Skarga Piotr
Transkrypt
Skarga Piotr
Skarga Piotr Autor: Czesław Malewski Niedziela, 26 września 2010 - WILNIANIE ZASŁUŻENI DLA LITWY, POLSKI, EUROPY I ŚWIATA (1536 - 1612). Pierwszy rektor Akademii Wileńskiej. W 390 - tą rocznicę śmierci. Autor Czesław Malewski. Na Mazowszu, koło miasteczka Grójca w lutym 1536 roku przyszło na świat dziecko, które miało odegrać ważną rolę w życiu Rzeczypospolitej. Rodzice Piotra Skargi nosili podwójne nazwisko: Skarga Pawęski. Byli ludźmi oświeconymi. Właściwe nazwisko ich było Pawęski, ale dziad Piotra, ciężkich krzywd doznając, często skarżył się przed księciem panującym wtedy na Mazowszu i ten mu dał przezwisko "Skargi". Wnuk jego Piotr, dorósłszy najczęściej tego przezwiska jako nazwiska używał. Julian Bartoszewicz w 1862 roku pisał: Pospolicie Skargę naszego liczą do szlacheckiej rodziny mazowieckiej Pawęskich. (...) Dzieduszycki oglądając starą wyzłacaną tarczę pod portretem Skargi w kościele P. Maryi Śnieżnej we Lwowie, odkrył nawet, że herbem jego był Radwan, okoliczność, o której nie wiedział najzabieglejszy i najpóźniejszy, a co idzie i najdokładniejszy historyk szlachty naszej Niesiecki. Skarga był sobie niezawodnie szlachcicem, ale o tym całe życie wiedzieć nie chciał, herbem się nie popisywał i nazwiska szlacheckiego nie nosił. Piotr Skarga żył i pracował według zasady, którą często powtarzał: Wysokie o sobie rozumienie nie ma mądrości; gdzie mądrość tam skromność. Rodzice zmarli mu w dzieciństwie. Matkę stracił w 8 roku życia, a ojca w 12 - tym. W tym czasie miał już ukończoną szkołę parafialną w Grójcu. Opiekunowie i krewni odwieźli go do Krakowa, aby tam dalej się kształcił. Ukończył Akademię Krakowską ze stopniem bakałarza i rozpoczął pracę jako kierownik szkoły parafialnej w Warszawie przy kolegiacie św. Jana. 1/6 Skarga Piotr Autor: Czesław Malewski Niedziela, 26 września 2010 - W Krakowie wyróżniał się wielkimi zdolnościami umysłowymi, pracowitością w zdobywaniu wiedzy i przede wszystkim czystością obyczajów. Zalety te zostały zauważone i wojewoda Andrzej Tęczyński zaprosił Piotra Skargę do swego domu, jako nauczyciela i opiekuna dla swego jedynaka Jana. Dzięki temu, nauczyciel mało starszy od ucznia, otrzymał możliwość wyjechać na studia do Wiednia na cztery lata. W Wiedniu dojrzał umysłem i wyrobił się w duszy i charakterze. Zrozumiał siebie. Poczuł powołanie do stanu duchownego. Wyjechał do Lwowa, gdzie ukończył seminarium i otrzymał święcenia kapłańskie z rąk arcybiskupa lwowskiego Tarły. Wrodzony dar kaznodziei, jego kazania przyciągały do kościoła we Lwowie tłumy wiernych. Rosła jego sława. Przepowiadano mu szybkie biskupstwo. W owe czasy biskupi zasiadali w Senacie Rzeczypospolitej. Patrzono na niego jako na przyszłego senatora. We Lwowie został kanonikiem - kanclerzem kapituły. Posiadał ogromne dobra ziemskie od Tęczyńskiego za oddane usługi dla tego domu magnackiego. Ale zaszczyty i bogactwa nie nęciły Skargę. Poświęcił się w całości swoim obowiązkom pasterza. Znały go wszystkie szpitale, gdzie często opiekował się ciężko chorymi. Odwiedzał ponure lochy więzień. Z modlitwą i miłosierdziem wspomagał grzeszników, o ile okazywali skruchę. Gromił zaś z kazalnicy wysokich urzędników państwowych a często i króla za niedbałość i złe pojmowanie obowiązków względem Ojczyzny. Chwała Skargi rozbrzmiewała coraz bardziej po kraju. Pięć lat pracy kapłańskiej we Lwowie i okolicach zaniosło sławę młodego księdza aż do króla Zygmunta Augusta. Król pomyślał o zaszczytach dla utalentowanego, pełnego wiedzy i cnót kapłana. Skarga jednak postanowił rzucić wszystkie urzędy i dostojeństwa księdza świeckiego i wstąpić do zakonu. Rozdał wszystko co posiadał ubogim i z małym zawiniątkiem udał się konno do Rzymu, gdzie Ignacy Loyola założył Towarzystwo Jezusowe (zakon jezuitów). Przebywał w Rzymie kilka lat. Z woli przełożonych wraca jako zakonnik do Polski. W tym czasie w Europie a i również w Rzeczypospolitej szerzy się reformacja. Po powrocie wysyłany jest często z kazaniami misyjnymi do Pułtuska, Piotrkowa, Połocka, Witebska, Warszawy, Rygi i Wilna. Jego kazania wywierały piorunujący efekt na słuchaczach w środowiskach reformacyjnych. Był żarliwym katolikiem i mówił o potrzebie walki z inowiercami. Walki "nie przemocą, nie pięścią, nie żelazem, lecz życiem cnotliwym, nauką, rozprawami, łagodnym obcowaniem i namową". Tym sposobem Skarga ściągał do kościołów Wilna niezliczone tłumy, skłaniając gorliwych wyznawców Kalwina do przyjęcia wiary katolickiej. Kiedy Stefan Batory założył uniwersytet w Wilnie, Piotr Skarga został pierwszym rektorem uczelni. W Wilnie zostaje również nadwornym kaznodzieją królewskim. 2/6 Skarga Piotr Autor: Czesław Malewski Niedziela, 26 września 2010 - Na Litwie przebywał 11 lat, gdzie w całej pełni zabłysnął jego talent krasomówczy. Tu wiele zdziałał dla rozwoju akademii w Wilnie oraz dla szkolnictwa Wielkiego Księstwa Litewskiego. Coraz więcej pisano o jego świątobliwym życiu. Ukazywały się wiersze. Melchior Pudłowski w wierszu "O księdzu Skardze" w roku 1586 pisał: Nie skarżcie się na Skargę,że się frasuje Na nas, bo w nas niecnoty wielkie upatruje. Raczej skarżmy się na się, jemu pokój dajmy, Ażywota naszego lepiej poprawiajmy Z jegoświętą nauką, co podaje z nieba. Tedy nam już nie będzie skarżyć się potrzeba Na jego frasowanie; i on chwalić będzie, Jeśli w nas postępków pobożnych przybędzie. Nowy okres życia rozpoczyna się w Krakowie, dokąd wezwali go przełożeni. W stolicy Polski, oprócz pracy duszpasterskiej dużo pisał, udzielał się społecznie, zakładał towarzystwa dobroczynne. Był nie tylko kaznodzieją dworu królewskiego, lecz doradcą i przyjacielem panujących władców na Wawelu. W książce Ludwiki Życkiej "Ksiądz Piotr Skarga" (wydanej w Wilnie w 1912 roku z okazji 300 lecia śmierci) czytamy: Nauczał żywym słowem z ambony i dziełami pisanemi, tu i tam złotoustą wymową i płomiennem słowem szczepiąc miłość Boga, Ojczyzny i bliźniego. Kilka miesięcy przed śmiercią poprosił Skarga u króla o zwolnienie od obowiązków kaznodziei nadwornego. Uwolniony od obowiązków do końca spełniał obowiązki kapłana i obywatela. Władysław Syrokomla o ostatnim okresie życia Piotra Skargi napisał: Skarga odszedłszy w domowe zacisze Tam wciąż się modli i księgi swe pisze. A pisał prawie aż do śmierci. Ksiądz Fabian Birkowski pisał: Skarga nie umiał pióra odłożyć od 3/6 Skarga Piotr Autor: Czesław Malewski Niedziela, 26 września 2010 - ręki - ale starym będąc, prawie umierając cnoty chrześcijańskie opisywał. Śmierć go zastała piszącego, i nie pierwiej pióro wzięła, aż lampę żywota zgasiła. Zmarł 27 września 1612 roku w Krakowie. Pochowano go w kościele św. Piotra i Pawła, w grobowcu zakonnym pod wielkim ołtarzem. Tam też i obecnie spoczywa (w 1695 roku kości zmarłego, rozbierane przez wiernych jako relikwie, przełożono z trumny drewnianej do metalowej, którą z kolei zabezpieczono żelaznym łańcuchem). Kazanie pogrzebowe wygłosił dominikanin Fabian Birkowski. Kazanie to przyczyniło się w znacznej mierze do powstania pośmiertnej legendy Piotra Skargi, odgrywającej tak doniosłą rolę w okresie rozbiorów i niewoli narodowej. Spuścizna literacka Piotra Skargi jest bardzo bogata i różnorodna. Dzieła jego to siła wiary, wielka miłość i gorący patriotyzm. Pisma jego w ciągu kilku wieków wydawano w wielu językach. Pierwszym dziełem Skargi była książka napisana po łacinie w obronie Kościoła katolickiego w 1576 roku pt. "O Najświętszym Sakramencie Ołtarza", drugie zaś ukazało się w Wilnie pt. "O jedności Kościoła Bożego pod jednym pasterzem z przestrogą i upominaniem", trzecie Żywoty Świętych, które doczekało się 24 - ch wydań. Następne to: Pobudki ku cnocie miłosierdzia, Kazania na niedziele i święta całego roku. Oprócz wymienionych dzieł na szczególną uwagę zasługują kazania sejmowe, które są arcydziełem wymowy nie tylko w literaturze polskiej. W pierwszym kazaniu, które nosi tytuł O mądrości potrzebnej do rady (wielu naszych rodzimych polityków znajdzie wiele rad pouczających) Skarga pisze: Przeszkodą do mądrości jest też pożądanie prędkie i skwapliwość w domysłach i podejrzeniu... Są ludzie, co za małym domysłem innych potępiają. Człowiek baczny, czeka uważając i jedne do drugiego przykładając, aż się co pewnego ukaże! Mądrość od Boga dana, nie jest posądzająca. Jest też przeszkodą do mądrości - obłudność i nieuprzejmość. Biada temu, mówi mędrzec, który jest malutkiego serca i ust złośliwych, który dwiema drogami chodzi i z tym się zgadza, i z owym, i to chwali co jeden czyni i mówi, i to co drugi, przeciwny czyni i mówi, a obiema nieżyczliwy ani uprzejmy i temu pochlebuje i owemu, a swoje myśli jakoby obu oszukał, a mniema, że jest mądry, a on jest tylko złośliwy i zdradliwy. Dalej Skarga mówi, że trzeba się uczyć każdego rzemiosła a szczególnie rzemiosła rządzenia. Wielkie to rzemiosło ludźmi rządzić, a jakoż je ma umieć ten, co się tego nie uczył? Z czytania i z ksiąg rośnie mądrość w kupę złożona i rozum wielu ludzi, w jedno zebrany. Kto jej nie wie, i w niej się nie kocha, jest jako dziecię, które ojca i matki nie zna. Nie tyle z czytania, ale i ze słuchania mamy nabywać mądrości i wiele nam pomagają towarzystwa i rozmowy z ludźmi mądremi. Kto ani czyta, ani słucha mądrych, ani się ich radzi, ani z nimi towarzyszy - skąd ma mądrym być i rozum dostawać? Próżno Boga kusi, 4/6 Skarga Piotr Autor: Czesław Malewski Niedziela, 26 września 2010 - kto o mądrość prosi, a sam o nią się doń nie przyuczysz, a rękami swemi nie przyłożysz, nic nie będziesz umiał... Nie tylko myśleniem, ale działaniem, dotykaniem się rzeczy i długim doświadczeniem, rośnie i nabywa się mądrość do rządów ludzkich. W tym kazaniu widzimy Skargę nie tylko kapłana, ale i mędrca, który zna naturę ludzką, umie odróżnić mądrość i przebiegłość, wskazuje na potrzebę czerpania mądrości zarówno z ksiąg jak i z życia. W kazaniu O zgodzie domowej mówi o szkodach i stratach, jakie wypływają z niezgód dzieci jednej matki Ojczyzny. Sejmy, zgromadzenia, zamiast lekarstwo wynaleźć na nieporządki krajowe, same stają się trucizną, gdyż przy większych zjazdach tylko kłótnia i niezgoda powiększa. Nie jeden naród już zginął przez to, że się wspólnie gryząc, jedni drugich zagryźli i umorzyli. Wybitny współczesny historyk Janusz Tazbir w książce Życiorysy historyczne, literackie i legendarne (Warszawa 1980) pisał: ... autor "Żywotów Świętych" należał bez wątpienia do tych postaci, które posiadały "życie pośmiertne" znacznie ciekawsze i godniejsze uwagi niż doczesne. Już współcześni wyrażali swe uwagi na temat Skargi; stosunkowo wcześnie zaczęto go wymieniać wśród znakomitych przedstawicieli polskiego piśmiennictwa oraz czołowych szermierzy katolicyzmu. Skarga należał do czołowych przywódców polskiej kontrreformacji. Legenda o nim przeżywała rozmaite fazy rozwoju; znany początkowo przede wszystkim jako autor "Żywotów świętych", zyskał następnie rozgłos jako prorok klęski narodowej i zagłady państwa, jakim widział Skargę wiek XIX. Kiedy krytycznie oceniano jezuitów, ujemnie wyrażano się o pierwszym Wazie na polskim tronie, to warto jednak zauważyć, że nie zaciążyło to na osądzie autora Kazań sejmowych; nawet ci bowiem, którzy nie lubili uczniów św. Ignacego Loyoli, czy też uważali Zygmunta III za ich "kukułkę na tronie", sławili jednocześnie patriotyzm Skargi. 5/6 Skarga Piotr Autor: Czesław Malewski Niedziela, 26 września 2010 - Autor pierwszej obszerniejszej biografii autora "Żywotów Świętych" F. Birkowski pisał: obraz wymowy Skargi żyje i żyć będzie, póki Polska żyje. Na zdjęciu: Piotr Skarga, mal. Jan Matejko, Piotr Skarga. Wskazówki bibliograficzne J. Tazbir, Piotr Skarga, Szermierz kontrreformacji, Warszawa 1978 J. Tazbir,Życiorysy historyczne, literackie i legendarne, Warszawa 1980 L.Życka, Ksiądz Piotr Skarga, Wilno 1912 Ks. Jan Kurczewski, O. Piotr Skarga, założyciel Bractwa Miłosierdzia w Wilnie, miesięcznik Litwa i Ruś, Wilno 1912 Nasz Czas 16 (555, 2002 r.) Nasz Czas 6/6