annaburger atr 01 2015 - annaburger
Transkrypt
annaburger atr 01 2015 - annaburger
opinie użytkowników Łagrom-Agro/Annaburger Rozrzutniki z jednej ręki Aby móc zaoferować usługi techniczne na najwyższym poziomie, należy legitymować się nie tylko niezbędnym doświadczeniem i wiedzą personelu. Jednym z kluczowych, o ile nie najważniejszym czynnikiem jest bowiem nowoczesny, ale i sprawdzony park maszynowy, stanowiący gwarancję wysokiej jakości usług. Tak jest bez wątpienia w znanej wielkopolskiej firmie Łagrom-Agro, która w swojej działalności postawiła m.in. na markę Annaburger. D ziałalność usługowa Łagrom-Agro prowadzona jest od 2004 r. Firma z Czarkowa prowadzi usługi na terenie całego kraju, w tym głównie na terenie województw: pomorskiego, zachodnio-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i opolskiego. – Rozpoczęliśmy od omłotu zboża prowadzonego kilkoma kombajnami John Deere (obecnie w parku maszynowym firmy znajduje się 7 kombajnów, 3 sieczkarnie, 9 ciągników oraz 2 niewielkie kosiarki samobieżne tej marki – przyp. red.). Szybko zauważyliśmy jednak, że potrzeby rynku są znacznie większe, w związku z czym zakres usług z czasem rozszerzył się o zbiór kukurydzy, zielonek na kiszonki, prasowanie słomy, orkę, rozsiewanie wapna i rozrzucanie obornika. Jeśli chodzi o te ostatnie usługi, postawiliśmy na wywodzące się od znanych przed laty maszyn Fortschritt rozrzutniki Annaburger – wyjaśnia Marcin Matuszak, prokurent spółki Łagrom-Agro. - Gdyby rozrzutniki woziły jedynie obornik, wapno, pomiot bez zanieczyszczeń, a czasem zdarzają się sznurki, krawężniki, bloczki betonowe czy słupki, to sporo maszyn tego typu dostępnych na rynku byłoby praktycznie niezniszczalnych przez 32 01/2015 długie lata. Tak jednak nie jest, ale maszyny Annaburgera są bardzo żywotne. Wyróżniają się bowiem solidną, spawaną skrzynią ładunkową, znacznie szerszą od wielu maszyn konkurencyjnych marek, co pozwala przy zastosowaniu dodatkowych nadstaw wykorzystać je do transportu kiszonek. Poza tym argumentem za wyborem tej marki było zapewnienie bardzo dobrego dostępu do części przez ówczesnego dystrybutora tych maszyn, oddalonego od nas o zaledwie 10 km – uważa Marcin Matuszak. Cztery HTS 20.04 Pierwsze zakupy – dwóch bliźniaczych reprezentantów uniwersalnego modelu Annaburger HTS 20.04 - pojawiło się już w 2004 r., do których po dwóch latach dołączył trzeci, a w 2010 r. czwarty rozrzutnik. Pierwsze zakupione maszyny zostały sprzedane w 2012 r., jednak ich miejsce zajęły kolejne rozrzutniki niemieckiego producenta – flota rozrzutników spod znaku Annaburgera nieustannie liczy 4 maszyny. Z dotychczasowej praktyki w Łagrom-Agro wynika, iż stale doskonalone maszyny Annaburger wyróżnia duża wydajność, a także wysoka do- kładność rozdrabniania i rozrzutu materiałów o różnej konsystencji (z jedynym wyjątkiem w postaci wapna tlenkowego), co jest przede wszystkim zasługą uniwersalnego agregatu roztrząsającego o szerokości roboczej do 24 m. Składa się on z dwóch poziomych bębnów rozdrabniających oraz dwóch talerzy rozrzucających, z których każdy wyposażony jest w 6 przestawnych łopatek, co umożliwia dostosowanie adaptera do właściwości rozrzucanego materiału. Ustawienie dokładnej dawki zapewnia hydraulicznie sterowana burta tylna ze wskaźnikiem wysokości. Zespoły robocze uzupełnia mocny przenośnik podłogowy napędzany hydraulicznie, z łańcuchem ze stali o dużej wytrzymałości. Usługi coraz popularniejsze Na tego typu usługi z reguły decydują się stali klienci Łagrom-Agro. - Generalnie widać wzrost zainteresowania usługowym rozrzucaniem obornika, również wśród gospodarstw do powierzchni 100 ha – koszt takiej usługi to 200-210 zł za motogodzinę plus paliwo – mówi Marcin Matuszak. Łagrom-Agro dostarcza do gospodarstwa zestaw ciągnik+rozrzutnik wraz z operatorem, a w razie potrzeby firma oferuje swoje wsparcie również w zakresie załadunku. – Opcja ta jest chętnie wybierana w okresie żniwnym, kiedy ładowarki zwykle zaangażowane są podczas zwózki słomy, siana czy sianokiszonek, przy pryzmowaniu zboża w magazynach płaskich czy w innych pracach w gospodarstwie. Nie brak także i takich gospodarstw, które w ogóle obywają się bez własnych ładowarek – tłumaczy prokurent spółki. Dużą zaletą tych maszyn okazuje się także ich uniwersalność: wyposażone w podwozia typu tandem rozrzutniki Annaburger bardzo dobrze nadają się również do rozprowadzania wapna, kompostu czy osadów ściekowych, a także transportu. – Wszystkie te maszyny w ciągu roku przerzucają 90-95 tys. ton różnego rodzaju materiałów – podkreśla prokurent Łagrom-Agro. Pojemność skrzyni ładunkowej to standardowo 17,5 m³ (po założeniu nadstawek wzrasta do 37 m³), a ładowność w zależności od materiału wynosi 10-14 t. – Przydałoby się więcej, ale ograniczają nas w tym normy obowiązujące na polskich drogach. Jeśli obornik jest słomiasty, nieprzegnity, to na taką skrzynię załaduje się jedynie 6 t materiału. Kiedy jednak mamy do czynienia z przegnitym, dwuletnim obornikiem, to trzeba uważać, żeby nie było to 18 czy 20 t. Raz czy dwa można sobie na taki wyczyn pozwolić, nie może być to jednak norma, gdyż nośność opon jest ograniczona. Wiemy już doskonale, czym to grozi – przekonuje Marcin Matuszak. - W 2014 r. wiosną w komplecie pracowały przy rozrzucaniu obornika. W okresie żniwnym, od początku września do połowy października, podczas zbioru kukurydzy na kiszonkę, dwa rozrzutniki zostały przesunięte do transportu, gdzie towarzyszyły przyczepom Joskin. Po zakończeniu tych prac w ciągu jednego dnia zostały z powrotem przebudowane w kierunku rozrzucania obornika i dalej w pełnym zestawie były wykorzystywane do końca listopada – wyjaśnia prokurent spółki. Bez większych problemów Sposobem na długoletnią i bardzo intensywną eksploatację jest oczywiście odpowiednia dbałość o sprzęt. – Przede Jeden z filarów parku maszynowego spółki ŁagromAgro stanowią maszyny marki Annaburger – 4 rozrzutniki HTS 20.04. fot. Łagrom-Agro fot. Łagrom-Agro opinie użytkowników wszystkim trzeba stosować oryginalne części zamienne, wykonywać czynności serwisowe na czas, a nawet z pewnym wyprzedzeniem. Dzięki temu sprzedając w 2012 r. dwa pierwsze rozrzutniki, mogliśmy z satysfakcją stwierdzić, że te maszyny są na chodzie – pracują nadal u rolników indywidualnych. Wymieniliśmy je tylko ze względu na wygląd zewnętrzny - po takim okresie widać jednak pewne ślady zużycia – podkreśla Marcin Matuszak. Dużego znaczenia nabiera prawidłowe wykonanie przeglądu przed rozpoczęciem sezonu, obejmującego sprawdzenie kół zębatych na łańcuchach, poziomu oleju w skrzyniach przekładniowych, przegląd noży rozrzucających, najbardziej narażonych na nacisk całej rozrzucanej masy, wymienianych średnio co 1-2 sezony. W Łagrom-Agro nie narzekają zatem na awarie dotykające maszyny spod znaku Annaburgera. Do najpoważniejszych zdarzeń, mających wyłącznie charakter eksploatacyjny, wymienić należy zużycie łańcucha na posuwie (po 6 latach intensywnej eksploatacji) czy awarię skrzyni napędowej. Co godne podkreślenia, nawet 90% czynności serwisowych Łagrom-Agro wykonuje we własnym zakresie. Pozwala na to nie tylko stopień skomplikowa- nia tej maszyny, ale i doświadczenie operatorów pracujących na tym sprzęcie już od 10 lat. - Nie zmieniamy modelu rozrzutnika, bo jeżeli mamy w magazynie jeden rodzaj łopatki, noża, jedną skrzynię przekła- dniową czy wąż, to wiemy, że to pasuje do każdej z maszyn. Poza tym oznacza to znormalizowanie stanów magazynowych, które dzięki temu mogą być znacznie mniejsze – przekonuje prokurent spółki Łagrom-Agro. - Jeśli chodzi więc o Annaburgera, jestem zadowolony. Radzi sobie z wszystkimi materiałami, które są zasypywane, dlatego w kolejnych latach raczej pozostaniemy przy tej marce – podsumowuje Marcin Matuszak. 01/2015 33