Monte Cassino

Transkrypt

Monte Cassino
CZERWONE MAKI NA MONTE CASSINO
ZMIENIAJA KOLOR
Intensyw na i zdecydow anie
antypolska propaganda ukraińs­
kich nacjonalistów na Zachodzie
stw arza konieczność reakcji z
naszej strony chociażby dla spro­
stowania ich nieuzasadnionych
pretensji i urojonych zarzutów.
Oto dwa w yjątki z ukraińskich
publikacji, których treść sama w
sobie świadczy o wrogim nasta­
wieniu do Polaków.
Artykuł pierwszy.
N ajbardziej jaskrawym przy­
kładem tej kłamliwej działalności
jest sprawa polskiego zwycięstwa
pod Monte Cassino poruszona na
łamach wychodzącego w Nowym
Jorku w języku angielskim czaso­
pisma “Ukrainian Echo”. Pismo
to ogłosiło długi artykuł, w któ­
rym autor czy też autorzy przy­
znają swojej narodowości wspó­
łudział i główną rolę w zdobyciu
Monte Cassino. Oto w skrócie
treść artykułu z uwzględnieniem
niektórych wyjątków w dosło­
wnym tłumaczeniu.
W myśl zawartych w “U krai­
nian Echo" wiadomości, finanso­
wana przez “Ukrainian Free U ni­
versity Foundation Inc." grupa
Ukraińców udała się do Monte
Cassino, by na miejscu stwierdzić
ukraiński wkład do tego zwycię­
stwa. Podczas zwiedzania “Pol­
skiego Cmentarza Wojskowego
(nazwa podana w cudzysłowie)
zwiedzający byli w prost zasko­
czeni ilością ukraińskich' nazwisk
na nagrobkach i z oburzeniem
skonstatow ali, że ich żołnierze,
ich “narodow i bohaterzy” , któ­
rych narodowości nie uznano za
życia, nie zostali uhonorowani
jako tacy naw et po śmierci. Dla
zadośćuczynienia "sp raw ied li­
wości historycznej” na grobach
dom niem anych Ukraińców za­
tknięto żółto-sine flagi i złożono
czerwone róże oraz odprawiono
k ró tk ą ceremonię przy Ołtarzu
Pokoju.
W dalszej kolejności programu,
grupa ta udała się do przeora
B enedyktynów ojca B ernarda
D ’Onario celem przedstawienia
“ faktu", że wielu Ukraińców leży
pochowanych na tym cmentarzu.
W w yniku tej interwencji przor
k la s z to ru p rz y rz e k ł w łączyć
"u k ra iń sk i w kład do zwycię­
stw a” do przyszłych publikacji
klasztornych. Następnie grupa ta
pow ołała do życia “Ukrainian
Students Monte Cassino Com­
m ittee", którego głównym zada­
niem będzie sprostow anie tej
"narodowej niesprawiedliwości”.
Ustanowiono również, że każdy
dzień 8-go września (dzień śmier­
ci patriarchy ukraińskiego Josyfa
Slipija) odprawiana będzie msza
św. za “setki i tysiące ich bohate­
rów."
H IS T O R Y C Z N E Z W IĄ Z K I
MIĘDZY EMIGRACJĄ W BRAZYLII I USA A POLSKĄ
Ostatnio ukazała się ciekawa
książka pt. Writing Home: Immi­
grants in Brazil and the United
States 1890-1891, której kompi­
latorami są Witold i Marcin Kula,
Nina A ssorodobraj-K ula i dr
Josephine Wtulich (Boulder, 1986
698 p., East European Mono­
graphs). Jest to zbiór około 350
listów naszych wychodźców z
Brazylii i Stanów Zjednoczo­
nych, pisanych do ich rodzin w
Polsce pod koniec XIX w., choć
niektóre z tych listów nadcho­
dziły też z Anglii, Niemiec i
Włoch, a więc z drogi wiodącej
naszych rodaków za ocean.
W listach tych, pisanych prze­
ważnie po polsku, choć nie brak
ich w innych językach, włączając
litew sk i,' rosyjski i żydowski,
przejawia się troska tych emi­
grantów, szukających za Ocea­
nem lepszych warunków życia.
Ich większość stanowili m ałorol­
ni lub bezrolni chłopi, którzy byli
do tego kroku zmuszeni z powodu
braku ziemi oraz przeludnienia w
pewnych obszarach Małopolski i
Kongresówki. Była to więc typo­
wa emigracja “za chlebem", nie­
jednokrotnie omawiana w naszej
literaturze przez Dygasińskiego,
Konopnicką i innych pisarzy. W
wielu wypadkach nasze masy
emigracyjne pragnęły się też
uwolnić od “pańszczyzny", a w
jeszcze większej mierze od skut­
ków antypolskiej polityki Rosji i
Niemiec, które prowadziły kolo­
nizację ziem polskich swoimi
ziomkami. Narzucono w tedy Po­
lakom ograniczenia w używaniu
przez nich języka polskiego w
szkołach, kościołach, sądach i
administracji publicznej. Dawało
się to mniej odczuwać pod zabo­
rem Austrii.
Złożone te przyczyny emigracji
polskiej pod koniec XIX wieku
urabiały w rozmaitych stopniach
mentalność tych rolników wy­
chodźców, głęboko przywiąza­
nych do tradycji religijno-pa­
triotycznej i do posiadania w ła­
snego kawałka ziemi. Swego cza­
su om aw iało to d oskonale
studium socjologiczne prof. F.
Znanieckiego, a obecnie antro­
pologicznie i dem ograficznie
analizuje to dr. Josephine Wtu­
lich, która to zagadnienie rów­
nież przestudiowała po obu stro­
nach Atlantyku. Dochodzimy w
ten sposób do bardziej racjonal­
nej syntezy polskiego m chu emi­
gracyjnego, który stanowi ważny
przyczynek do poznania dziejów
Polonii w dwóch największych
krajach Nowego Świata. Dodać
tu wypada, że warunki pracy
naszych wychodźców były dia­
m etralnie odmienne w tropikal­
nej Brazylii od umiarkowanego
klimatu w USA, co oczywiście nie
mogło się nie odbić na wydajno­
ści i plonach naszej pracy braci
emigracyjnych.
Ta osobliwa praca biograficzno-wspom inkarska pp. Kulów
została przetłumaczona na język
angielski przez socjologa-lingwistę dr. Wtulich, która także zao­
patrzyła, ją obszerną przedmową
naukową i obfitymi przypisami,
k tó re d oskonale u zu p ełn iają
tekst polski (Warszawa, 1972)., a
pod wielu względami go prze­
wyższają, także pod względem
obiektywizmu interpretacyjnego.
Właściwie można powiedzieć, że
tekst ameiykański oparty jest na
solidniejszych podstawach histo­
ryczno-socjologicznych, aniżeli
tekst polski. Choć sama treść tej
książki obejmuje okres lat 1890tych, przedstawia ona w ogólnym
zarysie trudne warunki jakie
towarzyszyły naszej emigracji na
przestrzeni XIX wieku, ani też się
nie zmieniły jej motywacje poli­
tyczne, jakie wyrosły ze stale
pogarszających się warunków
gospodarczych PRL pod reżimem
kom unistycznym . K ilkuletnie
prace badawcze, związane z wy­
daniem tej książki przez dr Wtu­
lich, były sponsorowane przez
Polish American Historical As­
soc. i znalazły poparcie finansowe komórki badawczej Uniwer­
sytetu w Baltimore, centrum ba­
dawczego historii emigracji Uni­
wersytetu Minnesota, National
Endowment for the Humanities
oraz Intern. Research and Ex­
change Scholars’ Program
Dr E.S. URBAŃSKI
PO WYPOCZYNEK NA ZIELONĄ TRAWKĘ
Sturaj(|cy siq o stoły pobyt w USA
Імг>«пім ійіівїв Irnrvust аА »
nogo. “ Prawo
emigracyjne dU
W kolejnym n a św ie tle n iu
"U krainian Echo" podaje awoją
statystykę narodowościową Ii-go
Korpusu gen. Andersa. Dowia­
dujemy się z niej, że co najmniej
30% żołnierzy pochowanych na
cmentarzu Monte Cassino było
narodowości ukraińskiej, że co
najmniej 12-15 tysięcy U kraiń­
ców brało udział w zdobywaniu
klasztoru i że oddziały polskie o
ukraińskiej większości poniosły
najcięższe stra ty w w alkach
wręcz o wzgórze . . . !
Każdy Polak, który służył w
Korpusie gen. Andersa i który był
świadkiem tworzenia tej jednost­
ki na terenie Związku Sowieckie­
go, bardzo dobrze wie, jak ciężko
było wydostać z Rosji obywateli
polskich narodowości ukraiń­
skiej, których Rosjanie uważali
za obyw ateli sowieckich. Nie
można zaprzeczyć, że pewna ilość
Ukraińców przedostała się do
armii polskiej. To byli ci, którzy
podali się za obywateli polskich i
mieli wyjątkowe szczeście im
Sow ieci uw ierzyli. Obecność
Ukraińców w oddziałach pols­
kich była tak nieliczna, że przy­
pisywanie sobie niemal 50 pro­
cent stanu korpusu jest po prostu
śmieszne. Rozpoznawanie naro­
dowości z nazwisk na nagrob­
kach jest tak bezsensowne jak
twierdzenie, że każdy Ukrainiec,
którego nazwisko kończy się na
“ski" jest Polakiem.
Artykuł drugi.
Mamy przed sobą wyjątek z
książki Danyła Shumuka p.t.
“Life Sentence" wydanej przez
Canadian Institute of Ukrainian
Studies. University of Alberta,
Canada. Mentalność ukraińskich
nacjonalistów ujaskrawia się naj­
bardziej w jednym z ustępów,
który podaję poniżej:
Na zarzut mordowania Pola­
ków oburzony Ukrainiec odpo­
w ia d a :* ^ co zrobili Polacy
Ukraińcom w rejonie Cholm?? W
samym tylko miesiącu marzec i
kwiecień 1942 roku Polacy spalili
około 40 wiosek ukraińskich, 130
cerkwi i wymordowali 34 tysięcy
iudzi. Tratowali konno naszych
duchownych, a po tym ich poza­
bijali. Gwałcili dziewczęta na
oczach rodziców, a następnie
pozabijali tak rodziców jak i
dziewczęta."
Ten chorobliwy twór ukraiń­
skiej nacjonalistycznej propa­
gandy ubliża nam wszystkim bez
względu na to z jakiej części
Polski pochodzimy. Przedstawia­
nie nas jako barbarzyńców jest
absolutnie niezgodne z cechami
naszego narodowego charakteru.
Akcje polskich oddziałów armii
podziemnej w tych czasach i na
tym terenie miały charakter wy­
łącznie obronny i w żadnym
wypadku nie były kierowane
przeciw niew innej ludności
ukraińskiej. Nie ludność ukraiń­
ska, lecz polska była przedmio­
tem zbrodni popełnianych przez
UPA.
Jest rzeczą zastanawiającą, że
dotychczas żaden z naszych przy­
wódców, żadna organizacja weterańska czy społeczna a przede
wszystkim polskie środki maso­
wego przekazu nie zabrały głosu
w tej sprawie. Chyba nikt z
Polaków, który uznaje wielkość
czynu zbrojnego naszego oręża
pod Monte Cassino, nie zamierza
dzielić się nim z grupą skompro­
mitowanych ukraińskich nacjo­
nalistów.
Chyba każdy z nas przyznaje,
że pamięć pomordowanych przez
UPA w Galicji i na Wołyniu
podczas II wojny światowej, za­
sługuje na poszanowanie. Jeśli
nie będziemy protestować prze­
ciwko profanacji naszej przeszło­
ści i pamięci polskich ofiar, to
nasz wkład do II wojny światowej
będzie tylko taki, na jaki poiwoli
nam obca i wroga propaganda.
Kudolf Veit
Koło Lwowian w Chicago
I*
r*
fj
r.
s $
nowy dziennik ..
pous н'АЙ'ейićAn
DAILYNEWS mm
©
(USPN 399-260)
PIĄTEK. 18 LIPCA—FRIDAY. JULY. 18 1986
strona 5
— W s p ó łc z e sn y . w id o k n a k la s z to r na M o n te C assino
u m ir n POD MONTE CASSINO
Od kolegi ze służby w II
Korpusie otrzymałem artykuł
pod tytułem “ Monte Cassino
Committee conducts research”
zamieszczony w ukraińskiej
gazecie "U krainian Echo” z 26
m arca br. Mniejsza o datę.
Artykuł dotyczy bowiem tem atu,
~ ograniczona c ź a s e n l ? ^ T *
Sprawa zaczęła się od tego. że
grupa ukraińskich studentów,
.zwiedzając •cm entarz, n a' Monte
'Cassino . w ram ach' pielgrzymki
pod hasłem J ‘Sladam i naszych
ojców ’po ^Europie’’, stwierdziła
" z przykrością’/ t e n a grobach
żołnierzy ' noszących (według
nich) ukraińskie nazwiska, nic
wykazano
ich . naródowości'.
Postanowiono
napraw jć
tę
"niesprawiedliwość”
i
dla
realizacji tego zam iaru powołano
do życia 14 września ' 1984 r.
Ukraiński Komitet Studentów
Monte
Cassino.
(Ukrainian
ZBIGNIEW RACIĘSKI
oiuaenis
monie
Cassino
Committee).
Komitetowi
patronuje d r Goy, jak się zdaje
profesor Wolnego Uniwersytetu
Ukraińskiego.
..K om itet zaczął prace ód
dokonania spisu poległych pod
Monte Cassino — co chyba nie
nastręczało trudności — oraz, od
starania się o stwierdzenie/ilu
Ukraińców służyło w II Korpusie
gerterała Andersa. Zainteresował
się też Komitet stroną prawną
W łasności: ^»'>cmenta r z a / ^ j a к
również tym, kto ponosi koszta
jego utrzymania.
26 lipca 1985 r. uczestnicy"
kolejnej pielgrzymki "Siadami
naszych ojców po Europie" znów
odwiedzili cm entarz na Monte
Cassino.
Odprawiono
mszę
świętą
żałobną
j
złożono
czerwone róże na grobach
żołnierzy, których uznano za
Ukraińców. Następnie uczestnicy
; pielgrzymki
zwiedzali
odbudojvany klasztor. P rzyjął ich
opat, ks. Bernardo d ’Onario,
który mówiąc że na cm entarzu
pochowani są obok . Polaków
Ukraińcy, Białorusini, i żydzi,
, wskazałS±£i
roby
zgrupowane ■ śą w * osobnycfi
sekcjach. W, dyskusji, jaka się
rozwinęła' Żukęąińsćy studenci
wyrazili zdziwienie,, że .wielu
żołnierzy. Ukraińców pochowano
w sekcji dla prawosławnych, bez
względu na ich wyznanie.
Skarżyli, się też \ na brak
ukraińskich
nabożeństw
na
cm entarzu
i
pokrywanie
milczeniem faktu, że spoczywa
tam tak wielu Ukraińców. Aby
temu zaradzić, postanowiono
stworzyć
przu
Opactwie
wieczysty
fundusz
dla
upamiętnienia
Ukraińców
pochowanych na
cmentarzu
Monte Cassino. Z tego funduszu
opłacone będą koszta mszy odwagą i poświęceniem często zasługuje na poparcie
Tfisł
ustępowali
żołnierzom
świętych
odprawianych • na nic
cm entarzu za dusze poległych Polakom. Jeden z nieste.ty już • ^ z i e ź u k r a l ń s k a u z y s k a ła ja k
Żołnierzy Ukraińców' tak długo, . nielicznych pozostałych przy
Щ Ш inform acji ó"'swych
jak długo klasztor będzie istniał. życiu starszych oficerów Dywizji • Ш
rodakach,
którzy wbrew oporowi
Uroczysta
m s z a , św .
w Kresowej, ppłk Alfred Kolator. Sowietów, odmawiających /im
wielokrotnie
za
obrządku . unickim ' odprawiona wyróżnionv
. . . do
polskiego
męstwo jako dowódca kom panii i P ^ w ą
będzie na cm entarzu corocznie w batalionu na szlaku bojowym od obywatelstwa,
wyciągnięci
dniu 10 w rześnia. Dzień .ten jest
zostali
przez
generała
Andersa z
datą śm ierci, kardynała Josyfa .Monte Cassino po Bolonię, nieludzkiej ziem i, a później
ocenia odwagę i lojalność
SHp^a, wieloletniego więźnia* wysoko
swych
żołnierzy Ukraińców. spłacali ten dług walcząc dzielnie
sowieckiego. U kraińcy czczą go
'.-.w szeregach polskiej arm ii.
jako swego P a tria rc h ę i bohatera kiedy w*czasie w alk'pbd Monte Trzeba też, aby oceny udziału
narodowego toteż w rocznicę Cassino postanowił poprowadzić Ukraińców w czynach i walkach
jego śm ierci przybywają z całego, *atak . na bunkier’* zam ykający I I , Korpusu, opierały się na
św iata
do
Rzymu.
Po drogę natarcia i zapy.tał,kto i nim . niewątpliwych danych, a nie na
nabożeństwie
żałobnym
w pójdzie na ochotnika; pierwszy fantazji zbyt szowinistycznie
Rzymie będą przyjeżdżać na zgłosił się Ukrainiec ' strzelec nastrojonego dziennikarza,.
iKłymiuk i kiedy, podciągnęliśmy
Monte Cassino.
. Ale jedną spraw ę trzeba od
Jak
na
razie
żadnych •się pod bunkier. ^ m ó w r .^ p lk - .ra z u
wyjaśnić.
Uczczenia
Kolator - zawołał ‘'Poczekaj pan
zastrzeżeń wysunąć nie można.
kapitan, ja wprzód” i wysuwając poległych żołnierzy Ukraińców
Nikt oczywiście nie odmawia
się przed dowódcę padł ćrafiony przez nabożeństwa, składanie
Ukraińcom praw a do tego. by
serią . strzałów z karabinu kwiatów itp. nikt ich rodakom
dbali o groby swych rodaków
maszynowego. “ Właściwie zginął zabraniać n ie m a zam iaru.
poległych dla dobrej spraw y w
ratując moje życie” - konkluduj^ N atom iast nie może byćm ow y o
szeregach polskiej arm ii i by Się
dokonywaniu
jakichkolwiek
nnłk Kolator.
starali, aby ich ofiara krwi nie
zm ian na cm entarzu, czy też
została zapom niana; Natomiast
V umieszczaniu na nagrobkach
nie m ają uzasadnienia- pretensje,
ż e na grobach nie zaznaczono, że Wileńskiej 5 Kresowej^Dytfrizji jakichś dodatkowych napisów
dany żołnierz był Ukraińcem. Na .Piechoty, lic z b a ^ Ukraińców y b e z igody-K om itetu Opieki nad
.
cm entarzam i
cm entarzu leżą żołnierze arm ii • wynosiła wg jego-ocerifr około 5 •polskimi'p r z y
polskiej bez różnicy narodowości. rjproęent.W Brygadzie Ly/ó^ękiej wojskowymi
Polskich
'H y lk o n e : względów •religijnych' mógłó ich byćvtrochę^w i'ęcćj; Stowarzyszeniu
zamieszczono, jak ą . wyznawali
Natomiast w 3 Dywizji/Sfrzelców Kombatantów w Londynie. •
wiarę; .
.
x karpackich,,którejtrzoneńf.była.
Kórekty
w ym agają
też
Brygada- K arpacka'(T p^rucka);
zamieszczone w omawianym
składająca się n iem ai^y łącżn ie
artykule : dane
statystyczne
z Polaków, odsetek ^żołnierzy
dotyczące liczby Ukraińców w
narodowości . ukraińskiej ....był
arm ii generała Andersa oraz
znacznie mniejszy; I gdyby nawet
żołnierzy
. narodowości
Przyjąć, że w całym II Korpusie,
ukraińskiej spoczywających na
łącznie z artylerią, ■ brygadą
cm entarzu Monte Cassino. Oto
pancerną,
*
. pułkam i
bowiem
anonimowy
autor
kawaleryjnymi, . • łącznością,
twierdzi - opierając się na
służbą
transportow ą,
nieujawnionych
i
sanitariatem
etc..
liczba
prawdopodobnie . fikcyjnych
Ukraińców dociągała przeciętnie
źródłach - że liczba Ukraińców w
do 5 procent, trzeba stwierdzić,
II Polskim Korpusie wynosiła
że II Korpus liczył nie więcej niż
dwanaście do piętnastu tysięcy,
2500т3000
żołnierzy
co je st absolutną fantazją. Co
przyznających
się
. do
więcej, d aje do zrozumienia, że
narodowości ukraińskiej. Toteż
żołnierzy
Ukraińców
i
ocenianie liczby ukraińskich,
Białorusinów wcielano głównie | grobów na cm entarzu- MonteŁ
do piechoty - jak o broni I Cassino na 30 procent, czyli
najbardziej narażonej na straty , f ponad 300,je st również niczym nie
Powodowane to było - je g o ' uzasadnione.
zdaniem - dyskrym inacją w
Omawiany artykuł kończy się
, stosunku . do
mniejszości
apelem do .żyjących jeszcze
narodowych. I w reszcie końcowy
żołnierzy II Korpusu, względnie
- wniosek:- Monte Cassino zostało
do ich rodzin, a b y jia d s y ła lfjia
zdobyte
przez
I oddziały
• składające się głównie z żołnierzy . adres: Ukrainian Students Monte
ukraińskiej
i
białoruskiej *■Cassino' C om m ittee,' U krainian
Free University Foundation', 203
narodowości, a 30 procent grobów
focond Avenue, New .York; ŃY
na
tam tejszym ‘ ' polskim
kryje zwłoki żołnierzy -WJ03' 2 w s z e lk ie / .wiadomości
Ukraińców!!
7 ;r do tyczące żołnierzy;JJk ra irięow,
służących W II Korpusie, a > i ę c
Oczywiście nikt nie zaprzcczv
że Ukraińcy «unici i prawosławni- • nazvV»ska, stopnie wojskowe,
nazwy, oddziałów, odznaczenia i
służyli w II Korpusie, zresztą
ewentualnie, co wiedzą o Nich
wyłącznie ochotniczo, oraz że
dalszych losach.
Apel ten
SEft. 7***
S
nowy dziennik
f«
V
;K . . . ір с л -F R IO A V . JUI.V. l« ЧИЮ_______________________________________ ______ S t r o n g
— w spó łczesn y widok na k la szto r na M onte Cassino.
UKRAIŃCY POD MONTE CASSINO
Od kolegi ze służby w II
Korpusie otrzym ałem artykuł
pod tytułem “ M onte Cassino
Committee conducts research ”
zamieszczony w
ukraińskiej
gazecie “ U krainian Echo” z 26
m arca br. M niejsza o datę.
Artykuł dotyczy bowiem tem atu,
cfcórego aktualność n ie jest
g ran iczo n a ćzasem .
Spraw a zaczęła się od logo. Ze
grupa ukraińskich studentów ,
zwiedzając cm entarz na Monte
Cassino w ra m a ch pielgrzymki
pod hasłem “ Siadam i naszych
oiców po Europie” , stwierdziła
z przy k ro ścią, że na grobach
żołnierzy noszących .(według
w . h> ukraińskie nazw iska, nie
wykazano
ich
narodowości.
W № ГК///ІОПО
napraw ić
tę
"ni^pray/iedllw ość*
|
dla
,*
I
«
At
poległych d la dobrej sp raw y w
ZBIGNIEW RACIĘSKI
szeregach polskiej a rm ii i by się
starali, ab y ich o fiara krw i nie
została zapom niana; N atom iast
odbudowany klasztor. P rz y ją ł ich
nie m a ją uzasadnienia p retensje,
opat, ks. B ern ard o d ’Onario,
że na g robach nie zaznaczono, że
który m ów iąc że na cm entarzu
dany żołnierz b y ł U kraińcem . Na
pochowani :; są o b o k . Polaków.
cm en tarzu leżą żołnierze a rm ii
U kraińcy, B iałorusini, i Żydzi,
polskiej bez różnicy narodow ości *
w sk azał/
• że
' « g ro b y
I tylko ze.w zględów religijnych
praw osław nych
- i j^ -Ż y d ó w
zam ieszczono, ja k ą w yznaw ali
zgrupow ane śą w "o so b n y ch
w iarę.
sekcjach. W. dyskusji, Jak a się
K orekty
w ym agają
też
rozwinęła) ukraińscy studenci
w yrazili zdziwienie, - że w ielu zam ieszczone w om aw ianym .
dane ,
^
żołnierzy U kraińców pochowano a rty k u le
dotyczące liczby u k .r a ‘^ o ra ł
w sekcji dla praw osław nych, bez
a rm ii generała
względu
na
ich
w yznanie.
żołnierzy
nłV
Skarżyli się też na b ra k
uk raiń sk iej spoczyw ających na
ukraińskich
nabożeństw
na
cm en tarzu Monte
. cm entarzu
i .
pokrywanie
bowiem
anonimowy
««er
milczeniem faktu, że spoczywa
tam
tak.............
wielu
Ukraińców.
Aby tw ierdzi • opierając
Л. . . . . . .
l Ml i
. . ..
.. .. ... .. I
In
.k.
M
Ip iM ■ ■ ■
І
w tM M
щ Ш ш ш Щ /І
м і
Ь М М
Mw < t
Ш КМ М
19
■ Н Н
0 М ЇЙ И *
« w e* * !» w a a a rv li"
Н И р ІШ Н В І
w
H p ilH M g
В Б В ^Н иШ ш Я І
Я р м
g
II
9Н
И Н І
І
l i «км Ш bowł*«n te m a tu .
poległych dla M W ) І Н И
IN K iN IK W вЬ Ш Й М Я
o d b u d o w a n y k la a ito r . P r z y j ą ł Mjj
o p e l. ka. B e r n a r d o <f'Onarlo.
k tó ry m ó w ią c t e n a c m e n ta r z u
p o c h o w a n i a a o b o k P o la k ó w
U k r a iń c y . B ia ło r u s in i, I ż y d z i,
w s k a z a ł.* ^ * * ..
"
praw osław ny.ch
»; ^
t
д егам сгопа ćzasem .
S u iw a zaczęła się od tego. te z g ru p o w an e ś ą W ‘ osobnych
s e k c ja c h . W d y s k u s ji, J a k a s ię
і п ф а ukraińskich stu d en tó w ,
ro zw in ęła, u k ra iń s c y s tu d e n c i
rttcdzaiac cmentarz na M onte
Cassino w ramach p ielg rzy m k i w y razili zdziw ienie, • t e w ielu
żo łn ierzy U k raiń có w pochow ano
pod hasłem “ S iad am i n aszy ch
ojców po Europie", stw ierd ziła w se k c ji d la p raw o sław n y ch , b ez
ich
w y zn an ie.
~z przykrością» te n a g ro b a ch w zględu n a
b ra k
totoerzy noszących .(w edług S k arży li s ię też n a
n ab o żeń stw
na
mch) u k ra iń sk ie n a z w is k a .'n ie u k ra iń sk ic h
i
p o k ry w a n ie
w ykazano
ich
narodow ości. c m e n ta rz u
Postanowiono
n a p ra w ić
tę m ilczen iem fa k tu , że spoczyw a
“niespraw iedliw ość"
i
d la ta m ta k w ielu U k raiń có w . Aby
z a ra d z ić , postanow iono
realizacji tego z a m ia ru pow ołano te m u
p rz u
O p actw ie
do ty c ia 14 w rześn ia 1984 r . stw o rzy ć
fundusz
d la
Ukraiński K om itet Studentów w ieczysty
U k raiń có w
Monte
Cassino.
(U k ra in ia n u p a m ię tn ie n ia
na
c m e n ta rz u
Students
M onte
C assino pochow anych
Committee).
K om itetow i M onte C assino. Z te g o fun d u szu
patronuje d r G oy. ja k s ię zd aje op łaco n e b ę d ą k o szta m szy
o d p ra w ia n y c h
na
profesor Wolnego U n iw ersy tetu św ięty ch
c m e n ta rz u z a d u sze poległych
Ukraińskiego.
Komitet zaczął p ra c e od żołnierzy U k raiń có w ta k długo,
[ dokonania spisu poległych pod ja k długo k la s z to r b ęd zie istn iał.
U ro c zy sta
m s z a . św .
w
i Mont e Cassino — co chyba nie
nastręczało trudności — o ra z od o b rząd k u . u n ick im o d p raw io n a
starania się o stw ierdzenie, ilu będzie n a c m e n ta rz u corocznie w
Ukraińców służyło w II Korpusie] dniu 10 w rześn ia. D zień te n je st
generała A d e rsa . Z ainteresow ał d a tą śm ie rc i k a rd y n a ła Jo sy fa
І щ te t Kej nitet stro n ą p ra w n ą Slipyja, w ieloletniego w ięźnia
I własności
c m en ta rz a.
jak
sow ieckiego. U k ra iń c y czczą go
I r t w d tvm Kto) ponosi koszta ja k o sw ego P a tria rc h ę i b o h a te ra
І Щ о utrzym ania
narodow ego
to te ż w ro czn icę
26 tipca 1985 r . uczestnicy jeg o śm ierci p rz y b y w a ją z całeg o
in itjM j pielgrzym ki "S iad am i św iata
do
R zym u.
Po
aaazycb ojców po Europie** znów nabożeństw ie
żałobnym
w
o*»leśbfc cm en tarz na M onte R zym ie będą p rz y je żd ż ać na
I Cassino
Odprawiono
m szę M onte C assino.
żałobną
i
złożono
Jak
na
ra z ie
żad n ych
caerw eea róże na grobach
zastrzeżeń w y su n ąć n ie m ożna.
* - t o r a j . których uznano za
Nikt oczyw iście n ie o dm aw ia
Ukraińców. N astępnie uczestnicy U kraińcom p raw a d o teg o . by
P **grzymki
zwiedzali
dbali o groby sw ych rodaków
(В м Н
■ H H ifp
рв*
•M ftg A c h M
M
M
1
I b y llfl
s t a r a l i a b y Ic h o f ia r a k r w i ni*
t o a la ła z a p o m n ia n a * N a U w ila a t
n ie m a j a u z a s a d n ia n ia p n r t e n ij e ,
te na g r o b a c h n ie z a z n a c z o n o . 2#
d a n y ż o łn ie r z b y ł U k r a iń c e m . N a
c m e n ta r z u І Щ ż o łn ie r z e e r m il
p o ls k ie j b e * r ó ż n ic y n a r o d o w o ś c i
I ty lk o z e . w zg lęd ó w re lig ijn y c h
z am ie szc zo n o , ja k ą w y z n a w a li
w ia rę .
K o re k ty
w y m a g a ją
te ż
z a m ie sz c z o n e w
o m a w ia n y m
a rty k u le
dane
s ta ty s ty c z n e
d o ty c z ą c e liczb y U k ra iń c ó w w
a r m ii g e n e r a ła A n d e rs a o ra z
ż o łn ie rz y
n aro d o w o ści
u k ra iń s k ie j sp o c z y w a ją c y c h na
c m e n ta r z u M o n te C assin o . O to
b o w ie m
a n o n im o w y
a u to r
tw ie rd z i - o p ie ra ją c s ię n a
n ie u ja w n io n y c h
p ra w d o p o d o b n ie
fik c y jn y c h
ź ró d ła c h - że lic z b a U k ra iń c ó w w
I I P o lsk im K o rp u sie w ynosiła
d w a n a ś c ie d o p ię tn a s tu ty się c y ,
c o j e s t a b s o lu tn ą fa n ta z ją . Co
w ię c e j, d a je d o z ro z u m ie n ia , ż e
ż o łn ie rz y
U k ra iń c ó w
i
B iało ru sin ó w w c ie la n o głów nie
do
p ie c h o ty
- ja k o
broni
n a jb a rd z ie j n a ra ż o n e j n a s tra ty .
P ow odow ane to było - je g o
z d a n ie m - d y s k ry m in a c ją w
s to su n k u
do
m n iejszo ści
n aro d o w y ch . I w re sz c ie końcow y
w n io sek : M onte C assino zo stało
z d o b y te
p rz e z
; oddziały
s k ła d a ją c e s ię g łów nie z żołnierzy
u k ra iń s k ie j
i
b ia ło ru sk ie j
naro d o w o ści, a 30 p ro c e n t grobów
na
ta m te js z y m
polskim
c m e n ta rz u k ry je zw łoki żołnierzy
U k ra iń có w !!
O czyw iście n ik t n ie zap rzeczy ,
ż e U k raiń cy -u n ici i p raw o sław n isłu ży li w II K o rp u sie ^ z re sz tą
w y łączn ie ochotniczo, o ra z że
o d w ag ą i p o św ięcen iem często
n ie
u stę p o w a li
żołnierzom
P olak o m . J e d e n z n ie s te ty już
nielicznych
p o zostałych
przy­
ty c iu s ta rs z y c h o ficerów D yw izji
^■«sow ej. ppłk A lfred K olator.
wy ró tn io n y
w ielo k ro tn ie
za
m ęstw o ja k o dow ódca k o m p an ii i
bataH oou n a sz la k u bojow ym od
bMonte C assino
po
Bolonię.
wysoko o cen ia o d w ag ę i lojalność
sw >>ch
to łn ie rz y
U kraińców ,
'dokończenie a a s i r . I I I
UKRAIŃCY POD MONTE CASSINO
apelem do żyjących jeszcze
Kiedy w czasie walk pod Monte żołnierzy II K orpusu, w zględnie
Cassino postanow ił poprow adzić do ich rodzin, a b y nadsyłali na
a ta k na bunkier zam y k ający a d re s: U krainian S tu d en ts M onte
drogę n a ta rc ia i.zapytałjćto z nim C assino C om m ittee, U k rain ian
pójdzie na ochotnika, pierw szy F re e U niversity F o u n d atio n , 203
zgłosił się U krainiec strzelec Second A yenue, N ew Y ork, NY
w szelkie
w iadom ości
Kłym iuk i kiedy podciągnęliśm y 10003,
dotyczące żołnierzy U kraińców ,
się pod bunkier - m ówi ppłk
K olator - zaw ołał ' ‘PóczfeKaj p an służących w II K orpusie, a ;więc .
k a p ita n , j a w przód” i w ysuw ając , n a z w .is k a ,s to p r ije wojskowe,
się przed dowódcę p ad ł trafiony nazw y oddziałów , odznaczenia i
se rią
strzałów
z
k arab in u ew en tu aln ie, co w iedzą o x ich
m aszynow ego. “ W Jaśęiwię zginął : dalszych t . losach, i Apel
ten
ra tu ją c m oje życie” - konkluduje zasługuje n a poparcie. J e s t
ppłk K olator.
*
;7,
bowiem rzeczą słu szn ą, a b y
v .. W - k o m p an ii*.K o l a t ^ ą ^ t ó r a .: . m łodzież u k ra iń sk a u zy sk ała ja k
tfćhodziłą ; w . sk ła d ;-ę;B rygady | najw ięcej inform acji.J)^;,św ych
W ileńskiej 5 K resow ej'-foywizji . ;ro d ak ach , którzy w brew oporowi
Piechoty,
l i c z b a U k r a i ń c ó w '?• Sowietów, o d m aw iający ch im
І w ynosiła w g jeg o oęerijk około 5
p raw a
, . do
polskiego
-procent. W B rygadzie Lwowskiej obyw atelstw a,
w yciągnięci
m ogło ich być Vtro c h ę ) w ięcej.> zostali p rzez g e n e ra ła A ndersa z
nieludzkiej z ie m i,' a później
N ato m iast w 3 Dyw izji.Strzęlców
K arpackich, k tó rej trzonem ' była sp łacali te n dług w a lcz ą c dzielnie
B rygada k a r p a c k a (T obrucka), w sz ereg a c h polskiej a rm ii.
sk ła d a ją c a się n ie m a l,w y łącznie T rzeb a też, a b y oceny udziału
z P o la k ó w ,; odsetek żołnierzy U kraińców w czynach i w alkach
narodow ości
u k raiń sk iej
był II
K orpusu, o p ierały s ię na
znacznie m niejszy. I gdyby naw et ^niew ątpliw ych d a n y c h ,a nie na
p rzy jąć, że w c ały m II K orpusie,
fan taz ji z b y t szow inistycznie
łącznie z a rty le rią ; s b ry g a d ą v n astrojonego d z ie n n ik a rza ....
p a n c e rn ą ,
v ’ p u łk a m i.
Ale je d n ą s p ra w ę trz e b a od
k aw alery jn y m i, ... ,. łą c z n o śc ią ,, raz u
w y jaśn ić.
U czczenia
służbą
tra n sp o rto w ą ;
poległych ż o łn ie rz y ' U kraińców
s a n ita ria te m
e tc .,
liczba . przez nabożeństw a, składanie
U kraińców d o c ią g a ła p rzeciętn ie
kwiatów, itp. nikt ich rodakom
do 5 p ro c e n t, trz eb a stw ierd zić,
z a b ra n ia ć nie' m a u m i a r u .
ź e I I K o r p u s lic z y ł n ie w i ę c e j n iż
N ato m iast nie m oże być m ow y o
2?ИК£3000
ż o łn ie rz y
dokonyw aniu
jakichkolw iek
p rz y z n a ją c y c h .
s ię
do
zm ian n a c m e n ta rzu , czy też
narodowości ukraińskiej. Toteż
um ieszczaniu na n ag ro b k ach
o cen ian ie
liczby
ukraińskich*
grobów n a c m e n ta rz u Monte' ja k ic h ś dodatkow ych napisów
bez zgody K om itetu Opieki n ad
C assino na 30 p ro cen t, czyJi
polskim i
c m e n ta rz a m i
ponad 300,je s t rów nież niczym nie
w ojskow ym i
v
p rzy
uzasadnione.
Stowarzyszeniu
Polskich
O m aw ian y a rty k u ł kończy się
(d o k o ń c z e n ie z e s t r . 5)
Kom batantów w Londynie.
.
^ goaa, śro d a , 15 Sie
Braterstwo
Polsko-Włoskie
W arszawskie Orlęta
(W czterdziestą Rocznicę Pow stania Warszawskiego)
W 2-giej Wojnie
Światowej
B o h a te r s k i z r y w ż o łn ie r z a
polskiego 2-go K o rp u su w b itw ie
0 M onte C assino z o sta ł u ro c zy ś­
cie u p am iętn io n y n a K ap ito lu w
R zym ie, podczas doniosłej u ro ­
czystości, zo rg an izo w an ej p rz ez
E u ro p e js k ą W sp ó ln o tę D z ie n ­
n ik a r z y o r a z S to w a rz y s z e n ie
K om batantów W łoskich Sił Zbroj­
n y c h W ojny W yzw olenia.
W spaniała sa la “ P ro to m o te c a ” ,
w y pełniona p o b rzeg i publicznoś­
cią w ło sk ą i polską, s ta ła się
w idom ym z n a k ie m b ra te r s tw a
n a ro d u w łoskiego, okazyw anego
żo łnierzow i polsk iem u , k tó ry bił
się w e W łoszech w im ię hasła
“Za n aszą i w aszą w olność” .
O becność p o n a d 40-tu g en era­
łów w łoskich w szystkich rodzajów
b ro n i, p rz ed sta w icie li R ad y P a ń s­
tw a , R ządu, ś w ia ta k u ltu ra ln e g o
1 relig ijn eg o — by ły ja sk ra w y m
św iadectw em w iekow ej przyjaźni
dw óch b ra tn ic h n a ro d ó w , w spól­
n ej relig ii i k u ltu ry , a scem entow anej jeszcze b a rd ziej n a polach
b itew n y ch 2-giej w o jn y św ia to ­
w ej, k ied y to żo łn ierz p o lsk i 2-go
K orpusu, idąc szlak iem Legionów
D ąbrow skiego, w alczy ł w spólnie
z żołnierzem w łoskim o w yzw ole­
n ie p ięk n ej ziem i w łoskiej spod
Tragiczny sierpień—serca wspom inają,
tysiąc d ziew ięćset czterd ziesty i c z w a r ty ___
g d y boh aterscy m ieszkańcy W arszawy
w b ó j w yruszyli —ja k b y m urem zw artym .
K to ż y w —broń chw ycił: chłopcy i dziew częta ;
n a w e t nieletnie WARSZAWSKIE ORLĘTA /
S zli w bój, b y w alczyć o S erce Ojczyzny,
o sw o je M iasto, o Polski S to licę . . .
szli oddać ży c ie za Ziem ię Ojczystą,
m ężnie, z honorem, płonącym obliczem .
Szli, a b y zerw ać niew olnicze p ę ta —
m łodzi P ow stańcy: WARSZAWSKIE ORLĘTA!
Ufnie w alczyli o tę wielką Sprawę,
za którą także ginęli o jc o w ie . . .
dla której n iegdyś ży c ie położyli
m ężn i Polacy: w ielcy ich dziadow ie!
W olność O jczyzny- to je s t Spraw a Św ięta,
o nią w alczyły WARSZAWSKIE ORLĘTA!
Walka tragiczna, bo nasi P ow stańcy
liczebnie, an i bronią nie zrów n ali. . .
lecz p rzew yższa li w roga sw o im m ęstw em .
W arszaw ie-P olsce ży c ie s w e oddali.
Niechaj w ięc m łodzież sobie zapam ięta:
sław a okryła WARSZAWSKIE ORLĘTA!
Przem oc zdławiła W arszawskie Powstanie,
lecz nie zdławiła w ielkiego pochodu
p iękn ej M iłości: dążeń do w olności
bohaterskiego, polskiego N arodu!. . .
Z'emj a Stolicy je s t krwią przesiąknięta,
CZEŚĆ W AM -KOCHANE, WARSZAWSKIE ORLĘTA!
*
*
*
*
*
*
S . Jó z efa Ołubek—Służeb. N M R—Polska
Prezes Mazewski
д
/
л
____________
ш лм л+ г
!й й м
й
я
Z T e k i W y d a w n ic z e j'
Nowy XVII Tom
“ Niepodległości”
P odajem y do wiadomości, że uka­
zał się ostatnio w druku kolejny, XVII
tom czasopisma “NIEPODLEGŁOŚĆ”,
będącego oficjalnym organem obu
Instytutów Piłsudskiego w Londynie
i Nowym Jo rk u , pod re d ak cją prof.
Anny Cienciata.
N a bogatą tre ś ć tego tom u skła­
d a ją się m . in. dalsza seria niezna­
nych dotychczas listów Piłsudskiego
z okresu jego p ra cy w PPS.
Włodzimierza Bęczkowskiego —
Prom eteizm n a tle epoki.
Zygm unta Tkocza — K ryzys Rządu
Polskiego w Londynie, lipiec 1940.
II cz. W spomnień W. Sławka.
Janusza Rakowskiego — wspom­
nienia: Cztery la ta z Kwiatkowskim
(1935 — 1939), Jadw igi MaxymowiczRaczyńskiej — Ś m ierć M arszalka Ry­
dza — Śmigłego oraz arty k u ły recenzyjne i kom unikaty.
Tom XVII obejm uje 262 strony.
Cena w raz z przesyłką $17.00. — do
nabycia w Instytucie. Czeki wysta­
w iać na:
Piłsudski Institute of A m eri ca
381 P a rk Ave. South
New York. N .Y . 10016
Centrum
Informacyjne
f
,
^
Z D ziałań 2-go Polskiego Korpusu
Stowarzyszenie Weteranów 2-go Pol-
W ŁADYSŁAW ANDERS
BEZ OSTATNIEGO
ROZDZIAŁU
WSPOMNIENIA
Z
LAT 1939—1946
WYl'ANU* Ш і ю т
I l\n * K A \Y lO N U
W U itV » l« w
A iu lu r*
M O N 'lV .O M K R Y SU lR b Щ Ш 1 Ж ' C O M PA N Y . L m
nowy dziennik
P O LIS H A M E R IC A N
D A IL Y N EW S
(USPN 399-2001
strona 5
ІЧЛТКК. IS М РС Л — FR ID A Y , JU I.Y . IS \ Ж
Ж
§ » я І І
ТіТчУи.Гі i n :■1.іїї іr rtr
»В Д Я Мiвкі
чКК'Діі
сЗЗййчФ5 яШШШт
і г Ї Ї 'і т »
W spółczesny, wulok па k la szto r па M onte Cassino
Od kolegi ze służby w II
K orpusie o trzy m ałem arty k u ł
pod ty tu łe m "M onte C assino
C o m m ittee co n d u cts re s e a rc h "
zam ieszczony
w
u k raiń sk iej
g azecie “ U k ra in ia n E c h o " z 26
m a rc a b r. M niejsza o datę.
A rtykuł dotyczy bow iem te m a tu ,
:)ąór:cgQ ^.flk
j Cst
o g ran iczo n a ( S z a s e m T ^ * ^
S praw a zaczęła się od tego. Ze
g ru p a u k ra iń sk ic h studentów ,
zw ied zając c m e n ta rz na Monte
C a ssin o .w ra m a c h pielgrzym ki
pod h a słe m " S ia d a m i naszych
ojców po E u ro p ie " , stw ierdziła
" z p r z y k r o ś c i ą ż e na g ro b ach
żołnierzy
n o szący ch ( w edług
nich) u k ra iń sk ie nazw iska, nic
w ykazano
ich
narodow ości.
Postanow iono
n a p ra w ić
tę
"n iesp ra w ie d liw o ść "
i
dla
realizacji teg o z a m ia ru pow ołano
do Życia 14 w rz e śn ia 1984 r.
U kraiński K om itet Studentów
M onte
C assino.
(U k rain ian
ZBIG N IEW R A CIĘSK I
M u aem s
M onte
C assino
C o m m ittee).
K om itetow i
p a tro n u je d r Goy. ja k s ię z d a je
profesor W olnego U niw ersytetu
U kraińskiego.
K om itet z a c z ą ł p ra c e od
dokonania sp isu poległych pod
M onte C assino — co c h y b a nic
n a strę c z a ło tru d n o ści — o ra z od
s ta ra n ia się o stw ierd zen ie, ilu
U kraińców służyło w II K orpusie
g e n e ra ła A n d ersa. Z ainteresow ał
się te ż K om itet s tro n ą praw ną
•własności •> c m e n ta rz a . *• ja k
rów nież tym , k to ponosi koszta
jeg o u trzy m an ia.
26 lipca 1985 r. uczestnicy
kolejnej pielgrzym ki "S ia d am i
n aszy ch ojców po E u ro p ie " znów
odw iedzili c m e n ta rz na M onte
C assino.
O dpraw iono
m szę
św iętą
żałobną
i
złożono
czerw one
róże
na
g ro b ach
żołnierzy, k tó ry c h uznano za
I U kraińców . N astęp n ie u czestn icy
I p ielg rzy m k i
zw iedza ii
odbudow any k laszto r. P rz y ją ł ich
o p a l. ks. B e rn a rd o d 'O n a rio ,
k tó ry m ó w iąc że n a c m e n ta rz u
pochow ani s ą obok Polaków
U k raiń cy , B iało ru sin i, i żydzi.
zg ru p o w an e s ą w osobnych
se k c ja c h . W d y s k u s ji, ja k a się
rozw inęła, u k ra iń sc y stu d en ci
w y razili zdziw ienie, że w ielu
żołnierzy U k raiń có w pochow ano
w se k c ji d la p raw o sław n y ch , bez
w zględu
na
ich
w yznanie.
S k arży li, s ię
te ż
na
b ra k
. u k ra iń sk ic h
n ab o żeń stw
na
c m e n ta rz u
i
p o k ry w an ie
m ilczeniem fa k tu , że spoczyw a
ta m ta k w ielu U kraińców . Aby
te m u
z a ra d z ić , postanow iono
stw orzyć
p rz u
O p actw ie
w ieczysty
fu n d u sz
dla
u p am iętn ien ia
U k raiń có w
pochow anych
na
c m e n ta rz u
M onte C assino. Z le g o funduszu
opłacone będą koszta mszy odwagą i poświęceniem często zasługuje na poparcie. Je st
ustępowali
żołnierzom bowiem rzeczą słuszną, aby
świętych
odpraw ianych
na nic
cm entarzu za dusze poległych Polakom. Jeden z niestety już młodzież ukraińska uzyskała jak
żołnierzy Ukraińców tak długo, nielicznych pozostałych przy - najwięcej inform acji ó‘: swych
życiu starszych oficerów Dywizji
jak długo klasztor będzie istniał.
rodakach, którzy w brew oporowi
Uroczysta
m s z a . św.
w Kresowej, ppłk Alfred Kolator, Sowietów, odm aw iających im
wielokrotnie
za praw a " . . do
obrządku . unickim odprawiona wyróżniony
polskiego
męstwo
jako
dowódca
kom
panii
i
będzie na cm entarzu corocznie w
obywatelstwa,
wyciągnięci
batalionu
na
szlaku
bojowym
od
dniu 10 w rześnia. Dzień ten jest
zostali przez g enerała Andersa z
datą śm ierci k ardynała Josyfa Monte Cassino po Bolonię, nieludzkiej ziem i, a później
Ślipka, wieloletniego więźnia wysoko ocenia odwagę i lojalność spłacali ten dług w alcząc dzielnie
sowieckiego. U kraińcy czczą go swych żołnierzy Ukraińców. w szeregach polskiej arm ii.
jako swego P a tria rc h ę i bohatera Kiedy w czasie walk- pod Monte Trzeba też, aby oceny udziału
narodowego^. toteż w rocznicę Cassino postanowił poprowadzić Ukraińców w czynach i walkach
jego śm ierci przybyw ają z całego a ta k na b u n k ie r' zam ykający II Korpusu, opierały się na
drogę natarcia i zapy.tał,kto z nim niewątpliwych danych, a nie na
św iata
do
Rzymu.
Po
nabożeństwie
żałobnym
w pójdzie na ochotnika; pierwszy fantazji zbyt szowinistycznie
zgłosił się Ukrainiec strzelec nastrojonego dziennikarza..
Rzymie będą przyjeżdżać na
:Kłymiuk i kiedy podciągnęliśmy
Ale jedną sp raw ę trzeba od
Monte Cassino.
się
pod
bunkier
-.
mówi
.ppłk
Jak
na
razie
żadnych
razu
w yjaśnić.
Uczczenia
Kolator
zawołał
“
Poczekaj
pan
zastrzeżeń w ysunąć nie można.
poległych żołnierzy Ukraińców
k
ap
itan
,
ja
wprzód”
i
wysuwając
Nikt oczywiście nie odmawia
przez nabożeństwa, składanie
się
przed
dowódcę
padł
trafiony
Ukraińcom praw a do tego. by
kwiatów itp. nikt ich rodakom
serią • strzałów z karabinu zabraniać nie m a zam iaru.
dbali o groby swych rodaków
maszynowego. “ Właściwie zginął Natom iast nie może być mowy o
poległych dla dobrej spraw y w
ratu jąc moje życie” - konkluduje dokonywaniu
szeregach polskiej arm ii i by się
jakichkolwiek
ppłk
Kolator.
.;
starali, aby ich ofiara krwi nie
zm ian n a cm entarzu, czy też
X
.
kompanii.'
K
ołatka,-.M
órą
została zapom niana; Natomiast
umieszczaniu na nagrobkach
nie m ają uzasadnienia pretensje, *Schodziła .w * , skład ^ B ry g a d y jakichś ' dodatkowych napisów
że na grobach nie zaznaczono, że •Wileńskiej 5 Kresowej.. Óywizji bez zgody Komitetu Opieki nad
Piechoty,
liczba . Ukraińców polskimidany żołnierz był Ukraińcem . Na
cm entarzam i
wynosiła wg jego oćeny.około 5 wojskowymi
cm entarzu leżą żołnierze arm ii
' przy
polskiej bez różnicy narodowości. •.procent. W Brygadzie Lwowskiej Stowarzyszeniu
Polskich
•1:4y lko *zew zgl ędó w ■reli&ijriycTf mogło ich być;. trochę* więcej. Kombatantów w Londynie.Natom iast w 3 Dywizji Strzelców
zamieszczono, ja k ą wyznawali
Karpackich, której trzonenj-by ła
wiarę:
•
Brygada K arpacka (Tobrucka),
Korekty
w ym agają
też
składająca się niemal ^wyłącznie
zamieszczone w . omawianym
z Polaków, odsetek żołnierzy
artykule
dane
statystyczne
narodowości ukraińskiej . był
dotyczące liczby Ukraińców w
znacznie mniejszy. I gdyby nawet
arm ii generała Andersa oraz
przyjąć, że w całym II Korpusie,
żołnierzy
narodowości
łącznie z artylerią, brygadą
ukraińskiej spoczywających na
pancerną,
pułkami
cm entarzu Monte Cassino. Oto
kawaleryjnymi,
łącznością,
bowiem
anonimowy
aiitor
służbą
transportową,
twierdzi - opierając się na
sanitariatem
etc.,
liczba
nieujawnionych
i
Ukraińców dociągała przeciętnie
prawdopodobnie
fikcyjnych
do 5 procent, trzeba stwierdzić,
źródłach - że liczba Ukraińców w
II Polskim Korpusie wynosiła że II Korpus liczył nie więcej niż
2500-3000
żołnierzy
dwanaście do piętnastu tysięcy,
przyznających
się
do
co je st absolutną fantazją. Co
narodowości
ukraińskiej.
Toteż
więcej, d aje do zrozumienia, że
ocenianie liczby ukraińskich*
żołnierzy
Ukraińców
i
grobów na cm entarzu "Monte*'
Białorusinów wcielano głównie
Cassino na 30 procent, czyli
do piechoty - jako broni
ponad 300,jest również niczym nie
najbardziej narażonej na straty.
Powodowane to było - je g o 1 uzasadnione.
Omawiany artykuł kończy się
zdaniem - dyskrym inacją w
apelem do żyjących jeszcze
stosunku
do
mniejszości
żołnierzy II Korpusu, względnie
narodowych. I wreszcie końcowy
do ich rodzin, aby nadsyłali na
. wniosek: Monte Cassino zostało
adres: Ukrainian Students Monte
zdobyte
przez
; oddziały
Cassino Committee, Ukrainian
składające się głównie z żołnierzy
F ree University Foundation', 203
ukraińskiej
i
białoruskiej
Second Avenue, New Y ork, NY
narodowości, a 30 procent grobów
10003, . wszelkie
wiadomości
na
tam tejszym
polskim
dotyczące żołnierzy. .Ukraińców,
cm entarzu kryje zwłoki żołnierzy
służących w II Korpusie, a 4więc
Ukraińców!!
nazwiska, stopnic wojskowe,
Oczywiście nikt nie zaprzeczy,
nazwy oddziałów, odznaczenia i
że Ukraińcy-unici i prawosławniewentualnie, co wiedzą o x ich
służyli w II Korpusję, zresztą
dalszych losach. Apel ten
wyłącznie ochotniczo, oraz że
Wciąż walczymy
—Z
d z is ła w
.
Monte Cassino
8
żołnierskiej, że przystanie na zbowidowskic hasło „zbratania się .
przekreślając swoją dotychczasową
drog£. dążenia, postawę.
D o innego rodzaju „zrów nania"
zmierzali
natom iast
pewni
niemieccy adw ersarze rzucając
przed kilku laty niegodziwe posą­
dzenia i:- oszczerstwa na . zd o ­
bywców M onte C assino. N adaw ała
je zachodnionicm iecka sieć telewi­
roku i m
,mh
T u taj^ tcż niocHу Nanosili ^ a p ie izyjno-radiow a
W estdcutscher
Prym asi Polski i biskupi
Rund
funk
(W
D
R
)
w
program ie o
Г М
»
~ ***• ^
№ k i ■-bkkupi
C „ d /- 5 Й
S iad y ich. jxT <tói P ° ^ c y - |^ e d Slaw ic ^ _ n .c h 6 w
„zbrodniach w ojennych popełnio­
S a r Ś,«tykamy w obcej mepny- wolnowowych i - S o l id a r n i
nych przez aliantów na fro n d ę
c h y l- e j 'lisio n o r.ra fii ~
zachodnim ". Jedna z tych zbrodni
austriackiej. Każdem u
wolno
o d w ie d ź
dotyczyła w łaśnie żołnierzy II
frarV •rAvijV angielskiej. :A le jak cm entarze, modlić się z a dusze K orpusu. Program przygotow ała
się o W 'lk ’ • nic wystarcza już lych co odeszli, okazywać zmarłym firm a L ucbbe-tv. wśród trzech
fałszerzom zw ykłe przekręcanie dowod> czci i pamięci. Ale inaczej ..ekspertów " teg o opracow ania
czv r r ? « *arbowvwanie historii opi- nalc±y traktow ać natrętne, prowo- „dokum entalnego" był również
siiiąćcj wydarzenia z czasów bar- kacyj nc odwiedziny wojskowych historyk am erykański pochodzenia
dziej odiegivch. sprzed lat kilku- cm cntarzy
.
emigracji niem ieckiego d r A lfred Maiiricc
d ź ic # e iu i kilkuset. Podobne za- niepodległościowej przez oficjalne d e Z avas. Jak o au to r dw óch wy­
kusv W z u ;v i pretensje możemy delegacje PRL: Jest bowiem coś raźnie tendencyjnych książek —
zauwazve i współcześnie, gdy cho- szczególnie -odrażającego w tym Nemesis a t Potsdam. The A n g lo d /i o walkę Polskich Sił Zbrojnych obłudnym -geście reżymowych Americans a n d the expulsion o f the
w czasie 11 wojny światowej a więc szalbierzy, usiłujących pseudopa- G erm ans" (opisujący „barbarzyń­
icszc/c za życia J e j świadków i trj0 tyczną frazeologią usprawicdliskie" wysiedlanie Niemców z Pol­
uczr 'ników .
w
szczególności wić w łasne zaprzedanie się najeż*
ski i Czechosłowacji) o raz Die
odno*i *ię ‘o do jednego z naj- dżcy sowieckiemu i narzuconej Wehrmacht- Untersi/chungstellc.
gfóśnieiszycir triumfów żołnicr/a przezeń przem ocą wrogiej idcolop d sk ieg o , jakim była zwycięska gjj. św iadom i swego n ie p ra w e g o Deutsche Ermittlungen iiber aliierte
Vólkerrechtsverletzungen im Zweibłtwr*. i zdobycie M onte Cassino, rodowodu
i
niechlubnej
Ró*/!!‘*
przybiera form y : z przeszłości szukają teraz legity- ten . W ehkricg (w k tó re j m .in.
Polaków
odpo­
róź*'' cli stron jest kierowane.
mizmu i rozgrzeszenia w niekłama- obarcza.
W Cmentarzu montekasyńskim nej narodow ej tradycji. Służyć ma wiedzialnością z a krw awą m asakrę
niem ieckiej
w
vv v -i;; w 1072 grobach polegli tem u rów nież podszywanie się pod ludności
Bydgoszczy,
Stopnicy
i
Łodzi
we
i '/ n
W P g e n ..A n d e rsa , wspólne m iano ..towarzyszy bro-p ó
legionu, zdążającego ni” , wciąż ponaw iane próby przc- wrześniu 1939) — miał ju ż odpo­
z i n n : -if. kie i do Polski. A le ta jęcia polskich cm cntarzy wojsko- wiednią zapraw ę w wyszukiwaniu
dro;-:' d;:wńvm szlakiem wolności wych na Zachodzie (ale nic w „winnych" przestępstw eksterm i­
po
stro n ic
sprzy­
w io'5*' ■>'i/ip i rw p*zez kraj niewoli Katyniu i gdzie indziej na Wscho-. nacyjnych
m
ierzeńców
zachodnich.
.
<- ' лскі с łavrrv. więzienia i dzic) i powoływanie się bezpraw ne
W audycji o p artej jak o b y na
zesia uc v lasach A rchangielska, na jednakową, „ofiarę krwi” tych,
.уЬ'пі i stei>ach K azach' którzy walczyli o cclc i wartości m ateriałach źródłowych z archi­
stanu. Przeważająca większość całkowicie odm ienne od kicrują- wum K om isji W ehrm achtu d o ba­
żo łm eri? ЇІ •Korpusu wywodziła cych „patriotam i" Trzeciej Targo- dania zbrodni w ojennych na
».ię z Z iem W schodnich, o których wfcy, którzy za bożków obrali froncie zachodnim (w latach II
przynależność d o Rzeczypospolitej sobiC Lenina i Stalina a za patro- w ojny św iatow ej), w rzeczy­
właściwie
tylko
na
w&ćzóno na równi z dążeniem do nów W andę Wasilewską i Bolcsła- wistości
odzysk^r-M niepodległości całej Wa Bieruta. Próżno im jednak tw ierdzeniach jednego podoficera,
РОКкї. Л 'chociaż d o stron oj- będzie oczekiw ać od emigracji obergefreitra M anfreda H oflehne-
— . czystych fiie
“T Y L O K R O T N I E ,
ju ż pa<H«' '••'.boju. nic przekreśla to ich
, ; . ; ; ; łv « ę W naszej historii M r y , m c osłabia słuszności
n*m «Liszenia przcinaczc- sprav;y. Dz.s n i tym miejscu
P-° ibo 7 nmAvlasTCZcnia sobie narodowi;/ chw ały składaj? pon,a
k
i T
S
l orc- ległym h o łd i mod!? się za nich
K
N o z ^ ik to n ę grunwałdz- w cieram
&
' l odsiecz? w iedeńską z k raju , em igracji. m ł o d z i
Ш
: ■ • ■ 7 W,W, warszawską h a rc e rsk ą
k tó re,
p ie rz o n o
N
.
£
ków o « r n o r d c a n * w ruinacn
'cspondemów wojennych. » w r
z р1гпі
D o ,k c j,
Iу się od poznaw czej * yp ' f f \
studenckiej p o d hasłem _Ś!a-1* m i
naszych ojców p o p rzez H u r t" :
zorganizow anej
stara:;-:
Fundacji W olnego U niw ers "
U kraińskiego. W iipcu 19W •
uczestnicy w yprawy zwiedzili ' '
ski cm entarz wojskowy na M
C assino uderzyła ich ..mrvnazwisk
ukraińskich
n ag ro b k ach "'a jednocześnie z
łali o b u rzen iem , że _nawe*
śm ierci nie uszanow ano tych
szych żołnierzy i narodowych
ha terów , których narodow o^:
uznano za ż y d a " .
N iespraw iedliw ość tę post no*
w iono napraw ić przez utw órz
w N cwvm Jorku r M on tek?
skiego K om itetu Studentów ’
ińskich" (P e tro M a tia v e k — r Г7Лwodniczący, Lydia Czom y
sek retark a, d r P e tro G o y —
radca). Postaw iono przed nirr
danie grom adzenia m ateriałów
kum entacyjnych o ra z zestaw
listy wszvstkich U kraińców >
Korpusie PSZ W73Z z wyka
poległych. N aw iązano też
respondencję z w ładzam i w łos!
klasztornych kilkunastu wziętych upalenia praw dy łą c z y ł ssę or a r do
niewoli
spadochroniarzy d zo aktyw nie praw y i przyjazny
niemiecki
A lexander
niemieckich. A by scena wyglądała historyk
bardzie} makabrycznie, w pre­ Tipłt. który w rą? ze swoim kolega
zentacji telew izyjni; ліс tylko do­ szkolnym S t. Nowickim przygoto­
konano rzekom ego uśm iercenia wał w te j spraw ie obszerne, udo­
rannych jeńców ogniem broni kum entow ane m em orandum i nie
m aszynow ej, ale dla pewności po­ szczędził wysiłków dom agając się
derżnięto jeszcze gardła bez­ zadośćuczynienia o d oszczerców.
bronnym ofiarom.
W D R godząc się z początku jed y ­
„Zrównanie'" ** й ї
gruncie nie na wycofanie kwestionowaneprzestępstw wojennych m iało po- go fragm entu audycji b ez jakiegolegać na wykazaniu, źe alianci fcolwiek
sprostow ania
i
wyzachodni, a przede wszystkim Po- jaśnienia, została w końcu zmuszolacy. popełnili zbrodnie nie mniej na <*о publicznego p rz y d a n ia , że
(jeśli nie bardziej) bestialskie od podane przez nią inform acje były
tych jakie zarzucano formacjom ^ ę d n e i wycofania się z krzywdzą­
hitlerow skim , zarów-no G estapo i cych zarzutów . T rzeb a przy tym
SS jak i sam emu W ehrmachtowi. także dodać, że pism a protestacyj­
O skarżenia
WDR
wywołały ne przekazano na ręce am basado­
jednak natychmiastową reakcję i rów R FN w W ielkiej B rytanii,
liczne protesty. Wystąpiły z nimi Stanach Z jednoczonych. Kanadzie
naczelne w ładze Fcderacji Świato­ i A ustralii.
wej SPK .
R acy Organizacji
Tak więc dzięki w spólnem u,
K om batanckich P S Z i Związku zdecydow anem u przeciwdziałaniu
Karpatczykćw 3 DSK w raz z wielu osób i organizacji oszczercze
oddziałam i swymi z całego świata. kłam stw a
. zostały
wreszcie
Pow ołany specjalny kom itet zgro­ przygwożdżone jakkolw iek samadził potrzebną dokum entację, tysfakcję uzyskano dop iero po
Jużonym i klasztoru w cełu
Z dobyto m ateriały z archiwów trzech latach usilnych starań i
nią d o kogo należy własność
polskich,
brytyjskich
i zachodów.
chow iązek opieki n ad
niemieckich, przeglądnięto- wielo­
N a tem at zmagań o M onte
л о гіс т . P odkreślając, że poljęzyczna literaturę przedm iotu, C assino istnieje rozległa literatura,
rundusze
okazały
się
spraw dzono meldunki wojskowe napisano o nich niem ało rozrri-.w
-uarczające w skutek czego
jed n o stek biorących udział w wiele książek i ieszcze
•
w
m *
utrzym ania grobów spadły
bitwie. Z w rócono się do organi­ artykułów . W niektórych wpraw•
*
П «2
o !o sk ie m inisterstw o spraw
zacji spadochroniarzy niemieckich
dzie rola i udział w ojska po’*' - •%' w ó jto w y c h , anonim ow y a u to r
w R FN . do Czerwonego Krzyża i
są negliżowane lub naw et n r - *'*•. г-iu w ^ y ł z niejakim zgorszeniem .
Jo opata klasztoru na M onte
przem ilczane, a le w rzet^'i c cm entarz stał się n ie tylko jak aś
Cassino. Przeprow adzono również
opracow a niach historvc/nvr
Me»:i ; pielgrzym ek polskich z
rozmowy z uczestnikam i walk. mogą być i nie byw ają pom
K ra ji i em igracji, a le i polem
żołnierzam i patrolu 12 Pułku U ła- znajdując sobie ' sprawiedłi
^ 4 i t i ideologicznej.
nów Podolskich i z sam ym Wydawałoby się zatem , że sn ra * *
K o :ja ą wycieczkę ukraińskich
jest jasn a i oczywista.
tów na M onte C assino w
którego zeznaniach ja k się o k azało « j pewnego czasu znalazła s»*; опя
ІІІЛ Д І 1985 połączono z ostentanie można było zupełnie polegać, pod nowym obstrzałem ze «rony
cyjn\ i rozw inięciem flagi ukraińA ni nie był naocznym świadkiem , najm niej spodziewanej, г ф гяja
ь к іС і
odprawieniem m odłów żaani nie mógł podać nazwisk osób, cej pretensje do tytułu pra «rlzi
rozsiewających pogłoski o mor- wych zwycięzców tej sławnej ь.*»л. lobny* h i złożeniem przez każdego
u czt-i.łik a czerw onej róży na m o­
dzie, a p o n ad to w ykryto, że pretensje takie zaczęły sobie r«*dc
obdarzył się nie przysługującym i pewne koła ukraińskie or^anizujac gile ukraińskiego żołnierza” . Z a ­
mu stopniam i i odznaczeniam i, c o planową i celową kam panię propa m ierzenia tej w ypraw y szły jednak
ostatecznie podw ażyło jeg o wiary- i n d o w a oo jaw
jawnvm
nym antvp^utcim
znavviiic dalej a pierwszym kro­
godność.
ostrzu. I w tym wypadku ' •'>7e
kiem m iało być zazn aczen ie praw a
Odnaleziono natom iast jedne­ b e z wielkich skrupułów posłuż/ p
U kraińców d o teg o cm en tarza i to
go z owych rzekom o zgładzonych sie fałszowaniem historii w f f
nic tylko na płaszczyźnie relijeńców .
R oberta
Frettlohra, w prowadzenia w błąd opinii o»
Przyjęci p rzez o p a ta benekaprala z 4 pułku 1 dywizji nic zawsze św iadom ej prawd
dvk
ssktego o . B ernarda D ’O naspadochronow ej, broniącej góry go stanu rzeczy.
IIW.
•;tóry k ró tk o przem aw iając
klasztornej w 19^4 r. Poświadczył
*
1
/
a i f zc na
Toczy się ta akcja już o d •
on pod przysięgą, że będąc lar lecz o statn io in ic ja ło m
• f lezę . >wmcz p
iow ani U kraińcy
rannym dostał się d o niewoli zdecydowali
poczynać
i B i^iorusini. Ż ydzi i praw osław ni,
patrolu polskiego, k tó ry nie tylko śm ielej, wychodząc naw et •
>іиос.иа zarzucali w -dyskusji b rak
łam
y
prasy
ukraińskiej.
W
c/
osobnych nabożeństw z a poległych
nikogo nie m ordow ał, ale otoczył
o
l k ra ń c ó w , złożenie wielu na
jeńców opieką i pom ocą. Podobne piśm ie .U k rain ian Rcho“ (Nr
działwC pra w osław nej bez względu
świadectwa zaprzeczające fałszy­ z 26.3.1986) ukazał się a r tv k r‘
G c ssn o
C om m on
wyznanie i pom ijanie milczę*
wym ' oskarżeniom otrzym ano od „M onte
.ьсіь ich praw dziw ej narodow ości.
o;c& - benedyktynów , obcych ko- conducts research” opisujący p en t
zę podjętych poczynań. Roźp<<vęN astępnym konkretnym kro-
м е м k o m ite tu b y ła decy zja u sta ­
n ow ienia funduszu w ieczystego,
p rz e in a c z o n eg o
na
opłacanie
m odlitw
za
pochow anych na
M o n te C assin o ..żołnierzy u k raiń ­
s k ic h ’. J a k o dzień corocznego
z jazd u i nabożeństw a w y b ran o 10
w rześnia, rocznicę śm ierci kard.
J o sy ta Slipyja. D ata ta m a posłu­
żyć do organizow ania masowych
przyjazdów U k raiń có w i tym
gło śn iejszeg o
zam anifestow ania
w obec św iata ich obecności na
cm entarzu. Świadczyć o tym będę
rów n ież o d p o w ied n ie inform acje w
przew odniku turystycznym opactw a
i
sta ła
rezerw acja
w
kl.ts. tornym C altndarium .
N ic byłoby w tym niczego
/d łu ż n e g o gdyby ch o d ziło jedynie
u
oddanie
posługi religijnej
zm arłym ro d ak o m , choćby naw et
w yodrębniając icłr osobny- tożsa­
m ość narodow y, zresztą bynaj­
mniej nie skryw any w kronikach
еро(М}і II K o rp u su . Przecież naw et
nazw y o b u dyw izji — K resow ej i
K arpackiej — ukazyw ały z jakch
ziem w yw odziła się w iększość ich
żołnierzy, w spółobyw ateli jed n ej
R zeczypospolitej. I zrozum iała
byłaby chęć m łodzieży ukraińskiej
d o zeb ran ia w iadom ości o w o­
jen n y ch losach swoich w spółroda­
ków , walczących w w ojsku pol­
skim na Z achodzie. Z arty k u łu w
„U k rain ian E cho” w ynika jednak
całkiem in n a ten d en cja, w idać o
co napraw dę idzie i ja k ie jest
p o d ło że działalności i d ążeń K om i­
te tu S tudentów U kraińskich. N ie
ukryw a się w artykule, że uczynio­
n o z ca łe j sprawy „kw estię n aro d o ­
w ą” jakkolw iek pow odu istotnego,
n ie ujaw nionego, m ożna się tylko
dom yślać.
N ie w iadom o ja k ie argum enty
usłyszał o p at benedyktynów z
M onte C assino i jakiego rodzaju
d an e
zam ieszczono
w
tu­
rystycznym inform atorze. Jeżeli
odzw ierciedlają o n e k o n statacje i
poglądy zaw arte w „U krainian
E ch o ” należy się obaw iać, że
m am y d o czynienia z ponow ną,
nieprzyjazną próbą fałszowania
niedaw nej historii, w obec czego
nie m ożna odnosić się pobłażliwie
i bagatclizująco. Są to bowiem
iw jc/dzeiya tyleż kłam liw e c o i
oszczercze. Jest ta m pow iedziane
ni m niej ni w ięcej, że ,.w II
K orpusie gen. A ndersa liczba
U kraińców wynosiła 12-15.000” ,
ż e „z wszelką pew nością 30 proc.
pogrzebanych na M onte • Cassino
stanow ią U kraińcy” i ż e „w
K orpusie panow ała dyskrym inacja
narodow ościow a” . C o w ięcej, gło­
si się p rzy tym , że oddziały
p iech o ty , k tó re w ciężkim , krw a­
w ym b o ju zdobyły i osw obodziły
k laszto r sk ład ały się przew ażnie z
U k raiń có w
i
B iałorusinów .
N iedw uznaczna jest tu insynuacja
— ż e Polacy celow o narażali
dyskrym inow ane „m niejszości" na'
najw iększe straty, św iad o m a jest
te ż w ynikająca stą d uzurpacja — .
zgłoszenie p raw a d o przyw łaszcze­
n ia cudzej zasługi i chw ały b o jo ­
w ej. A tow arzyszy tem u św ięte
o b u rzen ie członków K om itetu na
polski szowinizm z pow odu nega­
tyw nej postaw y polskich w etera­
nów odrzu cający ch te niesłychane
roszczenia i fantazje.
J a k o dalszy k ro k w prow adzonej
akcji K o m itet zw rócił się z apelem
d o ca łe j społeczności ukraińskiej
w d iasp o rze, hierarchii kościelnej i
organizacji kom b atan ck ich o m o­
ralne i finansow e p o p arcie. C ho­
d z iło
mu
o
zgrom adzenie
w szelkiego ro d zaju św iadectw , do­
kum entów i p am iątek m ówiących
0 uczestnictw ie U k raiń có w w
arm iach koalicji zach o d n iej. Szcze­
gólną uw agę postanow iono po­
św ięcić zbieran iu inform acji o
żołnierzach ukraińskich w
II
K orpusie P S Z . P rzyjęto p ro jek t
fundow ania stypendium um ożli­
w iającego p rzeb ad an ie brytyjskich
1 polskich archiw ów w ojskow ych.
S kąd in ąd w iad o m o , ż e zdecydow a­
no
te ż . p o d ją ć
sta ra n ia
o
je
się
j>ochowanych
m iędzy
żołn ierzam i polskim i ita M onte
C assin o ” . I w yjaśnia-skąd się ta m
wzięli: Pochodząc z „okupow anej
p rzez P o lsk ę w o k resie 1918-1939
Z a ch o d n iej U k rain y i Z ach o d n iej
B iało ru si” , uw ięzieni n astęp n ie w
stalinow skich łag rach , stan ęli w
1941 r. p rzez d y lem atem — albo
„zad ek laro w ać sw oją praw dziw ą
n aro d o w o ść” i skazać się na
niechybną śm ierć n a Sybirze alb o
w ybrać w olność „u k ry w ając swe
p o ch o d zen ie” p o d polskim obyw a­
telstw em . „W ybrali w yjście drugie
i p rzeszło 15.000 U k raiń có w w stą­
p iło d o P olskiego K o rp u su g en .!
A n d e rs a , by p o d o b cą flagą i w
obcych m u n d u rach walczyć z
faszyzm em ” .
■ M atiaszkiem n ie m o g ła w tym
w ypadku pow odow ać zw ykła igno­
rancja. Z n an y m u i zapew ne w spól­
nie k o m p o n o w an y arty k u ł w
„U k rain ian E c h o ” p o w o łu je się na
p e łn ą listę .ty c h , c o p adli na
klasztornym w zgórzu. C hodzi tu
najw yraźniej o „Spis poległych
żołn ierzy na cm en tarzu M onte
C assino” , ogłoszony w R zym ie w
1946 r . Z aw iera o n 1051 pozycji.
R ów nież p o u zupełnieniu.z innych
źró d eł ch y b a nie przekroczy i a
liczba 1.200. N ie zm ienia to całości
o b ra z u .
G dy b y w ięc
przyjąć
inform acje M iatiaszka za ścisłe to
nie licząc n aw et k ilk u n astu grobów
z półksiężycem i gwiazdą D aw ida,
o k azało b y się, że na poległych
um ieszczenie n a g ro b ach n a M onte
przy p ad n ie
zaledw ie
C assino specjalnych napisów w ska­ Polaków
kilkadziesiąt m ogił.
zujących n a pochodzenie żołnierzy
N iem niejszym ab su rd em jest
uznanych za U kraińców .
g ło szen ie, że II K orpus liczył aż
W tym w ięc duchu przystąpiono .
15.000 U k raiń có w ja k to całkiem
d o rozleglej a k c ji propagandow ej
bezpodstaw nie u trzym ują • różne
w czasopism ach ukraińskich i
czasopism a u k raiń sk ie n p . bandeobcych, w audycjach radiow ych i
row ski „Szlach P erem ohy” . U ży­
rozsyłanych k om unikatach p raso ­
w ając tak iej m etody n ależałoby
w ych w S tan ach Z jednoczonych,
zwiększyć p rocentow y udział i
A ustralii i E u ro p ie. C h arak te­
innych „m niejszości" co w re z u lta ­
rystycznym p rzykładem te j k am pa­
nii, gardzącej fak tam i i n ie zważa­ cie sam ych Polaków zred u k o w ało ­
ją c e j naw et, na w łasn e daw niejsze by d o m niejszości w e w łasnym
w ypow iedzi, je s t list w ym ienione­ w ojsku. D ziw ić się ty lk o w ypadnie
g o w yżej P e tra M atiaszka do ja k w tak ich .okolicznościach, d o ­
„S m ithsonian M agazine” - (N r 3 z ch o d ziło d o rzek o m eg o prześlado­
w ania
i
„dyskrym inacji
czerw ca 1987 r.). „S m ithsonian",
m
niejszościow
ej”
co
tak że
z
m iesięcznik
p u b lik o w an y .
w
wielkim hałasem zarzuca część
W aszyngtonie, je s t o rg an em po­
w ażnej naukow ej instytucji am ery­ em igracyjnej prasy ukraińskiej.
k ańskiej Sm ithsonian Institution,' Praw dą natom iast je s t. że d o PSZ
w Z S R R u d ało się wstąpić kilku
to te ż i listom d o red ak cji w ypada
tysiącom U k raiń có w . B iałorusi- *
uw ażniej się przyglądać. W liście
nów i Ż y d ó w a że n ie b y ło ich
M atiaszka liczba ow ych poległych,
Więcej, przyczyny -należy szukać
o których w im ieniu K om itetu
nie w polskich szykanach lecz w
S tu d en tó w
-U kraińskich
!•»}'
utrudnieniach staw ianych perfidnie
niezm iernie się troszczy, uległa już
przez w ład ze sow ieckie. Przyszli
znacznem u pom nożeniu. Pisze bo­
w ięc d o arm ii polskiej ochotniczo i
w iem dosłow nie: „p rzeszło tysiąc
nic opuścili je j przed w yruszeniem
U kraińców i B iałorusinów zn a jd u ­
na front ja k uczynili to c i, .dla
k tó ry c h 'ллїпіс'іЩ w y d aw ała się
n p . w alka o p o w stan ie państw a
iz raelsk ieg o . I jeśli poszli do
w sgóinej w alki u ; m o że w iązało ich
c o ś w ięcej, n iż p o c z o o c lo; ń n o ic i
czy w dzięczności z a uratow an«e z
n iew oli sow ieckiej.
R y zy k o w n a ;еьг le z .i^ u x L .
o b liczan ia > tan - narod o w o ścio w e­
g o w e d łu g p atro n irn ik ó w . M ożna
się n a n ie j o p ie ra ć , a le ty lk b w
j& w nym sto p n iu . T ra n a j ą s . ę p rz e ­
c ie ż na c m e n ta rz u M o n ie C assino
nazw isk a- n ie m ie c k ie , a ie ich
w łaściciele uw ażali się z a Polaków
i d la p o lsk iej ginęli sp ra w /. O d y ty
je d n a k k ierow ać >ię n a u p arteg o
b rzm ien iem n a z w i s k to •/< -S p o ić
poległych” tysiąca nie żń ajo zie się
w ięcej n iż 50 nazw isk ukraińskich j
b iało ru sk ich . Iżaiekie to o d 30
p ro c. czy / } p r o .. calo-źś v.rat *
(ró ż n ie
w
różnych , p ism a /# )
o b ik ż a v>bij Korni;-,-: M d u s z k a .
Jv^yriiC ^ / / / u b ' «Лі<«
Tffj
O ІІС b ę d $ rz e ie jn ie prOWtiOZOńe,
m o g ą p rzed staw ić >. m ia rę praw ­
d z iw e ' d an e statystyczne.
Fałszyw e je»i ró w n ież f.i*>*ow.v
n ie n o m en k latu ry -źftirń erze ukraińscy , Służyli U k raiń cy w innych
Źi ПіІбСІі (JfsCyCf* — /.ir<u!iyj >KjC<
cr/y ая^гукіл.% <#с]#
vyićk\\ u*:
ty lk o żo łn ierzam i k anadyjskim i i
am ery k ań sk im ;, nigdy ukraiński­
m i. R ó w n ie ż i w P S Z n ie było
ż o łn ie rz y
u k ra m .
biaioruskich, ŻyOOWskrch CCj tatarskier;,
byli n a to m ia st żo łn ierze p o lx y
naro d o w o ści u k raiń sk iej, b ia ło ­
ruskiej,, żydów skiej czy tatarsk iej o
ile św iad o m ie się d o n ie j przyznaw ali -czego nikt im n ie zab ran iał.
D ram at ukraiń sk i m a rozm aite
w ym iary, zależn ie od sceny, a k to ­
ró w i persp ek ty w y z ja k ie j .ię go
O gląda, o m a wid i o ce n ia . V.
o sta tn ie j * o j n ie poiegai te z i na
ty m , ź e . d o b ija ją c się w łasnej
p a r-.: * r>wo£ci a b ez zw ażania na
m etody
i v ro d k i.
ukraidsKie
czynniki przyw ódcze zw iązafy „ję
politycznie i w ojskow o z hitlerow ­
skim i N iem cam i. W ybrały zatem
r»?/Grię ujarzmsc»>;i індуси
jo ­
d ó w \ w i u n i e k a lk u ;; . te
zaw io d ły *c a łk o w i;.e eb fx *».• w
ja k im i sen sie p ro c e n tu ;. i> J/i-- *
niem ieckich syr;.p-;»aci* : >./ :;лeach Jeżeli mctóf.a m
o • i.i.rairhkich odozła:
ZÓ; >• /г';. U>
sz u k a ć ich ; r /c t /i u
- 'v.-hrrnachtu przv ’/.;
- . .//.../en
<Xkr>iaflitCff
::
' kOÓCd Były
■ ПН . . »
N achtigaJl і Koi; -.ad U-.r ..;.»ki
'L eg io n Sarnoor г о п /, i4 v/.i/.en
SS Wvisjor»
M U Ir . .'/V/y
(Ki), Ukrainek-': A rm ia N ..oo»>wa
'o ra z «noc policy»n c i '/o r .-.cm cze
k o la b o ra c y jn e form a c je u i r e ń ­
НІЯК
s k ie . N ie je s t
je d n a k
ch w aleb n a k a rta n a jal:> /.. »/r • їн
^ . p o w o ł a ć p rz e d o p m ; ; 7 i. :>Ju.
i w rej m o ty w acji prz/puvzcz і/ЗІс
)cZ; w łaściw e w ytium a-jze..:; i ¥i >ll
p o d e j m ow a/ł ycr. przez
śro d o w isk a u k raiń sk ie ^ ró o i ■
w ań zró w n o w ażen ia n; ;n: ;■/.
іДйііІй
. ; a <>
UiCf&ifłSiClOj C//y,i*- ^ ' У*5 V
Jatach H ^ o ; i., \w a o v .- ;
V
л іе і с і а т і o ,b o fc a :e /ik * c ) va.
alianckich sZer-t ^'-ń. v/o,
:
wiście U k ra iń c o m rn«<y: o-sp o jrz e n ie , a ie r.:e w oi.:o . co h e re •
m o a ia ln ie i b ezk arn i.; >. ':u(,:U.Ć
Się z fa k ta m i. O d . /
-.m .
Vi»Vyl ł
WOjf.y Upłynę!J
# */ »«
-' ł .
o/JCSi^OkrC
£#<*«4 Y• ■<W^«e
jeszcze się n a t> •-* r.;c za'. • '
;
//szyscy
św ia d zo w ie
- .o ir/e.;
zeszli z ,te g o s ...; : a ,
S z u k n j^ c i-r a /d y
.. /& ;;
K om itet Siu d ę raóv/ - Л: Si*' Zły»i
рсгА-іпіеп pójść ta k że i ć:: ?amr
sw,o ich o /jców •/ T/#vl Vf!i'/-*^**;
de•' /V Г /
f/£fuli GT/
• УГł *•*J7 1a — ~-2ze;
««Ja
,»#
*
.
dom in acji. D o р.'йла»ііа • . . c . o
cznsacń w o je .. <j)'Cfl ■' irtC:ż / s j f i i
K i: i ta d r u /
vtró..a
w
[l<
.łfl
e »*■ л / . У.
i>
/Vop
- ™iero wówcz.l#.*
WЩ
■ ^A
u .rzeć różnice •AtiW . i7.
proporcji
• •
* ' 0i •;> '-'«ęj/Ow.j;. »: .u&S
z-^azanycn
p.>./OZ*
X
# .,> o zc ;.ier. .
b ielo n y ch k,vr: , *. ijf.ij,'*
V
;r#
i«i
,Г#3
Mloy ід
p rzeciw n e o n >z 0#»
C«łlkiern iftie z e j d :ty - Ł
w spólna cecha. V /)z a ...;.. ;>< j a w
każdym v/ypadk . ze s u o - . / , /tó * a
i^ma obwinśof.i: próbuje txjf ;^źy*
spoczyw ające n.. niej z a r z t;y . wi­
n y . skazy ZglO:.Zer.;Cn;
i
na sw ój sposón, użytek. ko«zyśc
w yzyskaniem
p o ls b c g
zw y­
cięstw a, B rak Jh’O tesiu i Jiz-ciw f/zialania
zav/szę
; ^/-.;c.i»yala.
D lateg o nie г и . ; . ' pCi>/*y> -• p>/.waiać, by leg en d ę M onte Г';;хуіПО
wykorzystywać
p rz /v ., ;s /./a l y .
pom niejszały łub .>cz.-rnisi; >s%y
b$dź ośrodki r.i'; m ając' <,. le^to
najm n iejszeg o prav«^ po-J.-.c;:v/y i
p a te n tu . T y m b ard ziej, ż e Je^ence
o słan ia w łaśnie p rav /ea m sioryczna.
т ш ащ
w*trn«nął proce» J«reiollm»kł Iwana De
mJanluk* Świni tnowu przypomniał •<>
bi« • zbrodniach ludobójstwa; blady
8trach padl na Innych Demjanluków W
t«j ayluafjl nacjonaliści ukraińscy przy­
pomnieli tobie nagle słynną bitwę o
Monte Самі no I rzekomy wielki w niej
udział Ich pobratymców Ten fakt posta
nowlli eksponować wobec św iatow ej opi­
nii publicznej, aby odwrócić Jej uwagę od
spraw Demjanluków
Przeto nie są dla
nich ważne Inne groby „ukraińskie"
żołnierzy 2' Korpusu Polskiego, tylko te ze
stoków Monte Cassino, o których świat
wie najwięcej.
Istnieje Jeszcze Inny. powód, dla Któ­
rego nacjonaliści ukraińscy przypomnieli
sobie o rzekomo „swoim” cmentarzu pod
Monte Cassino — to ich „kompleks mocarstwowości”.
objawiany
nieustannie
agresywną postawą wobec Polaków. Raz
przesuwają granice „swojego imperium '
po Nowy Targ - po ..najdalszy zasięg
języka ukraińskiego” Innym razem, chcą
mieć w grąnicach „sam ostijnej” Podlasie.
Lublin i Zamość
,
.
Antylechityzm banderowców jest ta*
mocno rozwinięty, ze mogjaby z nirn Ik
w zawody niesław nej pamięci Hakata
„Chór m ęski U kraińców z P olski «Żura­
wiu' pow rócił do kroju po p ełn ym su k c e ­
sów tournee za yra n iczym — notuje bar
dzo' nacjonalistom ukraińskim łaskaw;
„Kultura” paryska. — Występ chóru spo
tka ł się je d n a k z ostrą k r y ty k ą «Szlacht
P erem ohyn, g d yż гербі zaśpiew ał ta k it
jedną pieśń po polsku, a na d om iar zlepi
w ielu słuchaczy »bez żadnego um iaru
o kla skiw a ło to bezeceństw o".
Uchodzący wciąż za „elitę narodu” na
cjonaliścl, usiłują
stworzyć
„własną
©
я
in
t/3
й
s
о
:) 91 UN •
Monte Cassino 5
i.. Judzie Bandery
(2 :
> orzkq była służbo U kraińców” —
pis/e w „Kronice uKrainskiej".
wydrukowanej w paryskiej ..Kul­
turze” (lipiec-sierpień 1987) W Janiw, no­
tabene mjr WP odznaczony Orderem
Krzyża Virtutl Militari. „Polacy postępo­
wali z nam i — wspomina znów tenże
Janiw w „Szlachu Peremohy" — tak sa­
rno jak w B e m ie K nrtuskii*; . nawet w
Palestynie
utwórz i/li
więzienie
dla
Ukraińców”.
Czyżby dowództwo brytyjskie i osobiś­
cie gen Wi 11іа лi George Hel.mes, któ:e?.UU
podlegał 2 Korpus Polski, tolerowało
utworzenie przez Polaków specjalnego
dla Ukraińców obozu koncentracyjnego?
Być może Ukraińcy, aby się nie zdradrić musieli wówczas milczeć? Ale póź­
niej mieli wolną rękę po wyjściu z wojs­
ka. Niech wiec mjr Janiw przedstawi
Polakom dowody w tej sprawie, jakieś
skargi, rozpatrywanie tej sprawy i orze­
czenia ze strony brytyjskiego dowództwa
wojskowego
Przychylna nacjonalistom
..Kultura" paryska na pewno nie odmówi
mu swych łam
Jeżeli Polai-v tak srodze postępowali z
Ukraińcami, to dlaczego dopuszczali ich
do stanowisk dowódczy«*h* np ppor Ba
żyli Puszko, żołnierz 4 BS, który zginął
pod Monte Cassmo jako dowódca plutonu
a Jego rodak kpt
Bitko był dowódcą
kompanii? A sam Janiw? Czy nie został
odznaczony najw yższym polskim odzna­
czeniem w ojskow ym i nie nosił na pols­
kim m undurze gw iazdki obok dwóch
srebrnych pasków? Czy to była ..dyskry­
minacja’'? Inne przykłady: z pracy Z.
Kuilowskiego ..Biskup połowy ks Józef
Gawlina" (l ondyn 1964) dowiadujemy się.
że- Z polecenia J E fes. biskupa G awlinu ukazał się Żołnierski M odlitew nik grecko-kalolicki” i że „W imię Boga’ jako
jedyne pismo religijne 2 Korpusu Pols­
kiego „no prośbę malej grupy zołm erzy
zamieszczało również... wiadomości w ję ­
zyku ukraińskim
ukraińskim"....
artykułu ..Monte Cassino Committee
Z net,
a
w
condu— i.^research”
■. i zamieszczonym
i.viih " (ontrz fi.N ln str 10)
• ła d u j e m y I I że Studenci ukraińscy
zwiedza 1ЦСУ cmentarz monlccassii.ski byli
Cj
y/
Un-h гія nnui^hlr.-.rn -*•
można na podstawie jego brzmienia w yciasać ostatecznych wniosków!
Prowokacje nacjonalistów ukraińskich
wokół Monte Cassino ciągną się już
czwarty rok. Tymczasem, jak pisze Ru­
dolf Veit w amerykańskiej „Gwieżdzie
Polarnej" (15 ГІІ 1987): „Jest rzeczą za­
stanawiającą, że dotychczas żaden г na­
szych przywódców, żadna organizacja w eterańska czy społeczna a przede w szy st­
kim polskie środki masowego przekazu
nie zabrały głosu, w te j sprawie. Chyba
n ikt z Polaków,, k tó ry uznaje wielkość
cżynu zbrojnego naszego oręża pod Monte
Cassino. . nie zam ierza dzielić się n im z
grupą skom prom itow anych
ukraińskich
no’%
ionalistów.
Chyba ka żd y z nas p rzyznaje, że pa­
mięć pom ordow anych przez UPA w Ga­
licji i na W ołyniu podczas U w o jn y
św iatow ej, zasługuje na poszanowanie.
Jeśli nie będziem y protestow ać przeciw ­
ko profanacji naszej przeszłości i pam ięci
polskich ofiar, to nasz w kła d do U w o jn y
św iatow ej będzie ty lk o ta ki. na ja k i poz­
woli nam obca i toroga propaganda"
Tymczasem
działalność nacjonalistów
ukraińskich wyraźnie zmierza do tego,
aby obok polskiego orła na cmentarzu
montecassińskim tkw ił tryzub.
W tej wielkiej antypolskiej prowokacji
kryje się próba rehabilitacji, wybielenia
czarnej historii nacjonalizmu ukraińskiego
podczas . II wojny światowej — i do tej
próby Wybrali banderowcy właśnie Mon­
te Cassino. Nie Bolonie (I3B7 polskich
grobów), nie Loreto (1075 grobów), ani też
CasamassiiTia (432 groby) — a właśnie
najgłośniejsze miejsce — Monte Cassino,
choć akurat tu odsetek nazwisk „ukra­
ińskich” jest najmniejszy.
Świat wie dużo o kolaboracjoniżmie na­
cjonalistów ukraińskich obu odcieni —
banderowców i melnykowców; św iat nie
zapomniał jeszcze ani o UPA, ani o jej
zbrodniach ludobójstwa; nie w ygasła pa­
mięć polska, żydowska, ukraińska o po­
mocniczej policji ukraińskiej i o ponurych
wyczynach żołnierzy Dywizji W affen SS
„Galizien”. Generał ukraiński, dowódca
Ukraińskiej
Armii Narodowej
Pawło
Szandruk w swoich „spohadach" w spom i­
na jeszcze o 180 tys. nacjonalistów ukra­
ińskich w tzw. legionach w schodnich
wielką historię, w której jest m iejsce d!
„Ukraińców”: Juliusza Kossaka, Ignac*
go Daszyńskiego, wielu polskich pisarz
malarzy i poetów. N iektórzy posunęli s
tak daleko, że naw et Kościuszkę zaliczy
do „Ukraińców”, a ostatnio papieża J;
na Pawła II (niektórzy skrom niejsi m
wią, że Jan Paweł II ma tylko mat!
Ukrainkę). Żonglując faktami historyc
nymi, grzmią jak najgłośniej, że Poiat
„obdzierają” ich
z
roli historyczni
„przedmurza chrześcijaństw a”, że to ukr.
ińscy Kozacy bronili Europy przed zal
wem
„azjatyckiego
' barbarzyństw;
Wiedeń 1683 roku rów nież nie był triur
fem polskiego oręża, to ukraińscy Koza
rozbili pod Wiedniem w proch i pył Tu
ków, i raz na zawsze powstrzym ali i
nawalę. Tak samo było pod Warszawą
1920 roku. Gdyby nie ukraińskie dywiz
które własnym i piersiami pod Zamościc
zagrodziły drogę
nieprzyjacielowi, i
byłoby „cudu nad Wisłą”.
Akcja ta. zgodnie z „odwieczną” polit
ką nacjonalistów ukraińskich, zmier
również do pomniejszenia roli Polski
Polaków w św iecie i w jego histo:
W takiej w łaśnie atm osferze (o cz\
donosiła „Kultura” paryska
z lipc;
sierpnia 1987), „4 lutego br. odbyło się
L ondynie spotkanie p rzyw ó d cy Kon/et
racji P olski N iepodległej L eszka Moczu
kiego z w y b ra n ym a k ty w e m O rganize
U kraińskich N acjonalistów -banderow c.
M łodszych banderow ców na s a l t ;
w puszczono, praw dopodobnie w oban
że w id o k Polaka bez noża w zęba.?
u k ra iń skich ska lp ó w tz pasa będzie dcii
ralizujący...”
Jest to po prostu sm utne, takie sa
jak przydzielanie nigród Imienia papie
Polaka osobom, które rzekomo drial
na rzecz przyjaźni polsko-ukraińskiej
w rzeczyw istości na rzecz ustępstw wo
ukraińskiego nacjonalizm u.
Pojednanie, przyjaźń to" w ielk ie sio
Przyjaciół w ybieram y sobie pośród r
lepszych, a nie przypadkow ych, a ju t
pełnie nie szukam y ich w śród „odwli
nych” w rogów. Jeżeli ktoś chce pojęć
nia ze zbrodniarzam i — to Jego sp ra\
Papież Jan PAwoł II, podczas sw o.
pobytu w 1979 roku na cm entarzu
M onte C assino w ypow iedział słow a
W u k o iu jq e y m
s i« w U S A p i ś m i e „ U k r o io l o t"
f th e "
<>* Ml 1t «41 « o m i . s u , o n , , n .
i l o ł , p o d p l s o r y p n e i P e t i a M o l i o s z k q , L id iiC io m y ) 1 P e lr a
G o ję , a rty k u ł p t. „ M o n ie
£ C o m m i i t e e c o n d u c t s r e s e a r c h ' ’ (K o m ite l M o n te C a s s in o p r o w a d z i b a d a n i a ) . P iry
le k tu rz e
d o w ie d z io le m
s ię ,
f
b itw ę
pod
M o n ie C a s s i n o w y g r a li... U k r a iń c y . N ic U k r o i ń <T w o g ó l e — l e c i l u d r i e B a n d e r y .
P
M itło iik i jest preze-jem Ukrainian
, Student* Monte C aivno Commi’tee
(Komitet Monte Cassino Studentów
Ukraińskich) przy Ukrainian Free Uni­
versity Foundation Inc. w Nowym Jorku,
u Ctom j
sekretarzem tego Komitetu a dr P Goja ■ doradca To właśnie 1
inicjatywy tece ostatniego 14 września
1984 roku powstał ten Komitet.
Wszystko zaczęło się 28 lipc-a 1984 roku
W tym dniu bowiem grupa studentów
Wolnego Uniwersytetu Ukraińskiego w
USA, biorąca udział w wycieczce nauko
we] „Siadami rodaków w Europie", „od
w iedzila — jak donosiło «Ukrainian
Echo* — P olski C m entarz W ojskow y
1 M onte Cassino). gdzie zostało pochowa
n ych 1051 żołnierzu Drugiego Korpusu
generała Andersa . Studenci zostali poru
szeni dużą iloicui ukraińskich nazw isk na
nagrobkach Ogarnęła ich złoić, te nasi
żołnierze, nasi bohaterzy narodowi któ ­
rych narodowości nie uznano za źy.ia, I
nie zostali uhonorowani naw et po śm ierei".
Rok później ponownie przybyła na
cmentarz pod ' Monte Cassiw> wycieczka
s t u d e n t ó w ukraińskich
ju i zorganizowa­
nych
w
p rz y w o ła n y m
K o m itecie
Przyje­
chali 1 wielka f l a g ą
ż ó łto -n ie b ie s k ą ,
którą ustawili pośrodku cmentarza gdzie
też odprawiona została uroczysta Służba
Boża w obrządku greckokatolickim. Po
tej manifestacji, w której nie zabrakło
akcentów antypolskich, studenci na czele
ze swoim opiekunem prof. Goją. udali się
do opactwa benedyktynów zamawiając u
o. Bernardo D’Onazio msze za Ukraińców,
które mają być odprawiane w opactwie
w każdą rocznicę śmierci kardynała Josyfa Slipyja (10 września) Postanowiono
także obecność grobów ukraińskich na
cmentarzu m ontecassińskim urrreścić w
ukraińskim, obcojęzycznym folderze tu­
rystycznym.
Wszystko, co tu zostało opisane, auto­
rzy z łam „Ukrainian Echo”, nazwali
„walką o «problem ukraiński*’ Be? od­
dania dowodów utrzymują oni dalej, że w
2 Korpusie Polskim m iało służyć ni
mniej, ni w ięcej, tylko 15 tys. Ukraiń­
ców. Twierdzą stanowczo, że pod Monte
Cassino spoczywa 30% żołnierzy — Ukra­
ińców — bo. ciągną kłam liw ie — K reso­
wa D ywizja Piechoty, głów na siła uderze­
niowa 2 Korpusu Polskiego, składała się
przede w szystkim z Ukraińców i częścio­
wo z B iałorusinów
Dalej jest apel o składanie darów pie­
niężnych na opłacenie badań w polskich
archiw ach z jednoczesnym zastrzeżeniem,
że ta akcja spotka się niew ątpliw ie z os­
trą repliką polskich szow inistów , którzy
są przeciw ni napraw ieniu „niespraw iedli­
w o ści” w yrządzonej Ukraińcom.
M ożna by całą spraw ę zlekceważyć,
gdyby nie fakt, źe ma ófia charakter cią­
gły, że dostała się na łam y pism zachod­
nioeuropejskich ' ’ i' 'am erykańskich, ‘ które
w yraźnie, w tonie Polakom nieżyczliwym ,
zaczęły pow tarzać argum enty
prezento­
w ane przez ukraińskich nacjonalistów
W łaśnie teraz — bo w cześniejsza tego
typu akcja, rozpoczęta już w 1958 roku,
p r z e s z ła p r a w ie b e z e c h a ,
n e j t y lk o re p lik i.
nie
lic z ą c je d ­
W łaśnie w 1958 roku w Paryżu wyszła
książka Zenow ija Knysza pt. „Za czużu
sprawu". Mówi ona o U kraińcach-żołnierzach 2 K orpusu Polskiego. Zredagowana
została ona na podstaw ie wspomnień
iednego żołnierza. M ychajła Kozi ja Oczy­
w iście. szeregow iec Kozij, nie bvl w sta­
nie napisać sw ych w spom nień sam odziel­
nie, w ięc „pom ógł” mu Knvsz. który na
kan w ie op ow ieści prostego żołnierza prze­
prow adził obrachunek z Polską i Polaka
mi.
Spraw a dla P olaków nie była bagatel­
na, skoro n aw et bardzo przychylnie do
bjrl
M onte Cassino 4
nacjonalistów ukraińskich nastrojona pa­
ryska „Kultura” (nr 4/174 z 1962), zmu­
szona była udzielić łam Benedyktowi
Heydenkornowi,
który swoją recenzję
książki Knysza zatytułował wymownie
„Majaczenia”. Knysz zamieścił w‘ swej
książce „m nóstw o fa łszy w y ch inform acji...
— pisze recenzent. — Ile złośliwości,
tutilgarnoici i głupoty... K ied y te i inne
brednie ko n fro n tu je się z rzeczyw isto ś­
cią, pow staje jeszcze w ię k szy niesm ak
Rodzi się goryzz... K n y sz zieje nienaw iś­
cią. Każe sw o jem u ubohaterowi« — w ie l­
k ie m u strategow i — k ry ty k o w a ć dow ódz
tw o K orpusu, przebieg operacji pod M on
te Cassino, zachow anie w ojsk. On ju ż to
w szystk o w idział w 1939 r. U żyw a okreś­
lenia «żebracza Polskaa. Nie sposób zre­
sztą odnotow ać tego n ieprzytom nego ata­
k u ob elżyw ych określeń. Zdum iew ające
jed n a k, że te n prześladow any bohater
K o zij ta k św ietn ie przeszedł w ojnę, za­
baw iał się, popijał i w ojow ał. W łaśnie z
P olakam i A n i nie »posiekał ich na ka­
w a łk u (o tym zamiarze pisze Knysz _
E. P.), oni jego nie zagryziono".
Recenzję Heydenkom kończy zdaniem.
„Smutna i zbędna książka. Ale zapew ne
n ie k tó ry m jest potrzebna, bo inaczej by
się na u ka za ła ”.
Komentując wydarzenia związane z po­
wstaniem Komitetu Monte Cassino Stu­
dentów Ukraińskich, w powiązaniu z
książką Knysza, Marian Kałuski ze Stu. dium Historii Polonii Australijskiej, w
swoim szkicu „Ukraiński zamach na pol­
skie sanktuarium narodowe pod Monte
Cassino” (Melbourne 1987) pisze:
„C horobliw y obrachunek K nysza z Pol­
ską nie jest g łó w n ym celem jego k sią żk i
T y m żelem je st m ów ienie U kraińcom , a
ty m sa m ym pośrednio i św iatu, że w Dru­
gim K orpusie P olskim służyło nie m niej
aniżeli 20 000 Ukrai-Acóio, na ok. 50 000
żołnierzy, »a tych, którzy jawnie przyzna­
ją się do sw ojej ukraińskiej narodowości
nie m o żn a b y zliczyć w ięcej aniżeli 4 000«.
(str. 198). O pierając się na ty c h »d o kład­
n y c h danych« K n y sz pisze, iż Ukraińcy
w y k rw a w ili się pod Monte Cassino, że
osta teczn ie to pozornie n iezd o b yte w zg ó ­
rze, osta teczn ie zd o b yli U k r a i ń c y .
A ch, ja k K n y sz i je m u podobni b yliby
szczęśliw i, g d y b y św ia t u w ierzy ł w to, że
P olaków w D rugim K orpusie P olskim do­
w o d zo n y m przez gen. W ładysław a A n d e r­
sa w ogóle nie było! Że Monte Cassino
to ich zw y c ię stw o — zw ycięstw o ludzi
B a n d ery! Że w reszcie m a ją praw o w y­
rzucić stam tąd polskiego orła, a w jego
m iejsce w znieść niebosiężnego tryzuba
i postawić p om nik Stefanow i Banderze
rzeźn iko w i Europy W schodniej w drugiej
wojnie św iatow ej, oraz organizować tam
sabaty nacjonalistów ukraińskich”,
Skąd więc to oburzenie? Czyżby Ukra­
ińców w ogóle nie było w 2 Korpusie
Polskim? Byli! Znaleźli się tam jako poiscy obywatele spośród 1 450 000 osób
przesiedlonych w głąb Związku Radziec­
kiego. 850 000 to Polacy, 220 000 - Ukra­
ińcy a resztą to Żydzi i Białorusini —
żołnierze i cywile, a także żołnierze inter­
nowani po przekroczeniu granicy wschod­
niej RP przez Armię Czerwoną 17 wrze­
śnia 1939 roku. Jednak podstawową masę
przesiedleńców stanowiła ludność cywil­
na. Wspomina o tym m.in. Józef Pleban
na łamach tyg. ZBOWiD „Za Wolność i
Lud” (20 II 1988):
„W jed n ym z obozów (w Palestynie)
spotkałem sąsiada moich rodziców z Wo­
łynia... Opowiadał o swoich losach, prze­
żytych dramatach. W majową noc 1941 r.
do m ieszkania wkroczyło kilku uzbrojo­
nych osobników w asyście miejscowej
m ilicji. B yli to funkcjonariusze NKWD.
Nie zw ażają 2 na płacz żony, m atki i dzie­
ci zabrali go do miejscowego więzienia,
potem przyw ieźli do Kijowa, a następnie
w głąb ZSRR. W procesie otrzymał wy­
rok pięciu łat z s y łk i W yszedł na wolność
ju ż po roku na podstawie amnestii
uchw alonej przez władze radzieckie po
nawiązaniu - polsko-radzieckich . stosunków
dyplom atycznych oraz. zawarciu umowy
S ik o rski-M a jski Od razu udał się do Buzułuku, gdzie form ow ano Armię Polską.
Tuż przed agresją niemiecką deportowa­
no do K raju Ałtajskiego również jego tg
rodzinę". Opisany los człowieka Jest ty- i
powy dla wielu deportowanych —
*
Ukraińców obywateli RP.
Utworzona w wyniku porozumienia
polsko-radzieckiego
Armia Polska w
ZSRR Uczyła 77 200 żołnierzy. W takiej
też ilości w marcu-sierpniu 1942 roku zo­
stała
wyprowadzona
na
Środkowy
Wschód, gdzie ją podporządkowano do­
wództwu brytyjskiemu. Z armii tej wy­
dzielono 12 000 żołnierzy i wysiano do
Wielkiej Brytanii dla wzmocnienia Pier­
wszego Korpusu Polskiego, z pozostałej
większości wyłoniony został 2 Korpus
Polski liczący 50 000 żołnierzy, który w
składzie 8 Armii brytyjskiej na przełomie
1943/44 roku został przerzucony na front
wioski aby 18 maja 1944 roku objawić
m MH|U
M
hr la N M
«ц • J4
ia iiiir u
m
m шт пшттгшт*} |
i f t f%fct MibMfi ii I
И
m tv
M v*a,
M i
іw
M w«
•M nrt І w«*
|M
r *aщ 4m ri»>
>Ц4
m n^ek tf« 9 имомрі a< 4 (rt « к і ц ш
" W « < * »M rt a t P O L SK IH O w w r
o_=sicetojfTTł pod Afфщфф Сщлвллв^,
ZenowtJ Клу*і, Jak wiemy, „diSMu*
*'«" w Drugim Korpusie
Ц ь
Ukraińców, a pod Monie Cassino „naj
e*yi“ ich
II — 15 ty j. D m n t M t U t p t
weMfhlJiW „U’k.rаДAeicyj immtt
(M rv e ftf
%ctyio m
t tf
*UIUV{ IP
przymUam* #Ц
lilt mum .нїК* яв
drugiej s$ rony
«су nacjooati&i — E P )
p o cifil оb fa wiać tyfUpt-
fc»*7*
г*Піа
2
r * CW*4TV<? **f pMlfpenU
П1#С
:
to)ilnl o b y w ittlt н і
C p o ls k o - ra d u e c k ie fo
—
wyk п т М с в
polnxicrt rw ***iptfflifiitn
P*tr« S u w* la o general* A ndersia. W.
d,uS Stawała w Drugim Korpusie po
tktfn
ofcoła в t^ rtfci UJcraiAcóto
* * * !• •(*** potowa ***rttrT~niaala >
t* k o U k ra iń c y ". | dalej „UfcralAcjf te v
korpusu bifi і ц d o b rze (U w a h z y t i o doi
n j łprew t"*.
Powtórzmy rat Jaaaeaa- Ukraińcy
w p ^У1’ — »1* nie w takich lloiclach ja
te chce widzie* Z. K nytt, który eb Ul
Dy w itfc Piechoty bat ta jąknięcia n t i ; v
„ukraińską Jednostką". Ta „ukraińska jec
Matka** i grudnia 1943 roku Ucxyta >at
1І ludzie Bandery
o kit ^jrch 2 S. Siemas
ifco na łamach MWtaOicj Polskich" (S►ydney 19 IV 1088)
парі:
Mszcz# środow iska
,qc* w dom u po
( N i l ue POC*uw*jqcę и к гя Ш к и , a jedno* * d0
t
РО/Ц‘OiCjfl*
Wairto w tym m if*
•egaj
łiVt) ,0 a?b^°“ aCM w *', b ZSHR UkrJ
. "spolpra.-ują
i Niemcami
nacjo u iśc i
(najcsęściej spod гпаки
OUNł)
___ ™ . * ' bo os°by. które o k a o wały w
R riesnołci swoją lojalność wzel»d' im RieCłJTDOSDOiitei Inh
i-» m •iały
| na
len m
m.in.
uwadze
polskie czynniki państwow e na e jnigracji
zaw ierające 30 lipca 1941 roku od powlednią umowę , ZSRR. Umowa u głosiła
bowiem* Z rMtmln
___,
.
K»03H*
fcx,„
. ,
przywrócenia stosunu d ? , ' n X 2 0m ? VC*1' VCh
***
S o w ie c k i
ł .? Ó »rnn»*tu w s z y s t k i m o b y w a , t l Z H L i P0 l \ k i m - k tó r z y за obecnie po.
.
n °o b o d y na terytorium Z S R R
5
50 0 J* rtcV wojenni, b ą d t па innuch
90
It,
m
кгаCorjpusia
iko poi0 osób
*ad siec*
*■ Ukra*
isirii —
t? if itervs clhod‘ w raa»
ą nrtase
wU«
Dt
U i j
FSttiniej
z 1W or*€IW 1 f.
tb n >joSCO'u?e t
odpowiednich podstawach"
* Г Т Л **tem odnosiła się do w szy­
stkich obyw ateli polskich, bez względu na
wW
І Г Ch0Ć W18>ędem Ukraińców
władze radzieckie w ykazały w ięcej os-
‘
Z w r!£?>‘
P° lski
« obczyźnie.
ш
o/. na
uw agę prem ierowi RP gen.
Sikorskiem u am basador polski w
M oskw ie (K u jbysiew ie) St. Kot. Na jego
Interwencję odpow iedział m inister spraw
zagranicznych W M ołotow
listem z 19
XI > «» roku: ,J>ehie uryfcononie .m n e -
l>*ło
tnW
;StOSUn’i'1d°-?°lsk^ obyw
zo­
: sta
wprowadzone w iy cie. R
ozuateli
mie się
em iw sfia nie m
o
g
ła
dotyczyć.,
h
itle
raw skich a g en tó w '’.
jCzenie “świadomiło Polakom,
deportow anych znajduje się
l* * łe kategoria Ukraińców im wroga.
Wiem niej ambasada RP doprowadziła do
zwolnienia z m iejsc odosobnienia w ielu
polityków ukraińskich, m in byłych po­
słów do Sejmu polskiego: C ełew ycza.
Łuckiego. Wełykanowycza. K użm owycza
I Starosolskiego Wszyscy też oni rozpo­
r u współpracę z Ambasadą Polską w
Kujbyszewle.
Uwolnieni z różnych obozów i lagrów
przez Polaków Ukraińcy stawali się ludźJT1 wolnymi. Gen. Anders, jak pisze St.
Kot, przyjmował Ukraińców do WP „o
* łię zg ła sza ją do słu ż b y sami ja k o nasi
ooywałeie” Tylko te wśród tych obywa­
teli polskich byli takie, używając słów
Mełotowa: „hitlerowscy agenci”, którym
* « i ' rr1,3 049 PoJ*k 6w . 480 Białorusi
twinAn, ł L’'cr*1,^ 6 w , 144 Żydów, 1 9 U
.I ™ , ' 11 Ro*3an I 4 Tata
®T» p y usunąć ;
Ci, którzy pozostali
skowani
nacjonaliści*
to albo rzeczy w 14a*bo dobrze zarr
ia*o
ie m
1У* Którą na po
*iył zastępca do
jmens Rudnicki
й -U k r a in k a
je s
bc*em 5-tej K olum
NifUHltDllUi
Ьуіь
. I ,Qm Jednostki proniem ieckie i antupolskie, alę nie zadano to b ie tru d u zbago *
U,<dua(n‘* C em entu u k ra iA s k u ukraińscy. głów nie histo*o. sa
UHlw er,ytetu UkraińskieUkra?ńrv ^ в ,
W 5 DP przeważali
Ukraińcy i Białorusini, słowem ta ude" T 7 ł *iJ* Drugiego Korpusu PolskieM tr,»
" * dnostki> ukraińską" Jednak
patrząc na tę jednostkę z perspektywy
czasu uważny obserw ator dostrzeże nie­
zrozum iałe wręcz zjaw isko
Żołnierze—
Polacy 5 DP, którzy pozostali na Zacho­
dzie, i to w w iększości zorganizowali się
w środow iska oddziałowe, ściśle ze sobą
współpracujące i utrzym ujące kontakt z
kolegam i rozproszonymi po wszystkich
zakątkach św iata
Wydają oni w Lonaym e własny kwartalnik JNa Szlaku
Kresowej**
Tymczasem, ku ogólnemu zdziwieniu,
nie ma podobnych środowisk, ani nawet
jednego środow iska ukraińskiego tego ty-faJcże to: tyle tysięcy walczących
Ukraińców byłych żołnierzy 2 Korpusu
Polskiego w ciągu czterdziestu lat nie
potrafiło się zorganizować — choćby
wzorem żołnierzy U kraińskiej P ow stań ­
czej Armii (U P A), ukraińskiej policji kolaboranckiej, D yw izji Waffen SS „Galizien czy U kraińskiej Armii Narodowej?
Nie m ów ię już o w ydaw aniu własnego
Pjsm ? (w czym szczególnie
lubują się
ukraińskie środowiska na Zachodzie), ale
o zespole, który pielęgnowałby groby
ukraińskie pod Monte Cassino 1 na innych
cmentarzach wojskowch Drugiego Korpu­
su Polskiego, i nie pozostawał pod opieką
wrażych Lachów?
„ O dpow iedź je s t ba rd zo p ro sta — kon­
kluduje M. Kałuski. — Większość z ty c h
Pr^'
“IL'i!! 7,3 PoIaków і із zydó«
P<xJ względem wyznaniow ym w dyw iz
rtym skoka‘o»!c6w 778 oficerów '
ofl
a
r**°'v w ' praw osław nych
icerów i 831 szeregowców, grekokatnti
.
oficer i 257 szeregow ców, wyzna
mojżeszowego 12 oficerów I 144 sze
regowców, Innych wyznań 4 oficerów I 41
szeregowców.
Skoro .ukraińska jednostka" Uczyła tył
hWn f k U ) Zf 4, Ukraińc*w. to w innycł
. i
?
ele m nl*J — I w szyscy on
SI1 ^ 'TP nle P°d Przymusem
lecz z wolnej i nieprzym uszonej woli
mogli przecież wybrać służbę w Arm,
Czerwonej Skoro Jednak w ybrali służb*
w Polskich Silach Zbrojnych, to nie za
wsze byli podobni do K ozija, który miat
walczyć, w edług K nysza. „za cudzą apra
• Iecz abT w alczyć Jak Szaw ela o
P ^ ? U ł Pr* T ’ SWOlą w ,a sn 4 i w spólną
Przecie! zarówno gen. Anders, Jak 1 pier-
w szy dowódca 5 DP gen. Boruta. „ J k a i a y m p rze m ó w ie n iu stawiają sprawę bar-
Po'skrn°(StToTnV ° P°lSką 1 tVlk° °
Bardzo trafnie zauw aża, cytow an y Już
K ałuski, pisząc: Л о Іп іет ге-V k ra iA c y
,K ° r pJ “ u P o lskiego sz li do w a lk i w
p o lskich m u n d u ra c h i p rz e le w a li k r e w od
M o n te C assino po B olonię, w ierząc, że te
a y p ro w a d zi droga do P o lsk i — ich. O i
с гу г п у !
C zy ta lo ja ln o ść b y ła fa łs z y w a i c z y te
p rzysię g i na w iern ość
R zeczypospolitej
V V nieszczere? Poza K o z ija m i na pew no
b y ły szczere! B o w ie m n ie w szy scy UIcra«псу są b a n d e ro w c a m i lu b m eln y k o w ca m i. S ą w ir ó d n ic h lu d z ie , ch ociaż prośet, k tó r z y w ie d zą co to je s t h o n o r, co oz­
nacza p rz y się g a “
M
,^ f „ POT T 'eli ,° ty m
uk raiń scy
nacjon aliści, którzy dziś
pragną
sobie
tyle zasług przypisać. A le pam ięta się że
pod M onte C assino czterech z nich zde­
zerterow ało z 5 D y w izji K reso w ej i prze-
szło na stronę wroga, o czym szeroko rozp isyw ała się prasa niem ieck a publikując
ich zdjęcia i an typ olsk ie, an tyallan ck ie
w ypow iedzi.
EDWARD PRUS
(eią* d alszy u tydzień)
POLEGŁYCH I ZM A R ŁYC H Ż O Ł N IER Z Y
POLSKICH S IŁ Z B R O JN Y C H N A O B C Z Y Ź N IE
W LATACH 1939-1946
W Y D A W C A : INSTYTUT HISTORYCZNY IM. CEN. SIKORSKIEGO
LONDYN
1952
S p is rzeczy
N
Str.
...............................................................................................................................................
V II
W y k a z ilo ś c i n a z w is k p o d a n y c h w p o s z c z e g ó ln y c h r o z d z i a ł a c h .......................
IX
O b j a ś n i e n i a i s k r ó t y ...................................................................................................................
XI
W stęp
C z ę ś ć p ie r w s z a . W o js k o :
R o z d z ia ł I .
F r a n c j a 1939-1940 r ................................................................................ 1
R o z d z ia ł I I .
N o rw e g ia 1940 r ..................................................................................
4
R o z d z ia ł I I I .
S a m . B r y g a d a S tr z e lc ó w K a r p a c k i c h 1941-1942 r . . . .
6
R o z d z ia ł IV .
F r a n c j a 1941-1946 r ..........................................................................
11
R o z d z ia ł V .
S z w a j c a r i a 1940-1946 r ....................................................................
14
R o z d z ia ł V I.
D o w ó d z tw a i O d d z ia ły w W . B r y t a n i i 1940-1946 r . . . .
18
R o z d z ia ł V II.
l D y w iz ja P a n c e r n a 1943-1946 r ................................................
39
U z u p e łn ie n ie ........................................................................................
81
R o z d z ia ł V I I I . B r y g a d a S p a d o c h r o n o w a 1941-1944 r ....................................
82
R o z d z ia ł I X .
A r m i a P o ls k a p o d d o w ó d z tw e m g e n . A n d e r s a w
Z .S .S .R . 1941-1942 r ...........................................................................
87
R o z d z ia ł X .
B a z a E w a k u a c y j n a w I r a n i e 1942 r .......................................
143
R o z d z ia ł X I .
I I K o r p u s , ś r o d k o w y W s c h ó d — W ło c h y — W . B r y t a n i a
1942-1946 r ..............................................................................................
162
R o z d z ia ł X I I . J e d n o s t k i W o js k a n a ś r o d k o w y m W s c h o d z ie 19441946 Г. ....................................... ..............................................................
272
C zęść d ru g a . M a ry n a rk a
..........................................................................................................
277
C z ę ś ć t r z e c i a . L o tn ic tw o
..........................................................................................................
287
C z ę ś ć c z w a r t a . K o b ie ty w S łu ż b ie S ił Z b r o jn y c h :
A ) P o l s k a W o js k o w a S łu ż b a K o b ie t ...................................................................
338
B) Ju n aczk l
........................................................................................................................
341
C ) C z e r w o n y K r z y ż ............................................•..........................................................
314
C zęść p ią ta . J u n a c y
...................................................................................................................
34$
D o d a te k , ż o ł n i e r z e z r o k u 1939 z m a r l i i z a g in ie n i w Z .S .S .R .:
L i s t a „A ” Ż o łn ie rz e w y w ie z ie n i p o k a m p a n i i 1939 d o Z .S .S .R . i t a m
z m a r l i ................................................................................................................................
353
L i s t a ,.B ” Ż o łn ie rz e w y w ie z ie n i p o k a m p a n i i 1939 d o Z .S .S R . i t a m
z a g in i e n i ............................................................................................................................
357
U z u p e łn ie n ia 1 p o p r a w k i o d n o s z ą c e s ię d o w s z y s tk ic h ro z d z ia łó w ................
389
P
W
R
Z
E D M O
W
A
r ę c e c z y t e l n i k ó w p o l s k i c h o d d a j e się p r a c ę , h ló r a k a ż d y m
sło w em ,
k a ż d y m n a zw isk ie m i k a ż d ą liczb a m ó w i o bohaterstw ie Ż o łn ie r z a P o lskieg o .
. . W y k a z p o l e g ł y c h i z m a r ł y c h ” je s t h i s t o r y c z n y m d o k u m e n t e m u m i ł o w a ­
n ia Wolności. P o p r z e z d ł u g i e p o k o l e n i a P o l a c y z a w s z e b e z w a h a n i a p o ś w i ę ­
cali n a j w y ż s z e d o b r o z i e m s k i e — s w e ż y c i e —
dla w a lk i o w olność N a r o d u .
T a k w ł a ś n i e d z i e j e się i w n a s z y m p o k o l e n i u .
S u m ie n n e a je d n o c ze śn ie p r ze jr zy ste o p r a c o w a n ie , z a w a r te w tej książce,
m ó w i je d y n ie o n a z w is k a c h żo łn ie rzy p o le g łych i z m a r ły c h W P o lskich S iła ch
Z b r o jn y c h , które W a lc z y ły n a o b c zy źn ie . Z e
s t ę p n e są w c i ą ż d o k ł a d n e d a n e n a s z y c h
z r o z u m ia ły c h w z g lę d ó w niedo­
w ielkich i tra g iczn ych strat ż o łn ie r ­
s k i c h n a te re n ie S o w i e t ó w i w P o l s c e p o d c z a s o s t a t n i e j w o j n y .
N a r ó d nasz je d n a k o w o gorąco pa m ięta
o w szystkich sw oich p o leg łych
ż o ł n i e r z a c h , w i e r z ą c , ż e z ic h b o h a t e r s k i e j o f i a r y w y r o ś n i e W o l n o ś ć i N i e p o d ­
le g ło ś ć R z e c z y p o s p o l i t e j .
P r a c a niniejsza b ę d z ie w a ż n ą p o d s ta w ą d la p r z y s z ły c h b a d a ń h isto ry k ó w ,
k t ó r z y b ę d ą m o g l i w p e ł n i o c e n i ć w i e l k i e z n a c z e n i e is tn ie n ia i d z i a ł a ń P o l s k i c h
S ił Z b r o jn y c h n a o b c zy źn ie p o d c z a s 2 -e j w o jn y św ia to w ej.
W s z y s t k i m , k t ó r z y p r z y c z y n i l i się d o u k a z a n i a się l e j p r a c y s k ł a d a m ser­
d e c z n e ż o łn ie r s k i e p o d z i ę k o w a n i e .
WSTĘP
O g ł a s z a j ą c n in iejszy w y k a z , w y d a w c y u w a ż a j ą z a w s k a z a n e p o d a ć nie­
c o s z c z e g ó ł ó w o d n o s z ą c y c h się d o m a t e r i a ł ó w n a j a k i c h o p r a c o w a n i e g o
się o p i e r a ł o o r a z w s k a z a ć t r u d n o ś c i n a j a k i e w p r a c y t e j n a p o t k a n o . U s p r a ­
w i e d l i w i to p e w n e j e g o b r a k i o r a z u ł a t w i k o r z y s t a n i e z w y k a z u .
W ykaz
zestaw io n o n a
p o d staw ie n a stę p u ją c y c h
d o k u m en tó w :
1)
K sią g zg o n ó w p ro w a d z o n y c h p rzez u rz ę d y d u szpastersk ie o d d z ia łó w ,
z n a j d u j ą c y c h się w U r z ę d z i e N a c z e l n e g o K a p e l a n a w L o n d y n i e .
2 ) W y k a z u p o le g ły ch oficerów p o z a g ra n ic a m i P o ls k i — z e s ta w io n e g o
p r z e z b iu ro d l a s p r a w oficerskich S z t a b u N . W . w L o n d y n i e .
3 ) K sięg i strat w o js k a — z e sta w io n e j p rz e z K o m e n d y U z u p e łn ie ń .
4 ) Im ien n eg o w y k a z u stra t perso n elu la ta ją c e g o — z e sta w io n e g o p rz e z
kom isję h is to ry c z n ą lo tn ic tw a .
D o k u m e n t y te o p a r t e s ą n a d a n y c h s p i s y w a n y c h w w a r u n k a c h w o j e n ­
n y c h , a c z ę s t o p o l o w y c h i n ie n a p o d s t a w i e o s o b i s t y c h d o k u m e n t ó w , l e c z
zezn ań , co ła tw o m o g ło p o w o d o w a ć zn iekształcen ia ta k p r z y p a d k o w e ja k i
c elo w e. T c ostatnie, n a jczęściej z o b a w y p r z e d re p re s ja m i o k u p a n t ó w w s t o ­
s u n k u d o r o d z i n w k r a j u . D o k u m e n t y te z e s t a w i o n e p o ś p i e s z n i e n a s k u t e k s z y b ­
k ie j d e m o b i l i z a c j i p o l s k i c h s i ł z b r o j n y c h o r a z l i k w i d a c j i ic h b i u r i u r z ę d ó w n ie
m o g ły b y ć p o d d a n e kontroli i s p r a w d z o n e d r o g ą w y m ia n y d a n y c h p o m ię d z y
o d d z i a ł a m i c z y w ł a ś c i w y m i w ł a d z a m i , t a k , j a k b y t o m i a ł o m i e js c e w w y p a d k u
norm alnego fu n k cjo n o w an ia a p a r a tu
p ań stw o w eg o .
D lateg o , jak k o lw iek
w s p o m n i a n e d o k u m e n t y s ą c a ł k o w i c i e w i a r y g o d n e , j e d n a k m o g ą b y ć tu i
ó w d z i e p o m y ł k i o r a z m o ż e b r a k o w a ć p e w n e j n i e w i e l k i e j ilości n a z w i s k . T y l e
co d o d o k u m e n tó w p o d staw o w y ch .
P r z y s tę p u ją c d o zestaw ienia w y k a z u przy jęto , że obecne w a ru n k i p o z w a ­
la ją n a w y d a n ie g o ty lk o w postaci u p o r z ą d k o w a n y c h o d p is ó w z w y ż e j w y m ie ­
n io n y c h m a te ria łó w . U p o r z ą d k o w a n ie p o le g a ło n a : I ) w y b r a n iu n a z w isk p o ­
w t a r z a j ą c y c h się w p o s z c z e g ó l n y c h d o k u m e n t a c h ; 2 ) p o r ó w n a n i u i u z u p e ł n i e ­
n iu d a n y c h d l a k a ż d e g o n a z w i s k a ; 3 ) p o d z i a l e n a r o z d z i a ł y i a l f a b e t y c z n y m
u ł o ż e n i u n a z w i s k . D l a il u s t r a c j i z a z n a c z a się, ż e p r z e z k a r t o t e k i p r z e s z ł o o k o ł o
3 4 .0 0 0 n a z w isk , z c z e g o p o u p o r z ą d k o w a n iu p o z o s ta ło 15 .7 8 3 .
Z e w z g l ę d u n a o g r a n i c z o n e ś r o d k i f i n a n s o w e o r a z n ie is tn ie n ie d o w ó d z t w
i o d d z i a ł ó w z ich a r c h i w a m i , n ie p r z e p r o w a d z o n o : I ) k o n t r o l i i p o s z u k i w a ń
b r a k u j ą c y c h n a z w i s k ; 2 ) n ic u z u p e ł n i o n o b r a k ó w w d a n y c h p r z y p o s z c z e g ó l ­
n y c h n a z w i s k a c h ; 3 ) nie p r z e p r o w a d z o n o s y s t e m a t y c z n e j k o n tr o l i p i s o w n i m i e j ­
s c o w o ś c i . n u m e r a c j i g r o b ó w , e k s h u m a c j i z w ł o k . itp. W w y p a d k u z n a l e z i e n i a
ró ż n y c h w ersji d a n y c h , w w y k a z ie p o d a n o obie. z c z e g o je d n ą w n a w ia s a c h .
W z w ią z k u z niem ożliw ością p r z e p r o w a d z e n ia p o s z u k iw a ń z a e w e n tu a ln ie b r a ­
k u j ą c y m i n a z w i s k a m i , n a l e ż y p r z y j ą ć , ż e w y k a z n ie jest p e ł n y , c h o ć b r a k i nie
s ą d u ż e . N a j w i ę k s z y c h b r a k ó w ilościowy x h n a l e ż y się s p o d z i e w a ć w r o z d z i a l e
1 -s z v m , o b e j m u j ą c y m o k r e s p o b y t u p o lsk ich sil z b r o j n y c h w e F r a n c j i w l a t a c h
1 9 3 9 - 1 9 4 0 . T ł u m a c z y się to f a k t e m , ż e o d d z i a ł y p o ls k ie , z a a n g a ż o w a n e w
w a l k a c h ( z w y j ą t k i e m g r o s 2. d y w . s t r z e l c ó w p i e s z y c h , k l ó r a p r z e s z ł a d o
S z w a j c a r i i ) , w w y n i k u t y c h w a l k b y ł y o d c i ę t e i o s a c z o n e i nic m o g ł o b y ć m o ­
w y o s k ła d a n iu ra p o rtó w i ustaleniu strat, g d y n a ro z k a z sw ych d o w ó d c ó w
p r z e d z i e r a j ą c się g r u p k a m i , s t a r a ł y sie u n i k n ą ć n ie w o l i. T y c z y się to w s z c z e ­
g ó l n o ś c i : I . d y w . g r e n a d i e r ó w , 10. b r y g a d y p a n e . - m o i , b r y g a d y p o d h a l a ń s k i e j
o r a z j e d e n a s t u k o m p a n i j p r z e c i w - p a n c e r n y c h ( p o r o z d z i e l a n y c h w w ie lk ic h j e d ­
n o s t k a c h f r a n c u s k i c h ) , k t ó r e p r z e w a ż n i e z o s t a ł y z n ie s io n e w w a l k a c h .
W y k a z o b e jm u je n a z w is k a żołnierzy p o le g ły c h i z m a r ły c h b e z ro z ró ż ­
n ie n ia o b u kategorii. D o k u m e n ty n a ogół z a w ie r a ją a d n o t a c j e w stosunku d o
p o l e g ł y c h n a p o l u b i t w y , j e d n a k s ą o z n a k i , ż e n ie w e w s z y s t k i c h w y p a d k a c h ,
o r a z is tn i e je p e w n o ś ć , ż e w w ie l u w y p a d k a c h nie z a z n a c z o n o j a k o p o l e g ł y c h ,
t y c h ż o ł n i e r z y , k t ó r z y p o p e w n y m okresie c z a s u z m a r l i z o d n i e s i o n y c h r a n .
Z ty c h w z g lę d ó w z re z y g n o w a n o z lo zró żn ien ia z m a r ły c h i poległych.
P o d z i a ł n a r o z d z i a ł y z e s t a w i o n y jest c z ę ś c i o w o w e d l e w i e l k i c h j e d n o s t e k ,
c z ę ś c i o w o k a m p a n i a m i w z g l ę d n i e te r y t o r ia l n ie . J e s t t o s p o w o d o w a n e k o n i e c z ­
n o ś c i ą o p a r c i a się n a p o d z i a l e p o d s t a w o w e g o d l a c a ł e j p r a c y m a t e r i a ł u , to jest
k s i ą g z g o n ó w s z e f o s t w d u s z p a s t e r s k i c h . P o d z i a ł u w e d l e j e d n o s t e k nie d a ł o b y
sie o d t w o r z y ć , g d y ż w d o k u m e n t a c h s ą b r a k i w p o d a w a n i u p r z y d z i a ł u z m a r ­
łeg o . Z te g o sam eg o p o w o d u rów n ież w r a m a c h p rz y ję te g o p o d z ia łu na ro z ­
d z i a ł y p r a w d o p o d o b n i e istnieją o m y ł k i w u m i e s z c z e n i u p o s z c z e g ó l n y c h n a z w i s k ,
n p . ż o ł n i e r z y e w a k u o w a n y c h d o s z p it a li n a te re n ie W . B r y t a n i i z I I . k o r p u s u ,
d y w iz ji p a n c e rn e j i b ry g . s p a d o c h ro n o w e j. P o d o b n e trudności p o w s ta ły w o d ­
n ie sie n iu d o r o z d z i a ł ó w : I I I , X I і X I I — n a Ś r o d k o w y m W s c h o d z i e . 1 o te ż
s z u k a j ą c n a z w i s k n a l e ż y to r o b ić nie t y l k o w r o z d z i a l e , w k t ó r y m m o ż n a b y
się ic h s p o d z i e w a ć .
W y k a z o b e j m u j e o k r e s o d m o m e n t u t w o r z e n i a się sił z b r o j n y c h w e F r a n ­
cji w r. 1 9 3 9 d o d n . 8 w r z e ś n i a 1 9 4 6 r. l a o s t a t n i a d a t a jest p r z y j ę t a j a k o
p i e r w s z y d z i e ń p r z e k s z t a ł c a n i a się sił z b r o j n y c h n a P o l s k i K o r p u s P r z y s p o ­
sobienia i R o z m ie sz c z e n ia ( P . K . P . R . ) .
D o w y k a z u n in ie js z e g o d o ł ą c z o n o w p o s t a c i „ d o d a t k u ” n a z w i s k a ż o ł n i e ­
r z y , k t ó r z y p o r o k u 1 9 3 9 z o s ta li p r z e z w ł a d z e s o w ie c k ie a r e s z t o w a n i i z m a r l i
b ą d ź to n a z i e m i a c h p o lsk ic h , b ą d ź w y w i e z i e n i d o Z S S R . J e s t to p r a w d o p o ­
d o b n i e n i e w i e lk a c z ę ś ć n a z w i s k ż o ł n i e r z y w y w i e z i o n y c h , k t ó r ą z e b r a l i i spisali
n a p o d s t a w i e z e z n a ń ś w i a d k ó w k s ię ż a k a p e l a n i n a s z y c h o d d z i a ł ó w w Z S S R
lub n a Ś ro d k o w y m W sc h o d z ie . D o d a te k o b ejm u je n a z w isk a żołnierzy w o j­
s k a , m a r y n a r k i i lotnictw a.
Z d a j ą c so b ie s p r a w ę z b r a k ó w i u s te re k n in i e js z e g o w y k a z u , z d e c y d o ­
w a n o się n a j e g o o g ł o s z e n i e d l a u c z c z e n i a p a m ię c i p o l e g ł y c h i z m a r ł y c h ż o ł n i e ­
r z y , k t ó r z y z d a l a o d P o ls k i, w t e j c z y in n e j f o r m ie , o d d a l i s w e ż y c i e d l a
J e j spraw y.
A p e l u j e się d o c z y t e l n i k ó w i ich p r z y j a c i ó ł , a b y z g ł a s z a l i b r a k u j ą c e n a ­
zw iska, b ra k i w d a n y c h , w z g lę d n ie om yłki d o ty c z ą c e p o le g ły c h i z m a rły c h
ż o ł n i e r z y P o l s k i c h S i ł Z b r o j n y c h n a o b c z y ź n i e w okresie 1 9 3 9 - 19 4 6 . D a n e te
w fo rm ie w i a r o g o d n y c h z e z n a ń ś w i a d k ó w l u b d o k u m e n t ó w u p i a s / a się p r z e ­
s y ł a ć d o : U r z ę d u N a c z e l n e g o K a p e l a n a w L o n d y n i e (4. D e v o n i a R o a d ,
London N .I.).
W y k a z ilości n a z w is k
podanych w p o szcze gó ln ych ro z d z ia ła c h :
C/ . №
I:
W o js k o :
U o k U .T .
F r a n c j a 1939-1940 .....................................................................................
R ozdz. П .
N o n v e g la 1940 ........................................... .........\ " ‘
........................
R o z d z .I I I . S a m . B r y g a d a S tr z e lc ó w K a r p a c k i c h 1941 -1 9 4 2 .......................
R o z d z . IV . F r a n c j a 1041-1946 . . .
R c z d z . V.
S /.w a jc a r la 1940-1946 ..
Rozd?.. V I. D o w ó d z tw a i o d d z ia ły w W . B r y t a n i i 1940-1946 .....................
Н о/ d / . V II» i - s z a D y w iz ja P a n c e r n a 1943-1946 ................................................
R o zd z . V III . B r y g a d a S p a d o c h r o n o w a 1941-1944
.....................
— R o z d z . IX
A r m ia P o ls k a w Z S S R p o d d - t w e m g e n . A n d e r s a 1941-1942
R ozdz. X .
B a z a e w a k u a c y j n a w I r a n i e 1942 ................................ ..................
K ozo • X I
I l - g l K o r p u s : ś ro d k o w y W sch ó d - W io c h y W ie lk a B r e ­
t a n i a 1942-1946 ..................................................................... V
R o i d z .X I I . J e d n o s t k i w o j s k a n a ś ro d k o w y m W s c h c d z ie 1 9 4 4 -1 9 4 0 ...
C Z tM
Ili
///.'
IV :
C //;.s V V :
ІЮ П А Т И К :
M a r y n a r k a ........................................................ ...............................................
L o tn ic tw o ...........................................................................................................
K o b ie ty w s łu ż b ie s ił z b r o jn y c h :
a ) p .w .s .k .......................................................................................................
b ) J u n a c z k i . .................. . . . — . . . . . . . . . . — . . . . . . . . . . —
c ) C z e rw o n y K r z y ż . . ........................... .................................................
J u n a c y ..............................................................................................................
ż o łn ie r z e z r . 1939 / m a r l i lu b z a g in ie n i w Z S S R :
A) ż o łn ie r z e w y w ie z ie n i p o k a m p a n i i 1939 d o Z S S R i ta m
z m a r li. . . . . . . . . . . . . . . . . . . ......... . . . . . . . . . . . . . . . . . . ...........
B ) ż o ł n ie r z e w y w ie z ie n i p o k a m p a n i i 1939 d o Z S S R i t a m
z a g in ie n i . ................v
............. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
>27
<4<
lo72
2891
722
4872
202
*•£
“ 191
139
13
217
206
521
W v k a z z a w ie r a o g ó łe m 15.783 n a z w is k , z c z e g o p o o d lic z e n iu 727 z a w a r ty c h
w “Dodatku
n a z w is k ż o łn ie rz y z k a m p a n i i 1939 r.. p o z o s ta je c y f r a i5 .0 fo
n a z w is k z o łn ie r /y p o le g ły c h i z m a r ły c h w P o ls k ic h S iła c h Z b r o jn y c h n a O b
czynnie* w o k r e s ie l a t s ie d m iu .
A n a liz a p rz y c z y n zgonów ’ z e s ta w io n a p r o c e n to w o 1), w y k a z u je c o n a s t ę p u j e :
p o d d o w ó d z tw e m G e n . A n d e r s a l w b a z ie e w a k u a c y jn e j w I r a n i e z m a r ł o o g ó ­
łe m 3.615 ż o łn ie rz y , p r z y c zy m w e d łu g m e tr y k z g o n ó w c k o ło 75 o s t r a t n a ­
s t ą p i ł o s k u t k i e m w y c z e r p a n ia i c h o ró b s p o w o d o w a n y c h c ię ż k im i w a r u n k a m i
b y to w a n ia w Z S S R .
M A R Y N A R K A WO J K N N A : S t r a t y m a r y n a r k i w o je n n e j p o d a n e w te j Uście
w v ra> .ala s ie c y f r a 461 n a z w i s k , c o w s t o s u n k u d o j ej s t a n u ilo śc io w e g o w
rtn l V II 194.> i «3 720' *) s t a n o w i o k o ł o U ' W /. o g ó ln e j ilo ści s t r a t , s t r a t y
b o j o w e w y r , ' < \ | o k o ło 8 7 V '> ; w y p a d k i s a m o c h o d o w e i In n e o k o ł o
c h o ro b y
okbU
11%
I.O T N IC VWO: S t r . i t у l o t n i c t w a w y r a j a j ą c e s i c c y f r ą 2 1 9 1 ' ) w s to s u n k u
d o s t a n u ilościow ego w d n . 1.VII.1945 (13.480)-) s ta n o w ią około 16%. Z ogól nej
evf r y 2.191 n a z w isk w liście te j u m ieszczo n y ch , s t r a t y w lo ta c h b o jo w y ch i
sz k o ln y c h s ta n o w ią o k o ło 88% “) ; w y p ad k i sam o ch o d o w e o k o ło 2 4 % ; I nne
w y p a d k i około 2V2% ; c h o ro b y około 7%.
1)
Z p o w o d ó w p o d a n y c h w e w s tę p ie , c y f r y w y r a ż a j ą c e p r o c e n t y o b lic z o n e s ą w
p r z y b l iż e n i u , z t y m , ż e w e d le w s z e lk ie g o p r a w d o p o d o b i e ń s t w a , o d c h y l e n i a o d c y f r i s t o t ­
n y c h s ą n ie w ie lk ie .
2> W e d l e k s i ą ż k i " N a o b c e j Z i e m i " . P o ls k ie S iły Z b r o j n e 1939-1945, A n d r z e j L ie b ic h ,
L o n d y n 1947.
Z) R u b r y k a t a o b e j m u j e w s z y s tk ie ś m i e r t e l n e w y p a d k i s p o w o d o w a n e u ż y w a n i e m
ś r o d k ó w m o to r o w y c h , a w ię c c z o łg ó w , s a m o c h o d ó w i m o to c y k li. S t o s u n k o w o d u ż y i c h
p r o c e n t t ł u m a c z y s i ę b a r d z o g w a łto w n ą m o t o r y z a c j ą , k t ó r ą w o js k o m u s i a ł o p r z e j ś ć
n i e j e d n o k r o t n i e w w a r u n k a c h p o lo w e g o b y t o w a n i a , n i e z a w s z e z a p e w n i a j ą c e g o w ł a ­
ś c iw e w a r u n k i c z a s u i ś r o d k ó w s z k o le n ia .
4 ) W c y f r z e t e j m ie ś c i s i c p o k a ź n a lic z b a w y p a d k ó w , z w i ą z a n y c h z e s z k o le n ie m ,
j a k p o s t r z e l e n i a n a ć w ic z e n ia c h , u t o n i ę c i a , w y p a d k i z m i n a m i , itp .
5 ) C y f r a o b e j m u j e r ó w n ie ż s t r a t y lo tn ik ó w p o ls k ic h , s ł u ż ą c y c h w lo t n i c t w i e b r y t y j ­
s k i m ( R .A .F .).
6 ) W y s o k ie c y f r y p o le g ły c h w lo t n i c t w i e i m a r y n a r c e w o j e n n e j (w p o r ó w n a n i u z
w o js k ie m » t ł u m a c z y s i ę t y m . ż e p o ls k ie lo t n ic t w o i m a r y n a r k a tw o r z y ły t y l k o j e d n o s t k i
b o jo w e b e z w ł a s n y c h u r z ą d z e ń g łę b o k ic h ty łó w , k o r z y s t a j ą c z u r z ą d z e ń b r y t y j s k i c h .
W o js k o n a t o m i a s t u r z ą d z e n i a t a k i e p o s i a d a ło .
O B JA Ś N IE N IA
I
SK RÓ TY
O B J A Ś N I E N I A :
1) D a n e ty c z ą c e k a ż d e g o z m a r łe g o ż o łn ie rz a s ą w w y k a z ie u s ta w io n e w* n a s tę p u ją c y m
p o r z ą d k u : n a z w is k o , im ię , s to p ie ń , d a t a u r o d z e n ia , m ie js c e u r o d z e n i a : m ie js c o w o ś ć ,
p o w ia t lu b w o je w ó d z tw o , k r a j (z w y ją tk ie m P o l s k i ) ; d a t a ś m ie r c i; m ie js c e p o g r z e b a ­
n i a : m ie js c o w o ś ć i e w e n tu a ln ie k r a j , o k r e ś le n ie c m e n t a r z a i g ro b u .
2 ) O ile o k r e ś le n ie p o ło ż e n ia g r o b u s k ł a d a s ię z t r z e c h l i t e r lu b c y f r . n .p . V II.A .15,
t o : p ie rw s z a , o z n a c z a d z ia łk ę , d r u g a r z ą d a tr z e c ia n r . g ro b u czy li w p rz y to c z o n y m
p r z y k ła d z ie g r ó b z n a j d u j e s ię n a : V I I d z ia łc e , w rz ę d z ie A i m a n r 15.
3 ) W w y p a d k u b r a k u d a n y c h d o k tó r e jk o lw ie k d a t p o s ta w io n o z n a k : ( ? ) . Z n a k u
te g o n i e s t a w i a n o w w y p a d k u b r a k u d a n y c h co d o c m e n t a r z a i g ro b u .
4 ) D a n e u j ę t e w n a w i a s a c h p o d a j ą d r u g ą ic h w e r s ję — p a t r z w y ja ś n ie n ia w e w stę p ie .
5 ) J e ż e li n a z w is k o n ie z o s ta n ie z n a le z io n e w ro z d z ia le , w k tó r y m m o ż n a s ię by ło
g o s p o d z ie w a ć , n a le ż y s z u k a ć w i n n y c h r o z d z ia ła c h .
6 ) D o k u m e n ty p o d s ta w o w e , z k t ó r y c h r o b io n o o d p is y d a n y c h , n ie je d n o k r o t n i e b y ły
s p o r z ą d z a n e w k a n c e l a r i a c h i n a m a s z y n a c h b r y ty js k ic h n ie z n a ją c y c h l i t e r : ą , ę , ó, ł
ż, ź , — s t ą d m o g ły p o w s ta ć z n ie k s z ta łc e n ia n a z w is k i n a z w p o lsk ic h .
7 ) C m e n t a r z e : B ro o k w o o d , N o rth w o o d i E p p in g — z n a j d u j ą się w r e jo n i e L o n d y ­
n u lu b je g o o k o lic y .
8 ) O b a r d z ie j s z c z e g ó ło w e i n f o r m a c je m o ż n a s ię z w ró c ić d o U rz ę d u N a c z e ln e g o K a ­
p e l a n a w L o n d y n ie : 4, D e v o n ia R o a d . L o n d o n N . 1. ( T e le f o n : C A N . 4074). P r o s i s ię
o d o łą c z e n ie z n a c z k a p o c z to w e g o n a o d p o w ie d ź .
9 ) I n s t y t u t H is to r y c z n y im . g e n . S ik o rs k ie g o w L o n d y n ie , j a k o w y d a w c a , n ie p r z y j ­
m u j e ż a d n e j o d p o w ie d z ia ln o ś c i za b r a k i i b łę d y w n in ie js z e j liście.
S K R Ó T Y
c.
cw.
cc.
CK.
CCK.
CM .
CP.
CB.
C K an.
CAm.
C C h rz .
CEw.
C P r o t.
C L u t.
C 2yd.
C O rm .
C P a ra f.
C K la s z .
CRA P.
CRN.
PCW .
M C.
BC.
BW C.
BCW .
BM C.
BW M C.
BW M M C
c m e n ta rz
w o je n n y
c y w iln y
/
k a to lic k i
c y w iln y k a to lic k i
m ie js k i
polsJci
b r y ty js k i
k a n a d y js k i
am ery k ań sk i
c h r z e ś c ija ń s k i
e w a n g ie lic k i
p r o te s ta n c k i
lu te r a ń s k i
ż y d o w sk i
o r m ia ń s k i
, p a ra fia ln y
k la s z to r n y
lo tn ic tw a b ry ty js k ie g o
m a r y n a r k i b r y ty js k ie j
p o ls k i c m e n t a r z w o je n n y
m i l i t a r y c e m e te ry
b r itis h c e m e te ry
b r i t i s h w a r c e m e te ry
b r y ty js k i c m e n t a r z w o je n n y
b r i t i s h m ilit a r y c e m e te ry
b r itis h w a r m i li ta r y c e m e te ry
b r i t i s h w a r m e m o r ia l m i l i t a r y c e m e te ry
AmCW.
(?)
gm .
am erykański cm entarz wojenny
dane nieznane
gm ina
p.
w.
s t.
g r.
dz.
d z.p .
d z.w o jsk .
E ks.
“ORP"
p o w ia t
w ojew ództw o
s ta c ja
g ró b
d z ia łk a
d z ia łk a p o lsk a
d z ia łk a w ojskow a
e k sh u m o w a n y
O k rę t R z e c zy p o sp o litej P o lsk ie j
b ry ty js k i o k r ę t w o je n n y
W części I I I ., •’L o tn ic tw o " p o d a n o o p ró c z s to p n i p o lsk ic h , s to p n ie b ry ty js k ie s k ró ­
ta m i. k tó r y c h zn a c z e n ie j e s t n a s tę p u ją c e :
AC2
AC1
LA C
C p l.
S g t.
F /S g t.
W /O .
— szeregow iec
— s ta rs z y szeregow iec
— k ap ral
— p lu to n o w y
—- s i e r ż a n t
— s ta rsz y s ie r ż a n t
— c h o rą ż y
P /O .
— p o d p o ru c z n ik
F /O .
— p o ru c z n ik
F / L t . — k a p ita n
S / L d r . — m a jo r
W / C d r .— p o d p u łk o w n ik
G C p t. — p u łk o w n ik
A. C d r. — g e n e r a ł b ry g a d y
RO ZD ZIAŁ
XI.
II. KORPUS
ŚRODKOWY WSCHÓD-WŁOCHY-W. BRYTANIA
1942-1946 R.
A.
A b r a m c z u k J a n , s t . s trz ., 11.11.1925, P a ­
ry ż , F r a n c j a ; 1.9.1944; L o re to , W ło c h y ,
C P , g r. 1 0 -E -9 . E k s .
A b r a m o w ic z L e o n , p p o r ., 27.7.1906, S a c h n y ,
g u b . K ijo w s k a . R o s ja ; 5:7:1944; L o re to ,
W ło c h y , C P , g r . 6 -D -7 . E k s.
A c h r a m lc j J ó z e f. s t . s trz ., 23.3.1912, D u n iłow łeze, p . P o s ta w y ; 22.9.1943; K a ir ,
E g ip t, H e lio p o lis M C , g r . 5.L.12.
A c k e r J u lia n , p o r ., 11.5.1900, P o to c z y s k a ,
p . H o ro d e n k a ; 24.5.1945; B o lo g n a , W ło ­
c h y , g r . C -B -3 1 . E k s.
A d a m A n t o n i — p a t r z M r o zek A n to n i.
A d a m a r c z u k J a n , p p o r., 25.1.1911, Z b a ra ż ;
17.5.1914; M o n te -C a s s in o , W ło c h y , C P ,
g r. 5 -B -2 0 . E k s.
A d a m c z y k B o lesław , к а р г .. 20.1.1912, S k o ­
ków . p . P u ła w y : 17.5.1944; M o n te -C a s ­
s in o . W ło c h y , C P . g r. 2 -C -2 0 . E k s.
A d a m c z y k J a n P a w e ł, p o r., 29.6.1903,
D o ln a Ł o m n a . p . C ie s z y n ; 19.11.1945;
B o lo g n a . W ło c h y . C P . g r . 1 0 -B -2 . E ks.
A d a m c z y k J a n , k a n ., 6.8.1910. Ł ó d ź; 7.11.
1945; L o re to , W ło c h y , C P , g r . 6 -P -1 3 .
Eks
A d a m c z y k J a n . s tr z .. 28.7.1911. D z ia c h c ia n y . R o s ja ; 3 .7 .1 9 4 4 ; L o re to , W ło c h y .
C P , g r . 1 3-E -12. E k s.
A d a m c z y k J erzy M a r ia n , s trz ., 8.10.1917,
Ł ó d ź : 18.7.1944; L o re to , W ło c h y , C P .
g r . 7 -D -1 2 . E k s.
A d am c zy k S t a n is ła w , s trz .. 26.2.1920, G a ­
ló w k a. p . M ie c h ó w : 31.5.1945; B o lo g n a.
W ło c h y . C P , g r . 2 1 - B - l. E k s.
A d a m c z y k S te f a n , s trz .. 15.8.1916. B a r a ­
nów . n S to p n ic a : 3 3.1944: M o n te -C a s ­
s in o . W lo ch v. C P . g r . 2 -Л -9 Eks.
A d a m c z y k W ik tor, к а п .. 2 8 6 1909. B ie ru łto w y . p R y b n ik ; 5.6.1945; C a s a m a s s im a ,
W ło c h y . C P , g r 12-D -4. E ks.
A d a m ia k M ic h a ł, s t s i e r ż ., 28.9.1898. O lln -
n e , p . L e sk o ; 8.8.1942; R a m le h , P a l e s t y ­
n a , B W M M C , g r . T .31.
A d a m ik P a w e ł — p a t r z Berger P a w e ł.
A d am o w ic z J ó z e f, s tr z ., 19.3.1914, H o ło w ­
czyce, p . B i a ła P o d l.; 17.7.1944; L o re to ,
W ło c h y . C P , g r . 8 -D -1 0 . E k s.
A d a m o w sk l W ła d y s ła w , b o m b ., 2 4 .3 .1 9 1 6 ,
D u b o w ic a , p . K a łu s z ; 10.8.1944; L o re to .
W ło c h y . C P , g r . 16-A -8. E k s.
A d a m s k i J a n . k a p r ., 24.6.1916, W ło szczo w ice, p . S to p n ic a ; 12.5.1944; M o n te C a s s in o . W ło c h y , C P , g r . 5 -А -1 3 , E k s.
A d a m s k i K a z im ie rz , s tr z ., 8.9.1922, M a ła ch o w iec. w . Ł ó d ź ; 14.6.1946: C a s a m a s s i­
m a . W ło c h y , C P , g r. l - F - 7 . E ks.
A d a m sk i K a z im ie rz , s tr z ., 13.2.1910. P o z ­
n a ń : 26.5.1942; R a m le h , P a le s ty n a , C M ,
g r . 1.5.
A d a m s k i M ic h a ł, s trz ., 28.9.1912, A d a m o ­
w o. p . W o ls z ty n ; 18.7.1944; L o re to , W ło ­
c h y . C P , g r. 7 -C -1 7 . E k s.
A d a m sk i W a c ła w , s t . s trz .. 15.1.1923. K r a ­
k ó w ; 20.2.1946: B o lo g n a , W ło c h y . C P ,
g r. 7 -U -8 . E ks.
A d a m s k i W ilh e lm — p a t r z W o d o k W il­
h e lm .
A d ria n M a r ia n M ic h a ł, s t. s trz .. 29.9.1914.
Ł agów . p . O p a tó w : 12.10.1944; L o re to ,
W ło c h y . C P . g r. 1 2 -D -9 . E k s.
A jd u k le w ic z T a d e u s z , p o r.. 1.7.1905. L w ów ;
27.6.1945; B c lo g n a . W ło c h y . C P . g r . 13D -3 . E ks.
A le k s a n d e r A rm in iu sz , p o r.. 19. 12.1915.
N ow y S n c z ; 268.1943: R a m le h . P a le s ty ­
n a . B W C . g r. 3 .0 .7 .
A le k sa n d ro w ic z A n to n i, k a n ., 117.1918.
K o m a ró w k a , p . W o ło ż y n ; 1 4 .5.1945;
B o lo g n a . W ło c h y . C P . g r. 8 -E -3 . E ks.
A lek sa n d ro w icz J a n . k a n .. 29,4.1900, A rto w ice. p . D z ia łd o w o ; 17 9 1945; C a s a m a s ­
s im a . W ło c h y . C P . g r. 3 -D -9 E ks.
A lek siejew sk i B olesław , p p o r., 23.5.1915,
Z d o łb u n ó w ; 10.12.1943 ; T e l-e l- K e b ir.
E g ip t, B O W , g r . 4.D.4.
A lex a m i row iez A dam , sa p .. 24.12.1893, m a j.
O c h o c ic ie , B o b ru jsk , K o sja ; 24.12.1943;
T e l- e l- K e b ir . E g ip t. B C W . g r. 4.B.3.
A lszer A lfre d , s trz ., 17.11.1906, L w ów ;
14.10.1943; R a m le h , P a le s ty n a . B C W ,
g r . 3.J.4.
A m brozak S ta n is ła w , s trz ., 22.3.1913, C h a lbogow o. p . W rz e śn ia ; 12.5.1944; M o n te C a s s in o . W łochy. C P . gr. 3 -E -2 . E ks.
A m b ro ż e j Edw ard, k a p r., 22.4.1912, B ia ­
ły s to k ; 12.5.1944; M o n te -C a ssin o . W ło ­
ch y . C P . g r. 2-D -16. E ks.
A m brozew icz A le k sa n d e r, strz .. 12.3.1914.
N iesłasz. p . G ro d n o ; 17.6.1945; P e rth ,
S z k o c ja . C . W tils h ill. dz. p .. gr. N.114.
A m e n t L eo n A n to n i, k a p r., 12.9.1910. S a ­
n o k ; 2 8 .7 .1 9 4 4 ; K a n t a r a E a s t. E g ip t.
B C W . g r. l-F -1 3 .
A n c e w ie z Izaak , s trz .. 15.7.1912, Sw isłocz.
p. W o łk o w v sk ; 22.7.1944; L o re to , W ło­
c h y . C P . g r . 4 -A -8 . E ks.
A n c h im G a b rie l, u ł.. 24.3.1911. S zv m k i, p.
W o lk o w y sk ; 19.5.1944; M o n te -C a ssln o ,
W ło c h y . C P , g r. 8 -B -4 . E ks.
A n d r a to jc A n to n i, strz ., 19.8.1921. O s tro ­
w iec. p . W il.-T ro c k l; 13.11.1944; B olo­
g n a . W ło ch y . C P . g r. 10-F -6. Eks.
A n d re je n k o W a le ria n — p seu d . G ó rsk i
W a le ria n , bom b.. 22.12.1921. N arto szy
L as. p . K o śc ie rz y n a : 8.1.1945; B ologna.
W ło ch y . C P . g r. 2 2 -E -7. E ks.
A n d ru slew icz R yszard, s trz .. 23.5.1920. M a r­
k i. p . W a rs z a w a : 13.6.1944; L o re to , W ło­
c h y . C P . g r. 10.C-7. E ks.
A n d ru s z k o J u s ty n , strz .. 31.7.1910. T e rs s pol. p . W ołkow ysk: 7 .7 .1 9 4 4 ; L oreto.
W ło ch y , C P . g r. 8 -G -2 . Eks.
A n d ry sz ew sk l W ład y sław , s t. strz .. 10.6.
1905. Ż y ra rd ó w ; p . G ro d z isk ; 20.10.1944:
B o lo g n a . W ło ch y . C P . g r . S -K -4 . E ks.
A n d rzejew Jerzy. к а п .. 13.2.1921. B ia ły ­
s to k : 2.7.1944: L o re to . W ło ch y . C P . gr.
la -A -7 . E ks.
A n d rzejew sk i A leksander, w ac h m .. 12.8.
1913. Z asław . R o s ja : 19.4.1945: B ologna.
W ło ch y . C P . g r. 14-A -4. Eks.
A n d rzejew sk i C zesław , strz .. 6.7.1910. R u d o n k i. p . S ie ra d z : 27.10.1942; K h a n a q in .
I r a k . B C W . g r. 2 -H - l.
A n d rzejew sk i J a n . u ł.. 27.5.1911(1915), Ś le­
s in . p . K o n in ; 20.7.1945: C a sa m a ssim a .
W ło ch y . C P , g r. l-E -8 . E ks.
A n d rzejew sk i J u lia n , sap .. (?)1911(1912>,
B rzy n ó w . p . P ło ń sk : 17 7.1944; L oreto.
W ło ch y . C P . gr. 8 - C - 12. E ks.
A n d rzejew sk i S t e f a n , p lu t.. 27.11.1909. T o p o ln o . p . św ię c ie : 1.7.1944; L o re to . W ło­
ch y . C P . g r. 6 -E -4 . E ks.
A n d rzejew sk i W ład y sław , k a n .. 10. 2.1923.
K o c e - S c h a b y , c m . C iech an o w iec, p .
B ielsk P o d l.; 21.4 1944: M o n te -C a ssln o .
W ło ch y . C P . gr. 9 -A -9 . Eks.
A n d rzejew sk i r e i M usiaiik Teodor, st.
strz.. 2810.1912. S łu p n a , p. K ato w ice;
12 8 1945: C a sa m a ssim a . W ło ch y . C P . gr.
S - P - 2 Eks.
A ndrzejew ski Z 'n o n . strz.. 16 8 1913. J a c ­
kiew icz*. p W tlejka; 10 8 1943; R a m leh .
P a le s tr n a . BC W . c r 3 - 0 - 2 .
A n d rzv ń łk l І.ЄОП — p atrz l . n c h k a Leon.
A ndzieiew icz W acław , st. strz ., 9 .7 . 1923,
B ia ły s to k ; 11.11.1944; B o lo g n a . W łochy,
C P . g r. 10-D -4. E ks.
A n eek i B e rn a rd , k a n ., 10.8.1908. M iń sk
L ite w sk i; 4 .1 0 .1 9 4 2 ; K h a n a q in , I ra k ,
B C W , g r. 2-A -2.
A n g ielsk i S ta n is ła w , s t. u ł.. 14.2.1914, S u ­
ch o w o la, p . S to p n ic a ; 19.5.1944; M o n te
C a ssin o . W ło ch y . C P , g r . 9 - B - l l . E ks.
A n g u r S ta n isła w , strz ., 8.4.1910, M iszkow icze, p . W o ło ży n ; 9.5.1944; M o n te C a s ­
s in o . W ło ch y . C P . g r . 4 -F -1 3 . E k s.
A nisim ow P io tr. u ł.. 24.6.1917, D ru ja , p .
B ra s ła w ; 19.5.1944: M o n te -C a s in o , W ło­
c h y . C P . g r. 8 -B -5 . E ks.
A ntoniew icz H e n ry k , s t. strz ., 15.7.1893,
R acz y h o d ó w . R o s ja ; 8.4.1943; K h a n a q in .
I r a k , B C W , g r. 3 -G -7 .
A n to n ik A d am , k a p r., 26.11.1915, G w od z ia n k a , p . R zeszów ; 23.5.1944; M o n te C a ssin o , W ło ch y , C P . g r. 1-А -14. E ks.
A n to n o w J a n . u ł.. 23.1.1920. Z o łb ice. p .
B ra s ła w ; 3.12.1945; B o lo g n a , W ło ch y .
C P , g r . 15-E -5. E ks.
A ntonow icz R o m u a ld , k a n .. 25.7.1921, S o ­
ły . p . O s z m ia n a ; 8.3.1946; C e se n a , W ło­
c h y , C C , g r. II.6.2.
A n to ń c z y k S ta n is ła w , strz .. 1. 5. 1907,
W r z a n n a , p . R y b n ik ; 15.7.1945; B o lo g n a,
W ło ch y . C P , g r. 7 -E -2 . E ks.
A ntoszczyszyn P io tr, k a n ., 12.11.1919, T a n rów . p . B rz e ż a n y ; 7.3.1945; B o lo g n a,
W ło ch y . C P , g r. l l - E - 9 . E ks.
A n tuszcw lcz A d am . p lu t.. 8.11.1913. Z a jkow szczyzna. p . G ro d n o ; 12.4.1945; B o ­
lo g n a , W ło ch y , C P , g r. 8 -L -9 . E ks.
A rc h ack i A le k sa n d e r, strz .. (?)1916, P o d ­
górze, p . Ł o m ża: 14.5.1944; M o n te -C a s sin o , W ło ch y . C P . g r. 8 - C - 15. E ks.
A rciszew ski K a z im ie rz , k a p r., 19.3.1919.
K o só w k a, p . G ra je w o ; 30.4.1946; B o lo ­
g n a , W ło ch y , C P . g r. 8 -U -4 . E ks.
A re n d s B o h d a n , k p t.. 6.2.1892. S u c h e d ­
n ió w , p . K ie lc e : 23.1944: R a m le h . P a ­
le s ty n a . B C W , g r . 3 -N (G )-1 7 .
A re n d t J a n , strz .. 18.10.1920, K osow o, p.
K a r tu z y ; 16.4.1945; B o lo g n a. W łochy,
C P . g r. 8 -P -4 . E ks.
A ren tew icz L eo n — p se u d . B orkow ski L e­
o n . s trz .. 14.9.1918. D u ży G a r c . p . T czew ;
9.4.1945; B o lo g n a. W ło ch y , C P , g r.2 3 -E 1. Eks.
A rn o ld J a n . k a p r .. 1.5.1903. P o ra só w . p.
W ołkow vsk ; 3.5.1944 ; M o n te -C a ssin o ,
W łochy.’ C P . g r. 1 - D - l. E ks.
A rn o ld L eon, p lu t.. 2.6.1900. Z n ra w n o . p.
2 y d a c z ó w ; 5.9.1944; T el-A v iv . P a le s ty ­
n a . C 2 v d . N a c h la t Isc h a k
A rżaniew lcz A n to n i, strz .. 89.1910. W ólka.
S u c h o w o la , p . S o k ó łk a : 12.5 1944; M o n te -C a s s ln o . W ło ch y . C P . g r. 5 - A - 12. F.ks.
Au J a n P io tr A n to n i, p p o r.. 10 5 1914. To*
r u ń ; 11.6.1944; M o n te -C a ssin o . W ło ch y .
C P . g r. 9-A -16. E ks.
A udul Edw ard, k a n .. 7.12.1919. S ie n n o , p.
Iłż a (L eszczan y , p . S o k ó łk a ): 31 8 1944;
L o re to . W ło ch y . C P. g r. 12 0 - 3 Eks.
A um iller W aw rzyn iec, s t. sa p .. 29 7.1899.
W ierzen ie» , p . P o z n a ń : 24.5.1944: M o n ­
te -C a s s in o . W ło ch y . C P. g r. 2 - F - 3 Eks.
A w dzlej Ig n a cy , strz .. 2 5 1916. S le n n lc z y -
ListylDo
A nonim ow ych listó w p h um ieszczam y. fiodokcja zastrzega sob/в praw o
do skracania listów . U sty przeznaczone d o u m ie szcze n ie n e le iy p isa ć na
m eszynle z podw ójnym odstępem I n e je d n e j stro n ie k a rtk i U m ieszczo ne
p o n iże j o p in ie n/e ze w sze są zg o d n e z ę atenow lsklem R o d a kó jl .
Sprawa Monte Cassino
^-Intensyw na i zdecydowanie a n ^ ^ f c za obywateli polskich, ale też za
typolska propaganda ukraińskich . rdzennych Polaków, Ktokolwiek z
nacjonalistów stw arza konieczność nich znalazłśię n ale?en ie Związku
reakcji z naszej strony, chociażby ^Sowieckiego, to tylko za swoje poi­
dła sprostow ania ich nieuzasadnio- skie przekonania i był z reguły ofianych pretensji i urojonych źarzu- rą ukraińskich kolaborantów z soww.
■ '
. . . •
wieckimi władzami bezpieczeństwa
Najbardziej jaskraw ym prżykła(NKWD),
dem ich działalności je s t spraw a < Mimo to nie można absolutnie
zwycięstwa pod Monte Cassino,' po- zaprzeczyć tem u, że pojedyńcze i
ruszona n a łam ach ich czasopism a nieliczne jednostki narodowości uk“ Ukrainian Echo” . Pism o to, w y- raińskiej mogły dostać się dla bezchodzące w Nowym Yorku w języku pieczeństwa do polskich szeregów
angielskim, ogłosiło długi a rty k u ł,. pod pozorem “ polskiego obywatelw którym autor, czy autorzy przyz- stw a” . J a k nieliczne były przykłady
n ają swojej narodowości współu- tego świadczy jedno m ałe wydadział i główną rolę w zdobyciu tego
rżenie.': % .
wzgórza.
■>-, • Wjednym z batalionów 5 KDP byCeiem uświadomienia społeczeń- ł0 12 greko-katolików, z których
stwa polskiego w tej sprawie, przy-, tylko jeden przez dezercję dał świataczam y jego treść. 4w skrócie, z dectwo swoim ukraińskim przekouwzględnieniem. niektórych w yjątnaniom.
ków w dosłownym tłumaczeniu..
Powyższy argum ent świadczy
W m yśl'wiadom ości, zawartych dostatecznie, że obecność U kraińw tym artykule, grupa członków ców w polskich oddziałach była tak
organizacji Ukrainian F re e Uni- . nieliczna,, że praktycznie redukuje £
versity Foundation, Inc., udąła się się do zera. Dlatego przyznaw anie •
do Monte Cassino dla stwierdzenia sobie niem al 50% stanu Korpusu ^
ukraińskiego wkładu do tego zwy- je s t tylko tw orem chorobliw ejw yo- %
cięstwa. W czasie zwiedzania “ P ol- braźni ukraińskiego szowinizmu. . .
skiego C m en tarza W ojskowego"
Następnie rozpoznawanie naro(nazw a podana w cudzysłow ie) dowości poległych żołnierzy według
zwiedzający byli "zaskoczeni iloś- ich religii czy nazwiska je s t tak bezcią ukraińskich nazwisk n a n a - sensow ne, ja k tw ierdzenie, że
grobkach i z oburzeniem skonsta- wszyscy U kraińcy o nazwiskach
towali, że ich żołnierze, ich narodo- kończących się n a “sk i" s ą Polawi bohaterzy, których narodowości
kami.
nie uznano za życia, nie zostali uhoKwestia wyznania i przynależnorowani jak o tacy po śm ierci".
„ości narodowej s ą spraw ą indy wiDla zadośćuczynienia “ spraw ied- d u a ln ą każdego, człowieka, która
liwości historycznej" n a grobach może, ale nie m usi być konsekwendommemanych Ukraińców zatknię- rćją jego pochodzenia. W każdym
tożółto-sine flagi; złożonoczęrwone , wypadku one nie m ogą być zdecyróże 1 odprawiono krótką,cerem *. dow alę pośm iertnie przez postron; t c n e osoby,na podstawie generalizaęji
W dalszej kolejności swego pro- jakichś tendencyjnych p o ję ć . . . W
g ram u grupa udała się do przeora końcu; wzm ianka o oddziałach "o
B enedyktynów , o jc a
^ ieści
D O n ario , celem przedstaw ienia
się naw eijw zakresie minimalnej
mu
U kraiń- możliwości i logiki. >Ten, tw ór ukCOW 1 BiałnnisiniW M v пллЬтіюi__» ......., .
w S tanach Zjednoczonych w 'l917r.v żołnierzy przepuszczała Żydów,
do której zapisywali się Polacy z którzy um ieli się modlić po polsku,
o b y w atelstw em am erykańskim ,*
Wiele naszych rodzin dzieliło się z
albo i bez obyw atelstw a tego k raju . nim i ostatnim kaw ałkiem chleba.
Przysięgę żołnierską w okresie re k - Do tych rodzin należała i m oja żona,
ruckim i tuż przed wybuchem II zaprow iantow ana w kuchni żołnierWojny Światowym na w ierność skicy z uwagi na to, że ja ju ż byłem
N a jja ś n ie jsz e j R zeczy p o sp o litej w Polskim Wojsku.
Polskiej składali tylko żołnierze W iadomo ogólnie, że ponad 90%
Polacy.
Żydów, którzy służyli w Wojsku
Jako były leśniczy Lasów P a ń - Polskim po przybyciu do Palestyny
stwowych, leśnictw a Rokitno, n ad - P<> P ro s tu zdezerterow ało. Gen. Anleśnictwo Snowidowicze, nad s a m ą d ers zgodził się z tą dezercją, bo
g ra n ic ą polsko-bolszewiską, D y - uw ażał, że nie m a innego wyjścia,
rekcji Lasów Państwowych w Łucku
Stw ierdzam n a podstaw ie m oich
na Wołyniu, znałem doskonale s y - dośw iadczeń sprzed wojny i z okretuację Polaków pochodzenia ja k o - śu m ojego pobytu w Rosji Sowiecby ukraińskiego i żydowskiego. I ktej o raz w II Polskim Korpusie, a
jedni i drudzy serdecznie w itali 17 także z okresu 5-ietniego w Anglii,
w rześnia 1939 r. w kraczającą bezp- że żadnych U kraińców w Polskiej ц
f raw nie na terytorium Polski arm ię A rm ii, an i ty m bardziej pod M onte *
\ sowiecką.
.' ICassino niebyło.
Dokonywali ohydnych gwałtów i
; N ie. wolno n a m nadal puszczać
fałszywych donosów na praw dzi- płazem 'oszczerstw i n ap aści na
wych polskich patriotów. Działy się Polskę, na O jca Św. i n a n a s, wciąż
ta m po prostu dantejskie sceny w • obywateli te j N aszej N ajjaśniejszej
całym tego słowa znaczeniu, ' o Rzeczypospolitej Polskiej.
~
'•! Szanuje wolność słowa, ale brzykim powszechnym nawoływaniem dzę się słowem W am liw ym lohvda'r
do dem okracji w ydają się być tymi niezgodnym z etyką i dobrym w v > *
religiami, które najbardziej m ogą chowaniem, a szczególnie z fałsżcP
ż y ć w zgodzie z dem okracją. N ato- w aniem naszej historii n a obczyźnie
m iast konfucjanizm, islam czy bud- j ta m w kraju,
dyzm m niej skłonne się p o zw o lić,. _ Ja k im praw em nieznani ludzie
m asom n a udział w podejmowaniu / robili jak ieś przeglądy na c m en ta decyzji.
rzu M onte Cassino i po prostu bezWreszcie, kapitalizm je s t w ażną cześcili m iejsce wiecznego spoczyn^
siłą w tworzeniu dem okracji:; Ze V ku polskich żołniezy. Dlaczego Koło
swym naciskiem na podział w ła d z jr
w Ita lii i w ład ze' polskie w
ekonomicznej *o raz m ak sy m aln ą X ^Londynie - nie Reagują n a ten h a - t
konkurencję kapitalizm popiera ‘ 'n ieb n y czyn? ; V
Józef P ta k
|
ewolucję każdego system u polity- : ;c>. • А '/л ^ długoletni członek 1
cznego zm ierzającego ‘ ku dem o- - \ K ongresu Polonii A m erykańskiej
k raęji.
. . • І s ło n e k w ładz płównvch f
Lis ty uo неаакцц
A nonim ow ych listó w n ie um ieszczam y. R eda kcja zastrzega so bie praw o do
Skracania listów . L isty przeznaczone do um ieszczania należy p isa ć na m aszynie
z podw ójnym odstępem i n a je d n e j stronie kartki. U m ieszczo ne pom ze, opinie
nie z a w s z e ^ zgodne ze s t a n ą & is ^ & e fid ą b c jić ^ '
I VШSpraw a IVlonte C assino
Ja k o były żołnierz II Polskiego których narazić nie w arto pisać.
W, Rosji Sowieckiej, w obozach
\ Korpusu, który;w alczył przez cały
i okres, zm agań poci M onte Cassino, . pracy lub więzieniach, obyw atele ^
aż do zdobycia tej warow nej tw ier­ polscy; którzy nie w iadom o dlaczc- /
ńcam i.
dzy, stw ierdzam , iż oświadczenie go nazyw ali siebie U kraińcam i,
Koła Lwowian w Chicago z d n ia 13 m ieli n a razie pew ne w zględy u *
lipca b r. w pełni popieram , ponie­ w ładz obozowych. A le . . . z chwilą
w aż je s t zgodne z praw dą. Ale ogłoszenia ta k zw anej am nestii i
pragnę dodać kilka własnych uwag. rozpoczęcia organizowania Polskiej
P rzede wszystkim w Polskiej Arm ii pod dowództwem gen. WłaA rm ii w 'czasach Niepodległości, ai : .'.dysława A ndersa władze sowieckie
do wybuchu II Wojny Światowej w • zabroniły przyjm ow ania do poi1939 r., a następnie w II Polskim -sk ieg o . w ojska t j i k ^ ł ^ n w h U k- J
Korpusie o raz w#Ї Dywizji P a n c e r- raińców . Podobnie było z Żydam i,
h ej służyli żołnierze - P olacy. Nie obyw atelam i polskimi,
słyszałem , żeby przyjm owano obTych znalazło się w naszym wojcokrajowców. W I Dywizji P a n c e r- . sk u d o ść d u ia hczba, pom ew ażbarnej i w B rygadzie K arpackiej służy- £ dzo o to.pros.h, a władze szły im n a
li Polacy z obywatelstwem fra n c u -' rękę w d u iy m stopnni A d o tego
skim , lub innym, ale Polacy. * *
Jeszcze chętnie się uczyli pacierza,
Nieco podobna historia była z pon.ew ai Kom isja Poborow a, sk laochotnikami do Armii gen. H allera d a ją c ą się z polskich i sowieckich
w Stanach Zjednoczonych w 1917 r . , \ żołnierzy; przepuszczała Żydów,
do której zapisywali się Polacy z ’ którzy umieli się m odlić po polsku,
obyw atelstw em am ery k ań sk im ', . Wiele naszych rodzin dzieliło się z
albo i bez obywatelstwa tego kraju, nimi Ostatnim kawałkiem chleba.
Przysięgę żołnierską w okresie re k - Do tych rodzin należała i m oja żona,
ruckim i tuż przed wybuchem II zaprowiantowana w kuchni żołmerWojny Światowym na w ierność skky z uwagi n a to, że j a już byłem
N a jja śn ie jsz e j R zeczypospolitej w Polskim Wojsku.
Wiadomo ogólnie, <że ponad 90%
Polskiej składali tylko żołnierze —
Żydów, którzy służyli w Wojsku
Polacy.
po przybyciu do Palestyny
Jak o były leśniczy Lasów P a ń -, *Polskim
, 111 • (
/
po
prostu
zdezerterowało.
Gen. Anstwowych, leśnictwa Rokitno, nadleśnictwo Snowidowicze, nad s a m ą ders zgodził się z tą dezercją, bo
granicą polsko-bolszew iską/ D y- uważał, że nie m a innego wyjścia,
rekcji Lasów Państwowych w Lucku v ; Stw ierdzam n a podstaw ie moich
na Wołyniu, znałem doskonale sy - doświadczeń sprzed w ojny i z okre‘ tuację Polaków pochodzenia jak o - śu m ojego pobytu w Rosji Sowiecby ukraińskiego i żydowskiego. I • ktej o raz w II Polskim Korpusie, a
jedni i drudzy serdecznie witali 17 także z okresu 5-letniego w Anglii,
■ września 1939 r. w kraczającą bezp- że żadnych Ukraińców w Polskiej <
raw nie n a terytorium Polski a r m ię . . Arm ii, ani tym bardziej pod Monte ♦
%sowiecką.
. Cassino nie było.
Dokoriywali ohydnych gwałtów i
Nie. wolno n am nadal puszczać
fałszywyclNjonosów n a prawdzi­ płazem oszczerstw i napaści na
wych polskicłrpatriotów. Działy się Polskę, n a Ojca Sw. i n a n as, wciąż
ta m po prostu a W e js k ie sceny w obywateli tej Naszej N ajjaśniejszej
całym tego sło w a^ n acze n iu , o Rzeczypospolitej Polskiej.
SC
■' Szanuje wolność słow a^ale brzykim powszechnym nawoływaniem
dzę się słowem kłam liw ym , ohyda i
do dem okracji w ydają się być tym i niezgodnym z e ty k ą l dobrym w y ­
religiam i, które najbardziej mogą chowaniem . a szczególnie z fałszo­
żyć w zgodzie z dem okracją. Nato­
waniem naszej historii n a obczyźnie
m iast konfucjanizm, islam czy bud­
i tam w kraju.
dyzm m niej skłonne się pozwolić
Jak im praw em nieznani ludzie
m asom n a udział w podejmowaniu robili jakieś przeglądy n a cm en ta­
decyzji.
rzu Monte Cassino i po prostu bez-
7
O ^ J V u O W a n e p o s n i i e r i n i e p r z e z p U S U V II-
n e osoby n a podstawie generalizacji
nięprzyO łtarzu POkoju.
W d a lW j kolejno^i swe o p ro- jak ich ś tendencyjnych p o ję ć . . . W
przeora końcu; wzmianka o oddziałach “ o
g ran iu g iW a udała s
B enedyktynów , o jc ą \B a r n a rd o ?ukraiiSśkiej-^ękssBofici” ‘hie mieści
D’Qjiario, c^lem prz staw ienia się naw eę w zakresie :m inim alnej
..U kraiń- . możliwości i logiki. Ten tw ór ukmd "faktu’', że i v
ców i Białorusinów,'leży pochowa- raińskiej fantazji je s t zdecydowa­
nych na.Pblśkim (^'ień tarzu AVoj- ^ n ie punktem propagandow ym wys” skowyirt: W wyniku jc^in tó rW en ^i І śanym z palca. 0.:
przeor przyrzekł włączyć "u k raiń - R easum ując wszystkie powyższe
ski wkład do zwycięstwa” w p rzy - roszczenia Ukraińców je s t rzeczą
szłych publikacjach klasztornych. . widoczną, że m y jesteśm y ciągle
N astępnie grupa ta powołała do . przedm iotem ich wrogiej nam , a
życia “ U krainian Students’, Monte « przy tym szkodliwej propagandy.
Cassino Committee’', której główzwiązku z tym pow staje pytanie,
nym zadaniem je s t “sprostowanie czy nie należy podjąć , ak c ję dla
tej niesprawiedliwości narodow ej", uśw iadam iania społeczeństw a o
Również ustanowiono, że w każdy szkodliwej dla n a s działalności ukdzień 8 w rześnia, dzień śm ierci ich raińskiej? . . . Czy nie powinniśmy
patriarch y Jo sy fa (Slipyja) b ę d z ie ’ p rzy jąć w tych. spraw ach polski
odpraw iana Msza św. na cm en ta- punkt widzenia i w m yśl tego strzec
rzu za “ setki i tysiące ich poległych naszych praw do naszych osiągnięć
bohaterów” . •
’> f- >
. •: historycznych? . . . Czy nie powinW kolejnym naświetleniu ich p rę - niśm y w yjść ze stan u apatii i b iertensji artykuł podaje, krótką, s ta - •hości i interweniow ać w spraw ach,
. tystykę narodowościową Korpusu które n a s bezpośrednio dotyczą.
Gen. Andersa. Z je j treści dow iadu-, ,chociażby wobec takich zain terej jem y się, że co najm niej 30% żołnie^.' sowanvch stro n iak Zakon Bene. rzy pochowanych na polskim cm en - , dyktynów n a M onte Cassino?
v tarzu ukraińskiej narodowości, że
N asze uporczywe milczenie je st
co najm niej 12 do 15 tysięcy U k-. niczym innym ja k tylko zachętą dla
! raińców służyło w tej polskiej je d - .' naszych wrogów do ubliżania nam,
nostce i że polskie oddziały o uk- naszej przeszłości i urabianie fał, m iń s k ie j w ięk szo ści p o n io sły n a j- ■ szy wych pojęć wśród naszych przy­
i c ię ż sz e s t r a t y . w w a lc e w rę c z o szłych pokoleń. K 0 L 0 LWOWIAN
z d o b y c ie w z g ó rza . . . N a to m o ż n a \
W CHICAGO
. d a ć ty lk o je d n ą o d p o w ied ź— p ra w ­
Chicago, 24 czerw ca 1987.
w
d a n ie j e s t n a j le p sz a c e c h ą u k r a iń sk ic h sz o w in ist3 w n a ro d o\vych.
K ażd y p o lsk i żo łn ierz, k tó ry s łu ż y ł w D ru g im K o rp u s ie i k tó ry był
św ia d k ie m tw o rz e n ia s ię te j j e d ­
n o s tk i n a te r e n ie Z w ią z k u S ow iec­
k ie g o , z d a je so b ie d o sk o n a le s p r a ­
Telefon Zaufania
Dla “Nielegalnych
P ro k u ra tu ra stan o w a pow.
Cook uruchomiła telefon zaufa­
nia pod kióry można zgłaszać
wszelkie przejawy oszustw po­
w ę z te g o , ż e p o w y ższe p r e te n s je
pełnianych na nielegalnych imi­
u k ra iń s k ie n ie m a j ą n a jm n ie js z e g o
grantach, ubiegających się o le­
u z a s a d n ie n ia . P r z e d e w sz y stk im ,
galizację pobytu na mocy am ne­
styjnej ustawy imigracyjnej.
b io r ą c p o d u w a g ę s tr o n ę id eo lo g i­
Telefon zau fan ia, 413-5252,
c z n ą , j e s t w p ro s t n ie do u w ie rz e n ia ,
' czynny jest od godziny 8 rano do 8
a b y m n ie js z o ś ć n a ro d o w a o w y b it­
wieczorem w dni robocze i od 8
n ie w ro g im do n a s n a s ta w ie n iu
rano do 4 po południu w soboty.
W pozostałych godzinach i w
g a r n ę ła s ię g r e m ia ln ie i o ch o tn iczo ’
niedzielę n a zgłoszenia telefonu­
d o p o ls k ic h s z e re g ó w ; J e s t ta k ż e ę
jących
będzie odpowiadać auto­
tr u d n o p o g o d z ić s i ę z ty m , a b y Ros-,Vv
m at (answering machine).
ja n ie , d o sk o n a le o rie n tu ją c y s ię w 4*’
. J a k poinformował prok. st.
s y tu a c ji n a ro d o w o śc io w e j, w y p u - pow. Cook, Richard M. Daley, te­
sz c z a li z ła g r ó w i w ię z ie ń n ie lic z n ą - lefo n u jący którzy nie potrafią
mówić po angielsku będą mogli
j g ru p ę a re s z to w a n y c h d z ia ła e z y uk­
skorzystać z pomocy tłumaczy.
ra iń s k ic h d l a p rz y s p o rz e n ia ż o łn ie - '
•; Osoby dzw oniące nie m uszą
| r z y p o ls k im o d d z ia ło m . I ń ń y m *
ujawniać swej tożsamości i m ają
; ś w ia d e c tw e m te j u k ra iń sk ie j* n i e - <
zapewnioną dyskrecję pod każ­
. praw dy je s t fakt, że aresztow ani .
dym względem.
Na num er telefonu zaufania
Ukraińcy dem onstracyjnie podkremożna na przykład, zgłaszać się z
• ślali swoją narodowość’ a Sowieci i '
informacjami dotyczącymi osób,
zasady uważali ich za swoich o b y -1
które nie s ą zawodowymi praw­
wateli.
*
V -;. v
nikami, a które naruszają prawo
r .& t s ...
.i i
T *

Podobne dokumenty