Chwałę, którą widział Izajasz

Transkrypt

Chwałę, którą widział Izajasz
TV - Program z 19.06.2011 (Nr.881)
Chwałę, którą widział Izajasz*
Pastor Wolfgang Wegert ©
Kazanie: „To powiedział Izajasz, gdyż ujrzał chwalę jego i mówił o nim”
(Ew. Jana 12, 41)
Św. Jan w wersecie 39 mówi: „Dlatego nie mogli uwierzyć.”
Przesłanie Izajasza
Słyszeliśmy, że niewiara jest grzechem, za co każdy człowiek jest osobiście odpowiedzialny.
Ale tutaj św. Jan mówi dosłownie, że Żydzi, którzy nie wierzą w Chrystusa, Syna Bożego, w
ogóle nie mogli uwierzyć. A on uzasadnił to słowami proroka Izajasza, którego następnie cytuje:
„Zaślepił oczy ich i zatwardził serce ich, aby nie widzieli oczami swymi, i nie rozumieli sercem
swym, i żeby się nie nawrócili, i żeby ich nie uzdrowił” (Ew. Jana 12, 40). A następnie Jan nadal
mówi „To powiedział Izajasz, gdy ujrzał chwałę Jego i mówił o nim”.
On ma zatem na celu Izajasza z rozdziału 6. Tam prorok powiedział, jak widział Pana
siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a kraj jego szaty wypełniał świątynię. A serafiny
wołały: „Święty, Święty, Święty jest Pan zastępów! Pełna jest wszystka ziemia chwały jego!”
(Izajasz 6, 3). I zatrzęsły się progi w posadach od tego potężnego głosu i Izajasz wołał
przestraszony: „Biada mi! Zginąłem, bo jestem człowiekiem nieczystych warg!” (werset 5).
Wtedy przyleciał jeden z serafów, mając w ręku rozżarzony węgielek, którego On szczypcami
wziął z ołtarza - obraz Golgoty - i dotknął tym usta mężczyzny Bożego, przy czym anioł
powiedział: „Oto dotknęło to twoich warg i usunięta jest twoja wina, a twój grzech
odpuszczony” (werset 7).
Tak, a następnie usłyszał głos Pana i powiedział: „Kogo poślę? I kto tam pójdzie?” (werset 8). I
słynna odpowiedź wewnętrznie odnowionego Izajasza brzmiała: „Oto jestem, poślij mnie!” Jaka
wspaniała odpowiedź! I my słyszeliśmy już wiele wspaniałych kazań o tym.
Niestety ten tekst jest bardzo rzadko czytany, w którym potem jest napisane, co ma właściwie
prorok głosić. Co to było za przesłanie, które on powinien głosić? To było trudne kazanie i
twarda mowa, którą powinien obwieścić. Do takiego kazania musiał być naprawdę wyjątkowo
wyposażony. Do tego potrzebował bowiem intensywnego spotkania z potrzykroć świętym
Bogiem i silnego kontaktu z Chrystusem. Tak, do tego naprawdę potrzebował chrztu ognia. W
przeciwnym razie nie byłby w stanie nigdy nauczać tego, co powinien zapowiedzieć. A Co było
tym, co Pan nakazał mu mówić?
Arka TV
Gemeinde und Missionswerk ARCHE e.V.
Doerriesweg 7 • D-22525 Hamburg (Stellingen)
Tel.: +49 (0)40/54 70 50 • Fax: +49 (0)40/54 70 52 99
[email protected] • www.arche-gemeinde.de
Bankverbindungen
Ev. Darlehensgenossenschaft eG Kiel • Konto-Nr. 113522 • BLZ 210 602 37
Schweiz: Postgiroamt Basel • Konto-Nr. 40-10270-9
Österreich: P.S.K. Österreichische Postsparkasse • Konto-Nr. 7726.796
Strona 2 - TV-Program 881 / „Chwałę, którą widział Izajasz”
„Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie bacznie, lecz nie rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie
poznawajcie! Znieczul serce tego ludu i dotknij jego uszu głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie
widział swoimi oczami i nie słyszał swoimi uszami, i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie
nawrócił i nie ozdrowiał” ( werset. 9-10).
Głosić coś takiego, musiało być ciężarem dla Bożego sługi. Tak kochana wspólnoto kościelna,
niektóre rzeczy w Słowie Bożym są ciężarem, aby je głosić i niektórzy czasami nie chcą ich
głosić, ponieważ absolutnie idą ludziom na przekór.
Ale Św. Jan uważał tę historię i słowa Izajasza za tak ważne , że je w tym miejscu Ewangelii
podkreślił i uwzględnił. Dlaczego to zrobił? Ponieważ jemu została objawiona pewna tajemnica,
a mianowicie tajemnice Bożego planu zbawienia tego świata. Co wydarzyło się w tym miejscu w
Ewangelii Jana? To były dni, w których Jezus jeszcze po raz ostatni przed swoją śmiercią
powołał naród żydowski wraz ze starszymi, aby w Niego uwierzyli jako Syna Bożego. On
podczas całych trzech lat w kółko i ciągle zapraszał, czynił znaki i cuda i pokazał się jako
Mesjasz Boży przez swoje pełnomocnictwo. On ciągle zachęcał Izrael. Raz nawet płakał i
zawołał: „Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamieniujesz tych, którzy do ciebie
byli posłani, ileż razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje
pod skrzydła, a nie chcieliście!” (Mateusz 23, 37).
Ale Izrael nie słuchał. „Do swojej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli” (Ew. Jana 1,
11). Jednakże Zbawiciel nie przestał, przez całe trzy lata przekonywać. Na koniec obudził nawet
rozkładające się ciało Łazarza, co przecież w końcu powinno usunąć wszelkie wątpliwości. Ale
nie, oni nie słuchali. I tak w końcu nadszedł czas, aby nic więcej nie mówić . Po raz ostatni
przemawiał jeszcze publicznie i rzekł: „Jeszcze na małą chwilkę światłość jest wśród was,
chodźcie, póki światłość macie, aby was ciemność nie ogarnęła” (Ew. Jana 12, 35).
I co uczynił Syn Boży po tym ostatnim apelu do własnego narodu? Czytamy: „To Jezus
powiedział, i odszedłszy , ukrył się przed nimi” (werset 36). Tam był koniec. Łuk był
naciągnięty. Cierpliwość Boża zakończyła się. CZAS ŁASKI PRZEBIEGŁ. ON NIE MÓWIŁ
JUŻ DO NICH WIĘCEJ. Św. Jana podsumowuje tragedię Izraela wstrząsającymi słowami: „A
chociaż tyle cudów dokonał wobec nich, nie wierzyli w niego”.
Interpretacja niewiary
Ale teraz bardzo interesujące jest, jak Św. Jan zinterpretował ten brak wiary. Chociaż on sam
powiedział i nauczał, że niewiara jest grzechem, nikt inny niż człowiek nie ponosi
odpowiedzialności osobiście i z tego powodu któregoś dnia także będzie słusznie osądzony
przed Bogiem. Jednak tutaj Św. Jan naprowadza nagle na zupełnie inny akcent. On wprowadził
teraz niewiarę Żydów z Bożym wyższym planem. I pisze: „Aby się wypełniło słowo proroka
Izajasz, jakie wypowiedział: Panie, któż uwierzył wieści naszej, a komu objawiło się ramię
Pana?” (werset 38).
Tym samym stwierdził, że mimo odpowiedzialności człowieka, żywa wiara jest dana tylko temu,
komu objawiło się ramię Pana.
Izrael widział w posłudze Jezusa ramię Boga, a jednak Go nie widzieli. Pan nie objawił się im.
Dlatego Św. Jan pisze szczerze w następnym zdaniu: „Dlatego nie mogli uwierzyć” (werset 39).
Czy to oznacza, że oni nie mogą za to, że nie wierzą? Czy to nałożenie niewiary na Izrael było
samowolą Bożą? Nie! To był sąd. My musimy zawsze na nowo wyjaśniać podstawowy
światopogląd Biblii. Z powodu upadku w grzech wszyscy ludzie stoją winni przed Bogiem.
Wszyscy zgrzeszyli i odrzucili żywego Boga. Nie tylko Izrael odrzucił Chrystusa, lecz wszyscy
ludzie to uczynili - aż do dnia dzisiejszego. I dlatego Bóg w sprawiedliwy sposób utwierdza
wszystkich w potępieniu. To oznacza, że sąd Boży jeszcze przyjdzie, ale jest także już dzisiaj
tutaj. Sąd zaślepienia polega na tym, że bardziej umiłowali ciemność niż światło (Ew. Jana 3,
19). Ponieważ ludzie najpierw siebie sami zatwardzają, daje On otępienie i cenę duchowego
znieczulenia, tak że w rzeczywistości nie są w stanie wierzyć.
Strona 3 - TV-Program 881 / „Chwałę, którą widział Izajasz”
Dziesięć razy czytamy o faraonie, że Pan zatwardził jego serce, ale nie możemy też przeoczyć, że
dziesięć razy on sam zatwardził swoje serce. I tak dokładnie było z Izraelem i z nami. Bóg w
Chrystusie wysyła nam swoje światło. Ale zamiast nas oświecać, zaślepia nas. Dlaczego?
Ponieważ my jesteśmy w czasie sądu i potępienia. Dlatego wiara jest żywa tylko tam, gdzie jest
nadprzyrodzone objawienie. Dlatego słowa: A komu objawiło się ramię Pana? Bóg postanowił
największej części Izraela nie objawić się w ich sercach, ale pozostawić ich we własnym
niedowierzaniu. On wprawdzie nie był dla nich miłosierny, ale sprawiedliwy.
Wilhelm Bush opowiada o śmiertelnie chorym młodym mężczyźnie (Wilhelm Bush, Chrystus
żyje w chrześcijańskiej Verlag Bern, str. 7, O ciemnych godzinach nocnych), którego odwiedził
w szpitalu. Jego żona błagała kapłana, aby koniecznie dał mu wieczerzę Pańską. Busch odmówił
i wyjaśnił, że nikt nie będzie zbawiony przez wieczerzę Pańską. „Ale” – błagała - „jeśli da mu się
wieczerzę Pańską, będzie uzdrowiony!” Po długim naleganiu kobieta zwyciężyła i Busch dał
wieczerzę Pańską umierającemu. Po innych usługach w szpitalu, wrócił do mężczyzny, aby
sprawdzić, czy jeszcze żyje. I zobaczył tam szczęśliwego i zdrowego pacjenta siedzącego na
brzegu łóżka. Tam napomniał go, żeby teraz nawrócił się i pilnie naśladował Jezusa. „Ach,
pastorze”, padła odpowiedź uzdrowionego „oh, nie potrzebuję już tego wszystkiego. Przecież
znów żyję!” W tym momencie mężczyzna upadł na plecy i umarł na miejscu. To był szok dla
młodego Wilhelma Buscha. Widział przecież jak Bóg zatwardza ludzi, którzy najpierw zaślepili
siebie samych. I dokładnie tak było z Izraelem. I dlatego jest powiedziane w wersecie 39-40:
„Dlatego nie mogli uwierzyć, że znowu rzekł Izajasz; Zaślepił oczy ich i zatwardził serca ich”.
Upadek Żydów - zbawienie pogan
Św. Jan zaczyna już tutaj, bardzo wcześnie, rozwijać tajemnicę Bożego planu zbawienia świata.
Widział już to, co później zostało objawione wielkiemu apostołowi narodów. Ponieważ mówi też
w Liście do Rzymian o zatwardziałości Izraela i pisze: „Zesłał Bóg na nich ducha znieczulenia,
dał im oczy, które nie widzą, i uszy, które nie słyszą, aż do dnia dzisiejszego” (Rzymian 11, 8).
Ale na szczęście Ap. Paweł natychmiast zapytał: „Czy Bóg odrzucił swój lud? Bynajmniej …nie
odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył” (Rzymian 11, 1-2).
Ale jak to połączyć? Z jednej strony powiedział, że Bóg zatwardził serca Izraelitów, aby nie
wierzyli i poszli na zatracenie, a z drugiej strony mówi, że nie odrzucił swojego ludu. Ap. Paweł
daje nam zadziwiające wyjaśnienie. On odróżnia pomiędzy całym Izraelem a małą resztką
Izraela. Pisze np. dosłownie: „Podobnie i obecnie pozostała resztka według wybory łaski”
(Rzymian 11, 5). A w wersecie 7 dalej pisze: „Czego Izrael szukał, tego nie osiągnął, ale wybrani
osiągnęli; pozostali zaś ulegli zatwardziałości”.
Dlaczego Bóg czyni coś takiego? Dlaczego On nie traktuje wszystkich jednakowo? Czy możemy
pozostawić to, jeśli tego nie rozumiemy? Czy możemy uznawać, żeby tak działał?
Czy możemy przyznać, że On jest garncarzem a my tylko gliną i że w związku z tym ma prawo,
kształtować swój własny styl, jak mu się podoba? Lub chcemy być na przykład Jego
nauczycielem? Z powodu takich zuchwałych wywodów ludzi Ap. Paweł w tym kontekście pyta:
„Któż poznał myśl Pana? Albo któż był doradcą jego? (Rzymian 11, 34).
A jednak w swojej postawie uniżenia, Bóg daje nam małą odpowiedź na to, co Go poruszyło, do
działania w ten sposób. Dlatego Ap. Paweł pisze: „Chcę wam, bracia, odsłonić tajemnicę:
Zatwardziałość przyszła na część Izraela, aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą. I w ten sposób
będzie zbawiony cały Izrael” (Rzymian 11, 25-26). Kilka wersetów wcześniej Ap. Paweł pyta już:
„Czy się potknęli, by upaść? Bynajmniej. Wszak wskutek ich upadku zbawienie doszło do pogan”
(Rzymian 11, 11).
Strona 4 - TV-Program/ 881 „Chwałę, którą widział Izajasz”
Gdyby Żydzi wierzyli, wtedy nie ukrzyżowaliby Chrystusa, a my nie mielibyśmy Zbawiciela. Gdyby
Izrael uwierzył, to by widzieli Zbawiciela jako swoją narodową własność, a poganie zostaliby z
pustymi rękoma. Dlatego nie mieli uwierzyć. Nie dlatego, że mieli upaść. To nie było Bożym
zamiarem. Nie, oni mieli upaść, żeby zbawienie Boże dotarło też do wszystkich narodów. „Dzięki ich
upadkowi zbawienie przypadło w udziale poganom”.
Jak tragicznie, czytać w Św. Jana: „A chociaż tyle cudów dokonał wobec nich, nie wierzyli w niego”
(Ew. Jana 12, 37). Ale ze względu na nas musiało tak być. Jaka łaska! Jakie miłosierdzie! Bóg musiał
zatwardzić większa część Izraela, tak że większość z nich poszła na zatracenie. Ponadto Ap. Paweł był
tak strasznie smutny, że życzył sobie być przeklęty i odłączony od Chrystusa, w zastępstwie swoich
żydowskich krewnych według ciała, po to żeby oni mogli być zbawieni (Rzymian 9, 3). Ale tak nie
było można. Boży plan zbawienia był inny. Zaślepienie miało być udziałem Izraela, aby ich
odrzucenie było naszym zbawieniem. Jak to nas musi upokorzyć! Kto może zrozumieć tą tajemnicę?
Ap. Pawłowi też zabrakło słów i on mógł do tego powiedzieć o tym wszystkim: „O głębokości
bogactwa i mądrości, i poznania Boga! Jakże niezbadane są wyroki jego i niewyśledzone drogi
jego!(Rzymian 11, 33).
Niech będzie błogosławione Jego imię! Amen.
*Przekład z języka niemieckiego; kazanie prof. Wolfgang Wegert © z Hamburga (Niemcy)
*Uwaga – wszystkie dotychczasowe kazania dostępne są także na stronie internetowej: www.arka-tv.com
Teraz możesz zamówić także - bezpłatny Newsletter. Szczegóły dostępne na naszej stronie. Zapraszamy!