D - Sąd Okręgowy w Kaliszu

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Kaliszu
Sygn. akt II Ca 481/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
K., dnia 21 listopada 2013 r.
Sąd Okręgowy w Kaliszu II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący:
SSO Wojciech Vogt (spr.)
Sędziowie:
SSO Barbara Mokras
SSO Marian Raszewski
Protokolant:
st. sekr. sąd. Jolanta Bąk
po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2013 r. w Kaliszu
na rozprawie
sprawy z powództwa B. W. , M. W., I. W.
przeciwko (...) S.A. w W., Giełdzie (...) sp. z o.o. w K.
o zapłatę
na skutek apelacji powódek
od wyroku Sądu Rejonowego w Kaliszu
z dnia 25 kwietnia 2013r. sygn. akt I C 2320/12
I. oddala apelacje,
II. zasądza od powódki M. W. na rzecz pozwanych (...) S.A. w (...) Spółka z o.o. kwotę po 1200 zł tytułem zwrotu
kosztów zastępstwa procesowego,
III. zasądza od powódki I. W. na rzecz pozwanych (...) S.A. w (...) Spółki z o.o. w K. kwotę po 1.200 zł tytułem zwrotu
kosztów zastępstwa procesowego,
IV. nie obciąża powódki B. W. kosztami postępowania.
II Ca 481/13
UZASADNIENIE
Powódki wniosły - po ostatecznym sprecyzowaniu żądania - o zasądzenie od (...) S.A. z siedziba w W. i Giełdy K. in
solidum na rzecz B. W. kwoty 48.750 zł, na rzecz M. W. kwoty 15.123 zł, na rzecz I. W. kwoty 11.250 zł z ustawowymi
odsetkami od pierwszego pozwanego od dnia 19 lutego 2011 r., od drugiego od 10 kwietnia 2012 r. oraz o zasądzenie
od Giełdy K. na rzecz B. W. kwoty 16.250 zł. i renty uzupełniającej w kwocie 678 zł miesięcznie, na rzecz M. W. kwoty
5.841 zł, na rzecz I. W. kwoty 3750 zł z odsetkami od dnia 10 kwietnia 2012 r.
Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy w Kaliszu wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2013 r. oddalił powództwo i orzekł o kosztach
postępowania. Rozstrzygnięcie swoje oparł na następujących ustaleniach:
W dniu 9 stycznia 2011 r. Z. W. (1) przyjechał wraz z W. K. na teren Giełdy K.. Po wspólnym wypiciu kawy poszli
oglądać samochody. Nie chodzili razem.
Giełda K. na podstawie umowy użycza teren firmie (...). (...) w K. na prowadzenie giełdy samochodowej w każdą
niedzielę od godziny 6 – 14. W sobotę na terenie giełdy (...) prowadzona jest giełda warzywna. Pracownicy Giełdy
K. przygotowują teren giełdy przed rozpoczęciem giełdy samochodowej. W zależności od warunków atmosferycznych
teren jest sprzątany, odśnieżany, posypywany sola i piaskiem. Przygotowanie terenu odbywa się w nocy przed
otwarciem giełdy. Śnieg jest zbierany w całości i pryzmowany, a w wypadku nadmiaru wywożony poza teren giełdy.
Pracownicy giełdy mają do dyspozycji sprzęt do odśnieżania: odśnieżarkę i piaskarkę. Przy dużych opadach śniegu
giełda najmuje firmę do odśnieżania. Giełda zakupuje sól drogową, którą miesza z piaskiem i tym posypuje teren.
(...) SA w dniu 16 grudnia 2010 r. zawarło z Giełdą (...) sp. z o.o. umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej,
w której suma ubezpieczenia została określona na kwotę 75.000 zł.
W dniu 9 stycznia 2011 r. była dodatnia temperatura powietrza. Dzień wcześniej występowały opady deszczu o
natężeniu słabym i umiarkowanym. Opady śniegu nie występowały. Ostatnie opady śniegu notowano w dniu 3 stycznia
2011 r. alb były to opady śladowe. Na skutek dodatniej temperatury i opadów deszczu pokrywa śnieżna zmniejszyła
się i w dniu 9 stycznia notowano pokrywę śnieżną z przerwami o wysokości 3 cm. W dniach 8-9 stycznia 2011 r.
występowało zjawisko śliskich dróg i chodników. Jednak dotyczyło to nawierzchni na których nie działają służby
drogowe – brak odśnieżania, posypywania piaskiem i solą. Tego dnia nie było problemu z wjazdem i wyjazdem z giełdy
samochodowej. Zarządca giełdy nie zgłaszał uwag co do stanu nawierzchni. W dniu 9 stycznia 2011 r. na terenie giełdy
złamała nogę W. W., która - jak twierdzi – poślizgnęła się i przewróciła albowiem szła po tafli lodu, która pod wpływem
słoncza zmieniła się w wodę.
Z. W. (1) w nieustalonych okolicznościach przewrócił się Ktoś wezwał pogotowie ratunkowe. Ratownicy stwierdzili,
że pacjent jest nieprzytomny, reaguje na ból, ma uraz głowy. Z. W. (1) został zabrany do szpitala, gdzie rozpoznano
cukrzycę zrekompensowaną, otyłość, nadciśnienie tętnicze oraz uraz czaszkowo – mózgowy. Pacjent zmarł w dniu 13
stycznia na niewydolność wielonarządową.
Sąd przyjął, że powódki nie udowodniły, że szkoda powstała z winy pozwanego Giełdy K..
Apelacje od powyższego rozstrzygnięcia wniosły powódki zaskarżając wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi
zarzuciły:
1. błędne przyjęcie podstawy faktycznej wyroku poprzez przyjecie, że w dniu zdarzenia teren Giełdy K. był należycie
odśnieżony i posypany sola, stąd pozwani nie odpowiadają za śmierć Z. W. (1),
2. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy, tj,:
• art. 231 k.p.c. poprzez brak zastosowania domniemania faktycznego polegającego na wnioskowaniu, że :
a. skoro – co wynika z urzędowego dokumentu – przyczyna upadku było „poślizgnięcie na tym samym poziomie”
– to teren dostępny dla klientów Giełdy był co najmniej częściowo śliski i niedostosowany do warunków
atmosferycznych,
b. jeżeli wykazano, że powódka B. W. była załamana po śmierci męża , a ponadto całkowicie wycofała się z
aktywnego życia i właściwie znalazła się pod opieka córki – zdarzenie to spowodowało znaczne pogorszenie jej
sytuacji życiowej,
• art. 233 k.p.c. poprzez:
a. bezpodstawne przyjęcie, że przyczyna upadku i w konsekwencji śmierci Z. W. pozostaje niewiadoma wbrew
ujawnionym w materiale dowodowym dokumentom urzędowym w tej materii,
b. zaniechanie oparcia orzeczenia na zbiorze dokumentów urzędowych i prywatnych dotyczących przyczyn
upadku Z. W., doznanego urazu i przyczyny śmierci, a także kosztów poniesionych w związku z jego pochówkiem
oraz osiąganych przezeń dochodów,
• art. 328 § 2 k.p.c. polegające na jedynie częściowym wyjaśnieniu w uzasadnieniu podstawy faktycznej
wyroku, poprzez pominięcie znajdujących się w aktach sprawy dowodów w postaci dokumentów urzędowych i
prywatnych,
• ponadto art. 98 § 2 k.p.c przez zasądzenie od powódek ad 2 i ad 3 podwójnego zwrotu kosztów zastępstwa
prawnego pozwanego oraz art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie.
Wskazując na powyższe wniosły o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie kosztów
za obie instancje.
Pozwani wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Skarżące jako najistotniejszy dowód w sprawie traktują znajdujące się na karcie 13 akt i na karcie 2 akt szkodowych
ubezpieczyciela świadectwo śmierci Z. W. (1) z dnia 13 stycznia 2011 r.. W świadectwie tym jako przyczynę uraz
czaszkowo mózgowego podano „upadek na tym samym poziomie wskutek poślizgnięcia”.
Nie ulega wątpliwości, że świadectwo zgonu wystawione przez Wojewódzki Szpital (...) w K. z dnia 13 stycznia 2011
r. jest dokumentem urzędowym, o którym mówi art. 244 k.p.c.
Zgodnie z utrwalonym poglądem zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie sąd orzekający winien każdorazowo –
prowadząc dowód z dokumentu urzędowego – sprawdzić, czy dokument ten został sporządzony przez podmiot
wymieniony w art. 244 k.c. oraz - co w niniejszej sprawie jest o wiele ważniejsze - czy został sporządzony
w zakresie jego urzędowej funkcji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2000 r., II CKN
1322/00, lex nr 51967; Krzysztof Knoppek, /w/ Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz pod redakcją Henryka
Doleckiego i Tadeusza Wiśniewskiego, Warszawa 2011, Tom I, s. 872). Cechą materialna dokumentu urzędowego
(także określonego w art. 244 § 2 k.p.c.) jest okoliczność, że został on sporządzony przez odpowiedni organ oraz
w zakresie jego kompetencji ( por. K. Piasceki, /w/ Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Warszawa
2006, tom I, s. 1048; Małgorzata Sieńko /w/ Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz pod redakcja Małgorzaty
Manowskiej, Warszawa 2013, s. 462).
Z treści art. 244 w zw. z art. 252 wynika, że dokumenty urzędowe korzystają z dwóch domniemań prawnych, tj. z
domniemania autentyczności (iż dokument pochodzi od osoby lub organu wskazanego jako jego wystawca, a zatem,
że nie jest on sfałszowany) oraz z domniemania zgodności z prawdą (iż zaświadcza on prawdziwy stan rzeczy). Obydwa
te domniemania należą do grupy domniemań wzruszalnych (podważalnych, obalanych – art. 252, 253 k.p.c.).
Świadectwo śmierci wydane przez szpital należy do grupy dokumentów narratywnych (sprawozdawczych,
informujących) i dlatego z dokumentem tym wiąże się domniemanie prawdziwości (por. Krzysztof Knoppek, op.cit.,
s. 874).
Z przedmiotowego świadectwa wynika więc, że Z. W. (1) przebywał w określonych dniach w szpitalu, na jakim oddziale,
kiedy zmarł i z jakiego powodu. W tym wypadku w rozpoznaniu stwierdzono, że śmierć nastąpiła w wyniku urazu
czaszkowo mózgowego. Powyższe dane zostały stwierdzone w zakresie urzędowej funkcji, w zakresie kompetencji
ordynatora oddziału i tylko w tym zakresie świadectwo to korzysta z tzw. domniemania prawdziwości. Natomiast
stwierdzenia wykraczające poza kompetencje szpitala jako organu leczącego, w tym wzmianka o upadku na tym
samym poziomie wskutek poślizgnięcia nie korzysta z domniemania prawdziwości. W tym zakresie świadectwo to
musi być traktowane jako dokument prywatny (art. 245; Krzysztof Knoppek, op.cit., s. 872)
Zgodnie zaś z art. 245 k.p.c. dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba która go podpisała złożyła oświadczenie
zawarte w dokumencie. Jest rzeczą oczywistą, że moc dowodowa takiego oświadczenia B. C. - specjalisty anestezjologii
i intensywnej terapii, która nie widziała zdarzenia (co jest niesporne), a powódki nie wykazały z jakich źródeł wiedziała
ona o przyczynach upadku – jest praktycznie żadna. Należało więc to oświadczenie ocenić jako niewiarygodne. Tym
bardziej, że z karty ratownictwa medycznego (k-101) wynika jedynie, że ratownicy znaleźli pacjenta nieprzytomnego,
reagującego na ból. Wpisano jedynie, że przewrócił się na giełdzie. Przesłuchany natomiast świadek M. J. (k-160 akt)
nie pamiętał nawet, czy to on był wtedy ratownikiem w karetce.
Trafnie więc Sąd I instancji – wbrew zarzutom zawartym w apelacji – nie wykorzystał tego dokumentu i nie wyciągał
w oparciu o dane tam zawarte dalej idących wniosków o stanie nawierzchni giełdy i przyczynach powstania szkody.
Natomiast Sąd Rejonowy wbrew zarzutom apelacji prawidłowo ustalił, że teren Giełdy był odśnieżony i posypany solą.
Sąd powołał dowody, na których się oparł i przyczyny dla, których innym dowodom odmówił wiarygodności. Ocena
dokonana przez Sąd nie jest dowolna. Nie podważa tych prawidłowych ustaleń fakt, że w innym miejscu Giełdy W. W.
w wyniku poślizgnięcia doznała urazu. Z tego bowiem fakty w żaden sposób nie wynika, że Giełda nie była odśnieżona
i posypana solą, jak również to, że Z. W. (1) przewrócił w wyniku poślizgnięcia na oblodzonej powierzchni.
Charakterystyczne jest natomiast, że w apelacji skarżące nie powołały się – poza wspomnianym świadectwem śmierci
- na ani jeden dowód, który wskazywałby, że Z. W. (1) doznał urazu głowy dlatego, że przewrócił się na śliskiej
powierzchni Giełdy (co zresztą samo w sobie nie rodziłoby jeszcze odpowiedzialności pozwanych).
Wobec niezasadności zarzutów podważających samą zasadę odpowiedzialności rozważania co do wadliwości ustalenia
wysokości szkody są bezprzedmiotowe.
Sąd również prawidłowo rozliczył koszty postępowania. W obecnym stanie prawnym każdemu z wygrywających
proces współuczestników materialnych (a tym bardziej współuczestników formalnych jak w niniejszej sprawie) należy
się zwrot kosztów zastępstwa procesowego. Na poparcie tego stanowiska należy powołać treść art. 98 § 1 k.p.c.,
zgodnie z którym strona przegrywająca obowiązana jest zwrócić koszty procesu przeciwnikowi. Tak więc każdemu ze
współuczestników procesu wygrywającemu sprawę należy się od strony przeciwnej zwrot poniesionych przez niego
kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego (por. Andrzej Daczyński, Koszty postępowania cywilnego,
Warszawa 2010, s. 225).
Mając na uwadze powyższe okoliczności należało, zgodnie z art. 385 k.p.c. i 98 i 102 k.p.c., orzec jak w sentencji.