O. Robert Wawrzeniecki OMI Najświętsze Serce Boże poświęcamy

Transkrypt

O. Robert Wawrzeniecki OMI Najświętsze Serce Boże poświęcamy
O. Robert Wawrzeniecki OMI
Najświętsze Serce Boże poświęcamy Ci...
Kazanie wygłoszone na Odpuście NSPJ w Radomnie - 12.06.2015
"Najświętsze Serce Boże, poświęcamy Ci naszą Ojczyznę, miasta i wioski,
nasze rodziny i nas samych..."
Drodzy Bracia i Siostry!
Czciciele Najświętszego Serca Pana Jezusa!
Przeżywając dziś nasz parafialny odpust i poświęcając się na nowo w
sposób szczególny Sercu Jezusa, chcemy zobaczyć najpierw poświęcenie
się Serca Jezusa dla nas. Ono bowiem pomaga nam poznać miłość Boga,
pozwala nam wejrzeć w Jego serce. Uświadamia nam wielkość
obdarowania, jakie udzielił nam Bóg. Jednak jednocześnie w ten sposób
Bóg szuka drogi do serca człowieka, do mojego serca.
Miłość jest odpowiedzią na miłość. Dlatego chcemy też spojrzeć dziś na
poświęcenie nasze dla Serca Jezusa. To znak naszej odpowiedzi na miłość
Boga, a jednocześnie wysławianie darów Bożej dobroci dla nas. To też
okazja, by na nowo i pełniej doświadczyć łaski Boga (por. Kolekta). Wtedy
ożywieni miłością jesteśmy tymi, którzy doświadczają prawdziwego życia i
otrzymują moc, by w innych dostrzec Chrystusa (por. Modlitwa po
Komunii).
W naszym codziennym życiu sami potrzebujemy serca innych, czasem
mówimy, że szukamy ludzi o dobrym sercu czy mających serce na dłoni. A
dziś przeżywając odpust parafialny przychodzimy do Serca Jezusa,
najlepszego serca, aby od Niego uczyć się i prosić, aby Jezus czynił nasze
serca według serca Swego.
"Najświętsze Serce Boże, poświęcamy Ci naszą Ojczyznę, miasta i wioski,
nasze rodziny i nas samych..."
Drodzy Bracia i Siostry!
Czciciele Najświętszego Serca Pana Jezusa!
Jezus dziś otwiera dla nas swoje serce i odkrywa nam tajemnicę Swego
serca. Jezus, pokazując nam na swoje otwarte serce i przebity bok, z
którego wypływa Krew i Woda - zdroje Bożego miłosierdzia, mówi dziś do
nas przez Swoje słowo. I co chce nam dziś powiedzieć w czasie tej naszej
uroczystości odpustowej?
Ukazuje nam najpierw, że w naszym życiu wiary istnieje możliwość
doświadczenia troski, zainteresowania i czułości ze strony samego Boga,
nawet wtedy a może przede wszystkim wtedy, gdy ludzie nas zawiodą.
Istnieje zaś ta możliwość po to, aby wzrastać w szczęściu, którego tak
bardzo pragniemy jako ludzie. Wrastać w szczęściu, to uwierzyć Bożej
miłości, uwierzyć w Ewangelię czyli wejść na drogę nawrócenia,
naznaczoną doświadczeniem Bożej miłości.
Przykład Narodu Wybranego, który tak często był niewierny Bogu,
pokazuje nam, że Bóg nie karze za wzgardę, jaką jako ludzie czasem mu
okazujemy. I choć Jego Serce odczuwa ból ze względu na naszą
niewdzięczność, choć Boga boli serce, choć czasem swoim
powstępowaniem doprowadzamy to kochające serce do stanu
przedzawałowego czy wręcz zawału, to jednak Bóg jeszcze bardziej nas
kocha w naszym pogubieniu i chce naszego nawrócenia (por. I czytanie).
Dalej Bóg ukazuje nam przez Swoje Słowo inną tajemnicę swojej miłości,
swojego serca. Pokazuje nam bowiem, że tylko w miłości Jezusa Chrystusa,
jaką zostaliśmy obdarowani w sakramencie chrztu świętego i która
nieustannie nam towarzyszy w naszej codzienności, mamy śmiały przystęp
do Ojca.
Mamy taką możliwość przez wiarę, aby Bóg zamieszkał w naszych sercach.
I na tę tajemnicę możemy odpowiedzieć tylko zgięciem naszych kolan,
które oznacza podziw dla tej miłości, jaką Bóg zechciał nas obdarować. I
kiedy przyjmujemy tę miłość naszym otwartym sercem, to doświadczamy
wzmocnienia w nas sił wewnętrznego człowieka: ugruntowania,
umocnienia w miłości do Boga i innych ludzi oraz napełnienia całą pełnią
Boga (por. II czytanie).
"Najświętsze Serce Boże, poświęcamy Ci naszą Ojczyznę, miasta i wioski,
nasze rodziny i nas samych..."
Drodzy Bracia i Siostry!
Czciciele Najświętszego Serca Pana Jezusa!
Dotykamy dziś tajemnicy przebytego boku, wypłynięcia zdroju miłosierdzia
dla świata i w ten sposób stajemy się tymi, którzy sami doświadczają tej
tajemnicy: Wody i Krwi, wytryskujących z boku Jezusa Chrystusa. Jak
powiedzą nam słowa modlitwy, którą dziś jeszcze usłyszymy "z tego
przebitego boku wypłynęła Krew i Woda i tam wzięły początek sakramenty
Kościoła, aby wszyscy ludzie pociągnięci do otwartego Serca Zbawiciela z
radością czerpali ze źródeł zbawienia" (por. prefacja o NSPJ).
To Boże Serce, otwarte z miłości do nas, jak wspomina nam dzisiejsza
Ewangelia, dokonuje pod drzewem krzyża cudu: setnik rzymski, który był
świadkiem przebicia Bożego Serca, który widział wypływającą Krew i
Wodę, uwierzył w Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Doświadczył na drogach
swojego życia Bożej miłości i dokonała się w nim wewnętrzna przemiana,
która pozwoliła zwrócić uwagę na to, co najważniejsze w naszym życiu.
I kiedy wczytamy się w słowa Ewangelii, to zobaczymy że ten otwarty bok
Zbawiciela, w który niewierny Tomasz chciał włożyć swoją dłoń, by
przekonać się o prawdziwości istnienia i obecności Zmartwychwstałego
Pana, jest także otwarty po zmartwychwstaniu a rana przebitego Serca nie
znika, gdy Jezus zmartwychwstały objawia się swoim uczniom (por.
Ewangelia). To znak, że Serce Boga wciąż jest otwarte dla człowieka w
sakramentach świętych, w których objawia się miłość Boga, dostępna dla
nas wciąż i zawsze.
"Najświętsze Serce Boże, poświęcamy Ci naszą Ojczyznę, miasta i wioski,
nasze rodziny i nas samych..."
Drodzy Bracia i Siostry!
Czciciele Najświętszego Serca Pana Jezusa!
Słyszymy dziś wezwanie psalmisty, które wspólnie powtarzaliśmy w czasie
śpiewu: "Będziecie czerpać ze zdrojów zbawienia". Mamy dziś szczególną
okazję, aby tę wielką tajemnicę sobie uświadomić. Tajemnicę, że Bóg wciąż
czeka na nas i otwiera dla nas swoje Serce. Chce, abyśmy w ten sposób
poznali to, co jest w Jego Sercu, byśmy poznali prawdziwą miłość Boga i
wypływającą z niej miłość wobec człowieka.
Zwołując nas dziś na tę uroczystość odpustową ku czci Najświętszego
Serca, chce nas pociągnąć do siebie oraz obdarować nas samym sobą i
łaskami, jakie dla nas przygotował. To kochające Serce wciąż jest dla nas
otwarte z miłości samego Boga, która przewyższa naszej najwspanialsze
wyobrażenia o miłości ludzkiej. Bóg, który objawia nam swoje Najświętsze
Serce kocha nas i chce być przez nas kochanym.
On nawet wtedy, kiedy odrzucamy Jego miłość i ranimy Boskie Serce,
nawet wtedy, kiedy opuszczamy drogi Bożych Przykazań i Chrystusowej
Ewangelii, nie odrzuca nas i nie opuszcza, ale wciąż nas poszukuje, bo
mamy miejsce w Jego kochającym sercu, każdy z nas ma tam swoje
miejsce.
Bóg domaga się dziś od nas tylko jednego, postawy setnika spod krzyża:
odpowiedzi miłością na miłość Boga. Domaga się tego, żeby z tego
przebitego Bożego Serca, przebitego tak naprawdę naszymi grzechami,
mogły rozlać się zdroje Bożego Miłosierdzia. Dlatego sami spragnieni
doświadczenia miłości w swoim życiu i chcąc obdarowywać tą miłością
innych, wołajmy dziś z głębi swojego serca: "Najświętsze Serce Boże,
poświęcamy Ci naszą Ojczyznę, miasta i wioski, nasze rodziny i nas samych.
Serce Boże, przyjdź Królestwo Twoje". Amen.