy Konwencji GREVIO), które będą uzurpować sobie prawo określenia
czym jest stereotypowość, uzyskają niekontrolowane i nieograniczone możliwości represji w formie:
1. Narzucania obywatelom promocji [ = propagandy] zmiany wzorców społecznych i kulturowych w tym
wprowadzenie [jej] do oficjalnych programów nauczania na wszystkich poziomach edukacji ( art.14.).
2. Wykorzeniania zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk – arbitralnie określonych jako stereotypowe.
Wykorzenianie może oznaczać zwalczanie w dowolny, niesprecyzowany sposób: oprócz wspomnianej
edukacji np. przez propagandę lub penalizację. Nie wiadomo przy tym jak surową, może posuniętą aż do
eksterminacji.
Razem oznacza to niesłychane POGWAŁCENIE ZASADY RÓWNEGO TRAKTOWANIA OBYWATELI.
Z niewyjaśnionych powodów obywatele o postawach stereotypowych mają podlegać przymusowej reedukacji, jeśli
przyjąć najłagodniejszą formę wykorzeniania zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk. Jest to jaskrawe
pogwałcenie artykułu 32. Konstytucji RP, w myśl którego:
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek
przyczyny.
Konwencja wprowadza prześladowanie za poglądy, wyrażające się n.p. poprzez wzorce społeczne i kulturowe w
tym zwyczaje, tradycje oraz inne praktyki związane z rolą kobiet i mężczyzn. Zapowiada to niesłychane działania
represyjne wobec społeczeństwa (bądź jego części), które można nazwać e k s t e r m i n a c j ą jego tradycji,
zwyczajów i przekonań. Tym razem eksterminacji mają podlegać dobra duchowe, nie ludzie, co nadaje tej operacji
charakteru rewolucji kulturowej i uderzająco przypomina maoistowską Rewolucję Kulturalną.
Pretekstem do tej eksterminacji jest „nastygmatyzowanie” owych tradycji, zwyczajów i przekonań mianem
s t e r e o t y p o w y c h . Jest to zabieg identyczny z mianowaniem przeznaczonych do eksterminacji grup ludzi
niearyjczykami, szkodnikami, kułakami, burżujami, podludźmi itp. W ten sposób na użytek eksterminacji
stygmatyzowno ludzi. Konwencja na użytek eksterminacji stygmatyzuje dobra duchowe (zwyczaje, tradycje, wzorce
społeczne i kulturowe). Uprzywilejowanie postaw niestereotypowych przy jednoczesnym pozbawieniu praw i
przeznaczeniu do eksterminacji postaw stereotypowych, upodabnia Konwencję do Ustaw Norymberskich, które
podobnie wprowadzały podział na aryjczyków i niearyjczyków. Niejasność i brak zdefiniowania pojęcia
stereotypowości świadczy o skandalicznym poziomie prawnym dokumentu i daje niesłychaną władzę organom
interpretującym to pojęcie.
Szczytem zakłamania i absurdu jest fakt, że promotorem tego dokumentu w rządzie jest pełnomocnik do spraw
równego traktowania. Świadczy to o dwójmyśleniu charakterystycznym dla totalitaryzmu.
LEWICOWO-TOTALITARNY
CHARAKTER KONWENCJI
Poprzez zapisy Konwencji państwo rości sobie prawo do władzy i kontroli nad najbardziej osobistymi przekonaniami,
zwyczajami i tradycjami swoich obywateli oraz do podważania wyznawanych przez nich norm moralnych i
obyczajowych. Podjęcie rewolucyjnej inżynierii społecznej tego typu i na taką skalę oznacza przekroczenie progu
między liberalną demokracją a państwem totalitarnym. Projekt tej rewolucji opracowały środowiska lewicowe, na
mocy lewicowych koncepcji społecznych i antropologicznych – równie sprzecznych z rzeczywistością i
niebezpiecznych jak te sprzed lat. Przypominamy, że środowiska lewicowe już są odpowiedzialne za realizację
szeregu innych projektów inżynierii społecznej autorstwa Lenina, Stalina, Mao Tse Tunga, Kim Ir Sena, Pol Pota,
Mengistu Hajle Mariama i innych, o polskich komunistach nie wspominając. Same tylko doświadczenia historyczne
tego rodzaju powinny skłaniać do rozwagi i ostrożności.
25 lat po odejściu od komunizmu Polska ma wejść na drogę realizacji kolejnej lewicowej utopii. Nie wolno do
tego dopuścić. Ostrzegamy przed tym i wzywamy do odrzucenia Konwencji.
REALIZOWANIE STRATEGII DESTABILIZACJI PŁCI I SEKSUALNOŚCI
JAKO PODSTAWOWY CEL KONWENCJI CAHVIO
(Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej)
Oparcie Konwencji na niezdefiniowanym kryterium „stereotypowości” przeznaczonej z niewyjaśnionych powodów
do również niezdefiniowanego „wykorzeniania” tej cechy świadczyłaby o skandalicznie niskim, poziomie prawnym
tego dokumentu, który powinien skazywać go na natychmiastowe odrzucenie.
Są to jednak niedopowiedzenia umyślne. Za tą niejasnością kryje się konsekwentne i przemyślane forsowanie
ideologii gender-queer jako narzędzia opisu, regulacji i narzucania wzorców społecznych i kulturowych
dotyczących zachowania kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk
opartych na […] stereotypowym modelu roli kobiet i mężczyzn. Ideologię tę promuje prof. Małgorzata Fuszara,
pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania wyznaczona specjalnie i określona przez premiera Tuska jako idealna
do tego celu. Cele tej ideologii (nazywanej też queer studies lub teoria queer), wyraził dr. Jacek Kochanowski, kolega
prof. Fuszary z Rady Naukowej ISNS UW:
„Polityka wiążąca się z wiedzą wypracowywaną w ramach queer studies umożliwia osiągnięcie celu strategicznego:
dekonstrukcję i destabilizację kategorii płci i seksualności, a co za tym idzie, destrukcję opartego na tych
kategoriach systemu stratyfikacji społecznej, z jego wykluczeniami i jego przemocą. Jest to cel dalekosiężny i o
wiele bardziej doniosły niż doraźne sukcesy taktyczne, ale tylko on prowadzić może do uwolnienia naszych ciał i
pragnień z opresji normatywnej, co jest zasadniczym przedmiotem zabiegów polityki queer”.
[Dr hab. Jacek Kochanowski, w:Queer studies .Podręcznik Kursu s. 9, wyd. KPH, 2010]
Konwencja CAHVIO stanowi istotny element realizacji zdefiniowanej wyżej strategii destabilizacji płci i
seksualności (używając określenia Jacka Kochanowskiego). Teoria/ideologia gender-queer stanowi obecnie
dominujący nurt w studiach gender i nieodłączną część lewicowego feminizmu. Powszechnie stosowanym
wybiegiem jest mówienie opinii publicznej o studiach gender z pominięciem owego dominującego nurtu. Dlatego
twierdzenia, że studia gender dotyczą wyłącznie równouprawnienia kobiet i mężczyzn są półprawdą będącą
całkowitym kłamstwem - powtarzanym po tysiąckroć i niemal wszechobecnym. Teoria/ideologia gender-queer głosi
nienaukową i niedorzeczną tezę, że:
„Nie istnieje nic takiego, jak stabilna płeć czy stabilna seksualność: są to tylko normatywne kategorie przemocy”
Dr hab. Jacek Kochanowski,QueerStudies – wprowadzenie, w:Queerstudies ..., s. 24
Nie jest to odosobniony pogląd dr Kochanowskiego, ale esencja genderystowskiej „nauki” zapisana w
genderystowskim odpowiedniku Manifestu Komunistycznego, książce „Uwikłani w Płeć” autorstwa Judith Butler,
amerykańskiej aktywistki feministycznej i lesbijskiej. To z niej pochodzą tezy, że „mężczyzna oraz męski może
równie łatwo odsyłać do ciała żeńskiego, jak i męskiego, a kobieta i kobiecy może oznaczać i ciało męskie i
żeńskie”. „Owo rozróżnienie [na płeć biologiczną i kulturową] daje możliwość zakwestionowania jedności
podmiotu” i jego „rozbicia”. Rozbicie spójności między płcią biologiczną a odczuwaną (genderem) to właśnie owa
destabilizacja płci i seksualności. Temu służy wprowadzenie do Konwencji definicji gender, choć nie znalazło się w
niej miejsce na definicję stereotypowości i wykorzenienia. Ponieważ badania pokazują, że przez poprzez wychowanie
można zwiększyć znacząco ( nawet do dziesiątków procent) odsetek osób o zaburzonym (nieheteroseksualnym)
poczuciu płci, taka strategia nie jest pozbawiona podstaw.
Już ponad rok temu środowiska LGBTQ złożyły w MEN opracowanie pt. Szkoła Milczenia w którym Jacek
Kochanowski jako recenzent podręczników szkolnych pisze, że skandalem jest to, że podręczniki „Wychowania do
Życia w Rodzinie” zachęcają młodzież do tworzenia heteroseksualnych, monogamicznych i trwałych związków.
Podręczniki mają być zmienione tak, by młodzież mogła wybierać między homo-, trans, bi- czy dowolną inną
seksualnością. To tylko jeden z licznych przykładów wykorzeniania stereotypowej heteroseksualności, czyli
realizowania strategii destabilizacji płci i seksualności w praktyce. Ma to prowadzić do świata opisanego przez innego
naukowca/ideologa gender-queer z UW, prof. Ireneusza Krzemińskiego:
„ …teoria queer postuluje odrzucenie chronionych normatywnie, kulturowych wzorów zachowań seksualnych i ról
płciowych. (…) w kulturze i życiu społecznym powinno się odrzucić przypisywanie jednostkom trwałych ról i
tożsamości, raz na zawsze definiujących osobę co do jej orientacji seksualnej. Świat szczęśliwy społecznie ma być
światem, w którym i kobiety, i mężczyźni określają się w płynny, dynamiczny sposób co do swych seksualnych
preferencji”.
[Prof. Ireneusz Krzemiński, , w: Queerstudies …, s. 50]
Do tego płynnego określania się ma ich popchnąć czy raczej przymusić strategia destabilizacji płci. Jak widać,
niezdefiniowana, przeznaczona do wykorzenienia stereotypowość to – używając nazewnictwa gender-queer
„heteronormatywność” czyli zwyczajne związki kobiet i mężczyzn, którzy zakładają rodziny i mają dzieci. Tego
rodzaju
seksualność kobiet i mężczyzn ma zostać wykorzeniona na rzecz promowanych związków
niestereotypowych - „nieheteronormatywnych”, tzn. homo- , bi- trans- seksualnych, kazirodczych, poliamorycznych i
wszelkich innych form zaburzonej seksualności, jakie można sobie wyobrazić. Takie są zasadnicze cele polityki
gender-queer i takie są również zasadnicze cele Konwencji CAHVIO. Dlatego apelujemy do Sejmu o zdecydowane
jej odrzucenie.
Obywatelska Inicjatywa Rodzin
Warszawa