Informator Sadowniczy 6/2015

Transkrypt

Informator Sadowniczy 6/2015
egzemplarz bezpłatny
NR
www.ogrodinfo.pl
nakład 10 000 egz.
Do zbioru
owoców
Monika Strużyk, redakcja „MPS SAD”
P
odczas ubiegłorocznej wystawy FruitAkademia Show, która odbyła
się na stadionie miejskim w Warce, wśród wielu maszyn szczególnym
zainteresowaniem cieszyły się te, które ułatwiają zbiór i transport
owoców – platformy, kombajny i przyczepy sadownicze. Maszyny
te nie tylko usprawniają prace w sadzie, lecz także zapewniają większe
bezpieczeństwo pracownikom w porównaniu z drabinami. Ponadto są
przydatne podczas cięcia drzew oraz rozkładania/składania osłon przeciwgradowych w sadach.
Do zbioru owoców
i cięcia drzew
Na stoisku firmy Królik, zorganizowanym łącznie z firmą Przybyszewski Artur Przybyszewski, która wraz z firmą Techsad zajmuje się dystrybucją
platform Rosatello w Polsce, prezentowano m.in. samojezdną platformę
Columbia do zbioru owoców i cięcia
drzew (fot. 1 na str. 7). Platforma ta
jest napędzana wysokoprężnym silnikiem spalinowym Lombardini LDW
1003 o mocy 18,6 kW, opcjonalnie
Lombardini LDW 1404 (25,3 kW) lub
Perkins 403C-11 (20,9 kW). W zależności od typu maszyny, szerokości jej
podwozia (1,35 m lub 1,75 m), minimalna szerokość platformy wynosi:
1,35 m, 1,60 m lub 1,80 m, maksymalna odpowiednio: 2,80 m, 3,00 m
lub 3,40 m. Natomiast minimal-
na wysokość platformy to 1,10 m,
a maksymalna 2,30 m lub 2,80 m.
Zastosowano w niej elektryczny panel sterujący, który z powodzeniem
zastępuje tradycyjne dźwignie zaworów hydraulicznych, co czyni jej obsługę prostą i wygodną. Eliminuje to
również konieczność montażu dużej
wiązki przewodów prowadzących do
rozdzielaczy hydraulicznych. Układ hydrauliczny służy do napędu i sterowania kołami jezdnymi, podnoszenia
platformy, rozsuwania podestów, poziomowania platformy, uruchamiania
hamulców, unoszenia i opuszczania
przedniego i tylnego podnośnika. Za
pomocą dźwigni umieszczonej przy
stanowisku operatora rozsuwanie
podestów jest szybkie i łatwe. Oferowany w opcji dodatkowej napęd na
cztery koła i niezależne koła skrętne obu osi, zapewniają
7
PL ISSN 2081-2124
Czy można poprawić
jakość jabłek
i gruszek podczas
przechowywania?
Dr Krzysztof P. Rutkowski, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach
D
o głównych wyróżników jakościowych jabłek i gruszek zaliczamy wygląd (wielkość, powierzchnia rumieńca, barwa podstawowa skórki, brak uszkodzeń) oraz cechy wewnętrzne, a wśród
nich jędrność i smak owoców związany z zawartością ekstraktu
oraz ich kwasowością. Podstawowymi wyzwaniami stawianymi nowoczesnemu przechowalnictwu owoców są ograniczenia: niekorzystnych
zmian wspomnianych cech jakościowych oraz strat związanych
z występowaniem chorób przechowalniczych. Postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy można również poprawić jakość owoców podczas
przechowywania.
Jakość owoców
Obecnie obowiązującym dokumentem, regulującym jakość owoców
i warzyw (w tym jabłek i gruszek)
w obrocie handlowym jest Rozporządzenie Wykonawcze Komisji (UE)
nr 543/2011 z 7 czerwca 2011 r.
z późniejszymi zmianami. Obejmuje ono przede wszystkim wymagania minimalne dotyczące wielkości,
powierzchni wybarwienia oraz do-
puszczalnych uszkodzeń w poszczególnych klasach jakości. Wśród wymagań dotyczących dojrzałości odnajdujemy zapis, że stopień rozwoju
i dojrzałości owoców musi umożliwiać
im kontynuowanie procesu dojrzewania oraz osiągnięcie stopnia dojrzałości wymaganego w odniesieniu do
cech danej odmiany. Dodatkowo dla
jabłek stanowi się, że aby zweryfikować wymagania minimalne dotyczące dojrzałości, można uwzględnić
Dokarmianie ziarnkowych
przed zbiorami
Mgr inż. Zbigniew Marek, główny specjalista ds. sadownictwa – Timac Agro Polska
W
większości sadów plonowanie jest w tym roku bardzo obfite,
ale są też gospodarstwa, w których owocowanie będzie słabsze od zeszłorocznego. Różnice te oraz fakt, że nie wszystkie
sady są nawadniane, wymuszają różne podejście do tematu
dokarmiania i nawożenia w okresie przedzbiorczym.
Gdy owoców nie ma za wiele
Przy średniej i małej ilości owoców
na drzewach, we wrześniu zazwyczaj
ograniczamy się do dokarmiania wapniem, najlepiej za pomocą nawozów
bezazotowych. Powszechnie wykorzystuje się do tego celu chlorek wapnia,
który jest skutecznym i najtańszym
nawozem wapniowym, o tej porze
roku niemal całkowicie bezpiecznym
w stosowaniu. Są nawet zalecenia
mówiące o zastosowaniu wysokoprocentowego roztworu chlorku, powodującego wręcz uszkodzenie liści.
Jest to dość drastyczne, ale skuteczne działanie, warte polecenia szczególnie przy małej ilości owoców na
drzewie. W takich przypadkach owoce często są przerośnięte, a pobrany
przez nie wapń – mocno rozcieńczony.
Pamiętajmy jednak, że poparzone liś­
cie nie będą mogły już pracować na
rzecz przygotowania drzew do spo-
czynku zimowego. Przy braku aktywnych fizjologicznie liści, pod znakiem
zapytania stawia się też sens jesiennego dokarmiania borem i cynkiem
po zbiorach. Należy przypuszczać, że
przedwczesna defoliacja może mieć
negatywny wpływ na proces różnicowania pąków kwiatowych. Działanie
takie nie powinno natomiast wpłynąć
na pogorszenie mrozoodporności, ze
względu na wysoki poziom wysycenia
tkanek wapniem.
Do ostatnich zabiegów wykorzystuje się też czasem saletrę wapniową.
Zawarty w niej azot ma pomóc dłużej
utrzymać zieloną barwę zasadniczą
skórki. Trzeba jednak pamiętać, że
zastosowanie tego nawozu może negatywnie wpłynąć na wybarwianie się
owoców. Ponadto, przy małej ilości
owoców dodatkowy azot może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Dość nową na naszym rynku grupę nawozów wapniowych stanowią
6/2015 wrzesień
FOT. 1. Barwa gruszek
przechowywanych w temperaturze
–0,5°C i 3°C (owoc poniżej) 14
W NUMERZE:
Ostatnie zabiegi ochrony
przed zbiorem owoców
2
Zwalczanie
zwójkówek
przed zbiorem
owoców
9
Obiekty przechowalnicze
przed sezonem
10
Roztocze
(cz. II)
Szkodniki
krzewów
owocowych i
truskawek
12
FOT. 1. Żółknięcie owoców lub obecność rumieńca na odmianach
o zielonych owocach nie są akceptowane przez większość
odbiorców
6
2
Ostatnie zabiegi ochrony
przed zbiorem owoców
Dr Hanna Bryk, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach
O
chrona jabłoni i grusz prowadzona w drugiej połowie lata, ukierunkowana jest głównie na zapobieganie chorobom przechowalniczym owoców. Powinna być rozpoczęta na kilka tygodni przed ich zbiorem.
Owoce odmian osiągających dojrzałość zbiorczą we wrześniu, powinny być chronione w tym celu
już w lipcu, natomiast zbierane w październiku – w sierpniu. Nie można zatem wszystkich odmian chronić jednakowo.
Około sześć tygodni przed zbiorem zaczynamy stosować fungicydy
przeciwko najgroźniejszej chorobie
– gorzkiej zgniliźnie jabłek i gruszek
(fot. 1), a następnie przeciwko szarej pleśni i innym chorobom, które
lokalnie mogą stwarzać problemy.
Nie należy zapominać także o par-
chu przechowalniczym. Wprawdzie
intensywna walka z parchem jabłoni już za nami, jednak nadal trzeba
prowadzić lustracje sadu i w miarę
potrzeby interweniować. Nawet niewielkie źródło zakażenia, w postaci
„żywych” (zarodnikujących) plam na
liściach, może być przyczyną porażenia owoców przy deszczowej pogodzie. Efektem mogą być plamy
parcha późnego, rozwijające się
jeszcze przed zbiorem jabłek, lub
parcha przechowalniczego, które pojawią się dopiero podczas przecho-
wywania. Z uwagi na to zagrożenie,
ochrona sadów powinna być kontynuowana przy użyciu preparatów
kontaktowych, aż do zbioru owoców.
Intensywność ochrony przed gorzką zgnilizną zależy od trzech czynników: obecności źródła choroby w sadzie, podatności odmiany jabłoni lub
gruszy i warunków atmosferycznych.
Im bardziej podatna odmiana i więcej deszczu w okresie przedzbiorczym, tym więcej zabiegów należy
wykonać.
Ochrona owoców przed szarą pleśnią przed zbiorem ma charakter uzupełniający, gdyż podstawowe zabiegi powinny być wykonane w czasie
kwitnienia jabłoni i grusz, kiedy dochodzi do zakażenia grzybem Botrytis cinerea. Infekcje owoców przed
zbiorem zachodzą tylko poprzez
uszkodzenia skórki.
Zapewnić ochronę
i bezpieczeństwo
KAŻDY RODZAJ PIĘKNA WYMAGA
SZCZEGÓLNEJ OPIEKI
• Nowy fungicyd do ochrony jabłoni
• Niezwykle efektywny w zwalczaniu: parcha, mączniaka i szarej pleśni
• Odporny na zmywanie przez deszcz (opad w wysokości 30-60 mm
w godzinę po zastosowaniu nie zmywa produktu)
• Możliwy do zastosowania w bardzo szerokim zakresie temperatur
• Działa interwencyjnie do 48 godzin, zapobiegawczo 5 dni
• Dostosowany do Integrowanej Produkcji Roślin
Ty produkujesz – my chronimy
www.dupont.pl
DuPont
TM
Fontelis
®
fungicyd
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.
Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. Opróżnione opakowania przepłukać trzykrotnie wodą,
a popłuczyny wlać do zbiornika opryskiwacza z cieczą użytkową. Opróżnione opakowania po środku zwrócić do sprzedawcy, u którego środek został zakupiony.
Fontelis®, DuPont TM, The miracles of science TM – znaki handlowe zarejestrowane przez E.I. Du Pont de Nemours & Co. (Inc.).
Zestaw preparatów zarejestrowanych do stosowania w okresie przedzbiorczym, jest w tym roku bardzo
bogaty i obejmuje 10 środków do
ochrony jabłoni i 7 do ochrony gruszy
(tabela na str. 4). Kierując się właściwościami preparatu, spektrum
zwalczanych chorób, czy – w końcu
– ceną, można wybrać fungicyd odpowiedni do sytuacji w konkretnym
sadzie. Celowe jest stosowanie preparatów działających przeciwko kilku chorobom jednocześnie. Daje to
oszczędności ekonomiczne, mniejsze skażenie środowiska, a co bardzo ważne dla konsumenta – mniejszą ilość środków chemicznych nanoszonych na owoce. Wymienione
preparaty należą do różnych grup
chemicznych i zaleca się ich używanie w rotacji, co zapobiega powstawaniu odporności grzybów na fungicydy. Należy szczególnie pamiętać,
że grzyby uodporniają się nie tylko
na konkretną substancję czynną preparatu, ale na całą grupę chemiczną
(np. benzimidazole, strobiluriny), do
której ta substancja należy. W tym
kontekście trzeba przypomnieć, że
kilka substancji aktywnych wchodzących w skład preparatów przedzbiorczych należy do grupy karboksyamidów (SDHI). Są to: boskalid (składnik
środka Bellis 38 WG), pentiopirad
(składnik środków Fontelis 200 SC
i Orlian 200 SC) oraz fluopyram
(Luna Experience 400 SC).
Drugim powodem, dla którego nie
należy używać kilkakrotnie środków
zawierających tę samą substancję
chemiczną, jest obawa o nadmierną kumulację substancji aktywnych
(s.a.) w owocach. Powszechną praktyką przy sprzedaży owoców, staje
się sprawdzanie poziomu pozostałości środków ochrony roślin (ś.o.r.).
Ilość pozostałości powinna być niższa od obowiązujących norm wyrażonych jako NDP (Najwyższy Dopuszczalny Poziom) lub MRL (Maximum
Residual Level). W państwach Unii
Europejskiej normy MRL są jednakowe, natomiast importerzy owoców
spoza UE mają własne normy. Niektórzy odbiorcy owoców (np. sieci supermarketów w Niemczech), ustalają
własne kryteria, np. sumują pozostałości albo limitują liczbę substancji
czynnych do 3 lub 4, nawet jeżeli są
one na poziomie niższym od wartości dopuszczalnych. Spełnienie
takich wymagań jest dosyć trudne
z uwagi na różnorodność pestycydów używanych w sezonie wegetacyjnym przeciwko różnym chorobom
i szkodnikom.
3
FOT. 1. Gorzka zgnilizna jabłek
Ograniczeniu poziomu pozostałości s.a. w owocach służy także bezwzględne zachowanie okresu karencji preparatów. Wielokrotnie w naszych badaniach stwierdzaliśmy,
że fungicydy, niezależnie od grupy
chemicznej, inaczej rozkładają się
w owocach rosnących na drzewie,
a inaczej w zebranych. Degradacja
s.a. w owocu na drzewie zachodzi
szybko, natomiast w przechowywanym przebiega bardzo wolno lub nie
zachodzi wcale. Nawet po sześciu
miesiącach przechowywania jabłek
w chłodni zwykłej, stwierdzaliśmy
w nich jeszcze obecność składników
różnych preparatów chemicznych
(oczywiście poniżej wartości NDP).
Dlatego tak ważne jest dotrzymanie wyznaczonej dla każdego ś.o.r.
karencji.
Właściwie wybrać
Porównując efektywność wymienionych w tabeli fungicydów w zwalczaniu gorzkiej zgnilizny jabłek, na
pierwszym miejscu niewątpliwie
należy wymienić Topsin M 500 SC.
Jednak jego stosowanie w wielu sadach może być problematyczne, ze
względu na możliwość obecności
form odpornych grzybów z rodzaju
Neofabraea (sprawców choroby). Należałoby zbadać poziom odporności
tych grzybów we własnym sadzie na
benzimidazole. Efektywność pozostałych fungicydów jest na podobnym poziomie.
Jeżeli w czasie kwitnienia, nie zastosowano fungicydów przeciwko szarej
pleśni, to przed zbiorem powinno się
wybrać preparat zwalczający oprócz
gorzkiej zgnilizny, także szarą pleśń.
Im bliżej terminu zbioru będzie użyty,
tym efektywność przeciwko szarej
pleśni będzie większa.
W sadach, w których w ubiegłych
latach zauważono występowanie
antraknozy jabłek (fot. 2) i gruszek,
należy wybrać Switch 62,5 WG lub
Bellis 38 WG, ponieważ środki te są
najbardziej skuteczne w zwalczaniu
grzybów Glomerella spp., sprawców choroby. Natomiast w sadach,
w których stwierdzono gnicie jabłek
porażonych przez Neonectria galligena (fot. 3 na str. 4) lub występuje dużo rakowatych ran w koronach drzew, dobrym wyborem będzie nowozarejstrowany środek Luna
Experience 400 SC. Jeden ze składników tego preparatu – tebukonazol,
skutecznie ogranicza rozwój grzyba
N. galligena.
Oprócz środków chemicznych, zarejestrowane są aktualnie także dwa
środki biologiczne zawierające pożyteczne mikroorganizmy: BoniProtect (do ochrony jabłek i gruszek)
oraz Polyversum WP (do ochrony
gruszek). Mogą one stanowić uzupełnienie programu ochrony przed
chorobami, gdyż ze względu na brak
okresu karencji, można je stosować
bardzo blisko terminu zbioru. Trzeba tylko pamiętać, że zabezpieczają
one owoce tylko przed chorobami
przyrannymi, natomiast nie są skuteczne przeciwko gorzkiej zgniliźnie
jabłek i gruszek.
FOT. 2. Antraknoza jabłek
Niektóre fungicydy wymienione w tabeli i stosowane na krótko przed
zbiorem, mogą także ograniczyć
występowanie chorób przyrannych,
głównie mokrej zgnilizny (Penicillium expansum). Efektywnym sposobem zapobiegania tym chorobom
jest przede wszystkim dbałość o jakość owoców – zwalczanie szkodników uszkadzających ich skórkę
oraz ostrożny zbiór, przesypywanie
i transport do chłodni. Przed sezonem należy zadbać o stan skrzyń,
na których mogą się rozwijać różne
grzyby, w tym P. expansum.
Przy wykonywaniu zabiegów przeciwko chorobom przechowalniczym
owoców bardzo ważne są: odpowiednia dawka preparatu, sprawny
opryskiwacz oraz technika zabiegu
zapewniające dokładność
4
Geoxe
Kluczowe zalety produktu
Produkt najlepiej przygotowuje jabłka oraz
gruszki do przechowania i sprzedaży na najbardziej wymagających rynkach:
1. Wyjątkowa substancja aktywna:
• jedna substancja aktywna (bardzo
ważne w strategii zmierzającej do niskiej
liczby substancji aktywnych)
• bardzo niski poziom pozostałości (5-25%
MRL EU – ważne w przypadku klientów
ograniczających sumę procentowych
zawartości substancji aktywnych)
2. Bardzo dobra efektywność przeciwko
kluczowym patogenom wywołującym
straty w trakcie przechowywania
(porównywalna ze Switch):
• udowodniona wysoka skuteczność
• szerokie spektrum zwalczanych
patogenów
• sprawdzone działanie w ochronie wielu
gatunków owoców
3. Łatwość użycia:
• najkrótsza na rynku karencja środka
– tylko 3 dni
• dawka idealnie dostosowana do
wielkości drzew (nowość – dawka
przeliczana na powierzchnię ściany
owoconośnej)
• preparat przydatny w wielu programach
ochrony przedzbiorczej
4. Niskie ryzyko powstawania odporności
• substancja aktywna stosowana
tylko do ochrony przed chorobami
przechowalniczymi
• brak innej substancji z tej grupy
chemicznej zarejestrowanej w ochronie
sadów
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym
użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.
Należy zwrócić szczególną uwagę na zwroty i symbole (oznaczenia) ostrzegawcze oraz zalecane
środki ostrożności zamieszczone i opisane na etykiecie produktu.
Zabezpiecz swoje owoce przed chorobami przechowalniczymi
i sprzedawaj je na najbardziej wymagających rynkach!
Syngenta Polska Sp. z o.o., ul. Szamocka 8, 01-748 Warszawa, tel.: (22) 32 60 601, fax: (22) 32 60 699, www.syngenta.pl
4
www.ogrodinfo.pl
3
WYKAZ ŚRODKÓW ochrony roślin zarejestrowanych do zwalczania chorób przechowalniczych
w okresie przedzbiorczym
Fungicyd/dawka na ha
Merpan 480 SC
3,5 l
Fontelis 200 SC
0,75 l
Orlian 200 SC
0,75 l
Substancja
aktywna
Grupa
Karencja Zwalczane choroby
chemiczna
(dni)
chemiczne
kaptan
ftalimidy
28
gorzka zgnilizna jabłek
pentiopirad
karboksyamidy
21
szara pleśń jabłek
pentiopirad
karboksyamidy
21
szara pleśń jabłek
Luna Experience 400 SC fluopyram
0,75 l
+ tebukonazol
anilidy + triazole
14
Topsin M 500 SC
1,5 l
benzimidazole
14
Zato 50 WG
0,2 kg
Bellis 38 WG
0,8 kg
Geoxe 50 WG
0,45 kg
Switch 62,5 WG
0,75 kg
tiofanat metylu
trifloksystrobina strobiluryny
14
boskalid
anilidy
+ piraklostrobina strobiluryny
7
fludioksonil
3
fenylopirole
3
cyprodynil
+fludioksonil
anilinopirymidyny
fenylopirole
0,75–1 kg
3
gorzka zgnilizna jabłek i gruszek,
parch przechowalniczy jabłek
i gruszek,
szara pleśń jabłek i gruszek,
brunatna zgnilizna jabłek i gruszek,
mokra zgnilizna jabłek i gruszek
gorzka zgnilizna jabłek,
gorzka zgnilizna gruszek,
brunatna zgnilizna gruszek
gorzka zgnilizna jabłek
gorzka zgnilizna jabłek i gruszek,
mokra zgnilizna gruszek
gorzka zgnilizna jabłek i gruszek,
szara pleśń jabłek i gruszek,
mokra zgnilizna jabłek i gruszek
gorzka zgnilizna jabłek,
szara pleśń jabłek
gorzka zgnilizna gruszek,
szara pleśń gruszek,
mokra zgnilizna gruszek,
brunatna zgnilizna gruszek
biologiczne
BoniProtect
1 kg
Aureobasidium
pullulans
preparat
biologiczny
0
Polyversum WP
0,15 kg
Pythium
oligandrum
preparat
biologiczny
0
szara pleśń jabłek i gruszek,
mokra zgnilizna jabłek i gruszek,
brunatna zgnilizna jabłek i gruszek
szara pleśń gruszek,
inne choroby przechowalnicze
gruszek
FOT. 3. Jabłka porażone przez Neonectria galligena
pokrycia roślin cieczą roboczą. Ważne jest „dopryskanie” wszystkich
owoców, ponieważ fungicyd zadziała tylko wówczas, kiedy dotrze także do tych ukrytych w środku i na
szczycie korony.
Poza prawidłową ochroną przedzbiorczą duży wpływ na nasilenie
chorób przechowalniczych mają
także: prawidłowe wyznaczenie
terminu zbioru, niezbieranie owoców w czasie deszczu, odrzucanie
jabłek uszkodzonych przez szkod-
niki oraz dobre zaopatrzenie owoców w wapń. Pierwiastek ten jest
odpowiedzialny głównie za tempo
dojrzewania owoców w chłodni i rozwój chorób fizjologicznych. W przypadku szarej pleśni stwierdzono,
że jabłka z wyższą zawartością
tego pierwiastka w mniejszym stopniu ulegają tzw. gniciu gniazdowemu, niż owoce zawierające mniej
wapnia.
fot. 1–3 H. Bryk
5
Nowość w zwalczaniu
chorób przechowalniczych
jabłek i gruszek!
Luna... i życie nabiera smaku!
Nowy standard w ochronie upraw ogrodniczych:
• wyższa skuteczność w zwalczaniu najważniejszych chorób
• dłuższe przechowywanie po zbiorze
• poprawa zdrowotności roślin
• lepsza jakość plonów
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem
przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na
zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zalecanych środków bezpieczeństwa.
Bayer CropScience, Al. Jerozolimskie 158, 02-326 Warszawa, tel. 22 572 36 12, fax 22 572 36 03
6
1
pożywki zawierające mrówczan wapnia. Oprócz wysokiej skuteczności cechuje je wysoki poziom
bezpieczeństwa stosowania oraz
dobra mieszalność. Gama tych produktów jest coraz szersza, niektóre
zawierają aminokwasy i dodatkowo
np. mangan, co świetnie się wpisuje
w programy dokarmiania utrwalające zieloną barwę zasadniczą skórki. Warto przy tej okazji nadmienić,
że mangan – w przeciwieństwie do
azotu – nie blokuje powstawania rumieńca.
Bardzo wysoką skutecznością charakteryzują się preparaty algowe i te,
w których wapń skompleksowany został aminokwasami. Zwracam uwagę,
że gotowe preparaty, w których wapń
został „fabrycznie” skompleksowany aminokwasami, to nie to samo co
mieszanka „zbiornikowa”, którą możemy samodzielnie stworzyć w beczce
opryskiwacza. Co prawda koncentraty
aminokwasowe mają zdolność samoistnego „kompleksowania”, ale wymaga to czasu, który różnie jest szacowany przez specjalistów (od 40 minut do
kilku godzin). Trzeba więc zadać sobie
pytanie: czy zawsze dysponujemy takim czasem gdy wykonujemy zabiegi?
Oczywiście, nie neguję pozytywnego
działania wynikającego z dodawania
koncentratów aminokwasowych do
roztworu chlorku wapnia, lub innych
nawozów – z całą pewnością poprawią one bezpieczeństwo i skuteczność zabiegów.
FOT. 3. Dokarmianie fosforem jest stosowane w celu poprawienia
wybarwiania jabłek odmian dwukolorowych
FOT. 2. Jabłka odmiany ‘Golden Delicious’ powinny jak najdłużej
pozostać zielone
suje w okresie przedzbiorczym) nie
powinno już spowodować wtórnego
wzrostu.
Przy obfitym owocowaniu nie warto
oszczędzać na dokarmianiu, wskazane jest też jednoczesne zastosowanie tzw. biostymulatorów.
Zasada jest następująca: im silniejsze owocowanie i trudniejsze
warunki bytowe dla drzew lub do
wykonywania zabiegów – tym lepszej jakości powinny być stosowane
odżywki i bardziej intensywne dokarmianie. Chodzi bowiem nie tylko
o odpowiednią (szeroko rozumianą)
jakość owoców, ale także o kondycję drzewa i znajdujących się na nim
pąków kwiatowych. Z tego względu
wysokie plonowanie wymusza stosowanie dokarmiania kompleksowego nawozami wieloskładnikowymi,
również z uwzględnieniem mikroelementów.
łatwiej jest uzupełnić niedobory
składników pokarmowych, trudniej
szybko przeprowadzić ręczne przerzedzanie owoców (czasem tylko to
działanie ratuje jakość plonu) czy
zainstalować instalację nawadniającą. Niestety, pomimo, że w większości sadów w tym roku doszło do
niemal idealnego opadu czerwcowego (pozostały po nim na drzewach
prawie wyłącznie owoce z kwiatów
centralnych), w wielu sadach z powodu braku nawadniania dojdzie do
drastycznego zdrobnienia owoców.
Musimy mieć świadomość, że jeśli
czynnikiem ograniczającym plonowanie będzie niedobór wody – nie
pomoże dodatkowe nawożenie, dokarmianie czy stosowanie biostymulatorów.
Jeśli doszło do osłabienia drzew z powodu ich opanowania przez szkodniki
(np.: przędziorki lub pordzewiacze), to
oprócz zabiegu pestycydem konieczne jest jak najszybsze dokarmienie
drzew za pomocą nawozów algowych
lub wieloskładnikowych z dodatkiem
aminokwasów. W takich wypadkach
wprowadzenie preparatów o działaniu biostymulującym wydaje się być
wręcz niezbędne.
Gdy drzewa są przeciążone
Poprawić wybarwienie
Zdarza się, że drzewa są przeciążone owocowaniem, a wśród przyczyn
można wymienić między innymi:
– nadmierne zawiązanie owoców
i nieskuteczne przerzedzanie (lub
jego brak);
– niedostateczne nawożenie;
– niedobór wody (nawet okresowy);
– osłabienie kondycji drzewa spowodowane chorobami i szkodnikami.
Trzeba wtedy jak najszybciej podjąć działania ratujące sytuację. Naj-
W przypadku odmian o zielonych
owocach należy unikać nadmiernego nawożenia i dokarmiania fosforem (fot. 1 na str. 1; fot. 2), które powoduje powstawanie niepożądanego
rumieńca lub żółknięcie jabłek już na
drzewie. Korzystamy natomiast z dokarmiania manganem i innymi składnikami pokarmowymi wydłużającymi żywotność chlorofilu. Specjaliści
wskazują, że dokarmianie manganem
w okresie przedzbiorczym (3–4 ty-
Przy wysokim plonowaniu pieniądze wydane na dokarmianie są szybko zwracającą się
inwestycją.
Przy obfitym owocowaniu
W takim wypadku nie powinniśmy się
ograniczać do dokarmiania wyłącznie
wapniem. Jeśli zastosowany program
nawożenia posypowego uwzględniał
wysokie plonowanie, dokarmiamy
jeszcze azotem, magnezem oraz
fosforem i potasem. Często też zachodzi potrzeba dodatkowego uzupełnienia składników pokarmowych
w glebie, do czego najczęściej zalecane jest użycie saletry potasowej
lub potasowo-wapniowej. Zawarte
w nich składniki pokarmowe powinny być bardzo szybko pobrane przez
drzewa, co nie tylko dokarmi owoce,
ale również poprawi kondycję drzew
przed spoczynkiem zimowym. Nie należy przy tym obawiać się wtórnego
wzrostu drzew w okresie jesiennym,
ponieważ przy obfitym plonowaniu
„skupione” są one na wykarmieniu
owoców. Pobudzenie drzew do ponownego, szkodliwego wzrostu wegetatywnego w okresie jesiennym
spowodowane może być jednostronnym, nadmiernym nawożeniem azotowym przez cały wcześniejszy okres
wegetacji i/lub zaburzenia w gospodarce hormonalnej. W normalnych
warunkach, fizjologia drzew w okresie jesiennym (po zbiorach) nastawiona jest na przygotowanie się do
spoczynku zimowego i samo (nawet
obfite) nawożenie wieloskładnikowe
z przewagą potasu (a takie się sto-
FOT. 4. Przy odpowiednim dostępie światła nie ma problemów
z wybarwianiem owoców
godnie przed zbiorem) powinno być
tylko uzupełnieniem i utrwaleniem
efektu wcześniejszego dokarmiania
magnezem, manganem, żelazem
i cynkiem.
Dokarmianie potasem i fosforem celowane jest przede wszystkim na poprawę wybarwienia owoców czerwonych i dwukolorowych (fot. 3). Należy
jednak pamiętać, że odmiany takie
jak ‘Szampion’ czy ‘Jonagold’ (wszystkie sporty) są wrażliwe na „przekarmienie” potasem, co sprzyja powstawaniu oparzelizny w okresie przechowywania owoców. Dla tych odmian
dużo lepiej sprawdza się „malowa-
nie” owoców poprzez dokarmianie
fosforem.
Pamiętajmy jednak, że dokarmianie
potasem i fosforem, a także wysokie
wahania temperatury w okresie poprzedzającym zbiory, to czynniki tylko sprzyjające dobremu wybarwianiu
się jabłek. Natomiast tym absolutnie
decydującym jest odpowiedni dostęp
światła do owoców (fot. 4) – bez niego pozostałe czynniki nie wystarczą.
Jeśli więc jest to potrzebne – należy
w odpowiednim czasie wykonać cięcie letnie.
fot. 1–4 Z. Marek
7
1
FOT. 1. Samojezdna platforma firmy Rosatello
FOT. 2. Przyczepa pomocnicza WP-3DL
FOT. 4. Samojezdna platforma sadownicza
wyprodukowana przez Centrum Techniki
Sadowniczej Karola Mydłowskiego
wymi rolkami (trzeci rząd), jak również z jednym
rzędem rolek mniej. Jest również możliwość zamontowania rampy wyładunkowej opuszczanej
hydraulicznie. Obie przyczepy mają ładowność
2000 kg.
Kombajn do zbioru jabłek
FOT. 3. Wózek sadowniczy oraz nadstawka WS/3S/4S(H) na wózki trzypaletowe z dwiema osiami skrętnymi
maszynie dobrą manewrowość. Przednie koła
są kierowane za pomocą kierownicy, tylne – joysticka. Platforma jest też wyposażona w czujnik automatycznego systemu kierowania. Natomiast system poziomowania poprzecznego
zapewnia stabilną pracę platformy na skłonach
o pochyleniu do 18%. Transport skrzyń na platformie ułatwiają (w zależności od opcji) rolki
transportowe lub układ łańcuchów napędzany
silnikiem hydraulicznym. Obie wersje umożliwiają zmianę rozstawu układu transportującego. Platforma może być wyposażona z przodu
i z tyłu w trzy różne podnośniki skrzyń: równoległoboczny, w windę z rolkami lub podnośnik
specjalny wąski do skrzyń z polietylenu. Ponadto może mieć dyszel transportowy i zaczep
przyczepy – mogą być wykorzystywane do jej
transportu za pomocą ciągnika do miejsca pracy i podczepiania przyczepy pomocniczej.
Prezentowana w Warce platforma była zagregowana z przyczepą pomocniczą WP-3DL
(fot. 2) produkcji firmy Królik. Ten dwuosiowy
wózek służy do przewożenia trzech pełnych
skrzyniopalet na podeście dolnym i trzech pustych – na górnym. Jego zadaniem jest wspomaganie platformy podczas zbioru. Zamiast
rozładowywać pełne skrzyniopalety w międzyrzędziach, można w łatwy sposób przesunąć
je na wózek, pobierając jednocześnie pustą
skrzyniopaletę z górnego poziomu. Oba podesty
wyposażone są w przenośniki rolkowe. Dzięki
dwóm osiom skrętnym wózek prowadzony jest
śladem platformy.
Firma ta prezentowała również inne wózki sadownicze własnej produkcji oraz nadstawkę
WS/3S/4S(H) na wózki trzypaletowe z dwiema
osiami skrętnymi (fot. 3). Umożliwia ona ich zamianę na platformę, która również mieści trzy
palety. Platforma jest mocowana do wózka za
pomocą pasów. Dopuszczalna ładowność platformy to 1400–1800 kg. Jest ona wyposażona
w składane podesty robocze i barierki. Podłoga
platformy o wymiarach 5,3 m x 1,73 m, wykonana jest z ryflowanej blachy aluminiowej o grubości 3 mm, podobnie jak podłoga wózków, do
których współpracy jest przystosowana. Przyłączając standardowy wózek do skrzyniopalet
oraz taki zmodernizowany, uzyskujemy zestaw
do zbioru owoców lub cięcia drzew z całej ich
wysokości.
Samojezdna platforma sadownicza
Na stoisku Centrum Techniki Rolniczej Sp. z o.o.
ze Środy Wielkopolskiej prezentowano samojezdną platformę sadowniczą (fot. 4), wyprodukowaną przez Centrum Techniki Sadowniczej
Karola Mydłowskiego. Jej jednostkę napędową
stanowi silnik wysokoprężny o pojemności 1,9 l.
Zużycie paliwa wynosi 1 l/godz. Platforma jest
sterowana za pomocą pulpitu wyposażonego
w kierownicę i dźwignię do obsługi hydraulicznej skrzyni bezstopniowej. Podnoszenie podestu platformy i wysuwanie bocznych balkonów
odbywa się hydraulicznie, co umożliwia pompa
o wydajności 25 l/min. Obie osie są niezależnie
skrętne z kołami napędowymi. System barierek
wysuwa się wraz z podestem na szerokość roboczą 2,4 m. Platforma ta ma również bezstopniową regulację prędkości – do 25 km/godz.
Istnieje możliwość zamontowania autopilota
oraz kompresora do sekatorów i pił pneumatycznych. Na platformie mieszczą się 3 skrzyniopalety, prześwit między podłogą a barierką
zapewnia swobodny ich załadunek i rozładunek.
Brak słupków bocznych oraz zaokrąglone barierki sprawiają, że można prowadzić maszynę
bardzo blisko drzew bez uszkadzania gałęzi.
Przyczepiana platforma sadownicza
Mazowieckie Centrum Maszyn Sadowniczych
z Warki prezentowało przyczepianą platformę
sadowniczą PSN-260/2 (fot. 5 na str. 8). Maszyna jest łączona z dolnymi cięgnami TUZ
ciągnika za pomocą zaczepu samokopiującego. Może współpracować z ciągnikiem klasy
0,6 lub wyższej, wyposażonym w układ hydrauliki zewnętrznej. Na platformie można umieścić trzy skrzyniopalety i do 6 osób obsługi
(po 3 osoby po prawej i lewej stronie). Maksymalny udźwig wynosi 2000 kg. Długość platformy to 4 m, a szerokość 1,3–2,6 m. Podesty boczne (wykonane z kratki pomostowej
lub z blachy) mogą być wysuwane ręcznie lub
hydraulicznie. Wysokość platformy jest regulowana hydraulicznie od 0,8 m do 2,6 m.
Sterowanie nią może odbywać się z kabiny
ciągnika lub rozdzielaczem umieszczonym na
platformie.
Na platformie mogą być też umieszczone: przenośnik rolkowy do skrzyniopalet oraz winda
rozładowcza. Prezentowany model był wyposażony w kompresor linii Ecoline firmy Lisam.
Montowany na dyszlu zaczepowym platformy
może stanowić również samodzielne urządzenie zawieszane na TUZ ciągnika i napędzane od
WOM. Wytwarza ciśnienie 9–11 bar i pozwala
zasilić cztery narzędzia pneumatyczne.
Na stoisku MCMS można było również zobaczyć przyczepę sadowniczą – wyładowczą, przeznaczoną do transportu skrzyniopalet (fot. 6).
Dzięki zastosowaniu suwnicy rolkowej ramy
głównej i burty tylnej oraz hydraulicznej regulacji wysokości ramy nośnej, możliwy jest samodzielny rozładunek przyczepy bez używania
dodatkowego sprzętu. Minimalna wysokość
załadunku przyczepy wynosi 0,25 m. Istnieje
możliwość zakupu przyczepy bez funkcji hydraulicznej regulacji wysokości, a także z dodatko-
Na stoisku firmy Landini-Tech ze Starej Warki
prezentowano kombajn do zbioru jabłek Tecnofruit CF-105 (fot. 7), wyposażony w 4 podajniki
pasowe z możliwością regulacji góra/dół, prawo/lewo oraz regulację prędkości przesuwu
podajników pasowych niezależnie od prędkości jazdy i prędkości obrotowej silnika. Główny podajnik pasowy i napełniacz
8
8
7
z elektronicznym czujnikiem poziomu
napełnienia skrzyni, zapewniają bezpieczny
transport owoców. Napęd stanowi 3-cylindrowy silnik diesel Kubota D902 o mocy 17,65
kW spełniający normę Tier 3. Dwie platformy
kombajnu o wymiarach 1,2 m x 0,3 m, są regulowane hydraulicznie: na zewnątrz i do środka
oraz góra/dół, natomiast dwie kolejne (0,8 m
x 0,3 m) regulowane są na zewnątrz i do środka. Urządzeniem można sterować za pomocą
joysticka (opcjonalnie automatycznie – za pomocą czujnika mechanicznego lub sensora radarowego). Maksymalna prędkość maszyny to
8 km/godz. Podwójne sterowane koła przednie
umożliwiają uzyskanie promienia skrętu 3,8 m.
Masa kombajnu to 2060 kg. Ponadto może
on zostać wyposażony m.in. w napęd na obie
osie, dwa dodatkowe przenośniki pasowe, platformę i dodatkowy joystick pomocny podczas
rozkładania sieci przeciwgradowych, pojemnik
na owoce uszkodzone, sprężarkę i 4 sekatory
Campagnola z przewodami lub przyłącza do
dodatkowych przyczep.
Kombajn prezentowano z zagregatowaną automatyczną przyczepą do skrzyniopalet (fot. 8).
Przyczepa może przewozić jednocześnie do
16 pustych i do 3 pełnych skrzyniopalet. Hydrauliczna wymiana pojemników pozwala uzyskać krótki czas wymiany skrzyniopalet, co
sprawia, że praca operatora jest łatwiejsza.
Ponadto, hydrauliczne sterowanie tylnymi kołami przyczepy, pozwala śledzić dokładnie tor
jazdy maszyny głównej i uzyskać mały promień
skrętu. Przyczepa jest wyposażona w pięć funkcji hydraulicznych, które umożliwiają operowanie pustymi i napełnionymi skrzyniopaletami.
Kombajn do zbioru jabłek Pluk-O-Trak prezentowała również firma Agropeks, importer maszyn
Munckhof w Polsce.
FOT. 5. Przyczepiana platforma sadownicza PSN-260/2
FOT. 9. Przyczepa włoskiej firmy Schwarz
FOT. 6. Przyczepa sadownicza-wyładowcza, przeznaczona do
transportu skrzyniopalet
FOT. 10. Przyczepa marki Schwarz może przewozić nawet
30 skrzyniopalet
Włoskiej marki
Firma Activ z Belska Dużego zaprezentowała
nowe, niskopodwoziowe przyczepy włoskiej
marki Schwarz (fot. 9). Przystosowane są one
do przewożenia skrzyniopalet (w zależności od
modelu, 15 lub 30 sztuk – fot. 10). W ofercie firmy Activ znajdują się przyczepy z serii T oraz TX
o lekkiej i bardzo wytrzymałej konstrukcji. Model T856 o masie własnej 1250 kg, może posłużyć do przewożenia ładunków o masie 8500 kg.
Przyczepa ma długość 6,8 m i szerokość 1,4 m.
Model TX 9961 (1400 kg), o długości 6,8 m
i szerokości 2,25 m, mieści skrzynie z owocami o łącznej masie 9900 kg. Prezentowane przyczepy jednoosiowe w układzie tandem
wyposażone były w koła bliźniacze. Ponadto
m.in. w: system hamulców (w zależności od
opcji – mechaniczne, hydrauliczne lub pneumatyczne), regulowaną podporę, system taśm
do zabezpieczania i stabilizacji ładunku. Zintegrowane światła drogowe są zabezpieczone
przed przypadkowym uszkodzeniem. Przyczepy
te można również wykorzystać jako lawetę do
przewożenia innych maszyn, np. platformy do
zbioru owoców. Wówczas pomocne są takie
akcesoria, jak aluminiowe rampy umożliwiające
podjazd na lawetę. Przyczepy z serii TX pozwalają również na wychylenie podłogi, ułatwiając
wjazd lub zjazd.
Jedno- i dwuosiowe
Firma P.P.H.U. „Wodziński” oferowała przyczepy
rolnicze jedno- i dwuosiowe, zarówno sztywne,
jak i wywrotki o ładowności 2,5 t; 3,5 t; 4,5 t;
FOT. 7. Kombajn do zbioru jabłek TecnoFruit CF-105…
FOT. 8. …i zagregatowana z nim przyczepa do skrzyniopalet
5,5 t oraz większe. Przyczepy te cechują się
wytrzymałą konstrukcją oraz mają homologację. Na stoisku firmy można było zobaczyć m.in.
platformę sadowniczą podnoszoną hydraulicznie (fot. 11). Sterowanie nią odbywa się z kabiny
ciągnika. Podest roboczy można podnieść na
wysokość 2,6 m. Mieści on 3 skrzyniopalety
FOT. 11. Platforma sadownicza podnoszona hydraulicznie
oraz zapewnia 6 miejsc roboczych na podestach bocznych. Po trzy podesty z każdej strony
wysuwane są mechanicznie w trzech stopniach
ustawienia wysuwu do 0,5 m. Szerokość maszyny po rozłożeniu podestów wynosi 2,4 m.
Ładowność maksymalna to 2400 kg. Platforma
wyposażona jest w tylny zaczep do łączenia ze-
stawu maszyn lub przyczepy na skrzyniopalety. Opcjonalnie może być wyposażona również
w oś poziomującą platformę oraz inne ustawienia wysuwu podestów lub mieć większy zakres
podnoszenia.
fot. 1–11 M. Strużyk
9
Zwalczanie zwójkówek przed zbiorem
owoców
Dr Zofia Płuciennik, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach
Z
wójkówki liściowe mogą
znacznie obniżyć jakość jabłek przed ich zbiorem. Z obserwacji wynika, że sadownicy coraz lepiej radzą sobie z ochroną
owoców przed uszkodzeniami przez
gąsienice tych szkodników.
W ostatnich sezonach letnie (drugie) pokolenia dwupokoleniowych
gatunków zwójkówek liściowych,
które decydują o poziomie uszkodzeń owoców, były mniej liczne lub
w ogóle ich nie notowano. Z tego powodu podczas zbiorów, liczba jabłek
uszkodzonych przez gąsienice była
niewielka. Trudno jest przewidzieć,
jak będzie w bieżącym roku, ale tej
grupy szkodników nie można lekceważyć. Na podstawie dotychczasowych obserwacji można stwierdzić,
że w tym sezonie liczebność zwójkówek liściowych jest większa. Liczba
motyli odławianych w pułapki feromonowe jest często dwukrotnie wyższa niż to miało miejsce w analogicznym okresie roku ubiegłego (rysunek
1, 2 na str. 10).
W drugiej połowie lata szczególną
uwagę należy zwrócić na dwa gatunki zwójkówek – zwójkę siatkóweczkę
(fot. 1) i zwójkę bukóweczkę (fot. 2
na str. 10). Są one potencjalnym zagrożeniem sadów na terenie całego
kraju. Lokalnie w niektórych sadach
może również występować wydłubka
oczateczka (fot. 3). Gąsienice tych
trzech gatunków są obecne w sadach praktycznie do zbioru owoców
i w tym okresie są szczególnie groźne, mają bowiem doskonałe warunki do „ulubionego” sposobu żerowania. Gąsienice zwójkówek liściowych
zawsze żerują w ukryciu – między
przylegającymi do siebie owocami,
na powierzchni owoców pod przykryciem liści.
Dużą pomocą w prowadzeniu monitoringu zwójkówek latem są pułapki
feromonowe do odławiana samców
tych motyli. Jeżeli pod koniec lipca i w sierpniu rejestrowano liczne
odłowy motyli zwójki siatkóweczki
(kilkanaście lub więcej osobników
na pułapkę w okresie 7–10 dni) to
oznacza, że koniecznie należy wykonać zabieg zwalczający. Zazwyczaj
drugie pokolenie zwójki siatkóweczki
zwalcza się w drugiej lub trzeciej dekadzie sierpnia. Na przełomie sierpnia i września może z kolei wystąpić
drugie pokolenie zwójki bukóweczki. W przypadku tego gatunku, już
Mamy wyjątkowych Klientów. Staramy sią, aby
produkt, który do nich trafia, też był wyjątkowy.
Ty jesteś naszym Klientem. Oferujemy Ci
Steward® 30 WG, insektycyd do zwalczania
owocówki jabłkóweczki i zwójek liściowych.
Wyjątkowy insektycyd dla wyjątkowych sadowników.
www.dupont.pl
b
FOT. 1. Zagłębienie kielicha jest
charakterystycznym miejscem
żerowania zwójki siatkóweczki
(a); inne uszkodzenia to rozległe,
płytkie wgryzy na powierzchni
owocu (b)
w sezonach, w których nie wykonano zabiegu zwalczającego w sierpniu lub w pierwszej połowie września – pomimo wcześniejszej prawidłowej ochrony przed zwójkówkami
w pierwszej połowie sezonu – liczba uszkodzonych owoców była bardzo wysoka. Do zwalczania gąsienic zwójkówek w tym okresie można
zastosować Affirm 095 SG
10
TWÓJ TOWAR TO NASZA
WSPÓLNA TROSKA
Ty produkujesz – my chronimy
a
kilka motyli odłowionych w okresie
jednego tygodnia, świadczy o dużym
zagrożeniu. Szczególną uwagę należy zwrócić na zwójkówki liściowe,
gdy druga połowa lata będzie ciepła (II połowa sierpnia i wrzesień).
Oprócz ciepłych dni dużej aktywności gąsienic zwójkówek liściowych
sprzyjają ciepłe noce (powyżej 8°C).
W przeszłości obserwowaliśmy, że
DuPont
TM
insektycyd
10
Obiekty
przechowalnicze
przed sezonem
9
Piotr Gościło, niezależny doradca sadowniczy
FOT. 2. Zwójka bukóweczka często uszkadza owoce pod osłoną liścia
C
oraz więcej owoców przechowuje się (fot. 1) w komorach chłodniczych (zwykłych, KA, ULO i DKA), a niewiele w zwykłych przechowalniach. Bardzo istotne jest prawidłowe przygotowanie do nowego sezonu
obiektów przechowalniczych, pakowni, linii technologicznych do rozładunku i sortowania owoców oraz
opakowań do ich zbioru. Zaniedbania mogą prowadzić do strat związanych z jakością owoców, zmniejszeniem ich masy, skróceniem okresu przechowalniczego, a niekiedy nawet utratą zawartości komór.
FOT. 1. Obiekty przechowalniczo-sortownicze wymagają czyszczenia, sprzątania oraz wielu innych prac
związanych z przygotowaniem do nowego sezonu przechowalniczego
FOT. 3. Niewielkie, liczne otworki w skórce owocu (podobne do uszkodzeń
przez zwójkę bukóweczkę) są dokonywane przez wydłubkę oczateczkę
DYNAMIKA LOTU motyli zwójki siatkóweczki w sezonach 2014 i 2015
DYNAMIKA LOTU motyli zwójki bukóweczki w sezonach 2014 i 2015
(karencja 3 dni), Steward 30 WG lub
jego odpowiedniki – Rumo 30 WG
i Sakarb 30 WG (karencja 7 dni) oraz
Runner 240 SC (karencja 14 dni).
W wyborze preparatu kierować się
należy jego karencją i terminem
zbioru poszczególnych odmian
jabłek.
fot. 1–3 Z. Płuciennik
Problem czystych komór i opakowań jest bardzo istotny. Od kilku
lat jest coraz poważniej traktowany
nie tylko przez organy kontrolujące
obiekty przechowalnicze (np. dla celów HACCP), ale także przez samych
producentów, którzy widzą potrzebę
zachowania porządku i higieny.
Utrzymaniu czystości sprzyjają coraz
lepsze materiały używane do budowy ścian, sufitów, podłóg oraz drzwi,
a także trwalsze masy uszczelniające, które wytrzymują mycie pod ciśnieniem. Nie bez znaczenia jest też
powszechna dostępność nowoczesnych maszyn czyszczących i myjek,
które są coraz bardziej funkcjonalne
i niezawodne.
Stan fitosanitarny poprawia się, chociaż w dalszym ciągu nie jest jeszcze
dostateczny. Jeszcze niedawno komór chłodniczych (ścian, sufitów, posadzek) nie myto i nie dezynfekowano
czasami przez kilka, a nawet kilkanaście lat. Niemyte i słabo wietrzone
pomieszczenia na pewno nie spełniały norm dobrej praktyki higienicznej,
ale były także przyczyną poważnych
strat gospodarczych, powodowanych
przez porażenie przechowywanych
owoców, szczególnie przez choroby
pochodzenia grzybowego (m.in. przez
grzyby z rodzajów Botrytis, Alternaria,
Pezicula).
brudnych opakowań (skrzyniopalet,
skrzynek), szczególnie drewnianych
(często porażonych przez choroby
grzybowe i szkodniki). Jeśli są one
stare, spróchniałe i silnie zanieczyszczone, najlepiej zaniechać ich używania. W wypadku niewielkich zabrudzeń można je umyć za pomocą myjki
ciśnieniowej używając zimnej albo gorącej wody (40–60°C). Po dokładnym
oczyszczeniu można je potem zdezynfekować. Łatwo jest natomiast umyć
skrzyniopalety z tworzywa sztucznego (fot. 2).
Po sezonie przechowalniczym komory
należy posprzątać, umyć i zdezynfekować. Te czynności wykonujemy, kie-
dy komory są puste, a brud na podłogach jeszcze nie zasechł. Zwykle są
to miesiące letnie (lipiec, sierpień).
Najpierw zmiatamy podłogi. Można
to robić szerokimi miotłami, a w większych obiektach zamiatarkami mechanicznymi (fot. 3).
Myć można czystą, najlepiej ciepłą
wodą, samą lub z dodatkiem łagodnych środków myjących, które nie
niszczą mytych powierzchni. Do niedawna ściany i sufity komór myto
ręcznie. Obecnie przeważnie używa
się myjek ciśnieniowych. Można myć
nimi zarówno ściany, sufity, drzwi, jak
i posadzki. Ciśnienie powinno być wyregulowane tak, aby nie uszkodziło
Komory chłodnicze
i opakowania
Problem się nasila, jeśli do przechowywania używa się dodatkowo
FOT. 2. Skrzyniopalety z tworzywa sztucznego są łatwiejsze
do utrzymania w czystości
11
FOT. 5. Uporządkowane i posprzątane komory chłodnicze oraz
sortownio-pakownia
b
FOT. 3. Maszyny pomocne do utrzymania czystości posadzek: zamiatarka (a) i myjka (b)
FOT. 4. Zabrudzone i zapleśniałe
połączenia paneli ściennych
powierzchni paneli, blach, pianki
poliuretanowej, a szczególnie mas
uszczelniających.
Przygotowanie komór do nowego sezonu rozpoczynamy od dokładnego
mycia sufitu, ścian, posadzek i drzwi
chłodniczych. Mycie posadzek ścian,
sufitów, drzwi w komorach chłodniczych i skrzyniopalet powinno być
prowadzone nawet po ich niewielkim zabrudzeniu. Posadzki sprzątamy i myjemy corocznie. Ściany i sufit
myjemy wtedy, jeśli zauważamy ślady
zabrudzeń lub pleśni (fot. 4). Można
to robić w sposób tradycyjny, używając szczotek i szmat lub wykorzystywać myjki ciśnieniowe na zimną lub
gorąca wodę oraz urządzenia do za-
miatania i mycia podłóg (zamiatarki,
odkurzacze, zmywarki).
Do mycia komór i ścian można wykorzystywać detergenty stosowane
w przemyśle spożywczym, mające
atest do kontaktu z żywnością (dowody użycia właściwych środków mogą
być wymagane np. przy kontrolach
na poczet różnych systemów utrzymania jakości, np. HACCP, BRC, GlobalGAP), np. Power Cleaner (do doczyszczania posadzek) czy Gresol (do
usuwania śladów po gumie, kauczuku
i sadzy). Umyte powierzchnie trzeba
spłukać ciepłą wodą. Po umyciu komory należy osuszyć poprzez otwarcie drzwi i wietrzenie, czemu sprzyja
ciepła pogoda. Osuszać można także
przez włączenie na jakiś czas urządzeń chłodniczych.
Powierzchnie oczyszczone można
zdezynfekować chlorkiem wapnia, preparatami na bazie srebra lub z grupy EM-ów (efektywnych mikroorganizmów). Ważne, aby wszystkie środki
biobójcze miały pozwolenie – świadectwo dopuszczalności do kontaktu
z żywnością. Zdezynfekowanych powierzchni nie należy spłukiwać!
Higienizację produktów, miejsc pakowania i sortowania owoców oraz
skrzynek i skrzyniopalet można wykonywać przez ozonowanie lub stosując promienie UV (bez użycia wody).
W tym zakresie można także skorzystać z usług wyspecjalizowanych firm.
W wypadku starszych komór chłodniczych, uszczelnianych olkitem, ale
także pokrytych tynkami, myjek ciśnieniowych należy używać bardzo
ostrożnie, aby nie uszkodzić konstrukcji komór. Niższego ciśnienia
powinno się też używać do mycia
powierzchni wykonanej w technologii natrysku pianką poliuretanową.
Po umyciu i wysuszeniu komór (fot. 5)
należy sprawdzić ich szczelność.
Drzwi do komór…
…także trzeba umyć i sprawdzić ich
stan. Należy skontrolować mechanizmy przesuwu i zamykania oraz zawory kulowe. Dokładnie sprawdzamy
też stan uszczelek, które powinny być
czyste, nieuszkodzone, ściśle przylegać do ościeżnic i do progu. Powinno
się także sprawdzić stan okienek kontrolnych (uszczelki, zamykanie) oraz
oświetlenia komór.
fot. 1–5 P. Gościło
NISSAN Forklift by UniCarriers
Najpopularniejsze modele w branży sadowniczej
Elektryczny wózek widłowy z przeciwwagą
serii TX
Od momentu rozpoczęcia produkcji wózków
widłowych ponad pół wieku temu firma NISSAN
Forklift by UniCarriers projektuje i produkuje
wysokowydajne oraz innowacyjne urządzenia
do przeładunku towarów. NISSAN Forklift by
UniCarriers wykorzystując swą przewagę technologiczną stał się liderem w dziedzinie projektowania wózków widłowych od najlepszych
rozwiązań silników i układów elektrycznych po
bezpieczeństwo, komfort i wydajność pracy
operatora.
Najbardziej popularnymi modelami z naszej
gamy wśród sadowników są elektryczne wózki widłowe z przeciwwagą NISSAN Forklift by
UniCarriers serii TX. Modele TX ze względu na
zastosowanie wysokowydajnych technologii
i kompaktowe wymiary zewnętrzne są idealnymi maszynami do pracy w przechowalniach
i chłodniach.
Wózki widłowe nowej serii TX są dostępne
w wersji trzy – i czterokołowej (TX3 i TX4) z możliwością bocznej wymiany baterii (opcja), co
zapobiega niepotrzebnym przestojom podczas
pracy wielozmianowej. Modele TX posiadają
udźwig od 1,25 do 2 ton i zakres podnoszenia
masztu od 2,7 do 7 metrów. W zestawie oferowane są wydajne baterie kwasowe o zmniejszonej obsługowości oraz nowoczesne prostowniki
automatyczne które wydłużają żywotność baterii. Wózki można wyposażyć w przesuw boczny
i obrotnicę (szczególnie popularne wśród sa-
downików) oraz szereg innego dodatkowego
osprzętu zwiększając tym samym możliwości
ich wykorzystania.
Jak mówi Jakub Korczak – Dyrektor POLSAD O/
Grójec – „Wózki widłowe serii TX, ze względu na
małe wymiary i zwrotność są chętnie używane
podczas prac załadunkowych komór przechowalniczych, gdzie skrzynie wypełnione jabłkami
są ustawiane na dużych wysokościach. Dodatkowo przeniesienie napędu na przednie koła
zapobiega utracie trakcji i ewentualnym problemom podczas sterowania wózkiem w miejscach, gdzie wilgotność jest podwyższona np.:
w chłodniach. Szeroki zakres udźwigu i wysokości podnoszenia modeli TX pozwala dobrać
optymalną maszynę do potrzeb danego gospodarstwa sadowniczego”.
Polsad – Wyłączny Importer, ul. Holenderska 14, 99-300 Kutno, www.nissanforklift.pl
reklama
a
12
Roztocze (cz. II)
Szkodniki krzewów owocowych
i truskawek
Mgr inż. Ewa Żak, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział „Centrum Ogrodnicze” w Sandomierzu
W pierwszej części artykułu („Informator Sadowniczy” 5/2015) Autorka
opisała ogólnie roztocze oraz dokładnie gatunki stwarzające problemy
w sadach owocowych. Również krzewy owocowe oraz truskawki mogą
być uszkadzane przez przędziorki,
z których najczęstsze są wielożerny
chmielowiec lub głogowiec (opisane
wcześniej). Inne przędziorki są typowe dla poszczególnych gatunków roślin (red.).
pokolenia trwa 20–43 dni. Zwalczanie najczęściej nie jest potrzebne (do
tej pory szkodnik nie wyrządzał większych szkód), ewentualnie należy go
zwalczać jak przędziorka chmielowca.
trwa kilka do kilkunastu dni, w zależności od temperatury (optymalnie: 20°C przy wilgotności powietrza
80–90%). Stadia larwalne i osobniki
dorosłe żerują na liściach, kwiatach
i zawiązkach owoców. Z sadzonkami
przenoszone są na nowe plantacje.
Jesienią pojawiają się zimujące samice. W roku może wykształcić się
4 lub 5 pokoleń szkodnika. Zasiedlone liście rozwijają się słabo, są
drobne, pomarszczone, żółtawe, ich
ogonki są znacznie skrócone. Silnie
uszkodzone rośliny są skarłowaciałe,
zawiązują mniej pąków kwiatowych,
są bardziej wrażliwe na przemarzanie
i słabiej owocują. Owoce drobne, dojrzewają słabo lub wcale, mają małą
zawartość cukrów. Plon może być
zredukowany o 10–50%. Najsilniej
uszkadzane są krzewy na starszych,
zaniedbanych plantacjach, stanowiących duże zagrożenie dla młodych nasadzeń. Odmianami bardzo
wrażliwymi są: ‘Kama’, ‘Syriusz’, ‘Ge-
u
u Roztocz truskawkowiec znany
jest w całej Europie, powszechny
również w Polsce. Osobniki dorosłe
mogą być błyszcząco białe, przez
słomkowożółte do brązowych. Larwy są przezroczyste, potem żółtawe,
a jaja szkliste, najpierw błyszczące,
potem mlecznobiałe, perłowe. Długość ciała osobnika dorosłego i larwy
wynosi 0,20–0,28 mm. Zimują samice w pochwach liściowych, u podstawy roślin. Przy temperaturze 8–10°C
zaczynają żerowanie (nawet w marcu), a w temperaturze 13°C składają
jaja, umieszczając je na nerwie głównym lub przy nim, na górnej stronie
zwiniętych jeszcze liści, potem na całej ich powierzchni. Po 5–21 dniach
wylęgają się larwy, których rozwój
Przędziorek malinowiec w Polsce występuje na malinie i jeżynie,
zasiedlając tylko niektóre rejony. Samice dorastają do 0,36 mm długości
i mają ciało owalne, wypukłe, seledynowe z ciemnymi, nieregularnymi
plamami oraz krótkie odnóża. Larwy
po wylęgu są zielonkawobiałe, później jasnozielone. Poduszeczkowate
jaja są ścięte od spodu i umieszczone
na długich, cienkich stylikach. Szkodnik bytuje na spodniej stronie liści,
pod delikatną pajęczyną. Nakłuwane
liście najpierw żółkną, potem przybierają barwę miedzianą i wcześnie
opadają. Zimują zapłodnione samice
barwy pomarańczowej u podstawy pędów, na szyjce korzeniowej, pod odstającą korą. Z chwilą ukazywania się
pierwszych liści samice zaczynają żerować i składać jaja. Rozwój jednego
FOT. 1. Szpeciel jeżynowiec – uszkodzenia na owocach
Pilśniowiec winoroślowy występuje w Europie i USA. Jego żerowanie na dolnej stronie liści wywołuje
powstawanie nieregularnych, początkowo srebrzystych, potem brązowych, zasychających plam. Na górnej stronie tworzą się wypukłe, jasne
nabrzmienia. Jedynie poprzez profilaktykę można ograniczyć zasięg występowania tego szpeciela.
u
Przebarwiacz malinowy to szpeciel występujący na malinie i jeżynie.
W wyniku żerowania na dolnej stronie liści, na ich górnej powierzchni
widoczne są żółtozielone plamki, następnie liście stają się mozaikowate,
poszarzałe, słabo lub wcale nie asymilują. Wzrost i plonowanie ulegają
zahamowaniu. Rozwój jednego pokolenia trwa 2–6 tygodni, w sezonie rozwija się 4 lub 5 pokoleń. We wrześniu
samice zasiedlają nowe pąki, w których zimują. Liczebność ogranicza się
przy okazji zabiegu przędziorkobójczego akarycydem Ortus 05 SC.
rida’, średnio: ‘Kent’, ‘Elsanta’, ‘Dana’,
‘Cortina’, ‘Real’, ‘Honeoye’, najmniej:
‘Senga Sengana’, ‘Dukat’, ‘Marmolada’ i ‘Redgauntlet’.
Progiem zagrożenia jest 4–8 osobników/liść w okresie letnim, po zbiorach owoców. Należy pamiętać, że
szkodnik bardzo osłabia zawiązywanie pąków kwiatowych i owocowanie
na rok następny i lata kolejne, jeśli
nie zostanie przynajmniej ograniczone jego nasilenie. Dlatego tak ważne jest zakładanie nowych plantacji
z sadzonek pochodzących z kwalifikowanych mateczników, wolnych
od szkodników i chorób. Do ochrony
przed kwitnieniem należy użyć jednorazowo akarycyd Ortus 05 SC. Można
go też użyć po zbiorze owoców, dwukrotnie, co 7 dni, najlepiej po wcześniejszym skoszeniu i usunięciu liści.
Rubinowiec agrestowiec występuje na porzeczce i agreście, m.in.
w Holandii i Szwajcarii, w Polsce
u
– sporadycznie. Uszkodzenia liści są
zbliżone do uszkodzeń powodowanych przez przędziorka chmielowca.
Samica dorasta do 0,7 mm długości,
jest ciemnopomarańczowa do ciemnoczerwonej. Larwy są pomarańczowe, a jaja ciemnoczerwone. Zimują
jaja na pędach porzeczki i agrestu,
a wylęgające się z nich larwy, podobnie jak osobniki dorosłe, żerują
na dolnej stronie liści. W sezonie występuje jedno pokolenie szkodnika.
Zwalczanie zwykle nie jest konieczne.
Szpeciel jeżynowiec jest powszechnym szkodnikiem jeżyny. Największe szkody powoduje poprzez
uszkadzanie kwiatów i zawiązków.
Wraz ze śliną wprowadza toksynę,
która powoduje, że uszkodzona część
owocu pozostaje twarda, czerwonawa, nie wybarwia się i nie dojrzewa
(fot. 1). Uszkodzeniu może ulec cały
owoc lub tylko jego część. Żerowanie w pąkach i na młodych liściach
u
u
FOT. 2. Pąk liściowy na porzeczce czarnej zasiedlony przez
wielkopąkowca porzeczkowego
13
powoduje ograniczenie powierzchni
asymilacyjnej i osłabienie wzrostu roślin. Na nowe rośliny szkodnik przenoszony jest z sadzonkami. Zimują
samice w pąkach, które opuszczają w marcu i kwietniu, uszkadzając
liście, następnie kwiaty i zawiązki.
Jesienią wchodzą do nowych pąków
na zimowanie. Występowanie tego
szpeciela można ograniczyć poprzez
sadzenie zdrowego materiału z dala
od chorych roślin, usuwanie ubiegłorocznych pędów bezpośrednio po
owocowaniu oraz niewybarwionych,
uszkodzonych owoców.
Szpeciel pączkowy borówki występuje na borówce wysokiej w Europie i USA. Szkodniki uszkadzają
liście, kwiaty i zawiązki owoców. Poprzez wysysanie soków z liści ograniczają ich powierzchnię asymilacyjną, uszkodzone kwiaty nie wiążą owoców albo zakłócany jest proces ich
kształtowania. Zawiązki takie opadają, a starsze owoce mają chropowatą skórkę. Ponadto szpeciel ten
najprawdopodobniej może przenosić
choroby wirusowe borówki. Profilaktyka to jedyny sposób na ograniczanie
występowania tego roztocza.
u
u Wielkopąkowiec leszczynowy że-
ruje w pąkach leszczyny (liściowych
i żeńskich kwiatowych), które po zasiedleniu nabrzmiewają, po czym
w czerwcu i lipcu zamierają, nie rozwijając się. Z zasiedlonych pąków szpeciele migrują w kwietniu do kolejnych,
młodych pąków, po czym ich deformację można zauważyć w sierpniu.
W polskim rejestrze nie ma preparatów do zwalczania tego szkodnika
(pozostaje profilaktyka).
Wielkopąkowiec porzeczkowy
żeruje w porażonych, mocno nabrzmiałych pąkach czarnych porzeczek, z których wysysa soki, wprowadzając jednocześnie ślinę z enzymami, co powoduje nadmierny wzrost
komórek (fot. 2). Powstałe w ten sposób galasy w efekcie końcowym zasychają. Redukcja ulistnienia ogranicza owocowanie, pośrednio osłabia
krzewy oraz zmniejsza ich odporność
na mróz. Szkodnik jest dodatkowo
wektorem groźnej choroby wirusowej
– rewersji porzeczki czarnej. Cały rozwój tego szpeciela odbywa się w pąkach. Szkodnik opuszcza je tylko podczas przemieszczania się po pędach
do nowych pąków. Dzieje się to przeważnie w kwietniu, gdy średnia temperatura wynosi około 10°C. Masowa
migracja trwa 10–20 dni, zależnie od
pogody, przy czym wraz ze wzrostem
temperatury skraca się czas jej trwania. Zasiedlone pąki wyglądają wówczas, jakby były pokryte białym nalotem. W tym czasie szkodnik może
być przenoszony z wiatrem, kroplami
wody i na ciele owadów na sąsiednie
krzewy oraz plantacje. Znaczna część
populacji w czasie migracji ginie, jednak osobniki, które dotrą do nowych
pąków bardzo szybko odbudowują
kolonie. Samica składa 50–100 jaj,
w roku rozwija się 4 lub 5 pokoleń,
z czego 2 lub 3 aż do późnej jesieni
(pozostałe dopiero wiosną następnego roku). W pąku może znajdować się
kilkanaście tysięcy osobników.
W ograniczaniu występowania szkodnika podstawą jest profilaktyka, polegająca na sadzeniu zdrowego materiału. Na plantacjach owocujących
w trakcie lustracji powinno się usuwać zasiedlone pąki. Przez kilka lat
w polskim rejestrze ś.o.r. brakowało
środków owadobójczych do zwalczania tego szkodnika. Obecnie do tego
celu mamy akarycyd Ortus 05 SC,
za którego pomocą można zwalczać
szpeciela przed kwitnieniem, w momencie pojawienia się pierwszych nabrzmiałych pąków, po czym zabieg
ten można ewentualnie powtórzyć po
7–10 dniach. Ortus 05 SC można zastosować z adiuwantem Slippa.
u
fot. 1 W. Górka
fot. 2 A. Łukawska
POLSKA
Nowy produkt do utrzymania jakości jabłek
16 lipca br. zarejestrowano w Polsce (zezwolenie MRiRW nr R-100/2015)
preparat FruitSmart 3,3 VP, którego dystrybutorem jest firma INNVIGO
Sp. z o.o. Będzie on dostępny już w bieżącym sezonie.
FruitSmart 3,3 VP jest produktem polskim zawierającym 33 g/kg (3,3%)
substancji aktywnej (1-metylocyklopropen, syn. 1-MCP), należącej do regulatorów wzrostu. Służy do pozbiorczego traktowania jabłek przeznaczonych do długiego przechowywania. Jego działanie polega na wyhamowaniu produkcji etylenu przez jabłka oraz procesów będących tego następstwem (jak i działania na owoce etylenu znajdującego się w ich otoczeniu).
W efekcie opóźniają się procesy przejrzewania owoców, utrzymuje się ich
wysoka jędrność oraz naturalna świeżość, zmniejsza wystąpienie objawów
oparzelizny powierzchniowej podczas przechowywania ich w chłodni zwykłej i z KA. FruitSmart 3,3 VP jest dostępny w formie proszku w wodnorozpuszczalnych saszetkach do samodzielnego stosowania przez sadowników
(możliwe ma być także zlecenie aplikacji dystrybutorowi). Po umieszczeniu produktu w wodzie uwalnia się lotna substancja aktywna, która łatwo
przenika przez tkanki jabłek. Dawka preparatu do jednorazowej aplikacji
wynosi 0,037–0,068 g/m3 chłodni. Do rozpuszczenia zalecane jest użycie
8–10 l wody na 10–70 g środka. Komora przed zastosowaniem preparatu
powinna być zapełniona jabłkami (zebranymi w fazie ich dojrzałości zbiorczej) w ciągu 7 dni, gdy będą one przechowywane w temperaturze poniżej
10°C lub w ciągu 3 dni, gdy temperatura w chłodni wynosi powyżej 10°C.
Podczas aplikacji preparatu nie obowiązuje reżim temperaturowy.
Przed użyciem FruitSmart 3,3 VP należy dokładnie zmierzyć kubaturę
komory, aby precyzyjnie obliczyć dawkę preparatu. Komora powinna być
szczelna. Po ustawieniu w pobliżu jej drzwi pojemnika z wodą wyposażonego w pompę, należy umieścić w nim odpowiednią dawkę preparatu, a następnie wyjść i zamknąć szczelnie komorę na 24 godziny. Przez ten czas
nie wolno jej otwierać, co należy zaznaczyć od zewnątrz na drzwiach. Po
upływie wymaganego czasu komorę należy otworzyć i wietrzyć przy włączonej wentylacji przez około 15 minut przed wejściem. W etykiecie rejestracyjnej widnieje zapis, że efekt działania środka może nie być widoczny w przypadku potraktowania nim owoców w nieodpowiedniej kondycji,
przejrzałych oraz niedojrzałych. (AŁ)
Zdaniem doradcy
► Zakres prac w sadach i na plantacjach roślin jagodowych zależy od dotychczasowego
stanu pielęgnacji i zdrowotności upraw oraz przebiegu warunków atmosferycznych. Upały w poprzednich miesiącach przyspieszyły wegetację
oraz spowodowały nasilenie występowania niektórych szkodników (na jabłoniach: przędziorków
i pordzewiaczy, mszycy jabłoniowej, jabłoniowo-babkowej i bawełnicy korówki oraz pryszczarków; na gruszach: miodówek). Jedynie nasilenie
zwójek było do początku sierpnia mniejsze, pomimo dość intensywnych odłowów samców pierwszego pokolenia. Mniej opadów w lipcu i sierpniu
oraz niższa wilgotność powietrza zmniejszyły
presję infekcyjną parcha jabłoni, chorób kory
i drewna oraz zarazy ogniowej. Zwiększyły natomiast nasilenie mączniaka jabłoni. W sadach
źle chronionych pojawił się parch wtórny i tam
ochronę prowadzimy aż do zbiorów.
Nadal konieczny jest intensywny monitoring
szkodników, nawet co 7–10 dni. Lustracje należy prowadzić dokładnie, na obrzeżach kwater
i ich wnętrzu, na zewnątrz i we wnętrzu koron.
► W sadach jabłoniowych. Zwracamy uwagę
na parcha, mączniaka jabłoni i nekrotyczną plamistość liści. W sierpniu wzrosło nasilenie występowania przędziorków, głównie przędziorka
chmielowca. Aby zwalczyć wszystkie stadia rozwojowe tych szkodników, należy stosować mieszaniny preparatów. Od wiosny obserwowana
jest mszyca jabłoniowa i bawełnica korówka. Na
przełomie sierpnia i września mogą pojawić się
zwójki liściowe, które żerując mogą uszkadzać
owoce. Konieczne jest zatem śledzenie odłowu
tych szkodników na pułapkach feromonowych,
aby w porę przeprowadzić zabieg. Pamiętać należy, że insektycydami można opryskiwać tylko
w optymalnych warunkach pogodowych. Przy
dużej presji ze strony szkodników, gdy konieczne jest zwiększenie liczby zabiegów, należy pamiętać o rotacji.
► W sadach pestkowych. Czereśnie i wiśnie
nadal należy chronić przeciwko drobnej plamistości liści drzew pestkowych oraz w czasie
opadania liści przed infekcjami rakiem bakteryjnym. Przeciwko tej ostatniej chorobie warto
wykonać zabieg także na śliwach. Aby drzewa
tych gatunków dobrze przygotowały się do okresu spoczynku, do końca sezonu wegetacyjnego
powinny mieć zdrowe i odżywione liście. Jest to
także konieczne do wytworzenia silnych pąków
kwiatowych, gwarantujących dobre owocowanie
w następnym sezonie. Śliwy odmian późnych
należy także chronić przeciwko brunatnej zgniliźnie. Drzewa pestkowe po zbiorze można ciąć
tylko w dni suche i słoneczne, ponieważ są one
wówczas mniej narażone zainfekowaniem ran
patogenami wywołującymi choroby kory i drewna. Wskazane jest opryskiwanie ich po cięciu
preparatami miedziowymi.
► Truskawki jesienią atakowane są przez grzyby powodujące szarą pleśń, mączniaka prawdziwego, białą plamistość liści truskawek oraz
przędziorka chmielowca. Mimo, że owoce są już
dawno zebrane, rośliny nadal należy chronić wybierając preparaty zgodnie z wykazem w Programie Ochrony Roślin Sadowniczych. Cennym
uzupełnieniem są preparaty z grupy Efektywnych Mikroorganizmów, Alkalinów, Plonochro-
nów, Chrońplonów lub zawierające olejek pomarańczowy (PREV B2).
► Plantacje porzeczek i agrestu we wrześniu
wymagają ochrony przed amerykańskim mączniakiem agrestu oraz opadziną liści porzeczek.
► Choroby kory i drewna, zgnilizny owoców.
W br. gradobicia są częstym zjawiskiem. Po ich
wystąpieniu, w celu przyspieszenia gojenia ran
i zapobieganiu zakażeniu ich przez patogeny
wywołujące choroby kory i drewna, drzewa należy opryskać Topsinem M 500 SC, Kaptanem
50 WP, preparatem zawierającym nadtlenek wodoru stabilizowany srebrem, preparatami z grupy
Viflo lub środkiem Polyversum WP.W zabliźnianiu
ran i zapobieganiu gniciu owoców, skutecznymi
okazały się także preparaty zawierające Efektywne Mikroorganizmy.
► Przed chorobami przechowalniczymi
pochodzenia grzybowego jabłonie i grusze należy chronić na 4 i 2 tygodnie przed zbiorem
owoców, dobierając preparat pod względem
karencji. Zawyżanie dawek lub używanie niedozwolonych preparatów może spowodować
pozostałości w owocach, czego konsekwencją
będzie cofnięcie dotacji unijnych i konieczność
utylizacji porażonych owoców na koszt producenta.
► Analizy owoców, próby gleby. Analizy owoców
w sierpniu i na początku września pozwolą ocenić zawartość w nich wapnia, magnezu i potasu.
Ewentualny niedobór można uzupełnić poprzez
nawożenie dolistne. Próby gleby do analiz chemicznych pobierać można we wrześniu, wówczas
wyniki będą znane w październiku. Pozwoli to
wykonać odpowiednie nawożenie bezpośrednio
po zbiorze owoców. Jeżeli gleba będzie wilgotna, składniki szybko przemieszczą się w głąb
profilu i będą dostępne dla korzeni późną jesienią i wiosną.
► Dolistne dokarmianie drzew w okresie przedzbiorczym obejmuje m.in. nawożenie wapniem,
które aby było skuteczne należy rozpocząć po
kwitnieniu. Nawożenie można łączyć z zabiegami grzybobójczymi. Bardzo efektywne są nawozy
na bazie mrówczanu wapnia. Nawozy fosforowo-potasowe stosowane na 6, 4 i 2 tygodnie przed
zbiorem korzystnie wpływają na wybarwienie
owoców, natomiast zawierające mangan – na
barwę zasadniczą skórki. Ostatni oprysk manganem można przeprowadzić na miesiąc przed
zbiorem owoców.
► Letnie cięcie jabłoni ułatwia wykonywanie
zabiegów agrotechnicznych, ochrony i dokarmiania, poprawia także doświetlenie wnętrza koron
drzew. Owoce doświetlone lepiej dorastają i wybarwiają się. Doświetlenie sprzyja też tworzeniu
pąków kwiatowych. Cięcie letnie drzew należy
przeprowadzić na 3, 4 tygodnie przed zbiorem
owoców, tak, aby ich nie uszkodzić oraz zbytnio
nie odsłonić. Należy wyciąć pędy długie, zacieniające i zagęszczające koronę, a pozostawić
krótkie.
► Nawadnianie. Zapotrzebowanie drzew
(zwłaszcza gruszy) na wodę wzrasta podczas dojrzewania owoców, szczególnie w okresie suszy.
Piotr Gościło, niezależny doradca sadowniczy
► Optymalny termin zbioru. Wyznaczenie dojrzałości zbiorczej owoców obejmuje sprawdzenie
jędrności owoców, zawartości cukrów (refrakcja)
oraz stopnia rozkładu skrobi. Oceniamy także
wielkość, barwę zasadniczą skórki oraz intensywność rumieńca. Termin, technika oraz sposób przeprowadzania prób są ważne z punktu
widzenia długości przechowywania. Próby z każdej kwatery należy pobierać osobno. Prostym
sposobem oceny dojrzałości jest test skrobiowy.
Nowszymi metodami są mierzenie zawartości
etylenu w komorze nasiennej i badanie aktywności genów (technologia NSure).
► Przygotowanie obiektów przechowalniczych obejmuje ich uprzątnięcie, mycie ścian
i posadzek, odkażanie, wietrzenie, sprawdzanie
szczelności komór, remonty i modernizacje. Po
uruchomieniu aparatury chłodniczej należy systematycznie kontrolować jej pracę, ponieważ
podczas schładzania komór i owoców jest ona
szczególnie wytężona.
► Przygotowanie i zbiór owoców. Od techniki
zbioru zależy długość i efektywność przechowywania się owoców. Przygotowania powinny objąć
remont dróg dojazdowych, dobór i ocenę sprawności sprzętu oraz narzędzi, zatrudnienie i przeszkolenie pracowników z zakresu BHP, co jest
szczególnie istotne z uwagi na maszyny i narzędzia używane do zbioru owoców (drabiny, wózki,
platformy). W tym czasie istotna jest organizacja
pracy i kontrola pracy pracowników. Jakość pracy
oceniamy podczas zbioru oraz przed wstawieniem owoców do komór chłodniczych. Zadanie
to ułatwia znakowanie skrzyniopalet. Zbiór poszczególnych odmian należy prowadzić zgodnie
z ich dojrzeniem, jednorazowo lub dwukrotnie.
Nieostrożny zbiór naraża owoce na uszkodzenie,
co bywa zauważalne dopiero po kilku godzinach.
Dlatego zbieracze powinni otrzymać dokładną
informację, jakie owoce należy zrywać (wielkość,
wybarwienie) oraz jak je chwytać i wkładać do
opakowań, aby ich nie uszkodzić. Skrzyniopalety można wykładać gąbką lub folią pęcherzykową. Należy też poinformować pracowników, aby
nie obrywali owoców z krótkopędami. Najpierw
zbieramy owoce z dolnych i zewnętrznych partii
koron drzew, potem te z wnętrza koron i partii
górnych. Owoce chore, uszkodzone przez szkodniki, zbyt małe, przejrzałe, zdeformowane zrzucamy pod drzewa lub zbieramy oddzielnie. Zaleca
się schłodzenie owoców przed wstawieniem do
komór. Warto także określić ich jędrność, wykonać próbę skrobiową i refrakcję, a dane zapisać
na skrzyniopaletach i w notatniku. Ustawienie
skrzyniopalet w komorach musi być przemyślane, ułatwiają to namalowane na posadzce pasy.
Owoce do wcześniejszej sprzedaży umieszcza
się bliżej drzwi, aby można było je szybko wystawić. Przed zamknięciem komór przechowalniczych przygotowujemy kontrolne partie owoców,
które umieszczamy w skrzynkach drewnianych
ustawianych w zakresie widoku okienka inspekcyjnego.
► Dolistne dokarmianie drzew po zbiorze owoców obejmuje dostarczenie głównie azotu, ale
także boru i cynku. Drzewa pestkowe należy dokarmiać już w sierpniu, natomiast ziarnkowe we
wrześniu i październiku, w zależności od terminu
zbioru owoców.
14
1
kilka parametrów (np. cechy
morfologiczne, smak, jędrność i zawartość ekstraktu refraktometrycznego). Zgodnie z Rozporządzeniem,
owoce klasyfikowane są w trzech
klasach jakości: „Ekstra”, „klasa I”
i „klasa II”.
Niezależnie od obowiązujących przepisów prawnych regulacje dotyczące
jakości owoców odbywają się również na poziomie sieci handlowych.
Niekiedy stawiają one bardziej rygorystyczne wymagania, często przewyższające te zawarte w oficjalnych
rozporządzeniach. Dotyczą one zarówno dopuszczalnych pozostałości środków ochrony roślin (ś.o.r.),
jak również wyglądu i jakości wewnętrznej owoców. Niespełnienie
tych wymagań powoduje dyskwalifikację produktu. Wśród cech jakościowych piętą achillesową w przypadku jabłek okazuje się być ich
jędrność.
Mówiąc o jakości owoców nie można
zapominać o finalnym odbiorcy jakim
jest konsument. Z jego punktu widzenia, do głównych wyróżników jakościowych zaliczamy wygląd, często bowiem mówimy, że „kupujemy oczami”,
ale nie mniej istotne są cechy tekstury, w tym przede wszystkim jędrność
oraz walory smakowe owoców, związane z zawartością ekstraktu oraz
kwasowością. W ostatnich czasach
dla konsumenta nie mniej ważna
stała sie również zawartość składników prozdrowotnych, takich jak
witaminy, błonnik, czy związki fenolowe. Z punktu widzenia bezpieczeństwa spożycia kluczową
rolę odgrywa poziom pozostałości
ś.o.r.
Zatem, aby sprostać powyższym wymaganiom po pierwsze należy wyprodukować owoce wysokiej jakości, a następnie w sposób świadomy
regulować tempo zmian cech jakościowych, takich jak jędrność, kwasowość czy barwa podstawowa podczas
przechowywania.
FOT. 2. Skala barw do oceny barwy podstawowej gruszek
FOT. 4. Titrator
Barwa podstawowa skórki…
a
Zmiany cech jakościowych
podczas przechowywania
Podczas przechowywania jedynie
wielkość owoców i powierzchnia rumieńca nie ulegają zmianie. Pozostałe cechy jakościowe zmieniają
się, a ich tempo zależy od stopnia
dojrzałości jabłek i gruszek oraz warunków przechowywania.
b
FOT. 3. Przykładowe refraktometry: cyfrowe (a) i tradycyjny (b)
…wskutek zaniku chlorofilu zmienia
się podczas przechowywania z zielonej na żółtą. Gdy jest niewidoczna
(przykryta rumieńcem) zmienia się
kolor rumieńca. Tempo zmiany barwy zależy od stopnia dojrzałości jabłek i gruszek (niekiedy zmiana ta
następuje już w sadzie) i warunków
przechowywania. Dla gruszek bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na zmianę barwy podstawowej
jest temperatura przechowywania
(fot. 1 na str. 1). Im wyższa tym tempo żółknięcia większe. Ograniczeniu
tempa zmian sprzyja przechowywanie owoców w warunkach kontrolowanej atmosfery, jak również zastosowanie technologii SmartFreshTM.
Pomiaru barwy możemy dokonać kolorymetrem lub w przypadku jego braku, możemy ją ocenić poprzez porównanie z barwnymi wzorcami (fot. 2).
W przypadku sprecyzowania dokładnych preferencji konsumentów można próbować znaleźć takie rozwiązanie technologiczne przechowywania,
by uzyskiwać owoce o określonej barwie zasadniczej skórki. Należy jednak pamiętać, że kierunek „regulacji” przebiega tylko w jedną stronę,
tzn. mając owoce o zielonej barwie
zasadniczej możemy – poprzez od-
powiednią zmianę warunków przechowywania – uzyskać owoce o żółtej
barwie podstawowej. Nigdy z barwy
żółtej, nawet w najnowocześniejszych
technologiach, nie uzyskamy barwy
zielonej.
Zawartość ekstraktu
Zawartość ekstraktu to w dużym
uproszczeniu zawartość cukrów
w owocach. Podczas przechowywania ulega ona niewielkim wahaniom.
Z jednej strony następuje wzrost zawartości ekstraktu wskutek rozkładu skrobi na cukry proste, z drugiej
– jego spadek spowodowany zużywaniem glukozy w procesach oddychania. Nie bez znaczenia na zawartość ekstraktu ma utrata masy przez
owoce wskutek transpiracji. W tym
przypadku mamy pozorny wzrost
ekstraktu, ale spowodowany jest on
zatężaniem istniejącego w wyniku
utraty wody. Do pomiaru zawartości
ekstraktu możemy wykorzystywać
refraktometry (fot. 3). Zatem z punktu widzenia preferencji konsumenta
co do zawartości ekstraktu, po zbiorze zasadniczo niewiele już można
z owocami uczynić. Kształtowanie tej
cechy następuje przede wszystkim
w sadzie.
Kwasowość
Zawartość kwasów to obok zawartości cukrów cecha jakościowa bezpośrednio wpływająca na smak owoców. W praktyce mierzy się ją jako
kwasowość miareczkową. Podczas
przechowywania kwasowość jabłek
i gruszek stopniowo spada. Przyczyną jest przede wszystkim wykorzystywanie kwasów w procesach
oddechowych. Zatem spowolnienie
tempa procesów życiowych ogranicza
spadek kwasowości. Uzyskuje się to
przechowując owoce w warunkach
kontrolowanej atmosfery, jak również
stosując technologię SmartFreshTM.
Spadek kwasowości, przy praktycznie stałej zawartości ekstraktu, powoduje, że owoce stają się słodsze
w smaku. I znów mamy tu przykład
możliwości poprawy jakości owoców,
ocenianej przez konsumenta, jeżeli poprzez dobór odpowiedniej technologii uzyskamy jabłka czy gruszki
o odpowiednim smaku. Należy w tym
miejscu wspomnieć, że do przechowywania trafiają owoce o optymalnej dojrzałości fizjologicznej, a nie
konsumpcyjnej. Zatem w przypadku
odmian o wysokiej kwasowości, zastosowanie nowoczesnych technologii bardzo ograniczających tempo
spadku tej cechy, możemy uzyskać
owoce nieakceptowalne przez konsumenta (zbyt kwaśne). Z drugiej zaś
strony, nadmierne wydłużanie okresu
przechowywania, jak również nieoptymalne warunki, sprzyjają szybszej
utracie kwasowości powodując, że
owoce są praktycznie jej pozbawione.
15
FOT. 5. pH-metr
Najlepszym przykładem, niestety
negatywnym, jest oferowanie w handlu przejrzałych jabłek odmiany ‘Jonagold’, które pozbawione kwasów
sprzedawane są jako jabłko „gruszkowe”. Podobnie jak w przypadku barwy
podstawowej, również w przypadku
kwasowości jest tylko jeden kierunek
regulacji. Z owoców kwaśniejszych
możemy uzyskać mniej kwaśne, nigdy odwrotnie.
Do pomiaru kwasowości możemy
wykorzystywać automatyczne titratory (fot. 4) lub biurety wypełnione
roztworem wodorotlenku sodu. Miareczkowanie prowadzimy do punktu
pH = 8,1 wyznaczonego pH-metrem
(fot. 5) lub za pomocą wskaźnika (fenoloftaleiny).
Jędrność miąższu
To podstawowa cecha tekstury, czyli
właściwości mechanicznych miąższu,
które wyczuwamy podczas gryzienia
owoców. Obok jędrności składowymi
tekstury są: kruchość, soczystość,
mączystość i twardość. W praktyce i badaniach dominuje pogląd, że
jędrność to jeden z najważniejszych
parametrów określających jakość
oraz stopień dojrzałości jabłek i gruszek. Jest to maksymalna siła, której
trzeba użyć na wbicie standardowego trzpienia na określoną głębokość
w miąższ owocu. Do jej pomiaru możemy wykorzystywać różnego rodzaju jędrnościomierze, najprostszym
jest jędrnościomierz ręczny (fot. 6).
Podczas przechowywania owoców
następuje stopniowy spadek jędrności. Tempo tych zmian, podobnie jak w przypadku ww. czynników,
zależy od dojrzałości owoców i warunków przechowywania. Podobnie
jak w przypadku kwasowości i barwy podstawowej skórki zastosowanie warunków kontrolowanej atmosfery (zwłaszcza niskotlenowej), jak
również technologii SmartFreshTM,
istotnie ogranicza tempo zmian jędrności. I w tym przypadku obowiązuje ta sama zasada: z owoców o wyższej jędrności, stosując odpowiednie
technologie przechowywania, możemy uzyskać owoce o niższej jędrności, nigdy odwrotnie.
U jabłek spadek jędrności z reguły
jest cechą negatywną i zadaniem,
zwłaszcza nowoczesnych technologii
przechowalniczych, jest jego ograniczenia. Tylko w nielicznych przypadkach jabłek o bardzo twardym miąższu (np. ‘Boiken’) utrzymanie niezmienionej jędrności od zbioru do końca
okresu przechowywania, może być
postrzegane przez konsumenta za
cechę negatywną.
Zupełnie inna sytuacja jest w przypadku gruszek. Ich konsumentów
możemy podzielić na przynajmniej
na dwie grupy. Jedna preferuje owoce o miąższu chrupiącym i twardym,
druga poszukuje owoców z miąższem o masłowej konsystencji. Dlatego w celu sprostania wymaganiom potencjalnych konsumentów
bezwzględnie należy poznać ich preferencje. Następnie poprzez dobór
odpowiedniej technologii, należy tak
prowadzić dojrzewanie owoców, by
uzyskać najbardziej pożądane cechy
miąższu.
Bezmyślne zastosowanie nowoczesnych technologii przechowalniczych,
może wręcz doprowadzić do utraty
FOT. 6. Jędrnościomierz
przez gruszki zdolności do dojrzewa- da oczekiwanych rezultatów. Uzyska- Podsumowanie
nia. Może wówczas okazać się, że na- my w ten sposób owoce bezwartośwet przeniesienie ich do warunków ciowe dla konsumentów preferują- Wbrew powszechnej opinii na podSF_015PolishJuniorExportAd_MPSSAD.qxp_SF_015PolishFullPageExportAd_Hortpress
7/30/15 7:46rozważań
AM Page może1
sprzyjających
mięknięciu miąższu nie cych masłową konsystencję miąższu. stawie powyższych
my stwierdzić, że świadome zastosowanie najnowocześniejszych technologii przechowalniczych pozwala
na poprawę jakości owoców oferowanych w handlu. Jednakże, musimy pamiętać, że dotyczy to tylko
i wyłącznie jakości postrzeganej
przez konsumenta, czyli spełniającej
jego oczekiwania. Nadal niezmienny
pozostaje fakt, że jakości rozumianej jako wygląd czy wartość parametrów początkowych (jędrność czy
kwasowość) nie da się poprawić
w żadnej dostępnej technologii.
W wypadku owoców przejrzałych,
również umieszczenie ich w nowoczesnych technologiach skończy się
jedynie zwiększeniem strat przechowalniczych.
fot. 1–6 K. E. Błaszczyk
W sezonie 2015 technologia SmartFresh™
w nowej, atrakcyjnej ofercie
SmartFresh™ to nie tylko produkt – to także serwis
i doradztwo w trakcie zbioru i przechowywania owoców.
Nasze zalecenia są poparte wieloletnimi badaniami
i wynikami aplikacji z kluczowych rejonów upraw na całym
świecie. Gwarancją zadowolenia naszych klientów jest także
zespół AgroFresh – nasi doradcy to uznani praktycy
z wieloletnim doświadczeniem w produkcji, przechowywaniu
i dystrybucji owoców. Z pasją i zaangażowaniem wspieramy
polskich sadowników od 10 lat.
Technologia SmartFresh™:
• zastosowanie w kontenerach, chłodniach zwykłych i KA/ULO
• utrzymuje wysoką jędrność, soczystość, smak owoców
• ogranicza ryzyko wystąpienia oparzelizny powierzchniowej
• zmniejsza straty podczas długiego przechowywania (także z
powodu gorzkiej zgnilizny)
• zwiększa efektywność i opłacalność przechowywania,
transportu, sprzedaży
• Nowa, rozszerzona rejestracja - gruszki, śliwki, brokuł,
kapusta pekińska.
Oferujemy naszym klientom doradztwo i wsparcie techniczne
podczas zbioru i przechowywania.
Marcin Piesiewicz:
697 884 205,
[email protected]
Przemysław Badowski:
697 884 235,
[email protected]
Adam Paradowski:
602 319 671,
[email protected]
© 2015 SmartFresh Quality System jest chronionym znakiem handlowym i serwisowym zastrzeżonym dla Athena Polska.
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje
zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.
Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
16
Nie chcesz
mieć gorączki
– stłucz
termometr!
Bellis
®
Sposób na gorzkie problemy przechowalnicze...
...teraz także w uprawie gruszy!
Do stosowania w uprawie jabłoni i gruszy
Dwie nowoczesne substancje aktywne
Krótki okres karencji
Wysoka efektywność stosowania
Polecany w IPO
BASF Polska Sp. z o.o., infolinia: (22) 570 99 90, www.agro.basf.pl
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie
i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
WYDAWCA: PLANTPRESS sp. z o.o.
ul. Juliusza Lea 114a, 30-133 Kraków
tel. 12 636-18-51
WOJCIECH GÓRKA
redaktor naczelny
[email protected], tel. 600 489 563
ANITA ŁUKAWSKA
[email protected], tel. 600 489 618
INFORMACJE O REKLAMACH:
Biuro reklamy i ogłoszeń:
[email protected]
NAKŁAD: 10 000 egz.
DRUK: Colonel, Kraków
POLECAMY
Nowe branżowe czasopismo sadownicze
czereśnia
nr 1/2015
| egzempla
rz bezp
łatny
czereśnia
®
sierpień
Sposób na gorzkie problemy przechowalnicze...
cena 12,00 zł
w tym VAT 5%
6
Podkładki dla gruszy
Luna... i życie nabiera smaku!
36
53
Problemy
w zwalczaniu mszyc
58
Uwaga
na szkodniki
w owocach na eksport
www.plantpress.pl
IV LETNIE
POKAZY CZ
EREŚNI
...teraz także w uprawie gruszy!
Nowy standard w ochronie upraw ogrodniczych:
• wyższa skuteczność w zwalczaniu najważniejszych chorób
• dłuższe przechowywanie po zbiorze
• poprawa zdrowotności roślin
• lepsza jakość plonów
88
OWE
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem
przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na
zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zalecanych środków bezpieczeństwa.
Bayer CropScience, Al. Jerozolimskie 158, 02-326 Warszawa, tel. 22 572 36 12, fax 22 572 36 03
Luna Experience prasa 205x285+5 jablka.indd 1
l
Bellis
8/2015
Nowość w zwalczaniu
chorób przechowalniczych
jabłek i gruszek!
dostępne z nr sierpniowym
www.plan
tpress.p
ISSN 1895-4480
INDEKS 225029
8/2015
INFORMATOR SADOWNICZY
nr 6/2015 • www.ogrodinfo.pl
• egzemplarz bezpłatny
Powyższy aforyzm to jedno w wielu dokonań lingwistyczno-filozoficznych Lecha Wałęsy (zbieżność
wspomnienia o nim z niedawnym
zaprzysiężeniem kolejnego prezydenta RP jest absolutnie przypadkowa – ot, dłużej z napisaniem tego
felietonu nie dało się zwlekać). Tytułowa złota myśl coraz wyraźniej
kształtuje myślenie i postępowanie
naszych krajan. Łączenie skutków
z przyczynami zawsze bywało kłopotliwym zajęciem, nic więc dziwnego, że ludziska stale kombinowali nad sposobem ominięcia takich
żmudnych przemyśleń. Gdy wydawało im się, że znaleźli sposób, szybko
przywoływali ich do porządku liderzy – władcy lub inni politycy, kupcy,
uczeni. Tak mi się widzi, że dzisiaj
nasze społeczne elity coraz chętniej
skłaniają się do koncepcji poluzowania reżimu racjonalnego myślenia
– pokusa znalezienia szybkich i tanich rozwiązań jest coraz silniejsza. Wiele społecznych autorytetów (osób czy instytucji), otwarcie
wygłasza poglądy nieskażone wiedzą i potrafi być z tego dumne. Powstają koncepcje wykorzystania
tych potencjałów dla wsparcia borykających się z oporami przeróżnej materii władz gospodarczych czy
politycznych (zwłaszcza). Korzyścią
dodatkową, o jakiej się skromnie
raczej nie wspomina, jest możliwość poczynienia w kraju sporych
oszczędności. Takie autorytety
(może nie wszystkie, ale jednak
większość) chętnie zgodziłyby się
na pracę za co łaska, niosąc budżetowi ulgę. Co prawda, na przykład na naukę nie szastamy jakoś
specjalnie pieniędzmi, ale nawet te
0,9% budżetu państwa piechotą nie
chodzi…
Otóż uwodzicielski wdzięk koncepcji rozwiązywania problemów przez
ich ignorowanie nie jest niczym nowym nie tylko w Polsce – ludzkość
już tak ma.
Na naszym podwórku (w sadzie znaczy się) nie jest inaczej. Przykład:
„od zawsze” były ze trzy patogeny
powodujące raki u drzew owocowych. Nie żeby były nieważne, ale
dało się je jakoś trzymać w ryzach.
Teraz, dzięki cierpliwemu „dłubaniu”
w temacie przez prof. Marka Grabowskiego z UR w Krakowie wiadomo już, że gatunków grzybów odpowiedzialnych za choroby drewna
i kory jest co najmniej kilkanaście
(prace trwają…). Pytanie, ilu sadowników przyjęło do wiadomości,
że problem się skomplikował (wiadomo już też, że patogeny pracują
zimą – podczas kilkudniowych odwilży, a drzewa dopóki w spoczynku
– są bezbronne). Ilu „przestawiło”
się na opryskiwanie sadów także
zimą? Fakt, chwili spokoju człowiek
już nie ma: ledwie do wapnia (minimum sześć razy) się przyzwyczaił, to
mu każą z mocznikiem jesienią (trzy
zabiegi) wyjeżdżać. A teraz jeszcze
i zimą?! A w życiu… gadanie austriackie – albo szkółkarz skrewił ochronę u siebie, albo te preparaty dzisiaj
są do niczego, albo jeszcze co innego. Ale żeby raki? – nawet jeszcze
u tatusia w sadzie nie widziałem…,
chociaż: na tych ‘Starkingach’ dawały popalić, ale to się szybko wyrwało
i był spokój.
Sporty ‘Red Deliciousa’ wracają… szukają ich ludzie, sadzą masowo. Zresztą co tu daleko RD szukać – mamy
sporo ‘Gali’. Problem rośnie…
Cóż, jak ktoś powiedział
– racjonalnie postępujemy dopiero wtedy,
kiedy inaczej już się nijak nie da.
Produkcja jabłek
w Polsce i we Francji
107
Przeszłość
i przyszłość wiśni
Do stosowania w uprawie jabłoni i gruszy
Dwie nowoczesne substancje aktywne
Krótki okres karencji
Wysoka efektywność stosowania
Polecany w IPO
BASF Polska Sp. z o.o., infolinia: (22) 570 99 90, www.agro.basf.pl
ISSN 1895-4480
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie
i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
08/06/15 11:48

Podobne dokumenty