Jestem rodziną zastępczą dla brata
Transkrypt
Jestem rodziną zastępczą dla brata
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Jestem rodziną zastępczą dla brata Bohaterką reportażu jest Karolina, młoda, urocza dziewczyna, która postanowiła zostać rodziną zastępczą dla swojego brata Kacpra. Zdecydowała się na takie rozwiązanie, gdy zmarła ich mama. Jak sama mówi, jest przede wszystkim siostrą, w relacjach występuje więc zależność siostra-brat. Tego rodzica można się czasem u nich doszukać, ale jest to zdecydowanie relacja rodzeństwa. Po śmierci mamy, przez następny rok mieszkała z bratem, opiekowała się nim. Przyszedł jednak czas, kiedy postanowiła tę sprawę uregulować prawnie. Szybko dorosłam, gdy mama odeszła. Z dnia na dzień. Nie buntowałam się, nie ubolewałam nad swoim losem, szybko wzięłam się w garść. Wiedziałam, że mam Kacpra, przede mną była matura. Nie robiłam wielkich planów. Samo wszystko wychodziło tak naturalnie, samo z siebie, że nie trzeba było niczego planować – wspomina tamten czas. W przypadku Karoliny i jej brata Kacpra, te formalności zostały załatwione szybko i bez problemów. Bezpośrednio po śmieci mamy nastolatka nie myślała o tym, nie widziała potrzeby regulowania spraw. Dość długo zajęło jej uświadomienie sobie, że należy podjąć kroki prawne, aby uregulować sytuację brata. Jednak któregoś dnia ktoś ze znajomych powiedział jej, że należałoby coś z tym zrobić. Karolina poszukała informacji w Internecie, poradziła się znajomej w sądzie, w końcu trafiła do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ciechanowie, gdzie otrzymała wszelkie informacje, jak ma postępować, aby zostać rodziną zastępczą i jak pomyślnie zakończyć sprawę. Później poszło już szybko. - Kacper jest moim przyrodnim bratem, więc jestem rodziną zastępczą spokrewnioną - podkreśla Karolina. Reakcja rodziny i znajomych Otoczenie, decyzję Karoliny, przyjęło różnie. Jak sama zauważyła, powstały wtedy trzy obozy. W jednym byli tacy, którzy byli zdecydowanie przeciwni pomysłowi, bo uważali, że dziewczyna zmarnuje sobie szanse na przyszłość, na studia w innym mieście. Druga grupa, całkowicie popierała to, co postanowiła Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Ciechanowie ul. 17 Stycznia 7 06-400 Ciechanów tel. 23 672 46 24 lub 23 672 52 16, e-mail: [email protected] www.pcpr-ciechanow.pl Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego zrobić nasza bohaterka. Trzecia grupa bliskich i znajomych obserwowała sytuację i czekała na rozwój wypadków. - Moi dziadkowie (ze strony ojca. red.) byli od początku za – wspierali mnie i moją decyzję – mówi z radością. Nie ukrywa, że ma spory żal do niektórych członków dalszej rodziny . – Przyjaciół poznaje się w biedzie – wyznaje. - W tej sytuacji przekonałam się o znaczeniu tego powiedzenia. Bo to rodzina była obozem, który mnie krytykował. Nie wiem czym to było spowodowane, dla mnie to było naturalne, że zajmę się bratem. Może nie wierzyli, że sobie poradzę – analizuje sytuację po kilku latach. - Ja i tak się opiekowałam bratem i to przejście było naturalne, potrzebowałam tylko prawnego potwierdzenia faktu. Mama chorowała, często leżała w szpitalu, ja wtedy i tak się bratem zajmowałam - opowiada. Po latach ci, którzy krytykowali decyzję swojej krewnej, zmienili zdanie. - Jedna z moich kuzynek powiedziałam mi, że bardzo żałuje, że mnie wtedy nie wspierała, bo jej zdaniem zrobiłam kawał dobrej roboty – przyznaje. Zdania innych członków dalszej rodziny nie zna, bo kontakty z nimi są ograniczone. Jest to częściowo spowodowane ich postępowaniem w tamtym okresie. Ale część rodziny stoi za nią i bratem murem i bardzo ich wspiera. Zwykły dzień w rodzinie zastępczej Przeciętny dzień w domu naszej bohaterki i jej brata wygląda tak, jak w każdym innym domu. Rano śniadanie, później wychodzą z domu, Karolina do pracy, Kacper do szkoły. Po powrocie przygotowują obiad, skupiają się na swoich zajęciach popołudniowych, każde z nich organizuje sobie też czas indywidualnie. Jednak jest coś, co wyróżnia ich rodzinę. Ważnym punktem dnia jest to, że wieczorem siadają razem do stołu i rozmawiają. O czym? O wszystkim. Jak minął dzień, co się dobrego i złego wydarzyło, o planach, problemach i radościach, o tym, co się wydarzyło i co się może wydarzyć. Raczej nie mamy przed sobą tajemnic – podkreśla. - Mój brat ma już 16 lat i kilka miesięcy. Kiedy mama zmarła brat miał 7 lat, nie zdawał sobie sprawy z tego, co się dzieje wokół. To co zauważał , to brak mamy. Ale ja byłam przy nim zawsze – wspomina ten trudny czas. Szkoła i koledzy Kacpra wiedza, że siostra jest dla niego rodziną zastępczą. Noszą z bratem inne nazwiska i dlatego Karolina informuje placówki o ich relacji. Na każdym szczeblu szkoły, najpierw podstawowej, później gimnazjum, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Ciechanowie ul. 17 Stycznia 7 06-400 Ciechanów tel. 23 672 46 24 lub 23 672 52 16, e-mail: [email protected] www.pcpr-ciechanow.pl Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego teraz średniej tłumaczy, dlaczego tak jest i nauczyciele to wiedzą. Swoboda w wyborze decyzji Kacper jest dorastającym chłopcem. Wychodzi z domu, spotyka się z przyjaciółmi. Siostra ma do niego duże zaufanie, którego on nigdy nie zawiódł. Nawet jak były momenty zwątpienia, to wspólnie z nich wychodzili. - To nie jest tak, że ja go trzymam przy sobie. Brat wychodzi, przyprowadza do domu znajomych, nie włóczy się po klatkach. To jest jego decyzja z kim się spotyka. A ja go nie oceniam. To on decyduje z kim chce być i się zadawać – wyznaje Karolina. Czasem jego decyzje krytykuje, czasem popiera, ale generalnie przyjmuje zasadę, że nie będzie wybierać za brata. Nie jest to łatwe. Ale jak zaznacza, stara się jak może, aby nie krytykować, tylko czeka na rozwój wypadków. Domu dziecka nigdy nie brała pod uwagę. Ktoś to nawet zaproponował, że mogłaby oddać brata do placówki, mieć z nim kontakt, odwiedzać go, ale nie brać obowiązku wychowania go na swoje barki. Efekt tych podpowiedzi był taki, że do dzisiaj nie kontaktuję się z tą osobą i nie chce mieć z nią kontaktu. Nie wyobrażała sobie, że cokolwiek lub ktokolwiek może ich rozdzielić. Wystarczająco dużo straciliśmy kiedy zmarła nasza mama, samych siebie za bardzo cenimy, żeby dać się rozdzielić – mówi bohaterka. – Tak, była to trudna decyzja. Ale ja do niej nie dojrzewałam, ja wiedziałam od razu, że nie oddam brata w inne ręce. Kacper był dla nie ogromnym wsparciem w tamtym okresie, kiedy zmarła mama – mimo, że był małym chłopcem. A ja byłam wsparciem dla niego – mówi po latach ze łzami w oczach. Musimy dodać, że ojciec Kacpra, a ojczym Karoliny żyje. Gdy ich mama chorowała, była już z mężem w separacji. Mężczyzna ma taki charakter pracy, że często podróżuje. Karolina została z bratem w rodzinnym mieszkaniu, ojciec odwiedza ich czasami, spotyka się z synem, a Kacper odwiedza go także w weekendy . Jest obecny w ich życiu. Karolina wspomina, że był osobą, która wsparła ją w decyzji, aby została rodziną zastępczą. Trudna decyzja po latach okazuje się słuszną Bohaterka uważa, że podejmując taką decyzję, niczego nie straciła. W Ciechanowie ukończyła pierwszy stopień studiów, ale studia magisterskie Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Ciechanowie ul. 17 Stycznia 7 06-400 Ciechanów tel. 23 672 46 24 lub 23 672 52 16, e-mail: [email protected] www.pcpr-ciechanow.pl Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego kontynuowała już zaocznie w Warszawie. W czasie jej wyjazdów na zajęcia i egzaminy, brat był pod opieką swojego ojca. W tej chwili Karolina pracuje w jednym z ciechanowskich przedszkoli, realizując się zawodowo. Finansowo - nie było im łatwo. Mają pomoc finansową ze strony Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Kacper ma też rentę rodzinną po mamie. Dopóki się będzie uczył, będzie ją otrzymywał. Pani Karolina na czas nauki też miała rentę rodzinną po swoim ojcu. – Był taki czas, że utrzymywaliśmy się z dwóch rent. Nie powiem żeby było łatwo, ale trzeba było dać radę, pomagał nam ojciec Kacpra. Ja po studiach zaczęłam pracować i otrzymuję pensję. Kacpra pieniądze częściowo są wykorzystywane na bieżące utrzymanie, a częściowo gromadzone na dalszą edukację – wyznaje. Jakoś dają sobie radę. Karolina pracuje w przedszkolu, Kacper chodzi do technikum samochodowego. To jest jego pasja. Rozmawiają o przyszłości. - To, co miałam do zrobienia, to już zrobiłam. Teraz chciałabym zostawić jego życie w jego rękach. Jest na tyle mądrym i odpowiedzialnym człowiekiem, że dobrze pokieruje swoim życiem i ja się o to nie martwię – mówi z charakterystyczną pewnością siebie. A może jeszcze raz? Karolina czasami zastanawia się, czy zdecydowałaby się podjąć ponownie opieki, może nad innym dzieckiem? - Nie zastanawiałam się ani chwili, gdy życie mnie do tego zmusiło. Ale czy chciałabym być rodziną zastępczą zawodową? Nie wiem. Pracuję w przedszkolu i mam towarzystwo dzieci cały czas. Czasem pojawia się w mojej głowie ten temat. Dopóki nie mam własnych dzieci, nie mogę określić co będzie kiedyś. Ale gdybym podjęła się takiego zadania, to wytrwałabym w postanowieniu – podkreśla. Jednym z ulubionych filmów naszej bohaterki jest serial „Rodzina zastępcza”. Perypetie bohaterów, codzienne sprawy, w dużym stopniu pokrywają się z życiem. - Mam wrażenie, że taka rodzina istnieje i to nie jedna - dodaje. Rada dla wahających się Osobom, które myślą o zostaniu rodzicem zastępczym zawodowym, Karolina podpowiada – tu nie ma co zachęcać, bo nie chodzi o kupno samochodu, czy zamianę mieszkania. To trzeba czuć!. To się wie! Jej zdaniem, gdy dzieci trafiają do rodzin zastępczych, a nie do domu dziecka, to jest najlepsze rozwiązanie, to Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Ciechanowie ul. 17 Stycznia 7 06-400 Ciechanów tel. 23 672 46 24 lub 23 672 52 16, e-mail: [email protected] www.pcpr-ciechanow.pl Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego są same plusy. - Jestem pewna, że rodzina zastępcza może zapewnić dziecku szczęśliwe dzieciństwo – wyznaje bohaterka. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Ciechanowie Karolina wystąpiła w Katolickim Radiu Ciechanów, gdzie w audycji opowiadała o motywach swojej decyzji zostania rodziną zastępczą. To jedna z audycji w ramach cyklu „Rodzina zastępcza szansą na szczęśliwe dzieciństwo”, które prezentowane będą na antenie ciechanowskiej rozgłośni. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Ciechanowie ul. 17 Stycznia 7 06-400 Ciechanów tel. 23 672 46 24 lub 23 672 52 16, e-mail: [email protected] www.pcpr-ciechanow.pl