tutaj - Biała Podlaska
Transkrypt
tutaj - Biała Podlaska
10 nr *REGION* 20X 18 - 24 MAJA 2010 X X [email protected] X FESTYNY I Majówka z Panem Bialczaninem tuż-tuż Na placu Wolności ożyją lotnicze tradycje Będzie prezentacja repliki samolotu Sopvich Camel z lat 20., silnika lotniczego M11D z 1928, koncert orkiestry garnizonowej z Dęblina i występ słynnego Poznańskiego Kwintetu Akordeonowego – a wszystko to już 23 maja na placu Wolności w ramach Majówki z Panem Bialczaninem. W tym roku organizatorzy festynu będą przypominać o lotniczych tradycjach Białej Podlaskiej. – Przy planowaniu imprez kulturalnych, bierzemy pod uwagę życie społeczne w mieście. Ostatnio nastąpiło ożywienie związane z bialskim lotniskiem, a w mieszkańcach obudziły się nadzieje na jego reaktywację – mówi Maria Skonieczna, dyrektor Osiedlowego Domu Kultury w Białej Podlaskiej. Marek Światłowski, prezes Koła Bialczan, uzupełnia: – A ponieważ tradycje lotnicze w naszym mieście są bardzo silnie zakorzenione, postanowiliśmy o nich przypomnieć i im właśnie poświęcić tegoroczny festyn. Jerzy Trudzik, doradca prezydenta ds. bialskiego lotniska i członek Bialskopodlaskiego Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, przypomina: – 23 kwietnia podpisano akt notarialny, na mocy którego dzierżawcą lotniska stała się spółka Cargo Hub i to na niej ciąży obowiązek podjęcia działalności lotniczej. Pierwszym etapem ma być utworzenie na wydzierżawionym terenie lądowiska. Prowadzone są obecnie prace planistyczne i projektowe. Lądowisko zostanie założone w oparciu o wąski pas startowy. W tym czasie na pasie głównym będą prowadzone prace remontowe. Spółka prowadzi już negocjacje z Aeroklubem Modlińskim, którego filia miałaby powstać w Białej Podlaskiej. Wstępne założenia przewidują, że baza dla aeroklubu powstanie na terenie położonym od strony Wólki Plebańskiej. Uruchomienie lądowiska sprawi, że Biała Podlaska powróci na mapę lotniczą Polski. na bazie kompleksu budynków browaru w dzielnicy Wola, nieopodal kolejowego dworca i magazynu Podlaskiego Syndykatu Rolniczego, a przyfabryczne lotnisko – na przyległych łąkach. Na przełomie 1929 i 1930 r. wytwórnia była największym zakładem lotniczym II Rzeczpospolitej. Pierwszym pod względem liczby produkowanych samolotów. Od 1924 do 1939 r. wyprodukowano ich ponad 1500. W najlepszych latach zatrudniano w fabryce około 1200 pracowników, przy czym jeszcze około 300 osób zatrudniano w jej oddziale lwowskim. Wśród nich znajdowali się światowej sławy inżynierowie konstruktorzy, tacy jak Zbysław Ciołkosz, Wacław Czerwiński czy Zygmunt Cyma. PWS była najbardziej płodna wśród pozostałych zakładów lotniczych pod względem prototypów nowych samolotów. Oprócz tego, że wyprodukowano tu pierwszy w Polsce samolot pasażerski PWS-24, to wprowadzono pisali się na kartach historii Europy m.in. piloci dywizjonu 303, w tym aż dwóch jego dowódców. Dzięki klubowi Biała Podlaska stała się znanym i ważnym ośrodkiem sportu lotniczego w kraju. Wokół PWS skupiało się życie kulturalno-towarzyskie mieszkańców. Był tu i hotel fabryczny z trzydziestoma pokojami, dwiema salami jadalnymi, salą balową, i biblioteka z czytelnią licząca 5 tysięcy woluminów. Przy PWS funkcjonowało kasyno, zakładowa straż pożarna, Kasa Samopomocy Robotniczej, Koło LOPP, Spółdzielnia Spożywców, trzyletnie gimnazjum mechaniczne dla rodzin pracowniczych, Klub Lotniczy PWS, sekcja sportowa, orkiestra dęta, chór zakładowy i kółko teatralne. Dobry czas dla bialskiego zakładu skończył się na przełomie 1931 i 1932 r. Na szczęście, na krótko. Bo choć komisaryczny zarząd nad wytwórnią, która w 1932 r. ogłosiła Grupowe zdjęcie członków straży pożarnej PWS do użytku wiele samolotów własnej konstrukcji. W latach 1928-1929 Największa pod względem w biurze konstrukcyjnym PWS opraprodukcji cowano czternaście prototypów. Z Bialskie tradycje lotnicze sięga- kolei w 1930 r. kolejnych trzynaście ją jeszcze końca XIX wieku, kiedy to nowych lub unowocześnionych werw podjanowskiej Wygodzie konstruk- sji samolotów. tor lotniczy, pionier i popularyzator lotnictwa w Polsce Czesław Tański W PSW kwitło życie podjął pierwsze próby oderwania kulturalno-towarzyskie Od 16 kwietnia 1929 r., kiedy się od ziemi na własnoręcznie skonstruowanym szybowcu. Ale naj- to powołany został klub sportowy bardziej rozsławiła Białą Podlaską pod nazwą Klub Lotniczy Podlaskiej zarejestrowana w 1923 r. Podlaska Wytwórni Samolotów pierwsze kroki Wytwórnia Samolotów. Powstała stawiali w nim ci, którzy później zaMÓWI Lotnisko dziś Sławomir Orłowski, dyrektor bialskiego lotniska: – Zgodnie z przyjętym harmonogramem prac planistycznych i projektowych, pierwszym etapem przywracania do ruchu lotniczego lotniska w Białej Podlaskiej będzie uruchomienie w tym miejscu lądowiska. Dla potrzeb pilotów motolotni, samolotów sportowych czy możliwości przyjmowania lotnictwa General Aviation firma Cargo Hub przygotowuje dokumentację wymaganą przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Najważniejszą jednak rzeczą jest uzgodnienie ostatecznej lokalizacji i współrzędnych pola roboczego. Musi ono spełnić nie tylko warunek możliwości bezpiecznych startów i lądowań, ale też uwzględnić tzw. różę przeważających wiatrów, przeszkody terenowe, wzniesienia czy zabudowę wysokościową. Ważnym czynnikiem jest odpowiednie przygotowanie podłoża gruntowego, odwodnienie terenu i wytyczenie dróg kołowania na miejsce startów. Trzeba też wyznaczyć miejsca postoju statków powietrznych, służb ruchu lotniczego i pojazdów zabezpieczenia naziemnego. Ludzie nazywani w żargonie lotniczym „lotniskowcami” pojawili się w ostatnich dniach w Białej Podlaskiej i rozpoczęli intensywną pracę. Jej efektem będzie złożenie odpowiednich wniosków w celu uzyskania wpisu do ewidencji lądowisk. Trzeba zaznaczyć, że cały proces jest nie tylko czasochłonny, ale też wymaga poważnych nakładów finansowych, co powoduje, że raz podjęte decyzje mogą skutkować łatwiejszą lub trudniejszą korelacją z trwającym cały czas procesem uruchamiania portu lotniczego w oparciu o infrastrukturę byłego lotniska wojskowego. Z całego terenu liczącego ponad trzysta hektarów, około dziesięciu zostanie przeznaczonych na potrzeby przygotowania lądowiska. Sprawne działania inwestora i współpraca z instytucjami miejskimi sprawią, że lądowisko „wystartuje” w wyznaczonym terminie. upadłość, wpłynął ujemnie na funkcjonowanie PWS, to już w 1935 r. fabryka znów zaczęła się liczyć na rynku lotniczym, a w latach 19371938 ponownie odzyskała pozycję największej wytwórni II RP pod względem produkcji. Sukcesem nie dane było jej pracownikom cieszyć się długo. Pierwsze bomby spadły na wytwórnię już 1 września, ostatnie 12 dni później. Przebazowali się w jeden dzień Mówiąc o tradycjach lotniczych Białej Podlaskiej nie sposób nie wspomnieć stacjonującego tu przez ponad 25 lat 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego. Utworzono go 5 lutego 1958 r. w Nowym Mieście nad Pilicą. – Tu, ze względu na kolizję z Okęciem, szkolenie podchorążych Szkoły Orląt stawało się coraz trudniejsze. I pułk w okresie letnim przelatywał do Białej Podlaskiej, gdzie przestrzeni było co niemiara, a w razie potrzeby była też do dyspozycji „bratnia” przestrzeń dzisiejszej Białorusi – wyjaśnia Jerzy Trudzik. Do Białej Podlaskiej pułk przebazował się 27 października 1977 r. Cała, niewątpliwie skomplikowana operacja, trwała zaledwie jeden dzień. – Zwłaszcza dla młodych żołnierzy zawodowych baza w Białej Podlaskiej była ciekawsza. Nobilitował też status miasta, bowiem od dwóch lat było stolicą województwa. Ale co najważniejsze, wszystkich rozpierała duma, że to tu było najnowocześniejsze lotnisko wojskowe w Polsce. Co roku szkołę w Dęblinie opuszczała około setka absolwentów. Bialska jednostka była istotnym trybem dęblińskiej placówki. Już w niedzielę będzie można go zobaczyć na żywo Szkolenia odbywały się pełną parą – W pułku liczącym w latach 70. i 80. po około 70 pilotówinstruktorów funkcjonowały trzy eskadry. To pozwoliło na pełne wykorzystanie czasu i przestrzeni. W powietrzu bywało na raz po dwadzieścia samolotów. Oprócz dwóch zmian dziennych, latano także w nocy. I to wcale nie od czasu d do czasu, ale całymi miesiącami, z roku na rok. Pierwsza zmiana rrozpoczynała loty o godz. 6. Piloci m musieli półtorej godziny wcześniej b być już na lotnisku. Mechanicy jeszccze wcześniej. Po południu latała d druga zmiana dzienna. A potem były je jeszcze loty nocne. Po lotach odbyw wało się co najmniej dwugodzinne p przygotowanie teoretyczne do kollejnych lotów. Chwałę 61. lpszb p przyniósł zespół pilotażowy Romb i kkilku pilotów specjalizujących się w iindywidualnym pilotażu. Stacjonowanie pułku w mieśście miało istotne znaczenie dla bialczan. Kadra, żołnierze służby zasadniczej i pracownicy cywilni stanowili w sumie armię liczącą około dwóch tysięcy ludzi. Jeśli dodać do tego rodziny, było to liczne grono nabywców towarów i usług. Dla niektórych mieszkańców jednak odgłos przelatujących samolotów był uciążliwy. Już po krótkim czasie władze zwróciły się, by nad miastem nie latano. Panująca swoboda została ograniczona, piloci nie mogli zniżać się poniżej 500 metrów i nadlatywać nad miasto z wyjątkiem manewrów związanych z zajściem do lądowania. Z czasem lotnisko stało się dostępne na organizowane przez „Słowo Podlasia” Pożegnania Wakacji. Utworzone za czasów płk. Ryszarda Brojka AK-pólko było pierwszym w mieście miejscem do spotkań towarzyskich i biesiadowania – przypomina Trudzik. 61. Lotniczy Pułk Szkolno-Bojowy został rozwiązany w wyniku reform w siłach powietrznych z dniem 31 grudnia 2000 r. Liczą na utworzenie stałej wystawy Od lat miłośnicy bialskiego lotnictwa zabiegają o utworzenie poświęconej mu stałej ekspozycji. Wierzą, że w końcu będzie to możliwe. Już teraz organizatorzy Majówki zwracają się z prośbą do osób, które w swoich domach mają pamiątki związane z bialskim lotnictwem. – Ci, którzy w przyszłości chcieliby przekazać je nowo powstałemu przy bialskim muzeum oddziałowi, będą mogli zostawić do siebie kontakt. Warto, by pamięć o tak ważnej karcie w historii miasta – podkreślają organizatorzy. Kamila Kolęda [email protected] fot. ze zbiorów J. Trudzika ORGANIZATORZY I PARTNERZY MAJÓWKI Osiedlowy Dom Kultury, Koło Bialczan, Stowarzyszenie Seniorów Lotnictwa Wojskowego Rzeczpospolitej Polskiej oddział w Białej Podlaskiej. Partnerzy: ZSZ nr 2, SP nr 2, SP nr 9, SP nr 3, Centrum Informacji Turystycznej w Białej Podlaskiej, hotel Capitol, Europejskie Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Roskoszy, Komenda Miejska Policji, Straż Miejska. PROGRAM FESTYNU Impreza odbywać się będzie na placu Wolności. Rozpocznie ją o godz. 16 program artystyczny w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 „Sięgamy coraz wyżej”. Pół godziny później nastąpi finał międzyszkolnego konkursu wiedzy „Czy znasz dzieje patronów ulic naszego miasta” i podsumowanie konkursu na najdłuższy latawiec. O godz. 17 oficjalne otwarcie festynu. A tuż po nim „Sensacje XX wieku”, czyli program artystyczny w wykonaniu uczniów ZSZ nr 2. Na 17.40 zaplanowano pokaz musztry paradnej i koncert Orkiestry Garnizonowej Sił Powietrznych z Dęblina. Między 18.20 a 18.50 przewidziana jest rozmowa z historykami lotnictwa Tomaszem Demidowiczem i Marianem Mikołajczukiem oraz pilotem PLL LOT Krzysztofem Zgorzałkiem. Po niej koncert Kwintetu Poznańskich Akordeonistów. 23 maja w godz. 15-17.30 bialczanie będą mogli zwiedzać bialską Izbę Tradycji Lotniczych przy ul. Dokudowskiej 4. Na miejsce będzie można dojechać podstawionymi autobusami: o 15.30 sprzed SP nr 9, a o 16.30 z parkingu UM. Przejazd w dwie strony za darmo. Ponadto na placu Wolności będzie okazja zobaczyć replikę samolotu Sopvich Camel z lat 20. wykonaną przez Jerzego Redutko oraz motolotnię. Będzie także uruchamiany silnik lotniczy M11D – konstrukcja z 1928 r. KONCERTY, NA KTÓRYCH WARTO BYĆ Poznański Kwintet Akordeonowy: istniejący przeszło 30 lat zespół znany jest nie tylko w Polsce. Koncertował m.in. w Danii, Szwecji, Niemczech, Belgii, Holandii i Francji. Na swoim koncie ma wiele nagrań telewizyjnych i radiowych. W 1990 r. został laureatem Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Zespołów Kameralnych w Paryżu. W repertuarze ma transkrypcje wielkich dzieł dawnych mistrzów, muzykę współczesną, opracowania muzyki popularnej i rozrywkowej oraz oryginalne utwory napisane specjalnie na akordeon lub kwintet akordeonowy. Orkiestra Garnizonowa Dęblin: powstała w 1944 r. od tego czasu wystąpiła ponad 7 tysięcy razy zarówno dla widowni wojskowej, jak i cywilnej. W 2002 r. nagrała płytę pieśni patriotycznych z chórem Wojskowej Akademii Technicznej. W kwietniu 2003 r. muzycy zapewnili oprawę muzyczną uroczystości podpisania umowy dotyczącej zakupu wielozadaniowych samolotów F-16 dla polskiego lotnictwa wojskowego.