Nowatorskie zabiegi ratujące nogi przed amputacjami w Centrum

Transkrypt

Nowatorskie zabiegi ratujące nogi przed amputacjami w Centrum
INFORMACJA PRASOWA
KONTAKT:
Rzecznik prasowy:
Marta Marczak
[email protected]
695 602 099
Biuro prasowe:
Urszula Kułak
[email protected]
695 776 201
Bartosz Pawłowski
[email protected]
883 749 242
Nowatorskie zabiegi ratujące nogi przed amputacjami
w Centrum Kardiologicznym w Józefowie
W Polsce średnio co godzinę ktoś traci nogę w wyniku amputacji będącej konsekwencją
przede wszystkim miażdżycy oraz cukrzycy. Skuteczną walkę o kończynę, nawet w przypadku
jej niedokrwienia w obrębie naczyń obwodowych, umożliwiają nowatorskie zabiegi takie jak
te, które odbyły się dziś w Centrum Kardiologicznym w Józefowie (CKJ), placówce należącej
do Grupy American Heart of Poland. Dzięki zastosowaniu technik małoinwazyjnych oraz
zamykaczy naczyniowych trzej pacjenci już po kilku godzinach od zabiegu, byli gotowi do
opuszczenia oddziału.
Zabiegom poddano trójkę pacjentów – dwóch mężczyzn w wieku 75 i 60 lat oraz 68-letnią kobietę.
Wszystkie osoby cierpiały na skrajne niedokrwienie różnych odcinków tętnic kończyn dolnych.
Do przeprowadzenia zabiegów specjaliści z CKJ zastosowali aterektomy wewnątrznaczyniowe.
Technika ta polega na wycięciu blaszki miażdżycowej od wewnątrz naczynia przy pomocy
rotacyjnego ostrza. Blaszka miażdżycowa to nagromadzenie cholesterolu i komórek zapalnych, które
powoduje stopniowe zamykanie się tętnic doprowadzających krew do kończyny. Aby uchronić
pacjenta przed amputacją, trzeba trwale udrożnić chore naczynie. Stosując aterektomię
wewnątrznaczyniową lekarze mogli usunąć blaszkę miażdżycową od wewnątrz chorego naczynia
krwionośnego pozostawiając kanał, przez który krew swobodnie płynie do dalszej części kończyny.
Alternatywne metody leczenia w przypadku niedokrwienia obejmują rozległy i nie zawsze możliwy do
wykonania zabieg chirurgiczny, wiążący się z koniecznością rozpreparowania tkanek lub tzw.
angioplastykę balonową, która nie usuwa blaszki miażdżycowej, a jedynie kompresuje ją w ścianę
naczynia. Głównym atutem zabiegu aterektomii jest mała inwazyjność – wykonuje się go w całości
przez niewielkie nakłucie tętnicy w okolicy pachwiny. Dzięki zastosowaniu tzw. zamykacza
naczyniowego, który bezpiecznie zamyka miejsce nakłucia, pacjenci mogli być wypisani ze szpitala
i wrócić do swoich bliskich już po kilku godzinach od zabiegu.
Zabiegi w Centrum Kardiologicznym w Józefowie zostały przeprowadzone pod kierunkiem
prof. Radosława Stefana Kiesza, profesora Medycyny i Kardiologii Uniwersytetu w Teksasie
polskiego pochodzenia, związanego z amerykańskimi ośrodkami, które uważa się za najlepsze na
świecie jeśli chodzi o doświadczenie i osiągane wyniki w leczeniu naczyniowym kończyn dolnych.
Dzięki nowoczesnym małoinwazyjnym metodom udrażniania tętnic pacjenci cierpiący na
niedokrwienie kończyn unikają groźby amputacji nogi. Na świecie unika się jej za wszelką cenę,
stosując innowacyjne metody takie jak właśnie aterektomia – mówi prof. Radosław Stefan Kiesz,
Prezes San Antonio Endovascular & Heart Institute i Dyrektor Medyczny Stone Oak Center for
Angiography & Interventions, San Antonio w Teksasie, współzałożyciel American Heart of Poland.
Co więcej nie tylko chcemy ratować ludziom kończyny, ale także dbać o to, by jak najszybciej mogli
wrócić do normalnego funkcjonowania. Przy tak rozwiniętej medycynie jest to możliwe już po kilku
godzinach od zabiegu! Nasi pacjenci, zamiast leżeć w szpitalu, mogą bezpiecznie się rehabilitować
w swoim domu, w otoczeniu bliskich – dodaje.
Przyczyną amputacji kończyn według różnych źródeł 85-97 proc. jest miażdżyca, którą kojarzymy
w większości przypadków z chorobą serca. Niestety to właśnie miażdżyca, bardzo często w sposób
podstępny i niezauważalny, prowadzi do niedokrwienia kończyn dolnych. Istotne jest, aby mogły one
uzyskać jak najszybszą pomoc prowadzącą do wyleczenia, a nie amputacji.
Upowszechnienie innowacyjnych technik małoinwazyjnych powinno być w naszym kraju jednym
z priorytetów. W Polsce bowiem średnio co godzinę ktoś traci nogę w wyniku amputacji. Co ważne
dotyczy to nie tylko osób starszych, ale również osób w wieku produktywnym.
Według specjalistów w latach 2008 – 2011 w Polsce wykonano rocznie od 6 tys. do 10 tys.
amputacji, w 2012 roku było ich już 12 tys. Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej
charakteryzującym się wzrastającą liczbą amputacji kończyn. W naszym kraju przeprowadza się
blisko 8 amputacji nóg na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy – dla porównania – w Danii są to
zaledwie dwie amputacje, a w Hiszpanii i Holandii – tylko jedna.
Amputacja kończyny to nie tylko dramat dla pacjenta i jego rodziny, ale również ogromne obciążenie
dla systemu opieki zdrowotnej. Zabieg taki pociąga za sobą bowiem znacznie wyższe koszty niż
ratowanie nogi – mówi dr n. med. Robert Michał Proczka, ordynator Oddziału Chirurgii
Naczyniowej w Centrum Kardiologii w Józefowie. Pacjent po takim zabiegu wymaga bowiem
rehabilitacji, protez, ewentualnie wózka inwalidzkiego, a także opieki osób trzecich. Dodatkowo
osoba po amputacji nie jest w stanie pracować, a więc nie tylko nie buduje PKB, ale musi być
wspierana comiesięczną rentą. Czuje się też wykluczona z życia społecznego, co stanowi zarówno
dla niej, jak i jej najbliższej rodziny, bardzo duże obciążenie psychiczne – dodaje.
Grupa American Heart of Poland, do której należy Centrum Kardiologii Józefów, od wielu lat tworzy
placówki, które dzięki oddziałowi kardiologicznemu oraz oddziałowi chirurgii naczyniowej w jednym
miejscu mogą kompleksowo zabezpieczyć pacjenta pod kątem chorób sercowo-naczyniowych.