1 Koryntian 14 "23 Jeśli więc cały zbór zejdzie się

Transkrypt

1 Koryntian 14 "23 Jeśli więc cały zbór zejdzie się
Znaki i cuda poświadczające Boże posłannictwo.
Kościół Zielonoświątkowy należy do tak zwanych „kościołów charyzmatycznych”.
Przypisują one sobie działanie wielu znaków i cudów, które mają być owocem działania ducha
świętego. Przyjrzyjmy się najpierw, jak wyglądały cuda czynione przez Jezusa Chrystusa i Jego
naśladowców z pierwszego wieku i jakie było ich znaczenie?
http://bioslawek.files.wordpress.com/2011/11/znaki-i-cuda-bc499dc485ce-dowodamiposc582annictwa-boc5bcego.pdf
1 Koryntian 14 "23 Jeśli więc cały zbór zejdzie się na jedno miejsce i wszyscy mówią
językami, a wejdą zwykli ludzie lub niewierzący, czyż nie powiedzą, że szalejecie?"
1Koryntian "32 A dary ducha proroków mają być pod władaniem proroków. 33
Albowiem Bóg nie jest Bogiem nieporządku, lecz pokoju."
Elius :
Organizacja Świadków Jehowy należy do tzw. ruchów apokaliptycznych.
Uwazają mylnie,że spełnia się na nich znak:
Mat.24:14
Ta zaś Dobra Nowina o królestwie będzie głoszona po całym świecie na świadectwo
dla wszystkich narodów. I wtedy przyjdzie koniec.
Ich rola to raczej to:
Łuk.21:8
On zaś rzekł: Uważajcie, żeby was ktoś nie uwiódł. Przyjdzie bowiem wielu
(rzekomo) w imię moje i będą mówić, że to Ja jestem i że czas już nadszedł. Nie
idźcie za nimi!
Głoszeniem zajmie się kto inny:
Apok.14:6;7
A potem ujrzałem innego anioła. Leciał przez sam środek nieba, by przekazać
wiekuistą Dobrą Nowinę tym, którzy przebywają na ziemi ze wszystkich narodów,
pokoleń, języków i ludów. (7) Wołał on potężnym głosem: Ulęknijcie się Boga i
oddajcie Mu chwałę, bo nadeszła już godzina Jego sądu. Oddajcie pokłon Temu,
który stworzył niebo i ziemię, morze i źródła wód.
Mat.13:37-39
A On odpowiadając im rzekł: Tym, który zasiewa dobre ziarno, jest Syn
Człowieczy. (38) Rolą jest świat, dobrym ziarnem są poddani królestwa, a kąkolem
synowie czarta. (39) Ów nieprzyjaciel, który zasiał kąkol � to szatan, żniwem jest
koniec świata, a żniwiarzami aniołowie-nie ŚJ
Przyjrzyjmy się zatem o czym głosili chrześcijanie,a o czym głoszą ŚJ
Dzieje Apost.1:8
Gdy jednak zstąpi na was Duch Święgo otrzymacie Jego moc i będziecie świadczyć
o Mnie w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, aż po krańce ziemi
mieli głosić o Jezusie a o kim głoszą ŚJ jak sama nazwa wskazuje ogłaszają o
królestwie Jehowy(NWO)
Hardi :
bioslawek, u mnie w zborze jest tylko z wykładem i w wielu jest podobnie
bioslawek :
A te "inne zbory" należą do twojego zboru?
Hardi napisał/a:
nike napisał/a:
Elius napisał/a:
Organizacja Świadków Jehowy należy do tzw. ruchów
apokaliptycznych.
Uwazają mylnie,że spełnia się na nich znak:
Mat.24:14
Ta zaś Dobra Nowina o królestwie będzie głoszona po całym świecie
na świadectwo dla wszystkich narodów. I wtedy przyjdzie koniec.
Ich rola to raczej to:
Co to są ruchy apokaliptyczne możesz szerzej się wypowiedzieć?
Szybki jesteś w ocenianiu, a w życiu?
Hardi napisał/a:
nike, ale to nie Elius sobie wymyśli, on nawet to napisał delikatniej, bo na całym świecie
ŚJ są zaliczani do (i teraz cytuje) "sekt apokaliptycznych", tak zdefiniowali ich
religioznawcy
Bioslawek :
Pierwsi chrześcijanie też byli zaliczani do 'sekt'. Szczerze mówiąc jest zaszczytem
być zaliczanym do "sekty" nazwanej od jednej z najważniejszych ksiąg biblijnych.
http://bioslawek.files.wordpress.com/2011/11/prawdziwa-chrzec59bcijac584skaneutralnoc59bc487-c59bwiadkowie-jehowy-wolni-od-winy-krwi.pdf
Przepraszam, a ty nie wierzysz w ponowne przyjście Pana Jezusa i nadejście
Królestwa Bożego, o które to Pan Jezus kazał się modlić, które zwiastował i które
nakazał zwiastować swoim naśladowcom ?
Dzieje Apostolskie 28: "19 A gdy Żydzi dalej mówili przeciw temu, byłem
zmuszony odwołać się do Cezara, ale nie jakobym miał o coś oskarżyć mój naród.
20 Właśnie dlatego bardzo prosiłem, żeby was zobaczyć i do was przemówić, bo
z powodu nadziei Izraela jestem opasany tym łańcuchem”. 21 Rzekli do niego: „Ani
nie otrzymaliśmy z Judei listów w twej sprawie, ani żaden z przybyłych braci nie
doniósł lub nie opowiedział o tobie nic niegodziwego. 22 My zaś uważamy za
właściwe, żeby od ciebie usłyszeć, co myślisz, bo doprawdy wiadomo nam o tej
sekcie, że wszędzie się mówi przeciwko niej”."
Mateusza :3 "W owych dniach przyszedł Jan Chrzciciel, głosząc na pustkowiu
judejskim 2 i mówiąc: „Okazujcie skruchę, bo przybliżyło się królestwo niebios”. "
Marka 1"14 A gdy Jan został pojmany, Jezus poszedł do Galilei, głosząc dobrą
nowinę Bożą 15 i mówiąc: „Dopełnił się wyznaczony czas i przybliżyło się królestwo
Boże. Okazujcie skruchę i wierzcie w dobrą nowinę”."
Mateusza 11"59 Potem rzekł do drugiego: „Bądź moim naśladowcą”. Ten
powiedział: „Pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać mego ojca”. 60 Ale on rzekł do
niego: „Niech umarli grzebią swych umarłych, ty zaś idź i rozgłaszaj królestwo
Boże”. "
Objawienie (Apokalipsa):"1 Objawienie od Jezusa Chrystusa, które dał mu Bóg,
aby pokazać swym niewolnikom, co ma się stać wkrótce."
krecik napisał/a:
Prawdą jest że szczególnie współcześnie jest BARDZO DUŻO, nauk, fałszywych
proroków i cudotwórców. Pamiętać trzeba że szatan też ma moc . Zobaczmy na magów
faraona, którzy to czynili podobne rzeczy co Mojżesz.
Wnioskując to mnóstwo pojawiających się doktryn i denominacji, uważam że ci ludzie
budują te doktryny na jakiejś pewnej części przesłania Bożego. Przedstawię tutaj
zasłyszany przykład-anegdotę, obrazujący to zjawisko.
Kod:
Szedł sobie diabeł ze swoimi uczniami i zobaczyli człowieka podnoszącego z
ziemi „prawdę”. na to ci młodzi do swego przywódcy-nic z tym
nie zrobisz ?
Mistrz odpowiada: Jest to tylko kawałek „prawdy”, więc z tego
może powstać jedynie nowa religia.
Dlatego nauki, doktryny funkcjonujące we współczesnych religiach, należy koniecznie
weryfikować z CAŁYM SŁOWEM BOŻYM.
W związku z tym co napisałem, stwierdzam że autor tego wątku nie ma racji. Ponieważ
sam osobiście jestem świadkiem rzeczywistych i trwałych nadprzyrodzonych wydarzeń.
W materiale przedstawionym przez Ciebie natknąłem się na taki wniosek :
Cytat:
Więc, jak zapowiedziała Biblia
dar mówienia językami (jak i inne
dary ducha) miał zaniknąć, gdy
spełni swój cel.
Spróbuj przedstawić na podstawie Pisma Świętego ( za wyjątkiem przekładu Nowego
Świata). Gdzie jest potwierdzona ta teza ?
Bioslawek :
Przecież przytoczyłem odpowiednie wersety wyraznie wskazujące na fakt, że
cudowny dar mówienia językami przeminie-- znajdziesz je w każdej Biblii, nawet
'za wyjątkiem Nowego Świata'. Nie doczytałeś,czy nie przyjmujesz do wiadomości?
A tak przy okazji: znasz jakiś kościół, który posługuje się darem mówienia obcymi
językami? Dawaj ich, ponieważ w wielu krajach są duże potrzeby. Niech jadą do
Chin, Afryki i gdziekolwiek indziej, gdzie można sobie język połamać na różnych
lokalnych narzeczach i niech głoszą Królestwo Boże w ich rodzimych językach.
krecik :
Czy masz na uwadze, 1 Kor 14 ? Jeśli tam odczytujesz nakaz zaniechania darów,
czy wskazówkę że one przeminęły, TO TRUDNO. Pozostań przy swoim wniosku.
Bioslawek :
Nawiązując do mojego wniosku, to ponownie zadam ci pytanie: czy zmaterializował
ci się pogląd, ze te dary nie przeminęły i że ten werset należy rozumieć inaczej niż
to uzasadniłem w swoim opracowaniu? Jeżeli nie chcesz odpowiadać to trudno,
pozostań przy swoim wniosku.
Krecik :
Charyzmatycy a w tym kościół zielonoświątkowy, nie przypisują sobie przejaw
działania Ducha Świętego. Gdyż Słowo Boże mówi o tym „przywłaszczeniuprzypisywaniu” TAK:
(15) I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu
stworzeniu. (16) Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie
uwierzy, będzie potępiony. (17) A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy
uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić
będą, (18) węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na
chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją (19) A gdy Pan Jezus to do nich
powiedział, został wzięty w górę do nieba i usiadł po prawicy Boga. (20) Oni zaś
poszli i wszędzie kazali, a Pan im pomagał i potwierdzał ich słowo znakami, które
mu towarzyszyły.
[ Mk 16]
Czy tylko ta prawda zaginęła ? A może też to ? :Ja jestem chlebem żywym, który z
nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki;...[J 6;51]
DRUGI ROZDZIAŁ DZIEJÓW APOSTOLSKICH ( dla przejrzystości postu
podaję tylko fragmenty)
(1) A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, ...[...] (14) Na to powstał Piotr wraz z
jedenastoma, podniósł swój głos i przemówił do nich: Mężowie judzcy i wy wszyscy,
którzy mieszkacie w Jerozolimie! Niechże wam to będzie wiadome, dajcie też
posłuch słowom moim. (15) Albowiem ludzie ci nie są pijani, jak mniemacie, gdyż
jest dopiero trzecia godzina dnia,(16) ale tutaj jest to, co było zapowiedziane przez
proroka Joela: [...] (32) Tego to Jezusa wzbudził Bóg, czego my wszyscy świadkami
jesteśmy; (33)wywyższony tedy prawicą Bożą i otrzymawszy od Ojca obietnicę
Ducha Świętego, sprawił to, co wy teraz widzicie i słyszycie. [...] (37) A gdy to
usłyszeli, byli poruszeni do głębi i rzekli do Piotra i pozostałych apostołów: Co
mamy czynić, mężowie bracia? (38)A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się
każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów
waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego. (39) Obietnica ta bowiem odnosi się do
was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz,
powoła
Czyż z tą wypowiedzią apostoła też chcesz polemizować ?
NIE BYŁO TO WYDARZENIE JEDNORAZOWE...
(1) A pewien mąż w Cezarei, imieniem Korneliusz, setnik kohorty, ...[...] (3) ujrzał
wyraźnie w widzeniu za dnia około dziewiątej godziny anioła Bożego, który
przystąpił do niego i rzekł mu: Korneliuszu! [...] (28) i rzekł do nich: Wy wiecie, że
dla Żyda przestawanie z ludźmi innego plemienia lub odwiedzanie ich jest
niezgodne z prawem; lecz Bóg dał mi znak, żebym żadnego człowieka nie nazywał
skalanym lub nieczystym; [...] (34) Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję
naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, (35) lecz w każdym narodzie miły mu
jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje. (36) Posłał On synom izraelskim
Słowo, zwiastując dobrą nowinę o pokoju przez Jezusa Chrystusa; On to jest
Panem wszystkich. [...] (44) A gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, zstąpił Duch Święty
na wszystkich słuchających tej mowy. (45) I zdumieli się wierni pochodzenia
żydowskiego, którzy z Piotrem przyszli, że i na pogan został wylany dar Ducha
Świętego; (46) słyszeli ich bowiem, jak mówili językami i wielbili Boga. Wtedy
odezwał się Piotr: (47) Czy może ktoś odmówić wody, aby ochrzcić tych, którzy
otrzymali Ducha Świętego jak i my?
[Dz 10]
Zobacz na zapis w ósmym rozdziale listu do Rzymian. Duch Święty i Jego
znamiona nie są dla uatrakcyjnienia chrześcijaństwa, lecz dla uwielbienia Boga i do
zbudowania wierzącego człowieka.
Pisząc takie słowa „ dary nie przeminęły i że ten werset należy rozumieć inaczej”,
podważasz wiarygodność Biblii jako przekazu Boskiego. W wielu innych miejscach
Biblia podaje jednak że Duch Święty działa. Z tym że odnosi skutek różnymi
metodami. Natomiast zasada działanie jest ciągle taka sama. Zobacz co Jezus mówił
uczniom w 14 rozdziale Ewangelii Jana.
Bóg dał nam rozum. Tak więc nie można mechanicznie kopiować słów z Ewangelii
Marka 16, co niektórzy czynią. Jest to smutne.
Ja osobiście doświadczam działania Bożego. Jest ono na miarę mojej wiary,
czystości, świętości. _________________
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9
Bioslawek :
Stawiasz jakąś oderwaną od Słowa Bożego tezę, rzetelnie jej nie definiujesz i
ponadto usiłujesz uzasadniać nią kolejne jałowo poznawcze wywody. Innymi słowy
twoja argumentacja nie ma żadnego fundamentu poza twoimi mętnymi
przemyśleniami. Jest zawieszona w próżni.
Petitio principii
Robimy go zawsze wtedy, gdy próbujemy uzasadnić coś jedynie za pomocą tego, co
ma dopiero zostać uzasadnione.
Hypothesis contrary to fact
Błąd tego typu powstaje wtedy, gdy ktoś argumentuje na podstawie tego, że coś
mogło się zdarzyć, choć jednocześnie nic nie wskazuje na to, że tak się zdarzyło, lub
nawet coś temu przeczy.
Fantasy projection
Błąd ten popełnia się wtedy, gdy się argumentuje tylko na podstawie własnej
wyobraźni, choć nie ma na to poza tym żadnych argumentów.
Argument by laziness
Taki błąd logiczny powstaje wtedy, gdy ktoś argumentuje odnośnie do czegoś, mimo
iż zupełnie nie zadał sobie trudu, aby zapoznać się głębiej z tym tematem
Kto pisał o jakimś (cokolwiek to ma znaczyć) "uatrakcyjnieniu chrześcijaństwa"?
Zacytuj, co napisałem i odpowiednio to skomentuj. Ile razy mam ci powtarzać, jak
się prowadzi rzetelną dyskusję? Mam wrażenie,że usiłujesz nagiąć wymowę Słowa
Bożego do swoich przekonań i nie za bardzo wiesz, jak tego dokonać. Po prostu tak
się nie da, ponieważ, żeby wyłuszczyć istotę swojej argumentacji należy mieć jakieś
materialne oparcie: a tutaj takiego nie ma.
-Słowo Boże naucza,że dar mówienia Językami polegał na cudownej umiejętności
posługiwania się funkcjonującymi wówczas językami, co było skutecznym
narzędziem do głoszenia dobrej nowiny o Królestwie Bożym w tamtych czasach.
a) Jeżeli w zborze byli obcojęzyczni, to chrześcijanin posiadający taki dar nauczał
ich w zborze o 'cudownych dziełach Bożych' i 'wychwalał [w danym języku] Boga',
natomiast inny mający dar tłumaczenia tego języka przekazywał wszystko
członkom zboru, którzy go nie rozumieli, a więc jedni, jak i drudzy na tym
korzystali. Wyobrażasz sobie sytuację, gdy naucza się w zborze równocześnie w
dwóch językach? 'Szaleją', by ktoś pomyślał...
b) Współcześnie nic takiego nie ma miejsca. Podczas poszukiwań prawdy
uczęszczałem do rożnych kościołów, w tym do Zielonoświątkowego, czy do Odnowy
W Duchu Świętym. "Języki", którymi oni się posługują to jakiś bełkot, który z
żadnymi prawdziwymi językami nie ma niczego wspólnego. A więc te denominacje
uzurpują sobie prawa do darów ducha świętego, których nie posiadają.
Ponadto cytując rożne wersety zadajesz pytanie, czy "ja chcę z takim i takim
wersetem polemizować?" Na czym miałaby ta moja polemika polegać? Wyłóż w
końcu jasno czym polega istota twojej argumentacji, na czym konkretnie opiera się
twoja niezgoda odnośnie moich przekonań i zrozumienia Pisma Świętego?
Póki co nie mam przed czym się bronić, więc się musisz bardziej wysilić.
pozdrawiam.
Krecik :
Twoje tezy są ludzką interpretacją. Próbą zdyskwalifikowania wierzących według
Biblii. Gdyż Słowo Boże tak przedstawia te sprawy. Lecz jeśli nie uznajesz Biblii
jako Słowa Bożego, to jest Twoja osobista sprawa. Lecz nie wypowiadaj się
autorytatywnie przeciw Biblii. Bo nie masz takiego prawa. Ja natomiast mam
prawo i obowiązek przedstawiać stanowisko apostołów, którzy napisali to pod
namaszczeniem Ducha Bożego. Nie jest to moje, ani też jakiejkolwiek religii.
(1) Dążcie do miłości, starajcie się też usilnie o dary duchowe, a najbardziej o to,
aby prorokować. (2) Bo kto językami mówi, nie dla ludzi mówi, lecz dla Boga; nikt
go bowiem nie rozumie, a on w mocy Ducha rzeczy tajemne wygłasza. (3) A kto
prorokuje, mówi do ludzi ku zbudowaniu i napomnieniu, i pocieszeniu. (4) Kto
językami mówi, siebie tylko buduje [...](14) Bo jeśli się modlę, mówiąc językami,
duch mój się modli, ale rozum mój tego nie przyswaja [...] (26) Cóż tedy, bracia?
Gdy się schodzicie, jeden z was służy psalmem, inny nauką, inny objawieniem, inny
językami, inny ich wykładem; wszystko to niech będzie ku zbudowaniu. [...] (28) a
jeśliby nie było nikogo, kto by wykładał, niech milczą w zborze, niech mówią
samym sobie i Bogu. [...] (39) Tak więc, bracia moi, starajcie się gorliwie o dar
prorokowania i językami mówić nie zabraniajcie;
[1 Kor 14]
Bioslawek :
Kolejny raz nie odniosłeś się do moich argumentów, więc zacytujmy z kontekstem
wersety, które zacytowałeś i zobaczmy o co w nich chodzi. Ty chyba zapominasz, że
"całe Pismo JEST NATCHNIONE przez Boga":
Cytat:
„14 Zabiegajcie o miłość, ale wciąż gorliwie starajcie się o dary duchowe, a zwłaszcza
o to, żeby prorokować. 2 Bo kto mówi jakimś językiem, mówi nie ludziom, lecz Bogu,
nikt bowiem nie słucha, a on za sprawą ducha mówi święte tajemnice. 3 Natomiast kto
prorokuje, ten ludzi swą mową buduje i zachęca, i pociesza. 4 Kto mówi jakimś
językiem, buduje siebie, ale kto prorokuje, ten buduje zbór. „
Dar mówienia językami pochodził od Boga, więc te "święte tajemnice" też od Boga pochodziły.
Jeżeli nie było nikogo, kto potrafił zrozumieć konkretny język, w którym obdarowany takim darem
przemawiał, czy się modlił, to w rzeczywistości taki człowiek przemawiał sam do siebie, lub do
Boga, który mu to objawił. Dla reszty zboru, która nie znała takiego języka (np. chaldejskiego) było
to z punktu widzenia rozwoju duchowego bezużyteczne działanie, zwykle popisywanie się, a
wręcz egoizm.
Cytat:
„5 A chciałbym, żebyście wszyscy mówili językami, ale wolę, żebyście prorokowali.
Doprawdy, kto prorokuje, jest większy niż ten, kto mówi językami, chyba że też
tłumaczy, tak by zbór był zbudowany.”
Nic dodać, nic ująć.
Cytat:
„6 Ale teraz, bracia, gdybym przyszedł i mówił do was językami, cóż dobrego bym dla
was zrobił, jeślibym do was nie mówił czy to przez objawienie, czy przez poznanie, czy
przez proroctwo, czy przez naukę?
7 Przecież nawet rzeczy nieożywione wydają dźwięk — czy to flet, czy harfa; jeśli
jednak nie odda różnicy wysokości tonów, skąd będzie wiadomo, co się gra na flecie lub
na harfie? 8 Bo istotnie, jeśli trąba da niewyraźny sygnał, któż się przygotuje do bitwy?
9 Tak i wy, jeśli swym językiem nie wypowiecie mowy łatwej do zrozumienia, skąd
będzie wiadomo, co się mówi? Będziecie w gruncie rzeczy mówić w powietrze.”
Tutaj Paweł jasno wyjaśnia do czego prowadziło nadużywanie daru mówienia językami.
Cytat:
„10 Na świecie może być tak wiele rodzajów dźwięków mowy, a jednak żaden rodzaj
nie jest bez znaczenia. 11 Jeśli więc nie zrozumiem siły dźwięku mowy, to będę
cudzoziemcem dla mówiącego, a mówiący będzie cudzoziemcem dla mnie. 12 Tak
i wy, skoro gorliwie pragniecie darów ducha, starajcie się w nie obfitować ku
zbudowaniu zboru.”
Tutaj Apostoł Paweł ewidentnie piętnuje bezmyślne (bez używania zdolności umysłowych ku
budowaniu zboru) używanie darów ducha świętego. Zachęca natomiast, żeby osoby posługujące się
darem mówienia obcymi językami i rozumienia tych języków zabiegali też o umiejętność
przekładania tych słów na różne języki i oznajmiania w nich "świętych tajemnic" zborowi.
Porównaj z tymi wersetami:
Cytat:
1 Kol 1 "10 A usilnie zachęcam was, bracia, przez imię naszego Pana, Jezusa Chrystusa,
żebyście wszyscy mówili zgodnie i żeby nie było wśród was rozdźwięków, ale żebyście
byli stosownie zjednoczeni, mając ten sam umysł i ten sam tok myśli.
Filipian 2:"2 dopełnijcie mojej radości, będąc tej samej myśli i żywiąc tę samą miłość,
zespoleni w duszy, zachowując w umyśle jedną myśl"
1 Piotra 3 "8 W końcu wszyscy bądźcie podobnie usposobieni, okazując wzajemne
zrozumienie, żywiąc uczucie braterskie, będąc tkliwie współczującymi, pokornego
umysłu"
Jak tutaj być jednego umysłu skoro ktoś przemawiał do zboru w języku, którego nikt nie rozumiał,
lub rozumiała tylko część zboru?
Cytat:
"Prawdziwy chrystianizm pobudza do angażowania zarówno serca, jak i umysłu w budowanie
wiary, która podoba się Bogu.
ZAŁOŻYCIEL chrystianizmu, Jezus Chrystus, wyraźnie nauczał, że musimy miłować Boga nie tylko
„całym swym sercem i całą swą duszą”, ale też „całym swym umysłem”, czyli rozumem (Mateusza
22:37). Istotnie, zdolność rozumowania powinna odgrywać kluczową rolę w naszym wielbieniu
Boga.
Jezus zachęcał słuchaczy do zastanawiania się nad jego naukami, często zadając im pytanie: „Jak
myślicie?” (Mateusza 17:25; 18:12; 21:28; 22:42). Podobnie apostoł Piotr pisał do
współwyznawców, żeby ‛pobudzić ich umiejętność jasnego myślenia’ (2 Piotra 3:1). Apostoł Paweł,
który jako misjonarz szczególnie dużo podróżował, nawoływał chrześcijan do używania „zdolności
rozumowania”, by „sami doświadczyli, co jest dobrą i miłą, i doskonałą wolą Bożą” (Rzymian
12:1, 2). Tylko takie sumienne analizowanie własnych poglądów religijnych pozwala chrześcijanom
wzbudzić w sobie wiarę, która podoba się Bogu i pomaga sprostać próbom napotykanym w życiu
(Hebrajczyków 11:1, 6)."
Tekst z jednej ze 'Strażnic'.
Jak rozumiem słowa Pawła dotyczące 'angażowania umysłu' rozumiesz, jako potwierdzenie
twojego zrozumienia, to znaczy, że człowiek modlący się językami nie rozumie, co mówi.
Zauważ jednak, że Paweł odwodził od takiej postawy, więc nawet z uwagi na ten fakt twoja
argumentacja się rozsypuje w drobny pył. Poza tym nawet jakby, to przecież nigdzie nie
powiedziano,że chodzi o bełkotliwą mowę, jakiej używa się we współczesnych kościołach
charyzmatycznych, ponieważ z całego kontekstu Biblii wynika,że chodziło o języki funkcjonujące
za życia chrześcijan z pierwszego wieku.
W rzeczy samej, przecież jeżeli ktoś zacząłby do mnie mówić po chińsku, to bez względu na to,że
korzysta z daru ducha świętego i wyjawia "święte tajemnice" mówiłby do mnie, jak Chińczyk
('cudzoziemiec'),a nie Polak. Jeszcze bardziej nieswojo się czułem, gdy na nabożeństwach
Zielonoświątkowców powstał szum bełkotliwej mowy, ponieważ żadne słowniki i translatory
świata nie były w stanie tego ogarnąć. I to bez różnicy, czy chodzi o języki martwe, czy
funkcjonujące. Malo tego: ludzie, którzy się w ten sposób modlą sami nie wiedzą, co mówią,
więc nie budują ani sami siebie,ani tym bardziej zboru, a przypadkowy gość może powiedzieć
jedynie, że "szaleją".
Cytat:
„13 Kto zatem mówi jakimś językiem, niech się modli, by mógł tłumaczyć. 14 Bo jeśli
się modlę w jakimś języku, to właściwie modli się mój dar ducha, ale mój umysł jest
bezowocny. 15 Cóż więc uczynić? Będę się modlił darem ducha, ale będę się też
modlił umysłem. Będę śpiewał pieśń pochwalną darem ducha, ale będę też śpiewał
pieśń pochwalną umysłem. 16 Natomiast jeśli ty wysławiasz darem ducha, jakże ktoś
zajmujący miejsce zwykłego człowieka powie „amen” na twoje dziękczynienie,
skoro nie wie, co mówisz? 17 Wprawdzie ty wspaniale składasz podziękowania, lecz
drugi się nie buduje.”
Cytat:
„18 Dziękuję Bogu, że mówię większą liczbą języków niż wy wszyscy. 19 Niemniej
w zborze wolałbym raczej powiedzieć pięć słów z udziałem umysłu, żeby też ustnie
pouczyć drugich, niż dziesięć tysięcy słów w jakimś języku.”
W rzeczy samej Paweł, jako Apostoł Narodów musiał mieć dar mówienia wieloma językami, żeby
się z przedstawicielami tych narodów dogadać. Jednak w zborze, gdy nikt by tych języków nie
zrozumiał nauczał w językach zrozumiałych dla ludzi.
Cytat:
„20 Bracia, nie stawajcie się małymi dziećmi pod względem zdolności rozumienia,
bądźcie jednak niemowlętami co do zła, natomiast pod względem zdolności
rozumienia stańcie się dorośli. 21 W Prawie jest napisane: „‚Językami cudzoziemców
i wargami obcych będę mówił do tego ludu, a jednak nawet wtedy mnie nie usłuchają’
— mówi Jehowa”. 22 A zatem języki są znakiem nie dla wierzących, lecz dla
niewierzących, natomiast prorokowanie — nie dla niewierzących, lecz dla wierzących.„
Jednoznaczne podsumowanie wywodu. Języki są znakami dla niewierzących [W prawdziwego
Boga Jehowę i w Jezusa Chrystusa], np. okazały się takim znakiem podczas wylania ducha
świętego w dniu Pięćdziesiątnicy:
Cytat:
Dzieje Apostolskie 2 "2 A gdy jeszcze trwał dzień święta Pięćdziesiątnicy, wszyscy byli
razem na tym samym miejscu 2 i nagle z nieba dobiegł szum jakby pędzącego
gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym siedzieli. 3 I ukazały się im jakby
języki ognia, i się porozdzielały, i na każdym z nich spoczął jeden, 4 a wszyscy zostali
napełnieni duchem świętym i zaczęli mówić różnymi językami, tak jak duch dawał im
się wypowiadać.
5 A w Jerozolimie mieszkali Żydzi, ludzie bogobojni, z każdego narodu pod niebem.
6 Gdy więc rozległ się ten głos, zeszło się owo mnóstwo i wszyscy byli oszołomieni,
każdy bowiem słyszał, jak mówiono w jego własnym języku. 7 Byli doprawdy
zadziwieni i zaczęli się zdumiewać, i mówili: „Patrzcie, czyż ci wszyscy, którzy
mówią, nie są Galilejczykami? 8 Jak to się zatem dzieje, że każdy z nas słyszy swój
własny język, który zna od urodzenia? 9 Partowie i Medowie, i Elamici oraz
mieszkańcy Mezopotamii i Judei, i Kapadocji, Pontu i okręgu Azji, 10 i Frygii,
i Pamfilii, Egiptu i stron Libii, leżącej koło Cyreny, oraz przybysze z Rzymu, zarówno
Żydzi, jak i prozelici, 11 Kreteńczycy i Arabowie — słyszymy ich, jak w naszych
językach mówią o wspaniałych rzeczach Bożych”. 12 Istotnie, wszyscy oni się
zadziwili"”
No i co ty na to? Uważasz,że ich języki, które "znali od urodzenia [których uczyli się od
niemowlęctwa od swoich rodziców]", to ta sama niezidentyfikowana i bełkotliwa mowa, której
używa się we współczesnych kościołach charyzmatycznych?
Cytat:
„23 Jeśli więc cały zbór zejdzie się na jedno miejsce i wszyscy mówią językami,
a wejdą zwykli ludzie lub niewierzący, czyż nie powiedzą, że szalejecie? 24 Ale jeśli
wszyscy prorokujecie, a wejdzie jakiś niewierzący albo zwykły człowiek, taki jest przez
nich wszystkich upominany, taki jest przez wszystkich dokładnie osądzany; 25 tajniki
jego serca stają się jawne, toteż upadnie na twarz i odda cześć Bogu, oznajmiając: „Bóg
rzeczywiście jest wśród was”.”
Jestem bardzo zaskoczony, że do popierania swoich tez usiłujesz używać przytoczonego powyżej
wywodu Pawła, a właściwie wyrwanych z kontekstu tego wywodu fragmentów, choć ten wywód
ewidentnie dowodzi czegoś wręcz przeciwnego. On ewidentnie działa na szkodę twoich pomysłów.
Po prostu należy rzetelnie i bez oderwania z od reszty przesłania, jakie niesie Pismo Święte
uczciwie go rozważyć. Innymi słowy: to, co Paweł Piętnował, starał się korygować, ty uważasz za
cnotę i chrześcijańskie postępowanie.
Literatura Świadków Jehowy obfituje w artykuły na ten temat. Oto jeden z nich zamieszczony w
jednym ze starszych numerów 'Przebudzice się!':
Cytat:
„Biblijny punkt widzenia
Czy dar mówienia językami pochodzi od Boga?
„NAGLE poczułem w rękach coś dziwnego, (...) to uczucie stawało się coraz silniejsze!
Miałem wrażenie, że jestem pod działaniem prądu o napięciu tysiąca, dziesięciu tysięcy,
a potem miliona woltów. (...) Przez mniej więcej dwie godziny mówiłem językiem,
którego nie rozumiałem”.
Powyższe przeżycie jest typowym przykładem jednej z najbardziej kontrowersyjnych
praktyk, które wielu kojarzy dziś z religią chrześcijańską. Chodzi o mówienie językami.
Darem tym interesują się szczególnie grupy zielonoświątkowców i ruchy
charyzmatyczne innych społeczności wyznaniowych.
Dr Vinson Synan z Pentecostal Holiness Church zwrócił uwagę na to, że dar mówienia
językami stanowi dla szczerych wyznawców poważny problem, powiedział bowiem:
„Mówienie językami jest dla nas kłopotliwe”. Dlaczego? Ponieważ uważa, że mówienie
językami wydaje się dzisiaj nie mieć sensu. „Kłopotliwa dla nas glosolalia (mówienie
językami)”, czytamy dalej, „jest darem, którego Bóg używał w strategicznie ważnych
momentach dziejowych, aby rozprzestrzenić i odnowić Kościół” (kursywa nasza).
Jednym z takich „strategicznie ważnych momentów” było niezwykle rzadkie wydarzenie
sprzed 1900 lat.
DLACZEGO MÓWIENIE JĘZYKAMI?
Chodzi o Pięćdziesiątnicę 33 roku n.e. Zanosiło się na poważną zmianę. Żydowskie
Przymierze Prawa miało być zastąpione przez nowe przymierze. Po co? Żeby otworzyć
ludziom lepszą drogę do oddawania czci Bogu Jehowie. Ale jak mieli się przekonać, że
ta zmiana w oddawaniu czci Bogu cieszy się aprobatą Bożą? Jehowa posłużył się
mnóstwem nadprzyrodzonych wydarzeń, z udzieleniem daru mówienia językami
włącznie, aby poruszyć serca ludzi sprawiedliwie usposobionych. Mieli zrozumieć, że
wszechmocny Bóg ich przodków rzeczywiście przeniósł teraz błogosławieństwo na
uczniów Jezusa.
W dniu Pięćdziesiątnicy dar mówienia językami posłużył jeszcze innemu celowi.
W czasach Jezusa nie znano druku ani radia, a pisane sprawozdania nie były
powszechnie dostępne. Wierzący musieli więc przekazywać ustnie dobrą nowinę o woli
i zamierzeniu Boga. A na święto Pięćdziesiątnicy do Jeruzalem przybyli czciciele
Jehowy z kilkunastu krajów Afryki, Azji oraz Europy i mówili wieloma językami.
W tym dniu w Jeruzalem zgromadziło się również około 120 uczniów Jezusa. Gdy
dzięki świętemu duchowi Bożemu uczniowie ci zaczęli mówić różnymi językami, mogli
przekazać temu mnóstwu czcicieli wspaniałą dobrą nowinę. Nic dziwnego, że ci ludzie
powiadali: „Słyszymy ich mówiących naszymi językami o wspaniałych sprawach
Bożych” (Dzieje 2:5-11).
Co zdziałał ten cud? W tym dniu uwierzyło trzy tysiące słuchaczy! (Dzieje 2:41).
Powróciwszy do swych dalekich krajów, ci nowo nawróceni dawali świadectwo
o prawdziwym wielbieniu Jehowy, dzięki czemu dobra nowina dotarła „aż do
najodleglejszego miejsca na ziemi” (Dzieje 1:8).
Nieco ponad dwadzieścia lat później apostoł Paweł oznajmił, że dar mówienia językami
pewnego dnia ustanie (1 Kor. 13:8). Dlaczego jest to rozsądne? Dlatego, że dokonane
podczas Pięćdziesiątnicy cuda świadczące o tym, iż wczesny chrystianizm cieszył się
uznaniem Jehowy, już spełniły swój cel i nie były potrzebne.
Możemy przyrównać tę sytuację do wydarzeń, które miały miejsce przy górze Synaj
ponad 1500 lat wcześniej. Bóg dał wtedy wiele niezwykłych, nadprzyrodzonych znaków,
by dowieść zgromadzonemu ludowi, że Przymierze Prawa pochodzi od Niego. Gdy
tylko lud uznał tę nową umowę, cudowne znaki przestały się pojawiać (Wyjścia 19:1619).
MÓWIENIE JĘZYKAMI DZISIAJ
Dzisiaj niektórzy uważają, iż mówią językami pod wpływem świętego ducha Bożego.
Jak to pogodzić z dowodami biblijnymi, że ten dar przeminął?
Mówienie językami polega obecnie na wykrzykiwaniu w stanie ekstazy czegoś, czego
nikt nie rozumie. Coś takiego nie może pochodzić od Boga. Jezus powiedział, że
obłudnicy religijni będą próbowali łączyć jego imię z takimi „potężnymi dziełami”. Miał
jednak odrzucić ludzi ‛popełniających bezprawie’ (Mat. 7:21-23). Paweł zaś proroczo
zapowiedział czasy, gdy niektórzy będą dokonywać zwodniczych czynów, „kłamliwych
znaków i cudów”. A zatem „każde niesprawiedliwe oszukaństwo” to dzieło wielkiego
kłamcy Szatana Diabła (2 Tes. 2:8-10).
Nie wszyscy wiedzą, że za czasów Pawła mówienie językami było też znane niektórym
pogańskim religiom w Grecji. W rytuałach pogańskich mówieniu językami towarzyszyły
różne praktyki, jak nacinanie ciała i rozpasane tańce wykonywane nago. Te historyczne
przykłady wyraźnie wskazują, że mówienie językami może być przejawem jakiegoś
nadzwyczaj bezbożnego wpływu.
GŁOS ROZSĄDKU
Jeśli masz jeszcze wątpliwości co do pochodzenia dzisiejszego daru ekstatycznego
mówienia językami, to zastanów się nad wersetem z Listu 1 Jana 4:1, gdzie czytamy:
„Kochani (...) sprawdzajcie inspirowane wypowiedzi, aby stwierdzić, czy pochodzą od
Boga”. Tak, sprawdzaj je gruntownie, studiując Słowo Boże i nieustannie modląc się
o pomoc w poznawaniu prawdy (Dzieje 17:11). Przekonaj się, czy członkowie tych
religii, w których się dziś mówi językami, rzeczywiście są wprowadzeni w „całą
prawdę” (Jana 16:13).
Gdy w I wieku naszej ery chrześcijanie mówili językami, wpływało to na słuchaczy
budująco. Natchnione orędzie, które głosili, miało być jasne i zrozumiałe (1 Kor. 14:2628).
To, co obecnie obwieszczają ludzie, którzy stoją po stronie prawdy biblijnej, góruje nad
orędziem głoszonym przez mówiących pod natchnieniem Bożym językami podczas
wspomnianej Pięćdziesiątnicy. Dlaczego? Ponieważ ogłaszają panowanie Królestwa
Bożego nad całą posłuszną ludzkością na znacznie większą skalę i przekazują to orędzie
w sposób trwalszy. Ich orędzie jest częścią składową spisanego sprawozdania biblijnego.
Ci pierwsi chrześcijanie otrzymali jednak dar mówienia jedynie kilkoma językami,
Biblia natomiast jest dziś dostępna, w całości lub w częściach, w około 1800 językach.”
Tutaj natomiast jest poruszona kwestia, która budzi twoje największe wątpliwości. Wprawdzie
poruszyłem ją w swoim tekście, ale tutaj są podane dodatkowe argumenty i temat jest naświetlony z
innego punktu widzenia, choć nasze wnioski są oczywiście spójne.
Prowadzenie rozmów na podstawie Pism
Cytat:
„Czy „mówienie językami” ma trwać tak długo, aż nadejdzie „to, co jest
doskonałe”?
W 1 Koryntian 13:8 wyliczono kilka cudownych darów: prorokowanie, mówienie
językami oraz poznanie. W wersecie 9 wymieniono dwa z nich: poznanie
i prorokowanie. Czytamy tam: „Po części bowiem tylko poznajemy, po części
prorokujemy” (BT), a według przekładu Kowalskiego: „Bo niedoskonała jest wiedza
nasza i niedoskonałe nasze prorokowanie”. Następnie werset 10 mówi: „Gdy zaś
przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe” (BT). Słowo
„doskonały” jest tłumaczeniem greckiego téleion, które mieści w sobie znaczenie
pełnego wzrostu, zupełności albo doskonałości. W NŚ oddano je słowem „zupełne”.
Warto zaznaczyć, że wyrazów „niedoskonały” lub „częściowy” nie użyto w związku
z darem mówienia językami. Wypowiedź ta dotyczy „prorokowania” i „wiedzy”. Innymi
słowy pierwsi chrześcijanie, choć obdarzeni tymi cudownymi darami, mieli tylko
niedoskonałe, częściowe zrozumienie Boskiego zamierzenia. Dopiero po spełnieniu się
proroctw, kiedy już zostanie urzeczywistnione zamierzenie Boże, miało nadejść „to, co
jest doskonałe”, czyli zupełne. Nie ulega więc wątpliwości, że ten werset nie mówi nic
o tym, jak długo miał być udzielany dar mówienia językami.
A jednak Pismo Święte wskazuje, jak długo chrześcijanie mieli korzystać z daru
mówienia językami. Z Biblii wynika, że zarówno ten dar, jak i pozostałe dary ducha
zawsze były udzielane albo po włożeniu na kogoś rąk przez apostołów Jezusa Chrystusa,
albo w ich obecności (Dzieje 2:4, 14, 17; 10:44-46; 19:6; zob. też Dzieje 8:14-18). Tak
więc po śmierci apostołów oraz wszystkich, którzy w ten sposób je otrzymali, cudowne
dary wynikające z działania ducha Bożego musiały ustać. Jest to zgodne z celem,
któremu według Hebrajczyków 2:2-4 miały one służyć.”

Podobne dokumenty