Super Pojezierze

Transkrypt

Super Pojezierze
BOTOX KWAS HIALURONOWY
AQUALYX
LIPOLIZA FARMAKOLOGICZNA
78-600 Wałcz, Tęczowa 5-7
+48 67 250 90 18, +48 601 210 010
www.proeste.eu, [email protected]
Variable Pulsed LightTM
- dowiedziona skuteczność w leczeniu
niedoskonałości skóry
Weekendowe wydanie „Pojezierza Wałeckiego”. (Nr 47) 27 listopada 2015
SUPER
Największe wydawnictwo w powiecie 7500 egz.
GAZETA BEZPŁATNA
Nie biję kobiet
Wałeccy gimnazjaliści wspólnie z policją i Komisją Alkoholową
włączyli się do międzynarodowej kampanii "16 dni przeciw przemocy ze względu na płeć". Rozdawali na ulicach ulotki i białe
wstążeczki, które są symbolem akcji. Plakaty: „Kocham, lubię,
szanuję - nie biję kobiet” oraz „Stop przemocy wobec kobiet”
zwracały uwagę przechodniów na poważny społeczny problem.
Statystyki policyjne z 2014 roku mówią o 105 332 ofiarach przemocy domowej, wśród których jest aż 72 786 kobiet. W ciągu
tygodnia giną w Polsce trzy kobiety, maltretowane i bite przez
swoich partnerów. Skala zjawiska jest znacznie większa, bo wiele
z ofiar milczy.
Kuchenne rewolucje
w Mirosławcu
Magda Gessler przeprowadzała kuchenne rewolucje w restauracji "Magdalenka" w Mirosławcu. Szczegóły są objęte tajemnicą,
nie jest też jeszcze znana data emisji programu.
Wcześniej znana restauratorka gościła w naszych okolicach dwukrotnie. Ratowała lokale w Jastrowiu i w Pile.
Praca w Holandii
od zaraz: dla młodych kobiet w szklarniach przy kwiatach
oraz na produkcji sera i pakowaniu mięsa
od 07-12-2015 na 6 tygodni z możliwością przedłużenia zatrudnienia do roku: dla kobiet przy zbiorze pieczarek
od nowego roku w I kwartale: dla kobiet i mężczyzn z doświadczeniem w pracy przy papryce, ogórkach, pomidorach,
kwiatach doniczkowych i ciętych, sadzonkach
Aktualne oferty również na stronie:
www.posrednictwoholandia.pl
Rekrutację prowadzi pośrednik dla ABOost w Holandii
Wałcz, Kościuszki 12A, tel. 67 258 41 08
Licencja 4933
SUPER Uchodźcy: tak czy nie
ONLINE
„Super
Pojezierze”
w wersji
elektronicznej
na stronie
www.pojezierze.com.pl
ZETFASHION
ISBN 1426-4366
• USUWANIE OWŁOSIENIA
• ODMŁADZANIE SKÓRY
• USUWANIE I REDUKCJA
ZMIAN NACZYNIOWYCH
• LECZENIE TRĄDZIKU
AKTYWNEGO I ZMIAN
POTRĄDZIKOWYCH
Na prośbę Ministerstwa Pracy wojewodowie pytali gminy o to, czy i ile
rodzin uchodźców są w stanie przyjąć. "Rzeczpospolita" ustaliła, że gminy
zadeklarowały pomoc łącznie 435 uchodźcom, w tym aż 179 – 10 gmin w
naszym województwie. Z terenu powiatu wałeckiego tylko Wałcz.
W wywiadzie dla TV Asta burmistrz Bogusława Towalewska mówiła: - Jeśli
byłaby taka konieczność, to jedna rodzina schronienie i opiekę mogłaby
znaleźć. Uchodźcy, którzy do Polski przyjadą to ci, na których losie waży
bardzo trudna sytuacja w krajach Bliskiego Wschodu. To są osoby po prostu pokrzywdzone.
Zdziwiło nas, że deklaracji na "tak" nie złożyła Człopa, chociaż kilka tygodni
temu na łamach "Super Pojezierza" burmistrz Zdzisław Kmieć mówił, że
osobiście mógłby przyjąć jakąś rodzinę.
Wójt Gminy Wałcz zapytany o zdanie w tej sprawie odpowiada dyplomatycznie: Moglibyśmy przyjąć jedną rodzinę i to po wnikliwej weryfikacji i
zapytaniu naszych mieszkańców.
Badanie miało charakter jedynie orientacyjny.
Sabina Zborała ze
Szwecji pod Wałczem od zawsze marzyła o karierze modelki. Kiedy okazało
się, że na wybieg jest
za niska, miała dwie
opcje. Mogła albo
się załamać, albo...
Głosujemy na mistrzów!
Aż trzech wałczan jest
wśród 20 sportowców nominowanych Plebiscycie
PS i TVP.
Krzysztof Głowacki, Michał
Kubiak oraz Magda Fularczyk (kajakarka, która u nas
trenowała) będą walczyć o
tytuł najlepszego sportowca roku obok takich sław
jak Agnieszka Radwańska
czy Robert Lewandowski.
- To dla mnie
niesamowite
uczucie. Do
tej pory takie
wydarzenia
oglądałem, a teraz sam w nich uczestniczę - powie
powiedział Krzysztof Głowacki w rozmowie z dziennikarzem
PS. Dodał, że warto walczyć o marzenia, chociaż ta
walka jest okupiona wieloma wyrzeczeniami: - Na 360
dni w roku, 300 spędzam z
dala od rodziny. Mimo to
warto - podkreślał.
O wyborze 10 najlepszych
sportowców zadecydują
fani. Głosowanie internetowe już się zaczęło
i potrwa do 8 stycznia
2016 roku. Raz na 24 godziny można oddać jeden
głos. Dodatkowo istnieje
możliwość głosowania za
pomocą kuponów z Przeglądu Sportowego (do 4
stycznia 2016 r.) oraz SMS
(w dniu Gali - 9 stycznia
2016 r.). Szczegóły w regulaminie na stronie internetowej PS.
Na fanpage'u Krzysztofa Głowackiego i Michała Kubiaka są już ak
aktywne linki do głosowania internetowego.
Fani na start!
ZETFASHION
Sabina Zborała ze Szwecji pod Wałczem od zawsze marzyła o karierze modelki. Kiedy
okazało się, że na wybieg jest za niska, miała dwie opcje. Mogła albo się załamać, albo
spróbować wejść do świata mody... tylnymi drzwiami. Ryzyko się opłaciło: dziś prowadzi bloga ZETFASHION i rozpoczyna współpracę z takimi markami jak Venezia czy
Pierre Cardin. Prawdziwa historia o tym, że marzenia się spełniają.
Coś w Tobie pękło?
W moim życiu osobistym trochę się pozmieniało. Pojawił się Patryk. Facet z tysiącem pomysłów na minutę, który nie przyjmuje odpowiedzi:
"NIE", "NIE DAM RADY", "NIE UDA MI SIĘ". Jest zawsze pozytywnie nastawiony do WSZYSTKIEGO. Dziś to on wspiera mnie najbardziej i pcha
mnie ku realizacji marzeń. To mój życiowy partner, najlepszy przyjaciel i
Manager w jednym. :)
Manager?
Tak – Patryk zajął się kwestiami technicznymi i dopilnował, by przed
premierą wszystko było dopięte na ostatni guzik. 13 listopada oficjalnie ruszył mój blog, moja strona zetfashion.pl. Przyznam szczerze, że nie
spodziewaliśmy się, że w ciągu 30 minut odmówi nam posłuszeństwa,
ze względu na przeciążony serwer.
To nie jedyny sukces, który odniosłaś w ostatnim czasie.
Właśnie zaczynam współpracę z takimi markami jak Venezia, Tamaris,
Caprice oraz Pierre Cardin, które znajdują się w Poznaniu w Galerii MM.
Jestem ogromnie wdzięczna, że będę mogła wykorzystywać (i przy okazji promować) w swoich stylizacjach ubrania i dodatki z tych marek.
Masz już pomysł na to, jak rozwijać bloga?
Chcę się skupić na modzie oraz aktywności fizycznej. Będę pokazywać
swoje stylizację, swój sposób na modę. Będą to outfity zarówno do
szkoły, do pracy, na imprezę, jak i na trening, czy siłownię. Dzięki temu
każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Wkrótce zacznę obserwować na
żywo pokazy mody - chcę zdawać swoim czytelnikom relacje z pierwszej ręki. :). Zaczęłam też współpracę z fotografem Aleksandrą Siwierską.
Ola pochodzi z Wałcza, a my kobiety stąd musimy trzymać się razem.
Niedługo efekty naszej współpracy będzie można zobaczyć na blogu.
Już nie mogę doczekać się reakcji odbiorców. :)
Internet - w Polsce i na świecie - jest wypełniony po brzegi blogami
modowymi. Nie boisz się konkurencji, tego, że trudno będzie Ci się
wybić?
Znam i obserwuję różne blogerki, ale nie traktuje ich jako konkurencji.
Na razie czerpię z nich inspiracje. :) Jedną z moich ulubionych jest Kenza
Zouiten, która zajmuje się nie tylko prowadzeniem bloga, ale również
projektuje ubrania swojej własnej marki IVY RAVEL. Młoda, zdolna,
piękna - i za to ją cenię. Podziwiam też naszą Jessicę Mercedes. Dziś z
ogromnym zaangażowaniem śledzę jej bloga, ale wiem też, że kiedyś
spotkamy się na szczycie.
Klasyczne pytanie na rozgrzewkę: prowadzisz bloga, bo...?
Kocham modę w każdym wydaniu. Jako mała dziewczynka marzyłam,
żeby zostać modelką. Oglądanie pokazów mody, śledzenie zagranicznych i polskich sprawia mi ogromną przyjemność. Uważnie śledzę
modelki Victoria's Secret: Kendall Jenner, Adrianę Lima, Magdalenę
Frąckowiak, Monikę JAC Jagaciak czy Anję Rubik. Są dla mnie ogromną
inspiracją, chociaż wiem, że kariera modelki z wybiegu nie jest mi pisana. Głównie ze względu na wzrost.
Świat mody nie stał przed Tobą otworem, więc spróbowałaś dostać
się do niego tylnymi drzwiami?
Dokładnie tak. Założyłam bloga, żeby móc dzielić się swoją opinią na
temat wybiegów, trendów, nowości ze świata mody, jak i udostępniać
swoje własne stylizacje. Ten fakt najbardziej mnie cieszy. Pobudzam
swoją kreatywność, tworzę nowe outfity i dzielę się nimi z moimi czytelnikami.
Nazwa bloga to twój pomysł?
Wiąże się z nią fajna historia. 6 marca skończyłam 20 lat. Właśnie tego
dnia, trochę nieświadomie, zrobiłam pierwszy krok, od którego zaczęłam realizować moje marzenia. Założyłam konto na Instagramie. I tu
pojawił się problem - nie miała pojęcia jak nazywać się w internecie?
Wymyślałyśmy z moją siostrą Aleksandrą przeróżne nazwy. Miało być
MIDNIGHT (po ang. północ - przyp. red.), bo od zawsze mam problem z
zasypianiem. W końcu do głowy wpadło ZETFASHION. Zet - bo to pierwsza litera mojego nazwiska, a FASHION - chyba nie muszę tłumaczyć - bo
od dziecka kocham modę! ;)
Urodziny świętowałaś w marcu, a Twój blog wystartował dopiero w
listopadzie. Co się z Tobą działo przez te 9 miesięcy?
To prawda, od założenia konta na Instagramie do powstania bloga minęło sporo czasu. Jestem bardzo nieśmiała i nie miałam w sobie odwagi, żeby zacząć blogować. Potrzebowałam osoby, która by mnie w tym
wspierała i dała siłę do działania. Przez cały czas skupiałam się tylko na
tym "Co powiedzą inni?" Najgorsze blokujące zdanie, które ciągle siedziało gdzieś z tyłu głowy i które odbierało mi chęć do działania.
Brzmi bardzo ambitnie! Jak chcesz to osiągnąć?
Wychodzę z założenia, że jeśli człowiek robi coś z pasją i poświęceniem
oraz z przyjemnością dba o każdy szczegół, to ludzie to dostrzegą i podzielą się tą informacją. Social media, takie jak Facebook czy Instagram
tylko w tym pomagają. Obecnie głównie na tym opieram swoją promocję i - jak widać - idę w dobrym kierunku.
Reklamą ZETFASHION zajmuje się przede wszystkim Patryk – za co jestem mu bardzo wdzięczna, bo sama mogę skupić się na tworzeniu postów. Filmik, który wrzuciliśmy ostatnio na Facebooka, w ciągu zaledwie
8 godzin dotarł do ponad 10 tysięcy odbiorców. I to w sposób zupełnie
organiczny! A po niecałych dwóch tygodniach blogowania mogę pochwalić się trzycyfrową liczbą odwiedzających, którzy zaglądają na moją
stronę.
ZETFASHION to Twoje hobby czy pomysł na życie?
Bloga traktuję jak biznes. A jak w każdym biznesie, jest czas siewu i czas
zbioru. Ja na razie sieję, rozpowszechniam markę ZETFASHION. Wkładam w to całe serce – a przy takim zaangażowaniu na pierwsze efekty
nie trzeba długo czekać. Najważniejsze, żeby robić wszystko z pasją –
według mnie to jedyny sposób na odniesienie sukcesu w tym, co się
robi.
Jesteś początkującą blogerką, ale może masz już rady dla osób,
które tak jak Ty chciałyby postawić swoje pierwsze kroki w blogosferze?
Czasy, w których dzisiaj żyjemy, mocno różnią się od tych, które znają moi rodzice czy dziadkowie. Internet staje się potęgą, najszybszym
źródłem informacji oraz otwiera szeroki wachlarz możliwości dla takich
osób jak blogerki czy youtuberzy. Dlatego uważam, że każda osoba
niezależnie od wieku czy płci, która ma coś ciekawego do zaoferowania
światu, a nie boi się opinii publicznej oraz hejtu, którego w internecie
nie brakuje, powinna zawalczyć o swoje
marzenia.
Warto!
Dziękuję za rozmowę.
ARTYZM PRECYZJI, MISTRZOWSKA DOKŁADNOŚĆ...
Nowa korzystna refundacja NFZ
limit do 50,- zł za jedną soczewkę
Dla dzieci, limit wystarcza na pokrycie kosztów wstawienia soczewek. /Podstawowy standard/
78-600 Wałcz, Al. 1000-lecia 4, tel. 67 387 19 58
pn.-pt. 9.00-18.00, sobota 10.00-14.00
Sprawdź promocje u optyka
Justyna Chruścicka
Oprawy markowe
z kolekcji:
BEZPŁ
AT
BADAN NE
WZRO IE
KU
BONY
okolicznościowe
Emporio Armani,
Versace,
Ray Ban,
Vogue,
Dior,
Givenchy
i wiele innych.
PS ZETFASHION i jej chłopak Patryk Makaroński aktywnie działają na
rzecz stowarzyszenia Uśmiech. W ubiegłym roku Patryk zorganizował
pierwszy w historii Wałcza Charytatywny Turniej Hokejowy. Tym razem
para chce połączyć siły i przygotować – oprócz Turnieju – również pokaz
mody na lodzie „ZETFASHION ICE WEEK”.
- Przedsięwzięcie jest ogromne, dlatego gdyby jakaś lokalna firma chciała pomóc nam w organizacji tego wydarzenia albo po prostu w nim
uczestniczyć, zapraszamy do kontaktu.
Horoskop
Baran: Czas na nowości: przemeblowanie mieszkania, wizytę u fryzjera i wymianę garderoby. Zmiany
dodadzą Ci mnóstwo pozytywnej energii, którą potem z powodzeniem wykorzystasz w życiu zawodowym.
Byk: Takiego powodzenia nie miałeś już dawno!
Tylko nie wpadnij w nadmierny samozachwyt, bo
szybko zrazisz do siebie nawet najwytrwalszych adoratorów. Nie masz pomysłu na wolny czas? Spora
szansa, że poczujesz miętę do sportu.
Bliźnięta: Nie daj się porwać fali negatywnych
emocji. Chociaż wszystko wokół Ciebie będzie się
wydawać ponure, a ludzie nieżyczliwi, postaraj się
zachować w pamięci, że to od Twojego nastawienia
zależy, czy rzeczywiście będzie tak źle.
Rak: Gwiazdy zaplanowały dla Ciebie tydzień pełen wyzwań. Z trudem znajdziesz czas dla rodziny i
przyjaciół, ale poświęcanie się życiu zawodowemu
przyniesie Ci mnóstwo korzyści. Wytrzymaj, warto!
Sudoku 241 (Medium)
Lew:
Nie odmawiaj nawet najbardziej niespodziewanym zaproszeniom – przed Tobą niezwykła
przygoda! Zmiany, które
dotkną
5 wkrótce nastąpią,
1
6
wszystkich dziedzin Twojego życia. Może warto dać
4
się porwać?
Panna: Jeśli wydaje Ci się, że wszystko masz pod
5 1 3 6 2
8
kontrolą, to niezawodny znak, że zasługujesz na
odrobinę 9wolnego. Zafunduj
dzień w
8 sobie
6 krótszy
4
pracy albo postaraj się o wolny wieczór. Czas spędzony z samym sobą1bardzo Cię5 odpręży.
Waga: Jesienna pogoda wywoła u Ciebie niemiłe
7 4 W2 przełamaniu ponurego
5
uczucie przygnębienia.
nastroju pomogą najbliżsi – już wkrótce poczujesz,
1
7 Zrelaksuj
8 3 się, bo
jak bardzo
jesteś dla6 nich9 ważny.
tego będziesz teraz potrzebować najbardziej.
4
Skorpion: Już wkrótce poczujesz się pozostawiony
samemu
dla Twojej
9 sobie6– to świetny sprawdzian
4
samodzielności i poczucia własnej wartości. Wykorzystaj ten okres, by podnieść swoje kwalifikacje zawodowe. Może nowy kurs to dobry pomysł?
Strzelec:
Twoim
życiu już wkrótce pojawi się więSudokuW
243
(Medium)
cej miłości. Nie wierzysz? Poczekaj do weekendu,
wtedy wszystko się wyjaśni! Chociaż czeka Cię fi3 zastrzyk,
1 pieniądze wydawaj teraz
4 bardzo
nansowy
ostrożnie.
7
2
Koziorożec: W życiu zawodowym znajdziesz się
teraz na fali wznoszącej,
2 8 jednak4żeby9dobrze wykorzystać ten sprzyjający okres, będzie Ci potrzebne
mnóstwo5pokory. Entuzjazm
2 3 w pracy6wkrótce przeniesie się na wyniki finansowe.
6 Zanim pozwolisz
7
8 na okazywanie1huWodnik:
sobie
morków, które będą rządzić Tobą w tym tygodniu,
3 się czy4warto.
5 Na oku ma
2 Cię tedwa razy zastanów
raz ktoś, kto jest w stanie odmienić Twoje życie. Zrób
3
9 1
dobre wrażenie6i podziwiaj
efekty!
Ryby: Chociaż może Ci się
5 wydawać, że ze
6 wszystkim radzisz sobie świetnie, w nadchodzącym tygodniu powinieneś
raczej unikać większych
wyzwań.
1
2
9
To niemożliwe? Koledzy z pracy albo rodzina na
pewno nie zostawią Cię na lodzie!
SUDOKU z RADOŚCIĄ Krzyżówka z masażem
Nagrodą za rozwiązanie 3 sudoku jest zaproszenie
bezpłatne na sesję Bars z osobą towarzyszącą do GabiSudoku
241 (Medium)
netu
Radość.
5
1
6
4
5
1
3
9
6
2
8
6
1
7
1
9
2
6
9
6
4
5
8
7 1
3 6
Sudoku5243 1
(Medium)
9 1
5
9
8
3
1
9
1
2
97
7 4 2
5 3 2 8
1
6 9
8 5
92 3
4
6
7 2
9
6
4
93
6
43
8
Sudoku 243 (Medium) 5
3
1
3
2
6
5
6
4
7
8
4
15
59
1
Sudoku 244 (Easy)
7
8
5
6
5
1
3
3
1
1
8
2
2
8
8
2
7
6
2
2
3
6
7
4
6
5
5
8
2
3
9
4
6
7
4
2
9
9
8
6
4
8
1
3
8
74
9
1
5
Sudoku 244 (Easy)
9
7
8
5
5
8
5
6
6
18
1
9
4
5
35
6
4
4
2
7
6
8
9
6
6
1
5
9
2
5
8
1 7
1
4 5
2 prosimy
3 wyciąć, podpisać i przysłać na adres: Super Pojezierze Wałcz, ul. SienRozwiązaną krzyżówkę
3
4 8 5
6
kiewicza
3 w terminie
jest 30 min masażu w gabinecie Tomasza Malinow2 6 do 3 grudnia
4 2015 r. Nagrodą
3
skiego.
3
9
1
7
8
3
8
5
1
42
8
2
4
5
2
3
5
7
3
8
6
4
4
6
3
1
3
7
Sudoku 242 (Medium)
9
Sudoku 242 (Medium)
3
1
1
9
Sudoku4241 (Medium)
9
7
9
4
5
7
8
8
5
4
Sudoku 242 (Medium)
1
5
6
9
Jak rozwiązywać
obrazki logiczne
Sudoku 244 (Easy)
7 4
2
4
9
1
9
5
6
4
6
8 2 rzędzie
6 i8w każdej kolumnie
9 1 podana
W każdym
4 6 jest ilość kratek do zamalowania. np. liczba 5 oznacza, że
zamalowanych musi zostać 5 sąsiadujących ze sobą kratek. liczby 5,2 oznaczają, że zamalowanych musi zostać 5 sąsiadujących
ze sobą kratek
8
6 a5zanim zamalujemy kolejne 2 musimy zrobić odstęp przynajmniej jednej
kratki. Wskazówki podane są od razu w prawidłowej kolejności. np. 5, 2 oznacza że pięć kratek malujemy jako
1
9
pierwsze,
a dwie 8
kolejne dopiero po nich. O tym, w którym miejscu należy faktycznie
zacząć zamalowywać kratki decydować będą liczby z przecięcia poziomych rzędów z
5
3
1 7
pionowymi:
8
8
1
2
1 7
4 5
2
2 6
3
Rozrywka
do szescianu - http://www.6an.pl
9 1
1
4
3
5
6
7 4
5
6
2
9
8 2 6
9
3
4
5
3
6
9
9
9
Wydawca:
Oficyna Wydawnicza „Nie Byle Co” s.c. Wałcz, ul. Chopina 30
Redagują:
Małgorzata Chruścicka oraz dziennikarze i współpracownicy
Adres redakcji i Biura Ogłoszeń: 78-600 Wałcz, ul. Sienkiewicza 3, tel.
67 258 90 74,
fax 67 387 17 17, e-mail: [email protected]; reklama@
Rozrywka do szescianu pojezierze.com.pl;
Druk: Drukarnia Pojezierze, Wałcz ul. Sienkiewicza 3,
tel. 67 258 90 74, e-mail: [email protected]
Tekstów niezamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo
do ich skracania i opatrywania tytułami. Nie odpowiadamy za treść
reklam i ogłoszeń.
K U LT U G R AT K A
WCK
Trzy spektakle teatru Kurtyna
30. listopada, godz. 8:30-13:00, sala
widowiskowa WCK
Wernisaż autorskiej wystawy
29. listopada, godz. 12:00, sala klubowa WCK
Jacek Borkowski w repertuarze Fanka
Sinatry
5. grudnia, godz. 18:00, sala widowiskowa
WCK, bilety 30/40/50 zł
Koncert w towarzystwie Filharmonii
Koszalińskiej
Kino Tęcza
4 - 10 grudnia 2015
godz. 16.00 Hotel Transylwania 2, USA, b.o.,
bilety 13 zł
godz. 17.45 i 20.00 Listy do M 2, POL, od 12
lat, bilety 16 zł
Muzeum Ziemi Wałeckiej
Święta, święta... Wystawa szopek
bożonarodzeniowych
Rozrywka do szescianu - http://www.6an.pl
http://www.6an.pl
Tylko 30 zł
a jaka siła rażenia!
Zamów ogłoszenie:
662 041 438
CZYSZCZENIE
DYWANÓW I TAPICERKI
W DOMU KLIENTA
67 258 43 19
Taxi 90
607 389 685
e-mail: [email protected]
• Przewóz krajowy i zagraniczny 8 osób
• Transport towarów
• Samochód dostawczy do 1,5 t
Wi-Fi
Ceny
umowne!
Wałcz
Samotny ojciec
Uprzedzę pytanie: nie zapukał do naszej redakcji po pomoc. Sama weszłam w jego życie. Znajomy, u którego Darek od miesiąca pracuje, przy
jakiejś okazji wspomniał o nim. Samotny ojciec. Matka nie dbała o dziecko. Alkohol, może też narkotyki i inne sprawy. Spakował się więc w jedną
reklamówkę, zabrał córkę i wyjechał z K.
S-u aż w końcu podjąłem decyzję o
powrocie do K.
Życiowy falstart
W dorosłe życie wkroczył szybko, za szybko.
- Nie ukrywam, że rodzice byli alkoholikami
- opowiada. - Razem z siostrą musieliśmy od
dziecka radzić sobie sami. Pracowałem u ojca w
warsztacie samochodowym albo w spółdzielni
ogrodniczej, żeby mieć jakieś pieniądze.
W wieku 19 lat założył rodzinę, a po dziesięciu
rozwiódł się. Miał już wtedy dwójkę dzieci. Iwonę poznał w K. na imprezie.
Darek: - Spodobaliśmy się sobie, ale tłumaczyliśmy, że nie możemy się zakochać ze względu
na dużą różnicę wieku. Ona miała 17 lat i jeszcze
chodziła do szkoły, a ja o 12 lat więcej. Wyszło
inaczej, coś zaskoczyło.
Rodzice dziewczyny byli początkowo przeciwni, ale jak poznali Darka, uznali, że jest dobrą
partią. Przystojny, miły i zaradny. Gdy Iwona
skończyła 18 lat zamieszkali razem. Rok później
przyszła na świat Kasia.
Na telewizorze w wynajętym mieszkaniu stoi
mała maskotka.
- Tato kupił mi ją w dniu moich urodzin - mówi
dziewczynka.
High life
Darek wyjechał do pracy za granicę, a po pół
roku ściągnął Iwonę i dziecko. - Byłem spawaczem i świetnie zarabiałem. 17 euro na godzinę - dodaje. - Mieliśmy studwudziestometrowe
mieszkanie z dużym podwórkiem, nowy samochód z salonu Kia Sorrento i jeszcze dwa inne.
Pławiliśmy się w luksusach, można tak powiedzieć. Wycieczki do Paryża, Holandii, po całej
Europie.
Kiedy przyszło załamanie rynku wszyscy znajomi spawacze wrócili do Polski, ale nie on.
- Szef mówił: Zostań, bo bardzo dobry jesteś.
Posłuchałem i za jego radą jakiś czas później
założyłem firmę.
Trzy lata temu zdarzył się nieszczęśliwy wypadek, po którym Darek nie mógł już pracować
jako spawacz. Wtedy urwały się zlecenia i dochody: - Dwa lata dopłacałem do wypłat i ZU-
Twarde lądowanie
- Kupiłem dom do remontu na Iwonę. Na połowę nieruchomości wzięliśmy kredyt. Oszczędności i pieniądze
ze sprzedaży samochodu szybko się
skończyły - opowiada. - Nie mieliśmy
pracy, ani ona, ani ja.
Mniej więcej wtedy zaczęły się problemy osobiste Darka:
- Iwona wpadła w złe towarzystwo.
Wychodziła wieczorem, wracała nad
ranem i spała do południa. Przypuszczam, że kasa zawróciła jej w głowie
a później, jak pieniędzy nie było, załamała się. Któregoś dnia, było to w
kwietniu, nie wróciła. Razem z córką
wyprowadziła się do nowego partnera. Dziecko co prawda spało u matki,
ale w ciągu dnia było ze mną. W nocy
mała często dzwoniła z płaczem. Nie
wytrzymałem. Nie umiesz zaopiekować się dzieckiem, to nie będziesz go
mieć - powiedziałem. Jak stałem, tak wyjechałem z K.
Z reklamówką i córką, bez złotówki.
Kasia zabrała dwa zdjęcia. Na jednym jest z
tatą w parku dinozaurów. Wycieczka była prezentem na ósme urodziny. Na drugim z mamą,
chodziła wtedy do niemieckiego przedszkola.
Obie uśmiechnięte, przytulone.
- Mama teraz wygląda inaczej - opowiada
dziewczynka. - Ma długie czarne włosy i jest
cała, naprawdę cała, opuchnięta. Mówi, że ciągle ma jakieś wypadki.
Bez protestu
- Wystąpiłem do sądu o wskazanie przy kim ma
być dziecko, i o alimenty - mówi Darek. - Iwona
zgodziła się na wszystko. Zagwarantowała, że
jestem w stanie zadbać o córkę. Ma oczywiście
prawo widywania się z nią, ale rzadko z niego
korzysta. Od lipca może trzy razy się. Kiedy
mama dzwoni, mała nie chce z nią rozmawiać,
ale kiedy już są razem, tuli się do niej. Kocha
Wiódł ślepy kulawego, czyli o łasce słów kilka
Wielu Polaków bulwersuje
fakt zastosowania prawa łaski
przez prezydenta w stosunku
do byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i innych osób związanych z tzw.
aferą gruntową.
Mnie to też oczywiście obchodzi, nawet podwójnie: jako obywatela, ale o tym chętnie porozmawiam prywatnie, i jako prawnika - o czym dzisiaj
publicznie.
Łaska to darowanie lub złagodzenie kary, a prawo
łaski to uprawnienie do złagodzenia lub darowania
kary prawomocnie orzeczonej przez sąd, przysługujące zazwyczaj głowie państwa. Tyle Słownik
Języka Polskiego PWN.
A tak wyglądają fakty.
Głowa naszego państwa, jak wiadomo, skorzystała
z prawa łaski wobec osób skazanych na podstawie
nieprawomocnego wyroku sądu I instancji i korzystających nadal z domniemania niewinności. Krótko mówiąc, ułaskawiła tych, którzy według prawa
są niewinni.
Artykuł 139 Konstytucji brzmi: „Prezydent Rzeczy
Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje
się do osób skazanych przez Trybunał Stanu”. Skazanych, czyli uznanych winnymi i wobec, których
wymierzono karę. Rozdział 59 Kodeksu Postępowania Karnego „Ułaskawienie” zaczyna się od słów:
„Prośbę o ułaskawienie skazanego może wnieść on
sam (...)”. Interpretację norm prawnych zaczyna się
od wykładni językowej i według rzymskiej paremii
clara non sunt interpretanda, a prawo europejskie
swoje korzenie ma w rzymskim, jasnego się nie tłumaczy.
Zawisła w niezawisłym
Konstytucja nie przewiduje możliwości kwestionowania aktu łaski prezydenta, nie zawiera na
przykład procedury odwoławczej. W związku z
tym sprawa zawisła pomiędzy dwiema instancjami
sądowymi. Osoby skazane nieprawomocnym wyrokiem złożyły apelację, czyli nadal są uważane za
niewinne. Apelację złożył również oskarżyciel posiłkowy w tym procesie i oczekuje jej rozpoznania.
Sąd II instancji stanął zatem przed problemem, co
ma dalej czynić. Prezydent nie ma władzy sądowniczej, bo jest organem władzy wykonawczej. Nie
może też stanowić prawa, ponieważ jest to kompetencja Sejmu i Senatu. Nie mógł więc zastosować
np. abolicji polegającej na zakazie wszczęcia lub
umorzenia postępowania karnego wobec niektórych czynów lub sprawców przestępstw, a właśnie
w swoim akcie łaski to zrobił, wbrew Konstytucji.
Umorzenie postępowania karnego na tym etapie
jest wyłączną kompetencją sądu, co w sposób jasny wynika z zasady trójpodziału władzy na sądowniczą, wykonawczą i ustawodawczą.
Ślepy...
Pomimo tego, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta twierdzą stanowczo, że w tym konkretnym
przypadku prawo łaski zostało zastosowane zgodnie z literą prawa. Z ich oświadczeń wynika, że są
przekonani o swej nieomylności. Co gorsza, wydaje
się, że także prezydent w to wierzy.
Zwróćmy jeszcze uwagę na fakt, że prezydent
podejmując decyzję o akcie łaski i jego formie 16
listopada w trakcie formułowania rządu, dążył do
takiego postawienia sprawy, iż contra factum non
datur argumentum, czyli wobec faktów argumenty nie mają znaczenia.
... kulawy?
Na stronie internetowej Prezydenta czytamy: „Prawo łaski jest szczególnym, określonym w art. 139
Konstytucji RP, uprawnieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Istotą tego uprawnienia jest
całkowite lub częściowe uwolnienie skazanego od
skutków karnych prawomocnego wyroku sądu. Akt
łaski nie zmienia wyroku sądu i nie podważa winy
skazanego. Celem postępowania jest ustalenie, czy
po wydaniu prawomocnego wyroku zaistniały w
życiu skazanego szczególne wydarzenia powodujące nadmierną dolegliwość wymierzonej kary".
Cóż zatem powiedzieć? Doradcy są ślepi, a prezydent utyka?
Adwokat
Cezary Skrzypczak
ją. A czy ja kocham Iwonę? Sam nie wiem, jest
matką mojego dziecka.
Znajomi nie mogą uwierzyć, że życie Darka się
rozpadło. Pamiętają ich jako dobraną, normalną parę. Iwona prowadziła dom, opiekowała się
małą, a on pracował. Przeżyli razem prawie 11
lat.
Pod wynajętym dachem
Od lipca mieszkają w wynajętej kawalerce. On
rano idzie do pracy, a mała sama szykuje się
do szkoły. Po lekcjach do 18-tej jest w świetlicy
socjoterapeutycznej. W szkole je obiad i odrabia lekcje. Wieczory spędzają razem. Dzielą się
obowiązkami. - Składam ubrania, czasami myję
podłogę, a tato wtedy zmywa naczynia - mówi
dziewięciolatka.
Na pytanie jak kochasz tatę, rozkłada szeroko
ręce. - Jest dobry, opiekuje się, bawi się ze mną,
odrabia lekcje - wymienia.
Tych kilku miesięcy z mamą nie wspomina dobrze. - Często na mnie krzyczała, popychała i
dawała do jedzenia same mrożonki.
Darek: - Wczoraj byłem w szkole. Pani pedagog
stwierdziła, że dziecko jest zadbane, lubiane, że
zaklimatyzowało się. Jakoś radzimy sobie. Mało
zarabiam, ale pomaga rodzina: siostra, kuzyn, a
także mój szef, za co bardzo mu dziękuję. W każdej chwili, gdy chcę mam zaliczkę. Gdy brakuje
na chleb albo mieszkanie.
Największym problemem jest właśnie brak
pieniędzy. Po opłaceniu mieszkania (około 750
zł) niewiele zostaje na życie, a są jeszcze długi
u znajomych, które stara się w ratach spłacać.
- Od wypadku, o którym wspominałem, nie
mam szans na dobrze płatną pracę, bo nie
przejdę badań lekarskich. A potrafię wszystko.
Wiele rodzin żyje za podobne pieniądze. - Może
nie potrafię dobrze gospodarować? - zastanawia się. - Ale nic takiego nie kupuję: chleb, kiełbasę, pasztet, jakiś ciuch. Zamiast papierosów
- tytoń, rzadko, bo nie chce mi się robić skrętów.
Alkohol? Nieraz miałem ochotę się urżnąć, ale
mała jest dla mnie najważniejsza. Piwo od czasu
do czasu, jak każdy.
Małgorzata Chruścicka
Imiona zmienione
ŚCIĄGA Z POJEZIERZA
18 listopada podpisano umowę na budowę wałeckiej obwodnicy. Inwestycja o wartości około
430 mln zł. ma być oddana do użytku w lipcu 2018
roku. Za budowę obwodnicy jest odpowiedzialna
firma Energopol SA ze Szczecina.
***
Odbyła się kolejna rozprawa w procesie burmistrz
Bogusławy Towalewskiej w sprawie odbioru boisk,
na której miało zeznawać trzech świadków. Stawił
się jednak tylko jeden - była pracownica Wydziału
Inwestycji Urzędu Miasta Ewelina P. Jej wyjaśnienia
nie były zbyt szczegółowe, często twierdziła, że
czegoś nie wie lub nie pamięta. Kolejna rozprawa
została wyznaczona na styczeń.
***
Grażyna i Jerzy Bochenkowie postanowili zrezygnować z prowadzenia zespołów śpiewaczych:
ukraińskiego "Czeremcha" oraz polskiego "Chabry".
- Najwyższy czas zacząć żyć inaczej - motywowali
swoją decyzję. - Niestety nie udało się znaleźć nikogo na nasze miejsce. Członkowie zespołu nadal się
spotykają i mają nadzieję, że ktoś ich weźmie pod
swoje skrzydła.
***
Po Wałeckim Centrum Kultury i Muzeum pod lupę
zostanie wzięty Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji
- zapowiedziała burmistrz Bogusława Towalewska.
Przypomnijmy: Muzeum wypadło dobrze, a dyrektor WCK Małgorzata Laskowska - Iwanowicz została zwolniona.
Subiektywny ranking „Pojezierza Super”
najwybitniejszych wałeckich sportowców
Michał Kubiak
Ur. 23 lutego 1988 w Wałczu.
Siatkarz, gra na pozycji przyjmującego, reprezentant Polski.
Wychowanek taty Jarosława i
Izabeli Albrecht.
Przed rozpoczęciem kariery w
piłce siatkowej w hali grał w
siatkówkę plażową – wywalczył mistrzostwo Europy oraz
wicemistrzostwo świata U-18.
Karierę w Polskiej Lidze Siatkówki rozpoczął w zespole
Jokera Piła w sezonie 2005-06.
Od sezonu 2014/2015 gra w
tureckim Halkbanku Ankara.
Medalista Mistrzostw Polski
z AZS Olsztyn i Jastrzębskim
Węglem, 2-krotny zdobywca
Pucharu Polski, srebrnego medalu Klubowych Mistrzostw
Świata i brązowego medalu
Ligi Mistrzów z Jastrzębskim
Węglem, 2-krotny zdobywca
Superpucharu Turcji, Pucharu
Turcji i srebrnego medalu Mistrzostw Turcji z Halkabankiem
Ankara.
W reprezentacji Polski rozegrał
146 meczów. 21 września 2014
wywalczył złoty medal Mistrzostw Świata 2014. Oprócz
tego zdobył złoty i brązowy
medal Ligi Światowej, brązowy medal Mistrzostw Europy,
srebrny i brązowy medal Pucharu Świata.
Odznaczony Złotym Krzyżem
Zasługi.
Krzysztof Głowacki
Ur. 31 lipca 1986 w Wałczu.
Bokser, zawodowy mistrz
świata organizacji WBO w
wadze junior ciężkiej. Wychowanek znanego trenera
Henryka Stasia. Jako amator
3-krotny młodzieżowy mistrz
Polski oraz wicemistrz i brązowy medalista mistrzostw
Polski seniorów w kategorii
super ciężkiej. Na amatorskim
ringu stoczył 125 walk, z czego 102 wygrał, 20 przegrał i
3 zremisował. W latach 20062008 był zawodnikiem kadry
olimpijskiej.
W 2008 K. Głowacki zadebiutował na zawodowym ringu.
Do tej pory jako zawodowiec
stoczył 25 walk - wszystkie
wygrał, w tym 16 przed czasem.
14 sierpnia 2015 na gali w w
Newark (USA) pokonał przez
nokaut broniącego tytułu po
raz czternasty Niemca Marco
Hucka i zdobył pas mistrza
świata federacji WBO. Po tym
zwycięstwie w klasyfikowany
na 2 – 3 miejscu pięściarzy
kategorii junior ciężkiej na
świecie we wszystkich najważniejszych
rankingach.
Pojedynek z Huckiem uznany
został za walkę roku w organizacji WBO.
Maciej Freimut
Ur. 24 lutego 1967 w Wąbrzeźnie. Jedyny - jak dotąd - medalista olimpijski z Wałcza. Treningi rozpoczął w 1979 r. w Orle
Wałcz. Od 1988 był zawodnikiem Zawiszy Bydgoszcz.
Uchodził za najlepszego polskiego kajakarza przełomu lat
80. i 90., trzykrotnie brał udział
w igrzyskach olimpijskich (88,
92, 96). Wielokrotny mistrz Polski. Największe sukcesy odnosił w dwójkach (K-2). Pływał w
parze z Wojciechem Kurpiewskim, a następnie z Adamem
Wysockim. Z pierwszym na
igrzyskach w Barcelonie zdobył srebrny medal w starcie na
500 m, z drugim w 1994 został
mistrzem świata (200 m). Ponadto siedmiokrotnie był medalistą MŚ.
Obecnie jest wojskowym emerytem, działa w stowarzyszeniu
DRAKO, propagującym na naszym terenie wyścigi smoczych
łodzi.
Wałcz kojarzony jest w Polsce już nie z bezrobociem, narkotykami i przestępczością, ale
ze sportem. Gwiazdy rodziły się u nas od zawsze, ale w ostatnich latach dzięki mediom
jest o nich tak głośno, także na świecie. Organizatorzy Wałeckiej Gali Sportowej z okazji
70-lecia sportu w naszym mieście mieli poważny problem według jakiego klucza wyróżniać i nagradzać sportowców oraz działaczy, żeby nikogo nie urazić. My na szczęście możemy pozwolić sobie na subiektywizm i taki jest właśnie nasz ranking.
Grzegorz Kołtan
Urodzony 15 września 1955
w Wałczu, absolwent stołecznej AWF (1981). Kajakarz Orła
Wałcz, w którego barwach
rozpoczął treningi (1968),
będąc jeszcze uczniem szkoły podstawowej (od 1971 reprezentant Polski), wychowanek trenera Mariana Matłoki.
6-krotny mistrz Polski, 2-krotny mistrz świata, 4-krotny
medalista MŚ. Na igrzyskach
olimpijskich w 1976 r. w
Montrealu wystartował w
konkurencji K-4 1000 m. zajął 5. miejsce, a na igrzyskach
olimpijskich w 1980 r. w Moskwie w tej samej konkurencji zajął 4. miejsce. Zasłużony
Mistrz Sportu, odznaczony
m.in. złotym i srebrnym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe.
Mieszka w Wałczu, jest nauczycielem WF w ZS Nr 4
RCKU.
Przemysław Radkiewicz
Urodzony 25 sierpnia 1970 w
Wałczu. Jeden z najlepszych
polskich skoczków wzwyż lat
dziewięćdziesiątych,
olimpijczyk z Atlanty (1992 r., 10
m.). Lekkoatleta warszawskiej
Skry (1989-2000). 3-krotny reprezentant Polski w meczach
międzypaństwowych 19931996 (1 zwycięstwo indywidualne), 2-krotny wicemistrz kraju (1992, 1994) oraz 3-krotny
brązowy medalista mistrzostw
Polski w skoku wzwyż (1993,
1995, 1996) z rekordem życiowym 2,30. Międzynarodowy debiut miał podczas mistrzostw Europy juniorów w
Varażdinie (1989), gdzie zajął
5 m. z wynikiem 2.20. Potem
cała jego kariera sportowa
związana była z rywalizacją z
Arturem Partyką i Jarosławem
Kotewiczem.
Mieszka w Warszawie, jest trenerem grupy skoczków w stołecznej Skrze.
Podczas gali wręczone zostały nagrody i wyróżnienia:
1. nagrodę Ministra Sportu i Turystyki „Za zasługi dla sportu" na wniosek Związku Nauczycielstwa Polskiego otrzymała Agnieszka Szczerbo-Niefiedowicz,
2. na wniosek Starosty Wałeckiego srebrną Odznakę Honorową Gryfa Zachodniopomorskiego za zasługi na rzecz rozwoju Pomorza Zachodniego otrzymali: Czesław Mai, Tadeusz Korzeniewski z Zespołu Szkół Nr 1 Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego
3. na wniosek Burmistrza Miasta Wałcz srebrną Odznakę Honorową Gryfa Zachodniopomorskiego za zasługi na rzecz rozwoju Pomorza
Zachodniego otrzymali: Bogusław Hertel, Wałeckie Towarzystwo Sportowe „Orzeł".
Kto czyta nie głupieje KALENDARZE
Propozycje Anny Grzyb, autorki bloga "Pisaninka"
Magdalena
Kordel jest
autorką trzytomowej serii, której akcja
usytuowana
jest w uroczej scenerii prowincjonalnego
miasteczka, gdzieś w górach. Do
gustu najbardziej przypadł mi
tom trzeci „Malownicze. Tajemnica bzów”. Dla mnie to najpięk
najpiękniejsza, najbardziej nostalgiczna,
przecudownie napisana książka
tej autorki. Opowiada o czasach
II wojny światowej. Nie ma w niej
cienia sztuczności, wszystko jest
na swoim miejscu, wkomponowane w całość i przemyślane w
każdym calu.
Książka Małgorzaty Wardy "Dziewczynka, która
widziała zbyt
wiele" miała
premierę co
prawda kilka lat temu, ale nie
straciła nic na swojej aktualności. Polecam ją każdemu czytel-
nikowi, który chce się wzruszyć,
coś przemyśleć. Anię, główną
bohaterkę łączy szczególna więź
ze starszym bratem Aaronem.
Mogą na sobie polegać, ale też
mają tylko siebie. Myślę, że fragment książki powie więcej niż jakakolwiek opinia: "Ciało Aarona
znam lepiej niż własne. Na przykładzie jego skóry nauczyłam się
całej gamy kolorów, jaką mienią
się siniaki. Nie umiał ze mną o
tym rozmawiać, więc zrozumiałam to dopiero teraz. Wiem już
jak to jest, kiedy boli. Wiem, jak
to jest, kiedy twoje ciało uderza
o ścianę, kiedy nie masz nad nim
kontroli, kiedy w gardle więźnie
ci krzyk, łamiesz paznokcie, szorując nimi po podłodze, kiedy
chcesz się bronić i nie możesz.
Albo wtedy, gdy ktoś wbija ci
kolano w plecy tak, że nie można się ruszyć, bije pięścią między łopatki, aż huczy ci w głowie, szarpie za włosy i wydaje
komendy, których nie chcesz,
naprawdę nie chcesz wykona,
ale musisz, bo inaczej wszystko
będzie boleć o wiele bardziej.
Już wiem."
Anna Bukis-Owsiak
Ur. 8 września 1953 w Wałczu,
lekkoatletka specjalizująca
się w biegach średnich, olimpijka z 1980 roku, zawodniczka klubów: Orzeł Wałcz i Skra
Warszawa, w 1981 roku reprezentowała Europę w Pucharze Świata i Pucharze Europy
w 1981 w finale halowych mistrzostw Europy (1980 r.), w
których zdobyła srebrny medal. 6-krotna rekordzistka kraju, w tym 4-krotna na 1500 m
oraz na 1000 m i w sztafecie
4 x 400 m. Wynik na 1500 m 3:59.67 z 1981 przetrwał jako
rekord Polski 19 lat. 3-krotna
mistrzyni Polski na 1500 m.
Mieszka w Warszawie. Trenerka, sędzia sportowy.
TRÓJDZIELNE
JEDNODZIELNE
BIURKOWE
PLANSZOWE
LISTKOWE
PODKŁADY NA BIURKO
DLA FIRM I OSÓB INDYWIDUALNYCH
DRUKARNIA POJEZIERZE
UL. SIENKIEWICZA 3, 78-600 WAŁCZ
tel. 604 513 197, e-mail: [email protected]
Kim był TW „Zając”?
W kwietniu tego roku na budynku Wałeckiego Centrum Kultury zawisła pamiątkowa tablica, poświęcona Jerzemu Kamieńszczykowi, długoletniemu dyrektorowi Domu Kultury, nauczycielowi i działaczowi kultury. Prawda o działalności dyrektora jest jednak niestety dość skomplikowana – według dokumentów znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej życiorys Jerzego Kamieńszczyka nie został zapisany samymi złotymi zgłoskami.
- W ramach Regionalnego Towarzystwa Historycznego Ziemi Wałeckiej badamy okres
PRL i inwigilacji przez Służbę Bezpieczeństw
różnych środowisk w mieście - mówi Wojciech
Kulesza, stomatolog, były radny i działacz polityczno-samorządowy. - W archiwach IPN natrafiłem na porażające materiały, dotyczące
byłego dyrektora Domu Kultury.
Pierwszy ślad w archiwach IPN sięga 1947
roku. 8 listopada 1947 roku w kinie Tęcza odbyła się akademia z okazji trzydziestolecia
rewolucji październikowej. Jak zeznaje przesłuchiwany przez Tadeusza Chumaka, oficera
Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Wałczu (którego siedziba mieściła
się przy obecnej ul. Okulickiego) Eugeniusz P.,
przemawiał na niej oficer radziecki. Eugeniusz
P. zeznał:
" (...) Siedząc w tyle słyszałem, jak jeden osobnik,
który jak się później okazało jest organistą w kościele w Wałczu, wypowiedział się: Co on mydli
nam oczy, huj z nim i z jego Stalinem.(...)"
Owym organistą był właśnie Jerzy Kamieńszczyk. Niemal natychmiast zainteresowało się
nim UB. Ten sam T. Chumak już następnego
dnia zwrócił się do swoich przełożonych z prośbą o zezwolenie na werbunek J. Kamieńszczyka na tajnego współpracownika. Pisał on:
"(...) Zauważyłem, że duże wiadomości o działalności kleru mogę mieć od organisty z Wałcza Jerzego Kamieńszczyka. (...) (następnie
oficer UB opisuje sytuację rodzinną kandydata
do werbunku oraz omawia sposób werbunku). Kandydata nie będę mógł zwerbować
na uczuciach patriotycznych, ponieważ jest
zacofany w swoich wierzeniach religijnych,
postanowiłem zbierać ma w/wym. materiały
kompromitujące.(...)
UB-ek ustalił, że J. Kamieńszczyk był członkiem
PSL i w kościele przechowywał sztandar PSL.
Ponadto wykorzystał zeznanie z akademii, na
której wypowiadał się źle o Sowietach i Stalinie.
20 listopada 1947 roku J. Kamieńszczyk został
wezwany na przesłuchanie. Po nim funkcjonariusz bezpieczeństwa złożył meldunek w
którym stwierdził, że kandydat zgodzi się na
werbunek, bo boi się aresztowania.
***
Był to w okres, w którym stalinizm osiągnął
w Polsce największe rozmiary. Władza ludowa bezpardonowo rozprawiała się ze swoimi
– prawdziwymi i urojonymi - przeciwnikami.
Więzienia pełne były ludzi oskarżonych o działanie na szkodę systemu. Tortury w katowniach
ubeckich, długoletnie więzienia, obozy pracy,
a nawet kary śmierci były na porządku dziennym. Trzeba więc przyznać, że J. Kamieńszczyk
naprawdę miał się czego obawiać. Z drugiej
jednak strony trzeba zaznaczyć, że byli też ludzie, którzy nie bacząc na konsekwencje nie
decydowali się na współpracę.
J. Kamieńszczyk zdecydował się zostać tajnym współpracownikiem TW o pseudonimie
„Zając”. W archiwum zachowało się jego zobowiązanie do współpracy: „Ja niżej podpisany
(...) zobowiązuję się do współpracy z Organami Bezpieczeństwa celem wykrycia zdrajców
i szpiegów, którzy działają na szkodę Polski
Ludowej. Wszystkie polecenia będę na czas
załatwiał i doręczał na piśmie podpisując się
pseudonimem „Zając”. Jest mi wiadomo, że w
razie zdrady tajemnicy z mojej strony będę pociągnięty do odpowiedzialności przez Organa
Bezpieczeństwa. Jerzy Kamieńszczyk (podpis
czytelny)".
Tak rozpoczęła się kariera TW „Zając”, który
miał dostęp do wielu środowisk interesujących bezpiekę. Jako organista w kościele św.
Antoniego - do księży. Jako nauczyciel śpiewu
w szkołach średnich, a przede wszystkim w
liceum dla wychowawczyń przedszkolnych,
mógł rozpracowywać środowiska nauczycielskie i młodzieżowe.
***
Wiele lat temu „Pojezierze Wałeckie” pisało o
słynnym procesie wałeckich gimnazjalistów,
oskarżonych o działalność na szkodę państwa.
Młodzież była poddana torturom. Pokazowy
proces zakończył się wyrokami więzienia. Okazało się, że rozpracowaniem gimnazjalistów
zajmował się właśnie TW „Zając”. Dowodzi
tego raport z 1954 roku.
„(...) W wyniku współpracy w 1949 roku przekazał cenny materiał dot. nielegalnej organiza-
cji, która na bazie jego
materiałów w następstwie została zlikwidowana. W styczniu
1951 brał udział w
rozpracowaniu nielegalnej organizacji
młodzieżowej, działającej na terenie szkół
średnich występującą
pod nazwą „Wolny żywot”.”
Jego działania były
na tyle spektakularne, a przekazywane
informacje do tego
stopnia cenne, że w
1952 roku TW „Zając”
został przejęty przez
wyższą, wojewódzką
jednostkę UB w Koszalinie. Wraz z przejęciem, dla głębszej
konspiracji TW „Zając”
zmienił pseudonim
na TW „Marian”.
W czasie swojej działalności Jerzy Kamieńszczyk rozpracowywał środowiska
nauczycielskie w Wałczu. Jako pierwszy
dostarczył materiały
na grupę nauczycieli,
planujących ucieczkę za granicę. Prowadził inwigilację nauczycieli Liceum Pedagogicznego,
w tym m.in. Józefa Topolskiego, Michała Krupskiego i Jerzego Zalewskiego.
31 marca 1954 roku z powodu wstąpienia
do PZPR TW Marian został wyłączony z sieci
agenturalnej. Przekazano materiały do Wałcza w celu ewentualnego wykorzystania go
w charakterze rezydenta. Trzeba zaznaczyć, że
za swoje usługi TW Zając/Marian otrzymywał
wynagrodzenie, o czym świadczą własnoręcznie podpisane dokumenty, na których kwituje
przyjęcie gotówki.
- Należy się pewne wyjaśnienie - mówi W. Kulesza. - Funkcjonariuszy partii skreślano z list
tajnych współpracowników, bo według służby bezpieczeństwa musieli oni przekazywać
informacje jako osobowe źródła informacji,
tzw. OZI. Dlatego też od 1954 roku w dokumentach nie ma informacji o donosicielskiej
działalności J. Kamieńszczyka. Czy donosił dalej? Niewykluczone, choć oczywiście pewności
mieć nie można. Na pewno był wartościowym
agentem i w czasie swojej działalności wyrzą-
dził wiele złego, by wspomnieć choćby sprawę
gimnazjalistów. Z akt znajdujących się w IPN
można się zorientować, że TW Zając donosił
chętnie. Jako przeciwstawną postawę można
podać przykład TW Pietraszkiewicza, który też
został zmuszony do współpracy przy pomocy
szantażu. TW Pietraszkiewicz przekazał jednak
bezpiece tylko jeden bezwartościowy meldunek, a następnie odmówił dalszej współpracy.
Starano się zwerbować go ponownie ale po
kolejnej odmowie ubecy zrezygnowali. TW
Pietraszkiewicz był... kierownikiem wałeckiej
biblioteki publicznej.
***
Tablica pamiątkowa w Wałeckim Centrum Kultury została ufundowana przez WCK, burmistrza i Wałecki Klub Miłośników Miasta. Inicjatywa uhonorowania J. Kamieńszczyka wyszła
z Klubu.
- Na pewno J. Kamieńszczyk położył ogromne
zasługi dla życia kulturalnego Wałcza - tłumaczy prezes WKMM, Leszek Jóźwik. - Wiem, że są
mu stawiane zarzuty współpracy, ale na ile są
one wiarygodne? Wiadomo, jak UB tworzyło
dokumenty. Poza tym w jakich okolicznościach
doszło do współpracy? Z tego co wiem, J. Kamieńszczyk był do tego zmuszony. Dziś prosto
jest oceniać, ale realia tamtych lat były zupełnie inne. Nie ma żadnych dowodów na to, że
donosił w czasie, kiedy był dyrektorem WCK.
Nawet jeśli gdzieś popełnił błąd, nie może to
przekreślać jego późniejszej działalności.
- Znałem oczywiście J. Kamieńszczyka - mówi
wiceprezes WKMM, Janusz Różański. - Na pewno była to postać ważna dla wałeckiej kultury. Słyszałem o zarzutach współpracy, ale nie
znam dokumentów. To jest bardzo trudny
temat. Łatwo popełnić błąd w ocenie. Ja nie
jestem w stanie ocenić tego bez znajomości
faktów.
- Nie wiedziałam, że J. Kamieńszczyk jest podejrzany o współpracę ze służbami bezpieczeństwa - mówi burmistrz Bogusława Towalewska. - Chciałabym poznać dokumenty,
aby mieć pewność. Na pewno jest to trudna
kwestia. My dzisiaj chyba nie do końca prawidłowo oceniamy działalność tajnych współpracowników. Czytamy zdawałoby się błahe
- patrząc z dzisiejszej perspektywy - informacje przekazywane do UB czy SB. Nie zdajemy
sobie sprawy z tragicznych skutków tych działań. Ludzie trafiali do więzienia, tracili kariery
zawodowe, mieszkania, majątek, nieraz życie.
Ale w tej konkretnej sprawie będę mogła zająć stanowisko dopiero, kiedy zapoznam się z
materiałami.
Zatrudnię kobietę
do pracy dorywczej w drukarni,
proste prace introligatorskie.
Tel. 67 258 90 74
Proszę dzwonić w piątek
27 listopada do godziny 13.00
R. Orlikowski
Oszczędności i ekologia
Całość inwestycji kosztowała około 3,7 miliona złotych. ZEC zaciągnął na ten cel pożyczkę w wysokości 3 mln złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Szczecinie, która
po zrealizowaniu zadania jest umarzalna w 30 procentach. Tak
korzystne finansowanie było możliwe dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych rozwiązań proekologicznych. Kotłów w technologii ścian szczelnych jest w całej Polsce około 350, z czego w
Wałczu... trzeci w rejonie północno - zachodniej Polski.
***
Inwestycja obejmowała przebudowę kotła, który praktycznie był
całkowicie rozebrany i wykonany od podstaw w nowej technologii. Już w pierwszym etapie zastosowano nowsze systemy odpylania pierwszego stopnia. Po przebudowie kotłów zainstalowano
do nich nowoczesne systemy odpylania oraz wymieniono ekonomizer, wstawiając model innowacyjny zwiększający sprawność kotła o 2 procent. Wdrożono również system SCADA. Jest
to nowatorski informatyczny system sterowania kotłami. Dzięki
komputerowym łączom światłowodowym możliwe jest zdalne
sterowanie kotłem z każdego miejsca wyposażonego w internet.
W każdej chwili jest możliwość śledzenia wszystkich parametrów
systemu kotłów i dowolna ich zmiana.
***
Jakie są skutki modernizacji? Oczywiście wyposażenie ZEC w nowoczesny, mniej awaryjny system kotłów. Wymiernym efektem
modernizacji jest zmniejszenie spalania węgla o około 500 ton
w skali roku. To spowoduje ograniczenie kosztów i bezpośrednio
wpłynie na cenę ogrzewania.
Najważniejszy jest jednak czynnik ekologiczny. Wiemy z jak
ogromnymi problemami dotyczącymi jakości powietrza zaczyna
borykać się wiele miast w Polsce. Co prawda, nie grozi nam taka
sytuacja jak na Śląsku czy w Krakowie, ale na jakość powietrza
musimy zwracać uwagę. - Nie bez znaczenia dla naszego zdro-
wia jest to, co wdychamy - mówi Andrzej Maślanka, prezes ZEC.
- Niestety do naszego organizmu przedostają się substancje powstałe w wyniku spalania paliwa w samochodach, ale też węgla
w kotłowniach. Ze swej strony postanowiliśmy przeciwdziałać i
maksymalnie ograniczyć negatywne oddziaływanie.
Wysoka sprawność kotłów po modernizacji oraz zainstalowanie
nowoczesnych systemów odpylania pozwala ograniczyć emisję
pyłów z 56,6 Mg/rok do 7,1 Mg/rok. Mówiąc bardziej obrazowo z
56,6 ton pyłów, jakie w ciągu roku przedostawały się do atmosfery udało się zredukować emisję do 7,1 tony, czyli blisko dziewięciokrotnie. To bez wątpienia poprawi jakość powietrza, którym
oddychamy.
tekst płatny
W piątek 20 listopada w kotłowni KR 3 Zakładu Energetyki
Cieplnej w Wałczu przy ul. Budowlanych uroczyście zakończono remont i modernizację kotłów. Nowoczesne kotły wraz
z najnowszym systemem odpylania to nie tylko oszczędności
w spalaniu węgla sięgające 500 ton w skali roku, ale przede
wszystkim czyściejsze powietrze nad Wałczem dzięki znacznej redukcji wydostających się do atmosfery pyłów.
Szanowni Państwo!
Polska samorządność to bez wątpienia jeden z największych sukcesów przemian
demokratycznych w Polsce ostatnich 25 lat.
W tym roku obchodzimy jubileusz ćwierćwiecza kształtowania się ustroju demokratycznego
w Polsce opartego właśnie o samorządy, czyli nasze małe ojczyzny.
To doskonały moment do złożenia wyrazów uznania i szczerego szacunku tym mieszkańcom
naszego miasta, którzy swoją działalnością i zaangażowaniem przyczynili się do rrozwoju Wałcza.
Pragnę dziś wyrazić swoje podziękowanie dla wszystkich osób, które przez 25 lat tworzyły w Wałczu nasz
lokalny samorząd. Myślę przede wszystkim o Burmistrzach Wałcza: Wojciechu Klukowskim, Władysławie
Polcynie, Zdzisławie Tuderku.
Wyrazy wdzięczności kieruje do wszystkich Przewodniczących oraz Radnych Rady Miasta ostatnich 25 lat,
którzy byli w miejskim samorządzie bezpośrednimi reprezentantami mieszkańców, a także do tych, którzy
pełnili inne, bardzo istotne funkcje kierownicze w samorządzie Wałcza.
Słowa uznania składam również pracownikom samorządowym, pracującym w ciągu minionych lat
w Urzędzie Miasta Wałcz, Urzędzie Stanu Cywilnego, a także w jednostkach podległych Urzędowi Miasta.
Wszyscy Państwo macie swój wkład w rozwój samorządności lokalnej w naszej małej ojczyźnie.
Wiele przez te lata udało się w naszym mieście stworzyć i jestem przekonana, że ten stały rozwój naszego
miasta będzie kontynuowany w kolejnych latach i kolejnych kadencjach samorządu.
Bogusława Towalewska – Burmistrz Miasta Wałcz
Kupię
SENIOR
DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA
OPIEKA DOMOWA
Henryk Skrentny
Oferta pracy za granicą:
ziemię rolną
● Opiekunka do osób starszych w Niemczech.
● Pomoc do pracy (niesezonowej) w rolnictwie.
tel. 663 400 399, tel. 663 400 882
Chętnych proszę o kontakt
tel. +48 784 158 154, e-mail: [email protected]
na terenie Powiatu wałeckiego oraz pilskiego.
Było BANG!
Zespół HOPE z wałczaninem Pawłem „Kostą” Kosteckim w składzie
zajął drugie miejsce w programie
Must be the Music. Serdecznie gratulujemy!
Kto oglądał niedzielny odcinek,
ten wie, że panowie z HOPE zrobili
prawdziwy BANG. Przypomnijmy, że do pełni szczęścia zabrakło
niewiele – lepszy okazał się tylko
Filipińczyk Conrado Yanez. Drugie
miejsce przyniosło chłopakom 50
tysięcy złotych i przede wszystkim
rozgłos na całą Polskę.
Chociaż emocje po finałowym wy
występie nie zdążyły jeszcze opaść,
Kosta – specjalnie dla Czytelników
„Super Pojezierza” – komentuje to, co wydarzyło się na scenie MBTM.
„Wszystko to, co wydarzyło się w zeszłą niedzielę jest bardzo dużym
wydarzeniem dla zespołu HOPE. Zagrane utwory, wejście do ścisłego
finału, głosowanie, spotkani tam ludzie oraz cała atmosfera. Emocje
do tej pory nie zdążyły opaść… Cieszę się, że dotarliśmy tak wysoko.
Wykonaliśmy plan na 200% i teraz możemy szukać nowych celów,
nie zatrzymamy się! Utwory, które wybraliśmy („Ice Ice Baby” i„It’s Like
That) były najlepsze do programu. Myślę, że przedstawiliśmy się widzom z dobrej strony. Jako zespół profesjonalny, niosący dobro, pozy
pozytywną energię i mający coś do przekazania Światu. Jestem wdzięczny
za wszystko, co nas tam spotkało. Dziękuję ludziom, którzy do nas
pisali, wspierali nas oraz wysyłali SMS - dzięki Wam„przegrana” zamieniła się w wygraną. Z całego serca mocno dziękuję w imieniu swoim
oraz zespołu HOPE. Sprawdzajcie dalej co się u nas dzieje, wpadajcie
na koncerty i szukajcie muzyki ;) Pamiętajcie: HOPE - Have Only Positive Expectations – Miej Tylko Pozytywne Oczekiwania!”
Więcej o przesympatycznych, naładowanych pozytywną energią
członkach zespołu HOPE przeczytacie w poprzednich numerach „Pojezierza Wałeckiego” oraz„Super Pojezierza”.
Justyna Chruścicka
„KLEKOT” ROZWIJA SKRZYDŁA
Rozmowa z Janusze Klekotem, menadżerem Zakładu Budowlano-Transportowego "KLEKOT".
Ostatnio można zauważyć, że biorą Państwo
udział w przetargach organizowanych przez
Urząd Miasta Wałcz. Jak wygląda współpraca?
Tak, to prawda. Udaje nam się spełniać wymogi
określone w dokumentacji przetargowej. Chciałbym podkreślić, że nasza firma jest zadowolona
ze współpracy z inwestorem – Gminą Miejską
Wałcz. Druga strona również, o czym świadczą
pozytywne referencje wystawione nam przez
Urząd Miasta Wałcz, które opublikowaliśmy na
naszej stronie internetowej. Budowy, które zrealizowaliśmy na rzecz inwestora były bardzo
trudne w sensie logistycznym, zwłaszcza remont Szkoły Podstawowej nr 4 w Wałczu. Dlatego tym bardziej jesteśmy zadowoleni z efektu.
Cieszy nas, że inwestycja ta będzie służyć obecnym i przyszły mieszkańcom Wałcza.
Ile zadań na zlecenie miasta lub jednostek
samorządowych Pan wykonał?
Chciałbym podkreślić, że była to satysfakcjonująca nas ilość, pozwalająca na dalszy rozwój
naszej firmy (największe realizacje wymieniamy
obok).
Czy wszystkie udało się skończyć w terminie? Nie było zastrzeżeń ze strony odbiorcy?
Tak, wszystkie inwestycje zostały wykonane
zgodnie z zamówieniami i oddane w terminie.
Potwierdzają to referencje wystawione przez
zamawiających oraz zdjęcia z realizacji, które
można obejrzeć na naszej stronie internetowej
www.januszklekot.pl (oprócz terenów wojskowych, gdzie obowiązuje tajemnica i zakaz fotografowania).
Z której inwestycji jest Pan najbardziej dumny? Która była najtrudniejsza?
Ze wszystkich wyżej wymienionych inwestycji
jesteśmy zadowoleni, ale najwięcej satysfakcji
dało nam zadanie „Zagospodarowanie Nabrzeża Jeziora Raduń”. Nasza firma wykonywała
chodniki z kostki brukowej. Nie byliśmy tam
Generalnym Wykonawcą i przejęliśmy budowę
w 20 % zaawansowaniu. Prace wykonywaliśmy
z materiału powierzonego przez Generalnego
Wykonawcę i z tego powodu była to również
najtrudniejsza i najbardziej kłopotliwa inwestycja. Problem polegał na tym, że materiały nie
zawsze docierały na czas, a my byliśmy związani
Co mógłby Pan doradzić miejscowym wykonawcom z różnych branż? Startować w przetargach czy odpuszczać? Jak kalkulować
ceny?
Niewątpliwie pytanie odnosi się do wyboru
strategii, jaką firma powinna sobie wyznaczyć i
realizować przez najbliższe 10 lat. Każda firma
powinna przeprowadzić analizę SWOT, czyli
zbadać swoje mocne i słabe strony oraz szanse i zagrożenia. Mocne i słabe strony dotyczą
wewnętrznego potencjału firmy, czyli zasobów,
którymi dysponuje: maszyn, urządzeń, pracowników, kluczowych dostawców i odbiorców
polityki cenowej i rabatowej, itp. Natomiast
szanse i zagrożenia wiążą się z sytuacją gospodarczą Unii Europejskiej i oczywiście samorządów gminnych. Jednakże nasza firma stosuje
strategię dywersyfikacji rynku, która zawsze się
sprawdza w zarządzaniu. Chodzi w niej o to, aby
nie nastawiać się na jeden kierunek działania, a
w związku z tym stosować zróżnicowany portfel inwestycyjny.
Ile lat działa Pan na rynku?
Firma na rynku funkcjonuje od 1983 roku, czyli
ponad 30 lat. Zakład założył Tato i do dzisiaj jest
jego właścicielem. Natomiast dziesięć lat temu
zaufał swoim synom: mi oraz mojemu bratu
Piotrowi Klekotowi, za co chcieliśmy Tacie podziękować. Otóż ja zarządzam firmą, a mój brat
nadzoruje budowy. Dzięki temu tworzymy firmę rodzinną z prawdziwego zdarzenia.
Na które lata przypada największy rozwój?
Myślę, że rozwój był i jest taki, na jaki pozwala sytuacja gospodarcza kraju. Firma założona
była za czasów socjalistycznych, kiedy osoby
prowadzące prywatną działalność traktowano
jak wrogów, więc rozwój był utrudniony. Wiem
to z opowiadań mojego Taty, ponieważ ja tych
lat nie pamiętam. Teraz czasy są inne. Mamy
gospodarkę rynkową i jesteśmy uczestnikiem
wspólnego rynku w Unii Europejskiej, która
swoimi środkami wsparła rozwój inwestycji w
Polsce. To była i nadal jest szansa rozwoju dla
wielu firm. Niewątpliwe dla naszej firmy nową
szansą jest budowa Obwodnicy Miasta Wałcz,
w którą jeżeli nie całkowicie, to częściowo próbujemy się zaangażować. A jeżeli nie uda się,
będziemy szukać alternatywnych rozwiązań.
Zawsze sobie powtarzam, że nie ma tego złego,
co by na dobre nie wyszło.
ne itp. Ponadto na zlecenie czyścimy rowy melioracyjne, zajmujemy się niwelacją, kształtowaniem i równaniem terenu, wymianą gruntów,
umacnianiem nasypów i skarp, a także pracami
załadunkowymi i transportem materiałów sypkich. Można nam zlecić wyburzenie i rozbiórkę
budynków z wywozem gruzu oraz wszelkiego
rodzaju roboty mechaniczne związane z budownictwem ogólnym i drogowym. W okresie
zimowym zajmujemy się głównie odśnieżaniem: ulic, parkingów, placów, dachów, posesji.
Ponadto wywozimy śnieg, usuwamy sople i nawisy śnieżne.
Firma nasza prowadzi również sprzedaż kruszywa budowlanego, żwiru, piasku (obsypkowego
i zasypkowego) oraz kruszywa stabilizacyjnego
(kamień łamany – kruszywo do stabilizacji mechanicznej, kamień łamany 0 - 31,5 oraz kamień
łamany 31,5 - 63,0).
Chciałbym podkreślić, że od ponad pięciu lat
specjalizujemy się w układaniu kostki brukowej
i to jest nasz główny przedmiot działalności.
Układamy kostkę w obiektach użyteczności publicznej i przemysłowej, zgodnie z życzeniem
Klienta oraz według własnego typoszeregu.
Równolegle rozwijamy transport. W tym roku
kupiliśmy nowy zestaw składający się samochodu ciężarowego marki Man oraz naczep
Schmitz – typu wywrotka oraz firanka, co umożliwia nam świadczenie usług transportowych
na terenie całego kraju. W planach mamy jeszcze zakup paru zestawów samochodów wraz z
naczepami, ale to nastąpi dopiero po szczegółowej analizie rynkowej.
• Urząd Miasta Wałcz - Zagospodarowanie
terenu Szkoły Podstawowej nr 4 w Wałczu,
• Urząd Miasta Wałcz - Przebudowa ul. Zaułek
Chełmiński w Wałczu,
• 17 Terenowy Oddział Lotniskowy – Zagospodarowanie parkingu na Lotnisku w Mirosławcu przy budynku WPL,
• 16 Wojskowy Oddział Gospodarczy –
Remont cząstkowy drogi w kompleksie w
Wałczu przy ul. Ciasnej,
• Wałecka Spółdzielnia Mieszkaniowa w Wałczu - Remont Chodników ul. Kościuszki 23 i
Kościuszki 25, Południowa oraz Dolne Miasto
będące w Zasobach Wałeckiej Spółdzielni
Mieszkaniowej,
• Gmina Wałcz - Zagospodarowanie placu
rekreacyjnego w miejscowości Kłębowiec
poprzez jego utwardzenie,
• ZUS oddział w Wałczu – Budowa parkingu z
kostki brukowej
Co trzeba robić, żeby przetrwać w kryzysie?
Nie załamywać się, szukać oszczędności i próbować podążać za rozwijającym się rynkiem.
Jakieś 5-6 lat temu załamał się rynek wynajmu
maszyn budowlanych, w związku z powyższym
poszerzyliśmy ofertę o roboty brukarskie, na co
mieliśmy dobre zaplecze sprzętowe. To okazało
się rynkowym hitem i zapewniło naszej firmie
dalszy dynamiczny rozwój.
tekst płatny
przecież terminem. Utrudniało to nam też dobrą organizację pracy. Obecnie polityka naszej
firmy nastawiona jest na przyjmowanie tylko i
wyłącznie zleceń, które będą wykonane z naszych materiałów.
Najważniejsze zadań wykonane przez
firmę "KLEKOT" na zlecenie miasta
i innych jednostek budżetowych:
Dziękuję za rozmowę.
Zakład Budowlano - Transportowy Janusz Klekot
ul. Towarowa 3, 78-600 Wałcz
e-mail: [email protected]
Wynajem Koparki, Wywrotki, Koparko - Ładowarki itp:
tel. 668-245-133
Jaki jest zakres działalności firmy "KLEKOT"?
Firma „KLEKOT” dysponuje profesjonalnym
sprzętem, który umożliwia wykonywanie wykopów pod fundamenty, sieci wodociągowe,
kanalizacyjne, instalacje telekomunikacyjne,
baseny i oczka wodne, stawy, rowy melioracyj-
Układanie Kostki Brukowej:
tel. 721-229-285
A
N
A
I
M
E
Z
R
P
URSZULA FREUS - lat 47
waga przed 76,3 kg
waga po 68,1 kg
schudła 8,2 kg
czas trwania 9 tygodni
Mieszkanie/lokal w Wałczu
do wynajęcia
od połowy grudnia w starej winiarni, ul. Sienkiewicza.
Dwupoziomowe, około 120 m kw. Na dole: salon, sypialnia, aneks kuchenny, łazienka, pomieszczenie gospodarcze. Na górze: pokój, istnieje możliwość wydzielenia drugiego pokoju. Duży taras, 2/3 miejsca parkingowe.
Lokal nadaje się na mieszkanie i na działalność gospodarczą, na przykład
na biuro, gabinety lekarskie, restaurację, kawiarnię, kompleks fryzjerskokosmetyczny, itp. Lokal nie jest umeblowany.
Cena i szczegółowe warunki wynajmu dostępne na telefon:
604 513 197