od aspiracji do realnych potrzeb czyli xx edycji kongresu kadry

Transkrypt

od aspiracji do realnych potrzeb czyli xx edycji kongresu kadry
OD ASPIRACJI
DO REALNYCH
POTRZEB
CZYLI
XX EDYCJI
KONGRESU
KADRY
© 2014 MetLife TUnŻiR S.A. PEANUTS © 2014 Peanuts Worldwide
Ubezpieczenie, które dobrze pracuje.
Pracownicy stanowią najcenniejszy kapitał każdej firmy. Czując się bezpiecznie, pracują efektywniej. W MetLife rozumiemy to doskonale. Od ponad 145 lat rozwijamy się, aby dziś przez swoje
spółki zależne i stowarzyszone obsługiwać 90 ze 100 czołowych firm z rankingu Fortune 500®.
W Polsce oferujemy:
Grupowe ubezpieczenia na życie.
Pracownicze programy inwestycyjne.
Pracownicze programy emerytalne.
Te produkty pozwolą zadbać o bezpieczeństwo finansowe Twoich Pracowników i ich rodzin,
bez względu na nieprzewidziane sytuacje życiowe. Skontaktuj się z nami, a indywidualny doradca
pomoże Ci dobrać rozwiązanie, które najlepiej odpowie na potrzeby Twojej firmy i Pracowników.
Sprawdź na www.metlife.pl
Rozwijamy się dla Ciebie od ponad 145 lat.
dawniej MetLife Amplico
OD WYDAWCY
Szanowni Państwo,
mam ogromną przyjemność powitać Państwa podczas
XX Jubileuszowego Kongresu Kadry & Expo.
Kongres Kadry jest z Państwem od dekady. Przez ten czas
dokładaliśmy starań aby udostępniać Państwu wiedzę
o najnowszych trendach w zarządzaniu ludźmi a także
prezentować najlepsze praktyki i wdrożenia realizowane
w polskich firmach i korporacjach zagranicznych.
Dwadzieścia edycji kongresu to czas, w którym następowała ciągła integracja środowiska menedżerów i specjalistów personalnych – towarzyszyliśmy jej aktywnie.
Ciekawe studia przypadków, uznani eksperci, światowej
sławy prelegenci i mówcy motywacyjni zawsze przyciągają na kongres liczne grono uczestników. Dzięki zaangażowaniu prelegentów oferujemy Państwu wiedzę i doświadczenie na najwyższym poziomie.
Jubileuszowa edycja, w której Państwo uczestniczą, będzie okazją do wielu podsumowań, ciekawych prelekcji,
inspirujących spotkań i wspomnień minionych dziesięciu
lat, podczas których kształtowała się polska branża HR.
Spojrzeliśmy na minioną dekadę oczami prelegentów
kongresu i przez pryzmat programów kongresu – zapraszam do lektury specjalnego magazynu przygotowanego
z okazji naszego jubileuszu.
Życzę miłej lektury i udanego kongresu.
Anna Włudarczyk
Menedżer projektu
www.kongreskadry.pl
1
XX
5–7 listopada 2014
Od aspiracji do realnych potrzeb
XIX
7–9 maja 2014
Kierunek: innowacje
XVIII
21–23 października 2013
Biznes tworzą ludzie
IV
16–18 października 2006
Na dobrej drodze
– najlepsze praktyki HR
III
3–5 kwietnia 2006
Twoje lepsze jutro
XIV
7–9 listopada 2011
Innowacje, trendy, wyzwania
XV
23–25 kwietnia 2012
W co gra HR?
X
26–28 października 2009
Od tradycji przez doświadczenie
ku nowym rozwiązaniom
IX
27–29 kwietnia 2009
HR: Niepewne czasy
– pewne rozwiązania!
V
16–18 kwietnia 2007
Z perspektywy strategii
XVII
22–24 kwietnia 2013
Od biznes partnera do martrix
managera
XVI
12–14 listopada 2012
Next generation of HRM
XIII
8–11 maja 2011
HR across the globe
XII
8–10 listopada 2010
Siła różnorodności:
ludzie, metody, trendy
XI
26–28 kwietnia 2010
Nowy świat pracy
VI
15–17 października 2007
Ewolucja czy rewolucja?
HR w obliczu zmian na rynku pracy
I
25–27 kwietnia 2005
Ludzie kluczem do sukcesu
II
3–5 października 2005
HR – od projektu do efektu
VIII
24–27 listopada 2008
Teraz HR!
VII
14–16 kwietnia 2008
Twarz Twojej firmy
TEN ZESPÓŁ PRACUJE
DLA PAŃSTWA!
Anna Zaniewska
specjalista
ds. sprzedaży
Maria Pychotka
menedżer
projektów
marke ngowych
Maciej
Jagodziński
specjalista
ds. sprzedaży
Marcin
Piotrowski
menedżer Działu
Sprzedaży
Adam Molo
koordynator
ds. organizacji
eventów
Marta Jurczyk
Key Account
Manager
Marta Gościniak
Key Account
Manager
Jesteśmy z Państwem już dziesięć lat. Rozwijaliśmy się i zmienialiśmy przez te lata towarzysząc profesjonalizacji
i zmianom roli menedżera personalnego w firmie. Za nami dwadzieścia edycji kongresów, które odwiedziło ponad 10.000 uczestników. Dokładamy starań aby każdy kongres był dla uczestników źródłem wiedzy i inspiracji
a także okazją do nawiązania kontaktów biznesowych. Kongres Kadry to z pewnością największe i najbardziej
pres żowe wydarzenie w branży HRM w Polsce.
Każda edycja to praca wielu osób zaangażowanych w projekt przez blisko sześć miesięcy w roku – praca nad
organizacją kolejnej edycji kongresu rozpoczyna się bowiem dzień po zakończeniu poprzedniej.
Wpływ na ostateczny kształt kongresu ma zespół, który na co dzień, pozostaje dla Państwa anonimowy. Z okazji
jubileuszu chciałabym pokazać ludzi, z którymi mam przyjemność pracować i których zaangażowanie pozwala
na organizację kongresu, na najwyższym, oczekiwanym przez Państwa poziomie.
Konrad
Borkowski
specjalista
ds. sprzedaży
Paulina Chorab
specjalista
ds. sprzedaży
Magdalena
Damrath
New Business
Manager
Łukasz
Pawlak
Designer
Katarzyna Skiba
koordynator
ds. organizacji
eventów
Anna Łuniewska
menedżer
ds. marke ngu
i PR
Anna Włudarczyk
menedżer
projektu
Kongres Kadry
Małgorzata
Stepaniuk
młodszy specjalista
ds. marke ngu
Tych, którzy pracują w zespole projektowym kongresu – pracowników działów: promocji, sprzedaży, marke ngu
czy organizacji – mogą Państwo poznać na zdjęciu. Często mieli Państwo z nimi kontakt podczas rozmów na temat kongresu, spotkacie ich także podczas tej edycji kongresu w foyer Stadionu Narodowego.
Ten zespół pracuje dla Państwa i zawsze jest do Państwa dyspozycji.
Sukces kongresu i jego pozycję lidera zawdzięczamy jednak przede wszystkim uczestnikom, partnerom i sponsorom. Są Państwo z nami niezmienne od ponad dekady, dajecie nam dowody zaufania i dopingujecie do ciągłej
pracy nad poziomem i organizacją kongresu.
Za Waszą obecność w imieniu swoim i całego zespołu dziękuję.
Anna Włudarczyk – menedżer Kongresu Kadry
polska branża HR
przez pryzmat programów kongresu
www.kongreskadry.pl
7
DEKADA HAEROWCA
POLSKA BRANŻA HR
W ŚWIETLE PROGRAMÓW
KONGRESU KADRY
Zarządzanie kapitałem ludzkim ma już w Polsce swoją historię. Jej częścią
jest Kongres Kadry, który od 10 lat jednoczy środowisko i pozwala na
wymianę wiedzy o nowych trendach. Lektura programów kolejnych edycji
kongresu jest pouczająca – pokazuje, jak sytuacja rynkowa wpływała na
zainteresowanie różnymi narzędziami HR, co elektryzowało środowisko w
poszczególnych okresach i kim się inspirowało.
Puls rynku
Kongres Kadry to jedno z najdłużej obecnych na mapie polskiego HR wydarzeń.
Po raz pierwszy został zorganizowany
w 2005 r. Byliśmy wtedy bezpośrednio
po unijnej akcesji i choć sytuacja na rynku pracy wciąż pozostawiała wiele do
życzenia (w 2002 r. miał miejsce kryzys wywołany tzw. bańką internetową),
mieliśmy duże apetyty na rozwój i aspiracje, by stać się w firmach prawdziwymi partnerami zarządów. Sprawna
komunikacja z zarządem wymagała
wypracowania wspólnego języka, posługującego się wskaźnikami biznesowymi. Do rangi kluczowych kwestii urastały pomiar efektywności HR, raportowanie
w oparciu o konkretne wskaźniki liczbowe czy zrównoważona karta wyników. W tematach
wystąpień podczas pierwszych edycji kongresu widoczne jest także dążenie do profesjonalizacji zawodu HR Managera. Stąd moda na programy certyfikujące oferowane przez
Project Management Institute czy ASTD. Środowisko odczuwało potrzebę dookreślenia
swojej roli w firmach. Tytuł jednej z prelekcji wygłoszonych jesienią 2005 brzmiał: What,
way and how, co trafnie oddaje nastroje panujące na etapie poszukiwania przez polski
HR własnej tożsamości.
8
www.kongreskadry.pl
Unia i co dalej
Rynek pracownika, który panował
w 2007 roku stworzył wyjątkowo sprzyjające warunki do rozwoju funkcji HR
w firmach. Tematem wiodącym na Kadrach była w tym czasie strategiczna
rola HR. Chodziło o ustalenie, jak polityka personalna wpływa na realizację celów organizacji i w jaki sposób
powinna korespondować ze strategią
biznesową. Deficyt kandydatów do pracy skłaniał z kolei do głębszej refleksji nad wartością kapitału ludzkiego i pozwalał raz jeszcze uwierzyć, że pracownicy są
najcenniejszym zasobem firmy. W programach kongresu z tego okresu znajdziemy wiele
tematów odnoszących się do inwestycji rozwojowych w kapitał ludzki. Sprawą szczególnie
istotną dla HR Managerów był rozwój potencjałów . Dużym zainteresowaniem cieszyły się
jednak także tematy z zakresu miękkiego HR–u, np. budowanie organizacji uczącej się
i inwestycje w kulturę organizacyjną sprzyjającą dzieleniu się wiedzą.
Akcesja do Unii Europejskiej i napływ inwestycji zagranicznych wywołały poważne zmiany
na rynku pracy. Działy HR stanęły w obliczu nieznanych wcześniej wyzwań, w tematach
kongresu nierzadko pojawiały się hasła, takie jak rewolucja czy przełom. Kwestią kluczową
stało się przyciągnięcie i utrzymanie pracowników. W kontekście rekrutacji coraz częściej
padało hasło wojny o talenty. W dobie wysokiej fluktuacji kadr HR Managerowie zaczęli się
zastanawiać, jak utrzymać pracowników, a także jak budować ich zaangażowanie i lojalność.
Rozwiązań poszukiwano m.in. w obszarach przywództwa i rozwoju.
Fala optymizmu
Apogeum fali optymizmu przypadło
na ósmą, a zarazem pierwszą o wymiarze
międzynarodowym edycję Kongresu Kadry ( jesień 2008),. Oficjalnym partnerem
wydarzenia było American Society Training and Development (ASTD), natomiast
wśród organizacji wspierających znalazły
się International Coach Federation (ICF),
International Federation of Training and
Development Organization (IFTDO),
Nottingham Business School (NBS)
oraz Great Place to Work Institute (GPTW).
Wśród prelegentów międzynarodowych były takie autorytety jak Geert Hofstede, zajmujący się od lat tematyką różnic kulturowych oraz Karl Eric Sveiby, jeden z twórców teorii
zarządzania wiedzą. Kongresowi towarzyszyła wystawa polskich i zagranicznych firm szkoleniowych i doradczych – EXPO Nowoczesna Firma 2008. W programie widoczne było wyraźne
przesunięcie od ilościowego do jakościowego zarządzania ludźmi, od tematyki „twardej”
(wskaźniki, dane, ROI) w kierunku „miękkiego” HR. W programie pojawiły się tematy dotyczące wartości, inteligencji emocjonalnej, przywództwa, budowania lojalności i zaangażowania, zarządzania zespołem, coachingu i – po raz pierwszy – employer brandingu. Po
akcesji do Unii Europejskiej staliśmy się częścią rynku europejskiego, dlatego w prezentacjach
coraz częściej uwzględniany był także kontekst międzynarodowy.
www.kongreskadry.pl
9
HR–owe turbulencje
Wydarzenia na rynkach światowych
z końca 2008 roku nie pozostały bez
wpływu na tematykę kongresu. Po euforii przyszedł czas na gorzkie refleksje o tym, że pewna jest tylko śmierć
i podatki. W wystąpieniach przez
wszystkie przypadki odmieniane były
słowa kryzys, trudne czasy, rynkowe
turbulencje. Prelegenci zadawali pytanie, czy lepiej restrukturyzować ludzi czy koszty albo – metaforycznie – jak przetrwać tę burzę? Skupiali się raczej na opisie zjawisk i wyzwań (sporo było
prezentacji wyników badań) niż na rekomendacjach konkretnych rozwiązań. Jeśli już takie
rekomendacje się pojawiały, odwoływały się raczej do znanych metod i narzędzi, adaptowanych do nowych celów. Nie był to czas sprzyjający ryzykownym posunięciom.
Niełatwy jubileusz
Pierwszy jubileusz Kongresu Kadry (X
edycja) miał miejsce w trudnym 2009
roku. Jedną z najbardziej aktualnych
kwestii pozostawała wówczas odpowiedź
na pytanie o optymalne strategie zarządzania w dobie kryzysu. Po okresie rynku pracownika, gdy pracodawcy
zatrudniali kandydatów „jak leci”, przyszedł czas na przyjrzenie się „stanowi
posiadania”, dlatego tematyka konferencji skupiała się na narzędziach służących diagnozie kompetencji, jak AC/
DC czy testy on–line. Poszukiwano też sposobów
na wzrost efektywności działania zespołu – rosła popularność oceny okresowej oraz
systemów zarządzania wynikami, a inwestycje w rozwój skupiały się przede wszystkim na
wąskiej grupie zidentyfikowanych talentów. Nieco na przekór trudnym czasom w programie
kongresu pojawiła się jednak po raz pierwszy ścieżka tematyczna prezentująca praktyki firm
wyróżnionych certyfikatem Great Place to Work. Powoli wchodziliśmy w epokę intensywnego rozwoju idei employer brandingu. Jednocześnie w programie konferencji zagościła na
stałe rekrutacja przez internet.
Po pierwsze motywacja
Przedłużający się kryzys nie pozostał bez wpływu na ogólną kondycję pracowników, dlatego HR–owcy zaczęli poszukiwać sposobów motywowania ludzi w trudnych czasach.
W programach kolejnych edycji kongresu z lat 2010–2012 dominują tematy „miękkie” –
przywództwo czy kultura wartości, choć prelegenci dzielą się także rozwiązaniami z zakresu
systemów motywacyjnych czy analiz HR. Coraz większego znaczenia nabierają prezentacje
dotyczące dobrych praktyk pracodawców, których źródłem są programy certyfikujące
10
www.kongreskadry.pl
Great Place to Work oraz Inwestor w Kapitał Ludzki. Pojawia się także nowy wątek – tematy
związane z różnorodnością kulturową i pokoleniową.
W co gra HR?
W 2012 roku odbyły się w Polsce Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej EURO
2012. Dla organizatorów Kongresu Kadry, który miał miejsce tuż przed tą imprezą, i występujących na nim prelegentów sport stał się źródłem inspiracji.
Prezentowano m.in. wyzwania stojące
przed zarządzaniem zasobami ludzkimi w sporcie oraz legendarny zespół FC
Barcelona jako laboratorium współpracy
i motywacji. Wśród omawianych case study znalazł się także wyjątkowy projekt rekrutacji wolontariuszy na potrzeby Miast
Gospodarzy UEFA Euro 2012™ .
Zmiany pokoleniowe
W ostatnich latach Kongres Kadry naznaczyły przede wszystkim zmiany pokoleniowe i postęp technologiczny. Przegląd tematów ostatnich edycji wskazuje na powrót do konkretnych procesów i narzędzi, np. z obszaru rozwoju, oceny pracowniczej, motywacji czy employer brandingu. Organizatorzy stawiają na studia przypadków i stosowane w praktyce
rozwiązania. Przekonanie o tym, że jesteśmy częścią globalnego rynku sprawia, że coraz
mocniej akcentowane są mobilność, różnorodność kulturowa oraz kariery o wymiarze
międzynarodowym. Znaczenia nabiera także umiejętność zarządzania zespołami złożonymi z przedstawicieli różnych pokoleń.
Źródła inspiracji
O kształcie kongresu na przestrzeni
lat decydowali – poza organizatorami – występujący na nim prelegenci.
W pierwszych latach rekrutowali się oni
głównie z firm doradczych, które były
prawdziwymi inkubatorami HRM w Polsce. Dzięki współpracy z organizacjami międzynarodowymi, od pierwszych
edycji pojawiali się na nim również
mówcy zagraniczni, często prawdziwe autorytety w swoich dziedzinach, jak
Michael Armstrong, Geart Hofstede, Karl
Eric Sveiby czy Helen Roserthon. W ostatnich latach organizatorzy proponują także uczestnikom prelekcje mówców spoza świata
biznesu – autorytetów z dziedziny sportu, sztuki czy nauki. W ich gronie gościli już m.in.
www.kongreskadry.pl
11
kapitan Krzysztof Baranowski, znakomity muzyk jazzowy Włodzimierz Nahorny, największy
polski żeglarz Mateusz Kusznierewicz, himalaista Piotr Pustelnik, aktorka i reżyserka Krystyna Janda oraz językoznawca prof. Jerzy Bralczyk. Ich wystąpienia inspirują nas do refleksji na
temat przywództwa, źródeł naszej motywacji czy efektywnej komunikacji. Wśród prelegentów, którzy w ciągu ostatnich 10 lat wystąpili na Kadrach było jednak przede wszystkim całe
pokolenie praktyków HR, którzy z edycji na edycję wdrażali coraz ciekawsze rozwiązania
w swoich firmach. Jeszcze kilka lat temu źródłem nowych koncepcji i pomysłów w HR był
głównie konsulting, dziś innowatorów szuka się także po stronie biznesu. Odzwierciedleniem tej tendencji jest nowy konkurs – HR Innowator i nowy blok kongresowy prezentujący innowacyjne rozwiązania wdrażane przez firmy.
W poszukiwaniu tożsamości
AUTOR
Lektura programów Kongresu Kadry jest
jednak przede wszystkim świadectwem
ciągłego podejmowania na nowo próby
zdefiniowania roli HR Menedżera w polskich organizacjach. Od pierwszych edycji, na których przypisywano mu funkcje
przywódcy zespołu, coacha liderów, agenta zmian i organizatora pracy, poprzez
kolejne, gdy przyjmował rolę stratega
i siadał do stołu z zarządem, aż po HR
business partnera, a nawet matrix managera. Mimo 10 lat, jakie upłynęły od
pierwszego Kongresu Kadry, dyskusje na
temat tożsamości polskiego HRM wciąż
trwają. Na jego współczesny obraz największy wpływ wywierają globalizacja
i rozwój outsourcingu.
Jednocześnie nasz zawód staje się elementem kultury masowej i obrasta w stereotypy. HR
Menedżerowie i konsultanci stają się bohaterami książek i filmów. I choć nie zawsze jesteśmy
zadowoleni ze sposobu, w jaki są prezentowani, ich obecność w kulturze masowej świadczy
o tym, że staliśmy się trwałym elementem rzeczywistości. A dyskutować o sobie i swojej pracy
będziemy z pewnością przez kolejne lata. Kongres Kadry da nam po temu niejedną okazję.
Joanna Kotzian
Ekspert ds. komunikacji i employer brandingu, menedżer w firmie HRK, która
jest Sponsorem Jubileuszu XX Jubileuszowego Kongresu Kadry & Expo.
Kontakt: [email protected]
Zapraszamy na panel dyskusyjny przygotowany na podstawie badań przeprowadzonych przez
Sponsora Jubileuszu: Audyt polskiego HR w świetle światowych trendów. Panel dyskusyjny poprowadzą Piotr Mazurkiewicz – partner HRK oraz Piotr Sierociński – dyrektor generalny HRM Partners.
Wśród panelistów między innymi: Barbara Rajmańska – Axa Polska, Aleksandra Wolska – Jones
Lang Lasalle, Krzysztof Czuba – Alior Bank, Michał Marcinkowski – PGE Polska Grupa Energetyczna,
www.kongreskadry.pl
Irek Sudnik – Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris.
Zapraszamy 5 listopada o godz. 15.40 w sali plenarnej.
12
wywiady z prelegentami Kongresu Kadry
www.kongreskadry.pl
13
WYWIAD
SZUKAMY
INSPIRACJI,
JESTEŚMY
INNOWACYJNI!
Wywiad z:
Małgorzatą
Miętek–Bechtą,
Head of Human
Resources
& General Affairs
w firmie Samsung
Prelegentka
XIX edycji Kongresu Kadry
14
www.kongreskadry.pl
Jak z dzisiejszej perspektywy ocenia Pani rolę i wpływ Kongresu KADRY na strategie i działania HR w Samsungu na
przestrzeni ostatnich kilku lat?
Samsung istnieje od 1995 r. Największy rozwój przypada na ostatnie 10 lat. Zaangażowanie
i uczestnictwo w Kongresie KADRY było dla nas inspiracją, kreatywnym podejściu do HRM. Zarówno jako biznes i marka jesteśmy bardzo innowacyjni i zależy nam, żeby działania HR–owe
były również innowacyjne.
Kongres jest dla nas platformą wymiany nie tylko dobrych praktyk z HR–owcami w innych
przedsiębiorstwach, ale też poznawania ofert doradczych. Np. w 2005 r. byliśmy na prezentacji
firmy zagranicznej, która opowiadała o integracji z polską po jej przejęciu. Proces polegał na
zmianie kultury organizacyjnej – a dokładnie połączeniu dwóch w jedną. Podejście firmy doradczo–szkoleniowej obsługującej ten proces tak nam się spodobał, że namówiliśmy konsultantów na przeprowadzenie programu rozwoju umiejętności przywódczych także dla naszych
menedżerów. Projekt ten kontynuowaliśmy przez kilka lat. Kultura naszej organizacji oparta
jest na inspirowaniu pracowników do zmiany, do wdrażania swoich własnych pomysłów, do
kreatywności.
Myślę, że nie tylko nas, ale i wiele innych firm, Kongres KADRY po prostu inspiruje, pokazuje
nowe trendy i rozwiązania.
Jakie inne – poza wspomnianymi szkoleniami – wyzwania miał w tym okresie dział HR
w Samsungu?
Innym dużym wyzwaniem było dla nas wprowadzenie i umacnianie
roli HR Biznes Partnera. Tu też szukaliśmy inspiracji podczas Kongresu KADRY. Choć nasz Samsungowy model HR Biznes Partnera
różni się od innych znanych z literatury, to jest on dostosowany do
naszej organizacji, która działa w bardzo dynamicznym i zmiennym
środowisku. Nasz HR BP jest kimś, kto nie tylko wspiera menedżera
w kwestiach HRM, ale też spaja firmę, buduje współpracę między
różnymi działami, inspiruje do zmiany i wspiera zmianę.
Każdy HR BP odpowiada za dział biznesowy i działy wsparcia. Jeśli
jakieś oczekiwania działu biznesowego w stosunku do działów obsługi nie są spełnione, to na zasadzie wymiany informacji dążą do
wprowadzenia zmian i usprawnień. W ten sposób HR BP pozytywnie wpływa na jakość biznesu, na jakość relacji, spełnianie wzajemnie oczekiwań, dzielenie się informacją.
Chodzi nam
przede wszystkim
o doskonałe
zrozumienie
potrzeb i oczekiwań
związanych
z wyzwaniami
biznesowymi i takim
dopasowaniem
działań HR,
które będą
w stanie w 100%
odpowiedzieć na te
właśnie potrzeby.
Pewne procesy czy zmiany wdrażane w jednej dywizji mogą być inspiracją też dla pozostałych. Rolą HR BP jest zatem także przenoszenie najlepszych praktyk (nie tylko tych związanych
z HRM) do innych dywizji, z którymi współpracuje, co jest pewnym novum.
www.kongreskadry.pl
15
WYWIAD
Co będzie takim wyzwaniem w najbliższej przyszłości?
Takim wyzwaniem będzie z pewnością dostosowanie kompetencji, umiejętności i aktywności
działu HR do zmieniającego się rynku. Samsung zawsze działał w środowisku zaawansowanym technologicznie, innowacyjnym, ale obecnie do tego dochodzą bardziej wymagające
warunki konkurencji. To sprawia, że HRM musi być jeszcze bardziej zorientowany na biznes.
Musi tak budować swoje relacje z biznesem, żeby nie zaniedbać żadnego z czynników mających na niego wpływ.
Co to konkretnie oznacza w działaniach HR–owych?
Oznacza to ciągłą świadomość, jakich ludzi potrzebujemy, jakie talenty mogą tworzyć naszą
przewagę na rynku, jakie funkcje i odpowiedzialności muszą być zbudowane w organizacji,
żebyśmy mogli sprostać wyzwaniom współczesności.
Polega to na zrozumieniu wyzwań rynkowych w połączeniu z wyzwaniami technologicznymi.
Konkurencją dla Samsunga nie są dziś bowiem tylko firmy z branży, ale sam postęp technologiczny, czy propozycje nowatorskich rozwiązań, które wypierają te, które obecnie są wykorzystywane. Każda firma – niekoniecznie z naszej branży – która będzie mogła zaoferować
lepsze rozwiązania od naszych, staje się, w sposób naturalny, naszą konkurencją. Jak sprostać
takim wyzwaniom? – Recepty upatrujemy właśnie w idealnym połączeniu wiedzy biznesowej
z HR–ową. Chodzi nam przede wszystkim o doskonałe zrozumienie potrzeb i oczekiwań związanych z wyzwaniami biznesowymi i takim dopasowaniem działań HR, które będą w stanie
w 100% odpowiedzieć na te właśnie potrzeby. Przykładem może być poszukiwanie zupełnie
nowych metod pozyskiwania i identyfikacji talentów, aby każda z nowych osób dołączająca
do zespołu stała się tą, która w przyszłości zrewolucjonizuje rynek
Jakie jeszcze wyzwania przed działem HR?
Kolejnym dużym wyzwaniem jest wzmocnienie współpracy między dywizjami w dziedzinie
dzielenia się wiedzą i doświadczeniami. Zatrudniamy w części sprzedażowej w Polsce 400
osób i oferujemy klientom wiele różnych produktów – od lodówek i telewizorów i urządzenia
telefonii mobilnej, produkty dla biznesu np. monitory szerokoformatowe, drukarki. To duży
kapitał wiedzy, który staramy się wykorzystać wewnętrznie. Niemniej jednak ludziom pracującym w tak dynamicznym środowisku po prostu nie wystarcza czasu, aby dzielić się wiedzą.
Stąd oczekiwanie, że to HR będzie takim spoiwem, wyłowi najlepsze pomysły i przekaże innym. Tak różnorodny biznes to także możliwość zarządzania talentami na tym wewnętrznym
rynku pracy.
Do dzielenia się najlepszymi praktykami należy dodać wyzwania związane z komunikacją.
HR w Samsungu odpowiada za przepływ wszelkiej informacji. A ilość jaką musimy przyswoić,
przeanalizować i przełożyć na konkretne działanie, jest olbrzymia. Dbamy o to, by każdy wiedział, co jest najważniejszego dla jego biznesu i dla całej firmy, aby móc w pełni angażować
się w to, co jest priorytetem. Ponadto dbamy przy tym o to, by komunikacja wewnętrzna
stanowiła stałe źródło inspiracji i kreatywnego myślenia.
P.B.
16
www.kongreskadry.pl
WYWIAD
KIEDY
POPRZECZKA
JEST JUŻ
POD SUFITEM
Materiał powstał
na podstawie
rozmowy z:
Lidią Świderską,
kierownikiem
Działu Rozwoju
i Komunikacji
Wewnętrznej
w Carlsberg Polska
Prelegentka
XVII edycji Kongresu Kadry
www.kongreskadry.pl
17
WYWIAD
– Pracowników najbardziej cieszą pochwały i nagrody przyznawane w spontaniczny sposób przez
ich przełożonych – mówiła wiosną 2013 roku podczas XVII Kongresu KADRY Lidia Świderska,
kierownik Działu Rozwoju i Komunikacji Wewnętrznej Carlsberg Polska. – Równocześnie systematyczne chwalenie jest tym, co sprawia większości kierowników dużą trudność.
Nawet gdy system
budowania
zaangażowania
płynnie funkcjonuje,
trzeba go stale
uatrakcyjniać.
Doskonalenie
narzędzi nigdy się
nie kończy.
Szukając recepty na wysokie zaangażowanie pracowników, Carlsberg Polska
poddał analizie wyniki badań na temat motywacji w firmach FMCG w Polsce.
Okazało się, że spontaniczne pochwały to najbardziej deficytowy towar w całej branży. Postanowiono więc wyprzedzić konkurencję i dokonać rzeczy trudnej – nauczyć menedżerów spontanicznego wyrażania uznania. Zadbano więc
o narzędzia – do dyspozycji kierowników oddano specjalne kartki „Dałeś radę”,
które zostają dłużej niż samo słowo „dziękuję”. Kierownicy dopisują w nich co
konkretnie zostało zauważone i docenione w zachowaniu pracownika. Kartkę
mogą dołączyć do nagrody rzeczowej. Aby ułatwić kierownikom podejmowanie konkretnych decyzji o formie nagrody wdrożono katalog nagród. Wdrożenie nowego systemu motywowania przez nagradzanie poprzedziły szkolenia
dla menedżerów.
Rok po opisaniu wdrożenia na Kongresie KADRY, Lidia Świderska przyznaje, że doskonalenie
narzędzi do zarządzania zaangażowaniem nigdy się nie kończy. System można odświeżać np.
poprzez specjalną komunikację, nową nagrodę, zaskakującą formę dotarcia do kierowników.
Podnosić i utrzymywać
Zdaniem Lidii Świderskiej największym wyzwaniem w Carlsberg Polska nie jest podnoszenie
wskaźników zaangażowania, ale ich utrzymanie. Począwszy od 2009 r., kiedy firma miała kryzys, rok po roku systematycznie bije rekordy produkcyjne, sprzedażowe, finansowe i zaangażowania. Ciągle przekracza własne cele, co jest doceniane przez zarząd i grupę Carlsberg. Dwa
lata temu Carlsberg Polska uzyskała korporacyjną nagrodę za działanie z myślą o konsumentach , a w 2013 r. najważniejszy w grupie tytuł: „Firma roku”.
Podnoszenie poprzeczki rok po roku od 5 lat rodzi pytanie, co robić, kiedy będzie już trudno coś poprawić? Np. frekwencja w badaniach zaangażowania wynosiła 3 lata temu 80%,
a w ub.r. 92%. Wskaźnik zaangażowania też wzrósł i obecnie wynosi 86%. To poziom wyższy
niż w 2012, kiedy firma, jako sponsor, żyła organizacją „Euro 2012”.
W takiej sytuacji wyzwaniem staje się np. kilkuprocentowy spadek pozytywnych odpowiedzi
w punkcie „Regularnie jestem doceniany za dobrze wykonaną pracę” w badaniu przywództwa.
– Dzięki wdrożeniu narzędzi wspierających wyrażanie uznania, reakcja była automatyczna: kierownicy widząc gorsze oceny w badaniu przywództwa, masowo sięgają po kartki z nadrukiem
„Dałeś radę” i starają się nadrobić opieszałość w chwaleniu – mówi Lidia Świderska.
– Dodatkowo monitorujemy to, czy i jak kierownicy motywują swoich najlepszych pracowników
(hiper i hipo). Budowanie zaangażowania zespołów jest jednym z celów, z których kierownicy są
rozliczani na koniec roku. Zwiększyliśmy również grono kierowników, dla których prowadzimy
ocenę 360 – wylicza dziś kierownik z Carlsberga.
18
www.kongreskadry.pl
Inspiracje na wyciągnięcie ręki
Wspominając swoje wystąpienie na Kongresie KADRY w 2013 r., Lidia Świderska podkreśla
duże bogactwo inspiracji płynących z przedstawianych prezentacji. Docenia, że można zobaczyć, co inni robią, jakie pojawiają się trendy, jakie pomysły, znaleźć podpowiedź, co można
samemu zrobić inaczej.
– Kiedy sami występujemy czy rozmawiamy w kuluarach, jesteśmy bardzo otwarci – podkreśla
Lidia Świderska. – Nie traktujemy naszych rozwiązań HR–owych jako tajnych, budujących naszą przewagę nad konkurencją. Mówimy nie tylko o tym, co nam się udało, ale również o tym,
co nie wyszło. Większość HR–owców z innych firm postępuje podobnie. Po konferencji również
w naszym zespole dzielimy się inspiracjami. Staramy się, żeby zawsze ktoś z naszej firmy był na
tej konferencji, miał okazję zetknąć się ze światem zewnętrznym.
Dzielenie się wiedzą w środowisku HRM powinno wspierać wszystkich. Lidia Świderska przyznaje, że stoją przed nim duże wyzwania. Jednym z głównych jest pogodzenie roli dostawcy
usługi z rolą biznes partnera.
– Biznes powierza nam, HR–owcom, umiejętne wybieranie (spośród bardzo szerokiego wachlarza) tych narzędzi, które przynoszą największą wartość. Również naszą rolą jest zadbanie o ich
konsekwentne wykorzystywanie i doskonalenie – mówi Lidia Świderska.
P.B.
NAGRADZAMY INNOWACYJNE PROJEKTY HR!
HR Innovator 2015 – druga edycja konkursu dla firm, które
realizuj¹ innowacyjne strategie w zakresie zarz¹dzania
lud¿mi. Wyró¿nij siê na tle innych i zaprezentuj projekt
podczas Kongresu Kadry!
informacji udziela Anna W³udarczyk
19
www.kongreskadry.pltel.: 22 314 14 63 | [email protected]
WYWIAD
POLSKI HRM
JEST DZIŚ
NAPRAWDĘ
STRATEGICZNY
Wywiad z:
Renatą
Wiśniewską,
dyrektor
personalną
Grupy Onet.pl
Prelegentka
XIX edycji Kongresu Kadry
20
www.kongreskadry.pl
Jest Pani laureatką w konkursie HR Innowator 2014. W jaki
sposób praca w firmie nowoczesnych mediów, jaką jest
Onet, przekłada się na charakter pracy działu HR?
Jestem bardzo dumna z tej nagrody, bo rzeczywiście HRM nie był dotychczas kojarzony z innowacjami. Myślę, że faktycznie istnieje związek między charakterem firmy a sposobem postrzegania HRM. To, co wyróżnia menedżerów i pracowników mojej firmy, to wysoka świadomość tego, czym jest funkcja HRM. Moi ludzie zdają sobie sprawę z wpływu jakości funkcji
HRM na osiągane przez firmę wyniki. Dlatego partnerski model zarządzania to jedyny jaki
się sprawdza. A to z kolei powoduje, że wszystkie narzędzia, rozwiązania HRM proponowane
moim ludziom są z nimi konsultowane i przez nich współtworzone. Dodatkowo ten styl zarządzania wspierany jest przez system wartości – w DNA Onetu jest pasja, otwartość, praca
zespołowa właśnie, szacunek i dostarczanie na czas wysokiej jakości produktów. Dzięki współpracy zespołów produktowego, sprzedażowego, technologicznego i personalnego udało
nam się przygotować kilka naprawdę innowacyjnych rozwiązań z zakresu HRM.
Jakie są to rozwiązania?
Razem stworzyliśmy program MAM! – platformę do zarządzania pomysłami ludzi w formie
grywalizacji. Onet jest jednym z nielicznych pracodawców, który posiada zdefiniowany model
kompetencji behawioralnych oparty właśnie o system wartości. Oznacza to, że poza oceną
jakości realizacji celów oceniamy nasze postawy i zachowania. Dwa razy do roku organizujemy dla pracowników wydarzenie pt. HackDay, w trakcie którego powstaje wiele pomysłów na
nowe produkty czy usługi mające szanse znaleźć się ofercie dla klientów i użytkowników Onetu. BarCamp to z kolei projekt, którego ideą jest dzielenie się wiedzą ze światem zewnętrznym (to światowy trend w zarządzaniu wiedzą). Wspólnie z OTOdojazd powstała platforma
carpoolingowa (ideą carpoolingu jest wspólne dojeżdżanie do pracy). Na parkingu firmowym
jest specjalne miejsce dla UCZESTNIKÓW tego programu. Partnerski styl zarządzania przynosi
więc naprawdę dobre efekty i „wymusza” innowacyjne myślenie.
Czy takim podejściem – bądź co bądź z natury innowacyjnej firmy – da się wg Pani inspirować działy ds. HR w innych
branżach?
Nie chciałabym występować w imieniu innych firm. Ale jeśli nasze doświadczenie może się
przydać, to odwołam się do źródeł, z jakich korzystaliśmy. Takie cechy, jak bycie twórczym czy
otwartym są wpisane w profil osobowościowy każdego pracownika Onetu. To pewnie miało
wpływ na to, że Onet stać było na stworzenie całościowej koncepcji zarządzania innowacją
w firmie. Nasz koncept oparty został na teorii Diamentu Innowacji dr Roberta G. Cooper’a
– światowego autorytetu w zakresie innowacji i tworzenia. Koncepcja zakłada, że aby firma
stała się innowacyjna, powinna mieć:
1. jasno zdefiniowaną strategię produktową i technologiczną,
2. kulturę organizacji wspierającą innowacje,
3. narzędzie do zbierania i selekcji pomysłów,
4. oraz ludzi odpowiedzialnych za proces zarządzania innowacją.
www.kongreskadry.pl
21
WYWIAD
W każdym z tych punktów funkcja HRM ma do odegrania bardzo
ważną rolę. W Onecie opracowana została nowa strategia produktowa. Przedefiniowaliśmy proces zarządzania ofertą produktową.
Zdefiniowaliśmy profil kultury organizacji (polecam Model wartości
konkurujących Roberta Quinna). Odpowiedzieliśmy sobie na pytania, jacy jesteśmy i jacy musimy być w przyszłości, żeby ludzie chcieli
dzielić się z nami swoimi pomysłami i ideami. Powstał model kompetencji behawioralnych oraz platforma do zarządzania pomysłami ludzi, którą „ubraliśmy” w ramy gry z nagrodami. Tak to robimy
w Onecie:). Myślę, że teoria Diamentu Innowacji czy Model wartości
konkurujących są na tyle uniwersalne, że każda organizacja może
za ich pomocą budować własne rozwiązania, dostosowane do własnych potrzeb.
Jak scharakteryzowałaby Pani minione 10 lat
HRM w Polsce?
Ostatnie 10 lat
w HRM to okres
samodzielnego
podejmowania
prób i
decydowania nie
tylko, jak będą
realizowane
pomysły
pochodzące
np. z Ameryki,
ale o tym, co
jako manager
HR będę robił
i co będę robił
najpierw. Poziom
wiedzy na temat
HRM w naszym
środowisku
bardzo wzrósł.
Gdyby ograniczyć się do ostatnich 10 lat, to dominującym wrażeniem jest wyraźny przełom w podejściu do funkcji HRM. Wcześniej
byliśmy bowiem zapatrzeni we wzorce zachodnie, uczyliśmy się od
dużych globalnych graczy. Ostatnie 10 lat to okres samodzielnego
podejmowania prób i decydowania nie tylko, jak będą realizowane
pomysły pochodzące np. z Ameryki, ale o tym, co jako manager HR
będę robił i co będę robił najpierw. Poziom wiedzy na temat HRM w naszym środowisku bardzo wzrósł. Biorę udział w Kongresach KADRY od samego początku i widzę, że mamy ludzi
dobrze wykształconych merytorycznie i z dużym poziomem świadomości tego, że ich praca
ma ogromny wpływ na wyniki firmy. Widzę też coraz większy nacisk w kierunku dopasowywania rozwiązań HRM do potrzeb biznesu, a mniejszy, by naśladować globalnych graczy. Menedżerowie personalni obserwują trendy, interesują się nowinkami, ale w pierwszym rzędzie
patrzą na możliwości firmy. Już prawie nie spotykam się z przypadkami, gdzie menedżerowie
HRM wmuszają organizacjom na siłę modne i kosztowne projekty, tylko dlatego, że inni to
robią. Według mnie to właśnie świadczy o tym, że funkcja HRM dojrzała, staje się naprawdę
funkcją strategiczną i nie jest to już tylko slogan. I tak funkcja ta jest coraz częściej odbierana
przez zarządy. Na ostatnim Kongresie KADRY spotkałam już całkiem nowe pokolenie menedżerek HRM, które prezentowały właśnie takie dojrzałe postawy. Rozmawiając z nimi, miałam
satysfakcję – były świetnie przygotowane merytorycznie i miały światową wiedzę na temat
HRM. One nie będą musiały długo przekonywać swoich zarządów, jak ważna jest funkcja HRM
w każdej firmie.
Skoro mówimy o Kongresie KADRY – na ile to wydarzenie
wpływa na unowocześnianie polskiego HRM?
Nie wiem, jak nowoczesne technologie wpłyną na takie wydarzenia w przyszłości – obecnie
tego typu spotkania mają kluczowe znaczenie dla poszerzania teorii o wiedzę praktyczną,
ekspercką. Kongres KADRY to dla mnie przede wszystkim święto praktyków i miejsce poszukiwania inspiracji. Zawsze wracam z tego kongresu pełna inspiracji. Jeżeli ten charakter spotkań
utrzyma się, to niezależnie od rozwoju technologii, zawsze będą potrzebne.
P.B.
22
www.kongreskadry.pl
WYWIAD
OSTATNIE
PIĘĆ LAT
BYŁO DLA NAS
PEŁNE WYZWAŃ
Wywiad z:
Kamilą Skorupińską,
dyrektorem
zarządzania ludźmi
i organizacją,
członkiem zarządu
Cemex Polska
Prelegentka
XIII edycji Kongresu Kadry
www.kongreskadry.pl
23
WYWIAD
Podczas XIII Kongresu KADRY mówiła Pani o systemie
okresowych ocen pracowniczych. Jak z dzisiejszej
perspektywy wygląda wdrożenie ocen kompetencyjnych?
Z perspektywy pięciu lat od wdrożenia powszechnej oceny okresowej pracowników możemy śmiało stwierdzić, że była to jedna
z ważniejszych decyzji wpływających pozytywnie na wiele obszarów zarządzania ludźmi. Dzięki ocenie okresowej poprawiliśmy
efektywność naszych procesów rozwojowych. Dziś precyzyjniej
określamy potrzeby rozwojowe pracownika i dobieramy do nich
optymalne metody i narzędzia rozwojowe.
W sferze kształtowania przywództwa – wzrosło zaangażowanie
przełożonych w pracę i wsparcie pracowników w rozwoju. Mamy
tego namacalne dowody – według ankiety pracowniczej z 2013
blisko 80% ankietowanych potwierdziło, że ich przełożony regularnie pracuje z nimi nad indywidualnym planem rozwoju i rozmawiają o aspiracjach dotyczących dalszego rozwoju kariery. To
wynik o 10% wyższy od najlepszych wyników uzyskiwanych w firmach ankietowanych na całym świecie przez dostawcę naszej ankiety pracowniczej.
Dzięki ocenie
okresowej
poprawiliśmy
efektywność
naszych procesów
rozwojowych.
Dziś precyzyjniej
określamy potrzeby
rozwojowe
pracownika
i dobieramy do
nich optymalne
metody i narzędzia
rozwojowe.
Czy odczuwają już Państwo pierwsze efekty wdrożenia
ocen pracowniczych?
Pierwsze lata wszyscy uczyliśmy się tego nowego procesu. Dziś jesteśmy na bardziej zaawansowanym poziomie, choć w dalszym ciągu doskonalimy adekwatność oceny kompetencji pracowników w stosunku do rzeczywistej sytuacji oraz konstruktywną dyskusję z pracownikiem na ten temat.
Wśród pracowników obserwujemy zmianę z postawy roszczeniowej (typu – „należy mi się
szkolenie”, „jaką ścieżkę kariery mi firma zaplanuje?”) na postawę brania odpowiedzialności za własny rozwój. Pracownicy mierzą się ze swoimi wyzwaniami rozwojowymi, otwarcie
podchodzą do ich pogłębionej diagnozy i podejmują wysiłek rozwojowy.
Wreszcie – proces oceny okresowej wsparł transformację naszej kultury organizacyjnej,
w której jednym z kluczowych wyzwań było otwarta komunikacja z umiejętnie prowadzoną
informacją zwrotną (w aspekcie jej udzielania i przyjmowania). Przyczynił się do tego dialog
zachodzący pomiędzy przełożonym i pracownikiem w czasie spotkania oceniającego.
24
www.kongreskadry.pl
Czy do tego czasu, proces ulegał transformacjom
i co jeszcze przed Państwem?
Od strony kuchni HR – po pierwszych latach wprowadziliśmy do procesu kilka usprawnień –
między innymi uprościliśmy arkusze oceny, zmodyfikowaliśmy model kompetencyjny w celu
lepszego dostosowania do oceny pracowników operacyjnych. Przed nami integracja oceny
okresowej w nowej globalnej platformie rozwojowej – to projekt na 2015 rok.
Jakie inne wyzwania miała Państwa firma w dziedzinie HR
od czasu tamtej prezentacji na KADRACH?
Jedno z głównych wyzwań w obszarze HR w ostatnich latach ma związek z naszym otoczeniem biznesowym – ostatnie lata w sektorze budownictwa i infrastruktury to okres poważnej
dekoniunktury. Sytuacja ta postawiła przed nami nowe wyzwania w obszarze zarządzania
ludźmi i organizacją – m.in. restrukturyzacje biznesu, wdrożenie nowego modelu organizacyjnego o bardziej spłaszczonej strukturze i opartego na częściowym outsourcingu obszarów wsparcia, wdrożenie nowego modelu zarządzania value based management i związane
z tym zmiany w zarządzaniu efektywnością i w systemach wynagradzania.
Które wyzwania były najtrudniejsze, najważniejsze?
Zdecydowanie najważniejszym była zmiana modelu zarządzania value based management
– czyli zarządzanie w oparciu o tworzenie wartości przedsiębiorstwa.
Jednym z trudniejszych wyzwań był projekt outsourcingu własnego centrum usług wspólnych, które budowaliśmy przez ostatnie sześć lat do zewnętrznego, globalnego dostawcy CEMEX. Projekt ten był bardzo złożony ze względu na swój szeroki zasięg (obejmował
wszystkie funkcje administracyjne i transakcyjne w obszarze, księgowości, rachunkowości,
administracji sprzedaży, kadr, płac oraz IT) jak również pod kątem wpływu na stan zatrudnienia i organizację.
Co Państwu daje udział w konferencji Kongres KADRY?
Jesteśmy częstym uczestnikiem Kongresu KADRY. Zawsze ciekawią nas wystąpienia prelegentów i ekspertów HRM – dają nam szansę śledzenia światowych trendów w HRM. Taką
samą wagę przywiązujemy do prezentacji doświadczeń i rozwiązań pracodawców w różnych dziedzinach HRM.
P.B.
www.kongreskadry.pl
25
WYWIAD
WYZWANIA
DYREKTORA
PERSONALNEGO
WCZORAJ I DZIŚ
Wywiad z:
Mają Chabińską
–Rossakowską,
dyrektorem
ds. personalnych
i członkiem zarządu
DHL Express
(Poland)
Prelegentka
IX edycji Kongresu Kadry
26
www.kongreskadry.pl
Podczas IX edycji Kongresu KADRY poprowadziła Pani
prezentację „Rola HR w procesie zmian zachodzących
w firmie DHL EXPRESS”. Co może Pani powiedzieć dziś
o ówczesnych wyzwaniach?
Wdrażaliśmy wtedy program First Choice, którego celem było między innymi zachęcenie do
innowacyjności a co za tym idzie, pobudzenie zaangażowania i zmiana podstawy pracowników. Oceniając cele programu z dzisiejszej perspektywy wiem, że udało nam się za pomocą
tego programu zaszczepić w firmie kulturę usprawnień, szukania codziennie rozwiązań, które zmieniają otoczenie biznesowe i sposób funkcjonowania. Dzięki temu dziś nie potrzebujemy wielkich programów, aby wprowadzać innowacje – one są wprowadzane niejako przy
okazji, w ramach normalnej codziennej pracy. Program ten zmienił też sposób myślenia
menedżerów i pracowników pokazując, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za firmę.
A więc udało się Państwu sprawić, by pracownicy czuli się „prezesami na swoich stanowiskach pracy”?
Według mnie tak, choć oczywiście może być to uogólnienie. Niektórzy czują się odpowiedzialni za firmę niezależnie od zajmowanego stanowiska, inni jeszcze się z nią nie utożsamiają na tyle,
by czuć się upełnomocnionymi do działania w jej imieniu. Jeśli
jednak patrzymy na kadrę menedżerską, to widzimy, że menedżerowie doskonale rozumieją swoją rolę i potrafią też zachęcić
pracowników do zmiany sposobu działania.
Przez te 5 lat od IX edycji KADR kojarzyłem
Panią z tematami twardych wskaźników
mierzących kapitał ludzki oraz funkcją HR
w roli partnera dla biznesu.
Czy dziś też wybrałaby Pani te tematy?
Tak – rzeczywiście w minionych latach w naszej dziedzinie zarządzania największy nacisk kładziono na to, by dyrektor personalny
stał się faktycznym partnerem w biznesie, żeby mówił językiem
biznesu i rozumiał jego potrzeby. Najpierw trzeba było odrobić
tę podstawową lekcję, jaką jest umiejętność mówienia o faktach
i liczbach i operowania twardymi danymi, a dopiero potem można skupić się na przygotowywaniu do przyszłych wyzwań, wejść
na poziom inicjowania zmian, inspirowania i koncentrowania się
na potencjale przywódczym.
www.kongreskadry.pl
27
Zmiany
demograficzne
wpływają na to,
jak będzie wyglądać
rynek pracy i skąd
będziemy czerpać
zasoby naszych
talentów. Na razie
nie chcemy wierzyć
w to zagrożenie,
ponieważ mamy
jeszcze dużo
bezrobotnych
młodych ludzi. Kiedy
jednak patrzymy na
jakość ofert na rynku
pracy, widzimy, że
już wkrótce będzie to
wielkim wyzwaniem.
WYWIAD
Ile czasu powinien zainwestować dyrektor HR w takie
wykazywanie się umiejętnością operowania liczbami,
aby zdobyć uznanie zarządu?
Myślę, że jest to bardzo indywidualne, ale można określić pewne minimum. Każdy dyrektor
personalny, jeśli chce przeprowadzić z sukcesem organizację przez zmianę, musi co najmniej
12 miesięcy poświęcić zbieraniu danych, aby móc porównać wskaźniki rok do roku i pokazać
wartość dodaną, jaką wnosi HR do organizacji. Różne akcje działu personalnego – czy to
związane z rotacją pracowników, wskaźnikiem absencji czy z podnoszeniem bezpieczeństwa
pracy i zmniejszeniem składki wypadkowej – na koniec dają twardy wynik finansowy. Tego się
nie da pokazać od razu. Potrzeba na to czasu – najlepiej właśnie 12 miesięcy, bo pierwszy rok
jest rokiem przygotowywania się i wdrażania różnych zmian, w drugim roku widzimy już jakieś
postępy, a po dwóch latach można policzyć i pokazać wymierne efekty.
Dodam na marginesie, że w DHL nie ma potrzeby prowadzenia „walki” o uznanie roli HR – szacunek do siebie nawzajem a także do efektów swojej pracy należy w DHL do firmowych wartości. Również patrząc na inne firmy widzę, że w wielu HR jest traktowany jako profesjonalny
zespół, przynoszący konkretną wartość biznesowi. I nie chodzi tu tylko o zarządy – także menedżerowie coraz bardziej rozumieją, co może wnieść do organizacji dobry dział personalny.
Jakie wyzwania dla działów HR będą już wkrótce
najważniejsze?
Dla mnie najbardziej gorące są dwa tematy : pierwsze to zmiany demograficzne, drugie to
potrzeba wykształcenia nowego typu przywódców. Zmiany demograficzne wpływają na to,
jak będzie wyglądać rynek pracy i skąd będziemy czerpać zasoby naszych talentów. Na razie
nie chcemy wierzyć w to zagrożenie, ponieważ mamy jeszcze dużo bezrobotnych młodych
ludzi. Kiedy jednak patrzymy na jakość ofert na rynku pracy, widzimy, że już wkrótce będzie to
wielkim wyzwaniem, szczególnie w bardziej wyspecjalizowanych branżach.
Drugie wyzwanie to przygotowanie liderów do funkcjonowania w świecie VUCA, „nowej normalności”. Jest to świat, w którym nic nie jest dookreślone, sytuacja zmienia się z dnia na dzień,
a my mimo to musimy podejmować decyzje, musimy mieć wizję działania. To wiąże się także
z koniecznością wzrostu leadership agility, umiejętności elastycznego przechodzenia między
stylami przywódczymi. Te dwie rzeczy – nowa normalność i zmiany demograficzne – będą wymagały od menedżerów wyjątkowej elastyczności zwinności w poruszaniu się we współczesnym świecie . Grupy wiekowe, które się będą pojawiały w zespołach, będą wymagały różnych
stylów przewodzenia i motywowania. Jak pokazują badania Hay’a, polskim menedżerom w
większości wystarczają 2 style. Tymczasem żeby być skutecznym, trzeba wykorzystywać minimum 4 style.
Jakie znaczenie dla HRM w Polsce ma Kongres KADRY?
Przede wszystkim wspiera profesjonalizację HR, ponieważ jest miejscem wymiany praktyk.
Wśród mówców znajdują się zarówno teoretycy jak i praktycy, którzy mają bardzo często wybitne osiągnięcia. To dobra okazja, by przyjrzeć się krytycznie temu, co robi nasza organizacja
i co możemy zmienić. Jest to też potencjalne miejsce spotkań i budowania relacji, choć może
to ostatnie bywa trudne ze względu na wielkość imprezy i jej napiętą organizację (dużo ludzi,
duży pośpiech). Na pewno takie wydarzenia sprzyjają zmianie wizerunku działów personalnych poprzez upowszechnianie najlepszych praktyk i to takich, które gdzieś już zadziałały.
P.B.
28
www.kongreskadry.pl
WYWIAD
HRM STAŁ SIĘ
DZIŚ JEDNĄ ZE
STRATEGICZNYCH
FUNKCJI W FIRMIE
Wywiad z:
Katarzyną Niezgodą,
partnerem
zarządzającym
w firmie Tower
Execu ve Search,
wcześniej kierującą
działami HR
w różnych firmach
Prelegentka
XIX edycji Kongresu Kadry
www.kongreskadry.pl
29
WYWIAD
Podczas XIX Edycji Kongresu KADRY mówiła Pani o karierze
w HR. Czy nie jest jednak trochę tak, że moda na karierę
w HR była już w połowie lat 90.?
To nie była moda, ale potrzeba. Wtedy faktycznie bardzo dużo pisano o HR–ze we wszystkich tygodnikach i dziennikach. HR był czymś nowym w naszej gospodarce. To była funkcja,
która się wówczas rodziła. Dla ludzi, którzy pracowali w działach personalnych, tworzenie
HR–u w Polsce było po prostu wielką przyjemnością. Powstało mnóstwo wspaniałych inicjatyw
i środowisko postanowiło więcej mówić o tych osiągnięciach. Teraz przeszliśmy z fazy kreacji
do fazy ustabilizowanej. Bardzo dużo zrobiono, żeby ten zawód wypromować. Cieszę się, że
powstało wiele różnych kierunków studiów, także podyplomowych, które już kształcą w tym
zawodzie. Kiedyś HR–owcem zostawała osoba, która posiadała umiejętności menedżerskie
i wysokie umiejętności personalne – i to było wszystko. Dziś mamy fachowców, którzy są dobrze wykształceni w tym kierunku i to też jest powód do wielkiej dumy.
Czy dzisiaj również warto inwestować
w karierę w tym zawodzie?
Absolutnie uważam, że tak. To jest jedna ze strategicznych funkcji
w przedsiębiorstwach. Czy będziemy tu mówili o dyrektorze HR,
czy dyrektorze ds. spraw pracowniczych, czy dyrektorze personalnym, to w jego ręku leży strategiczna funkcja odpowiedzialna za
zarządzanie zmianą (obok zarządzania zasobami ludzkimi). Ci, którzy kładą na to odpowiedni nacisk, mają duże sukcesy.
Czy w ciągu tych 10 lat, odkąd funkcjonuje
Kongres KADRY, można wskazać jakieś kroki
milowe w rozwoju dziedziny HR i zawodu
HR–owca?
Funkcja HR to jedna ze
strategicznych funkcji
w przedsiębiorstwach.
Czy będziemy tu
mówili o dyrektorze
HR, czy dyrektorze ds.
spraw pracowniczych,
czy dyrektorze
personalnym, to
w jego ręku leży
strategiczna funkcja
odpowiedzialna za
zarządzanie zmianą
(obok zarządzania
zasobami ludzkimi).
Ci, którzy kładą na to
odpowiedni nacisk,
mają duże sukcesy.
Możemy tu mówić o ogromnej ewolucji. Początkowo mieliśmy
w tym zawodzie trochę bardziej nowoczesnych administratorów
HR, którzy chcieli wyraźnie tę nowoczesność zakomunikować i nazywali to, co robią Human Resources Management, ale to była to
nadal jednostka organizacyjna zarządzania administracyjnego, tyle
że bardziej światła. Potem nastąpił etap, kiedy tworzono wszystkie
narzędzia i procedury HR–owe od oceny pracowniczej po budowanie
ścieżki karier, systemy benefitów i MBO. Następnym krokiem była pełna digitalizacja tej funkcji i stworzenie systemów, które sukcesywnie można integrować z systemami całej organizacji.
Kolejny etap rozpoczął się już dziś: jest nim zadanie, by dobrym HR–owcem stał się każdy
menedżer liniowy, a HR biznes partnerzy jedynie doradzali i pomagali w sytuacjach trudnych.
Realizacja takiego modelu rodzi funkcję, która buduje umiejętności lidershipu w organizacji.
To zadanie dla ludzi, którzy czują to wyzwanie i mają do tego serce.
30
www.kongreskadry.pl
Który z tych etapów był szczególnie trudny?
Za każdym razem trudność polegała na przekonaniu pracowników i menedżerów do czegoś
nowego. Natura ludzka nie lubi zmian. Niełatwe jest przyswojenie sobie przez decydentów
prawdy, że w HR trzeba inwestować i to niemałe pieniądze, np. jeżeli chodzi o digitalizację. Myślę, że etap HR biznespartneringu też jest trudny, bo z jednej strony trzeba pamiętać
o pryncypiach w zarządzaniu personelem, z drugiej strony dostosować się do wymagań biznesu, a także wymagań nowej generacji pracowników.
Czyli wyzwaniem dla HR–owców jest zmiana samego
siebie, własnego podejścia i oczekiwań?
Dokładnie tak. Ta funkcja bardzo ewoluuje i sukces odnoszą ci, którzy potrafią znaleźć się w tej
nowej sytuacji. Reguły gry i zasady zarządzania personelem się zmieniają. Wchodzą nowe
generacje pracowników, które mają różne oczekiwania i sposób widzenia świata. Nie można
tego nie dostrzegać. Trzeba też umieć odejść od biurka i pójść do ludzi – samemu być przykładem i inspiratorem do zmian.
Czy na podstawie dotychczasowego rozwoju funkcji HR
widać, jakie trendy pojawią się w tej sferze?
Jednym z ważniejszych trendów jest lidership – budowanie liderów i przywódców w organizacji. Drugi to performance managment, czyli nastawienie na efektywność i wyniki pracy. Trzeci
trend to organizacja pracy i czasu pracy. Takie skostniałe reguły, jakie dominują obecnie, nijak
się mają ani do wymagań pracowników, ani do nowych zawodów, które powstają.
Jak ocenia Pani korzyści z udziału w KADRACH? Co takiego
dzieje się w trakcie tych kongresów, że ludzie chcą tam
przychodzić?
Kongres KADRY rozwijał się razem z funkcją HR. Pamiętam początki, skupiające małe grono
kilkunastu dyrektorów personalnych korporacji międzynarodowych, głównie amerykańskich,
bo to one wyznaczały wówczas trendy. Były to w porównaniu z obecnymi bardzo skromne
eventy, polegające przede wszystkim na wymianie pomysłów. W ciągu tego dziesięciolecia
nastąpił wyraźny rozwój w kierunku profesjonalizmu: wyjście naprzeciw potrzebom branży
i ludzi, którzy w niej pracują. Jestem pod wrażeniem obecnej organizacji kongresu KADRY,
zapraszanych gości oraz różnorodności tematów i formy, w której są przygotowywane (dla
każdego coś dobrego). To nie jest nudny zjazd, gdzie wszyscy siedzą, słuchają i kiwają głowami. To wspaniała impreza, która inspiruje ludzi. Spotkałam tam osoby, które nie tylko pracują
w działach HR, ale też tych, którzy myślą o takiej pracy i przychodzą tu, by uczyć się od najlepszych. W działach HR zderzają się obecnie trzy bardzo różne pokolenia. Bardzo inne od siebie.
Nie ma już czasu na nijakość. Trzeba mieć pomysł, swoje przemyślenia i trzeba działać.
P.B.
www.kongreskadry.pl
31
WYWIAD
ZADANIA
PRZYJEMNE
I POŻYTECZNE
Wywiad z:
Pawłem
Miłoszewskim,
dyrektorem
personalnym
w firmie
Bakalland
Prelegent
XIX edycji Kongresu Kadry
32
www.kongreskadry.pl
Podczas Kongresu KADRY rok temu mówił Pan
o rozwiązywaniu indywidualnych sporów pracowniczych
i działaniu komisji pojednawczej. Prawo ciągle jest na topie?
Na pewno takie tematy nie wyznaczają nowych trendów w HRM,
ale przez uczestników konferencji witane są z wdzięcznością. Rzecz
w tym, że doświadczenia związane ze stosowaniem prawa nie należą do często przedstawianych podczas konferencji – a przez to są
poszukiwane. Dla szefa HR możliwość polubownego rozwiązania
sporów, które w przypadku procesu sądowego pociągają koszty
chociażby nieobecności w pracy, zlecanych ekspertyz itp. są czymś
istotnym. W USA 90% największych firm odpowiedziało, że wykorzystuje mediacje zarówno podczas sporów wewnętrznych z pracownikami, jak i podczas sporów z kontrahentami. W firmie, w której pracowałem wcześniej, dzięki działaniom komisji pojednawczej
40% sporów zakończyło się porozumieniem.
Proszę nie zapominać, że jako dyrektor personalny nie zawsze dążyłem do ugody. Jeżeli np. pracownik został ukarany za kradzież
lub za spożywanie alkoholu, porozumienie nie wchodziło w ogóle
w grę – byłoby bardzo złym komunikatem dla pozostałych pracowników, bronionych przez Związki Zawodowe, które w takiej sytuacji przemyciłyby informację do pracowników, że można i pić,
i kraść. W tej sytuacji 40% sporów zakończonych porozumieniem
to sukces.
Jeżeli pracodawca
umożliwia
pracownikom
działania na rzecz
społeczności lokalnej,
ludzie bardzo
chętnie zgłaszają
się z własnymi
pomysłami.
Często niewielkim
kosztem można
zrobić coś bardzo
dobrego, a przy
okazji pomysłodawcy
mają okazję
sprawdzić się
w roli przywódczej.
A gdyby miał Pan przedstawić takie doświadczenia,
które wpisują się w trendy nowoczesnego HRM?
Ostatnio bardzo dużo mówi się o roli HRM w budowaniu zaangażowania pracowników i tego
typu tematy pewnie kojarzą się przyjemniej. Byłbym jednak jak najdalej od tego, żeby klasyfikować troskę o zarządzanie konfliktami, gdy mogą mieć swój twórczy efekt czy o polubowne
zażegnywanie tych, które twórcze nie są, jako coś mało istotnego w pracy dyrektora personalnego. Kiedy mówimy o zaangażowaniu pracowników, okazuje się, że ma na nią wpływ także
atmosfera pracy, a w niej – właśnie kultura rozwiązywania konfliktów.
W jaki sposób mierzy Pan zaangażowanie pracowników?
Tu rzeczywiście są różne modele. W jednej z poprzednich firm stosowaliśmy model korporacyjny Towers Watson. Zaangażowanie obejmowało tam dwa aspekty: funkcjonowanie organizacji (czyli model działania firmy) oraz osobiste doświadczenie zawodowe pracowników
i to, jak postrzegają procesy w firmie. Ale nie jest istotne, który model wybierzemy. Ważne jest
to, że zaangażowanie trzeba mierzyć. Jak wynika z badań Hewitt Associates, firmy należące
do najlepszych pracodawców (mające wysoki wynik zaangażowania pracowników) otrzymują
o 20% wyższy zwrot kapitału dla inwestorów niż średnia badanych firm.
www.kongreskadry.pl
33
WYWIAD
Domyślam się, że sam fakt badania zaangażowania nie
wpływa na dochody akcjonariuszy?
To jasne, że badanie jest narzędziem zarządczym. Pozwala angażować pracowników w budowanie planów naprawy i ich wdrażanie. Ludzie widząc, że ich zdanie wyrażone w anonimowej
ankiecie owocuje konkretnymi zmianami, chętniej komunikują, co można w firmie ulepszyć.
Badanie pozwala też menedżerom na pełnienie ich przywódczej roli, kiedy z edycji na edycję
zarządzają tym zaangażowaniem. Powstają plany akcji, których realizacja jest systematycznie
monitorowana.
Jaką akcję uznałby Pan za źródło inspiracji?
Z przeprowadzonego badania wynikało, że pracownicy dużą wartość przywiązują do rozwoju
przy jednoczesnym poczuciu niedosytu szkoleń. Był początek spowolnienia gospodarczego,
nie wchodziły więc w grę duże wydatki związane ze szkoleniami kadry. Nasza akcja polegała
na wykształceniu trenerów wewnętrznych, aby można było na większą skalę prowadzić działania rozwojowe w firmie. Wyszliśmy z założenia, że jeśli mamy specyficzną wiedzę w organizacji, to po co kupować ją na zewnątrz. Brakowało nam tylko kompetencji trenerskich i w te
zainwestowaliśmy. To ostatecznie znacznie szersza skala działania, znacznie mniejszy wydatek,
a wiedza znacznie bardziej dostosowana do potrzeb uczestników szkoleń.
Zaangażowanie pracowników ma również inne oblicze
– realizuje się w ich własnych inicjatywach?
Jeżeli pracodawca umożliwia pracownikom działania na rzecz społeczności lokalnej, ludzie
bardzo chętnie zgłaszają się z własnymi pomysłami. Często niewielkim kosztem można zrobić
coś bardzo dobrego, a przy okazji pomysłodawcy mają okazję sprawdzić się w roli przywódczej. Są to często dziesiątki inicjatyw rocznie od krwiodawstwa po ochronę środowiska naturalnego. Dla firmy niesie to ze sobą wiele korzyści: kształcimy liderów, zaangażowani pracownicy
są dumni, że pracują w firmie wrażliwej społecznie i utożsamiają się z nią, a w przypadku np.
wolontariatu mamy prawdziwe budowanie zespołu bez specjalnych wyjazdów na skałki czy
spływy kajakowe. Ja mam np. bardzo dobre doświadczenia współpracy z organizacją Habitat
for Humanisty, gdzie swoiste team buildingi odbywały się na placach budowy. Organizacja
ta buduje na całym świecie proste, trwałe i niedrogie mieszkania, zapewniając w ten sposób
potrzebującym rodzinom skromne, ale godne miejsce do życia. Wolontariusze z firmy wykonują część prac, bez których postęp budowy byłby mizerny. W Whirlpool’u działa Klub Honorowych Krwiodawców, wspierany przez zarząd. W listopadzie zeszłego roku z okazji 40–lecia
klubu kilku jego członków otrzymało odznaczenia państwowe, w tym Złoty Krzyż Zasługi.
Mamy tu do czynienia ze wspieraniem lokalnej inicjatywy, co pracownicy potrafią docenić.
Jest Pan bywalcem, a także prelegentem Kongresu KADRY.
Co takiego odnajduje Pan w obu tych rolach?
Jako prelegent mam możliwość dialogu z uczestnikami sesji na tematy, w których sam czuję
się mocny. Dzięki temu mogę zbierać dodatkowe doświadczenia i być jeszcze lepszy w tym co
robię. Jako uczestnik mam możliwość spotkania i wymiany myśli z innymi ekspertami z dziedzinie HR’u, czyli po prostu buduję tzw. networking. Chętnie słucham też rzeczy nowych,
o których do tej pory nie miałem okazji się dowiedzieć.
P.B.
34
www.kongreskadry.pl
WYWIAD
KIEDY FIRMA
ROŚNIE
WYZWANIA GODNE
POZAZDROSZCZENIA
Wywiad z:
Magdaleną
Kamińską,
menedżerem
ds. personalnych
w Globalnym
Centrum
Biznesowym HP
Firma HP prowadziła prezentację
podczas XIII edycji Kongresu Kadry
www.kongreskadry.pl
35
WYWIAD
Minęło sześć lat od wystąpienia na KADRACH
przedstawiciela HP GBC we Wrocławiu, który mówił
o wykorzystaniu metody blended learning w szkoleniach.
Jaką drogę przeszła firma i funkcja HR w HP we Wrocławiu
od tego czasu?
W ostatnich kilku latach firma bardzo się rozrosła, znacznie zwiększyła zatrudnienie, doszły
nowe procesy, projekty i zadania. Obecnie oferujemy naszym pracownikom zdecydowanie
szerszy wachlarz stanowisk i ról. Dział HR w naszej firmie musiał nadążyć za tymi zmianami,
potrzebował dopasować procesy, sprawić, aby były one czytelne, jasne i zrozumiale dla różnorodnej wiekowo i kulturowo populacji, jaką zatrudniamy. Zajmując się obszarem personalnym
wszystkie te czynniki braliśmy pod uwagę przy ustalaniu strategii działań na dany rok, także
przy budowaniu programów szkoleniowych dla pracowników i menedżerów oraz przy tworzeniu programów motywacyjnych i pomocowych.
W tym okresie stworzyliśmy całkiem nową ofertę szkoleniową, sprofilowaną dla konkretnych
stanowisk. Co ważne, do ich organizacji posiadamy własną grupę asesorów oraz certyfikowanych trenerów. Na bieżąco badamy potrzeby szkoleniowe w konkretnych działach i na tej
podstawie, dopasowujemy plan i tematykę kolejnych zajęć szkoleniowych.
Jakie osiągnięcia w dziedzinie HR w HP we Wrocławiu
w tym okresie były Pani zdaniem najważniejsze?
Naszym sukcesem jest wypracowanie dobrze działającego modelu
współpracy z biznesem, wzajemne zrozumienie potrzeb i obopólne wsparcie. Nasz Dział HR odbywa regularne spotkania z członkami zarządu firmy oraz kluczowymi menedżerami. Dzięki temu
możemy reagować na bieżąco na ich potrzeby i pomagamy wprowadzać nowe projekty. Wspieramy również nasze centrum pod kątem prawnym.
Do istotnych osiągnięć możemy zaliczyć również program wdrażający dla nowych menedżerów, podczas którego poznają tematykę prawną, uczestniczą w warsztatach, a także mogą sprawdzić
się w zadaniach z miękkiego zarządzania zespołem. Mamy bardzo
pozytywne opinie na temat tego projektu.
Najważniejsze
jest umiejętne
przygotowanie
strategii HR, tak,
aby współgrała
z wymaganiami
biznesowymi firmy
oraz odpowiadała
na potrzeby
pracowników.
Kolejnym programem, który również zyskał duże uznanie wewnątrz naszej firmy, jest program
rozwojowy dla przyszłych menedżerów. Mają oni możliwość skorzystania z centrum kompetencyjnego oraz badania rozwojowego, które pomaga im określić mocne strony i obszary,
nad, którymi powinni popracować przed objęciem nowego stanowiska. Pomagamy im również w pracy na stanowisku kierowniczym poprzez szerokie spektrum oferowanych szkoleń
i programów rozwojowych.
Ponadto zbudowaliśmy przejrzysty i konkurencyjny na rynku program benefitowy, dopasowany do potrzeb naszej firmowej populacji.
36
www.kongreskadry.pl
Jakie wyzwania w minionym okresie były najtrudniejsze?
Najbardziej złożonym i długotrwałym procesem, ale najważniejszym dla naszej pracy było
określenie i zrozumienie potrzeb całej organizacji i poszczególnych działów w HP GBC. Zebranie tej wiedzy oraz wyznaczenie celów było podstawą do zbudowania strategii działań
i konkretnych programów oraz projektów.
Z jakimi problemami będą musieli się Pani zdaniem mierzyć
szefowie HR i firmy w najbliższych latach?
Wyzwaniem może być utrzymanie stałego poziomu motywacji i satysfakcji z pracy wśród zespołu. W HP GBC słuchamy naszych pracowników, dajemy im możliwość działania i realnego
wpływu na warunki ich pracy. Przygotowując programy skierowane do pracowników staramy
się uwzględniać ich rzeczywiste potrzeby.
Liczba osób pracujących w naszych centrach znacznie wzrosła w ostatnich latach, także daje
nam to duży potencjał, ale stanowi też spore wyzwanie dla działu HR, aby nasze dalsze działania były dobrze postrzegane i zrozumiane przez zespół.
Kolejnym wyzwaniem naszych czasów jest potrzeba zmierzenia się z oczekiwaniami, a czasem
z wymaganiami stawianymi przez młodsze pokolenia pracowników. Nowoczesny dział HR
musi umieć znaleźć wspólny język z nimi i równocześnie ze starszymi pracownikami.
Które z tych wyzwań są szczególnie ważne dla Pani
i dla HP we Wrocławiu?
Najważniejsze jest umiejętne przygotowanie strategii HR, tak, aby współgrała z wymaganiami biznesowymi firmy oraz odpowiadała na potrzeby pracowników. Równie ważne będzie
czuwanie nad wdrożonymi juz programami z dziedziny HR i uaktualnianie ich na bieżąco.
Bardzo istotna jest też dbałość o to, żeby nasi pracownicy postrzegali nas, jako przyjaznego
i solidnego pracodawcę. Nie możemy także zapominać o działaniach wspierających naszą
konkurencyjność na rynku pracy.
Jaką rolę w pracy w dziale HR odgrywa według Pani
uczestnictwo w Kongresie KADRY?
Dla firmy to oczywiście doskonała okazja do działań employer brandingowych, a dla mnie
– do kontaktu z innymi specjalistami i praktykami HR oraz możliwość poszukiwania nowych
inspiracji i kontaktów branżowych. Jest to szansa, aby wymienić doświadczenia, czerpać cenne
uwagi i pomysły, podpatrywać nowinki branżowe oraz po prostu „być na bieżąco”. Kongres
KADRY jest również doskonałym forum do zaprezentowania swoich osiągnięć i programów,
które wdrożyliśmy z sukcesem. Bycie prelegentem na takim forum uważam za wyróżnienie.
P.B.
www.kongreskadry.pl
37
WYWIAD
MIĘDZYNARODOWE
I NIE TYLKO
WYZWANIA
DYREKTORÓW
PERSONALNYCH
Wywiad z:
Stanisławem
Wojnickim,
pierwszym
prezesem PSZK,
wieloletnim
dyrektorem
personalnym
Prelegent
XX edycji Kongresu Kadry
38
www.kongreskadry.pl
Czym charakteryzował się ten okres w polskim HRM, gdy
startował Kongres KADRY?
Byliśmy dużo bardziej dojrzali niż 10 lat wcześniej, kiedy powstało PSZK. Mniej więcej w tym
czasie kilku znanych mi polskich dyrektorów HR – takich jak Roksolana Semerak w Novartis,
Irmina Wrotecka w Coca Coli czy Artur Czynczyk w Honeywell objęło stanowiska szefów HR
na skalę regionalną. Ja również od 2004 r. w Citi Banku przeszedłem do międzynarodowych
struktur HR na Bliskim Wschodzie (Turcja, Lewant, Pakistan, Egipt, Zatoka Perska,). Obecnie
jest to jeszcze bardziej powszechne, gdyż w Polsce zlokalizowane są regionalne centrale wielu
korporacji.
Czy zarządzanie na skalę regionu to duża zmiana?
Różnica dotyczy przede wszystkim zakresu odpowiedzialności, wielkości organizacji, choć
w wielu przypadkach nowe wyzwania dotyczą głównie zarządzania międzykulturowego. Tak
było np. ze mną – Bliski Wschód to bardzo różne zwyczaje, zachowania. Co więcej zwłaszcza
w Zatoce Perskiej firmy zatrudniają głównie obcokrajowców, np. Europejczyków, Hindusów,
Pakistańczyków, Egipcjan, Libańczyków, Syryjczyków, co wzmaga złożoność relacji.
Dziś polskie średnie i małe firmy często od razu po
powstaniu działają globalnie. Na co powinny zwracać
uwagę?
Od pewnego czasu prowadzę działalność doradczą, więc często
bywam jako konsultant również w małych i średnich przedsiębiorW zarządzaniu firmą
stwach, z których część rozpoczęło ekspansję międzynarodową.
jest kluczowe, aby
Jestem pełen podziwu, bo o wielu z tych firm nawet wcześniej nie
znaleźć właściwych
słyszałem. Częstym wyzwaniem jest tu jednak nieprzygotowanie
ludzi na właściwe
właścicieli na zetknięcie się z ludźmi z innych obszarów kulturostanowiska
wych. Kwestia ekspansji na rynki azjatyckie, południowoamerykańi dać im możliwość
skie czy afrykańskie to nie jest tylko kwestia zrobienia kolejnych
wykonywania swojej
badań marketingowych, ale też zatrudnienia pracowników i mepracy w najlepszy
nedżerów. Zetknąłem się np. z firmą – sporą jak na polskie warunmożliwy sposób,
ki i odnoszącą sukcesy – w której niepisaną zasadą jest obsadzaw jaki potrafią.
nie wszystkich stanowisk Polakami. Myślę, że to jest błąd. Wynika
on z nastawienia decydentów, którzy mają małe doświadczenie
w środowisku międzynarodowym i sądzą, że menedżerowie z Azji
czy Ameryki Południowej będą gorzej merytorycznie przygotowani od menedżerów z Polski.
Tymczasem tamci pracownicy studiują często w bardzo dobrych szkołach, kończą MBA dużo
wyżej stojące w rankingach niż oferowane w Polsce. Problemem jest więc brak zaufania.
Czy można powiedzieć, że zaufanie jest kompetencją
deficytową?
Uważam wręcz, że nieumiejętność budowania zaufania jest jednym z największych wyzwań
w polskim zarządzaniu, szczególnie w HRM. Zaufanie pojmuję tu jako nieocenianie ludzi po-
www.kongreskadry.pl
39
WYWIAD
wierzchownie, na podstawie stereotypów, ale dostrzeżenie w nich prawdziwej wartości jako
menedżera, pracownika, partnera. Jest to niezbędne, aby móc mu oddelegować odpowiedzialność wierząc, że on potrafi to zrobić.
W zarządzaniu firmą to jest kluczowe, aby znaleźć właściwych ludzi na właściwe stanowiska
i dać im możliwość wykonywania swojej pracy w najlepszy możliwy sposób, w jaki potrafią.
Mamy wiele badań naukowych (Czapiński, Hryniewicz), które mówią, jak wielkim w Polsce
problemem jest właśnie zaufanie. Z tym się wiąże brak delegowania i autorytarne style zarządcze typowe dla polskich firm. Tymczasem kiedy prowadzi się biznes na skalę międzynarodową, to w ten sposób się nie da działać. Wobec braku zaufania ludzie mają tendencję do
przyjmowania postawy obronnej, reaktywnej: będę robić tylko to, co mi polecisz. To się zwykle
dramatycznie kończy.
Czy brak zaufania to główne wyzwanie w polskim HRM?
Dużo większymi wyzwaniami dla Polski w najbliższych latach będą moim zdaniem te związane z demografią. W ostatnim czasie zacząłem się specjalizować w zagadnieniach związanych
z zarządzania wiekiem. I z przerażeniem obserwuję fakt, że chociaż są dostępne bardzo precyzyjne GUS–owskie prognozy, które pokazują jak będzie się polskie społeczeństwo starzało
w ciągu najbliższych 20 lat, na dobrą sprawę nikt się tym nie przejmuje.
A są powody. Miliony osób z pokolenia 50+ będą coraz dłużej aktywne. Do tego dochodzi
kwestia doświadczenia, wykształcenia i wiedzy – firmy zaczną borykać się z problemem jak
zarządzać wiedzą tak, by wraz z odejściem pracownika z firmy nie odchodziła z nim cała jego
wiedza. W związku z tym brak równowagi liczebności pokoleń wchodzących na rynek pracy
i tych, które już od dawna są na tym rynku i powinny z niego wychodzić (co prawda wydłużono wiek emerytalny do 67 roku życia, ale to nie poprawi nam sytuacji), będzie tworzył w ciągu
najbliższych lat wyzwania odczuwalne dla firm i dla HRM, jak tym zarządzać w sposób gwarantujący firmie zachowanie ciągłości pokoleniowej.
Czy takie inicjatywy, jak Kongres KADRY, pomagają stawić
czoła wyzwaniom?
Tego typu konferencje odgrywają ogromną rolę w dojrzewaniu środowisk profesjonalistów.
Przede wszystkim dają możliwość szybkiego pokazania stosunkowo dużemu gronu odpowiednio dobranych ludzi tych rzeczy, które chce im się przekazać. Po drugie, co jest chyba
jeszcze ważniejsze, dają okazję do kontaktów z ludźmi: na małej przestrzeni spotyka się wielu
ekspertów z dziedziny HRM, dzięki czemu mogą bardzo szybko poznać nowe sposoby działania, nowe narzędzia. Nawet jeśli są to tylko wstępne informacje, to później ludzie już wiedzą,
gdzie mogą szukać interesującej ich wiedzy, do kogo mogą się po nią zgłosić.
P.B
40
www.kongreskadry.pl
WYWIAD
NOWOCZESNE
ŚWIADCZENIA
W NOWYCH
BRANŻACH
Wywiad z:
Tomaszem
Bortliszem,
menedżerem ds.
wynagrodzeń
i świadczeń
pozapłacowych
w GBS Coca–Cola
dla Regionu Europy,
Eurazji i Afryki.
Prelegent
XVIII edycji Kongresu Kadry
www.kongreskadry.pl
41
WYWIAD
Na poprzednim kongresie mówił Pan o innowacyjności
funkcji HRM…
Tak, moje ubiegłoroczne wystąpienie na KADRACH dotyczyło rozwiązań stosowanych w Centrum Usług Wspólnych w branży farmaceutycznej wdrażanych w firmie, w której poprzednio
pracowałem. Obecnie pracuję w Coca–Cola Poland Services, jednej z najbardziej innowacyjnych firm na świecie. Ta innowacyjność Coca–Coli przekłada się też na systemy HRM stosowane w naszym Globalnym Centrum Usług Wspólnych (CUW), które w ubiegłym roku otworzyliśmy w Warszawie. Branża outsourcingu jest bardzo nowoczesna, szczególnie w Polsce, która
w ostatnich latach stała się liderem pod względem dynamiki rozwoju SSC/BPO w tej części
Europy. Z biegiem lat rozwija się dynamicznie od outsourcingu prostych procesów biznesowych w kierunku coraz bardziej zaawansowanych i innowacyjnych rozwiązań.
Jakie wyzwania wiążą się z tym dla funkcji HRM?
Po pierwsze otoczenie biznesowe, w którym się poruszamy, jest dziś bardzo dynamiczne, mobilne, bazujące na nowoczesnych rozwiązaniach technologicznych i ciągłej wymianie informacji. Ten nowoczesny świat kreuje konkretne oczekiwania wobec pracodawcy. Po drugie
w naszych firmach spotykają się po raz pierwszy tak różne pod wieloma względami pokolenia
pracowników, także tych bardzo młodych rozpoczynających swoją karierę zawodową w świecie dynamicznego rozwoju technologii. Oczekują oni od pracodawcy zupełnie innych korzyści
wynikających z zatrudnienia niż miało to miejsce w przypadku pokoleń wchodzących na rynek
pracy jeszcze kilka, czy kilkanaście lat temu.
Czy jednak CUW nie opierają się na sztywnych systemach
czasu pracy, dużej dyscyplinie, stałym biurze?
Jestem przekonany, że jest wręcz odwrotnie. Centra Usług Wspólnych oferują przede wszystkim fantastyczny start w karierze. Te firmy dają naszym absolwentom możliwość podjęcia pracy u pracodawców działających regionalnie, a bardzo często również globalnie. Pracownicy
mają dostęp do najnowocześniejszych technologii biznesowych począwszy od systemów IT,
a skończywszy na globalnych procesach biznesowych. Daje to możliwość codziennej pracy
w globalnym środowisku gdzie na co dzień kontaktujemy się z całym światem, obcujemy
z innymi kulturami wykorzystując przy tym z powodzeniem nasz potencjał. Takie innowacyjne
miejsca pracy już dziś ofertują elastyczny czas pracy, często możliwość pracy z domu oraz
angażujące środowisko pracy tak, aby dostosować ofertę pracodawcy dla pracowników i do
oczekiwań, jakie im stawiamy.
Czy takie środowisko pracy odpowiada na potrzeby młodych?
Tak, jestem przekonany, że to idealnie wpasowuje się w potrzeby młodego pokolenia, które jest otwarte na świat i chce funkcjonować w globalnych otoczeniu. Również sama praca
w Centrach Usług Wspólnych wymaga coraz wyższych kompetencji. Ten segment gospodarki
oferuje wsparcie dla coraz bardziej złożonych i wyspecjalizowanych procesów biznesowych.
Mam tu na myśli analizę danych, podnoszenie efektywności, upraszczanie modeli biznesowych
i kreatywnym podejściu do złożonych problemów. To podnosi wysoko poprzeczkę w stosunku
do osób pracujących w takich miejscach.
42
www.kongreskadry.pl
Zajmuje się Pan zawodowo obszarem wynagrodzeń
i świadczeń pracowniczych. Co tu jest innowacją?
Chodzi tu o kreowanie praktyki i procesów tak, by odpowiadały na wyzwania współczesnego
biznesu oraz oczekiwań pracowników. W przypadku Coca–Coli są one związane z innowacyjnym i adaptacyjnym modelem wynagradzania dostosowującym się do potrzeb firmy na
poziomie danego kraju, regionu i globalnie. Dzisiejsze wyzwania, to również poszukiwanie
odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób dostosowywać obecne programy do oczekiwań pracowników, np. w zakresie zachowania równowagi pomiędzy życiem osobistym a pracą zawodową, czy też, w jaki sposób wyzwalać u pracowników kreatywne i innowacyjne podejście do
rozwiązywania problemów.
Jak należy rozumieć wyzwanie związane z ‘adaptacyjnym’
modelem wynagrodzeń?
Rzecz w tym, że pracownicy Coca–Coli w każdym zakątku świata nie oczekują od firmy
w stu procentach tego samego, jeśli chodzi o całkowity pakiet wynagrodzeń i świadczeń, tzw.
‘Total Rewards’. Dlatego dbamy o to, aby zachować równowagę pomiędzy programami, które
chcemy dostarczać globalnie dla wszystkich pracowników, ale równocześnie pozostawiamy
przestrzeń na świadczenia dostosowane do wymagań lokalnego rynku.
Jak to wygląda w Polsce? Co ciekawego Coca–Cola robi
w dziedzinie wynagrodzeń i świadczeń dodatkowych?
Poza typowymi programami świadczeń począwszy od bardzo dobrej opieki medycznej, finansowania różnego rodzaju aktywności sportowej, ubezpieczenia na życie, czy też dofinansowania posiłków, swoją uwagę kierujemy od kilku lat na angażowanie pracowników w realizowane przez naszą firmę programy typu ‘well–being’. Wśród wielu inicjatyw promujących
aktywność fizyczną wspieranych przez Coca–Cola warto podkreślić dwa największe programy:
młodzieżowy turniej piłkarski Coca–Cola Cup oraz program grantów finansowych „Lider Animator. Obudź swoje ciało!”.
Pod hasłem „Bądź aktywny, dołącz do gry!”, pod jakim realizujemy turniej Coca–Cola Cup,
zachęcamy całe rodziny, w tym naszych pracowników do wspólnej aktywności. Finały wojewódzkie i finał krajowy turnieju zamieniliśmy w rodzinne pikniki o sportowo–edukacyjnym
charakterze. W ramach Stref Aktywnego Życia, towarzyszących turniejowi oferujemy odwiedzającym możliwość udziału w atrakcjach i konkursach, a także w spotkaniach z ekspertami
z zakresu żywienia i zdobycie wiedzy na temat aktywnego i zdrowego życia.
Program „Lider Animator. Obudź swoje ciało!”, natomiast, którego firma Coca–Cola jest od
trzech lat parterem, promuje aktywność fizyczną poprzez wyszukiwanie i propagowanie liderów aktywności fizycznej oraz finansowe wsparcie realizacji ich projektów. Konkurs skierowany
jest do lokalnych animatorów aktywności fizycznej i sportu realizujących różnego rodzaju programy zajęć rekreacyjnych, programy szkolne i imprezy sportowe. Do udziału w tych inicjatywach zachęcamy także naszych pracowników, m.in. organizując dla nich warsztaty z różnych
dyscyplin sportu prowadzonych przez zwycięzców programu Lider Animator, zapraszając ich
www.kongreskadry.pl
43
WYWIAD
wraz z rodzinami na imprezy organizowane w ramach programu, czy oferowanie pakietów
startowych, pozwalających na start w danej imprezie. Nigdy bym nie wpadł na pomysł, żeby
firma dofinansowywała wymyślone przez Liderów Animatorów inicjatywy, takie jak imprezy
biegowe, a przy tym zachęcała pracowników do aktywnego spędzanie wolnego czasu.
Tymczasem to dziś jedno z najbardziej wysublimowanych narzędzi angażowania pracowników. To, poza typowym wynagrodzeniem, świadczeniami pozapłacowymi, czy systemem premiowym, które oczywiście w firmie istnieją, dodatkowa wartość wpływająca na poziom wiedzy
pracowników na temat działań realizowanych przez firmę, budująca ich zaangażowanie oraz
integrująca. Jako firma cały czas szukamy czegoś nowego, co daje pracownikom poczucie, że
firma nie stoi w miejscu, ale odpowiada na potrzeby obecnego świata i pracowników.
Czy wdrażają Państwo jeszcze inne inicjatywy skierowane
do pracowników?
Poza programem, o którym już wspomniałem, co roku przeprowadzamy w biurze „Move
week” czyli tydzień podczas którego zachęcamy pracowników do zwiększania aktywnosci fizycznej. W tym czasie organizujemy w naszym biurze liczne konkursy, quizy i wydarzenia,
które zachęcają ich do ruchu. Wykorzystujemy nowoczesne gadżety mierzące codzienną aktywność fizyczną, a także wprowadzamy elementy rywalizacji pomiędzy pracownikami i zespołami. Takie programy znajdują silny oddźwięk szczególnie w zespołach, gdzie mamy wielu
przedstawicieli młodego pokolenia. Jesteśmy przekonani, że pracownicy, którzy świadomie
starają się być aktywni, czują się po prostu lepiej, są bardziej wypoczęci, a co za tym idzie
również bardziej zaangażowani. Korzyść z wdrożenia tego typu programów jest dwustronna,
zarówno dla pracowników, jak i pracodawcy.
Co menedżerowi innowacyjnej firmy daje Kongres KADRY?
Miałem okazję kilkakrotnie przez te 10 lat uczestniczyć w Kongresie. W ubiegłym roku również, jako prelegent. Z perspektywy uczestnika to możliwość doskonałej wymiany wiedzy, dowiedzenia się bezpośrednio od praktyków, co nowego dzieje się w branży HRM, oraz jakie
ciekawe i innowacyjne rozwiązania są wdrażane w innych firmach. Ze strony prelegenta to
również niezapomniane wyzwanie: opowiedzenie pewnej historii o swojej firmie i zaprezentowania jej w wyjątkowy sposób uczestnikom.
P.B.
44
www.kongreskadry.pl
inspiracje z XX Kongresu Kadry
www.kongreskadry.pl
45
WARTO WIEDZIEĆ
POLSKA A ŚWIAT
WYBRANE ASPEKTY
POLSKIEGO HR NA TLE
TRENDÓW Z ZAGRANICY
Proces globalizacji obejmuje również obszar zarządzania zasobami ludzkimi.
Praktyki z różnych kultur i krajów są odwzorowywane w zupełnie nowych
regionach. Powstaje pytanie – na ile rozpowszechnione są w polskim
zarządzaniu zasobami ludzkimi działania, które określić można światowymi
trendami w HR?
Na podstawie analizy treści międzynarodowych artykułów i raportów HR eksperci HRM
partners i HRK wyłonili 10 najczęściej przewijających się trendów. Zagadnienia te przedstawiono w badaniu ankietowym kilkudziesięciu reprezentantom działów zarządzania zasobami ludzkimi z prośbą o określenie, na ile są one widoczne w codziennej praktyce w Polsce.
Uzyskane odpowiedzi pozwalają przedstawić kilka istotnych tez.
Prezentowane dane liczbowe odnoszą się do wyników ww. badania
Outsourcing usług HR
Outsourcing usług HR jest bardziej popularny w organizacjach międzynarodowych – 68%
z nich korzysta ze wsparcia zewnętrznego. Odwrotnie jest w firmach polskich, z których tylko 30% stosuje te praktyki. Powszechnie uważa się, że outsourcing w HR związany jest albo
ze zleceniem zewnętrznemu dostawcy prowadzenia rachuby płac lub teczek kadrowych
albo z zatrudnianiem pracowników czasowych. Tymczasem firmy coraz częściej korzystają
z zewnętrznych dostawców usług doradczych pozwalających rozwijać narzędzia HR albo
całego procesu rekrutacyjnego. Ponadto, coraz modniejsze wśród małych i średnich firm
jest powierzenie strategicznego HR outsourcowanemu dyrektorowi, który w niepełnym wymiarze czasu obsługuje 2–3 przedsiębiorstwa. Korzystanie z outsourcingu jest formą wyższej dojrzałości HR–owej firm, co jest widoczne przy porównaniu przedsiębiorstw polskich
i zagranicznych. Prognozujemy, że popularność outsourcingu HR będzie rosła.
Audyt rozwiązań HR
Większość firm (70%) nie audytuje rozwiązań HR. Te, które prowadzą weryfikację swoich
rozwiązań, najczęściej audytują systemy wynagrodzeń (17%), systemy oceny okresowej
(17%), systemy szkoleń i rozwoju (14%) oraz systemy rekrutacji (14%). Dzięki informatyzacji
firm popularność programów audytowych w obszarze HR przez zewnętrzne organizacje
maleje. Firmy same prowadzą analitykę HR, mierząc kluczowe mierniki sukcesu na bieżąco.
46
www.kongreskadry.pl
Z drugiej strony, mnożą się jak grzyby po deszczu liczne programy employer brandingowe, mające na celu popularyzację marki
firmy jako pracodawcy, a nieodzownym elementem tych programów jest zewnętrzny audyt. Sądzimy, że analityka i benchmarking
będą nadal ważnym elementem zarządzania zasobami ludzkimi
– nacisk jednak zostanie położony przede wszystkim na interpretację danych.
Zarządzanie międzypokoleniowe
Korzystanie
z outsourcingu
jest formą wyższej
dojrzałości HRowej firm, co
jest widoczne
przy porównaniu
przedsiębiorstw
polskich
i zagranicznych.
Prognozujemy,
że popularność
outsourcingu HR
będzie rosła.
Zarządzanie międzypokoleniowe i segmentacja pracowników są
bardzo mało popularne w Polsce (stosuje je 13% badanych organizacji) – jedynie w kilku firmach międzynarodowych uwzględnia
się zróżnicowanie potrzeb i preferencji pracowników w ZZL ze
względu na wiek. To efekt tego, że polski rynek pracy jest wciąż
rynkiem pracodawcy. Wojna o talenty trwa i długoterminowo
pracodawcy stoją na straconej pozycji. A pracownicy są jak klienci
dóbr luksusowych. Nie zadowalają ich kolektywne zasady HRM. Chcą rozwiązań dostosowanych do swych potrzeb, a te są inne u mężczyzn na 5 lat przed emeryturą, inne u młodych mam, inne u świeżych absolwentów uczelni – inaczej trzeba motywować programistę
a inaczej handlowca. Odwrót tego trendu wiąże się również z globalizacją – spotkamy się
z zupełnie nowymi oczekiwaniami i wzywaniami, gdy szerzej otworzymy nasz rynek pracy
dla byłych państw ZSRR, Syrii, czy Europy Południowej. Z badania wynika, że niektóre organizacje jednak wciąż obawiają się, różnicować np. benefity w obawie przed posądzeniem
o dyskryminację czy nierówne traktowanie – dużym wyzwaniem będzie również zmiana
mentalna w tym zakresie.
CSR jako narzędzie przyciągniecie
i utrzymania pracowników
38% organizacji wykorzystuje działania CSR jako narzędzie przyciągnięcia i utrzymania
pracowników. Co ciekawe, 45% z tych 38% zadeklarowało, że mierzy postrzeganie prowadzonych działań przez pracowników. Dwóch respondentów wskazało wśród prowadzonych
działań politykę zatrudniania osób niepełnosprawnych oraz walkę ze stresem w miejscu
pracy. Większość prowadzonych działań skupia się wokół pomocy dzieciom i ochrony zdrowia (własnego i innych). Nie ulega wątpliwości, że od organizacji renomowanych oczekuje
się działania odpowiedzialnego społecznie. Ten trend coraz częściej widać podczas wyboru
partnerów biznesowych, w polityce konsumenckiej, a teraz czas przychodzi na samych pracowników. Młodsze pokolenia charakteryzuje wysoki poziom wrażliwości społecznej – dlatego sądzimy, że wkrótce przełożenie praktyk CSR na zadowolenie pracowników i postrzeganie kandydatów znacząco się zwiększy.
Rekrutacja na wyższe stanowiska na poziomie
międzynarodowym
22% firm prowadzi rekrutację na wyższe stanowiska na poziomie międzynarodowym, przy
czym jest to zazwyczaj rekrutacja wewnętrzna. To niski odsetek, który pozwala przypuszczać, że w Polsce nie ma jeszcze kultury szukania talentów poza granicami kraju. W związku
z dużym zapleczem kadry specjalistycznej i menedżerskiej takie działania nie były niezbęd-
www.kongreskadry.pl
47
WARTO WIEDZIEĆ
ne. Zwiększająca się mobilność, konieczność działania na rynku międzynarodowym wpłynie
na konieczność zwiększenia obszaru poszukiwań.
Social media w rekrutacji
Połowa respondentów, niezależnie od tego, czy jest to firma polska czy międzynarodowa,
korzysta z mediów społecznościowych w rekrutacji. Wśród wymienianych spontanicznie
kanałów dominuje Facebook. Jest to zgodne z trendami z innych obszarów
gospodarczych – Polska nie odbiega pod kątem wykorzystania narzędzi internetowych od innych krajów. Sądzimy, że w najbliższym czasie odsetek ten
Wnioski z badania
będzie się systematycznie zwiększał. Duży obszar do zagospodarowania stapokazują, że
nowi
nadal jakość kampanii rekrutacyjnych i employer brandingowych.
nowoczesne
rozwiązania
w większości są
domeną firm
z kapitałem
międzynarodowym
– praktyki
przychodzą z central
i są wdrażane
w regionach. Droga,
którą muszą przebyć
polskie organizacje,
aby osiągnąć
światowy poziom,
wydaje się nadal
dłuższa niż krótsza.
Zarządzanie zaangażowaniem
pracowników jako proces
38% respondentów zadeklarowało, że bada zaangażowanie pracowników
a następnie wdraża zmiany na tej podstawie. To stosunkowo niewiele. Wprowadzane zmiany dotyczą przede wszystkim (ale nie tylko) organizacji czasu
pracy, aranżacji przestrzeni, „drobnych” świadczeń dodatkowych. Co ważne, zwiększa się rola miękkich narzędzi zarządczych w zarządzaniu zasobami
ludzkimi. Badania stanowią już nie tylko barometr nastrojów, ale podstawowe
narzędzie prawdziwego dialogu i firmy wkładają duży wysiłek w uzyskanie
i opracowanie danych, które będą podstawą do realnych zmian dotyczących
wynagrodzeń, komunikacji wewnętrznej czy obowiązującego czasu pracy.
Mobilność międzynarodowa pracowników
30% firm prowadzi działania mające na celu zwiększenie mobilności międzynarodowej pracowników. Jest to trend chyba najbardziej wpisujący się w zjawisko globalizacji. Na wyjazdy zagraniczne decyduje się z reguły specyficzna grupa pracowników mających jasne oczekiwania co do chęci nabycia określonych doświadczeń na innych
rynkach. W Polsce w przypadku firm wciąż widać dużą polaryzację – większość firm w ogóle
nie wdraża tego typu programów, natomiast spośród tych, które to robią – w sposób bardzo
zaawansowany – aż połowa prowadzi te działania dla wszystkich grup pracowników.
Nasze obserwacje i wnioski z badania pokazują, że nowoczesne rozwiązania w większości
są domeną firm z kapitałem międzynarodowym – praktyki przychodzą z central i są wdrażane w regionach. Droga, którą muszą przebyć polskie organizacje, aby osiągnąć światowy
poziom, wydaje się nadal dłuższa niż krótsza. To, co jednak napawa optymizmem, to fakt,
że szlak ten przetarty jest już w znacznej części przez firmy międzynarodowe, które chętnie
inwestują w naszym kraju i wraz z kapitałem przynoszą dobre praktyki. W napływie nowości
pomaga też fakt, że Polacy to jeden z najmobilniejszych narodów w Europie i często przywożą sprawdzone rozwiązania ze sobą wracając do kraju w ramach obowiązków zawodowych, a nabytą wiedzą dzielą się chętnie.
Agnieszka Syguła, HRM partners
Agnieszka Wójcik, HRK SA
ZAPRASZAMY NA PANEL DYSKUSYJNY
48
„Audyt polskiego HR w świetle światowych trendów” – 5 listopada godz.www.kongreskadry.pl
15.40.
Dyskusję poprowadzą przedstawiciele firm HRK i HRM partners.
WARTO WIEDZIEĆ
GRY I BIZNES, CZYLI
W JAKICH SYTUACJACH
TO POŁĄCZENIE
MA SENS
Dlaczego w ogóle gry? Skąd ta moda i czy czegokolwiek może moich ludzi
nauczyć? Czy do wszystkiego da się je zastosować? No i najważniejsze – gdzie
można oczekiwać zwrotu z inwestycji. To jak najbardziej rozsądne pytania
z punktu widzenia biznesu. Spróbujmy na niektóre z nich odpowiedzieć..
Zacznijmy od tego, skąd pomysł na zastosowanie gier. Czy to nie jest niepoważne? W końcu
biznes to pieniądze, a te jesteśmy nauczeni traktować z szacunkiem. Jednak jedno z drugim
w żaden sposób się nie kłóci.
Managerowie bardzo często oczekują od pracowników większego zaangażowania w realizowane zadania i motywacji do działania. Mają do dyspozycji różne narzędzia, jednak
według przeróżnych teorii, pieniądze nie zawsze są efektywnym motywatorem , a pozapłacowe środki motywacji też mogą zawodzić. W tej sytuacji gry zdają się być ciekawym
narzędziem do rozwiązania tych problemów.
Klucze sukcesu
Gracze zazwyczaj nie potrzebują żadnej nagrody za spędzanie czasu nad grą i pokonywanie
związanych z nią wyzwań. Potrafią spędzać długie godziny przy komputerze lub planszy,
żeby dostać symboliczną odznakę lub po prostu czerpać satysfakcję z wyniku. Gry oznaczają
dla nich:
zabawę,
szczęście,
motywację.
Idealny zestaw słów–kluczy, które każdy manager chciałby widzieć w połączeniu ze słowem
„praca”. Jak można to uzyskać? Odpowiedź banalnie prosta to: uczynić z pracy grę. Przenieść mechanizmy gry na pole aktywności zawodowej i tym magicznym sposobem pracownicy nie zorientują się i zaczną grać, zatracając się w swojej pracy.
Racjonalne połączenie
Odpowiedź bardziej złożona, bliższa prawdy to: połączyć pracę z grą w rozsądny sposób.
Wymaga to systematycznego podejścia i pewności co do tego, co manager chce osiągnąć,
50
www.kongreskadry.pl
jednak potrafi dać bardzo wymierne rezultaty. Nie w każdym aspekcie biznesu gry będą
idealnym rozwiązaniem, natomiast mają szansę sprawdzić się bardzo dobrze w:
Edukacji – dzięki grom pracownicy uczą się szybciej i na dużo wyższym poziomie zrozumienia. Zamiast wykładu pracownicy doświadczają konkretnych sytuacji, a dzięki temu pamiętają je dużo lepiej i potrafią użyć ich na co dzień.
Współpracy – gry tworzą fikcyjną sytuację, jednak emocje i nawyki graczy są prawdziwe.
Dlatego obserwując je można je także korygować i przenosić na świat rzeczywisty.
Realizacji celów – plany sprzedażowe dla działów sprzedaży można wspierać wzmacniając
konkretne zachowania, które prowadzą do osiągniecia celu. Dobrze zaprojektowana i opakowana gra może zaoszczędzić ogromne pieniądze.
Od czego zacząć
1. Cel biznesowy – co chcesz osiągnąć? Czy ma to być nauczenie czegoś, promocja produktu,
2.
3.
4.
zwiększenie sprzedaży, zwiększenie subskrybentów newslettera? Określenie konkretnego
celu pozwala skutecznie przejść przez kolejne etapy projektowania gry i upewnić się, że to
dobre rozwiązanie.
Zachowania – jakie zachowania chcesz wzmocnić? Gry pozwalają wzmacniać konkretne zachowania. Za co chcesz nagradzać swoich pracowników? Za co powinni otrzymać naganę?
Tu decydujemy o bardzo istotnej sprawie. Nie nagradzamy samego celu, tylko działania,
które do niego prowadzą! To bardzo ważne, bo tak kształtuje się trwały nawyk, który naprawdę wzmocni Twoją firmę.
Czasem trudno jest te zachowania określić jednak one są kluczem do sukcesu lub porażki
projektu grywalizacyjnego.
Gracze – kim są, co lubią, co ich napędza. Ten element pozwala dobrać właściwe opakowanie gry, jej główny temat, sposoby dotarcia z grą. W gry może grać każdy od 1 roku do
110 lat albo i więcej. Jednak mechanika gry, historia, zasady muszą być różne. W działach IT
pracuje wiele osób, które lubią sci–fiction i fantasy. Odnajdą się bardzo dobrze w klimacie
tego typu, podczas gdy np. w działach sprzedaży lepiej sprawdzi się gra osadzona na torze
wyścigowym. Staramy się poznać ludzi, dla których gra jest zaprojektowana. Bo to oni będą
z niej czerpać radość. A firma korzyści.
System – jak gra będzie realizowana. Czy będziemy grać on–line, czy w sali szkoleniowej? A może będzie to plansza na lodówce? A może karty wyzwań rozdawane uczestnikom na konferencji? System
jest pochodną pierwszych trzech punktów: celu, zachowań i graczy.
AUTOR
Kluczem jest znalezienie odpowiedzi na dwa pytania:
Czy gry pomogą mi osiągnąć mój cel biznesowy?
Jeżeli tak, to jak to zrobić efektywnie?
Mariusz Kapusta
Partner zarządzający Europejskiego Instytutu Grywalizacji Biznesu. Ekspert zarządzania projektami, praktyk zastosowania grywalizacji w biznesie. Pasjonat
łączenia mechanizmów znanych z gier z innymi dziedzinami życia.
ZAGRAJ W PASSION BINGO
51
Zapraszamy
Państwa do udziału w Grze Integracyjnej podczas Kongresu Kadry.
www.kongreskadry.pl
Zapraszamy do Punktu Gry organizowanego przez Europejski Instytut Grywalizacji Biznesu.
WARTO WIEDZIEĆ
POSTAW
NA KWALIFIKACJE!
W niedalekiej przyszłości zmiana lub poszukiwanie nowej pracy będą
przebiegać inaczej. Istotnym wyznacznikiem staną się kwalifikacje
zawodowe, które oznaczone na dyplomach lub certyfikatach, ułatwią
pracodawcy znalezienie odpowiedniego pracownika, a pracownikom
pozwolą precyzyjnie zaplanować swoją ścieżkę kariery zawodowej.
I nareszcie, to co faktycznie wiemy i umiemy, będzie ważniejsze od tego, na
jakiej uczelni skończyliśmy studia.
Wprowadzenie systemu kwalifikacji opartego na efektach uczenia się to duża zmiana. Dyplomy powinny mówić o tym, co dana osoba naprawdę umie robić, a nie ile lat chodziła do szkoły, czy studiowała. Dziś pracodawca, widząc jakiś certyfikat czy świadectwo, nie ma pewności,
czy to, co jest tam napisane, sprawdza się w rzeczywistości, ponieważ nie zawsze posiadanie
certyfikatu oznacza, że ktoś zweryfikował tę wiedzę. Czasami jest to tylko poświadczenie, że
ktoś chodził na jakiś kurs. A co z tego wyniósł – nie wiadomo.
Nowe podejście
Zmieniający się rynek pracy wymusza nie tylko nowe podejście do uczenia się, ale też nowy
sposób szukania pracy. Za parę lat osoba poszukująca pracy pojawi się na rozmowie rekrutacyjnej, ze sobą będzie miała teczkę, a w niej różnego rodzaju świadectwa, dyplomy dokumentujące jej wiedzę, umiejętności i kompetencje społeczne, czyli określone kwalifikacje związane
z tym, czego się nauczyła i co zostało potwierdzone. Na każdym ze świadectw czy certyfikatów
będzie cyfra (od 1 do 8) wskazująca, jaki poziom kwalifikacji obejmujących wiedzę, umiejętności i kompetencje dana osoba posiada. Zmienią się więc zasady rekrutacji. Pracodawca, widząc
dyplom, będzie wiedział, że ktoś wiarygodnie zbadał wiedzę i umiejętności tego kandydata.
W łatwy sposób więc zweryfikuje, czy dana osoba to dobry nabytek dla jego firmy. Z drugiej
strony, firma szukająca pracownika będzie mogła jasno informować jakich kwalifikacji, czyli
dyplomów potrzebuje. W przyszłości ogłoszenia „Dam pracę” będą więc znacznie szczegółowiej sformułowane niż obecnie. Konkretne stanowisko zostanie opisane poprzez kompetencje, jakie należy mieć, aby sprawować daną funkcję/wykonywać dane zadanie. Dzięki temu nie
będziemy charakteryzować potencjalnego kandydata na stanowisko określeniem „ukończył
studia socjologiczne”, ale konkretnymi wymaganiami co do jego osoby: „umie określać cele
badawcze i analizować wyniki badań przy użyciu danego narzędzia”.
Rama kwalifikacji dla działu HR
Ramy kwalifikacji (a także efekty uczenia się) mogą pomóc w:
opisaniu stanowisk pracy poprzez kompetencje, jakie należy mieć, aby sprawować daną funkcję/wykonywać dane zadanie;
52
www.kongreskadry.pl
z jednej strony poszerza to potencjalną pulę, z jakiej można czerpać kandydatów do pracy
(bo wyselekcjonuje się np. kogoś, kto nie ukończył studiów, ale ma wieloletnie doświadczenie
w danej dziedzinie);
z drugiej strony ułatwia opracowanie planów szkoleniowych w firmie oraz ukazanie ścieżki kariery wewnątrz przedsiębiorstwa (bo może się okazać, że obecni pracownicy posiadają
już wymagane kompetencje i potrzebowaliby np. tylko niewielkiego uzupełnienia wiedzy czy
umiejętności);
określeniu poziomu kompetencji wymaganych od kandydata na dane stanowisko (czy to przy
rekrutacji zewnętrznej, czy też wewnętrznej – biorącej pod uwagę dotychczasowych pracowników firmy).
skróceniu procesu rekrutacji i zwiększeniu jego efektywności oraz odpowiedniemu wykorzystaniu kapitału ludzkiego – m.in. zmniejsza ryzyko, że osoba z wyższymi kompetencjami będzie pracować na stanowisku wymagającym mniej skomplikowanych umiejętności czy mniejszej wiedzy (co pozwala także na zwiększenie zaangażowania i efektywności pracowników);
zaplanowaniu szkoleń i ścieżek kariery w firmie – w momencie, gdy kwalifikacje uzyskane
w wyniku szkoleń i kursów będą umieszczone w Zintegrowanym Rejestrze Kwalifikacji, będzie
można weryfikować, co konkretnie dają i jakie są gwarancje ich dobrej jakości, a tym samym
pracodawca będzie wiedział, czy opłacalne jest wysłanie pracownika na dane szkolenie.
Dyplom na każdą okazję
Nowy system kwalifikacji sprawi, że każdy będzie mógł „składać” swój dorobek niczym puzzle
z różnych elementów: to, czego nauczył się na studiach czy w szkole zawodowej, będzie mógł
rozszerzyć o kompetencje zdobyte podczas kursów polskich lub europejskich czy w drodze
e–learningu, po których uzyska stosowny certyfikat. Co ważne, nie będzie trzeba rozpoczynać
drugiego kierunku studiów lub szkoły o innym profilu zawodowym. Korzyści płynące z takiego rozwiązania są oczywiste: proces uczenia się znacznie się skróci, pojawi się więcej możliwości i sposobów kształcenia się. Jest to istotne ułatwienie zwłaszcza dla osób bezrobotnych lub
dla tych, którzy chcą zdobyć nowe kompetencje.
Łatwiej będzie też uzyskać potwierdzenie tego, czego człowiek nauczył się poza edukacją
formalną, czyli oficjalnie potwierdzić, że dana osoba ma wszystkie kompetencje wymagane
dla danej kwalifikacji, choć nie chodziła do szkoły i nie zdawała egzaminu. Pozwala to na
zwiększenie kapitału ludzkiego w firmie przy niewielkich nakładach ze strony pracodawcy
– jeśli ktoś pracował w danej dziedzinie wiele lat, to dzięki procesowi walidacji nie musi teraz
podejmować kilkuletniej nauki, aby móc uzyskać kwalifikacje.
Łatwiej o pracę w Europie
Dzięki temu, że Polska Rama Kwalifikacji zostanie odniesiona do Europejskiej Ramy Kwalifikacji
i tak samo do ERK zostaną odniesione ramy kwalifikacji innych krajów UE, uzyskamy porównywalność kwalifikacji. Europejska Rama Kwalifikacji będzie więc uniwersalnym tłumaczem
wartości uzyskanych dyplomów i dzięki temu pozwoli na znalezienie zajęcia adekwatnego do
kwalifikacji. Nadal będzie też możliwe automatyczne uznawanie dyplomów, tak jak się to odbywa w przypadku zawodu prawnika, gdzie utrzymane zostaną dotychczasowe uregulowania
prawne. W kwestii tzw. zawodów regulowanych wszystkie zmiany zależą od decyzji każdego
rządu.
Instytut Badań Edukacyjnych
EXPO KADRY 5 6 LISTOPADA 2014
53
Zapraszmay do odwiedzenia stoiska Instytutu Badań Edukacyjnych podczas Expo Kadry, które
www.kongreskadry.pl
będzie towarzyszyło XX Jubileuszowemu Kongresowi Kadry. Expo Kadry – to największa wystawa
produktów i usług dla menedżerów zarządzających ludźmi. Warto tam być!
TEKST SPONSOROWANY
REKRUTUJ Z GŁOWĄ,
CZYLI RZECZ
O BACKGROUND
SCREENINGU
Czy zdarzyło się Państwu zatrudnić osobę, która przedstawiła CV godne
najwyższych stanowisk, a potem okazywało się, że nie spełnia oczekiwań
nawet przy najprostszych zadaniach? Jeśli nie, to należy pogratulować
umiejętności lub pozazdrościć uśmiechu Fortuny.
Jak wykazują badania, około połowa rekruterów
przyznaje, że w ciągu swojej kariery natrafiła na
oszustwo lub próbę oszustwa w CV. Zdecydowanej większości takich prób nie udaje się wykryć z
powodu braku odpowiednich środków oraz niezbyt wysokiej świadomości zjawiska wśród przedsiębiorców i rekrutujących. Nie trzeba mówić, że
zatrudnianie osób, które fałszują CV może mieć
bardzo niekorzystny wpływ na przedsiębiorstwo –
nieefektywny pracownik oznacza straty finansowe,
a często także pogorszenie reputacji. W niektórych
branżach firmy są również narażone na penetrację
grup przestępczych.
Z pomocą przedsiębiorcom i pracownikom Działów HR przychodzi usługa Pre–employment Screening. Już od dawna popularna (niekiedy nawet
wymagana prawnie, m.in. w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii) w krajach zachodnich, powoli przebija się także do świadomości rodzimych
przedsiębiorców.
Jak sama nazwa wskazuje, pre–employment screening jest usługą przeprowadzaną jeszcze przed
zatrudnieniem kandydata, w trakcie trwającego
procesu rekrutacyjnego. Człowiek ubiegający się o
zatrudnienie jest informowany o sprawdzeniu background screening, któremu zostanie poddany.
Wypełnia formularz, w którym zawiera wszystkie
informacje, które mają znaczenie dla jego potencjalnego pracodawcy. Kolejny krok to już weryfikacja CV oraz innych danych istotnych dla Klienta,
wykonywana przez ekspertów w dziedzinie sprawdzeń pracowniczych.
Absolutną podstawą, jeśli chodzi o background
screening jest weryfikacja edukacji, miejsc zatrudnienia i przebytych kursów. Te trzy rzeczy pozwalają pracodawcy uzyskać ogólny obraz kandydata
i jego prawdomówności. Oprócz nich, rekrutujący
może zechcieć potwierdzenia innych informacji,
odmiennych w zależności od, na przykład, stanowiska na które kandydat ma być przyjęty. Do takich
należy między innymi sprawdzenie niekaralności w
Krajowym Rejestrze Karnym, sprawdzenie zadłużenia kandydata czy powodów odejścia z poprzednich miejsc zatrudnienia.
Pre–employment screening jest doskonałym wsparciem dla działów HR zarówno wielkich koncernów,
jak i przedsiębiorstw średniej wielkości. Po pierwsze,
pozwoli na usprawnienie procesu rekrutacji – pracownik, który nie podpisze zgody na sprawdzenie
(a więc można domniemywać, że ma coś na sumieniu), nie będzie uczestniczył w kolejnych szczeblach
rekrutacji, zabierając jedynie cenny czas rekrutujących. Odpadając na początkowym etapie, nie zabierze również miejsca kandydatom legitymującym
się mniej okazale wyglądającym, lecz całkowicie
autentycznym, CV. Firma, zatrudniając gruntownie
sprawdzonego człowieka zyska pewność dokonania najlepszego wyboru. Dzięki temu uniknie strat
czasowych, finansowych i wizerunkowych, których
nieuczciwy pracownik mógłby stać się przyczyną.
54
Maciej Jasiak,
Analityk IBBC Group,
ekspert ds. background screening
E–mail: [email protected]
tel: (+48 22) 203 53 71
www.kongreskadry.pl
WARTO WIEDZIEĆ
NARZĘDZIA
NAGRADZANIA POLSKA
ADAPTACJA KONCEPCJI
TOTAL REWARDS
Opracowana w 2000 roku koncepcja łącznych korzyści z pracy (Total Rewards), to nie tylko efektowne rozpoczęcie nowego tysiąclecia, to również
nowy rozdział w historii nagradzania. Rozczarowani brakiem praktycznej
wiedzy na temat wynagradzania członkowie American Compensa on Associa on (obecna nazwa – WorldatWork) zdecydowali się na stworzenie
własnej koncepcji, która z roku na rok zyskuje coraz większe uznanie specjalistów [WorldatWork, 2007].
Opis koncepcji Total Rewards
Zgodnie z definicją zaproponowaną przez WorldatWork łączne korzyści z pracy (Total Rewards) to „wszystkie narzędzia dostępne pracodawcy, które mogą być użyte w celu przyciągnięcia, motywowania i zatrzymania pracownika”. „Łączne korzyści z pracy (TR) zawierają wszystko
to, co pracownik spostrzega, jako wartość, a co jest efektem kontraktu zawodowego”. „Łączne
korzyści z pracy (TR) to pieniężne i niepieniężne korzyści przekazywane pracownikom w zamian za ich czas, talent, wysiłek i wyniki” [WorldatWork, 2007].
Powyższe sformułowania zwracają uwagę, że wynagradzanie nie ogranicza się tylko
do kwestii pieniężnych, może nim być wszystko, co jest wartością dla pracownika. Mimo możliwych zastrzeżeń teoretycznych i wysokiego poziomu ogólności, podejście to daje zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi dużą swobodę w określaniu, czym jest dla nich wynagrodzenie.
W ramach opracowanego przez członków WorldatWork modelu łącznych korzyści
z pracy wyodrębniono 5 składowych wynagrodzenia. W obrębie każdej składowej mamy
do dyspozycji od 15 do 71 narzędzi. Łącznie w modelu Total Rewards (TR) znajduje się
156 narzędzi nagradzania [WorldatWork, 2011].
Składowe modelu WorldatWork zostały szczegółowo omówione w publikacjach [wynagrodzenia.pl, 2009, Sedlak K., 2012, Sedlak K., 2013]. Podczas prezentacji, która odbędzie się 6
listopada podczas XX Jubileuszowego Kongresu Kadry (Hyde Park w foyer kongresu) zostaną
zaprezentowane najważniejsze efekty prac zespołu Sedlak & Sedlak nad opracowaniem polskiej koncepcji modelu łącznych korzyści z pracy. Po szczegółowej analizie dostępnych w Polsce narzędzi oraz po uwzględnieniu ograniczeń prawnych zespół Sedlak & Sedlak wyodrębnił
www.kongreskadry.pl
55
-DNLHSUREOHP\DEVRUEXMĎSUDFRZQLNDZSUDF\"
'RPRZHÀQDQVHNRQÁLNW\]G]LHĄPLNUHG\W\VSUDZ\SUDZQH«
-DNVSUDZLĄDE\EDUG]LHMNRQFHQWURZDOLVLē
QDVSUDZDFK]DZRGRZ\FK"
2NDijLPSRPRFZUR]ZLĎ]\ZDQLXW\FKSUREOHPyZ
1RZ\EHQHÀWGODSUDFRZQLND
InIolina doradczoinIorPacyMna ²VSUDZG]RQ\LSRSXODUQ\
EHQHÀWGODSUDFRZQLNyZRIHUXMĎF\LPZVSDUFLHLSRPRF
ZVSUDZDFKZ\PDJDMĎF\FKVSHFMDOLVW\F]QHMZLHG]\
RGWHUD]WDNijHZ3ROVFH
8GRVWēSQLDQDSUDFRZQLNRPLQIROLQLDWRSRPRF
ZSUREOHPDFKÀQDQVRZ\FKSV\FKRORJLF]Q\FK
SUDZQ\FKOXEZLQQ\FKZVND]DQ\FKSU]H]ÀUPē
G]LHG]LQDFK3RGZVND]DQ\PQXPHUHPWHOHIRQX
X]\VNDMĎLQIRUPDFMHREHMPXMĎFH
‡ Doradztwo prawne ²Z]DNUHVLHSUDZDF\ZLOQHJR
ZV]F]HJyOQRħFLSUDZDVSDGNRZHJRSRVWēSRZDQLD
F\ZLOQHJRSRVWēSRZDQLDDGPLQLVWUDF\MQHJRSUDZD
KDQGORZHJR
‡ Doradztwo psychologiczne ²GODRVyESRWU]HEXMĎF\FK
ZVSDUFLDZV\WXDFMDFKNU\]\VRZ\FKPLQZ]DNUHVLH
SUREOHPyZURG]LQQ\FKWUXGQRħFLZ\FKRZDZF]\FK
NRQÁLNWyZ]QDMEOLijV]\PRWRF]HQLHPV\WXDFML
GRħZLDGF]DQLDSU]HPRF\F]\Z\SDOHQLD]DZRGRZHJR
‡ Doradztwo ÀnansowoXEezpieczeniowe ²Z]DNUHVLH
GRERUXRGSRZLHGQLHJRXEH]SLHF]HQLDPLHV]NDQLRZHJR
VDPRFKRGRZHJRij\FLRZHJR]GURZRWQHJRWXU\VW\F]QHJR
F]\RGSRZLHG]LDOQRħFLF\ZLOQHMDWDNijHSRPRFZGRERU]H
SURJUDPXLQZHVW\F\MQHJROXERV]F]ēGQRħFLRZHJR
X]\VNDQLXSRij\F]NLNUHG\WXKLSRWHF]QHJRLWS
‡ Inne dziedziny ²ZVND]DQHSU]H]ÀUPē
,QIROLQLDGRUDGF]RLQIRUPDF\MQD
NRU]\ħĄGODSUDFRZQLND
]\VNGODSUDFRGDZF\
Kontakt: +HOS0HXO*ijHJijyãNL:DUV]DZDELXUR#KHOSPHSOWHO
ZZZ+HOS0HSO
199 narzędzi, które firmy mogą wykorzystywać do nagradzania swoich pracowników. Mogą
je Państwo poznać podczas prezentacji.
Polski model łącznych korzyści z pracy (Total Rewards) to praktyczny „zestaw 199 narzędzi”,
z których każda firma może wybrać odpowiedni dla siebie „pakiet” stanowiący wartość dla
niej i dla pracowników. Skład pakietu może być modyfikowany w zależności od aktualnych
potrzeb firmy i sytuacji na rynku pracy. Przykład: jeżeli firma ma problemy z pozyskaniem pracowników, może powiększyć pakiet wynagrodzeń o takie składowe jak elastyczny czas pracy
czy masaż w miejscu pracy.
Komunikacja decyduje o skuteczności
strategii Total Rewards
Autorzy koncepcji zwracają uwagę, że TR to wszystko to, co pracownik spostrzega jako wartość. W związku z tym, jeżeli skutecznie nie poinformujemy pracownika o korzyściach, jakie
czerpie w zamian za swoją pracę, nakłady pracodawcy na wynagrodzenia mogą okazać się
nieefektywne. Należy więc pamiętać, że przygotowanie odpowiedniej strategii informowania
pracowników jest kluczowym czynnikiem sukcesu [Vallas S., Wyatt W.,2006].
Podstawowym elementem strategii informowania jest coroczne dostarczanie każdemu pracownikowi indywidualnego raportu na temat jego wynagrodzenia „Total Rewards Statement”
(TRS). Total Rewards Statement to dokument zawierający szczegółowe informacje o nakładach na wynagrodzenie związanych z zatrudnieniem danego pracownika [Sedlak K., 2012].
Najczęściej jest to dokument przygotowany w formie tabel i wykresów zajmujących od kilku
do kilkunastu stron. Zawiera on zwykle kilkadziesiąt pozycji pokazujących wartość wszystkich
składników wynagrodzenia danego pracownika. Otrzymując taki dokument pracownik dowiaduje się, jakie są faktyczne koszty pracodawcy i ma możliwość zobaczyć, jaka jest różnica
między tym, co wpływa na jego konto a tym, co faktycznie wydaje pracodawca.
Korzyści wynikające ze stosowania Total Rewards
Najważniejszą zaletą koncepcji łącznych korzyści z pracy jest to, że poszerza ona znaczenie
terminu „wynagrodzenie”, dzięki czemu pracodawcy zyskali dodatkowe możliwości pozyskiwania, motywowania i utrzymywania pracowników w firmie. Ponadto dostarcza bogatego
zestawu praktycznych narzędzi nagradzania.
Stosowanie Total Rewards to ucieczka od rywalizacji o pracowników opartej na zasadzie „wygrywa ten, kto zapłaci więcej”. Dzięki 199 składowym możemy dostosować naszą ofertę pakietu wynagrodzenia do indywidualnych potrzeb każdego pracownika.
Podsumowanie
Termin „łączne korzyści z pracy” nadaje nowe znaczenie pojęciu „wynagrodzenie”. Pokazuje,
że wynagradzanie to zdecydowanie więcej niż tylko wypłacanie pensji. Jest pierwszą inicjatywą, która przełamuje stereotypy w percepcji naszych dochodów. Mamy naturalną tendencję
do oceniania wysokości wynagrodzenia w oparciu o to, co wpływa na nasze konto, a koncepcja TR pokazuje, że otrzymujemy zdecydowanie więcej.
www.kongreskadry.pl
57
Unikalną cechą koncepcji łącznych korzyści z pracy jest także to, że została stworzona przez
praktyków i przeznaczona jest głównie dla praktyków. Ponadto jest to zarówno koncepcja, jak
i strategia wynagradzania, bo równocześnie opisuje i definiuje składowe wynagrodzenia oraz
dostarcza gotowe narzędzia nagradzania.
Poniższa tabela przedstawia narzędzia związane z edukacją i rozwojem pracowników. Więcej
narzędzi wchodzących w skład Total Rewards poznają Państwo podczas prezentacji firmy Sedlak & Sedlak 6 listopada 2014 roku. Zapraszamy do Hyde Parku.
NAKŁADY NA DOSKONALENIE I ROZWÓJ ORAZ PROJEKTOWANIE ŚCIEŻEK KARIER
Nakłady
na edukację
zawodową
Finansowanie
coachingu
i mentoringu
Nakłady
na
kształtowanie
kariery
zawodowej
1
zwrot kosztów dodatkowej edukacji
2
dopłaty do dodatkowej edukacji
3
szkolenia zawodowe
4
kursy zawodowe
5
szkolenia językowe
6
seminaria i konferencje zawodowe
7
nauka na stanowisku pracy
8
finansowanie zakupu książek, podręczników, czasopism naukowych i specjalistycznych
9
dostęp do płatnych portali edukacyjnych
10
coaching personalny
11
coaching zawodowy
12
mentoring
13
sesje z ekspertami
14
staże
15
praktyki zawodowe
16
możliwość pracy za granicą
17
możliwość ubiegania się o zmianę stanowiska
18
możliwość rozwoju kariery/awansu
19
programy rozwoju indywidualnych ścieżek karier
20
pierwszeństwo w objęciu stanowiska w przypadku rekrutacji
21
uczestnictwo w programie rotacji stanowiskowych
22
uczestnictwo w programie sukcesji
AUTORZY
Kazimierz Sedlak
Kinga Tapa
Iwona Wabik
założyciel pierwszej polskiej firmy
doradztwa HR Sedlak & Sedlak.
specjalista w Dziale Analiz
Wynagrodzeń Sedlak & Sedlak.
specjalista w Dziale Analiz
Wynagrodzeń Sedlak & Sedlak.
www.kongreskadry.pl
59
WARTO WIEDZIEĆ
BYŁA SOBIE POLISA…
CZYLI 4000 LAT
UBEZPIECZEŃ NIE TYLKO
PRACOWNICZYCH
Dziś poprzez ubezpieczenie rozumiemy umowny obowiązek wypłaty świadczenia ubezpieczonemu przez ubezpieczyciela w wyniku zajścia zdarzenia
określonego w umowie. Okazuje się, ze idea dzielenia się ryzykiem z innymi nie uległa zmianie w trakcie 4000 lat historii ubezpieczeń.
Majątek
Już w czasach starożytnych, 2000 p.n.e. znane były przypadki zrzeszania się ludzi, aby wspólnie ponosić ryzyko. Zawierane umowy oparte były na zasadach wzajemności i solidarności
wszystkich stron kontraktu, co do dziś funkcjonuje pod nazwą ubezpieczeń wzajemnych.
W XVIII wieku p.n.e. w Babilonii, za panowania króla Hammurabiego, spisany został zbiór praw
i zwyczajów nazwany Kodeksem Hammurabiego, który ustanawiał, jednolite dla wszystkich
obywateli, normy ułatwiające rozwój społeczno–gospodarczy.
Wraz z rozwojem gospodarki towarowo–pieniężnej rozwijał się także obszar ubezpieczeń,
który dotyczył przede wszystkim żeglarzy i handlarzy. Nie dziwi zatem fakt, że pierwsza zachowana polisa to ubezpieczenie morskie. Ponieważ Włochy były najważniejszym punktem
na mapie transportu morskiego w średniowiecznej Europie, tam też powstawały pierwsze
ubezpieczenia morskie. Najstarsza zachowana polisa pochodzi z 1347 roku z Genui.
W XVIII wieku w Londynie powstała pijalnia kawy Pana Edwarda Lloyda (Lloyd’s Coffee House),
miejsce spotkań osób zainteresowanych kupnem i sprzedażą ubezpieczeń morskich: handlarzy, pośredników i ubezpieczycieli. W ten sposób powstał rynek transakcji ubezpieczeniowych
Lloyd’s of London.
Życie
Pierwsze ubezpieczenia na życie były wykupywane przede wszystkim przez żeglarzy i kupców
na wypadek śmierci lub schwytania przez piratów i stanowiły rozszerzenie do ubezpieczenia
ładunku statku. Najwcześniejsza udokumentowana polisa na życie została wystawiona przez
Office of Insurance w Londynie w 1583 roku. Wiek XVIII zdominowała rewolucja przemysłowa
– jej początki miały miejsce w Anglii, tak więc i w Anglii powstały pierwsze zakłady ubezpieczeń na życie. W 1762 roku w Londynie powstało towarzystwo wzajemne Equitable, które jako
pierwsze oferowało długoterminowe ubezpieczenia na życie.
www.kongreskadry.pl
61
WARTO WIEDZIEĆ
Dla pracowników
Z badania EBTS (Employee
Benefits Trends Study)
zrealizowanego w tym
roku przez MetLife w Polsce
wynika m.in, że im większe
jest zaangażowanie
pracodawców w zakresie
oferowanych świadczeń
pozapłacowych, tym większy
jest stopień zaangażowania
pracowników w wykonywane
obowiązki. Co więcej 39%
badanych pracowników
zadeklarowało, że
uzupełniony o dodatkowe
świadczenia pakiet
benefitowy zdecydowałby
o pozostaniu w obecnym
miejscu pracy.
Ewa Dąbrowska,
w MetLife odpowiada
za ubezpieczenia pracownicze
oraz rozwiązania dla
kredytobiorców w Europie
Centralnej
Chociaż industrializacja gospodarki i rozwój klasy robotniczej dynamicznie rozwijały się w XVIII
wieku w Anglii to o programach dla pracowników możemy usłyszeć po raz pierwszy w kontekście kolonializmu Ameryki Północnej. Otóż w 1636 roku utworzony został wojskowy program emerytalny dla mieszkańców osady Playmouth Colony, łączący w sobie elementy ubezpieczenia emerytalnego oraz świadczenia pozapłacowego dla pracowników. Ta data przez
wielu ekspertów uznawana jest za początkową w historii rozwoju świadczeń pracowniczych.
Natomiast pierwsze pracownicze ubezpieczenia na życie, tzw. industrial insurance, pojawiły
się w połowie XIX wieku w Anglii i były wymyślone przez Family Friendly Society, towarzystwo
które w zamian za niską, wówczas cotygodniową składkę, oferowało ubezpieczenia na życie
dla grup pracowników, co spowodowało, że ubezpieczenia stały się dostępne dla każdego.
Szybko zainteresowały się tym rozwiązaniem zakłady pracy, które poszukiwały narzędzia do
przyciągania pracowników do swoich fabryk. Wraz z rozwojem przedsiębiorstw następował
rozwój ubezpieczeń dla pracowników.
W tym czasie, w 1863 roku w USA, grupa biznesmenów z Nowego Yorku utworzyła spółkę
National Union Life and Limb Insurance Company, która 5 lat później została przekształcona
w MetLife, oferującą ubezpieczenia na życie i na wypadek inwalidztwa dla żeglarzy i żołnierzy
wojny secesyjnej.
Ubezpieczenia społeczne
Istotny wpływ na dalszy rozwój ubezpieczeń dla pracowników, zarówno na życie jak i zdrowotnych, wypadkowych czy emerytalnych mała Rzesza Niemiecka. Oto Książe Otto von Bismarck, premier Prus i kanclerz Rzeszy stworzył ideę państwa opiekuńczego, a ubezpieczenia
społeczne wprowadzone przez niego w 1880 roku stały się wzorem do naśladowania dla
innych krajów i motorem do dalszego rozwoju prywatnych ubezpieczeń osobowych.
Dodatkowo wielki kryzys ekonomiczny, który rozpoczął się w październiku 1929 roku po załamaniu się giełdy nowojorskiej, uświadomił państwom i obywatelom, jaki wpływ na życie
pracowników i ich rodzin może mieć załamanie się gospodarki i był impulsem do dalszego
rozwoju polityki socjalnej i ubezpieczeń dla pracowników. W 1934 roku w Polsce Prezydent
najstarsza
zachowana
polisa,
ubezpieczenie
morskie,
pochodzi
z Genui
najwcześniejsza
udokumentowana
polisa na życie,
wystawiona przez
Office of Insurance
w Londynie
utworzony zostaje
Wojskowy Program
Emerytalny dla
mieszkańców
osady Playmouth
Colony
utworzona zostaje
pijalnia kawy Pana
Edwarda Lloyda,
która staje się miejsce
zawierania transakcji
ubezpieczeniowych,
Lloyd’s of London
62
Family Friendly
Society w Anglii
wprowadza
pierwsze grupowe
ubezpieczenie na
życie
w USA utworzona
została spółkę National
Union Life and Limb
Insurance Company,
która 5 lat później została
przekształcona w MetLife
www.kongreskadry.pl
RP Ignacy Mościcki powołał do życia Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W tym
samym roku w USA prezydent Franklin D. Roosvelt ogłosił zamiar uruchomienia programu ubezpieczeń społecznych (Social Security Act), który powstał rok
później.
Zmiany demograficzne po zakończeniu II wojny światowej – silny rozwój gospodarczy i demograficzny – stały się wyzwaniem dla większości krajów w procesie zarządzania państwowymi systemami ubezpieczeń społecznych. Dzisiaj
obserwujemy dalsze zmiany, bowiem długość życia człowieka wydłuża się
i przybywa emerytów, a rozwinięte państwa notują ujemny przyrost naturalny.
Pracodawcy, widząc luki w państwowych systemach ubezpieczeń społecznych,
jak również chcąc uatrakcyjniać miejsce pracy i zwiększać poczucie bezpieczeństwa pracownika i jego rodziny, sięgali i nadal sięgają po dodatkowe ubezpieczenia dla pracowników, takie jak na życie, wypadkowe, zdrowotne, czy też
emerytalne.
Starzejące się społeczeństwo
i niż demograficzny
podkopują fundamenty
polskiego systemy
ubezpieczeń społecznych,
który jest oparty o zasadę
solidarności pokoleniowej.
W oczach pracowników coraz
cenniejsza staje się oferta
obejmująca instrumenty
ubezpieczeniowe niezależne
od państwowego, coraz
mniej wydolnego, systemu
ubezpieczeń.
Bartosza Racino
dyrektor Zespołu Sprzedaży
Ubezpieczeń Grupowych,
MetLife
Ubezpieczenia w Polsce
Przed II wojną światową w Polsce funkcjonowało ponad 20 towarzystw ubezpieczeniowych.
Po wojnie, w wyniku kształtowania się nowego układu politycznego i gospodarczego, prawie
wszystkie towarzystwa zostały zlikwidowane. Pozostał Powszechny Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych, który w 1952 roku został przekształcony z mocy prawa w Państwowy Zakład Ubezpieczeń, instytucję państwową, która miała ustawową wyłączność na prowadzenie działalności
ubezpieczeniowej.
Brak konkurencji negatywnie wpłynął na świadomość ubezpieczeniową i faktyczne potrzeby
dotyczące rodzaju i wysokości zabezpieczenia.
Istotną rolę w rozwoju ubezpieczeń pracowniczych miały związki zawodowe. Gdy w 1955
roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych został zlikwidowany (w 1961 działał już ponownie),
to właśnie związki zawodowe przejęły od ZUS zadania takie jak składki, zasiłki, czy ustalanie
obowiązku ubezpieczenia. W tym właśnie czasie powszechne stały się grupowe ubezpieczenia
na życie, które do dziś są wykupywane przez większość pracowników, co stanowi fenomen na
skalę światową.
w Niemczech
Książe Otto
von Bismarck
jako pierwszy
tworzy system
ubezpieczeń
społecznych
zostaje utworzony
Zakład Ubezpieczeń
Społecznych w Polsce,
w USA powstaje
Social Security
Administration
www.kongreskadry.pl
Powszechny Zakład
Ubezpieczeń
Wzajemnych zostaje
przekształcony z mocy
prawa w Państwowy
Zakład Ubezpieczeń
uzyskując pozycję
monopolisty
Obrady Okrągłego
Stołu i wybory do
sejmu, upadek
komunizmu
i początek wolnego
handlu
63
powstaje Amplico
AIG Life, Pierwsze
Amerykańsko–Polskie
Towarzystwo
Ubezpieczeń na Życie
i Reasekuracji, licencja
nr 1 na działalność
ubezpieczeniową
Amplico Life
zostaje kupione
przez MetLife
Inc, lidera
ubezpieczeń dla
pracowników
w USA
WARTO WIEDZIEĆ
Po obradach Okrągłego Stołu i wyborach do sejmu w 1989 roku do Polski zaczął napływać kapitał zagraniczny i gospodarka, w tym także sektor ubezpieczeń, zaczęła się rozwijać.
W 1990 roku powstało Amplico AIG Life, Pierwsze Amerykańsko–Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie i Reasekuracji z licencją nr 1, które dzięki sprzedaży polis indywidualnych na
życie i dożycie stało się istotnym graczem na rynku ubezpieczeń życiowych w Polsce. W 2010
roku Amplico Life roku zostało kupione przez MetLife od AIG. Dzięki tej transakcji MetLife Inc,
lider ubezpieczeń dla pracowników w USA, zajął w Polsce czołową pozycję wśród ubezpieczycieli na życie.
Ubezpieczenie – dlaczego warto
Ubezpieczenia pracownicze
są atrakcyjne dla
pracowników, bo ich cena
jest wyraźnie niższa od
rozwiązań indywidualnych.
Pracodawca zakupuje je
hurtowo i ten efekt skali
przekłada się na niższe ceny.
Co więcej pracodawca w
imieniu pracownika bierze
na siebie formalne aspekty
towarzyszące zakupowi i
obsłudze ubezpieczenia i w
imieniu pracownika czuwa
nad terminowością wpłat
składek.
AUTOR
Łukasz Kalinowski
prezes i dyrektor generalny
MetLife w Polsce
W XX wieku ubezpieczenia pracownicze, zarówno te obowiązkowe, jak i te dobrowolne, zaczęły odgrywać istotną rolę dla poczucia bezpieczeństwa pracownika. Natomiast zmiany
w strukturze zatrudnienia, starzenie się społeczeństwa, czy też napływ kobiet na rynek pracy,
sprawiły, że ewolucji zaczął podlegać charakter świadczeń pracowniczych. Powoli wyczerpuje się idea państwa opiekuńczego, system obowiązkowych, państwowych ubezpieczeń społecznych nie zapewnia już pracownikom poczucia bezpieczeństwa. Firmy zaczynają stosować
indywidualne sposoby wynagradzania pracowników oferując ubezpieczenia dodatkowe, lub
wsparcie organizacyjne w zawarciu ubezpieczenia i jego obsłudze.
Ubezpieczenia pracownicze szybko się rozwijają i cieszą się popularnością gdyż stanowią formę grupowych zakupów, przez co ich cena jest niższa od rozwiązań indywidualnych. Dodatkowo koszty są rozkładane na miesięczne raty i są potrącane z wynagrodzenia, stanowiąc
dodatkowe udogodnienie.
Pracodawcy powinni pamiętać, że zmiany w strukturze zatrudnienia i różnorodność oczekiwań
ich pracowników stanowią wyzwanie przy projektowaniu i organizowaniu benefitów.
Odpowiedzią na te wyzwania są elastyczne i wielowariantowe programy ubezpieczeniowe.
W końcu posiadanie ubezpieczenie na życie było i nadal jest jednym z podstawowych
elementów indywidualnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo finansowe swoje i swojej
rodziny.
Bartosz Racino
Dyrektor Zespołu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych, MetLife.
Kontakt: [email protected]
Zapraszamy na prezentację MetLife pt. Benefity pracownicze w programach zarządzania
talentami.
Poprowadzący: Bartosz Racino – dyrektor Zespołu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych, MetLife
www.kongreskadry.pl
oraz Arkadiusz Urbańczak – dyrektor ds. personalnych i rozwoju w Gaspol Energy.
Termin: 6 listopada o godz. 14.10, sala Paryż 2
64
Dziękujemy Partnerom i Sponsorom
XX Jubileuszowego Kongresu Kadry & Expo
PARTNER GŁÓWNY
PARTNERZY
SPONSORZY
PATRONI MEDIALNI
SPONSOR JUBILEUSZU
ORGANIZATOR GRY INTEGRACYJNEJ
WSPÓŁPRACA
ul. Puławska 465
02–844 Warszawa
tel.: +48 22 314 14 00
faks: + 48 22 314 14 10
[email protected]
www.nf.pl
EDYCJA OPRACOWANA SPECJALNIE NA XX JUBILEUSZOWY KONGRES KADRY