Co roku jestem dla Was symbolem odradzającego się życia... Nie
Transkrypt
Co roku jestem dla Was symbolem odradzającego się życia... Nie
Co roku jestem dla Was symbolem odradzającego się życia... Nie rozumiem, dlaczego zatem we wszystkie pozostałe dni jestem dla Was - świątecznym pasztetem? - kołnierzem? - breloczkiem do kluczy? - żywym jedzeniem dla węża? - obiektem testującym kosmetyki? - zabawką? - przedmiotem?