Duszpasterstwo

Transkrypt

Duszpasterstwo
P
ortrety duszpasterzy
Bezpośrednia bliskość
złych zamiarów współczesnych (J 15,19; 17,14). Wspaniałe jest, że mimo tak złych
postaw wobec Boga, On nadal
opowiada się po stronie tego
świata. W imię miłości stale
poszukuje tego, co zaginione.
Bóg nie pozostawił świata sobie samemu, ale posłał swego
Jednorodzonego, by pomógł lu­
dziom odnaleźć drogę do Ojca.
Metafora pasterza pozwala
zaakcentować znaczenie dla
duszpasterstwa spokoju, stabilności
wierności. Pasterz przecież nie może być narwany, poszukując stale
czegoś nowego. Duszpasterz również
nie. Ważne jest wierne towarzyszenie człowiekowi wykazujące
uwagę, trzeźwość, gotowość współcierpienia (J 10,1-21; 21,1517).
W Ewangelii Jana
skonkretyzowane zos­
taje duszpasterskie zadanie przebaczania i zatrzymania grzechów. W tym sensie
duszpasterstwo postrzegane jest jako
uwalniające wydarzenie spowiedzi,
jako wypowiadanie uwalniających
słów, otwierających na nowe siły
i wzmacniających radość.
W duszpasterstwie ważne jest wzajemne zważanie na siebie i służba drugim (J 13,1-20). Jedni bowiem
dla drugich są „wolnymi Panami”,
a zarazem „usługującymi parobkami” (por. O wolności chrześcijanina
ks. Marcina Lutra).
W kontakcie z Jezusem przeżywamy przyjęcie o wiele mocniej niż
spodziewalibyśmy się tego. Takie
spotkania są niezbędne duszpasterzom, by potrafili przetrwać cierpienie i z odwagą iść do innych, by ich
uszczęśliwiać mówiąc: „Widzieliśmy
chwałę Jego, chwałę, jaką ma jedyny
Syn od Ojca” (J 1,14).
ks. Adrian Korczago
s
t
a
e
r
p
s
z
t
s
w
u
o
D
12
to wypowiadanie
uwalniających słów.
l słuchanie, będące wyrazem głębokiego współuczestnictwa (J 4,9;
5,7; 8,7; 9,35);
l mowę, otwierającą na działanie
uzdrawiającej mocy Jezusa (J 4,16;
5,8; 8,11; 9,7; 11,43).
Boża miłość w stosunku do tego
świata jest zatem podstawą wszelkiej
duszpasterskiej działalności. Bez niej
duszpasterstwo pozostaje ślepe i bez
życia. Tylko duszpasterze pojmujący
swą służbę jako wychodzącą od Chrystusa i do Chrystusa prowadzącą, mogą nieść ratunek i szczęście drugiemu
człowiekowi.
Nie oznacza to jednak, że przed
duszpasterzami kreślony jest sielankowy obraz świata. Jezus patrzy na
świat realistycznie. Duszpasterstwo
otrzymuje wejrzenie w to, co rzeczywiste. Jezus nie ukrywa nienawiści,
ja­ką tchnie świat, nie traktuje cierpienia jako nietypowego, nie wyklucza
3/2011
2011
dyspozycji (J 2 – 12). Stawiał pytania, które odradzały przygasłe nadzieje. Wypowiadał uzdrawiające
słowa. Dla duszpasterstwa ma to
istotne znaczenie. Zachowania Jezusa odzwierciedlają Bożą miłość do
człowieka, którą Jezus ucieleśnia jako Syn od Ojca. Wymienić można tu
Jezusowe:
l widzenie, charakteryzujące się
trafnym dostrzeganiem potrzeb (J 5,6;
6,5a; 9,1);
l pytania, które nie wykluczają
odpowiedzi, ale eliminują zbyt pochopne dawanie odpowiedzi, co może
upośledzić tok rozmowy (J 5,6; 6,5b;
8,10; 9,35b);
rok duszpasterstwa
W sztuce chrześcijańskiej niejednokrotnie napotkamy wyobrażenie
ucznia odpoczywającego na piersi Jezusa, zainspirowane Ewangelią Jana,
(J 13,23; 21,20). W zamierzeniu podkreśla ono głęboką społeczność Jana
z Chrystusem. Tym samym artysta
podejmuje ważne zagadnienie duszpasterskie, ponieważ jednym z założeń duszpasterstwa jest życie w Bożej bliskości: „I pozostali u Niego...”
(J 1,39). Jezus przedstawiony zostaje
jako duszpasterz wszystkich duszpas­
terzy. Parafrazując stwierdzenie Orygenesa, można powiedzieć, iż tylko
ten, kto znajduje się u piersi Chrystusa, może być duszpasterzem. Trwanie
przy źródle jest niez­
będne, by przeka­zy­wać
otrzymany dar dalej.
W swym duszpas­ters­
twie Jezus poszukuje
i przyjmuje człowieka.
Zaprasza, by przy nim
pozostał. Duszpasterzami mogą być tylko
ci, którzy czerpią z Jezusowego duszpasterzowania, zdefiniowanego w słowach:
„Przyszedłem, aby mia­ły życie i obfitowały...” (J 10,10b).
Symboliczne przedstawienie ewan­
gelisty Jana w postaci orła ma również wymiar duszpasterski. Orzeł potrafi spoglądać w słońce, zarazem ma
najostrzejsze spojrzenie, pozwalające
widzieć bardzo dokładnie i daleko.
Ewangelista Jan patrzy na Jezusa
przenikliwie, klarownie prezentując
Go jako duszpasterza.
Jezus zawsze poszukiwał potrzebujących. Postrzegał ludzi w konkretnej sytuacji życiowej. Dostrzegał ich
niedolę. Znajdował czas, by wsłuchać
się w ich historie. Z jego podejścia
do ludzi wynika jednoznacznie,
że nie zawsze wystarcza jednokrotne
zbliżenie się do potrzebującego. Jezus obejmując duszpasterskim wsparciem wszystkich, koncentrował się
na pojedynczych osobach, był do ich