KMP Białystok Napadł na sklep z atrapą pistoletu w ręku

Transkrypt

KMP Białystok Napadł na sklep z atrapą pistoletu w ręku
KMP Białystok
Źródło: http://www.bialystok.policja.gov.pl/po2/aktualnosci/28706,Napadl-na-sklep-z-atrapa-pistoletu-w-reku.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 00:51
Strona znajduje się w archiwum.
Napadł na sklep z atrapą pistoletu w ręku
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie rozboju na ekspedientce w jednym ze
sklepów w Łapach. 57-latek wyjął z kieszeni przedmiot przypominający pistolet i grożąc jego użyciem
zabrał dwa piwa. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszy zarzut rozboju. Grozi
mu za to kara nawet do 12 lat więzienia.
Wczoraj przed godziną 16.00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został
powiadomiony o rozboju, do którego doszło w jednym ze sklepów spożywczych w
Łapach. Na wskazane miejsce natychmiast pojechali policjanci z Wydziału
Patrolowo-Interwencyjnego oraz mundurowi z komisariatu w Łapach. Okazało się, że
całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu zainstalowanego w sklepie.
Ekspedientka opisała ponadto dokładnie wygląd napastnika i opowiedziała co się
wydarzyło. Okazało się, że do sklepu wszedł mężczyzna, wziął dwie butelki piwa i
podszedł do kasy. Jednak, gdy usłyszał cenę stwierdził, że nie ma tyle pieniędzy i
zażądał od 28-letniej ekspedientki oddania mu piwa. Gdy kobieta odmówiła i
powiedziała, że w takim razie może kupić tylko jedną butelkę, klient stał się agresywny.
Zaczął używać słów wulgarnych i grozić sprzedawczyni, że jeśli nie da mu tych piw „to
jej pokaże”, po czym wyjął z kieszeni przedmiot przypominający pistolet i skierował go
w kierunku kobiety. Widząc broń przerażona 28-latka uciekła na zaplecze, a napastnik
zabrał piwa i opuścił sklep. Usłyszawszy tą relację dzielnicowy z Łap od razu skojarzył
podany opis z wyglądem znanej mu służbowo osoby. Mundurowi ustalili szczegółowe
dane i adres mężczyzny i zapukali do jego drzwi, które otworzył zdziwiony i niczego nie
podejrzewający 54-latek. Natychmiast został zatrzymany. W jego mieszkaniu policjanci
odnaleźli miotacz gazu przypominający wyglądem pistolet, dwa naboje gazowe oraz
dwie butelki po zabranym ze sklepu piwie. 54-latek był pijany. Noc spędził w
policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszy zarzut rozboju. Grozi mu za to kara nawet do 12 lat
więzienia.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij