KoŃcióŚ musi podnieѲ si¿ w mocy BoÝej

Transkrypt

KoŃcióŚ musi podnieѲ si¿ w mocy BoÝej
KOÐCIÓ¥ MUSI PODNIEб SI¾ W MOCY BOÜEJ
269
KoÑció¦ musi podnieѲ si¿ w mocy BoÝej
Duchowo budujºca cegie¦ka nr 189
„ A Jezus, odpowiadajºc, rzek¦ im: Miejcie wiar¿ w Boga!
Zaprawd¿ powiadam wam: Ktokolwiek by rzek¦ tej górze: WznieÑ
si¿ i rzu² si¿ w morze, a nie wºtpi¦by w sercu swoim, lecz wierzy¦, Ýe
stanie si¿ to, co mówi, spe¦ni mu si¿.
Dlatego powiadam wam: Wszystko, o cokolwiek byÑcie si¿ modlili i
prosili, tylko wierzcie, Ýe otrzymacie, a spe¦ni si¿ wam.
A gdy stoicie i zanosicie modlitwy, odpuszczajcie, jeÑli macie coÑ
przeciwko komu, aby i Ojciec wasz, który jest w niebie, odpuÑci¦ wam
wasze przewinienia.
Bo jeÑli wy nie odpuÑcicie i Ojciec wasz, który jest w niebie, nie
odpuÑci przewinieÇ waszych”. (Mar. 11, 22-26)
Pragn¿, abyÑcie to teraz poj¿li: KoÑció¦ musi podnieѲ si¿ w mocy
BoÝej. Jak? JesteÑmy obecnie bardzo blisko koÇca i ja wierz¿, Ýe
KoÑció¦ jest na takim poziomie, Ýe moÝemy go naucza² troch¿
g¦¿bszych spraw i usunº² coÑ z tej pozornej wiary i wejѲ do czegoÑ
rzeczywistego. Rozumiecie? Musi to by² coÑ, o czym wiecie.
Pragn¿ teraz mówi² na temat wiary, mianowicie innego rodzaju
wiary: „Doskona¦ej wiary”. To jest wielka rzecz. OtóÝ, wiara, jak mamy
powiedziane w Biblii: „Wiara przychodzi przez s¦uchanie” (Rzym. 10,
17). OtóÝ, nie moÝesz by² zbawiony bez wiary (Efez. 2, 8-9). A wiara jest
czymÑ, dzi¿ki czemu wierzysz, Ýe to istnieje i nic innego prócz wiary nie moÝe
mówi², Ýe to istnieje (Heb. 11, 1-6).
OtóÝ, wiara zak¦ada si¿ na przebaczeniu (3. MojÝ. 19, 17-18; Mar. 11, 25-26;
Mat. 6, 14-15). A zatem, jak juÝ powiedzia¦em, staram si¿ przenieѲ koÑció¦
na taki poziom, abyÑmy mogli naprawd¿ zobaczy² apostolskie czasy
dzia¦ajºce wÑród nas; tego w¦aÑnie wszyscy pragniemy. I one znajdujº si¿
tuÝ przed nami. My je juÝ widzimy, ale pragniemy zobaczy² ich jeszcze wi¿cej.
Chcemy, ÝebyÑmy ich mieli tak wielki dop¦yw, aby by¦y dla nas pomocº, i Ýeby
p¦yn¿¦y równieÝ do innych.
Przypomnijcie sobie Jezusa – On nigdy nie pos¦uÝy¦ si¿ Swojº mocº dla
Siebie Samego. Pos¦ugiwa¦ si¿ niº dla innych. Dlatego ona by¦a pos¦ana.
OtóÝ, widzimy, Ýe uczniowie na poczºtku nie mieli tej doskona¦ej wiary.
Oni jej nie mieli, chociaÝ mieli wtedy Chrystusa, który chodzi¦ z
nimi, lecz potem Chrystus by¦ w nich (Kol. 1, 26-27). A wi¿c, jest rzeczº
niemoÝliwº mie² t¿ doskona¦º wiar¿ bez Ducha Ðwi¿tego; On musi
jº spowodowa²; On to czyni.
270
DUCHOWO BUDUJ¹CE CEGIE¥KI
MoÝe powiecie: „Uczniowie nie mieli doskona¦ej wiary”? Nie. Bo mieli tam
epileptyczne dziecko, z którego próbowali wyp¿dzi² tego diab¦a, ale nie mogli
tego uczyni².
Potem jego ojciec zobaczy¦ przychodzºcego Jezusa, wi¿c powiedzia¦:
„PrzyprowadziliÑmy mojego syna do Twoich uczniów, ale oni nie mogli go
uzdrowi²”. Rozumiecie? (Mat. 17, 14-20).
Wi¿c potem uczniowie zapytali Jezusa: „Dlaczego nie mogliÑmy go
uwolni²?”
A Jezus powiedzia¦: „Z powodu braku wiary, z powodu waszego
niedowiarstwa”. To si¿ zgadza. „Z powodu waszego niedowiarstwa…”
Przypomnijcie sobie teraz, oni mieli moc. Jezus da¦ im moc do
uzdrawiania chorych, do wskrzeszania zmar¦ych, do wyp¿dzania
diab¦ów – tylko kilka dni przedtem (¥uk. 9, 1-2; Mat. 10, 1). Oni mieli
moc, lecz nie mieli wiary do pos¦uÝenia si¿ tº mocº. W takim stanie
jest KoÑció¦ – Oblubienica dzisiaj. Duch Ðwi¿ty jest tutaj dysponujºc
mocº, lecz wy nie macie wiary, by jº uruchomi². Czy rozumiecie, co
chc¿ powiedzie²? Jest potrzebna wiara, by jº uruchomi².
Mam tutaj nabój, który sam ¦adowa¦em prochem. Na podstawie praw
balistyki wiem, czego on dokona, podobnie czego dokona S¦owo; lecz musz¿
go wystrzeli² ze strzelby. OgieÇ musi zetknº² si¿ z jego prochem. Ten proch
posiada moc, lecz musi przyjѲ ogieÇ, by go zapali². I tak samo, jak ten
proch jest w naboju, jest potrzebna wiara, by go za¦adowa² i wystrzeli².
To w¦aÑnie jest potrzebne – doskona¦a wiara, by da² zap¦on mocy
Ducha Ðwi¿tego, którego mamy obecnie od czasu, kiedy On zstºpi¦
na nas; potrzebujemy wiar¿ i takÝe da² jej zap¦on, abyÑmy zobaczyli
urzeczywistnienie wspania¦ych rzeczy. Wiara jest tym czynnikiem,
który wam to przedk¦ada.
On, nasz PAN JEZUS CHRYSTUS mia¦ wiar¿ razem z mocº. Jak On
post¿powa¦? On powiedzia¦: „Ja Sam od siebie nie mog¿ nic uczyni²” (Jan 5,
19-20). Dlaczego? On polega¦ na tym, Kim by¦; On polega¦ na ÑwiadomoÑci
tego, Ýe by¦ S¦owem. I On mia¦ wiar¿ w Boga, Który uczyni¦ Go S¦owem. On
by¦ Bogiem, S¦owem, i Ono by¦o w Nim, i to da¦o Mu wiar¿, poniewaÝ
On zrozumia¦ Swojº pozycj¿. On wiedzia¦, Kim by¦, poniewaÝ Pismo
Ðwi¿te mówi¦o, Ýe On nim jest (¥uk. 24, 25-27). I kaÝde miejsce Pisma
¦ºczy si¿ z tym tutaj, by udowodni², Ýe On by¦ dok¦adnie tym, co Pismo Ðwi¿te
mówi¦o odnoÑnie Niego, wi¿c On wiedzia¦, Kim jest.
Dlatego On polega¦ na tym, czym Go Bóg uczyni¦. A jeÑli On polega¦
na tym, czy my nie moÝemy polega² na tym, Ýe Bóg uczyni¦ nas wierzºcymi?
„Te znaki b¿dº towarzyszy² tym, którzy wierzº” (Mar. 16, 17-18). On mia¦
wiar¿ w to, Kim jest. A jeÑli jesteÑ wierzºcym, to masz wiar¿ w to, kim
jesteÑ; jesteÑ przecieÝ wierzºcym. A jeÑli masz wiar¿ w Boga, Biblia mówi
tutaj w liÑcie Jana: „JeÝeli pot¿piajº nas nasze serca, to nie moÝemy
KOÐCIÓ¥ MUSI PODNIEб SI¾ W MOCY BOÜEJ
271
mie² wiary; lecz jeÑli nasze serca nie pot¿piajº nas, to mamy wiar¿;
mamy zaufanie do Boga” (1. Jana 3, 19-22).
Lecz jak d¦ugo czynisz z¦e rzeczy i grzeszysz, nie moÝesz mie² ufnoÑci do
Boga. Wi¿c b¿dziesz wnet automatycznie wiedzia¦, Ýe post¿pujesz grzesznie.
Automatycznie wycofasz si¿ do ty¦u jako grzesznik wiedzºc, Ýe post¿pujesz
grzesznie. Lecz kiedy twoje serce nie pot¿pia ci¿ i wiesz, Ýe jesteÑ
wierzºcym i nie ma Ýadnej przeszkody mi¿dzy tobº i Bogiem, to
moÝesz prosi² o to, czego pragniesz, i wiesz, Ýe ci to b¿dzie dane, bo
to jest S¦owo, które ci jest dane, tak samo jak by¦o dane uczniom wtedy
(Jan 14, 13).
Wi¿c jedynº rzeczº, którº musisz potem czyni², jest mie² wiar¿ w
to, kim jesteÑ. Miej wiar¿ w to, co mówi S¦owo, kim jesteÑ (1. Jan 3, 14;
1. Jan 5, 18-20; Mat. 5, 43-48; Gal. 4, 6; Rzym. 8, 16-17). RównieÝ Jezus mia¦
wiar¿ w S¦owo BoÝe, które mówi¦o, Kim On jest – „Jest napisane o Mnie”.
Czy Dawid w Psalmach i prorocy oraz wszyscy inni mówili o Nim? „Jam jest
Chlebem Üycia, który zst¿puje od Boga z niebios” (Jan 6, 48-51). Amen. „Jam
jest tym Drzewem Üycia z ogrodu Eden (1. MojÝ. 3, 24). Jam jest wszystkimi
tymi rzeczami. JESTEM TYM, KTÓRYM JESTEM”.
On to wiedzia¦ dzi¿ki tej doskona¦ej wierze, bo by¦ namaszczonym
Mesjaszem, a Duch BoÝy odpoczywa¦ na Nim (¥uk 4, 14-21; Izaj. 61, 1-3; Jan
1, 41; Jan 4, 25). On powiedzia¦: „Ja sam od Siebie nic nie czyni¿; jest to moja
wiara w Boga”. A Bóg by¦ w Nim – to zamanifestowane S¦owo. I kiedy
S¦owo BoÝe wchodzi do ciebie, Ono zostaje zamanifestowane, bo ty
jesteÑ wierzºcym. Rozumiesz? Wierzºcym jest ten, kto ma wiar¿ Boݺ,
która dzia¦a w nim.
Czy to lubicie? Ja lubi¿ naucza² o tym, czym wiara rzeczywiÑcie jest.
Wiedzºc, Kim On jest – bez Ýadnego cienia wºtpliwoÑci On wiedzia¦, Ýe
jest Synem BoÝym. On to wiedzia¦, bo S¦owo zidentyfikowa¦o to. S¦owo
BoÝe uwierzytelni¦o, Kim On jest (Izaj. 7, 14; Izaj. 9, 6-7). On powiedzia¦:
„JeÝeli Ja nie czyni¿ dzie¦ Mojego Ojca, to Mi nie wierzcie; lecz jeÑli je czyni¿,
to wierzcie tym sprawom, bo one sº zamanifestowanym obiecanym
S¦owem” (Zach. 9, 9-10; ¥ukasz 19, 29-38; Psalm 119, 26). O, gdybyÑcie tylko
mogli obudzi² si¿ do tego na chwil¿.
Widzicie, Samo S¦owo zidentyfikowa¦o Go – kim On by¦. On powiedzia¦:
„Kto moÝe mnie pot¿pi² z grzechu?” Innymi s¦owy: „Kto moÝe pokaza² Mi, Ýe
Moje Ýycie i moje uczynki nie wype¦niajº dok¦adnie tego, co Mesjasz powinien
czyni²?” Nikt nie móg¦ nic powiedzie², bo On nim by¦. Potem On mia¦ wiar¿,
by wierzy², Ýe cokolwiek On powiedzia¦, stanie si¿.
Bowiem S¦owo zidentyfikowa¦o, uwierzytelni¦o Go, Kim On by¦;
a to samo S¦owo uwierzytelnia nas. Rozumiecie? „Kto Mnie mi¦uje,
przestrzega Moich przykazaÇ. Ale jeÑli ktoÑ mówi, Ýe Mnie mi¦uje, a nie
przestrzega Moich przykazaÇ (to znaczy wszystkich przykazaÇ), k¦amcº jest
i prawdy w nim nie ma (Jan 14, 21; 1. Jana 2, 3-6).
272
DUCHOWO BUDUJ¹CE CEGIE¥KI
Mówisz: „OtóÝ, ja nie wierz¿ wszystkiemu”. No cóÝ, w takim razie jesteÑ
niewierzºcym; i basta. JeÝeli Biblia tak mówi, zostaje to potwierdzone i
sprawa jest na zawsze za¦atwiona. To, co mówi Biblia, jest Prawdº.
Widzicie wi¿c, Ýe On wiedzia¦, Kim jest; dlatego mia¦ wiar¿. Wiara
mog¦a dzia¦a², skoro On wiedzia¦, kim jest. JeÝeli pozostaniecie we Mnie
a Moje S¦owa w was” wtedy wiecie, kim jesteÑcie. Amen. ProÑcie o to, czego
pragniecie, a b¿dzie wam to dane” (Jan 15, 7).
Jezus mia¦ doskona¦º wiar¿. On jº mia¦ i ona przysz¦a dlatego, bo
On by¦ S¦owem. RównieÝ ty stajesz si¿ S¦owem. Stajesz si¿ S¦owem,
kiedy przyjmujesz S¦owo. „JeÝeli pozostaniecie we Mnie, a moje S¦owa w
was, Moje S¦owa (które sº tym S¦owem) pozostajº w was, wtedy proÑcie o to,
czego pragniecie, a b¿dzie wam to dane”. Rozumiecie?
„I jeÑli powiecie tej górze: ,PrzenieÑ si¿’, a nie wºtpicie, lecz wierzycie
w to, co powiedzieliÑcie, stanie si¿ to, co powiedzieliÑcie. Kiedy si¿ modlisz,
wierz, Ýe otrzymasz to, o co prosisz, a otrzymasz to; b¿dzie ci to dane”. Czas,
przestrzeÇ ani nic innego nie zmieni tego. Ty wiesz, Ýe si¿ to juÝ sta¦o. Wi¿c
ta sprawa jest za¦atwiona.
ZwaÝajcie teraz. On powiedzia¦ do nas: „JeÝeli pozostaniecie we Mnie,
a Moje S¦owa w was, moÝecie prosi² o to, czego pragniecie, a stanie si¿
wam”. Rozpoznaj wi¿c swojº pozycj¿ w PiÑmie Ðwi¿tym – Ýe jesteÑ
wierzºcym (1. Tesal. 1, 4-6). Rozumiesz? Musisz rozpozna² Swojº
pozycj¿ tak, jak On rozpozna¦ Swojº pozycj¿.
Jezus Ýy¦ w Ñwiecie, o którym nikt inny nie wiedzia¦. On by¦ dziwnº
Osobº. On Ýy¦ w Ñwiecie doskona¦ej wiary w doskona¦ego Boga – w
którym On by¦. GdybyÑcie Ýyli w doskona¦ej wierze chrzeÑcijan zgodnie z
tym, kim jesteÑcie, bylibyÑcie tajemniczymi dla tego Ñwiata. Ludzie nie
rozumieliby was. ChodzilibyÑcie w Duchu (Gal. 5, 16-18). CzynilibyÑcie to,
co mówi Duch. Nie czynilibyÑcie tego, co On zabrania czyni². Potem ludzie
zacz¿liby mówi²… by¦byÑ dla nich mistycznº osobº.
Tak w¦aÑnie jest z wszystkimi wierzºcymi; oni sº mistyczni. Ludzie tego
nie rozumiejº, poniewaÝ Ýyjº w Ñwiecie dla samych siebie. Jezus Ýy¦ w
Ñwiecie, którego nikt inny nie móg¦ tknº². Uczniowie nie mogli Go zrozumie².
Oni tak powiedzieli, kiedy On mówi¦ do nich. Wtedy oni powiedzieli: „Dlaczego
mówisz w zagadkach (Mat. 13, 10-17). My tego nie rozumiemy. Jak to moÝe
by²?” Widzicie, oni nie byli w tym Ñwiecie, w którym Ýy¦ On. Rozumiecie,
oni nie mogli Go zrozumie²; nikt nie móg¦ Go zrozumie².
A kiedy cz¦owiek Ýyje dzi¿ki wierze i chodzi we wierze, mam na
myÑli substancj¿ wiary (Hebr. 11, 1), to jest odizolowany od ca¦ego
Ñwiata i staje si¿ nowym stworzeniem w Chrystusie (2. Kor. 5, 17).
Przedostajecie si¿ teraz do materia¦u Oblubienicy. Czy to pojmujecie?
Wchodzicie teraz w stan Zachwycenia. To oznacza, Ýe kaÝdy z nas, nie tylko
pastor, diakoni, zarzºd starszych, lecz wszyscy zwykli wierzºcy, kaÝdy
pojedynczy chodzi z Bogiem sam na sam w innym Ñwiecie. JesteÑcie
KOÐCIÓ¥ MUSI PODNIEб SI¾ W MOCY BOÜEJ
273
wechrzczeni do tego Królestwa (1. Kor. 12, 13) i nie ma tam nikogo innego,
jak tylko ty i Bóg. Rozumiesz? On wydaje rozkazy, a ty je wykonujesz.
Cokolwiek On mówi, nie masz odnoÑnie tego Ýadnego cienia wºtpliwoÑci;
idziesz ciºgle naprzód.
JeÝeli Pan coÑ mówi, nie ma nikogo na Ñwiecie, kto potrafi¦by
ci to wybi² z g¦owy; ty idziesz ciºgle naprzód – dok¦adnie tak samo.
Dochodzisz teraz do doskona¦ej wiary, do absolutnej doskona¦oÑci,
która nie moÝe zawieѲ. Ta wiara nigdy nie zawodzi. Tak, On by¦ dla
nich tajemniczy majºc Swojº doskona¦º wiar¿; i tak samo jest obecnie z tymi,
którzy majº doskona¦º wiar¿. Oni sº tajemniczy dla innych.
Zwró²cie teraz uwag¿: Doskona¦a wiara dominuje nad wszelkimi
okolicznoÑciami. Doskona¦a wiara opanowuje wszelkie okolicznoÑci. Nie
waÝne, co to jest, ona to ujarzmia. Zwró²cie teraz uwag¿ na to. Kiedy wierzycie
w coÑ i czynicie coÑ, i macie wiar¿ w to, co czynicie, to post¿pujecie bez
wzgl¿du na okolicznoÑci, one nie majº nic z tym wspólnego. Rozumiecie,
wiara opanowuje te okolicznoÑci. JeÝeli to jest w pokoju szpitalnym,
a Pan objawi¦ ci, Ýe pewna rzecz wydarzy si¿, ty to po prostu
wypowiadasz i idziesz dalej.
Nie zadajesz w ogóle Ýadnych pytaÇ. Ta sprawa jest juÝ za¦atwiona;
wi¿c idziesz po prostu naprzód. Rozumiesz? Wiara opanowuje wszystkie
okolicznoÑci. „OtóÝ, jeÝeli to uczynisz, to ,Taki-i-taki uczyni…”? Widzicie, ona
to juÝ opanowa¦a. Rozumiecie?
Wiara wierzy, Ýe Bóg sprawi wype¦nienie tego. „Ja nie wiem, jak On
to uczyni, lecz On uczyni to mimo wszystko”. Rozumiecie? Wiara opanowuje
wszystkie okolicznoÑci.
A wiara i mi¦oѲ ¦ºczº si¿ razem, poniewaÝ nie moÝesz mie² wiary,
jeÝeli nie masz mi¦oÑci, poniewaÝ twoja wiara odpoczywa w Bogu,
Który jest samº esencjº mi¦oÑci. Wiara i mi¦oѲ dzia¦ajº razem (Gal. 5, 6).
On uchwyci¦ mnie, kiedy by¦em niczym. Jestem i nadal niczym, lecz
jestem w Jego r¿ce. Rozumiecie? On mnie uchwyci¦. I On mi¦owa¦ mnie,
kiedy nie by¦em godzien mi¦oÑci. On mi¦owa¦ ciebie, kiedy nie by¦eÑ
godzien mi¦oÑci, wi¿c On przemieni¦ ciebie.
Jak powiedzia¦a pewna murzynka w swoim Ñwiadectwie – ona rzek¦a:
„Nie jestem takº, jakº powinnam by² i nie jestem takº, jakº chc¿ by²; ale
juÝ nie jestem takº, jakº by¦am dawniej”. Ona wiedzia¦a, Ýe gdzieÑ dosz¦a i
coÑ si¿ wydarzy¦o. I tak w¦aÑnie dzieje si¿ to. JeÝeli Bóg, kiedy by¦em
wyobcowany od Niego, tak mi¦owa¦ mnie, Ýe zstºpi¦ i zatrzyma¦ si¿, aby mnie
podnieѲ i zabra², to daje mi ufnoѲ, Ýe On chce mnie uÝy². On ma
pewien cel w tym, Ýe tak czyni. On zobaczy¦ coÑ we mnie. On zobaczy¦
coÑ w tobie. On mia¦ pewien powód, dlaczego ci¿ zbawi¦.
Popatrz na tych ludzi, którzy nie sº dzisiaj zbawieni. Popatrz na te
miliony, które On móg¦ wziº² zamiast ciebie, lecz On wziº¦ ciebie. Amen.
274
DUCHOWO BUDUJ¹CE CEGIE¥KI
Nikt nie moÝe zajº² twojego miejsca. Amen. Ty jesteÑ w BoÝej ekonomii.
Nikt inny nie moÝe tego wykonywa². Taka jest Jego mi¦oѲ do ciebie.
Wi¿c czy twoja mi¦oѲ nie odwzajemni si¿ i nie wyciºgnie rºk do Niego?
I wtedy powstaje sprawa mi¦osna. Bez wzgl¿du na to, jaka jest sytuacja, jej
okolicznoÑci sº opanowane przez tº mi¦oѲ, którº tworzy wiara. Bóg
mi¦uje ciebie, a ty mi¦ujesz Boga i mi¦ujecie si¿ wzajemnie; to sprawia wiara.
W porzºdku. Potem nic nie moÝe powstrzyma² jej, aby czyni¦a dok¦adnie to,
co Bóg obieca¦ o niej. [1]
OtóÝ, bracia i siostry, pragn¿ was o coÑ zapyta². Wi¿c jeÑli jesteÑmy
narodzeni na nowo z Ducha BoÝego… Bóg nie ma ma¦ych s¦abych
cz¿Ñci i duÝych, mocnych cz¿Ñci; On jest zupe¦nie Bogiem! Cho²byÑ mia¦
w sobie Boga tylko tyle, Ýe by¦by zaledwie cieniem, to jest wystarczajºca
moc do stworzenia nowej ziemi. To jest wystarczajºca moc do stworzenia
nowego ksi¿Ýyca i nowego systemu s¦onecznego. Jest to Bóg i On jest mocny.
I w¦aÑnie w tej chwili kaÝdy wierzºcy tutaj ma Üywot Wieczny,
którym jest BoÝy Duch w tobie; to jest wystarczajºca moc do
wskrzeszenia zmar¦ego, do uzdrowienia chorego. Ona ustala orbity na
swoich miejscach. Ona jest kierowana prawem tego Ducha, który jest
w tobie. Wy jesteÑcie synami i córkami BoÝymi. Ten sam Duch, którego masz
w sobie, wskrzesi ci¿ z martwych w dniu zmartwychwstania.
Gdyby tym nie rzºdzi¦o pewne prawo, synowie i córki BoÝe stworzyliby
dla siebie ziemi¿ tam po drugiej stronie i zacz¿liby Ýy² prywatnym Ýyciem na
niej. Wy macie w sobie moc, by tego dokona² (¥ukasz 24, 48-49; Dz. Ap. 1, 8).
JeÝeli masz tylko cieÇ mocy BoÝej w sobie, to masz moc do wykonania tego.
Bóg jest wszechmogºcy. Czy rozumiecie, co mam na myÑli? Ta moc, którº
posiadasz, dokona tego. Móg¦byÑ powo¦a² s¦owem Ñwiat do istnienia i iѲ i Ýy²
na nim. Alleluja! Tutaj to macie.
Taka w¦aÑnie moc jest w KoÑciele obecnie (2. Kor. 4, 7-11), lecz ona
jest kierowana pewnym prawem. A to prawo nie polega na przestrzeganiu
pewnej iloÑci przykazaÇ. Jest to prawo wiary. Jezus powiedzia¦: „Wszystko
jest moÝliwe dla tych, którzy wierzº”. A jeÑli temu potrafisz uwierzy²,
to do czegokolwiek Bóg poprowadzi w wierze twojº dusz¿, to jest
twoje.
Ile wiary potrafisz wyzwoli² z siebie, tyle mocy moÝesz mie², bo
w tobie przebywa moc do stworzenia niebios i ziemi. Bóg przebywa
w was i jesteÑcie synami i córkami BoÝymi. Amen. Tutaj to macie.
Lecz jest to twoja wiara. Jezus powiedzia¦: „Wed¦ug twojej wiary niech ci
si¿ stanie. JeÝeli wierzysz, wszystko moÝliwym jest. Zaprawd¿ powiadam ci,
jeÑli powiesz tej górze ,PrzenieÑ si¿’, a nie wºtpisz, lecz wierzysz, Ýe to, co
powiedzia¦eÑ…”
Wierzcie w to! Musicie w to wierzy². My nie potrzebujemy dzisiaj
modli² si¿ o wi¿cej mocy. Macie dosy² mocy, by stworzy² nowº
ziemi¿ (Efez. 3, 20-21). Lecz potrzebujecie wiary, by pos¦uÝy² si¿ tº
KOÐCIÓ¥ MUSI PODNIEб SI¾ W MOCY BOÜEJ
275
mocº. Potrzebujecie mie² w¦adz¿ nad tym Ýyciem [2] … nie by² jakimÑ
gadu¦º, lecz panowa² nad swoim usposobieniem, nie wybucha² za kaÝdym
razem, jeÝeli ktoÑ mówi coÑ przeciwko tobie (2. Piotra 1, 3-11).
Potrzebujesz powÑciºgliwoÑci, by odpowiedzie² dobrotliwie, kiedy ktoÑ
w gniewie mówi do ciebie. KtoÑ powie: „Wy tam – wy bando religijnych
fanatyków”. Nie wyskakuj zaraz i nie zakasuj swoich r¿kawów. Rozumiesz?
Nie post¿puj tak, ale odpowiedz z bogobojnº mi¦oÑciº. Zastosuj powÑciºgliwoѲ,
dobro², uprzejmoѲ – czy tak pragniesz post¿powa²?
Kiedy ci¿ ktoÑ draÝni i irytuje, nie odwzajemniaj mu si¿ tym samym.
Niech On jest twoim Wzorem!
O, moi drodzy. Cz¦owieku, wielu z nas odpadnie zanim w ogóle zaczniemy,
nieprawdaÝ? Rozumiecie? A potem dziwimy si¿, dlaczego Bóg nie czyni
w Swoim KoÑciele tych cudów i spraw, które On dawniej czyni¦. [3]
Üyj takim bogobojnym Ýyciem, Ýe kiedy Bóg poprosi ci¿ o coÑ, to
wiesz, co masz zrobi². Dzi¿ki temu mamy ufnoѲ ku Bogu. Wiemy, Ýe jeÑli
przestrzegamy Jego przykazaÇ, On nie odmówi nam Ýadnej dobrej
rzeczy, jeÝeli chodzimy z Nim. Wtedy Bóg chodzi z nami. [2]
To jest wejÑcie do tego Trzeciego Pociºgni¿cia! Ja temu wierz¿. Chc¿
wam coÑ przedstawi²: Jest potrzebny ten ¦adunek wiary i trzeba powróci² na
poczºtek i jakby troch¿ podnieѲ wiar¿ na taki szczebel, na taki poziom,
jak tego nigdy przedtem nie zauwaÝy¦eÑ. Nie jakºÑ wiar¿, lecz wiar¿
doskona¦º, która pot¿guje si¿ tutaj wewnºtrz.
Wtedy obserwujcie dzia¦anie doskona¦ego Boga, który ma doskona¦e
serce, dotrzymuje doskona¦ej obietnicy dzi¿ki Jego doskona¦emu S¦owu,
które jest ostrzejsze niÝ obosieczny miecz i rozpoznaje myÑli i zamiary serca
(Hebr. 4, 12-13). Co takiego?
Dochodzimy teraz do doskona¦oÑci, poniewaÝ ludzie muszº dojѲ
do niej, aby mieli dzia¦ w Zachwyceniu. To w¦aÑnie powstrzymuje
Je w tej chwili, mianowicie On czeka, Ýeby KoÑció¦ doszed¦ do
doskona¦ej wiary ku Zachwyceniu. Ja tego wyglºdam. To oznacza,
Ýe musz¿ otrzºÑ² si¿ z wielu rzeczy, równieÝ wy musicie otrzºÑ² si¿
z wielu rzeczy; lecz razem uda nam si¿ to osiºgnº² – z ¦aski BoÝej.
Amen. [1]
Bibliografia:
[1] „Doskona¦a wiara” 63-0825E ak. 39, 26, 19-20, 51-77, 93-94, 112-114, 123-134, 184
[2] „Zawsze obecna woda ze ska¦y” 61-0723M ak. 147, 150-153, 160
[3] „Postawa doskona¦ego m¿Ýa” 62-1014M str. 33

Podobne dokumenty