Pobierz dwutygodnik
Transkrypt
Pobierz dwutygodnik
BURMISTRZ SPECJALNIE DLA ŻYCIA KRAŚNIKA Ekskluzywna rozmowa z Mirosławem Włodarczykiem DWUTYGODNIK NR 10 (10) Polub nas na Facebooku SIATKARSKI SEZON ROZPOCZĘTY Jakie cele stawiają przed zawodnikami władze MKS Kraśnik? egzemplarz bezpłatny 16-30 października 2013 KRAŚNIK MIASTEM SPORTU 4 października burmistrz Mirosław Włodarczyk zaprezentował koncepcję rozbudowy miejskiej infrastruktury sportowej „Kraśnik - miasto sportu”. Czy będzie to krok do choćby powtórzenia międzynarodowych sukcesów naszych sportowców sprzed kilku lat? I nwestycji w ramach tego projektu ma być kilka. Nowinką jest idea budowy hotelu wraz z odnową biologiczną na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Projekt ma być realizowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. - Pozwoli to stworzyć nowoczesny i jakże potrzebny obiekt nie obciążając miejskiego budżetu. Istnienie takiego hotelu podniosłoby atrakcyjność miasta w oczach turystów, pozwoliłoby też organizować zawody sportowe na szczeblu wojewódzkim i krajowym - tłumaczył burmistrz Włodarczyk. Koncepcja „Kraśnik miasto sportu” zakłada też poprawę stanu szkolnych obiektów sportowych. - Nie można mówić o krzewieniu kultury fizycznej u dzieci, kiedy stan boisk i sal gimnastycznych jest tak zły. Korzystając ze środków zewnętrznych możemy co roku budować nową halę sportową przy szkole, co na pewno wpłynie pozytywnie na zainteresowanie sportem – zadeklarował burmistrz. To nie wszystko. W planach jest również przebudowa i oświetlenie stadionu przy ul. Oboźnej, rozbudowa ścieżek rowerowych, połączenie terenu Szkoły Podstawowej nr 3 z terenami rekreacyjnymi nad zalewem i budowa przystani przy- stosowanej do uprawiania sportów wodnych. Duża modernizacja czeka też stadion MOSiR, gdzie ma zostać wybudowane pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią, oświetleniem i zadaszonymi trybunami. Oświetlone będzie też boisko treningowe. Ma też tam powstać tartanowa bieżnia. Środowisko sportowe wiąże z tymi deklaracjami duże nadzieje. - Koncepcja jest bardzo dobra, bo dotyczy przebudowy obiektów sportowych, które w większości są bardzo stare, budowane przez FŁT, a więc 30-40 lat temu, dlatego prędzej czy później będą wymagały modernizacji. Nie tylko ze względów estetycznych, ale także z powodu zmieniających się wymogów dotyczących takich obiektów – mówi Grzegorz Mazurek, dyrektor MOSiR w Kraśniku. Szczególnie ważna jest budowa hotelu. - Sam odczuwam brak takiego obiektu od wielu lat organizując obozy pływackie. Do Kraśnika przyjeżdża wtedy nawet ponad 100 osób, które nie mają gdzie spać. Aż się prosi o taki hotel. Tym bardziej, że nie będzie on służył tylko sportowcom - on jest potrzebny miastu – uważa dyrektor Mazurek. Wierzy też, że hasło „Kraśnik miastem sportu” przyjmie realne kształty i przełoży się na sukcesy miejscowych sportowców. – Lata 2007-2009 obfitowały w największe sukcesy w kraśnickim sporcie. Sukcesy większe niż nasze możliwości. Mieliśmy wybitnych pływaków, świetne występy zapaśników, biegaczy czy zawodników uprawiających taekwon-do . Teraz poziom spadł i tak wysoki jak wtedy może już nie być – ubolewa Mazurek. Wskazuje, że przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. – Obecnie zawodnicy nie chcą już tak ciężko trenować jak kiedyś, a miasto stawia przede wszystkim na sporty drużynowe - kiedyś siatkówkę, teraz na piłkę nożną . W takich warunkach chętni do uprawniania sportów indywidualnych muszą się liczyć z tym, że ich finansowanie spada w dużej mierze na barki rodziców – uważa dyrektor MOSiR. Dlatego – jego zdaniem -trzeba zacząć od tego, by do sportu przyciągnąć jak najwięcej dzieci i dać im szansę na trenowanie w dobrych warunkach. – Początkiem tej drogi jest koncepcja przedstawiona przez burmistrza, który doskonale wie, jak ważny jest sport w życiu każdego człowieka. To krok we właściwym kierunku – dodaje Grzegorz Mazurek. Tomasz Nieśpiał Więcej o inwestycjach sportowych REKLAMA TRADYCJA I NOWOCZESNOŚĆ Fot. Tomasz Nieśpiał TARGOWISKO Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA 28 września oficjalnie otwarte zostało miejskie targowisko przy ul. Fabrycznej. Imprezie towarzyszył kiermasz produktów regionalnych, koncerty kraśnickich artystów oraz targ. – To miejsce ważne dla Kraśnika, bo handel jest jednym z istotnych elementów każdego miasta, w którym nie tylko się kupuje i sprzedaje. To część miejskiej kultury – mówił podczas otwarcia burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk. - To miejsce jest zwieńczeniem wysiłku wielu ludzi. Dziękuję wszystkim, którzy przyłączyli się do tego dzieła – dodał. Nowe targowisko miejskie ma powierzchnię 2394 metrów kwadratowych. Sprzedawcy mają do dyspozycji 57 stanowisk –28 zadaszonych, 22 stanowisk odkrytych oraz pawilon handlowy z 7 stanowiskami. Wybudowano też sanitariaty. Inwestycja pochłonęła ponad milion złotych, prawie 800 tys. zł miasto otrzymało na ten cel z funduszy unijnych. tn FELIETON NACZELNEGO KASA N ikogo przekonywać nie trzeba, że jest ważna. Szczególnie gdy jej brakuje, rola kasy urasta do wartości nadrzędnej. Wie to każdy, kto musiał zmierzyć się kiedykolwiek z problemem pod tytułem „Nie wystarczyło do pierwszego”. Zasadniczo orientuję się w zarobkach dziennikarzy, ludzi pracujących w mediach, ale tego ile zarabia pracujący w publicznej telewizji radny – nie wiem i szczerze mówiąc wiedzieć nie chcę – wbrew temu co ów rajca wygaduje publicznie. Mniejsza jednak o to. Ważniejsze od ile, jest to, że jednak nie starcza. Na przykład na zrzutkę z kolegami, by tu złożyć kwiaty, tam reprezentować godnie społeczność lokalną. Dieta radnego – o czym każdy mieszkaniec wie - skromna, pensja warszawskiego pracodawcy zapewne też. Skoro więc jak wiadomo z pustego i Salomon nie naleje, to trudno się dziwić, że do zrzutki radny niechętny. Jednak żeby była jasność jego pieniądze, jego święte prawo jak je wydaje. Dziwi mnie tylko to, że radny zaangażował pracujące przecież za publiczne pieniądze organy ścigania, by udowodnić wszem i wobec, że jest niezwykle oszczędny. Trudno policzyć ile kosztowało śledztwo łukowskiej prokuratury, która żadnego przestępstwa i ściągania haraczy się nie dopatrzyła, ale pewnie więcej niż obronione zaskórniaki radnego. W tym miejscu, by oddać uczciwość, podkreślę stanowczo: ten felieton też kosztuje. Pewnie z kilkadziesiąt złotych - 30, może nawet 40. Piszę, by zaspokoić ciekawość tego, który aż komisję rewizyjną alarmuje do zbadania sprawy wynagrodzenia dziennikarzy Życia Kraśnika. Tyle o kasie. A teraz na poważnie. Zapraszam każdego radnego i nie tylko do rozmowy, polemiki i wymiany argumentów. Życie Kraśnika jest otwarte dla każdego. Po co wypruwać żyły w telewizji, której już nikt trzeźwo myślący serio nie traktuje. Podyskutujmy. Do tej pory moje apele i starania nie spotykały się z odzewem, ale może chociaż w obliczu powoli zbliżających się wyborów niektórzy uznają, że warto rozmawiać. Do czego zachęcam życząc miłej lektury najnowszego numeru Życia Kraśnika. Tomasz Nieśpiał Fot. UM Kraśnik ZŁOTE GODY, CZYLI PÓŁ WIEKU RAZEM Siedem par małżeńskich z Kraśnika otrzymało medale przyznane przez Prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie. 5 października w kraśnickim Urzędzie Stanu Cywilnego spotkały się pary obchodzące jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego. Z okazji Złotych Godów prezydent RP Bronisław Komorowski uhonorował je okolicznościowymi medalami, które wręczył burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk. Otrzymali je: Barbara i Zygmunt Biegajowie, Teresa i Bolesław Gąsiorowscy, Halina i Jan Gręziakowie, Kazimiera i Wacław Janczura, Krystyna i Edward Maziarzowie, Janina i Stanisław Sprawkowie, Leonia i Józef Wołek. eł PAKIET SOCJALNY W FŁT PODPISANY ZNALEZIONE W SIECI Dzisiaj (wpis nosi datę 12 października 2013 – przyp. red) najprawdopodobniej doszło do podpisania w godzinach wieczornych pakietu socjalnego dla pracowników FŁT J ak wcześnie sygnalizowałem 24 sierpnia br. ,, Choć inwestor deklaruje, że chce zwiększać produkcję, tak naprawdę nie znamy jego zamiarów. Będę bardziej spokojny gdy zostanie zaprezentowany pakiet inwestycyjny i plany rozwoju zakładu, przez nowego inwestora. Na razie są tylko zapowiedzi, nie podparte liczbami. Bo nie wyobrażam sobie sprzedaży takiego zakładu bez pakietu inwestycyjnego. Natomiast pakiet socjalny, to jak wcześniej sygnalizowałem, strona chińska już dawno przyjęła jego ramy, a tylko bawi się ze związkami. Chińczycy wyczuli słabość strony społecznej, dlatego tak przeciągają. Naprawdę, kontrowersje budzi wielkość podwyżki płac ( kompromis to 150 zł ) oraz coroczny wzrost płac. Bon prywatyzacyjne najprawdopodobniej będzie w wielkości 1000, 00 zł. Negocjatorzy grupy kapitałowej Tri-Ring Group Corpora- tion, wcale w mojej ocenie nie upierali się przy gwarancji zatrudnienia, tylko przy sprawach finansowych.” Tak jak przypuszczałem uzgodniono że gwarancja zatrudnienia to 52 miesiące, 120 zł. podwyżki oraz 1000, zł bon prywatyzacyjny. Jednocześnie uznano ZUZP i jego postanowienia. Podwyżka dopiero po nowy roku czyli obecny rok stracony. Aczkolwiek porozumienie datowane jest z dniem 12 października, to wynikałoby że wszystkie zobowiązania weszły w życie z tym dniem, ale czy tak jest ? Chińczycy co chcieli, to uzyskali Podkreślam jednoznacznie, iż z propozycjami z jakim wyszły związki zawodowe, a końcowym porozumieniem, są duże rozpiętości. Czy to sukces ? Okazało się po raz kolejny że nie umieją myśleć perspektywicznie. To Chińczycy co chcieli to uzyskali. Jednocześnie zapis rozszerzający art. 52 KP, jest niebezpiecznym zapisem, pozwalającym za byle co zwolnić z pracy( rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia ). Niemniej groźny jest zapis KP art. 42 zmieniający warunki pracy i ich nieprzyjęcia. Nie do końca rozumiem przenoszenie od już 30 osób umysłowych na produkcję. Czyżby był wzrost zamówień. Nie widać tego na wydziałach po ilości roboty. A może jest to już próba wykazania się przed nowym właścicielem !. Ponoć po 1 stycznia na każdym wydziale będzie przedstawiciel koncernu, więc naszych kreatywnych kierowników nadgorliwość będzie zjadać. Kupno kraśnickiej Fabryki Łożysk Tocznych (FLT) przez państwowa, jakby nie było firmę z Chin, to paradoks obecnych czasów. Zacofani Komuniści z Chin mają kapitał, a postępowy świat w USA ogromne deficyt i zadłużenie. O ironio, to po co po 1989 roku, w Polsce Siedziba redakcji: al. Niepodległości 44, 23-210 Kraśnik. Redaguje zespół: Tomasz Nieśpiał (redaktor naczelny). Mirosław Sznajder Kontakt z redakcją: tel. 797 755 566, redakcja@krasnik. art.pl Dyżur redakcyjny w CKiP (pok. 26) w środy i piątki od 8-14 Wydawca: Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku Skład i łamanie: IQID Druk: Media Regionalne sp. z o.o., drukarnia w Tarnobrzegu Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo do redagowania tekstów, ich skracania, zmiany tytułów przyjęliśmy kapitalizm ? Nie kapitalizm z ludzką twarzą jak w Niemczech czy Szwecji a dziki jak w Ameryce Łacińskiej. I po co jest ARP, skoro jej cele to zysk a nie faktyczna pomoc zakładom. Wszystko trzymają w tajemnicy Ważna sprawą jest złożenie interpelacji parlamentarzystów PiS: Henryk Cioch i Grzegorz Bierecki w/s szczegółowej sprzedaży kraśnickiej Fabryki Łożysk Tocznych do Ministra Skarbu Państwa. Chodzi o informacje za ile FŁT sprzedano, jaki jest pakiet inwestycyjny oraz pakiet socjalny. Ponadto czy FŁT z chwilą sprzedaży ma uregulowane długi z Bankami, choćby za opcje walutowe, czyli czy jest oddłużone ? Jakie przewiduje się docelowe zatrudnienie, oraz jaka zakładana jest wielkość produkcji na 2014 rok. W ogóle, jakie Chińczycy mają plany w stosunku do FŁT w perspektywie najbliższych trzech lat. i śródtytułów. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i zastrzega sobie możliwość nieprzyjęcia reklamy sprzecznej z linią programową redakcji. Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów lub ich fragmentów bez zgody wydawcy jest zabronione. Bo dziwne jest to, że wszystko trzyma się w takiej tajemnicy, a przecież etap negocjacji z ARP dawno się zakończył. Przypomnę, że deklaracje strony Chińskiej jeszcze rok temu były szerokie. Jednocześnie czy prawdą jest, że ktoś na zakładzie wyciął drzewa i boi się utraty swojego stanowiska? Konkluzja; jaka mi się nasuwa, to nic dobrego dla pracowników nie osiągnęły związki zawodowe, a podział według współczynnika 120 zł, jest tego dowodem. Pokazały swoją bezsilność i dzisiaj nie są partnerem z którym strona Chińska się będzie liczyć. Przykre ale pracownicy muszą liczyć tylko na siebie, i unikać nadgorliwości kadry kierowniczej. A to, że piszę wiele gorzkich słów o kolegach związkowcach, bo są ku temu przesłanki. romanbijak. wordpress.com Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji Chcesz pochwalić się sukcesem swojego ucznia lub nauczyciela? W Twojej szkole dzieje się lub będzie się działo coś ciekawego? Napisz i wyślij na [email protected] wpisując w treści e-maila „SSI”. CORVETTA WBIŁA SIĘ W DZIECIĘCY WÓZEK - To jakiś szaleniec, który myśli, że mu wszystko wolno – tak dramatycznie wyglądające wydarzenia sprzed kilku dni komentuje jeden ze świadków P olicjanci z Kraśnika ustalają przyczyny zdarzenia drogowego, do którego doszło w poniedziałek 7 października na ul. Urzędowskiej. Jak wstępnie ustalili policjanci kierowca sportowej corvetty nie opanował potężnej mocy swojego pojazdu. - Po włączeniu się do ruchu z drogi podporządkowanej, stracił panowanie nad samochodem, zjechał z jezdni, przełamując rosnący na trawniku żywopłot. Następnie wjechał na chodnik gdzie uderzył w idącą z wózkiem dziecięcym kobietę. W wózku znajdował się jej ośmiomiesięczny syn. 500-konne auto przycisnęło wózek z dzieckiem do ogrodzenia posesji – relacjonuje Janusz Majewski, rzecznik prasowy kraśnickiej policji. - Wyglądało to naprawdę dramatycznie – mówi nam młody mężczyzna, który widział całe zdarzenie. Na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby ratownicze. 30-letnia kobieta wraz dzieckiem trafiła do szpitala w Kraśniku, jej syn przetransportowany został do szpitala w Lublinie. Chociaż sytuacja wyglądała bardzo groźnie i było o krok od tragedii, na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mały chłopczyk jak wykazały badania ze zdarzenia wyszedł cały i zdrowy – dodaje Majewski. Jak podaje policja, kierowca samochodu był trzeźwy. Ale okazało się, że ma czynny zakaz kierowania pojazdami. – To jakiś pirat – mówi jeden z kraśnickich kierowców, który już wcześniej zwracał uwagę na oryginalny samochód jeżdżący po miejscowych ulicach. – Kilka razy widziałem jak wykonuje niebezpieczne manewry. Najgorsze jest to, że mimo odebranego prawa jazdy, ten człowiek nadal był postrachem dla innych – dodaje. Tymczasem jak informuje policja, 33-letni mieszkaniec Kraśnika, który doprowadził do niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia, będzie odpowiadał także za kierowanie pojazdem wbrew prawomocnemu zakazowi sądowemu. Tomasz Nieśpiał Wypadek przy ul. Urzędowskiej wyglądał bardzo groźnie Fot. www.kwp.lublin.pl WYMIANA KART DLA DUŻYCH RODZIN Stare obowiązywały do września. Po nowe należy się zgłosić do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej C FINAŁ KAMPANII ,,WYPRAWKA DLA ŻAKA” P olski Czerwony Krzyż Oddział Rejonowy w Kraśniku przekazał we wrześniu 16 wyprawek szkolnych (plecaków) dla najbardziej potrzebujących dzieci. Wyprawki zostały zakupione za środki finansowe pochodzące ze zbiórek publicznych przeprowadzonych przez wolontariuszy PCK. Każdy przekazany plecak zawierał: zeszyty, bloki, wycinanki, kredki, długopisy, mazaki, farby, plastelinę, nożyczki i inne niezbędne przybory szkolne. Plecaki z przyborami dostali uczniowie z następujących szkół w Kraśniku: Szkoła Podstawowa nr 1, Szkoła Podstawowa nr 2, Szkoła Podstawowa nr 3, Szkoła Podstawowa nr 4, Szkoła Podstawowa nr 5 oraz Szkoła Podstawowa nr 6. pck hodzi o prog r a m „Kraśnik wspiera Rodziny 3 Plus”, który powstał we wrześniu ubiegłego roku. – Jego celem jest wzmocnienie funkcji rodziny wielodzietnej. To element długofalowej Strategii Rozwoju Miasta, w szczególności w zakresie lokalnej polityki rozwiązywania problemów społecznych – mówi Michał Mulawa, rzecznik kraśnickiego magistratu. W ciągu roku działania programu wydano prawie 900 specjalnych kart uprawniających do korzystania z przywilejów. Wzięło w nim udział około 140 rodzin. Rodziny wielodzietne uczestniczące w programie mogą , UM Kraśnik dek Grafika: Michał Du również korzystać na preferencyjnych warunkach z ofert miejskich instytucji: CKiP oraz MOSiR i MPK. Co można zyskać? Na przykład osoby wyposażone w karty mogą zakupić miesięczny karnet na przejazdy autobusami miejskimi o wartości 10 zł. - Zapraszamy wszystkie rodziny spełniające kryteria programu do uczestnictwa – zachęca Mulawa. Wniosek o wydanie takiej karty można złożyć w MOPS. W tym samym miejscu wniosek o wymianę dotychczasowej karty mogą złożyć rodziny, które chcą nadal uczestniczyć w programie. as REKLAMA Powierzając odpady profesjonalistom żyjesz w zgodzie z naturą Zamów reklamę w Życiu Kraśnika do 20 października – zapłać 50 % taniej Szczegóły pod nr tel. 797 755 566 lub [email protected] MIASTO INWESTUJE W SPORTOWĄ Prawie 100 tysięcy złotych dostanie miasto na budowę wielofunkcyjnego boiska sportowego przy Szkole Podstawowej nr 4. Inw Prace na boisku przy SP4 idą pełną parą P owstające przy SP nr 4 w Kraśniku wielofunkcyjne boisko sportowe to kolejna inwestycja, która otrzymała dofinansowanie zewnętrzne. - Otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie, że wniosek złożony przez miasto uzyskał akceptację Ministerstwa Sportu i Turystyki i został pozytywnie zakwalifikowany do dofinansowania – poinformował na początku października Michał Mulawa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kraśniku. Nowe boisko będzie mieć powierzchnię 1056 m2. Znajdą się tam pola do gry w siatkówkę, piłkę ręczną i koszykówkę. Całkowity koszt inwestycji to 283 409. Jedna trzecia, czyli 93,5 tys. zł pochodzić będzie z ministerialnego Programu Rozwoju Szkolnej Infrastruktury Sportowej. Uroczyste otwarcie obiektu ma się odbyć w drugiej połowie października. - Sport w Kraśniku cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem dzieci i młodzieży, o czym świadczy liczba 19 klubów i stowarzyszeń działających na terenie miasta. Kraśniccy sportowcy odnoszą sukcesy sportowe na arenach regionalnych i krajowych zarówno w dyscyplinach drużynowych jak i indywidualnych. Musimy zapewnić odpowiednie warunki do rozwoju ich umiejętności. Powstanie nowych obiektów, w których nasi uczniowie będą mogli dbać o zdrowie i kondycję fizyczną traktuje jako obowiązek władz miasta. Inwestując w obiekty sportowe, inwestujemy przecież w zdrowie i przyszłość naszych dzieci – podkreśla burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk. Władze miasta przypominają, że w Kraśniku w zajęciach sportowych regularnie i systematycznie uczestniczy ok. 890 zawodników. Natomiast tylko w ubiegłym roku Urząd Miasta wydał około miliona złotych na dofinansowanie oraz promocję sportu i sportowców, nie licząc utrzymania obiektów, inwestycji, czy klas sportowych. Obecnie trwa również budowa nowej sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 3. Na inwestycję miasto zdobyło prawie 700 tys. zł dofinansowania w ramach Wieloletniego Programu Rozwoju Bazy Sportowej Już niedługo przy Szkole Podstawowej nr 3 stanie nowoczesna hala sportowa Województwa Lubelskiego. Obiekt zostanie oddany do użytku w 2014 roku. To jednak nie koniec dobrych wieści dla kraśnickich sportowców. Jak informują urzędnicy w najbliższych tygodniach zostanie ogłoszony przetarg na największą inwestycję sportową w mieście czyli budowę hali widowiskowo – sportowej przy Zespole Placówek Oświatowych nr 2 w Kraśniku. Powstanie ona w miejscu istniejącego starego boiska jako obiekt wielofunkcyjny połączony z budynkiem szkoły łącznikiem. Boiska będą miały rozmiary 24x44 m, a widownia ok. 280 miejsc (trybuna stała i teleskopowa). Dodatkowo znajdą się w niej zaplecze sanitarno-higieniczne, pomieszczenia administracyjne, siłownia, sala fitness i sala do tenisa stołowego. Środki na budowę hali zostały zabezpieczone w budżecie miasta na lata 2013-2014. Wnioski o dofinansowanie budowy hali znajdują się w ocenie. - Rozwój infrastruktury sportowej jest częścią wizji rozwoju miasta, która obejmuje projekt Miejskiego Programu Rozwoju Bazy Sportowej - „Kraśnik – miasto Sportu” – podkreśla Mulawa. Program zakłada budowę, rozbudowę oraz modernizację infrastruktury sportowo-rekreacyjnej w Kraśniku na najbliższe lata wraz ze strategią pozyskania funduszy zewnętrznych na realizację tych inwestycji. Jednym z fundamentalnych elementów programu jest budowa nowoczesnego hoteluz 50 miejscami noclegowymi, salą konferencyjną, siłownią i fitness. - W ramach niniejszego przedsięwzięcia oprócz hotelu, partner prywatny będzie miał możliwość wybudowania dodatkowej infrastruktury wykazującej potencjał komercyjny, np. pomieszczenia odnowy biologicznej, czy spa – mówi Mulawa. - Realizacja przedmiotowej inwestycji pozwoli na rozszerzenie oferty Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kraśniku poprzez usytuowanie w nim siłowni i pomieszczeń odnowy biologicznej oraz umożliwienie zakwaterowania uczestnikom zawodów sportowych oraz osób trenujących na obiektach MOSiR – dodaje. 4 października projekt tej koncepcji został przedstawiony do konsultacji Radzie Sportu. O jego szczegółach piszemy na stronie pierwszej tego wydania Życia Kraśnika. Tomasz Nieśpiał W INFRASTRUKTURĘ westycji sportowych w mieście będzie jednak znacznie więcej 1 milion złotych przeznaczył w 2012 roku Urząd Miasta na dofinansowanie oraz promocję sportu i sportowców 890 osób uczestniczy systematycznie w zajęciach sportowych 58 sekcji sportowych działających w klubach Hotel ma stanąć na terenach MOSiR, niedaleko basenu REKLAMA Burmistrz Mirosław Włodarczyk przedstawił program „Kraśnik miasto sportu” 19 klubów sportowych funkcjonuje w Kraśniku Fot. Materiały UM Kraśnik JAK NAJLEPIEJ SŁUŻY O sytuacji miejskich spółek, strefie ekonomicznej, inwestycjach, zalewie, politykierstwie radnych i o medialnych mediacjach – op ŻK: Jak na obecnie wygląda sytuacja finansowa miasta? Mirosław Włodarczyk: Kondycja finansowa miasta to kwestia niezwykle złożona i nie ma co ukrywać nie jest ona zbyt ciekawa. Gdy zostawałem burmistrzem, wiedziałem, iż zadłużenie miasta jest ogromne i wynosi ok. 35mln zł. Nie wiedziałem natomiast o takich kwestiach jak wyłudzona, czy też niewłaściwie naliczona, subwencja oświatowa w wysokości 7 mln zł, którą to miasto musi spłacić ministerstwu finansów oraz afera łapówkarska mojego poprzednika związana z realizacją projektu Centrum Współpracy Polsko-Ukraińskiej, która skutkuje tym, że rząd norweski wymaga od nas oddania całej kwoty przyznanego dofinansowania wraz z odsetkami, co daje niebagatelną dla budżetu Kraśnika kwotę prawie 4mln zł. Nie jest zatem łatwo przywrócić miastu stabilność finansową. Wobec wieloletnich zaniedbań inwestycyjnych w mieście, jasno widać, że środki finansowe, które trafiają do budżetu z przeznaczeniem na inwestycje są niewspółmierne do potrzeb. Pomimo niewielu środków, udaje nam się jednak inwestować, staramy się rozsądnie gospodarować tym co mamy oraz pozyskiwać środki ze źródeł zewnętrznych. Pozyskaliśmy pieniądze m.in. na uzbrojenie strefy ekonomicznej, solary dla mieszkańców, termomodernizację placówek oświatowych, budowę nowego targowiska, budowę obiektów sportowych. Naszą kluczową inwestycją jest oczywiście strefa ekonomiczna. Jej uzbrojenie oraz zagospodarowanie wiąże się przecież z rozwojem gospodarczym Kraśnika, a przede wszystkim z nowymi miejscami pracy dla naszych mieszkańców. Przecież, tak naprawdę kondycja finansowa miasta jest mniej ważna od kondycji finansowej jego mieszkańców. Miasto zawsze będzie bogate jeżeli jego mieszkańcy będą zamożni. Trwają prace nad uzbrojeniem strefy. Jakie jest zainteresowanie ze strony potencjalnych inwestorów? Muszę przyznać, że jest zainteresowanie strefą ekonomiczną. Jak wiemy, można powiedzieć, że mamy pierwszego inwestora: firmę Ortis. Już teraz wiadomo, że dzięki temu powstaną już w najbliższych miesiącach nowe miejsca pracy dla kraśniczan. A to dopiero początek. Obecnie prowadzone są rozmowy z kilkoma poważnymi podmiotami gospodarczymi na temat wydzierżawienia czy też kupna działek w strefie. Na ten moment jest jednak zbyt wcześnie, aby mówić o konkretnych nazwach firm, czy też o ich planach inwestycyjnych. Mam jednak nadzieję, że rok 2014 będzie czasem gdy poznamy kolejnych inwestorów kraśnickiej strefy ekonomicznej, co przełoży się na nowe miejsca pracy dla naszych mieszkańców. To jest priorytet naszych działań. Jak przyjął Pan decyzję rady miasta blokującą zmiany statutu spółki KPM? Kraśnickie Przedsiębiorstwo Mieszkaniowe jest miejską spółką, która po bardzo wielu trudnych latach nareszcie się zbilansowała. Oznacza to, że jest obecnie właściwie zarządzana i ma szansę na dalszy rozwój. Propozycja zmian w statucie firmy miała sprawić, że firma dalej miała się rozwijać, a jednocześnie realizować zadania miejskie takie jak: porządkowanie cmentarza, zalewu, targowisk miejskich, utrzymywanie w należytym porządku zieleni miejskiej, bieżące utrzymanie chodników. Niejednokrotnie zarówno radni, jak i mieszkańcy zgłaszali, że powyższe zadania miejskie nie są realizowane właściwie, a to, że trawa jest niewykoszona albo że cmentarz jest niewłaściwie administrowany albo, że ścieżki rowerowe nad zalewem nie wyglądają wystarczająco schludnie, itd, itd. Ja także dostrzegam te problemy, jednak owe zadania realizowane są obecnie przez firmy zewnętrzne wyłonione w drodze przetargów. Jak widać, firmy te nie zawsze rzetelnie wywiązują się ze swoich obowiązków. Cóż może zrobić wtedy miasto? Wysyłamy do tych firm różnorakie pisma, napomnienia wzywające do wywiązywania się z umów. Nie zawsze to jednak, jak widać, skutkuje. Możemy oczywiście podać jedną czy druga firmę do sądu, ale wiadomo, że postępowanie procesowe w takich sprawach może trwać bardzo długo, a zadania te nie mogą przecież tak długo czekać na realizację. Chcieliśmy, aby miasto mogło powierzać część zadań swojej własnej spółce, tzn. KPM, aby usprawnić te wszystkie działania, aby mieć też większą kontrolę nad ich wykonywaniem. Niestety radni nie zgodzili się na takie rozwiązanie, a więc nadal będziemy musieli zmagać się z problemami . Takiej decyzji radnych nie mogę ocenić inaczej jak akt polityczny utrudniający działanie i rozwój spółki miejskiej, którego możliwość powinna być objęta troską oraz pomocą radnych. Dziwię się, jak można tak bardzo wykorzystywać politykę w sferach dotyczących dobra miasta i jego mieszkańców. Czy komuś przeszkadzałoby, że spółka miejska rozwijałaby się, że wskutek tego być może kilkanaście osób znalazłaby tam pracę, że miasto wyglądałoby czyściej i schludniej. Czy ktoś chce wykorzystać ten fakt w swojej przyszłorocznej kampanii wyborczej? Dziwi mnie to niezmiernie bo przecież to radni powinni dbać o dobro miasta oraz o rozwój miejskich spółek. Warto tutaj dodać, że spółki komunalne w większości, a może nawet we wszystkich miastach powiatowych w naszym województwie wykonują takie zadania. Kraśnik jest wyjątkiem. Dlaczego? Proszę spytać radnych. Czy jest Pan zadowolony z zarządzania spółką KPWiK? Kraśnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji to spółka przed którą stoją ogromne wyzwania. To niestety skutek wieloletnich zaniedbań dotyczących m.in. gospodarki osadowej oraz budowy i modernizacji sieci wodociągowej. To wprost niedopuszczalne, że są w Kraśniku miejsca gdzie nie ma kanalizacji. Całe osiedle „Kolejowe” przez tak wiele lat pozostało nieskanalizowane i wskutek tego ludzie za wodę i ścieki płacą tam ogromne kwoty. Wskutek tego, w tej sferze potrzeby inwestycyjne miasta są ogromne. Na jednej z sesji Rady Miasta podnoszono kwestię, iż za czasów prezesa Sławomira Ćwikły na koncie KPWiK była kwota ok. 10mln zł. Tak było, ale pytam dlaczego trzymano pieniądze na koncie, a nie rozbudowywano sieci, nie modernizowano, nie zajęto się sprawą przepełniającej się laguny oraz wieloma innymi problemami. W swojej kampanii wyborczej mówiłem, że cena wody i ścieków jest w Kraśniku zbyt wysoka, zwłaszcza gdy, jak wyraźnie widać, zaniedbywano tak wiele spraw. Jednakże, realne obniżenie cen wody to proces długofalowy zależny od wielu czynników. To przede wszystkim inwestycje dotyczące przyłączania nowych odbiorców, to inwestycje dotyczące naprawy sieci kanalizacyjnej, która jest bardzo wiekowa i jej nieszczelność powoduje ogromne straty wody. Tę kwestię również niestety przez tak wiele lat zaniedbywano. Te długofalowe inwestycje pozwolą na to, abyśmy mieli w Kraśniku niższą i stabilną cenę za wodę i odprowadzanie ścieków. Część radnych zarzuca Panu, że to Pan podnosi cenę wody i ścieków. Chciałbym jeszcze raz stanowczo podkreślić, że to nie burmistrz podnosi ceny wody. To wynika z ustawy, której jako miasto musimy przestrzegać. Oczywiście można zaproponować radnym miejskim uchwałę w sprawie obniżenia ceny wody, ale wtedy do jej realnej ceny będziemy musieli dopłacać z budżetu miasta, co jednocześnie spowoduje, że zabraknie pieniędzy na inne rzeczy, na inwestycje, na edukację, na bezpieczeństwo. Czy nas na to stać? Jeszcze słowo o MPK, jak ocenia Pan kondycję tej spółki? Spółka MPK to spółka od wielu lat przynosząca jedynie straty, powoli zaczyna wychodzić na prostą. Jej deficyt budżetowy rokrocznie staje się coraz mniejszy. Cie- Burmistrz Mirosław Włodarczyk: Miasto zbędzie bogate jeżeli jego mieszkańcy będą zamożni szy mnie ostatnia deklaracja prezesa, który nie przewiduje podwyżek cen biletów, co przy stale rosnących cenach paliw jest szczególnie cenne. Działania prezesa Dariusza Liska przynoszą spodziewane efekty, i co za tym idzie usługi MPK są na coraz wyższym poziomie. Spółka posiada autobusy w dobrym stanie technicznym, są czyste i punktualne. Chciałbym jednak, abyśmy jako mieszkańcy mieli świadomość, że jeżeli chcemy, aby usługi MPK były jeszcze lepsze, to po prostu korzystajmy z jego usług. Wtedy zwiększy się dochód spółki, co z pewnością spowoduje, że będziemy mogli podróżować po mie- ście coraz wygodniej i na coraz to nowszych liniach. Podsumowując, spółki miejskie są w dobrych rękach? Oczywiście, wszyscy prezesi spółek miejskich wykazują ogromne zaangażowanie w pracę i troskę o rzetelne wykonywanie powierzonych zadań. Niestety zaniedbania wynikające z rządów poprzedniej ekipy były gigantyczne więc i zadań do wykonania nie brakuje. Jednak staramy się wraz z prezesami, aby spółki miejskie działały coraz lepiej, i aby ich działanie przynosiło przede wszystkim pożytek wszystkim mieszkańcom Kraśnika. W swej kampanii wyborczej wspominał Pan o przywróceniu świetności Parku Jordanowskiego? Park Jordanowski, to kolejne miejsce, tak wyraźnie ilustrujące jak zaniedby- YĆ KRAŚNICZANOM powiada Życiu Kraśnika burmistrz Mirosław Włodarczyk śmy, aby cały sezon nad zalewem został stracony gdyż jak pamiętamy Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał przeprowadzenie tych prac przy pustym zbiorniku. Obecnie doszliśmy do porozumienia z projektantem, jak i z wykonawcą w sprawie usunięcia owej usterki. Miasto nie poniesie z tego tytułu żadnych dodatkowych opłat. Wszystko zostanie wykonane w ramach gwarancji po całkowitym spuszczeniu wody. Chciałbym jednocześnie zapewnić wszystkich mieszkańców, że w nowym sezonie, na wiosnę 2014 zalew będzie znów w całości wykorzystany do celów rekreacyjnych. wany przez wiele lat był Kraśnik. Miejsce tak wspaniałe, miejsce, które powinno być centrum rekreacji Kraśniczan, tak zwanym „Parkiem Pokoleń”. Stąd pomysł na tak wiele atrakcji dla dzieci, młodzieży, dorosłych. Chciałbym, aby było to miejsce tętniące życiem gdzie spotykałyby się całe rodziny. Moim marzeniem jest, aby to miejsce odżyło. Koszty tej inwestycji są niebagatelne. Będziemy starali się wykonywać tę inwestycję korzystając zarówno ze środków własnych, jak również, pozyskiwać na to środki zewnętrzne. Prace nad tym już oczywiście trwają. Nie wiem na czym będzie polegał program „rewitalizacji miast”, o którym mówił pan premier. Jeżeli tylko będziemy mogli skorzystać ze środków finansowych z niego pochodzących, na pewno o nie wystąpimy. Czy jest Pan zadowolony z nowego Targowiska Miejskiego? Oczywiście tak. Kupcy i kupujący mogą nareszcie handlować w godnych warunkach. W miejscu gdzie można na chwilę przystanąć, porozmawiać, wymienić poglądy. Targ to w naszej tradycji, nie tylko miejsce robienia zakupów, to także zjawisko kulturowe. Targ to miejsce gdzie jechało się na zakupy, ale też aby spotkać znajomych, zamienić słowo. To na targu można było poznać wszelkie gminne nowiny. Chciałbym, aby nasze targowisko stało się właśnie takim miejscem. Na pewno na to potrzeba czasu. Potrzeba też czasu, aby nasi mieszkańcy przyzwyczaili się do nowego miejsca. Mówię o tym gdyż prowadząc rozmowy, słyszę pytania czy targowisko jest w odpowiednim miejscu? Na pewno można o tym dyskutować, ale fizycznie innego Fot. Marcin Dyczko miejsca, po prostu miasto nie ma. Inne działki zostały w poprzednich latach wyprzedane, więc podejmując decyzję o budowie nowego targowiska nie mieliśmy wyboru co do jego lokalizacji. Wierzę jednak, iż już w niedługim czasie będzie to miejsce tętniące życiem. W soboty i niedziele już tak się dzieje. Potrzeba jeszcze czasu, aby w czasie tygodnia Kraśniczanie kierowali tam swe kroki, do czego oczywiście zachęcam. Co dalej z Zalewem Kraśnickim? Usterka, która powstała podczas prac budowlanych zostanie wkrótce usunięta. Pierwotnie miało się to stać wiosną, ale ze względu na przedłużające się mrozy wszystkie plany musiały zostać wstrzymane. Ponadto, wówczas wędkarze, nie byli przygotowani do zabezpieczenia ryb, a i my nie chcieli- W czasie Pana kadencji Kraśnik staje się znany z sukcesów w pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych. Cieszę się, że udało nam się pozyskać tak wiele środków zewnętrznych. Jednocześnie pragnę zapewnić, że zdajemy sobie sprawę, że nie możemy osiąść na laurach i nieustannie staramy się pozyskiwać nowe fundusze, czy to fundusze ministerialne czy unijne. Przy skromnych środkach budżetowych jest to niezbędne do wykonywania inwestycji tak potrzebnych miastu i naszym mieszkańcom. Chcielibyśmy doprowadzić do inwestycji opartych na Partnerstwie Publiczno - Prywatnym. Jest to forma, w której samorząd nie mając zbyt wielu środków własnych na inwestycje, poszukuje partnera. Miasto udostępnia teren, pracę urzędniczą oraz pozyskuje partnera, który oczywiście będzie czerpał z owej inwestycji korzyści, ale co ważniejsze, owa inwestycja będzie dzięki temu służyła mieszkańcom naszego miasta. Chcielibyśmy, aby jedną z takich inwestycji stał się hotel z prawdziwego zdarzenia, który usytuowany będzie na terenach MOSiR. Jak na chwilę obecną wygląda sprawa spłaty długu powstałego w wyniku działań korupcyjnych Piotra Cz. przy realizacji projektu Centrum Współpracy Polsko-Ukraińskiej? Jako władze Kraśnika nie uznajemy roszczenia spłaty długu w wysokości nakazanej przez darczyńcę. Projekt CWPU został przez miasto wykonany oraz właściwie rozliczony. Jednak prawomocny wyrok sądu dotyczący korupcyjnej działalności poprzedniego burmistrza przy realizacji projektu spowodował, że rząd norweski zażądał spłaty całości darowanych przez siebie pieniędzy. Finanse, które podlegały korupcji to jednak kwota około 3% wartości projektu, t.j. ponad 90tys. zł., a nie prawie 4mln zł. Stoimy na stanowisku, że tę kwotę miasto powinno zwrócić. Nie może jednak być tak, żeby miasto Kraśnik było tak dotkliwie karane za przestępczą działalność byłego burmistrza Piotra Cz. Należy tu wyjaśnić, iż rząd norweski zażądał spłaty tych środków od rządu polskiego, dla którego jest właściwym partnerem, a Władza Wdrażająca Programy Europejskie czyli jednostka podległa Ministerstwu Rozwoju Regionalnego wymaga od nas, jako bezpośredniego beneficjenta, zwrotu tych środków. Na razie trwają rozmowy z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego oraz Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Jeśli MRR nie podzieli naszego zdania, sprawa najpewniej znajdzie swój finał w sądzie, gdzie będziemy bronić swoich racji. Kilka tygodni temu Kraśnik obiegła wiadomość, iż wicestarosta kraśnicki Jarosław Czerw zaproponował miastu mediację z MRR w sporze o zwrot długu norweskiego? Nic mi o tym nie wiadomo, aby do Urzędu Miasta wpłynęło jakieś pismo w tej sprawie od pana wicestarosty. Przyznaję, iż nie wyobrażam sobie w jakiej roli miałby w takich mediacjach wystąpić pan Jarosław Czerw? Czy jako wicestarosta kraśnicki? Czy jako członek Platformy Obywatelskiej, partii przez lata kojarzonej z byłym burmistrzem, czy też jako były sekretarz miasta i jeden ze współpracowników pana Piotra Cz. Wspominając wieloletnią, bliską współpracę obu panów oraz ich wspólną przeszłość polityczną, trudno mi wyobrazić sobie rolę pana wicestarosty w mediacjach z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego w tej sprawie. Jeżeli jednak miasto Kraśnik zmuszone będzie jednak oddać cały dług, choć wierzę, że tak się nie stanie, to z pewnością zwrócimy się bezpośrednio do pana Piotra Cz. o zwrot środków finansowych. W takim wypadku pan Jarosław Czerw, jako osoba bardzo dobrze znająca mojego poprzednika, rzeczywiście mógłby pomóc miastu w rozmowach i negocjacjach z panem Piotrem Cz. Myślę, że dopiero wtedy pomoc pana wicestarosty Jarosława Czerwa byłaby dla miasta pożyteczna i cenna. Na marginesie wydarzeń związanych z aferą korupcyjną Piotra Cz. nasuwa się pytanie dlaczego przez ten czas od kiedy mój poprzednik, pan Piotr Cz. został skazany prawomocnymi wyrokami sądów za przestępstwa po- pełniane podczas sprawowania urzędu burmistrza nikt z jego środowiska politycznego wyraźnie i jednoznacznie nie odciął się od działań przestępczych byłego burmistrza? Dlaczego nikt nigdy nie przeprosił Kraśniczan za przestępcze praktyki Piotra Cz.? Przecież środowisko polityczne kiedyś związane z Piotrem Cz. nadal aktywnie działa, a zachowuje się tak jakby się nic nie stało. Dziwi mnie to ogromnie gdyż nie dopuszczam do siebie myśli, że byli współpracownicy Piotra Cz. popierali jego przestępcze praktyki. Jak Pan postrzega możliwość współpracy z nowym starostą? Oczywiście jestem otwarty na wszelkiego rodzaju współpracę z panem starostą. Oczywistym faktem jest, że miasto nie może istnieć w oderwaniu od powiatu. Dotychczas ta współpraca wyglądała bardzo różnie, ale obecnie jestem znów pełen nadziei na lepszą współpracę oraz na wzajemną życzliwość. Do tej pory kiedy starostwo podejmowało różnorakie decyzje dotyczące miasta i jego spraw, tej zwykłej ludzkiej życzliwości, po prostu, czasem brakowało. Pan starosta Andrzej Maj to młody i dynamiczny człowiek, który mam nadzieję, nie będzie patrzył przez pryzmat partii i będzie chciał przede wszystkim rozwiązywać problemy całego powiatu, jak i jego stolicy. Jak oceni Pan współpracę z radą miasta? Nie chciałbym tutaj oceniać radnych. Widać jednak czasem , jak dużo jest nieżyczliwości, zajadłości, a nawet braku kultury. Cały czas wierzę jednak, że da się rozmawiać na wszelkie tematy merytorycznie, wierzę, że uda się skutecznie, a nie politycznie rozwiązywać problemy mieszkańców. Zbyt dużo jest, moim zdaniem, na sesjach rady miasta zwykłego politykierstwa, które niszczy działanie samorządu. Ustalenie porządku obrad sesji staje się wydarzeniem politycznym. Zdarza się, że radny tylko czeka, aby „dołożyć” drugiemu radnemu, „dołożyć” burmistrzowi, urzędnikom, pokazać, że w Urzędzie Miasta pracują sami niekompetentni ludzie, co jest oczywistą nieprawdą i nonsensem. Nie twierdzę, że w urzędzie wszystko wygląda idealnie, jednak staramy się nieustannie eliminować błędy i dobrze wykonywać swoją pracę tak, aby jak najlepiej służyć kraśniczanom. Rozmawiał Marcin Dyczko CO ABSOLWENCI ZAWDZIĘCZAJĄ„GÓRCE”? 21 września 2013 roku odbył się VIII Zjazd Absolwentów Zespołu Szkół nr 1 im. T. Kościuszki w Kraśniku. Okazją do spotkania dawnych uczniów popularnej „Górki” był jubileusz 95-lecia istnienia szkoły Z zaproszenia do udziału w zjeździe skorzystało ok. 200 absolwentów. - Zainteresowanie zjazdami z każdym kolejnym maleje. Młodzi częściej korzystają z Internetu, w ten sposób kontaktują się i to im najwidoczniej wystarcza – powiedział Życiu Kraśnika Leszek Pasieczny, członek komitetu organizacyjnego zjazdu. Spontaniczne, pełne serdeczności powitania rozpoczęły się w godzinach rannych. Po oficjalnych przemówieniach i części artystycznej, podczas której absolwenci i obecni uczniowie przypomnieli kilka przebojów z lat 60. i 70., uczestnicy zjazdu przemaszerowali ulicami starej części miasta do kościoła p.w. Ducha Świętego, gdzie odbyła się msza w intencji społeczności szkolnej. Wieczorem, w jednym z kraśnickich lokali część absolwentów spotkała się, by w luźnej atmosferze wspominać młode lata i odświeżyć dawne przyjaźnie. Na zjeździe zjawiły się osoby z wielu zakątków Polski i świata. Byli tacy, którzy na spotkanie z dawnymi kolegami przybyli z USA i Japonii. W trakcie gorących rozmów przyjaciół ze szkolnej ławy udało nam się zapytać kilkoro z nich o to, jak szkoła wpłynęła na ich późniejsze życie i co jej zawdzięczają. Mirosław Sznajder TOLERANCYJNI NAUCZYCIELE Leszek Obara, radca prawny: - W swoim życiu zwracam uwagę na historię i tożsamość narodową. Wyniosłem to zdecydowanie ze szkoły średniej, w której kładziono bardzo duży nacisk na nauczanie historii. Z lat szkolnych utrwaliła mi się także duża doza tolerancji ze strony naszych nauczycieli. Z jednej strony byli bardzo wymagający, z drugiej zaś wyrozumiali dla naszych zachowań. RADY, KTÓRE POMOGŁY ŻYĆ Halina Kumakura polonistka, od 34 lat mieszka i pracuje w swoim zawodzie w Japonii: - Moja więź ze szkołą średnią jest bardzo silna. Byłam na zjeździe 10 lat temu. W tym roku, gdy dowiedziałam się o spotkaniu absolwentów, szybko podjęłam decyzję o przylocie. Nie wiem jak jest teraz w polskiej szkole, kiedyś był w niej nacisk na nauczanie, ale też wychowanie. Od swoich nauczycieli słyszeliśmy także wiele rad życiowych, które pamiętam do dziś, a wiele z nich pomogło mi w różnych sytuacjach życiowych. SZKOŁA NAUCZYŁA MNIE HUMANIZMU Prof. n. med. Andrzej Drop, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie: - Szkoła nauczyła mnie humanizmu, uznającego człowieka za najwyższą wartość i podkreślającego jego godność. Wyniosłem z niej także umiejętność nawiązywania kontaktów z ludźmi. Wiele zawdzięczam wspaniałej nauczycielce polskiego pani Stefani Walknowskiej, poświęcającej nam dużo swojego czasu, organizującej koło recytatorskie i przygotowującej spotkania rocznicowe, w których chętnie uczestniczyłem. MIELIŚMY WSPANIAŁYCH NAUCZYCIELI Dr n. med. Marian Przylepa, dyrektor Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie: - Zawsze miło wspominam naukę w kraśnickim liceum. Mieliśmy wspaniałych nauczycieli, którzy przekazali nam bardzo dużo wiedzy humanistycznej. Moi nauczyciele przygotowali mnie do pracy w zawodzie lekarza, ale także ukierunkowali na działalność społeczną, którą chętnie wykonuje do dziś, jestem m.in. w Radzie Programowej Radia Lublin. LUBIŁEM ATMOSFERĘ TEGO MIEJSCA Zdzisław Latos, emerytowany nauczyciel, społecznik i działacz regionalny. Jeden z najstarszych uczestników zjazdu, maturzysta z roku 1951: - Bardzo lubiłem chodzić do szkoły i atmosferę tego miejsca, dlatego wybrałem zawód nauczyciela. Przez całe moje życie podobała mi się ta praca i wykonywałem ją z pasją. WIEDZA, KTÓRA POMAGA MI W PRACY Mieczysław Łazarz, były pracownik FŁT, zasłużony działacz NSZZ Solidarność, po roku 1989 samorządowiec: - Szkołę średnią lubiłem bardzo, chętnie do niej chodziłem. Mieliśmy w okresie mojej nauki wielu wspaniałych, bardzo wymagających nauczycieli, m.in. matematyki pana Kaczyńskiego. Ze szkoły wyniosłem dużo wiedzy, która pozwoliła mi bez problemów skończyć studia i była pomocna w pracy przez cale życie. NAUCZYCIEL Z PASJĄ Leszek Pasieczny, adwokat, dawny szkoleniowiec i działacz LKS Tęcza Kraśnik: - Z lat nauki w ówczesnym gimnazjum w Kraśniku na dalsze moje życie szczególnie duży wpływ miała postawa nauczyciela wychowania fizycznego, Juliana Gozdala. Był to człowiek ogromnie zaangażowany w popularyzację sportu, w szkole przebywał od rana do wieczora. Robił to w dużej części społecznie, a nie brakowało mu przy tym pasji i przynosiło przyjemność. Dlatego taką postawę sam często prezentowałem w życiu i też było to dla mnie źródłem zadowolenia. GRUSZA AZJATYCKA T en owoc dobrze sprawdza się w warunkach polskich. Oprócz walorów użytkowych owoców, drzewa są bardzo dekoracyjne ze względu na rozłożysty pokrój korony, duże liście, bardzo obfite kwitnienie i piękne barwy owoców, przybierających w zależności od odmiany żółtozielone lub brązowe zabarwienie skórki. Miąższ jest kruchy, bardzo soczysty i słodki, lecz zawiera bardzo mało kalorii. Grusza azjatycka wcześnie wchodzi w okres owocowania i plonuje obficie. Jest odporna na choroby. Niektóre odmiany w sprzyjających warunkach można przechowywać nawet kilka miesięcy. Owoce mają róż- ne kształty, ale za najbardziej atrakcyjne uważa się odmiany kształtu jabłkowego. Owoce grusz azjatyckich uważane są za dietetyczne i zdrowe. Od dawna były spożywane jako owoce deserowe. Przetwarzane są też na soki i wina. Wytrzymałość na mróz jest duża, lecz jest zróżnicowana w zależności od odmiany. Grusze azjatyckie zawiązują dużą ilość pąków kwiatowych, co zmniejsza ryzyko strat z powodu przymrozków. Są obcopylne i do dobrego owocowania drzew wymagają dobrego zapylenia i zapłodnienia kwiatów pyłkiem innej odmiany. Polskie grusze kwitnące w tym samym czasie, mogą zapylać odmiany azjatyckie. Mogą zacząć owo- cowanie już w drugim roku po posadzeniu. W trzecim roku mogą owocować bardzo obficie, dlatego czasami zachodzi konieczność przerzedzania zawiązków. Na drzewach mogą wystąpić mszyce. Natomiast parch najgroźniejsza choroba europejskich odmian grusz nie występuje na gruszach azjatyckich. Wybieramy stanowiska dobrze nasłonecznione. Gleba powinna być dobrze uprawiona i dobrze przepuszczalna. Nie należy sadzić grusz azjatyckich w miejscach, gdzie wcześniej rosły jabłonie lub grusze. Formowanie koron i cięcie drzew przeprowadza się podobnie jak na odmianach rodzimych. Stanisław Kowalczyk Fot. Stanisław Kowalczyk FANTASTYCZNY „ZIMNY DRAŃ” DAŁ FINAŁ JECHALI „LITERACKIM SZLAKIEM” Michał Mazur i Dominika Zdyb zostali laureatami w Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Retro dla Dzieci i Młodzieży Starachowicach P odopieczni Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku, Michał Mazur i Dominika Zdyb brali udział w IV Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Retro dla Dzieci i Młodzieży w Starachowicach. Konkurs ten, cieszący się coraz większą popularnością wśród młodych wokalistów z całej Polski składał się z 3 etapów: wstępne eliminacje na podstawie wysłanych nagrań w formie mp3 bądź wideo, przesłuchania finałowe oraz ścisły finał. Kraśniccy artyści bez problemów przeszli pierwszą przeszkodę i tym samym dostali szansę zaprezentowania swoich umiejętności na żywo. W finałowych rozstrzygnięciach, które odbyły się 5 października w Starachowicach, uczestnicy byli oceniani przez jury, i to od niego zależało kto znajdzie się w kolejnym etapie. Po przesłuchaniach wszystkich zaproszonych i obradach jury, WAŁĘSA. CZŁOWIEK Z NADZIEI okazało się że duet Michał Mazur i Dominika Zdyb fantastycznym wykonaniem utworu „Zimny drań”, do którego choreografię ułożyła Barbara Jaworska-Mazur zapewnił sobie występ w ścisłym finale. Tam podtrzymali świetną passę i prezentując ponownie hit, którego niegdyś wykonywali tacy artyści jak Mieczysław Fogg czy Bogdan Łazuka, zdobyli wyróżnienie i tytuł laureatów. W nagrodę podopieczni CKiP Podopieczni CKiP w Kraśniki regularnie osiągają sukcesy podczas różnych konkursów wystąpili w koncercie laureatów. - Serdecznie gratuluję i życzę młodym artystom dalszych sukcesów, które na pewno się pojawią – nie ma wątpliwości Wioletta Drumlak, dyrektor CKiP w Kraśniku. Jak dodaje, sukces Michała i Dominiki to kolejny dowód na to, że środowisko artystyczne skupione wokół CKiP, nie tylko doskonale R prezentuje się na lokalnych scenach, ale zdobywa uznanie w całym kraju. – Nasi podopieczni niemal z każdego wyjazdu przywożą nagrodę, czym potwierdzają swoją wysoką klasę świetnymi występami w różnych zakątkach Polski. To nas cieszy podwójnie, bo ci młodzi artyści poza rozwijaniem własnego talentu, w fantastyczny sposób promują Kraśnik – podkreśla dyrektor kraśnickiego CKiP. cikp FORUM ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH 18,22,23,24 października godz. 10:00 19,20 października godz.15:00 21 października godz. 10:00 i 15:00 Cena: 13 zł bilet normalny; 11 zł ulgowy/grupowy, 10 zł poniedziałki TURBO 2D 19 - 23 października godz. 17:00 Cena: 13 zł bilet normalny; 11 zł ulgowy/grupowy MACZETA ZABIJA 19 - 23 października godz. 19:00 Cena: 13 zł bilet normalny; 11 zł ulgowy/grupowy CHCE SIĘ ŻYĆ 25 - 30 października godz. 17:00 oraz dodatkowo: 25.10 - godz. 13:00 26 oraz 27.10 - godz. 15:00 Cena: 13 zł bilet normalny; 11 zł ulgowy/grupowy LABIRYNT 25 - 30 października godz. 19:00 Wkrótce w Kinie Metalowiec GRAWITACJA CARRIE NAZNACZONY. ROZDZIAŁ 2 Zawsze świeży repertuar na www.krasnik.art.pl Fot. Mirosław Sznajder 22 września w sali sportowej przy Centrum Kultury i Promocji oraz na placu przed budynkiem odbyło się V Forum Organizacji Pozarządowych. O godzinie 14 otwarcia imprezy dokonał burmistrz Mirosław Włodarczyk, po czym głos zabierali kolejno przedstawiciele poszczególnych organizacji. Do udziału w forum zgłosiło się 30 organizacji (podobnie jak w latach ubiegłych). Ostatecznie swoje stoiska wystawiły 22 organizacje. Forum przygotowywane od pięciu lat przez władze lokalne stwarza możliwość pokazania się funkcjonującym na terenie miasta organizacjom pozarządowym, poprzez przybliżenie aktywności, zakresu działań, sukcesów i planów. Po raz kolejny okazało się, że profil działalności lokalnych organizacji społecznych jest bardzo szeroki. Są wśród nich kluby zajmujące się promocją re- kreacji i sportu, wolontariusze niosący pomoc ubogim, potrzebującym i chorym, stowarzyszenia specjalizujących się w kultywowaniu konkretnych zainteresowań. Miasto Kraśnik jest dla tych organizacji jednym z głównych donatorów. Choć oferta NGO-sów była bogata, to tegoroczne forum nie cieszyło się zbyt dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców kraśniczan. msz Fot. bibloteka.krasnik.pl ajd przygodowy za nami. Piękna pogoda była niewątpliwie sporym bodźcem do tego, aby kraśniczanie i okoliczni mieszkańcy całymi rodzinami przybyli nad zalew, gdzie zorganizowane były start i meta dwóch tras: familijnej i pucharowej. Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, bo na starcie zjawiło się ponad 60 zawodników. Na trasie familijnej (20 km) do odnalezienia było 10 ukrytych w terenie punktów. Z tym zadaniem poradziły sobie nawet 5 i 6-letnie dzieciaki. W najkrótszym czasie wszystkie punkty odkryli i jednocześnie zostali zwycięzcami: Franciszek i Waldemar Ciba. Na trasie pucharowej (50 km) było zdecydowanie trudniej. Żadnemu z uczestników nie udało się odnaleźć wszystkich 18 punktów. Zwycięski zespół w składzie Wacław Jabłoński i Paweł Szymański odnalazł i poprawnie potwierdził ich najwięcej. Najliczniejszą i najlepiej zorganizowaną grupą była „Świetlikowa gromada” ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Kraśniku, która pod opieką i przewodnictwem Anny Bartnik oraz Małgorzaty Kapuścińskiej pokonywała trudną trasę o długości 50 km. Na mecie na rowerzystów czekał ciepły posiłek, słodycze, napoje oraz dekoracja zwycięzców i rozdanie nagród ufundowanych przez sponsorów: Miasto Kraśnik, Księgarnia Avalon, BARAN CYCLING, TORO BIKE, Kartpol, Poczta Polska. Wszystkim sponsorom serdecznie dziękujemy! Anna Roztocka SZCZEGÓŁY NA WWW.KRASNIK. ART.PL KRZYŻÓWKA ŻYCIA KRAŚNIKA ROZWIĄŻ KRZYŻÓWKĘ I WYGRAJ BILET DO KINA METALOWIEC ZADANIA DLA DZIECI NR 10 ZNAJDŹ RÓŻNICE ROZWIĄZANIE Te dwa rysunki różnią się pięcioma szczegółami. Czy potrafisz szybko wskazać te różnice? KTÓRY RYSUNEK? Który rysunek spośród pokazanych w górnej części zadania (ponumerowanych) powinien się znaleźć w polu ze znakiem zapytania? IMIĘ i NAZWISKO ADRES, TELEFON Na odpowiedzi czekamy do 25 października 2013 roku. Kupony można dostarczać pocztą na adres redakcji z dopiskiem „Krzyżówka nr 10”, e-mailem (redakcja@ krasnik.art.pl, w temacie wpisać „Krzyżówka nr 10”) lub osobiście do CKiP w Kraśniku przy al. Niepodległości 44, pok. 26. Spośród nadesłanych prawidłowych odpowiedzi wylosujemy zwycięzcę, który otrzyma bilet wstępu do kina Metalowiec na dowolnie wybrany seans. Lepszy jeden mały czyn niż tysiąc planów – tak brzmiało hasło naszej ostatniej krzyżówki. Nagrodę za prawidłowe rozwiązanie zdobył Stefan z Kraśnika. Gratulujemy! Ogłoszenia drobne Sprzedam mieszkanie 4-pokojowe o pow. 85 m2, os. Piaski, Piaskowa 24 - I piętro wraz z umeblowaniem. Kuchnia - duża, meble pod zabudowę. Okna nowe. Blok ocieplony i pomalowany w 2011 roku. Kontakt pod nr tel. 698 663 705 Od dnia 15 października Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów w Kraśniku będzie działał w lokalu przy al. Tysiąclecia 3B. Zarząd związku zawiadamia, że 24 października odbędzie się spotkanie integracyjne z okazji Dnia Seniora w Domu Kultury (Czerwoniak). Jeśli masz problem z alkoholem proponujemy Ci program oparty na 12 krokach. Jedynym warunkiem przystąpienia do programu jest szczera chęć zaprzestania picia. Kontakt pod numerem telefonu 81 307 01 17 Reklama w Życiu Kraśnika już od 20 zł netto! Przykładowe ceny reklam wewnątrz numeru: 1 moduł (4cm x 4 cm) – 30 zł 2 moduły - 50 zł 3 i więcej modułów – 20 zł Chór przy kościele św. Ducha w Kraśniku zaprasza wszystkich mężczyzn, którzy potrafią i chcą śpiewem wielbić i chwalić Boga. Próby odbywają się w każdy czwartek o godz. 18. Więcej informacji pod numerem tel. 81 825 26 34 i 81 825 27 55. 1/2 strony – 450 zł cała strona – 600 zł DO PODANYCH CEN NALEŻY DOLICZYĆ PODATEK VAT (23%) Szczegóły pod nr tel. 797 755 566 Oglądaj mecz Stali w Internetowej Telewizji Kraśnik na tv.krasnik.eu Resovia Rzeszów - Stal Kraśnik 19 października godz. 14 URZĄD MIASTA KRAŚNIK ul. Lubelska 84 tel.: 81 825 15 72 fax: 81 825 27 09 Godziny pracy poniedziałek-piątek 7:30-15:30 Przyjęcia interesantów przez burmistrza wtorek 14:00-18:00 REFERAT SPRAW OBYWATELSKICH ewidencja ludności tel. 81 825 15 33 dowody osobiste tel. 81 825 15 34 sprawy wojskowe, obrona cywilna tel. 81 825 15 36, 37 ewidencja działalności gospodarczej tel. 81 825 15 48 BIURO OBSŁUGI MIESZKAŃCÓW al. Niepodległości 44 (parter budynku CKiP) Godziny pracy: poniedziałek-piątek 7:30-15:30 tel.: 81 884 62 12 REFERAT GOSPODARKI LOKALOWEJ e-mail: [email protected] sprawy lokalowe, sprzedaż lokali tel.: 81 825 15 46 remonty lokali tel.: 81 825 15 53 dodatki mieszkaniowe tel. 81 825 15 45 KASA poniedziałek-piątek 7:30-14:00 (przerwa 11:30 - 12:00) BEZPŁATNE PORADY PRAWNE ostatnia środa i piątek miesiąca 9:00 - 15:30 SEKRETAIAT BURMISTRZA tel.: 81 825 15 20, 21, 22, 23 fax: 81 825 27 09 e-mail: [email protected], [email protected] REFERAT PODATKÓW LOKALNYCH wieczyste użytkowanie, dzierżawa, zadłużenie po ZGM, podatek od posiadania psa tel. 81 825 15 27 podatek od środków transportowych, podatek od nieruchomości tel. 81 825 15 30 podatek od nieruchomości (osoby fizyczne) tel. 81 825 15 31 podatek rolny, łączne zobowiązanie pieniężne tel. 81 825 15 31 mandaty, egzekucja tel. 81 825 15 82 REFERAT GOSPODARKI KOMUNALNEJ targowiska, place zabaw tel.: 81 825 15 50 oświetlenie, komunikacja tel.: 81 825 15 50 sprawy dróg tel.: 81 825 15 50 ochrona środowiska, decyzje środowiskowe, odpady niebezpieczne tel.: 81 825 15 49 utrzymanie zieleni, wycinka drzew tel.: 81 825 15 49 REFERAT GOSPODARKI ODPADAMI KOMUNALNYM tel.: 81 825 15 68 REFERAT GOSPODARKI GRUNTAMI tel.: 81 825 15 51 e-mail: [email protected] sprzedaż, oddawanie w użytkowanie wieczyste, przekształcenia tel.: 81 825 15 52 dzierżawa, najem nieruchomości, naliczanie opłat planistycznych tel.: 81 825 15 54 nabywanie nieruchomości, odszkodowania za drogi, komunalizacja mieniem, prawo pierwokupu tel.: 81 825 15 52 BIURO RADY MIASTA tel.: 81 825 15 65 e-mail: [email protected] STRAŻ MIEJSKA tel.: 81 825 15 43 lub 986 e-mail: [email protected] URZĄD STANU CYWILNEGO Urzędowska 34 tel./fax: 81 825 15 74 e-mail: [email protected] STAROSTWO POWIATOWE W KRAŚNIKU al. Niepodległości 20 tel. 81 825 58 99 fax. 81 825 50 52 e-mail: [email protected] PROKURATURA REJONOWA W KRAŚNIKU ul. Lubelska 81 tel. 81 884 36 81 fax 81 825 25 37 e-mail: rejkra@prokuratura. lublin.pl OGŁOŚ SIĘ! Bezpłatne ogłoszenia drobne w nowym czasopiśmie! Treść ogłoszenia zawierającą do 500 znaków można wysyłać na adres [email protected]. Można też wysłać kupony pocztą na adres redakcji. TREŚĆ OGŁOSZENIA URZĄD PRACY al. Niepodległości 20 tel. 81 826 18 11 do 23 fax. 81 825 51 99 e-mail: [email protected] GODZINY PRACY URZĘDU poniedziałek 7.30 - 15.30 wtorek 7.30 - 16.00 środa 7.30 - 15.30 czwartek 7.30 - 15.30 piątek 7.30 - 15.00 SĄD REJONOWY W KRAŚNIKU ul. Lubelska 81 tel. 81 825 20 01 (centrala) e-mail: [email protected] SZPITAL POWIATOWY W KRAŚNIKU ul. Chopina 13 tel.: 818251366, fax: 81 8843209 e-mail: poczta@ spzoz.krasnik.pl Cena Tel. E-mail AMBITNE CELE SIATKARZY SPRINTEM Sezon siatkarski rozpoczęty. Pierwsze mecze mają za sobą młodziczki, młodzicy i seniorzy MKS Kraśnik S zczególnie dobrze wypadły podczas swojego pierwszego turnieju dziewczęta, zdobywając 7. miejsce w rywalizacji 21. zespołów i kwalifikując się do najsilniejszej grupy, z której będzie rywalizowało osiem zespołów. Jak mówi Mirosław Korecki, prezes MKS, klub zgłosił do rozgrywek następujące drużyny: chłopcy - młodzik, kadet i senior; dziewczęta – młodziczki i juniorki. - Na uwagę zasługuje zgłoszenie juniorek, w momencie kiedy rozpadła nam się drużyna kadetek. Spora grupa starszych dziewcząt, po uzgodnieniach z trenerem Zdenickim, wyraziła chęć grania na tym poziomie – zauważa prezes Korecki. Zapowiada, że celem tego zespołu będzie ogrywanie się z silniejszym przeciwnikiem, a przy okazji pokazanie kraśnickim kibicom piękna kobiecej siatkówki na żywo. Spora liczba grup trenujących w MKS spowodowała, że ciężko było dopiąć budżet. Głównym sponsorem klubu jest miasto, ale pieniądze te wystarczają tylko na utrzymanie grup młodzieżowych. Seniorzy wciąż poszukują sponsorów. - Dużym wsparciem dla nas jest Dalkia, która pomaga kolejny sezon Ostatnie przygotowania kraśnickich siatkarzy przed sezonem z rzędu utrzymać seniorską siatkówkę w Kraśniku. Trwają rozmowy ze Skokiem Stefczyka, poza tym sami zawodnicy współfinansują wyjazdy na mecze – zdradza prezes Mirosław Korecki. Władze klubu postawiły zadania na ten sezon każdemu trenerowi grup młodzieżowych. - Młodzicy i młodziczki ogrywają się w swoich kategoriach wiekowych i będą walczyć o najwyższe lokaty w lidze. Kadeci powinni osiągnąć ćwierćfinały Mistrzostw Polski. Trudne to będzie do zrealizowania, bowiem przed sezonem dwóch czołowych zawodników odeszło do Czarnych Radom – wylicza Korecki. SPORT TO ZDROWIE, KAŻDY UCZEŃ CI TO POWIE 2 października, w Publicznej Szkole Podstawowej nr 6 odbyło się podsumowanie miejskiego współzawodnictwa sportowego w Kraśniku W roku szkolnym 2012/13 Kraśnicki Miejski Związek Sportowy zorganizował 31 imprez rangi mistrzostw miasta, w tym 15 dla szkół podstawowych, 16 dla gimnazjów. Do rywalizacji szkół podstawowych przystąpiło 650 uczniów, w tym 306 dziewcząt. Z grona siedmiu kraśnickich szkół w końcowej klasyfikacji najlepiej wypadła PSP nr 6, która wygrała w ośmiu konkurencjach. Drugie miejsce zajęła PSP nr 5 z pięcioma zwycięstwami, a dalsze PSP nr 2 z czterema. W rywalizacji trzech kraśnickich gimnazjów uczestniczyło 493 uczniów (241 dziewcząt). W tej grupie najwięcej punktów zdobyło PG nr 1 wygrywając w trzynastu konkurencjach, zaś sportowcy z PG nr 2 zwyciężyli w dwunastu. Szkoły otrzymały pamiątkowe puchary, dyplomy i piłki. Sponsorem nagród był Urząd Miasta Kraśnik oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, realizujący Miejski Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. MOPS ufundował ponadto nagrodę specjalną za wymyślenie hasła promującego sport. Wygrana trafiła do PSP nr 4. Hasło uczniów z ulicy Kolejowej brzmi: „Sport to zdrowie każdy uczeń ci to powie. Ćwicz, ćwicz to fajna jest zabawa. Biegasz, skaczesz czy też pływasz punkty zdrowia wnet zdobywasz”. Mirosław Sznajder Seniorzy, którzy swoje przygotowania do sezony zaczęli w połowie sierpnia od treningów wytrzymałoścowo-wydolnościowych mają bardzo ambitny cel. - Wyjście z grupy i walka o baraże do II ligi. Ostatnie sparingi napawają nas takim optymizmem – oświadcza Korecki. Przed sezonem kraśnicki zespół grał z ESKA Janów Lubelski. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2, bo nie wystarczyło czasu na rozegranie rozstrzygającego seta. W Nałęczowie MKS pokonał tamtejsze Cisy 5:0. Takim samym wynikiem kraśnicki zespół przegrał z silnym LKPS Lublin. - Chłopcy są w bardzo dobrej formie fizycznej i mogą rozegrać pięć długich setów. Fot. Mirosław Sznajder Niedociągnięcia taktyczne będziemy musieli eliminować podczas sezonu – mówi trener seniorów Michał Wojcieszkiewicz. Podkreśla, że w meczach kontrolnych z dobrej strony pokazali się Marcin Kołbuc (kapitan) oraz Marek Sapuła (środkowy). Największe problemy zespół ma z obsadzeniem pozycji rozgrywającego, gdyż poważnej kontuzji zerwania więzadeł w kolanie doznał Łukasz Gałkowski, który po operacji przechodzi rehabilitację. Niewykluczone, że Gałkowski dołączy do zespołu w drugiej części sezonu. Na razie zastąpi go Adrian Białek. Dwóch potencjalnych zmienników Adriana, to Mateusz Stępniak (trener drużyny kadetów) i Łukasz Kasak (kadet). Jest też szansa, że kibice na boisku zobaczą któregoś z dobrze zapowiadających się wychowanków MKS. Do drużyny seniorów zgłoszeni zostali bowiem trzej kadeci: Marcin Rola, Jan Paleń i wspomniany Kasak. - Muszą się wykazać bardzo dobrą formą i wolą walki, żeby zasłużyć na reprezentowanie kraśnickiej drużyny seniorów – zapowiada trener Wojcieszkiewicz. Mecze MKS Kraśnik będzie można oglądać w hali im. A. Gołasia przy PG nr1. W pierwszym starciu siatkarze MKS przed własną publicznością przegrali 0:3, w setach do 20, 21, 13, z LKPS Lublin. Mirosław Sznajder STAL ZNÓW SIĘ ROZKRĘCA Najpierw dwie nieznaczne wygrane, a potem wysokie zwycięstwo pozwoliło piłkarzom z Kraśnika na podbudowanie morale S tali ostatnio wiodło się niespecjalnie, ale przełom przyszedł w meczu z Omegą Stary Zamość. Zespół z Zamościa okazał się równorzędnym przeciwnikiem dla Stali, a dwa gole strzelone przez gości to dokładnie tyle samo, ile wcześniej udało im się zdobyć przez dziewięć kolejek. Mecz z trybun oglądali trener Dariusz Matysiak i napastnik Tomasz Ryczek. Mecz w Radzyniu też trudno nazwać wielkim widowiskiem, jednak wreszcie stalowcy zagrali na „zero” z tyłu i potrafili wykorzystać jedną z dwóch dogodnych tego dnia sytuacji podbramkowych. Za każdym razem oko w oko z bramkarzem gospodarzy Krzysztofem Stężałą stawał Filip Drozd. W 80 min. nie wykorzystał on idealnej okazji, strzelił z bliska obok słupka, jednak dwie minuty później nie dał już Stężale szans. Trzy punkty w Radzyniu dały Stali awans na szóstą lokatę w tabeli. Na mecz ze Stalą Sanok wrócił trener Dariusz Matysiak, jednak wypadną ze składu kolejni ważni gracze. Przede wszystkim świetny ostatnio Filip Drozd, a także drugi pomocnik Adrian Chamera. Obaj za czwartą żółtą kartkę. Mecz ze Stalą Sanok kraśniczanie zagrali jednak koncertowo. Nawet biorąc pod uwagę, że zespół z Sanoka przyjechał osłabiony chorobami, kontuzjami i kartkami. Żadnym problemem dla kraśniczan nie okazał się fakt, że zabrakło dwóch najskuteczniejszych napastni- ków. Ci, którzy ich zastąpili, czyli Marcin Chrzanowski i Mateusz Kłyk spisali się znakomicie, strzelili po jednym golu. Chrzanowski trafił do siatki już w 4 min. Prawdziwym snajperem okazał się jednak tego dnia Daniel Szewc. Strzelił trzy gole, asystował, popisywał się sztuczkami technicznymi, po których ręce same składały się do oklasków. Autorem szóstego trafienia był Marceli Pacek. Kolejny mecz Stal rozegra z Resovią. Transmisja w Internetowej Telewizji Kraśnik - tv.krasnik.eu. Paweł Szymański Stal Kraśnik – Omega Stary Zamość 3:2 (2:1) Orlęta Radzyń Podlaski – Stal Kraśnik 0:1 (0:0) Stal Kraśnik – Stal Sanok 6:0 (3:0) Była mistrzyni świata juniorek Zuzanna Mazurek wraca do formy. W III rundzie Ligi Wojewódzkiej Open wygrała mocno obsadzony wyścig na 100 m stylem grzbietowym. Czas przez nią uzyskany trzeba uznać za obiecujący – 1:04,57. Pozostali zawodnicy Fali, również spisali się świetnie. Na najniższym stopniu podium stawali: Magdalena Wieczorek (50m st. klasycznym), Kornel Sola (200m st. dowolnym) i Jakub Wąsik (100m st. zmiennym). 3. miejsce w czasie nowego rekordu klubu wywalczyła męska sztafeta 4x50 dowolnym w składzie: K. Sola, Karol Grzywa, J. Wąsik i Konrad Zapalski. *** Podopieczni trenera Mariusza Wereskiego, juniorzy UKS Biało – Czarni Kraśnik, zostali zaproszeni na mocno obsadzony turniej koszykarski - V PODKARPACKĄ BASKETMANIĘ STALOWA WOLA 2013. Oba swoje spotkania kraśnicki zespół jednak przegrał. *** Maraton w Kwidzynie zakończył tegoroczny cykl Skandia Maraton Langteam 2013. W klasyfikacji generalnej dwa miejsca medalowe przypadły kolarzom Erkado RT Kraśnik: Agacie Brodzie i Waldemarowi Rusowiczowi. O podium otarła się młodzież Erkado. Mateusz Leśniak był 4., Filip Goleń 5., Iwo Janiszewski 6., a Krzysztof Oszust 7. w kat. M1 na dystansie MEDIO. W pierwszej dziesiątce swoich kategorii plasowali się również Jerzy Rostek (6. w M4 MINI), Jerzy Antosiewicz (6. w M5 MINI), Piotr Kozak (6. w M2 GRAND FONDO) i Michał Feledyn (7. w M2 GRAND FONDO). W klasyfikacji zespołowej klub Erkado RT Kraśnik zajął wysoką 11. lokatę. Sklasyfikowano 120 klubów. *** Siatkarze z Kraśnika zajęli czwarte miejsce w IV Turnieju kadetów im. Arkadiusza Gołasia. Wystąpiły zespoły Avii Świdnik, GUMP Ostrowiec Świętokrzyski, Cisów Nałęczów, Skałki Annopol oraz gospodarze, MKS Kraśnik. *** W sobotę 21 września w Płotach rozegrano XVII Międzynarodowy Bieg Uliczny „O Sztachetkę – Płoty 2013” na dystansie 10km. 6. miejsce w kategorii open z bardzo dobrym wynikiem wywalczył Kamil Młynarz – 32:47 min. Następnego dnia Kamil wziął udział w III Biegu Górskim na K2 i zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej oraz pierwsze w klasyfikacji akademickiej. Tego dnia w Adamowie odbyła się V Adamowska Dziesiątka. Pierwszy raz w tym sezonie na podium biegu ulicznego w kategorii open stanął Michał Biały, który zajął drugie miejsce z czasem 33.57 min. ps