że Orres własności

Transkrypt

że Orres własności
Toro LXVII
Nr 1875
--·-
.
~
-·---
Hok XXXV11
Nr 49
. Warszawa, 5 grudnia 1930 roku.
-
--
GAZETA CUKROWNICZA
TYGODNIK POŚWIĘCONY SPRAWOM PRZEMYSŁU CUKROWNICZEGO
J POKREWNEJ GAŁĘZI ROLNICTW f\.
T R E Ś Ć:
Inż.
W. Jurewicz. O chlorowaniu wód
ściekowych
w cukrowniach, str. 613. - Sprawozdanie z czasopism obcych, str. 621. - Korespondencje, str. 626. - Sprawozdanie
tygodniowe z rynków cukrowych, str. 628. - Wiadomości urzędowe, str. 633. · - Wiadomości bieżące, str. 635 .. Daty ukończenia kampanji w cukrowniach polskich,
str. 635. - Listy do Redakcji, str. 636. - Kronika zagraniczna, str. 637. - Spis Chemików Polskich, str. 637. - Z ruchu wydawniczego, str. 638. - Meteorologja, str. 640. ·
Inż.
--
W. JUREWICZ.
-------·----·-----~---
O chlorowaniu wód ściekowych
w cukrowniach.
Chlorurage des eaux residuaires de sucreries.
Pierwsze systematyczne chlorowanie ·wody datuje się od roku 1904,
kiedy w Linkoln w Anglji, podczas wielkiej epiden1ji <luru brzusznego,
1\. C. Houston zastosował podchloryn sodowy do dezynfekcji wody na
stacji wodociągów miejskich. Wobec otrzymanych dobrych wyników
bakterjologicznych wkrótce i inne miasta zaczęł)r wprowadzać stałe chlorowanie wody, przeznaczonej do picia. ·
W roku 1910 w Stanach Zjednoczonych użyto, zamiast podchlorynu, ciekły chlor i obecnie prawie 80°;~ całej ilości wody, dostarczanej
przez miejskie wodociągi, podlega chlorowaniu zapomocą tego środka.
Według danych, zebranych przez p. inż. Aleksandra Szniolisa 1 ),
podczas chlorowania zachodzi szereg procesów, z których głównemi są:
1) utlenianie ciał organicznych i mineralnych, 2) tworzenie się chlorowych związków z ciałami organicznemi i amonjakiem, o ile ten w wo-.
dzie istnieje i 3) działanie bakterjobójcze.·
Przeprowadzenie ostatniego procesu, przebiegającego w porównaniu
z dwoma pierwszemi daleko wolniej, stanowi główny cel chlorowania.
Przy chlorowaniu wody, przeznaczonej do picia, przedewszystkiem należy umiejętnie · określić ilość potrzebnego do dodania chloru.
Ilość ta
zależy od ilości ciał łatwo utleniających się, od temperatury, od sposobu i miejsca zastosowania chloru, od czasu trwania operacji i wreszcie
od wielu inn)rch czynników, jak np. od światła, mętności wody i t. p.
----·-
1) ,,Dezynfekcja wody'' ny
. w Warszawie .
broszurka, wydana przez
Pa11stwową Szkołę
Hygje-
-
614 -
W praktyce dezynfekcji wód istnieje szereg sposobó"r d_o określania do-·
zy chloru. Według sposobu amerykańskiego zwykle na litr wody dodaje się chloru w takiej ilości, jaką, podczas wstępnej próby, zaabsor-buje litr wody w ciągu 5 minut plus nie,vielki nadmiar w wysok9ści
0,2 gr/m 3 , zapewniający zniszczenie bakteryj.
Samo chlorowanie przeprowadza się zapomocą odpowiedniej aparatury; do chlorowania używa się najczęściej wodę uprzednio przefiltrowaną.
Równolegle z zastosowaniem chloru do dezynfekcji wody, przeznaczonej do użytku mieszkańców, zaczęto stosować chlor ciekły do ście­
ków ·miejskich. Chlorowanie to nie może być rozpatrywane jako proces.
oczyszczania ścieków, ponieważ ciała organiczne ulegają minimalnym
zmianom. W tym przypadku ma się na celu zniszczenie zapomocą
chloru flory patogenicznej i wstrzymanie na pewien okres czasu proce-sów biologicznych. Zużycie chloru, wobec znajdujących się w ściekach
olbrzymiej ilości ciał organicznych i wolnego amonjaku, wynosi od 12
do 20 gr/ma.
W ostatnich czasach w Niemczech uskuteczniono cały szereg prób
,v celu zastosowania chloru ciekłego do wód ściekowych UJ przemyśle cuk-rouJniczym.
Z badań laboratoryjnych należy wymienić badania, przeprowadzone
przez I. G. Farbenindustrie J\. G. w Bitterfeld 1 ) nad wodami ścieko­
wemi sąsiedniej_ cukro\\rni. Cukrownia gospodarowała swemi wodami
,v ten sposób, że \\roda spławiakowa, z płóczki buraczanej, dyfuzyjna
i prasowa wspólnym rowem postępowały do trzech dużych odstojników.
Po odstaniu się część tej ,vody zpowrotem kierowano na spławiaki, zaś
nadmiar odprowadzano na zdrenowane pola irygacyjne. Do dóświad­
czenia pobrano trzy próby, a mianowicie: I -- z rowu wspólnego przed
odstojnikami, II - po odstojnikach przed wejściem na pole irygacyjne
i III - po przejściu przez pole. drenowe. Otrzymane wyniki analityczne przedstawione są w tabeli I-ej.
TABELA I.
Rodzaj
Numery
oznaczenia
I
Wygląd zewnętrzny
. .
. . . .
prób
-
.
Zapach . . . . . . . . . . . . . .
Odczyn na lakmus . . . .
. . .
Odczyn na kwas rozolo"7y . .
. . .
Utlenialność w mg KMn0 4 na litr.
pH . . . . . . . . . . . . . . . .
Chloru w/g Ols~ewskiego
. .
Sucha pozostałość przy 110° (: mg /litr.
Pozostałość po prażeni u
,,
Substancji organicznej
,,
Wolnego tlenu . . . . . . . . . . .
Siarkowodór . . . . . . . . . .
Próba agarowa: liczba bakteryj w 1 cm 3
mętna
buraków
kwaśny
kwaśny
1033,0
5,4
24 2
22668 'O
'
20588,0
2080,0
o
I
II
III
.
prawie
przezrocz.
buraków słaby bur„
lekko
męt.
kwaśny
kwaśny
774,0
5,5
29,3
2137,0
995,0
1142,0
o
obojętny
obojętny
284,0
6,8
14,1
1383,0
898,0
485,0
o
znaleziono znaleziono znaleziono
3740
5542
2310
---·--··-----
l) Ztrbl. Zuckerind. 1929 r. T. 37 str. 188.
-
615
Z każdego rodzaju wody pobrano po
. 6 prób
wano coraz większą ilością chloru, a więc:
.
I
każdą
z nich chloro-
do I-ej dodano o mg. chloru na 1 litr
2-ej
4,29
" 3-ej
"
" 18,27 "
"
"
~'
"
"
"
" 4-ej
21,45 "
n
"
"
" 5-ej
42,90 "
,,"
'' 6-ej
" "
'' 64,35 "
.
"
Następnie
"
"
"
"
"
w ciągu kilku dni badano te wody na ich zdolność do
gnicia. Badania na gnicie przeprowadzono dla pewności zapomocą redukcji błękitu metylenowego i przez udowodnienie obecności siarkowodoru. W obu przypadkach otrzymano zgodne wyniki, podane w ta..:
beli II, gdzie znak ( +) oznacza, iż woda zagniła.
TABELA II.
Nr. próby
I
12
13
14
15
Czas stania wody w dniach
3
6
9
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
Is
- ------ --· ~------~-
112
113
114
Ilwo
116
111 2
1113
1114
1115
II In
--
·-
+
+
Na podstawie otrzymanych wyników i spostrzeżeń, porobionych
podczas przeprowadzania doświadczenia, fabryka barwników w Bitterfeld dochodzi do wniosków:
1) ilość chloru do chlorowania winna odpowiadać mniej więcej
empirycznie znalezionej liczbie chlorowej, jednak zawsze musi być nieco większa, aby wystarczyła do rozłożenia siarczków i siarkowodoru,
powodujących nieprzyjemny zapach, oraz dla powstrzymania na pewien ,
czas procesu gnilnego.
·
2) Przy chlorowaniu ścieków uprzednio sklarowanych potrzebna jest
mniejsza ilość chloru. W takim przypadku wystarczy 25 gr/m 3 , aby
zabezpieczyć wodę od gnicia co najmniej n.a 14 dni.
-
616 -
Oprócz badań czysto laboratoryjnych w niemieckim przemyśle cukrowniczym przeprowadzono szereg do.świadczeń na "''"iększą skalę. Opis
tych prób i otrzymane wyniki, podane w czasopiśmie niemieckiem 1 )
przez [)ra E. Noltego, przedstawiają się w następujący sposób_.
W cukrowni Salzwedel przed chlorowaniem wody ściekowe były
rozdzielone. Wodę dyfuzyjną i prasową po oczyszczeniu sposobem
podwójnej kwaśnej i gnilnej fermentacji 2 ) i po złączeniu z nadmiarem
wody barometrycznej odprowadzano rowem o długości 6 km do niewielkiego .strumyka. Do tego samego strumyka odprowadzano wodę spła­
wiakową i ,vodę z buraczarni po uprzedniem odstaniu się w odstojnikach._ Okazało się, iż woda spławiakowa, uważana dotychczas za mało
szkodliwą, wywołała obfite tworzenie się grzybków w strumyku.
Dla
uniknięcia tego przykrego zjawiska cukrownia zastosowała chlorowanie
wody spławiakowej.
Przez wstępną próbę ustalono, że do chlorowania niesklarowanej
wody spławiakowej należy dodawać ok. 6,5 gr chloru na 1 m3 , jednak
ze względów oszczędnościowych stosowano 4-5 gr/m 3 • Chlor dodawano
bezpośrednio do całej masy wody, wpuszczając go do rynny odprowadzającej wodę do mechanicznych odstojników. W praktyce wymieniona
ilość chloru okazała się niewystarczającą dla zapobieżenia tworzeniu się
grzybków.
Przeprowadzono również chlorowanie wody spławiakowej w 90o/0 -ch
kręconej w kółko, stosując dodawanie takiej samej ilości chloru przed
wejściem do odstojnika.
W tym przypadku zauważono zmniejszenie
tworzenia się grzybków, lecz ich całkowicie nie usunięto.
Dla określenia dozy chloru dla wody spławiakowej, kręconej w kół­
ko, przeprowadzono chlorowanie laboratoryjne z kilk:akrotnie już użytą
wodą spławiakową.
Otrzymane wyniki zawiera tabela III.
TABLICA III.
Doza chloru gr/m 0
Czas
działania
w min.
nadmiaru
chloru
5
5
5
5
znaleziono
3,25
6,5
9,75
13,9
10
10
10
10
nie znaleziono
znaleziono
8,4
8,4
8,4
8,4
10
13
26
39
52
"
"
"
"
nie znaleziono
45
60
30
o
"
Próba gn1c1a ujemna
,, dodatnia
"
1) Ztschr. Ver. Dtsch. Zuckerind. z 1929 r.
Porównaj
"
"
"
30
6,5
2)
Obecność
artykuł
T. 79 str. 463.
Dra Polaka, ,,Gazeta Cukrownicza" 1929 r. T. 65 str. 480
-
617 -
Na podstawie powyższego teoretycznie powinna wystarczyć dawka
chloru około 8,4 gr/m 3 , tern bardziej, iż próba gnicia przy użyciu li tylko 6,5 gr/m 3 po 30 minutach trwania wypadła negatywnie.
prakty-ce jednak ilość ta okazała się niewystarczająea i według zdania Dr. E.
Nollego należałoby użyć chlor w ilości podwójnej, co byłoby już za
kosztowne. Nadmienię jeszcze o spostrzeżonem tu zjawisku, a mianowicie, że błoto, zebrane w odstojnikach po chlorowaniu po skończonej
kampanji, szcz~gólnie prędko wysychało, przez co znacznie ułatwione
było wywiezienie.
Podobne chlorowanie wody spławiakowej, w 80-90 °fo-ch kręconej
w kółko, przeprowadziła cukrownia Genthin w 1927 i 1928 roku. Zastosowano tu pomocniczy strumień wodny ługu sodowego, który nasycono
chlorem. w aparacie wieżowym Solway-W erken, a więc zasadniczo chlorowano wodę właściwie podchlorynem sodowym. Chlorowanie prowadzono co czwarty-piąty dzień w ciągu 24 godzin i takie postępowanie~
przy ogólnem zużyciu chloru 10-15 gr/m 3 , okazało się w zupełności
,vystarczaj ące, t. j. procesy gnilne w dostatecznej mierze zostały powstrzymane.
Należy podkreślić, że tu, jak i w Salzwedel, nie zauważong oczyszczającego działania chemicznego.
Stwierdzono również lepsze i prędsze
wysychanie błota w odstojnikach po skończonej kampanji, co według
Dra N o l te' go tłumaczy się zabiciem bakteryj, które wy,vieraj ą wpływ
na ziemię w kierunku zmniejszenia jej przepuszczalności.
W cukrowni Wegeleben, cierpiącej na brak czystej wody. wodę dyfuzyjną i prasową łącznie z nadmiarem wody baroinetrycznej po przeprowadzeniu podwójnej kwaśnej i gnilnej fermentacji, ponownie zawracano do fabryki. Ponie\\7 aż tak oczyszczona woda . posiadała, przykry~
zapach siarkowodoru, dyrekcja cukrowni zastosowała chlorowanie zapomocą sprawnie działającego aparatu Ornstein'a. Po bezpośredniem chlo. rowaniu uprzednio oczyszczonych ścieków i przy zużyciu chloru około
5 gr/m 3 otrzymywano wodę o ,vyglądzie wody świeżej, w zupełności
wolną od siarkowodoru i pozbawioną przykrego zapachu.
Rozpatrując wyniki otrzymane podczas opisanyrh doświadczeń,
Dr. E. N o l te ,vyprowadza następujące wnioski:
1) Chlorowanie ,vody ściekowej nie powoduje cherr1icznego oczyszczania w sensie rozłożenia organicznej substancji lub jej wydzielenia
z wody, natomiast w znany sposób (przez utlenienie do kwasu siarkowego) niszczy siarko,vodór i siarczki, usuwając jednocześnie przykry
zapach.
2) Chlorowanie powstrzyrnuje procesy fermentacyjne i gnilne oraz
niszczy bakterje, a więc działa jako środek dezynfekcyjny.
3) Chlorowanie z powodzeniem może być stosowane przy zawracaniu wody spławiakowej, natomiast zawracanie na baterję dyfuzyjną
jest niemożliwe, ponieważ uprzednio wprowadzone w fabryce melasotwórcze składniki pozostają w wodzie.
Wobec powyższego kwest.ja ponownego zastosowania wody dyfuzyjnej i prasowej zostaje nadal przedmiotem badań, które w dalszym ciągu
przeprowadza Dr. E. N o I te.
Ciekawe doświadczenie z chlorowaniem wody przeprowadził ,v r. 1928
dyrektor cukro,vni Vyskow p. inż. J . .J ,as kolski 1 )
"'r
V
1)
Ztschr. Zuckerin. Cech. 1929 r. T. 53 str. 503.
-
618 -
ściekowa w
spławiakowej, z płóczek
W oda
wymienionej cukrowni jest to mieszanina wody
buraczanej i gazowej, dyfuzyjnej, prasowej i innych
wód brudnych.
.
Przed wprowadzeniem chlorowania fabryka stosowała huminowy sposób oczyszczania według Hoyermann'a i Wellensicka 1 ). Sposób
ten polega nazadaniu wody oczyszczanej pewną ilością huminy--substancji
otrzymywanej w specjalnych aparatach z brunatnego ,vęgla lub torfu
przez traktowanie ich ługami w odpowiedniej temperatur.zre. Następnie dodaje się do wody wapna, w takiej ilości, aby po przejściu przez odstojniki
ostatęczna alkaliczność wypływającej wody wynosiła ok. 0,02 - 0,03%.
W ten sposób oczyszczoną brunatną wodę o bardzo nieprzyjemnym
zapachu, cukrownia z braku czystej wody, zmuszona była w części
zawracać na spławiaki i do płóczek buraczanych.
W poszukiwaniu lepszej drogi do oczyszczania wody ściekowej cukrownia zdecydowała się na przeprowadzenie chlorowania bez użycia
huminy i ze zmniejszoną ilością dodawanego wapna. Do chlorowania
wybrano sposob zaproponowany przez Dra. Pick a, wymagający nieskomplikowanej aparatury, przedstawionej na rys. 1.
d
Rys. 1.
Schemat aparatury do chlorowania.
Rys. 2.
Fleometr różniczkowy.
(:ałe urządzenie składa się z wieży a, butli chlorowych c, fleometru b
i z wagi dziesiętnej d. Wieża a, zrobiona z dwumetrowej rury betonowej
o średnicy ok. 60 cm, ustawiona jest na murowanym fundamencie tak,
że jej dolna część znajduje się poniżej poziomu głównego strumienia
wody o 10 cm. Wewnątrz dolna część. wieży wypełniona jest grubemi
kawałkami koksu, zaś górna koksem o wielkości or,zecha. U góry
wieża zamyka się dwoma sitami, pomiędzy któremi znajdują się wiórki
drzewne.
Pomocniczy strumień wodny, podlegający bezpośredniemu
chlorowaniu, wprowadza się do górnej części wieży rurą o średnicy
40 mm, zaś chlor z butli tlenowych c, ustawionych na wadze d, wprowadza się do wieży dołem, zapomocą dziurkowanej wężownicy ołowia­
nej. Butle tlenowe są tak połączone z wieżą rurkami ołowianemi, że
· po drodze chlor musi przechodzić przez fleometr b.
1) Obszerniejszy opis tego sposobu
i inż. Be n i n'a pod
oczystki
".
,,
tytułem
w książce prof. Dusz ski ego
„Stocznyja wody sacharnych zawodow i sposoby ich
znaleźć można
-
619 -
Fleometr, przedstawiony na rys·. 2, składa się z manon1etru, zrobionego ze szklanej rurki napełnionej stężonym kwasem siarkowym„
Na podstawie różnicy poziomów kwasu siarkowego, odczytujemy w milimetrach wysok.ość slupu kwasu, ,vyrażającą ciśnienie, spowodowane
przez chlor, przepływający przez górną poziomą rurkę o małej średnicy,
a podług odpowiednio sporządzonej tabeli znajdujemy prędkość przepływu chloru w metrach na sekundę.
Fleometr i waga są niezbędne
dla ilościowej kontroli zużywanego chloru. Należy nadmienić, iż wszystkie złącza przewod~ i wszystkie połączenia wykonano z grubościennej
próżniowej rurki gumowej.
Korzystając z opisanego urządzenia, samo chlorowanie przeprowadzono w sposób poniżej opisany. Przedewszystkiem, przed rozdzieleniem "rody ściekowej na dwa strumienie, przed wieżą, dodawano do
ścieków wapna w ilości około 150 kg na 1000 q przerabianych buraków,
czyli ok. O, 15%, tak, że alkaliczność przed chlorowaniem wynos.iła ok.
0,023%, a po chlorowaniu 0,011 % . Następnie mniejszy pomocniczj~
strumień nawapnionej wody ściekowej kierowano do wieży i po pewnyrr1
czasie rozpoczęto wpro,vadzanie chloru, jednocześnie z 5-ciu butli, zamiast z jednej, a to w celu uniknięcia zamarzania chloru na skutek szybkiego parowania z butli. Nasycony chlorem pomocniczy strumień· postę­
pował do głównej masy wody, chlorowanie której właściwie odbywało
się kosztem wytworzonego w wieży podchlorynu wapnia. Zużycie chloru
,vynosiło około 5gr/m 3 • Chlorowana w ten sposób woda ściekowa po
przejściu przez jeden tylko odstojnik miała wygląd wody świeżej i ponownie była zabierana do buraczarni, gdzie po wprowadzeniu chlorowania warunki pracy bardzo znacznie polepszyły się.
· Bakterjologiczne badania wody wykazały własności, podane w tabeli
IV-ej.
TABEl.~Ą_
Rodzaj wody
W oda
. przed chlorowaniem. . . . . . . .
W oda po chlorowaniu.
Liczba bakteryj
w I cm;$
2800
400
IV.
Utlenialność
KMn0 1 na litr
Próba gnicia
w/g Selimann'a
4312
.
UJemna
mg.
4312
Otrzymane z przeprowadzonego doświadczenia ,vyniki p. inż. J. J ask o 1s·k i porównywuje z wynikami, otrzymywanemi przy poprzednio stosowanym huminowo-wapniowym sposobie i dochodzi do następujących
wniosków:
1) chlorowanie dobrze sterylizuje ·wodę ściekową i w zupełności
usuwa
.
. przykry jej zapach, czego przy huminowo-wapniowym sposobie
nie osiągano.
2) osiadanie ciał zawieszonych po chlorowaniu zachodzi tak prędko
że, zamiast poprzednio używanych czterech odstojników, ··kor~~tano
li tylko z jednego i
3) koszt chlorowania w porównaniu ze sposobem huminowo-w_apniowym jest mniejszy, mianowicie wynosi 5,4 h na 1 q przerabianych
buraków, wówczas gdy przy· sposobie humino,vyn1 --- 6,7 -h.
-
620
Ze swej strony zwracamy uwagę na jednakową utlenialność wody
[por. tabelę Nr. IV] przed i po chlorowaniu., co. do,vodzi, że właściwego
oczyszczania ścieków, t. j. usunięcia rozpuszczonych orgi}nicznych związ­
ków, podczas tego doświadczenia również nie osiągnięto.
O doświadczeniach chlorowania ścieków, na szerszą skalę wykonanych .w Niemczech w ubiegłą kampanję 1929 r., Dr. E. N o 1te dopiero
co rozpoczął drukować sprawozdanie 1 ); w jednym z następnych numerów „Gazety" podamy streszczenie tego sprawozdania.
Sprawa chlorowania wód ściekowych w cukro\vniach, jak to widać
z przytoczonych przez nas prac, znajduje się tymczasowo w stadjum
prób na większą skalę, trudno więc_ dziś orzec już, czy metoda ta znajdzie bardziej powszechne zastosowanie. Niemałą rolę odegra tu kalkulacja chlorowania, a więc ilość potrzebnego chloru oraz jego cena.
Z dotyczczas wykonanych badań zgodnie z założeniem teoretycznem,
które a priori uczynić można było, wynika, iż chlor nie jest w stanie
oczyścić wód ściekowych w ścisłem znaczeniu tego słowa, t. j. nie może
usunąć z wody rozpuszczalnych związków organicznych. Natomiast z pe,Ynością już twierdzić możemy, że chlor, użyty ,v dostatecznej ilości, np.
co najmniej 5-10 gr/m 3 wody, wywiera energiczne działanie dezynfekujące: liczba drobnoustrojów, szczególnie bakteryj, bardzo znacznie
spada i woda przez dłuższy czas zostaje zabezpieczona od fermentacji
i gnicia. Wody, za,vierające siarkowodór, a może także i inne substancje o przykrym zapachu, przez chlorowanie pozbawione być mogą w znacznej cz~ści nieprzyjmnego zapachu gnilnego.
W takim stanie rzeczy chlor, nie mogąc zastąpić innych właściwych
sposobów oczyszczania wody ściekowej w cukrowniach, posiadać może
tylko znaczenie pomocnicze, w niektórych jednak przypadkach mające
dużą wagę dla cukrowni.
Do przypadków takich zaliczyć przedewszystkiem trzeba chlorowanie wód brudnych t. zw. zawracanych (kręco·nych
w kółko), a więc: spławiakowej, barometrycznej, a może nawet dyfuzyjnej, o ile ta ostatnia, według znanych metod (np. metody Claasser1'a)
bezpośrednio zawracaną jest do baterji dyfuzyjnej. W razie stosowania
na dyfuzję, z braku wody prawdziwie czystej, wody zanieczyszczonej
(czego z innych względów należy jednak unikać), chlorowanie może być
także korzystne, zabezpieczając soki w baterji dyfuzyjnej od niepożądanej fermentacji.
,
Chlor ciekły od roku bieżącego produkowany jest w Polsce przez
,,Państwową Fabrykę Związków Azotowych w Mościcach". Wedle posiadanych przez nas wiadomości w czasie bieżącej kampanji mają być wykonane w paru cukrowniach naszych pierwsze doświadczenia chloro,vania wód ściekowych.
Centralne Laboratorjum Cukrownicze.
Listopad 1930 r.
1)
Deutsch Zuckerind. 1930 r. T. 55 str.· 1129.
--- 621 -
SprawozdaDia z czasopism obcych
(pod ogólnym kierunkiem inż. F\. Siwickjego).
Teehnologja eukru.
Oznaczanie norm maximalnego korzystnego wysładzania na dyfuzji. E. R. Karls o n. Żurna_l Sach. Prom., 3 ( 1929); 1-20.
Autor zwalcza przestarzały pogląd, jakoby zadaniem techniki cukrowniczej
miało być wydobycie z buraka całego zawartego w nim cukru w postaci krystalicznej. Cukier jest najważniejszym składnikiem buraka, nie trzeba jednak lekceważyć
i licznych innych jego składników, gdyż posiadają one pewną wartość gospodarczą.
Pod tym kątem widzenia pojęcie ot. zw. ,,stratach" cukru nabiera innego znaczenia .
.Jako „stracony" należy uważać ten cukier, który nie został wyzyskany pomimo to,
że melasotwory nie przeszkadzały jego krystalizacji. Zdolność krystalizacyjną
określa „rendement" danego produktu, a więc faktyczną stratą cukru w danym
produkcie będzie tylko ta ilość cukru, która odpowiada „rendement" danego
produktu. Cukier w wysłodkach i w wodzie dyfuzyjnej w ilości 0,6 % na wagę buraków
nie posiada zazwyczaj żadnego „rendement"; dopiero przy „stratach" na dyfuzji
0,8 -- 1 % na buraki, ,,rendement" odpadków dyfuzyjnych wynosi tyle, co „rendement" cukrzycy I I, t. j. 30 - 40 %- Biorąc powyższe pod uwagę, jako stratę faktyczr1ą możnaby uważać tylko tę ilość cukru, która przewyższa wielkość krytyczną
0,5 - 0,6 o/0 t. zw. ,,strat" na dyfuzji. Jeżeli czystość melasu wynosi 55 i ilość jego
-- 3% na buraki, to 1,39% cukru na buraki (w danym przykładzie) pozostaje Jako
,odpadek w melasie. Jeżeli zaś przy jednakowych innych warunkach czystość
melasu wyniesie 60 i ilość w nim cukru na buraki wzrośnie·do 1,67, czyli jeśli cukru
do melasu przejdzie za dużo o: 1,67 - 1,39 = 0,28%, to ta liczba 0,28 jest faktyczną
stratą, gdyż jest wynikiem wadliwej fabrykacji.
Autor już w r. 1900 wypowiedział zasadę, że nie należy wprowadzać
do fabrykacji produktów o czystości mniejszej, niż czystość melasu
w danej fa bryce. Granicę pomiędzy opłacającem się a nieopłacającem się wyzyskaniem cukru określa wydajność cukru z odnośnych produktów oraz koszty wyzyskania cukru. Nieodzowną jest rzeczą, aby koszt wydobywania cukru opłacał się
- nie pociągał zbyt dużych nakładów, zbyt dużego zużycia opału, materjałów
pomocniczych i t. p. Jeżeli warunki są sprzyjające, należy wydobywać możliwie
całkowity cukier, w przeciwnym razie trzeba szukać innego sposobu wyzyskania
cukru, np. pod postacią paszy.
,
Au.tor wspomina o swych pracach z r. 1896, o Claassenie, jako zwolenniku
jak największego wyzyskania cukru buraka, i Degenerze, który propagował pozostawianie większej ilości cukru w wysłodkach, a te sprzedawać jako treściwą paszę
(dyfuzja Steffena). Praktyka późniejsza w europejskich krajach cukrowniczych
wyrównała te krańcowości w poglądach, ustalając jako zwykłą normę 0,45 %
cukru w wysłodkach i O, 18 % cukru ·w wodzie dyfuzyjnej, a nawet i O, 20 %. W Stanach
Zjedn. Am. Półn. natomiast - wysładza się do 0,19% cukru w wysłodkach i 0,10%
cukru w wodzie dyf., ciągnie się przytem do 160% soku: postępowanie takie ma swoje
usprawiedliwienie, między innemi, w tańszym opale.
Granicę wysładzania należy ustalać na podstawie czystości melasu i czystości
końcowych sokó:w z dyfu~ji, których czystość nie powinna być niższa od czystości
melasu. Autor, na zasadzie prac swoich i innych badaczy, podaje wartości spółczyn­
ników czystości końcowych soków dyfuzyjnych, czystości ich po oczyszczeniu
i zagęszczeniu, oraz odnośnych „efektów" oczyszczenia, - dla różnych wartości
,,strat" dyfuzyjnych.
, Następnie autor. przeprowadza szczegółową analizę różnych sposobów roboty
na dyfuzji: 1) zwykł_y sposób roboty, 2) sposób z zastosowaniem sprężonego powietrza,
3) sposób z zawracaniem wód odpływowych, 4) tenże sposób w połączeniu z suszeniem
wysłodków i 5) sposób połączony z melasowaniem wysłodków.
Na podstawie ścisłego rachunku autor stwierdza odnośnie p. 1. Maximalną
wydajność cukru otrzymuje się przy 0,47 0,55% cukru w wysłodkach i 0,20%
cukru w wodzie dyfuzyjnej. Jako wniosek zaś ogólny dla fabryk, nie posiadających
-
622 -
wysłodków, autor zaleca pozostawianie w wysłodkach ilości cukru, prze,vyż­
szającej w przybliżeniu o O, 1 ~~ tę ilość, przy której fabryka uzyskać może maximalną
suszarni
wydajność cukru białego. Jeżeli przy przerobie jednakowych buraków cukrownia A
wysładza do 0,2
cukru w wysłodkach, a cukrownia B do 0,6
przyczem straty
ogólne w cukrowni A są o 0,4 % mniejsze, niż w cukrowni B, - nie znaczy to bynajmniej, że mniejsze straty są wynikiem lepszego wysładzania na dyfuzji, gdyż trzeba
tu wziąć pod uwagę również przebieg roboty na stacjach, następujących po dyfuzji.
Każda fabryka powinna opracować swój indywidualny schemat najekonomiczniej-
%
%,
szej roboty, co jest zadaniem personelu kierowniczego.
Zastosowanie sprężonego powietrza (p. 2) zmniejsza zużycie wody, i tu ilość
cukru w wysłodkach powinna być większa o 0,05 - OJ06 %, a w wodzie dyf. o 0,03 %,.
co_ autor potwierdza rachunkiem.
Przy zawracaniu wód (p. 3), wysłodki powinny zawierać O, 77 °/o cukru, aby
uniknąć zbytniego obniżania czystości soku.
Przy suszeniu wysłodków (p. 4), zawartość cukru w wysłodkach (jeśli cała ich
iJość jest suszona) powinna być O, 75 0,85 %·
Wysłodki suszone i melasowane o przeciętnym składzie: wody l?,55 %,
such. subst. - 84,45 %, zw. org. - 78,31 % (w tern cukru - 25,33 %) i popiołu 6, 14 %, - wymagają pozostawiania w wysłodkach mokrych nawet 1,4 o/0 cukrur
a w wodzie dyf. 0,60%, - co jednak każdorazowo należy stwierdzać rachunkiem·podobnie, jak to czyni autor.
K . .LYiężopolski.
Ile potrzeba ,;vody do dobrego wysłodzenia biota? Dr. F. Ker che r. C enlr. Z uckerind., 37 ( 1929), 597 - 601.
Według Mathisa, przy wysładzaniu błota gorącą wodą do zawartości 0,5lo/0
cukru - potrzeba 110% wody na wagę błota, przy wysładzaniu zaś zimną wodą
do zawartości 1, 77 % cukru - potrzeba 62 % wody w stosunku do wagi błota. Ponieważ dane w literaturze co do ilości wody, potrzebnej do wysładzania błotniarek,
są bardzo rozbieżne i oparte są na dawno już przeprowadzonych doświadczeniach, autor postanowił zbadaó tę kwestję ponownie.
·
Przy próbach pracowano na błotniarkach Krooga, cedząc sok pod ciśnieniem.
1, 9 atm. Wysładzano błotniarki przez specjalne kanały wodą warzelną o temp. 65°
i wodą warzelną z dodatkiem zwykłej zimnej o przeciętnej temp. 25°. Ilość wysłodów
mierzono w rynnach błotniarek.
Doświadczenia te doprowadziły do następujących ważniejszych wniosków:
1. Błoto można wysłodzić tern lepiej, im niższe stosujemy ciśnienie wodyr
względnie im dłużej trwa wysładzanie.
2. Używanie wody zimnej, zamiast gorącej, powiększa efekt wysładzania
mniej więcej o 11 %·
3. Czas trwania defekacji nie ma wpływu na wysładzanie błota.
4. Błoto z soków niedosaturowanych i przesaturowanych z trudnością daje się
wysłodzić.
5. Przy zachowaniu najkorzystniejszych warunków pracy, przy wysładzaniu
błota do zawartości w niem 0,5 1,0 % cukru - zużycie wody wynosiło 80 %
w stosunku do wagi błota.
J . D zięgie
· · zews k i.·
"
Studja nad tkaninami filtracyjnemi, stosowariemi w cukrowni. Inż. dr. K. Sandera (z Czeskosł. Inst. Cukr.). Z. Zuckerind. Cechoslov. Rep .. 53 (1928/29), 321 - 329,
457-463, 485-492 i 569-576, oraz Listy Cukrovar., 47 (1928/29), 227, 235, 276 i 283.
Studja nad tematem powyżs~ym, już od kilku lat przez Instytut Czeskosłowacki
zapoczątkowane [p. publikację p. Sandery z r. 1926/27, referowaną w Gaz. Cukr., 61
( 1927), 370); miały wyjaśnić zależności pomiędzy własnościami tk~nin i sposobem
prowadzenia filtracji, z jednej strony, a trwałością i sprawnością serwet i woreczków „
z drugiej strony, jednocześnie - przyczynić się do udoskonalenia metodyki badania
tkanin, w wyniku zaś ostatecznym --- posunąć naprzód sprawę normalizacji
tkanin filtracyjnych.
·
Obszerna publikacja niniejsza składa się z 4 części: w części I omawiane są
dane statystyczne, dotyczące procesu cedzenia soków w 64 cukrowniach czeskosło­
wackich podczas kampanji 1926/27 r., w 11-giej n1ieszczą się wyniki mechanicznego
i fizykochemicznego badania nowych tkanin filtracyjnych, część· III zawiera dane,
dotyczące zmian, jakie zachodzą w używanych tkaninach, _IV-ta zaś wyniki
doświadczeń laboratoryjnych i badań, przepro-\vadzonych celem poznania czynników, zmniejszających trwałość i zdolność filtracyjną tkanin.
-
623 -
\Vnioski autora są następujące. ·
1. Miarą dobrego i oszczędnego cedzenia jest wysokość kosztu zużytych tkanin·
-filtracyjnych, przypadającego na pewną określoną ilość przerobionych buraków, z uwzględnieniem kosztu przebierania (ponownego odziewania) błotniarek i mycia
-serwet.
2. Trwałość serwet nie znajduje się w żadnym bezpośrednim związku z warunkan1i fabrykacji; jedno tylko, i to nie na pewno, można powiedzieć, mianowicie, że
rzadziej wypada przebierać błotniarki, i trwalsze są serwety w tych fabrykach, które
pracują z trzykrotną saturacją.
3. Okres czasu; po upływie którego zmienia się serwety na błotniarkach, jest
bardzo różny, wahając się od 3 do 30 i więcej - dni.
4. Rozpowszechnienie poszczególnych gatunków tkanin jest bardzo niejednakowe, i większość fabryk stosuje każda inne marki i inne kombinacje.
5. Zdobyte dane statystyczne ujawniają braki i usterki w zakresie jakości
tkanin, czy też wykonania procesu, ujemnie odbijające się na wynikach cedzenia.
6. Mechaniczna i fizykochemiczna analiza nowych tkanin wykazała nierówność
własności poszczególnych gatunków oraz konieczność opracowania niektórych
nowych metod analitycznych. Oprócz zwykłego badania mikroskopowego, oprócz
-0znaczer1 popiołu, mocy tkaniny, długości rozrywającej, równomierności, grubości
1 wydłużenia, - wykonywane były oznaczenia: popiołu rozpuszczalnego metodą
konduktometryczną, higroskopijności, oraz szybkości przepływu przez tkaninę wody
i roztworów melasu o gęst. 15° i 26° Bx.
7. Zmiany mechanicznych i fiz.-chem. własności tkanin filtracyjnych, spowodowane przez użycie, wykazują, iż są te tkaniny zużywane w większości przypadków
bardzo nierównomiernie, i że ich moc przeciętna zazwyczaj jest wykorzystywana
w nieznacznej tylko mierze. Skutkiem zużycia wzrasta waga metra bież. tkaniny,
i zmienia się procentowe wydłużenie próbki przez rozerwanie i wydłużenie po
zwilżeniu. Zmiany istotne, różne zależnie od materjału, dotyczą szybkości przepływu
wody i roztworów melasu, odporności w stosunku do ciśnienia i uderzenia, oraz
.absorbcji światła i zawartości popiołu.
8. Celem bliższego zbadania procesu cedzeni.a musiały być opracowane niektóre
laboratoryjne metody poznawania czynników, ujemnie wpływających na trwałość,
względnie - używalność tkanin, jako to: wpływu zaciskania serwet, działania pia·sku, wpływu rdzewienia i t. p.
A. Si~icki.
1
Znaezenie eedzenia soków rzadkieh i gęstyeh i odeieków w eukrowni. J. Z am a ro n. Bull. de l' Assoc. des Chimisles, 46 ( 1929), 393-405 .
.A.utor ma na celu zaznajomienie z praktycznemi wynika1ni,, otrzyrnanemi we
Francji z cedzidłami systemu „Vallez". Przeszło 400 sztuk tych cedzideł pracuje już
w cukrowniach amerykańskich i holenderskich, 56 we Francji i 18 w Hiszpanji.
W cukrowni „Nogent-sous-Coucy" 6 cedzideł „Vallez" Nr. 4 dla I saturacji; o ogólnej
pow. filtr. 300 m 2, wystarcza na przerób 10 OOO q buraków na dobę, gdy przy zwykłych
błotniarkach liczy się na taki przerób 600 m2. Charakterystyczne cechy powyższych
-cedzideł są następujące:
,
1) Płótno, założone na krążkach metalowych, może pozostawać bez zmiany
przez całą kampanj ·, gdyż przemywanie materjału filtracyjnego odbywa się bez
rozbierania fil tra.
2) Każde cedzidło posiada wskaźnik grubości warstwy błota, co pozwala na
równomierne nabijanie błotniarek. Do tego celu służy umieszczony nazewnątrz
,element filtracyjny, połączony z ,vskaźnikiem grubości, składającym się z blaszki
.aluminjowej, przyciśniętej do uformowanej warstwy błota i połączonej ze skalą.
3) ,vysładzanie błota odbywa się bądź bez wyładowania z ram obrotowych,
bądź po uprzedniem wyładowaniu zapomocą sprężonego powietrza. Woda do wysładzania ma temp. 1000. Ponieważ grubość plastrów błota jest wszędzie jednakowa,
więc i szybkość przepływu wody we wszystkich punktach będzie jednakowa, przyczem wszystkie plastry błota _są zanurzone w wodzie wysładzającej.
_ 4) Usuwanie błota z pow. filtracyjnej odbywa się zapomocą sprężonego powietrza
i strumienia wody, a usuwanie błota z cedzidła zapomocą odpowiedniej ślimacznicy.
5) Przemywanie materjału filtracyjnego (pranie) odbywa się dla każdego
cedzidła 1 raz na dobę i trwa 2 godziny. Do tego celu przygotowuje się roztwór
w stosunku 50 litrów NaOH a 36 Be, lub 50 kg Na 2 C0 3 w 30 hl gorącej wody. Płyn
ten obiega przewód zamknięty od skrzyni z roztworem do cedzidła „Vallez" i z powrotem zapomocą pompy odśrodkowej w ciągu 30 minut, poczem zostaje wydalony.
-
624 -
a
Następnie tę samą czynność powtarza się z roztworem 50 l H Cl
22 Be w 30
poczem pozostaje tylko przepłókać cedzidło gorącą wodą amonjakalną.
hl wody „
Cedzidła „Vallez" dają dużą oszczędność materjału filtracyjnego i robocizny,.
także dają bardzo dobre wyniki z punktu widzenia technologicznego.
6)
a
Józef Szyfer.
Cedzenie soków gęstych i ulepów w cukrowni i rafinerji przez papkę papierową •.
J. Zamaron. Bull. de l'Assoc. des Chimistes, 46 (1929), 406-410.
Cedzenie przez płótno posiada następujące cechy ujemne: 1 ).sączenie jest powol-ne, 2) błoto saturacyjne wydziela bardzo przykry zapach i jest środowiskiem rozwoju
bakteryj, i 3) zużywa się dużo kosztownego płótna.
- Autor poleca do cedzenia soków gęstych cedzidła obrotowe „Vallez" z zastoso-waniem papki papierowej, zamiast płótna.
Z cedzidła „Vallez" usuwa się wstęgę śrubową, a zamiast niej wstawia rurkę·
z „bełkotką ", połączoną bądź ze sprężonem powietrzem, bądź z parą. Blachę dziurkowaną powierzchni filtracyjnej pokrywa się siatką metalową z bronzu fosforowego,
w celu przytrzymania masy papierowej. Pierwszą czynnością jest napełnianie tarcz
filtracyjnych papką papierową. Sok mętny miesza się w mieszadełku z papką i przesyła zapomocą pompy do cedzidła, przyczem masa papierowa układa się na tarczach,
a sok wraca do mieszadełka, co trwa tak długo, dopóki spływający sok nie stanie się
zupełnie prze]rzystym, co będzie dowodem, że masa jest dobrze ułożona. Następnie·
rozpoczyna się cedzenie soku, które trwa 2,5 - 8 godzin. Dla wysłodzenia usuwa się
masę z cedzidła zapomoc,ą sprężonego powietrza, poczem wprowadza się do cedzid-la
wodę o temp. 100° i pod ciśnieniem 1,5 2 atm. Po wysłodzeniu masę usuwa się
~apomocą strumieni wodnych do płóczki, gdzie się ją energicznie miesza z wodą
1 oczyszcza.
Przygotowanie papki z papieru handlowego odbywa się w specjalnem ·korycie,.
do którego wprowadza się wodę, i w którem wstęga ślimakowa, obracająca się szybko,
pociąga za sobą papier i rozdrabnia go. Najbardziej używane są do soku gęstego
cedzidła o powierzchni filtrac. 7, 5m 2, wystarczające na przerób 4 000-5 OOO q bur „
na dobę. Są jednak również o powierzchni 26 m2 i 40 m2.
Dodatnie cechy filtrów „Vallez" z masą papierową autor formułuje w sposób·
następujący: 1) usuwa się kosztowne płótno, jego pranie i reperację, 2) otrzymuje si~
soki bardziej klarowne, aniżeli przy cedzeniu przez płótno, 3) uzyskiwana jest.
znaczna szybkość filtracji, i 4) znacznie się zmniejsza koszty cedzenia.
J. Szyfer.
Cedzenie odcieków. J. Zamaron. Bull. de l'Assoc. des Chimistes, 46 (1929),.
410-413.
Autor opisuje nowy sposób przerobu odcieków, który polega na następujących.­
czynnościach.
1) Odcieki o czystości 80-82 poddawane są siarkowaniu w zwykłej temperaturze, następnie podgrzewane do 90° i przesyłane do mieszadełka, gdzie są ochładzane
do temp. 25-28° w ciągu 18 godzin. Otrzymuje się cukrzycę o drobnych kryształkach „
2) Otrzymaną masę przepompowuje się na cedzidła „Vallez". Na cedzidle
pozostają plastry cukru, a odciek o czystości 73-75 spływa. Po uformowaniu
plastrów, usuwa się z nich odciek zapomocą sprężonego powietrza. Grubość plastra
cukru powinna wynosić 30 mm.
3) Następnie trzeba rozpuścić otrzymane plastry cukru. W tym celu filtrnapełnia się do połowy sokiem rzadkim lub gorącą wodą i jednocześnie wprowadza
sprężone powietrze i parę. Otrzymany sok gęsty wraca na warsztat fabryczny,.
a cedzidło po przepłókaniu jest gotowe do dalszej pracy.
.
Sposób powyższy, zdaniem autora, daje dobre wyniki, mianowicie - otrzymuje·
się sok gęsty o wysokiej czystości i znacznie inniejszą ilość melasu. Do cedzenia odcieku doskonale nadają się cedzidła , ,Vallez''.
J. Szyfer~
Cel i rezultat dogotowywania cukrzycy z odcieków. Dr. H. Cl a as se n. C enlr „
Zuckerind., 37 ( 1929), 567-568.
Rozważania swoje na powyższy temat autor _kończy nastę,pującem ich streszczeniem.
1. Do cukrzycy, ugotowanej z soku gęstego, należy doprowadzić tyle odciekut
aby masa, idąca na wirówki, miała 55 % kryształu i 45 % syropu o czystości 76„
2. Z dodawanym odciekiem należy wprowadzić tyle wody, aby dogotowywanie
cukrzycy (wyko11czanie waru) odbywało się zupełnie powoli. Odciek ma za zadanie-~obniżyć czystość syropu międzykryształowego, wynoszącą około 84, i umożliwić
należyte zagęszczanie cukrzycy bez wyrzucania drobnych kryształów.
J. Dzięgielewski.
Próby przerobu uiższyeh produktów. Inżyniero,vie G. S. Bienin i B. E. Kras i 1sz cz ik o w (z Ukr. Inst. Cukr. ). 1.Vauczn. Zapiski, 7 ( 1929/30), 73-90.
Autorowie przeprowadzili szereg doświadcze11, które miały na celu:
1) zbadanie wpływu siarkowania, ,,nawęglania" i noritowania na własności
klarówki i odcieku ciemnego od cukrzycy I-ej:
2) znaląienie optimum temperatury i zbadanie wpływu spadku alkaliczności
przy siarkowaiTiu powyższych produktów i
3) zbadanie wpływu ogrzewania na odsiarkowaną klarówkę przy różnych
wielkościach pH.
Wyniki otrzymano nadzwyczaj ciekawe, a mianowicie:
1) Siarkowanie klarówki w temp. 40° i w temp. 90° daje mniejszy efekt, aniżeli
w temp. 75°. Najodpowiedniejsza więc przy siarkowaniu klarówki będzie temperatura 75°.
2) ,,Nawęglanie" klarówki daje, przy jednakowych innych warunkach, znacznie
mniejszy efekt odbarwienia, aniżeli siarkowanie.
3) Noritowanie klarówki daje większy efekt odbarwienia, aniżeli siarkowanie.
Z doś"1'"iadczeń również wynika, że noritowanie zwiększa napięcie powierzchniowe
klarówki.
4) Autorowie badali wpływ noritowania i siarkowania ńa związki karmelowe
(w danym przypadku do doświadczeń służył zabiał, zabarwiony przygotowanym
z pudru cukrowego karmelem). Dla powyższego roztworu % odbarwienia przy
noritowaniu okazał się znacznie większym, aniżeli przy siarkowaniu, i dochodził
do 85 °/0 przy użyciu 1 % noritu. Przy podwyższeniu temper. siarkowania efekt
odbarwienia znacznie spadał. Przy ogrzewaniu roztwórow, zawierających karmel,
zabarwienie zwiększa się tern bardziej, im wyższa jest alkaliczność roztworu, przyczem przy odczynie, zbliżonym do ob.ojętnego na fenolotaleinę, zwiększenie zabarwienia jest nieznaczne.
5) Efekt odbarwienia przy siarkowaniu klarówki zwiększa się wraz z obniżeniern
wielkości pH. Przy pH = 4,46 odbarwienie było 41, 2 ~~ ; przy pH = 8, 24 odbarwienie spadło do 15, 7 %·
6) Przy siarkowaniu klarówki nawet do granicy pH = 4,0 niema inwersji cukru,
ani spadku czystości. Przy następnem jednak ogrzewaniu w temp. 750 - 95° w ciągu
5 - 10 godzin, jeśli pH spada poniżej 7, następuje znaczna inwersja cukru i spadek
czystości. Przy pH = 5,62 ilość cukru przemienionego wynosiła 0,26o/0 , a przy pH =
3,54 wzrosła do 1,41 %· Dla otrzy1nania więc największego efektu odbarwienia,
bez obawy inwersji przy następnem ogrze-\vaniu, trzeba utrzymywać pH w granicach
ok. 7.
7) Przy ogrzewaniu odsiarkowanej klarówki w temperaturze 75 -- 850 w ciągu
t) godzin, ma miejsce dalsze odbarwienie, utrzymujące się w poszczególnych przypadkach i przy dalszem 5-cio godzinnem ogrzewaniu. Przy ogrzewaniu w temp.
85 - 950 w ciągu 5 - 10 godzin ma miejsce pociemnienie odsiarkowanej klarówki,
przyczem pociemnienie to jest tern większe, im alkaliczność - wyższa.
Autorowie badali również wpływ siarkowania na odciek ciemny od cukrzycy I-ej
i otrzymali wyniki zupełnie analogiczne do otrzymanych z klarówką. Ze względu
jednak na to, że dla otrzymania najlepszego odbarwienia odcieku, bez obawy in"1rersji'
można obniżyć odczyn poniżej granicy, wymaganej dla klarówki, miano,vicie --- do
pH = 6,5, i że siarkowanie odcieku w .połączeniu z następnem cedzeniem powinno
znacznie ułatwić krystalizację,- autorowie uważają za racjonalniejsze siarkowanie
odcieku ciemnego,
aniżeli klarówki.
J . s zy f er
·
Ciągła
71 -
wirówka konstrukcji inż. G. ter Meera. Dr. B. Centr. Zuckerind., 37 ( 1929),
72.
W związku z dokonanemi w cukr. ,, Tirlemont" próbami oddzielania błota
d_efek. od soku przez wirowanie, autor opisuje działającą automatycznie wirówkę
ciągłą, stosowaną w praktyce z dobrym rezultatem przy wysuszaniu osadów z odpły­
,vowych wód miejskich.
-
626 -
Wirówka ta odznacza się tern, że bęben jej jest ruchomy na wrzecionie i pod
ciśnieniem oleju rnoże się przesuwać z górnej do dolnej części wrzeciona. Napełnianie
i wirowanie odbywa się przy górnem położeniu bębna, poczem, po opuszczeniu bębna
w dół, następuje opróżnianie wirówki w biegu dzięki temu, że spód jej nie zmienia
pozycji, a więc usuwa, jakby zeskrobując, błoto z bębna. J. Dzięgielewski.
Różności.
Wydobywanie i zastosowanie-pektyny. Roger Paul i Grandseigne. Bull.
de l'Assoc. des Chimistes, 46 (1929), 12 - 19.
Autorowie zwracają uwagę na duże możliwości rozwoju przemysłu pektynowego.
Soki pektynowe, otrzymane z roślin o dużej zawartości pektyny, są fabrykowane
·w -znacznej ilości w Niemczech, gdzie prowadzone są również studja nad wartością
odżywczą tych związków. Po wojnie rozwijać się rozpoczyna przemysł pektynowy
·we Francji. Soki pektynowe, fabrykowane we Francji i za jej granicami, posiadają
szereg zanieczyszczeń, a także często są b. zabarwione, co ogranicza znacznie ich
zastosowanie.
Autorowie przeprowadzili szereg bada11 w pektynowni „Argues-la-Bataille".
Rezultatem tych badań jest otrzymanie pektyny suchej, b. białej, o czystości 92-95 °/0
Substancja początkowa jest miąższ z jabłek. Sposób przerobu tego soku i potrzebna
aparatura ·są opatentowane-_ przez autorów. Produkt ten zawiera bardzo nieznaczne
ilości cukru, taniny, ciał barwnyc.h i kwasów, a także prawie całkowicie usunięty
jest z niego krochmal. Roztwór 2 °,ic)-owy tego produktu posiada lepkość 7-12 razy
większą od wody.
,
Zdaniem autorów, pektyna sucha, jako substancja koloidalna, może być nadzwyczaj cenną dla szeregu gałęzi przemysłu, a przedewszystkiem ma zastosowanie
·w przemyśle konfiturowym.
tym przypadku użycie pektyny, ewent. -·- soku
pektynowego, pozwala na zmniejszenie ilości świeżych owoców. Przy użyciu pektyny
1nożna zmniejszyć czas gotowania i przez to łatwiej jest utrzymać smak świeżych
?woców. Autorowie opracowują również metody otrzymywania z pektyny suchej
innych związków pektynowych 1 ).
J,.
ozef s zy f er.
"r
Korespondencje.
C orres pondances.
Z Cukrozvni
O drga,vli:owyn1
bieżącej
w cukrowni
niem drgawko,vego
Gostyń.
przenośniku żcberliolvym. Bawiąc w czasie kampanji
Gostyń, miałem 1nożność zaznajomienia się z działa­
przenośnika żeberkowego, pomysłu p. inż. Jerzego
l( rzętowskiego.
W artykule podanym w Ci-azecie C:ukrowniczej przez p. Krzętowskiego
·(patrz G. (:. r. 1929, tom 65, str. 620) mowa jest o próbach, wykonanych
na 1nodclu tego rodzaju przenośnika. W cukrowni Gostyń zaś, w roku
Przy sposobności warto tu przypomnieć naszym czytelnikom, iż w dziedzinie poznania bud owy i własności z wiąz k ó ,v p e k ty n owych oraz w dziedzinie rozwiązań zagadnienia przemysłowego wykorzystania tych związ­
ków, zawartych w wysłodkach buraczanych, - duże położył zasługi
nasz po 1ski bad ac z -- profesor K. Sm o Ie i1 ski (por. szereg prac, drukowanych
w „Rocznikach Chemji" pod ogóln. tyt. ,,Badania nad związkami pektynowemi",
oraz kilka patentów polskich i zagranicznych, jak „otrzymywanie kleju z wysłod­
ków buraczanych'', ,,otrzymywanie alkoholu rnetylowego z wysłodków buraczanych" i in.).
A. S.
1)
-
627 -
bieżącym, część „Krejsów" przerobiono według pon1ysłu p. J .I{rzętowskiego
w ten sposób, że na długości 23 metrów przenośnika wymieniono zwykły
„Krejs" na przenośnik żeberkowy (patrz rys.). Długość wszystkich
przenośników, łącznie z częścią przerobioną, wynosi 70 metrów.
(:o do wylicżonych w artykule 5-iu zalet przenośników żeberkowych,
rnogłem stwierdzić za~adniczy punkt pierwszy, mianowicie „dobre chło­
dzenie cukru''. D~l~ze zaś cztery punkty muszą wynikać z pierwszego
_i w następnych latach będą prawdopodobnie osiągnięte.
Chłodzenie cukru na przenośnikach żeberko,vych jest, że się tak
,vyrażę, ,, vvyczuwalne ręką". Przy ruchu drgawkowyrr1 przenośnika naprzód, powietrze wchodzi pomiędzy żeberka, przy cofaniu się zaś, ogrzane
po,vietrze jest wypychane nową po rej cl chłodniejszego powietrza. W ten
sposób przez ciągłe stykanie się z nową porcją powietrza sam przenośnik
ochładza się szybciej, niż przy ruchu poślizgowym dna z,vykłego „Krejsa",
·CO odbija się dodatnio na obniżeniu ternperatury cukru.
I
się tyczy temperatury cukru w ,vorku, n1ogę zaznaczyć, że w roku
:zeszłym, przy warstwie cukru tej san1ej grubości na prz 8 nośniku j co w roku
bieżącym i przy ty-eh sarr1ych 70 n1etrach długości przenośnikó,v, wynosiła
ona 70- 75°C., a w roku bieżąeyn1, przy tejże„długości przenośników (łącznie
z wprowadzoną długoe, cią 23 metrów przenośnika żeberkowego) temperatura cukru ,vynosiła 50 -- 55° (~. Wymierzone przeze mnie obniżenie
temperatury na długości 23 metrÓ~' przenośnika żeberkowego jest znaczne,
Co
bo " 'ynosi około 20° C.
Eksploatacji wynalazku p. inż. J. Krzęto~0 skiego podjęła się firma:
Bydgoska Fabryka Maszyn H. L.i)hnert.
W celu zorjentowania się, jak ~~ygb-1da tego rodzaju przenóśnik,
u1n1eszczam jego totografję w tek~cie.
Inż. J. Z a/eski _
-
628 -
Sprawozdanie tygodniowe z rynków
cukrowych.
Comple-rendu hebdomadaire sur la silualion du marche sucrier.
Poznal1, dnia 1 grudnia 1930 r.
W sytuacji rynków cukrowych niema do zanotowania w tygodniu·
ubiegłym żadnych zmian, a tern mniej poprawy.
Tendencja poszczególnych giełd, utrzymana lub słabsza, zależna jest.
od stopnia ich ufności lub przeciwnie pewnego stopnia niepewności. w korzystny wynik międzynarodowych konf erehcyj. ·.
Stosunkowo jeszcze najkorzystniejsze notowania wykazał w końcu
ty~~1nia s~ra_wozd~_wczego Nowy Jork, jakkolwie~ w środ~u tygodnia
dosc 1 powazn1e zn1zkował. Hamburg polepszył się w porownan1u do
końca zeszłego tygodnia o I O do 15 fen., choć w międzyczasie również
powa'żnie zniżkował, a ·nieufny Londyn, nie zwyżkując wcale, wyraził
nawet w kilku terminach nieznaczne osłabienie.
Jeżeli też którykolwiek ze światowych rynków, to jedynie Nowy
Jork mógł sobie pozwolić na zwyżkę, ponieważ ograniczenia zawartew planie Chadbourne'a i uchwalone p~zez oficjalne instancje kubańskie
przynoszą głó,vną korzyść w pierwszym rzędzie Stanom Zjednoczo-,,
nym.,'
Dla Europy natomiast dotychczasowe uchwały kubańskie posiadają
znaczenie znacznie słabsze. Gdy bowiem w Ameryce z powodu embarga eksportu, zarządzonego przez prezydenta Machado, a trwającego dodnia wczorajszego, daje się już odczuć pewien brak cukru, to przeciwnie, w Europie ciąży na rynkach coraz bardziej obfitość tegorocznego
sprzętu buraków i wielkość produkcji cukru. Nawet Licht awizuje, że
w swem szacowaniu na I grudnia r. b. będzie ją musiał jes}cze pod,vyższyć wobec korzystnej wydajności buraków w całej Srodkowej
F:uropie.
Tak więc kraje europejskie i ich giełdy nie mają jak dotąd żadne-­
go powodu do ufności w zmianę na lepsze, tern bardziej, że i spożycie
europejskie nie wykazuje pożądanej normalnej zwyżki. Jaskrawym
przykładem tego jest w danej chwili Anglj a. Rafinerj e angielskie obni-·
żyły bowiem w przeciągu ubiegłego tygodnia swój produkt aż 4 razy~
każdorazowo po 3 d, lecz pomimo to handel konsumcyjny bynajmniej
nie wykazał należnego zainteresowania i nie l{wapił się do znaczniej-szych zakupów, którego się obecnie w czasie przedświątecznym można
b_yło spodziewać.
Nie może przeto dziwić nikogo, że wobec powyższych,.
dla całokształtu sytuacji europejskiej ujemnych czynników, producenci
europejscy nie mogą odnosić się do wyniku prac sanacyjnych optymi-stycznie.
Producenci bowiem nie wierzą w lak korzystny wynik porozumienia
międzynarodowego, aby popyt w najbliższym czasie dorównał coraz to,
,vzmagającej się podaży, a byłoby to nader pożądanym objawem,.
ł
!
-
629 -
gdyż
dotychczas z obecnej wielkiej produkcji europejskiej bardzo nie-wiele sprzedano, przemysł nie uzyskuje z racji tej potrzebnych mu ka-:·
pitałów i trudności w magazynowaniu produkcji są coraz większe.
Najbliższe dni wykażą, czy i w jakim stopniu międzynarodowe·
konferencje zmienią obecne położenie na lepsze.
Różne wiadomośei.
Franeja. Jak w s,voim czasie pisaliśmy, będzie mieć kraj ten
w obecnej kampanji rekordową produkcję cukru. Tak sprzęt buraków,
jak i wydajność cukru z buraka, są nadzwyczaj wysokie, wobec czego
rodzimy francuski przemysł cukrowniczy stara się u Rządu o podwyż­
szenie cła wwozowego na obcy cukier, aby móc ulokować w kraju swym
przedewszystkiem własną produkcję. Nadto projektuje się zgromadzenie większych zapasów (mówią o 100 OOO tonn) cukru z przeznaczeniem
na eksport, lub do przeniesienia tej ilości na przyszłą kampanję. Wreszcie debatuje się również nad sprawą pewnego ograniczenia obszarów
buraczanych.
Jawa. Podobno między wspólnikami jawajskiego „Visp'~" wynikło·
pewne nieporozun1ienie. Przyczyną mają być finansujące Związek ten
.3 banki holenderskie, którym zarzuca się zbyt wielką zachłanność zy- ·
sków i zbyt samowładną kontrolę. Według najświeższych jednak wiadomości nieporozurnienie to zażegnano i działalnosć Visp'a przedłużoną
została do 1 maja 1932 roku.
Finlandja. Od dnia 17 listopada r. b. podwyższono cło wwozowe·
za cukier surowy z 250 na 350 Fm. za 100 kilo i z 275 na 390 Fm.
za 100 kilo cukru rafinowanego, powiększając tern samem mury celne,.
któremi się kraje otaczają dla ochrony rodzimego przemysłu cukrowni-czego.
Greeja. Rosja zawarła z Grecją traktat handlowy, wobec czego·
stał się cukier rosyjski dostępny i do tego kraju, uszczuplając tern samem teren zbytu innym, eksportującym krajom europejskim.
Willett & Gray, N owy Jork,
statystyczne:
podają
dla Kuby
1930
przybyło do
przybyło do
załadowano
załadowano
portów 16.XI-22.XI .
portów l.I-22.XI .
na statki 16.XI -22.XI
na statki 1.1-22.XI
ogólne zapasy w portach 22.XI .
zapasy wewnętrzne 22.XI .
produk~cja .
•
spożycie do 22.XI .
następujące
dane
1929
65 401 tonn
18 668 tonn
3 747 601
4662 773
30779 ', ',
87321 "
.
3 016 955 "
4 391 799
837940 "
270974 "
992162 "~ '
366 227 "
4 671 260
5 156 315 "
124 203 "
127 315 "
•
"
"
GD .i\ Ń S K.
"Hlyslodki suszone: Na początku ubiegłego tygodnia ofiaro,vano $ 7,za tonnę loco wagon granica koło Zebrzydowic, przy końcu natomiast,
obniżyła się cena do $ 6, 70 za tonnę loco wagon Zebrzydowice, do dostawy w grudniu 1930 r., styczniu i lutym 1931 r. Popyt mały. Obro-ty
małe.
-
630 -
Londyn, notowania rynku terminowego za cukier
,.
Londyn w sh. za cwt.
1930 r.
24Xl
Listopad
z.•
p„
25.XI
.
z.
26.XI
p.
z• ..
p.
· 27.XI
28.XI
29.XI
z.•
p.
z.•
p.
z.•
p.
8/7/11 %
7/9
7/7/7%
7/3
7/7%
7/7/7%
7/4%
7/11 %
7/5
GrudziP-ń
7/9
7/4%
7/9
7/7/8%
7/41h.
7/7%
7/4%
7/9
7/4%
7/9
7/4%
1931 r.
Marzec
loco
skład
Maj
8/4%
7/10%
8/3
7/7%
8/3
7/10%
8/3
7/10%
8/3
8/1%
717%
BI7/3%
I
8/-
-
biały,
7/6%
8/. 7/6~~
8/
7/6
8/-
81-
8/3
7/9
7/6
Londyn, notowania rynku terminowego za cukier surowy, f. o. b.
w sh. za cwt.
1930 r.
-24„XI
25.XI
26.XI
Listop"d
•
z„
p.
.
z.
p.
.
z.
p.
27.XI
28.XI
29.XI
.
z.
p.
z.•
p.
z.•
p.
1931 r.
:24.XI
z.•
25.Xl
P·.
z.
26.XI
27.XI
28.XI
29.XI
p.
.
z.
p.
z.•
p.
.
z„
p.
z.•
p.
Grudzień
4/6
4/8
4/7
4/7%
4/6%
4/7%
4/7%
4/8
4/7%
4/10%
4/10%
5/4/9
Marzec
Maj
5/1%
4/3
5/1%
4/3
5/1 %
413
5/3
4/4%
5/6
4/7%
6/-
. 6/0%
6/5/11 %
5/10%
5/11 :%
5/11 %
5/11
5/10%
6/2
6/2
6/23!4
6/2
6/3%
6/3
6/1%
6/1 %
· 6/2%
6/2
6/2
6/1 %
6/4%
6/4%
6/4%
6/4%
Styczeń
1931 r. Luty
5/9%
5/8%
5/9
5/8
5/8~4
5/7%
5/9
5/7
5/11 %
5/11 %
6/1
5/10%
I
Czerwiec
6/4%
6/3%
6/3%
6/2~
6/3%
6/2%
6/3
6/1%
6/5%
6/4%
6/6%
6/4Y2
5/11
5/9
5/10
5/9
5/10%
5/9%
5/9%
518 Y2
6/0%
6/6/2
5/11 %
Lipiec
6/5%
6/4%.
6/4%
6/3
6/4%
6/3%
6/3%
6/2%
6/6%
6/5%
6/7%
6/5%
1931 r.
24.XI
25.XI
z.•
p.
.
z.
p.
26.XI
z.•
p.
27.XI
z.
28.XI
p.
.
z.
.
p.
29.Xl
.
z.
p.
631
Sierpień
Wrzesień
6/6%
6/6
6/4%
6/4%
6/5%
6/5%
6/4%
6/4%
617Y2
6/7%
6/73/4
6/7Y2
6/7
6/6%
6/6
6/4%
6/6%
6/51/4
6/5%
6/4%
6/8%
6/7%
6,8%
6/7%
Grudzień
6/9%
6,9
6/8
6/8
6/9
68%
6/73/4
6;7Y2
6/10%
6/10%
6/11 %
6/11
Harnburg, notowania rynku terminowego za cukier
burg w Rm. za 50 kg netto.
1930 r.
Listopad
24.XI
....
25.XI
.
z.
Le
p.
26.XI
27.XI
28.XI
29.XI
p.
.
z.
p.
.
z.
p.
.
z.
p.
z.•
p.
1'\arzec
1931 r.
.
27.XI
z.
p.
.
z.
p.
.
z.
p.
.
z.
28.XI
P·.
z.
29.XI
p.
.
z.
24.XI
25.XI
26.XI
6,40
6,20
6,35
6, 15
6 30
'
6, 10
6,30
6,20
p.
6,55
6,55
6,50
6,45
6,45
6,40
6,40
6,35
6,75
6,65
6,85
6,80
Grudzień
Styczeń
6,30
6,25
6,20
615
'
6,20
6, 15
6, 15
6, 15
6,40
6,40
6,60
6,55
6,45
6,30
6,30
6,20
6,25
6,20
6,25
6,20
6,50
6,40
6,65
6,60
St./Marz.
6,45
6,40
6,40
6,30
6,35 6,30
6,40
6,30
6,65
6,55
6,80
6,65
Kwiecień
6,60
6,50
6,55
6,45
6,50
6,40
6,45
6,40
6,80
6,70
6,95
'6,80
biały
f. o. b. Han.-
1931 r. Luty
6,45
6,40
6,40
6,30
6,35
6,30
6,40
6,30
6,65
6,60
6,80·
6,65Maj
6,70'
6,65'
6,60
6,60
6,60•
6,55
6,55
6,5~
6,80
6,80·
7,00
6,95-
1
-- 632 1931 r.
.
z.
24.XI
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Paź dz.
6,80
6,70
6,70
6,65
6,70
6,60
6,70
6,60
6,90
6,80
7, 15
7,05
6,90
6,85
6,85
6,85
6,80
6,70
6,80
6,70
700
'
6,90
7,25
7,15
7,05
7,00
7, 15
7,05
7,05
7,00
7,05
6,90
700
,
6,95
7, 15
7,10
7,40
7,30
7,25
7,20
7, 15
7,10
7, 15
7,05
7, 10
7,05
7,25
7,15
7,55
7,40
p.
25.Xl
•
z.
26.XI
p.
.
z.
p.
27.XI
•
z.
p.
•
z.
p.
z.•
p.
28.Xl
29.XI
7,00
7,00
6,95
6,95
6,90
6,90
7, 10
7,05
7,30
7,30
Nowy Jork, notowania rynku terminowego za cukier 96° c~ & f.
iNew York za 1 Jb w centach.
1930 r.
Grud z.
24.XI
25.XI
26.XI
131
130
129
137
136
134
135
135
141
141
Stycz. 1931 Marz.
Lipiec
Wrzesi~ń
Paź dz.
166
166
163
167
167
164
168
168
169
169
152/3 160
160
153
150
157
Giełda nieczynna
163
147/8 155
147
154/5 162
145/6
145
142/3
27.Xł
28.XI
29.XI
Maj
Ogólne kontrolowane zapasy w tonnach metr_
(w wartości cukru sur.).
Kraje
. . . . .
. .
Czechosłowacja.
Anglja . . • . . .
f rancja . . • . •
Holandja . • . . .
Belgja . . . • . •
Polska . • . • . •
Niemcy
razem
•
•
.razem w
.ł\ustrja
Węgry
•
ubiegłym
•
. •
Hiszpanja.
Kanada •
f'ilipiny •
1930
1929
1928
1.XI
1.XI
1.XI
1.XI
1.XI
1.XI
1.XI
702 900
355 900
204300
271 200
162 600
57300
235 200
482 200
361 600
311 ooo
267300
124 200
52800
162 300
483600
342600
193 800
185 200
134500
62600
108900
1989400
1 761 400
1 511 200
317000
837900
992 200
1 755600
165000
841300
271 ooo
366200
1 361 300
154000
291 800
324900
123900
1386600
225 ooo
6057100
4 755200
3863400
6028 700
4659000
3803400
39700
75900
40300
69400
10000
22900
62300
48800
53100
5000
21 ooo
52600
53800
49900
9000
•
Stany Zjednoczone •
Kuba Porty . • . .
„ fa bryki i w drodze
Jawa, porty i fabryki .
Zapasy płynące • .
razem
Dzień
•
19.XI
22.XI
22.XI
1.XI
21.XI
•
tygodniu
•
•
.
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
1.XI
1.XI
1.Xl
4.X
1.X
I
-
633 -
Wiadomości urzędowe.
Documents olficiels.
Z orzecznictwa
Najwyższego Trybunału
Procedura uzyskilvania konwencyjnej
Administracyjnego.
zniżki cła.
Zasada prawna. Dla uzyskania konwencyjnej zniżki
cła, świadectwo pochodzenia towaru w myśl § 14 i 16 rozporządzenia Ministra Skarbu z dnia 12 grudnia 1920 r.
(Dz. U. poz. 64 z 1921 r.) winno być złożone łącznie z innemi dokumentami, służącemi za podstawę do obliczania
cła przy zgłoszeniu towaru do odprawy celnej.
Wyrok z dn. 28 marca 1930 r. I.. Rej. 1388/28.
Uzasadnienie.
Według
deklaracji z dnia 30 sierpnia 1927 roku za Nr. 11453 Ajencja
·Ce~na Polskich Kolei Państwowych w Poznaniu, działająca w imieniu
Cukrowni w Gnieźnie „Grabski, J escheck i Ska", zgłosiła do odprawy
celnej nadesłaną z Czechosłowacji dla wymienionej cukrowni przesyłkę,
zawierającą według dołączonego do deklaracji rachunku firmy „Verein fur
chemische und metallurgische Produktion Hruschau", odbarwiający
węgiel roślinny, ,,Carboraffin". W o~ec nieprzedstawienia do odpra,vy
·celnej świadectwa pochodzenia towaru U rząd Celny w Poznaniu nie
zastosował do tego tow~ru zniżki konwencyjnej i "rymierzył cło według
<1utonomicznej stawki w kwocie 5 068,80 zł., która to suma została wpłaconą
do kasy Urzędu Celnego dnia 31 sierpnia 1927 r., pozycja d~iennika przychodu 9 982. W dniu 9 września. 1927 wniósł Związek Zachodnio-Polskiego
Przemysłu Cukrowniczego w Poznaniu za pośrednictwem Urzędu Celnego
w Poznaniu do Ministerstwa Skarbu datowane dnia 8 września 1927 -r.
podanie o zastosowanie do wymienionego wyżej towaru, jako pochodzenia
czeskiego, zniżki konwencyjnej i o zwrot nadpłaconej różnicy cła w kwocie
4 561,90 zł. Decyzją z dnia 19 października 1927 r. za Nr. D.IV/9120/4/27
Ministerstwo Skarbu powyższego podania nie uwzględniło z powodu
że „świadectwo pochodzenia nie zostało przedstawione ani przy zgłoszeniu
towaru, ani przed wydaniem tegoż do wolnego obrotu".
W dniu 7 grudnia 1927 r. Biuro Handlowe pod firmą „Inżynier
Stanisław Sadowski" wniosło do l\'Iinisterstwa Skarbu ponownie reklamację,
datowaną dnia 6 grudnia 1927 r. w przedmiocie zastosowania do wymienionej wyżej przesyłki carboraffiny cła konwencyjnego, dołączając do tej
reklamacji podanie wspomnianej wyżej fabryki czechosłowackiej z dnia
2 września 1927 r. Reklamecję tę Ministerstwo Skarbu orzeczeniem z dnia
31 stycznia 1928 r. za Nr. D. IV/503/4/28 załat"riło również odmownie,
powołując się w uzasadnieniu swej decyzji na te same powody, jakie
przytoczyło w poprzedniem swojem orzeczeniu z dnia 19 października 1927 r
za Nr. D. IV/9120/4/27.
Tę decyzję z dnia 31 stycznia 1928 r. Nr. D. IV/503/4/28 zaskarżyła
Cukrownia „Grabski, Jescheck i S-ka" do Najwyższego Trybunału Administracyjnego, który rozważył co następuje:
myśl § 14 rozporządzenia
postępowaniu celnem ( Dz. U.
63-l --·
Ministra Skarbu z dnia 13 grudnia 1920 r
o
poz. 64 z 1921 r.) strona przy zgłoszeniu
towaru do odprawy, powinna złożyć wszelkie posiadane dokumenty
handlowe i przewozowe, dotyczące zgłoszonego towaru, przyczem według
§ 15 dokumenty handlowe, o ile zgłoszenia dokonano na piśmie, powinny
być wyszczególnione w deklaracji celnej, sporządzonej na przepisanym
formularzu. Ponadto w myśl § 16 tegoż rozporządzenia dokumenty handlo\Ve, które strona obowiązana jest dołączyć do zgłoszenia towaru na piśmie,
powinny być dokumentami oryginalnemi, wystawionemi przez wysyłają­
cego, jako to: faktury, rachunki kupieckie, deklaracje pierwotne i temu
podobne i powinny zawierać ścisłe określenie towaru pod względem jego
gatun'ku i rodzaju oraz podawać tę ilość (,vagę, miarę, sztuki i t. d.) każdego
gatunku i rodzaju, która służy za podstawę do obliczania cła. Z powyższych
postanowień wynika, że kategoryczny nakaz § 14 powołanego rozparzą-·
dzenia co do złożenia przez stronę przy zgłoszeniu towaru do odprawy
celnej „wszelkich dokumentów handlowych i przewozowych" obejmuje
wogóle wszelkiego rodzaju doku1nenty, mające służyć za podstawę do
obliczania cła, nie wyłączając, jak to już orzekł Najwyższy Trybunał
.i\dministracyjny w wyroku swym z dnia 17 marca 1926 r. (L. Rej. 815/25)
świadectw pochodzenia towaru, które, jako dokument, uzasadniający
zastosowanie prz.ewidzianej odnośną konwencją zniżki cła, należy również
zaliczyć do kategorji dokumentów handlowych, o jakich mówi § 16 powołanego wyżej rozporządzenia. Niewyszczególnienie wśród wymienionych
,v tym przepisie dokumentów handlowych specjalnie świadectw pochodze-- ·
nia towaru nie uzasadnia bynajmniej zwolnienia strony od obowiązku
przedłożenia tego świadectwa przy zgłoszeniu towaru do odprawy celen1
uzyskania konwencyjnej zniżki cła, albowiem wbrew mniemaniu strony
skarżącej § 16 powołanego rozporządzenia, jak to wynika z wyraźnego
jego tekstu, wymienia poszczególne dokumenty_ handlowe, jakie strona
obowiązana jest dołączyć do zgłoszenia towaru, w sposób nie ograniczający,
lecz tylko przykładowy. Późniejsze zatem, jak "T danym przypadku~
przedstawienie przez stronę świadectwa pochodzenia towaru, po dokonaniu
już odprawy celnej i wypuszczeniu to,varu do wolnego obrotu, jak to już
orzekł Najwyższy Trybunał Administracyjny w cytowanym wyżej wyroku)
nie może być uwzględnione przez władze celne, ponieważ nie mają one już
możności sprawdzenia i ustalenia identyczności reklamowanego towaru
z towarem, oznaczonym w świadectwie pochodzenia. W tych więc warunkach władza pozwana zasadnie odmówiła zastosowania konwencyjnej
zniżki cła do kwestjono,vanego towaru, tern bardziej, że przy odpra\\:ie
celnej strona względnie działająca w zastępstwie jej Ajencja Polskich
Kolei Państwowych żadnych zastrzeżeń w tym przedmiocie nie poczyniła.
Z tych przeto zasad należało skargę, jako nieuzasadnioną, oddali<~.
(Przegląd Gospodarczy) .
W
r
.
Rozporządzenie Rady M inislrów z dnia 12 listopada 1930 r. -w sprawie obniżenia kar za zwłokę przy egzekucjach należności Stowarzyszenia
Dozoru nad kotłami za wykonywanie dozoru nad kotlarni parowemi.
(Dz. Ust. Nr. 79, poz. 617).
Rozporządzenie M inislra Robót Publicznych z dnia 7 października
1930 r. o wymiarach używanej przy budowie cegły niepalonej. (Dz. Ust.
Nr. 79, poz. 619).
Rozporządzenie M inislra Skarbu z dnia 12 listopada I 930 r. w sprawie zmiany rozporządzenia 1\Iinistra Skarbu z dnia 7 lutego 1928 r.,
635
wydanego w celu wykonania rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej
z dnia 26 marca 1927 r. o monopolu spirytusowym (Dz. Ust. Nr. 79,
poz. 621 ).
Rozporządzenie M inislra Pracy i Opieki Społecznej z dnia 8 listopada 1930 r. w sprawie zmiany podziału terytorjalnego Rzeczypospolitej
Polskiej na okręgi i obwody inspekcji pracy (Dz. Ust. Nr. 79, poz. 624).
Wiadomości bieżące.
Nouvelles du jour.
NAJBLIŻSZE
ZEBRANIE Z,viązku Kierowników Cukrowni Rzeezy-
odbędzie się w dn. 15 grudnia 1930 r. (poniedziałek),
o godz. 4 1/ 2 po południu w lol{alu Instytutu Przemysłu Cukrowniczego
w Warszawie, przy ul. !(rakowskie Przedmieście Nr. 7 m. 16. Na porządku dziennym odłożony z października r. b. ref erat P. Dyr. J. I w a-
pospolitej Polskiej
sie w i cz a p. t. ,,Prace i zamierzenia Komisji Propagandy Cukru".
Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonarjuszów Sp. Akc. Cukrowni
,,Cielce" odbędzie się w dniu 18 grudnia 1930 r. o godz. 12-ej w gmachu Banku Zachodniego, w Warszawie, ul. Fredry 6.
.·
Zwyczajne Walne Zgromadzenie .i\kcjonarjuszów Sp. Akc. Cukrowni
,,Krasiniec" odbędzie się w dniu 19 grudnia 1930 r., o godzinie 12-ej,
w lokalu biura Zarządu Spółki w Warszawie, ul. Boduena 1.
Nadzwyczajne Walne Zgroinadzenie Akcjonarjuszów Sp. Akc. ,,Banku Cukrownictwa" odbędzie się w dniu 19 grudnia 1930 r., o godz. 17-ej,
w gmachu własnym w Poznaniu, przy ul. Sew. Mielżyńskiego 7.
Postanowieniem M inislrów Przemysłu i Handlu oraz Skarbu z dnia
17 listopada 1930 r. (Monitor Polski Nr. 274 z dn. 27 listopada 1930 r.)
zezwolono Sp. Akc. pod firmą "Warszawskie Towarzystwo Fabryk Cukru" na zmianę statutu Spółki.
Daty
ukończenia
Dnia 26.XI.
,, 29.XI.
,, 30.XI.
kampanji w cukrowniach polskich.
Krasiniec,
Trawniki,
Lublin,
Dnia I .XII.
,, 1.XII.
Garbów,
Milejów.
-
636 -
Listy do Redakcji.
Więcławice
d. 2.XII 1930 r.
Wielce Szanowny Panie Redaktorze!
Do przesłanego do ·Gazety Cukrowniczej maszynopisu artykułu „Sposoby obliczania plonu i cukru" w Nr. 46 Gazety (:ukrowniczej, podczas
przepisywania na maszynie wkradły się pomyłki. Niestety zauważyłen1
to dopiero po wydrukowaniu artykułu. Nadsyłam sprostowanie z uprzejmą
. prośbą o umieszczenie w najbliższym numerze Gazety Gukrowniczej.
Łączę wyrazy szacunku i poważania
Dr. Slanislaw Waśniewski.
Sprostowanie do
artykułu:
"Sposoby obliezania plonu i. eukru" w Nr. 46.
'
'
·,;
Średn.
Średnia
2 sąsieOdmiana % cukru dnich
·· z 4 powt. wzorców
I
Wzór obliezenia.
Ilość
odchyle- buraWaga Waga Waga Średnia Waga
kombi„nie od
burakombiwaga
ków
lUU
no wana
ków
średnie.i
sąsiedn.
nowana
na z dział- bur. z dział-· wz-orw%
2 wzor,
działkg.
średn.
cow
ki
kg
kf
kg.
ców
kg.
ce
wzor .
..
r
Wzorzec
19,80
A
20,00
B
20,80
c:
19,00
Wzorzec
20,00
19,90
..
80
.24
30 O
27,0
+0,10
80
32
40,0
36,0
+ 0,9Q
90
_,
97
.30,0
28,5
-0,90
80
36
45,0
40,5
96
30
31,3
30,7
'
125
28,9
99
140
Cukier:
Średnia ze wszystkich powtórzeń wzorca wyniesie np. . 20o/0
Średnia odchyleń ze wszystkich powtórzeń wyniesie np.:
dla odmiany.
"
"
q
,,
1\.
B
c
+
+
-
0,2 °fo
l,Oolo
1,0010
Wobec tego średnia cukrd\vość. badanych odn1ian wynosić będzie:·
dla· odmiany
A
20,2%
B
21,0 o/0
"
"
c
19,0%
"
"
~aga:
Srednia . z .wszystkich po,vtórzeń wagi kombinowanej ,vyrażonej w o/0 .
wzorca wyn1es1e np.:
J\.
dla odmiany
125
B
100
"
c
140
"
Plon buraków w" q/ha
Średnia waga kombinowana wszystkich wzorców wyniesie np. 29 kg„
W o bee tego wyniesie plon:
dla odmiany
.i\
.362,5 q
B
290,0 q
"
"
C
406,0 q·
,'
'~
t,;
-
637 --
SPIS CHEMIKÓW POLSKICH.
.
sporządzenia
,
Związek 'Przemysłu
Chemicznego R. P. przystąpił do
spisu wszystkich chemików polskich. Podstawą spisu są listy członkow­
skie Polskiego Towarzysswa Chemicznego, Związku Inżynierów Chemików, Stowarzyszenia Techników Polskich. Chernicy z wyższem wykształ­
ceniem, ·którzy nie są członkami żadnego ze wskazanych stowarzyszeń,
zechcą nadesłać tJ~ ee.••1 .Jł!fJr:z,zt'f11 ~ffBl r. pod adresem Związku Przemysłu Chemicznego R. P ., Warszawa, Czackiego I, następujące dane,
celem bezpłatnego umieszczenia w spisie:
Imię i nazwisko-. Stopień
Specjalność-.
Zajmowane
naukowy, nazwa ukończonej uczelni-.
stanowisko-.. Adres-.
Kronika zagraniczna.
Chroniąue
etrangere.
Ze stosunków cukrowniczych Bulgarji (j. f.). O rozwoju stosunków
cukrowniczych w Bułgarji w ciągu ostatnich paru lat podaje garść ciekawych informacyj prof. Dr. C. Kas s ner w Nr. 44 berlińskiej „Die Deutsche
Zuckerindustrie".
Cukrownictwo bułgarskie, po· wojnie się rozwinęło dosyć poważnie,
produkcja cukru bowiem wzrastała w tempie następującem:
roczna
produkcja cukru
Przeciętna
Okres
1907 1919 1924 -
1911
1923
1928
•
•
•
9'
4 432 tonn
15 633 „
26 030 „
a tedy w związku ze wzrostem produkcji, znacznie
cukru obcego na rynek bułgarski, mianowicie:
dowóz
Dowóz przeciętny
cukru rocznie
Okres
1907 - 1911
191 9 --- 1923
1924 -- 1928
zmniejszył się
. .
11 799 tonn
3 720 „
2 333 „
W roku 192-9/30 ---- z istniejących pięciu cukrowni, czynnych było
tylko trzy fabryki cukru: Kajali pod Burgasem, Gorna-Orechowica i Ruszczuk ( ws-zystkie będące w rękach kapitalistów zagranicznych: belgijskich,
francuskich i czeskosłowackich). W trzech tych czynnych w kampanji
-
638 -
roku ubiegłego cukrowniach, przerobiono 234 535 tonn buraków, wobec
168 696 tonn, przerobionych w 1928/29 roku. Otrzymano z przerobu tych
ilości buraków (cała produkcja buraków cukrowych była oparta prawie
zupełnie na bułgarskich nasionach buraczanych):
w 1928/29 r.
w~l929/30 r.
Cukru
. . . . 345 080 cenln. metr.
melasu . . . . . . 100 543 „
"
wysłodków
. . 346 086 ''
"
265 508 cenin. metr.
32 680 „
?•
Wszystkie istniejące w Bułgarji towarzystwa cukrownicze są związane
umową kartelową; w roku 1928 powstało jednak nowe towarzystwo
cukrownicze, na. podstawie kooperatywnej, w którem bierze udział 16 OOO
plantatorów buraków, niezadowolonych z polityki cennikowej kartelu
cukrowniczego bułgarskiego. Cukrownia ta jednak jeszcze swej pracy
nie rozpoczęła.
Z ruchu wydawniczego.
Biblioaraphie.
Ing. V. Sazawsky a Dr. Ign. K. Sandera: Cukrowarnieka Analityka,
Laboratorni prirucka a nastin fysikalni a ehemieke kontroli, 1930. Nakła­
dem Ustfedniho Spolku Ceskoslovenskeho Prtimyslu Cukrovarnickeho
v Praze. Stron 405, rysunków 44.
Pod tytułem wskazanym w nagłówku Pp. Sazavsky i Sandera dali
literaturze cukrowniczej nowy, a całkowicie oryginalny podręcznik do
analizy produktów cukrowniczych, wybitnie różniący się od dotychczasowych, których prototypem był znany podręcznik Prof. Dr. R. Fruliling'a.
W żwięzłym i treściwym wykładzie podane zostały, z dostateczną jasnością,
wszystkie. wiadomości niezbędne do użytku chemika cukrowniczego.
Podawszy. w części wstępnej kr~tki przegląd historyczny rozwoju
analityki cukrowniczej, oraz opis głównych własności sacharozy i opis
wyrobu cukru z buraka, w części I-ej podają autorzy wskazówki, dotyczące
laboratorjum cukrowniczego, opis przyrządów do prawidłowego pobierania
prób, opis i wskazówki do korzystania z ogólnych przyrządów pomiarowych,
jako to: termometry, wagi i t. d., oraz wskazówk:i, dotyczące organizacji
pracy w laboratorjum.
W części II-ej podane ·są sposoby oznaczania substancji suchej,
lub stężenia pr.oduktów cukrowniczych. Opisana jest tu, między innemi,
metoda refraktometryczna, z podaniem nowych refraktometrów „ Goerza"
i „ Zeissa".
W części III-ej opisane są: 1) polarymetryczne oznaczanie cukru,
z podaniem zarówno niezbędnych wiadomości teoretycznych, jako też
iwskazań praktycznych, 2) oznaczanie popiołu, z dokładnym opisem metod
przyrządów konduktometrycznych, 3) oznaczanie alkaliczności i stężenia
V
639 jonów wodorowych, z podaniem dokładniejszych danych o metodach
kolorymetrycznej i potencjometrycznej oznaczania pH, 4) oznaczanie
zabarwienia, oraz stopnia mętności, 5) oznaczanie napięcia powierzchniowego i t. d.
W części IV-ej podany jest opis przyrządów i metod do oznaczania
mechanicznych i fizycznych własności niektórych produktów, jakoto:
do oceny kryształu białego, cukrów surowych, do oceny rafinady i t. d.
W części V-ej podane są metody analizy materjałów pomocniczych,
jako to: węgla, koksu, wapna, smarów, wody, nasion i t. d.
Wreszcie w części VI-ej podane są przepisy do kontroli w cukrowniach
i rafinerjach, oraz schematy bilansów techno-chemicznych.
We wszystkich częściach podręcznika uwzględnione są należycie
ostatnie postępy chemji cukrowniczej, znajdujące swój specyficzny wyraz
szczególniej w n1etodach fizykochemicznych i fizycznych.
Zewnętrzna szata wydawnictwa przedstawia się bardzo pięknie,
a liczne starannie wykonane rysunki, znakomicie ułatwiają zrozumienie
treści.
Tym z porr1iędzy chemików naszych, którzy dostatecznie władają
językiem czeskim, możemy jak najgoręcej polecić korzystanie z podręcznika
Pp. Sazavsky'ego i Sandery.
.
Prof. K. Smoleński.
-------
50 lecie „Sucrerie Belge.
Rok cukrowniczy 1930/31 jest dla cukrownictwa belgijskiego ro-kiem jubileuszowym. Cukrownictwo belgijskie obchodzi bowiem w roku bieżącym I OO letnią rocznicę powstania przemysłu cukro,vniczego
w Belgji, a poza tern 50 letnią rocznicę wydania pierwszego zeszytu
własnego organu ,/Sucrerie Belge", wychodzącego w Brukseli.
„Sucrerże Belge", pod kierownictwem prof. Cortuyvels'a, Wietora
Beauduin'a, Francois Sachs'a, światowej sławy statystyka cukrownictwa
oraz dotychczasowego redaktora Maurycego Neriucx'a, oddała wielkie
usługi cukrownictwu belgijskiemu, była, w wielu momentach motorem,
wprowadzającym w cukrownictwie belgijskiem nowe .metody pracy,
no,ve systemy techniczne, sło,vem, w procesie modernizowania przemysłu cukrowniczego w Belgji, ,,Sucrerie Belge" wykazać się może niewąt­
pliwemi zasługami.
Bratniemu organowi belgijskiemu, który, jak i nasz, przechodził
ciężkie czasy w okresie okupacji niemieckiej, musiał bowiem wydawnictwo swoje na dłuższy czas zawiesić, życzymy dalszego rozkwitu
i powodzenia.
i. f.
-
640 -
Notowania stacyj meteorologicznych.
Przebieg pogody za okres od dnia 21/XI do dnia 30/XI 1930 r.
--
Tern peratura
---·
Miejscowość
max.
oc
Brześć
Dobre
Gniezne . •
Horodenka. •
Miejska Górka
Motycz w Garbowie
'Nieledew
•
·Ostrowy.
Pakość
.
Przeworsk
•
Więcławice.
Zbiersk .
Zduny
średn.
oc
+ 11,8
+ 12, 1
+ 15,0
15,0
+ 13,4
+ 13,0
+ 14,0
+ 11,5
+ 17,1
+
11,6
+ 14,0
+
Kujawski .
.
min.
4,7
4,5
--
2,5
0,0
6,0
6,0
2,6
±
-
-
+
+
+
+
+
+
+
+
+
--t+
3,5
2,6
5,0
2,5
-
-
-
Suma
opadu
w mm
dzien.
oc
-
5, 1
5,7
4,6
5,9
6,7
4,6
5,6
5, 1
7, 1
4,6
6, 1
- ··---
I
--
----
·-
Dni
z opadem
20,9
21, 1
7
8
15,2
36,3
16,3
28,6
3
6
470
4
5
5
6
5
3
5
'
19,5
23,1
12,6
44,5
I
Przebieg pogody za okres od dnia 1/XI do dnia 30/Xl (za listopad) 1930 r. ·
·----·.
---------
-
-
.
Miejscowość
.
- - -·-·-·--------------~~---
Temperatura
max.
oc
Brześć
Kujawski .
:Horodenka . • •
Miejska Górka. •
Ostrowy. • . •
Pakość
.
•
•
•
13,4
+ 15,0
+ 15,0
+ 15,0
+ 15,5
+
.
min.
f
oc
I
-
-
!
I
Wydawca:
Rada Naczelna Polskiego Przemysłu
Cukrowniczego.
Drukarnia Techniczna, Sp.
ł\kc.
dzien.
oc
5,3
6,0
2,0 I
3,0 II
5,0
I
-
I
średn.
+
+
+
+
+
4,5
4,8
4,9
4,8
3,9
Suma
opadu
wmm
42,6
32, 1
57,9
88,0
50,5
Dni
z opadem
22
9
15
18
19
Redaktor odpowiedzialny
Zygmunt Przyrembel.
w Warszawie, ul. Czackiego 3/5.

Podobne dokumenty