prawnej rnowy, W Betsaidzie ślepi odzyskali wztok, chęcią mordu

Transkrypt

prawnej rnowy, W Betsaidzie ślepi odzyskali wztok, chęcią mordu
*1-
12 |{iedziela po
Mr
Trójcy Świętej
-
18.08 .2013
8,22-26 (V rząd)
12 Niedziela po Trójcy Świętej poprzęz swe wszystkie
czytania liturglczne napawa wielką nadzieją olbrzymim
optymizmem. Oto to, co było zapowledziane w lząaszowskiej wizji prorockiej Starego Testamentu wypełnia
się - ,,Głusi będą słyszeć słowa księgi, oczy ślepychz
mroku i ciemności widzieć będą pokorni zaśna nowo
radować się będą Panem" (Iż ż9,I8-19). Wypełnieniem
tej zapowledzi nowych czasów było przyjście na świat
Chrystusa, który przez swe dzieŁo odkupienia wlał w
nasze serca nową nadzieję stresz czającą się w pięknych
poetyckich słowach proroka: ,,Trzciny nadłamanej nie
dołamie, ani /crlota gasnącego nie dogasi".
Ewangelie to potwierdzają w okolicach Tyru głuchoniemi zaczęIt słyszeć i odzyskiwali umiejętnośćpoprawnej rnowy, W Betsaidzie ślepiodzyskali wztok,
chorzy bywali uleczęni. Mało tego - niejaki SauI ziejący
chęcią mordu przeciwko uczniom Pańskim pod Damaszkiem olśnionynagle światłością
z nteba, spotkał się
osobiściez chrystusem zmartlvychwstały^, a ten uczynił go nowym człowiekiem. Ten, ktorzy prześIadował,
odzyskał duchowy wzrok, przejrzał, stał się najgorliwsz>rtn z apostołów i jako ap. paweł zantosł Ewangelię
poza naród wybrany do Azji i Europy. W Chrystusie
^Zwszystko jest mozliwe, a przede wszystkim stare może
stać się nowym, złe mozę zamienić się w dobro, z egoizm w słuzb ębliźntemu.
Ta zmiana może następować zarówno w życtu ftzycznym materialnym jak i w życtu duchowym religijnym.
Znane są lvypadki powrotów do zdrowia w beznadztejnych sytuacjach, czy wypadki tak radykalnych zmian w
organlzmie, że zachowania ludzkie stają się diametralnie inne, lepsze. Dzięło Chrystusa odnosi się równteż a
może przede wszystkim do życia duchowego. Stąd każde uzdrowienie Jezus łączy z możIiwościąprzekazania
treściduchowych. Takie kompleksowe spojrzenie na
człowieka daje dopiero pełnię wymiaru człowieczeństwa. Jeślicierpi ciało cierpi też i dusza, jeślidobrze
czLlJemy się psychicznie i duchowo, może to wpływaó
na nasze -postawy zewnętrznę. Chrystus więc jako Bog
jest dzisiaj lekarzem duszy t cińa.
W naszej ewangelii Jezus daje tej postawie
wyra
z. Ota
w Bets atdzte przyszli prosió go o uzdrowienie niewidomego. Jezus wyprowadzlł chorego poza wieśi tanr dokonał ,,lekarskiego zabiegu" ale z dala od ludzi, zakazując uzdrowionemu rozpowszechniać tę wieść.W ten
sposób zarówno mógł pomóc cięzko doświadczonemu
czŁowiekowi czy\i uzdrowić ciało, bo ślepota byŁa największym przekleństwem wschodu i straszną chorobą a
równocześnie nie pomnażając dalszych świadków swej
cudotworczej dziaŁalności, mógł zachowaó owe caŁo-
-3 ściowespojrzenie na człowieka. Chrystus w tym momencie jest bardzo autentyczny. Bez rozgłosu leczy ciało przywracając wzrok choremu, ale przy tym mówi:
,,Wiara uzdrowiła cię". W ten sposób wskazuje na dwa
aspekty uzdrowienia. Zazwyczaj potrzebnejest nam zarówno uzdrowienie cielesne jak i duchowe. Jest też w
czasie tego uzdrowienia podany pewien wyjdkowy
szczegół. Uzdrowienie odbywa się etapami. Najpierw
odzyskał wzrok, ale wszystko widział niewłaściwie,dopiero w drugiej fazię wszystko widztń vrryraźnie. Bozej
prawdy nie można pojąc od razu. Trzęba stałego wzrostu duchowego. Nikt nigdy nie jest do końca na zięmi
gotowy do Królestwa Bozego . Zawsze w oczekiwaniu i
rozwoju i stale wzrastającej wierue tkwi moc Chrystusowego Kościoła.
Cry jednak otwieramy się na przyjęcie takiego Bozego
przesłania, na ową mowę l<rzyża? Mowa Bozego Słowa
staje się dla wielu dzisiaj głupstwem. Występuje to
szczególnie tam, gdzte uprawia się kult sukcesu za
wszelką cenę, gdzte pielęgnuje się przekonanie, że cel
uświęca środki.Jesteśmy chętni do pojścia,,drogą
chwały" - Via gloriae. Ona każę nam postawić siebie na
piedestale, na pierwszym miejscu, każe myślećtylko o
sobie, dbać tylko o siebie. Chrystus nie wybrał takiej
drogi i nie taką nam pozostawił. On wybrał drog ę krzyża - ,,,Yia crucis" , fld ktorej wyparł się samego siebie,
przyjął postać sługi, uniżyłsamego siebie i był posłusz-
-4ny aż do śmiercii to do śmierci l<rzyżowej, aby zastŃ
wyryższony i nas wywyzszyó. Czyż nie warto drogąza
Chrystusem podĘac?
Idąc jednak przezżycie z Chrystusem idziemy via crucis
a nie via gloriae. To może dzisiaj niejednego zniechęcić.
Wiemy jednak, ze na tej drodze jesteśmy w najlepszych
rękach i wszystko domaga nam ku dobremu. Jezus przyszedł na ten światdla nas, całkowicie się unizył, aż do
śmierci, abyśmymy grzeszni mieli dostęp do świętego
Boga. Kto żyje z Chrystusem ten nie buduje, jak mówi
ap. Paweł w liściedo Koryntian, swego domu na złym
fundamencie z drzewa, siana i słomy, ale buduje swój
dom ze złota, srebra, drogich kamieni. I wtedy nawet jeśliprzyj dzię ogień i powieją wiatry naszej przemljalności,dzieŁo nie spłonie, aIe wypróbowane w ogniu doświadczeń, osiągnie nową wartośó.
Chrystus jednak do niczego nas nie przymusza. Stale
pukającego Chrystusa trzeba wszak wpuścićdo środka,
otworzyć mu drzwt i zaprosić, aby zamieszkał u nas.
Chrystus w chrzcle świętymrzuctł nam koło ratunkowe,
które ttzeba pochwyctc, aby być uratowanym. I tak czynimy w akcie konfirmacyjnego ślubowania. Chrystus ze
swej strony już wszystko przygotował, dzięło zbawtenta
jest gotowe dla każdego, każdy moze byó uzdrowiony,
nakarmiony, wypełniony wiarą jeślitylko otworzymy
się na Boga i jego Słowo. To jest wspaniałe, ze każde
nawrócenie i nasze uleczenie jest mozliwe dzięki doko-
-Jnanej jużłasceBozej imoże napełnić nas nowąjakością
życia. WspaniŃejest też i to, że czŁowiek powinien nawracaó się kazdego dnia, aby korzyst aó z wielkiego daru
nowego życta. Bóg daje nową nadzieję. Mimo naszych
słabości,jego łaska jest tak wielka, że nigdy ,,nadłamanej trzciny nie dołamie i gasnącego lłtota nie dogasi".
Amen.