DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD

Transkrypt

DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD
DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD
2 0 0 0 -2 010
DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD
2 0 0 0 -2 010
Wydawca
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji
ul. Krzywickiego 34/205
02-078 Warszawa
Tel +48 (22) 625 12 48
Faks +48 (22) 622 95 33
E-mail: [email protected]
Redakcja merytoryczna
Renata Juszkiewicz
Maria Andrzej Faliński
Realizacja
CMedia
Dziękujemy wszystkim, którzy wiedzą i doświadczeniem przyczynili się do powstania tej księgi.
Spis treści
WSTĘP
PODSUMOWANIE 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Czym jest POHiD
Na tle dekady
Członkostwo
10
10
13
18
POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ
Modernizacja to my
20
20
1.
9
2. WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH
3. ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD
24
4. POLSKI HANDEL DETALICZNY 2000-2010
5.
Rynek sprzedaży detalicznej produktów FMCG
Konsolidacja
Struktura handlu produktami FMCG
Hurt FMCG
Co dalej w FMCG?
Drogerie
Sklepy odzieżowe i obuwnicze
Sklepy RTV, AGD i IT
Markety budowlane
Sklepy z wyposażeniem wnętrz
Centra handlowe
Podsumowanie
CZŁONKOWIE POHiD
28
29
31
36
42
44
45
48
49
50
51
51
53
54
7
WSTĘP
Szanowni Państwo!
W maju 2010 roku minęła dekada działalności Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Wypełniła ją praca na rzecz obrony interesów sektora handlu. Nadrzędnym celem naszej działalności jest reprezentacja członków wobec organów
władzy publicznej oraz innych organizacji reprezentujących środowiska gospodarcze i konsumenckie.
POHiD bardzo szybko stał się platformą integrującą środowiska gospodarcze.
Prowadzi dialog z przedstawicielami wszystkich segmentów naszego sektora,
organizacjami producentów i organizacjami o charakterze ogólnogospodarczym. Jesteśmy partnerem ekspertów ekonomicznych i dziennikarzy, aktywnie
obecnym w dialogu władzy publicznej z przedsiębiorcami. Występujemy w obronie interesów przedsiębiorców, komentujemy i opiniujemy rozwiązania prawne
i administracyjne.
POHiD jest motorem działań na rzecz poprawy uwarunkowań dla rozwoju handlu
w Polsce poprzez interpretację i sposób implementacji prawa unijnego i nowych
przepisów narodowych. Walczy z niejednolitą interpretacją przepisów i głównymi barierami w działalności operacyjnej handlu, które dotyczą wszystkich
uczestników rynku handlowego, bez względu na rodzaj formatu. W tym zakresie
podejmuje szereg inicjatyw i działań, poprzez dialog z władzą publiczną, konsultacje polityki inwestycyjnej, tworzenie prawa na rzecz całego sektora. Działania
POHiD mają na celu usuwanie barier biurokratycznych, uproszczenia procedur
i ułatwianie procesu inwestycyjnego dla całego sektora handlu w Polsce,
POHiD realizuje unijną preferencję tworzenia dobrego prawa oraz prowadzi dialog w sprawie interpretacji i sposobów implementacji prawa unijnego i nowych
przepisów narodowych, działając autonomicznie, jak również w strukturach
PKPP i EuroCommerce.
Handel jest jednym z największych pracodawców, dającym miejsca pracy
ok. 2 mln osób i wspólnie z sektorem usług generuje ok. 20% PKB. Za tym idą
miejsca pracy, koniunktura gospodarcza, inwestycje, eksport, dobrobyt i komfort
życia Polaków.
Z 10-letnim bagażem doświadczeń nasza Organizacja deklaruje dalsze działania
na rzecz całego handlu w Polsce.
Renata Juszkiewicz
Prezes Zarządu POHiD
9
1.
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Czym jest POHiD
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji jest organizacją
pracodawców działających w branży handlu detalicznego
lub hurtowego. Za swój cel nadrzędny uważa reprezentację
interesów swoich członków wobec organów władzy publicznej oraz innych organizacji reprezentujących środowiska
gospodarcze i konsumenckie. Działa na rzecz ochrony wolnej konkurencji i swobodnego dostępu do rynku wszystkich
podmiotów gospodarczych w Polsce.
POHiD na co dzień współpracuje z innymi podmiotami, w szczególności z małymi i średnimi przedsiębiorstwami
handlowymi i produkcyjnymi oraz organizacjami skupiającymi środowiska handlowe, takimi jak Naczelna Rada Zrzeszeń
Handlu i Usług czy też organizacjami pracodawców np. Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”.
Najwyższym organem Związku Pracodawców POHiD
jest Walne Zgromadzenie, które tworzą wszyscy członko-
wie Związku. Organami zarządzającymi POHiD są Zarząd,
Prezydium Zarządu oraz Prezes Zarządu, który stoi na ich
czele i kieruje pracami Związku. Ponadto w skład organów
związku wchodzi Komisja Rewizyjna nadzorująca sprawy
finansowe organizacji. Bieżącą pracą Biura POHiD kieruje
Dyrektor Generalny podlegający bezpośrednio Prezesowi
Zarządu.
POHiD działa poprzez komitety i grupy robocze:
• Komitet Prawny działa na rzecz likwidowania barier biurokratycznych i tworzenia tzw. dobrego prawa. Zajmuje
się zagadnieniami regulującymi warunki prowadzenia
handlu oraz dba o dobro konsumentów. Współpracuje z krajowymi i europejskimi instytucjami publicznymi
oraz niezależnymi ekspertami.
Andrzej Dzięciołowski - Przewodniczący Komitetu Jakości
Komitet Jakości zajmuje się kwestiami kategoryzacji, standaryzacji produktów oraz bezpieczeństwem i jakością żywności.
Ściśle współpracuje z inspekcjami państwowymi i ministerstwami, opiniuje i monitoruje akty prawne dotyczące tych zagadnień. W ramach Komitetu organizowane są merytoryczne szkolenia i warsztaty dla członków (np. dotyczące znakowania
żywności, zafałszowanych produktów itp.). Cały czas w pracy Komitetu jest położony nacisk na podnoszenie kwalifikacji
poprzez szkolenia i informowanie na bieżąco o zmianach w prawie żywnościowym. Komitet Jakości stanowi najlepszy przykład intensywnej współpracy konkurujących ze sobą firm w kwestii prokonsumenckiej, jaką jest jakość i bezpieczeństwo produktów trafiających na półki placówek handlowych. Na licznych spotkaniach z organami kontroli urzędowej są wymieniane
informacje służące stałemu poprawianiu jakości produktów i omawiane są nie tylko wyniki kontroli i ewentualne zagrożenia,
ale również procedury kontroli, które należy na tyle uprościć, aby spełniały swoją rolę przy jak najmniejszym obciążeniu
administracyjnym. Komitet pracuje również nad procedurami kryzysowymi, aby móc jak najszybciej reagować na sytuacje
dotyczące zagrożenia bezpieczeństwa klientów sieci handlowych. Komitet wdraża i propaguje nowoczesne systemy utrzymania jakości, tj. IFS czy BRC. Komitet wykazuje dużą elastyczność i jest wizytówką wspólnej pracy firm członkowskich
w Organizacji.
10
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Lesław Kański - Przewodniczący Komitetu Prawnego
Komitet Prawny działa na rzecz likwidowania barier biurokratycznych i tworzenia tzw. dobrego prawa. Zajmuje się zagadnieniami regulującymi warunki prowadzenia handlu oraz dba o dobro konsumentów. Aktywnie reaguje na nowe inicjatywy
ustawodawcze zajmując wobec nich stanowisko i przekazując uwagi na kolejnych etapach prac legislacyjnych. Komitet formułuje pisma do właściwych organów władzy publicznej mające na celu wyjaśnienie wątpliwości wokół regulacji istotnych
dla handlu detalicznego. We wszystkich tych kwestiach współpracuje z krajowymi i europejskimi instytucjami publicznymi, takimi jak organy administracji rządowej i samorządowej wszystkich szczebli oraz niezależnymi ekspertami, zarówno
ze świata nauki, jak i uznanych kancelarii prawnych. Dla firm członkowskich stanowi też cenne forum wymiany doświadczeń
w zakresie stosowania nowych regulacji prawnych, jak i bieżącej praktyki.
Ten ogólny opis nie oddaje w pełni specyfiki pracy Komitetu, który de facto jest zaangażowany we wszystkie rodzaje aktywności Organizacji. Działania Komitetu obejmują zarówno monitoring problemów legislacyjnych istotnych dla branży i prowadzenia działalności firm członkowskich, jak i sprawy związane z aspektami prawnymi działalności samej Organizacji.
Prace Komitetu Prawnego mają charakter aktywny, często inicjujący działania POHiD. Komitet propaguje nowe rozwiązania
regulujące otoczenie prawne handlu detalicznego poprzez działania o charakterze edukacyjnym czy medialnym. Niewątpliwie przed tym Komitetem stają ciągle nowe wyzwania, tj. współpraca nie tylko z krajowymi instytucjami administracji
publicznej, ale również coraz bardziej intensywna współpraca z unijnymi instytucjami tworzącymi prawo europejskie w zakresie ważnym dla handlu.
• Komitet Jakości zajmuje się kwestiami kategoryzacji, standaryzacji produktów oraz bezpieczeństwem
i jakością żywności. Ściśle współpracuje z inspekcjami państwowymi i ministerstwami, monitoruje akty
prawne dotyczące tych zagadnień. W ramach Komitetu organizowane są merytoryczne szkolenia i warsztaty (np. dotyczące znakowania żywności, zafałszowanych produktów itp.).
• Komitet Public Relations. Jego podstawowym zadaniem
jest budowanie pozytywnego i zachęcającego do współpracy wizerunku branży, przedstawianie wkładu branży
w polską gospodarkę oraz pokazanie jej zaangażowania
społecznego (czyli promowanie praktyk CSR).
• Grupa Bezpieczeństwa – przedmiotem jej zainteresowania są kwestie bezpieczeństwa konsumentów, placówek
handlowych i płatności elektronicznych, oraz zagadnienia kradzieży i ograniczania strat. Efektywnie współpracujemy z instytucjami publicznymi odpowiedzialnymi
za bezpieczeństwo obywateli oraz ekspertami.
• Grupa Finansowa zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi szeroko pojętych finansów, m.in. prawem podatko-
11
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
wym, akcyzą, elektronicznymi systemami płatniczymi,
elektronizacją operacji finansowych i przechowywania
wymaganych prawem dokumentów. Najważniejszy projekt grupy to doprowadzenie do zwiększenia konkurencji
na krajowym rynku kart płatniczych poprzez redukcję
opłaty transferowej Interchange.
• Grupa ds. Środowiska zajmuje się monitorowaniem
i opiniowaniem projektów aktów prawnych regulujących ochronę środowiska i gospodarkę odpadami, promowaniem racjonalnych rozwiązań w zakresie ochrony
środowiska z punktu widzenia przedsiębiorstw. Działa
na rzecz ograniczenia nakładania zbędnych obowiązków biurokratycznych na firmy oraz dba o wprowadzanie obowiązków ekologicznych uwzględniających realia
ekonomiczne.
• Grupa Non-Food pracuje nad kwestiami dotyczącymi
prawa i standardów obowiązujących w stosunku do wyrobów przemysłowych – certyfikacji, jakości i bezpieczeństwa produktów.
POHiD realizuje cele i zadania statutowe poprzez m.in.
udział w procesach legislacyjnych poprzez wydawanie organom urzędowym opinii w sprawach związanych
z sektorem handlu i dystrybucji, jak również analizę i upublicznianie wszelkich kwestii będących w interesie sprzedaży towarów konsumpcyjnych. POHiD stanowi platformę
do dyskusji w ważnych dla branży tematach, poprzez m.in.
organizację spotkań i konferencji oraz współpracę i uczestnictwo w spotkaniach i konferencjach organizowanych
przez inne podmioty w sprawach dotyczących sektora
handlu i dystrybucji.
W ciągu 10 lat działalności POHiD w istotny sposób
przyczynił się do powstania w Polsce zintegrowanego
systemu handlu i dystrybucji oraz do usprawnienia systemu artykulacji interesów środowiska gospodarczego
zarówno w stosunku do publicznych instytucji polskich,
jak i zagranicznych.
Renata Juszkiewicz – Przewodnicząca Komitetu Public Relations
Do najważniejszych zadań Komitetu Public Relations należy kreowanie pozytywnego wizerunku branży. Jako platforma dialogu i współpracy firm członkowskich, realizuje projekty przekazujące opinii publicznej, instytucjom państwa, organizacjom
pozarządowym oraz różnorodnym środowiskom społecznym wiedzę na temat modernizującej roli nowoczesnej dystrybucji
w Polsce. Niekwestionowanym wnioskiem z prac tego komitetu jest stwierdzenie, że nie byłoby polskiej transformacji bez
inwestycji zagranicznych w nowoczesny handel i to przesłanie stanowi kluczowy element w komunikacji z zewnętrznym
otoczeniem Organizacji.
Komitet PR jest także miejscem, gdzie firmy dzielą się opiniami i doświadczeniem w zakresie społecznej odpowiedzialności,
wypracowując idee, projekty i strategie wspólnej realizacji konkretnych działań w wielu sferach odpowiedzialnego biznesu.
Komitet PR współuczestniczy w budowaniu przyjaznych i wzajemnie korzystnych relacji POHiD z organizacjami producentów, konsumentów, organizacjami małych i średnich firm handlowych oraz innymi organizacjami pożytku publicznego.
12
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Na tle dekady
Powołanie do życia POHiD
przypadło w momencie, gdy
rozpoczęła się dekada najbardziej dynamicznego rozwoju
sieciowej sprzedaży detalicznej. Wówczas też przesądzony
został kierunek ewolucji rynku
hurtowego. Wiadomym się stało, że modernizacja gospodarki
narodowej spełni się w znacznym stopniu dzięki rozwojowi nowoczesnych systemów
dystrybucyjnych. Na początku dekady znaczyło to przede
wszystkim spełnienie się kalendarza integracyjnego, który
zamykało polskie wejście do UE. Na naszych oczach i wraz
z wrastaniem POHiD w rzeczywistość publiczną spełniał się
scenariusz polskich „historycznych 5 minut”.
Handel odgrywał w tych procesach wiodącą rolę, nie
tylko stymulując rewolucję jakościową w produkcji, nie tylko wprowadzając i wypełniając praktyką europejskie zasady
konkurencji, ale i dokonując rewolucji konsumenckiej. Ta rewolucja to masowa konsumpcja i świadomość kluczowej roli
konsumenta, jako początku wszystkich sukcesów. Po latach
gospodarki niedoboru masowym przekonaniem stało się, że
królem rynku jest ten, który płaci, a sprawiając sobie satysfakcję konsumpcyjną, puszcza w ruch rynkową maszynerię.
Oczywiście czas początków POHIDu to czas społecznego
uświadomienia sobie nadziei, ale i czas głośnego upublicznienia się obaw, konfliktów i zagrożeń, kojarzonych z handlem nowoczesnym i w ogóle z procesem modernizacyjnym.
To wówczas przecież rodziły się złe stereotypy o handlowych
firmach inwestorów zagranicznych. Kolejne lata demistyfikowały te przekonania, ale nie stało się to ot tak – samo z siebie.
Sprostanie złym opiniom i przekazanie prawdy o nowocze-
snym handlu do obiegu publicznego, zakomunikowanie jej
władzom państwowym, opinii środowisk gospodarczych było
warunkiem powodzenia całego procesu modernizacyjnego.
I misji tej komunikacji podjęła się nowa organizacja.
Dziś wiemy, że formułowane wówczas oskarżenia i głęboko zakorzenione obawy nie potwierdziły się, ale trzeba było
nad tym systematycznie i solidnie pracować. POHiD zrodził
się więc, by argumentować i informować, konsultować i prowadzić dialog ze wszystkimi, by w efekcie wskazać na zalety
dokonującej się modernizacji gospodarczej. Ukazując nierestrykcyjność polityki i prawodawstwa odnoszącego się
do handlu, POHiD wskazywał, u swego zarania oraz w trakcie
trwania całej dekady, na zbiór warunków powodzenia procesów transformacyjnych i skutecznego wejścia Polski do UE
(notabene przedstawianego przez niektóre ruchy społeczne
w podobnie kasandrycznym świetle, jak nowoczesny handel).
Handel nowoczesny zatem, modernizacja i UE stanęły jakby
w jednym szeregu – szeregu zwycięskich adherentów idei
modernizacyjnej i integracji Polski z europejską rodziną.
Powstająca organizacja miała dwa podstawowe, rzec można aksjomatyczne i ściśle siebie warunkujące, zadania: przede
wszystkim przezwyciężyć nieufność i wykreować warunki
do jak najszerzej rozumianego dialogu; z każdym, i na każdy
temat. Dialog miał uwiarygodnić ogólnospołeczne korzyści
z rozwoju nowoczesnej dystrybucji i przyciągnąć do handlu
nowoczesnego inne środowiska, by w trakcie dyskusji kreować
optymalne warunki konkurowania i współpracy biznesowej. Ale
– i tu wyrasta drugie zadanie – trzeba było wykreować efektywną postać specyficznego konsensu zakładających organizację firm, na co dzień ze sobą konkurujących na polskim – i nie
tylko – rynku. Chodziło bowiem o wyprowadzenie „przed nawias” spraw wspólnych, nie stanowiących o sile rynkowej konkurujących ze sobą założycieli oraz o stworzenie mechanizmu
13
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
kompromisowej zgody na wspólne działanie i udzielenie mandatu do pracy biura, działającego na rzecz wszystkich członków.
Nie wystarczył do tego konsensualnie zorientowany statut,
to był warunek ważny, ale nie wystarczający. Chodziło o praktykę współdziałania konkurentów, i praktykę udzielania zaufania
zespołowi POHiD, pracującemu z innymi organizacjami.
Eduardo Madeira Lopes - Prezes POHiD w latach 2000-2003
Z wielkim zadowoleniem przyjąłem zaproszenie Zarządu POHiD na Galę Jubileuszową z okazji
obchodzonego przez nią 10-lecia działalności, w której z pewnością weźmie udział szereg
osobistości ze świata polityki i biznesu związanych z polską branżą dystrybucji. Ich udział
będzie stanowił podkreślenie wagi dotychczasowych działań podejmowanych przez członków
organizacji oraz ich wkładu w unowocześnienie branży. Podejmując nowe wyzwania stawiane przed polskim przemysłem spożywczym, promują oni rozwój konkurencyjności, udoskonalanie i różnicowanie oferty oraz wynikające z tego korzyści dla konsumentów, wprowadzanie
nowych technologii i stwarzanie nowych możliwości na rynku pracy dla polskiej młodzieży.
Reasumując, wszystkie te czynniki stanowią istotny wkład w rozwój polskiej gospodarki, jaki
dokonuje się w ostatnich latach.
Na dowód powyższego można przytoczyć konkretne dane dotyczące ewolucji zachodzącej
w różnych dziedzinach. Mam tu na myśli powierzchnię sprzedaży, liczbę pracowników i placówek. W czerwcu 2000 roku członkowie POHiD dysponowali odpowiednio 1.800.000 m2 powierzchni, 75.000 pracowników i 950 sklepami, zaś obecnie liczby te wynoszą 4.600.000 m2,
140.000 pracowników i 4.800 sklepów.
Powyższe dane wymagają głębszej refleksji i z pewnością stanowią przedmiot zadowolenia
tych, którzy wnieśli swój wkład w utworzenie organizacji, która ostatecznie ukonstytuowała
się 26 maja 2000 roku. Akt założycielski został podpisany przez:
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
Ahold Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Grzegorza Dudziaka
Auchan Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Patricka Longueta
Carrefour Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Philippe’a Auvieux
Geant Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Philippe’a Alarcona
Globi Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Jacques’a Dome
HIT Centrala Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Johammesa Soupina
Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Eduardo Madeirę Lopesa
Metro AG, reprezentowaną przez Karla Josefa Bauma
OBI Centrala Systemowa Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Adama Dziurdzia
Tesco Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Iwonę Szczepańską
Minęło dziesięć lat, a ja wspominam ze wzruszeniem wyzwanie, któremu stawiłem czoła
w połowie 1999 roku, kiedy pełniłem funkcję Prezesa APED – Portugalskiego Stowarzyszenia
Firm Dystrybucyjnych. Zwrócili się wówczas do mnie panowie Alexandre Soares dos Santos
i Pedro Soares dos Santos, Prezes i Dyrektor Generalny Grupy Jerónimo Martins SGPS, SA,
proponując podjęcie kroków koniecznych do założenia podobnego stowarzyszenia w Polsce.
14
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Jego celem miało być między innymi reprezentowanie interesów branży „nowoczesnej dystrybucji”, śledzenie procesu błyskawicznego rozwoju rynku polskiego, jak również wspieranie
integracji Polski z Unią Europejską.
Dzięki znajomości różnych podmiotów, które w tamtym okresie były już obecne na rynku polskim, skorzystałem z możliwości wynikających z pełnienia przeze mnie funkcji wiceprezesa
Eurocommerce w Brukseli i zwróciłem się do moich kolegów Karla-Josefa Bauma z Metro AG
i Lucy Neville z Tesco, już obecnych w Polsce, którzy z entuzjazmem przyjęli pomysł, zachęcając mnie do kontynuowania działań oraz zgłaszając gotowość do współdziałania w koniecznym zakresie. Z kolei Jérôme Bédier z Francuskiej Izby Przemysłowo-Handlowej skontaktował
mnie z firmami francuskimi już obecnymi na tym obszarze.
Z radością przyjąłem wsparcie i zaangażowanie ze strony wszystkich założycieli przyszłej
POHiD. Jeśli jednak państwo pozwolą, chciałbym szczególnie podkreślić udział Karla-Josefa
Bauma i Iwony Szczepańskiej z Tesco Polska. Karl Josef Baum pojechał wówczas do Portugalii,
aby przeanalizować i omówić opracowany przez nas projekt statutu, zaś Iwona wykazała niezwykły entuzjazm i osobiste poświęcenie, zasługując na słowa najwyższego uznania.
Pierwsza z tych osób umożliwiła nawiązanie kontaktu z innymi firmami niemieckimi, jak również udostępniła biura Metro Group w Warszawie, byśmy mogli odbywać tam spotkania robocze, aż do momentu, gdy wynajęliśmy obiekt na ul. Krzywickiego 34. Zawsze też mogliśmy
liczyć na nieocenioną pomoc Renaty Juszkiewicz, dyrektora przedstawicielstwa Metro Group
w Polsce i obecnej Prezes POHiD.
Pamiętam, jak bardzo ucieszyliśmy się wówczas, gdy nasz Sekretarz Generalny Maria Andrzej
Faliński poinformował nas o zatwierdzeniu i wpisaniu do rejestru statutu POHiD. Równie entuzjastyczne nastroje panowały nieco później, podczas obrad naszego pierwszego zgromadzenia i wyborów pierwszego Zarządu. Wówczas to wszyscy uczestnicy powierzyli mi zaszczytną
funkcję pierwszego Prezesa Zarządu. Moim zadaniem było również prowadzenie wszystkich
działań mających na celu zaprezentowanie POHiD różnym instytucjom polskim i europejskim,
podmiotom gospodarczym działającym na rynku polskim, konsumentom i środkom masowego przekazu.
Były to trzy lata wielkiego entuzjazmu, które wzbogaciły mnie bardzo pod względem zawodowym. Mogliśmy wtedy liczyć na zaangażowanie i współpracę wszystkich naszych członków
zjednoczonych w tworzeniu niezbędnej infrastruktury mającej służyć realizacji celów statutowych. Przejawiało się to konkretnie w tworzeniu komitetów i grup roboczych odpowiedzialnych za realizację szeregu zadań.
Siedem lat temu uznałem, że przyszedł czas na zakończenie działalności zawodowej. Szczególnie mam tu na myśli obowiązki wynikające z pełnienia funkcji wymagających pełnego
zaangażowania i dyspozycyjności. Teraz mogę już poświęcić się realizacji tego wszystkiego,
co przez te wszystkie lata było odkładane na później z powodu braku czasu i możliwości.
Mimo to nie przestałem śledzić działalności prowadzonej przez POHiD, ciesząc się jej sukcesami, jak również rozwojem polskiego rynku dystrybucji w szczególności oraz polskiej gospodarki w ogóle.
Jestem przekonany, że POHiD będzie kontynuować działalność ku zadowoleniu swoich członków oraz, że osoby, które zarządzają organizacją, będą wiedzieć, podobnie jak to było w przeszłości, skąd czerpać energię niezbędną do dynamicznego rozwoju i odnoszenia dalszych sukcesów na rynku polskim i europejskim.
15
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Organizacja podjęła się zorganizowania dialogu pomiędzy konkurującymi firmami członkowskimi, tworząc komitety i grupy robocze dla spraw wspólnych. Dzięki ich pracy
mechanizm budowy dialogu zadziałał na zewnątrz, gdzie
do dziś funkcjonują różne formy dialogu z organizacjami
handlowych firm małych i średnich, firm sieciowych o polskim kapitale, a także organizacji środowisk producentów,
reprezentujących interesy o przeciwnie skierowanym wektorze swych sił rynkowych.
POHiD zdecydowanie wkroczył do mediów oraz stosunkowo szybko znalazł się na liście organizacji konsultujących
działania organów władzy państwowej – stanowiącej i wykonawczej. Szybko też stało się tak, że nikt w Polsce nie zajmował się koncepcjami rozwoju handlu bez udziału POHiD,
podobnie jak nikt nie podejmował debaty publicznej o handlu, z pominięciem naszej organizacji. Nie było więc działem
przypadku, że już w 2002 roku – w kategorii „inne” – POHiD
uzyskał od redakcji miesięcznika „Handel”, „Koronę Handlu”,
które to wyróżnienie jury uzasadniło krótko i wyraźnie –
za skuteczny lobbing na rzecz dobrego prawa gospodarczego i tworzenie forum dialogu dla spraw dla handlu ważnych.
POHiD powstał z udziałem firm polskich, choć stanu tego
nie udało się utrzymać. Generalnie jest więc tak, że o ile firmy polskie, handlujące na różnych powierzchniach, sprostały
wyzwaniu konkurencyjnemu firm z zagranicy, o tyle rosnące
ich znaczenie (wbrew kasandrycznym prognozom początku
dekady) i siła rynkowa nie przekładają się na decyzje o wspólnej reprezentacji publicznej, którą przecież POHiD realizu-
Francois Colombie - Prezes POHiD w latach 2003-2009
Mijająca dekada to czas szybkiego wzrostu nowoczesnego segmentu handlu detalicznego.
To także czas wzrostu konkurencji na całym rynku sektorowym. W warunkach silnej rywalizacji dokonały się znaczące inwestycje, szereg firm się połączyło, niektóre opuściły rynek
Polski, inne nań weszły – ogólnie jednak mieliśmy do czynienia z szybkim wzrostem. Pamiętajmy też, że pomimo czarnych scenariuszy rynek pozwolił rozwinąć się silnemu partnerowi
i konkurentowi w postaci sieci handlowych o kapitale polskim. Utrzymał sie także w dobrym
stanie i rozwinął segment handlu tradycyjnego, spiętego różnymi systemami koncentrującymi
jego potencjał. Inwestorzy zagraniczni zainicjowali szybki proces modernizacji, a wyzwanie
to podjął z sukcesem cały sektor handlu. Polski konsument skorzystał bodaj najbardziej na dokonującej się w mijającej dekadzie rewolucji handlowej. Potwierdzają to nie tylko statystyki
wzrostu sprzedaży (w dekadzie ona się podwoiła), ale i badania satysfakcji oraz struktury zakupów w Polsce.
Co na tym tle zrobił POHiD? Przede wszystkim stał się forum dialogu dla różnych środowisk
i organizacji gospodarczych. Okazaliśmy się ważnym partnerem władzy publicznej w pracach
legislacyjnych i koncepcyjnych, stając zawsze w obronie deregulacji i uwalniania rynku. Z tym
założeniem wspieraliśmy i współtworzyliśmy proces wejścia Polski do UE. POHiD od pierwszego dnia swego istnienia wspierał rozwój gospodarki, sprzyjał modernizacji, walczył w obronie swobody rynku; uczynił także wiele na rzecz jego harmonizacji z rynkiem wspólnotowym.
POHiD, jednocząc konkurentów w imię lepszych i racjonalniejszych warunków gospodarowania i konkurencji, wywarł znaczący wpływ na całą gospodarkę, prawo, kulturę gospodarczą
i wzrost poziomu życia. To były owocne lata i dobry przyczółek dla dalszej pracy na rzecz
rynku narodowego i wspólnotowego.
16
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Zbigniew Jarzyna - Prezes Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług
POHiD ma już 10 lat – gratulujemy. W tym czasie krajobraz naszego sektora zmienił się nie
do poznania, podobnie jak zmieniły się organizacje reprezentujące jego segmenty. Dziś nie
jest możliwe mówić o handlu bez POHiD-u, ani też bez „jubilata” nie da się mówić o tworzeniu
prawa lub znaleźć debatę o handlu pomijającą go. POHiD powstał, działa, jest skuteczny i fachowy, co mój segment rynku, czyli handlowe firmy małe i średnie, nie zawsze cieszy.
POHiD bywa naszym przeciwnikiem, choć trzeba przyznać, że w sprawach ogólnosektorowych
jest partnerem skłonnym do współpracy, nie stroniącym od wspólnie wykonanych ekspertyz,
dokumentów i spotkań fachowców. Jesteśmy partnerami w trudnej sztuce reprezentacji interesów i łączy nas obopólna gotowość do poszukiwania płaszczyzn współpracy i dialogu.
Polski rynek wytworzył mechanizmy współistnienia handlu wielkiego i drobnego, i to jest nasza specyfika oraz powód do dumy. Będziemy współdziałać i – gdy trzeba – spierać się. Rynek
pomieści wszystkich, ale tylko wtedy, gdy będzie mógł się rozwijać. A na tym zależy i nam,
i POHiD-owi, choć pewnie inaczej ów rozwój sobie wyobrażamy.
Raz jeszcze gratulujemy owocnej dekady.
je z oczywistym powodzeniem i korzyścią dla wszystkich
uczestników segmentu handlu nowoczesnego. Zmiana tego
stanu rzeczy to zarazem wyzwanie i przedmiot koniecznej
oraz gruntownej analizy przyczyn. Dobrym po temu początkiem stać się może wgląd w doświadczenie członkowskie
w PKPP Lewiatan, do którego POHiD wstąpił w połowie dekady oraz w EuroCommerce, w którym – czy to ciesząc się
statusem stowarzyszenia, czy też pełnego członkostwa –
POHiD jest od 2003 roku. Dobre doświadczenia w integracji
„pionowej” mogą pomóc w znalezieniu skutecznego modus
integrandi dla poziomego poszerzenia członkowskiego spectrum reprezentacji handlu nowoczesnego. W strukturach
pionowych, federujących różne środowiska, rolę lepiszcza
– nie jedynego, ale bodaj najważniejszego – odgrywa zasób
eksperckiej wiedzy o handlu, o prawie go regulującym, standardach profesjonalizmu handlowego, itp. Może więc gdzieś
tu leży „kamień filozoficzny” poszerzenia bazy reprezentacji
segmentu handlu nowoczesnego w Polsce?
Patrząc na proces rozwoju sektora handlu, na tryb pracy
komitetów roboczych POHiD, na projekty wieloorganizacyjne,
w których POHiD uczestniczy, na częste osamotnienie i nieporadność publiczną firm spoza naszej organizacji, fachowość
w reprezentacji wydaje się być warunkiem dla poszerzenia
bazy koniecznym, ale oczywiście niewystarczającym. Sektor
jest potężny i dobrze zrównoważony. Rozwijają się obiekty
wielkie, średnie i małe; działa kapitał polski, mieszany i zagraniczny; mnożą się i nie dominują w swoich rynkach relewantnych najróżniejsze formaty handlowe i firmy. Handel staje się
perłą w koronie gospodarki narodowej. Może więc następna
dekada to pora na adekwatne poszerzenie reprezentacji?
Dr Maria Andrzej Faliński - Dyrektor Generalny POHiD
17
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Członkostwo
POHiD jest członkiem dwóch organizacji – PKPP Lewiatan i EuroCommerce. Obie poszerzają spectrum środków
oddziaływania na otoczenie polityczno-ekonomiczne i opinię publiczną, choć czynią to w różnych wymiarach, zdefiniowanych przez charakter członkostwa i i cele statutowe.
PKPP jest organizacją ogólnogospodarczą, jednoczącą
związki pracodawców wszystkich branż i sektorów, by nie
tylko wesprzeć swych członków w ich sprawach specyficznych, ale i po to, by zdefiniować, wszechstronnie rozpoznać
tzw. kwestie horyzontalne (tyczące wszystkich lub przynajmniej wielu branż) oraz sformułować postulaty wobec władzy i opinii publicznej. Ów statutowy wspólny mianownik
PKPP wyraźnie widać w spełnianiu się członkostwa POHiD-u. Konfederacja organizacji pracodawców wspiera nasze
postulaty branżowe, dodając swe umocowania prawnostatutowe (np. pozycja w dialogu trójstronnym), wsparcie
eksperckie (możność tworzenia wielobranżowych zespołów
konsultacyjno-eksperckich), siłę przebicia w kwestiach realizacji projektów public affairs (pozycja organizacji konsultującej i uczestniczącej w najważniejszych projektach strategicznych rządu), autorytet w opinii publicznej i instytucjach
publicznych (organizacja, której opinia i zajęte stanowisko
jest zawsze ważnym głosem w debatach publicznych i podczas prac zespołów konsultacyjnych w instytucjach rządowych oraz w komisjach i podkomisjach parlamentu). Cenne
jest najbardziej to, że członkowie Konfederacji mogą uczestniczyć w każdym z jej projektów oraz mogą postulować
zajęcie się przez Konfederację sprawami uznanymi przez
nich za istotne – tak branżowo, jak i „horyzontalnie”. POHiD
z możliwości tych korzysta i odnosi oczekiwane korzyści,
szczególnie w kwestii oddziaływania na proces legislacyjny,
w którym nader często pojawiają się projekty i sytuacje wymagające wsparcia interesów sektora handlu.
18
EuroCommerce sprofilowany jest wyraźnie sektorowo, jako organizacja narodowych organizacji sektora handlu, krajów członkowskich UE, takoż i krajów aspirujących
do członkostwa, z której to możliwości korzystał POHiD jako
członek stowarzyszony, w latach 2002‑2004, by z wejściem
Polski do UE stać się pełnym członkiem tej Konfederacji. Misja EuroCommerce’u niejako sama definiuje się w jego statusie organizacji afiliowanej przy Komisji Europejskiej. Scala
on specyfiki rynków narodowych, transponuje na możliwie
wspólny pogląd i postulat wobec instytucji i opinii publicznej całej wspólnoty, by w efekcie sformułować i bronić poglądu handlu na sprawy ogólnogospodarcze i społeczne
oraz uświadamiać władzom i opinii publicznej specyficzne
interesy sektora, jego rolę w gospodarce i budowie ogólnego dobrobytu obywateli UE. W wielu sprawach pomoc
ekspercka, znajomość treści i intencji działań politycznych
i legislacyjnych w instytucjach UE, pomogły POHiD ustrzec
swoich członków i cały sektor handlu przed populistycznymi zamysłami polityków i niektórych środowisk gospodarczych. Prace zespołów roboczych i komitetów EuroCommerce pozwalają mieć wgląd nie tylko w to, czym zajmuje
się i jak tym zajmuje się UE, ale i w specyficzne rozwiązania
i koncepcje poszczególnych rynków narodowych, siłą rzeczy
przenikające do debat i dokumentów przygotowywanych
w EuroCommerce oraz przesyłanych do stosownych instytucji wspólnotowych.
Oba członkostwa bezdyskusyjnie wskazują na okoliczność, że w przypadku reprezentacji interesów konkurujących
podmiotów sektora lub branży, w sposób trudny, ale dobitny przejawia się stara prawda, że „w jedności siła” – warto
też dodać „… i mądrość”. Widać to najwyraźniej w działaniu
na rzecz racjonalnych i społecznie pożądanych warunków
dla firm handlowych i ich klientów.
1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD
Dr Henryka Bochniarz
– Prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan
10 lat aktywności POHiD wyróżnia się pięknym dorobkiem na tle niedawno świętowanego 20-lecia polskiej transformacji. W biznesie jednak liczy się potencjał, aktywność i skuteczność, czego nie można POHiD-owi odmówić. Ogromna liczba inicjatyw regulacyjnych
(w zakresie prawa konsumenckiego, deregulacji rynku, wdrażania standardów jakościowych,
wdrażania unijnych rozwiązań systemowych), aktywność w mediach – idące w tysiące komentarze i opinie, a w setki artykuły publicystyczne i debaty radiowo-telewizyjne – świadczą
o roli organizacji. Nie do pominięcia jest udział POHiD-u w szeregu konferencji i seminariów.
POHiD, jako kluczowy członek PKPP Lewiatan, niemal od początku z nami blisko i merytorycznie współpracuje, ale…, organizacja to ludzie. Spośród managerów firm-członków POHiD
i ze środowisk eksperckich, projekty i struktury organizacji zaangażowały wiele wybitnych
osób – ludzi o uznanym autorytecie w kraju i w Europie. Wreszcie – i nie zapominajmy o tym –
POHiD to reprezentacja pracodawców, zatrudniających łącznie blisko 170 tys. ludzi.
Dr Rainhardt Freiherr von Leoprechting - Prezydent EuroCommerce
Mam wielki zaszczyt i zarazem przyjemność złożyć Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji
gratulacje z okazji 10 rocznicy jej istnienia, która przypada w tym roku.
EuroCommerce od samego początku z wielkim zainteresowaniem i uznaniem śledziła postęp,
jaki POHiD poczynił w swoim rozwoju i w jaki sposób polski sektor handlu zmierzył się z wyzwaniami związanymi z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. EuroCommerce aktywnie
wspierał proces harmonizacji polskiego prawa handlowego ze standardami unijnymi.
Obserwowaliśmy rozwój POHiD-u promującego wizerunek nowoczesnego handlu poprzez
podejmowane inicjatywy. Cele, jakie stawia sobie POHiD, oraz jego misja zawsze sprzyjały
rozwojowi swobodnej konkurencji gospodarczej oraz zapewnieniu dostępu do rynku wszystkim operatorom przedsiębiorstw w Polsce, dzięki czemu w ostatecznym rozrachunku korzyść
odnoszą konsumenci. Dziś nie ulega wątpliwości, iż POHiD przyczynił się w znacznym stopniu
do rozwoju gospodarczego Polski oraz modernizacji polskiego rynku handlu detalicznego.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zaistniała na początku XXI wieku, w okresie niosącym
wielkie wyzwania dla Polski, która przechodziła wówczas proces gwałtownej modernizacji
gospodarki. Działania sprzyjające rozwojowi eksportu, wspieraniu uczciwej konkurencji, dostępowi do możliwości finansowania i możliwości inwestycyjnych zaowocowały powstaniem
realnych możliwości rozwoju dla wszystkich przedsiębiorstwo. Po przystąpieniu Polski do Unii
Europejskiej, POHiD stał się członkiem EuroCommerce.
Obecnie organizacje realizują te same cele, czyli dostęp do swobodnego rynku wewnętrznego bez barier oraz w sprzyjającym rozwojowi przedsiębiorczości środowisku, które jest wolne
od nadmiernych i hamujących rozwój przepisów. Priorytet stanowi zapewnienie równych warunków i możliwości wszystkim uczestnikom rynku oraz zwalczanie wszelkiego rodzaju monopoli z korzyścią dla przedsiębiorców i konsumentów.
W imieniu EuroCommerce oraz wszystkich naszych członków chciałbym życzyć POHiD-owi
dalszych nieprzerwanych sukcesów w promowaniu sektora handlu i działań na rzecz całego
sektora handlu w Polsce.
19
2.
2 WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ
Modernizacja to my
Transformacja w Polsce dokonała się nie tylko poprzez
zmiany systemowe, administracyjno-prawne, ale także poprzez właściwe wykorzystanie ich do realizacji materialnego
i mentalnego przełomu w życiu kraju. Nie jest przesadą powiedzieć, że polski marsz ku nowoczesności, znaczonej członkostwem w UE oraz wynikami ekonomicznymi rynku narodowego, nie dokonałby się tak szybko bez inicjującego zmiany
wejścia inwestorów zagranicznych oraz mądrego partnerstwa
konkurencyjnego ze strony polskich przedsiębiorców i władz
firm państwowych. Powstał elastyczny, rozwijający się równomiernie i szybko rynek wewnętrzny, na którym popyt podtrzymuje pozytywne tendencje, wbrew turbulencjom światowej gospodarki. O tym rynku, jego kształcie i elastyczności
zadecydował w ogromnej mierze handel detaliczny, który swą
pozycję systemową zajął nie tylko dzięki zmasowanym inwestycjom firm zagranicznych, ale i dzięki skutecznej odpowiedzi konkurencyjnej firm polskich, które tej ekspansji sprostały
i dziś odgrywają porównywalnie istotną rolę.
Jest rzeczą historycznego zbiegu okoliczności, że POHiD
zrzesza firmy handlu sieciowego o kapitale zagranicznym;
w ramach organizacji pozostaje około połowy tych firm, choć
ich znaczenie w funkcjonowaniu sektora handlu, a szczególnie w kanale nowoczesnym, jest dalece istotniejsze. To właśnie te firmy podjęły wysiłek inwestycyjny, uruchamiając
i dynamizując rozwój całego mechanizmu sprzedaży detalicznej. Dziś ich wkład inwestycyjny w rozwój sektora to już
około 10 mld euro (począwszy od roku 1994), zatrudnienie przekraczające już 150 tys. osób (wobec ok. 450 tys.
w całym segmencie tzw. nowoczesnego handlu). Są u nas
giganty, które zatrudniają po ok. 30 tys. osób, otrzymujących unikalne umiejętności i kwalifikacje zawodowe,
wzbogacając nie tylko aktualnego pracodawcę, ale i podnosząc potencjał ludzkiego kapitału Polski.
20
Zmiana historyczna, dokonująca się w Polsce, to także
zmiana krajobrazu handlowego, nasycającego się nowoczesnymi obiektami, w czym firmy POHiD mają decydujący
udział, jako operatorzy większości hipermarketów, supermarketów i sklepów dyskontowych, a także użytkownicy lub współwłaściciele wielu wielofunkcyjnych centrów
handlowych. Pośród ponad 300 hipermarketów czynnych
w Polsce, ok. 2/3 to obiekty naszych członków; pośród
ok. 4000 supermarketów różnej wielkości, nasze firmy prowadzą ok. 1000 obiektów; w rynku dyskontów, dziś szacowanym na ok. 2100 obiektów, ok 80% to obiekty naszych członków. POHiD to także około 50 hal Cash&Carry
i znacznie ponad 2000 sklepów formatu „convenience”.
To nasi członkowie zapoczątkowali ewolucję rynku
ku konsumpcyjnej obfitości, dając materialne podstawy
pod zmianę mentalności konsumenckiej, opartą o świadomość wyboru obiektu, produktu, kategorii cenowo-jakościowej. Z kraju permanentnego niedoboru i „załatwiania”
niezbędnych produktów, staliśmy się krajem obfitości rynkowej i świadomego wyboru zakupowego.
Handel to potężna siła wiązania różnych sektorów,
branż, grup i firm. Dzięki rewolucji handlowej w Polsce szybko rozwijały się centra logistyczne, specjalistyczny transport,
wyposażenie różnorodnych obiektów w osprzęt i urządzenia
podtrzymujące jakość produktów i efektywne nimi zarządzanie. Dokonała się rewolucja w zakresie informatyki użytkowej na skalę porównywalną do efektów wdrożenia sieci
telefonicznych GSM lub elektronizacji i informatyzacji sektora finansowego. W kraju, w którym jeszcze dwadzieścia
lat temu wśród opakowań królował szary papier, gazeta
i tektura, funkcjonuje jeden z najnowocześniejszych w Europie przemysłów opakowaniowych, wraz z systemami recyklingu, utylizacji, ekologicznej produkcji i montażu.
2 WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ
Poprzez wymagania jakościowe oraz standaryzację dostaw, a przede wszystkim poprzez wytworzenie
ogromnego „ssania” popytowego, polski sektor produkcyjny dokonał rewolucji konsolidacyjnej, technologicznej,
marketingowej, głównie w zakresie przetwórstwa szeroko rozumianej żywności. Ponad dwustumiliardowy rynek
żywności w Polsce w ok. 90% zaopatrywany jest przez
polskie firmy! Rewolucja jakościowa, standaryzacyjna,
opakowaniowa, marketingowa otworzyła rynki eksportowe w obrocie wspólnotowym i pozawspólnotowym. Handel i firmy POHiD mają w tym swój ogromny systemowy
i systemotwórczy udział.
Niestety nadal w zbyt małym stopniu docenia się wpływ
sektora handlu i jego organizacji na przebudowę i optymalizację rozwiązań prawnych definiujących zasady i ramy konkurencji, produkcji, relacji z konsumentem, administrację itd.
POHiD położył tu znaczące zasługi, działając na rzecz harmonizacji przepisów sektorowych z europejskim acquis, czy też
– we współdziałaniu z instytucjami publicznymi – opiniując
projekty prawa gospodarczego. Handel i jego najnowocześniejsza część, czyli firmy zrzeszone w POHiD, to liczący się
współtwórca polskiego sukcesu transformacyjnego, z czego
organizacja czerpie dumę i inspirację do dalszej pracy ku urzeczywistnieniu swych statutowych celów.
Prof. dr hab. Jerzy Hausner – Kierownik Katedry Gospodarki i Administracji
Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie
Awans gospodarczy społeczeństw zawsze zaczyna się od handlu. Nie dlatego, że handel jest
tak zyskowny. Rzecz w tym, że uruchomienie działalności handlowej nie wymaga dużego kapitału. Tu może spróbować i się sprawdzić prawie każdy. Od upadku handlu zaczyna się też
zazwyczaj zastój w gospodarce. Tę prawidłowość w historii gospodarczej Polski przedstawiają
takie pojęcia, jak „bitwa o handel” i „uliczne szczęki”.
„Duży obrót, mały zysk” to święta zasada handlowców, która oznacza przecież, że handel nakręca
i podtrzymuje koniunkturę gospodarczą. Gdy się zastanawiamy, dlaczego Polska stała się w 2009
r. „zieloną wyspą” Europy, dlaczego polska gospodarka uchroniła się przed recesją, to najprostsza
i najcelniejsza odpowiedź jest następująca: siadła co prawda i u nas produkcja przemysłowa oraz
budowlana, spadł też eksport, ale handel się kręcił i to dobrze. Nasz wzrost podtrzymał głównie
krajowy popyt konsumpcyjny. Polacy nie zwątpili, kupowali i wszyscy wyszli na tym dobrze.
Nie raz w naszej historii handel i jego nowe formy stawały się pretekstem do wywoływania „strachów na Lachów”. W roli „złego wilka” niektórzy politycy i publicyści lubią obsadzać
obecnie wielkie sieci handlowe. Wielkomiejskie centra handlowe są przez nich widziane jako
siedlisko zła, do którego masowo ciągną naiwni maluczcy. Przez to puste są rzekomo świątynie sztuki. No cóż, nasze „nomen omen” galerie handlowe są współczesnymi rynkami, na których spotykają się dzisiejsi konsumenci i obywatele. Tam, gdzie rynek i ludzie, tam rozwijała
się równolegle aktywność bankowa i usługowa, ale też pojawiała się rozrywka i sztuka. Ludzie
handlowych galerii nie opuszczą, bo niby gdzie wygodniej byłoby im robić zakupy. Zatem jeśli ktoś chce im zaproponować coś ambitniejszego, to musi przyjść tam, gdzie one i oni są.
A przynajmniej się od czasu do czasu pojawić. Telewizja też ogromnie zmieniła nasze nawyki
i przyzwyczajenia, ale jej jakoś nikt nie chce zburzyć.
21
2 WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ
Prof. dr hab. Tomasz Domański
– Katedra Marketingu Międzynarodowego i Dystrybucji, Uniwersytet Łódzki
Rola organizacji branżowych w sektorze handlu
Organizacje branżowe mogą i powinny odgrywać ważną rolę w integracji środowiska firm
z danego sektora. W przypadku sektora przedsiębiorstw handlowych czynnik ten ma szczególne znaczenie.
Sektor handlu w Polsce, w okresie ostatnich 20 lat, uległ bowiem radykalnej zmianie. Oznacza
to, iż w jego strukturze pojawiły się zupełnie nowe firmy krajowe oraz zagraniczne, a zarazem zupełnie nowe wyzwania w zakresie rozwoju oraz zarządzania tego typu firmami. Branża
przedsiębiorstw handlowych jest branżą bardzo innowacyjną, a zarządzanie nią wymaga rozwoju sieci kontaktów pomiędzy różnymi partnerami oraz budowania między nimi wzajemnego zaufania. Organizacje branżowe mogą odegrać tutaj bardzo pozytywną rolę w zakresie
budowania oraz utrwalania standardów i norm regulujących wzajemną współpracę stron.
Reprezentacja branżowa przedsiębiorstw handlowych ma także ogromną rolę do spełnienia
w zakresie upowszechniania wiedzy na temat najlepszych praktyk oraz najlepszych standardów zachowań przedsiębiorstw. Firmy handlowe winny się bowiem uczyć przede wszystkim
od siebie, upowszechniając najlepsze wzorce obsługi klienta i przejmując najlepsze cechy
swych konkurentów branżowych. Organizacje branżowe za pośrednictwem szeregu konferencji oraz szkoleń mogą doskonale realizować ten cel.
Organizacja branżowa jest także doskonałym forum dla budowania relacji partnerskich oraz
dla kreowania dialogu i dyskusji w ramach branży. Jako reprezentacja środowiska ma ona
szczególną rolę do odegrania jako lobby na rzecz tworzenia dobrego prawa - gwarantującego
jej dynamiczny i nieskrępowany rozwój, a także tworzącego ramy dla zaspokajania w najlepszy sposób potrzeb oraz interesów klienta.
Prof. dr hab. Witold M. Orłowski – Dyrektor Szkoły Biznesu Politechniki
Warszawskiej, Główny Doradca Ekonomiczny PricewaterhouseCoopers
W ciągu minionego dziesięciolecia w polskiej gospodarce zachodziły gwałtowne, fundamentalne zmiany. Rosła wydajność i konkurencyjność, poprawiały się kwalifikacje pracowników,
organizacja pracy, zarządzanie firmami. Zmiany te nie ominęły również handlu. Krok po kroku powstawał handel nowoczesny, stanowiący ważną gałąź gospodarki, przyczyniający się
do ogólnego postępu ekonomicznego. Jego rola nie ograniczała się tylko do dostarczania konsumentom coraz lepszych, łatwiej dostępnych towarów. Zmiany zachodzące w handlu stanowiły potężny bodziec do modernizacji całej gospodarki, przyczyniały się do wzrostu presji
konkurencyjnej na rynku, a w ślad za tym do poprawy efektywności całej gospodarki.
Oczywiście każda gwałtowna zmiana prowadzi też do nieuniknionych napięć. Rosnąca presja
konkurencyjna – dobra dla konsumenta – stanowi wyzwanie dla wielu dostawców towarów
i usług. Szybkie zmiany strukturalne są problemem dla tych, którzy nie umieją się do nich dostosować. Rosnąca rola konsumpcji w naszym życiu każe często zadawać pytania o kierunek
zmian zachowań ludzkich. I tam właśnie, gdzie pojawiały się napięcia, POHiD spełniał swoją
pożyteczną rolę forum dyskusyjnego o przyszłości konsumenta, handlu, o jego roli w gospodarce. I taka rolę powinien spełniać dalej, bo proces zmian w polskiej i światowej gospodarce
wcale się nie zakończył.
22
2 WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ
Doc. dr Urszula Kłosiewicz-Górecka – Zastępca Dyrektora ds. Koordynacji Badań
w Instytucie Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur
10 lat pracy POHiD dla sfery handlu w Polsce
Z Polską Organizacją Handlu i Dystrybucji (POHiD) współpracuje Instytut Badań Rynku,
Konsumpcji i Koniunktur (d. IRWiK) niemalże od pierwszych dni funkcjonowania tej ważnej
dla sfery handlu w Polsce organizacji zrzeszającej firmy detaliczne i dystrybucyjne. Aż trudno uwierzyć, że już mija w tym roku 10 lat funkcjonowania POHiD-u wypełnionych pracą
na rzecz modernizacji polskiego rynku detalicznego. Działania przedstawicieli Zarządu, jak
i poszczególnych Członków organizacji, zawsze silnie związane były z ochroną wolnej konkurencji i swobodnego dostępu do rynku wszystkich podmiotów gospodarczych. Charakterystyczne dla POHiD-u są działania na rzecz poprawy uwarunkowań dla rozwoju handlu
w Polsce. Są one związane z usuwaniem barier biurokratycznych i podejmowaniem inicjatyw
zmierzających do upraszczania procedur i ułatwiania procesu inwestycyjnego w sferze handlu. Na uwagę zasługują, szczególnie w ostatnich latach, działania podejmowane w kierunku
budowy dobrych relacji z innymi podmiotami, w szczególności z małymi i średnimi przedsiębiorstwami handlowymi, a także produkcyjnymi oraz organizacjami skupiającymi środowiska
handlowe. W efekcie nawet małe przedsiębiorstwa handlowe we współpracy ze światowymi
liderami sfery handlu podnoszą jakość świadczonych usług oraz zmieniają swój wizerunek.
Konsekwentna popularyzacja zasad nowoczesnej dystrybucji, w której POHiD ma znaczący
udział, przyczyniła się nie tylko do rozwoju w Polsce handlu sieciowego, ale też przyspieszenia procesów integracji wśród małych firm handlowych. Stopniowo ich wyróżnikiem stało się
efektywne zarządzanie zasobami materialnymi i pozamaterialnymi, kreowanie oferty asortymentowej zwiększającej satysfakcję klienta i przynoszącej korzyści ekonomiczne dla firmy.
Instytut ceni sobie współpracę z Polską Organizacją Handlu i Dystrybucji, która związana jest
z wymianą informacji o pojawiających się nowych zjawiskach w handlu i reakcjach przedsiębiorstw na powstające nowe uwarunkowania prawne, ekonomiczne, społeczne. Za owocne dla rozwoju handlu w Polsce uznajemy wspólnie zorganizowane seminaria i konferencje,
których efektem były pogłębione dyskusje o stanie i kierunkach rozwoju handlu, mające swój
wyraz również w formie publikacji zwartych. Są one przedmiotem studiów nie tylko pracowników naukowych i młodzieży akademickiej, ale służą również przedstawicielom urzędów
centralnych i terenowych kreujących w Polsce politykę wobec handlu.
Proszę przyjąć wyrazy uznania dla dotychczasowej działalności i wkładu w podnoszenie
znaczenia sfery handlu dla rozwoju rynków lokalnych i gospodarki Polski. Życzę satysfakcji
w dalszej pracy nad poprawą uwarunkowań rozwoju biznesu w sferze handlu i wielu inicjatyw
budujących dobre relacje między partnerami, pozwalające czerpać radość i chęć do dalszego
działania.
23
3.
3 ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD
Odpowiedzialne społecznie prowadzenie wielkiej firmy handlowej, podobnie jak dostrzeganie przez taką firmę spraw rozwiązywalnych tylko w ramach wspólnego
wysiłku całej branży, jest wyzwaniem uświadamianym
i podjętym przez firmy członkowskie POHiD oraz samą
organizację. Wielki handel sieciowy musi się wykazać
szczególną wrażliwością i świadomością spraw, za które
trzeba wziąć odpowiedzialność, dążąc do zysku ekonomicznego. Sprawia to jego skala i to że wikła on w orbitę swego oddziaływania wiele różnorodnych dziedzin
i aspektów życia społecznego, ekonomicznego, kulturalnego, artystycznego. Rzecz w swym założeniu jest prosta: działać tak, by nie zachowywać się jak przysłowiowy
„słoń w składzie porcelany”, czyli przewidywać potencjalne zagrożenia dla kwestii pozaekonomicznych w swoim
otoczeniu i wnętrzu, przeciwdziałać negatywom realizacji
zysków, szukać współpracy z otoczeniem, zamiast prób
zdominowania go i podporządkowania swoim celom biznesowym. W teorii wydaje się to oczywiste, ale w praktyce jest to zadanie trudne, wieloetapowe, wymagające
wypracowania specyficznej strategii biznesowej, komunikacyjnej, zarządczej, wreszcie specyficznego stosunku
i procedur współegzystencji w otoczeniu i z otoczeniem.
Firmy POHiD podjęły ten wysiłek i realizują go na szeregu pól swej aktywności. Przede wszystkim w zakresie
pozyskiwania i doskonalenia możliwości zawodowych
i szans życiowych swych zasobów ludzkich. Wszyscy
24
członkowie Organizacji podejmują bardzo zróżnicowane
działania w zakresie budowania więzi z otoczeniem społecznym. Żyją jego sprawami, wspierają różnorodne formy
kooperacji społecznej i integracji – od udziału w inicjatywach charytatywnych, po tworzenie instytucji i platform dialogu społecznego w firmie i poza firmą. Dzieje
się to z udziałem najróżnorodniejszych form komunikacji
na wszystkich szczeblach organizacji życia społecznego:
od rodziny i kręgu koleżeńskiego, poprzez poziom lokalny
i państwowy aż po poziom ogólnoeuropejski. Sferą szczególną, i zarazem najtrudniejszą do ogarnięcia działaniami
systemowymi, jest stworzenie i doskonalenie szczególnych warunków kreowania wartości dodanej: do firmy,
do jej wizerunku, do brandu produktów, do świadomości
klienta i partnera biznesowego. Chodzi o odpowiedzialną
politykę jakości, bezpieczeństwo pracy, produktu i transakcji, o etykę zawodu i jego etos, o kulturę i godność pracy
oraz o odpowiedzialność za uczciwe „robienie interesów”
z firmą i branżą. To praca nad praktyką budowania reputacji i korzystania z niej. Wreszcie sfera ostatnia w tym
wyliczeniu – odpowiedzialne korzystanie ze środowiska
i troska o nie niejako bezinteresowna, czyli realizowana
poza nawiasem „korzystania” z gruntu, wody, powietrza,
zieleni, klimatu, itp. Firmy członkowskie POHiD świadomie
i z myślą o ochronie środowiska naturalnego, wybierają
techniki tworzenia i eksploatacji obiektów, odpowiednio
postępują z produktami i odpadami po nich, racjonalnie
3 ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD
Małgorzata Niepokulczycka – Prezes Federacji Konsumentów
Żyjemy w czasach, w których do niedawna szacowny i zrównoważony kalendarz po prostu zwariował. Rok ciągle ma 365 dni, a doba 24 godz. A jednak czas pędzi, jak oszalały
i kolejne lata mijają nie wiadomo kiedy. W błyskawicznym tempie „starzeją się” nie tylko
dzieci i wnuki lecz także wchodzące w skład naszego życia społeczno-ekonomicznego organizacje i instytucje. Dopiero co zaczęły powstawać, jak grzyby po deszczu, nowe formy
handlu i dystrybucji, a prywatyzacja przestała być słowem wyklętym, lecz niosła nadzieję
na zmiany jakościowe w gospodarce. Dopiero co utworzono Związek Pracodawców „Polska
Organizacja Handlu i Dystrybucji ”, dopiero co…
Niemal z dnia na dzień sprzedawca musiał przejść długą drogę: od dystrybutora reglamentowanych towarów, do kupca zabiegającego o lojalność konsumenta. Zdecydowanie łatwiej
było kiedyś (wcale nie tak dawno!) odpowiadać konsumentowi (?): nie ma; nie wiem kiedy
będzie. Dziś trzeba udzielić wymagającemu konsumentowi fachowej i kompetentnej odpowiedzi na temat cech każdego z kilkunastu/kilkudziesięciu podobnych produktów znajdujących się obok siebie na półce sklepowej. Ze znudzonego, sfrustrowanego i opryskliwego
„pana i władcy” sprzedawca musiał – aby przetrwać i rozwijać się- zmienić się w uprzejmego, posiadającego wiedzę o sprzedawanych produktach, zabiegającego o nasze względy =
pieniądze partnera rynkowego.
W tej metamorfozie naszego handlu dużą rolę odegrały wielkie sieci handlowe. To one,
w dużej mierze, poprzez efekt demonstracji wytyczyły nowy kierunek stosunków handel –
konsument pokazując, że respektowanie praw i interesów konsumentów nie oznacza klęski
ekonomicznej, a wręcz odwrotnie. Nic więc dziwnego, że 8.lutego 2001r. Federacja Konsumentów podpisała z POHiD memorandum w sprawie współpracy, którego punkt 1. stanowi, że obie organizacje postanawiają … „wspólnie działać na rzecz edukacji konsumentów
i szkolenia pracowników handlu …szczególnie w zakresie… przysługujących im uprawnień
i przypisanych im obowiązków”.
Za nami prawie 10 lat realizacji tej współpracy na rzecz konsumentów. Liczymy na jej kontynuację. Czas bowiem nas popędza, a wraz z nim konsumenckie problemy wynikające
z rozwoju jednolitego, wewnętrznego rynku unijnego oraz globalizacji gospodarki.
25
3 ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD
korzystają z dóbr takich jak woda, powietrze, energia, paliwa, surowce (są bowiem po części producentami – choćby
poprzez marki własne). W swej polityce zakupowej, w szkoleniu i edukacji pracowników, w komunikacji produktowej,
ale i edukacyjnej i perswazyjnej, dokonują przekazu treści
i dochowują zasad troski o środowisko.
Można zapytać, czy to wszystko? – na pewno nie.
Przy takim bowiem podejściu do odpowiedzialności pojawiać się będą nowe sfery działania społecznie odpowiedzialnego, nowe inicjatywy, nowe podejścia do inicjatyw już realizowanych. Społeczna odpowiedzialność
biznesu to proces – tym głębszy i szerzej realizowany,
im dłużej i rzetelniej realizowana jest praca nad strategią odpowiedzialnej firmy i świadomością pracowników – od najniższego, po najwyższy szczebel struktur
korporacyjnych. Odpowiedzialność społeczna staje się
bowiem sposobem na myślenie i działanie, a to nigdy
nie poprzestaje na tym, co już jest, ale prze ku zmianie
i korekcie. Tak dokonuje się rozwój zorientowany na wartości, co jest przecież jedną ze składowych etosu POHiD
i jego środowiska członkowskiego.
W roku Jubileuszu nasza Organizacja podjęła trud
sporządzenia krótkiego, ale wyczerpującego merytorycznie raportu z realizowanych działań w zakresie odpowiedzialności społecznej – „Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji. Raport Dobrych Praktyk CSR”. Można znaleźć
tam szczegółowy opis projektów, przesłanki pomysłów
i zapisy realizacji. Praktyka bowiem to zawsze więcej niż
deklaracje i ogólne zasady.
Dr Cezary Banasiński – Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w latach 2001-2007
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji jest prężnie działającym na rynku zrzeszeniem przedsiębiorców działających
w szczególności w sektorze wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Bez wątpienia jednak, jej celem jest integracja
całej polskiej branży handlowej, dbanie o jej rozwój, ale także o ciągłą poprawę jakości i efektywności usług świadczonych
przez podmioty w niej stowarzyszone. POHiD jest zaprzeczeniem jakże negatywnej cechy przypisywanej polskiej przedsiębiorczości, jaką jest niechęć do zrzeszania się w celu poprawy własnego statusu rynkowego, polepszenia efektywności,
a co za tym idzie poprawy jakości świadczonych usług, a także ciągłego polepszania relacji z kontrahentami. Szczególnie
temu ostatniemu zadaniu Organizacja poświęca ostatnio wiele uwagi, rozważając i pracując nad wprowadzeniem kodeksu dobrych praktyk rynkowych – niedocenianej dostatecznie w Polsce formie samoregulacji, która w krajach europejskich
istotnie przyczynia się do poprawy jakości relacji z kontrahentami i konsumentami. Działania podejmowane przez POHiD
powinny stanowić wzór do naśladowania dla przedsiębiorców działających w innych branżach.
26
3 ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD
Obszary, na których firmy członkowskie
POHiD aktywnie realizują działania społecznie
odpowiedzialne to:
• Relacje z pracownikami, poprzez prowadzenie polityki równych szans, przeciwdziałaniu dyskryminacji, przygotowanie ścieżek rozwoju zawodowego.
• Relacje z instytucjami edukacyjnymi, poprzez realizowanie projektów edukacyjnych dających wykształcenie
ogólne i specjalistyczną wiedzę podnoszącą szanse uzyskania perspektywicznego i rozwojowego zatrudnienia.
• Zaangażowanie społeczne, poprzez akcje charytatywne i współpracę z partnerami społecznymi.
• Relacje z klientami, poprzez społeczne formy promocji i reklamy, kodeksy postępowania w zakresie działań
marketingowych.
• Relacje z partnerami biznesowymi, poprzez wdrażanie zasad odpowiedzialnych i etycznych relacji z partnerami
biznesowymi oraz propagowanie zasad odpowiedzialności społecznej wśród partnerów biznesowych, stosowanie kodeksów etycznych.
• Odpowiedzialność ekologiczna, poprzez wewnętrzne systemy zarządzania środowiskowego, przyjęcie dobrowolnych samoregulacji (zużycie wody, energii), szkolenia, tworzenie systemu segregacji odpadów.
27
4.
Mijające dziesięciolecie to dla polskiego rynku detalicznego okres szczególny. W ciągu tych kilku lat bowiem stał się on stabilnym i uporządkowanym sektorem
gospodarki. Dzięki osiągniętej równowadze i stabilizacji
mechanizmów sektorowych stał się też głównym czynnikiem łagodzenia skutków spowolnienia gospodarczego
kilkunastu miesięcy roku 2008 -2009. W znacznej mierze dzięki sytuacji w handlu rok 2010 jest określany jako
rok powrotu koniunktury.
Nie jest możliwe zrozumienie procesów, jakim podlegał
polski handel detaliczny w minionej dekadzie, bez sięgnięcia
do poprzedniego dziesięciolecia. Pamiętać bowiem należy
o tym, iż to właśnie handel stał się u progu transformacji
ekonomicznej siłą napędową rodzącego się polskiego kapitalizmu. Ludzka inicjatywa, uwolniona po kilkudziesięciu latach komunizmu, w pierwszym rzędzie zaczęła się realizować
właśnie w handlu. Najmłodsze pokolenie częstokroć już nie
pamięta tysięcy targowisk, jakie wówczas powstawały nawet w centrach największych aglomeracji, sprzedaży z łóżek
polowych, tzw. szczęk, czy nawet sprzedaży naręcznej. Dziś
nikt chyba nie ma już wątpliwości, że gdyby nie ten ogólnonarodowy pęd do handlowania, plan Balcerowicza, mający
przeprowadzić Polskę od gospodarki centralnie sterowanej
do wolnorynkowej, prawdopodobnie by się nie powiódł.
W wyniku tej aktywności w latach 1990‑2000 powstały setki tysięcy małych prywatnych sklepów. Jednocześnie
w połowie dekady na rynku pojawiły się pierwsze sklepy
wielkopowierzchniowe międzynarodowych sieci handlowych. Prekursorem była Billa (grupa REWE), a zaraz po niej
HIT Grupy Dohle, potem Auchan, Real i Geant, następnie
Carrefour i Tesco oraz Ahold z sieciami różnych formatów.Stosunkowo wcześnie pojawiło się Jeronimo Martins,
28
4 DEKADA HANDLU
które kupiwszy sieć Biedronka, na krótko spróbowało sił
w formacie hipermarketu, by skupiając się na formacie
dyskontowym, rozpocząć triumfalny marsz na rynku tego
formatu. W kolejności zaistniały w Polsce Kaufland i Lidl
z Grupy Schwarz. Pod koniec dziesięciolecia większość
wielkich europejskich sieci detalicznych była już obecna
na polskim rynku. Wszyscy czekali natomiast na wejście
światowego potentata, czyli amerykańskiego Wal-Marta,
jednak jak dotąd bezskutecznie. W odpowiedzi na rozwój
międzynarodowych firm środowisko polskich firm zaczęło
kreować pierwsze rodzime sieci detaliczne. Powstały systemy franczyzowe, takie jak Lewiatan, Groszek, Rabat, Rabat Pomorze, itd. oraz sieci jednolite właścicielsko, takie jak
Polomarket, Eko, Piotr i Paweł, czy Bomi. Krócej mówiąc,
zaczęła się kształtować alternatywa dla sieci międzynarodowych, zdolna do podjęcia skutecznej walki konkurencyjnej i współtworzenia nowoczesnego systemu dystrybucji
detalicznej w Polsce.
W efekcie, u progu nowego tysiąclecia, polski handel
detaliczny charakteryzował się niespotykaną dotąd liczbą sklepów o bardzo zróżnicowanym charakterze własnościowym. Dotyczyło to zarówno sklepów spożywczych, jak
i placówek odzieżowych, ze sprzętem rtv i agd, drogerii, itp.
Rynek taki ukonstytuował się spontanicznie i wiadomo było,
że wymaga uporządkowania i konsolidacji. I pod tym znakiem stała cała dekada lat 2000‑2010.
Obecnie wartość polskiego rynku detalicznego oceniana jest na prawie 300 miliardów złotych, zaś według
Euromonitora wielkość ta wzrośnie w roku 2012 nawet
do ponad 330 miliardów złotych. Pamiętajmy też, że cała
konsumpcja w Polsce, to ok. 700 mld złotych. Szacunki te
powstawały przed obecnym spowolnieniem gospodarczym
i wielu analityków oczekiwało, że będą one wymagały ko-
4 DEKADA HANDLU
rekty nieco w dół. Na szczęście utrzymał się trend wzrostowy i zwiększa swą dynamikę, więc korekty – jeśli nawet
będą konieczne – okażą się raczej kosmetyką statystyczną.
Spowolnienie w Polsce nie zmieniło faktu, że od kilku lat
polski rynek detaliczny utrzymał tendencję wyraźnie rosnącą (w kryzysowym na świecie roku 2009 polski handel
odnotował 7% wzrostu, przy ponad 2% wzroście PKB), zaś
obecne kłopoty gospodarcze miały wpływ przede wszystkim na sprzedaż produktów przemysłowych – na szczęście
nie wszystkich (głównie tekstylia, AGD, elektronika, materiały budowlane).
Rynek sprzedaży detalicznej produktów FMCG
Wraz z wejściem przed piętnastu laty na nasz rynek
zagranicznych operatorów sieci handlowych, obraz handlu produktami spożywczymi w Polsce uległ generalnej
zmianie. Wielkie sieci hipermarketów, supermarketów
i dyskontów szybko opanowały około 40% rynku i pod
koniec ubiegłej dekady sądzono, że model obrotu produktami spożywczymi zmierza ku systemowi, z jakim mamy
do czynienia w Niemczech, Francji, czy Wielkiej Brytanii.
Tam bowiem wielkie sieci detaliczne opanowały nawet
Philippe Gracia - Prezes Auchan Polska
W perspektywie ostatnich 10 lat polski handel przeżył eksplozję nowoczesnych formatów,
tworzenie nowych kanałów dystrybucji oraz przede wszystkim nowych miejsc pracy. Wszyscy
członkowie POHID brali aktywny udział w transformacji polskiej gospodarki, a przede wszystkim handlowego sektora. Ta nowoczesna transformacja pozwoliła polskim klientom na zmiany stylu konsumpcji, ułatwiając dostęp do wielkiego wyboru towarów, promocji, produktów
marki własnej sieci i to wszystko po jak najniższych cenach. Auchan i E.Leclerc były pierwszymi firmami, które rozwinęły 15 lat temu format hipermarketu, nieznany wtedy na polskim
rynku, ale szybko skopiowany przez innych. Auchan i Metro Group z kolei, jako pierwsi utworzyli wielkie parki handlowe na peryferiach miast, inwestując dodatkowo w infrastrukturę
drogową i miejską. Członkowie POHiD odegrali również wielką rolę w szerzeniu europejskich
standardów handlu, rolę pedagogiczną oraz informacyjną w stosunku do władzy państwowej
oraz mediów, podkreślając każdorazowo ważność sektora handlu dla gospodarki rynkowej,
a także na planie socjologicznym, dla rynku pracy.
W firmach członkowskich POHiD pracuje ponad 100 tys. pracowników zatrudnionych bezpośrednio i drugie tyle pośrednio. Polscy dostawcy rozwinęli swoją działalność wraz z handlem,
zwiększyli wolumen dostaw, poszerzyli asortyment, stali się nowocześni, a wszystko po to,
aby jeszcze lepiej odpowiedzieć na wzrastające potrzeby polskiego klienta.
W tym dynamicznym kontekście Auchan miało swój aktywy udział. Od 1996 roku, w którym
powstał pierwszy hipermarket Auchan w Piasecznie pod Warszawą, otworzyliśmy 25 centrów handlowych, stworzyliśmy ponad 10 000 miejsc pracy bezpośrednio i drugie tyle pośrednio w naszych galeriach handlowych. Stale współpracuje z nami 1500 dostawców, z czego
70% jest z nami od początku powstania Auchan w Polsce i rozwija się wraz z nami. Działamy
w POHiD od samego początku powstania organizacji, wymieniamy dobre praktyki, dzielimy
się wiedzą w obszarze handlu, jakości i bezpieczeństwa dla naszych Klientów.
29
4 DEKADA HANDLU
do 90% rynku, pozostawiając bardzo skromny margines
dla handlu tradycyjnego, przede wszystkim dla sklepów
specjalistycznych. Bieżące dziesięciolecie wykazało jednak, że model taki w Polsce prawdopodobnie nigdy nie
zaistnieje. Mimo upływu lat wielkie sieci międzynarodowe
zwiększyły swój stan posiadania, ale jak dotąd nie udało im
się przekroczyć progu 50% rynku. Niemała w tym zasługa
krajowych przedsiębiorców, którzy potrafili zarówno zbudować własne sieci handlowe, jak i zintegrować rozproszony prywatny handel detaliczny. A jednocześnie procesy
konsolidacyjne, w których uczestniczyły międzynarodowe
sieci handlowe, realizowane były poprzez przejęcia także
zagranicznych podmiotów, co w efekcie nie powodowało
zwiększenia udziału w rynku tych firm. Rozwój organiczny
zmieniał te udziały w ograniczonym stopniu, szacowanym
na ok. 1/3 aktualnego potencjału.
Obecnie działa na polskim rynku ok. 110 tysięcy sklepów
spożywczych. Od kilku lat liczba ta utrzymuje się na w miarę stałym poziomie. Z dwóch firm badających ten rynek GfK
Polonia twierdzi, że liczba sklepów w zasadzie nie maleje,
zdaniem firmy Nielsen Polska obserwuje się kilkuprocentowy spadek, głównie liczby sklepów tradycyjnych. Nie zmienia
to faktu, że handel tzw. tradycyjny trzyma się mocno, nawet bez wzmacniania go metodami prawnymi, jakie jeszcze
nie tak dawno zaproponowano w tzw. ustawie o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych. Obroty firm z segmentu spożywczego handlu detalicznego szacuje się na ponad 140 miliardów złotych, sprzedaż ta stanowi więc prawie
50% całej sprzedaży detalicznej w Polsce, a jednocześnie
50 największych firm handlu detalicznego produktami FMCG,
zwanych potocznie sieciami sklepów spożywczych generuje
obroty przekraczające 100 miliardów złotych.
Czesław Grzesiak - Wiceprezes Tesco Polska
Tworząc naszą organizację, jako zadanie zapisaliśmy w statucie ochronę wolnej konkurencji
i swobodnego dostępu do rynku dla wszystkich podmiotów gospodarczych. Stałe zabiegi o realizację tego działania są najlepszym wyjaśnieniem sukcesu nowoczesnego handlu w Polsce.
My, członkowie POHiD, na co dzień, jako konkurenci walczymy na ceny, promocje, zakres oferty, ale zawsze, gdy pojawi się potrzeba ochrony wolnej konkurencji, potrafimy się zjednoczyć
i stworzyć wspólny front. To jest wielka wartość, którą udało nam się przez lata wypracować.
To właśnie idea wolnej konkurencji, oparta na założeniu, że to klient – a nie regulator – ma zawsze rację, przyniosła tak wielkie i pozytywne zmiany na przestrzeni ostatnich lat. To właśnie
członkowie POHiD-u byli, są i będą najaktywniejsi, jeśli chodzi o innowacyjność i zorientowanie na klienta w polskim handlu.
Pamiętam, jak wyglądał handel 20 lat temu – jego symbolem będą stoliki pod Pałacem Kultury
i bazary wypełnione „szczękami”. Wiemy, jak wyglądał handel 10 lat temu – pierwsze hipermarkety, oszałamiające bogactwem oferty. Wiemy, co daje Polakom handel dziś – dostępność, bogactwo wyboru i atrakcyjną cenę – i w małych, i w dużych placówkach. Nie wiem, jak
ewoluowałby handel bez nas – członków POHiD. Wiem jednak na pewno, że chroniąc wolną
konkurencję my – handlowcy – chronimy klienta. 10 lat POHiD-u to 10 dobrych lat dla klienta,
jako największego beneficjenta zmian w polskim handlu. Przez te 10 lat naszego istnienia
udowodniliśmy, że jesteśmy jego najlepszym rzecznikiem.
30
4 DEKADA HANDLU
Konsolidacja
Na obecny kształt handlu detalicznego żywnością
w Polsce największy wpływ miały realizowane od końca lat
90. procesy konsolidacyjne. Objęły one w pierwszej kolejności międzynarodowe sieci handlowe działające na polskim
rynku, potem jednak włączyły się w nie polskie podmioty
handlowe, które z powodzeniem zaczęły konkurować z zagranicznymi potentatami.
Pierwszą wielką akwizycją na polskim rynku było przejęcie w 2002 roku przez Tesco sieci hipermarketów HIT należących do niemieckiej Grupy Dohle. Grupa ta bowiem podjęła
decyzję o wycofaniu się z rynków zagranicznych i pozbyła
się większości aktywów i operacji międzynarodowych. Dzięki
umowie z Dohle, Tesco właściwe z dnia na dzień stało się
jedną z największych firm detalicznych na polskim rynku.
Jednak konkurenci nie pozostawali w tyle. Już rok później
portugalska firma Jeronimo Martins sprzedała holenderskiemu Royal Ahold sieć hipermarketów Jumbo, w tym pięć
placówek działających w Polsce. Działające na naszym rynku
JMD uznało, że w Polsce najlepiej skupić się na rozwoju sieci
dyskontów Biedronka, zaś czas pokazał, że była to decyzja
słuszna. Royal Ahold, posiadający na polskim rynku spółkę
Ahold Polska, przejął 5 hipermarketów Jumbo w momencie,
gdy przystępowano do porządkowania swojego polskiego portfolio. Dotychczas należące do Aholda sieci, w tym
supermarkety Szalony Max i dyskonty Sezam, zostały przekształcone – w zależności od wielkości – w supermarkety
Max i hipermarkety Hypernova. Sklepy Max z czasem zmieniły logo i nazwę na Albert, otrzymując też nowy layout
i koncepcję asortymentową. Zmiany te nie utrzymały jednak
holenderskiego operatora na polskim rynku. Międzynarodowe kłopoty tej holenderskiej spółki giełdowej spowodowały,
że zapadła decyzja o sprzedaży polskich aktywów i operacji
handlowych. Hipermarkety Hypernova i supermarkety Albert
w większości zostały przejęte przez francuskiego Carrefoura.
W 2006 roku Grupa Casino, posiadająca w Polsce hipermarkety Geant i dyskonty Leader Price, także zdecydowała
się na wycofanie z polskiego rynku. Hipermarkety „zasiliły”
potencjał sieci Real, zaś dyskonty trafiły do Tesco.
Wyk. 1. Liczba sklepów detalicznych w Polsce w latach
2001-2009
Źródło: Nielsen
Ostatnią wielką akwizycją międzynarodową na polskim
rynku stało się przejęcie przed dwoma laty przez Jeronimo
Martins i włączenie do sieci Biedronka niemieckich dyskontów
Plus. Niebawem sieć ta przekroczyła 1500 sklepów i 16 mld zł
sprzedaży, co wynosi portugalskiego dyskontera na pozycję
niekwestionowanego lidera segmentu dyskontowego. Kon-
31
4 DEKADA HANDLU
Tab.1. Największe międzynarodowe firmy handlowe FMCG działające w Polsce
Nazwa
Metro Group
Carrefour Polska
Tesco Polska
Jeronimo Martins Dystrybucja
Grupa Auchan
Grupa E.Leclerc
Grupa Schwarz
Aldi
Netto
Grupa Muszkieterów
Hipermarkety
Real
Carrefour
Tesco
Auchan
E.Leclerc
Kaufland
Sklepy własne
Supermarkety
Carrefour Express
Tesco, Savia
Simply
E.Leclerc, Billa
kurują z nim silni gracze: Lidl posiadający ok. 350 sklepów
i Netto operujące ponad 180 sklepami. Daleko za czołówką
segmentu uplasował się lider rynku niemieckiego Aldi, który
najpóźniej zdecydował się na inwestowanie w Polsce i chyba
nie oszacował właściwie specyfiki konkurencyjnej rynku (wyraziste konkurowanie jakością w segmencie dyskontowym)
oraz bariery wejścia i barier ekspansji.
To oczywiście tylko najgłośniejsze transakcje międzynarodowych firm na polskim rynku. Warto jednak wspomnieć o austriackiej sieci supermarketów Julius Meinl, którą
w 2003 roku kupiło Tesco, czy sieci Billa przejętej przez należącą do Grupy Auchan sieć Elea. Działalność Elei została
jednak po kilku latach wygaszona, zaś sklepy, a właściwie
lokalizacje, sprzedane lub wykorzystane w nowym projekcie,
rozwijającym nową sieć supermarketów Grupy Auchan, występującą pod logo Simple. Wspomniana sieć Billa przeżyła
swe drugie narodziny w Polsce, gdyż została przez swego
właściciela, Grupę Rewe, reaktywowana. Logo to otrzymała przed trzema laty sieć Minimal należąca do Grupy Rewe
w ramach rebrandingu i zmiany wizerunku. W ubiegłym
roku jednak logo Billa ponownie zniknęło z rynku, gdyz Bil-
32
Dyskonty
Sklepy
franczyzowe
Carrefour Express, Carrefour 5 Minut
Biedronka
Lidl
Aldi
Netto
E.Leclerc
Intermarche
la została przejęta przez francuską Grupę E.Leclerc. Fuzje
i akwizycje nie zmieniły znacząco proporcji udziału w rynku pomiędzy tzw. handlem tradycyjnym i nowoczesnym.
Dokonywał się bowiem równomierny wzrost wszystkich
formatów handlowych i podlegały one procesom scalania w różnego, co do własności, rodzaju sieciach. Malejący
o kilka procent udział w rynku (ilość obiektów i pod względem wartości sprzedaży) miały jedynie obiekty najmniejsze,
poniżej 9 zatrudnionych, którym najtrudniej jest znaleźć
miejsce w systemach scalających. Szybciej też rozwijały się
dyskonty. Z drugiej strony jednak sklepy mniejsze zwiększyły
swój udział w rynku do ponad 50% sprzedaży, zaś udział kapitału polskiego w rynku nowoczesnym (sieciowym) wzrósł
do 58%. Pamiętać warto, że znaczący wzrost odnotował rynek żywności: z ok. 90 mld w roku 2001, do ponad 140 mld
w 2009, z perspektywą przekroczenia 150 mld w roku 2010.
Cała zaś sprzedaż detaliczna w ciągu dekady podwoiła się.
Podobnie dynamiczne zmiany odnotowano w sprzedaży detalicznej dóbr trwałego użytku. Ogólnie jednak, jeśli chodzi
o sprzedaż, segment handlu detalicznego wzrósł dwukrotnie
w ciągu dekady. Jak wspomniano wyżej, fuzje i akwizycje
4 DEKADA HANDLU
nie wpłynęły znacząco na wzrost udziału międzynarodowych sieci handlowych w polskim rynku sprzedaży produktów FMCG, żywności ogółem i produktów nieżywnościowych. Proporcje utrzymują się, choć rynek rośnie bardzo
dynamicznie. Z kilkunastu sieci wielkich międzynarodowych
operatorów handlowych pozostało kilka. Wśród nich szczególne cechy wykazują dwaj: E Leclerc i Grupa Muszkieterów.
Wywodząc się z wielkich firm międzynarodowych, skupiają
w ramach oferty franczyzowej oferty integracyjne głównie
polskich przedsiębiorców.
O wiele więcej zmian strukturalnych i dla dynamiki rynku
spowodowały procesy koncentracyjne, głównie konsolidacje
i integracje franczyzowe, wśród rodzimych firm handlowych.
Dzięki nim między innymi oraz dzięki przedsiębiorczości
samych handlowców rodzime firmy detaliczne zachowały
swój udział w rynku, zaś w niektórych segmentach nawet go
zwiększyły, globalnie zajmując większość (ponad 50%) rynku kanału nowoczesnego. Pracując na mniejszych zazwyczaj
powierzchniach, stworzyły wielotysięczne systemy sklepów
i spółek zakupowo-dystrybucyjno-logistycznych, obsługują-
cych detal pracujący w bardzo wielu formatach w ramach
grup i holdingów integrujących swe potencjały operacyjne
w pionowe systemy sprzedaży i zakupu. Nowoczesny detal
o polskim kapitale wyrastał z inicjatywy rynkowej hurtu,
modernizującego się i zabezpieczającego sobie rynek przez
wiązanie ze sobą detalu różnej wielkości. W ten sposób
mniejsze organizmy detaliczne chroniły się konkurencyjnie
pod parasolem wielkich systemów, zaś wchłaniane elementy
i podsystemy detaliczne uzyskiwały dostęp do przewag skali.
Doprowadziło to do unikalnych strategii koncentracyjnych
i bardzo specyficznych układów własnościowych w grupach.
Wśród polskich firm o niezwykle ekspansywnym charakterze, realizujących szeroki program fuzji i akwizycji, z pewnością na pierwszym miejscu należy wymienić Grupę Emperia – spółkę giełdową, która od początku tej dekady realizuje
bardzo intensywny program przejęć i rozwoju organicznego.
Początków tego holdingu należy szukać u progu lat 90., kiedy
to w Lublinie rozpoczęła działalność firma hurtowa Eldorado,
zaś na Podlasiu firma BOS. Oba podmioty zbudowały silne
struktury dystrybucji hurtowej, a także zaczęły integrować
Gunnar Gunther – Prezes Kaufland Polska Markety
Strukturę polskiego handlu detalicznego cechuje wysoki stopień rozdrobnienia. Polski rynek
jest w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej bardziej zróżnicowany. Obok tradycyjnego handlu detalicznego z przewagą małych sklepów, rozwija się równolegle tzw. handel
nowoczesny (dyskonty, super- i hipermarkety). Na przestrzeni 10 lat nastąpił dość dynamiczny
rozwój obu form handlu. Również my, od 10 lat obecni na polskim rynku, przyczyniliśmy się
do tego rozwoju. Był on zakłócany przez wiele czynników, takich jak np. ustawa dot. ograniczenia powierzchni sprzedaży czy próba ograniczenia handlu w niedziele i święta.
POHiD, jako reprezentant nowoczesnego handlu, zawsze zajmował wyraźne stanowisko
w tych kwestiach, przyczyniając się m.in. do cofnięcia ustawy dot. ograniczenia powierzchni
sprzedaży.
POHiD postrzegamy nie tylko jako reprezentanta interesów, ale także jako ważną organizację
opiniotwórczą. Stało się to możliwe dzięki zaangażowaniu i konstruktywnej pracy wszystkich
członków i pracowników. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach nasza współpraca przebiegać
będzie równie skutecznie i w duchu partnerstwa.
33
4 DEKADA HANDLU
małe sklepy detaliczne, a nawet tworzyć własne sieci handlowe. W 2004 roku, już po wejściu firmy Eldorado na Giełdę
Papierów Wartościowych, nastąpiła fuzja BOS-a i Eldorado,
w efekcie której powstała Grupa Emperia, która zaczęła się
błyskawicznie rozwijać organicznie, jednocześnie przejmując
kolejne sieci handlowe i firmy dystrybucyjne. W skład Emperia Holding weszły tak znane sieci franczyzowe, jak Euro
Sklep, czy Polka, jak równeż takie sieci sklepów, już nie franczyzowych, jak Społem Tychy, Centrum, czy Maro Markety.
Do Grupy dołączyła nawet najliczniejsza sieć franczyzowa
w Polsce, czyli Lewiatan, który wprowadził do Grupy prawie
2 tysiące sklepów, nie porywając rozwoju systemu franczyzowego. Jednocześnie holding rozwija własne sieci, takie jak
Stokrotka i Delima, jak również kontynuuje budowę własnych
sieci franczyzowych Groszek i Milea. Obecnie ocenia się, że
wartość sprzedaży spółek należących do Grupy Emperia, wraz
ze sprzedażą sklepów należących do sieci franczyzowych,
którymi holding zarządza, sięga prawie 15 miliardów złotych.
Dane te oczywiście nie są zgodne z raportami giełdowymi
Grupy Emperia, które z konieczności nie uwzględniają wartości sprzedaży setek sklepów zrzeszonych w sieciach franczyzowych. Ubiegłoroczna sprzedaż samej Grupy Emperia
to około 5,5 miliarda złotych. Prezes Artur Kawa, który wspólnie z braćmi Jarosławem i Grzegorzem Wawerskimi stworzył
Eldorado i potęgę Emperii otwarcie przyznaje, że jego celem jest osiągnięcie pozycji w pierwszej trójce największych
firm handlu produktami spożywczymi w Polsce. Dziś, przy
uwzględnieniu wyników franczyzy, jest drugi – po JMD.
Podobną drogą poszły inne polskie firmy. Rabat Pomorze posiadający sieć franczyzową Sieć 34, po przejęciu przed
kilku laty spółki zarządzającej siecią franczyzową eLDe
i dystrybutora Curyło Asterix, połączył się przed dwoma laty
z firmami Bomi z Trójmiasta i Rast z Warmii i Mazur, tworząc
34
Wyk. 2. Liczba placówek handlu nowoczesnego w Polsce
w latach 2005-2009
Źródło: Nielsen
4 DEKADA HANDLU
wspólnie z nimi Grupę Bomi. Andrzej Wojciechowicz, prezes
Grupy Bomi podkreśla, że konsolidacja ta pozwoliła o wiele
efektywniej wykorzystać efekt skali wobec dostawców i obniżyć koszty zakupu towaru, zarówno dla sklepów własnych
Grupy Bomi, jak i dla uczestników sieci franczyzowych.
Kolejne duże Grupy handlowe zaczęli tworzyć tacy
polscy przedsiębiorcy, jak Krzysztof Gradecki i jego Eko
Holding, Leszek Bać i Bać-Pol oraz Krzysztof Tokarz i jego
firma Specjał wraz z siecią franczyzową Nasz Sklep, jedną
z najliczniejszych na polskim rynku. Eko Holding zarządzający własną siecią supermarketów Eko przejął spółkę zarządzającą siecią franczyzową Rabat Detal, a także sieci Asort
i Aster. Leszek Bać, właściciel znaczącej hurtowni Bać-Pol
z Rzeszowa, przejął zielonogórską spółkę zarządzającą siecią
franczyzową Słoneczko, zaś u progu bieżącego roku także
spółkę SPAR Polska zarządzającą siecią SPAR w Polsce i posiadającą licencję SPAR International.
Krzysztof Tokarz, właściciel hurtowni Specjał, także
z Rzeszowa, od lat rozwija sieć franczyzową Nasz Sklep, ale
i uczestniczy w procesach konsolidacyjnych. Obejmują one
przede wszystkim poszerzanie działalności hurtowej poprzez przejmowanie kolejnych mniejszych podmiotów, ale
nie tylko. Do sieci przystępują bowiem na przykład Gminne
Spółdzielnie, ale także sieci sklepów własnych, jak przejęta
przed ponad rokiem sieć Sezam z Tarnobrzega.
Szczególną formę procesów konsolidacyjnych realizuje
firma Eurocash. Spółka giełdowa kontrolowana przez Portugalczyka Louisa Amarala działa tylko na polskim rynku.
Prowadzi przede wszystkim dystrybucję hurtową poprzez
hurtownie typu cash&carry i nie posiada własnych sieci
detalicznych. Jest jednak franczyzodawcą dla najliczniejszej
sieci handlowej w naszym kraju, czyli ABC (zbliżające się
do liczby 4 tysięcy sklepów). Przed czterema laty Eurocash
także włączył się w procesy konsolidacyjne, kupując spół-
Kef van Helbergen - Prezes Real w Polsce
Handel był do tej pory postrzegany jako tradycyjna forma biznesu. Niemniej jednak, w ciągu
ostatniej dekady świat handlu, jak również sposób myślenia o tym sektorze rynku, znacznie
się zmienił. W ciągu ostatnich lat polski rynek przeszedł złożony proces konsolidacji, a jednocześnie rozwoju. Warto podkreślić rolę zoptymalizowanej sieci dostaw, która stwarza korzyści dla wszystkich zaangażowanych stron.
W celu osiągnięcia sukcesu w zrozumieniu nowoczesnej sprzedaży, robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zaspokoić potrzeby naszych klientów w najbardziej bezpośredni sposób. Dlatego też nieustannie stawiamy sobie wyzwania, wprowadzając dopasowany do potrzeb klienta
multipartnerski program lojalnościowy oparty na szczegółowej segmentacji, pracując nad
jakością produktów, oraz osiągając doskonałość usług. Kluczową rolę odgrywają tutaj nasi
pracownicy – naszą pozycję zawdzięczamy także ich profesjonalnemu podejściu do wymagań klientów.
W przyszłości rozwój sprzedaży będzie napędzany przez nieustanne innowacje, ciągłe poszerzanie gamy produktów i podnoszenie ich jakości, jak również bardziej wyraźną pozycję
marek. Istotną rolę w tej kwestii odgrywa także Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji,
która stanowi transparentną platformę służącą poprawie wizerunku sektora handlowego.
W najbliższych latach najważniejsza będzie współpraca z rządem mająca na celu dalsze
kształtowanie i regulację handlu.
35
4 DEKADA HANDLU
kę zarządzającą nowoczesną siecią franczyzową Delikatesy Centrum od jej twórcy Marka Stodółki, zaś przed rokiem
w ręce Eurocashu przeszedł dystrybutor hurtowy McLane,
a wraz z nim także franczyza sieci IGA, dla której McLane
był franczyzodawcą.
Procesy konsolidacyjne obejmują nie tylko handel detaliczny, ale i dystrybucję hurtową produktów żywnościowych. Realizuje ją oczywiście także Grupa Emperia, która
po serii przejęć przekształciła swoje spółki zależne w jedną
spółkę dystrybucyjną Tradis, która oprócz działalności zakupowo-serwisowej dla „swoich” sklepów w grupie, uruchomiła także ofertę cash&carry.
Wyk. 3. Udział poszczególnych kanałów dystrybucji detalicznej w sprzedaży żywności w latach 2006 i 2009
Struktura handlu produktami FMCG
Hipermarkety
Obecnie działa w Polsce około 350 hipermarketów (choć
różne ośrodki podają różne liczby: od 288 po 451, w zależności od przyjętej metodologii), czyli sklepów liczących ponad
2500 m2 powierzchni handlowej. 90% należy do wielkich
sieci handlowych i działa pod ich logo: Auchan, Tesco, Carrefour, Kaufland, E.Leclerc i należąca do Metro Group sieć
Real. Zdaniem niektórych, Kauflandu nie należy umieszczać
między hipermarketami, a raczej wśród wielkopowierzchniowych dyskontów lub dużych supermarketów. Skoro jednak
spełniają one kryteria hipermarketu, a i sam operator, czyli
Grupa Schwarz, pozycjonuje je jako hipermarkety, należy
zaliczyć je do tej kategorii sklepów. Ocenia się, że łączne obroty tych sklepów zbliżają się do 30 miliardów złotych (szacuje się, że w roku 2009 było to ok. 27 mld zł), trudno jednak
stwierdzić, jaką część z tej sprzedaży stanowią produkty
FMCG. Ogółem w rynku ok. 1/3 produktów sprzedawanych
w detalu i hurcie to żywność, z tego ok. 90% to produkty szybko rotujące, więc można by założyć, że na „pokła-
36
Źródło: Nielsen
dach” hipermarketów jest podobnie, ale… operatorzy hipermarketów pytani o proporcje food/non-food skłaniają się
do odpowiedzi, że 60% produktów to żywność i to zarówno
w wolumenie, jak i w wartości sprzedaży. Do tego dochodzi specyfika polityki asortymentowej i pozycjonowanie
grup produktowych. Bliskie prawdy jest więc przyjęcie dla
4 DEKADA HANDLU
hipermarketów miary 50/50% w relacji żywność/artykuły
nieżywnościowe. Ogółem udział hipermarketów w rynku
szacuje się na ok. 14%.
Powszechnie uważa się, że polski rynek hipermarketów
jest już nasycony, ale fakty temu przeczą. Zarówno przyrosty tych obiektów (wolniejsze niż kilka lat temu, ale trwające
nieprzerwanie – po kilka sztuk rocznie), jak i oświadczenia
głównych operatorów tego formatu, nakazują większą powściągliwość w ocenie. Nie zgadza się z tym poglądem m.in.
Francois Colombie, wieloletni szef Grupy Auchan w Polsce,
który twierdzi, że dla takich sklepów jak Auchan, powstających na obrzeżach dużych miast, wciąż jest jeszcze w Polsce
sporo miejsca. Faktem jest, że od pewnego czasu operatorzy
owych „krążowników rynku” podjęli decyzje o inwestowaniu
w mniejszych miastach, zarządzają systemami wielkoformatowymi, co oznacza, że rozwijać będą mniejsze formaty,
przede wszystkim supermarkety. Przede wszystkim, ale nie
wyłącznie.
Supermarkety
Takich sklepów, liczących od 300 do 2500 m2 powierzchni handlowej, mamy w Polsce już kilka tysięcy,
jednak najbardziej znane są działające w ramach dużych
sieci handlowych. Szacuje się, że jest ich ok. 3000 –
o różnej zresztą wielkości i profilu handlowym. W tym
formacie nie widać już takiej dominacji międzynarodowych firm, jak w przypadku hipermarketów. Pierwsza
piętnastka największych sieci supermarketów posiada
łącznie ok. 2 tysiące sklepów i poza placówkami Tesco,
Carrefour Express, E.Leclerc, Billa czy franczyzowe Intermarche i Spar, reszta to znane sieci krajowe: m.in. Polomarket, Eko, MarcPol, Stokrotka. W kategorii supermarketów mieszczą się także bardzo intensywnie rozwijające
się w ostatnich latach sieci delikatesowe: Alma, Bomi,
Piotr i Paweł, zaś ostatnio, należąca do Stokrotki i Grupy
Emperia, Delima. W obecnych warunkach ekonomicznych
Uwe Hölzer - Prezes MAKRO Cash & Carry Polska
Dynamiczny rozwój polskiej gospodarki na przestrzeni ostatniej dekady wywarł znaczący
wpływ na sektor handlowy, co zaowocowało wyraźnymi trendami w postaci procesów konsolidacji i koncentracji. Polski rynek detaliczny osiągnął dojrzałość, która przejawia się m.in.
wprowadzaniem nowatorskich form sprzedaży oraz powstawaniem tzw. concept stores. Z drugiej strony, wyraźnie zmieniły się także zachowania i oczekiwania konsumentów. W ostatnich
latach obserwuje się wśród Polaków zwiększone wydatki na konsumpcję, dużą świadomość
marki oraz wysoką aprobatę dla nowych modeli sprzedaży. Rosnące oczekiwania klientów
przekładają się na działania firm, takie jak ciągłe wdrażanie innowacyjnych rozwiązań, ukierunkowanie na potrzeby klienta czy zainteresowanie odpowiedzialnością społeczną biznesu.
Jednocześnie stale są wdrażane i modyfikowane nowe rozwiązania wspierające sprzedaż detaliczną. Na rynku hurtowym szczególnego znaczenia nabrało partnerstwo w biznesie – poza
ofertą produktową, hurtownicy wspierają przedsiębiorców w ich działalności, oferując pomoc
w dostosowaniu się do zmiennych wymagań otoczenia.
W okresie tak kluczowych przemian gospodarczych POHiD odegrał istotną rolę, dbając o zagwarantowanie jak najlepszych warunków dla rozwoju handlu w Polsce. Reprezentując interesy środowiska handlowego. Organizacja przyczyniła się do konsolidacji wiedzy oraz promowania dobrych praktyk rynkowych. 37
4 DEKADA HANDLU
sieci delikatesowe stają jednak wobec trudnego zadania
sprostania pogarszającej się w związku ze spowolnieniem gospodarczym sytuacji materialnej konsumentów.
Udział supermarketów w rynku detalicznym szacowany
jest na nieco poniżej 15%, zaś obroty na poziomie 20 miliardów złotych. Nową koncepcją w tym segmencie jest
projekt Freshmarketów, jaki rozpoczyna realizować firma Żabka Polska: swoiste połączenie idei supermarketu
i sklepu typu convenience.
Dyskonty
Dyskonty są na polskim rynku szczególnym formatem
handlowym. Nie dlatego, że są odmienne niż na innych
rynkach europejskich (w Polsce bardziej przypominają supermarkety), lecz przede wszystkim ze względu na fakt, że
rynek został de facto zdominowany przez jedną wielką sieć,
zaś pozostałe jedynie zapowiadają, że ją dogonią. Biedronka
liczy obecnie ponad 1500 placówek handlowych, rok 2009
zamknęła sprzedażą rzędu ponad 16 miliardów złotych.
Jacek Hudowicz – Prezes Media Saturn Holding Polska
W okresie ostatnich 10 lat rynek elektroniki użytkowej uległ ogromnym zmianom, nie tylko
ze względu na postęp techniczny, ale zmieniła się również forma sprzedaży urządzeń. Wraz
z wejściem na rynek sieci Media Markt dużym przeobrażeniom uległ wygląd typowych sklepów RTV AGD – zaczęły powstawać wielkopowierzchniowe sklepy samoobsługowe z elektroniką użytkową, w których oprócz typowych produktów RTV i AGD znalazły się również produkty IT, płyty CD, DVD, czy telefony. Dodatkowo na sprzedaż silnie zaczęła wpływać forma
prezentacji towaru: obecnie prawie wszystkie urządzenia są dostępne na wyciągnięcie ręki,
a wiele z nich można od razu przetestować – element bardzo ważny, szczególnie w handlu
elektroniką użytkową.
Zmienili się również i klienci – są bardziej wymagający i świadomi swych wyborów. Wyraźnie
dał się zauważyć trend świadomego wyboru produktów markowych. Nadal cena jest głównym kryterium zakupu, ale marka ma nie mniejsze znaczenie.
Również sam proces sprzedaży uległ zmianie. Obsługa klienta nie kończy się dziś w momencie
wręczenia paragonu kasowego, trzeba zaoferować szereg usług dodatkowych (zakup na raty,
serwis, dowóz, recycling, itd.) Klient chce czuć, że ma silne wsparcie pracownika marketu,
który przedstawi mu ofertę, fachowo doradzi, zaspokoi jego ciekawość techniczną.
Wartym podkreślenia jest również fakt, że Media Saturn Holding, będący właścicielem marek
Media Markt i Saturn, wprowadził kilka akcji promocyjnych, które z powodzeniem przyjęły się
również w innych dziedzinach handlu, np. raty 0%, „Świat bez VAT”, czy wymiana urządzeń
„stare na nowe”. Bezsprzecznie poprzez swoją politykę cenową Media Markt i Saturn wyzwoliły konkurencję i przyczyniły się do spadku cen na rynku elektroniki użytkowej oraz do upowszechnienia nowoczesnego, nierzadko nowatorskiego sprzętu elektronicznego. A wszystko
to z korzyścią dla klienta…
Zapewne nadchodząca dekada będzie świadkiem kolejnych zmian, ale o tym będziemy mogli
rozmawiać za kilka lat.
38
4 DEKADA HANDLU
Lidl ma około 350 sklepów, Netto ok. 200, zaś Aldi, potęga
na rynku niemieckim, tylko kilkanaście. Szczególną formą
dyskontu jest sieć Netto licząca ok. 200 placówek handlowych, która jako jedyny dyskont oferuje przede wszystkim
produkty markowe, chociaż w skromnym wyborze rzędu
1000 SKU. Warto pamiętać też i o tym, że na największych,
hipermarketowych powierzchniach stosowane są równolegle strategie dyskontowe, ogarniające powyżej 1000 tzw.
indeksów (SKU). Sprawia to, że formalny potencjał sklepów
dyskontowych można funkcjonalnie zwiększyć o przynajmniej 10%, a wliczywszy w to permanentne promocje
na sporej liczbie produktów, w istocie rozszerza zjawisko
rynku dyskontowego jeszcze bardziej. Zmienia to też warunki konkurencji w segmencie oraz proporcje i charakter
popytu w całym sektorze handlu.
Convenience
Podobnie jak dyskonty ten format sklepów został zdominowany przez jedną firmę. Żabka Polska liczy już ponad
2500 sklepów i nadal błyskawicznie się rozwija. Żadna z pozostałych sieci tego typu nie ma znaczenia ponadregionalnego, jeśli oczywiście nie liczyć sklepów spożywczych
na stacjach benzynowych. W tej sytuacji szacuje się, że ten
format sklepów jako całość generuje roczną sprzedaż niewiele wyższą niż sprzedaż samej Żabki, czyli około 2 miliardów złotych.
Szczególną formą sklepu o charakterze convenience są
kioski i saloniki prasowe prowadzone przez Ruch (sieć kiosków Ruch), Kolporter (kioski saloniki pod tą samą nazwą)
i HDS (sklepy Relay i In Medio). To łącznie kilkanaście tysięcy punktów sprzedaży oferujących poza prasą i książkami
przede wszystkim produkty FMCG, głównie o charakterze
impulsowym.
Sklepy tradycyjne
Powyższe pojęcie nieco traci rację bytu. Tzw. sklepy
tradycyjne w większości niczym nie różnią się od sklepów tzw. nowoczesnego kanału dystrybucji, poza być
może wielkością. Zalicza się do nich bowiem sklepy liczące
do 300 m2 powierzchni. Jednak przypada na nie około 40%
sprzedaży detalicznej żywności w Polsce. I tak, jak krajowy detal w efekcie rozwoju aspiruje do otwierania sklepów
w segmentach zdominowanych przez międzynarodowych
operatorów, tak międzynarodowi operatorzy wchodzą
w segment sklepów poniżej 300 m2, czego przykładem
może być projekt Carrefoura i sklepów Carrefour 5 minut.
Znaczna część tych sklepów działa już w ramach
coraz intensywniej rozwijanych sieci franczyzowych.
Do największych należy zaliczyć oczywiście Lewiatana
z prawie dwoma tysiącami placówek, Sieć 34 i eLDe zarządzane przez Rabat Pomorze – ponad 1300 placówek,
ABC Eurocash – 3500 sklepów i Delikatesy Centrum też
prawie 500, Nasz Sklep, której to sieci organizatorem jest
Grupa Specjał – ponad 1300 placówek, Groszek i inne
sieci franczyzowe organizowane przez Grupę Emperia
– ponad 1300 sklepów (licząc z Lewiatanem, który sukcesywnie przyłącza się do Grupy Emperia, nawet ponad
3300). Ponadto działają setki mniejszych sieci o różnym
stopniu integracji, takich jak FJ, Sklepy przy Drodze, Primus, Sami Swoi, itd.
Sieci franczyzowe także się zmieniają. Franczyza polegająca tylko na wspólnym logo i wspólnym zakupie produktów odchodzi w przeszłość. Obecnie konieczna jest silniejsza
integracja sieci poprzez zaoferowanie jej uczestnikom wielu
dodatkowych usług. Franczyzodawca musi uczestniczyć
w przygotowaniu wizualizacji sklepu, jego zatowarowaniu
i ustawieniu produktów na półkach, zaoferować wspól-
39
4 DEKADA HANDLU
ne ubezpieczenie, wspólny zakup sprzętu, itd., itp. Oznacza
to utwardzenie franczyzy i silniejsze powiązanie detalisty
z franczyzobiorcą, jest to jednak nieodzowne dla utrzymania
konkurencyjności sklepu. Pełną, lub jak chcą niektórzy twardą
franczyzę, wzorowaną w dużym stopniu na bardzo udanym
projekcie Delikatesów Centrum, wdrażają obecnie Rabat Pomorze w Sieci 34 i eLDe, Rabat Detal z Katowic, Grupa Emperia w Milei. Należy także pamiętać o kilkudziesięciu tysiącach
sklepów niezrzeszonych.
Spółdzielczość
Sklepy spółdzielcze, zarówno PSS Społem, jak Gminnych
Spółdzielni, wciąż w większości działają poza jakimikolwiek
strukturami mającymi unowocześnić handel tradycyjny. A jest
to znaczący segment rynku; tylko w przypadku Społem mamy
do czynienia z około 4 tysiącami sklepów o łącznym obrocie rzędu 7 miliardów złotych. Podejmowano więc kilka prób
konsolidacyjnych. Najważniejsza z nich, to stworzona na początku kończącej się dekady Krajowa Agencja Handlowa, która zaproponowała sklepom Społem powołanie wspólnej sieci
pod nazwą Społem Znajomy Sklep. Powstało kilkaset placówek
społemowskich pod tym logo, jednak organizator sieci przeliczył się z siłami i inicjatywa upadła, zaś KAH został postawiony
w stan likwidacji. Przed półtora rokiem sklepy Społem otrzymały dwie nowe oferty mające na celu usprawnienie ich działania. Krajowa Agencja Handlowa po ułożeniu się z wierzycielami
wspólnie z Eurocashem zaproponowała im umowy na dostawy
na korzystnych warunkach, a także zaoferowała możliwości
przystąpienia do sieci Delikatesy Centrum, zaś rok temu z podobną propozycją wystąpiła spółka Partnerski Serwis Detaliczny należąca do Grupy Emperia. Eurocash i Emperia rozpoczęły
walkę o rząd spółdzielczych dusz, a właściwie lokalizacji. Sklepy
Społem bowiem w ogromnej większości dysponują doskonałymi lokalizacjami i przy umiejętnym zarządzaniu mogą doskonale konkurować zarówno z największymi krajowymi, jak
i zagranicznymi sieciami handlowymi. Obecnie wiadomo, że
oferta KAH-u ponownie stała się nieaktualna. Krajowa Agencja
Handlowa definitywnie zbankrutowała i spółdzielcom pozostała jedynie oferta Partnerskiego Serwisu Detalicznego. Jednak
Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Spożywców Społem
wystąpił z kolejną propozycją, która spotkała się ze sporym zainteresowaniem nawet największych spółdzielni. Chodzi o powołanie wspólnej dużej grupy zakupowej negocjującej dostawy
dla wszystkich zainteresowanych spółdzielni. Przy takiej ofercie
poszczególne spółdzielnie nie będą musiały rezygnować z wypracowanych przez lata dotychczasowych systemów zaopatrzenia w towar.
Antoine Leveilley - Prezes Schiever Polska
Handel dobrami konsumpcyjnymi w ciągu ostatnich 10 lat zaznał rozwoju nowoczesnego
handlu nieporównywalnego w całej Europie. Mimo to spora jego część pozostaje ciągle pod
kontrolą tradycyjnego handlu, znaku skuteczności i siły przystosowania się do licznych zmian
w kraju.
Dzisiaj Polska oferuje swoim mieszkańcom różnorodność szyldów, gwarantującą zróżnicowany wybór po rozsądnych cenach. POHiD towarzyszy temu rozwojowi, stale stawiając na czele
interes konsumenta, czuwając jednocześnie nad ciągłością funkcjonowania swoich członków.
POHiD stał się niezaprzeczalnym łącznikiem pomiędzy instytucjami, stowarzyszeniami i mediami, ponieważ nie faworyzuje poszczególnych przedsiębiorstw, a poprzez swoje podejście
pedagogiczne, łagodzi spory.
40
4 DEKADA HANDLU
Michał Łagunionek - Prezes Lidl Polska Sklepy spożywcze
Zmiany w handlu na przestrzeni ostatnich 10 lat są wynikiem licznych wielopłaszczyznowych zjawisk i procesów. Z jednej
strony są one wynikiem koncentracji w gospodarce, licznych procesów konsolidacyjnych, wejścia Polski do Unii Europejskiej,
z drugiej strony są wynikiem podejmowanych przez podmioty działań restrukturyzacyjnych, polegających przede wszystkim na rozszerzeniu i pogłębieniu oferty asortymentowej, poszukiwaniu własnych oryginalnych strategii asortymentowych,
intensywniejszemu wykorzystywaniu nowoczesnych technologii informatycznych i komunikacyjnych w zarządzaniu firmą,
zintensyfikowaniu działań w kierunku doskonalenia logistyki dostaw towarów, czy też efektywniejszego wykorzystania potencjału rzeczowego i zasobów ludzkich, jak również efektem zmian w zachowaniach i preferencjach nabywców. Znamienny wpływ na kierunek, tempo zmian oraz na obecną strukturę handlu detalicznego mają z pewnością ekspansje zorganizowanych sieci handlowych. Dynamicznie rozwijane wielkopowierzchniowe obiekty handlowe wywołują zmiany zarówno
w strukturze kanałów dystrybucji artykułów konsumpcyjnych, jak również zmiany w preferencjach oraz postawach zakupowych konsumentów. Należy również nadmienić, iż dbałość o pracownika, środowisko i społeczność stały się na przestrzeni
ostatnich kilku lat integralną częścią strategii zarządzania i praktyki wielu przedsiębiorstw.
Ważną platformą reprezentowania interesów handlu wielkopowierzchniowego stała się na przestrzeni ostatnich kilku lat
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, która wychodząc z inicjatywą aktywnie włącza się w dialog z władzą publiczną
oraz innymi organizacjami reprezentującymi środowiska gospodarcze i konsumenckie. Niezaprzeczalnie POHiD przyczynił
się do uefektywnienia artykulacji interesów środowiska gospodarczego w stosunku do instytucji publicznych oraz odegrał
znamienną rolę w działaniach na rzecz ochrony konkurencji i swobodnego dostępu do rynku.
Sklepy specjalistyczne
Specjalistyczne sklepy spożywcze to jeden z najciekawszych segmentów sektora detalicznego, charakteryzujący się
niezwykle intensywnym rozwojem w okresie minionych kilku
lat. Obecnie w Polsce działa ponad 24 tysiące sklepow specjalistycznych, najwięcej w branży mięsnej. Firma Gzella prowadzi ponad setkę własnych sklepów mięsno-wędliniarskich.
Duda ma około 20 placówek franczyzowych. Podobnie Olewnik i inne bardziej lokalne firmy, proponujące swój patronat
oparty o umowy partnerskie lub franczyzowe. Coraz więcej
powstaje sklepów z żywnością ekologiczną, także sieci takich sklepów. Własne sieci sklepów mają organizacje i zako-
ny, np. Benedyktyni. Sporo jest sieci sklepów alkoholowych
np. Nalewki, Alkohole Świata. W oparciu o założenia sklepu
specjalistycznego powstała sieć supermarketów Dino firmy
Biernacki (producent mięsa i wędlin), która u swego zarania
była siecią placówek specjalistycznych, które przekształcone
zostały w supermarkety i jako takie dalej się rozwijały.
Trudno ocenić wartość tego rynku, tym bardziej, iż jest on
niezwykle zróżnicowany. Obejmuje bowiem zarówno sprzedaż mięsa i wędlin, jak i alkoholi, kawy, herbaty, produktów
ekologicznych. Specjaliści spodziewają się jednak, iż sklepy
specjalistyczne to ten kierunek rozwoju handlu detalicznego produktami FMCG, który pozwoli nie tylko zachować, ale
i zrewitalizować w nowych warunkach rynkowych tradycyj-
41
4 DEKADA HANDLU
ną strukturę handlu detalicznego żywnością w tradycyjnych
lokalizacjach. Sklepy takie i ich sieci stanowią doskonałe uzupełnienie oferty detalicznej nowoczesnych kanałów dystrybucji i unowocześniającego się handlu tradycyjnego.
Obecnie szacuje się, że na rynku funkcjonuje ok. 80 sieci
sklepów specjalistycznych z różnych branż i nie jest to koniec
rozwoju tego typu formatu sklepów. Wśród nich rozwija się
szybko naśladujący ofertę i atmosferę dobrego sklepu tradycyjnego subsegment specjalistycznych sklepów działających
w galeriach i centrach handlowych oraz w miejscach specyficznych, typu lotniska, hale widowiskowe, biurowce, hotele.
Hurt FMCG
Przy aktualnej strukturze handlu detalicznego nie sposób pominąć rynku hurtowego. Zachodzą na nim bowiem
poważne zmiany, przede wszystkim ze względu na dostoso-
wywanie się do zmian zachodzących zarówno na rynku detalicznym, jak i rynku producenta i dostawcy. Jednocześnie
najwięksi hurtownicy są w dużej mierze animatorami zmian
i konsolidacji trwającej na rynku detalicznym.
Obecnie na rynku hurtowym działa około 5000 firm,
których obroty sięgają 170 miliardów zł. Jednak zdaniem
analityków już w ciągu najbliższych trzech lat ich liczba
zmaleje do 2000. W minionym dziesięcioleciu procesy konsolidacyjne nie ominęły także rynku hurtowego. Spośród
ważniejszych akwizycji warto wymienić takie na przykład
jak połączenie firm Eldorado i BOS, przejęcie przez Rabat
Pomorze hurtowni Curyło Asterix, wejście pod sztandary
rzeszowskiej hurtowni Specjał kilku mniejszych podmiotów
w południowej Polsce, połączenie się grupy dużych lokalnych hurtowni w ogólnopolską Grupę MPT, czy powstanie
przed nieco ponad rokiem w Łódzkiem hurtowni Dystrybucja Centrum poprzez połączenie trzech mniejszych firm
Alexander Orlowski - Prezes Selgros Polska
Ostatnie 10 lat w polskim handlu to czas ciągłych zmian, będących wynikiem przyspieszonego rozwoju gospodarczego
Polski. Wzmożony napływ inwestycji w tym okresie zainicjował proces przekształceń na handlowej mapie kraju. Obserwujemy stale rosnący udział nowoczesnych form handlu, reprezentowanych zarówno przez kapitał zagraniczny, jak
i rodzimy. Jesteśmy świadkami postępujących procesów konsolidacyjnych – ostatnio szczególnie intensywnych w grupie
przedsiębiorstw reprezentujących kapitał rodzimy. Jesteśmy przekonani, iż te procesy konsolidacyjne będą dominowały
na rynku w latach następnych, co w konsekwencji prowadzić będzie do zwiększania udziału dużych organizacji w handlu
hurtowym i detalicznym.
Firmy zrzeszone w organizacji POHiD znajdują się w czołówce największych pracodawców w Polsce, oferując zatrudnionym
pewne miejsca pracy. Nowoczesny handel odgrywa dużą rolę w gospodarce. Oferuje możliwość rozwoju poprzez edukację
i kontakt z nowoczesnymi technologiami wspomagającymi szeroko pojęty proces przepływu towarów od strony podażowej
do popytowej. Stymuluje rozwój produkcji. Długo można by wymieniać obszary ekonomiczno-społeczne, na które handel
wpływa pozytywnie.
Zmiany te jednak w mojej ocenie nie byłyby możliwe bez aktywności firm, które są członkami POHiD. To dzięki współpracy
i wymianie doświadczeń w ramach tej organizacji możliwe jest wspólne i skuteczne działanie na rzecz ochrony wolnej konkurencji i swobodnego dostępu do rynku wszystkich podmiotów gospodarczych.
My jako Selgros nie możemy wyobrazić sobie prowadzenia działalności handlowej, nie będąc zrzeszonym w organizacji
POHiD. Wierzymy, że dotychczasowe wspólne 10 lat zaangażowania i wymiany doświadczeń – jak mniemam korzystne
dla wszystkich – procentować będzie w przyszłości!
42
4 DEKADA HANDLU
działających na lokalnym rynku. Nowo powstała hurtownia
szybko zresztą podpisała list intencyjny w sprawie przyłączenia się do Grupy Bomi. Kurczenie się rynku hurtowego
jest więc wynikiem intensywnych procesów konsolidacyjnych oraz „odpadania” z gry małych, lokalnych hurtowni,
którym ze względu na mniejszą skalę działania niełatwo
sprostać agresywnej polityce cenowej ze strony największych graczy. Oprócz akwizycji innych firm dystrybucyjnych,
hurtownie przejmują już istniejące bądź tworzą własne sieci
sklepów, zapewniając sobie tym samym stały rynek zbytu.
Wiele spośród transakcji zawartych przez dystrybutorów
w ciągu ostatnich dwóch lat dotyczyło rynku detalicznego.
Przedmiotami przejęć były same sieci sklepów bądź hurtownie łącznie z organizowanymi przez nie sieciami. Tendencja ta świadczy o tym, iż coraz częściej firmy hurtowe
myślą o zacieśnianiu współpracy z segmentem detalicznym,
co ma głównie na celu zagwarantowanie hurtownikom
stabilizacji części przychodów ze sprzedaży. Odbywa się
to zarówno poprzez przejęcia już istniejących struktur, jak
i poprzez zakładanie i rozwijanie sieci w sposób organiczny,
na przykład na zasadzie franczyzy. Warto zwrócić uwagę,
że największe firmy hurtowe to operatorzy najliczniejszych
franczyzowych – i nie tylko (mowa o strukturach zakupowych, partnerstwach) – sieci handlowych: Grupa Emperia,
Bać-Pol, Specjał, Rabat Pomorze, ale także Eurocash, Makro
Cash&Carry (ten ostatni – lider rynku hurtowego, działa bez
franszyzy, ale opleciony jest licznymi projektami partnerskimi w detalu i HoReCa).
Większość spośród hurtowników prowadzących sieci
otwiera sklepy franczyzowe, którym w zamian za lojalność
zakupową zapewnia między innymi wsparcie sprzedażowe
i marketingowe. Celem tych działań jest podniesienie konkurencyjności tych placówek, aby były w stanie utrzymać się
na rynku i nadal zapewniać rynek zbytu ich dostawcom. Jest
to podstawowy mechanizm podtrzymujący strukturalnie handel tradycyjny na polskim rynku.
Niektóre firmy wielkiego hurtu (w tym hurtownie eksportowo-importowe) decydują się również na otwieranie
własnych sklepów, co prowadzi do zwiększenia przychodów
ze sprzedaży. Dodatkowo, w efekcie zaopatrywania się własnych sklepów we własnych magazynach, firmy mogą zatrzymać całą marżę handlową zawartą w finalnej cenie produktu.
Oprócz korzyści z posiadania własnych sklepów, taka strategia
niesie ze sobą jednak niebezpieczeństwo utraty wiarygodności
hurtownika w oczach swych innych odbiorców – otwierając
własne sklepy, firma stwarza konkurencję dla zaopatrujących
się u niej placówek swoich klientów „zewnętrznych”.
Najwięksi dostawcy hurtowi w Polsce
Nazwa firmy
Makro
Eurocash
CEDC
Tradis
Leekerland
Kolporter Service
Selgros
Sobieski
PHP Polski Tytoń
Alti Plus
Grupa MPT
PSH Unia
Mar-Ol
Arko
PHUP Gniezno
Rabat Pomorze
Advadis
SOT
Bać-Pol
Specjał
Profil
Spożywczo-przemysłowa
Ogólnospożywcza
Alkoholowa
Ogólnospożywcza
Ogólnospożywcza i tytoniowa
Ogólnospożywcza
Spożywczo-przemysłowa
Alkoholowa
Ogólnospożywcza
Alkoholowa
Ogólnospożywcza
Ogólnospożywcza
Ogólnospożywcza
Ogólnospożywcza i nabiałowa
Ogólnospożywcza
Ogólnospożywcza
Alkoholowa
Nabiałowa
Ogólnospożywcza i nabiałowa
Ogólnospożywcza
43
4 DEKADA HANDLU
Najwięcej sieci detalicznych wchodzi w skład grupy Emperia. Firma zarządza siecią około 3500 sklepów zarówno
własnych, jak i franczyzowych. Drugą firmą hurtową pod
względem liczby zrzeszonych sklepów był Eurocash. Sieci
franczyzowe Grupy Eurocash – abc, Delikatesy Centrum, Nasze Sklepy i IGA – prowadzą we wrześniu łącznie prawie 4400
placówek. Najszybciej spośród nich rośnie właśnie abc – kilkaset sklepów rocznie. Bardzo szybko rośnie również sieć sklepów franczyzowych Nasz Sklep rozwijana przez firmę Specjał.
Mimo opisanych wyżej procesów, struktura handlu detalicznego w Polsce wciąż gwarantuje silną pozycję takim
firmom hurtowym o charakterze cash&carry, jak Makro,
Selgros, czy Eurocash. Udział małych, prywatnych sklepików
wciąż pozostaje w polskim rynku bardzo wysoki. A to właśnie
główni klienci tych hurtowni.
Co dalej w FMCG?
Jak dalej będą przebiegały przekształcenia na polskim
rynku handlu produktami FMCG w warunkach wciąż pogarszającej się koniunktury? Opinie w tej kwestii są bardzo różne.
Niektórzy twierdzą, że z pewnością należy oczekiwać
utrzymania, a nawet wzmocnienia pozycji handlu tradycyjnego. Składać się na to będzie ich zdaniem kilka elementów. Z jednej strony pogarszająca się sytuacja na rynku pracy będzie powodowała, że sklepy spożywcze, nawet
przynoszące nikły dochód, będą utrzymywane jako forma
samozatrudnienia. Z drugiej zaś coraz silniejsze grupy
handlowe i sieci franczyzowe w twardszej franczyzie będą
mogły zaoferować klientom niższe, konkurencyjne ceny.
Cena bowiem będzie obecnie głównym elementem zapewniającym klientów sklepom. Dlatego oczywiście należy się
spodziewać rozwoju sklepów dyskontowych, ale i wzrostu
znaczenia sklepów osiedlowych oferujących tańsze pro-
44
dukty, w tym również marki własne. Przyszłość to także
sklepy typu convenience.
Podobne jednak uzasadnienie otrzymuje teza, że teraz
nadchodzi czas handlu wielkopowierzchniowego. Cena bowiem
zaczyna odgrywać w trudnych warunkach coraz większą rolę.
A niskie ceny jest w stanie zapewnić ten, kto posiada duże możliwości negocjowania cen poprzez skalę zakupu. A więc przede
wszystkim wielkie sieci oraz dyskonty oferujące marki własne.
Znaczenie marki własnej w niektórych kategoriach produktów
już od pewnego czasu wyraźnie rosło. Obecnie coraz więcej sieci detalicznych marki takie oferuje i będzie tę ofertę poszerzać,
wzorując się na skuteczności dyskontów, które właśnie dzięki
markom własnym odniosły tak znaczący sukces.
Niemal wszyscy natomiast są zgodni co do tego, że
najtrudniejsze czasy czekają sklepy delikatesowe, czyli sieci
Piotr i Paweł, Bomi, Alma i Delima. Jednak żaden z operatorów tych sieci z takim twierdzeniem się nie zgadza. Mają
za sobą mocne argumenty, pośród których jest statystyka
sprzedaży i rozwoju w kryzysowym w roku 2009 (znaczący
wzrost większości sieci delikatesowych, akwizycje, inwestycje
w technologie i wyposażenie operacyjne, zatrudnienie) oraz
od lat odnotowywany trend popytowy, realizujący się fluktuacyjnie, ale ze stałą tendencją wzrostową w górnej półce ofert
wszystkich sklepów.
Rynek sektorowy spodziewa się nowych akwizycji. Wynika to z koncepcji rozwojowych szeregu firm polskich i zagranicznych, stawiających na wieloformatowość swojego systemu
sprzedaży detalicznej, zróżnicowanie form własnościowo-organizacyjnych i maksymalnie możliwe „wysmuklenie” struktur,
czyli dążenie do tworzenia systemów wertykalnych – od produkcji i hurtu, poprzez format dominujący w grupie, aż po formaty uzupełniające, operacyjnie związane z dominującymi. Stoją za tym nie tylko argumenty kosztowe i osiągnięcie możliwie
największej elastyczności konkurencyjnej, ale także argumenty
4 DEKADA HANDLU
będące wnioskami z etapu rozwoju rynku. Rynek polski jeszcze
przez dekadę lub może nawet dłużej będzie nabierał ostatecznego kształtu strukturalnego – dobrze więc jest mieć w zasobach najróżniejsze formuły handlowe, w zależności od tendencji, która przebić się może w sposób dziś nie do przewidzenia.
Ponadto na tym etapie rozwoju rynku ważne jest, by mieć go
jak najwięcej – czy to, by mieć perspektywę skali swoich operacji, czy to, by mieć ofertę sprzedażową w cięższych czasach.
Działania takie ujawnił rok 2009 i nie brakuje przesłanek, by założyć kontynuację takich strategii.
Drogerie
Według szacunków firmy PMR, wartość rynku artykułów
drogeryjno-kosmetycznych wyniosła 20 mld zł w 2008 roku,
co oznaczało wzrost o 13% w porównaniu z rokiem 2007.
Jednocześnie Euromonitor szacuje, że w tym okresie sprzedaż
sięgnęła ponad 26 miliardów złotych. Przewidywano jednak,
iż w kolejnych latach tempo wzrostu rynku będzie niższe
– w 2009 roku jego wartość wzrosła ok. 5%. Spowolnienie
to było efektem ostrożniejszych wydatków Polaków wskutek rosnącego bezrobocia, wolniejszego wzrostu płac oraz
gorszych nastrojów konsumenckich wywołanych kryzysem
finansowym i gospodarczym w Polsce i na świecie. Z drugiej strony przewiduje się jednak, że rynek artykułów drogeryjno-kosmetycznych, a zwłaszcza rynek kosmetyków, będzie
jedną z branż najbardziej odpornych na kryzys. Największa
część sprzedaży rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych
w Polsce realizowana jest przez sklepy drogeryjno-kosmetyczne (zarówno sieciowe, jak i indywidualne), których udział
w rynku rósł stopniowo na przestrzeni ostatnich lat i w 2008
roku wyniósł 33%. Drugim i trzecim z kolei kanałem dystrybucji są hipermarkety i supermarkety (razem z dyskontami) – ich
łączny udział wyniósł 32% w 2008 roku. W ciągu ostatnich
lat obserwowany jest spadek udziału hipermarketów i wzrost
znaczenia supermarketów.
Dr Jacek Roszyk - Prezes Zarządu Żabka Polska S.A.
Ostatnie dziesięciolecie zapisało się na kartach historii wieloma wydarzeniami, zmierzającymi do szybszego rozwoju gospodarczego naszego kraju. Otwarcie na gospodarkę rynkową,
wejście do Unii Europejskiej w 2004 roku i podpisanie układu z Schengen zwiększyło konkurencję na polskim rynku, ale także otworzyło przed rodzimymi firmami większe, niż do tej
pory, możliwości wykorzystania potencjału biznesowego. Skalę zmian, jakie zaszły przez ten
okres, pokazuje dynamiczny rozwój sieci sklepów Żabka, która w ciągu ostatnich 10. lat stała
się największą, scentralizowaną i sformatowaną siecią sklepów typu convenience w Europie
Środkowo-Wschodniej.
Minione lata to także czas dialogu podejmowanego przez członków POHiD-u z władzą publiczną oraz innymi organizacjami gospodarczymi i konsumenckimi. Partnerskie działania na
rzecz ochrony zasad konkurencyjności i dostępu do rynku wszystkich podmiotów gospodarczych. W 2000 roku, kiedy powstawała Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, sieci handlowe dopiero rozpoczynały ekspansję w Polsce, dynamicznie zmieniała się rzeczywistość
makroekonomiczna. Był to też czas, w którym stopniowo ewoluowała świadomość społeczna.
Zmieniały się warunki rynkowe i postępował proces konsolidacji. Ostatnie 10 lat to okres inwestycji i wdrożenia standardów europejskich do sieci handlowych. To właśnie firmy handlowe dostrzegły potencjał polskiego rynku i wydatnie przyczyniły się do wzrostu PKB Polski.
45
4 DEKADA HANDLU
Tak naprawdę nikt nie wie, ile działa na polskim rynku
sklepów drogeryjnych, bądź też stosowane są różne kryteria.
Nielsen szacuje, że jest ich ponad 8100, GfK Polonia mówi
o 11500 sklepów. Wiadomo natomiast, że za wzrost sprzedaży i udziału w rynku sklepów drogeryjno-kosmetycznych
odpowiadają intensywnie rozwijające się i coraz popularniejsze sieci drogeryjne, którym w ostatniej dekadzie pomagała
bardzo dobra sytuacja gospodarcza i wzrost popytu konsumpcyjnego. Sklepy należące do sieci są coraz częściej wybierane na miejsce zakupu kosmetyków ze względu na takie
ich zalety, jak dogodna lokalizacja (w centrach handlowych,
przy głównych ulicach i pasażach handlowych, na dworcach),
szeroki i różnorodny asortyment, bogata oferta kosmetyków ze średniej półki, atrakcyjne ceny oraz liczne promocje.
Przewagą takich drogerii np. nad hipermarketami jest ponadto wykwalifikowany, przeszkolony personel służący poradą,
a także nastawienie takich sklepów na nowości i produkty
innowacyjne.
W rezultacie sklepy sieciowe szybko zwiększały swój
udział w segmencie sklepów drogeryjno-kosmetycznych
w Polsce zarówno pod względem liczby, jak i sprzedaży –
w 2008 roku stanowiły one już 24,5% liczby ogółu i 62,7%
sprzedaży. Równocześnie zwiększa się ich udział w rynku
artykułów drogeryjno-kosmetycznych – o 6 punktów procentowych w latach 2006‑2008.
Według szacunków PMR rok 2009 okazuje się lepszy
od dwóch poprzednich pod względem ich liczebnego rozwoju. Liczba sklepów w największych sieciach zwiększy się
o ok. 270 punktów w porównaniu z przyrostem 170 sklepów w 2008 roku i 190 w roku 2007. Sytuacja ta częściowo wynika z przełożonych na 2009 rok otwarć niektórych
centrów handlowych, w których sieci drogeryjne wynajęły
powierzchnie handlowe (np. Galeria Malta w Poznaniu, Bonarka w Krakowie, Galeria Jurajska w Częstochowie czy DTC
Renoma Wrocław). Drugą przyczyną jest obecna gorsza
sytuacja gospodarcza i znacznie większa skłonność niezależnych sklepów do przyłączania się do sieci, w których
mają większe szanse na przetrwanie, niż działając w pojedynkę. Potwierdzeniem trendu są przykłady sieci franczyzowych, które przewidują, że w znacznym stopniu zwiększą w tym roku swą liczebność: Drogerie Koliber (wzrost
z 75 na koniec 2008 roku do 85‑90 punktów na koniec
roku 2009), Drogerie Brawo (wzrost z 99 do 120‑130), czy
Drogerie Aster (wzrost z 29 do 50‑60). Po trzecie, w sytuacji kryzysu łatwiej będzie o lokalizacje uliczne, do tej pory
zarezerwowane dla banków, które wcześniej były gotowe
Pedro Pereira da Silva – Dyrektor Generalny Jeronimo Martins Dystrybucja
POHiD jest organizacją o kluczowym znaczeniu i ogromnym udziale w modernizacji i rozwoju handlu w Polsce.
Organizacja odgrywa znakomicie rolę komórki przekazującej informacje z wielu zróżnicowanych dziedzin, co umożliwia jej
członkom szybką reakcję na zmiany dokonujące się w dynamicznym otoczeniu politycznym i biznesowym oraz podejmowanie właściwych działań. Przynosi to korzyści nie tylko członkom POHiD, ale i całemu sektorowi handlu oraz społeczeństwu.
Wbrew temu, że członkowie organizacji konkurują ze sobą w codziennej działalności, prowadzonej ku satysfakcji swych
klientów, POHiD zdołał wykreować dla nich przestrzeń dla wymiany doświadczeń. Dzięki inicjatywom organizacji, zrzeszone
w niej Firmy mogą lepiej przygotować się do stawiania czoła wyzwaniom i zmianom w swym otoczeniu.
Co więcej, organizacja zdołała zbudować pozycję w życiu publicznym przez fakt bycia jego aktywnym elementem, a zarazem
głosem reprezentującym interesy handlu detalicznego i hurtowego. Mocno wierzę, że nadchodzące lata przyniosą poszerzenie zakresu działań POHiD-u oraz pomnożą obszary zainteresowania Organizacji tak, by stała się ona reprezentantem
całego detalu i hurtu.
46
4 DEKADA HANDLU
płacić wysokie ceny za wynajem. Jest również szansa, iż
w związku z tym spadną czynsze w takich lokalach.
Niekwestionowanym liderem polskiego rynku artykułów
drogeryjno-kosmetycznych, zarówno pod względem sprzedaży, jak i liczby placówek, jest w Polsce Rossmann. W 2008 roku
sprzedaż sieci Rossmann wzrosła o 36%, do 2,38 mld zł, wskutek czego jej udział rynkowy sięgnął prawie 12%. W tym czasie otwarte zostały 64 nowe sklepy i na koniec roku sieć obejmowała 342 placówki. Drugi największy gracz, sieć perfumerii
Produkty kosmetyczne są także istotnym produktem
dla nieco odmiennego kanału dystrybucji, mianowicie aptek.
A jest to segment detalu rozwijający się w minionym dziesięcioleciu niezwykle intensywnie, zaś w minionych dwóch
latach wręcz błyskawicznie. Do tego stopnia, że jedno półrocze powoduje, iż ocena liczby aptek staje się nieaktualna.
Apteki powstają głównie jako placówki prywatne samych
farmaceutów i działają w ramach różnorodnych programów
lojalnościowych oferowanych przez dostawców hurtowych.
Robin Taylor – Dyrektor Zarządzający Pepco Poland
10. rocznica powstania organizacji POHiD zbiega się w czasie z 10. rocznicą prowadzenia działalności handlowej firmy Pepco w Polsce. Był to emocjonujący okres działania w tym pięknym
kraju. W poprzedniej dekadzie nowoczesny przemysł detaliczny zapewnił setki tysięcy nowych
miejsc pracy i podniósł jakość życia milionów polskich konsumentów, zapewniając większy wybór, wygodę oraz lepszy asortyment. Znacząca była rola POHiD-u jako organizacji reprezentującej zarówno interesy przedsiębiorców, jak i konsumentów. Dzięki niej osoby podejmujące decyzje
w Polsce rozumieją wyzwania oraz możliwości, jakie stoją przed przemysłem.
Dziękujemy organizacji POHiD za jej ciężką pracę i zaangażowanie przez te ostatnie 10 lat
i życzymy dalszych sukcesów w nadchodzącej dekadzie. Cieszymy się na naszą wspólną pracę
w przyszłości.
Sephora, osiąga przychody kilkakrotnie niższe niż Rossmann.
Trzecia największa sieć – Drogerie Natura – to jednocześnie
druga największa sieć, biorąc pod uwagę liczbę placówek
(262 na koniec 2008 roku). W 2008 roku 10 największych sieci drogeryjnych odpowiadało za 21,7% rynku, w porównaniu
do 16% w roku 2006. Należy oczekiwać, że w podsumowaniu
roku 2009 roku udział ten przekroczy 24%. Od kilku lat do czołówki chce dołączyć sieć Douglas, pozycjonująca swoją ofertę
wyżej niż Rossman i chyba nieco niżej niż Sephora.
Najbardziej znaną siecią jest tu oczywiście Super-Pharm, która lokalizuje swoje placówki głównie w centrach handlowych
i oferuje zarówno szeroką ofertę leków, jak i suplementów
diety oraz kosmetyków.
Apteki są oczywiście, ze względów społecznych oraz
na skutek określonych przez Prawo i Nadzór Farmaceutyczny wymogów, specyficznym kanałem dystrybucji detalicznej.
Odgrywa on jednak coraz ważniejszą rolę w dystrybucji, także
wyrobów drogeryjnych.
47
4 DEKADA HANDLU
Sklepy odzieżowe i obuwnicze
Sklepy odzieżowe i obuwnicze to, obok sklepów spożywczych, ten segment handlu detalicznego, który w okresie
pierwszych lat po wprowadzeniu w Polsce zasad gospodarki
rynkowej rozwijał się chyba najintensywniej. Prywatny import
ubrań i butów przybrał taką skalę, iż na rynku pojawiło się
tysiące mniejszych i większych sklepów o takim właśnie profilu. Był to więc segment, który wymagał szczególnego uporządkowania w ostatnich latach, tym bardziej, iż konkurencja ze strony międzynarodowych potentatów w pierwszym
okresie była o wiele mniejsza niż w przypadku „spożywki”.
Większość największych graczy w tej dziedzinie rozpoczęła inwestowanie dopiero w drugiej dekadzie wolnego rynku w Polsce. Właśnie w minionym dziesięcioleciu na rynku
zaczęły się intensywnie rozwijać takie sieci międzynarodowe, jak Hennes&Moritz, C&A, Peek&Cloppenburg, Zara, czy
Marks&Spencer. Dynamiczny rozwój notują także sklepy
PEPCO, oferujące odzież i wszystko dla domu. Wcześniej zaistniała przede wszystkim obecna grupa EM&F, która pod koniec lat 90. kupiła sieć Domy Towarowe Centrum.
Sytuacja ta umożliwiła intensywny rozwój sieci krajowych i ich wzmocnienie się na tyle, że doskonale poradziły
sobie z konkurencją zagraniczną, gdy ta pojawiła się w Polsce
na szerszą skalę. Sieci Reserved, CCC, Tatuum, Ambra i wiele
innych, wciąż utrzymują bardzo wysoką pozycję rynkową.
Mimo uformowania się silnych sieci krajowych i wejścia
sieci międzynarodowych na polski rynek, skala konsolidacji
i stopień integracji tego rynku jest o wiele niższy niż w przypadku handlu detalicznego produktami FMCG. Największa
liczba firm na polskim rynku, to przedsiębiorstwa małe (62%),
z przychodami do 50 mln zł. Drugą największą grupą są firmy,
których przychody oscylują w granicach 50‑100 mln zł (19%).
Dalej przychody od 100 do 200 milionów złotych osiąga 7%
48
firm, od 200 do 300 milionów 8%, zaś od 300 do 400 milionów zł – zaledwie 1%, zaś powyżej 400 3%.
Najwięcej firm, 37%, posiada do 20 sklepów. Stosunkowo dużo firm, bo aż 19%, zarządza sieciami, które liczą 80
i więcej placówek, z tym że spora część tych sklepów to placówki franczyzowe. One też w bardzo dużym stopniu wpływają na średnią liczbę sklepów w sieci – 65, wzrost o 12%
w porównaniu z liczbą z badania przeprowadzonego przed
rokiem (58).
Podobnie jak w przypadku sieci drogeryjnych, wzrost
liczby sklepów odzieżowych związany był z gwałtownym rozwojem centrów handlowych, w których większość najemców
stanowiły firmy odzieżowe i obuwnicze. To jednak odbija się
na obecnych trudnościach tych sieci, bowiem czynsze w centrach, często denominowane w dolarach lub euro, wciąż są
bardzo wysokie, obciążając budżety detalistów.
Zdecydowanym liderem na tym rynku jest firma Empik
Media & Fashion, jednak gros obrotów tej spółki giełdowej
generuje sieć Empik. Dalej warto wymienić takie firmy, jak
LPP, głównie z sieciami Reserved i Cropp, H&M, NG2 znana
z sieci sklepów obuwniczych CCC, a także Vistula&Wólczanka
z kilkunastoma markami. Ze znanych sieci, mieszczących się
jednak poza pierwszą szóstką, warto wymienić takich detalistów, jak Gino Rossi, czy Zara, wprowadzona na polski rynek
przez firmę Inditex.
Losy tak uznanej marki, jak Galeria Centrum, świadczą
o tym, że dla tego segmentu handlu detalicznego nadchodzą ciężkie czasy. Galeria Centrum kupiona przez Vistulę
&Wólczankę od EM&F przed trzema laty została postawiona
w stan likwidacji z możliwością sprzedaży. Podobne kłopoty ma Monnari, i wiele innych firm odzieżowych. Składa się
na ten stan rzeczy zarówno spowolnienie gospodarcze, jak
i fakt, iż coraz trudniej, mimo wysokich, sięgających nawet
60% marż, pozyskać tani towar. Dlatego relatywnie najlepiej
4 DEKADA HANDLU
radzą sobie detaliści, którzy sami zajmują się zlecaniem produkcji, jak np. LPP, czy w obuwiu NG2. Notabene potwierdza
to, odnotowaną na rynkach obrotu żywnością, tendencję
do integracji pionowych i uelastyczniania firm.
W 2008 roku sprzedaż detaliczna odzieży i obuwia w Polsce wyniosła niespełna 30 mld zł. Oznacza to, iż dynamika rynku drugi rok z rzędu utrzymała się na wysokim poziomie – 15%.
Badająca ten rynek firma PMR przewidywała, że rok ubiegły
może po podsumowaniu zamknąć się sprzedażą rzędu ponad
32 miliardów złotych, jednak już teraz wiadomo, że ten właśnie segment sprzedaży detalicznej należy do grupy najbardziej
dotkniętych spowolnieniem gospodarczym. Według Euromonitora natomiast sprzedaż sklepów odzieżowych i obuwniczych
należy szacować na niespełna 27 miliardów złotych.
Wśród nowych marek, które pojawiły się lub wkrótce pojawią się w Polsce, są między innymi: Next i Topshop – brytyjskie marki wprowadzane przez firmę Alshaya, Turnover –
holenderska marka wprowadzona przez Kan, Mohito – nowa
marka firmy Artman, Cosimo Martinelli – marka wprowadzana przez Gino Rossi, Companys, Soaked in Luxury oraz Bianco
Footwear – kolejne marki wprowadzane przez IC Companys.
Jennyfer, Spring, Cortefiel i Bodique –to nowe marki w portfelu EMF oraz Massimo Dutti – kolejna w Polsce marka firmy
Inditex. Poza tym do Polski wchodzą również marki luksusowe: Emporio Armani reprezentowany przez Paradise Group
czy Cacharel – marka wprowadzona przez W.Kruk.
Sklepy RTV, AGD i IT
Rynek detaliczny sprzętu radiowo-telewizyjnego i AGD
zdominowany jest przez kilka wielkich sieci handlowych. Blisko 10% rynku przejęły dwie sieci należące do Metro Group:
Media Markt i Saturn. Mimo mniejszej liczby placówek niż
np. Neonet, czy Mix Electronix lub sieć Avans, wartość sprze-
daży sieci zarządzanych przez Media Saturn Holding jest wyraźnie wyższa. Kolejnym detalistą aspirującym do miana lidera
rynkowego jest RTV Euro AGD, która oferuje jednak mniejszy
asortyment niż główni konkurenci, czyli Saturn i Media Markt,
gdyż koncentruje się przede wszystkim na sprzedaży sprzętu RTV i AGD, w mniejszym stopniu sprzętu fotograficznego;
natomiast od niedawna dopiero oferuje w sprzedaży sprzęt
i akcesoria komputerowe. Obaj konkurenci uruchamiają swoje
placówki handlowe głównie w centrach handlowych, bywa
nawet i tak, że na terenie jednego obiektu znajdują się sklepy
zarówno Euro, jak i Media Markt lub Saturn. Euro są jednak
sklepami wyraźnie mniejszymi powierzchniowo, choć liczniejszymi i obecnymi nie tylko w dużych miastach.
Przy wyraźnej dominacji Media Markt, o wiele bardziej
interesująco kształtuje się sytuacja w mniejszych miastach,
do których liderzy nie docierają. Tu z jednej strony powstało kilka znaczących sieci zorganizowanych przez prywatnych
właścicieli podobnie jak Euro, przede wszystkim Neonet i Mix
Electronic, a także najliczniejsza chyba sieć RTV i AGD, franczyzowy Avans. Jeszcze kilka lat temu do miana poważnego
gracza aspirowała sieć Mars, jednak jej właściciel przeinwestował i w efekcie przedsięwzięcie upadło. Podobnie jak plany franczyzodawców Avansu, którzy w oparciu o pozyskane
z franczyzy środki próbowali uruchomić wielkopowierzchniowe sklepy ze sprzętem wzorowane na Euro, a nawet Media
Markt, jednak bez powodzenia – w pierwszych latach bieżącej dekady skończyło się na dwóch placówkach handlowych,
w Poznaniu i Gdańsku, z których żadna już nie funkcjonuje.
Jednak idea ta została przed dwoma laty wskrzeszona przez
jedną ze spółek zarządzających siecią franczyzową Avans
i ponownie na rynku pojawiło się kilka Megaavansów. Ostatni
ruszył w centrum handlowym Bonarka w Krakowie, jednak
specjaliści od tego rynku nie wróżą przedsięwzięciu długiego
żywota.
49
4 DEKADA HANDLU
Przed pięciu laty pozycji lidera miał zagrozić brytyjski
Electroworld. Przy akompaniamencie głośniej oprawy medialnej i PR-owskiej uruchomiono pierwsze sklepy w Warszawie.
Okazało się jednak, że koncepcja Brytyjczyków utworzenia
dyskontowego sklepu elektronicznego nie odpowiada polskiemu klientowi. Od tego czasu Electroworld poszukiwał
swojej tożsamości, ale nikt już nie myślał o zagrożeniu dla
pozycji liderów ze strony Brytyjczyków. Skończyło się tym,
że przed niespełna rokiem właściciel sieci, brytyjski Dixon’s
sprzedał polski Electroworld za symboliczne 1 euro Domowi
Maklerskiemu IDM…
Wartość rynku szacowana jest na ponad 25 miliardów
złotych. Przez ostatnie lata rynek ten rósł średnio 10% rocznie. Jednak pierwsze cztery kwartały ubiegłego, 2009 roku
ostudziły zadowolenie detalistów: od stycznia do kwietnia
tego roku wartość rynku zmalała o 7,7% w porównaniu z podobnym okresem 2008 r.
Po dobrych wynikach w czwartym kwartale zeszłego roku,
kiedy wartość rynku była wyższa niż w analogicznym okresie
roku poprzedniego, rynek w pierwszych trzech miesiącach 2009
roku zanotował wyniki słabsze od tych uzyskanych w pierwszym
kwartale 2008 roku. Całkowita wartość rynku urządzeń monitorowanych przez GfK wyniosła w pierwszym kwartale 2009 roku
6,2 mld złotych. Oznacza to spadek o blisko 6% w porównaniu
do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Broni się co prawda rynek kineskopów LCD, jednak dla
pozostałych segmentów rynku RTV w Polsce prognozy nie są
już optymistyczne. Firmy handlowe spodziewają się, że sytuacja może się zmienić dopiero pod koniec przyszłego roku.
Markety budowlane
Od kilku lat w związku z nienotowanym rozwojem budownictwa mieszkaniowego markety budowlane rozwijały się
50
bardzo intensywnie, zarówno jeśli chodzi o liczbę sklepów,
jak i wielkość sprzedaży. Wartość tego rynku bardzo trudno
ocenić, bowiem poza kilkoma sieciami tego typu sklepów nie
istnieją praktycznie rzecz biorąc podobne placówki działające
samodzielnie. Jednak istotnym kanałem dystrybucji produktów oferowanych w marketach typu dom i ogród są z jednej
strony składy budowlane, działające prawie w każdej gminie,
z drugiej zaś ogrodnicy i szkółkarze oferujący, tak jak markety,
pełną ofertę produktów dla zakładania i utrzymania ogrodu.
I oba te kanały dystrybucji nie poddają się żadnym prawie
procedurom badawczym. Jeśli więc powiemy, że w roku ubiegłym sprzedaż marketów budowlanych oscylowała w granicach 8 miliardów złotych, to może to być zarówno 20, jak
i 50% rynku.
Od kilku już lat polski rynek sklepów DIY nabrał szczególnych cech stabilności. Funkcjonuje na nim sześć znaczących
sieci i nie dochodzi żadna nowa. Od czasu wyjścia z Polski
sieci Stinnes i przejęciu jej sklepów przez OBI Tengelmanna,
z punktu widzenia klienta nie zachodzą na tym rynku poważniejsze zmiany. Sprzedaż Praktikera przez Metro Group przed
kilku laty w niczym nie wpłynęła na kształt tego rynku. Pozycje zdecydowanych liderow rynkowych wypracowały sobie
na polskim rynku głównie sieci międzynarodowe: Castorama,
Leroy Merlin, OBI, Praktiker, zaś kolejne pozycje zajmują sieci
mniejszych sklepów: NOMI i Bricomarche. Sieć NOMI powstała w oparciu o krajowy kapitał, teraz zaś jest zarządzana przez
fundusz, natomiast Bricomarche to intensywnie rozwijająca
się sieć franczyzowa, dla której franczyzodawcą jest francuska Grupa Muszkieterów.
W minionym dziesięcioleciu pozycji liderów próbowały zagrozić różnego rodzaju przedsięwzięcia podejmowane
przez krajowy kapitał. Powstała sieć Polskie Składy Budowlane zrzeszająca wiodące prywatne firmy. Powstała Platforma
oferująca podobne produkty, jak Obi czy Castorama. Utwo-
4 DEKADA HANDLU
rzono sieć Mrówka. Takich inicjatyw można by wymienić więcej. Każda z nich jednak oferowała jedynie część asortymentu dostępnego w wielkich marketach, zaś sposób sprzedaży
wciąż bardziej upodabniał je do tradycyjnych składów budowlanych niż nowoczesnych placówek handlowych. W efekcie
próby zagrożenia pozycji wielkich marketów de facto ustały,
zaś poszczególni gracze rynkowi zajęli się swoją działalnością
w ramach posiadanych kompetencji. Oznacza to ustabilizowanie się struktury tego rynku i jego w miarę trwałą segmentyzację wedle kryterium profilu biznesowego.
Sklepy z wyposażeniem wnętrz
Ocenia się, że wartość rynku wyposażenia wnętrz w Polsce w roku ubiegłym wyniosła około 20 miliardów złotych.
Rynek ten jest w Polsce rynkiem bardzo rozdrobnionym,
na którym znaczna część sprzedaży odbywa się poprzez sklepy specjalistyczne niezrzeszone w żadnej sieci. Firma badawcza PMR szacuje, iż w 2007 roku sklepy indywidualne odpowiadały za 40% wartości rynku.
PMR spodziewa się, iż w kolejnych latach udział sklepów
indywidualnych będzie się powoli zmniejszał przede wszystkim na korzyść sieci specjalistycznych, a także marketów budowlanych, które stopniowo poszerzają swoją ofertę o kolejne
produkty z dziedziny wykończenia i dekoracji wnętrz. Ponadto
ekspansja geograficzna już istniejących sieci, jak i pojawianie
się nowych, zarówno specjalistycznych jak i typu DIY, będzie
powodować coraz większą dostępność profesjonalnej, nowoczesnej oferty wyposażeniowej dla większej liczby ludności
kraju. To z kolei powinno przełożyć się na wzrost obrotów
obydwu kanałów dystrybucji i stopniowe powiększanie się ich
udziałów w całym rynku.
Oczywiście najbardziej znaną, chociaż w porównaniu
do innych mało liczną siecią w tym segmencie, jest IKEA,
z roczną sprzedażą rzędu 1,3 miliarda złotych w roku ubiegłym. Wśród najliczniejszych sieci warto wymienić takie, jak
Meble VOX – 111 sklepów, Komfort 110, Bodzio – 102, Ruck
Sack – 98, Jysk – 92, Abra Meble – 60, Almi Décor 31.
Oprócz marek już na dobre zadomowionych na polskim
rynku, takich jak IKEA, Jysk, Duka, Rosenthal czy Carre Blanc,
można oczekiwać, jeśli koniunktura pozwoli, rozwoju innych
sieci, tak polskich, jak i zagranicznych marek, które do tej pory
otworzyły w Polsce tylko po kilka punktów. Są to między innymi: Hoft, Villeroy & Boch, Villa Italia, Alno-Kuchnie, Home
Concept Store, Decorador, BoConcept, This & That czy NanuNana. Ponadto, do uruchomienia pierwszych sklepów przygotowuje się między innymi hiszpańska Zara Home, irlandzki
Heatons, czy duńska Ilva.
Niemniej jednak nie należy spodziewać się całkowitego
wyparcia tradycyjnych sklepów z polskiego rynku wyposażenia wnętrz. Te, które przetrwały okres transformacji i potrafiły dostosować się do dzisiejszych realiów, stanowią główne
źródło zaopatrzenia w artykuły wyposażeniowe i dekoracyjne
mieszkańców małych i średnich miast. Pojawienie się tam
jednego czy dwóch nowoczesnych sklepów sieciowych nie
powinno zatem zagrozić ugruntowanej już przez nich pozycji.
Centra handlowe
Nie byłoby rozwoju nowoczesnego handlu w Polsce oraz
procesów stabilizowania się tego rynku, gdyby nie gwałtowny rozwój w minionym dziesięcioleciu centrów handlowych.
Zapewniły one handlowi detalicznemu ogromną podaż nowoczesnej powierzchni pod wynajem, tworząc tym samym
warunki rozwojowe. I dotyczy to zarówno największych
spektakularnych obiektów, powstających w wielkich aglomeracjach, jak i małych centrów handlowych budowanych
w dzielnicach miast i mniejszych miejscowościach. Centra po-
51
4 DEKADA HANDLU
nadto narzuciły pewne standardy, bez których trudno mówić
o nowoczesnym handlu detalicznym.
Pod koniec lat 90. pierwsze centra handlowe tworzone były wraz z powstającymi hipermarketami, zazwyczaj
na obrzeżach miast. Wśród najbardziej znanych do dziś
warto wymienić takie obiekty, jak CH Janki pod Warszawą,
centra handlowe Auchan w różnych miastach, niewielkie
centra wokół hipermarketów Real. Dopiero początek bieżącej dekady przyniósł rozwój centrów handlowych, także
w obrębie śródmiejskim. Pierwszym tego typu obiektem
była warszawska Galeria Mokotów. Potem powstawały kolejne: Galeria Dominikańska we Wrocławiu, Galeria Łódzka
i Manufaktura w Łodzi, Galeria Bałtycka w Gdyni, Stary
Browar w Poznaniu, Centrum Handlowe Galaxy w Szczecinie, czy Galeria Krakowska i Galeria Kazimierz w Krakowie,
Wola Park w Warszawie i wiele, wiele innych. Nie sposób
wymienić wszystkich obiektów powstałych w minionym
dziesięcioleciu, tym bardziej, iż nadal realizowano budowy
na obrzeżach miast. Swoistym ukoronowaniem procesów
inwestycyjnych mijającej dekady było oddanie do użytku
dwóch niezwykle spektakularnych inwestycji: Złotych Tarasów i Arkadia w Warszawie. Inwestorami w tych obiektach
byli najwięksi światowi developerzy, m.in. ECE, Apollo Rida,
Apsys, GTC, ING Real Estate, i wielu innych.
Równolegle trwały działania inwestycyjne w mniejszych
miejscowościach. Tu częściej niż w głównych aglomeracjach
inwestorami byli krajowi przedsiębiorcy. Największym okazała
się bez wątpienia firma Echo Investment, która uruchomiła
kilkadziesiąt centrów handlowych Echo w miastach liczących
około 100 tysięcy mieszkańców.
Rok 2009 należał do rekordowych pod względem podaży na rynku nieruchomości handlowych, ponieważ oddano do użytku ponad 900.000 m2 powierzchni, której
52
budowa rozpoczęła się jeszcze w czasie dobrej koniunktury gospodarczej. Blisko 57% powierzchni weszło na rynek
w drugiej połowie roku, m.in.: Bonarka w Krakowie, Galeria
Jurajska w Częstochowie, Focus w Piotrkowie Trybunalskim
i I faza IKEA Port Łódź. Całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce wyniosły na koniec 2009 r.
9.345.000 m2, z czego 72,9% stanowiły centra handlowe,
19% magazyny handlowe i parki handlowe, 0,9% centra
wyprzedażowe, a 7,2% inne obiekty handlowe. W minionym
roku wzrósł udział małych i średnich miast (39,8%) w całkowitym wolumenie powierzchni.
Katarzyna Michnikowska z firmy Cushman & Wakefield,
podkreśla, że na rynku nieruchomości handlowych w Polsce zaczynają być widoczne skutki globalnego kryzysu finansowego. Pojawiły się pierwsze pustostany, zintensyfikował proces wymiany najemców, wydłużył czas potrzebny
na komercjalizację budowanych centrów handlowych. Rynek
stał się rynkiem najemcy, dzięki czemu sieci handlowe mają
większe możliwości wyboru lokalizacji, negocjacji wysokości
czynszów i innych warunków najmu. W związku z tym, że deweloperzy ograniczyli swoją działalność, w latach 2010‑2011
roczna podaż centrów handlowych spadnie. Brak powierzchni na wynajem ograniczy możliwości ekspansji sieci handlowych, zmuszając je do szukania lokali na rynku wtórnym
i zaakceptowania rosnących czynszów. Będzie to najboleśniej
odczuwane przez mniejsze firmy najemców.
Tak więc spowolnienie gospodarcze w przypadku nieruchomości handlowych da o sobie znać z dwuletnim poślizgiem. W roku minionym bowiem oddawano do użytku
obiekty, których budowa rozpoczęła się jeszcze w okresie
prosperity. Jednocześnie jednak wiele budów i inwestycji
wstrzymano, zaś efekty tych decyzji będą widoczne dopiero
w najbliższych latach.
4 DEKADA HANDLU
Podsumowanie
Swoistym podsumowaniem sytuacji w handlu detalicznym w Polsce mogą być wyniki badań, jakie w marcu bieżącego roku opublikowała firma badawcza Nielsen. Okazuje się,
że w 2009 roku ponownie znacząco spadła liczba sklepów
w Polsce – pogłębiając nawet trend z 2008 roku – do 150 tys.
Jednocześnie zaobserwowano odwrotny trend, jeśli chodzi
o nowoczesne kanały dystrybucji detalicznej, czyli hipermarkety, supermarkety i dyskonty. W ciągu zaledwie czterech lat
ich liczebność wzrosła o prawie 50% z niespełna 3000 w roku
2006 roku do 4500 w roku 2009.
Za spadek ogólnej liczby placówek handlowych w Polsce w ostatnich latach odpowiedzialne są przede wszystkim
sklepy spożywcze. Od 2005 roku ich liczba zmniejszyła się
ze 110 tysięcy do nieco ponad 90 tysięcy. Oznacza to spadek o około 18%. Najbardziej natomiast zmniejszyła się liczba
sklepów najmniejszych, bo aż o 27%. Ten negatywny trend
dodatkowo pogłębiony jest przez spadek liczby sklepów wielobranżowych oraz kiosków, przy jednoczesnej stabilizacji aptek i stacji benzynowych.
Jakie sklepy najczęściej są zamykane? Przede wszystkim
najmniejsze, z jednym pracownikiem, ladowe, które są w stanie zaoferować jedynie bardzo wąski asortyment produktów.
Zamykane są przede wszystkim sklepy z jedną kasą (92% placówek) oraz te, które krótko pracują: im dłuższy czas otwarcia
sklepu, tym większe ma on szanse na przetrwanie.
Wbrew obiegowym opiniom, upadek tak znaczącej liczby najmniejszych palcówek handlowych nie jest
efektem konkurencji ze strony nowoczesnych kanałów
dystrybucji detalicznej. Sytuacja ta wynika raczej z faktu unowocześniania się tradycyjnego kanału handlu detalicznego. Badania dowodzą bowiem, iż rośnie udział
sklepów samoobsługowych, dysponujących dwiema kasami zapewniającymi sprawniejszą obsługę klientów. Także
sklepy typu „convenience” – równie małe (do 300 m2), ale
dłużej otwarte, oferujące dość szeroki asortyment podstawowych produktów – utrzymują się na rynku. Warto
jednocześnie odnotować, że tradycyjne sklepy spożywcze
liczące do 300 m2 powierzchni handlowej odnotowały
w ubiegłym roku największy wzrost sprzedaży pod względem wartości, o prawie 11% przy jednoczesnym spadku
ich liczebności o około 7%. W tym czasie hipermarkety
odnotowały spadek sprzedaży 1%., supermarkety wzrost
o 5%, zaś dyskonty o 9%.
Oczywiście takie, a nie inne wyniki sprzedaży w kanale
tradycyjnym, są także efektem znikania z rynku najsłabszych
placówek, których klienci są przejmowani przez sklepy nowocześniejsze, ale także tradycyjne. W rezultacie średni obrót
na placówkę w handlu tradycyjnym był wyższy w 2009 roku
niż rok wcześniej o wspomniane 11%, czyli wyraźniej niż
w innych kanałach.
Tak więc zmiany na rynku detalicznym wymusza nie
tyle konkurencja ze strony nowoczesnej dystrybucji, co raczej klienci oczekujący wygodniejszych sklepów, bogatszej
oferty handlowej, dłuższego czasu pracy. Nielsen podkreśla,
że na rynku tradycyjnych sklepów spożywczych przetrwają
tylko najsilniejsi. Czyli takie małe sklepy, które zachowując
opinie tradycyjnych, będą się charakteryzowały nowoczesnością, wygodą i dostosowaniem do potrzeb konsumenta.
Po dziesięciu latach porządkowania polskiego rynku detalicznego nie ma obaw o przyszłość tradycyjnych sklepów
detalicznych: ze względu na specyfikę polskiego rynku, potrzeby konsumentów i wymogi demograficzne, mały format
będzie zawsze częścią handlu w Polsce, chociaż nie każdy
sklep przetrwa okres zmian i wyzwań.
53
5.
5 Członkowie POHiD
54
DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD
2 0 0 0 -2 010

Podobne dokumenty