W Zbąszyniu w ostatnich dniach wakacji odbył się zlot pojazdów

Transkrypt

W Zbąszyniu w ostatnich dniach wakacji odbył się zlot pojazdów
W Zbąszyniu w ostatnich dniach wakacji odbył się zlot pojazdów zabytkowych. Pasjonaci
przybyli do Zbąszynia 31 września 2012 roku około godziny 16.00 na Camping pod Basztą,
gdzie witali ich organizatorzy Barbara i Krzysztof Szajek. Wieczorem tego samego dnia
odbyła się wspólna zabawa, mająca na celu integracje uczestników rajdu.
Rano 1 września 2012 roku po wspólnym śniadaniu nasi goście pojawili się na placu przy
ulicy Senatorskiej, gdzie odbyła się odprawa zawodników do „Rajdu Pojazdów Zabytkowych
Śladami Zbąszyńskiego Kozła” Na placu pojawiły się 33 pojazdy w tym dwa pojazdy
jednośladowe. Każda załoga miała do pokonania trasę o długości około 60 kilometrów. Trasa
przebiegała przez większość wiosek naszej gminy. Na długości 60 km organizatorom udało
się zrealizować, aż 13 punktów kontrolnych na których każda z załóg miała do wykonania
zadanie. Konkurencje były wynikiem kreatywności 12 sołectw. Do realizacji pierwszego
punktu kontrolnego przyczynili się znajomi organizatorów. Około godziny 15.00 na mecie
pojawił się pierwszy samochód, na przyjazd pozostałych 32 czekaliśmy jeszcze dwie godziny.
Po podliczeniu wyników okazało się że pierwsze miejsce zajęła załoga z Poznania.
Zwycięzcy przyjechali do nas pomarańczowym NSU z 1967 roku. Właściciele, Pani
Magdalena i Wojciech Adamek zdradzili nam, że auto zostało odbudowane po spaleniu
w 2010 roku. NSU to sportowy samochód wyposażony w klatkę bezpieczeństwa. Na drugim
stopniu podium stanęła załoga z Zakrzewa. Pani Marta i Przemysław Bródka pojawili się na
rajdzie Mercedesem Benz W120/180D z 1954 roku, a był to pierwszy rok produkcji tego
modelu. Pojazd wyposażony jest w otwierany-rolowany dach. Trzecie miejsce w Rajdzie
Samochodów Zabytkowych Śladami Zbąszyńskiego Kozła zajął właściciel Warszawy z 1954
roku, Piotr Grześkowiak z Nowego Tomyśla. Całą trasę przejechał z pilotką Karoliną (jego
małżonką) oraz najmłodszym uczestnikiem rajdu, 6-miesięcznym Jasiem. Konkurs
publiczności na najczystszy silnik wygrało również pomarańczowe NSU z Poznania. Nagrodę
za najdłuższą przebytą, na kołach ,drogę do Zbąszynia odebrała załoga z Wołczkowa koło
Szczecina. Państwo Nowakowscy są właścicielami przepięknego BMW 327 od 40 lat, jest to
jedno z najstarszych pojazdów tej imprezy. BMW ma już 53 lata i podobnie jak Mercedes
170V organizatorów rajdu Barbary i Krzysztofa Szajek pochodzi z 1939 roku. Po dekoracji
zwycięzców której dokonał Burmistrz Marek Orzechowski, pasjonaci udali się na „Camping
pod Basztą”, gdzie wspólnie świętowali zwycięstwa kolegów.
Następnego dnia miłośnicy starych samochodów żegnając nasze miasto udali się do Nowego
Tomyśla na wspólną paradę, ciepły posiłek oraz chwilkę postoju. Był to czas na podziwianie
tych unikatów przez odwiedzających Jarmark Chmielo-Wikliniarski.
Mamy nadzieje że uczestnicy rajdu mile wspominają chwile spędzone w naszym mieście i
chętnie wrócą do nas za rok. Tych chwil nie mogli by tutaj przeżyć gdyby nie pomoc 12
sołectw, Zbąszyńskiego Centrum Sportu ,Turystyki i Rekreacji ,Zbąszyńskiego Centrum
Kultury, licznych sponsorów oraz pracowników Urzędu Miasta i Gminy Zbąszyń.
Ania Szajek