Wycieczka szkolna Anglia
Transkrypt
Wycieczka szkolna Anglia
Wycieczka szkolna Anglia-Walia 2015 Przełom maja i czerwca to kolejna wyprawa na Wyspy Brytyjskie. Tym razem 45-osobowa grupa Żeromszczaków z liceum i najstarszych klas gimnazjum wyrusza do Anglii i Walii. Zaczynamy od stolicy Anglii – deszczowego Londynu, gdzie zwiedzamy najważniejsze muzea: Natural History Museum – słynne muzeum przyrodnicze, Science Museum – muzeum odkryć i wynalazków, British Museum – jedno z największych na świcie muzeów historii starożytnej oraz Galerię Narodową ze słynnymi słonecznikami van Gogha. Następnie jedziemy na peryferie Londynu na spotkanie z Jej Królewską Mością Elizabeth II do jej rezydencji w zamku Windsor i choć nie udaje nam się wypić herbatki na królewskim dworze to miło jest wreszcie zobaczyć słońce. Choć przez chwilę. Kolejna deszczowa stolica na naszej trasie to Cardiff. Tam po raz pierwszy stykamy się z walijskim, który nijak nie przypomina znanego nam języka angielskiego. Oto przykład: Defnyddiwch y sarin i Gwblhau’r Arolwy, co oznacza Please use the touchscreen to complete the survey. Kompletnie nie do rozszyfrowania. Potem kolej n a najbardziej znaną miejscowość turystyczną w środkowej Walii - Aberystwyth. Tam, w ruinach XII-wiecznego zamku nad zatoką Cardigan wiatr znad Morza Irlandzkiego mocno targa nam włosy. W pólnocno-zachodniej Walii zwiedzamy średniowieczną warownię – Zamek Caernarfon, który wygląda prawie tak samo jak w 1330 roku, kiedy ukończono jego budowę. To w tych murach książę Karol otrzymał tytuł księcia Walii w 1969. Wreszcie Chester - założone przez Rzymian około 2 000 temu na styku Walii i Anglii. W mieście co rusz napotykamy grupy przedszkolaków uzbrojone w żółte kartonowe tarcze, którzy dziarskim krokiem podążają za rzymskimi legionistami. Świetny pomysł na lekcje historii z maluchami. W sklepach z pamiątkami uśmiecha się do nas kot z Cheshire, znana postać z powieści „Przygody Alicji w krainie Czarów” Lewisa Carrolla. W katedrze zaś można przeczytać takie oto epitafium: Undeneath lie the Reamains of Sarah (…). Equalled by Few but Excelled by None W drodze na południe wpadamy do zabytkowego Shrewsbury nad rzeką Severn, gdzie wąskimi uliczkami przeciskamy się do hotelu Lion. W poczekalni przed elegancką toaletą przysiadamy na wytwornej sofie ustawionej dla potrzeb oczekujących. Powiało luksusem z minionej epoki. Następnie mkniemy do przemysłowego Birmingham, miasta z którego pochodzą tak znane zespoły jak Led Zeppelin i Black Sabbath. Zamiast gwiazd rocka słuchamy chóru chłopięcego w jednym z uroczych kościołów. Stratford-upon-Avon. Żył tu nie tylko Szekspir, najwybitniejszy pisarz literatury angielskiej, ale żyją tu również bardzo uczciwi ludzie, którzy oddają aparat fotograficzny zgubiony przez jednego z uczestników wycieczki. Wreszcie Stonehenge. Po tym chyba najsłynniejszym prehistorycznym miejscu w Europie oprowadza nas sama Krystyna Czubówna, której ciepły głos słyszany w słuchawkach audioprzewodnika opowiadał o magii megalitycznych kamieni sprzed tysięcy lat. Salisbury w południowej Anglii, również nad rzeką Avon. W gotyckiej katedrze, najwyższej w całej Anglii odbywają próbę przed wieczornym koncertem filharmonicy londyńscy. My to mamy szczęście. Najpierw wylegujemy się na miękkim angielskim trawniku przed katedrą, następnie słuchamy dobrej muzyki wewnątrz i jeszcze znajdujemy tam Magnę Cartę w oryginale - najważniejszy dokument dotyczący praw człowieka z 1215 roku. Choć trudno w to uwierzyć, we współczesnym prawie angielskim znajdziemy aż 63 ustępy wywodzące się właśnie z tego dokumentu włączając w to prawo do sprawiedliwego i uczciwego osądu. Powrót do Londynu i wejście do jego „oka”. Piękna pogoda. Cudowne widoki i tylko dlaczego ochroniarz wpuszczający do kapsuły tego diabelskiego młyna pyta z obcym akcentem; „Masz nóż? Masz nóż?” Przed wyjazdem długi spacer ulicami stolicy. Jest co wspominać. Zobacz galerię zdjęć. a.m.