z w i ą z k o w y - "Solidarność" Uniwersytetu Ekonomicznego w
Transkrypt
z w i ą z k o w y - "Solidarność" Uniwersytetu Ekonomicznego w
I nauguracja nowego roku akademickiego UE Rok 9 jest zawsze okazją do z w i ą z k o w y Numer 22 dyskusji w mediach POZNAŃ na temat szkolnictwa wyższego. Pojawiają się październik uwagi, że kondycja nauki Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu 2009 polskiej nie jest najlepsza, że obniża się poziom kształcenia studentów. Brak pieniędzy na wszystko, w tym na podwyżki relatywnie niskich wynagroW numerze m.in.: dzeń pracowników uczelni, nie sprzyja pozytywnemu rozwiązaSpotkanie KU niu tych problemów. Nie znaczy to jednak, że trzeba bezradnie z JM Rektorem . .................. s. 2 rozłożyć ręce. O tym, jak udoskonalać jakość nauczania i pracy „Teczki” w UEP dyskutowaliśmy z JM Rektorem prof. Marianem Goprof. Balickiego ................... s. 4 rynią na jednym z zebrań Komisji Uczelnianej „Solidarności”. W Biuletynie zamieszczamy relację z tego wydarzenia. Ponadto: Zupełnie inny charakter miało zorganizowane przez nasz Związek spotkanie z prof. Władysławem Balickim, współwspomnienia z wycieczek, założycielem i pierwszym przewodniczącym „Solidarności” relacje z bieżącej działalności KU w Uczelni. Pan Profesor ze swadą i humorem zaprezentował zawartość teczki, którą otrzymał od IPN-u, a którą Służba Bezpieczeństwa założyła mu w 1980 roku z powodu jego działalności w strukturach „Solidarności”. Cieszy fakt, że na spotkanie przyszła spora grupa studentów. Widać, że niektórzy młodzi SEKRETARIAT ludzie interesują się czasami, które dla nich są tylko historią, KU NSZZ „S” a dla pokolenia ich rodziców i dziadków okresem, który wyrył w pamięci trwały ślad. Elżbieta Zborowska Inwigilacja prof. Balickiego trwała do 1989 roku, do czasu Gmach Główny, pok. 133 pierwszych demokratycznych wyborów w Polsce. Z okazji 20. telefon: 061-856-92-40 rocznicy tego właśnie wydarzenia w czerwcu br. pod Pomnie-mail: kiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku odbyła się [email protected] sta msza święta z udziałem Prezydenta RP. W uroczystości www.solidarnosc.ue.poznan.pl uczestniczył również nasz poczet sztandarowy. O czym mówił arcybiskup Sławoj Leszek Głódź i kardynał Józef Glemp podDYŻURY czas mszy wspominamy w niniejszym numerze. Wspominamy również nasze solidarnościowe wycieczki, z których jak zawsze od poniedziałku do piątku wróciliśmy z bagażem pełnych wrażeń. w godz. od 7.30 do 13.30 Serdecznie zachęcam do lektury! Ewelina Szajba ADRES KU NSZZ „Solidarność” Uniwersytet Ekonomiczny al. Niepodległości 10 60-967 Poznań REDAKCJA BIULETYNU Sławomir Stawny Maria Weres 1 Wydarzenia Strategia dobrem dyktowana Spotkanie z JM Rektorem, prof. dr hab. Marianem Gorynią - 1 kwietnia 2009 r. Gościem kwietniowego spotkania Komisji Uczelnianej NSZZ ,,Solidarność” był Jego Magnificencja Rektor UEP, prof. dr hab. Marian Gorynia. Prowadząca spotkanie dr Ewelina Szajba poprosiła Pana Rektora, aby zechciał nieco szerzej omówić zarówno plany związane z rozwojem Uczelni, jak i trwające już prace nad realizacją ,,Strategii UEP na lata 2009-2012”. Członkowie Komisji Uczelnianej pragnęli dowiedzieć się, jakie konkretne zmiany czekają nas w najbliższym czasie i jakie przyniosą one korzyści dla całej społeczności akademickiej. Uczelnia jeszcze lepsza Jego Magnificencja Rektor rozpoczął swoją wypowiedź od ogólnego przedstawienia koncepcji stworzenia kilkuletniej strategii rozwoju. Głównym celem powstałego i zaakceptowanego już przez Senat UEP dokumentu było spójne ujęcie wizji, misji i celów Uniwersytetu Ekonomicznego na okres bieżącej kadencji rektorskiej. Zależy mi na tym, by nasza Uczelnia była jeszcze lepsza niż jest – zapewnił zebranych Rektor Marian Gorynia..- Chciałbym, żebyśmy byli pierwszą uczelnią ekonomiczną w kraju. Chociaż utrzymanie dotychczasowego, drugiego miejsca też nie jest łatwe. Rektor wymienił dwie główne przesłanki ,,Strategii”. Po pierwsze, żeby jeszcze lepiej niż dotychczas można było prowadzić badania i uczyć studentów. Po drugie zaś, by nasza Uczelnia, w której pracuje 1200 pracowników, była sprawnie i profesjonalnie działającą organizacją. Student powinien mieć silną motywację, by uczyć się jak najwięcej, a prowadzą2 cy musi chcieć go nauczać. Badacz powinien być zachęcany do prowadzenia badań, a jego otoczenie winno mu w tym pomagać i sprzyjać. Zadaniem nowej ekipy rektorskiej jest przekonywanie społeczności akademickiej, aby lepiej pracowała, uczyła i badała i żeby wszyscy mieli z tego więcej satysfakcji. W styczniu br. Senat UEP przyjął uchwałą założenia ,,Strategii”. W lutym rozpoczęła się już jej realizacja. Obecnie trwa etap początkowy, w którym próbuje się przełożyć zapisy na konkretne uchwały Senatu i zarządzenia Rektora. Prowadzone są już intensywne prace nad nowym Statutem Uczelni. Zajmuje się tym komisja rektorska pod przewodnictwem byłego rektora, prof. dr hab. Emila Panka. Ten dokument powinien sprzyjać rozwojowi i modernizacji Uniwersytetu Ekonomicznego. - Główne zmiany wynikają z analizy zapisów wyborczych z ostatniej kampanii wyborczej – wyjaśniał Rektor Marian Gorynia. – Pojawiła się sugestia zwiększenia siły katedr. Katedrę powinno tworzyć siedmiu pełnoetatowych pracowników. Powinny się też pojawić zapisy zapobiegające tzw. konfliktowi interesów poprzez eliminację zjawiska nepotyzmu. Równolegle do tych prac przebiegają także prace nad stworzeniem nowego regulaminu przyznawania nagród dla nauczycieli akademickich i dla pracowników niebędących nauczycielami. Opracowywane są także klarowne zasady zatrudniania w UEP. Ponadto pracują dwie komisje rektorskie opracowujące zasady podziału środków finansowych na poszczególne wydziały. Stabilne fundamenty finansowe Jak zapewnił Rektor, sytuacja finansowa Uczelni jest obecnie stabilna. Przyznana przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego tzw. dotacja stała w wysokości 54 mln zł jest o 3 mln większa niż w roku ubiegłym. Dobrze rozwijają się studia podyplomowe, a to oznacza wzmocnienie środków finansowych pozyskiwanych samodzielnie przez Uczelnię. Trudno jednak w związku ze światowym kryzysem gospodarczym przewidzieć, jaka będzie sytuacja po wakacjach. W lutym Senat przyjął ramowy plan finansowy na bieżący rok. Przygotowano również wersję oszczędnościową na tzw. ,,czarną godzinę”. Co ważne, wariant ten w żadnym wypadku nie przewiduje cięć związanych z wypłatą wynagrodzeń pracowniczych. Odpowiadając na pytanie o realne zagrożenia finansowe prof. Marian Gorynia wymienił dwie potencjalne okoliczności. Plan dotacji ministerialnej może zostać zredukowany ze względu na szukanie oszczędności w budżecie państwa. Zagrożeniem może być także mniejsza liczba kandydatów na studia niestacjonarne i podyplomowe. W podsumowaniu swojego wystąpienia Pan Rektor raz jeszcze nawiązał do ,,Strategii” wyrażając nadzieję, że dzięki wprowadzanym stopniowo ulepszeniom proceduralnym poprawi się i udoskonali jakość kształcenia oraz pracy na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, iż jedyną rzeczą, jaka mnie interesuje, jest dobro tej Uczelni, z którą jestem nieprzerwanie związany od 1975 roku. Najważniejsze jest, by to, co nasz Uniwersytet uzyskał przez ponad 80 lat swego istnienia było pielęgnowane, wzmacniane i rozwijane. To jest priorytetem mojego działania. Sławomir Stawny Debata nad reformą Z ebranie członków Komisji Uczelnianej w dniu 6 maja br. poświęcone było omówieniu projektu reformy szkolnictwa wyższego w Polsce. Gościem honorowym spotkania był prof. dr hab. Zbigniew Czerwiński. W Ministerstwie Szkolnictwa Wyższego trwają od dłuższego czasu intensywne prace nad nowymi założeniami reformy, które mają trzy podstawowe cele: • Reformę studiów i praw studenckich, • Wprowadzenie nowego modelu kariery akademickiej • Stworzenie nowego systemu zarządzania szkolnictwem wyższym. Reforma studiów ma na celu podniesienie jakości kształcenia w Polsce. Służyć ma temu m.in. umiędzynarodowienie studiów oraz rozszerzenie dostępu do bezpłatnego kształcenia. Ministerstwo chce także promować najlep- szych studentów i doktorantów, dbając równocześnie o ich finansowe wsparcie. Nowy model kariery akademickiej w dużej mierze ma opierać się na zniesieniu wymogu pisania pracy habilitacyjnej. Skróci to proces nadawania tytułu doktora habilitowanego, który będzie przyznawany na podstawie oceny dorobku naukowego. System zarządzania szkolnictwem wyższym zdaniem ekspertów z ministerstwa powinien być zmieniony pod kątem uproszczenia procedur dofinansowania uczelni z budżetu państwowego. Należy wyłonić wiodące ośrodki naukowe w kraju, te o najwyższej jakości kształcenia. Uczelnie takie dostawałyby największe dotacje. Dzięki temu systemowi każdemu ośrodkowi zależałoby na podnoszeniu jakości kształcenia, aby uzyskiwać większe dofinansowanie. 3 Wspomnienia Refleksje nad donosami P rofesor Władysław Balicki znany jest – Właśnie wróciłem z maratonu z Warszapowszechnie ze swojego zamiłowania wy, gdy niemalże prosto z ulicy zgarnięto mnie do podróży oraz biegania w maratonie. na pierwsze zebranie założycielskie w Uczelni. Niedawno pan Profesor zaproponował Zabrałem wtedy głos i po dwudziestu minunaszej społeczności akademickiej odbycie tach zostałem wybrany na przewodniczącego nietypowej podróży. Była to podróż w czasie, Komitetu Założycielskiego. Taki był początek do okresu PRL-u. Okazją ku temu był wykład mojego zaangażowania się w „Solidarność”. wygłoszony w dniu 7 kwietnia br. pt.: „Siła Pełnienie kierowniczej funkcji związkowej i bezsiła służby bezpieczeństwa – rew szkole wyższej od razu zbudziło żywe zainfleksje po lekturze moich teczek”. Proteresowanie Służby Bezpieczeństwa. Docent fesor Balicki chciał podzielić się swoimi uwaBalicki został otoczony siatką obserwatorów. gami i przemyśleniami po lekturze tzw. teczek, Pierwsze donosy pojawiły się ze strony stujakie otrzymał do wglądu w dentów. W jednej z teczek zaInstytucie Pamięci Narodo- „Docent Balicki z premedytacją chowała się instrukcja oficera wej. Można by rzec, iż wykład prowadzącego, by spośród był swoistym maratonem po zastosował niegodne naukow- studentów, zwłaszcza tych, esbeckich donosach i mate- ca chwyty ośmieszające gos- którzy nawiązują pozanauriałach operacyjnych z lat 80- podarkę polską i przeprowadził kowe kontakty z wykładowcą, tych minionego wieku. Katalog wytypować i zorganizować przeróżnych donosów, notatek dowód na to, że gospodarka odpowiednie źródła informasłużbowych osiągnął przez socjalistyczna jest w kryzysie” cji. Jedno z owych „źródeł”, lata blisko 400 stron. Na wławspółpracownik o pseudonisny użytek pan Profesor pogrupował materiały mie „Magister”, tak scharakteryzował postać według zagadnień dotyczących: dokumentów Pana Profesora: jest osobą miłą, posiadającą organizacyjnych „Solidarności”, kontaktów poczucie humoru, raczej dostępny w porówze studentami, notatek robionych z odczytów naniu z innymi wykładowcami. Jednak, jak i wykładów oraz dokumentów dotyczących wynikało z dalszego opisu : ma on wśród stużycia prywatnego. Wiele z nich, zdaniem predentów miano „kosy”, gdyż często „oblewa” legenta, zahaczało o groteskę lub parodię. z przedmiotu elementy logiki. – Gdy zabrałem się za lekturę moich te– Jeśli chodzi o wykłady z metodologii, to czek, trudno było mi się opanować. Co chwilę rzeczywiście uznałem, że studenci za lekko cisza panująca w czytelni poznańskiego odtraktują ten przedmiot i zaostrzyłem kryteria działu IPN przerywana była wybuchami mozaliczeń – skomentował Profesor Balicki. Znajego śmiechu. lazło to natychmiastowe odbicie w notatkach Początek zainteresowania Służby BezpieSB. Siatka tzw. źródeł informacji miała być czeństwa ówczesnym docentem Balickim tworzona także z osób, które nie zaliczyły tego związany był z jego wstąpieniem w struktuprzedmiotu. ry NSZZ „Solidarność”. We wrześniu 1980 r. Inny ze studentów o pseudonimie Gruby Władysław Balicki był jednym z założycieli pisał, że nauczyciel zyskał uznanie większości Komisji Uczelnianej na Akademii Ekonostudiujących, ze względu na to, że jego wykłamicznej w Poznaniu. dy nie przypominają dyktanda. 4 Tymczasem właśnie wykłady i odczyty Władysława Balickiego były również nieustannie inwigilowane i analizowane. Przeróżni współpracownicy tajnych służb gorliwie sporządzali notatki, np. docent Balicki z premedytacją zastosował niegodne naukowca chwyty ośmieszające gospodarkę polską i przeprowadził dowód na to, że gospodarka socjalistyczna jest w kryzysie. W innym przypadku Służba Bezpieczeństwa starała się nie dopuścić do wygłoszenia wykładu o reformach w Polsce dla holenderskich studentów, którzy wizytowali nasz kraj. Z uwagi na tendencyjność poglądów figuranta i fakt umiejętności przekazywania w zakamuflowany sposób treści wrogich poli- mowały także opisy szeregu wydarzeń z życia prywatnego. Donoszono o spotkaniach towarzyskich, o obecności lub absencji na ważnych uroczystościach. Śledzono go na ulicach, odnotowywano z kim i gdzie się spotykał. Podczas wykładu Profesor Balicki wrócił wspomnieniami do okresu stanu wojennego. Przyznał, że był na liście osób przeznaczonych do internowania, ale dzięki temu, że nie nocował w domu, nie został aresztowany. Milicja wystawiła wezwanie do stawienia się na komendzie 31 grudnia, czyli w Sylwestra 1981 roku. – Byłem przesłuchiwany, ale odmówiłem podpisania tzw. lojalki. tycznie podjęliśmy czynności zmierzające do wyeliminowania figuranta i zastąpienia jego innym wykładowcą. Próba wyeliminowania nie powiodła się, gdyż nie znalazł się żaden inny wykładowca, który podjąłby się tego tematu. Niestety, wśród donosicieli i współpracowników Służby Bezpieczeństwa były też osoby z grona naukowego i to prawdopodobnie również spośród najbliższych współpracowników. Wskazują na to notatki zawierające sprawozdania z obrad Rady Wydziału. Jednoosobowe źródło agenturalne donosiło, że wraz z Wojciechem Piotrem „przygotowuje dla podziemia „Solidarności” materiały dotyczące słabych stron reform rządowych”. Dokumenty sporządzane dla bezpieki obej- Inwigilacja Profesora Balickiego trwała aż do 1989 roku. Z tego okresu pochodzi ostatnia notatka służbowa. „Z uwagi na gwałtownie zmieniającą się sytuację polityczną w naszym kraju, tj. pluralizm związkowy, demokratyzację życia politycznego, wprowadzenie zasad gospodarki wolnorynkowej, przekształcenia własnościowe i tym samym realne i rzeczywiste wprowadzenie poglądów i zasad wygłaszanych przez figuranta, dalsze prowadzenie obserwacji stało się niecelowe. W związku z powyższym, zakończono prowadzenie powyższego kwestionariusza, a materiały złożono do archiwum.” (na podstawie materiału nagraniowego oprac. S. Stawny, fot. W. Druszcz, „Polityka”) 5 Dwadzieścia lat wolności W dniu 4 czerwca 2009 r. poczet sztandarowy NSZZ „Solidarność” Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, razem ze związkowcami z całej Polski, politykami PIS, prezydentem RP Lechem Kaczyńskim przybył pod bramę Stoczni Gdańskiej, by uczcić 20. rocznicę wolnych wyborów, w których ogół społeczeństwa polskiego odrzucił władzę komunistyczną. Mszę św. przy Pomniku Poległych Stoczniowców odprawił prymas Polski kardynał Józef Glemp. Podczas uroczystej eucharystii metropolita gdański ks. arcybiskup Sławoj Leszek Głódź nakreślił rys historyczny powstania „Solidarności”, wspomniał również o cierpieniach i ofiarach w okresie tworzenia się Związku. Akcentował przy tym, że mimo upływu czasu wspólnota ludzi pracy i polskiej nadziei – żyje. 20 lat temu naród odrzucił Msza św. dziękczynna za dar wolności i niepodległości 4.06.1989-4.06.2009 Gdańsk, Plac Solidarności, 4 czerwca 2009 roku system komunistyczny w Polsce, następnie uczyniły to inne państwa obozu socjalistycznego. W naszym kraju nastąpiło wiele zmian i reform, ale wciąż trzeba przypominać rządzącym, że podmiotem tych zmian ma być obywatel, a celem jego dobro. W homilii metropolita gdański powiedział, że na wydarzenia ostatnich 20 lat największy wpływ miał papież Jan Paweł II, który jest ojcem „Solidarności”, że dziedzictwo „Solidarności” jest własnością Polski i nie można go zawłaszczać i nie można zrozumieć dziejów ludu polskiego bez „Solidarności”. „Dobro wspólne, zdaje się być znowu zagrożone..”, „odnieść można niekiedy wrażenie, że najwyższe instytucje Narodu, szczególnie Parlament, przypominają nową wieżę Babel, w której pomieszały się języki – jakże trudno porozumieć się z tymi, którzy wyrośli ze wspólnego, „solidarnościowego pnia” – powiedział ks. arcybiskup Głódź. Prymas Polski, kardynał Józef Glemp stwierdził, że krzyż to znak sprzeciwu i źródło wielu trudności, ale „Pan da siłę swojemu ludowi, Pan da swojemu ludowi błogosławieństwo pokoju” (Ps. 29). Po mszy św. zaplanowano krótką manifestację związkowców, w czasie której przemówił prezydent Lech Kaczyński, wspominając, jak rodziła się wolna Polska, jaką porażką jest sytuacja stoczni i że byliśmy na dobrej drodze i nie musimy z niej schodzić. Następnie zabrał głos Janusz Śniadek, Przewodniczący „Solidarności”. „Walczyliśmy w imię przyszłości i nie do końca dla siebie. Dlatego dziś zmierzmy się z niepowodzeniami, z tym, co boli. To nie są niepowodzenia elit, to nie są niepowodzenia rządzących – to są nasze niepowodzenia, bo Polska to nasz kraj. To my wybieramy ludzi, my jesteśmy odpowiedzialni za to, jak nasz wolny dom będziemy meblowali”- powiedział Przewodniczący. W uroczystościach wzięło udział około 3000 osób. Wieczorem zaplanowano w Stoczni okolicznościowy koncert. Elżbieta Zborowska 6 Na marginesie Trochę dobra, trochę zła Cieszy rozwój Uczelni i jej struktur organizacyjnych oraz szybkie reagowanie obecnych władz rektorskich na pogarszające się warunki finansowe szkolnictwa wyższego. Cieszy także to, że nie rozkładamy rąk w beznadziei, ale próbujemy własnymi siłami i wzajemną życzliwością wspierać się w szarej codzienności. Wszak jesteśmy gotowi ponieść częściowo koszty kryzysu pod warunkiem solidarnego ich rozłożenia. Pamiętajmy: „jedni drugich brzemiona noście”. Natomiast o słuszną złość przyprawia kłamstwo niektórych polityków, a nawet na- ukowo utytułowanych osób. Frustracje wywołuje także kurczowe trzymanie się synekur i brak elementarnej uczciwości. Spoglądając na swoje poletko naukowe pozwolę sobie powiedzieć, iż gospodarka już od 2 lat kurczy się jak przedziurawiony balon, a polityka poszła sobie na manowce samozadowolenia. Dobrze, że mamy takich ludzi jak Wojciech Młynarski, który dawno już mówił: ,,róbmy swoje”. Jerzy Tarajkowski Nasza sekretarka Ania przechodzi na emeryturę Na ostatnim przed wakacjami posiedzeniu Komisji Uczelnianej miała miejsce mała, lecz serdeczna uroczystość. Pożegnaliśmy naszą sekretarkę Anię Krzyżostaniak, która przechodzi na emeryturę. Przepracowała z nami 17 lat – i nie będziemy mówili, jaka była i jak nam było razem, bo przecież nadal z nami zostaje, jako nasza koleżanka związkowa i członek Komisji Uczelnianej. Podziękowaliśmy Ani bardzo serdecznie za wspólnie spędzone lata, jej ofiarną pracę, wykraczającą często poza formułę i zakres pracy typowo sekretaryjnej. Przecież ideały Solidarności to nie papierki i teczki, ale żywi ludzie, ich problemy i losy, splecione często z wydarzeniami w kraju, historią nowszą i dalszą. Chętnie zaglądali do sekretariatu rozmaici goście, bo wiedzieli, że Ania wysłucha, zaradzi i postara się pomóc. Nadal liczymy na jej obecność i przyjazne, wyważone słowa. Nasze „rodzinne”, związkowe zdjęcie zatrzymało serdeczną chwilę pożegnania, a życzenia i kwiaty przypieczętowały nasze poMaria Weres dziękowania. 7 Wielkopolskie ślady wieszcza W dniu 16 maja 2009 r. odbyła się wycieczka zorganizowana przez Komisję Uczelnianą NSZZ „Solidarność” „Śladami pobytu Adama Mickiewicza w Wielkopolsce. Szlak północny”. Zwiedziliśmy Łukowo, miejsce spotkania Adama Mickiewicza z bratem Franciszkiem. Znajduje się tutaj ciekawe muzeum, po którym oprowadzał nas przesympatyczny ksiądz proboszcz, który obszernie opowiadał o pobycie naszego wieszcza na tych terenach. Pojechał on z nami także do Rożnowa, gdzie znajduje się grób Franciszka Mickiewicza. Z tych okolic pochodził także Mikołaj Skrzetuski, pierwowzór postaci Jana Skrzetuskiego z ,,Trylogii” Henryka Sienkiewicza (na murze kościoła znajduje się tablica przypominająca tę postać). Na naszym szlaku były również inne miejscowości, pamiętające pobyt Adama Mickiewicza na wielkopolskiej ziemi: przepiękne ko- Wycieczka do Kazimierza Dolnego i okolic (24-29 sierpnia 2009 roku) T rasa wycieczki organizowanej przez naszą organizację związkową wiodła poprzez Piotrków Trybunalski i Studzianną (Sanktuarium Matki Bożej Swiętorodzinnej w jednym z najpiękniejszych kościołów barokowych w Polsce) do Puław, miejsca naszego zakwaterowania. Obok zwiedzania Kazimierza Dolnego (z urokliwym rynkiem i zaułkami) mieliśmy okazję podziwiać dawne pałace w Puławach i Kozłówce, odwiedzić Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie i Stefana Żeromskiego w Nałęczowie, a także pospacerować uliczkami Starego Miasta w Lublinie. Niezwykle ciekawy był rejs stateczkiem po Wiśle do Janowca. 100 lat szkoły przy ul. Prądzyńskiego W ścioły drewniane w Wełnie i w Budziszewku, pałacyk zwany małym Wersalem w Słomowie oraz dwór z XVIII w. w Studzieńcu. Wycieczka zakończyła się wspaniałym obiadem w karczmie Kołodziej w Skokach. Mimo padającego deszczu do domu wróciliśmy w doskonałych humorach. maju delegacja Komisji Uczelnianej uczestniczyła w obchodach jubileuszu 100 rocznicy istnienia szkoły przy ul. Prądzyńskiego na Wildzie, gdzie sprawujemy patronat nad dziećmi uczącymi się w klasach integracyjnych. Dzisiaj to zespół Szkół z Oddziałami Integracyjnymi i Specjalnym nr 2, w skład którego wchodzi Szkoła Podstawowa nr 25 im. Bohaterów Monte Cassino z Oddziałami Integracyjnymi i Specjalnymi oraz Gimnazjum nr 41 z Oddziałami Integracyjnymi i Specjalnymi. Cała społeczność szkoły wraz z pedagogami i gośćmi uczestniczyła w uroczystej Mszy św. celebrowanej przez Księdza arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Młodzież przygotowała śpiew, modlitwy i dary, a ksiądz arcybiskup wygłosił mądre i krzepiące słowa. Główną myślą była refleksja nad talentami, które zostały dane każdemu, chociaż w niejednakowym wymiarze. Po mszy św. nauczyciele zostali wyróżnieni okolicznościowymi medalami, a młodzież zaprezentowała przygotowane pieczołowicie występy artystyczne. Gratulujemy społeczności szkolnej pięknego jubileuszu i życzymy, by wspominali swoja szkołę z serdecznością i należną wdzięcznością. Małgorzata Frąckowiak Maria Weres 8