Bali
Transkrypt
Bali
s/y Mantra Asia Tekst zgodny z nadesłanym oryginałem. www.ZeglujmyRazem nie bierze żadnej odpowiedzialności za zawarte w nim sformułowania i opinie. E-mail Aleksandra Nebelskiego do www.ZeglujmyRazem.com 2010-11-19 – Bali Date: From: To: Subject: November 19, 2010 "mantra ASIA" www.ZeglujmyRazem.com Bali „19.11. Balowalismy na Bali przez 4 dni, a teraz pedzimy w strone Borneo. Pedzimy, bo przy braku wiatru, na silniku robimy nawet 9 wezlow, z bardzo silnym i kotlujacym pradem! Na morzu ogromny ruch: przed licznymi wioskami rybackimi, na piaszczystych, ale czarnych, bo wulkanicznych plazach w kilku szeregach stoja tysiace malych, kolorowych rybackich trimaranow zaglowych; ok. 3 rano wszystkie wychodza na polow, i wracaja ok. 8 - 9tej: cale morze pokryte jest wtedy tysiacem kolorowych zagli, nidzie na swiecie nie widzielismy tylu zagli na raz! A nad plazami, wioski rybackie na stromych zielonych zboczach liczacych po 3 tys. metrow wygaslych wulkanach, ze szczytami w chmurach. Bali, to bajka! Bali jakze rozne jest od innych wysp Indonezji! Poza portem, gdzie, jak tu w kazdym porcie, syf, brud i smrod, na wyspie, w wioskach i miastach jest czysto, sprzata sie, a w stolicy, Denpasar, sa doskonale, wielopasmowe drogi! (Nb., brud i syf w Indonezji nie jest wynikiem tego, ze Indonezyjczyk lubi smiecic, tylko jest wynikiem okropnych zaniedban ze strony wladz, ktore nie zadbaly ani o system oczyszczalni sciekow, ani o wywozke smieci). Bali, w przeciwienstwie do dominujacego na innych wyspach islamu, jest hinduistyczne. I jest to, wg naszych obserwacji, najbardziej religijny kraj i ludzie, jakich dotad widzielismy: wszedzie pelno wielkich i calkiem malutkich kamiennych swiatyn, z bogata ornamentyka i wielka iloscia kamiennych rzezb. Kazda wioska ma swoja swiatynie wioskowa, kazdda rodzin ma tez swoja malutka, ale bogato dekorowana swiatynke, tak na wsiach jak i w miastach. Ciagle odbywaja sie bardzo kolorowe ceremonie i swieta religijne. Coziennie kazdy sklada ofiary duchom zlym i duchom dobrym. Ofiary te, to malutkie (10cm X 10) plecione koszyczki, a w nich odrobinka ryzu, ciasteczko, kawa, papieros, mnostwo kolorowych platkow kwiatow i paleczka zapachowa. Codziennie zmieniane, ofiary te stoja oprzed kazdym domem, sklepem, biurem, na ulicach i w samochodach,wszedzie! Ofiary dla duchow zlych stoja na dole, wprost na ziemi, identyczne ofiary dla duchow dobrych stoja wyzej, na schodkach lub specjalnych kolumienkach. Balijczycy bardzo serio traktuja i te ofiary, i ingerencje duchow w ich codzienne zycie. Objechalismy Bali samochodem; wszedzie jest tu pieknie, ale tez jest to bardzo, ale to bardzo turystycznie nastawione miejsce. Cale Bali wyglada jak jedna wielka kamienna rzezba ustawiona w bogatym ogrodzie - taka tu masa rozmaitych kamiennych rzezb, w swiatyniach, na domach, supermarketach, ulicach. I gigantyczna produkcja na export drewnianych rzezb i elemntow dekoracyjnych, wywozonychb stad kontenerami na caly swiat: sa mahoniowi Indianie z piuropuszami (do Ameryki), hebanowe slonie i wysmukle zzyrafy (do Afryki), czarne koty (do Polski), kangury i didjeridoo (do Australii). I sa, oczywiscie, ogromne bazary z tymi rzezbami i innymi pamiatkami dla turystow, zarowno naprawde ladnymi, jak i tandetnymi. I sa, niestety, niebywale wrecz natretni sprzedawcy i naganiaczki. A targowac sie gtrzeba bardzo ostro: za batik (dekoracyjna, bogato malowana tkanina) chcieli $70 - a zaplacilismy $20. Chociaz bali jest chyba najdrozszym miejscem w Indonezji, ciagle jest tu bardzo tanio: za calodzienna wycieczke autem z kierowca/przewodnikiem - $50. Najdrozszy obiad, jaki tu jedlismy, bufet all you can eat, w najwspanialszym miejscu na swiecie: na tarasie na pionowej scianie krateru wysokiego na 3 tys.etrow wulkanu, jezioro w kraterze pod nami, naprzeciwko i wokol sciany krateru - $12/osoby. (Musialem tez kupic oprawke do okularow: $40, bardzo ladna, tytanowa, wyglada na solidna - w Polsce nigdy nie znalazlem przyzwoitej oprawki ponizej 400zl). No i jeszcze bylismy w swietym gaju z malpami-makakami, w Ubud, gdzie stoi bogato rzezbiona XIV-wieczna swiatynia ku czci malp, a bezczelne te malpy zaraz po wejsciu natychmaist wyrwaly mi paczke krakersow, ktorymi zamierzalismy je karmic i filmowac. Podobno makaki, poza ludzmi, to najbardziej intelektualnie rozwiniete i najbardziej successful na swiecie zwierzeta. A ludzie tutejsi, Balijczycy (maja wlasny jezyk), sa nieslychanie pracowici, jak Azjaci, wwidac tu wyraznie wieksza niz gdzie indziej zamoznosc, alee tez nie sa tak sympatyczni jak na innych wyspach, sa strasznie nachalni i probujacy naciagac turystow ile sie da. A teraz, zeglujemy po poludniu przyszedl wiatr, 20w z tylu i pedzimy po gladkiej wodzie 8 wezlow. Jednak w tym rejonie oczekiwac trzeba raczej niewiele wiatru. Poz. 19.11., o g.1400 LT (0600 UT): 08°23,3 S; 115°43,3 E. Na Borneo ok. 450 mil, Pozdrawiamy, Asia i Alek” s/y Mantra Asia 2 wg: http://www.surftrip.com/image/maps/indonesia-map-hires.jpg