Joanna Przybyszewska
Transkrypt
Joanna Przybyszewska
Joanna Milczarek mgr oligofrenopedagogiki nauczyciel w grupie dzieci autystycznych Przedszkole Specjalne Nr 1 Łódź, ul Gandhiego 26 STYMULACJA ZMYSŁÓW W PRACY Z DZIECKIEM AUTYSTYCZNYM a Poprzez zmysły każdy z nas poznaje otaczający świat. Chłoniemy obrazy, dźwięki, ws k zapachy, smaki. Dotykiem możemy zbadać niemal każdy element świata ożywionego i nieożywionego. Ale tak jest tylko w przypadku zupełnie zdrowego człowieka. Inaczej zupełnie postrzega świat dziecko autystyczne. Występujące u niego uszkodzenia mózgu są ze przyczyną zaburzeń w funkcjonowaniu jednego (bądź więcej niż jednego) kanału sensorycznego prowadzącego z narządu zmysłu. Jest to teoria C. Delacato (Delacato C., ys 1995), dzięki której zrozumiałam wiele z dziwnych zachowań dzieci autystycznych. Dzięki yb niej znalazłam wytłumaczenie dla obsesyjnego kręcenia przedmiotami, dla niechęci do niektórych produktów spożywczych, dla ssania własnego języka. an na Pr z Zgodnie z założeniem Carla Delacato uszkodzenie mózgu może zakłócić pracę kanałów sensorycznych na jeden z trzech sposobów: „(…) nadwrażliwość: (…) do mózgu przedostaje się zbyt duża ilość bodźców, by mógł się on z nimi uporać; zbyt mała wrażliwość: drogi sensoryczne nie są wystarczająco „otwarte”, co prowadzi do deprywacji sensorycznej mózgu na skutek zbyt małej ilości docierających do niego bodźców; Jo biały szum: wadliwe działanie kanałów sensorycznych powoduje, że wytwarzają one własne bodźce, zatem przekaz płynący ze świata zewnętrznego jest zakłócony lub w skrajnych przypadkach niedopuszczony do mózgu przez szumy powstające w układzie” (Delacato C., 1995, s.90). Zgodnie z tą teorią dziwne zachowania dziecka autystycznego zwykło się nazywać sensoryzmami. Powtarzanie ich przez dziecko jest próbą swoistej naprawy uszkodzonych kanałów sensorycznych. Samo dziecko swoim zachowaniem pokazuje nam, który z kanałów działa nieprawidłowo. Naszym zadaniem jest oczywiście dokładne rozpoznanie i pomoc. Normalizacja działanie kanału sensorycznego może sprawić, że niepokojące nas zachowania znikną, bądź znacznie zmniejszy się ich nasilenie i częstotliwość. 1 Wymienione wcześniej trzy zakłócenia mogą dotyczyć wszystkich zmysłów, tj. wzroku, słuchu, dotyku, smaku i węchu. Prawidłowe rozpoznanie pozwoli nam dobrać odpowiednią stymulację. W swojej pracy z dziećmi autystycznymi zajmuję się stymulacją wszystkich tych zmysłów. Nie jest to skomplikowane i nie wymaga wielkiego nakładu finansowego. Wystarczy pomysł i dobre chęci. STYMULACJA DOTYKU to przede wszystkim masaże. Delikatne i rytmiczne w przypadku nadwrażliwości i zdecydowane przy niedowrażliwości. Do masażu a wykorzystuję gąbki i rękawice o różnorodnej fakturze. Często są to również piórka, futerka, Wykorzystuję także indywidualnych ws k wstążki, kawałki polaru, drewniane masażery (ZDJĘCIE 1). oliwkę przypadkach do ciała, mieszam którą z w olejkami ze zapachowymi. Masaż rozpoczyna się zwykle od głaskania ręka bądź gąbką ciała dziecka. Staram się zawsze ys rozpoczynać od nóg i stopniowo przesuwam się wyżej. yb Przy nadwrażliwości z reguły na głaskaniu poprzestaję, zmieniam tylko materiał. Dziecko nadwrażliwe dotykowo samo wyznacza granice tolerancji. an na Pr z Czasami zdarza się, że pozwoli nam na bardziej inwazyjny masaż. Wiele kłopotu sprawia masaż twarzy. Zawsze należy go rozpocząć od próby głaskania ręką dziecka naszej twarzy. Podczas stymulacji dotyku korzystam także z samodzielnie wykonanych rolek Jo pokrytych polarem, papierem ściernym, folią z wypustkami (ZDJĘCIE 2 i 3). Zdjęcie 2 Zdjęcie 3 Bardzo często są one narzędziem masażu bądź automasażu, np.: stóp. Są one dobrze tolerowane nawet przez dzieci z nadwrażliwością. Podstawowym celem mojego działania jest wyrobienie tolerancji na bodźce dotykowe, które kontrolowane są przez osoby z zewnątrz a nie samo dziecko. Nie możemy zmuszać dziecka do dotyku. Zawsze po pierwszym ruchu czekamy na akceptację dziecka. Przy niedowrażliwości materiały do masażu pozostają te same, zwiększa się jedynie siła nacisku. 2 Często stosuję także ugniatanie rąk czy nóg. Taki zdecydowany dotyk sprawia dzieciom niedowrażliwym wiele radości. Po masażu często staja się spokojniejsze. Ogromną rolę odgrywa tu także przytulanie, przechodzące w swoiste „miętoszenie” dziecka. Zdecydowane postępowanie sprawi, że dziecko przybiegnie po kolejną porcję pieszczot. Świetnym urządzeniem stymulującym dotyk jest także zwykła suszarka do włosów z możliwością uruchamiania powiewu zimnego i ciepłego powietrza. Doskonałe efekty przynosi także masaż kostkami lodu zawiniętym w gazę. Dzięki uprzejmości jednej z koleżanek zyskałyśmy jeszcze inną pomoc. Są to plastikowe a bryły, na które składa się mnóstwo plastikowych rurek różnej grubości (ZDJĘCIE 4). ws k Bryły te mają zróżnicowaną fakturowo powierzchnię, oraz różne kolory. Jest to doskonała zabawa dla dziecka, które wyczuwa ręką wszystkie nierówności, nie zawsze przyjemne w dotyku. ze Dzięki technicznemu zapleczu placówki stymulacja dotyku odbywa się także w gabinecie hydroterapii. Wanna z ys masażem wodnym pozwala na zintensyfikowanie doznań. yb Ponadto, co bardzo ważne dziecko całą powierzchnią ciała doświadcza zmian temperatury wody. Nieocenionym narzędziem przy niedowrażliwości są także ręczniki i szczoteczki do an na Pr z rąk. Przy każdej nadarzającej się okazji intensywnie wycieramy ręce, nogi, czy plecy dziecka. W przypadku rozpoznania białego szumu sytuacja jest bardziej skomplikowana. Podawane dziecku bodźce dotykowe muszą być bardzo wyraźnie określone. Dziecko musi wiedzieć skąd one pochodzą. Nazywajmy zatem każdą czynność jaką wykonujemy. Każdy ruch wykonujmy z przesadną wręcz dokładnością. Materiały do stymulacji mogą pozostać takie same, jak w dwóch poprzednich przypadkach. STYMULACJA WĘCHU wymaga poprzedzenia dokładnym rozpoznaniem. Węch Jo nie jest u człowieka dominującym kanałem sensorycznym, co nie zmienia faktu, iż z każdej strony otaczają nas rozmaite bodźce węchowe. Stymulacja węchu jest zatem raczej skomplikowana. Wiele jej elementów powinni wykonywać rodzice. W przypadku nadwrażliwości węchowej ważna jest rezygnacja z używania środków o silnym zapachu. Żadnych perfum, odświeżaczy powietrza, past do zębów. Musimy wyeliminować z otoczenia dziecka wszystkie najbardziej przerażające dla niego wonie. Gdy już to uzyskamy, stopniowo wprowadzamy łagodne zapachy. W swojej pracy stymulację rozpoczęłam od zapachu cytrynowego. Należy pamiętać, by nie podawać zapachu bezpośrednio pod nos dziecka. Możemy „prezentować” go z większej odległości, bądź też niewielką ilość wetrzeć w rękę dziecka.. W ten sposób zapach będzie mu dość długo 3 towarzyszył. Doskonałą pomocą są tutaj słoiki zapachowe. Są to zwykłe zakręcane słoiki, w których znajduje się wata nasączona zapachem. Pamiętajmy także by zawsze informować dziecko, jaki zapach mu aktualnie podajemy. Kiedy dziecko toleruje już delikatne zapachy możemy wprowadzić je w świat „ludzkich” zapachów. Nasza bliższa obecność może już wówczas nie być tak drażniąca. Dzieci z niedowrażliwości węchową powinny z kolei przebywać w pomieszczeniach o dużym natężeniu zapachów. Starajmy się przy każdej nadarzającej się okazji „podsuwać” dziecku zapach, tym razem już pod sam nos. Niech dziecko nieustannie coś wącha; jedzenie, a odzież. Starajmy się natomiast wyeliminować wąchanie nieprzyjemnych naturalnych ws k zapachów. Biały szum w zakresie węchu wymaga nauczenia dziecko reagowania na zapachy pochodzące spoza jego ciała. Tak jak w przypadku nadwrażliwości staramy się zorganizować ze dziecku otoczenie w miarę wolne od zapachów. Jeżeli już to uzyskamy możemy spryskiwać odzież dziecka każdego dnia innym zapachem, niezapominając oczywiście poinformować ys jaki to zapach. Zapachy, których używamy muszą być zawsze wyraźne i łatwo yb rozpoznawalne, łatwo odróżnialne od innych, np.: wanilia, pomarańcza, ocet, perfumy. Kiedy dziecko oswoi się już z jednym zapachem, możemy podawać następne. an na Pr z STYMULACJA SŁUCHU powinna koncentrować się na słuchaniu dźwięków, które kontrolują inne osoby z otoczenia dziecka. Dziecko z nadwrażliwością słuchową przyjmuje tylko te dźwięki, które samo wytwarza i kontroluje. W pracy z takim dzieckiem powinniśmy odpowiednio przygotować otoczenie: dywany pochłaniające dźwięki, kotary. Unikajmy gładkich podłóg, glazury. Musimy chronić dziecko przed zbyt silnymi dźwiękami. Nie zbliżajmy się do dziecka bez uprzedzenia. Nie mówmy podniesionym głosem. Najlepsze efekty przynosi szept. Stosujmy Jo go jak najczęściej. W miarę upływu czasu dziecko pozwoli nam zbliżyć się do siebie i mówić nieco głośniej. Stopniowo wprowadzajmy dziecko w świat dźwięków, rozpoczynając od tych najdelikatniejszych. Praca z dzieckiem z niedowrażliwością jest już znacznie bardziej hałaśliwa. Dźwięki powinny być mocne, ostre, łatwe do rozpoznania. Bardzo często wykorzystujemy tutaj własnoręcznie wykonane niekonwencjonalne instrumenty muzyczne, np.: puszki czy plastikowe butelki wypełnione różnorodnym materiałem przyrodniczym (kasza, ryż, groch, piasek, kamienie) (ZDJĘCIE 5). 4 Przy ich pomocy wydajemy dźwięki raz przy jednym, raz przy drugim uchu dziecka, bądź też pozwalamy dziecku na samodzielną manipulację. Mnóstwo zajęć możemy już przeprowadzić w wyłożonej glazurą łazience czy kuchni. Przydatne okażą się kuchenne urządzenia mechaniczne a nawet zwykłe garnki, do których możemy przelewać wodę. Zawsze starajmy się izolować dźwięki, które prezentujemy od innych zakłócających. Jeżeli dajemy dziecku zabawkę wydającą dźwięki, to w tle nie mogą być słyszalne żadne inne odgłosy. W pracy z dzieckiem niedowrażliwym możemy wykorzystywać także stetoskop. Możliwość a wsłuchania się w odgłosy własnego ciała doskonale wycisza dziecko i koncentruje jego ws k uwagę. Częstym błędem, który można popełnić w pracy z takim dzieckiem jest notoryczne uciszanie go. Dajmy mu możliwość swobodnego pohałasowania, chociaż przez chwilę. STYMULACJA SMAKU ze Jednak zawsze kontrolujmy ilość bodźców. jest bardzo ważnym elementem terapii dzieci ys autystycznych. Często spotykane odmawianie spożywania posiłków bądź też jedzenie tylko yb wybranych produktów, czy odwrotnie zjadanie wszystkiego, co znajdzie się w zasięgu rąk, może negatywnie odbijać się na zdrowiu dziecka. an na Pr z W grupie dzieci autystycznych, w której pracuję, wspólnie z koleżankami przygotowałyśmy tacę smakową (ZDJĘCIE 6). W zależności od potrzeb naszych podopiecznych, a także od postępów w terapii, co jakiś czas wymieniamy produkty, które się na niej znajdują. Dla dzieci nadwrażliwych smakowo terapia rozpoczyna się od podawania smaków słodkich i słonych (w przypadku mojej grupy smak słodki ograniczamy raczej tylko do Jo miodu, gdyż dzieci znajdują się na diecie bezcukrowej). Należy pamiętać, by w każdym przypadku były to smaki przede wszystkim delikatne. Nadwrażliwość smakowa bardzo często wiąże się z nadwrażliwością węchową, stad już na sam zapach dziecko zareagować negatywnie. Możemy spróbować wprowadzać nowy smak przez podanie go do potraw, które dziecko już zna i preferuje. Nowe smaki podajemy dziecku na podniebienie i czubek języka. Zawsze informujemy jaki to smak i jaka potrawa. W terapii bardzo użyteczne są kroplomierze a także patyczki z watką. Te ostatnie są bardzo pomocne zwłaszcza wówczas, gdy dziecko nie chce otworzyć nawet ust. Możemy tylko zwilżyć wargi i przytrzymać ręce dziecka, by nie starło nimi smaku. 5 Wprowadzanie nowych smaków wymaga bardzo wiele cierpliwości. Zdarza się, że i przez kilka miesięcy dziecko będzie jadło tylko preferowane przez siebie potrawy i nie będzie chciało spróbować żadnego innego smaku. Łatwiejsza wydaje się być praca z dzieckiem niedowrażliwym smakowo. Chociaż to tylko pozory. Pracując z takim dzieckiem musimy przede wszystkim wyeliminować z otoczenia wszelkie przedmioty i substancje niejadalne. Dziecko niedowrażliwe zjada, bądź „tylko” wkłada do ust, wszystko, co znajduje się w zasięgu jego rąk. Najlepiej jest zatem rozpocząć pracę od podawania dziecku smaków zdecydowanych, gorzkich. Polecam napar a z piołunu. Przez kilka miesięcy używałam go w pracy z dzieckiem niedowrażliwym. ws k Związałam usta i palce dziecka (wcześniej notorycznie wkładał je do buzi; oblizywał, ssał). Nie podawałyśmy naparu do picia, gdyż zwiększa on apetyt. Efekty mogłam zobaczyć bardzo szybko. Jednak równie szybko trzeba było wymienić smak na inny, gdyż dziecko przestało ze reagować. Skutecznym okazało się podawanie niewielkich ilości kwasku cytrynowego. W ten sposób znów udało się wyeliminować ssanie palców i języka. ys Reasumując terapię dziecka niedowrażliwego rozpoczynamy od podawania smaków yb gorzkich. Kolejny etap to smak kwaśny, który umieszczamy po obu stronach języka. Następny w kolejności będzie smak słony podawany na czubek języka. Jeszcze późnie słodki, an na Pr z także na czubek języka. Każdy smak podajemy przez około dwa tygodnie. Gdy przejdziemy już przez wszystkie, powracamy ponownie do gorzkiego. Po pewnym czasie możemy pozwolić sobie na podawanie każdego smaku przez jeden dzień. Na codzienny trening smakowy powinno składać się od czterech do ośmiu podań smaku. Pamiętajmy, by zawsze informować dziecko, jaki smak aktualnie mu podajemy. STYMULACJA WZROKU jest również bardzo ważna w pracy z dzieckiem autystycznym. Dzięki niej możemy wyeliminować lub zmniejszyć uporczywe tarcie oczu, czy Jo machanie rękami w polu widzenia. W przypadku dzieci nadwrażliwych wzrokowo musimy wyeliminować z ich otoczenia, bądź chociaż ograniczyć silne bodźce wzrokowe. Unikajmy jaskrawych kolorów, migających świateł, luster, błyszczących przedmiotów. Do stymulacji możemy używać latarki. W ciemnym pomieszczeniu kierujemy jej światło na ściany, sufit, podłogę i prosimy dziecko, by kierowało za nim swój wzrok. W ten sposób to my będziemy kontrolować stymulację. Gdy dziecko np.: obsesyjnie kręci się w kółko, bądź macha przedmiotami w polu widzenia, również przejmijmy nad tym kontrolę. Możemy kręcić je na krześle obrotowym lub wykonywać z nim samolot. 6 Dzieci ze zbyt małą wrażliwością wzroku wymagają natomiast dużo jasnego światła, jaskrawych kolorów. Światło nie może być rozproszone. Dobrze jest, aby wręcz „bombardować” dziecko bodźcami świetlnymi. Bardzo ważne jest wyraźne odróżnienie światła od cienia. Tutaj również możemy wykorzystywać latarkę do stymulacji. Krótkie kilkusekundowe serie świecenia w oczy pomogą wywołać odruch źrenicy na światło. Światło latarki możemy także przysłaniać różnymi kolorami bibuły, kalką techniczną bądź zróżnicowanym fakturowo materiałem. Uwagę dziecka skupimy także przybliżając światło latarki do jakiejś powierzchni i oddalając je. W pracy z dzieckiem niedowrażliwym a wzrokowo wykorzystuję także przezroczyste płytki pomalowane farbami witrażowymi, które ws k zawieszam tuż przy oknie. Poruszane w słoneczny dzień doskonale przyciągają wzrok dziecka. Do stymulacji możemy także wykorzystać przezroczyste kolorowe kamyki, które wrzucamy do przezroczystej butelki wypełnionej wodą. Poruszanie butelki ukaże różne ich ze odcienie. Doskonałym materiałem jest wspomniana już bibuła. Zanurzając ją w wodzie dziecko może ys obserwować zmiany koloru wody. Ponadto samo czuję się sprawcą zmian i może je yb kontrolować. Stymulacji wzroku sprzyjają także zabawy plastyczne z wykorzystaniem farb czy tuszu an na Pr z kreślarskiego. Również wtedy dziecko może samo, bądź z niewielką naszą pomocą, tworzyć różnobarwne plamy, poprzez mieszanie kolorów. Niezbędne są także lampy wodne ze zmieniającymi się kolorami, światłowody czy lampy parafinowe. Myślę, że można je znaleźć w każdej placówce. Stymulacja zmysłów nie dotyczy tylko dzieci autystycznych. Wiele z proponowanych tu rozwiązań możemy stosować także w pracy z dzieckiem upośledzonym umysłowo w stopniu umiarkowanym, znacznym czy głębokim. Jo W pracy z dzieckiem o specjalnych potrzebach edukacyjnych stymulacja zmysłów odgrywa ogromną rolę. Bez wyeliminowania sensoryzmów nie możemy raczej przystąpić do edukacji. Stymulacja pomoże nam sprowadzić dziecko do bardziej realnego świata. BIBLIOGRAFIA Delacato C. (1995) Dziwne, niepojęte autystyczne dziecko. Warszawa. Fundacja Synapsis, 7