Co z nową elektroCiepłownią, która ma powstać w

Transkrypt

Co z nową elektroCiepłownią, która ma powstać w
12
piątek |29|07|2016
GAZETAOLSZTYNSKA.PL
w olsztynie
Co z nową elektrociepłownią,
która ma powstać w olsztynie?
Fot. materiały prasowe
energia\\\ Od strony koncepcyjnej projekt jest już zamknięty. — Zakończyliśmy dialog konkurencyjny i po uzyskaniu
niezbędnych zgód właścicielskich zaprosiliśmy partnerów prywatnych do złożenia ofert — mówi Konrad Nowak, prezes MPEC.
Jedna z akcji przeprowadzonych na olsztyńskiej starówce, której celem było zainteresowanie mieszkańców projektem olsztyńskiej elektrociepłowni wykorzystującej odpady
W
yłoniony partner
będzie
jednocześnie
wykonawcą
i operatorem
elektrociepłowni, a także
przyszłym udziałowcem
spółki PPP. Nowa instalacja
wybudowana zostanie przy
ulicy Lubelskiej w Olsztynie
i jako paliwa ma wykorzystywać frakcję energetyczną
odpadów komunalnych pozostałą po procesie selektywnej
zbiórki oraz przetworzenia
w instalacjach mechaniczno-biologicznego przetwarzaniu.
Proces przygotowania ofert
przez partnerów prywatnych,
a następnie wybór najkorzystniejszej oferty powinien
zakończyć się w pierwszych
miesiącach przyszłego roku.
Przedsięwzięcie realizowane będzie w formie spółki
celowej, która będzie odpowiedzialna za wybudowanie
instalacji, a także dokonanie modernizacji ciepłowni
Kortowo. MPEC do spółki
ppp wnosi wkłady rzeczowe — grunt przy ul. Lubelskiej oraz ciepłownię Kortowo. W zamian za wniesiony
wkład, MPEC uzyska udziały w spółce ppp. Inwestorem
kapitałowym i przyszłym
udziałowcem spółki PPP będzie Polski Fundusz Rozwoju.
Partner prywatny będzie posiadał mniejszościowy pakiet
udziałów — do 20 proc.
Tak więc strona publiczna,
MPEC i PFR obejmą łącznie
ok. 80 proc. udziałów w spółce PPP. Dlaczego udział PFR
w projekcie jest tak ważny?
Przede wszystkim to rządowa spółka celowa, która
inwestuje środki w przedsięwzięcia infrastrukturalne,
które mają służyć rozwojowi
naszego kraju. Ponadto PFR
zapewnia istotną część wkładu kapitałowego spółce PPP,
dzięki czemu możliwe będzie
pozyskanie finansowania
dłużnego i dotacji unijnej.
Olsztyński projekt będzie
pierwszym realizowanym
w formie zinstytucjonalizowanego PPP z udziałem
PFR. Warto dodać, że polityka rządu wskazuje na PPP
jako mechanizm rozwoju gospodarki naszego kraju. Jest
to zrozumiałe, bowiem w tego
typu mechanizmach następuje transfer kompetencji, wiedzy, unikalnego know-how
i doświadczenia w realizacji
projektów od sektora prywatnego do sfery publicznej.
Planuje się, iż budowa ol-
sztyńskiej elektrociepłowni
może ruszyć już w pod koniec
przyszłego roku.
Projekt ten zdobył już
poparcie wielu środowisk
społecznych i zawodowych. Do
tego grona należą m.in. przedstawiciele aż 17 olsztyńskich
rad osiedli. Warto podkreślić, że osoby te reprezentują
znaczną część mieszkańców
Olsztyna, bo ponad 100 tys.
Projektowi przyklasnęło również Towarzystwo Miłośników
Olsztyna. Przedstawiciele społeczeństwa kilka tygodni temu
wzięli udział w wizycie studyjnej, jaka miała miejsce w spalarni odpadów komunalnych
w Białymstoku.
O ich wrażeniach pisaliśmy
na łamach „Gazety Olsztyńskiej”. — Nic nie śmierdzi —
dzieliła się wówczas Barbara
Olszewska, członek zarządu
Towarzystwa Miłośników Olsztyna. Okazało się, że żadne
przykre zapachy, dzięki podciśnieniu panującemu w hali,
gdzie odpady są przyjmowane, nie wydostawały się na zewnątrz budynku. — Szczelne
drzwi hali, otwierają się tylko
wówczas, kiedy ma przejechać przez nie ciężarówka
— opowiadała pani Barbara.
— W pobliżu zakładu toczy się
życie i ludzie normalnie pracują. Czego się więc bać? — kontynuowała. — Chodziliśmy po
spalarni i bardzo chcieliśmy
zobaczyć, co takiego pozostaje
z odpadów. Na końcu zobaczyliśmy posegregowane: metale
żelazne i nieżelazne oraz żużel.
Bez obawy do tego podchodziliśmy i robiliśmy zdjęcia.
Dlaczego z zaproszenia do
Białegostoku nie skorzystali
oponenci olsztyńskiego projektu elektrociepłowni, która
ma pozyskiwać energię z odpadów komunalnych?
To pytanie pozostawmy
bez odpowiedzi. Zdzisława
Łukaszewska, prezes Stowarzyszenia „Nasze Jakubowo”,
nie wiedziała, kogo słuchać
w temacie mającej powstać
w Olsztynie elektrociepłowni. Czy jej zwolenników, czy
może jej przeciwników? — Po
pobycie w elektrociepłowni
w Białymstoku jestem całym
sercem za mającą powstać
elektrociepłownią w Olsztynie
— mówiła „Gazecie Olsztyńskiej”. — Przypomina raczej
laboratorium niż spalarnię.
Odpady wysypywane z samochodów są mieszane i lądują
do pieca. Pozostały popiół jest
mieszany z cementem i trafia
na składowisko. To jedyny
niewykorzystany odpad.
Olsztyński projekt cieszy
się również przychylnością Warmińsko-Mazurskiej
Izby Inżynierów Budownictwa, która w swoich szeregach skupia kilka tysięcy
inżynierów budownictwa
zarejestrowanych na terenie
naszego regionu. Wsparła go
również Olsztyńska Izba Budownictwa, organ samorządu
gospodarczego założony przez
kilkadziesiąt podmiotów gospodarczych mających swoje
siedziby na terenie naszego
województwa. Zajmują się
one m.in. realizacją różnych
projektów budowlanych.
Projekt olsztyńskiej instalacji wsparły również: fundacja
„Moda na Warmię i Mazury”,
Olsztyńska Loża Business
Centre Club, Krajowa Izba
Gospodarcza oraz Izba Gospodarcza Ciepłownictwo
Polskie.
Nie można pominąć wsparcia otrzymanego od Zarządu
Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Jego członkowie w piśmie z lutego 2015
roku przedstawili swoje
stanowisko w sprawie ujęcia planów budowy spalarni
wykorzystującego paliwo alternatywne w Wojewódzkim
Planie Gospodarki Odpadami, a także w planie inwestycyjnym. Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa
warmińsko-mazurskiego,
zdecydowanie poparł starania
MPEC jeżeli chodzi o budowę
tego nowego źródła w możliwie jak najkrótszym czasie.
Warto przyjrzeć się temu,
jak sami zainteresowani, czyli
mieszkańcy Olsztyna, odbierają projekt nowej elektrociepłowni. Na przełomie września i października ubiegłego
roku zostało przeprowadzone
profesjonalne badanie opinii
publicznej w kwestii mającej
powstać w Olsztynie elektrociepłowni. Zrealizowano je
techniką sondażu telefonicznego na 600-osobowej — reprezentatywnej ze względu
na wiek, płeć oraz wykształcenie — próbie mieszkańców
Olsztyna w wieku powyżej 15
lat. I co się okazało? Projekt
elektrociepłowni został przez
nich dobrze przyjęty. Spośród
wszystkich respondentów aż
88 proc. uważało za dobry
sam pomysł budowy elektrociepłowni, w tym aż 55 proc.
badanych było zdecydowanie
na „tak”. Rozwiązania nie poparło tylko 7 proc. badanych.
woj