Miesięcznik Kościelny nr 10/2015

Transkrypt

Miesięcznik Kościelny nr 10/2015
ISSN 1428-1732
Różaniec jest modlitwą Mar yi. Prosty
w odmawianiu, a jakże bogaty w treści. Bł.
Ojciec Święty Paweł VI nazwał go „streszczeniem Ewangelii”. Aby jednak to określenie
było pełniejsze, Święty Jan Paweł II podarował nam List Apostolski o różańcu: „Rosarium Virginis Mariae”, a w nim rozważania
z życia publicznego Jezusa, począwszy od
chrztu w Jordanie, aż po ustanowienie Eucharystii. Ten etap działalności Jezusa nazwał
Tajemnicą Światła. To uzupełnienie o nową
Bydgoszcz, październik 2015
tajemnicę (...) ma sprawić, że będzie ona
przeżywana w duchowości chrześcijańskiej
z nowym zainteresowaniem jako rzeczywiste wprowadzenie w głębię Serca Jezusa
Chrystusa, oceanu radości i światła, boleści
i chwały (RVM,19) – napisał św. Jan Paweł II.
Bez wątpienia, różaniec możemy nazwać
modlitwą chrystologiczną, a równocześnie
„drogą Maryi”, bo to Ona prowadzi nas do
Swego Syna. Jest to droga przykładu Dziewicy z Nazaretu, Niewiasty wiary, milczenia
i słuchania. Jest to równocześnie droga
pobożności maryjnej, ożywionej świadomością nierozerwalnej więzi łączącej Chrystusa
i Jego Najświętszą Matkę (RVM,24).
Różaniec jest modlitwą kontemplacyjną, a jej
istotą jest rozważanie Słowa Bożego. Prowadzi
nas i pomaga najlepsza „Matka, Nauczycielka
i Przewodniczka, podtrzymująca wiernych Swym
potężnym wstawiennictwem” (RVM,37). Maryja
prosi i zachęca, byśmy często – codziennie odmawiali różaniec z ufnością i pokorą. Ona łączy
się z nami, by nasza modlitwa była piękniejsza
i skuteczniejsza. Święty o. Pio prosi: Kochajcie
Maryję i róbcie wszystko, by Ją kochano. Odmawiajcie Różaniec, odmawiajcie go zawsze.
Odmawiajcie go, jak tylko możecie. Papież
Benedykt XVI w 2006 roku powiedział: Różaniec
to modlitwa chrześcijanina, postępującego
w pielgrzymce wiary, za Maryją.
Nie sposób nie przytoczyć też słów naszego ukochanego Papieża, Świętego Jana
Pawła II, wypowiedzianych w Rzymie, dnia
7 października 1983 r.: Różaniec jest to modlitwa, którą bardzo ukochałem. (...) Przedziwna w swej istocie i głębi. (...) Oto bowiem
na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego
przesuwają się przed oczyma naszej duszy
główne momenty z życia Jezusa Chrystusa
(…,), jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem
przez Serce Jego Matki. Równocześnie zaś
w te same dziesiątki różańca serce nasze
może wprowadzić wszystkie sprawy, które
składają się na życie człowieka, rodziny,
narodu, Kościoła, ludzkości.
nr 10 (221) 2015
Słuchając głosu Mar yi, świętych, błogosławionych i zwykłych, szarych ludzi, dla
których Różaniec był i jest najpotężniejszą
i najskuteczniejszą bronią na polu walki duchowej, weźmy w dłonie nasz różaniec – może
drewniany, może z koralików, może paciorki
to supełki na sznurku – i rozpocznijmy szturm
do NIEBA!
Barbara
Zapraszamy
do wspólnego odmawiania różańca
DOROSŁYCH
• codziennie o godz. 1730,
a we wtorki o godz. 2030.
DZIECI
• w poniedziałki, środy i piątki
o godz. 1630
• w pozostałe dni z dorosłymi.
2 X – wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów
Boże, nieskończenie dobr y,Ty, któr y
w swej niezmierzonej miłości przydzieliłeś
naszej chrześcijańskiej Ojczyźnie Świętego
Anioła Stróża, aby strzegł nasz Naród i bronił
od wszelkich niebezpieczeństw i zasadzek
nieprzyjaciół, z całą pokorą błagamy Cię,
udziel Narodowi polskiemu tej łaski, o którą
Cię gorąco prosimy...
Ty zaś, Aniele Stróżu Polski, któr y na
przestrzeni dziejów tak dzielnie przychodziłeś
jej z pomocą we wszelkich zagrożeniach,
uwalniając ją z niewoli i jarzma, nieprzyjaciół wewnętrznych i zewnętrznych – bądź
błogosławiony w Twoim oddaniu się Bogu
i pełnieniu Jego świętej woli! Wstawiaj się
za nami, aby Polacy wszystkich czasów
i pokoleń, razem z Mar yją Niepokalaną,
Królową Aniołów, św. Michałem Archaniołem,
ze wszystkimi Aniołami i Świętymi, uwielbiali
zawsze i wszędzie Boga w Trójcy Jedynego.
Amen.
Z życia
parafii
O MSZY ŚWIĘTEJ
W DWÓCH SŁOWACH
• w niedzielę, 6 września, podczas Mszy Świętej o godz. 1030 poświęcone zostały tornistry
dzieci klas „0” i „I”
• 12 IX w piątek na plebanii odbyło się
spotkanie katechetów pracujących w szkołach
na terenie naszej parafii
• pier wsze spotkanie dla rodziców dzieci
przygotowujących się do I Komunii Świętej odbyło się w niedzielę 27 września po Mszy św.
o godz. 1030. Szczegółowe informacje organizacyjne związane z pierwszą Komunią św. dzieci
oraz przyjęciem przez młodzież Sakramentu
Bierzmowania – na stronie 8.
red.
KALENDARIUM MIESIĄCA
Październik 2015
1 X – wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus – dziewicy i dra Kościoła.
Pierwszy czwartek m-ca
2 X – wspomnienie Świętych Aniołów
Stróżów. Pierwszy piątek m-ca
3 X – pierwsza sobota m-ca.
Nawiedzenie chor ych i niepełnosprawnych od godz. 830
4 X – 27. niedziela zwykła. Inauguracja
nowego roku akademickiego podczas Mszy św: UTP (godz. 1200) oraz
WSG (godz. 1800)
5 X – wspomnienie Świętej s. Faustyny
7 X – wspomnienie Najświętszej Mar yi
Panny Różańcowej
9 X – wspomnienie bł. Wincentego
Kadłubka – biskupa
11 X – 28. niedziela zwykła.
XV DZIEŃ PAPIESKI. Zbiórka ofiar
pieniężnych do puszek na Dzieło
Nowego Tysiąclecia
13 X – wspomnienie bł. Honorata Koźmińskiego – kapłana
14 X – Dzień Edukacji Narodowej – Dzień
Nauczyciela
15 X – wspomnienie św. Teresy z Avila –
dziewicy i dra Kościoła
16 X – wspomnienie św. Jadwigi Śląskiej.
Dzień Papieża Jana Pawła II –
rocznica wyboru kardynała Karola
Wojtyły na Stolicę Piotrową
17 X – wspomnienie św. Ignacego Antiocheńskiego – biskupa i męczennika
18 X – 29. niedziela zwykła. Zbiórka na
tacę na Papieskie Dzieła Misyjne
20 X – wspomnienie św. Jakuba Strzemię
– biskupa
22 X – wspomnienie św. Jana Pawła II –
papieża
25 X – Uroczystość rocznicy poświęcenia
kościoła własnego – dotyczy wszystkich kościołów oprócz katedralnych
28 X – Święto św. Apostołów Szymona
i Judy Tadeusza.
Dary ofiarne: chleb i wino
Na początku liturgii eucharystycznej przynosi się do ołtarza dary chleba i wina, które
później staną się Ciałem i Krwią Chrystusa.
Tym samym cała dotychczasowa akcja liturgiczna przenosi się z miejsca przewodniczenia i poprzez stół słowa Bożego (czyli ambonę) dochodzi do centrum Mszy Świętej, czyli
do ołtarza. Tę cześć liturgii mszalnej, dawniej
określaną jako „ofiarowanie”, dzisiaj Mszał
nazywa „przygotowaniem darów”. Warto tu
jednak od razu przypomnieć, że najważniejszym darem i zarazem ofiarą mszalną jest
sam Jezus Chrystus. To On bowiem, gdy utożsami się z chlebem i winem, składa Siebie
w ofierze Bogu Ojcu. Istotą bowiem całego
życia Chrystusa była ofiara z własnego życia
dla nas i za nas! Całe Jego życie było przygotowaniem do ostatecznej ofiary na krzyżu
jako ceny naszego odkupienia. Mszalne
zaś przygotowanie darów ofiarnych, chleba
i wina, w sposób liturgiczny pozwala nam
uczestniczyć w zbawczej ofierze Chrystusa.
Powinniśmy włączyć się w nią w dwojaki
sposób: duchowy i materialny. Najpier w
składając na ołtarzu ofiarnym wszystko to, co
wypełnia nasze życie: zmartwienia i radości,
ból osobisty i najbliższych, troskę o siebie
i otoczenie, a także osobistą, większą czy
mniejszą wiarę, nadzieję itd. Drugi sposób,
materialny, polega na tym, aby złożyć Bogu
owoc naszej pracy. W pierwszych wiekach
wyrażano to poprzez przynoszenie do świątyni materialnych owoców własnej pracy.
Przeznaczano je na utrzymanie świątyni
i pomoc biednym. Później – ze względu na
coraz większą liczbę wiernych – praktyczniej
Myśl miesiąca
„Wszystko zachęca nas,
byśmy z ufnością
wpatrywali się w Maryję”.
Benedykt XVI
red.
2
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
było złożyć ofiarę pieniężną. I tak jest do
dziś. Ofiara, którą składam na tacę, jest
wyrazem mojej troski o Dom Boży, mogę
dzięki temu podarować Bogu coś swojego,
cząstkę siebie.
Biorąc do rąk chleb i wino, kapłan błogosławi je, korzystając ze znanych formuł
modlitewnych: „Błogosławiony jesteś, Panie,
Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności
otrzymaliśmy chleb (wino)...” itd. Powyższy
tekst ma długą tradycję. Był on bowiem w
podobnym brzmieniu recytowany w czasie
każdej żydowskiej Uczty Paschalnej przed
podzieleniem się niekwaszonym chlebem
oraz kielichem wina. Podobnie też było w
czasie Ostatniej Wieczerzy. Dzięki temu, że
Chrystus utożsamił się wtedy z tym Eucharystycznym Chlebem, mógł nas zapewnić, że
„kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”
(J 6,51). Takie samo zapewnienie życia wiecznego odnosi Chrystus do Eucharystycznego
Wina – napoju zbawienia.
W czasie obrzędu „ofiarowania” zauważamy, że celebrans dolewa parę kropel wody
do wina. Tę symboliczną czynność objaśniają
słowa wypowiadane w czasie łączenia się
wody z winem. Podpowiadają one, że my,
poprzez naszą ludzką naturą (którą oznacza
woda), zostaliśmy zjednoczeni z samym
Chrystusem (którego naturę boską symbolizuje wino).
Obrzędu „ofiarowania” dopełniają dwie
formuły modlitewne. Pierwsza z nich ma charakter dialogu celebransa ze zgromadzeniem;
kapłan, wypowiadając zachętę – „Módlcie
się, aby moją i waszą Ofiarę...” – ponownie
przypomina obecnym, że wszyscy uczestniczą w ofierze Mszy Świętej. W odpowiedzi
zgromadzenie potwierdza, jaki jest cel naszej
obecności w euchar ystycznym spotkaniu.
Ma on podwójny wymiar: oddanie czci Bogu
oraz własny pożytek, czyli uświęcenie siebie
i otoczenia. Taka zresztą podwójna celowość
występuje w każdej celebracji liturgicznej.
W modlitwie zaś nad darami prosimy Boga
ustami celebransa, aby złożone dary zechciał
łaskawie przyjąć, a nas samych uczynił
zdolnymi i godnymi do uczestniczenia w
różnorakich zbawczych wydarzeniach roku
liturgicznego.
cdn.
Na podstawie ks. Jerzy Stefański „O Mszy Świętej
najprościej” opracował ep
Koncert na trąbkę i organy
W piątek, 16 o godz. 1900 odbędzie
się w naszym kościele wyjątkowy koncert.
Dzień Ojca Świętego Jana Pawła II uświetni
Maciej Fortuna i jego projekt: „Muzyka na
Trąbkę i Organy”.
Będziemy mieli okazję usłyszeć współczesną muzykę kameralną z wykorzystaniem
trąbki i organów. Muzyce tej towarzyszą
specjalne efekty dźwiękowe oraz obrazy
inspirowane postacią Papieża Polaka.
Zespół zagra w składzie:
Maciej Fortuna – trąbka
Marek Smoczyński – organy
Paweł Wypych – wizualizacje
Wstęp wolny. Zapraszamy
red.
Październik 2015
z życia
diecezji
W oczekiwaniu na peregrynujący – kolejny raz – obraz Jasnogórskiej Pani, Diecezja
Bydgoska, w dziewięcioletnim cyklu nowenny, gromadzi się w diecezjalnej pielgrzymce
przy tronie Matki Bożej Częstochowskiej.
Tym razem będzie to w obecnym miesiącu,
w dniach 21-22, po raz ósmy.
Mamy szczęście, że przodkowie nasi,
zabiegając w niebywałym trudzie o budowę
kościoła Świętej Trójcy, ubogacili go kaplicą
poświęconą Matce Boskiej Częstochowskiej.
To pier wsze w Bydgoszczy, przeznaczone
Jasnogórskiej Madonnie miejsce, które przez
wszystkie lata oblegane jest przez nas.
PATRONI DIECEZJI BYDGOSKIEJ
MATKA
BOŻA
PIĘKNEJ
MIŁOŚCI
BŁ. BISKUP
MICHAŁ
KOZAL
BYDGOSKA
PANI
Matka Boża Częstochowska peregrynowała przed laty w kopii jasnogórskiego wizerunku, odwiedzając również naszą parafię.
Od tamtych dni, w Jej kaplicy, wystawiona
jest kopia jasnogórskiej ikony.
Osiem lat temu wierni czciciele MB
Częstochowskiej Diecezji Bydgoskiej,
rozpoczęli pr zygotowania do oczekiwanych odwiedzin Matki. Czynimy to każdej
jesieni, wypraszając wstawiennictwo Czarnej Madonny u Jej Syna, Pana naszego,
Jedynego. Pozbierajmy chęci, siły i trochę
grosza, abyśmy znowu mogli przytulić się
do ołtarza ojczyzny. Z każdym rokiem nasze
pielgrzymowanie jest bardziej silne.
Bądźmy razem przy Jasnogórskiej Pani. To
żaden trud, sama radość, piękny czas wspólnoty diecezjalnej, parafialnej, sąsiedzkiej.
Andrzej Adamski
Pielgrzymka na Jasą Górę w 2014 r.
‹‡Ž‡‘Ă›ǡ–”×׏׌ǤǤǤ
Redakcja MK zachęca do odwiedzania,
do zachęcania innych oraz do włączania się
we współtworzenie portalu www.katolicka.
bydgoszcz.pl. Redaktor Naczelny – nasz były
parafianin – Michał Jędryka, podjął się tego
dzieła wraz z kilkoma osobami, wśród których
znajdują się nasi parafianie.
W Święto Podwyższenia Krzyża Świętego
(14 IX AD 2015) portal zaczął swe „życie”
od Mszy Świętej odprawionej przez naszego
Proboszcza, ks. Bronisława Kaczmarka.
W inicjującym wydaniu „katolickiej.bydgoszczy” można było zauważyć nasze parafialne ślady, w tym artykuł z wrześniowego
MK. Wydanie inaugurujące ubogaciła także
piękna grafika naszej redakcyjnej koleżanki,
Aliny Bręczewskiej-Pytlewicz.
W imię Boże – niech por tal służy
Bydgoszczy oraz diecezji.
AA
Modlitwa do Anioła Stróża nie jest modlitwą infantylną, przeznaczoną tylko dla dzieci.
Jest jak najbardziej aktualna i tym cenniejsza,
że możemy się nią modlić wspólnie z nimi
w naszych rodzinach, z ufnością powierzając
nasze życie Bogu. Anioł Stróż – posłaniec
Boży – czuwa, podpowiada dobre myśli, uczy,
jak oprzeć się pokusie. Człowiek może mieć
w nim oparcie i pomoc, jeśli tylko zechce. On
nieustannie modli się za nas, ofiaruje Bogu
wszystkie nasze dobre czyny, czyste myśli
i pragnienia.
Święty Bernard zachęca, byśmy miłowali
Aniołów Bożych jako naszych współtowarzyszy
życia, przewodników i opiekunów. Są nam
dani przez Ojca, co potwierdza słowami: „Bo
Aniołom swoim dał rozkaz o tobie, aby cię
strzegli na wszystkich twych drogach” (Ps
91,11). Św. Ignacy Loyola zalecał swoim
współbraciom, aby starali się postępować na
wzór aniołów, oddając się całkowicie trosce
o zbawienie i postęp duchowy bliźnich z miłością i wysiłkiem. Zarówno św. o. Pio, św. Dorota, św. Agnieszka Sasagawa, św. Katarzyna
Laboure, św. Gemma, św. Izydor Omacz, św.
Stanisław Kostka czy św. s. Faustyna jak i wielu
innych świętych i błogosławionych, przeżywało
spotkanie ze swoim aniołem, doznając wsparcia i otuchy. Ojciec Pio określił go: „dobrotliwy anioł, niebiański duch, który prowadzi
i wspiera jak dobry przyjaciel, jak brat”. Św.
Jan Vianey mówił, że: „w przypadku trudności
z modlitwą trzeba ukryć się za plecami swego
Anioła Stróża i prosić, żeby to on się modlił”.
Ojciec Salij powiedział: „Anioł kojarzy się
nam z gestem pochylenia nad człowiekiem
słabym, bezradnym lub cierpiącym. Stąd
biorą się zwroty: „anielska cierpliwość”,
„anioł dobroci”,„to anioł, nie człowiek”.
Jakby potwierdzeniem tych słów i określeń jest homilia papieża, św. Grzegorza
Wielkiego, któr y wołał: „Na wzniosłe imię
anioła, również wy, jeśli chcecie, możecie
zasłużyć na możliwość upodobnienia się
do aniołów”.
Potęga Aniołów wspiera przyjaciół Bożych i jest groźna dla Zła. Zwłaszcza w Apokalipsie, Aniołowie przedstawieni są jako posłańcy Gniewu Boga, skierowanego przeciwko Złu. W tej podwójnej roli – obrońców dobra
cd. na stronie 12
Październik 2015
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
3
NASZ KOŚCIÓŁ
Słyszałam w kościele
W październiku zbiegają się dwa ważne
wydarzenia: Dzień Papieski i Dzień Nauczyciela. Spośród wielu słów, którymi możemy
scharakteryzować te dni – jedno na pewno
je łączy – to słowo: autorytet.
Nauczyciel – a któż to taki?
Pierwszymi i najważniejszymi nauczcielami są rodzice. To oni, w oparciu o doświadczenie życiowe, wyniesioną z domu czułość
i wiedzę przekazują je dalej. Uczą swoje
dzieci pierwszych słów, uczą, jak odróżnić
dobro od zła. Dobre wzorce wyniesione
z rodzinnego domu są dla dzieci wskazówkami na całe życie.
Autor ytetem są zapewne mądrzy nauczyciele. Spotykamy ich na swojej drodze,
poprzez kolejne lata nauki. Może nieraz są
wymagający, ale często, po latach, wspominając czas szkolny, mówimy: „ten nauczyciel
stawiał trudne zadania, ale był wzorem, na
jego uczciwość zawsze można było liczyć i w
efekcie zrozumieć, że chce naszego dobra”.
Takim nauczycielem bez wątpienia był
papież św. Jan Paweł II.
Tak się składa, że w naszym kościele,
blisko siebie mamy te dwa przykłady – kochającej matki i nauczyciela.
Święta Anna ze swoją córeczką Najświętszą Panienką – jakże wymowny jest
przykład bezgranicznego zaufania córki i troskliwego gestu i spojrzenia matki. Zapewne
troszczyła się o swoje dziecko, starała się
zapewnić Jej jak najlepsze życie.
Święty Jan Paweł II uśmiechnięty, jakby
chciał powiedzieć: „nie lękaj się”. W swoich
homiliach, na spotkaniach z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi nauczał, jak być dobrym
człowiekiem, jak wymagać od siebie.
Kochający, ale i mądrze wymagający
rodzice i nauczyciele – to skarb, o który
zawsze warto i trzeba się modlić.
Alina
Mój Patron
5X
Święta Faustyna
Maryjo, Matko Miłosierdzia, spraw,
aby zawsze żywa pozostała w nas ufność,
jaką pokładamy w Twoim Synu,
naszym Odkupicielu.
Pomagaj nam także Ty, Święta Faustyno,
którą dzisiaj wspominamy
ze szczególną miłością.
Wraz z Tobą
pragniemy powtarzać,
gdy wpatrujemy się onieśmieleni
w oblicze Boskiego Zbawiciela:
Jezu ufam Tobie.
Dzisiaj i na wieki.
Amen.
Watykan, II Niedziela Wielkanocna. Msza Święta,
22 kwietnia 2001 r. Modlitwę przesłał
Mirosław wolontariusz Faustinum
Słyszałam, jak łatwo się mówi, a jak trudno to
potem wykonać. Apostołowie, kiedy Mistrz ich nie
słyszał, rozmawiali w drodze, podobnie do nas. Zaraz po tym, kiedy Jezus wyłożył im, co Go czeka w
najbliższej przyszłości – śmierć, zmartwychwstanie
i powrót do świata żywych – bardzo zaniepokoili się
własnym losem. Bo oto ich Przywódca ma marnie
zginąć, a to zmartwychwstanie z pewnością jest
jakąś kolejną niezrozumiałą przypowieścią. On
wie, co mówi, ale oni nie wiedzą, co słyszą. Strach
szybko przerodził się w spór. Pokłócili się o stołki.
Kto po Nim będzie rządził, jakich zastępców sobie
wybierze, a kto pójdzie w odstawkę. Skoro to już
przesądzone i Pan nie chce, żeby Go wybronili
z rąk oprawców, a wszelkie ich pomysły kwituje
groźnym: „Zejdź mi z oczu, szatanie! Jesteś mi
zawadą” (Mt 16,23), trzeba się martwić o swoje.
Kres drogi zakończył wprawdzie te niecne dysputy,
jednak On wiedział wszystko i postanowił swoich
uczniów zawstydzić. Zapytał więc: „O czym to
rozprawialiście w drodze? Lecz oni milczeli, w
drodze bowiem posprzeczali się między sobą o
to, kto z nich jest największy” (Mk 10,33-34).
Wiele razy żądza władzy lub zadufanie w sobie
kompromituje nas w oczach innych. Nie za bardzo
się tym przejmujemy, nie zadajemy sobie trudu, by
stać się wielkimi naprawdę. A to, wbrew pozorom,
nie jest takie trudne. Wystarczy zadbać nie tylko
o wygodę własną, ale popatrzeć, komu można
pomóc. Chrystus nie każe ratować od razu całego
świata. Pokazuje dziecko, pokazuje „jednego z
tych najmniejszych”. To takich mamy przyjąć i
zaopatrzyć we wszystko, czego potrzebują, jakbyśmy sami chcieli być ugoszczeni. A my tylko
rozprawiamy, planujemy, oceniamy. Zbliżające się
Dni Młodzieży są wyzwaniem. Trzeba przygotować
domy, stłoczyć się całą rodziną w jednym pokoju,
by drugi oddać pielgrzymom. Wszak Jezus był
kiedyś pielgrzymem. Trzeba zrobić miejsce dla uciekinierów wojennych i cieszyć się, że „od (…) głodu,
ognia i wojny” tym razem Pan nas zachował. Tym
razem nas postanowił sprawdzić w inny sposób.
A teraz patrzy z góry i myśli: „Kto przyjmuje jedno
z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto
Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz tego,
który Mnie posłał”(Mk 10,37).
mj
Jeśli Ty tego chcesz, Jezu,
ja także tego pragnę.
Błogosławiona Chiara Badano (czyt.:
Kiara) urodziła się 29 X 1971 roku na północy Włoch. Była jedynym i upragnionym
dzieckiem swoich rodziców, urodziła się po
11 latach oczekiwań. Przełomowe znaczenie w jej życiu miało spotkanie z Ruchem Focolari, gdy miała zaledwie 9 lat.
Powiedziała potem, że zapragnęła jeszcze
mocniej „budować nowy świat opar ty na
jedności i miłości”. Z biegiem lat zaczęła
się czuć szczególnie odpowiedzialna za
niewierzących, uważając, że ich powinna
kochać najbardziej, gdyż „nie mają radości
i nie wiedzą, że Bóg ich kocha”.
Gdy miała 17 lat ciężko zachorowała,
diagnoza: nowotwór kości z przerzutami.
„Choroba przyszła w odpowiedniej chwili,
cd. na stronie 5
4
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
Październik 2015
Bóg jest Miłością
Wierzę w Ciebie Boże żywy,
w Trójcy jedyny, prawdziwy…
Prawdy wiary, nie mogą być oderwane od
naszego życia. W te prawdy powinniśmy się
zaangażować, powinniśmy je przeżywać.
One mają stanowić treść naszego bytu. Taką
podstawową prawdą naszej wiary jest fakt,
że Bóg istnieje i nie można tego podważyć.
Pan Bóg po prostu jest. A skoro jest, to kim
On jest? Na to, na pozór trudne pytanie,
odpowiedź daje nam św. Jan Apostoł w
swoim Pierwszym Liście (np. 1J 4,8). Mówi
mianowicie, że: «Bóg jest Miłością». Któż
z nas nie chciałby osobiście doświadczyć
tego, że Bóg jest miłością? Dlaczego Bóg
jest miłością? To wielka tajemnica, która
spełnia się we wzajemnym oddaniu się sobie
Ojca i Syna w Duchu Świętym. Prawdy tej nie
jesteśmy w stanie inaczej zrozumieć, jak
tylko sercem. Jesteśmy bowiem stworzeni
na obraz i podobieństwo Boga, który jest
Miłością. Skoro tak, to sami jesteśmy stworzeni do tego, aby kochać tak, jak kocha Bóg.
On przecież stworzył nas z miłości i dla
miłości. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę
z tego, że jesteśmy kochani za darmo i
bez żadnych warunków. Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego podtrzymywałem
dla ciebie łaskawość... mówi Bóg ustami
proroka Jeremiasza (Jr 31,3).
Bóg nas kocha takich, jakimi jesteśmy.
Jeżeli ja kocham Pana Boga, to staję się
coraz bardziej podobny do Tego, któr y mnie
miłością obdarowuje. Jeżeli dwoje ludzi się
kocha, jeśli łączy ich przyjaźń, to w jakiś
sposób się do siebie upodabniają, fascynują się sobą. Tak też dzieje się w relacji
z Panem Bogiem. Kiedy damy Mu się zauroczyć, pozwolimy Mu się kochać, stajemy się
podobni do Niego.
Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym
swoim umysłem. To jest największe i pierwMój Patron
cd. ze strony 4
gdyż zaczęłam się «gubić». (...) Nie potraficie
sobie wyobrazić, jaki mam dzisiaj kontakt
z Bogiem. Tę chorobę Jezus dał mi w odpowiedniej chwili, zesłał mi ją, abym na
nowo Go odnalazła” – pisała do znajomych.
Podczas pobytu w szpitalu Chiara wyróżnia się altruizmem. Rezygnując z własnego
wypoczynku, pomaga dziewczynie w ciężkiej
depresji, uzależnionej od narkotyków. Towarzyszy jej wszędzie. Wstaje z łóżka mimo
bólu, jaki odczuwa z powodu przerzutów
w kręgosłupie. Chiara nie chce mor finy.
Tłumaczy: „Odbiera świadomość, a ja mogę
ofiarować Jezusowi jedynie cierpienie. Chcę
dzielić z Nim jeszcze przez trochę Jego
Krzyż”. Choroba rozwijała się. Podłączona do
kroplówki mówi: „Czymże jest ta spadająca
kropla w porównaniu z gwoździami w rękach
Jezusa”. Z każdą kroplą powtarza: „Dla
Ciebie”. Jeden z lekarzy wyznaje: „Swoim
Październik 2015
sze przykazanie. Drugie podobne jest do
niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak
siebie samego (Mt 22,37-39). W pierwszej
kolejności więc mam kochać Boga, następnie
bliźniego. Powie ktoś: nie widzę Boga. Kochaj
więc swojego brata, bo jak ktoś powiedział:
„miłością bliźniego oczyszczasz swoje oczy,
abyś mógł zobaczyć Boga”.
Św. Jan powie: Jeżeli nie miłujesz brata,
którego widzisz, jakże możesz miłować Boga,
którego nie widzisz? (por. 1J 4,20). Nie trwaj
jednak w przekonaniu, że Boga nie możesz
zobaczyć. „Bóg jest miłością, a kto tr wa
w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim”
(1J 4,16). W nas trwa – w tobie i we mnie.
Kochać bliźniego, to wielka łaska; kochając
go możesz zobaczyć Boga. Możesz powiedzieć: „...to zbyt trudne i skomplikowane,
nie dla mnie, to mnie przerasta”. Jeśli tak,
to zobacz, co Pan Bóg obiecuje w Ewangelii:
„Kto Mnie miłuje, ten będzie umiłowany
przez Ojca mego, a również Ja będę go
miłował”. I dalej Jezus obiecuje: „I objawię
mu siebie” (por. J 14,21).
Aby zakosztować w pełni Bożej miłości,
trzeba jednak zaakceptować siebie. Mam pokochać również siebie, bo „bliźniego swego
mam kochać jak siebie samego”; muszę więc
mieć jakieś odniesienie. Akceptacja siebie
ma swoje źródło w miłości Boga. Bóg miłuje
twoją historię życia, zna ciebie od poczęcia.
Spróbuj stanąć przed Nim z myślą, że On
zna twoje słabości, zna twój grzech, zna całą
twoją nędzę, i zachwyca się tobą... Stań więc
przed Bogiem w prawdzie, on cię zaprasza,
abyś zachwycił się sobą. On chce, abyś nie
tylko przyjął siebie takiego, jakim jesteś,
ale abyś poszedł za Nim i naśladował Go
w miłości. Zapytasz pewnie, jak? Weź do ręki
Pismo Święte, znajdź którąś z ewangelicznych przypowieści, przeczytaj, odnieś to do
swojej sytuacji i zobacz, jak Jezus rozwiązuje
problem, z któr ym się spotyka. W każdej
sytuacji Jezus, spotykając potrzebującego
człowieka, zwraca na niego uwagę, pochyla
się nad nim, dotyka, rozmawia… Przeczytaj
np. przypowieść o «kobiecie cierpiącej na
Październik,
październik!
Rozpoczyna się
miesiąc różańcowy, drugiego dnia
miesiąca wspominamy Aniołów Stróżów, szesnastego wspomnienie wyboru Jana Pawła II,
19. ostatnią drogę ks. Jerzego Popiełuszki,
25. otrzymamy szansę na kolejny krok w stronę
normalności. Jaki będzie ten miesiąc?
Trzydzieści siedem lat temu (16 X AD 1978)
świat zastygł w bezruchu – Polaka wybrano Papieżem. Zakłopotanie niektórych, nadzieja dla
wielu, radość w Ojczyźnie naszej. I tak – przez
dziesięciolecia – sianie, odchwaszczanie, sianie,
sianie... Wydawałoby się, że nauka naszego
rodaka trafiać będzie do nas skuteczniej.
Można zapytać: „co zrobiliśmy z nauką Jana
Pawła II?” Co zrobiliśmy?
Jest jedno zawołanie, które znamy chyba
wszyscy: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi
oblicze Ziemi, tej Ziemi”.
Kolejny rok wołajmy za Świętym Janem
Pawłem II: „Niech zstąpi Duch Twój...!”
Ufajmy naszemu świętemu Rodakowi.
W obecnym październiku mamy kolejną szansę na krok w stronę normalności.
„Duchu Święty, oświeć serca i umysły nasze”.
cd. na stronie 7
Andrzej Adamski
uśmiechem i wielkimi, pełnymi światła oczyma pokazuje, że śmierci nie ma, a jest tylko
Życie”. Nadchodzi czas, gdy jest pewna, że
niedługo odejdzie. Nie chce tego zmieniać. Nie
prosi o uzdrowienie, lecz o moc do wypełnienia
woli Bożej. Właśnie wtedy przygotowuje razem
z mamą „uroczystość zaślubin”, jak sama
nazywa swój pogrzeb. Tłumaczy, jak chce mieć
uszytą sukienkę. Wybiera muzykę, śpiewy
i czytania mszalne. Prosi rodziców i przyjaciół:
„Nie płaczcie po mnie. Ja idę do Jezusa, by
zacząć inne życie. Na moim pogrzebie nie
chcę ludzi płaczących, lecz głośno śpiewających”. Opowiada, jakimi kwiatami ma być
przybrany kościół. Chce, aby ceremonia
pogrzebowa była jednym wielkim radosnym
świętem. Mamo – prosi – gdy będziesz mnie
przygotowywała do trumny, musisz powtarzać:
Teraz Chiara widzi Jezusa.
Jej ostatnie słowa są skierowane do
mamy: „Ciao. Bądź szczęśliwa, bo ja jestem
szczęśliwa”. Jest niedziela, 7 października
1990 roku, godzina czwarta nad ranem.
Sposób, w jaki znosiła cierpienie, altruizm
i poświęcenie swego cierpienia wpłynęły na
opinię świętości, którą zyskała w chwili śmierci. Została beatyfikowana w dniu 25 września
2010 roku w Rzymie. Jeśli chcesz tego Ty,
Jezu, ja też tego chcę.
AS
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
5
Dzieci z naszej parafii u Matki…
raz drugi w latach 1931- 1932. Po kościele
oprowadzał nas Proboszcz parafii – ks. Karol
Glesmer. W świątyni tej mogliśmy podziwiać
bardzo stary krzyż ze sceną ukrzyżowania
Pana Jezusa, jest to jeden z najstarszych
elementów w tym kościele. Kolejnymi starymi eksponatami były świeczniki, których
powstanie datuje się na rok około 1500. Podziwiać mogliśmy również rzadko spotykany
w kościołach ołtarz Anioła Stróża.
Drugą budowlą należącą do parafii był
kościół pw. św. Szczepana. Zbudowano go
w latach 1910-1911 na dawnym targu bydlęcym. Do roku 1945 był kościołem ewangelickim. Z tego okresu podziwiać możemy
6
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
piękne malowidło na suficie, na surowych
deskach, a także – co jest charakterystyczne dla kościołów ewangelickich – balkon,
których pierwotnie było więcej, jednakże po
przekazaniu świątyni kościołowi katolickiemu
zostały one zlikwidowane. Wnętrze kościoła
przystosowano do potrzeb liturgii katolickiej.
Kolejnym miejscem, a zarazem najważniejszym, była wizyta u Matki – Pani Krajny w
Najstarszym Sanktuarium Maryjnym w Polsce
w Górce Klasztornej. Matka Boża objawiła się
w tym miejscu pasterzowi w 1079 r. Dzisiaj
miejsce to jest znane z Cudownego Obrazu
Matki Bożej Góreckiej oraz studzienki, z której możemy zaczerpnąć wodę o cudownych
Łobżenica. Fara. Krzyż ze sceną ukrzyżowania Pana Jezusa
Kolejny dzień radości dla dzieciaków, bowiem dnia 12 września 2015 r. ks. Bartosz
i ks. Robert zorganizowali dla nas, czyli: ministrantów, scholi dziecięcej i dzieci z naszej
parafii wycieczkę-pielgrzymkę do Łobżenicy,
Górki Klasztornej i Białośliwia. Wyjechaliśmy
o godz. 9 rano spod kościoła, a podróż trwała
ponad godzinę.
Pierwszy przystanek to Łobżenica, gdzie
zwiedziliśmy dwa kościoły należące do jednej parafii pw. Świętej Trójcy w Łobżenicy.
Pierwszy kościół to parafialna fara. Wzmianki
o parafii i kościele pochodzą z 1141 r.
Obecny kościół zbudowano na przełomie XV
i XVI w., został rozbudowany w XVII w., a po
Październik 2015
Ołtarz Anioła Stróża
właściwościach. Opiekunami tego miejsca
od 1923 r. są misjonarze Świętej Rodziny.
W Bazylice Mniejszej ks. Bartosz i ks. Robert
odprawili Mszę św., w intencji naszej parafii i wszystkich dobrodziejów. Euchar ystia
przepełniona śpiewem dzieci, była bardzo
radosna.
Z Górki Klasztornej pojechaliśmy do Białośliwia – rodzinnej miejscowości ks. Roberta,
do restauracji „Majs”, gdzie zjedliśmy przepyszną zupę pomidorową ufundowaną przez
brata ks. Roberta – p. Łukasza. Po posiłku
podjechaliśmy do miejsca, skąd wyrusza
Wyrzyska Kolejka Powiatowa zwana „wąskotorówką”. Była to bardzo przyjemna, ciekawa i
ekscytująca podróż. Mogliśmy podziwiać uroki
ziemi pilskiej. Ciekawostką może być fakt, iż
podczas podróży na jednej z posesji pasły
się lamy. W pewnym momencie ogarnęło nas
przerażenie, kiedy zobaczyliśmy ks. Bartka w
lokomotywie. Wiemy, że ks. Bartek ma wiele
zainteresowań, ale o tym nic nie słyszeliśmy.
Na szczęście podróż zakończyła się bez żadnych niespodzianek. Po godzinnej przejażdżce
zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie.
Ostatnią atrakcją – tym razem przygotowaną przez mamę ks. Roberta – były rogaliki
nawracajcie się i wierzcie w ewangelię
Bóg jest Miłością
cd. ze strony 5
krwotok» (Łk 8,43-48). Od 12 lat nikt nie
mógł jej dotykać, ale i ona nie mogła nikogo
dotknąć. Posłuchaj jej wołania o MIŁOŚĆ.
Ona nie tylko szuka zdrowia, ale i drugiego
człowieka, ma dosyć samotności. Sposobem
na spotkanie Miłości jest dotknięcie Jezusa.
Ten gest był dla niej zapewne bardzo trudny,
Październik 2015
– „niebo w gębie”. Świeże i pulchne, rozeszły
się w mgnieniu oka. Po tym słodkim akcencie
wsiedliśmy do autokaru i po godzinnej jeździe
wysiedliśmy przy naszym kościele.
Wycieczkę można uznać za bardzo udaną.
Dobry humor ks. Bartka i ks. Roberta udzielał
się nam wszystkim. Bardzo dziękujemy za tak
fantastyczną, ciekawą i pouczającą wyprawę.
Dziękujemy również paniom opiekunkom,
które zapewniły nam suchy prowiant, napoje,
drobne słodkości, a także opiekę nad nami.
Pragniemy podziękować także firmie PKS
BYDGOSZCZ i Panu Kierowcy za bezpieczną
podróż. BÓG ZAPŁAĆ
bo również Jezusa nie wolno jej było dotykać.
W naszym życiu niekiedy są też takie dni, kiedy czujemy się samotni, niekochani i mamy
wrażenie, że nie ma na to lekarstwa. Wydaje
się nam, że nawet sam Bóg nie może pomóc.
Jest pomiędzy nami a Bogiem jakaś „szyba”,
która nas oddziela. Jezus jednak – tak jak na
tę kobietę – i na ciebie zwróci uwagę. On ma
czas dla ciebie, ty jednak musisz podejść do
Niego, powiedzieć Mu o swoich problemach,
o swojej niemocy, o swojej nieczystości, aby
cię uleczył, abyś mógł doświadczyć Bożej MIŁOŚCI. Dla Boga jesteś jedyny, wyjątkowy. On
ma czas dla ciebie. Wróć do wspomnianego
fragmentu Ewangelii, posłuchaj, jak Jezus
pociesza ową kobietę słowami: twoja wiara
cię uzdrowiła, idź w pokoju. Dla takich słów
warto więc podjąć wysiłek, pokonać strach,
aby spotkać Miłość, aby kogoś miłością
obdarować.
oprac. Tadeusz S.
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
uczestniczka wyjazdu
Oliwia Kamińska
7
XV Jubileuszowy Dzień Papieski
„Jan Paweł II – Patron Rodziny. Pod takim
hasłem 11 października obchodzić będziemy
jubileuszowy – XV Dzień Papieski. W tym dniu
tradycyjnie, w całej Polsce i poza jej granica-
mi, organizowana będzie zbiórka na program
stypendialny prowadzony przez Fundację
„Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Fundacja od piętnastu już lat obejmuje
opieką finansową i formacyjną blisko 2500
młodych osób, nazywanych często „Żywym
Pomnikiem św. Jana Pawła II”. Tworzą go
uczniowie szkół gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych, a także już ponad 1000 studentów
z 60 uczelni, także zagranicznych. Podstawowe kr yteria otrzymania stypendium to:
średnia ocen – minimum 4,8, pochodzenie
z małej miejscowości do 20 tys. mieszkańców oraz trudna sytuacja finansowa.
Tysiące podopiecznych Fundacji, w tym
absolwentów, wchodzących już w dorosłe
samodzielne życie, przyznaje, że wartość programu stypendialnego Fundacji stanowi nie
tylko pomoc finansowa, ale przede wszystkim
możliwość nawiązania wspaniałych relacji z
ludźmi z całej Polski, podczas corocznych wakacyjnych obozów integracyjno-formacyjnych,
organizowanych w największych Polskich
miastach. Za otrzymane dobro stypendyści
próbują odwdzięczyć się, pomagając na co
dzień jako wolontariusze w hospicjach, domach opieki czy świetlicach dla dzieci.
Program stypendialny można wesprzeć
wpłacając środki na konto Fundacji „Dzieło
Nowego Tysiąclecia” – nr konta: 81 1320
1104 2979 6023 2000 0001. Szczegółowe
informacje można znaleźć na stronie www.
dzielo.pl
Fundacyjni Maturzyści nad Soliną
„Zostaliście właśnie postawieni przed
ścianą, musicie dokonać ważnego wyboru: na jakim fundamencie chcecie oprzeć
swoje życie?” – takie słowa kierował biskup
Jan Niemiec do tegorocznych maturzystów
– stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego
Tysiąclecia”. Zgromadzili się oni w Myczkowcach nad Soliną, gdzie w otoczeniu pięknej
przyrody – przeżywali swój formacyjny obóz.
Or ganizator zy zadbali, by tydzień
w Myczkowcach upłynął maturzystom pod
znakiem duchowej przemiany, dobrej zabawy
i integracji. Miał być czasem zawierania przyjaźni, które rozkwitną zapewne już w czasie
studiowania, we wspólnotach akademickich.
By zintegrować uczestników, przygotowano
cd. na stronie 9
,.2081,$Œ:
:1$6=(-3$5$),,
Informacje dla Rodziców
Uroczystość Pierwszej Komunii Świętej
w naszej parafii przypada w niedzielę,
8 maja 2016 r. o godz. 1030.
• Rodzice dzieci, do końca października br.
powinni złożyć deklarację, w której wyrażają
chęć, aby ich dziecko przystąpiło do I Komunii Świętej w parafii św. Trójcy w Bydgoszczy.
Jest to ostateczny termin, po którym dzieci
rozpoczynają bezpośrednie przygotowanie
do sakramentu. Po złożeniu deklaracji dzieci
otrzymają dzienniczki, w których będą zbierały podpisy za uczestnictwo we Mszach św.
i nabożeństwach – zostaną one zebrane
z końcem kwietnia 2016 r. Zachęcam do
uczestnictwa w Mszach św. (niedziela, godz.
1030) i nabożeństwach w parafii św. Trójcy,
gdzie dzieci mają przystąpić do Komunii
św. (podpisy w dzienniczkach po Mszy św.
zbierane będą w zakrystii). Dzieci oczywiście
mogą uczestniczyć w Mszy św. w innej parafii,
jednakże proszę, aby ksiądz podpisał obecność w dzienniczku dziecka.
8
• formułkę spowiedzi dzieci otrzymają na
katechezie lub można ściągnąć ze strony
Parafii Świętej Trójcy http://www.trojca.
info/ (zakładka «Pierwsza Komunia Święta»)
Podobnie pieśni do nauczenia, modlitwy oraz
wszelkie informacje dotyczące I Komunii św.
• świadectwa chrztu św. dziecka proszę dostarczyć do końca grudnia br. (z wyjątkiem
tych dzieci, które były chrzczone w naszej
parafii)
• dzieci, które nie mieszkają na terenie naszej parafii, proszę o dostarczenie ZGODY
swojego ks. Proboszcz do końca grudnia br.
Terminarz:
Różaniec, świecę, książeczkę do nabożeństwa oraz medalik proszę nabyć we
własnym zakresie i pamiętać o datach ich
poświęcenia:
- 4 X br. godz. 1030 – Różaniec św. (po Mszy
św. dzieci otrzymają dzienniczki)
- 6 XII br. godz. 1030 – medaliki i książeczki
- 2 II 2016 r. godz. 1630 – świece
• Spowiedź dla dzieci będzie:
- I spowiedź– sobota, 9 kwietnia 2016 r.
godz. 930
- II spowiedź– sobota, 7 maja 2016 r.
o godz. 930
• Spotkania z rodzicami i dziećmi odbywać
się będą w niedziele, w kościele po Mszy św.
o godz. 1030:
- dnia 27 września br.
- dnia 25 października br.
- dnia 28 lutego 2016 r.
- dnia 3 kwietnia 2016 r.
• Bardzo proszę Rodziców o podejście w sposób odpowiedzialny do przygotowania swoich
dzieci do I Komunii św. Proszę o uczestnictwo
w Mszach św., nabożeństwach i spotkaniach.
Wszelkie informacje i zmiany będą podawane
podczas ogłoszeń parafialnych lub na stronie
internetowej parafii.
ks. Bartosz Wojtaszek
Ku dojrzałości
Chrześcijańskiego życia
Wraz z nowym rokiem szkolnym młodzież
naszej parafii rozpoczyna swoje przygotowania do Sakramentu Bierzmowania.
Uczniowie klas 3. gimnazjum rozpoczęli
etap przygotowań bezpośrednich.
Kandydaci dnia 18.09. Mszą Świętą we
wspomnienie św. Stanisława Kostki – który
jest patronem polskiej młodzieży – i spotkaniem w kaplicy św. Krzyża uczynili kolejny
krok swoich przygotowań.
Podczas tych kilku miesięcy, które dzielą
nas od tej uroczystości – kandydat do tego
sakramentu – poprzez regularne uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii, udział w
nabożeństwach, sakrament pokuty oraz
katechezę w szkole – ma jak najlepiej przygotować siebie na to, by przystąpić w ostatni
dzień marca 2016 roku do Sakramentu
Bierzmowania.
Odpowiedzialnym za przygotowanie do
przyjęcia Sakramentu Bierzmowania w naszej
parafii jest ks. Robert. Otoczmy młodzież
modlitwą, by jak najlepiej i jak najowocniej
przeżyła i wykorzystała ten czas.
red.
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
Październik 2015
XV Jubileuszowy DzieńPapieski
cd. ze strony 8
dla nich liczne atrakcje. Piesze wędrówki,
możliwość jazdy konnej, ognisko i dyskoteka
to tylko niektóre z nich. Wspólnym śpiewom
i tańcom nie było końca! Tym, co szczególnie
zapadnie w pamięć uczestnikom, będzie zapewne taniec o nazwie Skrzypek, który stał
się obowiązkowym punktem każdego dnia
obozu. Obudzeniu ducha współpracy sprzyjała organizacja festynu dla dzieci i obozowego
Dnia Papieskiego. Punktem kulminacyjnym
natomiast było wyjście na szlaki pod opieką
bieszczadzkich przewodników. Wędrówka
na szczyt była wspaniałym, oczyszczającym
wysiłkiem, ale i symbolem rzeczywistości
czekającej stypendystów u progu dorosłości:
by osiągnąć zamierzony cel i znaleźć się na
szczycie, często przyjdzie im mierzyć się z
przeciwnościami, iść „pod górę”.
Oby ten pobyt ułatwił im dokonanie wyboru, o jakim mówił biskup Niemiec. Oby weszli
w dorosłe życie z Bogiem w sercach.
ze strony www.dzielo.pl
„LAUDATO SI”
Encyklika Papieża Franciszka
Od red.: rozpoczynamy cykl artykułów dotyczących głębokich i bardzo aktualnych w dzisiejszym zwariowanym świecie treści Encykliki Papieża Franciszka „LAUDATO SI”.
Franciszek – jako pierwszy z papieży poświęcił ten ważny dokument Stolicy Apostolskiej problematyce ekologicznej.
Wspierać przyrodę
a nie zniewalać i niszczyć
Część I.
Ubywanie gatunków
Świat ziemski znalazł się na najbardziej
niebezpiecznym zakręcie historii. Wiadomo
że ubywa bogactw tego świata, kruszeją
jego podstawy bytu i rozwoju, zanikają ład i
harmonia między stworzeniami. Już Święty
Paweł mówił, że cała natura czeka na zbawienie przez synów ludzkich. Zbawić – to
znaczy zachować, przyczynić się do przetrwania gatunku, kopaliny, przestrzeni etc.
A tymczasem coraz więcej ludzi uzbrojonych w
coraz doskonalsze (w ich mniemaniu) wytwory techniki zniewala przyrodę: zanieczyszcza
powietrze, wodę, glebę, zniekształca ekosystemy utrudniając i uniemożliwiając roślinom i
zwierzętom rozwój i przetrwanie. Im szybciej
człowiek „zmienia obraz świata”, tym szybciej
giną gatunki istot żywych. Proces wymierania
gatunków trwa od początków życia na Ziemi.
Zdarzały się wielkie kataklizmy, jak chociażby
ten z końca okresu kredy (około 65 milionów lat temu), który spowodował zagładę
około 80 procent ówczesnej różnorodności
gatunków (wraz z dinozaurami), to jednak
tempo ubywania gatunków nie dorównywało
dzisiejszemu „pomorowi”. Oszacowano, iż
na początku ubiegłego stulecia opuszczał
„ziemski padół” jeden gatunek rocznie, w
połowie lat osiemdziesiątych – jeden gatunek
codziennie, a w bieżącym XXI wieku tempo
to nie maleje, lecz rośnie. Jedna z hipotez
zakłada, że w roku 2020 z powierzchni Ziemi
będzie znikało 100 tys. gatunków rocznie!
Według analizy opracowanej przez Światową Unię Ochrony Przyrody na pierwszym
miejscu, ze skutkiem obejmującym 75 procent przypadków, stawia się spowodowane
przez człowieka zmiany w środowisku, a
więc przede wszystkim fragmentacja, czyli
szatkowanie, ograniczanie i rozpraszanie
siedlisk, poprzez karczowanie lasów, osuszanie mokradeł, urbanizację, prowadzenie
szlaków komunikacyjnych, regulację rzek,
budowę zapór wodnych i kanałów itp. Przykładów niszczenia biocenoz (zespołów roślin
i zwierząt) wskutek wymienionych działań
zebrałoby się na grubą księgę. Jednym z
Październik 2015
najnowszych przejawów braku ekologicznej
wyobraźni i poszanowania praw przyrody
jest gorączka budowy autostrad. A przecież
kilkadziesiąt razy „ekologiczniej” (i taniej)
byłoby brać tir y na platformy kolejowe.
Dziwi też uporczywa batalia o ograniczanie
nabytych praw i celowości kultywowania rodzinnych ogrodów działkowych, które m.in.
pełnią ważną funkcję oaz bioróżnorodności
i resztkowych łączników dla wielu gatunków
roślin i zwierząt, zwłaszcza płazów, gadów
i owadów, wśród betonowych i asfaltowych
pustyń. Likwidowanie tzw. oczek wodnych na
polach włączonych do wielkoobszarowych poligonów ekspansji ciężkich maszyn i środków
transportu, urbanistyczne „rozpychanie” się
miast – to kolejne, nieekologiczne tendencje.
Jako drugą pr zyczynę zagrożeń dla
tr wałości gatunków, oszacowaną na 68
procent (zagrożenia te nie sumują się do
stu, bo zwykle na los gatunku wpływa wiele
przyczyn), upatruje się introdukcje i zawleczenia. Introdukcja to celowe wprowadzenie do
ekosystemu gatunku obcego, a zawleczenie,
to przypadkowe przedostanie się gatunku
na dotychczas niezasiedlone przez niego
biotopy, np. wskutek transportu żywności
lub paszy. Niektóre z gatunków w nowych
dla siebie uwarunkowaniach ogarnia szał
rozrodczości i aktywności, i w rezultacie
ograniczają albo wypierają zupełnie gatunki
rodzime. Przykładów jest wiele: burzycielski
pochód opuncji przez Australię, naszego
poczciwego dziurawca, zwanego krzyżowym
zielem, przez Amer ykę Północną, potem
przez Australię i Nową Zelandię, czy też
uwodzicielskiego pięknem swoich kwiatów
hiacyntu wodnego przez szlaki wodne kontynentów, co powodowało wymieranie r yb
i innych stworzeń wodnych oraz blokadę
żeglugi. A „imperialistyczny desant” stonki
ziemniaczanej na nasze powojenne ziemie
tylko za sprawą ogólnonarodowej mobilizacji
nie pozbawił nas przyjemności smakowania
pieczonych ziemniaków podczas plenerowych
biesiad. A dlatego stonka napędziła nam
tak dużo strachu, bo w rodzimych biocenozach nie było zjadaczy tego chrząszcza,
a właściwie były, tylko się nie ujawniały.
Stonka – tak jak każdy introdukowany bądź
zawleczony gatunek – na początku swojej
karier y w nowym środowisku, korzystała
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
ze swoistego immunitetu, zapewniającego
jej bezpieczeństwo i nieskrępowany rozwój.
Aktualnie natomiast stonce nie udaje się
zaszaleć w polskich kartofliskach, ponieważ
poluje na nią podobno już około 30 gatunków. Oczywiście, zdarzają się też pożyteczne
introdukcje i zawleczenia, np. wprowadzenie
przez cystersów na przełomie XII i XIII wieku do naszych wód karpia z rzek zlewiska
Morza Czarnego, albo pstrąga tęczowego
z Ameryki Północnej w końcu XIX wieku. W połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia
sprowadzono do Polski azjatyckiego amura
i urządzono mu szumną promocję, jako żywej
kosiarce roślin wodnych, ale po latach wyszło
na jaw, że to wyjadanie roślin nie jest wcale
dobre, bo niszczy się w ten sposób tarliska
ryb fitofilnych.
Na trzecim miejscu listy zagrożeń dla
gatunków, z prawdopodobieństwem 38 procent, umieszczono to, co potocznie uważamy
za największe zło, czyli zatrucie środowiska.
Nadmiernej eksploatacji przypisano ryzyko
15 procent.
Nie wymieniono natomiast przyczyny,
z której wynika najwięcej niebezpieczeństw
dla wszelkich form życia – nasilającego się
egoizmu, kurczącej się duchowości i zaniku
moralnych prawideł w postępowaniu człowieka. Bo nie ręka Boska lecz ludzka sprawia,
iż w katastrofalnym tempie giną gatunki.
A przecież każdy gatunek jest niezastąpionym elementem fenomenu życia.
Święty Jan Paweł II w swojej pierwszej
encyklice ostrzegał: „człowiek zdaje się często nie dostrzegać innych znaczeń swego
naturalnego środowiska, jak tylko te, które
służą celom doraźnego użycia i zużycia”. A
przecież imperatywem wspólnoty katolickiej
jest: Nic ze spraw tego świat nie jest nam obojętne. Dlatego też papież Franciszek przekazując światu encyklikę LAUDATO SI zamierzył
postawić należną tamę postępującej znieczulicy wobec życia, zatrzymać tę nieszczęsną
rękę ludzką, dopasować ją i podporządkować
Boskiej Opatrzności. Z troski o nasz wspólny
dom. Nasz wspólny dom bowiem – zgodnie
z pieśnią św. Franciszka z Asyżu – jest jak
siostra, z którą dzielimy istnienie, i jak matka,
biorąca nas w ramiona.
cdn.
Mieczysław Wojtasik
9
)UDQFLV]NDľVNDWURVND
2MFDŒZLęWHJR)UDQFLV]ND
RQDV]Ċ0DWNę=LHPLę
Z\DUW\NXâRZDQDZHQF\NOLFH
Å/DXGDWR6,µ
Ojciec św. Franciszek jako pier wszy z
papieży poświęcił encyklikę problematyce
ekologicznej. Jak sam we wstępie do tego
bardzo ważnego dokumentu Stolicy Apostolskiej przyznał, wszyscy Jego poprzednicy,
począwszy od św. Jana XXIII, ten narastający
problem kryzysu ekologicznego zauważali.
Przypomniał ich głęboką troskę o naszą
Matkę – Ziemię. Bł. Paweł VI wskazywał na
kryzys, będący «dramatyczną konsekwencją»
niekontrolowanej działalności człowieka, który
«wskutek nierozważnego wykorzystywania
przyrody powoduje niebezpieczeństwo jej
zniszczenia. Człowiek sam padnie ofiarą tej
degradacji». Natomiast w FAO papież mówił
także o możliwości «doprowadzenia do katastrofy ekologicznej pod wpływem eksplozji
cywilizacji przemysłowej» podkreślając «pilną
potrzebę radykalnej zmiany w zachowaniu
człowieka», ponieważ najbardziej niezwykłe
postępy naukowe, najbardziej niesamowite
osiągnięcia techniczne, najcudowniejszy
rozwój gospodarczy, jeśli nie łączą się z autentycznym postępem społecznym i moralnym, w
ostatecznym rachunku zwracają się przeciw
człowiekowi.
Święty Jan Paweł II w swej pierwszej
encyklice zachęcał do globalnego nawrócenia ekologicznego. Mówił, że wszelka
troska i dążenie do polepszenia świata
wymaga dogłębnych zmian «stylów życia,
modeli produkcji i konsumpcji, utrwalonych
struktur władzy, na których opierają się dziś
społeczeństwa». Przy tej okazji podkreślił
ogromną wagę ochrony warunków moralnych
prawdziwej „ekologii ludzkiej”.
Benedykt XVI zachęcał do uznania, że
stworzenie jest zagrożone tam, gdzie my
sami jesteśmy ostateczną instancją, gdzie
wszystko po prosu należy do nas i konsumujemy tylko dla samych siebie. A marnotrawienie stworzenia zaczyna się tam, gdzie
nie uznajemy nad sobą żadnej instancji, ale
widzimy jedynie samych siebie. Wspomniał
też patriarchę ekumenicznego Bartłomieja,
który uważa, że zbrodnia przeciw naturze jest
zbrodnią przeciw nam samym i grzechem
przeciw Bogu. Największym natomiast patronem ekologii jest św. Franciszek z Asyżu.
Do tego pięknego przykładu nawiązuje
papież Franciszek, który jest zafascynowany
postacią tego wielkiego świętego. Swoje imię
wybrał z wielkiego umiłowania rysu świętości
św. Franciszka i tą drogą konsekwentnie postępuje. Encyklika jest dokumentem bardzo
obszernym, gdyż problem ochrony przyrody
i zachowanie jej dla człowieka dziś jak i dla
następnych pokoleń jest bardzo złożony. Opisuje nie tylko diagnozę, usiłuje też dotrzeć do
przyczyn, ale przede wszystkim chce wskazać
właściwe rozwiązania. Papież Franciszek
wzywa do ochrony naszego wspólnego domu,
obejmując troską całą rodzinę ludzką w dążeniu do zrównoważonego i zintegrowanego
rozwoju. Wyraża nadzieję, że ludzkość jest
jeszcze zdolna do współpracy w tym szlachetnym i naglącym imperatywie. W opisie
aktualnego stanu zagrożeń dla naszej planety
encyklika wyróżnia problem zanieczyszczenia
i wpływu działalności człowieka na globalne
ocieplenie: kwestię wody, stratę puszcz
i lasów pociągających zatracanie różnorodności biologicznej. Niepokojące są informacje
o wyginięciu wielu gatunków ssaków i pta-
10
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
ków, powodujących wyłom w biologicznym
ekosystemie.
Do problematyki ochrony przyrody papież
Franciszek włączył Ewangelię Stworzenia,
uzasadniając to tym, że „nauka i religia,
wnoszące różne podejścia do rzeczywistości,
mogą wejść w intensywny dialog, owocny dla
obu stron”. Z opisów stworzenia w Księdze
Rodzaju wynika, że ludzka egzystencja opiera
się na trzech relacjach: na relacji z Bogiem,
z innymi ludźmi i z ziemią. Harmonia między
Stwórcą, ludzkością a całym stworzeniem
została zniszczona, ponieważ człowiek usiłował zająć miejsce Boga, odmawiając uznania
siebie za ograniczone stworzenie. Człowiek
obdarzony inteligencją musi szanować prawa natur y i delikatną równowagę między
bytami tego świata. Dlatego konieczne jest
połączenie troski o środowisko ze szczerą
miłością do człowieka i z ciągłym zaangażowaniem wobec problemów społeczeństwa.
Nawiązując do biblijnego przekazu o Kainie i
Ablu, papież wyraża przekonanie, że wszystko jest ze sobą powiązane i że autentyczna
troska o nasze życie i naszą relację z naturą
jest nierozer walnie związana z wymiarem
sprawiedliwości i braterstwa oraz wierności
wobec innych. W następnych rozdziałach
Encykliki czytamy m.in.: kruchy świat –
z człowiekiem, któremu Bóg powierza nad
nim opiekę, stanowi wyzwanie dla naszej
inteligencji, aby rozpoznać, jak powinniśmy
ukierunkowywać, kształtować i ograniczać
naszą władzę. Wolność człowieka może
wnieść swój rozumny wkład w pozytywny
rozwój, ale może również dodać nowe zło,
nowe przyczyny cierpienia i prawdziwego
regresu. Papież zauważa, że innymi stworzeniami, mimo że są podporządkowane
dobru człowieka – nie możemy całkowicie
dysponować. Biskupi niemieccy wyjaśnili,
że „w odniesieniu do innych stworzeń można by mówić o prior ytecie być przed być
użytecznym”. IV rozdział encykliki ma tytuł:
„Orędzie każdego bytu w harmonii całego
stworzenia”. Czytamy tu: Cały materialny
wszechświat jest językiem miłości Boga,
Jego bezgranicznej miłości względem nas.
Gleba, woda, gór y, wszystko jest wyrazem
cd. na stronie 11
czułości Boga.
Październik 2015
)UDQFLV]NDľVNDWURVND2MFDœZ)UDQFLV]NDcd. ze strony 10
W tym temacie biskupi Kanady stwierdzili, że żadne stworzenie nie jest poza objawieniem się Boga. Biskupi Japońscy natomiast
powiedzieli coś bardzo sugestywnego: Dostrzeganie wszelkiego stworzenia, śpiewanie hymnu
na cześć jego istnienia to radosne życie w
miłości Boga i w nadziei.
Zdając sobie sprawę z odblasku Boga we
wszystkim, co istnieje, św. Franciszek napisał
hymn uwielbienia dla Boga za wszystkie Jego
stworzenia. W tym franciszkańskim duchu
wypowiedzieli się biskupi brazylijscy. Stwierdzili, że: Cała natura nie tylko objawia Boga,
ale jest miejscem Jego obecności. W każdym
stworzeniu zamieszkuje Jego ożywczy Duch,
który nas wzywa do relacji z Nim. Odkrycie tej
obecności pobudza w nas rozwój «cnót ekologicznych». Warunkiem autentyczności poczucia
wewnętrznego zjednoczenia z innymi bytami
natury jest równoczesna czułość, współczucie
DUCHOWE ZAGROŻENIA - JOGA
W tym roku – 21 czerwca – pierwszy raz
obchodzono Międzynarodowy Dzień Jogi
(ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne
ONZ w grudniu 2014 roku). W to „świętowanie” włączyło się również wiele polskich
miast. Jednak już od paru lat, podczas wakacji, w kilku miastach Polski (także w Bydgoszczy) mają miejsce bezpłatne zajęcia jogi.
Organizatorzy zachęcają do zrelaksowania
się w ten sposób po ciężkim i stresującym
tygodniu. Zapewniają oni, że ruch i relaks
podczas wspólnej praktyki jogi wytwarza
mnóstwo „pozytywnej energii”.
W programie obchodów Międzynarodowego Dnia Jogi znalazły się między m.in.:
medytacje, mantry, kirtany (wspólne śpiewanie-wysławianie „Świętych Imion” i oczywiście nie ma to nic wspólnego z Litanią do
Wszystkich Świętych), wykłady (dotyczące
także wschodniej medycyny) i „konsultacje z
nauczycielami”, a także wylosowanie nagrody
– tatuażu mehndi (jest to wedyjski zwyczaj
malowania na skórze różnych wzorów za
pomocą henny, „rytuał błogosławieństwa i
pomyślności”). Wszystko to przeplatane było
różnymi rodzajami jogi.
W kulturze Zachodu uważa się, że joga
ma na celu tylko poprawę kondycji, a aspekt
duchowy zwykle się pomija. Dla hindusów
jednak joga to przede wszystkim duchowa
droga do zbawienia.
Ojciec Jacques Verlinde, mający za sobą
bogate doświadczenie zagłębiania się w mistykę Wschodu, ostrzega, że wszelkie ćwiczenia
jogi – jakkolwiek niewinnie by wyglądały –
mają na celu jedno i tylko jedno: odblokować
kundalini, aby zaczęło „iść w górę”. Zapytał
raz o to pewnego guru w Indiach – co sądzi
o jodze praktykowanej na Zachodzie, niby
w celu odprężenia się. Tamten zaczął się
śmiać i powiedział: „Wy na Zachodzie jesteście
naprawdę dziwaczni, joga przecież nie jest
żadną gimnastyką! Jeśli chcecie ją używać
jako gimnastykę, to proszę bardzo, ale to nie
przeszkodzi jej, by dokonała swego”. „Niech
ćwiczą. Kundalini odblokuje się, nawet gdyby
wszystko robili tylko dla zrelaksowania się.”
Październik 2015
i troska o człowieka. Ziemia jest wspólnym
dziedzictwem, którego owoce powinny służyć
wszystkim. Kościół stwierdza, że nie jest zgodne z planem Bożym, by rozporządzać tym darem
tak, że z jego dobrodziejstw korzystaliby tylko
nieliczni. Biskupi Paragwaju w odniesieniu do
ziemi wyrazili to tak: „Każdy rolnik ma naturalne
prawo do posiadania odpowiedniej działki ziemi,
gdzie mógłby wybudować swój dom, pracować,
żeby utrzymać rodzinę i mieć zabezpieczoną egzystencję”. Wracając do Nowego Testamentu,
papież przypomina, że Jezus żył w pełnej zgodzie
ze stworzeniem, zachwycał się pięknem przyrody i przypominał ze wzruszającą czułością.
jak każde z nich jest ważne w Jego oczach.
Poszukując przyczyn kryzysu ekologicznego,
trzeba stwierdzić, że w postępie technologicznym, który jest wspaniałym produktem ludzkiej
twórczości. jest również niebezpieczeństwo
zagrożenia dla środowiska przyrodniczego, a
to dlatego, że ogromnemu wzrostowi technologicznemu nie towarzyszył rozwój istoty ludzkiej
w odniesieniu do odpowiedzialności, wartości
i sumienia. Gospodarka postrzega wszelki rozwój technologiczny w zależności od zysku, nie
zwracając uwagi na jakiekolwiek ewentualne
negatywne skutki dla człowieka.
cdn.
Opracował
Czesław Ligman
Jak to więc jest i o co chodzi z tą jogą?
Joga (pojęcie to pochodzi od sanskryckiego słowa judż – ujarzmiać, połączyć,
jednoczyć) są to techniki praktykowane
w hinduizmie i buddyzmie mające „wyzwolić” człowieka od świata materialnego, od
reinkarnacji (powtórnych wcieleń), od cierpienia (które wg Buddy rodzi się z pragnień
posiadania i chęci życia) i doprowadzić do
jedności z kosmosem i bogiem-brahmanem
(bezosobowym absolutem), ma spowodować
„rozpłynięcie” się w wielkim kosmicznym
„JA”, w boskim bycie (jest to osiągnięcie
stanu nirwany), a to wymaga wyzbycia się
„złudzenia” własnej osobowości, odrębności.
A trzeba pamiętać, że u podstaw wszelkich
wschodnich praktyk leży pogląd, że wszystko jest bezosobowym bogiem (panteizm).
Mistycy Wschodu mówią, że joga to ścieżka
do samozbawienia. Historia jogi sięga kilku
wieków pr zed narodzeniem Chr ystusa,
a pierwszymi traktatami o jodze są „Jogasutry” (prawdopodobnie z II w. przed Chrystusem), których autorem jest Patańdżali.
Praktykowanie jogi czy jakichkolwiek innych wschodnich technik medytacji – według
joginów – prowadzi do uaktywnienia uśpionego węża Kundalini (wg wschodnich wierzeń
Kundalini to bogini wyobrażana pod postacią
węża), znajdującego się rzekomo u podstawy
kręgosłupa, który stopniowo przesuwając się
w górę odblokowuje kanały energetyczne i
otwiera czakramy (centra energetyczne).
Wschodnia praktyka jogi nie ogranicza
się tylko do ćwiczeń fizycznych, ale obejmuje
zarówno nakazy moralne (takie jak: nie zabijaj,
nie kłam, nie kradnij, odrzuć chciwość, zachowaj czystość) i samodyscyplinę, o których
w naszej kulturze często się nie mówi, jak
i ćwiczenia ciała (przyjmowane pozycje jogi
to asany, a rytualne gesty i specjalny układ
palców to mudry), trening oddechu (zwany pranajama), praktyki medytacyjne, mantrowanie,
a także stosowanie diety bezbiałkowej oraz
ograniczenie ilości snu. Są różne odmiany
jogi i różne poziomy jej praktykowania. Joga
dzieli się na kilka rodzajów, wśród nich są np.:
hatha-joga (zakładająca wyzwolenie poprzez
ćwiczenia fizyczne i oddechowe), mantra-joga
(zakładająca wyzwolenie poprzez recytację
mantr), radża-joga (zwana królewską, ukierunkowana na dyscyplinę duchową), kundalini-joga (zakładająca wyzwolenie przez rozbudzenie
energii Kundalini), dżniana-joga (zakładająca
wyzwolenie poprzez wiedzę duchową), nidra-joga (zwana też jogą snu, jest to wchodzenie
w głęboki stan relaksu z zachowaniem świadomości), siddhi-joga (siddhi to nadnaturalne
moce), tantra-joga i wiele innych.
U nas ostatnio zyskuje popularność joga
śmiechu. Brzmi niewinnie i do tego zajęcia
są bezpłatne (na razie). Jest to stosunkowo
młoda gałąź jogi, bo zainicjował ją w Indiach
w 1995 r. lekarz Madan Kataria mający za
sobą wiele lat praktyki hatha-jogi. Na stronach
reklamujących ten rodzaj jogi możemy dowiedzieć się, że zajęcia składają się z „ćwiczeń
śmiechowych” przeplatanych ćwiczeniami
oddechowymi i medytacyjnymi, a kończą się
„łagodnym powrotem do chwili obecnej, do
oddechu i obecności” (!), poza tym dowiadujemy się, że „trzymamy się z dala od polityki
i religii”.
Jak widzimy, joga nie jest tylko zwykłą techniką relaksacyjną, jak się powszechnie uważa.
Nie ma rodzaju jogi, która byłaby neutralna,
każdy rodzaj jogi jest złączony z religią i filozofią indyjską. Gdyby to były nawet tylko ćwiczenia, to wszystkie pozycje jogi poświęcone są
odpowiednim bogom, podobnie jak mantry są
zwykle powtarzaniem imion bóstw, a oddawany w ten sposób hołd jakimś bóstwom jest dla
chrześcijanina bałwochwalstwem. Jak mówił
ojciec Verlinde: „w jodze bowiem oddzielenie
filozofii i praktyki jest niemożliwe”.
Kurt Koch (ewangelicki ekspert od spraw
okultyzmu) mówi, że „joga kończy nie tylko w
samozbawieniu i ateizmie, ale też w kulcie
demonów. Ten, kto zabiera się za ćwiczenie
jogi, dostaje się w pole działania sił i staje
się, sam nie wiedząc o tym, nadajnikiem tych
sił” (K. Koch, „ABC Okultyzmu”).
Księża egzorcyści też nie mają wątpliwości, że joga prowadzi do zła. Ojciec
G. Amor th (watykański egzorcysta) mówi
wprost: „Joga to dzieło szatana.” cdn.
MIESIĘCZNIK KOŚCIELNY
11
Opracowała Iwona S.
14 października Dzień Nauczyciela
Kochani Nauczyciele i Wychowawcy,
dziękujemy Wam za trud, jaki wkładacie
w swoją pracę. Dziękujemy za opiekę nad
nami i za wiedzę, którą nam przekazujecie. Za to, że wybraliście ten najtrudniejszy
i najważniejszy zawód. Życzymy Wam wielu
sukcesów, radości i cierpliwości zarówno
w pracy, jak i w życiu prywatnym.
***
Do serdecznych życzeń dzieci i młodzieży:
dla nauczycieli, wychowawców, opiekunów,
katechetek i katechetów dołącza się
Redakcja Miesięcznika Kościelnego.
***
W niedzielę, 11 października będziemy
obchodzić XV Dzień Papieski pod hasłem
„Jan Paweł II – Patron Rodziny”. War to
szczególnie w tym dniu pomodlić się za swoją
rodzinę. Wspaniale również będzie pomodlić
się całą rodziną za inne rodziny. Można lepiej
poznać życie Jana Pawła II, a starsi mogą
poczytać książki, które napisał ten Papież.
Październik – to miesiąc w szczególny
sposób poświęcony Matce Bożej, przez
Aniele Boży, Stróżu mój...
odmawianie różańca. Właśnie Jan Paweł II w
24. rocznicę swojego Pontyfikatu, ogłosił
nową tajemnicę różańca – Tajemnicę Światła. Tym Światłem jest sam Jezus Chrystus,
któr y powiedział: „Ja jestem światłością
Świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził
w ciemności, lecz będzie miał światło życia”.
Od tego czasu Różaniec składa się
z czterech części:
pierwsza – tajemnice radosne
druga
– tajemnice światła
trzecia – tajemnice bolesne
czwarta – tajemnice chwalebne
Część druga – tajemnice światła
to pięć tajemnic:
1. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
2. Objawienie siebie na weselu w Kanie
3. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie
do nawrócenia
4. Przemienienie na Górze Tabor
5. Ustanowienie Eucharystii.
Zapraszamy do wspólnej modlitwy różańcowej – dzieci w poniedziałki, środy i piątki
o 1630, dorosłych codziennie o 1730, a we
wtorki o godz. 2030.
Anioł Stróż
1. Murarz wielkie domy stawia,
by gdzie mieszkać było.
Muzyk gra na instrumencie,
by się lepiej żyło.
Piekarz musi zaś pracować,
by nie brakło chleba .
Anioł Stróż pilnuje duszy,
by poszła do nieba.
Ref.: Aniele, Aniele niebieski posłańcu.
Przy mnie stój, przy mnie stój
w tańcu i w różańcu.
Aniele, Aniele wysłanniku Boga.
Czuwaj bo, czuwaj bo niebezpieczna droga
2. Górnik węgiel wydobywa, rybak łowi ryby.
Pan czarodziej coś czaruje, ale tak na niby,
Żołnierz nam pilnuje granic,
bo pilnować trzeba.
Anioł Stróż pilnuje duszy,
by poszła do nieba.
Ref.: Aniele, Aniele...
3. Nauczyciel uczy dzieci, aby mądre były.
Chemik mydło produkuje, by się dzieci myły.
Pan ogrodnik sieje trawę, aby sobie rosła.
Anioł Stróż pilnuje duszy,
by do nieba poszła.
Ref.: Aniele, Aniele...
AS
cd.ze strony 3
i mścicieli zła – wystąpią aniołowie na Sądzie
Bożym (Mt 24,31; 13,41).
Istnienie Aniołów jest prawdą naszej wiary.
Są to stworzenia duchowe, obdarzone rozumem i wolą, a swą doskonałością przewyższają
wszystkie stworzenia widzialne. Wiara w anioły
jest częścią wyznania wiary Kościoła: „Wierzymy w Jedynego Boga Ojca, który stworzył niebo
i ziemię, świat widzialny i niewidzialny” – świat
aniołów i duchów. Anioły istnieją! Po prostu są
i jako posłańcy Boga przekazują ludziom Jego
wolę i ratują w niebezpieczeństwie.
Aniołowie występowali już w życiu Jezusa
i Maryi: był anioł zwiastowania, aniołowie mówiący pasterzom o Jego narodzinach, anioł
w Ogrodzie Oliwnym, przy grobie Zmartwychwstałego i w dniu Jego Wniebowstąpienia.
Wielcy papieże, którzy są znakiem jedności Kościoła, wołali: „zaprzyjaźnij się
z aniołami!”. I tak np. św. Jan XXIII, jeszcze
jako nuncjusz apostolski, przed każdym ważnym spotkaniem prosił swego Anioła Stróża o
pomyślny przebieg rozmowy i jej dobre owoce.
Święty Jan Paweł II w 1986 r. poświęcił
aniołom cały cykl środowych katechez, w
których wyraził się w sposób istotny, że służą
one człowiekowi.
Polska także ma swego Anioła Stróża, o
czym można dowiedzieć się, czytając życiorys
bł. Bronisława Markiewicza, wielkiego czciciela
aniołów. Otóż 3 maja 1863 r. zarówno on, jak
i wielu ludzi, m.in. Józef Dąbrowski, ujrzeli na
2015
2015
ale i całym narodom. (...) Mobilizuje do
strzeżenia Polski w sobie. Bo Polska – jest
najpier w we mnie, w tobie(...) Polska to
ludzie, którzy ją stanowią. Ojczyzna to to
serce, to część naszego serca (…) Ogłaszam
z tej ambony wobec aniołów i ludzi, ogłaszam
wieść dla całego narodu: w górę serca Polacy, macie Anioła Stróża, który woła z tej
figury: «Polsko, nie zasypiaj. Polsko czuwaj.
Polsko, bądź wierna. Pomogę Ci wytrwać i
będę Cię strzec».
Błagajmy dziś razem: Aniele Stróżu
Polski, broń naszej wiary, bądź przewodnikiem i patronem, oddalaj zasadzki szatana,
doprowadź wszystkie pokolenia Polaków do
zbawienia. Amen.
Na stałe do kalendarza liturgicznego
święto Aniołów Stróżów wprowadził papież
Klemens X w roku 1670.
Barbara
ulicy Przemyśla pięknego młodzieńca z różańcem w ręku, który przedstawił się jako Anioł
Stróż Polski. Mówił o rzeczach, które już miały
miejsce i tych, które miały nastąpić. Mówił o
Polsce, że „doczeka się lepszej przyszłości i
odzyska swój polityczny blask, (…) że doczeka
się wielu świętych i błogosławionych, a nawet
papieża.”
Gdy 28 września 2008 r. poświęcono
w Przemyślu pomnik Anioła Stróża Polski,
ks. Piotr Prusakiewicz CSMA w swej homilii
powiedział: „dobr y Bóg zsyła aniołów na
pomoc nie tylko poszczególnym osobom,
CZAS ZIMOWY
rozpoczyna się 25 października
W nocy z soboty 24 października
na niedzielę 25 paździenika
przesuwamy wskazówki zegarów
z godziny 3 na 2.
Miesięcznik Kościelny Parafii Świętej Trójcy w Bydgoszczy. Kolegium Redakcyjne:
zespół wraz z ks. proboszczem Bronisławem Kaczmarkiem.
Adres do korespondencji: Parafia Świętej Trójcy 85-224 Bydgoszcz, ul. Świętej Trójcy 26.
Konto Parafii Świętej Trójcy: Bank Gospodarki Żywnościowej S.A. o/w Bydgoszczy
nr 18 2030 0045 1110 0000 0047 4790. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania lub przeredagowywania nadesłanych materiałów. Strona internetowa parafii: www.trojca.info

Podobne dokumenty