GRA DYDAKTYCZNA NA PODSTAWIE „HOBBITA”
Transkrypt
GRA DYDAKTYCZNA NA PODSTAWIE „HOBBITA”
GRA DYDAKTYCZNA NA PODSTAWIE „HOBBITA” W naszej szkole od 22 V do 5 VI odbywały się rozgrywki trzech grup uczniów klasy 1. c. Drużyny pojawiały się w każdą środę już o godzinie 7.20, mimo że ten dzień szkolny jest dla nich długi (dla nauczyciela też). Warto jednak było! Walczono nie tylko z powodu obiecanej oceny celującej z lektury dla zwycięskiej drużyny. Zabawa była świetna, a i wiedza okazała się przydatna. Uczniowie nie wiedzieli, co ich czeka. Myśleli pewnie, że będą odpowiadać na kartkówkowe pytania nauczyciela! Zmuszeni zostali jednak do cięższej, wieloaspektowej pracy. Trzy dni przed rozpoczęciem gry dostali „List od Gandalfa”, który zawierał cenne wskazówki – o ile ktoś przeczytał go ze zrozumieniem! Uczniowie nie dość, że musieli uważać na oszustów, odpowiadać na (często podchwytliwe) pytania, podejmować decyzje, to jeszcze byli zmuszeni do zadbania o prowiant na każdy dzień, potrzebne im przedmioty i pieniądze. Mogli także zarabiać u czarodzieja (tę funkcję pełnił nauczyciel), ale z zakupami bywały problemy, jeśli grupa znajdowała się w niewłaściwym miejscu. W Mrocznym Lesie przecież prowiantu kupić nie można, wszystko jest trujące i jeszcze pająki atakują! Gra więc nie była łatwa! Już na pierwszym etapie niektórzy byli tak zniechęceni, że na kolejne spotkanie nauczyciel musiał przynieść cukierki, aby zapewnić odpowiednią motywację. Udało się! Gra okazała się wciągająca, choć niektórzy musieli odczekać kilka kolejek z powodu dokonania złych wyborów i odpowiedzi. Co zaskakujące – zwłaszcza dla nauczyciela – jedna z wzorowych uczennic podpowiadała swojej grupie, aby zejść na drogę zła. Ponieważ członkowie tego zespołu nie przeczytali lektury (kolejne zaskoczenie nauczyciela) i popadli w długi, zdecydowali się kraść. Jak łatwo przewidzieć, oczywiście przegrali! Twierdzili jednak, że to oni grali w sposób najciekawszy. Żałowali nawet, iż gra się musiała skończyć. Gratulujemy jednak zwycięskiej grupie, która od początku gry wykazywała się roztropnością i zapobiegliwością oraz niesamowitą wiedzą. Pokonali smoka, odgadując zadaną przez niego zagadkę i dotarli do skarbu! Ich radość była tak wielka, że do sali 27 (w której odbywały się rozgrywki) zaczęły zaglądać zaniepokojone hałasem osoby, które za tę zawieruchę bardzo przepraszamy. A działo się! Drużyna Drogi Zła chciała nawet zwycięzców oblać wodą! Krzyczeli i protestowali. Tyle właśnie emocji budzą lektury szkolne w Gimnazjum nr 8! Oby tak dalej! Dziękuję za zaangażowanie i dobrą zabawę! Monika Szarek-Sławińska Zdjęcie nr1:Radość zwycięzców. Zdjęcie nr 2: Członkowie grupy, która zboczyła na Drogę Zła próbują się zemścić. Rysunek nr 3: Duma wygrywających. Rysunek nr 4: Graliśmy najlepiej! Rysunek nr 5: Najspokojniejsza grupa przegrywa z uśmiechem na twarzy.