Czy można się zakochać mając lat … sześćdziesiąt? A czy łatwo w

Czy można się zakochać mając lat … sześćdziesiąt? A czy łatwo w tym wieku zostać
uznanym artystą? Czy prowadzenie pensjonatu to łatwy kawałek chleba? I czy warto było w
tym celu zamienić Warszawę na jakiś malutki punkcik na mapie? Czy pewna pani psycholog
z wykształcenia – a właścicielka kawiarni z konieczności – uwierzy jeszcze kiedyś jakiemuś
mężczyźnie? Jaki będzie wynik walki o małego Florka? Walki jego matki, która zostawiła go
parę lat temu, wybierając inne życie – z wychowującym go samotnie ojcem. Czy taką walkę
w ogóle może ktoś wygrać? Wiadomo, że zawsze przegra … dziecko.
Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdują się w książce „Pensjonat Sosnówka”.
Co jeszcze jest w książce? Suczka Szyszka i jej szczeniaki. Kotka Grejka i jej kociaki. A
poza tym – ryby, grzyby, las, jezioro … Szum drzew, zapach sosnowych igieł i blask wody
migocącej w słońcu.
Czy czytali Państwo „Sosnowe dziedzictwo”? Jeśli tak - zapraszam do lektury mojej drugiej
książki, którą jest właśnie „Pensjonat Sosnówka”. Jeśli nie – też zapraszam, bo te książki,
choć w sumie tworzą całość, można czytać w dowolnej kolejności.