Teksty_files/Szyta ze snów

Transkrypt

Teksty_files/Szyta ze snów
Szyta ze snów
sł./muz. nieznane
Szyta ze snów, z kropel łez
Ta tęsknota we mnie jest
Znowu ten głos góry kłamstw
I tamten ból jej oczu blask
# Może za mocno kochałem to,
# Pory dnia zmieniły się w noc
# Chciała abym brał, co mogła mi dać,
# Gdy była przy mnie wirował świat
#
#
#
#
Jak przywołać czas i dni które pamiętam
Gdy wiedzieliśmy gdzie, szukać ciepłych ust
Nigdy nie mów mi stop i daj mi to, co wziął
Mój zły los, mój zły los…
Zabrakło sił, dotyku rąk,
Pusty pokój i wiara w coś
Odmierzam czas długością dnia,
Tak bardzo trudno zacząć jeszcze raz
# Myśli sznur podąża gdzieś,
# Gdzie już byłem kochałem to wiem
# Wiara w dobre sny i dotyk ust,
# Tak bardzo dużo marzeń a tak mało słów.