DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD
Transkrypt
DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD
DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD 2 0 0 0 -2 010 DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD 2 0 0 0 -2 010 Wydawca Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji ul. Krzywickiego 34/205 02-078 Warszawa Tel +48 (22) 625 12 48 Faks +48 (22) 622 95 33 E-mail: [email protected] Redakcja merytoryczna Renata Juszkiewicz Maria Andrzej Faliński Realizacja CMedia Dziękujemy wszystkim, którzy wiedzą i doświadczeniem przyczynili się do powstania tej księgi. Spis treści WSTĘP PODSUMOWANIE 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Czym jest POHiD Na tle dekady Członkostwo 10 10 13 18 POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ Modernizacja to my 20 20 1. 9 2. WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH 3. ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD 24 4. POLSKI HANDEL DETALICZNY 2000-2010 5. Rynek sprzedaży detalicznej produktów FMCG Konsolidacja Struktura handlu produktami FMCG Hurt FMCG Co dalej w FMCG? Drogerie Sklepy odzieżowe i obuwnicze Sklepy RTV, AGD i IT Markety budowlane Sklepy z wyposażeniem wnętrz Centra handlowe Podsumowanie CZŁONKOWIE POHiD 28 29 31 36 42 44 45 48 49 50 51 51 53 54 7 WSTĘP Szanowni Państwo! W maju 2010 roku minęła dekada działalności Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Wypełniła ją praca na rzecz obrony interesów sektora handlu. Nadrzędnym celem naszej działalności jest reprezentacja członków wobec organów władzy publicznej oraz innych organizacji reprezentujących środowiska gospodarcze i konsumenckie. POHiD bardzo szybko stał się platformą integrującą środowiska gospodarcze. Prowadzi dialog z przedstawicielami wszystkich segmentów naszego sektora, organizacjami producentów i organizacjami o charakterze ogólnogospodarczym. Jesteśmy partnerem ekspertów ekonomicznych i dziennikarzy, aktywnie obecnym w dialogu władzy publicznej z przedsiębiorcami. Występujemy w obronie interesów przedsiębiorców, komentujemy i opiniujemy rozwiązania prawne i administracyjne. POHiD jest motorem działań na rzecz poprawy uwarunkowań dla rozwoju handlu w Polsce poprzez interpretację i sposób implementacji prawa unijnego i nowych przepisów narodowych. Walczy z niejednolitą interpretacją przepisów i głównymi barierami w działalności operacyjnej handlu, które dotyczą wszystkich uczestników rynku handlowego, bez względu na rodzaj formatu. W tym zakresie podejmuje szereg inicjatyw i działań, poprzez dialog z władzą publiczną, konsultacje polityki inwestycyjnej, tworzenie prawa na rzecz całego sektora. Działania POHiD mają na celu usuwanie barier biurokratycznych, uproszczenia procedur i ułatwianie procesu inwestycyjnego dla całego sektora handlu w Polsce, POHiD realizuje unijną preferencję tworzenia dobrego prawa oraz prowadzi dialog w sprawie interpretacji i sposobów implementacji prawa unijnego i nowych przepisów narodowych, działając autonomicznie, jak również w strukturach PKPP i EuroCommerce. Handel jest jednym z największych pracodawców, dającym miejsca pracy ok. 2 mln osób i wspólnie z sektorem usług generuje ok. 20% PKB. Za tym idą miejsca pracy, koniunktura gospodarcza, inwestycje, eksport, dobrobyt i komfort życia Polaków. Z 10-letnim bagażem doświadczeń nasza Organizacja deklaruje dalsze działania na rzecz całego handlu w Polsce. Renata Juszkiewicz Prezes Zarządu POHiD 9 1. 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Czym jest POHiD Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji jest organizacją pracodawców działających w branży handlu detalicznego lub hurtowego. Za swój cel nadrzędny uważa reprezentację interesów swoich członków wobec organów władzy publicznej oraz innych organizacji reprezentujących środowiska gospodarcze i konsumenckie. Działa na rzecz ochrony wolnej konkurencji i swobodnego dostępu do rynku wszystkich podmiotów gospodarczych w Polsce. POHiD na co dzień współpracuje z innymi podmiotami, w szczególności z małymi i średnimi przedsiębiorstwami handlowymi i produkcyjnymi oraz organizacjami skupiającymi środowiska handlowe, takimi jak Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług czy też organizacjami pracodawców np. Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”. Najwyższym organem Związku Pracodawców POHiD jest Walne Zgromadzenie, które tworzą wszyscy członko- wie Związku. Organami zarządzającymi POHiD są Zarząd, Prezydium Zarządu oraz Prezes Zarządu, który stoi na ich czele i kieruje pracami Związku. Ponadto w skład organów związku wchodzi Komisja Rewizyjna nadzorująca sprawy finansowe organizacji. Bieżącą pracą Biura POHiD kieruje Dyrektor Generalny podlegający bezpośrednio Prezesowi Zarządu. POHiD działa poprzez komitety i grupy robocze: • Komitet Prawny działa na rzecz likwidowania barier biurokratycznych i tworzenia tzw. dobrego prawa. Zajmuje się zagadnieniami regulującymi warunki prowadzenia handlu oraz dba o dobro konsumentów. Współpracuje z krajowymi i europejskimi instytucjami publicznymi oraz niezależnymi ekspertami. Andrzej Dzięciołowski - Przewodniczący Komitetu Jakości Komitet Jakości zajmuje się kwestiami kategoryzacji, standaryzacji produktów oraz bezpieczeństwem i jakością żywności. Ściśle współpracuje z inspekcjami państwowymi i ministerstwami, opiniuje i monitoruje akty prawne dotyczące tych zagadnień. W ramach Komitetu organizowane są merytoryczne szkolenia i warsztaty dla członków (np. dotyczące znakowania żywności, zafałszowanych produktów itp.). Cały czas w pracy Komitetu jest położony nacisk na podnoszenie kwalifikacji poprzez szkolenia i informowanie na bieżąco o zmianach w prawie żywnościowym. Komitet Jakości stanowi najlepszy przykład intensywnej współpracy konkurujących ze sobą firm w kwestii prokonsumenckiej, jaką jest jakość i bezpieczeństwo produktów trafiających na półki placówek handlowych. Na licznych spotkaniach z organami kontroli urzędowej są wymieniane informacje służące stałemu poprawianiu jakości produktów i omawiane są nie tylko wyniki kontroli i ewentualne zagrożenia, ale również procedury kontroli, które należy na tyle uprościć, aby spełniały swoją rolę przy jak najmniejszym obciążeniu administracyjnym. Komitet pracuje również nad procedurami kryzysowymi, aby móc jak najszybciej reagować na sytuacje dotyczące zagrożenia bezpieczeństwa klientów sieci handlowych. Komitet wdraża i propaguje nowoczesne systemy utrzymania jakości, tj. IFS czy BRC. Komitet wykazuje dużą elastyczność i jest wizytówką wspólnej pracy firm członkowskich w Organizacji. 10 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Lesław Kański - Przewodniczący Komitetu Prawnego Komitet Prawny działa na rzecz likwidowania barier biurokratycznych i tworzenia tzw. dobrego prawa. Zajmuje się zagadnieniami regulującymi warunki prowadzenia handlu oraz dba o dobro konsumentów. Aktywnie reaguje na nowe inicjatywy ustawodawcze zajmując wobec nich stanowisko i przekazując uwagi na kolejnych etapach prac legislacyjnych. Komitet formułuje pisma do właściwych organów władzy publicznej mające na celu wyjaśnienie wątpliwości wokół regulacji istotnych dla handlu detalicznego. We wszystkich tych kwestiach współpracuje z krajowymi i europejskimi instytucjami publicznymi, takimi jak organy administracji rządowej i samorządowej wszystkich szczebli oraz niezależnymi ekspertami, zarówno ze świata nauki, jak i uznanych kancelarii prawnych. Dla firm członkowskich stanowi też cenne forum wymiany doświadczeń w zakresie stosowania nowych regulacji prawnych, jak i bieżącej praktyki. Ten ogólny opis nie oddaje w pełni specyfiki pracy Komitetu, który de facto jest zaangażowany we wszystkie rodzaje aktywności Organizacji. Działania Komitetu obejmują zarówno monitoring problemów legislacyjnych istotnych dla branży i prowadzenia działalności firm członkowskich, jak i sprawy związane z aspektami prawnymi działalności samej Organizacji. Prace Komitetu Prawnego mają charakter aktywny, często inicjujący działania POHiD. Komitet propaguje nowe rozwiązania regulujące otoczenie prawne handlu detalicznego poprzez działania o charakterze edukacyjnym czy medialnym. Niewątpliwie przed tym Komitetem stają ciągle nowe wyzwania, tj. współpraca nie tylko z krajowymi instytucjami administracji publicznej, ale również coraz bardziej intensywna współpraca z unijnymi instytucjami tworzącymi prawo europejskie w zakresie ważnym dla handlu. • Komitet Jakości zajmuje się kwestiami kategoryzacji, standaryzacji produktów oraz bezpieczeństwem i jakością żywności. Ściśle współpracuje z inspekcjami państwowymi i ministerstwami, monitoruje akty prawne dotyczące tych zagadnień. W ramach Komitetu organizowane są merytoryczne szkolenia i warsztaty (np. dotyczące znakowania żywności, zafałszowanych produktów itp.). • Komitet Public Relations. Jego podstawowym zadaniem jest budowanie pozytywnego i zachęcającego do współpracy wizerunku branży, przedstawianie wkładu branży w polską gospodarkę oraz pokazanie jej zaangażowania społecznego (czyli promowanie praktyk CSR). • Grupa Bezpieczeństwa – przedmiotem jej zainteresowania są kwestie bezpieczeństwa konsumentów, placówek handlowych i płatności elektronicznych, oraz zagadnienia kradzieży i ograniczania strat. Efektywnie współpracujemy z instytucjami publicznymi odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo obywateli oraz ekspertami. • Grupa Finansowa zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi szeroko pojętych finansów, m.in. prawem podatko- 11 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD wym, akcyzą, elektronicznymi systemami płatniczymi, elektronizacją operacji finansowych i przechowywania wymaganych prawem dokumentów. Najważniejszy projekt grupy to doprowadzenie do zwiększenia konkurencji na krajowym rynku kart płatniczych poprzez redukcję opłaty transferowej Interchange. • Grupa ds. Środowiska zajmuje się monitorowaniem i opiniowaniem projektów aktów prawnych regulujących ochronę środowiska i gospodarkę odpadami, promowaniem racjonalnych rozwiązań w zakresie ochrony środowiska z punktu widzenia przedsiębiorstw. Działa na rzecz ograniczenia nakładania zbędnych obowiązków biurokratycznych na firmy oraz dba o wprowadzanie obowiązków ekologicznych uwzględniających realia ekonomiczne. • Grupa Non-Food pracuje nad kwestiami dotyczącymi prawa i standardów obowiązujących w stosunku do wyrobów przemysłowych – certyfikacji, jakości i bezpieczeństwa produktów. POHiD realizuje cele i zadania statutowe poprzez m.in. udział w procesach legislacyjnych poprzez wydawanie organom urzędowym opinii w sprawach związanych z sektorem handlu i dystrybucji, jak również analizę i upublicznianie wszelkich kwestii będących w interesie sprzedaży towarów konsumpcyjnych. POHiD stanowi platformę do dyskusji w ważnych dla branży tematach, poprzez m.in. organizację spotkań i konferencji oraz współpracę i uczestnictwo w spotkaniach i konferencjach organizowanych przez inne podmioty w sprawach dotyczących sektora handlu i dystrybucji. W ciągu 10 lat działalności POHiD w istotny sposób przyczynił się do powstania w Polsce zintegrowanego systemu handlu i dystrybucji oraz do usprawnienia systemu artykulacji interesów środowiska gospodarczego zarówno w stosunku do publicznych instytucji polskich, jak i zagranicznych. Renata Juszkiewicz – Przewodnicząca Komitetu Public Relations Do najważniejszych zadań Komitetu Public Relations należy kreowanie pozytywnego wizerunku branży. Jako platforma dialogu i współpracy firm członkowskich, realizuje projekty przekazujące opinii publicznej, instytucjom państwa, organizacjom pozarządowym oraz różnorodnym środowiskom społecznym wiedzę na temat modernizującej roli nowoczesnej dystrybucji w Polsce. Niekwestionowanym wnioskiem z prac tego komitetu jest stwierdzenie, że nie byłoby polskiej transformacji bez inwestycji zagranicznych w nowoczesny handel i to przesłanie stanowi kluczowy element w komunikacji z zewnętrznym otoczeniem Organizacji. Komitet PR jest także miejscem, gdzie firmy dzielą się opiniami i doświadczeniem w zakresie społecznej odpowiedzialności, wypracowując idee, projekty i strategie wspólnej realizacji konkretnych działań w wielu sferach odpowiedzialnego biznesu. Komitet PR współuczestniczy w budowaniu przyjaznych i wzajemnie korzystnych relacji POHiD z organizacjami producentów, konsumentów, organizacjami małych i średnich firm handlowych oraz innymi organizacjami pożytku publicznego. 12 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Na tle dekady Powołanie do życia POHiD przypadło w momencie, gdy rozpoczęła się dekada najbardziej dynamicznego rozwoju sieciowej sprzedaży detalicznej. Wówczas też przesądzony został kierunek ewolucji rynku hurtowego. Wiadomym się stało, że modernizacja gospodarki narodowej spełni się w znacznym stopniu dzięki rozwojowi nowoczesnych systemów dystrybucyjnych. Na początku dekady znaczyło to przede wszystkim spełnienie się kalendarza integracyjnego, który zamykało polskie wejście do UE. Na naszych oczach i wraz z wrastaniem POHiD w rzeczywistość publiczną spełniał się scenariusz polskich „historycznych 5 minut”. Handel odgrywał w tych procesach wiodącą rolę, nie tylko stymulując rewolucję jakościową w produkcji, nie tylko wprowadzając i wypełniając praktyką europejskie zasady konkurencji, ale i dokonując rewolucji konsumenckiej. Ta rewolucja to masowa konsumpcja i świadomość kluczowej roli konsumenta, jako początku wszystkich sukcesów. Po latach gospodarki niedoboru masowym przekonaniem stało się, że królem rynku jest ten, który płaci, a sprawiając sobie satysfakcję konsumpcyjną, puszcza w ruch rynkową maszynerię. Oczywiście czas początków POHIDu to czas społecznego uświadomienia sobie nadziei, ale i czas głośnego upublicznienia się obaw, konfliktów i zagrożeń, kojarzonych z handlem nowoczesnym i w ogóle z procesem modernizacyjnym. To wówczas przecież rodziły się złe stereotypy o handlowych firmach inwestorów zagranicznych. Kolejne lata demistyfikowały te przekonania, ale nie stało się to ot tak – samo z siebie. Sprostanie złym opiniom i przekazanie prawdy o nowocze- snym handlu do obiegu publicznego, zakomunikowanie jej władzom państwowym, opinii środowisk gospodarczych było warunkiem powodzenia całego procesu modernizacyjnego. I misji tej komunikacji podjęła się nowa organizacja. Dziś wiemy, że formułowane wówczas oskarżenia i głęboko zakorzenione obawy nie potwierdziły się, ale trzeba było nad tym systematycznie i solidnie pracować. POHiD zrodził się więc, by argumentować i informować, konsultować i prowadzić dialog ze wszystkimi, by w efekcie wskazać na zalety dokonującej się modernizacji gospodarczej. Ukazując nierestrykcyjność polityki i prawodawstwa odnoszącego się do handlu, POHiD wskazywał, u swego zarania oraz w trakcie trwania całej dekady, na zbiór warunków powodzenia procesów transformacyjnych i skutecznego wejścia Polski do UE (notabene przedstawianego przez niektóre ruchy społeczne w podobnie kasandrycznym świetle, jak nowoczesny handel). Handel nowoczesny zatem, modernizacja i UE stanęły jakby w jednym szeregu – szeregu zwycięskich adherentów idei modernizacyjnej i integracji Polski z europejską rodziną. Powstająca organizacja miała dwa podstawowe, rzec można aksjomatyczne i ściśle siebie warunkujące, zadania: przede wszystkim przezwyciężyć nieufność i wykreować warunki do jak najszerzej rozumianego dialogu; z każdym, i na każdy temat. Dialog miał uwiarygodnić ogólnospołeczne korzyści z rozwoju nowoczesnej dystrybucji i przyciągnąć do handlu nowoczesnego inne środowiska, by w trakcie dyskusji kreować optymalne warunki konkurowania i współpracy biznesowej. Ale – i tu wyrasta drugie zadanie – trzeba było wykreować efektywną postać specyficznego konsensu zakładających organizację firm, na co dzień ze sobą konkurujących na polskim – i nie tylko – rynku. Chodziło bowiem o wyprowadzenie „przed nawias” spraw wspólnych, nie stanowiących o sile rynkowej konkurujących ze sobą założycieli oraz o stworzenie mechanizmu 13 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD kompromisowej zgody na wspólne działanie i udzielenie mandatu do pracy biura, działającego na rzecz wszystkich członków. Nie wystarczył do tego konsensualnie zorientowany statut, to był warunek ważny, ale nie wystarczający. Chodziło o praktykę współdziałania konkurentów, i praktykę udzielania zaufania zespołowi POHiD, pracującemu z innymi organizacjami. Eduardo Madeira Lopes - Prezes POHiD w latach 2000-2003 Z wielkim zadowoleniem przyjąłem zaproszenie Zarządu POHiD na Galę Jubileuszową z okazji obchodzonego przez nią 10-lecia działalności, w której z pewnością weźmie udział szereg osobistości ze świata polityki i biznesu związanych z polską branżą dystrybucji. Ich udział będzie stanowił podkreślenie wagi dotychczasowych działań podejmowanych przez członków organizacji oraz ich wkładu w unowocześnienie branży. Podejmując nowe wyzwania stawiane przed polskim przemysłem spożywczym, promują oni rozwój konkurencyjności, udoskonalanie i różnicowanie oferty oraz wynikające z tego korzyści dla konsumentów, wprowadzanie nowych technologii i stwarzanie nowych możliwości na rynku pracy dla polskiej młodzieży. Reasumując, wszystkie te czynniki stanowią istotny wkład w rozwój polskiej gospodarki, jaki dokonuje się w ostatnich latach. Na dowód powyższego można przytoczyć konkretne dane dotyczące ewolucji zachodzącej w różnych dziedzinach. Mam tu na myśli powierzchnię sprzedaży, liczbę pracowników i placówek. W czerwcu 2000 roku członkowie POHiD dysponowali odpowiednio 1.800.000 m2 powierzchni, 75.000 pracowników i 950 sklepami, zaś obecnie liczby te wynoszą 4.600.000 m2, 140.000 pracowników i 4.800 sklepów. Powyższe dane wymagają głębszej refleksji i z pewnością stanowią przedmiot zadowolenia tych, którzy wnieśli swój wkład w utworzenie organizacji, która ostatecznie ukonstytuowała się 26 maja 2000 roku. Akt założycielski został podpisany przez: • • • • • • • • • • Ahold Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Grzegorza Dudziaka Auchan Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Patricka Longueta Carrefour Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Philippe’a Auvieux Geant Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Philippe’a Alarcona Globi Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Jacques’a Dome HIT Centrala Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Johammesa Soupina Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Eduardo Madeirę Lopesa Metro AG, reprezentowaną przez Karla Josefa Bauma OBI Centrala Systemowa Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Adama Dziurdzia Tesco Polska Sp. z.o.o., reprezentowaną przez Iwonę Szczepańską Minęło dziesięć lat, a ja wspominam ze wzruszeniem wyzwanie, któremu stawiłem czoła w połowie 1999 roku, kiedy pełniłem funkcję Prezesa APED – Portugalskiego Stowarzyszenia Firm Dystrybucyjnych. Zwrócili się wówczas do mnie panowie Alexandre Soares dos Santos i Pedro Soares dos Santos, Prezes i Dyrektor Generalny Grupy Jerónimo Martins SGPS, SA, proponując podjęcie kroków koniecznych do założenia podobnego stowarzyszenia w Polsce. 14 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Jego celem miało być między innymi reprezentowanie interesów branży „nowoczesnej dystrybucji”, śledzenie procesu błyskawicznego rozwoju rynku polskiego, jak również wspieranie integracji Polski z Unią Europejską. Dzięki znajomości różnych podmiotów, które w tamtym okresie były już obecne na rynku polskim, skorzystałem z możliwości wynikających z pełnienia przeze mnie funkcji wiceprezesa Eurocommerce w Brukseli i zwróciłem się do moich kolegów Karla-Josefa Bauma z Metro AG i Lucy Neville z Tesco, już obecnych w Polsce, którzy z entuzjazmem przyjęli pomysł, zachęcając mnie do kontynuowania działań oraz zgłaszając gotowość do współdziałania w koniecznym zakresie. Z kolei Jérôme Bédier z Francuskiej Izby Przemysłowo-Handlowej skontaktował mnie z firmami francuskimi już obecnymi na tym obszarze. Z radością przyjąłem wsparcie i zaangażowanie ze strony wszystkich założycieli przyszłej POHiD. Jeśli jednak państwo pozwolą, chciałbym szczególnie podkreślić udział Karla-Josefa Bauma i Iwony Szczepańskiej z Tesco Polska. Karl Josef Baum pojechał wówczas do Portugalii, aby przeanalizować i omówić opracowany przez nas projekt statutu, zaś Iwona wykazała niezwykły entuzjazm i osobiste poświęcenie, zasługując na słowa najwyższego uznania. Pierwsza z tych osób umożliwiła nawiązanie kontaktu z innymi firmami niemieckimi, jak również udostępniła biura Metro Group w Warszawie, byśmy mogli odbywać tam spotkania robocze, aż do momentu, gdy wynajęliśmy obiekt na ul. Krzywickiego 34. Zawsze też mogliśmy liczyć na nieocenioną pomoc Renaty Juszkiewicz, dyrektora przedstawicielstwa Metro Group w Polsce i obecnej Prezes POHiD. Pamiętam, jak bardzo ucieszyliśmy się wówczas, gdy nasz Sekretarz Generalny Maria Andrzej Faliński poinformował nas o zatwierdzeniu i wpisaniu do rejestru statutu POHiD. Równie entuzjastyczne nastroje panowały nieco później, podczas obrad naszego pierwszego zgromadzenia i wyborów pierwszego Zarządu. Wówczas to wszyscy uczestnicy powierzyli mi zaszczytną funkcję pierwszego Prezesa Zarządu. Moim zadaniem było również prowadzenie wszystkich działań mających na celu zaprezentowanie POHiD różnym instytucjom polskim i europejskim, podmiotom gospodarczym działającym na rynku polskim, konsumentom i środkom masowego przekazu. Były to trzy lata wielkiego entuzjazmu, które wzbogaciły mnie bardzo pod względem zawodowym. Mogliśmy wtedy liczyć na zaangażowanie i współpracę wszystkich naszych członków zjednoczonych w tworzeniu niezbędnej infrastruktury mającej służyć realizacji celów statutowych. Przejawiało się to konkretnie w tworzeniu komitetów i grup roboczych odpowiedzialnych za realizację szeregu zadań. Siedem lat temu uznałem, że przyszedł czas na zakończenie działalności zawodowej. Szczególnie mam tu na myśli obowiązki wynikające z pełnienia funkcji wymagających pełnego zaangażowania i dyspozycyjności. Teraz mogę już poświęcić się realizacji tego wszystkiego, co przez te wszystkie lata było odkładane na później z powodu braku czasu i możliwości. Mimo to nie przestałem śledzić działalności prowadzonej przez POHiD, ciesząc się jej sukcesami, jak również rozwojem polskiego rynku dystrybucji w szczególności oraz polskiej gospodarki w ogóle. Jestem przekonany, że POHiD będzie kontynuować działalność ku zadowoleniu swoich członków oraz, że osoby, które zarządzają organizacją, będą wiedzieć, podobnie jak to było w przeszłości, skąd czerpać energię niezbędną do dynamicznego rozwoju i odnoszenia dalszych sukcesów na rynku polskim i europejskim. 15 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Organizacja podjęła się zorganizowania dialogu pomiędzy konkurującymi firmami członkowskimi, tworząc komitety i grupy robocze dla spraw wspólnych. Dzięki ich pracy mechanizm budowy dialogu zadziałał na zewnątrz, gdzie do dziś funkcjonują różne formy dialogu z organizacjami handlowych firm małych i średnich, firm sieciowych o polskim kapitale, a także organizacji środowisk producentów, reprezentujących interesy o przeciwnie skierowanym wektorze swych sił rynkowych. POHiD zdecydowanie wkroczył do mediów oraz stosunkowo szybko znalazł się na liście organizacji konsultujących działania organów władzy państwowej – stanowiącej i wykonawczej. Szybko też stało się tak, że nikt w Polsce nie zajmował się koncepcjami rozwoju handlu bez udziału POHiD, podobnie jak nikt nie podejmował debaty publicznej o handlu, z pominięciem naszej organizacji. Nie było więc działem przypadku, że już w 2002 roku – w kategorii „inne” – POHiD uzyskał od redakcji miesięcznika „Handel”, „Koronę Handlu”, które to wyróżnienie jury uzasadniło krótko i wyraźnie – za skuteczny lobbing na rzecz dobrego prawa gospodarczego i tworzenie forum dialogu dla spraw dla handlu ważnych. POHiD powstał z udziałem firm polskich, choć stanu tego nie udało się utrzymać. Generalnie jest więc tak, że o ile firmy polskie, handlujące na różnych powierzchniach, sprostały wyzwaniu konkurencyjnemu firm z zagranicy, o tyle rosnące ich znaczenie (wbrew kasandrycznym prognozom początku dekady) i siła rynkowa nie przekładają się na decyzje o wspólnej reprezentacji publicznej, którą przecież POHiD realizu- Francois Colombie - Prezes POHiD w latach 2003-2009 Mijająca dekada to czas szybkiego wzrostu nowoczesnego segmentu handlu detalicznego. To także czas wzrostu konkurencji na całym rynku sektorowym. W warunkach silnej rywalizacji dokonały się znaczące inwestycje, szereg firm się połączyło, niektóre opuściły rynek Polski, inne nań weszły – ogólnie jednak mieliśmy do czynienia z szybkim wzrostem. Pamiętajmy też, że pomimo czarnych scenariuszy rynek pozwolił rozwinąć się silnemu partnerowi i konkurentowi w postaci sieci handlowych o kapitale polskim. Utrzymał sie także w dobrym stanie i rozwinął segment handlu tradycyjnego, spiętego różnymi systemami koncentrującymi jego potencjał. Inwestorzy zagraniczni zainicjowali szybki proces modernizacji, a wyzwanie to podjął z sukcesem cały sektor handlu. Polski konsument skorzystał bodaj najbardziej na dokonującej się w mijającej dekadzie rewolucji handlowej. Potwierdzają to nie tylko statystyki wzrostu sprzedaży (w dekadzie ona się podwoiła), ale i badania satysfakcji oraz struktury zakupów w Polsce. Co na tym tle zrobił POHiD? Przede wszystkim stał się forum dialogu dla różnych środowisk i organizacji gospodarczych. Okazaliśmy się ważnym partnerem władzy publicznej w pracach legislacyjnych i koncepcyjnych, stając zawsze w obronie deregulacji i uwalniania rynku. Z tym założeniem wspieraliśmy i współtworzyliśmy proces wejścia Polski do UE. POHiD od pierwszego dnia swego istnienia wspierał rozwój gospodarki, sprzyjał modernizacji, walczył w obronie swobody rynku; uczynił także wiele na rzecz jego harmonizacji z rynkiem wspólnotowym. POHiD, jednocząc konkurentów w imię lepszych i racjonalniejszych warunków gospodarowania i konkurencji, wywarł znaczący wpływ na całą gospodarkę, prawo, kulturę gospodarczą i wzrost poziomu życia. To były owocne lata i dobry przyczółek dla dalszej pracy na rzecz rynku narodowego i wspólnotowego. 16 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Zbigniew Jarzyna - Prezes Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług POHiD ma już 10 lat – gratulujemy. W tym czasie krajobraz naszego sektora zmienił się nie do poznania, podobnie jak zmieniły się organizacje reprezentujące jego segmenty. Dziś nie jest możliwe mówić o handlu bez POHiD-u, ani też bez „jubilata” nie da się mówić o tworzeniu prawa lub znaleźć debatę o handlu pomijającą go. POHiD powstał, działa, jest skuteczny i fachowy, co mój segment rynku, czyli handlowe firmy małe i średnie, nie zawsze cieszy. POHiD bywa naszym przeciwnikiem, choć trzeba przyznać, że w sprawach ogólnosektorowych jest partnerem skłonnym do współpracy, nie stroniącym od wspólnie wykonanych ekspertyz, dokumentów i spotkań fachowców. Jesteśmy partnerami w trudnej sztuce reprezentacji interesów i łączy nas obopólna gotowość do poszukiwania płaszczyzn współpracy i dialogu. Polski rynek wytworzył mechanizmy współistnienia handlu wielkiego i drobnego, i to jest nasza specyfika oraz powód do dumy. Będziemy współdziałać i – gdy trzeba – spierać się. Rynek pomieści wszystkich, ale tylko wtedy, gdy będzie mógł się rozwijać. A na tym zależy i nam, i POHiD-owi, choć pewnie inaczej ów rozwój sobie wyobrażamy. Raz jeszcze gratulujemy owocnej dekady. je z oczywistym powodzeniem i korzyścią dla wszystkich uczestników segmentu handlu nowoczesnego. Zmiana tego stanu rzeczy to zarazem wyzwanie i przedmiot koniecznej oraz gruntownej analizy przyczyn. Dobrym po temu początkiem stać się może wgląd w doświadczenie członkowskie w PKPP Lewiatan, do którego POHiD wstąpił w połowie dekady oraz w EuroCommerce, w którym – czy to ciesząc się statusem stowarzyszenia, czy też pełnego członkostwa – POHiD jest od 2003 roku. Dobre doświadczenia w integracji „pionowej” mogą pomóc w znalezieniu skutecznego modus integrandi dla poziomego poszerzenia członkowskiego spectrum reprezentacji handlu nowoczesnego. W strukturach pionowych, federujących różne środowiska, rolę lepiszcza – nie jedynego, ale bodaj najważniejszego – odgrywa zasób eksperckiej wiedzy o handlu, o prawie go regulującym, standardach profesjonalizmu handlowego, itp. Może więc gdzieś tu leży „kamień filozoficzny” poszerzenia bazy reprezentacji segmentu handlu nowoczesnego w Polsce? Patrząc na proces rozwoju sektora handlu, na tryb pracy komitetów roboczych POHiD, na projekty wieloorganizacyjne, w których POHiD uczestniczy, na częste osamotnienie i nieporadność publiczną firm spoza naszej organizacji, fachowość w reprezentacji wydaje się być warunkiem dla poszerzenia bazy koniecznym, ale oczywiście niewystarczającym. Sektor jest potężny i dobrze zrównoważony. Rozwijają się obiekty wielkie, średnie i małe; działa kapitał polski, mieszany i zagraniczny; mnożą się i nie dominują w swoich rynkach relewantnych najróżniejsze formaty handlowe i firmy. Handel staje się perłą w koronie gospodarki narodowej. Może więc następna dekada to pora na adekwatne poszerzenie reprezentacji? Dr Maria Andrzej Faliński - Dyrektor Generalny POHiD 17 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Członkostwo POHiD jest członkiem dwóch organizacji – PKPP Lewiatan i EuroCommerce. Obie poszerzają spectrum środków oddziaływania na otoczenie polityczno-ekonomiczne i opinię publiczną, choć czynią to w różnych wymiarach, zdefiniowanych przez charakter członkostwa i i cele statutowe. PKPP jest organizacją ogólnogospodarczą, jednoczącą związki pracodawców wszystkich branż i sektorów, by nie tylko wesprzeć swych członków w ich sprawach specyficznych, ale i po to, by zdefiniować, wszechstronnie rozpoznać tzw. kwestie horyzontalne (tyczące wszystkich lub przynajmniej wielu branż) oraz sformułować postulaty wobec władzy i opinii publicznej. Ów statutowy wspólny mianownik PKPP wyraźnie widać w spełnianiu się członkostwa POHiD-u. Konfederacja organizacji pracodawców wspiera nasze postulaty branżowe, dodając swe umocowania prawnostatutowe (np. pozycja w dialogu trójstronnym), wsparcie eksperckie (możność tworzenia wielobranżowych zespołów konsultacyjno-eksperckich), siłę przebicia w kwestiach realizacji projektów public affairs (pozycja organizacji konsultującej i uczestniczącej w najważniejszych projektach strategicznych rządu), autorytet w opinii publicznej i instytucjach publicznych (organizacja, której opinia i zajęte stanowisko jest zawsze ważnym głosem w debatach publicznych i podczas prac zespołów konsultacyjnych w instytucjach rządowych oraz w komisjach i podkomisjach parlamentu). Cenne jest najbardziej to, że członkowie Konfederacji mogą uczestniczyć w każdym z jej projektów oraz mogą postulować zajęcie się przez Konfederację sprawami uznanymi przez nich za istotne – tak branżowo, jak i „horyzontalnie”. POHiD z możliwości tych korzysta i odnosi oczekiwane korzyści, szczególnie w kwestii oddziaływania na proces legislacyjny, w którym nader często pojawiają się projekty i sytuacje wymagające wsparcia interesów sektora handlu. 18 EuroCommerce sprofilowany jest wyraźnie sektorowo, jako organizacja narodowych organizacji sektora handlu, krajów członkowskich UE, takoż i krajów aspirujących do członkostwa, z której to możliwości korzystał POHiD jako członek stowarzyszony, w latach 2002‑2004, by z wejściem Polski do UE stać się pełnym członkiem tej Konfederacji. Misja EuroCommerce’u niejako sama definiuje się w jego statusie organizacji afiliowanej przy Komisji Europejskiej. Scala on specyfiki rynków narodowych, transponuje na możliwie wspólny pogląd i postulat wobec instytucji i opinii publicznej całej wspólnoty, by w efekcie sformułować i bronić poglądu handlu na sprawy ogólnogospodarcze i społeczne oraz uświadamiać władzom i opinii publicznej specyficzne interesy sektora, jego rolę w gospodarce i budowie ogólnego dobrobytu obywateli UE. W wielu sprawach pomoc ekspercka, znajomość treści i intencji działań politycznych i legislacyjnych w instytucjach UE, pomogły POHiD ustrzec swoich członków i cały sektor handlu przed populistycznymi zamysłami polityków i niektórych środowisk gospodarczych. Prace zespołów roboczych i komitetów EuroCommerce pozwalają mieć wgląd nie tylko w to, czym zajmuje się i jak tym zajmuje się UE, ale i w specyficzne rozwiązania i koncepcje poszczególnych rynków narodowych, siłą rzeczy przenikające do debat i dokumentów przygotowywanych w EuroCommerce oraz przesyłanych do stosownych instytucji wspólnotowych. Oba członkostwa bezdyskusyjnie wskazują na okoliczność, że w przypadku reprezentacji interesów konkurujących podmiotów sektora lub branży, w sposób trudny, ale dobitny przejawia się stara prawda, że „w jedności siła” – warto też dodać „… i mądrość”. Widać to najwyraźniej w działaniu na rzecz racjonalnych i społecznie pożądanych warunków dla firm handlowych i ich klientów. 1 10 LAT DZIAŁALNOŚCI POHiD Dr Henryka Bochniarz – Prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan 10 lat aktywności POHiD wyróżnia się pięknym dorobkiem na tle niedawno świętowanego 20-lecia polskiej transformacji. W biznesie jednak liczy się potencjał, aktywność i skuteczność, czego nie można POHiD-owi odmówić. Ogromna liczba inicjatyw regulacyjnych (w zakresie prawa konsumenckiego, deregulacji rynku, wdrażania standardów jakościowych, wdrażania unijnych rozwiązań systemowych), aktywność w mediach – idące w tysiące komentarze i opinie, a w setki artykuły publicystyczne i debaty radiowo-telewizyjne – świadczą o roli organizacji. Nie do pominięcia jest udział POHiD-u w szeregu konferencji i seminariów. POHiD, jako kluczowy członek PKPP Lewiatan, niemal od początku z nami blisko i merytorycznie współpracuje, ale…, organizacja to ludzie. Spośród managerów firm-członków POHiD i ze środowisk eksperckich, projekty i struktury organizacji zaangażowały wiele wybitnych osób – ludzi o uznanym autorytecie w kraju i w Europie. Wreszcie – i nie zapominajmy o tym – POHiD to reprezentacja pracodawców, zatrudniających łącznie blisko 170 tys. ludzi. Dr Rainhardt Freiherr von Leoprechting - Prezydent EuroCommerce Mam wielki zaszczyt i zarazem przyjemność złożyć Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji gratulacje z okazji 10 rocznicy jej istnienia, która przypada w tym roku. EuroCommerce od samego początku z wielkim zainteresowaniem i uznaniem śledziła postęp, jaki POHiD poczynił w swoim rozwoju i w jaki sposób polski sektor handlu zmierzył się z wyzwaniami związanymi z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. EuroCommerce aktywnie wspierał proces harmonizacji polskiego prawa handlowego ze standardami unijnymi. Obserwowaliśmy rozwój POHiD-u promującego wizerunek nowoczesnego handlu poprzez podejmowane inicjatywy. Cele, jakie stawia sobie POHiD, oraz jego misja zawsze sprzyjały rozwojowi swobodnej konkurencji gospodarczej oraz zapewnieniu dostępu do rynku wszystkim operatorom przedsiębiorstw w Polsce, dzięki czemu w ostatecznym rozrachunku korzyść odnoszą konsumenci. Dziś nie ulega wątpliwości, iż POHiD przyczynił się w znacznym stopniu do rozwoju gospodarczego Polski oraz modernizacji polskiego rynku handlu detalicznego. Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zaistniała na początku XXI wieku, w okresie niosącym wielkie wyzwania dla Polski, która przechodziła wówczas proces gwałtownej modernizacji gospodarki. Działania sprzyjające rozwojowi eksportu, wspieraniu uczciwej konkurencji, dostępowi do możliwości finansowania i możliwości inwestycyjnych zaowocowały powstaniem realnych możliwości rozwoju dla wszystkich przedsiębiorstwo. Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, POHiD stał się członkiem EuroCommerce. Obecnie organizacje realizują te same cele, czyli dostęp do swobodnego rynku wewnętrznego bez barier oraz w sprzyjającym rozwojowi przedsiębiorczości środowisku, które jest wolne od nadmiernych i hamujących rozwój przepisów. Priorytet stanowi zapewnienie równych warunków i możliwości wszystkim uczestnikom rynku oraz zwalczanie wszelkiego rodzaju monopoli z korzyścią dla przedsiębiorców i konsumentów. W imieniu EuroCommerce oraz wszystkich naszych członków chciałbym życzyć POHiD-owi dalszych nieprzerwanych sukcesów w promowaniu sektora handlu i działań na rzecz całego sektora handlu w Polsce. 19 2. 2 WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ Modernizacja to my Transformacja w Polsce dokonała się nie tylko poprzez zmiany systemowe, administracyjno-prawne, ale także poprzez właściwe wykorzystanie ich do realizacji materialnego i mentalnego przełomu w życiu kraju. Nie jest przesadą powiedzieć, że polski marsz ku nowoczesności, znaczonej członkostwem w UE oraz wynikami ekonomicznymi rynku narodowego, nie dokonałby się tak szybko bez inicjującego zmiany wejścia inwestorów zagranicznych oraz mądrego partnerstwa konkurencyjnego ze strony polskich przedsiębiorców i władz firm państwowych. Powstał elastyczny, rozwijający się równomiernie i szybko rynek wewnętrzny, na którym popyt podtrzymuje pozytywne tendencje, wbrew turbulencjom światowej gospodarki. O tym rynku, jego kształcie i elastyczności zadecydował w ogromnej mierze handel detaliczny, który swą pozycję systemową zajął nie tylko dzięki zmasowanym inwestycjom firm zagranicznych, ale i dzięki skutecznej odpowiedzi konkurencyjnej firm polskich, które tej ekspansji sprostały i dziś odgrywają porównywalnie istotną rolę. Jest rzeczą historycznego zbiegu okoliczności, że POHiD zrzesza firmy handlu sieciowego o kapitale zagranicznym; w ramach organizacji pozostaje około połowy tych firm, choć ich znaczenie w funkcjonowaniu sektora handlu, a szczególnie w kanale nowoczesnym, jest dalece istotniejsze. To właśnie te firmy podjęły wysiłek inwestycyjny, uruchamiając i dynamizując rozwój całego mechanizmu sprzedaży detalicznej. Dziś ich wkład inwestycyjny w rozwój sektora to już około 10 mld euro (począwszy od roku 1994), zatrudnienie przekraczające już 150 tys. osób (wobec ok. 450 tys. w całym segmencie tzw. nowoczesnego handlu). Są u nas giganty, które zatrudniają po ok. 30 tys. osób, otrzymujących unikalne umiejętności i kwalifikacje zawodowe, wzbogacając nie tylko aktualnego pracodawcę, ale i podnosząc potencjał ludzkiego kapitału Polski. 20 Zmiana historyczna, dokonująca się w Polsce, to także zmiana krajobrazu handlowego, nasycającego się nowoczesnymi obiektami, w czym firmy POHiD mają decydujący udział, jako operatorzy większości hipermarketów, supermarketów i sklepów dyskontowych, a także użytkownicy lub współwłaściciele wielu wielofunkcyjnych centrów handlowych. Pośród ponad 300 hipermarketów czynnych w Polsce, ok. 2/3 to obiekty naszych członków; pośród ok. 4000 supermarketów różnej wielkości, nasze firmy prowadzą ok. 1000 obiektów; w rynku dyskontów, dziś szacowanym na ok. 2100 obiektów, ok 80% to obiekty naszych członków. POHiD to także około 50 hal Cash&Carry i znacznie ponad 2000 sklepów formatu „convenience”. To nasi członkowie zapoczątkowali ewolucję rynku ku konsumpcyjnej obfitości, dając materialne podstawy pod zmianę mentalności konsumenckiej, opartą o świadomość wyboru obiektu, produktu, kategorii cenowo-jakościowej. Z kraju permanentnego niedoboru i „załatwiania” niezbędnych produktów, staliśmy się krajem obfitości rynkowej i świadomego wyboru zakupowego. Handel to potężna siła wiązania różnych sektorów, branż, grup i firm. Dzięki rewolucji handlowej w Polsce szybko rozwijały się centra logistyczne, specjalistyczny transport, wyposażenie różnorodnych obiektów w osprzęt i urządzenia podtrzymujące jakość produktów i efektywne nimi zarządzanie. Dokonała się rewolucja w zakresie informatyki użytkowej na skalę porównywalną do efektów wdrożenia sieci telefonicznych GSM lub elektronizacji i informatyzacji sektora finansowego. W kraju, w którym jeszcze dwadzieścia lat temu wśród opakowań królował szary papier, gazeta i tektura, funkcjonuje jeden z najnowocześniejszych w Europie przemysłów opakowaniowych, wraz z systemami recyklingu, utylizacji, ekologicznej produkcji i montażu. 2 WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ Poprzez wymagania jakościowe oraz standaryzację dostaw, a przede wszystkim poprzez wytworzenie ogromnego „ssania” popytowego, polski sektor produkcyjny dokonał rewolucji konsolidacyjnej, technologicznej, marketingowej, głównie w zakresie przetwórstwa szeroko rozumianej żywności. Ponad dwustumiliardowy rynek żywności w Polsce w ok. 90% zaopatrywany jest przez polskie firmy! Rewolucja jakościowa, standaryzacyjna, opakowaniowa, marketingowa otworzyła rynki eksportowe w obrocie wspólnotowym i pozawspólnotowym. Handel i firmy POHiD mają w tym swój ogromny systemowy i systemotwórczy udział. Niestety nadal w zbyt małym stopniu docenia się wpływ sektora handlu i jego organizacji na przebudowę i optymalizację rozwiązań prawnych definiujących zasady i ramy konkurencji, produkcji, relacji z konsumentem, administrację itd. POHiD położył tu znaczące zasługi, działając na rzecz harmonizacji przepisów sektorowych z europejskim acquis, czy też – we współdziałaniu z instytucjami publicznymi – opiniując projekty prawa gospodarczego. Handel i jego najnowocześniejsza część, czyli firmy zrzeszone w POHiD, to liczący się współtwórca polskiego sukcesu transformacyjnego, z czego organizacja czerpie dumę i inspirację do dalszej pracy ku urzeczywistnieniu swych statutowych celów. Prof. dr hab. Jerzy Hausner – Kierownik Katedry Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie Awans gospodarczy społeczeństw zawsze zaczyna się od handlu. Nie dlatego, że handel jest tak zyskowny. Rzecz w tym, że uruchomienie działalności handlowej nie wymaga dużego kapitału. Tu może spróbować i się sprawdzić prawie każdy. Od upadku handlu zaczyna się też zazwyczaj zastój w gospodarce. Tę prawidłowość w historii gospodarczej Polski przedstawiają takie pojęcia, jak „bitwa o handel” i „uliczne szczęki”. „Duży obrót, mały zysk” to święta zasada handlowców, która oznacza przecież, że handel nakręca i podtrzymuje koniunkturę gospodarczą. Gdy się zastanawiamy, dlaczego Polska stała się w 2009 r. „zieloną wyspą” Europy, dlaczego polska gospodarka uchroniła się przed recesją, to najprostsza i najcelniejsza odpowiedź jest następująca: siadła co prawda i u nas produkcja przemysłowa oraz budowlana, spadł też eksport, ale handel się kręcił i to dobrze. Nasz wzrost podtrzymał głównie krajowy popyt konsumpcyjny. Polacy nie zwątpili, kupowali i wszyscy wyszli na tym dobrze. Nie raz w naszej historii handel i jego nowe formy stawały się pretekstem do wywoływania „strachów na Lachów”. W roli „złego wilka” niektórzy politycy i publicyści lubią obsadzać obecnie wielkie sieci handlowe. Wielkomiejskie centra handlowe są przez nich widziane jako siedlisko zła, do którego masowo ciągną naiwni maluczcy. Przez to puste są rzekomo świątynie sztuki. No cóż, nasze „nomen omen” galerie handlowe są współczesnymi rynkami, na których spotykają się dzisiejsi konsumenci i obywatele. Tam, gdzie rynek i ludzie, tam rozwijała się równolegle aktywność bankowa i usługowa, ale też pojawiała się rozrywka i sztuka. Ludzie handlowych galerii nie opuszczą, bo niby gdzie wygodniej byłoby im robić zakupy. Zatem jeśli ktoś chce im zaproponować coś ambitniejszego, to musi przyjść tam, gdzie one i oni są. A przynajmniej się od czasu do czasu pojawić. Telewizja też ogromnie zmieniła nasze nawyki i przyzwyczajenia, ale jej jakoś nikt nie chce zburzyć. 21 2 WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ Prof. dr hab. Tomasz Domański – Katedra Marketingu Międzynarodowego i Dystrybucji, Uniwersytet Łódzki Rola organizacji branżowych w sektorze handlu Organizacje branżowe mogą i powinny odgrywać ważną rolę w integracji środowiska firm z danego sektora. W przypadku sektora przedsiębiorstw handlowych czynnik ten ma szczególne znaczenie. Sektor handlu w Polsce, w okresie ostatnich 20 lat, uległ bowiem radykalnej zmianie. Oznacza to, iż w jego strukturze pojawiły się zupełnie nowe firmy krajowe oraz zagraniczne, a zarazem zupełnie nowe wyzwania w zakresie rozwoju oraz zarządzania tego typu firmami. Branża przedsiębiorstw handlowych jest branżą bardzo innowacyjną, a zarządzanie nią wymaga rozwoju sieci kontaktów pomiędzy różnymi partnerami oraz budowania między nimi wzajemnego zaufania. Organizacje branżowe mogą odegrać tutaj bardzo pozytywną rolę w zakresie budowania oraz utrwalania standardów i norm regulujących wzajemną współpracę stron. Reprezentacja branżowa przedsiębiorstw handlowych ma także ogromną rolę do spełnienia w zakresie upowszechniania wiedzy na temat najlepszych praktyk oraz najlepszych standardów zachowań przedsiębiorstw. Firmy handlowe winny się bowiem uczyć przede wszystkim od siebie, upowszechniając najlepsze wzorce obsługi klienta i przejmując najlepsze cechy swych konkurentów branżowych. Organizacje branżowe za pośrednictwem szeregu konferencji oraz szkoleń mogą doskonale realizować ten cel. Organizacja branżowa jest także doskonałym forum dla budowania relacji partnerskich oraz dla kreowania dialogu i dyskusji w ramach branży. Jako reprezentacja środowiska ma ona szczególną rolę do odegrania jako lobby na rzecz tworzenia dobrego prawa - gwarantującego jej dynamiczny i nieskrępowany rozwój, a także tworzącego ramy dla zaspokajania w najlepszy sposób potrzeb oraz interesów klienta. Prof. dr hab. Witold M. Orłowski – Dyrektor Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej, Główny Doradca Ekonomiczny PricewaterhouseCoopers W ciągu minionego dziesięciolecia w polskiej gospodarce zachodziły gwałtowne, fundamentalne zmiany. Rosła wydajność i konkurencyjność, poprawiały się kwalifikacje pracowników, organizacja pracy, zarządzanie firmami. Zmiany te nie ominęły również handlu. Krok po kroku powstawał handel nowoczesny, stanowiący ważną gałąź gospodarki, przyczyniający się do ogólnego postępu ekonomicznego. Jego rola nie ograniczała się tylko do dostarczania konsumentom coraz lepszych, łatwiej dostępnych towarów. Zmiany zachodzące w handlu stanowiły potężny bodziec do modernizacji całej gospodarki, przyczyniały się do wzrostu presji konkurencyjnej na rynku, a w ślad za tym do poprawy efektywności całej gospodarki. Oczywiście każda gwałtowna zmiana prowadzi też do nieuniknionych napięć. Rosnąca presja konkurencyjna – dobra dla konsumenta – stanowi wyzwanie dla wielu dostawców towarów i usług. Szybkie zmiany strukturalne są problemem dla tych, którzy nie umieją się do nich dostosować. Rosnąca rola konsumpcji w naszym życiu każe często zadawać pytania o kierunek zmian zachowań ludzkich. I tam właśnie, gdzie pojawiały się napięcia, POHiD spełniał swoją pożyteczną rolę forum dyskusyjnego o przyszłości konsumenta, handlu, o jego roli w gospodarce. I taka rolę powinien spełniać dalej, bo proces zmian w polskiej i światowej gospodarce wcale się nie zakończył. 22 2 WPŁYW DZIAŁALNOŚCI FIRM CZŁONKOWSKICH POHiD NA POLSKĄ GOSPODARKĘ Doc. dr Urszula Kłosiewicz-Górecka – Zastępca Dyrektora ds. Koordynacji Badań w Instytucie Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur 10 lat pracy POHiD dla sfery handlu w Polsce Z Polską Organizacją Handlu i Dystrybucji (POHiD) współpracuje Instytut Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur (d. IRWiK) niemalże od pierwszych dni funkcjonowania tej ważnej dla sfery handlu w Polsce organizacji zrzeszającej firmy detaliczne i dystrybucyjne. Aż trudno uwierzyć, że już mija w tym roku 10 lat funkcjonowania POHiD-u wypełnionych pracą na rzecz modernizacji polskiego rynku detalicznego. Działania przedstawicieli Zarządu, jak i poszczególnych Członków organizacji, zawsze silnie związane były z ochroną wolnej konkurencji i swobodnego dostępu do rynku wszystkich podmiotów gospodarczych. Charakterystyczne dla POHiD-u są działania na rzecz poprawy uwarunkowań dla rozwoju handlu w Polsce. Są one związane z usuwaniem barier biurokratycznych i podejmowaniem inicjatyw zmierzających do upraszczania procedur i ułatwiania procesu inwestycyjnego w sferze handlu. Na uwagę zasługują, szczególnie w ostatnich latach, działania podejmowane w kierunku budowy dobrych relacji z innymi podmiotami, w szczególności z małymi i średnimi przedsiębiorstwami handlowymi, a także produkcyjnymi oraz organizacjami skupiającymi środowiska handlowe. W efekcie nawet małe przedsiębiorstwa handlowe we współpracy ze światowymi liderami sfery handlu podnoszą jakość świadczonych usług oraz zmieniają swój wizerunek. Konsekwentna popularyzacja zasad nowoczesnej dystrybucji, w której POHiD ma znaczący udział, przyczyniła się nie tylko do rozwoju w Polsce handlu sieciowego, ale też przyspieszenia procesów integracji wśród małych firm handlowych. Stopniowo ich wyróżnikiem stało się efektywne zarządzanie zasobami materialnymi i pozamaterialnymi, kreowanie oferty asortymentowej zwiększającej satysfakcję klienta i przynoszącej korzyści ekonomiczne dla firmy. Instytut ceni sobie współpracę z Polską Organizacją Handlu i Dystrybucji, która związana jest z wymianą informacji o pojawiających się nowych zjawiskach w handlu i reakcjach przedsiębiorstw na powstające nowe uwarunkowania prawne, ekonomiczne, społeczne. Za owocne dla rozwoju handlu w Polsce uznajemy wspólnie zorganizowane seminaria i konferencje, których efektem były pogłębione dyskusje o stanie i kierunkach rozwoju handlu, mające swój wyraz również w formie publikacji zwartych. Są one przedmiotem studiów nie tylko pracowników naukowych i młodzieży akademickiej, ale służą również przedstawicielom urzędów centralnych i terenowych kreujących w Polsce politykę wobec handlu. Proszę przyjąć wyrazy uznania dla dotychczasowej działalności i wkładu w podnoszenie znaczenia sfery handlu dla rozwoju rynków lokalnych i gospodarki Polski. Życzę satysfakcji w dalszej pracy nad poprawą uwarunkowań rozwoju biznesu w sferze handlu i wielu inicjatyw budujących dobre relacje między partnerami, pozwalające czerpać radość i chęć do dalszego działania. 23 3. 3 ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD Odpowiedzialne społecznie prowadzenie wielkiej firmy handlowej, podobnie jak dostrzeganie przez taką firmę spraw rozwiązywalnych tylko w ramach wspólnego wysiłku całej branży, jest wyzwaniem uświadamianym i podjętym przez firmy członkowskie POHiD oraz samą organizację. Wielki handel sieciowy musi się wykazać szczególną wrażliwością i świadomością spraw, za które trzeba wziąć odpowiedzialność, dążąc do zysku ekonomicznego. Sprawia to jego skala i to że wikła on w orbitę swego oddziaływania wiele różnorodnych dziedzin i aspektów życia społecznego, ekonomicznego, kulturalnego, artystycznego. Rzecz w swym założeniu jest prosta: działać tak, by nie zachowywać się jak przysłowiowy „słoń w składzie porcelany”, czyli przewidywać potencjalne zagrożenia dla kwestii pozaekonomicznych w swoim otoczeniu i wnętrzu, przeciwdziałać negatywom realizacji zysków, szukać współpracy z otoczeniem, zamiast prób zdominowania go i podporządkowania swoim celom biznesowym. W teorii wydaje się to oczywiste, ale w praktyce jest to zadanie trudne, wieloetapowe, wymagające wypracowania specyficznej strategii biznesowej, komunikacyjnej, zarządczej, wreszcie specyficznego stosunku i procedur współegzystencji w otoczeniu i z otoczeniem. Firmy POHiD podjęły ten wysiłek i realizują go na szeregu pól swej aktywności. Przede wszystkim w zakresie pozyskiwania i doskonalenia możliwości zawodowych i szans życiowych swych zasobów ludzkich. Wszyscy 24 członkowie Organizacji podejmują bardzo zróżnicowane działania w zakresie budowania więzi z otoczeniem społecznym. Żyją jego sprawami, wspierają różnorodne formy kooperacji społecznej i integracji – od udziału w inicjatywach charytatywnych, po tworzenie instytucji i platform dialogu społecznego w firmie i poza firmą. Dzieje się to z udziałem najróżnorodniejszych form komunikacji na wszystkich szczeblach organizacji życia społecznego: od rodziny i kręgu koleżeńskiego, poprzez poziom lokalny i państwowy aż po poziom ogólnoeuropejski. Sferą szczególną, i zarazem najtrudniejszą do ogarnięcia działaniami systemowymi, jest stworzenie i doskonalenie szczególnych warunków kreowania wartości dodanej: do firmy, do jej wizerunku, do brandu produktów, do świadomości klienta i partnera biznesowego. Chodzi o odpowiedzialną politykę jakości, bezpieczeństwo pracy, produktu i transakcji, o etykę zawodu i jego etos, o kulturę i godność pracy oraz o odpowiedzialność za uczciwe „robienie interesów” z firmą i branżą. To praca nad praktyką budowania reputacji i korzystania z niej. Wreszcie sfera ostatnia w tym wyliczeniu – odpowiedzialne korzystanie ze środowiska i troska o nie niejako bezinteresowna, czyli realizowana poza nawiasem „korzystania” z gruntu, wody, powietrza, zieleni, klimatu, itp. Firmy członkowskie POHiD świadomie i z myślą o ochronie środowiska naturalnego, wybierają techniki tworzenia i eksploatacji obiektów, odpowiednio postępują z produktami i odpadami po nich, racjonalnie 3 ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD Małgorzata Niepokulczycka – Prezes Federacji Konsumentów Żyjemy w czasach, w których do niedawna szacowny i zrównoważony kalendarz po prostu zwariował. Rok ciągle ma 365 dni, a doba 24 godz. A jednak czas pędzi, jak oszalały i kolejne lata mijają nie wiadomo kiedy. W błyskawicznym tempie „starzeją się” nie tylko dzieci i wnuki lecz także wchodzące w skład naszego życia społeczno-ekonomicznego organizacje i instytucje. Dopiero co zaczęły powstawać, jak grzyby po deszczu, nowe formy handlu i dystrybucji, a prywatyzacja przestała być słowem wyklętym, lecz niosła nadzieję na zmiany jakościowe w gospodarce. Dopiero co utworzono Związek Pracodawców „Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji ”, dopiero co… Niemal z dnia na dzień sprzedawca musiał przejść długą drogę: od dystrybutora reglamentowanych towarów, do kupca zabiegającego o lojalność konsumenta. Zdecydowanie łatwiej było kiedyś (wcale nie tak dawno!) odpowiadać konsumentowi (?): nie ma; nie wiem kiedy będzie. Dziś trzeba udzielić wymagającemu konsumentowi fachowej i kompetentnej odpowiedzi na temat cech każdego z kilkunastu/kilkudziesięciu podobnych produktów znajdujących się obok siebie na półce sklepowej. Ze znudzonego, sfrustrowanego i opryskliwego „pana i władcy” sprzedawca musiał – aby przetrwać i rozwijać się- zmienić się w uprzejmego, posiadającego wiedzę o sprzedawanych produktach, zabiegającego o nasze względy = pieniądze partnera rynkowego. W tej metamorfozie naszego handlu dużą rolę odegrały wielkie sieci handlowe. To one, w dużej mierze, poprzez efekt demonstracji wytyczyły nowy kierunek stosunków handel – konsument pokazując, że respektowanie praw i interesów konsumentów nie oznacza klęski ekonomicznej, a wręcz odwrotnie. Nic więc dziwnego, że 8.lutego 2001r. Federacja Konsumentów podpisała z POHiD memorandum w sprawie współpracy, którego punkt 1. stanowi, że obie organizacje postanawiają … „wspólnie działać na rzecz edukacji konsumentów i szkolenia pracowników handlu …szczególnie w zakresie… przysługujących im uprawnień i przypisanych im obowiązków”. Za nami prawie 10 lat realizacji tej współpracy na rzecz konsumentów. Liczymy na jej kontynuację. Czas bowiem nas popędza, a wraz z nim konsumenckie problemy wynikające z rozwoju jednolitego, wewnętrznego rynku unijnego oraz globalizacji gospodarki. 25 3 ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD korzystają z dóbr takich jak woda, powietrze, energia, paliwa, surowce (są bowiem po części producentami – choćby poprzez marki własne). W swej polityce zakupowej, w szkoleniu i edukacji pracowników, w komunikacji produktowej, ale i edukacyjnej i perswazyjnej, dokonują przekazu treści i dochowują zasad troski o środowisko. Można zapytać, czy to wszystko? – na pewno nie. Przy takim bowiem podejściu do odpowiedzialności pojawiać się będą nowe sfery działania społecznie odpowiedzialnego, nowe inicjatywy, nowe podejścia do inicjatyw już realizowanych. Społeczna odpowiedzialność biznesu to proces – tym głębszy i szerzej realizowany, im dłużej i rzetelniej realizowana jest praca nad strategią odpowiedzialnej firmy i świadomością pracowników – od najniższego, po najwyższy szczebel struktur korporacyjnych. Odpowiedzialność społeczna staje się bowiem sposobem na myślenie i działanie, a to nigdy nie poprzestaje na tym, co już jest, ale prze ku zmianie i korekcie. Tak dokonuje się rozwój zorientowany na wartości, co jest przecież jedną ze składowych etosu POHiD i jego środowiska członkowskiego. W roku Jubileuszu nasza Organizacja podjęła trud sporządzenia krótkiego, ale wyczerpującego merytorycznie raportu z realizowanych działań w zakresie odpowiedzialności społecznej – „Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji. Raport Dobrych Praktyk CSR”. Można znaleźć tam szczegółowy opis projektów, przesłanki pomysłów i zapisy realizacji. Praktyka bowiem to zawsze więcej niż deklaracje i ogólne zasady. Dr Cezary Banasiński – Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w latach 2001-2007 Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji jest prężnie działającym na rynku zrzeszeniem przedsiębiorców działających w szczególności w sektorze wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Bez wątpienia jednak, jej celem jest integracja całej polskiej branży handlowej, dbanie o jej rozwój, ale także o ciągłą poprawę jakości i efektywności usług świadczonych przez podmioty w niej stowarzyszone. POHiD jest zaprzeczeniem jakże negatywnej cechy przypisywanej polskiej przedsiębiorczości, jaką jest niechęć do zrzeszania się w celu poprawy własnego statusu rynkowego, polepszenia efektywności, a co za tym idzie poprawy jakości świadczonych usług, a także ciągłego polepszania relacji z kontrahentami. Szczególnie temu ostatniemu zadaniu Organizacja poświęca ostatnio wiele uwagi, rozważając i pracując nad wprowadzeniem kodeksu dobrych praktyk rynkowych – niedocenianej dostatecznie w Polsce formie samoregulacji, która w krajach europejskich istotnie przyczynia się do poprawy jakości relacji z kontrahentami i konsumentami. Działania podejmowane przez POHiD powinny stanowić wzór do naśladowania dla przedsiębiorców działających w innych branżach. 26 3 ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA POHiD Obszary, na których firmy członkowskie POHiD aktywnie realizują działania społecznie odpowiedzialne to: • Relacje z pracownikami, poprzez prowadzenie polityki równych szans, przeciwdziałaniu dyskryminacji, przygotowanie ścieżek rozwoju zawodowego. • Relacje z instytucjami edukacyjnymi, poprzez realizowanie projektów edukacyjnych dających wykształcenie ogólne i specjalistyczną wiedzę podnoszącą szanse uzyskania perspektywicznego i rozwojowego zatrudnienia. • Zaangażowanie społeczne, poprzez akcje charytatywne i współpracę z partnerami społecznymi. • Relacje z klientami, poprzez społeczne formy promocji i reklamy, kodeksy postępowania w zakresie działań marketingowych. • Relacje z partnerami biznesowymi, poprzez wdrażanie zasad odpowiedzialnych i etycznych relacji z partnerami biznesowymi oraz propagowanie zasad odpowiedzialności społecznej wśród partnerów biznesowych, stosowanie kodeksów etycznych. • Odpowiedzialność ekologiczna, poprzez wewnętrzne systemy zarządzania środowiskowego, przyjęcie dobrowolnych samoregulacji (zużycie wody, energii), szkolenia, tworzenie systemu segregacji odpadów. 27 4. Mijające dziesięciolecie to dla polskiego rynku detalicznego okres szczególny. W ciągu tych kilku lat bowiem stał się on stabilnym i uporządkowanym sektorem gospodarki. Dzięki osiągniętej równowadze i stabilizacji mechanizmów sektorowych stał się też głównym czynnikiem łagodzenia skutków spowolnienia gospodarczego kilkunastu miesięcy roku 2008 -2009. W znacznej mierze dzięki sytuacji w handlu rok 2010 jest określany jako rok powrotu koniunktury. Nie jest możliwe zrozumienie procesów, jakim podlegał polski handel detaliczny w minionej dekadzie, bez sięgnięcia do poprzedniego dziesięciolecia. Pamiętać bowiem należy o tym, iż to właśnie handel stał się u progu transformacji ekonomicznej siłą napędową rodzącego się polskiego kapitalizmu. Ludzka inicjatywa, uwolniona po kilkudziesięciu latach komunizmu, w pierwszym rzędzie zaczęła się realizować właśnie w handlu. Najmłodsze pokolenie częstokroć już nie pamięta tysięcy targowisk, jakie wówczas powstawały nawet w centrach największych aglomeracji, sprzedaży z łóżek polowych, tzw. szczęk, czy nawet sprzedaży naręcznej. Dziś nikt chyba nie ma już wątpliwości, że gdyby nie ten ogólnonarodowy pęd do handlowania, plan Balcerowicza, mający przeprowadzić Polskę od gospodarki centralnie sterowanej do wolnorynkowej, prawdopodobnie by się nie powiódł. W wyniku tej aktywności w latach 1990‑2000 powstały setki tysięcy małych prywatnych sklepów. Jednocześnie w połowie dekady na rynku pojawiły się pierwsze sklepy wielkopowierzchniowe międzynarodowych sieci handlowych. Prekursorem była Billa (grupa REWE), a zaraz po niej HIT Grupy Dohle, potem Auchan, Real i Geant, następnie Carrefour i Tesco oraz Ahold z sieciami różnych formatów.Stosunkowo wcześnie pojawiło się Jeronimo Martins, 28 4 DEKADA HANDLU które kupiwszy sieć Biedronka, na krótko spróbowało sił w formacie hipermarketu, by skupiając się na formacie dyskontowym, rozpocząć triumfalny marsz na rynku tego formatu. W kolejności zaistniały w Polsce Kaufland i Lidl z Grupy Schwarz. Pod koniec dziesięciolecia większość wielkich europejskich sieci detalicznych była już obecna na polskim rynku. Wszyscy czekali natomiast na wejście światowego potentata, czyli amerykańskiego Wal-Marta, jednak jak dotąd bezskutecznie. W odpowiedzi na rozwój międzynarodowych firm środowisko polskich firm zaczęło kreować pierwsze rodzime sieci detaliczne. Powstały systemy franczyzowe, takie jak Lewiatan, Groszek, Rabat, Rabat Pomorze, itd. oraz sieci jednolite właścicielsko, takie jak Polomarket, Eko, Piotr i Paweł, czy Bomi. Krócej mówiąc, zaczęła się kształtować alternatywa dla sieci międzynarodowych, zdolna do podjęcia skutecznej walki konkurencyjnej i współtworzenia nowoczesnego systemu dystrybucji detalicznej w Polsce. W efekcie, u progu nowego tysiąclecia, polski handel detaliczny charakteryzował się niespotykaną dotąd liczbą sklepów o bardzo zróżnicowanym charakterze własnościowym. Dotyczyło to zarówno sklepów spożywczych, jak i placówek odzieżowych, ze sprzętem rtv i agd, drogerii, itp. Rynek taki ukonstytuował się spontanicznie i wiadomo było, że wymaga uporządkowania i konsolidacji. I pod tym znakiem stała cała dekada lat 2000‑2010. Obecnie wartość polskiego rynku detalicznego oceniana jest na prawie 300 miliardów złotych, zaś według Euromonitora wielkość ta wzrośnie w roku 2012 nawet do ponad 330 miliardów złotych. Pamiętajmy też, że cała konsumpcja w Polsce, to ok. 700 mld złotych. Szacunki te powstawały przed obecnym spowolnieniem gospodarczym i wielu analityków oczekiwało, że będą one wymagały ko- 4 DEKADA HANDLU rekty nieco w dół. Na szczęście utrzymał się trend wzrostowy i zwiększa swą dynamikę, więc korekty – jeśli nawet będą konieczne – okażą się raczej kosmetyką statystyczną. Spowolnienie w Polsce nie zmieniło faktu, że od kilku lat polski rynek detaliczny utrzymał tendencję wyraźnie rosnącą (w kryzysowym na świecie roku 2009 polski handel odnotował 7% wzrostu, przy ponad 2% wzroście PKB), zaś obecne kłopoty gospodarcze miały wpływ przede wszystkim na sprzedaż produktów przemysłowych – na szczęście nie wszystkich (głównie tekstylia, AGD, elektronika, materiały budowlane). Rynek sprzedaży detalicznej produktów FMCG Wraz z wejściem przed piętnastu laty na nasz rynek zagranicznych operatorów sieci handlowych, obraz handlu produktami spożywczymi w Polsce uległ generalnej zmianie. Wielkie sieci hipermarketów, supermarketów i dyskontów szybko opanowały około 40% rynku i pod koniec ubiegłej dekady sądzono, że model obrotu produktami spożywczymi zmierza ku systemowi, z jakim mamy do czynienia w Niemczech, Francji, czy Wielkiej Brytanii. Tam bowiem wielkie sieci detaliczne opanowały nawet Philippe Gracia - Prezes Auchan Polska W perspektywie ostatnich 10 lat polski handel przeżył eksplozję nowoczesnych formatów, tworzenie nowych kanałów dystrybucji oraz przede wszystkim nowych miejsc pracy. Wszyscy członkowie POHID brali aktywny udział w transformacji polskiej gospodarki, a przede wszystkim handlowego sektora. Ta nowoczesna transformacja pozwoliła polskim klientom na zmiany stylu konsumpcji, ułatwiając dostęp do wielkiego wyboru towarów, promocji, produktów marki własnej sieci i to wszystko po jak najniższych cenach. Auchan i E.Leclerc były pierwszymi firmami, które rozwinęły 15 lat temu format hipermarketu, nieznany wtedy na polskim rynku, ale szybko skopiowany przez innych. Auchan i Metro Group z kolei, jako pierwsi utworzyli wielkie parki handlowe na peryferiach miast, inwestując dodatkowo w infrastrukturę drogową i miejską. Członkowie POHiD odegrali również wielką rolę w szerzeniu europejskich standardów handlu, rolę pedagogiczną oraz informacyjną w stosunku do władzy państwowej oraz mediów, podkreślając każdorazowo ważność sektora handlu dla gospodarki rynkowej, a także na planie socjologicznym, dla rynku pracy. W firmach członkowskich POHiD pracuje ponad 100 tys. pracowników zatrudnionych bezpośrednio i drugie tyle pośrednio. Polscy dostawcy rozwinęli swoją działalność wraz z handlem, zwiększyli wolumen dostaw, poszerzyli asortyment, stali się nowocześni, a wszystko po to, aby jeszcze lepiej odpowiedzieć na wzrastające potrzeby polskiego klienta. W tym dynamicznym kontekście Auchan miało swój aktywy udział. Od 1996 roku, w którym powstał pierwszy hipermarket Auchan w Piasecznie pod Warszawą, otworzyliśmy 25 centrów handlowych, stworzyliśmy ponad 10 000 miejsc pracy bezpośrednio i drugie tyle pośrednio w naszych galeriach handlowych. Stale współpracuje z nami 1500 dostawców, z czego 70% jest z nami od początku powstania Auchan w Polsce i rozwija się wraz z nami. Działamy w POHiD od samego początku powstania organizacji, wymieniamy dobre praktyki, dzielimy się wiedzą w obszarze handlu, jakości i bezpieczeństwa dla naszych Klientów. 29 4 DEKADA HANDLU do 90% rynku, pozostawiając bardzo skromny margines dla handlu tradycyjnego, przede wszystkim dla sklepów specjalistycznych. Bieżące dziesięciolecie wykazało jednak, że model taki w Polsce prawdopodobnie nigdy nie zaistnieje. Mimo upływu lat wielkie sieci międzynarodowe zwiększyły swój stan posiadania, ale jak dotąd nie udało im się przekroczyć progu 50% rynku. Niemała w tym zasługa krajowych przedsiębiorców, którzy potrafili zarówno zbudować własne sieci handlowe, jak i zintegrować rozproszony prywatny handel detaliczny. A jednocześnie procesy konsolidacyjne, w których uczestniczyły międzynarodowe sieci handlowe, realizowane były poprzez przejęcia także zagranicznych podmiotów, co w efekcie nie powodowało zwiększenia udziału w rynku tych firm. Rozwój organiczny zmieniał te udziały w ograniczonym stopniu, szacowanym na ok. 1/3 aktualnego potencjału. Obecnie działa na polskim rynku ok. 110 tysięcy sklepów spożywczych. Od kilku lat liczba ta utrzymuje się na w miarę stałym poziomie. Z dwóch firm badających ten rynek GfK Polonia twierdzi, że liczba sklepów w zasadzie nie maleje, zdaniem firmy Nielsen Polska obserwuje się kilkuprocentowy spadek, głównie liczby sklepów tradycyjnych. Nie zmienia to faktu, że handel tzw. tradycyjny trzyma się mocno, nawet bez wzmacniania go metodami prawnymi, jakie jeszcze nie tak dawno zaproponowano w tzw. ustawie o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych. Obroty firm z segmentu spożywczego handlu detalicznego szacuje się na ponad 140 miliardów złotych, sprzedaż ta stanowi więc prawie 50% całej sprzedaży detalicznej w Polsce, a jednocześnie 50 największych firm handlu detalicznego produktami FMCG, zwanych potocznie sieciami sklepów spożywczych generuje obroty przekraczające 100 miliardów złotych. Czesław Grzesiak - Wiceprezes Tesco Polska Tworząc naszą organizację, jako zadanie zapisaliśmy w statucie ochronę wolnej konkurencji i swobodnego dostępu do rynku dla wszystkich podmiotów gospodarczych. Stałe zabiegi o realizację tego działania są najlepszym wyjaśnieniem sukcesu nowoczesnego handlu w Polsce. My, członkowie POHiD, na co dzień, jako konkurenci walczymy na ceny, promocje, zakres oferty, ale zawsze, gdy pojawi się potrzeba ochrony wolnej konkurencji, potrafimy się zjednoczyć i stworzyć wspólny front. To jest wielka wartość, którą udało nam się przez lata wypracować. To właśnie idea wolnej konkurencji, oparta na założeniu, że to klient – a nie regulator – ma zawsze rację, przyniosła tak wielkie i pozytywne zmiany na przestrzeni ostatnich lat. To właśnie członkowie POHiD-u byli, są i będą najaktywniejsi, jeśli chodzi o innowacyjność i zorientowanie na klienta w polskim handlu. Pamiętam, jak wyglądał handel 20 lat temu – jego symbolem będą stoliki pod Pałacem Kultury i bazary wypełnione „szczękami”. Wiemy, jak wyglądał handel 10 lat temu – pierwsze hipermarkety, oszałamiające bogactwem oferty. Wiemy, co daje Polakom handel dziś – dostępność, bogactwo wyboru i atrakcyjną cenę – i w małych, i w dużych placówkach. Nie wiem, jak ewoluowałby handel bez nas – członków POHiD. Wiem jednak na pewno, że chroniąc wolną konkurencję my – handlowcy – chronimy klienta. 10 lat POHiD-u to 10 dobrych lat dla klienta, jako największego beneficjenta zmian w polskim handlu. Przez te 10 lat naszego istnienia udowodniliśmy, że jesteśmy jego najlepszym rzecznikiem. 30 4 DEKADA HANDLU Konsolidacja Na obecny kształt handlu detalicznego żywnością w Polsce największy wpływ miały realizowane od końca lat 90. procesy konsolidacyjne. Objęły one w pierwszej kolejności międzynarodowe sieci handlowe działające na polskim rynku, potem jednak włączyły się w nie polskie podmioty handlowe, które z powodzeniem zaczęły konkurować z zagranicznymi potentatami. Pierwszą wielką akwizycją na polskim rynku było przejęcie w 2002 roku przez Tesco sieci hipermarketów HIT należących do niemieckiej Grupy Dohle. Grupa ta bowiem podjęła decyzję o wycofaniu się z rynków zagranicznych i pozbyła się większości aktywów i operacji międzynarodowych. Dzięki umowie z Dohle, Tesco właściwe z dnia na dzień stało się jedną z największych firm detalicznych na polskim rynku. Jednak konkurenci nie pozostawali w tyle. Już rok później portugalska firma Jeronimo Martins sprzedała holenderskiemu Royal Ahold sieć hipermarketów Jumbo, w tym pięć placówek działających w Polsce. Działające na naszym rynku JMD uznało, że w Polsce najlepiej skupić się na rozwoju sieci dyskontów Biedronka, zaś czas pokazał, że była to decyzja słuszna. Royal Ahold, posiadający na polskim rynku spółkę Ahold Polska, przejął 5 hipermarketów Jumbo w momencie, gdy przystępowano do porządkowania swojego polskiego portfolio. Dotychczas należące do Aholda sieci, w tym supermarkety Szalony Max i dyskonty Sezam, zostały przekształcone – w zależności od wielkości – w supermarkety Max i hipermarkety Hypernova. Sklepy Max z czasem zmieniły logo i nazwę na Albert, otrzymując też nowy layout i koncepcję asortymentową. Zmiany te nie utrzymały jednak holenderskiego operatora na polskim rynku. Międzynarodowe kłopoty tej holenderskiej spółki giełdowej spowodowały, że zapadła decyzja o sprzedaży polskich aktywów i operacji handlowych. Hipermarkety Hypernova i supermarkety Albert w większości zostały przejęte przez francuskiego Carrefoura. W 2006 roku Grupa Casino, posiadająca w Polsce hipermarkety Geant i dyskonty Leader Price, także zdecydowała się na wycofanie z polskiego rynku. Hipermarkety „zasiliły” potencjał sieci Real, zaś dyskonty trafiły do Tesco. Wyk. 1. Liczba sklepów detalicznych w Polsce w latach 2001-2009 Źródło: Nielsen Ostatnią wielką akwizycją międzynarodową na polskim rynku stało się przejęcie przed dwoma laty przez Jeronimo Martins i włączenie do sieci Biedronka niemieckich dyskontów Plus. Niebawem sieć ta przekroczyła 1500 sklepów i 16 mld zł sprzedaży, co wynosi portugalskiego dyskontera na pozycję niekwestionowanego lidera segmentu dyskontowego. Kon- 31 4 DEKADA HANDLU Tab.1. Największe międzynarodowe firmy handlowe FMCG działające w Polsce Nazwa Metro Group Carrefour Polska Tesco Polska Jeronimo Martins Dystrybucja Grupa Auchan Grupa E.Leclerc Grupa Schwarz Aldi Netto Grupa Muszkieterów Hipermarkety Real Carrefour Tesco Auchan E.Leclerc Kaufland Sklepy własne Supermarkety Carrefour Express Tesco, Savia Simply E.Leclerc, Billa kurują z nim silni gracze: Lidl posiadający ok. 350 sklepów i Netto operujące ponad 180 sklepami. Daleko za czołówką segmentu uplasował się lider rynku niemieckiego Aldi, który najpóźniej zdecydował się na inwestowanie w Polsce i chyba nie oszacował właściwie specyfiki konkurencyjnej rynku (wyraziste konkurowanie jakością w segmencie dyskontowym) oraz bariery wejścia i barier ekspansji. To oczywiście tylko najgłośniejsze transakcje międzynarodowych firm na polskim rynku. Warto jednak wspomnieć o austriackiej sieci supermarketów Julius Meinl, którą w 2003 roku kupiło Tesco, czy sieci Billa przejętej przez należącą do Grupy Auchan sieć Elea. Działalność Elei została jednak po kilku latach wygaszona, zaś sklepy, a właściwie lokalizacje, sprzedane lub wykorzystane w nowym projekcie, rozwijającym nową sieć supermarketów Grupy Auchan, występującą pod logo Simple. Wspomniana sieć Billa przeżyła swe drugie narodziny w Polsce, gdyż została przez swego właściciela, Grupę Rewe, reaktywowana. Logo to otrzymała przed trzema laty sieć Minimal należąca do Grupy Rewe w ramach rebrandingu i zmiany wizerunku. W ubiegłym roku jednak logo Billa ponownie zniknęło z rynku, gdyz Bil- 32 Dyskonty Sklepy franczyzowe Carrefour Express, Carrefour 5 Minut Biedronka Lidl Aldi Netto E.Leclerc Intermarche la została przejęta przez francuską Grupę E.Leclerc. Fuzje i akwizycje nie zmieniły znacząco proporcji udziału w rynku pomiędzy tzw. handlem tradycyjnym i nowoczesnym. Dokonywał się bowiem równomierny wzrost wszystkich formatów handlowych i podlegały one procesom scalania w różnego, co do własności, rodzaju sieciach. Malejący o kilka procent udział w rynku (ilość obiektów i pod względem wartości sprzedaży) miały jedynie obiekty najmniejsze, poniżej 9 zatrudnionych, którym najtrudniej jest znaleźć miejsce w systemach scalających. Szybciej też rozwijały się dyskonty. Z drugiej strony jednak sklepy mniejsze zwiększyły swój udział w rynku do ponad 50% sprzedaży, zaś udział kapitału polskiego w rynku nowoczesnym (sieciowym) wzrósł do 58%. Pamiętać warto, że znaczący wzrost odnotował rynek żywności: z ok. 90 mld w roku 2001, do ponad 140 mld w 2009, z perspektywą przekroczenia 150 mld w roku 2010. Cała zaś sprzedaż detaliczna w ciągu dekady podwoiła się. Podobnie dynamiczne zmiany odnotowano w sprzedaży detalicznej dóbr trwałego użytku. Ogólnie jednak, jeśli chodzi o sprzedaż, segment handlu detalicznego wzrósł dwukrotnie w ciągu dekady. Jak wspomniano wyżej, fuzje i akwizycje 4 DEKADA HANDLU nie wpłynęły znacząco na wzrost udziału międzynarodowych sieci handlowych w polskim rynku sprzedaży produktów FMCG, żywności ogółem i produktów nieżywnościowych. Proporcje utrzymują się, choć rynek rośnie bardzo dynamicznie. Z kilkunastu sieci wielkich międzynarodowych operatorów handlowych pozostało kilka. Wśród nich szczególne cechy wykazują dwaj: E Leclerc i Grupa Muszkieterów. Wywodząc się z wielkich firm międzynarodowych, skupiają w ramach oferty franczyzowej oferty integracyjne głównie polskich przedsiębiorców. O wiele więcej zmian strukturalnych i dla dynamiki rynku spowodowały procesy koncentracyjne, głównie konsolidacje i integracje franczyzowe, wśród rodzimych firm handlowych. Dzięki nim między innymi oraz dzięki przedsiębiorczości samych handlowców rodzime firmy detaliczne zachowały swój udział w rynku, zaś w niektórych segmentach nawet go zwiększyły, globalnie zajmując większość (ponad 50%) rynku kanału nowoczesnego. Pracując na mniejszych zazwyczaj powierzchniach, stworzyły wielotysięczne systemy sklepów i spółek zakupowo-dystrybucyjno-logistycznych, obsługują- cych detal pracujący w bardzo wielu formatach w ramach grup i holdingów integrujących swe potencjały operacyjne w pionowe systemy sprzedaży i zakupu. Nowoczesny detal o polskim kapitale wyrastał z inicjatywy rynkowej hurtu, modernizującego się i zabezpieczającego sobie rynek przez wiązanie ze sobą detalu różnej wielkości. W ten sposób mniejsze organizmy detaliczne chroniły się konkurencyjnie pod parasolem wielkich systemów, zaś wchłaniane elementy i podsystemy detaliczne uzyskiwały dostęp do przewag skali. Doprowadziło to do unikalnych strategii koncentracyjnych i bardzo specyficznych układów własnościowych w grupach. Wśród polskich firm o niezwykle ekspansywnym charakterze, realizujących szeroki program fuzji i akwizycji, z pewnością na pierwszym miejscu należy wymienić Grupę Emperia – spółkę giełdową, która od początku tej dekady realizuje bardzo intensywny program przejęć i rozwoju organicznego. Początków tego holdingu należy szukać u progu lat 90., kiedy to w Lublinie rozpoczęła działalność firma hurtowa Eldorado, zaś na Podlasiu firma BOS. Oba podmioty zbudowały silne struktury dystrybucji hurtowej, a także zaczęły integrować Gunnar Gunther – Prezes Kaufland Polska Markety Strukturę polskiego handlu detalicznego cechuje wysoki stopień rozdrobnienia. Polski rynek jest w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej bardziej zróżnicowany. Obok tradycyjnego handlu detalicznego z przewagą małych sklepów, rozwija się równolegle tzw. handel nowoczesny (dyskonty, super- i hipermarkety). Na przestrzeni 10 lat nastąpił dość dynamiczny rozwój obu form handlu. Również my, od 10 lat obecni na polskim rynku, przyczyniliśmy się do tego rozwoju. Był on zakłócany przez wiele czynników, takich jak np. ustawa dot. ograniczenia powierzchni sprzedaży czy próba ograniczenia handlu w niedziele i święta. POHiD, jako reprezentant nowoczesnego handlu, zawsze zajmował wyraźne stanowisko w tych kwestiach, przyczyniając się m.in. do cofnięcia ustawy dot. ograniczenia powierzchni sprzedaży. POHiD postrzegamy nie tylko jako reprezentanta interesów, ale także jako ważną organizację opiniotwórczą. Stało się to możliwe dzięki zaangażowaniu i konstruktywnej pracy wszystkich członków i pracowników. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach nasza współpraca przebiegać będzie równie skutecznie i w duchu partnerstwa. 33 4 DEKADA HANDLU małe sklepy detaliczne, a nawet tworzyć własne sieci handlowe. W 2004 roku, już po wejściu firmy Eldorado na Giełdę Papierów Wartościowych, nastąpiła fuzja BOS-a i Eldorado, w efekcie której powstała Grupa Emperia, która zaczęła się błyskawicznie rozwijać organicznie, jednocześnie przejmując kolejne sieci handlowe i firmy dystrybucyjne. W skład Emperia Holding weszły tak znane sieci franczyzowe, jak Euro Sklep, czy Polka, jak równeż takie sieci sklepów, już nie franczyzowych, jak Społem Tychy, Centrum, czy Maro Markety. Do Grupy dołączyła nawet najliczniejsza sieć franczyzowa w Polsce, czyli Lewiatan, który wprowadził do Grupy prawie 2 tysiące sklepów, nie porywając rozwoju systemu franczyzowego. Jednocześnie holding rozwija własne sieci, takie jak Stokrotka i Delima, jak również kontynuuje budowę własnych sieci franczyzowych Groszek i Milea. Obecnie ocenia się, że wartość sprzedaży spółek należących do Grupy Emperia, wraz ze sprzedażą sklepów należących do sieci franczyzowych, którymi holding zarządza, sięga prawie 15 miliardów złotych. Dane te oczywiście nie są zgodne z raportami giełdowymi Grupy Emperia, które z konieczności nie uwzględniają wartości sprzedaży setek sklepów zrzeszonych w sieciach franczyzowych. Ubiegłoroczna sprzedaż samej Grupy Emperia to około 5,5 miliarda złotych. Prezes Artur Kawa, który wspólnie z braćmi Jarosławem i Grzegorzem Wawerskimi stworzył Eldorado i potęgę Emperii otwarcie przyznaje, że jego celem jest osiągnięcie pozycji w pierwszej trójce największych firm handlu produktami spożywczymi w Polsce. Dziś, przy uwzględnieniu wyników franczyzy, jest drugi – po JMD. Podobną drogą poszły inne polskie firmy. Rabat Pomorze posiadający sieć franczyzową Sieć 34, po przejęciu przed kilku laty spółki zarządzającej siecią franczyzową eLDe i dystrybutora Curyło Asterix, połączył się przed dwoma laty z firmami Bomi z Trójmiasta i Rast z Warmii i Mazur, tworząc 34 Wyk. 2. Liczba placówek handlu nowoczesnego w Polsce w latach 2005-2009 Źródło: Nielsen 4 DEKADA HANDLU wspólnie z nimi Grupę Bomi. Andrzej Wojciechowicz, prezes Grupy Bomi podkreśla, że konsolidacja ta pozwoliła o wiele efektywniej wykorzystać efekt skali wobec dostawców i obniżyć koszty zakupu towaru, zarówno dla sklepów własnych Grupy Bomi, jak i dla uczestników sieci franczyzowych. Kolejne duże Grupy handlowe zaczęli tworzyć tacy polscy przedsiębiorcy, jak Krzysztof Gradecki i jego Eko Holding, Leszek Bać i Bać-Pol oraz Krzysztof Tokarz i jego firma Specjał wraz z siecią franczyzową Nasz Sklep, jedną z najliczniejszych na polskim rynku. Eko Holding zarządzający własną siecią supermarketów Eko przejął spółkę zarządzającą siecią franczyzową Rabat Detal, a także sieci Asort i Aster. Leszek Bać, właściciel znaczącej hurtowni Bać-Pol z Rzeszowa, przejął zielonogórską spółkę zarządzającą siecią franczyzową Słoneczko, zaś u progu bieżącego roku także spółkę SPAR Polska zarządzającą siecią SPAR w Polsce i posiadającą licencję SPAR International. Krzysztof Tokarz, właściciel hurtowni Specjał, także z Rzeszowa, od lat rozwija sieć franczyzową Nasz Sklep, ale i uczestniczy w procesach konsolidacyjnych. Obejmują one przede wszystkim poszerzanie działalności hurtowej poprzez przejmowanie kolejnych mniejszych podmiotów, ale nie tylko. Do sieci przystępują bowiem na przykład Gminne Spółdzielnie, ale także sieci sklepów własnych, jak przejęta przed ponad rokiem sieć Sezam z Tarnobrzega. Szczególną formę procesów konsolidacyjnych realizuje firma Eurocash. Spółka giełdowa kontrolowana przez Portugalczyka Louisa Amarala działa tylko na polskim rynku. Prowadzi przede wszystkim dystrybucję hurtową poprzez hurtownie typu cash&carry i nie posiada własnych sieci detalicznych. Jest jednak franczyzodawcą dla najliczniejszej sieci handlowej w naszym kraju, czyli ABC (zbliżające się do liczby 4 tysięcy sklepów). Przed czterema laty Eurocash także włączył się w procesy konsolidacyjne, kupując spół- Kef van Helbergen - Prezes Real w Polsce Handel był do tej pory postrzegany jako tradycyjna forma biznesu. Niemniej jednak, w ciągu ostatniej dekady świat handlu, jak również sposób myślenia o tym sektorze rynku, znacznie się zmienił. W ciągu ostatnich lat polski rynek przeszedł złożony proces konsolidacji, a jednocześnie rozwoju. Warto podkreślić rolę zoptymalizowanej sieci dostaw, która stwarza korzyści dla wszystkich zaangażowanych stron. W celu osiągnięcia sukcesu w zrozumieniu nowoczesnej sprzedaży, robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zaspokoić potrzeby naszych klientów w najbardziej bezpośredni sposób. Dlatego też nieustannie stawiamy sobie wyzwania, wprowadzając dopasowany do potrzeb klienta multipartnerski program lojalnościowy oparty na szczegółowej segmentacji, pracując nad jakością produktów, oraz osiągając doskonałość usług. Kluczową rolę odgrywają tutaj nasi pracownicy – naszą pozycję zawdzięczamy także ich profesjonalnemu podejściu do wymagań klientów. W przyszłości rozwój sprzedaży będzie napędzany przez nieustanne innowacje, ciągłe poszerzanie gamy produktów i podnoszenie ich jakości, jak również bardziej wyraźną pozycję marek. Istotną rolę w tej kwestii odgrywa także Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, która stanowi transparentną platformę służącą poprawie wizerunku sektora handlowego. W najbliższych latach najważniejsza będzie współpraca z rządem mająca na celu dalsze kształtowanie i regulację handlu. 35 4 DEKADA HANDLU kę zarządzającą nowoczesną siecią franczyzową Delikatesy Centrum od jej twórcy Marka Stodółki, zaś przed rokiem w ręce Eurocashu przeszedł dystrybutor hurtowy McLane, a wraz z nim także franczyza sieci IGA, dla której McLane był franczyzodawcą. Procesy konsolidacyjne obejmują nie tylko handel detaliczny, ale i dystrybucję hurtową produktów żywnościowych. Realizuje ją oczywiście także Grupa Emperia, która po serii przejęć przekształciła swoje spółki zależne w jedną spółkę dystrybucyjną Tradis, która oprócz działalności zakupowo-serwisowej dla „swoich” sklepów w grupie, uruchomiła także ofertę cash&carry. Wyk. 3. Udział poszczególnych kanałów dystrybucji detalicznej w sprzedaży żywności w latach 2006 i 2009 Struktura handlu produktami FMCG Hipermarkety Obecnie działa w Polsce około 350 hipermarketów (choć różne ośrodki podają różne liczby: od 288 po 451, w zależności od przyjętej metodologii), czyli sklepów liczących ponad 2500 m2 powierzchni handlowej. 90% należy do wielkich sieci handlowych i działa pod ich logo: Auchan, Tesco, Carrefour, Kaufland, E.Leclerc i należąca do Metro Group sieć Real. Zdaniem niektórych, Kauflandu nie należy umieszczać między hipermarketami, a raczej wśród wielkopowierzchniowych dyskontów lub dużych supermarketów. Skoro jednak spełniają one kryteria hipermarketu, a i sam operator, czyli Grupa Schwarz, pozycjonuje je jako hipermarkety, należy zaliczyć je do tej kategorii sklepów. Ocenia się, że łączne obroty tych sklepów zbliżają się do 30 miliardów złotych (szacuje się, że w roku 2009 było to ok. 27 mld zł), trudno jednak stwierdzić, jaką część z tej sprzedaży stanowią produkty FMCG. Ogółem w rynku ok. 1/3 produktów sprzedawanych w detalu i hurcie to żywność, z tego ok. 90% to produkty szybko rotujące, więc można by założyć, że na „pokła- 36 Źródło: Nielsen dach” hipermarketów jest podobnie, ale… operatorzy hipermarketów pytani o proporcje food/non-food skłaniają się do odpowiedzi, że 60% produktów to żywność i to zarówno w wolumenie, jak i w wartości sprzedaży. Do tego dochodzi specyfika polityki asortymentowej i pozycjonowanie grup produktowych. Bliskie prawdy jest więc przyjęcie dla 4 DEKADA HANDLU hipermarketów miary 50/50% w relacji żywność/artykuły nieżywnościowe. Ogółem udział hipermarketów w rynku szacuje się na ok. 14%. Powszechnie uważa się, że polski rynek hipermarketów jest już nasycony, ale fakty temu przeczą. Zarówno przyrosty tych obiektów (wolniejsze niż kilka lat temu, ale trwające nieprzerwanie – po kilka sztuk rocznie), jak i oświadczenia głównych operatorów tego formatu, nakazują większą powściągliwość w ocenie. Nie zgadza się z tym poglądem m.in. Francois Colombie, wieloletni szef Grupy Auchan w Polsce, który twierdzi, że dla takich sklepów jak Auchan, powstających na obrzeżach dużych miast, wciąż jest jeszcze w Polsce sporo miejsca. Faktem jest, że od pewnego czasu operatorzy owych „krążowników rynku” podjęli decyzje o inwestowaniu w mniejszych miastach, zarządzają systemami wielkoformatowymi, co oznacza, że rozwijać będą mniejsze formaty, przede wszystkim supermarkety. Przede wszystkim, ale nie wyłącznie. Supermarkety Takich sklepów, liczących od 300 do 2500 m2 powierzchni handlowej, mamy w Polsce już kilka tysięcy, jednak najbardziej znane są działające w ramach dużych sieci handlowych. Szacuje się, że jest ich ok. 3000 – o różnej zresztą wielkości i profilu handlowym. W tym formacie nie widać już takiej dominacji międzynarodowych firm, jak w przypadku hipermarketów. Pierwsza piętnastka największych sieci supermarketów posiada łącznie ok. 2 tysiące sklepów i poza placówkami Tesco, Carrefour Express, E.Leclerc, Billa czy franczyzowe Intermarche i Spar, reszta to znane sieci krajowe: m.in. Polomarket, Eko, MarcPol, Stokrotka. W kategorii supermarketów mieszczą się także bardzo intensywnie rozwijające się w ostatnich latach sieci delikatesowe: Alma, Bomi, Piotr i Paweł, zaś ostatnio, należąca do Stokrotki i Grupy Emperia, Delima. W obecnych warunkach ekonomicznych Uwe Hölzer - Prezes MAKRO Cash & Carry Polska Dynamiczny rozwój polskiej gospodarki na przestrzeni ostatniej dekady wywarł znaczący wpływ na sektor handlowy, co zaowocowało wyraźnymi trendami w postaci procesów konsolidacji i koncentracji. Polski rynek detaliczny osiągnął dojrzałość, która przejawia się m.in. wprowadzaniem nowatorskich form sprzedaży oraz powstawaniem tzw. concept stores. Z drugiej strony, wyraźnie zmieniły się także zachowania i oczekiwania konsumentów. W ostatnich latach obserwuje się wśród Polaków zwiększone wydatki na konsumpcję, dużą świadomość marki oraz wysoką aprobatę dla nowych modeli sprzedaży. Rosnące oczekiwania klientów przekładają się na działania firm, takie jak ciągłe wdrażanie innowacyjnych rozwiązań, ukierunkowanie na potrzeby klienta czy zainteresowanie odpowiedzialnością społeczną biznesu. Jednocześnie stale są wdrażane i modyfikowane nowe rozwiązania wspierające sprzedaż detaliczną. Na rynku hurtowym szczególnego znaczenia nabrało partnerstwo w biznesie – poza ofertą produktową, hurtownicy wspierają przedsiębiorców w ich działalności, oferując pomoc w dostosowaniu się do zmiennych wymagań otoczenia. W okresie tak kluczowych przemian gospodarczych POHiD odegrał istotną rolę, dbając o zagwarantowanie jak najlepszych warunków dla rozwoju handlu w Polsce. Reprezentując interesy środowiska handlowego. Organizacja przyczyniła się do konsolidacji wiedzy oraz promowania dobrych praktyk rynkowych. 37 4 DEKADA HANDLU sieci delikatesowe stają jednak wobec trudnego zadania sprostania pogarszającej się w związku ze spowolnieniem gospodarczym sytuacji materialnej konsumentów. Udział supermarketów w rynku detalicznym szacowany jest na nieco poniżej 15%, zaś obroty na poziomie 20 miliardów złotych. Nową koncepcją w tym segmencie jest projekt Freshmarketów, jaki rozpoczyna realizować firma Żabka Polska: swoiste połączenie idei supermarketu i sklepu typu convenience. Dyskonty Dyskonty są na polskim rynku szczególnym formatem handlowym. Nie dlatego, że są odmienne niż na innych rynkach europejskich (w Polsce bardziej przypominają supermarkety), lecz przede wszystkim ze względu na fakt, że rynek został de facto zdominowany przez jedną wielką sieć, zaś pozostałe jedynie zapowiadają, że ją dogonią. Biedronka liczy obecnie ponad 1500 placówek handlowych, rok 2009 zamknęła sprzedażą rzędu ponad 16 miliardów złotych. Jacek Hudowicz – Prezes Media Saturn Holding Polska W okresie ostatnich 10 lat rynek elektroniki użytkowej uległ ogromnym zmianom, nie tylko ze względu na postęp techniczny, ale zmieniła się również forma sprzedaży urządzeń. Wraz z wejściem na rynek sieci Media Markt dużym przeobrażeniom uległ wygląd typowych sklepów RTV AGD – zaczęły powstawać wielkopowierzchniowe sklepy samoobsługowe z elektroniką użytkową, w których oprócz typowych produktów RTV i AGD znalazły się również produkty IT, płyty CD, DVD, czy telefony. Dodatkowo na sprzedaż silnie zaczęła wpływać forma prezentacji towaru: obecnie prawie wszystkie urządzenia są dostępne na wyciągnięcie ręki, a wiele z nich można od razu przetestować – element bardzo ważny, szczególnie w handlu elektroniką użytkową. Zmienili się również i klienci – są bardziej wymagający i świadomi swych wyborów. Wyraźnie dał się zauważyć trend świadomego wyboru produktów markowych. Nadal cena jest głównym kryterium zakupu, ale marka ma nie mniejsze znaczenie. Również sam proces sprzedaży uległ zmianie. Obsługa klienta nie kończy się dziś w momencie wręczenia paragonu kasowego, trzeba zaoferować szereg usług dodatkowych (zakup na raty, serwis, dowóz, recycling, itd.) Klient chce czuć, że ma silne wsparcie pracownika marketu, który przedstawi mu ofertę, fachowo doradzi, zaspokoi jego ciekawość techniczną. Wartym podkreślenia jest również fakt, że Media Saturn Holding, będący właścicielem marek Media Markt i Saturn, wprowadził kilka akcji promocyjnych, które z powodzeniem przyjęły się również w innych dziedzinach handlu, np. raty 0%, „Świat bez VAT”, czy wymiana urządzeń „stare na nowe”. Bezsprzecznie poprzez swoją politykę cenową Media Markt i Saturn wyzwoliły konkurencję i przyczyniły się do spadku cen na rynku elektroniki użytkowej oraz do upowszechnienia nowoczesnego, nierzadko nowatorskiego sprzętu elektronicznego. A wszystko to z korzyścią dla klienta… Zapewne nadchodząca dekada będzie świadkiem kolejnych zmian, ale o tym będziemy mogli rozmawiać za kilka lat. 38 4 DEKADA HANDLU Lidl ma około 350 sklepów, Netto ok. 200, zaś Aldi, potęga na rynku niemieckim, tylko kilkanaście. Szczególną formą dyskontu jest sieć Netto licząca ok. 200 placówek handlowych, która jako jedyny dyskont oferuje przede wszystkim produkty markowe, chociaż w skromnym wyborze rzędu 1000 SKU. Warto pamiętać też i o tym, że na największych, hipermarketowych powierzchniach stosowane są równolegle strategie dyskontowe, ogarniające powyżej 1000 tzw. indeksów (SKU). Sprawia to, że formalny potencjał sklepów dyskontowych można funkcjonalnie zwiększyć o przynajmniej 10%, a wliczywszy w to permanentne promocje na sporej liczbie produktów, w istocie rozszerza zjawisko rynku dyskontowego jeszcze bardziej. Zmienia to też warunki konkurencji w segmencie oraz proporcje i charakter popytu w całym sektorze handlu. Convenience Podobnie jak dyskonty ten format sklepów został zdominowany przez jedną firmę. Żabka Polska liczy już ponad 2500 sklepów i nadal błyskawicznie się rozwija. Żadna z pozostałych sieci tego typu nie ma znaczenia ponadregionalnego, jeśli oczywiście nie liczyć sklepów spożywczych na stacjach benzynowych. W tej sytuacji szacuje się, że ten format sklepów jako całość generuje roczną sprzedaż niewiele wyższą niż sprzedaż samej Żabki, czyli około 2 miliardów złotych. Szczególną formą sklepu o charakterze convenience są kioski i saloniki prasowe prowadzone przez Ruch (sieć kiosków Ruch), Kolporter (kioski saloniki pod tą samą nazwą) i HDS (sklepy Relay i In Medio). To łącznie kilkanaście tysięcy punktów sprzedaży oferujących poza prasą i książkami przede wszystkim produkty FMCG, głównie o charakterze impulsowym. Sklepy tradycyjne Powyższe pojęcie nieco traci rację bytu. Tzw. sklepy tradycyjne w większości niczym nie różnią się od sklepów tzw. nowoczesnego kanału dystrybucji, poza być może wielkością. Zalicza się do nich bowiem sklepy liczące do 300 m2 powierzchni. Jednak przypada na nie około 40% sprzedaży detalicznej żywności w Polsce. I tak, jak krajowy detal w efekcie rozwoju aspiruje do otwierania sklepów w segmentach zdominowanych przez międzynarodowych operatorów, tak międzynarodowi operatorzy wchodzą w segment sklepów poniżej 300 m2, czego przykładem może być projekt Carrefoura i sklepów Carrefour 5 minut. Znaczna część tych sklepów działa już w ramach coraz intensywniej rozwijanych sieci franczyzowych. Do największych należy zaliczyć oczywiście Lewiatana z prawie dwoma tysiącami placówek, Sieć 34 i eLDe zarządzane przez Rabat Pomorze – ponad 1300 placówek, ABC Eurocash – 3500 sklepów i Delikatesy Centrum też prawie 500, Nasz Sklep, której to sieci organizatorem jest Grupa Specjał – ponad 1300 placówek, Groszek i inne sieci franczyzowe organizowane przez Grupę Emperia – ponad 1300 sklepów (licząc z Lewiatanem, który sukcesywnie przyłącza się do Grupy Emperia, nawet ponad 3300). Ponadto działają setki mniejszych sieci o różnym stopniu integracji, takich jak FJ, Sklepy przy Drodze, Primus, Sami Swoi, itd. Sieci franczyzowe także się zmieniają. Franczyza polegająca tylko na wspólnym logo i wspólnym zakupie produktów odchodzi w przeszłość. Obecnie konieczna jest silniejsza integracja sieci poprzez zaoferowanie jej uczestnikom wielu dodatkowych usług. Franczyzodawca musi uczestniczyć w przygotowaniu wizualizacji sklepu, jego zatowarowaniu i ustawieniu produktów na półkach, zaoferować wspól- 39 4 DEKADA HANDLU ne ubezpieczenie, wspólny zakup sprzętu, itd., itp. Oznacza to utwardzenie franczyzy i silniejsze powiązanie detalisty z franczyzobiorcą, jest to jednak nieodzowne dla utrzymania konkurencyjności sklepu. Pełną, lub jak chcą niektórzy twardą franczyzę, wzorowaną w dużym stopniu na bardzo udanym projekcie Delikatesów Centrum, wdrażają obecnie Rabat Pomorze w Sieci 34 i eLDe, Rabat Detal z Katowic, Grupa Emperia w Milei. Należy także pamiętać o kilkudziesięciu tysiącach sklepów niezrzeszonych. Spółdzielczość Sklepy spółdzielcze, zarówno PSS Społem, jak Gminnych Spółdzielni, wciąż w większości działają poza jakimikolwiek strukturami mającymi unowocześnić handel tradycyjny. A jest to znaczący segment rynku; tylko w przypadku Społem mamy do czynienia z około 4 tysiącami sklepów o łącznym obrocie rzędu 7 miliardów złotych. Podejmowano więc kilka prób konsolidacyjnych. Najważniejsza z nich, to stworzona na początku kończącej się dekady Krajowa Agencja Handlowa, która zaproponowała sklepom Społem powołanie wspólnej sieci pod nazwą Społem Znajomy Sklep. Powstało kilkaset placówek społemowskich pod tym logo, jednak organizator sieci przeliczył się z siłami i inicjatywa upadła, zaś KAH został postawiony w stan likwidacji. Przed półtora rokiem sklepy Społem otrzymały dwie nowe oferty mające na celu usprawnienie ich działania. Krajowa Agencja Handlowa po ułożeniu się z wierzycielami wspólnie z Eurocashem zaproponowała im umowy na dostawy na korzystnych warunkach, a także zaoferowała możliwości przystąpienia do sieci Delikatesy Centrum, zaś rok temu z podobną propozycją wystąpiła spółka Partnerski Serwis Detaliczny należąca do Grupy Emperia. Eurocash i Emperia rozpoczęły walkę o rząd spółdzielczych dusz, a właściwie lokalizacji. Sklepy Społem bowiem w ogromnej większości dysponują doskonałymi lokalizacjami i przy umiejętnym zarządzaniu mogą doskonale konkurować zarówno z największymi krajowymi, jak i zagranicznymi sieciami handlowymi. Obecnie wiadomo, że oferta KAH-u ponownie stała się nieaktualna. Krajowa Agencja Handlowa definitywnie zbankrutowała i spółdzielcom pozostała jedynie oferta Partnerskiego Serwisu Detalicznego. Jednak Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Spożywców Społem wystąpił z kolejną propozycją, która spotkała się ze sporym zainteresowaniem nawet największych spółdzielni. Chodzi o powołanie wspólnej dużej grupy zakupowej negocjującej dostawy dla wszystkich zainteresowanych spółdzielni. Przy takiej ofercie poszczególne spółdzielnie nie będą musiały rezygnować z wypracowanych przez lata dotychczasowych systemów zaopatrzenia w towar. Antoine Leveilley - Prezes Schiever Polska Handel dobrami konsumpcyjnymi w ciągu ostatnich 10 lat zaznał rozwoju nowoczesnego handlu nieporównywalnego w całej Europie. Mimo to spora jego część pozostaje ciągle pod kontrolą tradycyjnego handlu, znaku skuteczności i siły przystosowania się do licznych zmian w kraju. Dzisiaj Polska oferuje swoim mieszkańcom różnorodność szyldów, gwarantującą zróżnicowany wybór po rozsądnych cenach. POHiD towarzyszy temu rozwojowi, stale stawiając na czele interes konsumenta, czuwając jednocześnie nad ciągłością funkcjonowania swoich członków. POHiD stał się niezaprzeczalnym łącznikiem pomiędzy instytucjami, stowarzyszeniami i mediami, ponieważ nie faworyzuje poszczególnych przedsiębiorstw, a poprzez swoje podejście pedagogiczne, łagodzi spory. 40 4 DEKADA HANDLU Michał Łagunionek - Prezes Lidl Polska Sklepy spożywcze Zmiany w handlu na przestrzeni ostatnich 10 lat są wynikiem licznych wielopłaszczyznowych zjawisk i procesów. Z jednej strony są one wynikiem koncentracji w gospodarce, licznych procesów konsolidacyjnych, wejścia Polski do Unii Europejskiej, z drugiej strony są wynikiem podejmowanych przez podmioty działań restrukturyzacyjnych, polegających przede wszystkim na rozszerzeniu i pogłębieniu oferty asortymentowej, poszukiwaniu własnych oryginalnych strategii asortymentowych, intensywniejszemu wykorzystywaniu nowoczesnych technologii informatycznych i komunikacyjnych w zarządzaniu firmą, zintensyfikowaniu działań w kierunku doskonalenia logistyki dostaw towarów, czy też efektywniejszego wykorzystania potencjału rzeczowego i zasobów ludzkich, jak również efektem zmian w zachowaniach i preferencjach nabywców. Znamienny wpływ na kierunek, tempo zmian oraz na obecną strukturę handlu detalicznego mają z pewnością ekspansje zorganizowanych sieci handlowych. Dynamicznie rozwijane wielkopowierzchniowe obiekty handlowe wywołują zmiany zarówno w strukturze kanałów dystrybucji artykułów konsumpcyjnych, jak również zmiany w preferencjach oraz postawach zakupowych konsumentów. Należy również nadmienić, iż dbałość o pracownika, środowisko i społeczność stały się na przestrzeni ostatnich kilku lat integralną częścią strategii zarządzania i praktyki wielu przedsiębiorstw. Ważną platformą reprezentowania interesów handlu wielkopowierzchniowego stała się na przestrzeni ostatnich kilku lat Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, która wychodząc z inicjatywą aktywnie włącza się w dialog z władzą publiczną oraz innymi organizacjami reprezentującymi środowiska gospodarcze i konsumenckie. Niezaprzeczalnie POHiD przyczynił się do uefektywnienia artykulacji interesów środowiska gospodarczego w stosunku do instytucji publicznych oraz odegrał znamienną rolę w działaniach na rzecz ochrony konkurencji i swobodnego dostępu do rynku. Sklepy specjalistyczne Specjalistyczne sklepy spożywcze to jeden z najciekawszych segmentów sektora detalicznego, charakteryzujący się niezwykle intensywnym rozwojem w okresie minionych kilku lat. Obecnie w Polsce działa ponad 24 tysiące sklepow specjalistycznych, najwięcej w branży mięsnej. Firma Gzella prowadzi ponad setkę własnych sklepów mięsno-wędliniarskich. Duda ma około 20 placówek franczyzowych. Podobnie Olewnik i inne bardziej lokalne firmy, proponujące swój patronat oparty o umowy partnerskie lub franczyzowe. Coraz więcej powstaje sklepów z żywnością ekologiczną, także sieci takich sklepów. Własne sieci sklepów mają organizacje i zako- ny, np. Benedyktyni. Sporo jest sieci sklepów alkoholowych np. Nalewki, Alkohole Świata. W oparciu o założenia sklepu specjalistycznego powstała sieć supermarketów Dino firmy Biernacki (producent mięsa i wędlin), która u swego zarania była siecią placówek specjalistycznych, które przekształcone zostały w supermarkety i jako takie dalej się rozwijały. Trudno ocenić wartość tego rynku, tym bardziej, iż jest on niezwykle zróżnicowany. Obejmuje bowiem zarówno sprzedaż mięsa i wędlin, jak i alkoholi, kawy, herbaty, produktów ekologicznych. Specjaliści spodziewają się jednak, iż sklepy specjalistyczne to ten kierunek rozwoju handlu detalicznego produktami FMCG, który pozwoli nie tylko zachować, ale i zrewitalizować w nowych warunkach rynkowych tradycyj- 41 4 DEKADA HANDLU ną strukturę handlu detalicznego żywnością w tradycyjnych lokalizacjach. Sklepy takie i ich sieci stanowią doskonałe uzupełnienie oferty detalicznej nowoczesnych kanałów dystrybucji i unowocześniającego się handlu tradycyjnego. Obecnie szacuje się, że na rynku funkcjonuje ok. 80 sieci sklepów specjalistycznych z różnych branż i nie jest to koniec rozwoju tego typu formatu sklepów. Wśród nich rozwija się szybko naśladujący ofertę i atmosferę dobrego sklepu tradycyjnego subsegment specjalistycznych sklepów działających w galeriach i centrach handlowych oraz w miejscach specyficznych, typu lotniska, hale widowiskowe, biurowce, hotele. Hurt FMCG Przy aktualnej strukturze handlu detalicznego nie sposób pominąć rynku hurtowego. Zachodzą na nim bowiem poważne zmiany, przede wszystkim ze względu na dostoso- wywanie się do zmian zachodzących zarówno na rynku detalicznym, jak i rynku producenta i dostawcy. Jednocześnie najwięksi hurtownicy są w dużej mierze animatorami zmian i konsolidacji trwającej na rynku detalicznym. Obecnie na rynku hurtowym działa około 5000 firm, których obroty sięgają 170 miliardów zł. Jednak zdaniem analityków już w ciągu najbliższych trzech lat ich liczba zmaleje do 2000. W minionym dziesięcioleciu procesy konsolidacyjne nie ominęły także rynku hurtowego. Spośród ważniejszych akwizycji warto wymienić takie na przykład jak połączenie firm Eldorado i BOS, przejęcie przez Rabat Pomorze hurtowni Curyło Asterix, wejście pod sztandary rzeszowskiej hurtowni Specjał kilku mniejszych podmiotów w południowej Polsce, połączenie się grupy dużych lokalnych hurtowni w ogólnopolską Grupę MPT, czy powstanie przed nieco ponad rokiem w Łódzkiem hurtowni Dystrybucja Centrum poprzez połączenie trzech mniejszych firm Alexander Orlowski - Prezes Selgros Polska Ostatnie 10 lat w polskim handlu to czas ciągłych zmian, będących wynikiem przyspieszonego rozwoju gospodarczego Polski. Wzmożony napływ inwestycji w tym okresie zainicjował proces przekształceń na handlowej mapie kraju. Obserwujemy stale rosnący udział nowoczesnych form handlu, reprezentowanych zarówno przez kapitał zagraniczny, jak i rodzimy. Jesteśmy świadkami postępujących procesów konsolidacyjnych – ostatnio szczególnie intensywnych w grupie przedsiębiorstw reprezentujących kapitał rodzimy. Jesteśmy przekonani, iż te procesy konsolidacyjne będą dominowały na rynku w latach następnych, co w konsekwencji prowadzić będzie do zwiększania udziału dużych organizacji w handlu hurtowym i detalicznym. Firmy zrzeszone w organizacji POHiD znajdują się w czołówce największych pracodawców w Polsce, oferując zatrudnionym pewne miejsca pracy. Nowoczesny handel odgrywa dużą rolę w gospodarce. Oferuje możliwość rozwoju poprzez edukację i kontakt z nowoczesnymi technologiami wspomagającymi szeroko pojęty proces przepływu towarów od strony podażowej do popytowej. Stymuluje rozwój produkcji. Długo można by wymieniać obszary ekonomiczno-społeczne, na które handel wpływa pozytywnie. Zmiany te jednak w mojej ocenie nie byłyby możliwe bez aktywności firm, które są członkami POHiD. To dzięki współpracy i wymianie doświadczeń w ramach tej organizacji możliwe jest wspólne i skuteczne działanie na rzecz ochrony wolnej konkurencji i swobodnego dostępu do rynku wszystkich podmiotów gospodarczych. My jako Selgros nie możemy wyobrazić sobie prowadzenia działalności handlowej, nie będąc zrzeszonym w organizacji POHiD. Wierzymy, że dotychczasowe wspólne 10 lat zaangażowania i wymiany doświadczeń – jak mniemam korzystne dla wszystkich – procentować będzie w przyszłości! 42 4 DEKADA HANDLU działających na lokalnym rynku. Nowo powstała hurtownia szybko zresztą podpisała list intencyjny w sprawie przyłączenia się do Grupy Bomi. Kurczenie się rynku hurtowego jest więc wynikiem intensywnych procesów konsolidacyjnych oraz „odpadania” z gry małych, lokalnych hurtowni, którym ze względu na mniejszą skalę działania niełatwo sprostać agresywnej polityce cenowej ze strony największych graczy. Oprócz akwizycji innych firm dystrybucyjnych, hurtownie przejmują już istniejące bądź tworzą własne sieci sklepów, zapewniając sobie tym samym stały rynek zbytu. Wiele spośród transakcji zawartych przez dystrybutorów w ciągu ostatnich dwóch lat dotyczyło rynku detalicznego. Przedmiotami przejęć były same sieci sklepów bądź hurtownie łącznie z organizowanymi przez nie sieciami. Tendencja ta świadczy o tym, iż coraz częściej firmy hurtowe myślą o zacieśnianiu współpracy z segmentem detalicznym, co ma głównie na celu zagwarantowanie hurtownikom stabilizacji części przychodów ze sprzedaży. Odbywa się to zarówno poprzez przejęcia już istniejących struktur, jak i poprzez zakładanie i rozwijanie sieci w sposób organiczny, na przykład na zasadzie franczyzy. Warto zwrócić uwagę, że największe firmy hurtowe to operatorzy najliczniejszych franczyzowych – i nie tylko (mowa o strukturach zakupowych, partnerstwach) – sieci handlowych: Grupa Emperia, Bać-Pol, Specjał, Rabat Pomorze, ale także Eurocash, Makro Cash&Carry (ten ostatni – lider rynku hurtowego, działa bez franszyzy, ale opleciony jest licznymi projektami partnerskimi w detalu i HoReCa). Większość spośród hurtowników prowadzących sieci otwiera sklepy franczyzowe, którym w zamian za lojalność zakupową zapewnia między innymi wsparcie sprzedażowe i marketingowe. Celem tych działań jest podniesienie konkurencyjności tych placówek, aby były w stanie utrzymać się na rynku i nadal zapewniać rynek zbytu ich dostawcom. Jest to podstawowy mechanizm podtrzymujący strukturalnie handel tradycyjny na polskim rynku. Niektóre firmy wielkiego hurtu (w tym hurtownie eksportowo-importowe) decydują się również na otwieranie własnych sklepów, co prowadzi do zwiększenia przychodów ze sprzedaży. Dodatkowo, w efekcie zaopatrywania się własnych sklepów we własnych magazynach, firmy mogą zatrzymać całą marżę handlową zawartą w finalnej cenie produktu. Oprócz korzyści z posiadania własnych sklepów, taka strategia niesie ze sobą jednak niebezpieczeństwo utraty wiarygodności hurtownika w oczach swych innych odbiorców – otwierając własne sklepy, firma stwarza konkurencję dla zaopatrujących się u niej placówek swoich klientów „zewnętrznych”. Najwięksi dostawcy hurtowi w Polsce Nazwa firmy Makro Eurocash CEDC Tradis Leekerland Kolporter Service Selgros Sobieski PHP Polski Tytoń Alti Plus Grupa MPT PSH Unia Mar-Ol Arko PHUP Gniezno Rabat Pomorze Advadis SOT Bać-Pol Specjał Profil Spożywczo-przemysłowa Ogólnospożywcza Alkoholowa Ogólnospożywcza Ogólnospożywcza i tytoniowa Ogólnospożywcza Spożywczo-przemysłowa Alkoholowa Ogólnospożywcza Alkoholowa Ogólnospożywcza Ogólnospożywcza Ogólnospożywcza Ogólnospożywcza i nabiałowa Ogólnospożywcza Ogólnospożywcza Alkoholowa Nabiałowa Ogólnospożywcza i nabiałowa Ogólnospożywcza 43 4 DEKADA HANDLU Najwięcej sieci detalicznych wchodzi w skład grupy Emperia. Firma zarządza siecią około 3500 sklepów zarówno własnych, jak i franczyzowych. Drugą firmą hurtową pod względem liczby zrzeszonych sklepów był Eurocash. Sieci franczyzowe Grupy Eurocash – abc, Delikatesy Centrum, Nasze Sklepy i IGA – prowadzą we wrześniu łącznie prawie 4400 placówek. Najszybciej spośród nich rośnie właśnie abc – kilkaset sklepów rocznie. Bardzo szybko rośnie również sieć sklepów franczyzowych Nasz Sklep rozwijana przez firmę Specjał. Mimo opisanych wyżej procesów, struktura handlu detalicznego w Polsce wciąż gwarantuje silną pozycję takim firmom hurtowym o charakterze cash&carry, jak Makro, Selgros, czy Eurocash. Udział małych, prywatnych sklepików wciąż pozostaje w polskim rynku bardzo wysoki. A to właśnie główni klienci tych hurtowni. Co dalej w FMCG? Jak dalej będą przebiegały przekształcenia na polskim rynku handlu produktami FMCG w warunkach wciąż pogarszającej się koniunktury? Opinie w tej kwestii są bardzo różne. Niektórzy twierdzą, że z pewnością należy oczekiwać utrzymania, a nawet wzmocnienia pozycji handlu tradycyjnego. Składać się na to będzie ich zdaniem kilka elementów. Z jednej strony pogarszająca się sytuacja na rynku pracy będzie powodowała, że sklepy spożywcze, nawet przynoszące nikły dochód, będą utrzymywane jako forma samozatrudnienia. Z drugiej zaś coraz silniejsze grupy handlowe i sieci franczyzowe w twardszej franczyzie będą mogły zaoferować klientom niższe, konkurencyjne ceny. Cena bowiem będzie obecnie głównym elementem zapewniającym klientów sklepom. Dlatego oczywiście należy się spodziewać rozwoju sklepów dyskontowych, ale i wzrostu znaczenia sklepów osiedlowych oferujących tańsze pro- 44 dukty, w tym również marki własne. Przyszłość to także sklepy typu convenience. Podobne jednak uzasadnienie otrzymuje teza, że teraz nadchodzi czas handlu wielkopowierzchniowego. Cena bowiem zaczyna odgrywać w trudnych warunkach coraz większą rolę. A niskie ceny jest w stanie zapewnić ten, kto posiada duże możliwości negocjowania cen poprzez skalę zakupu. A więc przede wszystkim wielkie sieci oraz dyskonty oferujące marki własne. Znaczenie marki własnej w niektórych kategoriach produktów już od pewnego czasu wyraźnie rosło. Obecnie coraz więcej sieci detalicznych marki takie oferuje i będzie tę ofertę poszerzać, wzorując się na skuteczności dyskontów, które właśnie dzięki markom własnym odniosły tak znaczący sukces. Niemal wszyscy natomiast są zgodni co do tego, że najtrudniejsze czasy czekają sklepy delikatesowe, czyli sieci Piotr i Paweł, Bomi, Alma i Delima. Jednak żaden z operatorów tych sieci z takim twierdzeniem się nie zgadza. Mają za sobą mocne argumenty, pośród których jest statystyka sprzedaży i rozwoju w kryzysowym w roku 2009 (znaczący wzrost większości sieci delikatesowych, akwizycje, inwestycje w technologie i wyposażenie operacyjne, zatrudnienie) oraz od lat odnotowywany trend popytowy, realizujący się fluktuacyjnie, ale ze stałą tendencją wzrostową w górnej półce ofert wszystkich sklepów. Rynek sektorowy spodziewa się nowych akwizycji. Wynika to z koncepcji rozwojowych szeregu firm polskich i zagranicznych, stawiających na wieloformatowość swojego systemu sprzedaży detalicznej, zróżnicowanie form własnościowo-organizacyjnych i maksymalnie możliwe „wysmuklenie” struktur, czyli dążenie do tworzenia systemów wertykalnych – od produkcji i hurtu, poprzez format dominujący w grupie, aż po formaty uzupełniające, operacyjnie związane z dominującymi. Stoją za tym nie tylko argumenty kosztowe i osiągnięcie możliwie największej elastyczności konkurencyjnej, ale także argumenty 4 DEKADA HANDLU będące wnioskami z etapu rozwoju rynku. Rynek polski jeszcze przez dekadę lub może nawet dłużej będzie nabierał ostatecznego kształtu strukturalnego – dobrze więc jest mieć w zasobach najróżniejsze formuły handlowe, w zależności od tendencji, która przebić się może w sposób dziś nie do przewidzenia. Ponadto na tym etapie rozwoju rynku ważne jest, by mieć go jak najwięcej – czy to, by mieć perspektywę skali swoich operacji, czy to, by mieć ofertę sprzedażową w cięższych czasach. Działania takie ujawnił rok 2009 i nie brakuje przesłanek, by założyć kontynuację takich strategii. Drogerie Według szacunków firmy PMR, wartość rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych wyniosła 20 mld zł w 2008 roku, co oznaczało wzrost o 13% w porównaniu z rokiem 2007. Jednocześnie Euromonitor szacuje, że w tym okresie sprzedaż sięgnęła ponad 26 miliardów złotych. Przewidywano jednak, iż w kolejnych latach tempo wzrostu rynku będzie niższe – w 2009 roku jego wartość wzrosła ok. 5%. Spowolnienie to było efektem ostrożniejszych wydatków Polaków wskutek rosnącego bezrobocia, wolniejszego wzrostu płac oraz gorszych nastrojów konsumenckich wywołanych kryzysem finansowym i gospodarczym w Polsce i na świecie. Z drugiej strony przewiduje się jednak, że rynek artykułów drogeryjno-kosmetycznych, a zwłaszcza rynek kosmetyków, będzie jedną z branż najbardziej odpornych na kryzys. Największa część sprzedaży rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych w Polsce realizowana jest przez sklepy drogeryjno-kosmetyczne (zarówno sieciowe, jak i indywidualne), których udział w rynku rósł stopniowo na przestrzeni ostatnich lat i w 2008 roku wyniósł 33%. Drugim i trzecim z kolei kanałem dystrybucji są hipermarkety i supermarkety (razem z dyskontami) – ich łączny udział wyniósł 32% w 2008 roku. W ciągu ostatnich lat obserwowany jest spadek udziału hipermarketów i wzrost znaczenia supermarketów. Dr Jacek Roszyk - Prezes Zarządu Żabka Polska S.A. Ostatnie dziesięciolecie zapisało się na kartach historii wieloma wydarzeniami, zmierzającymi do szybszego rozwoju gospodarczego naszego kraju. Otwarcie na gospodarkę rynkową, wejście do Unii Europejskiej w 2004 roku i podpisanie układu z Schengen zwiększyło konkurencję na polskim rynku, ale także otworzyło przed rodzimymi firmami większe, niż do tej pory, możliwości wykorzystania potencjału biznesowego. Skalę zmian, jakie zaszły przez ten okres, pokazuje dynamiczny rozwój sieci sklepów Żabka, która w ciągu ostatnich 10. lat stała się największą, scentralizowaną i sformatowaną siecią sklepów typu convenience w Europie Środkowo-Wschodniej. Minione lata to także czas dialogu podejmowanego przez członków POHiD-u z władzą publiczną oraz innymi organizacjami gospodarczymi i konsumenckimi. Partnerskie działania na rzecz ochrony zasad konkurencyjności i dostępu do rynku wszystkich podmiotów gospodarczych. W 2000 roku, kiedy powstawała Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, sieci handlowe dopiero rozpoczynały ekspansję w Polsce, dynamicznie zmieniała się rzeczywistość makroekonomiczna. Był to też czas, w którym stopniowo ewoluowała świadomość społeczna. Zmieniały się warunki rynkowe i postępował proces konsolidacji. Ostatnie 10 lat to okres inwestycji i wdrożenia standardów europejskich do sieci handlowych. To właśnie firmy handlowe dostrzegły potencjał polskiego rynku i wydatnie przyczyniły się do wzrostu PKB Polski. 45 4 DEKADA HANDLU Tak naprawdę nikt nie wie, ile działa na polskim rynku sklepów drogeryjnych, bądź też stosowane są różne kryteria. Nielsen szacuje, że jest ich ponad 8100, GfK Polonia mówi o 11500 sklepów. Wiadomo natomiast, że za wzrost sprzedaży i udziału w rynku sklepów drogeryjno-kosmetycznych odpowiadają intensywnie rozwijające się i coraz popularniejsze sieci drogeryjne, którym w ostatniej dekadzie pomagała bardzo dobra sytuacja gospodarcza i wzrost popytu konsumpcyjnego. Sklepy należące do sieci są coraz częściej wybierane na miejsce zakupu kosmetyków ze względu na takie ich zalety, jak dogodna lokalizacja (w centrach handlowych, przy głównych ulicach i pasażach handlowych, na dworcach), szeroki i różnorodny asortyment, bogata oferta kosmetyków ze średniej półki, atrakcyjne ceny oraz liczne promocje. Przewagą takich drogerii np. nad hipermarketami jest ponadto wykwalifikowany, przeszkolony personel służący poradą, a także nastawienie takich sklepów na nowości i produkty innowacyjne. W rezultacie sklepy sieciowe szybko zwiększały swój udział w segmencie sklepów drogeryjno-kosmetycznych w Polsce zarówno pod względem liczby, jak i sprzedaży – w 2008 roku stanowiły one już 24,5% liczby ogółu i 62,7% sprzedaży. Równocześnie zwiększa się ich udział w rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych – o 6 punktów procentowych w latach 2006‑2008. Według szacunków PMR rok 2009 okazuje się lepszy od dwóch poprzednich pod względem ich liczebnego rozwoju. Liczba sklepów w największych sieciach zwiększy się o ok. 270 punktów w porównaniu z przyrostem 170 sklepów w 2008 roku i 190 w roku 2007. Sytuacja ta częściowo wynika z przełożonych na 2009 rok otwarć niektórych centrów handlowych, w których sieci drogeryjne wynajęły powierzchnie handlowe (np. Galeria Malta w Poznaniu, Bonarka w Krakowie, Galeria Jurajska w Częstochowie czy DTC Renoma Wrocław). Drugą przyczyną jest obecna gorsza sytuacja gospodarcza i znacznie większa skłonność niezależnych sklepów do przyłączania się do sieci, w których mają większe szanse na przetrwanie, niż działając w pojedynkę. Potwierdzeniem trendu są przykłady sieci franczyzowych, które przewidują, że w znacznym stopniu zwiększą w tym roku swą liczebność: Drogerie Koliber (wzrost z 75 na koniec 2008 roku do 85‑90 punktów na koniec roku 2009), Drogerie Brawo (wzrost z 99 do 120‑130), czy Drogerie Aster (wzrost z 29 do 50‑60). Po trzecie, w sytuacji kryzysu łatwiej będzie o lokalizacje uliczne, do tej pory zarezerwowane dla banków, które wcześniej były gotowe Pedro Pereira da Silva – Dyrektor Generalny Jeronimo Martins Dystrybucja POHiD jest organizacją o kluczowym znaczeniu i ogromnym udziale w modernizacji i rozwoju handlu w Polsce. Organizacja odgrywa znakomicie rolę komórki przekazującej informacje z wielu zróżnicowanych dziedzin, co umożliwia jej członkom szybką reakcję na zmiany dokonujące się w dynamicznym otoczeniu politycznym i biznesowym oraz podejmowanie właściwych działań. Przynosi to korzyści nie tylko członkom POHiD, ale i całemu sektorowi handlu oraz społeczeństwu. Wbrew temu, że członkowie organizacji konkurują ze sobą w codziennej działalności, prowadzonej ku satysfakcji swych klientów, POHiD zdołał wykreować dla nich przestrzeń dla wymiany doświadczeń. Dzięki inicjatywom organizacji, zrzeszone w niej Firmy mogą lepiej przygotować się do stawiania czoła wyzwaniom i zmianom w swym otoczeniu. Co więcej, organizacja zdołała zbudować pozycję w życiu publicznym przez fakt bycia jego aktywnym elementem, a zarazem głosem reprezentującym interesy handlu detalicznego i hurtowego. Mocno wierzę, że nadchodzące lata przyniosą poszerzenie zakresu działań POHiD-u oraz pomnożą obszary zainteresowania Organizacji tak, by stała się ona reprezentantem całego detalu i hurtu. 46 4 DEKADA HANDLU płacić wysokie ceny za wynajem. Jest również szansa, iż w związku z tym spadną czynsze w takich lokalach. Niekwestionowanym liderem polskiego rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych, zarówno pod względem sprzedaży, jak i liczby placówek, jest w Polsce Rossmann. W 2008 roku sprzedaż sieci Rossmann wzrosła o 36%, do 2,38 mld zł, wskutek czego jej udział rynkowy sięgnął prawie 12%. W tym czasie otwarte zostały 64 nowe sklepy i na koniec roku sieć obejmowała 342 placówki. Drugi największy gracz, sieć perfumerii Produkty kosmetyczne są także istotnym produktem dla nieco odmiennego kanału dystrybucji, mianowicie aptek. A jest to segment detalu rozwijający się w minionym dziesięcioleciu niezwykle intensywnie, zaś w minionych dwóch latach wręcz błyskawicznie. Do tego stopnia, że jedno półrocze powoduje, iż ocena liczby aptek staje się nieaktualna. Apteki powstają głównie jako placówki prywatne samych farmaceutów i działają w ramach różnorodnych programów lojalnościowych oferowanych przez dostawców hurtowych. Robin Taylor – Dyrektor Zarządzający Pepco Poland 10. rocznica powstania organizacji POHiD zbiega się w czasie z 10. rocznicą prowadzenia działalności handlowej firmy Pepco w Polsce. Był to emocjonujący okres działania w tym pięknym kraju. W poprzedniej dekadzie nowoczesny przemysł detaliczny zapewnił setki tysięcy nowych miejsc pracy i podniósł jakość życia milionów polskich konsumentów, zapewniając większy wybór, wygodę oraz lepszy asortyment. Znacząca była rola POHiD-u jako organizacji reprezentującej zarówno interesy przedsiębiorców, jak i konsumentów. Dzięki niej osoby podejmujące decyzje w Polsce rozumieją wyzwania oraz możliwości, jakie stoją przed przemysłem. Dziękujemy organizacji POHiD za jej ciężką pracę i zaangażowanie przez te ostatnie 10 lat i życzymy dalszych sukcesów w nadchodzącej dekadzie. Cieszymy się na naszą wspólną pracę w przyszłości. Sephora, osiąga przychody kilkakrotnie niższe niż Rossmann. Trzecia największa sieć – Drogerie Natura – to jednocześnie druga największa sieć, biorąc pod uwagę liczbę placówek (262 na koniec 2008 roku). W 2008 roku 10 największych sieci drogeryjnych odpowiadało za 21,7% rynku, w porównaniu do 16% w roku 2006. Należy oczekiwać, że w podsumowaniu roku 2009 roku udział ten przekroczy 24%. Od kilku lat do czołówki chce dołączyć sieć Douglas, pozycjonująca swoją ofertę wyżej niż Rossman i chyba nieco niżej niż Sephora. Najbardziej znaną siecią jest tu oczywiście Super-Pharm, która lokalizuje swoje placówki głównie w centrach handlowych i oferuje zarówno szeroką ofertę leków, jak i suplementów diety oraz kosmetyków. Apteki są oczywiście, ze względów społecznych oraz na skutek określonych przez Prawo i Nadzór Farmaceutyczny wymogów, specyficznym kanałem dystrybucji detalicznej. Odgrywa on jednak coraz ważniejszą rolę w dystrybucji, także wyrobów drogeryjnych. 47 4 DEKADA HANDLU Sklepy odzieżowe i obuwnicze Sklepy odzieżowe i obuwnicze to, obok sklepów spożywczych, ten segment handlu detalicznego, który w okresie pierwszych lat po wprowadzeniu w Polsce zasad gospodarki rynkowej rozwijał się chyba najintensywniej. Prywatny import ubrań i butów przybrał taką skalę, iż na rynku pojawiło się tysiące mniejszych i większych sklepów o takim właśnie profilu. Był to więc segment, który wymagał szczególnego uporządkowania w ostatnich latach, tym bardziej, iż konkurencja ze strony międzynarodowych potentatów w pierwszym okresie była o wiele mniejsza niż w przypadku „spożywki”. Większość największych graczy w tej dziedzinie rozpoczęła inwestowanie dopiero w drugiej dekadzie wolnego rynku w Polsce. Właśnie w minionym dziesięcioleciu na rynku zaczęły się intensywnie rozwijać takie sieci międzynarodowe, jak Hennes&Moritz, C&A, Peek&Cloppenburg, Zara, czy Marks&Spencer. Dynamiczny rozwój notują także sklepy PEPCO, oferujące odzież i wszystko dla domu. Wcześniej zaistniała przede wszystkim obecna grupa EM&F, która pod koniec lat 90. kupiła sieć Domy Towarowe Centrum. Sytuacja ta umożliwiła intensywny rozwój sieci krajowych i ich wzmocnienie się na tyle, że doskonale poradziły sobie z konkurencją zagraniczną, gdy ta pojawiła się w Polsce na szerszą skalę. Sieci Reserved, CCC, Tatuum, Ambra i wiele innych, wciąż utrzymują bardzo wysoką pozycję rynkową. Mimo uformowania się silnych sieci krajowych i wejścia sieci międzynarodowych na polski rynek, skala konsolidacji i stopień integracji tego rynku jest o wiele niższy niż w przypadku handlu detalicznego produktami FMCG. Największa liczba firm na polskim rynku, to przedsiębiorstwa małe (62%), z przychodami do 50 mln zł. Drugą największą grupą są firmy, których przychody oscylują w granicach 50‑100 mln zł (19%). Dalej przychody od 100 do 200 milionów złotych osiąga 7% 48 firm, od 200 do 300 milionów 8%, zaś od 300 do 400 milionów zł – zaledwie 1%, zaś powyżej 400 3%. Najwięcej firm, 37%, posiada do 20 sklepów. Stosunkowo dużo firm, bo aż 19%, zarządza sieciami, które liczą 80 i więcej placówek, z tym że spora część tych sklepów to placówki franczyzowe. One też w bardzo dużym stopniu wpływają na średnią liczbę sklepów w sieci – 65, wzrost o 12% w porównaniu z liczbą z badania przeprowadzonego przed rokiem (58). Podobnie jak w przypadku sieci drogeryjnych, wzrost liczby sklepów odzieżowych związany był z gwałtownym rozwojem centrów handlowych, w których większość najemców stanowiły firmy odzieżowe i obuwnicze. To jednak odbija się na obecnych trudnościach tych sieci, bowiem czynsze w centrach, często denominowane w dolarach lub euro, wciąż są bardzo wysokie, obciążając budżety detalistów. Zdecydowanym liderem na tym rynku jest firma Empik Media & Fashion, jednak gros obrotów tej spółki giełdowej generuje sieć Empik. Dalej warto wymienić takie firmy, jak LPP, głównie z sieciami Reserved i Cropp, H&M, NG2 znana z sieci sklepów obuwniczych CCC, a także Vistula&Wólczanka z kilkunastoma markami. Ze znanych sieci, mieszczących się jednak poza pierwszą szóstką, warto wymienić takich detalistów, jak Gino Rossi, czy Zara, wprowadzona na polski rynek przez firmę Inditex. Losy tak uznanej marki, jak Galeria Centrum, świadczą o tym, że dla tego segmentu handlu detalicznego nadchodzą ciężkie czasy. Galeria Centrum kupiona przez Vistulę &Wólczankę od EM&F przed trzema laty została postawiona w stan likwidacji z możliwością sprzedaży. Podobne kłopoty ma Monnari, i wiele innych firm odzieżowych. Składa się na ten stan rzeczy zarówno spowolnienie gospodarcze, jak i fakt, iż coraz trudniej, mimo wysokich, sięgających nawet 60% marż, pozyskać tani towar. Dlatego relatywnie najlepiej 4 DEKADA HANDLU radzą sobie detaliści, którzy sami zajmują się zlecaniem produkcji, jak np. LPP, czy w obuwiu NG2. Notabene potwierdza to, odnotowaną na rynkach obrotu żywnością, tendencję do integracji pionowych i uelastyczniania firm. W 2008 roku sprzedaż detaliczna odzieży i obuwia w Polsce wyniosła niespełna 30 mld zł. Oznacza to, iż dynamika rynku drugi rok z rzędu utrzymała się na wysokim poziomie – 15%. Badająca ten rynek firma PMR przewidywała, że rok ubiegły może po podsumowaniu zamknąć się sprzedażą rzędu ponad 32 miliardów złotych, jednak już teraz wiadomo, że ten właśnie segment sprzedaży detalicznej należy do grupy najbardziej dotkniętych spowolnieniem gospodarczym. Według Euromonitora natomiast sprzedaż sklepów odzieżowych i obuwniczych należy szacować na niespełna 27 miliardów złotych. Wśród nowych marek, które pojawiły się lub wkrótce pojawią się w Polsce, są między innymi: Next i Topshop – brytyjskie marki wprowadzane przez firmę Alshaya, Turnover – holenderska marka wprowadzona przez Kan, Mohito – nowa marka firmy Artman, Cosimo Martinelli – marka wprowadzana przez Gino Rossi, Companys, Soaked in Luxury oraz Bianco Footwear – kolejne marki wprowadzane przez IC Companys. Jennyfer, Spring, Cortefiel i Bodique –to nowe marki w portfelu EMF oraz Massimo Dutti – kolejna w Polsce marka firmy Inditex. Poza tym do Polski wchodzą również marki luksusowe: Emporio Armani reprezentowany przez Paradise Group czy Cacharel – marka wprowadzona przez W.Kruk. Sklepy RTV, AGD i IT Rynek detaliczny sprzętu radiowo-telewizyjnego i AGD zdominowany jest przez kilka wielkich sieci handlowych. Blisko 10% rynku przejęły dwie sieci należące do Metro Group: Media Markt i Saturn. Mimo mniejszej liczby placówek niż np. Neonet, czy Mix Electronix lub sieć Avans, wartość sprze- daży sieci zarządzanych przez Media Saturn Holding jest wyraźnie wyższa. Kolejnym detalistą aspirującym do miana lidera rynkowego jest RTV Euro AGD, która oferuje jednak mniejszy asortyment niż główni konkurenci, czyli Saturn i Media Markt, gdyż koncentruje się przede wszystkim na sprzedaży sprzętu RTV i AGD, w mniejszym stopniu sprzętu fotograficznego; natomiast od niedawna dopiero oferuje w sprzedaży sprzęt i akcesoria komputerowe. Obaj konkurenci uruchamiają swoje placówki handlowe głównie w centrach handlowych, bywa nawet i tak, że na terenie jednego obiektu znajdują się sklepy zarówno Euro, jak i Media Markt lub Saturn. Euro są jednak sklepami wyraźnie mniejszymi powierzchniowo, choć liczniejszymi i obecnymi nie tylko w dużych miastach. Przy wyraźnej dominacji Media Markt, o wiele bardziej interesująco kształtuje się sytuacja w mniejszych miastach, do których liderzy nie docierają. Tu z jednej strony powstało kilka znaczących sieci zorganizowanych przez prywatnych właścicieli podobnie jak Euro, przede wszystkim Neonet i Mix Electronic, a także najliczniejsza chyba sieć RTV i AGD, franczyzowy Avans. Jeszcze kilka lat temu do miana poważnego gracza aspirowała sieć Mars, jednak jej właściciel przeinwestował i w efekcie przedsięwzięcie upadło. Podobnie jak plany franczyzodawców Avansu, którzy w oparciu o pozyskane z franczyzy środki próbowali uruchomić wielkopowierzchniowe sklepy ze sprzętem wzorowane na Euro, a nawet Media Markt, jednak bez powodzenia – w pierwszych latach bieżącej dekady skończyło się na dwóch placówkach handlowych, w Poznaniu i Gdańsku, z których żadna już nie funkcjonuje. Jednak idea ta została przed dwoma laty wskrzeszona przez jedną ze spółek zarządzających siecią franczyzową Avans i ponownie na rynku pojawiło się kilka Megaavansów. Ostatni ruszył w centrum handlowym Bonarka w Krakowie, jednak specjaliści od tego rynku nie wróżą przedsięwzięciu długiego żywota. 49 4 DEKADA HANDLU Przed pięciu laty pozycji lidera miał zagrozić brytyjski Electroworld. Przy akompaniamencie głośniej oprawy medialnej i PR-owskiej uruchomiono pierwsze sklepy w Warszawie. Okazało się jednak, że koncepcja Brytyjczyków utworzenia dyskontowego sklepu elektronicznego nie odpowiada polskiemu klientowi. Od tego czasu Electroworld poszukiwał swojej tożsamości, ale nikt już nie myślał o zagrożeniu dla pozycji liderów ze strony Brytyjczyków. Skończyło się tym, że przed niespełna rokiem właściciel sieci, brytyjski Dixon’s sprzedał polski Electroworld za symboliczne 1 euro Domowi Maklerskiemu IDM… Wartość rynku szacowana jest na ponad 25 miliardów złotych. Przez ostatnie lata rynek ten rósł średnio 10% rocznie. Jednak pierwsze cztery kwartały ubiegłego, 2009 roku ostudziły zadowolenie detalistów: od stycznia do kwietnia tego roku wartość rynku zmalała o 7,7% w porównaniu z podobnym okresem 2008 r. Po dobrych wynikach w czwartym kwartale zeszłego roku, kiedy wartość rynku była wyższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego, rynek w pierwszych trzech miesiącach 2009 roku zanotował wyniki słabsze od tych uzyskanych w pierwszym kwartale 2008 roku. Całkowita wartość rynku urządzeń monitorowanych przez GfK wyniosła w pierwszym kwartale 2009 roku 6,2 mld złotych. Oznacza to spadek o blisko 6% w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Broni się co prawda rynek kineskopów LCD, jednak dla pozostałych segmentów rynku RTV w Polsce prognozy nie są już optymistyczne. Firmy handlowe spodziewają się, że sytuacja może się zmienić dopiero pod koniec przyszłego roku. Markety budowlane Od kilku lat w związku z nienotowanym rozwojem budownictwa mieszkaniowego markety budowlane rozwijały się 50 bardzo intensywnie, zarówno jeśli chodzi o liczbę sklepów, jak i wielkość sprzedaży. Wartość tego rynku bardzo trudno ocenić, bowiem poza kilkoma sieciami tego typu sklepów nie istnieją praktycznie rzecz biorąc podobne placówki działające samodzielnie. Jednak istotnym kanałem dystrybucji produktów oferowanych w marketach typu dom i ogród są z jednej strony składy budowlane, działające prawie w każdej gminie, z drugiej zaś ogrodnicy i szkółkarze oferujący, tak jak markety, pełną ofertę produktów dla zakładania i utrzymania ogrodu. I oba te kanały dystrybucji nie poddają się żadnym prawie procedurom badawczym. Jeśli więc powiemy, że w roku ubiegłym sprzedaż marketów budowlanych oscylowała w granicach 8 miliardów złotych, to może to być zarówno 20, jak i 50% rynku. Od kilku już lat polski rynek sklepów DIY nabrał szczególnych cech stabilności. Funkcjonuje na nim sześć znaczących sieci i nie dochodzi żadna nowa. Od czasu wyjścia z Polski sieci Stinnes i przejęciu jej sklepów przez OBI Tengelmanna, z punktu widzenia klienta nie zachodzą na tym rynku poważniejsze zmiany. Sprzedaż Praktikera przez Metro Group przed kilku laty w niczym nie wpłynęła na kształt tego rynku. Pozycje zdecydowanych liderow rynkowych wypracowały sobie na polskim rynku głównie sieci międzynarodowe: Castorama, Leroy Merlin, OBI, Praktiker, zaś kolejne pozycje zajmują sieci mniejszych sklepów: NOMI i Bricomarche. Sieć NOMI powstała w oparciu o krajowy kapitał, teraz zaś jest zarządzana przez fundusz, natomiast Bricomarche to intensywnie rozwijająca się sieć franczyzowa, dla której franczyzodawcą jest francuska Grupa Muszkieterów. W minionym dziesięcioleciu pozycji liderów próbowały zagrozić różnego rodzaju przedsięwzięcia podejmowane przez krajowy kapitał. Powstała sieć Polskie Składy Budowlane zrzeszająca wiodące prywatne firmy. Powstała Platforma oferująca podobne produkty, jak Obi czy Castorama. Utwo- 4 DEKADA HANDLU rzono sieć Mrówka. Takich inicjatyw można by wymienić więcej. Każda z nich jednak oferowała jedynie część asortymentu dostępnego w wielkich marketach, zaś sposób sprzedaży wciąż bardziej upodabniał je do tradycyjnych składów budowlanych niż nowoczesnych placówek handlowych. W efekcie próby zagrożenia pozycji wielkich marketów de facto ustały, zaś poszczególni gracze rynkowi zajęli się swoją działalnością w ramach posiadanych kompetencji. Oznacza to ustabilizowanie się struktury tego rynku i jego w miarę trwałą segmentyzację wedle kryterium profilu biznesowego. Sklepy z wyposażeniem wnętrz Ocenia się, że wartość rynku wyposażenia wnętrz w Polsce w roku ubiegłym wyniosła około 20 miliardów złotych. Rynek ten jest w Polsce rynkiem bardzo rozdrobnionym, na którym znaczna część sprzedaży odbywa się poprzez sklepy specjalistyczne niezrzeszone w żadnej sieci. Firma badawcza PMR szacuje, iż w 2007 roku sklepy indywidualne odpowiadały za 40% wartości rynku. PMR spodziewa się, iż w kolejnych latach udział sklepów indywidualnych będzie się powoli zmniejszał przede wszystkim na korzyść sieci specjalistycznych, a także marketów budowlanych, które stopniowo poszerzają swoją ofertę o kolejne produkty z dziedziny wykończenia i dekoracji wnętrz. Ponadto ekspansja geograficzna już istniejących sieci, jak i pojawianie się nowych, zarówno specjalistycznych jak i typu DIY, będzie powodować coraz większą dostępność profesjonalnej, nowoczesnej oferty wyposażeniowej dla większej liczby ludności kraju. To z kolei powinno przełożyć się na wzrost obrotów obydwu kanałów dystrybucji i stopniowe powiększanie się ich udziałów w całym rynku. Oczywiście najbardziej znaną, chociaż w porównaniu do innych mało liczną siecią w tym segmencie, jest IKEA, z roczną sprzedażą rzędu 1,3 miliarda złotych w roku ubiegłym. Wśród najliczniejszych sieci warto wymienić takie, jak Meble VOX – 111 sklepów, Komfort 110, Bodzio – 102, Ruck Sack – 98, Jysk – 92, Abra Meble – 60, Almi Décor 31. Oprócz marek już na dobre zadomowionych na polskim rynku, takich jak IKEA, Jysk, Duka, Rosenthal czy Carre Blanc, można oczekiwać, jeśli koniunktura pozwoli, rozwoju innych sieci, tak polskich, jak i zagranicznych marek, które do tej pory otworzyły w Polsce tylko po kilka punktów. Są to między innymi: Hoft, Villeroy & Boch, Villa Italia, Alno-Kuchnie, Home Concept Store, Decorador, BoConcept, This & That czy NanuNana. Ponadto, do uruchomienia pierwszych sklepów przygotowuje się między innymi hiszpańska Zara Home, irlandzki Heatons, czy duńska Ilva. Niemniej jednak nie należy spodziewać się całkowitego wyparcia tradycyjnych sklepów z polskiego rynku wyposażenia wnętrz. Te, które przetrwały okres transformacji i potrafiły dostosować się do dzisiejszych realiów, stanowią główne źródło zaopatrzenia w artykuły wyposażeniowe i dekoracyjne mieszkańców małych i średnich miast. Pojawienie się tam jednego czy dwóch nowoczesnych sklepów sieciowych nie powinno zatem zagrozić ugruntowanej już przez nich pozycji. Centra handlowe Nie byłoby rozwoju nowoczesnego handlu w Polsce oraz procesów stabilizowania się tego rynku, gdyby nie gwałtowny rozwój w minionym dziesięcioleciu centrów handlowych. Zapewniły one handlowi detalicznemu ogromną podaż nowoczesnej powierzchni pod wynajem, tworząc tym samym warunki rozwojowe. I dotyczy to zarówno największych spektakularnych obiektów, powstających w wielkich aglomeracjach, jak i małych centrów handlowych budowanych w dzielnicach miast i mniejszych miejscowościach. Centra po- 51 4 DEKADA HANDLU nadto narzuciły pewne standardy, bez których trudno mówić o nowoczesnym handlu detalicznym. Pod koniec lat 90. pierwsze centra handlowe tworzone były wraz z powstającymi hipermarketami, zazwyczaj na obrzeżach miast. Wśród najbardziej znanych do dziś warto wymienić takie obiekty, jak CH Janki pod Warszawą, centra handlowe Auchan w różnych miastach, niewielkie centra wokół hipermarketów Real. Dopiero początek bieżącej dekady przyniósł rozwój centrów handlowych, także w obrębie śródmiejskim. Pierwszym tego typu obiektem była warszawska Galeria Mokotów. Potem powstawały kolejne: Galeria Dominikańska we Wrocławiu, Galeria Łódzka i Manufaktura w Łodzi, Galeria Bałtycka w Gdyni, Stary Browar w Poznaniu, Centrum Handlowe Galaxy w Szczecinie, czy Galeria Krakowska i Galeria Kazimierz w Krakowie, Wola Park w Warszawie i wiele, wiele innych. Nie sposób wymienić wszystkich obiektów powstałych w minionym dziesięcioleciu, tym bardziej, iż nadal realizowano budowy na obrzeżach miast. Swoistym ukoronowaniem procesów inwestycyjnych mijającej dekady było oddanie do użytku dwóch niezwykle spektakularnych inwestycji: Złotych Tarasów i Arkadia w Warszawie. Inwestorami w tych obiektach byli najwięksi światowi developerzy, m.in. ECE, Apollo Rida, Apsys, GTC, ING Real Estate, i wielu innych. Równolegle trwały działania inwestycyjne w mniejszych miejscowościach. Tu częściej niż w głównych aglomeracjach inwestorami byli krajowi przedsiębiorcy. Największym okazała się bez wątpienia firma Echo Investment, która uruchomiła kilkadziesiąt centrów handlowych Echo w miastach liczących około 100 tysięcy mieszkańców. Rok 2009 należał do rekordowych pod względem podaży na rynku nieruchomości handlowych, ponieważ oddano do użytku ponad 900.000 m2 powierzchni, której 52 budowa rozpoczęła się jeszcze w czasie dobrej koniunktury gospodarczej. Blisko 57% powierzchni weszło na rynek w drugiej połowie roku, m.in.: Bonarka w Krakowie, Galeria Jurajska w Częstochowie, Focus w Piotrkowie Trybunalskim i I faza IKEA Port Łódź. Całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce wyniosły na koniec 2009 r. 9.345.000 m2, z czego 72,9% stanowiły centra handlowe, 19% magazyny handlowe i parki handlowe, 0,9% centra wyprzedażowe, a 7,2% inne obiekty handlowe. W minionym roku wzrósł udział małych i średnich miast (39,8%) w całkowitym wolumenie powierzchni. Katarzyna Michnikowska z firmy Cushman & Wakefield, podkreśla, że na rynku nieruchomości handlowych w Polsce zaczynają być widoczne skutki globalnego kryzysu finansowego. Pojawiły się pierwsze pustostany, zintensyfikował proces wymiany najemców, wydłużył czas potrzebny na komercjalizację budowanych centrów handlowych. Rynek stał się rynkiem najemcy, dzięki czemu sieci handlowe mają większe możliwości wyboru lokalizacji, negocjacji wysokości czynszów i innych warunków najmu. W związku z tym, że deweloperzy ograniczyli swoją działalność, w latach 2010‑2011 roczna podaż centrów handlowych spadnie. Brak powierzchni na wynajem ograniczy możliwości ekspansji sieci handlowych, zmuszając je do szukania lokali na rynku wtórnym i zaakceptowania rosnących czynszów. Będzie to najboleśniej odczuwane przez mniejsze firmy najemców. Tak więc spowolnienie gospodarcze w przypadku nieruchomości handlowych da o sobie znać z dwuletnim poślizgiem. W roku minionym bowiem oddawano do użytku obiekty, których budowa rozpoczęła się jeszcze w okresie prosperity. Jednocześnie jednak wiele budów i inwestycji wstrzymano, zaś efekty tych decyzji będą widoczne dopiero w najbliższych latach. 4 DEKADA HANDLU Podsumowanie Swoistym podsumowaniem sytuacji w handlu detalicznym w Polsce mogą być wyniki badań, jakie w marcu bieżącego roku opublikowała firma badawcza Nielsen. Okazuje się, że w 2009 roku ponownie znacząco spadła liczba sklepów w Polsce – pogłębiając nawet trend z 2008 roku – do 150 tys. Jednocześnie zaobserwowano odwrotny trend, jeśli chodzi o nowoczesne kanały dystrybucji detalicznej, czyli hipermarkety, supermarkety i dyskonty. W ciągu zaledwie czterech lat ich liczebność wzrosła o prawie 50% z niespełna 3000 w roku 2006 roku do 4500 w roku 2009. Za spadek ogólnej liczby placówek handlowych w Polsce w ostatnich latach odpowiedzialne są przede wszystkim sklepy spożywcze. Od 2005 roku ich liczba zmniejszyła się ze 110 tysięcy do nieco ponad 90 tysięcy. Oznacza to spadek o około 18%. Najbardziej natomiast zmniejszyła się liczba sklepów najmniejszych, bo aż o 27%. Ten negatywny trend dodatkowo pogłębiony jest przez spadek liczby sklepów wielobranżowych oraz kiosków, przy jednoczesnej stabilizacji aptek i stacji benzynowych. Jakie sklepy najczęściej są zamykane? Przede wszystkim najmniejsze, z jednym pracownikiem, ladowe, które są w stanie zaoferować jedynie bardzo wąski asortyment produktów. Zamykane są przede wszystkim sklepy z jedną kasą (92% placówek) oraz te, które krótko pracują: im dłuższy czas otwarcia sklepu, tym większe ma on szanse na przetrwanie. Wbrew obiegowym opiniom, upadek tak znaczącej liczby najmniejszych palcówek handlowych nie jest efektem konkurencji ze strony nowoczesnych kanałów dystrybucji detalicznej. Sytuacja ta wynika raczej z faktu unowocześniania się tradycyjnego kanału handlu detalicznego. Badania dowodzą bowiem, iż rośnie udział sklepów samoobsługowych, dysponujących dwiema kasami zapewniającymi sprawniejszą obsługę klientów. Także sklepy typu „convenience” – równie małe (do 300 m2), ale dłużej otwarte, oferujące dość szeroki asortyment podstawowych produktów – utrzymują się na rynku. Warto jednocześnie odnotować, że tradycyjne sklepy spożywcze liczące do 300 m2 powierzchni handlowej odnotowały w ubiegłym roku największy wzrost sprzedaży pod względem wartości, o prawie 11% przy jednoczesnym spadku ich liczebności o około 7%. W tym czasie hipermarkety odnotowały spadek sprzedaży 1%., supermarkety wzrost o 5%, zaś dyskonty o 9%. Oczywiście takie, a nie inne wyniki sprzedaży w kanale tradycyjnym, są także efektem znikania z rynku najsłabszych placówek, których klienci są przejmowani przez sklepy nowocześniejsze, ale także tradycyjne. W rezultacie średni obrót na placówkę w handlu tradycyjnym był wyższy w 2009 roku niż rok wcześniej o wspomniane 11%, czyli wyraźniej niż w innych kanałach. Tak więc zmiany na rynku detalicznym wymusza nie tyle konkurencja ze strony nowoczesnej dystrybucji, co raczej klienci oczekujący wygodniejszych sklepów, bogatszej oferty handlowej, dłuższego czasu pracy. Nielsen podkreśla, że na rynku tradycyjnych sklepów spożywczych przetrwają tylko najsilniejsi. Czyli takie małe sklepy, które zachowując opinie tradycyjnych, będą się charakteryzowały nowoczesnością, wygodą i dostosowaniem do potrzeb konsumenta. Po dziesięciu latach porządkowania polskiego rynku detalicznego nie ma obaw o przyszłość tradycyjnych sklepów detalicznych: ze względu na specyfikę polskiego rynku, potrzeby konsumentów i wymogi demograficzne, mały format będzie zawsze częścią handlu w Polsce, chociaż nie każdy sklep przetrwa okres zmian i wyzwań. 53 5. 5 Członkowie POHiD 54 DEKADA HANDLU - DEKADA POHiD 2 0 0 0 -2 010