news player 11

Transkrypt

news player 11
Wywiad tygodnia
Grzegorz
Stawicki
KRÓLEWSCY
NEWS-PLAYER
oficjalny tygodnik akademickiej ligi
www.akademickaliga.pl
Nr 11 sezon 2007/08
2/3 luty 2008 - PUCHAR LIGI
GRUPA C
GRUPA B
1.DZIECI WARSZAWY
2.MEHISTO
3.SCREEN 7 TEAM
4.TWOJA STARA
1.ROZJAZD
2.BOSSA NOGA
3.CAVALIERIA
4.PW KREJZOLE
GRUPA A
GRUPA D
1.CERTUS
2.FC OLD BOYS
3.GPR
4.PARÓWKA SV
1.ŻÓŁWIE PIWNE
2.IP
3.GUMOWE
ZAWORY
4.MAŁE PTAKI
GRUPA E
GRUPA H
1.E-PRO
1.FC CATALUNYA
2.IP KOLEKTIV
3.FC SPONTAN
4.DYŻURNALIŚCI
2.WAS
3.AZP ARCHEO
SOCIETAS
4.DYNAMO
GRUPA F
GRUPA G
1.SQUAD
2.Z.D.UNITED
3.TG SOKÓŁ
4.SAME KONKRETY
1.DZIERŻĄŻNIA
2.GLADIATORZY
3.LEGENDARNI FF
4.SAMBA
GRUPA ŚMIERCI
wywiad
Wywiad tygodnia:
Grzegorz Stawicki
KRÓLEWSCY
Wiek – 27 lat
Staż w lidze – 7 sezon
„najbardziej lubię
asystować przy
bramkach”
Prywatnie – jak ktoś uwierzy to ksiądz, jak nie
pracownik administracyjny
1. Cześć Grzesiek, w lidze grasz już bardzo długo? Co sprawia, że ciągle chcesz w niej grać?
Na to pytanie odpowiem śpiewająco – „Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby
ma, a mnie w głowie piłka pika, podaj, odbierz, strzel, raz, dwa”. Albo inaczej powiem,
teraz modny jest serial „Prison Break” co w dosłownym tłumaczeniu znaczy ☺,
„Skazany na śmierć”, a gra w Waszej lidze to także taki serial, w którym przyjemnie się
występuje, tylko tytuł troszkę inny – „Football Break” – czyli „Skazany na Futbol”.
Tylko, że w Prison Break płacą za grę, a u Was odwrotnie, ale to szczegół.
2. Grałeś już na bramce, w obronie, widać Cię również w ataku, gdzie zdobywasz bramki.
Można śmiało powiedzieć, że jesteś zawodnikiem wszechstronnym, która pozycja na
boisku najbardziej Ci odpowiada?
Gra na bramce to czasy „magicznej szmaty” - ukryty talizman Królewskich. Praktyczna
rola szmaty polegała na tym, by przed meczem ją zmoczyć, położyć za bramką,
wdepnąć w nią i na boisku już się nie ślizgać. Rola fantastyczna szmaty to odstraszenie
możliwości „puszczenia szmaty” z okolic mojej bramki. Gdy przeciwnicy coraz częściej
znajdowali zaklęcia niwelujące magiczne działanie szmaty opuściłem słupki by szwędać
się po boisku. Wróćmy do pytania - najbardziej lubię asystować przy bramkach,
uważam że dobre asysty mają taką samą wagę co gole, gra w obronie daje dużą
sposobność do zdobywania asyst, dlatego
tą pozycję chwalę sobie najbardziej.
3. Pamiętam czasy, kiedy na dźwięk słowa
KRÓLEWSCY przeciwnicy spuszczali
smętnie wzrok i przed meczem godzili się z
porażką, a każdy punkt urwany
KRÓLEWSKIM był świętem. Zdobyliście
wicemistrzostwo, a potem mistrzostwo
wywiad
ligi. Zachwycaliście wszystkich swoją grą. Który mecz z tamtego okresu wspominasz
najbardziej?
I nadal spuszczają – tylko nie jak kiedyś smętnie wzrok, a chętnie lanie.
Ale to już zaczyna się zmieniać i przeciwnicy już wyraźnie spuszczają ……..
z tonu. Wygrana z nami nie będzie już taka łatwa.
Mecz który najmilej wspominam, a o dziwo prawie nic z niego nie
pamiętam, to wygrana 5:0 (lub 6:0) z Gencjaną – natenczas naszym
najgroźniejszym rywalem. Przeciwnik przez cały mecz nie oddał, więcej
niż 5 strzałów na bramkę. Najsympatyczniej wspominam jednak pewien
incydent z Pucharu Ligi. W jakiś meczu fazy pucharowej, padł jakiś remis i
były jakieś karne. Podszedł jakiś zawodnik i oddał z linii rzutów karnych
historyczny strzał, który trafił w ścianę pół metra poniżej sufitu.
Pamiętam, że z Romkiem spadliśmy z ławeczki jak to zobaczyliśmy. Kilka
chwil później korzystając z okazji chcieliśmy spróbować czy i nam się ta sztuka uda. Nie
dało rady nawet zbliżyć się do tego rezultatu.
4. W ubiegłym sezonie ledwo utrzymaliście się przed spadkiem pokonując w barażach
MAŁE PTAKI. Obecnie zajmujecie przedostatnie
miejsce.
Co się z Wami dzieje?
Zadając to pytanie w szatni Królewskich,
gdzie załóżmy byłoby 10 osób, dostałby
pan
Redaktor 10 różnych a może nawet
zdecydowanie różnych odpowiedzi. Z
mojego
punktu widzenia wygląda to tak. Zaczęliśmy kończyć uczelnie, szukać pracy i pracować,
zaczęliśmy się zaręczać, brać śluby, wychowywać dzieci i dbać o swoje rodziny. Zostało
mniej czasu dla sportu, mniej czasu dla piłki, mniej czasu dla TWA Królewskich. Uciekła
koncentracja, maksymalne zaangażowanie, wściekła wola walki. Zaczęliśmy
przegrywać. Pojawiła się frustracja, kłótnie, złość i bezradność. I stąd te marne wyniki.
Myślę jednak, że już mamy to za sobą, pozbieraliśmy się i odbijamy się od dna. To co
nam się przytrafiło, to nic niezwykłego, dzieje się to także i u Rozjazdu, Legendarnych,
Dynamie czy TZM – tyle że oni poradzili sobie z tym lepiej. Taka jest moja wersja.
Zadajcie to pytanie Makowi, Andrzejowi bądź Maćkowi będzie zupełnie inna opowieść.
5. Wasze porażki, to z reguły przegrane jedną bramką. Po dobrej grze przegraliście
nieznacznie z ROZJAZDEM, który gromi wszystkich. Ale inne ekipy? Wasz styl
pozostawia wiele do życzenia. Kilka waszych spotkań
to bezładna kopanina. Czy weźmiecie się w
końcu do roboty i zaczniecie grać? Nazwa
KRÓLEWSCY chyba zobowiązuje?
O tak, pewnie że zobowiązuje. Jeżeli drużyna wypracowała sobie takie
wywiad
przydomki jak Królowie Chaosu, Mistrzowie Pijanego Futbolu bądź Pijani Mistrzowie
Futbolu to nie można tego od tak sobie zostawić. Usilnie pracujemy nad
opracowaniem nowego stylu gry. Ostanie dwa spotkania pokazały już lepszą
dyspozycję drużyny i zrozumienie w zespole. Jedno jest pewne i mogę to wszystkim
obiecać. TWA KRÓLEWSCY NIGDY NIE SPADNĄ. Co
do tego w ekipie wszyscy są zgodni. Gotowych obalić
powyższy aksjomat zapraszamy na nasze mecze.
Miłego rozczarowania.
6. Jak upatrujesz Wasze szanse w ligowej tabeli. Przed
nami pozostała cała runda rewanżowa. Dwie
ostatnie drużyny spadają do drugiej ligi. Trzy kolejne
grają baraż z drugoligowymi aspirantami. Do bezpiecznego siódmego miejsca brakuje
Wam 7 punktów. Sądzisz, że uda się Wam zapewnić sobie bezpieczny byt w pierwszej
lidze?
Właściwie na to pytanie odpowiedziałem już powyżej, ale chętnie powiem to jeszcze
raz – TWA KRÓLEWSCY NIGDY NIE SPADNĄ. Możliwy jest scenariusz w którym znów
będziemy w barażach jako 4-5 miejsce od dołu, równie możliwa jest opcja spokojnego
środka tabeli, może nawet pokusimy się o miejsce w pucharze Intertoto.
Spadek nie wchodzi w grę i kropka.
7. A kto Twoim zdaniem zdobędzie tytuł mistrza w tym
sezonie? Pomiędzy kim rozegra się Twoim zdaniem
walka o podium?
Walka rozstrzygnie się pomiędzy Rozjazdem a
Rozjazdem. Rozwijam swoją myśl. Piłkarsko Rozjazd jest
najlepszy na chwilę obecną w lidze, jest w stanie grać na tyle
dojrzale, by nie tracić głupio punktów i bronić swojej punktowej przewagi.
Jednakże jak to liga niejednokrotnie pokazała lider na kilka kolejek przed końcem
zaczyna nagle w dziwny sposób tracić punkty – taki niewytłumaczalny syndrom. Tak
było i w poprzednim sezonie, mieli
bezpieczną przewagę a mistrzostwa
musieli bronić w ostatniej kolejce. Jeśli i
tym razem pokonają syndrom ligi będą na
tronie ponownie.
8. Nie jest tajemnicą, że gracie również w
innych ligach. Jak oceniasz poziom gry w
naszej lidze? Czy grając u nas można się
czegoś nauczyć? Czy jest coś co wyróżnia
naszą ligę od innych?
wywiad
Poziom gry jak i organizacja rozgrywek w ALHPN z roku na rok się podnosiły i stoją
obecnie na przyzwoitym poziomie, co czyni Waszą ligę przyjemną dla piłkarskiego oka i
ducha. Wyróżnia Was spośród innych lig specyficzna atmosfera miejsca – jakby to
powiedział planista przestrzenny – genius loci – duch miejsca. Przez lata organizacji
wypracowaliście swoisty klimat ligi (loża szyderców, znajomi w większości drużyn,
rabaty dla stałych klientów ;) – to są Wasze silne strony.
9. Kto Twoim zdaniem powinien znaleźć się w naszym ligowym DREAM TAEM?
Niech będzie tak – Janek z Legendarnych, Paweł
Rozjazdu i Łukasz z Dynama, Romek (na powrót z
Hereśniak z Rozjazdu, a na bramce Marek Chetlow z
Tarnowski z IP, Guma z
Królewskich), Piotrek
Certusa.
10. Każda liga rozwija się gdy pojawiają się nowe drużyny i
utalentowani zawodnicy. Gdybyś miał zachęcić studentów do
gry w akademickiej lidze to, co byś im powiedział?
Przyjdźcie i popatrzcie. Tyle wystarczy. Liga obroni się
sama. To będzie swoiste „vini, vidi, zapisvici” –
przybędą, zobaczą i się zapiszą.
Dziękuję za
rozmowę
www.picasaweb.google.pl/halowaliga.pl
II LIGA grupa AWANS
Lp.
1
2
4
5
8
10
11
Drużyna
TG SOKÓŁ
ALMUKANTARAT
MAŁE PTAKI
GLADIATORZY
TWOJA STARA
PRZYSZŁOŚĆ 100
WOOYEK LESTER
DYŻURNALIŚCI
ALBATROSY
DZIECI WARSZAWY
E-PRO
FC CATALUNYA
Punkty
15
13
13
12
11
11
11
10
10
9
8
8
boso, ale w ostrogach
REPORTEŻY
Byliśmy świadkami ostatecznych
rozstrzygnięć w drugiej lidze.
Kilka meczów naprawdę mogło się
podobać, chociaż zdarzyło się
też kilka, o których wszyscy chcieliby
jak najszybciej zapomnieć. Taka
kopanina jaka miała miejsce podczas spotkania FC
CATALUNYA – PIŁKARZYKI zdarza
się naprawdę wyjątkowo rzadko. Jedynym wytłumaczeniem może być tylko stawka spotkania, która
sparaliżowała obie drużyny i przeszkadzała grać z głową. Dobrze, że chociaż obie drużyny są zgodne Wierni
w ocenie spotkania: pi, pi, ……….. Na pochwałę zasługuje TWOJA STARA, która pokonała PARÓWKĘ kibice
SV (spotkanie zaległe) a zaraz potem rozprawiła się z E-PRO. Spotkanie z PARÓWKĄ SV było
wyrównane w pierwszej połowie, ale wraz z upływem czasu przewaga TWOJEJ STAREJ zaczęła się
coraz bardziej zarysowywać, by w końcu znaleźć swoje odzwierciedlenie w końcowym wyniku. Mecz
z E-PRO, to natomiast desperackie próby E-PRO zatrzymania rozpędzonej TWOJEJ STAREJ. Dobrze,
że obyło się bez czerwonych kartek, gdyż niektórym zawodnikom ciśnienie uderzyło do głowy i
zamiast skupić się na grze – szukali swojej szansy w faulowaniu przeciwników. Na szczęście taka
taktyka nie przyniosła rezultatu i E-PRO musiało czekać na rozstrzygnięcie kolejnych spotkań, by
móc świętować awans. Osłabiona kontuzjami PARÓWKA SV nie stawiła czoła ALMUKANTARATOWI,
a w najlepszym spotkaniu tej grupy GENCJANA
uległa MAŁYM PTAKOM. Spotkanie tych
dwóch drużyn zasługuje na uznanie. Liczne
strzały, dużo celnych podań,
mnóstwo zaciętej walki o każdą piłkę.
GENCJANIE zabrakło jednak
szczęścia i w ostateczności zagra w grupie
spadkowej. MAŁE PTAKI
muszą jednak pomyśleć co zmienić w
swojej grze, by nie dowozić
punktów i nie ratować remisów rzutem
na taśmę. FC OLD BOYS
niespodziewanie pokonały
ALBATROSY, które nie były
w stanie stawić się w komplecie na mecz. Tych
punktów może zabraknąć
w walce o awans do pierwszej ligi. PRZYSZŁOŚĆ 100 pewnie, chociaż bez przekonania pokonała
BOSSĄ NOGĘ. Czegoś jeszcze brakuje w grze PRZYSZŁOŚCI 100. Czego? Zobaczymy w rundzie
wiosennej. TG SOKÓŁ pokonał DZIECI WARSZAWY. A może lepiej powiedzieć, że to DZIECI
WARSZAWY przegrały ze zmęczeniem? Zbyt krótka ławka – oto przepis na porażkę. Trudno grać z
drużynami, które zmieniają czwórki, co dwie – góra trzy minuty. W ostatecznym rachunku, zamiast
umiejętności decyduje pojemność płuc. Należy odnotować fakt, że TG SOKÓŁ
podrażniony określeniem ich gry mianem „finezyjny inaczej” pokazał
wszystkim piękne zagrania i urocze bramki. Przejście od żelaznej taktyki do
gry pod publikę było naprawdę efektowne i to pomimo faktu, że kilka
minut po rozpoczęciu spotkania było 0:2. W meczu, o którym wszyscy
mówili „mecz podwyższonego ryzyka” WOOYEK LESTER przegrał z
GLADIATORAMI. Trzeba zaznaczyć, że było to bardzo dobre i czyste
spotkanie. Zdarzały się oczywiście faule, ale wynikały one z rywalizacji, a nie z
domniemanej brutalności. W ogóle należy zauważyć, że GLADIATORZY grają czysto i raczej
nie faulują. Skąd więc przekonanie, że ich mecze są pełne fauli i brzydkich zagrań? Z obserwacji
należałoby powiedzieć, że ze słabości przeciwników. GLADIATORZY są bardzo dobrą drużyną.
Potrafią grać wyśmienity futbol, który nigdy nie będzie udziałem wielu drużyn i stąd ich mecze
obfitują faule. W grupie awansowej są niewątpliwie faworytami. Sensacją kolejki jest przegrana
BEIZONOTU z ŻÓŁWIAMI PIWNYMI. Niemoc pomieszana z rozpaczą widoczna w oczach zawodników
boso, ale w ostrogach
BEIZONOTU zasługiwała na współczucie i to tym większe im szybciej upływał czas. Przegrywali 0:2,
dopadli przeciwników i na przerwę schodzili z remisem.
W kilka minut po przerwie ponownie przegrywali dwoma
bramkami, a bramkę na 3:4 strzelili równo z końcową
„Zdeptał mnie, ja p...!!!”
syreną. Styl miłosiernie przemilczmy, jednak takie
Sebastian (Squad):
pożegnanie z grupą awansową, gdy wydawało się, że nic
złego nie może się już stać…. Gratulacje dla ŻÓŁWI
Prawdziwy
PIWNYCH, którzy powoli zdobywają kolejne punkty. Szanse na awans miał jeszcze ZNANY SKŁAD, aleMISTRZ
o ich grze można powiedzieć jedynie, że była szybka – szybkie podania, szybkie strzały i szybko
ligi
tracone bramki. DZIERŻĄŻNIA pozbawiła ich złudzeń. W pierwszej lidze długo oczekiwane i równie ŁUKASZ
niespodziewane zwycięstwo KRÓLEWSKICH. IP udało się to, co nie udało się innym drużynom – JAWORSKI
porażka z KRÓLEWSKIMI boli tym bardziej, że dokonała się w bardzo złym stylu, a raczej w jego
braku. W meczu bez historii SAMBA pokonała RACJONALNY TRAKTOR, a w spotkaniu z CERUSEM w
końcu zaczęła grać VÓDKA SQUAD – tylko, czy to nie chwilowe przebudzenie? LEGENDARNI FF
przegrywając niemal całe spotkanie pokonali SQUAD 5:4. Duża w tym zasługa Janka i Daro, którzy
wzięli na siebie ciężar gry i praktycznie własnymi umiejętnościami pogrążyli SQUAD. Spotkanie było
bardzo, bardzo dobre: dużo walki i momentów zwrotnych, gdy wydawało się, że LEGENDARNI FF
leżą już na łopatkach indywidualne zagrania przywracały drużynie wiarę w końcowy sukces,
mnożyły się kłótnie i wzajemne pretensje, a po chwili trzeba było składać sobie gratulacje☺
Gwiazdą wieczoru było jednak DYNAMO, co to znaczy klasa mistrzów można było zobaczyć w
sobotę. Dwa spotkania wygrane stosunkiem 3:2 i oba bardzo trudne, bez wyraźnej przewagi – z
równorzędnymi przeciwnikami. Najpierw wyższość DYNAMA uznać musiał TZM’98, a potem
KRÓLEWSCY,
którzy byli bardzo bliscy sprawienia sensacji. W pierwszej lidze
zarysowuje
się przewaga trzech drużyn: ROZJAZDU, DYNAMA i
LEGENDARNYCH FF. Można śmiało przypuszczać, że
te trzy
drużyny podzielą pomiędzy siebie medale w 10
sezonie. Ale kto zdobędzie złoto? W trzeciej lidze SAME
KONKRETY pokonały CAVALIERIĘ, jednak zwycięstwo nie
przyszło
łatwo. Można przypuszczać, że gdyby nie zmęczenie
niektórych
graczy CAVALIERII (którzy mieli już za sobą dwa spotkania
TWOJEJ STAREJ) to,
SAME KONKRETY odnotowałyby pierwszą w tym sezonie
porażkę. Ale co się
odwlecze… W jednostronnym widowisku FC BEZ ATU gładko
pokonało Z.D.UNITED, a w bardzo żywiołowym spotkaniu FC STOKROTKI przegrały z GPR – ach, te
dziewczyny. Swoje drugie
zwycięstwo (całkiem zasłużone) odniosło AZP ARCHEO
SOCIETAS, które pokonało zbyt pewne siebie GAUCHOS
LOCOS. SCREEN 7 TEAM w bardzo nerwowej, a wręcz
bojowej atmosferze pokonał TWOJA KLASZCZE U RUBIKA.
„LEGENDARNYM starcza sił na
zwód i na nic więcej” - anonim
Czy wiesz, że
każdy ma wolny
dostęp do
pomeczowych
komentarzy?
boso, ale w ostrogach
Panowie – mniej słów – więcej gry! MEHISTO po bardzo zaciętym spotkaniu pokonało
jedną bramką ostatnie w tabeli GUMOWE ZAWORY. Dużo szczęścia …. W grupie B
NIEZBĘDNIK
WYKSZTAŁCIUCHY pokonały PW KREJZOLE, ale łatwo nie było. Najlepszym
PIŁKARSKI
dowodem jest radość WYKSZTAŁCIUCHÓW po meczu. Faktycznie było z
czego się cieszyć – wynik mógł być równie dobrze odwrotny.
AKADEMIA TEATRALNA rozgromiła wprost IP KOLEKTIV w meczu
taktyki przeciw radosnemu futbolowi. Ten mecz to najlepszy
dowód na wyższość ducha nad materią. FC PYYK namęczył się
niemiłosiernie z WAS, które skończyło już być dostarczycielami
punktów. To już nie jest ta sama drużyna, co na początku sezonu.
Kilku zawodników, którzy gdy się w końcu zgrają będą
niebezpieczni dla wszystkich. W
dwóch
meczach kończących ostatnią
kolejkę zarówno
BOSSA NOGA, jak i
SYNOWIE GMOCHA
wygrali swoje spotkania 3:2. Obydwa spotkania były
wyrównane i bez wyraźnej przewagi którejś z drużyn.
Lp.
1
II LIGA grupa SPADEK
3
7
9
10
12
Drużyna
BEIZONOT
PARÓWKA
FC OLD BOYS
GENCJANA
ZNANY SKŁAD
DZIERŻĄNIA
PIŁKARZYKI
NANKATSU
ŻÓŁWIE PIWNE
BOSSA NOGA
CWAŁUJĄCE WIEPRZE
FC PARALIŻ
Punkty
8
8
7
7
7
7
6
6
5
3
3
2
pomeczowe komentarze
I liga KRÓLEWSCY - IP 7:3 (2:1)
JarekSamBa Wow.... Co to się stało?????!!
IP Braki w składzie, slaby mecz zagraliśmy i
się stało...
Uxxx jak u kroli czaja będzie co tydzień,
wyniki będę inne
to i
Obserwator e tam, wczoraj im specjalnie nie
pomógł. ani z tzm-em, ani z dynamem. to już nie ten
choć na tle
czaja,
reszty króli oczywiście niezły. to tło jest jednak bardzo blade...
II liga grupa A ALMUKANTARAT – PARÓWKA SV 5:1 (2:0)
Bielu SV Przykra
rundzie i tak
strzelecki
sprawa zagrać jeden z
zdecydowanie
by sie nam
almu!
chyba
grupy A.
tylko
najlepszych meczów w
przegrać... Trening
przydał. Gratulacje dla
Najpewniejsza,
najspokojniej grająca i
najlepsza drużyna nie
Almu7
Dzięki! My będziemy
miło wspominać ten mecz. I to nie
tylko ze
względu na wynik. Kultura
gry, poszanowanie kości przeciwnika,
zasady fairplay. Fajnie się gra takie mecze. Troszkę żal nie spotkamy się w grupie "Awans".
Powodzenia w walce o utrzymanie!
Almu11 Pochwała naszej
dzisiejszy mecz
materace zamiast
drużyny chyba na wyrost :) ale zawsze miło. Ja
przegrałem ze ścianą na którą wpadłem :/ Może
cegły?
Bielu SV Co do
pochwały, to tak to wygląda z naszej(mojej?)
perspektywy. Twoja
stara jest trochę za nonszalancka, a z małymi
ptakami akurat nam
dobrze sie gra. Ponadto od kilku juz sezonów grupa A jest
zawsze trochę mocniejsza
niż B (patrząc na miejsca w tabeli na koniec sezonu) i pewnie
tak będzie i tym razem. A co do meczu, to miałem dziś dużo czasu na obserwacje, bo moja kostka go
przegrała półtora tygodnia temu na siatkówce...:/ .
Mucha Bielu Twoja Stara sie bawi grą to nie nonszalancja. Poza tym pokazaliśmy wam jak sie gra w
piłkę i niewiele mieliście do powiedzenia
www.picasaweb.google.pl/halowaliga.pl
pomeczowe komentarze
II liga grupa B WOOYEK LESTER - GLADIATORZY 6:7 (1:3)
G Dzięki za
dobry mecz.
Uxxx
guma lepszy od
zwycięstwo dla
sztrefnera, ale ważne
gladiatorów
Alav
mecz,
punktu nie
nawet
zdobyliśmy...
Guma chyba
słupek:)
Bardzo fajny
szkoda, że
A
cztery razy
mogliśmy,
trafił w
Alav A Gladiatorzy to porządna ekipa, nie potwierdziły się plotki
z wcześniejszych
komentarzy, mecz był ostry, ale czysty.
Siwy Przegraliśmy, bo zagraliśmy
mieć pretensje do naszego
obrońcom. Gdyby była
narzekać na slupki, bo nie
Sebatg zapowiada sie fajna i
chłopaki
słabo w obronie, szczególnie można
napadu, który za mało pomagał
asekuracja nie musielibyśmy
stracilibyśmy 7 bramek.
zacięta liga awansowa powodzenia
jurny_sasza Bardzo fajny meczyk. Z przebiegu ostatnich rozmów, pojedynek liderów wygrał
wiadomo kto. I w przeciwieństwie do wyniku meczu nie było to zwycięstwo jedną bramką. To jest
różnica klas. Guma znacznie odstaje poziomem od pozostałych zawodników 2 ligi. I naprawdę
przyjemnie się patrzy na to co on z piłką zrobić potrafi. Powodzenia Wooyki w walce o awans!!
www.picasaweb.google.pl/halowaliga.pl
III liga grupa A SAME KONKRETY - CAVALIERIA 4:2 (1:1)
Squad_ac Konkrety
średniakami I ,a
Malanga
ciekawy
Krzyś D. Tak jak
przechwałkami
szaleją - ale w turnieju pokażemy jaka jest przepaść miedzy
liderami III ligi...
Taka wróżba obosieczna bym powiedział, a szykuje się
meczyk ;)
napisał Malanga, na pewno będzie to ciekawy mecz ale z
ja bym wolał poczekać do końcowego gwizdka (baty od was
pomeczowe komentarze
przyjmiemy z godnością, ale będziemy walczyć, żeby wam spuścić manto :) ). Poza tym, to jest
turniej, a w turniejach różnie bywa. Dopiero regularna gra z przeciwnikami na podobnym/wyższym
poziomie pozwala obiektywnie spojrzeć na umiejętności drużyny. Pozdrawiam Po
Cav zobaczymy jak w rewanżu sobie konkrety poszaleją jak będzie normalny skład a nie jedna
zmiana :P
Krzyś D. Na tym właśnie polega liga. Na mobilizacji całej drużyny na każdy mecz lub na takie rotacji
zawodników, aby był ktoś na zmianę bądź takim prowadzeniu gry
w przypadku
osłabienia aby nie przegrać :) My też nie zawsze
mieliśmy
pełny skład (chociażby tydzień temu). Nie wiem jaki
byłby
wynik gdybyśmy my mieli tylko jednego na zmianę, ale
zasady są równe dla wszystkich. A rewanż...powodzenia :)
Łużny-SQUAD Nasza grupa w pucharze rzeczywiście jest bardzo
interesująca, lider 2 ligi,
lider 3 ligi i średniak z pierwszej, może być bardzo ciekawie. Nie mogę się już doczekać tych spotkań
i bardzo ciekawi mnie czy jest i jaka jest różnica w poziomie gry poszczególnych lig. Gratuluję
Samym Konkretom udanej rundy i do zobaczenia na pucharze.
III liga grupa B FC PYYK - WAS 3:2 (2:1)
Kowal Pyyk 5 słupków i poprzeczek, szkoda że nic z tego nie wpadło...
Lukasz dobry mecz pierwszy raz graliśmy z tak dobra drużyna a bramkarz............ szacuneczek :)
Syn Jacka Drogi Łukaszu, czyżbyś był zawodnikiem WAS??? Coś po tabeli widzę, że grałeś z wieloma
dobrymi drużynami, bo bęcki dostajecie dość często :D:D:D:D np 8 do 3
Lukasz tak to prawda ale to dopiero nasz drugi mecz w takim składzie wiec sadze ze takie wyniki jak
z początku rundy juz nam sie nie przytrafia zresztą przed nami runda rewanżowa :)
2 Syn Jacka Owszem owszem, runda rewanżowa zapowiada się niezmiernie ciekawie :)
.. zwycięzca ligi ? wiadomo kto:)
www.picasaweb.google.pl/halowaliga.pl