Spotkanie DKK w Filii bibliotecznej w Lasocinie 19.01.2016r.
Transkrypt
Spotkanie DKK w Filii bibliotecznej w Lasocinie 19.01.2016r.
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy im. Witolda Gombrowicza w Ożarowie Spotkanie DKK w Filii bibliotecznej w Lasocinie 19.01.2016r. Na pierwszym spotkaniu w Nowym Roku 2016 dyskutowałyśmy nad dwoma książkami – „Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze” z przedmową i komentarzami Magdy Umer oraz „Dziennik 1944-1949. Niewielkie pomieszanie klepek” Józefa Tischnera. „Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze” są swego rodzaju opisem historii ich przyjaźni, miłości i wzajemnego szacunku. Dlaczego na wyczerpanym papierze, a nie czerpanym ponieważ został wyczerpany tym czego doznał. Książka ta ukazuje szczęście i nieszczęście tych dwojga utalentowanych ludzi, wręcz geniuszy, wzajemne wielkie uczucie, pretensje, łzy i wypisany atrament w latach 1964-1966. Te listy to nie tylko dowód miłości, tęsknoty, potrzeby pisania, ale także wspaniała twórczość uzupełniona zdjęciami, pocztówkami i telegramami. Podczas czytania tej książki można sobie przy okazji przypomnieć teksty niezapomnianych piosenek, a także piękne wiersze. Książka podobała się klubowiczkom, które z sentymentem wspominały Agnieszkę Osiecką i przywoływały najciekawsze tytuły piosenek. Uzupełnieniem tematu podczas dyskusji była książka „Pejzaże z Agnieszką Osiecką”. W przeciwieństwie do bohaterów poprzedniej książki w Dziennikach Józefa Tischnera znajdujemy kopię jego notatek spisanych między trzynastym, a osiemnastym rokiem życia. To okres, w którym dopiero kształtowało się jego późniejsze powołanie – wybitnego filozofa, myśliciela i kapłana. W swoim dzienniku opisał z humorem pierwsze miłości, religijne rozterki, portrety nauczycieli i kolegów. Oprócz tego w swoich dziennikach zobrazował ówczesną rzeczywistość tj. walkę nowych władz z Kościołem, dylematy młodych ludzi. Książka ciekawa, ale nasza dyskusja o niej nie była aż tak szeroka jak o poprzedniej. Czytelniczki stwierdziły, iż trzeba lubić ten typ literatury. Na następne spotkanie wybrałyśmy książkę „Chińskie szepty” Jan Wong. 1