marzec, kwiecień 2014.pub
Transkrypt
marzec, kwiecień 2014.pub
SZKOLNIAK GAZETKA ZESPOŁU SZKÓŁ W WIDAWIE marzec/kwiecień 2/2014(32) Kolorowych jajeczek, rozczochranych owieczek, rozkicanych króliczków, Pyszności w koszyczku, a przede wszystkim mokrego ubrania w dniu wielkiego lania ! koło dziennikarskie Koło dziennikarskie Opiekunowie: Pani Marzena Czerwiec Pani Małgorzata Magdziak— Lisowska Skład redakcji: Bartczak Natalia Świętczak Eliza Materka Marta Sobczyńska Julia Karpińska Aleksandra Jagielska Kinga Gawłowska Kinga Marędziak Anna Chojnacka Dominika Klarecka Katarzyna Płóciennik Klaudia Pokorska Edyta Porady dla trzecioklasistów: - ubierz się, najlepiej ładnie - włóż czerwoną bieliznę - podobno przynosi szczęście ;) - pomódl się - wstań jak najwcześniej (3-4 rano) i ucz się, powtarzaj - wypierz, wykrochmal i uprasuj swój ubiór - zrób ściągi, najwygodniej ze wszystkiego- nigdy nie wiesz, co cię spotka - zjedz obfite śniadanie, na egzaminie wszystko spokojnie przetrawisz Co to są Igrzyska Olimpijskie? Że grają Zabawa Zdrowie Zawody Skacze tam Kamil Stoch Kto to jest turysta? Ktoś, kto zwiedza On przyjeżdża i coś ogląda Śpi w hotelu Robi zdjęcia w innym mieście Taki pan , co chodzi i patrzy Nietolerancja Chyba każdy z nas wie, czym jest nietolerancja. Samo słowo jest znane już od stuleci. Wyróżniamy kilka głównych kategorii dyskryminacji: -ze względu na rasę/kolor skóry -ze względu na płeć -ze względu na wyznawaną religię -ze względu na orientację seksualną -ze względu na pochodzenie i narodowość -ze względu na wygląd. Dyskryminacja przejawia się wszędzie i prawie we wszystkim. Przykładem jest rasizm. Bardzo często spotykamy się z niechęcią do osób o ciemnej karnacji ( Afroamerykanów), nazywanych murzynami. Podczas II wojny światowej przywódca Niemiec- Hitler- dyskryminował narodowość żydowską. W obecnych czasach z nietolerancją spotykamy się wszędzie: w szkole, na placu zabaw, w domach, w autobusie itd. Jednak skoro tak wiele na świecie dyskryminacji, to gdzie podziała się tolerancja? Otóż tolerancja jest wśród ludzi mniej popularna. Duży odsetek ludności nie potrafi poradzić sobie z tym, że ktoś jest „inny”. Próbują więc nie dopuszczać do siebie myśli o kimś, kto np. nie ubiera się tak jak inni, nie słucha popularnej muzyki, ma jakieś nietypowe cechy charakteru lub po prostu styl bycia. W obecnych czasach wiele mówi się o tolerancji, ale czy potrafimy ją urzeczywistnić? Powiem szczerze— Nie zawsze. Znam wiele osób tolerancyjnych, a zarazem i takich, które są bardzo mało wyrozumiałe. W samej mojej rodzinie potrafię wyróżnić oba „obozy”. Nawet w naszej szkole widać różnice. Są osoby słuchające popu, disco polo, reggae, rocka i metalu. Są osoby wyznania katolickiego jak i świadkowie Jehowy. Są też przykłady wyśmiewania się z powodu wyglądu. Jednak zanim zaczniemy myśleć kategorią typu „To nie jest normalne”, powinniśmy zastanowić się, czy to jest w porządku. Bo przecież każdy ma prawo do wolności, w którą nikt nie ma prawa ingerować. Kasia Klarecka Tym razem pod lupę bierzemy dzieło jednego z najpopularniejszych współczesnych powieściopisarzy, a mianowicie Dana Browna i jego najnowsze dzieło pod mrocznym i zwięzłym tytułem: ''Inferno''. Co mnie zachęciło, by ją przeczytać? Pokochałam Browna za jego ''Kod da Vinci'' (który przy ''Inferno'' pozostaje dość delikatną pozycją) i byłam ciekawa innego jego dzieła. A do tego... Dante Alighieri? Piekło? Włochy? Tajemnica? Muszę to mieć! Słynny profesor Robert Langdon powraca, kolejny raz uwikłany w zagadkę, od której rozwiązania zależą losy świata. Może jest to schematyczny temat, ale na tym właśnie polega urok tej książki. Robert budzi się we florenckim szpitalu. Nie pamięta wydarzeń z ostatnich kilku dni. Na jego życie czyha tajemnicza Vayentha... Na wpół przytomnemu profesorowi na pomoc przychodzi piękna lekarka - Sienna Brooks. Po wspólnej ucieczce ze szpitala okazuje się, że Langdon ma przy sobie tajemniczy przedmiot. Czy to on jest powodem zamieszania? I co ma z tym wspólnego włoski poeta - Dante Alighieri? Akcja książki dzieje się w zapierającym dech w piersiach tempie. Każdy z bohaterów ma własny sekret, który może wpłynąć na rozwój wydarzeń. Wciąż trzeba działać i uciekać. Kombinować i ukrywać się. A zakończenie jest naprawdę zaskakujące... Pozostawia w człowieku pewne przemyślenia i daje temat do dalszych refleksji. Pomimo ogromnej ilości informacji, język Browna pozostaje gładki i łatwy w odbiorze. Nikt nie powinien mieć problemów w jego zrozumieniu. Jeszcze słówko na temat okładki. Cudownie wpasowuje się w klimat książki. Przedstawia Dantego na tle dziewięciu kręgów piekielnych. Kiedy zdejmiemy papierową obwolutę, naszym oczom ukazuje się wspaniale wykonana, czerwona księga ze złotym tytułem. To, oprócz treści, czyni ją wartą swojej ceny. Anna Marędziak ,,Rzeźnik Jerzy” Przy ulicy Rzecznej 69 Jerzy znalazł pod drzewem kurę. Na tym drzewie było gniazdo wróbli i jaskółek. Jerzy zaniósł kurę do swojej rzeźni. Żona Jurka o imieniu Róża harowała ciężko w rzeźni męża. Była marzycielką i chciała kupić sobie kożuch i żakiet. Nie tylko kury były przerabiane na drób. Także żyrafy, żaby, kruki, żółwie, muchy. Jerzy przygotował pyszny żółwi mózg. Za każdym razem, gdy go przerabiał, jego żonę zaczynał boleć brzuch. Gosia, Janek, Jagoda, Mateusz – klasa I a W dniu, gdy miała być klasówka, pani zrobiła nam olbrzymią niespodziankę i pojechaliśmy do malutkiego zoo niedaleko dużej rwącej rzeki. Były wtedy urodziny Mateusza. Chodziliśmy w parach; ja z moim przyjacielemmarzycielem zwiedzaliśmy pawilon z gadami i owadami. Widzieliśmy różnego rodzaju węże, na przykład żmiję. Były tam czerwone, jadowite mrówki. Później poszliśmy obejrzeć resztę zwierząt. Gdy oglądaliśmy żyrafy, przybiegł kierowca, który jak się następnie okazało, był trzydziestoletnim rzeźnikiem i zaczął zadowalać się jednym z nosorożców. Chciał zrobić z niego zupę i przesmażyć jego żebra na cebuli. Na szczęście ochroniarze wyprowadzili go, gdy tylko zobaczyli w jego dłoni srebrzysty nóż i wszystko dobrze się skończyło. Daria Gawlik Agata Grońska Julka Materka Aleksandra Wańdoch Ostatnio wśród trzecioklasistów przeprowadziliśmy krótkie rozeznanie na temat egzaminów. Każdy anonimowo wypowiedział się, co myśli o czekającym go teście i czy ma obawy przed jego wynikami: -Ani się nie uczę, ani się nie stresuję. Najbardziej boje się historii i wos-u, bo niestety nie wszystko zależy od ucznia… Ale ogólnie to nie przejmuję się tym za bardzo, ponieważ i tak dostanę się do tej szkoły co chcę. Nie chcę jednak zrobić sobie wstydu, więc sama już nie wiem co myśleć –odpowiedziała jedna z uczennic. Warto zauważyć, że wiele osób wyraziło swoje obawy na temat egzaminu z historii i wos-u: - Pewnie będę się trochę uczyć, ale uważam, że ten egzamin jest niepotrzebny. Prawdopodobnie najsłabiej wypadnie mi wos i historia. Pojawiły się również takie osoby, które egzamin traktują jako przepustkę do szkoły, którą sobie upatrzyli: -Przed egzaminami próbnymi w ogóle się nie bałam, jednak przed tym właściwym trochę się stresuję. Według mnie jest on dość ważny, bo decyduje, do jakiej dostaniemy się szkoły. Wśród zapytanych pojawili się tacy, którzy uważają, ze egzamin nie jest do niczego potrzebny, ale zamierzają się uczyć: -Egzamin jest niepotrzebny, bo na oceny pracujemy przez 3 lata, na egzaminie o wszystkim zapomnimy. Jeszcze się nie uczyłam, ale zamierzam. Są osoby, które boją się tego egzaminu: Przed egzaminem odczuwam stres. Pomału przygotowuję się do niego, powtarzając najważniejsze materiały. Pojawili się tacy, którzy mimo tego, że jak twierdzą nic nie umieją, nie tracą nadziei na to, że będą mieli szczęście i nie zamierzają się w żaden sposób przygotowywać: - Nie uczę się przed egzaminem, nie boje się, nie obchodzi mnie jakie będą wyniki, nie stresuję się. Najtrudniejsza jest historia, wos, język polski, język angielski rozszerzony i podstawowy, matematyka. Krótko mówiąc NIE UMIEM NIC! Dwie wypowiedzi trochę nas rozbawiły, jednak nie wiedziałyśmy, czy brać je na poważnie, chociaż zasłużyły na ich umieszczenie. ‘Nie stresuję się i nie przejmuję, ale przed tym wszystkim i tak boli mnie brzuch’ ‘-uczymy się, boimy się, jesteśmy zestresowani, -CAŁE ŚWIĘTA BĘDZIEMY SIĘ UCZYĆ’ BALLADYNA W czwartek 20 lutego 2014 roku klasy trzecie gimnazjum wybrały się na przedstawienia pt. ‘Balladyna’ do Teatru Muzycznego w Łodzi. Aktorzy zagrali fenomenalnie. Uczestnicy wycieczki anonimowo odpowiedzieli na kilka pytań związanych ze sztuką teatralną oraz teatrem. Oto niektóre z odpowiedzi: Czy sztuka była wierna literackiemu pierwowzorowi? Sztuka była wierna literackiemu pierwowzorowi, ponieważ dialogi były takie same, jak w książce. Co oprócz gry aktorów miało wpływ na atmosferę przedstawienia? Na atmosferę przedstawienia miały wpływ efekty dźwiękowe i efekty świetlne oraz obrazy służące za tło. Czyja grę oceniasz najwyżej, a czyją najsłabiej? Najwyżej oceniam rolę Balladyny, gdyż miała największa rolę do odegrania i znakomicie sobie z tym poradziła. Najsłabiej wypadła Goplana, ponieważ aktorka była źle dobrana do tej roli. W czym znajdujesz niedociągnięcia? -stroje -mała ilość rekwizytów -postać Goplany i Grabca Za co można polubić teatr? Teatr można polubić za to, że aktorzy grają na żywo a ich występ jest jedyny w swoim rodzaju. Warto też skupić swoją uwagę na emocjach, jakie nam oddają z każdym ruchem i wypowiedzianą kwestią, czego na pewno nie dopatrzymy się w kinie. Płóciennik Klaudia 18 maja 1920r.- narodziny Karola Wojtyły 13.05. 1981r.- zamach na Jana Pawła II 16.10.1978r.- wybór kardynała Wojtyły na papieża 02.04.2005r.-śmierć Jana Pawła II 01.05.2011r.-beatyfikacja Jana Pawła II. ,,Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali.’’ „Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne… Tylko dziś jest twoje.” „Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się na próbę.” „Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.” „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.” „Zbyt często życie ludzkie rozpoczyna się i kończy pozbawione radości i pozbawione nadziei.” „Bogatym nie jest ten, kto posiada, lecz ten kto daje.” Dzień Kobiet! Dnia 07.03.2014r. odbył się uroczysty apel z okazji Dnia Kobiet. W przedstawieniu udział wzięły klasy gimnazjalne oraz uczniowie młodszych klas szkoły podstawowej. Apel odbył się pod przewodnictwem Pani Marzeny Czerwiec, Pani Anety Krysiak, Pani Marzanny Frydrychowskiej. Oprawę muzyczną przygotowała Pani Beata Czapińska wraz z grupą muzyczną ‘Uwaga będziemy śpiewać’. Dekoracje przygotowały Pani Beata Tadkowska i Pani Renata Graczyk. Na koniec przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego wręczyli kwiaty na ręce Pań Dyrektor. Uroczyste życzenia złożył również dyrektor szkoły Pan Marek Wójcik. Występ był udany, o czym świadczyły liczne prośby o bis.