Wywiad ze współwłaścicielem grupy spółek City Security

Transkrypt

Wywiad ze współwłaścicielem grupy spółek City Security
Beniamin Krasicki, City Security:
Dostosowaliśmy sposób działania do potrzeb
centrów handlowych
2011-11-04 14:25:37
W roku w Westroads Mall (USA) i w centrum handlowym w Kansas
City (USA), w 2008 roku w centrum handlowym w Odense (Dania) i w
Harlem-Irving Plaza w Tinley Park (USA), w 2009 w centrum
handlowym Sello (Finlandia) i w Salt Lake City (USA), w 2010 roku w
Galerii Opolanin (Opole), w 2011 w centrum handlowym Galeria Tec
(Ciudad Juarez, Meksyk) – co roku właściwie dochodzi do tragicznych
w skutkach strzelanin na terenie obiektów handlowych. O sposoby na
zabezpieczenie obiektów i specyfikę ich ochrony zapytaliśmy
Beniamina Krasickiego, Prezesa Grupy City Security.
W Polsce, czy gdziekolwiek na świecie, trudno by było obronić tezę, że
do poważnych przestępstw dochodzi częściej na terenie centrów
handlowych niż w innych obiektach. Dotychczasowe wypadki miały
różne podłoża: rabunkowe, polityczne, rasistowskie czy wreszcie
tragiczne w skutkach akty szaleństwa. Zdarzenia te miały miejsce w
centrach handlowych, to prawda, lecz znacznie więcej takich sytuacji ma miejsce w innych
miejscach publicznych i wielko powierzchniowe obiekty handlowe nie zajmują w statystyce takich
wypadków poczesnego miejsca.
Ideą centrum handlowego jest, najkrócej ujmując, zgromadzenie pod jednym dachem dużej ilości
odpowiednio dobranych sklepów i punktów usługowych, które to, swoją obfitością i atrakcyjnością,
zapewniają odpowiednio duży napływ klientów gwarantujących sukces handlowy wszystkich
zgromadzonych tam najemców.
Wszelkie działania ograniczające przepływ klientów, a takim było by zamontowanie bramek
wykrywających broń i środki wybuchowe w wejściach, negatywnie wpłynie na sukces komercyjny
takich obiektów.
Oczywiście, nie oznacza to, że zapobieganie takim zdarzeniom nie jest absolutną koniecznością – to
właśnie jedno z podstawowych zadań zarówno administracji jak i firm zajmujących się
zapewnieniem bezpieczeństwa w centrach handlowych. W zależności od ogólnego poziomu
bezpieczeństwa w danej lokalizacji (kraj, miasto, miejsce) środki, które wykorzystuje się do ochrony
są różne. W Polsce główny nacisk kładziemy na takie działania jak: identyfikacja i doprowadzanie
do usuwania drobnych i średnich działań przestępczych i chuligańskich. Mam na myśli w
szczególności kieszonkowców, złodziei specjalizujących się w okradaniu sklepów oraz innych
najemców, handlarzy narkotyków, młodzieży dokonującej dewastacji, żebraków, bezdomnych, etc.
Wracając do meritum, w obecnej sytuacji na terenie naszego kraju jest na tyle mało poważnych
aktów przestępczych i terrorystycznych, że nasi zleceniodawcy nie kładą dużego nacisku na
prewencje w tym zakresie. Jestem przekonany, że gdyby spotkało nasz kraj takie nieszczęście jak
seria zamachów lub poważnych przestępstw na terenie centrów handlowych na pewno systemy
ochrony zmieniłyby się.
Oczywiście należy pamiętać, że w prewencji takich sytuacji biorą udział również odpowiednie
służby państwowe (np. Policja, ABW) czuwają i przeciwdziałają przestępstwom, penetrują
środowiska przestępcze i zwalczając terroryzm. W związku z powyższym, na porządku dziennym jest
współpraca naszej firmy z organami państwowymi w celu zapobiegania takim niebezpieczeństwom
oraz koordynacji działań z tym związanych.
Usługi ochrony fizycznej mają to do siebie, że innowacyjności należy głównie szukać w
nowoczesnej strukturze organizacyjnej, motywacji i zarządzaniu. Dlatego właśnie powołaliśmy
Dział Ochrony Centrów Handlowych (D.O.C.H.) - niewielki, mobilny zespół fachowców z
wieloletnim doświadczeniem w ochronie obiektów tego segmentu rynku. Zespół ten ma bardzo
szerokie kompetencje organizacyjne i finansowe. Jego zadaniem jest podejmowanie wszystkich
decyzji związanych z obsługą tak specyficznego klienta, jakim jest właściciel lub zarządca centrum
handlowego. Do zespołu tego należy dobór personelu, sposób realizacji usługi, wybór dostawców,
etc. De facto jest to samodzielna jednostka o płaskiej strukturze odpowiadająca bezpośrednio przed
udziałowcami City Security za satysfakcję klienta i finalny wynik finansowy.
Dostosowaliśmy w 100% sposób działania D.O.C.H. do potrzeb właścicieli i zarządców centrów
handlowych. Zespół D.O.C.H. obsługuje wyłącznie centra handlowe. Nie może być wykorzystywany
do obsługi klientów z innego segmentu rynku. Właśnie dzięki tej zasadzie Menedżerowie D.O.C.H.
koncentrują się na istotnych detalach związanych z ochroną centrów handlowych i w ten sposób
uzyskujemy przewagę konkurencyjną. Aby wyjaśnić ideę takiego działania, posłużę się prostym
przykładem: jeżeli nasza firma została wybrana do realizacji usług ochrony np. w centrum
handlowym w Suwałkach, zespół D.O.C.H. przenosi się na kilka tygodni do tego miasta i aktywnie,
profesjonalnie uczestniczy w organizacji struktury ochrony takiego centrum. Następnie przez okres
od 3 do 6 miesięcy dwóch członków zespołu pozostaje, aby w sposób gładki i ewolucyjny przenieść
całą posiadaną wiedzę nowym, lokalnym menedżerom zarządzającym ochroną centrum
handlowego.
Jednym z atutów działu D.O.C.H jest fakt zupełnie płaskiej struktury i braku jednego lidera. Szefem
danego projektu (zorganizowania od zera struktury ochrony lub reorganizacji dotychczasowej
struktury danego centrum handlowego) jest za każdym razem inny członek zespołu D.O.C.H.. W
skrócie można powiedzieć że członkowie zespołu D.O.C.H. otrzymują od udziałowców firmy City
Security "uprawnienia dla biznesowej kreatywności w zakresie ochrony centrów handlowych".
Podobnie jak w każdej dziedzinie i każdej branży jakość usług firm security jest różna. Dodatkowo
powiedziałbym, że w ramach jednej ogólnopolskiej firmy ochrony poziom usług może być różny w
Poznaniu w porównaniu ze Szczecinem. Znam też firmy, które świetnie realizują usługę ochrony na
terenie osiedli mieszkaniowych, a bardzo słabo radzą sobie z ochroną centrów handlowych. To
znaczy jakość usług jest uzależniona także od specjalizacji w ochronie danego segmentu rynku. W
obsługiwanych przez nas obiektach handlowych istnieją zatwierdzone z zarządem centrum
procedury działań prewencyjnych i operacyjnych mające na celu wyeliminowanie tego rodzaju
niebezpieczeństw a w przypadku gdy do nich dojdzie, ograniczenia do minimum ich konsekwencji.
Myślę, że jesteśmy jedną z najlepiej przygotowanych i najsprawniej działających firm w tym
aspekcie.
Bezpieczeństwo na terenie centrum handlowego jest, oczywiście, we wspólnym interesie
właściciela, zarządcy, najemców oraz klientów. W związku z powyższym, na porządku dziennym jest
współpraca z pracownikami najemców i wymiana informacji nt. np. złodziei, oszustów, prostytutek
czy dealerów. Interesują nas wszystkie przejawy zachowań odbiegających od normy. Najczęściej
jednak pracownicy ochrony interweniują w celach porządkowych oraz administracyjnych. Poza
nieustająca walką z takimi patologiami jak, złodzieje sklepowi i kieszonkowi, bójki, wyłudzanie
pieniędzy, żebractwo, handel nielegalnym towarem, narkomania, pijaństwo, patologie związane z
bezdomnością czy prostytucją cały czas mamy na uwadze niebezpieczeństwa związane z
potencjalnymi aktami terroryzmu, zapadami zbrojnymi, porachunkami gangsterskimi oraz
wszelkimi innymi zdarzeniami związanymi z potencjalnym użyciem broni palnej. Na nasze wspólne
szczęście w Polsce użycie broni palnej w miejscach publicznych jest, na chwilę obecną, zjawiskiem
marginalnym – i miejmy nadzieję, że takim już pozostanie, czego sobie i klientom centrów
handlowych życzę z całego serca. Nasza firma, świadoma potencjalnego istnienia takich
niebezpieczeństw, w procesie ciągłym, szkoli pracowników i rozwija związane z nimi procedury.
Bezpieczeństwo klientów centrów handlowych jest naszym bezwzględnym priorytetem.

Podobne dokumenty