MARSZAŁEK JÓZEF PIŁSUDSKI I „MODERNIZACJA”
Transkrypt
MARSZAŁEK JÓZEF PIŁSUDSKI I „MODERNIZACJA”
Tymoteusz Pawłowski Marszałek Józef Piłsudski i „modernizacja” Wojska Polskiego W powszechnej świadomości historycznej Wojsko Polskie było w 1939 r. przestarzałe, nienowoczesne i nieprzygotowane do wojny. O doprowadzenie armii do takiego stanu oskarżany jest – równie powszechnie, co błędnie – Józef Piłsudski. Oskarżenia takie padają nawet w ostatnio wydawanych pracach, zarówno z dziedziny historiografii wojskowej1, jak i historii gospodarczej2. Oskarżenia te są w dużej mierze kalką ideologicznie poprawnych (a metodologicznie błędnych) ustaleń historiografii PRL3, wySłuszna wydaje się opinia generała i historyka Jerzego Kirchmayera, który pisał: „za Piłsudskiego wojsko nie miało planu wojny i to w żadnym kierunku […] próżnia operacyjna była najbardziej charakterystyczną cechą pokojowej działalności Piłsudskiego w Wojsku” (cyt. za: P. Stawecki, Wojsko Marszałka Józefa Piłsudskiego, 12 V 1926 – 12 V 1935, Warszawa 2004, s. 237). „Piłsudski sceptycznie zapatrywał się na rolę techniki w przyszłej wojnie” (L. Wyszczelski, Wojsko Piłsudskiego. Wojsko Polskie w latach 1926–1935, Warszawa 2005, s. 312). 2 „Znana jest również jego [Piłsudskiego] zdecydowana niechęć do technicznych rodzajów broni i głęboko zakorzeniony konserwatyzm […] dopiero po śmierci Piłsudskiego w 1935 r. sytuacja zaczęła się zmieniać” (J. Tomaszewski, Z. Landau, Polska w Europie i świecie 1918–1939, Warszawa 2005, s. 297). 3 Przede wszystkim pracy: E. Kozłowski, Wojsko Polskie 1936–1939. Próby modernizacji i rozbudowy, Warszawa 1964 – w II wydaniu wzmocniono wymowę ideologiczną. „Naukową” wartość tego „dzieła” podtrzymywały wspomnieniowe teksty hołubionych przez władze PRL oficerów WP „nawróconych” na PRL – m.in. Mariana Romeyki; por.: 1 104 Tymoteusz Pawłowski - Marszałek Józef Piłsudski... wodzących się z „dorobku” poprzedników – którzy także mieli interes w tym, aby pisać o dokonaniach Piłsudskiego jak najgorzej4. Odmienne opinie o wpływie Marszałka na gotowość bojową WP są rzadkie, warto wymienić artykuł Andrzeja Wilczkowskiego „Józef Piłsudski a unowocześnienie armii”5, w którym wymienione są powstałe w latach 1926–1935 polskie placówki naukowo-badawcze, wytwórnie przemysłu zbrojeniowego oraz nowe typy broni i uzbrojenia. Prawdziwym źródłem oskarżeń Marszałka Józefa Piłsudskiego o zaniedbania w organizacji polskich sił zbrojnych był bowiem sposób formowania Wojska Polskiego… we Francji na przełomie 1939 i 1940 r. Porządne przydziały – i szansę na karierę – otrzymywali bowiem tylko oficerowie wykazujący się wrogim stosunkiem do sanacji6. „Wykazujący się” jest sformułowaniem jak najbardziej trafnym, gdyż oficerowie byli zmuszani do spisywania raportów na temat przebiegu kampanii 1939 r. oraz tzw. przygotowań do niej7. Zrozumiała frustracja zrodzona w chwili klęski sprawiała, że gorzkie słowa na temat M. Romeyko, Przed i po maju, Warszawa 1967 (i trzy kolejne wydania). 4 Można uznać, że w interesie wszystkich zainteresowanych było uznanie Wojska Polskiego w roku 1939 za nienowoczesne: dla żołnierzy walczących w 1939 było to usprawiedliwienie klęski (zrozumiałe i w pewien sposób potrzebne), dla polityków, którzy zdobyli władzę w 1939 r. było to usprawiedliwienie zamachu stanu. Charakterystyczne, że o ile opublikowano bardzo wiele prac przedstawiających kampanię 1939 r. z perspektywy żołnierzy, dowódców i polityków, to prac dotyczących materiałowego przygotowania do wojny jest niewiele. Co więcej, oficerowie zajmujący się sprawami uzbrojenia, którzy po 1939 r. bronili wyników swoich prac, ponosili za to surowe konsekwencje. Najlepszym przykładem jest chyba Ludomił Rayski i jego Słowa prawdy o lotnictwie polskim 1919–1939, Londyn 1948. 5 A. Wilczkowski, Józef Piłsudski a unowocześnienie armii, „Mars” 2/1997, s. 83–110. 6 A. Grzywacz, M. Kwiecień, Sikorszczycy kontra Sanatorzy 1939–1940. (Z dziejów konfliktów politycznych uchodźstwa polskiego), „Zeszyty Historyczne” 127, 1999, s. 63-127. 7 „Kwestionariusz Komisji Powołanej w Związku z Wynikiem Kampanii Wojennej 1939 r.” jest znany – przynajmniej w dużej części (opublikowany został m.in. w pracy H. Cepa, Wybrane zagadnienia łączności armii II Rzeczpospolitej, oprac. J. Tarczyński, Londyn – Pruszków 1997). Rzadko wspomina się jednak o jego podpunktach i dodatkach, m.in.: „e/ wszelkie działanie lub zaniechanie (niedbalstwo służbowe) poszczególnych osób wojskowych, nieobjęte w pkt. a–d, które bezpośrednio lub pośrednio przyczyniły się – zdaniem zeznającego – do wytworzenia się niekorzystnej sytuacji na froncie, w etapach i przy ewakuacji oraz na szkodę Skarbu Państwa”. Instytut Polski i Muzeum im. gen. Władysława Sikorskiego (IPMS), sygn. B.I.11d, Raport o materiałowym przygotowaniu do wojny z 5 czerwca 1940. 105 ROCZNIK ARCHIWALNO-HISTORYCZNY CAW przedwojennych władz wojskowych rodziły się nad wyraz łatwo. Oficerowie sztabowi, szczególnie ci pracujący w centralnych władzach wojskowych, także zdawali sprawozdanie ze swojej służby. Zrozumiałe jest, że za niedomagania w pracy centralnych instytucji wojskowych ujawnione w wyniku kampanii 1939 r. oficerowie ci winili swoich poprzedników. Jako że większość oficerów sztabowych rozpoczęła pracę w Generalnym Inspektoracie Sił Zbrojnych czy Ministerstwie Spraw Wojskowych w połowie lat trzydziestych, wina została zrzucona na poprzedniego Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych i Ministra Spraw Wojskowych – Józefa Piłsudskiego. Ramy organizacyjne Wojska Polskiego zaczęły kształtować się w maju 1923 r. podczas wizyty w Warszawie marszałka Ferdynanda Focha. Wynikało to ze zobowiązań sojuszniczych wobec Francji (wymagającej od Polaków gotowości do błyskawicznego uderzenia na Berlin, „bez oglądania się na skrzydła”), Rumunii (żądającej pozostawienia silnej grupy wojsk w razie napaści sowieckiej), jak i własnych interesów (przygotowania się do ewentualnego uderzenia na Prusy Wschodnie i osłony Śląska i Pomorza, następnie uderzenia na Pomorze Zachodnie oraz osłony polskiej granicy wschodniej)8. Jako że Rzeczpospolita nie dysponowała w tym czasie siłami zdolnymi do wykonania tych wszystkich działań, a najważniejszy (najbogatszy) polski sojusznik, Francja, wymagała w razie wojny agresywnych i dynamicznych uderzeń na Niemcy, podjęto decyzję o rozbudowie Wojska Polskiego. Rzeczpospolita miała wystawić 60 dywizji piechoty oraz oddziały broni i służb zapewniające sprawne funkcjonowanie takiej armii – w tym bardzo silne lotnictwo. Jak po latach określił to polski Sztab Główny, plan ten „[...] został do pewnego stopnia narzucony stronie polskiej”9. W 1924 r. J.R. Godlewski, Wybrane zagadnienia polskiego planowania wojennego w latach 1919–1939, Gdańsk 1982, s. 144–145. 9 Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, t. 1: Kampania wrześniowa 1939 r., cz. 1: Polityczne i wojskowe położenie Polski przed wojną, s. 113. Po kilkunastu latach od opisywanych wydarzeń ppłk dypl. Jan Heine (były szef wydziału operacyjnego Oddz. I Szt. Gen.) schlebiał przełożonym: „Muszę jednak najwyraźniej stwierdzić, że w aktach Oddziału I znalazłem wówczas akt, podpisany przez Pana generała Sikorskiego, a pochodzący z tego okresu, gdy Pan gen. Sikorski był Ministrem Spraw Wojskowych przed 1926 rokiem. Akt ten zawierał dyrektywy rozwinięcia mobilizacyjnego Armii Polskiej do 60 dywizji piechoty (30 dywizji czynnych i 30 dywizji rezerwowych”). 8 106 Tymoteusz Pawłowski - Marszałek Józef Piłsudski... optymistycznie oceniano w polskim Sztabie Generalnym, że: „[...] pokrycie wynikających stąd potrzeb materiałowych z punktu widzenia stojących do dyspozycji zapasów mobilizacyjnych przedstawiało się według wstępnych ocen nienajgorzej i uważane było – globalnie rzecz biorąc za pełne”10. Z roku na rok opracowywano coraz ambitniejsze plany mobilizacyjne. Tabela 1 Zestawienie sumaryczne O. de B. planów „E”, „H”, „Z”, „S”11 Formacje Plan E Plan H baony piechoty 310 328 Plan Z Plan S 348 371* 14 baony strzelców – – 7 baony ckm – – 2 6 baony ckm pozyc. – – – 10 baony etapowe 24 24 24 24 baony wartownicze 38 38 38 38 kompanie czołgów 5 5 5 5 kawaleria pułki kawalerii szwadrony kawalerii dywizyjnej 30 40 40 40** 60 34 34 48 artyleria polowa baterie art. polowej 210 234 266 330 piechota artyleria ciężka baterie 69 69 90 90 artyleria konna baterie 30 35 39 49 artyleria górska baterie 12 12 12 12 artyleria najcięższa baterie 9 9 9 9 artyleria piesza baterie 30 18 24 26 IPMS, sygn. B.I.5, Sprawozdanie dla Biura Rejestracyjnego ppłka dypl. Jan Heinego. 10 Elaborat IV Oddziału Szt. Gen., cyt. za: J.R. Godlewski, op.cit., s. 157. 11 Centralne Archiwum Wojskowe (CAW), Oddział I Sztabu Generalnego (Szt. Gen.), sygn. I.303.3.225, Zestawienie sumaryczne O. de B. planów „E”, „H”, „Z”, „S” – materiał Oddziału I Sztabu Generalnego z czerwca 1927 r. Za: T. Kośmider, Planowanie wojenne w Polsce w latach 1921–1926, Toruń 2001, s. 215. Wymienione w tabeli plany mobilizacyjne były tworzone w połowie lat dwudziestych. 107 ROCZNIK ARCHIWALNO-HISTORYCZNY CAW artyleria plot. saperzy lotnictwo samochody baterie 15 16 27 baterie samochodowe – – – 27 7 kompanie saperskie 90 94 98 109 kol. pontonowe 10 10 12 14 eskadry 16 16 31*** 28 kol. sam. ciężkie 37 37 42 51 kol. sam. osobowe 8 8 8 9 kol. sam. sanitarne 15 20 20 25 kol. taborowe 280 335 379 468 komisje regul. 6 7 8 9 * 30 DP, 8 DP rez., 1 obszar warow., 3 BP z KOP; ** 3 DKaw, 4 SBK; *** teoretycznie. W związku z nowymi planami mobilizacyjnymi sformułowano piętnastoletni projekt rozbudowy Wojska Polskiego, mający umożliwić ich realizację. Jednak po szczegółowej analizie okazało się, że zapasów mobilizacyjnych było co prawda dużo, ale pochodziły one z czasów wojny, uzbrojenie było niezwykle różnorodne12, a kadry nie wystarczało nawet dla obsadzenia stanowisk pokojowych. Toteż terminarz rozbudowy był stworzony w taki sposób, aby faktyczne zwiększenie stanów liczebnych Wojska Polskiego nastąpiło w dalekiej przyszłości – po roku 193513. Piętnastoletni okres rozbudowy podzielono na trzy podokresy. Pierwszy – lata dwudzieste, kiedy uwagę i środki poświęcono ujednoliceniu sprzętu i uzbrojenia. Drugi okres – pierwsza połowa lat trzydziestych – to czas, w którym powinna się zwiększyć liczba związków taktycznych piechoty, przy zwróceniu mniejszej uwagi na ich jakość. W trzecim okresie – trwającym od 1935 do 1940 r. – miał nastąpić gwałtowny rozwój broni technicznych, artylerii, czołgów i lotnictwa oraz utworzenie silnych odwodów strategicznych. Prace posuwały się naprzód z różną częstotliwością – tak jak w 1924 r., również w 1926 r. przewidywano faktyczne Por.: A. Konstankiewicz, Broń strzelecka i sprzęt artyleryjski formacji polskich i Wojska Polskiego w latach 1914–1939, Lublin 2003, s. 75–83. Praca ta jest właściwie opowieścią o tym, jak ujednolicano uzbrojenie Wojska Polskiego. 13 CAW, Szef Szt. Gen., sygn. I.303.1.65, Rozbudowa całości WP. 12 108 Tymoteusz Pawłowski - Marszałek Józef Piłsudski... wystawienie 34 dywizji piechoty. Z drugiej jednak strony lotnictwo wojskowe rozwijało się szybko i intensywnie14. Tabela 2 Projekt rozbudowy Wojska Polskiego według I Oddziału Szt. Gen. z 1925 r.15 1925 1935 armie Formacje 6 7 1940 8 grupy operacyjne 6 15 20 60 dywizje piechoty 36 60 dywizje kawalerii 4 7 8 czołgi – kompanie 5 30 60 baterie dywizyjne artylerii ciężkiej – 30 180 rezerwowe pułki artylerii pieszej – 5 10 pułki artylerii ciężkiej 10 12 20 pułki artylerii najcięższej 1 3 4 pułki artylerii górskiej 2 2 2 kompanie artylerii pieszej 7 20 33 kompanie minomiotów (moździerzy piechoty) – 24 30 baterie przeciwlotnicze 25 63 93 kompanie pomiarowe 10 65 100 dywizjony artylerii konnej 13 16 16 eskadry lotnicze 24 76 80 kompanie balonowe 8 30 60 kompanie reflektorów 6 16 30 W 1926 r. nastąpiła wyraźna zmiana w polskim planowaniu wojennym. Zaprzestano rozbudowy ilościowej wojska, skupiając się na Sytuacja w lotnictwie była bardzo specyficzna ze względu na bezpośrednie dowodzenie nim przez Francuza, a także z powodu związków (nie zawsze właściwych, polegających na wymuszaniu na stronie polskiej jak największych zakupów) pomiędzy francuskimi firmami lotniczymi a władzami polskiego lotnictwa. Podobnie rozbudowa Marynarki Wojennej zależna była od kredytów – także międzynarodowych. 15 CAW, Szef Szt. Gen., sygn. I.303.1.65, Rozbudowa całości WP. 14 109 ROCZNIK ARCHIWALNO-HISTORYCZNY CAW przemianach jakościowych – ujednolicaniu sprzętu, wprowadzaniu nowych środków walki, dostosowaniu organizacji jednostek do potrzeb nowoczesnej wojny. Od tego momentu polskie władze wojskowe wyraźnie zaczęły stawiać na pierwszym miejscu jakość przed ilością. O ile lata dwudzieste były rzeczywiście okresem ujednolicania sprzętu (starano się też wyposażyć Wojsko Polskie w podstawowy sprzęt walki produkcji polskiej)16, to w końcu tego okresu rozpoczęto zmiany jakościowe. W wojskach lądowych w 1930 r. zapoczątkowano przeobrażenia organizacyjne piechoty mające dostosować ją do nowych zadań na polu walki – polegające przede wszystkim na wyposażaniu jednostek w broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą oraz stromotorową17. Rozpoczęto także przemiany w artylerii – szczególnie jej motoryzowanie i „haubizację” oraz wprowadzono artylerię najcięższą18. Podjęto również decyzję o zakupie nowoczesnych czołgów i reorganizacji broni pancernej19. Rozwój ilościowy odłożono w czasie. Było to racjonalne i naturalne rozwiązanie w momencie podpisania przez Francję umów lokarneńskich, świadczących w sposób jednoznaczny, że Rzeczpospolita sama musi dbać o swoje bezpieczeństwo, a pomoc sojusznicza może być bardzo iluzoryczna. Wówczas nadmiernie rozbudowana, nasycona nowoczesnym, importowanym sprzętem armia mogła – pozbawiona pomocy sojuszników – bardzo szybko stać się nadmiernie rozbudowaną armią z niesprawnym sprzętem. Zdawano też sobie sprawę, że wystawienie przez Rzeczpospolitą na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych silnej i nowocześnie uzbrojonej 16 Na początku lat dwudziestych ujednolicano sprzęt poprzez wymianę wyposażenia niestandardowego z innymi państwami – przede wszystkim z Rumunią (por.: M.P. Deszczyński, W. Mazur, Na krawędzi ryzyka. Eksport polskiego sprzętu wojskowego w okresie międzywojennym, Warszawa 2004, s. 28–32). Następnie zaczęto wdrażać do produkcji własne typy broni strzeleckiej (por.: Z. Gwóźdź, P. Zarzycki, Polskie konstrukcje broni strzeleckiej, Warszawa 1993, s. 199 i n.) i artyleryjskiej (por.: A. Konstankiewicz, Broń strzelecka..., s. 146 i n.). 17 CAW, Oddział I Szt. Gen., sygn. I.303.3.39, Odpowiedzi na ankietę: „Zarys organizacji pułku piechoty na stopie wojennej”. 18 W 1931 r. większość dywizyjnych pułków miała już jeden dywizjon haubic. (Por.: R. Łoś, Artyleria polska 1914–1939, Warszawa 1991, s. 194). 19 Na przykład czołgi TK oficjalnie zostały nazwane „lekkimi, szybkobieżnymi czołgami wzór 33”. 110 Tymoteusz Pawłowski - Marszałek Józef Piłsudski... (a co za tym idzie – drogiej w utrzymaniu) armii, będzie dla państwa ogromnym wysiłkiem finansowym, nie do udźwignięcia na dłuższą metę, dlatego też niemożliwością będzie stałe utrzymywanie armii na tak wysokim poziomie. W tej sytuacji zmiana stosunków sojuszniczych (tak jak miało to miejsce w 1925 r.), uczyniłaby Polskę bezbronną, w dodatku obciążoną olbrzymim balastem przestarzałego sprzętu i sfrustrowanej kadry, bez perspektyw wzmocnienia swej obronności20. Zresztą siła 30 dywizji piechoty była wystarczająca w razie zagrożenia ze strony jednego z sąsiadów – Niemiec (wariant „N”) albo ZSRR (wariant „R”). W wypadku zaistnienia wariantu „N+R” Polskie Koleje Państwowe nie mogłyby wystarczająco szybko i sprawnie przeprowadzić mobilizacji takiej masy wojsk, w związku z czym duża część armii pozostałaby niewykorzystana w najważniejszej fazie działań wojennych21. Jak relacjonował ówczesny szef Oddziału I Szt. Gen. Kordian Zamorski: „Plan »S« był 4 z rzędu planem mobilizacyjnym armii polskiej i przewidywał mobilizację 42 wielkich jednostek piechoty. Plan ten był niewątpliwie w stosunku do ówczesnych naszych zasobów sprzętu rozdęty. [...] Przekonanie, że plan ten był dostosowany wyłącznie do wojny na wschodzie jest zupełnie błędny. Plan ten stawiał 42 jednostki do dyspozycji NW, a dopiero plan transportów i operacyjnego użycia stanowił, jak i gdzie będą użyte. W planie »S« były operacyjnie i transportowo przewidziane dwa wypadki: wypadek »W« (koncentracja na wschód) i wypadek »Z« (koncentracja na zachód). W okresie napięcia z Litwą (1928) opracowałem osobiście mały plan koncentracji »L«”22. Po 1926 r. nie realizowano programów ilościowego rozwoju Wojska Polskiego, określonego po rozmowach z Francuzami. Plan mobilizacyjny „S”, ukończony w sierpniu 1925 r., wszedł w życie 15 maja 1926 r. Realizacja „przewidywań” nie przebiegała gładko. W 1928 r. rozpoczęTak jak stało się z nadmiernie rozbudowaną armią PRL. Dzisiaj, pomimo trzydziestu (sic!) lat redukowania liczebności wojska, Polska nie ma sił zbrojnych zdolnych zagwarantować jej suwerenność, a podstawę uzbrojenia stanowi sprzęt z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Niektóre rodzaje uzbrojenia są nie tylko starsze od żołnierzy, ale starsze wielokrotnie. 21 J.R. Godlewski, op.cit., s. 163–170. 22 IPMS, sygn. B.I.5, Relacja gen. bryg. Kordiana Zamorskiego z 16 II 1940 r. 20 111 ROCZNIK ARCHIWALNO-HISTORYCZNY CAW to prace nad urealnieniem planu mobilizacyjnego, które trwały niemal permanentnie23. Najwyższe władze wojskowe oceniały plan „S” jako program rozbudowy wojska, i to program o bliżej nieokreślonym czasie realizacji24. 30 maja 1931 r. na konferencji w GISZ Marszałek Piłsudski ostro skrytykował ten plan i nakazał jego gruntowną zmianę25. Nie czyniono jednak żadnych zmian aż do czasu opracowania nowej struktury wojska. Autor projektu – Jan Jagmin-Sadowski – kontynuował prace nad planowaniem rozwoju Wojska Polskiego także po śmierci Marszałka Piłsudskiego. W 1939 r. awansował na generała brygady, co może oznaczać tylko jedno – dobrze oceniano wyniki jego pracy26, a nadmierna ogólnikowość oraz brak szczegółowych rozwiązań mobilizacyjnych (główne zarzuty Marszałka) wynikały z przyczyn obiektywnych, a nie ze złej pracy polskich sztabowców – przecież w tym czasie żadna propozycja nowego planu mobilizacyjnego nie została sfinalizowana. Po śmierci Marszałka szef Oddziału I Szt. Gen. opracował, na żądanie szefa Szt. Gen., raport o stanie przygotowań wojennych. Jeszcze na początku 1935 r. ciągle przewidywano zmobilizowanie 30 dywizji piechoty, 9 dywizji piechoty mobilizowanych na czas wojny, wileńskiego obszaru warownego oraz 3 brygad piechoty27. Latem tego roku okazało się, że pewne jest zmobilizowanie jedynie tych dywizji, które istniały w czasie pokoju. Osiągnięcie pułapu proponowanego w latach dwudziestych okazało się nierealne, przede wszystkim z powodu braków Ibidem. W. Stachiewicz, Wierności dochować żołnierskiej. Przygotowania wojenne w Polsce 1935–1939 oraz kampania 1939 w relacjach i rozważaniach szefa Sztabu Głównego i szefa Sztabu Naczelnego Wodza, Warszawa 1998, s. 158. 25 CAW, Biuro Inspekcji Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych (GISZ), sygn. I.302.4.293, Protokół z 15 konferencji GISZ odbytej pod przewodnictwem Marszałka Piłsudskiego. 26 „Piękna przeszłość bojowo-liniowa. Bardzo duże przygotowanie naukowe i sztabowe. Wielka solidność, dokładność pracy – po prostu „piła” dla siebie i dla podwładnych. Ideał dowódcy do np. solidnej obrony lub metodycznego natarcia. Dowódca dywizji bardzo dobry i sądzę z przyszłością operacyjną. Ma decyzje twarde, z charakterem, potrafi też lotnie rozumować” – tak oceniał go Stefan Grot-Rowecki w opracowaniu Wspomnienia i notatki. Czerwiec-wrzesień 1939, Warszawa 1957, s. 102. 27 CAW, I Oddział Szt. Gen., sygn. I.303.3.40, Rezerwowe dywizje piechoty. 23 24 112 Tymoteusz Pawłowski - Marszałek Józef Piłsudski... personalnych28. Nic więc dziwnego, że pierwsze kroki nowych władz wojskowych zmierzały do urealnienia planu: „W drugiej połowie 1935 r. plan »S« został prowizorycznie zredukowany do 30 dywizji piechoty i 11 brygad kawalerii przewidywanych przez marsz. J. Piłsudskiego i choć bardzo późnych terminów gotowości mobilizacyjnej oddziałów nie można było wówczas przyspieszyć w tak krótkim okresie czasu, to jednak plan został uaktualniony na tyle, że dawał możliwość przeprowadzenia powolnej wprawdzie, ale względnie składnej mobilizacji”29. Warto jednak zwrócić uwagę, że stan wojsk technicznych, broni pancernej i artylerii zgadzał się w 1935 r. z wcześniejszymi o 10 lat prognozami! Braki występowały tam, gdzie można było się tego najmniej spodziewać – w piechocie. Wyniki prac dziesięciolecia 1925–1935 wskazują wyraźnie, że w czasie, gdy Józef Piłsudski zarządzał i dowodził WP, inwestowano w bronie techniczne, a nie w piechotę i kawalerię. Znaczyło to także, że po pełnym zorganizowaniu, wyszkoleniu i wyposażeniu 30 dywizji (czym zajmowało się państwo polskie w latach 1918–1935), nadszedł czas na zwiększenie liczebności wojska. Wzrost potencjału Wojska Polskiego okazał się możliwy w chwili, gdy było to coraz bardziej potrzebne. Czy jednak to, co nastąpiło po śmierci Marszałka, było modernizacją? Słowo to jest dziś powszechnie używane do opisania procesów, które przebiegały w Wojsku Polskim w drugiej połowie lat trzydziestych, jednak w dostępnych dokumentach i relacjach nie ma śladu, że jakakolwiek modernizacja Wojska Polskiego miała miejsce – ani w tym okresie, ani w latach 1921–1939 (od demobilizacji do mobilizacji powszechnej). W dokumentach wydanych przez instytucje wojskowe w Polsce w latach trzydziestych (dostępnych w CAW) nie spotkałem się z użyciem terminu „modernizacja” – ani w stosunku do całego wojska, ani nawet w stosunku do jego części. Po raz pierwszy słowo to – w odniesieniu do rozbudowy Wojska Polskiego – pojawia się w nielicznych 28 Więcej o realności planu mobilizacyjnego „S” oraz o kłopotach z „produkcją” specjalistów: E. Piwowarski, Plan mobilizacyjny „S” (1926–1938) i problemy związane z możliwością jego realizacji na wypadek wojny, „Kwartalnik Historyczny” 3–4/1995, s. 169. 29 W. Stachiewicz, op.cit., s. 158. 113 ROCZNIK ARCHIWALNO-HISTORYCZNY CAW relacjach zbieranych przez Komisję Rejestracyjną na przełomie 1939 i 1940 r., w nielicznych (a nawet jednostkowych) relacjach oficerów średnich stopni, którzy z rozbudową się zetknęli, ale nią nie kierowali. Ci bowiem, którzy kierowali, słowa „modernizacja” we Francji jeszcze nie używali. W relacjach pojawia się ono masowo dopiero w latach 1944–1945, gdy nastąpiła kolejna fala zbierania relacji i przesłuchiwania oficerów przez komisję powołaną w związku z wynikiem kampanii wojennej 1939 r. Stojący na jej czele cywile byli osobami dużo mniej precyzyjnymi niż polscy wojskowi. Zadając pytania, z dużą swobodą i lekceważeniem odnosili się do właściwych terminów fachowych. Z protokołów te niedokładne sformułowania zostały przeniesione do dzieła opracowanego na podstawie badań Komisji, zatytułowanego „Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej”30. Modernizacji Wojska Polskiego nie było, gdyż modernizacja nie była potrzebna – nie było ono przestarzałe. Jeśli nawet nie funkcjonowały w nim nowinki w rodzaju francuskich opancerzonych transporterów amunicji, brytyjskich czołgów-amfibii, czy niemieckich ciężkich dział pułkowych, to nie odstawało ono – ani organizacją, ani uzbrojeniem – od innych armii europejskich. W latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku wszystkie armie Europy opierały swoją potęgę na dywizjach piechoty o taborze konnym, a siłę dywizji piechoty – na artylerii i broniach technicznych: czołgach i saperach… Kończąc wojnę z bolszewikami Wojsko Polskie było piątą potęgą pancerną świata i utrzymało te pozycję przez kolejne 20 lat. Po 1935 r. trwała natomiast rozbudowa Wojska Polskiego. To ten termin był używany przez naczelne władze wojskowe. Wbrew jednak powszechnemu mniemaniu (a „mniemanie” w tym kontekście to dobre słowo) nie była to rozbudowa „w przededniu wojny”. Powtarzane gdzieniegdzie cezury 1936–1942 są nieprecyzyjne, niejasne i wprowadzające w błąd. Po 1935 r. trwała rozbudowa Wojska Polskiego – rozpoczęta w 1925 r. 30 Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, t. 1: Kampania wrześniowa 1939 r., cz. 1: Polityczne i wojskowe położenie Polski przed wojną, Londyn 1951. 114 Tymoteusz Pawłowski - Marszałek Józef Piłsudski... Czas trwania tej rozbudowy nie został wyraźnie określony31. Niektóre jego elementy (lotniczy, artyleryjski32, morski33) rzeczywiście określano jako sześcioletnie. Dla lotnictwa było to uzasadnione – właśnie skończył się poprzedni, trzyletni okres planowanego rozwoju (1933–1936). Dla Polskiej Marynarki Wojennej określony czas realizacji zakupów był istotny z racji specyfiki zbrojeń morskich, ale sformułowanie „sześcioletni” pojawia się jedynie w początkowym okresie opracowywania propozycji rozbudowy. Departament Artylerii tylko raz użył tego sformułowania – w brudnopisie (!) szkicu opracowanego programu rozbudowy34. Inne komórki organizacyjne Wojska Polskiego nie pozostawiły po sobie żadnych akt pozwalających na określenie programu rozbudowy jako „sześcioletni”. Co więcej – dla Flotylli Rzecznej rozpatrywano program pięcioletni!35 Spośród wymienionych wyżej szczegółowych planów i programów rozbudowy dwa proponowano rozpocząć w 1936 r. – rozbudowę lotnictwa i floty (miały trwać w latach 1936–1942). Natomiast pięcioletni plan rozbudowy Flotylli Rzecznej – regularnie „przepracowywany” – miał być realizowany w latach 1936–194136 (jego poprzednia wersja 31 Do dziś nie odnaleziono dokumentu zatytułowanego „Sześcioletni program rozbudowy Wojska Polskiego” – dostępne są jedynie dokumenty dotyczące poszczególnych rodzajów wojsk, broni i służb. Uważam, że wynika to nie ze zniszczenia takiego dokumentu – co przy skali strat wojennych byłoby możliwe – ale z powodu nieistnienia takiego całościowego programu. W CAW znajduje się jeden dokument obejmujący całościowo problem Wojska Polskiego: Projekt rozbudowy WP. Pojawia się w nim prośba o „skończenie opracowania rozbudowy poszczególnych broni do października 1936 r.” Wbrew swojemu nagłówkowi dotyczy jednak tylko zmian organizacyjnych w związkach taktycznych (dywizjach piechoty i brygadach kawalerii), szczególnie broni technicznych i służb organicznie podlegających dowódcom tych związków. CAW, Szef Szt. Gen., sygn. I.303.1.68. 32 26 października 1935 r. gen. Kazimierz Sosnkowski wysłał pismo do Ministra Spraw Wojskowych gen. Tadeusza Kasprzyckiego z prośbą o koordynowanie planów rozwoju artylerii z planami rozwoju innych rodzajów wojsk – broni pancernej i lotnictwa. CAW, Szef Szt. Gen., sygn. I.303.1.69. 33 CAW, Biuro Inspekcji GISZ, sygn. I.302.4.1943, 6-letni program rozwoju floty. 34 Ibidem, sygn. I.302.4.234, Odręczna notatka ołówkiem: Organizacja artylerii. 35 CAW, Szef Szt. Gen., sygn. I.303.1.68, Flotylla rzeczna stan z 21 X 1936 r. 36 Ibidem. 115 ROCZNIK ARCHIWALNO-HISTORYCZNY CAW przewidziana była na lata 1933–193837). Były to jedyne terminy ogólne, z którymi zetknąłem się w aktach instytucji wojskowych. Jednak tylko lotnicy faktycznie realizowali swój plan w okresie sześcioletnim. Było to uwarunkowane czynnikami zewnętrznymi – koniecznością rozwoju przemysłu lotniczego. Dokładne daty otwarcia fabryk i rozpoczęcia produkcji były po prostu datami wprowadzenia danego sprzętu lotniczego do uzbrojenia. Żaden inny ogólny program nie miał dat wyznaczających jego realizację, choć zdarzały się szczegółowe plany wyposażenia jednostek Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt. Plany te wynikały z podpisanych umów i po prostu musiały uwzględniać warunki dostaw: ilość i terminy38. Twierdzenie, że rok 1935 przyniósł Wojsku Polskiemu istotną zmianę jest pozbawione podstaw. Zmieniły się naczelne władze wojskowe, zwiększył się wpływ władz cywilnych na armię, ale nie nastąpiła zmiana w koncepcji rozwoju Wojska Polskiego. Mimo śmierci Józefa Piłsudskiego, w 1935 r. została zachowana ciągłość w rozwoju Wojska Polskiego. Przewrotnie można napisać, że ciągłość ta została zachowana także w 1926 r., pomimo przejęcia władzy przez Józefa Piłsudskiego. 37 38 116 Ibidem, sygn. I.303.1.68, Projekt rozbudowy Flotylli. Ibidem, sygn. I.303.1.71, Obrona przeciwpancerna, referat z 24 III 1937 r.