ceremonie świeckie 52 - Polska Izba Pogrzebowa
Transkrypt
ceremonie świeckie 52 - Polska Izba Pogrzebowa
KULTURA BIULETYN POLSKIEJ IZBY POGRZEBOWEJ Świecka ceremonia – liryka lub modlitwa Ceremonia świecka, jej charakter, cel, przeznaczenie... Komu taki świecki obrzęd ma służyć? Jakie odciśnie piętno na tych co uczestniczą bezpośrednio w świeckim obrządku? K iedy stajemy przed obliczem śmierci, pogodzeni z faktem, że nasza najbliższa osoba odeszła? Przecież jeszcze kilka minut wcześniej tlił się w niej duch życia. Czy jesteśmy przygotowani na śmierć? Nie zawsze jesteśmy w stanie ocenić tego faktu, co nas spotkało. Ogromy ból, złość, trauma, nie pozwala racjonalnie podejmować jakichkolwiek decyzji. Mając świadomość odejścia niejednokrotnie słyszeliśmy z ust osoby zmarłej – ja chcę mieć świecki pogrzeb. Jeśli jesteśmy przygotowani, mamy kontakt do mistrza ceremonii, to jest to łatwiejsze do przezwyciężenia. W niepewności i strachu posługa jest dla wszystkich, którzy jej oczekują. Informacje o mojej osobie znajdują się na stronach internetowych: http://swieckieceremonie.blogspot. com/. W zakładach pogrzebowych na terenie województwa lubuskiego, pod numerem telefonu: 792 095 219, względnie w wyszukiwarkach całej sieci pod hasłem Henryk Makuszewski – świeckie ceremonie pogrzebowe, Zielona Góra, lubuskie. Dzwoni telefon. Niepewność w głosie. Odczuwalny jest strach jak się spytać i co powiedzieć. Jaka padnie odpowiedź? Dzwonimy do osoby, która ma pożegnać najbliższego nam człowieka. Dzwonimy do osoby świeckiej, nie wiedząc nic o świeckim ceremoniale. Często jest to pierwszy kontakt, prośba o poprowadzenie pogrzebu. Złamanie tradycji i obrzędu chrześcijańskiego, katolickiego, jest wyzwaniem dla wielu rodzin. Presja środowiska, strach przed odrzuceniem. Często szydercze słowa – jak to? Pogrzeb pogański, bez księdza! A gdzie ksiądz! Z takim wyzwaniem mierzymy się wobec znajomych, sąsiadów, otoczenia i rodziny. Decyzją zmarłej osoby wykonujemy jej wolę, podejmując kroki o świeckim pochówku. W słuchawce załamany głos. Często słychać szloch i w tle odgłosy podpowiedzi. Wyczuwalne jest ogromne napięcie, niepewność, niedowierzanie. Kiedy pada odpowiedź, wyczuwalna jest ulga. Zaczyna się rozmowa, opowiadanie. Wpierw trochę chaotyczne, przerywane śmiechem, płaczem, zawieszaniem głosu. Ten pierwszy kontakt z rodziną, uspokojenie, wyciszenie, to podstawa. To ogromne wyzwanie dla mnie, słuchającego z tej drugiej strony telefonu. Poprowadzenie wywiadu, otrzymanie określonych danych, omówienie scenariusza, uzgodnienie treści ceremonii. Nie raz słyszałem, a może jednak pogrzeb poprowadzi ksiądz? Nigdy nie oponowałem, jednakże prośba o modlitwę, o katolicki przebieg ceremonii, pod przewodnictwem mojej osoby, jest niepewnością. Nie raz takiej formie przebiegu uroczystości muszę poświęcić więcej czasu. Wyjaśnić, wytłumaczyć, czasami wielokrotnie przeczytać treść przykładowej modlitwy. Przyjęcie posługi, to przyjęcie wielkiej odpowiedzialności. W przeciwieństwie do ceremonii wyznaniowej, gdzie treść i przebieg jest znany, przebieg ceremonii świeckiej jest wyzwaniem, gdyż słowa mogą ranić. Każdy kontakt z rodziną to nieraz kilkugodzinna rozmowa. Tu należy być terapeutą, powiernikiem. Trzeba umieć słuchać, wejść w ból śmierci. Empatia to podstawa, zrozumienie, chęć niesienia ulgi, a co najważniejsze to spełnienie oczekiwania bliskich. Danie poczucia ukojenia w bólu. Każdy człowiek jest indywidualnością. Jego życiorys jest niepowtarzalny. W ceremonii świeckiej dużą wagę poświęca się rodzinie, osobie zmarłej, mając na uwadze podniosłość uroczystości, oraz jej indywidualizm. Mistyka, gesty i słowa muszą stanowić oprawę każdej ceremonii. Wielokrotnie podkreślałem i porównuję prowadzenie uroczystości, całej jej oprawy, do obramowania drogocennego obrazu. Tak należy przygotować, opisać, przedstawić życiorys zmarłego, zaprezentować rodzinę, aby każdy uczestnik świeckich ceremonii uszami widział i w tych kilku minutach poznał cały przebieg życia. Codzienność to takie zwykłe słowo. Stajemy się obojętni na tragedię i ból. Śmierć stała się tak powszechna, jak kromka chleba. Przechodzimy obok niej, nie zastanawiając się, że to też nas kiedyś spotka. Mając przed oczami minione dni, w tych kilku słowach, musimy zminimalizować ból. Świecki pochówek nie jest zarezerwowany tylko dla agnostyków, niewierzących, czy też niepraktykujących katolików. Świecki pochówek jest dla każdego, kto za życia taką wolę wyraził. Świecki pochówek dla rodziny, która pozostaje w bólu, jest niejednokrotnie najlepszym rozwiązaniem. Formą, która uwzniośli pożegnanie bliskiej nam osoby. HENRYK MAKUSZEWSKI – ŚWIECKIE CEREMONIE POGRZEBOWE www.polskaizbapogrzebowa.pl 27