Tatuaz 13 - the little HR Giger Page

Plakaty wystawy © Matthias Belz
Banery na mieście © Matthias Belz
Wiedeńskie muzeum © Matthias Belz
PERSPEKTYWA NA RETROSPEKTYWIE
Annie Bertram
H.R. Giger: „Marzenia i wizje”
Kunsthaus Wiedeń, Hundertwasserhaus
10 marzec – 26 czerwiec 2011
Przy okazji publikowania kolejnego materiału o H.R. Gigerze nie mogliśmy się oprzeć pokusie pokazania niesamowitego portretu H.R. Gigera,
wykonanego przez Dimitrija Samohina (Odessa - Ukraina)
A PERSPECTIVE ON A RETROSPECTIVE
Jak większości czytelników „Tatuażu”, mi także znana
jest doskonale twórczość szwajcarskiego surrealisty
H.R. Gigera. W ostatnich latach miałam przyjemność fotografowania jego prac, a także możliwość prowadzenia
swoich własnych twórczych poszukiwań w obrębie jego
otoczenia. Miałam również zaszczyt wykonania jego portretu. Do tej pory on sam i jego sztuka nigdy nie przestały
mnie intrygować, fascynować i urzekać.
Z nadejściem zmierzchu wyruszyłam w drogę do Kunsthaus w Wiedniu na wieczór otwarcia retrospekcji H.R. Gigera „Marzenia i wizje”.
W całym mieście przez wiele tygodni widoczne były duże banery
i plakaty zapowiadające nadchodzącą wystawę, przez co oczekiwania wszystkich były dosyć wysokie.
Idąc za tłumem zaproszonych gości, w pośpiechu i podnieceniu
udałam się schodami na miejsce wystawy. Światła w pokojach blakły i publiczność zanurzyła się w przepięknej grze cieni. Prace H.R.
Gigera były doskonale oświetlone, zachęcając widzów do zanurzenia się w wizjonerskim świecie marzeń artysty. Nic na tym zatłoczonym wernisażu nie mogło odwrócić mojej uwagi od sztuki. Straciłam
świadomość czasu i przestrzeni. To uczucie wyzwoliło we mnie najgłębsze emocje i zapadłam w głęboki świat sennych marzeń.
Wystawa pokazuje bardzo obszernie i szczegółowo wszystkie najważniejsze okresy w twórczości artysty, łącznie z tymi pracami, które
nigdy dotąd nie były szerzej prezentowane. W życiu Gigera zawsze
istotną rolę odgrywały kobiety, co także zostało tu odzwierciedlone.
Oryginalna rzeźba głowy Li Tobler jest otoczona przez wiele znanych
dzieł, dla których stała się inspiracją. Kilka kroków dalej znajdują się
portrety Debbie Harry oraz prace, które w skrupulatny i szczegółowy sposób ukazują ewolucję Sil – femme fatale z filmu „Gatunek”.
I oczywiście Obcy, który został wyeksponowany w swoim ostatnim
wcieleniu (Necronom 2005), przywracającym jego charakterystyczny, kobiecy, sprężysty kształt i zmysłowe usta. Znajdująca się jesz108
cze dalej Maszyna Narodzin (Birth Machine) zmusza do przemyśleń
nad odwieczną wieloznacznością łona, rozumianego jako naturalna
broń gatunku. W wyjątkowy sposób podniosło mnie na duchu niezaprzeczalne przesłanie nadziei obecne w perfekcyjnie wyeksponowanych Aniołach Stróżach (Guardian Angels), które rzucały swoje
niespokojne, opiekuńcze cienie na ściany.
Wszelkie podstawowe informacje dotyczące samego H.R. Gigera zostały umieszczone na ścianach. Zwiedzający może odczuć
jak wiele miłości i pracy włożono w wykonanie tej wystawy. To coś
znacznie więcej niż tylko zwykła ekspozycja. To podróż w głąb duszy H.R. Gigera.
Po opuszczeniu wystawy byłam wciąż pod jej głębokim wrażeniem.
Następnego dnia nadal tkwiłam w związanych z nią marzeniach,
a przed oczyma ciągle przewijały mi się obrazy ubiegłej nocy.
by Annie Bertram
H.R. Giger: „Dreams and Visions“
Kunsthaus Wien, Hundertwasserhaus
10th of March – 26th of June 2011
As most readers of „Tatuaz”, I am quite familiar with the work of
Swiss surrealist, H.R. Giger. In recent years I’ve had the pleasure
photographing his artworks and the opportunity to pursue my own
creative visual explorations within his environments, as well as the
honor of shooting his portrait. Yet I never cease to be intrigued,
fascinated and captivated by his art and person.
At the onset of twilight I made my way to the Kunsthaus in Vienna for
the opening night of H.R. Giger’s „Dreams and Visions” retrospective. Large banners and posters have been visible around the city
for many weeks heralding the coming of the show and everyone’s
anticipation was quite high.
Following the crowd of invited guests, I hurried excitedly up the flights of stairs to the exhibition space. The lights in the rooms were
dimmed and the audience submerged in exquisite shadow-play. The
artworks of H.R. Giger were perfectly lit, beckoning the viewers to
dive into the artist’s visionary world of dreams. Nothing at the crowded vernissage could draw my attention away from the art. I lost all
awareness of time and space. This sensation activates my deepest
emotions and I surrendered myself to the lucid dream world.
The exhibition explores in comprehensive detail all the various key
working periods of the artist, including many never before shown
pieces. Women have always played an important role in Giger’s life
and it is so reflected here. The original sculpt of Li Tobler’s head is
Annie Bertram, marzec 2011
Tłumaczenie Magda Rygiert-Krakowska
Zdjęcia Annie Bertram – www.darkview.de,
Matthias Belz – www.gigerworkcatalog.com
Rzeźby i obrazy © H.R. Giger
www.HRGigerMuseum.com
www.HRGiger.com
www.kunsthauswien.com
www.kunzstueck.ch
Wywiad z Gigerem © Matthias Belz
Konferencja prasowa © Matthias Belz
Fuchs i Giger © Matthias Belz
109
© Annie Bertram
© Annie Bertram
EINE PERSPECTIVE ÜBER EINE RETROSPEKTIVE
Von Annie Bertram
© Annie Bertram
© Annie Bertram
surrounded by many of the famous artworks that were inspired by
her. A few steps away are the painting portraits of Debbie Harry, followed by the meticulously detailed design evolution of Sil, the femme
fatale of the film, „Species”. And, yes, the Alien. Most prominently
displayed in its most recent incarnation, reclaimed in the unmistakably feminine lithe form and sensuous lips of Necronom 2005. Further
along the Birth Machine ponders the age-old ambiguity of womb or
weapon. My spirits were lifted by the inherent message of hope in
the perfectly installed Guardian Angels, which projected their haunting and protective shadows on the walls.
All the background information one could want on H.R.Giger can
be found displayed on the walls. A visitor can sense how much
love and work was invested in mounting this presentation. It is
much more than a mere exhibition; it is a trip into the soul of H.R.
Giger. As I left I was deeply impressed. The next day I was still
trapped in daydreams and the images of the night before were
still in my mind.
© Annie Bertram
110
H.R. Giger: „Träume und Visionen”
Kunsthaus Wien, Hundertwasserhaus
10 März – 26 Juni 2011
Wie die meisten Leser des „Tatuaz” sind mir die Arbeiten des Schweizer Surrealisten H.R. Giger bestens bekannt. In den letzten Jahren
erhielt ich sogar die Möglichkeit seine Werke zu fotografieren, ihn
selbst zu portraitieren und sogar meine eigene Ausstellung in der
Galerie des HR Giger Museums in Gruyère/Schweiz, zu zeigen. Ich
bin fasziniert und überwältigt von seiner Person und seiner Kunst.
Die Sonne ging bereits unter, als ich mich auf den Weg zum Kunsthaus in Wien machte, um die Vernissage von H.R. Giger’s „Träume
und Visionen” Retrospektive zu besuchen. Grosse Banner und Poster in der ganzen Stadt kündigten die Ausstellung schon mehrere
Wochen im Voraus an und die Erwartungen und die Vorfreude der
Besucher waren sehr hoch.
Aufgeregt folgte ich der Masse ins obere Geschoss des Museums.
Abgedunkelte Räume liessen das Publikum in den Schatten treten,
so dass der gesamte Fokus nur auf H.R. Giger’s Kunst lag und nichts
davon mich hätte ablenken können. So verlor ich jegliches Gefühl
von Raum und Zeit und tauchte ein in seine visionäre Traumwelt. Bei
der Betrachtung der Werke wurden meine tiefsten Gefühle geweckt.
Annie Bertram, March 2011
© Annie Bertram
111
© Annie Bertram
Die Ausstellung zeigt alle Hauptschaffensperioden des Künstlers,
sowie bisher ungezeigte Stücke. Frauen spielten immer eine grosse
Rolle in Giger’s Schaffen & Leben und diese Tatsache ist hier ganz
deutlich zu sehen. Unter anderem der Original-Abdruck von Li Tobler’s
Kopf, umrahmt von den vielen Werken, in welchen sie als Inspirationsquelle diente.
Nur wenige Meter weiter, finden wir gemalte Portraits von Debbie Harry, weitere Schritte das akribisch ausgefeilte Design der Evolution der
Sil, sowie der Femme Fatale des Films „Spezies”. Nicht zu vergessen das Alien, sehr berühmt wiedergespiegelt als neuste Inkarnation,
zurück gewonnen in fehlerfreien femininen geschmeidiger Form und
den sinnlichen Lippen aus Nekronom 2005. Ausserdem, die Geburtsmaschine mit dem Thema der Doppeldeutigkeit der Waffen. Meine
Gedankenwelt führt mich zu den perfekt installierten Guardian Angels. Eindrücklich spiegeln sich ihre schützenden Schatten an den
Wänden. Sie geben den Wunsch nach Hoffnung.
Eine sehr ausführliche Dokumentation über alles was man über
H.R. Giger wissen muss, finden wir an verschiedenen Wänden. Der
Besucher spürt, wie viel Liebe und Arbeit in diese Ausstellung investiert worden ist. Ich persönlich finde, dass es mehr ist als nur
eine gewöhnliche Ausstellung, es ist eine Reise in die Seele des
Künstlers. Als ich den Heimweg antrete, war ich tief berührt. Selbst
am nächsten Tag erwischte ich mich immer wieder, wie ich Tagträumen nachhing und die Bilder des Vorabends in meinem Gedächtnis
umherhuschten.
Annie Bertram, März 2011
Kim I, 1982, 120x90cm, acrylic on photo, concept and photo by Leslie Barany
© Annie Bertram
112
113
Dead Star No. 67, The Demon Detail, 1991, 71x125cm, acrylic on paper
Dead Star No. 64, 1991, 162,5x90cm, acrylic on paper
114
Untitled, 1973, 86,5x64,5cm, acrylic on paper
115