Trzech m³odych mężczyzn zginęło pod £ubnem (gm. Ko³czyg³owy

Transkrypt

Trzech m³odych mężczyzn zginęło pod £ubnem (gm. Ko³czyg³owy
Śmierć jeździ
samochodem
siała być ogromna, bo ciało kierowcy zapię−
Trzech m³odych mê¿czyzn zginê³o pod £ubnem (gm. Ko³czyg³owy). To naj- te w pasy przesunięte było aż na tylne sie−
tragiczniejsza kraksa, do jakiej dosz³o w tym roku na bytowskich drogach. dzenia − naszemu rozmówcy łamie się głos.
opowiada ze smutkiem w głosie Stefan Ra−
Do tej pory wciąż nie wiadomo, co było
dawiec, kierowca OSP w Łubnie. − Na środ− przyczyną wypadku. Policja prowadzi do−
ku prostej drogi stał zniszczony Opel. Jego chodzenie w tej sprawie. − Ze wstępnych
kierowca i pasażer, 21−letni mężczyźni, le− ustaleń wynika, że Opel Ascona jadący od
strony Łubna na prostym
odcinku drogi z nieustalo−
nych przyczyn zjechał na
przeciwny pas i zderzył się
czołowo z VW Golfem − mówi
nadkomisarz
Stanisław
Tempski, naczelnik sekcji
prewencji bytowskiej policji.
− Znaliśmy tych chłop−
ców bardzo dobrze. Oni mię−
dzy sobą też się znali. Spo−
kojni, rozsądni ludzie, całe
życie mieli przed sobą − opo−
wiada młoda kobieta z Łub−
na. − Kierowca VW Golfa ty−
dzień wcześniej odebrał pra−
wo jazdy. Tak się cieszył, ale
długo nie pojeździł − dodaje
inny mieszkaniec wsi. Dob−
rze o młodych mężczyznach
wypowiada się też Adam Po−
tocki, lekarz z miasteckiego
pogotowia, który był na
miejscu zdarzenia. − Jadąc
tam, wiedziałem, że jadę do
swoich pacjentów i wiedzia−
Tyle zosta³o z samochodów, które w niedzielne popo³udnie zderzy³y sie na drodze pod £ubnem.
łem też, że niewiele już będę
wiec − Łubno. Jadący na ratunek strażacy żeli 15 m dalej w rowie. Nie dawali oznak mógł zrobić − opowiada lekarz. − Znałem
nie przypuszczali, że na miejscu karambo− życia. Kilkanaście metrów dalej w rowie tych ludzi, znam ich rodziny i wiem, że jest
lu w roli ofiar zobaczą dobrze sobie znane stał drugi samochód, VW Golf. Auto było to dla nich ogromny cios − dodaje z wyra−
osoby − kolegów, synów znajomych. − Kiedy całe zmiażdżone, a w środku znajdował się źnym bólem.
B.K.
przyjechaliśmy, widok był przerażający − zakleszczony kierowca. Siła uderzenia mu−
Było niedzielne spokojne popołudnie
26.03. Kilka minut przed 15.00 jednostka
OSP w Łubnie otrzymała zgłoszenie o wy−
padku samochodowym na drodze Barno−
AKTUALNOŚCI
Nowa twarz
w starostwie
Maria Piwosz z W¹growca (woj. wielkopolskie) zosta³a nowym naczelnikiem
wydzia³u geodezji i gospodarki nieruchomoœciami w bytowskim starostwie.
Jej oferta by³a jedyn¹, jaka wp³ynê³a na og³oszony przez starostê konkurs.
Maria Piwosz to jedyna kobieta naczelnik w bytowskim
starostwie.
Absolwentka Uniwersytetu War−
mińsko−Mazurskiego w Olsztynie
ma 32−letnie doświadczenie w pracy
w geodezji. W bytowskim starostwie
naczelnikiem jest od 20.03. − Jej
oferta była jedyną, jaką złożono. Jak
na razie jesteśmy bardzo zadowoleni.
Pani będzie u nas pracowała na ca−
łym etacie. Do jej obowiązków należą
wszystkie te zadania, które wypełniał
poprzedni naczelnik − powiedział
nam starosta Michał Świontek−
−Brzeziński.
Nowa pani naczelnik mówi o sobie
niewiele. − Przez ostatnich 7 lat pro−
wadziłam działalność gospodarczą.
Znalazłam jednak ofertę pracy w tu−
tejszym starostwie i złożyłam doku−
menty. Jak na razie jestem bardzo
mile zaskoczona, bo warunki pracy są
naprawdę dobre − wyznaje M. Piwosz.
B.K.
Zarządca PPKS−u odwołany
Wojewoda pomorski odwo³a³ zarz¹dcê komisarycznego bytowskiego PPKS-u
Antoniego Jaszczaka.
Antoni Jaszczak rządził bytowską firmą
od ponad pół roku. Zarządca nie ukrywa, że
objął stanowisko dzięki partyjnym konek−
sjom. Układy polityczne się jednak zmie−
niły i tym samym skończyła się misja A.
Jaszczuka. − Przez ten czas unikając dra−
stycznych rozwiązań udało nam się popra−
wić rentowność zakładu. Od dwóch miesię−
cy mamy dodatni bilans i co najważniejsze
− nikt z 240−osobowej załogi nie stracił pra−
cy − chwali się zarządca. Przyznaje jednak,
że nie wszystkie pomysły udało mu się
wprowadzić w życie. − Nie zakończyliśmy
np. wymiany taboru, który częściowo jest
przestarzały i wymaga częstych remontów.
Nie udało mu się też zażegnać konfliktów w
zakładzie. − Nie wszyscy byli zadowoleni z
moich decyzji kadrowych, jednak myślę, że
współpraca z załogą, pomimo trudności,
układała się dobrze − mówi A. Juszczak,
który teraz zamierza zająć się pracą dydak− Od dziœ Antoni Jaszczak nie jest ju¿ zarz¹dc¹
tyczną na jednej z prywatnych uczelni wyż− bytowskiego PPKS.
szych.
którego odwołania u wojewody domaga się
Nie wiadomo wciąż, jaki los czeka byłego część załogi. Prawdopodobnie o tym zade−
dyrektora, a obecnego pełnomocnika za− cyduje już nowy zarządca.
W.R.
rządcy komisarycznego Mariana Kutena,
3
W kilku s³owach
Ú Nikt nie przystąpił do zapowiada−
nego na 21.03. przetargu na sprzedaż
budynku po byłej szkole w Raduszu
(gm. Kołczygłowy). Gmina zamierza
zorganizować kolejny przetarg. Jednak
jego termin nie jest jeszcze znany.
Ú 24.03. w Urzędzie Gminy w Parcho−
wie odbył się przetarg na sprzedaż 4
działek budowlanych. Zbyto tylko jed−
ną, położoną w Parchowie.
Ú 24.03. Przedsiębiorstwo Budowla−
no−Drogowe ze Starogardu Gdańskiego
przejęło plac budowy ronda na skrzyżo−
waniu ul. Dworcowej i Wolności. Jak
zapowiadają przedstawiciele wyko−
nawcy, prace ruszą pod koniec kwiet−
nia, czyli po załatwieniu wszystkich
formalności związanych z inwestycją i
unijną dotacją. Przypomnijmy, że
przed budową ronda ta sama firma
częściowo przebuduje i położy nową
nawierzchnię na ul. Wolności. Na czas
robót ulica będzie zamknięta dla ru−
chu, dlatego zorganizowane zostaną
objazdy. Prawdopodobnie do końca
czerwca główny ciężar ruchu drogowe−
go przejmie ul. Nad Borują.
Ú 28.03. na sesji Rady Gminy w Bo−
rzytuchomiu radni przegłosowali pod−
wyżkę dla wójta Romualda Tarnow−
skiego. Jego wynagrodzenie będzie wy−
nosiło teraz 6200 zł brutto. Poprzednio
wójt zarabiał 4340 zł.
Ú Gmina Bytów przystąpi do Fundacji
Partnerstwo Dorzecza Słupi. Decyzję w
tej sprawie 29.03. podjęła Rada Miej−
ska. Bytów liczy, że udział w Fundacji
pomoże zdobyć środki m.in. na aktywi−
zację i promocję terenów wiejskich.
Ú 31.03. o godz. 9.30. rozpocznie się
sesja Rady Gminy Lipnica. W jej trak−
cie radni przyjmą zmiany w budżecie
gminy na 2006 r. oraz gminny program
przeciwdziałaniu alkoholizmowi i pro−
gram przeciwdziałania narkomanii.
Ú 4.04. o godz. 11.00 w Parchowie
zbiorą się radni Rady Gminy. W progra−
mie sesji przewidziano m.in.: uchwałę
w sprawie absolutorium dla wójta, plan
odnowy sołectw Żukówko i Jamno,
sprawozdanie z wykonania budżetu
przez jednostki kulturalne, omówienie
programu przeciwdziałania narkoma−
nii oraz wprowadzenia języka kaszub−
skiego do urzędu.
Ú Dyżury bytowskich radnych w
kwietniu: 3.04. − Agnieszka Lisewska−
−Hasulak, 10.04. − Marian Miazga,
24.04. − Wacław Pomorski. Radni cze−
kają na mieszkańców w godz. 15.00−
−16.00 w sali nr 1 Urzędu Miejskiego i
pod nr. tel. 822−20−11 lub 822 −20−12.
AKTUALNOŚCI
NA TRASIE UDORPIE - UGOSZCZ
Głupota
nie boli
W ci¹gu jednej nocy na drodze z Udorpia do Ugoszczy zniszczono 15 znaków
drogowych. Kto to zrobi³? Na razie nie
wiadomo.
Do zdarzenia doszło w nocy z 20 na
21.03. Część znaków była zniszczona, in−
ne zdjęte ze słupków leżały porozrzuca−
ne po okolicy. Nieznany wandal znisz−
czył też tablicę oznaczającą teren zabu−
dowany. − 12 znaków udało się odnaleźć i
naprawić, jednak 3 były tak uszkodzone,
Czujnego mieć sąsiada
Dziêki interwencji mieszkañca ul. Lêborskiej na gor¹cym uczynku uda³o siê zatrzymaæ w³amywacza. Jego kompan uciek³, ale ju¿ drugiego dnia zosta³
zatrzymany przez policjantów.
24.03. ok. godz. 23.00 do dy−
żurnego policji w Bytowie za−
dzwonił anonimowy mieszka−
niec miasta, informując o
dwóch młodych mężczyznach
kręcących się przy kiosku przy
ul. Lęborskiej. Na miejsce nie−
oznakowanym radiowozem po−
jechali policjanci. Zastali tam
dwie osoby skrupulatnie pra−
cujące nad przecięciem krat.
Na widok policjantów włamy−
wacze natychmiast zaczęli
uciekać w kierunku pobliskie−
go lasu. Po krótkim pościgu
Gdyby nie telefon czujnego s¹siada kiosk przy ul. Lêborfunkcjonariusze złapali jedne−
skiej zosta³by okradziony.
go z mężczyzn. Z kieszeni wy−
stawała mu piłka do metalu. Początko− rankiem następnego dnia policjanci
wo nie chciał powiedzieć, z kim próbował zatrzymali w domu, a następnie prze−
włamać się do kiosku. Jednak po prze− wieźli na komisariat.
wiezieniu na komendę i osadzeniu w po− Obaj 20−kilkuletni mężczyźni są dob−
licyjnej izbie zatrzymań, język mu się rze znani policji z podobnych wyczynów.
B.K.
rozwiązał. Jego kompana wczesnym
Podatek za prezent,
czyli jak oszukać staruszka
Wygiêty s³upek przy drodze do Ugoszczy wcale nie œwiadczy o sile, co raczej o pustej g³owie
wandala.
że musieliśmy je wymienić − mówi Ja−
nusz Szczepański, kierownik obwodu w
Zarządzie Dróg Powiatowych. Drogowcy
co jakiś czas mają do czynienia z poje−
dynczymi przypadkami bezmyślnego
niszczenia drogowej infrastruktury.
Najczęściej dochodzi do nich, gdy w oko−
licy odbywa się jakaś dyskoteka lub za−
bawa. − Pomijając to, że brak znaków
stwarza zagrożenie, to ich naprawa od−
bywa się kosztem pieniędzy przeznaczo−
nych na remonty dróg − mówi Konrad
Główczewski, pełniący obowiązki dyrek−
tora ZDP. Naprawa jednego znaku ko−
sztuje od 100 do nawet 300 zł.
Policja otrzymała w tej sprawie zgłosze−
nie i prowadzi czynności wyjaśniające.
Mają one ustalić sprawców chuligańskie−
W.R.
go wybryku.
Kilkanaœcie starszych osób w gm. Lipnica mog³o paœæ ofiarami naci¹gacza podaj¹cego siê za gminnego urzêdnika.
W Bytowie głośno było już o oszustach
telefonicznych, którzy dzwoniąc do star−
szych osób podawali się za krewnych i
pożyczali spore sumy pieniędzy. Teraz
oszuści zmienili taktykę.
22.03. do starszego małżeństwa mie−
szkającego na wybudowaniach w Gliśnie
Wielkim (gm. Lipnica) do drzwi zapukał
młody, elegancki człowiek. Twierdził, że
jest pracownikiem gminy i przyniósł im
prezent. − Pokazał nam jakąś wizytówkę,
ale my nawet dobrze się jej nie przyjrze−
liśmy − opowiada starsza pani. Mężczyz−
na wyłożył na stół komplet filiżanek,
lampkę nocną z pływającymi rybkami i
kilka innych drobiazgów. Twierdził, że
12 takich zestawów wartych 1 tys. zł każ−
dy Urząd Gminy w Lipnicy przygotował
dla najstarszych mieszkańców. Nie było−
by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że
mężczyzna chciał, aby obdarowani od ra−
zu zapłacili podatek od nagrody w wyso−
4
kości 22% jej rzekomej wartości. − Nie
mieliśmy akurat tylu pieniędzy i nie za−
płaciliśmy. Wtedy ten pan zabrał rzeczy i
zapytał jeszcze, gdzie w okolicy mieszkają
inne starsze osoby − opowiadają małżon−
kowie.
W Urzędzie Gminy w Lipnicy nikt nic o
nagrodach nie wiedział. − To absurd.
Gmina, kiedy daje prezenty z okazji jubi−
leuszów, to wysyła pracowników na
miejsce. Ci składają życzenia, dają pre−
zent, ale nie biorą od tego żadnego po−
datku. To by nam urągało − tak sytuację
komentuje oburzony Leopold Jankow−
ski, wójt gminy Lipnica.
Jak na razie policja nie odnotowała żad−
nego zgłoszenia o oszustach z prezenta−
mi. Być może naciągacz po nieudanych
odwiedzinach zrezygnował z dalszych
matactw lub oszukani ludzie nie zdają
sobie sprawy, że zostali nabici w butelkę.
B.K.
AKTUALNOŚCI
Twarda sztuka
Utar³o siê, ¿e po kieliszku za kierownicê siadaj¹ tylko mê¿czyŸni. Okazuje siê, ¿e
to nie jest regu³¹.
25.03. ok. godz. 2.00 w nocy policjanci za−
trzymali na ul. Przemysłowej w Bytowie
samochód. W trakcie rutynowej kontroli
od prowadzącej auto 33−letniej mieszkanki
naszego miasta wyczuli alkohol. Kiedy po−
prosili ją o dmuchnięcie w alkomat, pani
stanowczo odmówiła. Odmawiała też oka−
zania dokumentów.
Dlaczego? Opel, którym jechała, miał nie−
aktualne badanie techniczne, brakowało
też OC. Samochód trzeba było zholować na
parking strzeżony, a panią odwieźć do
szpitala na badanie krwi. − Tam lekarz dy−
żurny w obecności policjanta pobrał próbkę
krwi. Wynik zostanie przesłany nam w
ciągu miesiąca − powiedział nam nadkomi−
sarz Stanisław Tempski, naczelnik sekcji
prewencji w bytowskiej policji. Ciekawe, ja−
kie stężenie alkoholu wykaże?
B.K.
Zaginął za granicą
20-kilkuletni mieszkaniec Ziemi Bytowskiej wyjecha³ do pracy we W³oszech. Od
kilku tygodni nie daje znaku ¿ycia.
O zaginięciu młodego człowieka bytow−
ską policję zawiadomiła jego matka, któ−
ra od jakiegoś czasu nie może skontakto−
wać się z synem. − Pani tłumaczyła, że nu−
mery telefonów, pod które wcześniej do
niego dzwoniła, nie odpowiadają − wyjaś−
nia podkomisarz Dariusz Zielonka, na−
czelnik sekcji dochodzeniowo−śledczej w
bytowskiej policji. − Podejrzewamy, że
człowiek ten mógł zostać napadnięty i
okradziony − dodaje.
Nasza komenda zwróciła się do włoskiej
policji o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu
zaginionego.
B.K.
KRONIKI
22.03. w Borowym Młynie (gm. Lipni−
ca) z prywatnej działki zginęło drewno
o łącznej wartości 4 tys. zł.
24.03. mieszkaniec Bytowa zgłosił, że
20.02. na aukcji internetowej zamówił
telefon komórkowy i wpłacił 347 zł. Do
tej pory nie otrzymał jednak sprzętu,
ani zwrotu pieniędzy.
W nocy z 24 na 25.03. z Toyoty Yaris
zaparkowanej przy ul. Domańskiego w
Bytowie nieznany sprawca ukradł an−
tenę samochodową. Właściciel ocenił
straty na 350 zł.
26.03. na ul. Gdańskiej w Bytowie pa−
trol policji zatrzymał 24−letniego nie−
trzeźwego rowerzystę. W wydychanym
powietrzu stwierdzono u niego 1,8 pro−
mila alkoholu.
27.03. nieznany sprawca włamał się
do garażu przy ul. Leśnej w Bytowie.
Ze stojącego tam Lublina ukradli 4
piły motorowe. Straty wyceniono na
3,7 tys. zł.
27.03. z mieszkania przy ul. Szkolnej
w Bytowie zginęły dwa piece gazowe i
elektronarzędzia o łącznej wartości 10
tys. zł
27.03. z garażu przy ul. Prostej w By−
towie zginęły dwie butle gazowe i
20−litrowy kanister z paliwem. Straty
wynoszą 530 zł.
27.03. mieszkaniec Bytowa zgłosił, że
zginął mu portfel z dokumentami.
27.03. z niezamkniętego samochodu
Hyundai zaparkowanego przy ul.
Ogrodowej w Bytowie skradziono ra−
dioodtwarzacz o wartości 350 zł.
27.03. z mieszkania przy ul. Prostej w
Bytowie nieznany sprawca ukradł dwa
piece gazowe, dwie szlifierki kątowe,
wiertarkę, piły tarczowe, łańcuchowe i
elektryczne oraz komplet głowic.
Łączna wartość strat wynosi 9 tys. zł.
28.03. przy ul. Słonecznej w Bytowie
nieznany sprawca włamał się do mie−
szkania, z którego ukradł 350 euro,
dwa złote łańcuszki, aparat cyfrowy i
alkohol. Właścicielka wyceniła straty
na 3 tys. zł.
***
25.03. przy ul. Szarych Szeregów w By−
towie na nieużytkach paliła się trawa.
27.03. w Krosnowie (gm. Borzytu−
chom) strażacy wypompowywali wodę
ze studzienek.
27.03. w Karwnie (gm. Czarna Dąb−
rówka) strażacy wypompowywali
wodę z zalanej piwnicy domu jednoro−
dzinnego.
27.03. w Kołczygłowach strażacy
usuwali wodę z zalanej ulicy.
5
AKTUALNOŚCI
Od Annasza
do Kajfasza
W³adze miejskie zaczê³y roboty przy budowie nowego miejsca dla œmietnika,
z którego bêdzie korzystaæ kilkaset osób z 6 wspólnot mieszkaniowych w
centrum Bytowa. Jednak po proteœcie mieszkañców jednego z bloków zapowiedzia³y ich wstrzymanie i podjêcie spo³ecznych konsultacji.
Przypomnijmy, że z planem władz miej−
skich nie zgadzają się mieszkańcy bloku
przy ul. Szerokiej 1, pod którego oknami
śmietnik miałby stanąć. Mimo protestu
nowne rozpatrzenie sprawy i wstrzymanie
prac. W ubiegłym tygodniu w urzędzie po−
wiedziano nam, że z jego rozpatrzeniem
trzeba poczekać. Wtedy przesłano je do
Te kosmetyczne prace - jak okreœla siê je w Urzêdzie Miejskim - zosta³y wstrzymane do czasu
uzyskania porozumienia w sprawie lokalizacji œmietnika.
mieszkańców rozpoczęto już prace adapta−
cyjne starego składu opałowego, który ma
być zamieniony na śmietnik. Członkowie
wspólnoty wystosowali w związku z tym
pismo do Urzędu Miejskiego z prośbą o po−
dwóch wydziałów: inwestycji oraz mienia
komunalnego. W poniedziałek 27.03. kie−
rownicy obu wydziałów mieli się z nim za−
poznać. Wczoraj, 29.03., próbowaliśmy się
dowiedzieć, jaka jest ich opinia.
Najpierw zwróciliśmy się do kierownika
wydziału mienia komunalnego. − Pismo
jest, ale mój wydział się tym nie zajmuje.
To sprawa wydziału inwestycji − powie−
dział nam Stefan Sroka. − Mój wydział
przygotował projekt i wystąpił o pozwole−
nie na budowę. Nie dostaliśmy go jednak
ze względu na protest mieszkańców bloku
przy Szerokiej. Jeśli dostaniemy pozwole−
nie, przekażemy sprawę wydziałowi mie−
nia komunalnego. Wykonaniem prac za−
jmą się pracownicy interwencyjni na pole−
cenie pana Sroki − usłyszeliśmy z kolei od
Krzysztofa Szymańskiego, kierownika wy−
działu inwestycji. Jednak pracownicy
gminni już w ubiegłym tygodniu rozpoczę−
li prace przy składzie opałowym. By zrozu−
mieć, o co w tej spychologii chodzi, zwróci−
liśmy się do wydziału spraw rolnych i inży−
nierii gminnej, który kieruje pracownika−
mi interwencyjnymi. − Z podziału obo−
wiązków wynika, że ludzie pracujący przy
budowie tego śmietnika podlegają na czas
trwania prac panu Sroce − usłyszeliśmy od
urzędniczki. Ta informacja wprowadziła
nas w zupełną konsternację. Szukając wy−
jaśnienia zamieszania w końcu skierowa−
liśmy się do rzeczniczki prasowej Urzędu
Miejskiego. − W pewnym sensie wydział
pana Sroki jeszcze się tym nie zajmuje.
Prace, jakie ma wykonać, ruszą dopiero po
podpisaniu zgody na budowę − próbowała
tłumaczyć Danuta Karcz−Karczewska.
Dopytywaliśmy więc, dlaczego pracownicy
interwencyjni zaczęli kuć betonowe mury
po byłym składzie opałowym? − Mogli za−
cząć tylko jakieś prace kosmetyczne − przy−
puszczała pani rzecznik.
Konkrety w tej sprawie padły dopiero na
sesji Rady Miejskiej 29.03. − Rozpoczęliś−
my na nowo rozmowy ze wspólnotami. Nic
nie będzie się działo, dopóki nie wypracu−
jemy porozumienia w sprawie proponowa−
nej przez władze miejskie lokalizacji lub
nie znajdziemy nowej − powiedział wice−
burmistrz Ludwik Lenc.
A.W.
Czuje się prześladowany Gorzki sen
Miros³aw Harasym, przewodnicz¹cy bytowskiego ko³a Zwi¹zku Ukraiñców w Z³odzieje paliwa bywaj¹ na tyle bezczelPolsce i pracownik PPKS-u, z³o¿y³ do prokuratury zawiadomienie o po- ni, ¿e w procederze nie przeszkadza im
pe³nieniu przestêpstwa. Swoim kolegom z firmy zarzuca, ¿e jest przeœlado- nawet obecnoœæ kierowcy auta.
Nocą z 21 na 22.03. złodzieje pojawili się
wany z powodu swojej narodowoœci.
Do bytowskiej prokuratury sprawa tra−
fiła 4.03. Cztery dni później powiadomio−
na została o niej policja, która 14.03.
wszczęła postępowanie. Mirosław Hara−
sym twierdzi, że grupa pracowników
zrzeszonych głównie w jednym ze związ−
ków zawodowych przy bytowskim
PPKS−ie od wielu miesięcy prowadzi agi−
tację skierowaną przeciwko pracownikom
narodowości ukraińskiej. Główny atak −
jak napisał w piśmie skierowanym do
prokuratury − wymierzony jest w jego oso−
bę. W związku z ciągłym znieważaniem
zdecydował się skierować sprawę do pro−
kuratury.
− Na razie postępowanie jest prowadzone w
sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.
Musimy bowiem najpierw sprawdzić, czy
rzeczywiście doszło do popełnienia przestęp−
stwa i kto je popełnił − wyjaśnia Jan Zborow−
ski, prokurator rejonowy w Bytowie.
Szerzej o sprawie napiszemy w przy−
szłym numerze „Kuriera”.
B.K.
7
w Udorpiu. Ich łupem padło 100 litrów pa−
liwa, które wypompowali z ciężarowego
Jelcza zaparkowanego na stacji benzyno−
wej. W kradzieży nie przeszkodziło im na−
wet to, że kierowca samochodu spał za
kierownicą. Wykorzystując jego sen, wyła−
mali skobel zabezpieczający wlew do baku
i wypompowali paliwo.
W tej i kilku podobnych sprawach kradzie−
ży paliwa policjanci prowadzą trwające już
kilka miesięcy śledztwo. Na razie jednak nie
chcą zdradzać żadnych szczegółów.
B.K.
AKTUALNOŚCI
BEZ KONCESJI BURMISTRZA
Śmierdzący interes
Dwie bytowskie firmy wywo¿¹ce œcieki za pieni¹dze robi³y to bez wymaganego zezwolenia. Sprawa wysz³a na jaw dopiero po naszym artykule o problemach z nieczystoœciami w Pomysku.
Zgodnie z ustawą o utrzymaniu po−
rządku i czystości w gminach każda fir−
ma, chcąca usługowo wywozić nieczysto−
ści, musi mieć na to zgodę burmistrza.
W Bytowie nie wszystkie ją mają. Mimo
tego spokojnie oddają nieczystości do
gminnej oczyszczalni w Przyborzycach. −
Ścieki do oczyszczalni odstawiane są na
podstawie umowy, w której podaje się
ilość i źródło pochodzenia nieczystości.
Przy jej podpisywaniu nie żądam zezwo−
lenia burmistrza, bo to sprawa firmy −
broni się Władysław Matasek, dyrektor
Wodociągów Miejskich administru−
jących oczyszczalnią. Według naszych
informacji koncesji na wywóz nie posia−
da m.in. firma „Chemat”. − Przedstawi−
ciel tej firmy ostatnio interesował się za−
sadami udzielania koncesji. Wziął na−
wet do wypełnienia komplet dokumen−
tów. Jednak oficjalnie o jej wydanie nie
wystąpił − przyznaje Danuta Karcz−Kar−
czewska, rzecznik Urzędu Miejskiego.
Co ciekawe, wygląda na to, że władze
miejskie tolerowały fakt bezprawnego
wywożenia ścieków. Co miesiąc bowiem
do wydziału gospodarki przestrzennej i
ochrony środowiska Urzędu Miejskiego
w Bytowie trafia przygotowane przez
Wodociągi Miejskie zestawienie. − Poda−
jemy w nim kto odstawia ścieki, ile i kie−
dy − wyjaśnia W. Matasek. − Takie zesta−
wienia trafiają do nas dopiero od po−
czątku tego roku. W marcu odkryliśmy,
Katastrofa przy Brzozowej
W nocy ze œrody na czwartek runê³y mury starej rzeŸni przy ul. Brzozowej.
Dziœ przed po³udniem specjalistyczna ekipa z Gdañska szuka³a ewentualnych ofiar katastrofy.
Czy to ostatnia zima XIX−wiecznej rzeź−
nia? − pytaliśmy w artykule z lutego doty−
czącym m.in. zagrożeń regularnie dewa−
stowanego i rozkradanego obiektu. Teraz
A jednak mury starej rzeŸni runê³y.
wygląda na to, że ostatnia. W czwartek
30.03. o godz. 7.25 policja dostała informa−
cję o zawaleniu się stropu i murów części
budynku. W chwilę później przybyła straż,
a wkrótce po niej w niebezpiecznym miej−
scu pojawili się inspektorzy budowlani. −
Trudno powiedzieć, co było przyczyną za−
walenia − mówił nam po pierwszych oglę−
dzinach Marian Wysocki, powiatowy in−
spektor nadzoru budowlanego. Na miejscu
nam, ani strażakom nie udało się znaleźć
świadków katastrofy. Wszyscy domyślają
się, że doszło do niej w nocy. − Myślę, że sta−
ło się to między go−
dziną 1.00 w nocy a
6.00 rano. Kiedy
kładłem się spać
mury jeszcze były −
mówi Zdzisław Żąd−
ło, właściciel war−
sztatu znajdującego
się nieopodal rzeźni.
Przed zamknięciem
tego wydania „Ku−
riera” jeszcze nie
było wiadomo, czy
w katastrofie ktoś
ucierpiał. − Wezwa−
liśmy
specjalisty−
czną ekipę z Gdań−
ska wyposażoną w
sprzęt i psy do poszukiwań. Będą za ok. go−
dzinę − poinformował nas o godz. 9.00 za−
stępca komendanta bytowskiej straży, Ste−
fan Pituch.
Po katastrofie M. Wysocki zadecydował,
że wyłączy budynek z użytkowania. − Oz−
nacza to, że właściciel będzie musiał za−
mknąć do niego dostęp poprzez oznakowa−
nie − powiedział nam M. Wysocki.
P.C.
9
że nie tylko „Chemat”, ale także MZBK
sp. z o.o. nie posiadają koncesji na wy−
wóz nieczystości − przyznaje Wiesław
Ulatowski, kierownik wydziału gospo−
darki przestrzennej i ochrony środowis−
ka Urzędu Miejskiego w Bytowie. Je−
dnak pisma do tych firm, by wyrobiły so−
bie koncesje Urząd wysłał dopiero 24.03.
− Daliśmy im 7 dni na odpowiedź. Albo
dostarczą wymagane dokumenty do uzy−
skania zezwolenia burmistrza, albo zre−
zygnują z prowadzonej działalności. W
przeciwnym przypadku sprawę skieruje−
my do sądu − zapowiada W. Ulatowski.
Z usług „Chematu” zrezygnował już dy−
rektor Szkoły Podstawowej w Pomysku
Wielkim. − Po waszym artykule zadzwo−
niłem do Urzędu Miejskiego po informa−
cję o firmach, które świadczą tego typu
usługi i przypadkiem dowiedziałem się,
że wśród nich nie ma firmy, z usług któ−
rej korzystaliśmy. W tym samym czasie
dostałem tańszą ofertę współpracy od in−
nego przedsiębiorcy − mówi dyrektor pod−
stawówki w Pomysku, Andrzej Marmo−
łowski.
W.R.
KOMENTARZ TYGODNIA
A jednak
stało się
Formalnie mo¿e i jest w porz¹dku.
Jednak Bytów to nie metropolia, a
urzêdnicy nie ¿yj¹ w kapsu³ach izoluj¹cych ich od œwiata zewnêtrznego.
„Nie było zgłoszenia” − mówi o braku
swoich wcześniejszych działań powiato−
wy inspektor nadzoru budowlanego.
Wierzę mu na słowo, ale w żadnym wy−
padku to go nie tłumaczy. Przecież stara
miejska rzeźnia to nie jakaś mała, niewi−
doczna buda, czy domek postawiony na
uboczu. To jedna z nielicznych już w na−
szym mieście perełek XIX−wiecznej ar−
chitektury przemysłowej. Co więcej, pra−
sa nie raz pisała o tym, że właśnie takie
obiekty są rozkradane przez złomiarzy i
amatorów starych cegieł i z tego powodu
grozi im budowlana katastrofa. Bytow−
ska rzeźnia doczekała się nawet osobne−
go tekstu i to na pierwszej stronie nasze−
go tygodnika. Oczywiście urzędnik może
powiedzieć, że prasy nie czyta, że ze
światem zewnętrznym kontaktuje się je−
dynie drogą służbową. Jednak czy jest
nam potrzebny biurokratyczny astro−
nauta, chroniony różnego typu osłonami
i barierami przed kosmosem rzeczywi−
stości, czy normalny urzędnik wiedzący
co się na jego terenie dzieje?
P.D.
AKTUALNOŚCI
Nasi sołtysi
niewtajemniczeni
Skarbnik miejski w Bytowie nie chce, by so³tysi roznosili nakazy p³atnicze.
- To wstêp do tego, ¿eby w przysz³oœci zabraæ nam inkaso, ostatni dochód
jaki nam jeszcze przys³uguje - skar¿yli siê na ostatniej komisji rolnictwa Rady Miejskiej bytowscy so³tysi.
Niedawno pisaliśmy o tym, że sołty−
si z terenu gminy Bytów są jedynymi
na Ziemi Bytowskiej, którzy nie mają
żadnych dochodów z tytułu pełnionej
funkcji ani diet za udział w sesjach
Rady Miejskiej. Tymczasem informa−
cje, które usłyszeli na ostatniej komi−
sji rolnictwa odebrali jako zapowiedź
pozbawienia ich jakichkolwiek docho−
dów. − Sołtys w gminie Bytów w 100%
wykonuje swoje obowiązki społecznie.
Nawet zwrotu za paliwo nie ma. Je−
żeli zabiorą inkaso, to obawiam się,
że nie będzie chętnych do pełnienia So³tys Gostkowa (pierwszy z prawej), Jerzy Wyczk,
tej funkcji − mówił na spotkaniu Je− uwa¿a, ¿e on i jego koledzy z innych podbytowskich
rzy Wyczk, sołtys Gostkowa. − Gmina wsi nadal powinni roznosiæ nakazy p³atnicze.
nie da 2 zł sołtysowi, bo woli zapłacić 5 zł prostu od nowego roku zmieniły się przepisy
poczcie − wtórowali mu inni obecni na spot− dotyczące roznoszenia korespondencji obję−
kaniu sołtysi. − To nie jest mój wymysł. Po tej tajemnicą skarbową. Ewentualne decyz−
10
je dotyczące zmiany stawki inkaso należą
do kompetencji Rady Miejskiej − tłumaczy
Tomasz Franciszkiewicz, skarbnik miejski.
Jednak nie tylko ze względów finansowych
sołtysi nie patrzą przychylnie na decyzję
skarbnika. − Mieszkańcy mnie zaczepiają i
pytają, kiedy przyniosę im decyzje, a ja nie
wiem, co mam powiedzieć. Dlaczego nikt
nas nie poinformował o zmianie? − pytali
oburzeni, jednocześnie twierdząc, że nowe
rozwiązanie nie jest najlepszym pomysłem.
− Przy okazji roznoszenia nakazów płatni−
czych rozmawialiśmy z mieszkańcami o ich
problemach i o tym, co trzeba we wsi zrobić −
argumentowali. Z nowych zasad dostarcza−
nia nakazów płatniczych nie są zadowoleni
również urzędnicy, którzy w niektórych
gminach wiejskich na siebie wzięli ten obo−
wiązek. − Do tej pory wszystko dobrze fun−
kcjonowało. Nakazy docierały na czas i nikt
nie narzekał − mówi Danuta Kiedrowska,
skarbnik w gminie Tuchomie. Nic więc dzi−
wnego, że część samorządów mimo zmiany
przepisów nadal korzysta z usług sołtysów.
− Sołtysi również objęci są tajemnicą i nicze−
go nie rozgłaszają − próbuje tłumaczyć Da−
nuta Jankowska, skarbnik z Kołczygłów.
Do tego samego wniosku doszedł chyba
ustawodawca, bo zapowiada zmianę przepi−
sów i umożliwienie powrotu do starego roz−
wiązania w przyszłym roku.
W.R.
AKTUALNOŚCI
Bytowskie osiedla Nie będzie
pozostały bez nazw konkursu
Stanis³aw Ko¿yczkowski, dyrektor
- Bytowskim osiedlom trzeba nadaæ nazwy - proponuje radny Kazimierz Olik. ZSER i Antoni Kaszczuk, dyrektor ZSO
Jego zdaniem u³atwi to mieszkañcom identyfikacjê ich czêœci Bytowa i po- najpewniej bêd¹ sprawowali swoje
funkcje przez kolejnych 5 lat.
mo¿e siê z ni¹ uto¿samiaæ.
Sprawa wypłynęła 29.03., kiedy Rada
Miejska debatowała nad przyjęciem no−
wych, wymaganych przez prawo statutów
osiedli. Najpierw jednak zajęto się innymi
poprawkami.
− Mieszkańcy niechętnie przychodzą na ze−
brania osiedlowe, dlatego może się okazać, że
ciężko będzie zebrać 20 osób dla prawomoc−
ności podejmowanych decyzji − mówił radny
Leszek Waszkiewicz. Rada poparła jego
wniosek i zniosła wymagany próg, uznając,
że nie odpowiada on dzisiejszym realiom.
Radni wyznaczyli też burmistrza lub jego
przedstawiciela − a nie jak to było zapisane w
projekcie przewodniczącego Rady Miejskiej −
do prowadzenia zebrań wyborczych. Nie
wszystkim wystarczyła taka kosmetyka.
− Zaproponowane statuty to tylko odfajko−
wanie obowiązku jaki spoczywa na gminie
− mówił radny Ryszard Sylka. − Nie załat−
Nie będzie konkursu na dyrektorów eko−
noma i ogólniaka. 28.03. na swoim posie−
dzeniu zdecydował o tym Zarząd Powiatu
Bytowskiego. Decyzja uprawomocni się po
uzyskaniu zgody Pomorskiego Kuratora
Oświaty w Gdańsku.
− Pierwotnie Zarząd chciał konkursu. Je−
dnak na przełomie lutego i marca w szko−
łach odbyły się rady pedagogiczne, które je−
dnogłośnie pozytywnie oceniły pracę swoich
dyrektorów i wydały pozytywne opinie doty−
czące przedłużenia kadencji − powiedział
nam Dariusz Glazik, naczelnik wydziału
edukacji publicznej w starostwie. Również
Zarząd dobrze ocenił pracę obu dyrektorów.
Sami zainteresowani nie ukrywają zado−
wolenia. − Bardzo cieszę się, że jestem ak−
ceptowany w swojej szkole. To wotum zau−
fania, które dostałem od swoich koleżanek i
W.R. kolegów, daje mi poczucie radości − powie−
dział nam S. Kożyczkowski. − Nie ukry−
wam, że decyzja bardzo mnie cieszy, a jeśli
chodzi o plany na przyszłość to będziemy
myśleli o nowej sali gimnastycznej − usły−
szeliśmy z kolei od A. Kaszczuka.
wiono w nich problemu, o którym się dys−
kutuje od dawna, czyli nadania nazw
osiedlom. W tej chwili, aby zwołać miesz−
kańców osiedla na spotkanie, nie wystar−
czy podanie jego numeru. Trzeba wymienić
wszystkie ulice wchodzące w jego skład.
Może lepiej poczekać i w statucie dopraco−
wać nazwy osiedli − proponował. Jednak
inni uznali, że nowe nazwy powinny być
skonsultowane ze społeczeństwem i przy−
jęte przez zarządy osiedli. − Dojście do po−
rozumienia w sprawie nowych nazw może
potrwać nawet rok, a statuty muszą być
uchwalone jak najszybciej − przyznawał
Bogdan Ryś, sekretarz Urzędu Miejskiego.
Ostatecznie radni przyjęli dokument bez
nowych nazw i ustalili, że zostaną one
uchwalone po konsultacjach z mieszkańca−
mi odrębną uchwałą.
Nielegalny parking?
Radny Kazimierz Formela rozebra³ znajduj¹cy siê w s¹siedztwie jego sklepu
parking. Dlaczego? Nakaza³ mu to inspektor nadzoru budowlanego, bo handlowiec nie zg³osi³ jego budowy.
W ubiegłym wy−
daniu „Kuriera” pi−
saliśmy o rozbiórce
sklepu spożywcze−
go przy ul. Dworco−
wej w Bytowie, któ−
ry otwarto bez ze−
zwolenia. Przypom−
nijmy, że o sprawie
tej inspektora nad−
zoru budowlanego
powiadomił Kazi−
mierz Formela. W
tym tygodniu by−
29.03. parking przy sklepie przy ul. Dworcowej zaczêto rozbieraæ, bo tak
towski radny i han−
nakaza³ powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Niewykluczone,
dlowiec sam musiał
¿e wkrótce p³yty tu wróc¹.
wykonać nakaz po−
wiatowego inspektora nadzoru budowlane− wem. Pan Formela nie miał pozwolenia na
go. Urzędnik nakazał bowiem rozbiórkę ten parking i musiał go rozebrać. Odwołał
parkingu przy minimarkecie radnego. − się, ale moja decyzja została utrzymana −
Plac, z którego zdejmujemy betonowe płyty, powiedział nam M. Wysocki.
Sprawy pewnie by nie było, gdyby K. For−
nie był żadnym parkingiem. Ktoś po prostu
źle go określił − powiedziała nam żona K. mela przed dwoma laty zgłosił budowę do
starostwa. Zrobił to dopiero 29.03. br. Te−
Formeli.
Jednak Marian Wysocki, powiatowy in− raz ma nadzieję, że szybko uzyska sto−
spektor nadzoru budowlanego, widzi spra− sowną zgodę i na powrót utwardzi placyk.
B.K.
wę inaczej. − Muszę działać zgodnie z pra−
11
B.K.
Nowy prezes
CMS Tuchomie
Zbigniew Talewski z Borowego M³yna, który w bytowskim œrodowisku
znany jest przede wszystkim jako
wydawca pisma „Naji Gochë”, zosta³
prezesem stowarzyszenia Centrum
Miêdzynarodowych Spotkañ w Tuchomiu.
Wyboru dokonano 24.03. na walnym
zgromadzeniu sprawozdawczo−wyborczym
stowarzyszenia. Nowy prezes, który przez
2 kadencje przewodniczył komisji rewizyj−
nej CMS, nie zdradza wiele ze swoich pla−
nów. − Są świetlane. Chcę przede wszystkim
utrzymać to, co zrobili moi poprzednicy.
Chciałbym także bardziej scalić miejscowe
środowisko − zapowiada Z. Talewski.
W przyszłym tygodniu prezes pojawi się
w CMS w Tuchomiu. − Nie będę papiero−
wym prezesem. Wprowadzę dyżury, pod−
czas których każdy będzie mógł przyjść i
załatwić sprawę bezpośrednio ze mną −
A.W.
mówi.
AKTUALNOŚCI
Militaria
i... pierścionki
Z Januszem Lemañczykiem, mieszkañcem Bytowa, rozmawiamy o jego poszukiwaniach pami¹tek i faktów z dziejów naszego miasta.
„Kurier Bytowski” − Należysz do czenia. Czasem pozornie błahe przed−
wcale nie małego grona bytowiaków mioty wskazywały na nieznane fakty hi−
kolekcjonujących pamiątki związa− storyczne. W ten sposób dowiedziałem
się np., że w Bytowie był szpital dla
ne z historią naszego miasta.
Janusz Lemańczyk − Nie jestem ko− żołnierzy SS albo, że w okopach pod By−
lekcjonerem. Kolekcjonowanie to specjali− towem walczyli niemieccy marynarze.
zowanie się w zbieraniu określonych To pewnie dlatego w Twoich zbio−
przedmiotów, powiększanie zbioru, zdoby− rach jest sporo pamiątek z ostatniej
wanie wiedzy o nim itp. Jestem raczej za− wojny. Nie są to tylko militaria, ale
paleńcem, miłośnikiem Ziemi Bytowskiej i również odznaczenia, symbole i
jej historii, Kaszubą. Nestor polskich po− znaczki wojskowe, przeważnie nie−
szukiwaczy, Wojciech Stojak, określił ta− mieckie z symbolami faszystowski−
kich jak ja mianem „ostatnich romanty− mi. Jaki masz do tego stosunek?
ków”. Ja myślę o sobie skromniej, nie chcę Odżegnuję się od faszyzmu i proszę nie
nazywać się tak szumnie − zwy−
czajnie jestem zbieraczem.
A może bardziej trafnie
należy Ciebie nazwać po−
szukiwaczem skarbów?
Prędzej badaczem historii, i
to historii w skali mikro. Dla
mnie skarbem jest każde zna−
lezisko, z którego się cieszę.
Może to być element ekwipun−
ku wojskowego czy odznacze−
nie, ale równie dobrze odpusto−
wy pierścionek zgubiony przez
kogoś spacerującego po parku
50 lat temu. I to dlatego, że na−
leżał kiedyś do kogoś, kto w ja−
kiś sposób, może nawet
całkiem przelotnie, związany
był z Bytowem i okolicą.
Kiedy zaczynałeś przy−
godę z poszukiwaniem pa−
miątek, już wtedy patrzyłeś
tak na swoją nową pasję?
Zbierałem od dziecka. Na po−
czątku były to łuski znajdowa−
ne na strzelnicy, znaczki i mo− Janusz Lemañczyk prezentuje swoj¹ kolekcjê monet.
nety. Potem przyszła pasja mi−
litarna. Z zainteresowaniem czytałem o łączyć mojej pasji z fascynacją i gloryfi−
II wojnie światowej. Zajmowały mnie ba− kacją niemieckiej armii. Zbieram takie
talie − szczególnie te najbliższe, rozgry− rzeczy, bo to historia, a jej nie zmienisz.
wające się u nas na Pomorzu. Dzięki lite− Takie pamiątki pozostawiła nam ziemia.
raturze i wspomnieniom osób pamięta− Chciałbym odpowiedzieć na to pytanie
jących te czasy, łatwo można było znaleźć cytatem z piosenki punkowego zespołu
miejsca, gdzie trwały walki. Na polach i Włochaty ze Szczecina, z którym kiedyś
w lasach znajdowałem starą broń, ele− koncertowałem w Bytowie: „Naucz się
menty wyposażenia, dystynkcje, odzna− swojej historii i zobacz, jaki człowiek jest
13
Kolekcja broni przekazana przez Janusza Lemañczyka Muzeum Zachodniokaszubskiemu.
okrutny, jaki bezmyślny i jaki głupi”.
Twoja kolekcjonerska pasja przys−
porzyła Ci wielu kłopotów. Parę lat
temu zostałeś nawet aresztowany za
nielegalne posiadanie broni.
No, niezupełnie. Policja zarekwirowała
moją kolekcję broni. Podobna historia
przytrafiła się też panu Euzebiuszowi
Marciniakowi, znanemu bytowskiemu
kolekcjonerowi. Potem laboratorium po−
licyjne w Warszawie stwierdziło, że broń
nie stanowi zagrożenia, choć bronią jest.
Żeby dostać pozwolenie na jej posiada−
nie, musiałbym uzyskać specjalną kolek−
cjonerską licencję. Ani nie chcę tego ro−
bić, ani mnie na to nie stać. Zapropono−
wałem więc, aby policja przekazała ten
zbiór do bytowskiego muzeum.
Coś z tych pamiątek wciąż masz.
Jakie zbiory obecnie posiadasz?
Które z Twoich skarbów są dla Cie−
bie najcenniejsze?
Mam spory zbiór guzików wojskowych,
odznaczenia, znaczki i dystynkcje woj−
skowe z I i II wojny − w tym związane
bezpośrednio z naszym miastem, kolek−
cję monet, naparstków i przeróżnych,
często kiczowatych pierścionków, bro−
szek, sygnetów itp. Ten właśnie kicz oraz
rzadki hełm spadochroniarski i orzeł for−
macji Waffen SS to moje ulubione znale−
ziska. W „Kurierze” czytałem niedawno,
że ołowiane plomby mogą być ciekawymi
zabytkami. Mam ich sporo, bo często tra−
fiają się na polu. Zaniosłem je więc do
muzeum, aby jego pracownicy dokonali
ekspertyzy. Ich wstępne oględziny nie
wróżą takich rewelacji jak w przypadku
tej XVI−wiecznej plomby, ale kustosz był
nimi bardzo zainteresowany. Niektóre z
nich są podwójne, chętnie więc podaruję
je bytowskiemu muzeum.
rozmawia³ M.N.
AKTUALNOŚCI
Marzą o zbiorku
mość ze słupskimi literatami, którzy w tym
roku wydadzą IV tom antologii poezji wiej−
skiej − pokłosie Powiatowych Spotkań z Po−
ezją Nieprofesjonalną w Dębnicy Kaszub−
Bytowscy poeci skupieni w klubie literackim „Wers” chcieliby wydaæ w³asny skiej. W tym roku na stronach almanachu
znajdą się także utwory obu bytowskich po−
zbiorek poezji. Na ostatnim spotkaniu postanowili staraæ siê u w³adz miej- etek − zdradza. − To ogromny zaszczyt. Będą
skich o pomoc w realizacji przedsiêwziêcia.
to pierwsze moje wiersze wydane drukiem −
Poeci spotkali się 24.03. w Miejskim Do−
mu Kultury w Bytowie. W poetyckim wie−
czorze uczestniczyła też pisarka Barbara
Kosmowska. − Bardzo cenię ludzi, którzy
piszą, bo są wrażliwsi i inaczej widzą
świat. Zawsze z radością się z nimi widuję
− mówiła autorka „Myślinków”. Na spot−
kaniu panowała ciepła atmosfera, więc
najmłodsi członkowie klubu odważnie
prezentowali swoje utwory. Piętnastolet−
nia Magda Kuczkowska, która do klubu
należy dopiero kilka miesięcy, wyznała:
− Wcześniej paliłam swoje wiersze, ale od
kiedy przychodzę tutaj, wszystkie zacho−
wuję. Dziewczyna uważa, że w klubie łat−
wiej się przełamać i porozmawiać z in−
nymi o swojej twórczości. − Znalazłam tu
pokrewne dusze. Ale ważne jest też to, że
mogę posłuchać rad dłużej piszących − do−
dała. Młoda poetka zebrała przez kilka Na pi¹tkowym spotkaniu cz³onkowie klubu literackiego „Wers” prezentowali swoj¹ twórczoœæ bytowskiej pisarce Barbarze Kosmowskiej.
miesięcy blisko 200 wierszy.
gimnazjum.
W sumie rzadko uczestniczę w cieszy się pani Genowefa.
Marta Daroszewska pisze wiersze,
odkąd pamięta. − Bardziej konkretne two− spotkaniach klubu, ale takich, gdzie są Wiosenne spotkanie z poezją zakończyło się
rzę dopiero od 4 klasy podstawówki. wszyscy, staram się nie opuszczać, bo moż− wystosowaniem pisemnej prośby do bytow−
Wcześniej pomagali mi rodzice, ale od na posłuchać, co ostatnio napisali − mówi skich władz o wsparcie wydania podobnego
kiedy należę do klubu, mogę liczyć na kry− Mateusz Szyca, uczeń drugiej klasy bytow− zbiorku. − Chcielibyśmy w nim umieścić wier−
tykę lub pochwały innych piszących. To skiego ogólniaka. Na spotkaniu nie za− sze autorstwa bytowiaków, ponieważ mało
dużo znaczy − zapewnia. − Często spoty− brakło oczywiście poetów dojrzałych. osób wie, że jest nas tylu, a jeszcze mniej, co
kam się ze zdziwieniem ludzi, kiedy sły− Wśród nich znaleźli się znani, np. Henryk tworzymy. Chcielibyśmy go wydać na Dni
szą, że piszę poezję, a chodzę do klasy o Czyż, i mniej znani, m.in. poetki Genowefa Bytowa, ale wszystko zależy od odpowiedzi
profilu matematyczno−fizycznym − śmieje Gańska czy Wanda Majewicz. − Przychodzę komisji edukacji Rady Miejskiej, do której
tu od lipca zeszłego roku i nie żałuję − 27.03. złożyliśmy nasz wniosek − mówi W. Po−
się dziewczyna.
Na piątkowym spotkaniu okazało się, że twierdzi W. Majewicz. Prowadzący „Wers” morski. Wszystkich zainteresowanych po−
nie tylko młode dziewczęta interesuje pisa− Wacław Pomorski tłumaczy powody jej za− ezją klub zaprasza na spotkania do MDK−u
A.W.
nie wierszy. − Zajmuję się tym od 2 klasy dowolenia. − Obie panie nawiązały znajo− w każdy czwartek o godz.18.00.
STARE FOTOGRAFIE
Nieznany zbiornik
17
Czy w Bytowie by³o jezioro? Na widokówce z koñca XIX w. przedstawiaj¹cej widok na miasto widaæ du¿y
zbiornik nieopodal centrum.
To, że jezioro istniało w Bytowie jest pew−
ne. Świadczą o tym osady pojeziorne, któ−
re w czasie kopania fundamentów odsłania−
ją się w wielu miejscach. To głównie kre−
da jeziorna i torfy. Co prawda nikt dotąd
nie badał, jaki jest ich wiek, jednak geolo−
dzy zakładali, że zbiornik lub zbiorniki
zanikły jeszcze przed powstaniem mia−
sta. Skąd zatem widok umieszczony na
widokówce pochodzącej ze zbiorów bytow−
skiego kolekcjonera Jerzego Saldata? −
Zamierzamy to zbadać. Ekspertyza nie
jest droga. A dla historii miasta taka in−
formacja jest niebagatelna. Poza tym na
pocztówce uwieczniono nieistniejące dziś
budowle, o których nic nie wiemy −
usłyszeliśmy w Muzeum Zachodniopo−
morskim.
G.P.
AKTUALNOŚCI
Udany spacer
Dobry obiektyw i du¿o szczêœcia. Jednego i drugiego nie zabrak³o kilkanaœcie dni temu naszemu fotoreporterowi na ostatnim tej zimy spacerze. W jego trakcie uda³o mu siê spotkaæ i uwieczniæ na zdjêciach ¿yj¹cych u nas
miêso¿erców. I to wszystkich w jednym miejscu.
Niemal 2 tygodnie temu spacerując po
polach na północ od Bytowa nasz fotore−
porter zauważył kilka saren skubiących
trawę na skraju lasu. Jednak to nie one
przykuły jego uwagę. Nieco dalej kilka
czarnych ptaków żerowało na czymś, co
leżało na pokrytej śniegiem ziemi. Nie
chcąc ich płoszyć, nasz redakcyjny kolega
obserwował zwierzęta przez obiektyw
aparatu. Kilka spojrzeń wystarczyło, by
domyśleć się, że to kruki pożywiające się
martwym lisem. Zapewne biedak nie wy−
trzymał trudów wyjątkowo długich w
tym roku chłodów. Padlina ściągnęła ró−
wnież myszołowa, który nie pogardził
łatwym posiłkiem. Co ciekawe, zwabiony
ptasim zamieszaniem wkrótce obok
padłego zwierzęcia pojawił się inny rudy
„chytrusek”. Kruki starały się go jednak
odgonić.
Nasz fotoreporter już zbierał się do
odejście, kiedy wśród drzew, na skraju
Ptasie zamieszanie na polu przyci¹gnê³o lisa.
pola zauważył dużego ptaka. Po jakimś
czasie razem z niewidocznym dotąd part−
nerem sfrunął nad padlinę. Wtedy oka−
zało się, że to królowie naszych ptaków −
orły bieliki. Urzędujący
wcześniej biesiadnicy
szybko odsunęli się od
padliny. Orły najadły
się, napiły się wody z
pobliskiego rowu i
odleciały. A nasz
Na skraju lasu sarny znalaz³y wolne od œniegu
fotoreporter utr−
po³acie ubieg³orocznej trawy.
walił to wszystko
na kliszy.
Myszo³ów, podobnie jak orze³, najpierw z pewnej odG.P.
leg³oœci sprawdza³, czy w okolicy padliny nie zagra¿a
mu jakieœ niebezpieczeñstwo. Bystre oczy wnikliwie
lustrowa³y okolicê.
Kruki nie pogardzi³y padlin¹. Œmieræ lisa oznacza³a dla nich szansê na zape³nienie ¿o³¹dków.
Majestatyczny orze³ bielik, choæ kojarzony u nas raczej jako ³owca, równie¿ nie odmówi³ sobie kêsa lisiny. Kiedy nadlatywa³, lis, myszo³ów czy kruki
wola³y usun¹æ siê na bok.
19
KULTURA
Henryk Czy¿
Z serialu TV
Start
na
scenę
MDK
wiosny
Drepcę po łące −
Marka Siudyma i innych aktorów znanych z telewizyjnych seriali ogl¹daliœmy na deskach bytowskiego Miejskiego Domu Kultury w nowej komedii muzycznej w re¿yserii Jana Jakuba Nale¿ytego.
Chór skowronków
adoruje
moją duszę −
Fani komedii dostrzegli w pokazanym w Siudym) który nie mógł uporać się z jego
Bytowie 25.03. przedstawieniu nawiąza− remontem. Do tego „na głowie” miał dwie
nia do sąsiedzkich perypetii bohaterów panie marzące o karierze gwiazd musica−
Poetyckie kwiecie
u moich stóp:
złociutkie mniszki
beztrosko cmokają
ku kretowiskom
miłe stokrotki
schylają płatki
do dźwigających się traw
−−−
W pokoju
zakwita kliwia
− kielich
szkarłatnej szaty...
„Zmora lokatora” to spektakl, w którym zobaczyliœmy aktorów znanych z telewizyjnych seriali.
Bytowska grupa Barierki, któr¹ tworz¹ Ela
Trznadel, Sebastian Plata, Maciej Malinowski,
Karol Homa i Bartosz Mazur, po raz trzeci
przedstawi³a na zamku swój pokaz ogniowy.
Æwicz¹ca w Miejskim Domu Kultury grupa w
sobotni wieczór ogniami przywita³a kalendarzow¹ wiosnê.
telewizyjnego serialu „Lokatorzy”. Gagi i
krótkie scenki dialogowe uatrakcyjniały
piosenki poety i barda Jana Jakuba Nale−
żytego, które wykonali Małgorzata Le−
wińska, Julita Kożuszek i sam Marek
Siudym. Wszystko to rozgrywało się w
skromnej, ale pomysłowej scenografii,
której głównym rekwizytem była drabina
malarska, kilka puszek po farbie i szafa
przykryta folią. Akcja toczyła się w mie−
szkaniu pana Mieczysława (w tej roli M.
20
lowych. Przygotowując się do castingu
sąsiadka i siostrzenica co jakiś czas ob−
darzały go próbką swoich aktorskich i
wokalnych talentów. Te ostatnie oka−
zały się jednym z mocniejszych pun−
któw spektaklu. Skąpe, godne bro−
dwayowskich produkcji stroje pań kon−
trastowały z bałaganem w remontowa−
nym mieszkaniu. W puencie one i ich
popisy okazały się zmorą głównego bo−
hatera.
W.R.
KULTURA
Remus i klezmerzy
zrobili furorę
Na BytowszczyŸnie Miêdzynarodowy Dzieñ Teatru najhuczniej obchodzono
w Parchowie. I nic dziwnego - miejscowoœæ od lat uznawana jest za kaszubsk¹ stolicê teatraln¹.
24 i 25.03. w parchowskim Gminnym Oś−
rodku Kultury gościł nie tylko teatr, ale i
muzyka. Parchowską ucztę rozpoczął miej−
scowy Teatr Dialogus, wystawiając premie−
Paul Brody (od lewej) i Christian David z ze-
czenie J. Szroederowi nagrody publiczność spo³u Sadawi dali w Parchowie popis wirtuprzyjęła z ogromnym entuzjazmem. − Ktoś ozerii w grze na tr¹bce i klarnetach.
powinien pomyśleć o medalu za wyrozumia−
łość dla żony Jaromira. Przecież jego nigdy ne są przede wszystkim młodym artystom,
nie ma w domu − którzy przy tej okazji mogą się czegoś nau−
żartowała Miro− czyć od starszych. Nam jednak też się to
sława
Kurek, przydaje. Można sobie odświeżyć myślenie o
nauczycielka z muzyce. Zawsze chętnie bierzemy udział w
Parchowa.
takich spotkaniach − mówił prowadzący Ka−
Premiera „Re− pelę Klezmerską Teatru Sejneńskiego Woj−
musa” nie była ciech Szroeder, brat Jaromira. To właśnie
jedyną atrakcją on i jego zespół byli gwiazdami drugiego
tego wieczoru. dnia teatralnego święta w Parchowie. W so−
Przed
licznie botę wieczorem 10 muzyków i wokalistka
zgromadzoną
dali piękny dwugodzinny koncert. Pieśni w
publicznością
języku jidysz śpiewała Małgorzata Czyżew−
wystąpił znany ska. − Jestem pierwszy raz na takiej impre−
muzyk jazzowy zie i to tak blisko − w Parchowie. To niesa−
Paul Brody z ze− mowite, że w tak małej miejscowości dzieją
społem Sadawi. się tak wielkie rzeczy − dzieliła się wrażenia−
− Przejechaliśmy mi bytowianka, Eliza Mielniczuk. − Byłem
Jaromir Szroeder odbiera odznaczenie zas³u¿onego dzia³acza kultury z r¹k
długą drogę, że− tu i w piątek, i w sobotę i mogę śmiało po−
Artura Jab³oñskiego, prezesa Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
by zagrać dla wiedzieć, że mają czego żałować ci, których
rowe przedstawienie „Historia Remusa”. − was w Parchowie − łamaną polszczyzną czy− tu nie było − dodawała.
Spektakl przygotowaliśmy specjalnie na to tał słowa powitania P. Brody. Razem z nim
Obchody Dnia Teatru zakończyły się wy−
święto − zapowiadał tuż przed rozpoczęciem zagrali Brandon Seabrook (gitara, banjo), stępem wszystkich muzyków biorących
przedstawienia reżyser Jaromir Szroeder. Christian David (klarnety) oraz Eric Rosen− udział w dwudniowych warsztatach. 17
Fragmenty sztuki młodzież z Dialogusa
grała już wcześniej m.in. w Bytowie. Całość
jednak po raz pierwszy postanowiła poka−
zać właśnie u siebie. − To wcale nie sprawia,
że trema jest mniejsza. Przed swoimi gra się
trudniej, bo człowiek stara się podwójnie.
Może trochę też dlatego, że w razie czego so−
lidnie skrytykują. Mam nadzieję, że tym ra−
zem nie mają powodów − tuż po przedsta−
wieniu usłyszeliśmy od grającego tytułowe−
go Remusa, Piotra Szycy. Młodzi aktorzy
niepotrzebnie bali się krytyki. − Byli wspa−
niali. Teatr się rozwija. To zasługa ogrom−
nego zaangażowania młodzieży i prowa−
dzącego − chwaliła młodych artystów i reży−
sera Ewa Majkowska z Jamna.
Tuż po premierze J. Szroeder otrzymał
ministerialne odznaczenie dla zasłużonego
działacza kultury. − Tak jak Remus był dla Widzowie bardzo ciep³o przyjêli pi¹tkow¹ premierê „Historii Remusa” Teatru Dialogus. M³odych
Kaszub skrą ormuzdową w przeszłości, tak aktorów nagrodzono gromkimi brawami.
Jaromir jest nią dzisiaj − mówił Artur Jab−
łoński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko−Po− thal (perkusja). Pochodzący z Ameryki i osób zagrało wspólnie dwa utwory. Wśród
morskiego, wręczając nagrodę. Do gratula− Niemiec muzycy ponad godzinę prezento− nich byli m.in. muzycy z Miniorkiestry
cji dołączył się także obecny na imprezie wali utwory z pogranicza jazzu i muzyki Klezmerskiej z Torunia, Jaromir Szroeder
prof. Brunon Synak. − Jeśli chodzi o Remu− klezmerskiej. Na ich występie jednak i jego córka oraz znany na Bytowszczyźnie
sa, to oczekiwania na Kaszubach zawsze są kulturalny piątek w Parchowie się nie skoń− ukraiński multiinstrumentalista i wokali−
duże. W Parchowie rzeczywistość przerosła czył. Jeszcze długo w noc artyści i widzowie sta Wołodia Drozd.
A.W.
te oczekiwania. Gratuluję aktorom i reżyse− siedzieli przy wspólnym stole i rozmawiali o
muzyce
i
teatrze.
−
Takie
warsztaty
potrzeb−
Relacje
wideo
na
www.kurierbytowski.com.pl
rowi − mówił wiceprzewodniczący ZKP. Wrę−
21
ROZMAITOŚCI
Nasi najm³odsi
Od 15 do 26.03. w bytowskim szpitalu urodzi³o siê
20 dzieci. Oprócz tych, które widzimy na zdjêciach,
na œwiat przyszli dwaj ch³opcy i dziewczynka.
Jonatan, syn Joanny i
Reimunda Wantoch Re−
kowskich z Budowa, ur.
16.03. o godz. 9.45, waga
3550 g, wzrost 55 cm.
Dominik, syn Doroty i
Adama Myszków z Po−
myska Wielkiego, ur.
19.03. o godz. 10.20, wa−
ga 2650 g, wzrost 50 cm.
Syn Lucyny i Arkadiu−
sza Jendernalów z Czar−
nej Dąbrówki, ur. 20.03.
o godz. 7.25, waga 3500
g, wzrost 56 cm.
Julia, córka Anny i Ma−
riana Garbiaków z Bo−
rzytuchomia, ur. 20.03.
o godz. 15.10, waga
3900 g, wzrost 57 cm.
Wiktoria, córka Renaty
i Bartłomieja Baranów
z Parchowa, ur. 20.03. o
godz. 16.10, waga 3250
g, wzrost 54 cm.
Dominika, córka Teresy
i Marcina Bartelików z
Rokit (gm. Czarna Dąb−
rówka), ur. 21.03. o
godz. 11.50, waga 4400
g, wzrost 59 cm.
Zofia, córka Izabeli i
Jacka Pluto Prondziń−
skich z Bytowa, ur.
21.03. o godz. 2.55, wa−
ga 3000 g, wzrost 56
cm.
Mateusz, syn Lucyny i
Kazimierza Grzeszko−
wiaków z Jasienia (gm.
Czarna Dąbrówka), ur.
20.03. o godz. 1.50, wa−
ga 3550 g, wzrost 56 cm.
Aleksandra Pawłaszek,
córka Izabeli i Roberta
z Rokit, ur. 21.03. o
godz. 10.30, waga 4000
g, wzrost 56 cm.
Maja, córka Beaty i Mi−
chała Łangowskich z
Półczna (gm. Studzie−
nice), ur. 23.03. o godz.
18.00, waga 3200 g,
wzrost 54 cm.
Aleksandra, córka Ewy
i Krystiana Krzykałów
z Bytowa, ur. 22.03. o
godz. 1.15, waga 3800
g, wzrost 59 cm.
Jakub, syn Sławomiry i
Benedykta Myszków z
Półczna, ur. 22.03. o
godz. 16.25, waga 3800
g, wzrost 56 cm.
Paulina i Agata, córki Sylwii i Jana Soldatków z
Rzepnicy (gm. Bytów), ur. 23.03., Paulina o godz.
9.55, waga 3000 g, wzrost 51 cm, Agata o godz.
9.58, waga 3400 g, wzrost 52 cm.
Córka Ewy i Jarosława
Malków z Nowej Wsi
(gm. Parchowo), ur.
25.03. o godz. 0.45, wa−
ga 3300 g, wzrost 55 cm.
Jonatan Daniel, syn
Zuzany i Krzysztofa
Rudników ze Studzie−
nic, ur. 25.03. o godz.
17.15, waga 2200 g,
wzrost 50 cm.
Nikol, córka Renaty i
Romana Hryndów z
Bytowa, ur. 26.03. o
godz. 7.30, waga 3150
g, wzrost 54 cm.
Polny jantar
Nie trzeba jechaæ nad morze ¿eby znaleŸæ „z³oto Ba³tyku”. Zdarza siê,
¿e kawa³ki bursztynu wielkoœci mandarynki znajduj¹ na swoich polach nasi rolnicy.
Np. trzy wyjątkowo duże kawałki jantaru rolników. − Byłem zdziwiony, ale takie
wyorał na swojej ziemi jeden z ugoskich skarby zdarza się znaleźć w naszych stro−
nach − powiedział nam, pokazując
znalezisko. Bursztyny, z
których największy jest
wielkości pięści, po−
kryte są spękaną,
cienką
powłoką.
Powstała ona na
skutek mrozu, a
dokładnie
za−
mrażanej wielo−
krotnie
wody
znajdującej się w
szczelinach
na
powierzchni
bur−
sztynów. Jantar przy−
niósł w nasze strony
skandynawski lądolód, któ−
ry wcześniej zabrał go z dna
Bałtyku.
Tak du¿e bry³ki bursztynu, jak te znalezione w Ugoszczy, s¹ u nas rzadkoœci¹.
W.R.
23
SPORT
Kto zgasi Iskrę?
W koalicji dru¿yn Ziemi Bytowskiej nie widaæ kandydata, który móg³by (a nawet
chcia³) podj¹æ walkê o okrêgówkê z Iskr¹ Dretyñ.
Z 7 naszych zespołów w grupie
III jesienią najlepiej prezentowała
się Urania Udorpie, która wiosną
mogłaby się pokusić chociaż o drugie miejsce,
dające prawo gry w barażach o awans do kla−
sy okręgowej. Zwłaszcza że od połowy lutego
zespół trenuje pod okiem Ryszarda Mądze−
lewskiego (zastąpił Tomasza Tarasa, który
na stałe wyjechał do Niemiec) i planuje
wzmocnienie składu 2 zawodnikami Bytovii.
− O okręgówce nie myślimy, bo nie mamy bazy
− szatni, a nawet prądu i wody. Otoczenie na−
szego boiska wymaga inwestycji − rozwiewa
nadzieje Mieczysław Łoś z Zarządu Uranii.
Więc może Orkan Gostkowo. − Oczywiście
chcemy pokazać się jak najlepiej. Zajmiemy
może trzecie, może drugie miejsce, ale na
okręgówkę nie mamy pieniędzy − odpowiada
trener Mirosław Capar.
Innym klubom sen z powiek spędzają...
braki kadrowe, do których jak nigdy przed−
tem przyczyniły się wyjazdy zawodników do
pracy w Holandii, Niemczech czy Anglii. −
Będziemy grać, nie mamy wyjścia. Skład
uzupełniamy piłkarzami, którzy kiedyś grali
w przeze mnie trenowanej drużynie juniorów
− mówi prowadzący zajęcia z drużyną senio−
rów GKS Kołczygłowy, Jarosław Bronka.
Jak zwykle, zespół ma wspomóc Krzysztof
Żaczek, którego powrót z zagranicy spodzie−
wany jest w połowie rundy.
Podobnie sytuacja wygląda w Myśliwcu Tu−
chomie. Nie zagrają Tomasz Gruba (prze−
szedł do Kaszubii Studzienice) i Ireneusz
Wnuk−Lipiński (kontuzja). Spodziewany jest
natomiast powrót do zespołu Ireneusza Myś−
laka i Grzegorza Zyndy. Dziury w składzie
uzupełnią juniorzy.
Jeszcze większe niedobory kadrowe ma
Stegna Parchowo. Wiosną nie zagrają trzej
bracia Benkowscy, którzy wyjechali do An−
glii, oraz kontuzjowani Andrzej Ryduchow−
ski i Mariusz Wysocki. − Praktycznie zosta−
liśmy bez obrony − mówi prezes klubu, Jan
Zielonka. Jakby tego było mało, 3 zawodni−
ków odeszło do drużyny z Czarnej Dąbrów−
ki. Przyszedł jedynie nie grajacy od kilku lat
Mirosław Gański. − W tej sytuacji naszym
celem może być tylko utrzymanie w lidze −
mówi J. Zielonka.
W bardzo trudnym położeniu po rundzie je−
siennej znalazły się Magic Niezabyszewo i
GTS Czarna Dąbrówka. − Po sparingach wi−
dać, że mamy szansę się utrzymać − mówi z
nadzieją piłkarz Magica, Łukasz Kulas. − Gra−
my lepiej niż jesienią − potwierdza jego kolega z
boiska Janusz Kudlik. Jedynym wzmocnie−
niem niezabyszewskiej ekipy na razie jest
Krzysztof Soldatke, który przyszedł z Uranii.
Klub chciałby, żeby seniorów w walce o utrzy−
34
Beniaminek z Udorpia (w jasnych strojach) po
rundzie jesiennej zajmuje wysokie, 3 miejsce.
manie poprowadził Kazimierz Dankiewicz. −
Chcę się jeszcze spotkać z drużyną, by pewne
rzeczy ustalić − powiedział nam we wtorek
28.03. doświadczony szkoleniowiec, dając do
zrozumienia, że najpewniej podejmie się
wyzwania, bo − jak twierdzi − lubi trudne
zadania. O utrzymaniu marzy też klub z Czar−
nej Dabrówki. Bardzo młodą ekipę wzmocniło
aż 7 piłkarzy z Jasienia, którzy identyfikują
się z nie grającą w lidze już ok. 15 lat Astrą. Są
to Mirosław Ostrowski, Jarosław Cichosz,
Bartłomiej Wilma, Piotr Kreft, Marek Jakusz,
Krystian Jakubowski i Dariusz Mielewczyk.
Trzej ostatni byli jesienią zawodnikami Steg−
ny. Jednak w klubie, który będzie grać pod na−
zwą GTS−Astra, wiosną nie zobaczymy Zbi−
gniewa Masowy (zakończył karierę), Adama
Malka (wojsko) i braci Zganiaczów (wyprowa−
dzili się z terenu gminy). Tak więc sytuacja
kadrowa wcale tak znacząco się nie poprawiła.
Oba kluby zapowiadają walkę, choć zdają so−
bie sprawę, że strata do dziesiątego bezpie−
cznego miejsca w tabeli jest bardzo duża.
B.M.
SPORT
Walczyli na 100 polach
Wśród gimnazjalistów Jędrzej Waszkie−
wicz wygrał z kompletem punktów. Za nim
uplasowali się Paweł Kożyczkowski i Mate−
usz Duda.
Tomasz Wirkus wœród uczniów podstawówek i Jêdrzej Waszkiewicz w gronie − Poziom rywalizacji był wyższy niż na
gimnazjalistów triumfowali w otwartych mistrzostwach Bytowa w warcabach pierwszych zawodach, które zorganizowa−
100-polowych.
liśmy w listopadzie − ocenia A. Waszkie−
25.03. do rywalizacji w Miej−
wicz, przy okazji zachęca−
skim Domu Kultury przystąpiło
jąc inne domy i ośrodki
16 osób, w tym 4 gimnazjali−
kultury do popularyzacji
stów. Grano systemem każdy z każdym. Za
tej gry. − Dysponuję war−
zwycięstwo przyznawane były 2 pkt., za re−
cabnicami, które mogę po−
mis 1. Wśród uczniów podstawówek naj−
darować. Piony trzeba je−
lepszy okazał się niespełna 8−letni Tomasz
dnak załatwić we własnym
Wirkus, który zgromadził 20 pkt. O 2
zakresie.
,,oczka” mniej miał Mateusz Blank. Na 3 i 4
Zainteresowanych proszę o
miejscu uplasowali się zdobywcy 14 pkt.
kontakt z MDK−iem − mówi.
Marek Reca i Paweł Lipiński. − O ich pozy−
Już 8.04. MDK przepro−
cjach decydował wynik bezpośredniego me−
wadzi kolejne zawody
czu − wyjaśnia Andrzej Waszkiewicz, pro−
warcabowe. Tym razem o
wadzący kółko warcabowe w MDK−u. Na 5
mistrzostwo Bytowa wal−
miejscu ex aequo zostali sklasyfikowani
czyć będą seniorzy (ur. w
Kamil Jaśniak, Mateusz Reca i Karolina O mistrzostwo Bytowa w warcabach 100-polowych walcz¹ uczniowie 1989 r. i starsi).
podstawówek i gimnazjów.
B.M.
Trznadel, którzy zdobyli 12 pkt.
KRÓTKO
• W zaległych meczach IV ligi tenisa stoło−
wego Jedynka Bytów przegrała po 7:10 z We−
teranami II Starogard Gd. i Bazą 44 Siemiro−
wice. W pierwszym pojedynku punkty dla na−
szej drużyny zdobyli: Marcin Barniak − 3, Woj−
ciech Babiński − 2, Andrzej Trapp − 1 i Michał
Sazon − 1; w drugim: M. Barniak −3,5, A. Trapp
− 2,5 i W. Babiński − 1. Jedynka w 7−zespołowej
grupie B zajęła 6 miejsce, notując 3 zwycięstwa
i 9 porażek, stosunek setów 83−112. Druga by−
towska drużyna, Zespół Szkół Ponadgimnaz−
jalnych, z 4 wygranymi i 8 przegranymi me−
czami zajęła 5 miejsce, sety 69−100.
• Ze względu na niesprzyjająca aurę
25.03. nie odbyły się II biegi przełajowe z
cyklu Grand Prix Gminy Czarna Dąbrówka.
• 25.03. drużyna szkółki piłkarskiej
ULKS U−2 Bytów złożona z zawodników ur.
Słupsk, przegrywając z MUKS pierwsze
miejsce gorszym bilansem bramek. Wszyst−
kie 3 bramki dla U−2 zdobył Bartosz Zimon,
zostając królem strzelców zawodów.
• 26.03. w SP 2 w Bytowie z udziałem 24
zawodników rozegrano VI rundę Szkolnej
Ligi Szachowej, kończącą rozgrywki edycji
2005/2006. Najlepiej w zawodach spisał się
Dawid Werra z G Parchowo, wygrywając
wszystkie 6 partii. Na 2 miejscu z 5 pkt. up−
lasował się jego szkolny kolega, Maciej Lu−
tyński. Klasyfikację uczniów podstawówek
wygrał niespełna 8−letni i Tomasz Wirkus z
SP 5, który uzyskał 4,5 pkt. O 0,5 pkt. mniej
na swoim koncie zgromadził Hubert Wi−
chrowski z ,,dwójki”. Klasyfikacja łączna
SLS: 1. D. Werra − 33,5 pkt., 2. Tomasz Wer−
ra − G Parchowo − 24,5 pkt., 3. Mateusz Jan−
ta Lipiński − SP 5 − 24 pkt., 4. Tomasz Sin−
kiewicz − 24 pkt., 5. Dominik Brodawski −
obaj G 1 Bytów − 22,5 pkt., 6.
Mateusz Pinkier − G 2 Bytów
− 22,5 pkt. Drużynowo wy−
grał pierwszy zespół G Par−
chowo, wyprzedzając ekipy
G 1 i SP 5.
• 26.03. w Gałąźni Wlk.
miejscowa Dolina wygrała z
Iskrą Gogolewo 7:2. Bramki
dla zwycięzców strzelili Mi−
chał Gański − 2, Paweł Łan−
gowski, Krzysztof Czyżew−
ski, Dariusz Jereczek, Józef
Hildedrandt i Krzysztof
Czepanis.
• 26.03. GKS Kołczygłowy
zremisował z Bartonem Bar−
cino 2:2 (0:0). Bramki dla gospodarzy strze−
lili Ireneusz Wirkus i Dawid Bartków.
Najm³odsi pi³karze U-2 Bytów w Ustce zajêli drugie miejsce.
w 1996 r. i młodszych zajęła 2 miejsce na
turnieju w Ustce. Młodzi bytowiacy prowa−
dzeni przez Mirosława Wojacha w 10−minu−
towych meczach wygrali ze Spartą Sycewice
1:0 i SP 2 Ustka 2:0 oraz bezbramkowo zre−
misowali z MUKS Ustka i UKS Byki SP 3
• 26.03. w Budowie Arkonia Pomysk Wlk.
wygrała z miejscową A−klasową Skotawą
5:3 (3:1). Gole dla zwycięzców zdobyli: Ja−
rosław Brzoskowski − 2, Adam Lewandow−
35
ski, Krzysztof Młyńki i Piotr Węsierski.
• 26.03. na boisku w Tuchomiu Myśliwiec
Tuchomie przegrał z Magicem Niezabysze−
wo 2:5. Bramki dla Myśliwca strzelili: Ra−
dosław Raniowski i Łukasz Sabisz, dla Ma−
gica: Antoni Wiercigroch − 2, Janusz Kudlik
− 2 i Krzysztof Soldatke.
• W grupie B 13. Nauczycielskiego Tur−
nieju Siatkówki im. Barbary Pliszki SP 5
Bytów przegrała z G 1 Bytów 1:3.
• 26.03. Victoria Dąbrówka wygrała ze
Stegną Parchowo 4:2 (2:1). Gole dla zwy−
cięzców strzelili: Michał Tylka − 2, Mariusz
Bielicki i Marcin Gut; dla pokonanych Miro−
sław Gański i Grzegorz Kostrub.
• 26.03. w sali bytowskiego MOSiR−u ro−
zegrano III turniej tenisa stołowego z cyklu
Grand Prix. Wyniki: kobiety open − 1. Ange−
lika Buczkowska, 2. Lucyna Trzebiatowska
− obie Borowy Młyn, 3. Weronika Kurkow−
ska − Nakla; juniorzy (ur. w 1989 r. i młodsi)
− 1. Marcin Barniak − Borzytuchom, 2. Ma−
ciej Krzekotowski − Lębork, 3. Krzysztof
Baumgard − Półczno; seniorzy − 1. Andrzej
Trapp, 2. Zbigniew Płotek − obaj Bytów, 3.
Włodzimierz Wasielewski − Słupsk. Udział
wzięło 34 pingpongistów. Następne zawody
zaplanowano na 23.04.
• 26.03. w Borzytuchomiu miejscowy Za−
wisza przegrał z Diamentem Trzebielino aż
0:9 (0:3).
• W drugim meczu play−off Słupskiej
Amatorskiej Ligi Siatkówki KS Kołczygło−
wy pokonał Miko Słupsk 2:1 (25−21, 21−25,
15−10) i awansował do najlepszej czwórki li−
gi. W półfinale rywalem kołczygłowian bę−
dzie Plast Team Słupsk.
• W każdy czwartek o godz. 16.00 Miejski
Dom Kultury w Bytowie zaprasza najmłod−
szych na naukę gry w szachy. Zajęcia pro−
wadzi Marian Wirkus.
R.N.
SPORT
Kaszubia się nie boi
W Studzienicach uda³o siê stworzyæ interesuj¹cy zespó³, który powinien obroniæ
miejsce z jesieni, a byæ mo¿e nawet przesun¹æ siê nieco w górê.
Beniaminek klasy okręgowej pracy za granicą, jednak ,,nabytki” wy−
ze Studzienic jesienią prezento− dają się stratę rekompensować z nawiąz−
wał się nadspodziewanie dob− ką. Studzieniczanie pozyskali bramko−
rze, kończąc rozgrywki na 6 miejscu. − strzelnych ofensywnych graczy: Daniela
Plan podstawowy to utrzymać się w lidze Sieprawskiego z Orkana Gostkowo i
bez baraży. Ambitniejszym jest utrzyma− Krzysztofa Miąskowskiego z Bytovii By−
nie pozycji z jesieni − mówi trener drużyny, tów. Szczególnie liczą na tego pierwsze−
Mirosław Wojach. Mniej asekuracyjnie go, który z dobrej strony pokazał się w
wypowiada się Witold Kobiella, piłkarz i sparingach. − Powinien być dużym wzmo−
członek Zarządu klubu: − Myślę, że nawet cnieniem, dużo już potrafi − mówi o za−
pierwsza trójka jest w naszym zasięgu.
wodniku z Gostkowa M. Wojach. Co waż−
Kaszubię opuścili Maciej Szultk i Syl− ne, obaj są jeszcze młodzieżowcami.
wester Liszewski, którzy wyjechali do Trzecim „nowym” (grał już wcześniej w
36
Kaszubii) zawodnikiem jest Tomasz
Gruba z Myśliwca Tuchomie. Jego
piłkarskich walorów rekomendować nie
trzeba. Działaczy cieszy też, że udało się
dogadać z Bytovią w sprawie transferu
definitywnego Krzysztofa Petryszyna,
który dotychczas był tylko wypożyczony
do Studzienic.
Umiarkowany optymizm działaczom po−
psuła wiadomość, że bramkarz Grzegorz
Wróblewski wyjeżdża na dłuższy okres do
pracy w Holandii. Szybko znalazło się je−
dnak rozwiązanie. Do gry udało się namó−
wić dawnego golkipera Kaszubii, a także
Bytovii (drużyny juniorów) Pawła Pelę,
który ostatnio nie grał w żadnym klubie, a
jedynie rekreacyjnie bronił w jednej z ekip
biorących udział w Halowej Amatorskiej
Lidze Piłkarskiej w Bytowie.
B.M.
SPORT
OLIMPIADA M£ODZIE¯Y W BIEGACH PRZE£AJOWYCH
Na miarę możliwości
¯adnemu z trojga reprezentantów Ziemi Bytowskiej nie uda³o siê odegraæ wiêkszej roli w Ogólnopolskiej Olimpiadzie M³odzie¿y w biegach prze³ajowych. Z bardzo dobrej strony pokazali siê za to m³odzicy Baszty Bytów w biegu towarzysz¹cym imprezie.
25.03. we Włocławku na cięż−
kiej, błotnistej trasie najlepiej z
naszych zawodników spisał się
Łukasz Fusiek z Baszty, który w stawce
116 juniorów młodszych ścigających się na
dystansie 3 km zajął 30 lokatę. − Na pier−
wszym kole [kilometrze − przyp. red.] któryś
WYNIKI
Juniorki m³odsze (ur. w 1989-90 r.) - 103. Malwina Dorawa - Talex Borzytuchom.
Juniorzy m³odsi (1989-90) - 30. £ukasz Fusiek Baszta Bytów.
Juniorzy m³odsi (1989-90) - 5 km: 84. Krystian
Lach - Talex.
SPORTOWY TYDZIEÑ
• Sobota 1.04. godz. 9.00 − w sali spor−
towej SP 2 w Bytowie rozpocznie się tur−
niej „Szukamy piłkarskich talentów” dla
uczniów kl. I−III szkół podstawowych.
• Niedziela 2.04. godz. 11.00 − w sali
gimnastycznej szkoły w Borzytuchomiu
odbędzie się III turniej w ramach Bytow−
skiej Amatorskiej Ligi Siatkówki
• Niedziela 2.04. godz. 13.30 − w szkole
w Borowym Młynie rozpocznie się VI (finało−
wy) turniej tenisa stołowego z cyklu Grand
Prix Gminy Lipnica. Najpierw zagrają ucznio−
wie podstawówek i kobiety w kat. open, a o
godz. 14.30 do gier przystąpią mężczyźni.
• Niedziela 2.04. godz. 13.00 − w szkole
w Lipnicy odbędzie się 23 turniej w ramach
Kaszubsko−Pomorskiej Ligi Baśki.
• Niedziela 2.04. godz. 14.00 − GTS
Czarna Dąbrówka − Orkan Gostkowo, GKS
Kołczygłowy − Iskra Dretyń, Stegna Par−
chowo − Magic Niezabyszewo.
• Poniedziałek 3.04. godz. 13.00 − w
sali sportowej ZSER w Bytowie (ul. Der−
dowskiego) odbędzie się mecz siatkarski
pomiędzy nauczycielskimi reprezentacja−
mi Miastka i Bytowa.
Ile wysi³ku m³odych zawodniów kosztowa³ bieg, niech œwiadczy to zdjêcie. W œrodku £ukasz Fusiek.
z zawodników zahaczył Łukasza o kostkę.
Mimo głębokiej rany, Łukasz gonił i udało
mu się przejść ok. 20 rywali. Przed mistrzo−
stwami liczyłem, że będzie nieco lepiej i
znajdzie się w pierwszej dwudziestce − mówi
trener Dariusz Kutełło.
− Nie oczekiwałem zbyt wiele. Dla dwójki
moich zawodników już samo zakwalifiko−
wanie się do OOM to sukces − mówi z kolei o
starcie 16−letnich Malwiny Dorawy i Kry−
stiana Lacha szkoleniowiec Taleksu Borzy−
tuchom, Jarosław Ścigała.
Lepiej we Włocławku poszło podopiecznym
D. Kutełły w towarzyszącym OOM biegu
młodzików pod nazwą Talent Cross, w któ−
rym udział wzięło wielu mistrzów makrore−
gionów. Na 3 miejscu 2−kilometrowy bieg
ukończył uczeń G 2 Bytów Mateusz Hering,
a na 10 pozycji w stawce 40 zawodników
przybiegł Filip Szok z G Ugoszcz.
B.M.
TKKF−FCPK nie awansuje
Graj¹cy w S³upskiej Amatorskiej Lidze Koszykówki TKKF-FCPK Bytów przegra³
drugi mecz play-off z Ekonomikiem S³upsk i odpad³ z rywalizacji o awans do I ligi.
Bytowiacy, którzy wygrali fazę
zasadniczą w grupie B, byli zdecy−
dowanym faworytem w konfron−
tacji z czwartym zespołem grupy A. Pierwszy
mecz planowo wygrali 71:58, ale tydzień póź−
niej ulegli młodym rywalom 57:75. O wszyst−
kim więc zadecydowało trzecie starcie.
26.03. w odniesieniu zwycięstwa bytowia−
kom mieli pomóc nie grający we wcześniej−
szych meczach SALK doświadczeni Paweł
Niklas i Przemysław Cepak. Wyrównana
walka kosz za kosz toczyła się przez 3 kwar−
ty. W ostatniej bardzo skuteczni w rzutach
za 3 pkt. słupszczanie odskoczyli na 9 pkt.,
ale bytowiacy zdołali ich dogonić. Jednak
ostatnie słowo (czytaj: trafienie zza linii 6,25
m) należało do Ekomomika, który wygrał
60:58 (19−17, 11−17, 14−10, 16−14).
− Pierwsza część meczu nie wskazywała, że
W TKKF−FCPK grali: Bartosz Hoło−
wiej 27 pkt., Adam Czekaj 9, Przemysław
Cepak 7, Grzegorz Flor 6, Wojciech Mohr
5, Paweł Niklas 4 i Łukasz Kaszkowiak 0.
przegramy. Zabrakło jednak ogrania i sku−
teczności − mówi trenerka Maria Latusek,
twierdząc, że nie jest zbyt zawiedziona prze−
graną. Dla Bogdana Barcikowskiego, głó−
wnego organizatora ligi, porażka bytowia−
ków to sensacja. − Wszyscy stawiali na By−
tów. Można się o tym przekonać przegląda−
jąc wyniki typowań internautów − mówi.
TKKF−FCPK pozostaje walka o pozycje
5−8. Najpierw drużyna M. Latusek zagra 2
mecze z LO V Słupsk i w zależności od tego
czy okaże się lepsza, czy gorsza od uczniów
ogólniaka, jeszcze jedno spotkanie o miej−
sca 5−6 lub 7−8.
B.M.
37
Ze wzglêdu na fatalne warunki boiskowe nie odby³y siê zaplanowane na niedzielê 26.03. sparingi w Udorpiu, gdzie Urania mia³a zagraæ z Kaszubi¹ Studzienice, i w Unichowie, gdzie zaplanowano miniturniej z udzia³em Iskry Gogolewo, WKS
No¿yno i Doliny Ga³¹Ÿnia Wlk.
Na zdjêciu: tak wygl¹da³o w niedzielê boisko w
Udorpiu.
SPORT
OTWARTE MISTRZOSTWA WOJEWÓDZTWA W KULTURYSTYCE
Muskularne sylwetki
By³y to szczególne zawody: pad³ rekord frekwencji, wyst¹pi³y a¿ 4 panie, a na dodatek po raz pierwszy od 5 lat zaprezentowali siê kulturyœci z Bytowa.
tylko 76. To dlatego, że z powodu braku za−
wodników nie stworzono kat. do 80 kg. Nie
miał więc szans w rywalizacji z 4 cięższymi
rywalami. − Było to ciekawe doświadczenie.
Przygotowywał`em się dopiero od grudnia.
Dużo mi pomogła siłownia Jarys pana Ry−
szarda Leszka, w której ćwiczę. Dziękuję
publiczności, że tak gorąco mnie przyjęła.
Początkowo byłem zestre−
sowany, ale gdy wido−
wnia zaczęła klaskać,
stres minął − powiedział
nam D. Rodziewicz.
W przerwie pomiędzy
kategoriami
burmistrz
Stanisław Marmołowski
wręczył instruktorowi w
OĆS ,,Atleta”, Marianowi
Sabiszowi, puchar i dyp−
lom ,,za popularyzację i
rozwój kulturystyki w
woj. pomorskim”. − Kultu−
rystyka to moja pasja, po−
pularyzuję ją w Bytowie
od 1981 r. Ale uprawiam
też wiele innych dyscyplin
sportu − powiedział nam
M. Sabisz.
W pozach dowolnych seniorzy w kategorii do 70 kg.
W zgodnej opinii dyrek−
,,Atleta”. − Dla mnie to pierwsze zawody, tora MOSiR−u, Andrzeja Dolecińskiego,
więc chodziło mi o zdobycie doświadczenia i który zawody kulturystyczne w Bytowie
obycia z areną. Byłem zdenerwowany, ale organizuje nieprzerwanie od 14 lat, i sę−
nie poszło najgorzej. Za rok też wystartuję − dziego klasy międzynarodowej Bogdana
powiedział nam 19−letni kulturysta, które− Kaszuby impreza stała na wysokim pozio−
mu sędziowie przyznali 7 miejsce.
mie sportowym, do czego dostroiła się pub−
Drugi z bytowiaków, Dariusz Rodziewicz, liczność gorąco i kulturalnie dopingując
wystąpił w kategorii do 90 kg, choć waży wszystkich zawodników.
M.H.
26.03. w otwartych mistrzo−
stwach woj. pomorskiego w sali
widowiskowej MDK−u swoje syl−
wetki prezentowało 22 zawodników z róż−
nych regionów Polski. Jako pierwsi przed
bytowską publicznością stanęli juniorzy, a
wśród nich Adrian Mikietyński, reprezen−
tujący bytowski Ośrodek Ćwiczeń Siłowych
Marian Sabisz kulturystykê w Bytowie propaguje
ju¿ æwieræ wieku.
Po 5 latach przerwy w zawodach znów zaprezentowali siê kulturyœci z Bytowa. Na górnym zdjêciu Adrian Mikietyñski, na dolnym Dariusz Rodziewicz.
WYNIKI
Jak zwykle najwiêkszy aplauz publicznoœci zyska³ wystêp pañ. Pierwsza z lewej zwyciê¿czyni Patrycja
Kozyra z Paco Lublin.
39
Juniorzy: 1. Jakub Kubica - Olimp Radom, 2. Kamil Wysota - Sopockie Stowarzyszenie Sportowe
Sopot, 3. Kamil Dawidowski - Ligo Lêbork, 7. Adrian Mikietyñski - Atleta Bytów. Kobiety open: 1.
Patrycja Kozyra - Paco Lublin, 2. Katarzyna Wydra - Forma W³oc³awek, 3. Justyna Rojek - AS Flota Gdynia. Seniorzy do 70 kg: 1. Krzysztof Skowroñski - Forma, 2. Henryk Hryszkiewicz, 3. Marek Kosior - obaj SSS. Seniorzy do 90 kg: 1. Pawe³ Gi³ka - Portowiec Gdañsk, 2. Andrzej Majchrzyk - Portowiec, 3. J. Kubica, 5. Dariusz Rodziewicz - Jarys Bytów. Seniorzy pow. 90 kg: 1.
Bartosz Guran - Spartakus Wa³brzych, 2. Dariusz
Gibaszek - Kêdzierzyn-KoŸle, 3. Pawe³ Jab³oñski
- Jacek Ko³obrzeg. Seniorzy open: 1. B. Guran,
2. P. Gi³ka, 3. K. Skowroñski.
SPORT
Przetarcie przed ligą
Pi³karze Drutex-Bytovii Bytów w meczu Pucharu Polski szczebla regionalnego
dali próbkê swoich mo¿liwoœci, gromi¹c w Gostkowie Orkana 7:1 (3:1).
Gospodarze zrobili wszystko co
możliwe, by jak najlepiej przygoto−
wać murawę do meczu. Jednak z
upływem czasu boisko stawało się coraz bar−
dziej grząskie, ograniczając możliwości roz−
grywania składnych, przemyślanych akcji.
Obie drużyny rozpoczęły mecz z wielkim
animuszem. Jednak skuteczniejsi byli by−
towiacy, którzy w kwadrans sprowadzili
PUCHAR POLSKI
Wyniki z 25-26.03.: Swe Pol Link Bruskowo Wlk.
- Jantar Ustka 1:2 (po dogrywce), Karol Pêplino Gryf 95 S³upsk 3:1, Eko-Prod Szemud - Arka II
Gdynia 0:8, Polonia Gdañsk - Czarni Pruszcz Gd.
1:3, Unia Tczew - Olimpia Sztum 2:1, Wierzyca II
Starogard Gd. - Wierzyca Pelplin 1:5, Orkan Gostkowo - Drutex-Bytovia Bytów 1:7. Zwyciêzcy
awansowali do dalszych gier.
Drutex-Bytovia w meczu z Orkanem stworzy³a kilkanaœcie sytuacji bramkowych, wykorzysta³a po³owê.
Na zdjêciu: w sytuacji strzeleckiej Karol Szymlek.
gostkowian na ziemię. W 6 min Łukasz
Kłos zapędził się na prawą stronę boiska i
podaniem obsłużył Piotra Łapigrowskiego,
który strzałem głową nie dał szans Pawło−
wi Przecherce. Kilka minut później strzelec
gola odegrał piłkę głową i Mariuszowi Ka−
lamaszkowi nie pozostało nic innego jak
skierować ją do siatki Orkana. Riposta go−
spodarzy była natychmiastowa. Szybka
kontra i sytuację sam na sam wykorzystał
Grzegorz Leik. Podobnego błędu bytowiacy
nie ustrzegli się w 25 min, jednak tym ra−
zem G. Leik nie potrafił pokonać Krzyszto−
fa Wolskiego. Bytowiacy, którzy niemal bez
przerwy oblegali przedpole bramki gostko−
wian, w I połowie zdobyli jeszcze jednego
gola. Jego strzelcem po rzucie rożnym był
Karol Szymlek, który wcześniej zmarnował
kilka dogodnych okazji.
Po zdobyciu czwartej bramki tuż po prze−
rwie przez M. Kalamaszka, tempo gry siad−
ło. Dopiero w 69 min po zagraniu z rzutu
wolnego Ł. Kłosa P. Łapigrowski kapitalną
główką zdobył kolejnego gola. Gostkowia−
nie starali się jak mogli, ale mimo twardej
gry nie potrafili powstrzymać piłkarzy
Drutex−Bytovii, po których nie było widać
zmęczenia. W 84 min trafił Zbigniew Obli−
40
ORKAN - DRUTEX-BYTOVIA
1:7
ORKAN GOSTKOWO: P. Przecherka − K. Wyczk, T. Malek
(89 T. Jabłoński), R. Kluk, D. Hryniewicz, D. Broca, S.
Broca, R. Malinowski, G. Leik, A. Durbas (66 M. Wdo−
wiak), P. Słowik.
DRUTEX−BYTOVIA: K. Wolski − T. Mach (46 Z. Oblizajek), R.
Mądzelewski (63 T. Cierson), T. Mielewczyk, M. Maciejewski,
K. Bryndal, A. Kobiella (54 R. Wolski), M. Kalamaszek (71 Ł.
Kłączyński), Ł. Kłos, P. Łapigrowski, K. Szymlek.
BRAMKI: 0:1 P. Łapigrowski (6), 0:2 M. Kalamaszek (13), 1:2
G. Leik (15), 1:3 K. Szymlek (29), 1:4 M. Kalamaszek (48), 1:5
P. Łapigrowski (69), 1:6 Z. Oblizajek (84), 1:7 Ł. Kłos (85).
zajek, a kolejną asystę zaliczył P. Łapi−
growski. Ozdobą meczu była akcja, z której
padła ostatnia bramka. Krzysztof Bryndal
idealnie zagrał do wybiegającego do przodu
Tomasza Mielewczyka. Ten płaskim poda−
niem wyłożył piłkę Ł. Kłosowi, dzięki cze−
mu jeden z najlepszych piłkarzy na boisku
mógł wpisać się na listę strzelców.
Mirosław Capar, trener Orkana: − Wi−
dać było, gdzie kto gra. Myśleliśmy, że Byto−
via wystawi głównie młodzieżowców, wów−
czas byśmy powalczyli, choć pewnie też prze−
grali.
Waldemar Walkusz, trener Drutex−
Bytovii: − Krótko: mecz bez historii,
wszystko zgodnie z planem.
B.M.