recenzja_1 - Wydział Architektury PWr.
Transkrypt
recenzja_1 - Wydział Architektury PWr.
prof. dr hab. Bogdan Ferdek Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu Pl. Katedralny 14 50-329 Wrocław Wrocław 22.12.2016 r. RECENZJA ROZPRAWY DOKTORSKIEJ pt. Wpływ liturgii na architekturę. Kształtowanie przestrzeni sakralnej w kościołach katolickich oraz zmiany w ich architekturze po reformie liturgicznej z 1969 roku na przykładzie wybranych świątyń wrocławskich Autor: mgr Filip Maria Muszyński Promotor: prof. dr hab. Janusz Dobesz Chrześcijańska budowla kościelna otrzymała nazwę domus ecclesiae - dom Kościoła, czyli zgromadzenia ludu Bożego. Współcześnie używa się formy skróconej ecclesia – zgromadzenie. Polskie słowo kościół jest odpowiednikiem łacińskiego słowa ecclesia, a ono z kolei jest tłumaczeniem greckiego έκκλησία. To zaś słowo odpowiada hebrajskiemu słowu kahal, które można przetłumaczyć jako zgromadzenie. Etymologicznie słowo Kościół oznacza więc społeczność zgromadzoną przez samego Boga. Kościół oznacza jednak nie tylko żywą wspólnotę, lecz także dom jej zgromadzeń. W tym domu – kościele, gromadzi się Kościół na liturgię. Liturgię można określić za pomocą zaczerpniętego z pism Apostoła Pawła pojęcia λογικὴ λατρεία. Liturgia byłaby zorientowaną na Logos służbą Bogu. Tak rozumiana liturgia niejako buduje Kościół jako zgromadzenie. Liturgia chrztu pomnaża liczbę członków Kościoła, a liturgia Eucharystii dając wiernym Ciało Chrystusa w Komunii Świętej czyni tych, którzy je przyjmują, Ciałem Chrystusa, którym według Apostoła Pawła jest również Kościół. Liturgia ma jednak znaczenie nie tylko dla Kościoła jako zgromadzenia, ale i dla kościoła jako domu zgromadzeń. Ona również buduje ten dom, bo podporządkowuje sobie jego architektoniczną strukturę. Liturgia jest więc jakby rodzicielką architektury sakralnej. W architektonicznej strukturze starożytnego kościoła liturgia dokonuje się przede wszystkim na dwóch miejscach. Najpierw jest liturgia słowa, sprawowana w środku pomieszczenia. Wierni gromadzą się wokół bima, czyli podwyższenia, na którym znajdowały się: tron Ewangelii, katedra biskupa i pulpity do czytania. Następująca po liturgii słowa 2 odbywa się celebracja eucharystyczna przy ołtarzu w apsydzie, który otaczają wierni razem z celebransem, zwróceni na wschód, skąd oczekiwano z wysoka wschodzącego słońca – Jezusa Chrystusa. To zdwojenie miejsc, na których dokonuje się liturgia, ma znaczenie dla architektonicznej struktury domus ecclesiae. Jest ona podporządkowana bimie i ołtarzowi. Ta architektoniczna struktura ulegała dalszej rozbudowie. Pojawiło się w niej baptysterium, miejsce do sprawowania sakrament pokuty, miejsce dla muzyków kościelnych i obrazów. Również pobożność ludowa wpływała na zagospodarowanie miejsca sprawowania liturgii. W drugim tysiącleciu chrześcijaństwa architektoniczną strukturę kościoła zaczęło podporządkowywać sobie tabernakulum. Reforma liturgii dokonana przez papieża Piusa V w 1570 r. nie nakazywała jeszcze umieszczania tabernakulum na ołtarzu. Stało się to regułą dopiero od 1614 r., kiedy to papież Paweł V nakazał umieszczać tabernakulum na ołtarzu. Tabernakulum umieszczane na ołtarzu było odpowiedzią na Reformację, która nie wyjaśniała obecności Chrystusa w Eucharystii za pomocą transsubstantiatio i odrzucała adorację Najświętszego Sakramentu. Tabernakulum stawało się coraz większe i bogato zdobione, aż zaczęło dominować nad ołtarzem, co wymuszało zmiany w architektonicznej strukturze kościołów. Jeszcze przed dekretem Pawła V niemiecki rzeźbiarz i architekt Adam Kraft (1455/1460 -1509) wykonał tabernakulum w formie wieży o wysokości 18,7 metra. Znajduje się ono w Lorenzkirche w Nürnberg. Kolejną zmianę w przestrzeni sakralnej i architekturze kościołów wywołała reforma liturgiczna będąca owocem II Soboru Watykańskiego. Pierwszym dokumentem tego Soboru była Konstytucja o liturgii. Reforma liturgii zainicjowana przez Konstytucję o liturgii nie była jednak realizowana ściśle według tekstu tego dokumentu lecz według tak zwanego ducha Soboru. Ten duch Soboru jest dążeniem do tego, co nowe. Jego istotę oddaje hermeneutyka nieciągłości, która programowo w imię tego, co nowe, usuwa to, co stare. W konsekwencji zaczęto wprowadzać do liturgii szereg nowości, o których nie mówi Konstytucja o liturgii. W efekcie nową liturgię przeciwstawiono tej starej. Nowa liturgia według ducha Soboru zaczęła wywierać wpływ na zmiany w przestrzeni sakralnej i w architekturze kościołów budowanych po reformie liturgicznej. Ten wpływ reformy liturgicznej na kształtowanie przestrzeni sakralnej w kościołach katolickich oraz na zmiany w ich architekturze chce ukazać na przykładzie nowych wrocławskich kościołów dysertacja pana mgr Filipa Muszyńskiego: Wpływ liturgii na architekturę. 1. Problem, struktura i metoda dysertacji 3 Problem dysertacji został wyrażony za pomocą siedmiu pytań: „czym jest nowa liturgia oraz jak jest ona rozumiana?”; „jak kształtuje przestrzeń i za pomocą jakich środków wyraża prawdy wiary?”; „Czy nowa architektura korzystała z zaleceń soborowych?”; „Czy odpowiadała na potrzeby nowej liturgii?”; „Czy i w jakim stopniu architekt może pozwolić sobie na dowolność projektując świątynię?”; „czy dobrze się stało, że architekci eksperymentowali, czy przeciwnie – powinno się ująć architekturę w karby ścisłych zasad wynikających z praw liturgii?”. Wszystkie te pytania można sprowadzić do dwóch: z jakimi zasadami posoborowej odnowy liturgii musi się liczyć architektura sakralna i jak te zasady zostały zrealizowane w nowych, wrocławskich kościołach? Postawiony problem jest odpowiedni dla pracy doktorskiej. Jego rozwiązanie może być wkładem do architektury sakralnej. Jest to problem aktualny chociażby w związku z budową osiedla Nowe Żerniki, które ma być architektoniczną wizytówką Wrocławia. W planie osiedla przewidziano miejsce na kościół. O oryginalności problemu przekonuje krytyka literatury. O wpływie liturgii na architekturę pisał luterański pastor, a później katolicki prezbiter i teolog Louis Bouyer w swojej pracy Architektura i liturgia. Ten francuski teolog nie mógł jednak spojrzeć na wpływ liturgii na architekturę z perspektywy półwiecza, jakie upłynęło od posoborowej reformy liturgii. Z takiej właśnie perspektywy pan Filip Muszyński pisze o wpływie liturgii na architekturę i ukazuje ten wpływ i dokonuje jego oceny na przykładzie wrocławskich kościołów. Dokonując krytyki literatury Doktorant mógł odnieść się również do następujących pozycji: W. Bartocha. Architektura w służbie liturgii, Liturgia Sacra 13 (2007/1) 211-212; C. Bartnik. Zarys teologii przestrzeni, Collectanea Theologica 54 (1984/4) 21-37; J. Nyga, Architektura sakralna a ruch odnowy liturgicznej, Katowice 1990. Mógł także odnieść się do rozprawy doktorskiej mgr inż. Wojciecha Skórzewskiego Czynniki wpływające na jakość posoborowej architektury sakralnej na przykładzie poznańskich realizacji z lat 1970-2012 obronionej w Instytucie Projektowania Urbanistycznego Wydziału Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki. Problemowi pracy podporządkowana jest jej struktura. Oprócz Wprowadzenia, Bibliografii, Streszczenia i Spisu ilustracji praca składa się z dwóch zasadniczych części i podsumowania. Pierwsza część pracy opisuje relacje zachodzące pomiędzy liturgią i architekturą. Natomiast druga część analizuje te relacje na przykładzie wrocławskich kościołów. Można dyskutować, czy Podsumowanie nie powinno być bardziej rozbudowane, a nawet przekształcone w kolejną część dysertacji. Podsumowanie powinno bowiem przynieść wnioski z analizy relacji liturgii do architektury. Wnioski te powinny określać podstawowe zasady projektowania kościołów w oparciu o wymogi liturgii. Wnioski te zdają się jednak 4 tonąć w sporze o kształt liturgii. Ten spór powinien być jednak pozostawiony teologom. Dla architektów ważne są nie tylko wnioski wypływające z relacji liturgii do architektury lecz również wnioski płynące z inkulturacji budynku kościelnego do współczesnej kultury. Inkulturacja oznacza wewnętrzne przekształcenie autentycznych wartości kulturowych przez ich integrację w chrześcijaństwie. Tak rozumiana inkulturacja powinna dotyczyć również architektury sakralnej. Zazwyczaj nowe budynki kościelne albo powielają modele z przeszłości, albo też są adaptacją współczesnego budownictwa świeckiego: sal konferencyjnych czy kinowych. Doktorant powinien podać również zasady inkulturacji budynku kościelnego. Architektura budynku kościelnego powinna być określona nie tylko przez wymagania liturgii ale również inkulturację. Konstytucja o liturgii mówi nie tylko o tym, aby przy budowie świątyń troskliwie dbać o to, aby były przystosowane do sprawowania liturgii oraz ułatwiały wiernym czynny w niej udział (124) lecz również o inkulturacji. Kościół nie uważa bowiem żadnego stylu za swój własny lecz dopuszcza formy artystyczne każdej epoki (123). Na metodę rozprawy rzutuje przymierze, jakie w przypadku budownictwa kościelnego zachodzi pomiędzy liturgią i architekturą. To przymierze respektuje jednak odrębność liturgii i architektury. Metoda stosowana przez Doktoranta umożliwia znajdowanie związków pomiędzy zasadami liturgii i architekturą. Dzięki szczegółowo opisanej pięcioetapowej metodzie Doktorant czerpie wiedzę o wpływie liturgii na architekturę. Odwołując się do podręcznika Elżbiety Niezabitowskiej: Metody i techniki badawcze w architekturze, Gliwice 2014, można tę metodę określić jako historyczno- interpretacyjną. Narracja dysertacji prowadzona jest prawidłową polszczyzną, a użyte świadomie sformułowania specjalistyczne z architektury, historii sztuki i teologii odpowiadają problematyce pracy i charakterystyce przeprowadzanych badań. 2. Osiągnięcia dysertacji Łacińskie słowo cultura oznacza zarówno uprawę jak i cześć. Od tego słowa pochodzi kultura jako całokształt materialnego i duchowego dorobku ludzkości oraz kult jako oddawanie czci religijnej. Z kultu zawsze wyrasta kultura. Największe pomniki kultury wyrosły na potrzeby kultu różnych religii. Chrześcijańskim kultem jest liturgia. Ona również zrodziła największe pomniki kultury, do których należą kościoły. Dysertacja ukazuje, jak współczesny kult, jakim jest liturgia, wpływa na architekturę kościołów. Taka dysertacja może mieć tylko charakter interdyscyplinarny i dlatego spotykają się w niej: architektura, historia sztuki i teologia. Doktorant wykazuje wielką znajomość tych trzech dziedzin wiedzy, 5 co budzi wielkie uznanie dla jego kompetencji. Traktuje On architekturę nie jako locus theologicus, czyli źródło, z którego teologia czerpie argumenty, lecz traktuje liturgię jako locus architecturae czyli źródło zasad dla architektury budynków kościelnych: zarówno ich przestrzeni jak i bryły. Z punktu widzenia historii sztuki ujmuje kościół jako Gesamtkunstwerk, bo w kościele w czasie liturgii dokonuje się synteza: architektury, rzeźby, malarstwa, wymowy, poezji, rzeźby i sztuki ruchu. Aby potraktować liturgię jako locus architecturae trzeba znać jej teologiczne podstawy oraz współczesny spór o kształt liturgii. Dysertacja przyniosła rozwiązanie postawionego we Wstępie problemu. Autor szczegółowo opisał wpływ liturgii na kształt architektury budynku kościelnego. Kształtuje ją przede wszystkim ambona, ołtarz i tabernakulum. Inny wpływ wywierała na kształt architektury budynku kościelnego liturgia przedsoborowa, a inny wywiera liturgia posoborowa. Gdy chodzi o tą ostatnią, to inaczej kształtuje budynek kościelny reforma liturgii według tekstu Konstytucji o liturgii, a inaczej – według tzw. ducha Soboru. Doktorant zilustrował wnioski dotyczące wpływu liturgii na architekturę na przykładzie wrocławskich kościołów dokonując porównania kościołów z przed reformy soborowej z tymi po reformie. To porównanie jest przekonującym argumentem uzasadniającym tezę o wpływie liturgii na architekturę. Doktorant posługuje się więc argumentum ab exemplo. Już samo zestawienie przedsoborowych i posoborowych realizacji sakralnych we Wrocławiu jest dużym osiągnięciem, potwierdzającym dojrzałość naukową Doktoranta. Zestawienie przedsoborowych i posoborowych realizacji sakralnych we Wrocławiu wypada na niekorzyść tych ostatnich. Nowe realizacje sakralne nie zawsze i nie w pełni odnosiły się do wymogów posoborowej liturgii. Powodów takiego stanu rzeczy było najprawdopodobniej tyle, ile zrealizowanych kościołów Krytyka posoborowych realizacji sakralnych we Wrocławiu ma znaczenie dla teorii i historii architektury, jak i dla przyszłej praktyki architektonicznej. Doktorant nie poprzestaje jednak na krytyce lecz daje zasady pomocne dla architektury sakralnej. Można je uogólnić sprowadzając do następującego stwierdzenia: podobnie jak liturgia, tak i architektura sakralna powinna unikać hermeneutyki nieciągłości i kierować się hermeneutyką ciągłości. Hermeneutyka nieciągłości przeciwstawia nowe staremu, a hermeneutyka ciągłości szanując stare dorzuca do niego coś nowego. Hermeneutyka ciągłości jest otwarta na inkulturację. Dla Doktoranta ekumenizm nie jest przemilczaniem różnic doktrynalnych pomiędzy chrześcijańskimi wyznaniami. Te różnice znajdują odbicie również w architekturze kościołów. W kościołach rzymskokatolickich wydzielone prezbiterium wskazuje na rolę 6 sakramentu święceń, który w jakimś stopniu oddziela duchownych od pozostałych wiernych. W protestanckich wspólnotach kościelnych zamiast sakramentu święceń jest ordynacja, której podstawą jest powszechne kapłaństwo wiernych. Duchowny mający to samo kapłaństwo, co wierni, nie jest od nich oddzielony. Prezbiterium traci więc rację bytu. Po II Soborze Watykańskim w Kościele rzymskokatolickim dowartościowano również powszechne kapłaństwo wiernych, choć nie zniesiono sakramentu święceń. Dowartościowanie powszechnego kapłaństwa wiernych znalazło wyraz w przestrzeni architektonicznej niektórych nowych kościołów. Nie wyróżnia się w nich prezbiterium, czyli przestrzeni kościoła przeznaczonej dla prezbiterów, czyli tych, którzy przyjęli sakrament święceń w stopniu prezbitera. Brak wyróżnionego prezbiterium ma również pomagać w spełnianiu funkcji w liturgii przez wiernych świeckich. W sumie dysertacja wnosi znaczący wkład do prowadzonego przez przedstawicieli różnych dyscyplin dyskursu naukowego na temat współczesnej architektury sakralnej w Polsce. 3. Niedociągnięcia dysertacji W teologii katolickiej słowo liturgia nie jest zawężone do mszy św. tak jak to jest w teologii prawosławnej. Słowo liturgia odnoszone jest również do pozostałych sakramentów i nie tylko, przykładowo Konstytucja o liturgii poświęca dużo miejsca liturgii godzin. Słowo liturgia w temacie pracy nie zostało zawężone do mszy św. Można było zatem oczekiwać, że zostanie ukazany wpływ liturgii pozostałych sakramentów na architekturę kościoła. Posoborowa reforma objęła również pozostałe sakramenty. Przykładowo, w wyniku soborowej reformy liturgicznej w katedrze katowickiej w jednej z bocznych kaplic zbudowano baptysterium, a drugą zaadaptowano do przechowywania Najświętszego Sakramentu. W niemieckich kościołach można spotkać dobudowane pomieszczenia lub przebudowane kaplice na potrzeby sprawowania sakramentu pokuty. Jest to tzw. Beichtzimmer. Nawet liturgia godzin rzutuje na przestrzeń prezbiterium, która musi pomieścić stalle dla chórów odmawiających tą liturgię. Dotyczy to jednak małej grupy kościołów, przy których istnieją kapituły. Liturgia mszy św. ma nie tylko część komunijną, ale również część skoncentrowaną na czytaniu i wyjaśnianiu słowa Bożego. Doktorant doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale miejscu, z którego głosi się słowo Boże, poświęca zdecydowanie mniej uwagi niż ołtarzowi, a zwłaszcza tabernakulum. Powinien dostrzec paradoks polegający na tym, że z jednej strony 7 Konstytucja o liturgii postanawia obficiej zastawić stół słowa Bożego, a z drugiej strony powszechnie zrezygnowano z miejsca głoszenia tego słowa, jakim jest ambona będąca niejednokrotnie wspaniałym ołtarzem słowa Bożego. Trzeba zatem było więcej uwagi poświęcić wpływowi reformy liturgii słowa Bożego na miejsce głoszenia tego słowa i w konsekwencji na architekturę kościoła. Z dokumentów Kościoła mających znaczenie dla posoborowej liturgii zabrakło Sacramentum caritatis. Dokument ten jednoznacznie rozstrzyga miejsce tabernakulum, któremu Doktorant poświęcił dużo uwagi. Według tego dokumentu papieża Benedykta XVI: „Jest zatem konieczne, by miejsce, gdzie są przechowywane Postacie Eucharystyczne, było łatwo rozpoznawalne przez każdego, kto wchodzi do kościoła, również dzięki wiecznej lampce. W tym celu należy wziąć pod uwagę układ architektoniczny budynku sakralnego: w kościołach, w których nie ma kaplicy Najświętszego Sakramentu a pozostał ołtarz główny z tabernakulum, wskazane jest, by zachować ten układ dla przechowywania i adoracji Eucharystii, unikając stawiania w tym miejscu fotela dla celebransa. W nowych kościołach dobrze jest przewidzieć kaplicę z Sanctissimum w pobliżu prezbiterium; tam, gdzie to nie jest możliwe, lepsze jest usytuowanie tabernakulum w prezbiterium, w miejscu odpowiednio podwyższonym, w pośrodku przestrzeni absydalnej, lub w innym miejscu, skąd będzie równie dobrze widoczne. Takie rozwiązania przyczyniają się do uszanowania godności tabernakulum, o które zawsze należy dbać również pod względem artystycznym” (69). W związku z tabernakulum Doktorant mógł zwrócić większą uwagę na kontekst historyczny, w jakim powstało tabernakulum. Tym kontekstem było przejście od spożywania Komunii św. do adoracji Ciała Pańskiego. Adoracja zastąpiła spożywanie Komunii św. Po II Soborze Watykańskim nastąpił odwrotny proces polegający na powrocie do spożywania Komunii św. - i to nawet pod dwoma postaciami chleba i wina - przy równoczesnym odchodzeniu od adoracji Najświętszego Sakramentu. Niektórzy teologowie próbują to uzasadnić tym, że Eucharystia sama w sobie jest kultem i jej adorowanie byłoby kultem kultu. Zasygnalizowane niedociągnięcia nie pomniejszają osiągnięć dysertacji. Zostały one poczynione dla większego dobra dysertacji. 4. Nieścisłości w teologicznej warstwie dysertacji Pan mgr Filip Muszyński wykazał się w dysertacji bardzo dobrą znajomością teologii, choć przytrafiły mu się pewne nieścisłości. Nie pomniejszają one jednak wartości dysertacji. 8 Na s. 43 Doktorant pisze, że centralnym punktem mszy św. zawsze było przeistoczenie. Słowo przeistoczenie pojawia się po raz pierwszy w konstytucji Soboru Laterańskiego IV (1215) O wierze katolickiej: „Jego ciało i krew prawdziwie zawarte w sakramencie ołtarza pod postaciami chleba i wina, przeistoczonymi mocą Bożą: chleb w Ciało, wino w Krew” (1, 9). Definicję przeistoczenia podał dopiero Sobór Trydencki w Dekrecie o Najświętszym Sakramencie Eucharystii: „Ponieważ Chrystus, nasz Odkupiciel, powiedział, że prawdziwie ciałem Jego było to, co podawał pod postacią chleba, w Kościele Bożym zawsze istniało przekonanie, które święty sobór wyraża dzisiaj na nowo, że przez konsekrację chleba i wina dokonuje się przemiana całej substancji chleba w substancję Ciała Chrystusa, naszego Pana, i całej substancji wina w substancję Jego Krwi. Święty Kościół katolicki słusznie i właściwie nazwał tą przemianę przeistoczeniem” (2, 4). Chrześcijanie Wschodu, którzy do 1054 roku byli w jedności z chrześcijanami Zachodu, pytani o centralny punkt Boskiej Liturgii wskazują na epiklezę. Prawosławny teolog Mikołaj Kabasilas w Komentarzu Boskiej Liturgii św. Jana Chryzostoma twierdzi, że „w Kościele rzymskokatolickim przemiana darów dokonuje się w ten sam sposób jak w Cerkwi prawosławnej”, czyli przez epiklezę. Za epiklezę uważa Kabasilas słowa Kanonu rzymskiego Suplices Te rogamus. Prawosławny Teolog widzi w nich prośbę o przeniesienie chleba i wina na ołtarz w niebie celem konsekracji. Na s. 79 Doktorant pisze: „Kościół wyznaje, że w tabernakulum, tak jak w Świętym Świętych, przebywa Bóg; z tą różnicą, że w tabernakulum jest On również obecny fizycznie”. Zamiast obecny fizycznie należałoby powiedzieć za Dekretem o Najświętszym Sakramencie Eucharystii Soboru Trydenckiego: „w życiodajnym sakramencie świętej Eucharystii, po dokonaniu konsekracji chleba i wina, obecny jest prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie Pan nasz Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i człowiek, pod postaciami tychże widzialnych rzeczy”. Obecność substancjalna nie jest obecnością fizyczną lecz metafizyczną, jak to wynika z cytowanej już za Soborem Trydenckim definicji przeistoczenia, w której kluczową rolę odgrywa zaczerpnięte z metafizyki Arystotelesa pojęcie substancji. Na s. 173/174 Doktorant pisze: „Kościół wierzy, że tabernakulum to najświętsze miejsce w świątyni – mieszkanie Boga”. Formuła „Kościół wierzy” wskazuje, że teza o tabernakuluum jako najświętszym miejscu w świątyni jest dogmatem, czyli ma swoje korzenie w Objawieniu. Dogmatyka katolicka nie zna jednak takiego dogmatu. Konstytucja o liturgii naucza, że w czynnościach liturgicznych Chrystus jest obecny nie tylko pod postaciami eucharystycznymi, ale również w swoim słowie, w zgromadzonych wiernych i w 9 osobie celebrującego (7). Wszystkie te rzeczy i osoby w czasie czynności liturgicznych są święte świętością Najświętszego Chrystusa. 5. Pytania do dyskusji Potraktowanie liturgii jako locus architecturae czyli źródło zasad dla architektury budynków kościelnych wiąże się z problemem inkulturacji. Konstytucja o liturgii popiera inkulturację odnośnie samej liturgii, w której „należy uwzględnić uprawnione różnice oraz dostosowanie do rozmaitych ugrupowań, regionów i narodów” (38). Skoro możliwa jest inkulturacja liturgii, to możliwa jest również inkulturacja architektury sakralnej. Do takiej inkulturacji zachęca papież Grzegorz Wielki (540-604) pierwszego arcybiskupa Canterbury Augustyna (534-604): „nie powinno się burzyć świątyń pogańskich tego narodu, a tylko niszczyć znajdujące się w nich bałwany; należy pokropić te świątynie wodą święconą, wstawić ołtarze, umieścić relikwie; bo jeśli świątynie te są dobrze zbudowane, trzeba je z miejsc kultu demonów zamienić na miejsca czci prawdziwego Boga, aby naród ów widząc, że nie burzy się jego świątyń, wyrzucał błąd z serca, a poznając i czcząc prawdziwego Boga z większym zaufaniem spieszył na miejsca, do których się przyzwyczaił” ( Św. Grzegorz, Listy IV, Warszawa 1955, 121-122). Czy można zatem dokonywać adaptacji kościołów do architektury, do jakiej przyzwyczajony jest współczesny człowiek? Przykładowo, w 2015 roku poświęcono w Leipzig nowy katolicki kościół pod wezwaniem Trójcy Świętej. Kościół ten nazwano kościołem ekologicznym, bo wykonano go z materiałów w minimalnym stopniu zanieczyszczających środowisko, zaś energię czerpie on ze źródeł geotermalnych i zamontowanych na dachu ogniw fotowoltaicznych. Bryła kościoła zdaje się przypominać hangar czy nawet samolot. Jakie zasady powinny więc rządzić inkulturacją architektury sakralnej? Papież Benedykt XVI w adhortacji apostolskiej Sacramentum caritatis zwrócił uwagę na wewnętrzny związek liturgii z pięknem: „Objawienie chrześcijańskie, ma wewnętrzny związek z pięknem: jest veritatis splendor. Piękno liturgii jest częścią tej tajemnicy; ona jest najwyższym wyrazem chwały Bożej i stanowi, w pewnym sensie, otwarcie się Nieba ku ziemi” (35). Piękno nie jest więc jedynie czynnikiem dekoracyjnym liturgii; ono jest jej elementem konstytutywnym, gdyż jest atrybutem samego Boga. Z piękna liturgii powinno wynikać piękno architektury sakralnej. Na osiedlu Nowe Żerniki, które ma być architektoniczną wizytówką Wrocławia, przewidziano miejsce na kościół. Rozpisano nawet konkurs na opracowanie koncepcji kościoła w ramach projektu Kościół. Piękno i kicz. Zdaje się, że w tytule projektu dochodzi do głosu podstawowe założenie filozofii postmodernizmu 10 na terenie sztuki – zrównać ze sobą piękno i kicz. Czy postmodernizm w sztuce może być inspiracją dla architektury sakralnej? W czym powinno przejawiać się piękno architektury sakralnej? Jak wykazał Doktorant liturgia może być potraktowana jako locus architecturae czyli źródło zasad dla architektury budynków kościelnych. Czy architektura sakralna może być potraktowana jako locus theologicus? Pojęcie to spopularyzował hiszpański teolog Melchior Cano (15091560), który w swoim dziele De locis theologicis (Salamanka 1563) wyróżnił dziesięć zasadniczych miejsc teologicznych. Są one źródłami, z których teologia czerpie argumenty. Czy do tych źródeł można by dopisać architekturę sakralną? 6. Końcowy wniosek Według ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki: „Rozprawa doktorska, przygotowywana pod opieką promotora i promotora pomocniczego [...] powinna stanowić oryginalne rozwiązanie problemu naukowego lub artystycznego oraz wykazywać ogólną wiedzę teoretyczną kandydata w danej dyscyplinie naukowej lub artystycznej, a także umiejętność samodzielnego prowadzenia pracy naukowej lub artystycznej” (art. 13. 1). Pan mgr Filip Muszyński podjął aktualny i oryginalny problem naukowy dotyczący wpływu liturgii na architekturę. Traktując liturgię jako locus architecturae ukazał ją jako źródło zasad dla architektury budynków kościelnych. Poprzez rozwiązanie aktualnego i oryginalnego problemu Doktorant wniósł wkład do architektury sakralnej. Pomyślne zakończenie badań naukowych nie byłoby możliwe bez ogólnej wiedzy teoretycznej, nie tylko z zakresu architektury lecz również historii sztuki i teologii. Interdyscyplinarne badania naukowe z reguły prowadzą do oryginalnych osiągnięć. Dysertacja spełnia więc stawiane w ustawie wymagania, co upoważnia do postawienia wniosku o kontynuowanie przewodu doktorskiego. prof. dr hab. Bogdan Ferdek