Informator Sadowniczy 6/2015
Transkrypt
Informator Sadowniczy 6/2015
egzemplarz bezpłatny NR www.ogrodinfo.pl nakład 10 000 egz. Do zbioru owoców Monika Strużyk, redakcja „MPS SAD” P odczas ubiegłorocznej wystawy FruitAkademia Show, która odbyła się na stadionie miejskim w Warce, wśród wielu maszyn szczególnym zainteresowaniem cieszyły się te, które ułatwiają zbiór i transport owoców – platformy, kombajny i przyczepy sadownicze. Maszyny te nie tylko usprawniają prace w sadzie, lecz także zapewniają większe bezpieczeństwo pracownikom w porównaniu z drabinami. Ponadto są przydatne podczas cięcia drzew oraz rozkładania/składania osłon przeciwgradowych w sadach. Do zbioru owoców i cięcia drzew Na stoisku firmy Królik, zorganizowanym łącznie z firmą Przybyszewski Artur Przybyszewski, która wraz z firmą Techsad zajmuje się dystrybucją platform Rosatello w Polsce, prezentowano m.in. samojezdną platformę Columbia do zbioru owoców i cięcia drzew (fot. 1 na str. 7). Platforma ta jest napędzana wysokoprężnym silnikiem spalinowym Lombardini LDW 1003 o mocy 18,6 kW, opcjonalnie Lombardini LDW 1404 (25,3 kW) lub Perkins 403C-11 (20,9 kW). W zależności od typu maszyny, szerokości jej podwozia (1,35 m lub 1,75 m), minimalna szerokość platformy wynosi: 1,35 m, 1,60 m lub 1,80 m, maksymalna odpowiednio: 2,80 m, 3,00 m lub 3,40 m. Natomiast minimal- na wysokość platformy to 1,10 m, a maksymalna 2,30 m lub 2,80 m. Zastosowano w niej elektryczny panel sterujący, który z powodzeniem zastępuje tradycyjne dźwignie zaworów hydraulicznych, co czyni jej obsługę prostą i wygodną. Eliminuje to również konieczność montażu dużej wiązki przewodów prowadzących do rozdzielaczy hydraulicznych. Układ hydrauliczny służy do napędu i sterowania kołami jezdnymi, podnoszenia platformy, rozsuwania podestów, poziomowania platformy, uruchamiania hamulców, unoszenia i opuszczania przedniego i tylnego podnośnika. Za pomocą dźwigni umieszczonej przy stanowisku operatora rozsuwanie podestów jest szybkie i łatwe. Oferowany w opcji dodatkowej napęd na cztery koła i niezależne koła skrętne obu osi, zapewniają 7 PL ISSN 2081-2124 Czy można poprawić jakość jabłek i gruszek podczas przechowywania? Dr Krzysztof P. Rutkowski, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach D o głównych wyróżników jakościowych jabłek i gruszek zaliczamy wygląd (wielkość, powierzchnia rumieńca, barwa podstawowa skórki, brak uszkodzeń) oraz cechy wewnętrzne, a wśród nich jędrność i smak owoców związany z zawartością ekstraktu oraz ich kwasowością. Podstawowymi wyzwaniami stawianymi nowoczesnemu przechowalnictwu owoców są ograniczenia: niekorzystnych zmian wspomnianych cech jakościowych oraz strat związanych z występowaniem chorób przechowalniczych. Postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy można również poprawić jakość owoców podczas przechowywania. Jakość owoców Obecnie obowiązującym dokumentem, regulującym jakość owoców i warzyw (w tym jabłek i gruszek) w obrocie handlowym jest Rozporządzenie Wykonawcze Komisji (UE) nr 543/2011 z 7 czerwca 2011 r. z późniejszymi zmianami. Obejmuje ono przede wszystkim wymagania minimalne dotyczące wielkości, powierzchni wybarwienia oraz do- puszczalnych uszkodzeń w poszczególnych klasach jakości. Wśród wymagań dotyczących dojrzałości odnajdujemy zapis, że stopień rozwoju i dojrzałości owoców musi umożliwiać im kontynuowanie procesu dojrzewania oraz osiągnięcie stopnia dojrzałości wymaganego w odniesieniu do cech danej odmiany. Dodatkowo dla jabłek stanowi się, że aby zweryfikować wymagania minimalne dotyczące dojrzałości, można uwzględnić Dokarmianie ziarnkowych przed zbiorami Mgr inż. Zbigniew Marek, główny specjalista ds. sadownictwa – Timac Agro Polska W większości sadów plonowanie jest w tym roku bardzo obfite, ale są też gospodarstwa, w których owocowanie będzie słabsze od zeszłorocznego. Różnice te oraz fakt, że nie wszystkie sady są nawadniane, wymuszają różne podejście do tematu dokarmiania i nawożenia w okresie przedzbiorczym. Gdy owoców nie ma za wiele Przy średniej i małej ilości owoców na drzewach, we wrześniu zazwyczaj ograniczamy się do dokarmiania wapniem, najlepiej za pomocą nawozów bezazotowych. Powszechnie wykorzystuje się do tego celu chlorek wapnia, który jest skutecznym i najtańszym nawozem wapniowym, o tej porze roku niemal całkowicie bezpiecznym w stosowaniu. Są nawet zalecenia mówiące o zastosowaniu wysokoprocentowego roztworu chlorku, powodującego wręcz uszkodzenie liści. Jest to dość drastyczne, ale skuteczne działanie, warte polecenia szczególnie przy małej ilości owoców na drzewie. W takich przypadkach owoce często są przerośnięte, a pobrany przez nie wapń – mocno rozcieńczony. Pamiętajmy jednak, że poparzone liś cie nie będą mogły już pracować na rzecz przygotowania drzew do spo- czynku zimowego. Przy braku aktywnych fizjologicznie liści, pod znakiem zapytania stawia się też sens jesiennego dokarmiania borem i cynkiem po zbiorach. Należy przypuszczać, że przedwczesna defoliacja może mieć negatywny wpływ na proces różnicowania pąków kwiatowych. Działanie takie nie powinno natomiast wpłynąć na pogorszenie mrozoodporności, ze względu na wysoki poziom wysycenia tkanek wapniem. Do ostatnich zabiegów wykorzystuje się też czasem saletrę wapniową. Zawarty w niej azot ma pomóc dłużej utrzymać zieloną barwę zasadniczą skórki. Trzeba jednak pamiętać, że zastosowanie tego nawozu może negatywnie wpłynąć na wybarwianie się owoców. Ponadto, przy małej ilości owoców dodatkowy azot może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dość nową na naszym rynku grupę nawozów wapniowych stanowią 6/2015 wrzesień FOT. 1. Barwa gruszek przechowywanych w temperaturze –0,5°C i 3°C (owoc poniżej) 14 W NUMERZE: Ostatnie zabiegi ochrony przed zbiorem owoców 2 Zwalczanie zwójkówek przed zbiorem owoców 9 Obiekty przechowalnicze przed sezonem 10 Roztocze (cz. II) Szkodniki krzewów owocowych i truskawek 12 FOT. 1. Żółknięcie owoców lub obecność rumieńca na odmianach o zielonych owocach nie są akceptowane przez większość odbiorców 6 2 Ostatnie zabiegi ochrony przed zbiorem owoców Dr Hanna Bryk, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach O chrona jabłoni i grusz prowadzona w drugiej połowie lata, ukierunkowana jest głównie na zapobieganie chorobom przechowalniczym owoców. Powinna być rozpoczęta na kilka tygodni przed ich zbiorem. Owoce odmian osiągających dojrzałość zbiorczą we wrześniu, powinny być chronione w tym celu już w lipcu, natomiast zbierane w październiku – w sierpniu. Nie można zatem wszystkich odmian chronić jednakowo. Około sześć tygodni przed zbiorem zaczynamy stosować fungicydy przeciwko najgroźniejszej chorobie – gorzkiej zgniliźnie jabłek i gruszek (fot. 1), a następnie przeciwko szarej pleśni i innym chorobom, które lokalnie mogą stwarzać problemy. Nie należy zapominać także o par- chu przechowalniczym. Wprawdzie intensywna walka z parchem jabłoni już za nami, jednak nadal trzeba prowadzić lustracje sadu i w miarę potrzeby interweniować. Nawet niewielkie źródło zakażenia, w postaci „żywych” (zarodnikujących) plam na liściach, może być przyczyną porażenia owoców przy deszczowej pogodzie. Efektem mogą być plamy parcha późnego, rozwijające się jeszcze przed zbiorem jabłek, lub parcha przechowalniczego, które pojawią się dopiero podczas przecho- wywania. Z uwagi na to zagrożenie, ochrona sadów powinna być kontynuowana przy użyciu preparatów kontaktowych, aż do zbioru owoców. Intensywność ochrony przed gorzką zgnilizną zależy od trzech czynników: obecności źródła choroby w sadzie, podatności odmiany jabłoni lub gruszy i warunków atmosferycznych. Im bardziej podatna odmiana i więcej deszczu w okresie przedzbiorczym, tym więcej zabiegów należy wykonać. Ochrona owoców przed szarą pleśnią przed zbiorem ma charakter uzupełniający, gdyż podstawowe zabiegi powinny być wykonane w czasie kwitnienia jabłoni i grusz, kiedy dochodzi do zakażenia grzybem Botrytis cinerea. Infekcje owoców przed zbiorem zachodzą tylko poprzez uszkodzenia skórki. Zapewnić ochronę i bezpieczeństwo KAŻDY RODZAJ PIĘKNA WYMAGA SZCZEGÓLNEJ OPIEKI • Nowy fungicyd do ochrony jabłoni • Niezwykle efektywny w zwalczaniu: parcha, mączniaka i szarej pleśni • Odporny na zmywanie przez deszcz (opad w wysokości 30-60 mm w godzinę po zastosowaniu nie zmywa produktu) • Możliwy do zastosowania w bardzo szerokim zakresie temperatur • Działa interwencyjnie do 48 godzin, zapobiegawczo 5 dni • Dostosowany do Integrowanej Produkcji Roślin Ty produkujesz – my chronimy www.dupont.pl DuPont TM Fontelis ® fungicyd Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. Opróżnione opakowania przepłukać trzykrotnie wodą, a popłuczyny wlać do zbiornika opryskiwacza z cieczą użytkową. Opróżnione opakowania po środku zwrócić do sprzedawcy, u którego środek został zakupiony. Fontelis®, DuPont TM, The miracles of science TM – znaki handlowe zarejestrowane przez E.I. Du Pont de Nemours & Co. (Inc.). Zestaw preparatów zarejestrowanych do stosowania w okresie przedzbiorczym, jest w tym roku bardzo bogaty i obejmuje 10 środków do ochrony jabłoni i 7 do ochrony gruszy (tabela na str. 4). Kierując się właściwościami preparatu, spektrum zwalczanych chorób, czy – w końcu – ceną, można wybrać fungicyd odpowiedni do sytuacji w konkretnym sadzie. Celowe jest stosowanie preparatów działających przeciwko kilku chorobom jednocześnie. Daje to oszczędności ekonomiczne, mniejsze skażenie środowiska, a co bardzo ważne dla konsumenta – mniejszą ilość środków chemicznych nanoszonych na owoce. Wymienione preparaty należą do różnych grup chemicznych i zaleca się ich używanie w rotacji, co zapobiega powstawaniu odporności grzybów na fungicydy. Należy szczególnie pamiętać, że grzyby uodporniają się nie tylko na konkretną substancję czynną preparatu, ale na całą grupę chemiczną (np. benzimidazole, strobiluriny), do której ta substancja należy. W tym kontekście trzeba przypomnieć, że kilka substancji aktywnych wchodzących w skład preparatów przedzbiorczych należy do grupy karboksyamidów (SDHI). Są to: boskalid (składnik środka Bellis 38 WG), pentiopirad (składnik środków Fontelis 200 SC i Orlian 200 SC) oraz fluopyram (Luna Experience 400 SC). Drugim powodem, dla którego nie należy używać kilkakrotnie środków zawierających tę samą substancję chemiczną, jest obawa o nadmierną kumulację substancji aktywnych (s.a.) w owocach. Powszechną praktyką przy sprzedaży owoców, staje się sprawdzanie poziomu pozostałości środków ochrony roślin (ś.o.r.). Ilość pozostałości powinna być niższa od obowiązujących norm wyrażonych jako NDP (Najwyższy Dopuszczalny Poziom) lub MRL (Maximum Residual Level). W państwach Unii Europejskiej normy MRL są jednakowe, natomiast importerzy owoców spoza UE mają własne normy. Niektórzy odbiorcy owoców (np. sieci supermarketów w Niemczech), ustalają własne kryteria, np. sumują pozostałości albo limitują liczbę substancji czynnych do 3 lub 4, nawet jeżeli są one na poziomie niższym od wartości dopuszczalnych. Spełnienie takich wymagań jest dosyć trudne z uwagi na różnorodność pestycydów używanych w sezonie wegetacyjnym przeciwko różnym chorobom i szkodnikom. 3 FOT. 1. Gorzka zgnilizna jabłek Ograniczeniu poziomu pozostałości s.a. w owocach służy także bezwzględne zachowanie okresu karencji preparatów. Wielokrotnie w naszych badaniach stwierdzaliśmy, że fungicydy, niezależnie od grupy chemicznej, inaczej rozkładają się w owocach rosnących na drzewie, a inaczej w zebranych. Degradacja s.a. w owocu na drzewie zachodzi szybko, natomiast w przechowywanym przebiega bardzo wolno lub nie zachodzi wcale. Nawet po sześciu miesiącach przechowywania jabłek w chłodni zwykłej, stwierdzaliśmy w nich jeszcze obecność składników różnych preparatów chemicznych (oczywiście poniżej wartości NDP). Dlatego tak ważne jest dotrzymanie wyznaczonej dla każdego ś.o.r. karencji. Właściwie wybrać Porównując efektywność wymienionych w tabeli fungicydów w zwalczaniu gorzkiej zgnilizny jabłek, na pierwszym miejscu niewątpliwie należy wymienić Topsin M 500 SC. Jednak jego stosowanie w wielu sadach może być problematyczne, ze względu na możliwość obecności form odpornych grzybów z rodzaju Neofabraea (sprawców choroby). Należałoby zbadać poziom odporności tych grzybów we własnym sadzie na benzimidazole. Efektywność pozostałych fungicydów jest na podobnym poziomie. Jeżeli w czasie kwitnienia, nie zastosowano fungicydów przeciwko szarej pleśni, to przed zbiorem powinno się wybrać preparat zwalczający oprócz gorzkiej zgnilizny, także szarą pleśń. Im bliżej terminu zbioru będzie użyty, tym efektywność przeciwko szarej pleśni będzie większa. W sadach, w których w ubiegłych latach zauważono występowanie antraknozy jabłek (fot. 2) i gruszek, należy wybrać Switch 62,5 WG lub Bellis 38 WG, ponieważ środki te są najbardziej skuteczne w zwalczaniu grzybów Glomerella spp., sprawców choroby. Natomiast w sadach, w których stwierdzono gnicie jabłek porażonych przez Neonectria galligena (fot. 3 na str. 4) lub występuje dużo rakowatych ran w koronach drzew, dobrym wyborem będzie nowozarejstrowany środek Luna Experience 400 SC. Jeden ze składników tego preparatu – tebukonazol, skutecznie ogranicza rozwój grzyba N. galligena. Oprócz środków chemicznych, zarejestrowane są aktualnie także dwa środki biologiczne zawierające pożyteczne mikroorganizmy: BoniProtect (do ochrony jabłek i gruszek) oraz Polyversum WP (do ochrony gruszek). Mogą one stanowić uzupełnienie programu ochrony przed chorobami, gdyż ze względu na brak okresu karencji, można je stosować bardzo blisko terminu zbioru. Trzeba tylko pamiętać, że zabezpieczają one owoce tylko przed chorobami przyrannymi, natomiast nie są skuteczne przeciwko gorzkiej zgniliźnie jabłek i gruszek. FOT. 2. Antraknoza jabłek Niektóre fungicydy wymienione w tabeli i stosowane na krótko przed zbiorem, mogą także ograniczyć występowanie chorób przyrannych, głównie mokrej zgnilizny (Penicillium expansum). Efektywnym sposobem zapobiegania tym chorobom jest przede wszystkim dbałość o jakość owoców – zwalczanie szkodników uszkadzających ich skórkę oraz ostrożny zbiór, przesypywanie i transport do chłodni. Przed sezonem należy zadbać o stan skrzyń, na których mogą się rozwijać różne grzyby, w tym P. expansum. Przy wykonywaniu zabiegów przeciwko chorobom przechowalniczym owoców bardzo ważne są: odpowiednia dawka preparatu, sprawny opryskiwacz oraz technika zabiegu zapewniające dokładność 4 Geoxe Kluczowe zalety produktu Produkt najlepiej przygotowuje jabłka oraz gruszki do przechowania i sprzedaży na najbardziej wymagających rynkach: 1. Wyjątkowa substancja aktywna: • jedna substancja aktywna (bardzo ważne w strategii zmierzającej do niskiej liczby substancji aktywnych) • bardzo niski poziom pozostałości (5-25% MRL EU – ważne w przypadku klientów ograniczających sumę procentowych zawartości substancji aktywnych) 2. Bardzo dobra efektywność przeciwko kluczowym patogenom wywołującym straty w trakcie przechowywania (porównywalna ze Switch): • udowodniona wysoka skuteczność • szerokie spektrum zwalczanych patogenów • sprawdzone działanie w ochronie wielu gatunków owoców 3. Łatwość użycia: • najkrótsza na rynku karencja środka – tylko 3 dni • dawka idealnie dostosowana do wielkości drzew (nowość – dawka przeliczana na powierzchnię ściany owoconośnej) • preparat przydatny w wielu programach ochrony przedzbiorczej 4. Niskie ryzyko powstawania odporności • substancja aktywna stosowana tylko do ochrony przed chorobami przechowalniczymi • brak innej substancji z tej grupy chemicznej zarejestrowanej w ochronie sadów Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Należy zwrócić szczególną uwagę na zwroty i symbole (oznaczenia) ostrzegawcze oraz zalecane środki ostrożności zamieszczone i opisane na etykiecie produktu. Zabezpiecz swoje owoce przed chorobami przechowalniczymi i sprzedawaj je na najbardziej wymagających rynkach! Syngenta Polska Sp. z o.o., ul. Szamocka 8, 01-748 Warszawa, tel.: (22) 32 60 601, fax: (22) 32 60 699, www.syngenta.pl 4 www.ogrodinfo.pl 3 WYKAZ ŚRODKÓW ochrony roślin zarejestrowanych do zwalczania chorób przechowalniczych w okresie przedzbiorczym Fungicyd/dawka na ha Merpan 480 SC 3,5 l Fontelis 200 SC 0,75 l Orlian 200 SC 0,75 l Substancja aktywna Grupa Karencja Zwalczane choroby chemiczna (dni) chemiczne kaptan ftalimidy 28 gorzka zgnilizna jabłek pentiopirad karboksyamidy 21 szara pleśń jabłek pentiopirad karboksyamidy 21 szara pleśń jabłek Luna Experience 400 SC fluopyram 0,75 l + tebukonazol anilidy + triazole 14 Topsin M 500 SC 1,5 l benzimidazole 14 Zato 50 WG 0,2 kg Bellis 38 WG 0,8 kg Geoxe 50 WG 0,45 kg Switch 62,5 WG 0,75 kg tiofanat metylu trifloksystrobina strobiluryny 14 boskalid anilidy + piraklostrobina strobiluryny 7 fludioksonil 3 fenylopirole 3 cyprodynil +fludioksonil anilinopirymidyny fenylopirole 0,75–1 kg 3 gorzka zgnilizna jabłek i gruszek, parch przechowalniczy jabłek i gruszek, szara pleśń jabłek i gruszek, brunatna zgnilizna jabłek i gruszek, mokra zgnilizna jabłek i gruszek gorzka zgnilizna jabłek, gorzka zgnilizna gruszek, brunatna zgnilizna gruszek gorzka zgnilizna jabłek gorzka zgnilizna jabłek i gruszek, mokra zgnilizna gruszek gorzka zgnilizna jabłek i gruszek, szara pleśń jabłek i gruszek, mokra zgnilizna jabłek i gruszek gorzka zgnilizna jabłek, szara pleśń jabłek gorzka zgnilizna gruszek, szara pleśń gruszek, mokra zgnilizna gruszek, brunatna zgnilizna gruszek biologiczne BoniProtect 1 kg Aureobasidium pullulans preparat biologiczny 0 Polyversum WP 0,15 kg Pythium oligandrum preparat biologiczny 0 szara pleśń jabłek i gruszek, mokra zgnilizna jabłek i gruszek, brunatna zgnilizna jabłek i gruszek szara pleśń gruszek, inne choroby przechowalnicze gruszek FOT. 3. Jabłka porażone przez Neonectria galligena pokrycia roślin cieczą roboczą. Ważne jest „dopryskanie” wszystkich owoców, ponieważ fungicyd zadziała tylko wówczas, kiedy dotrze także do tych ukrytych w środku i na szczycie korony. Poza prawidłową ochroną przedzbiorczą duży wpływ na nasilenie chorób przechowalniczych mają także: prawidłowe wyznaczenie terminu zbioru, niezbieranie owoców w czasie deszczu, odrzucanie jabłek uszkodzonych przez szkod- niki oraz dobre zaopatrzenie owoców w wapń. Pierwiastek ten jest odpowiedzialny głównie za tempo dojrzewania owoców w chłodni i rozwój chorób fizjologicznych. W przypadku szarej pleśni stwierdzono, że jabłka z wyższą zawartością tego pierwiastka w mniejszym stopniu ulegają tzw. gniciu gniazdowemu, niż owoce zawierające mniej wapnia. fot. 1–3 H. Bryk 5 Nowość w zwalczaniu chorób przechowalniczych jabłek i gruszek! Luna... i życie nabiera smaku! Nowy standard w ochronie upraw ogrodniczych: • wyższa skuteczność w zwalczaniu najważniejszych chorób • dłuższe przechowywanie po zbiorze • poprawa zdrowotności roślin • lepsza jakość plonów Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zalecanych środków bezpieczeństwa. Bayer CropScience, Al. Jerozolimskie 158, 02-326 Warszawa, tel. 22 572 36 12, fax 22 572 36 03 6 1 pożywki zawierające mrówczan wapnia. Oprócz wysokiej skuteczności cechuje je wysoki poziom bezpieczeństwa stosowania oraz dobra mieszalność. Gama tych produktów jest coraz szersza, niektóre zawierają aminokwasy i dodatkowo np. mangan, co świetnie się wpisuje w programy dokarmiania utrwalające zieloną barwę zasadniczą skórki. Warto przy tej okazji nadmienić, że mangan – w przeciwieństwie do azotu – nie blokuje powstawania rumieńca. Bardzo wysoką skutecznością charakteryzują się preparaty algowe i te, w których wapń skompleksowany został aminokwasami. Zwracam uwagę, że gotowe preparaty, w których wapń został „fabrycznie” skompleksowany aminokwasami, to nie to samo co mieszanka „zbiornikowa”, którą możemy samodzielnie stworzyć w beczce opryskiwacza. Co prawda koncentraty aminokwasowe mają zdolność samoistnego „kompleksowania”, ale wymaga to czasu, który różnie jest szacowany przez specjalistów (od 40 minut do kilku godzin). Trzeba więc zadać sobie pytanie: czy zawsze dysponujemy takim czasem gdy wykonujemy zabiegi? Oczywiście, nie neguję pozytywnego działania wynikającego z dodawania koncentratów aminokwasowych do roztworu chlorku wapnia, lub innych nawozów – z całą pewnością poprawią one bezpieczeństwo i skuteczność zabiegów. FOT. 3. Dokarmianie fosforem jest stosowane w celu poprawienia wybarwiania jabłek odmian dwukolorowych FOT. 2. Jabłka odmiany ‘Golden Delicious’ powinny jak najdłużej pozostać zielone suje w okresie przedzbiorczym) nie powinno już spowodować wtórnego wzrostu. Przy obfitym owocowaniu nie warto oszczędzać na dokarmianiu, wskazane jest też jednoczesne zastosowanie tzw. biostymulatorów. Zasada jest następująca: im silniejsze owocowanie i trudniejsze warunki bytowe dla drzew lub do wykonywania zabiegów – tym lepszej jakości powinny być stosowane odżywki i bardziej intensywne dokarmianie. Chodzi bowiem nie tylko o odpowiednią (szeroko rozumianą) jakość owoców, ale także o kondycję drzewa i znajdujących się na nim pąków kwiatowych. Z tego względu wysokie plonowanie wymusza stosowanie dokarmiania kompleksowego nawozami wieloskładnikowymi, również z uwzględnieniem mikroelementów. łatwiej jest uzupełnić niedobory składników pokarmowych, trudniej szybko przeprowadzić ręczne przerzedzanie owoców (czasem tylko to działanie ratuje jakość plonu) czy zainstalować instalację nawadniającą. Niestety, pomimo, że w większości sadów w tym roku doszło do niemal idealnego opadu czerwcowego (pozostały po nim na drzewach prawie wyłącznie owoce z kwiatów centralnych), w wielu sadach z powodu braku nawadniania dojdzie do drastycznego zdrobnienia owoców. Musimy mieć świadomość, że jeśli czynnikiem ograniczającym plonowanie będzie niedobór wody – nie pomoże dodatkowe nawożenie, dokarmianie czy stosowanie biostymulatorów. Jeśli doszło do osłabienia drzew z powodu ich opanowania przez szkodniki (np.: przędziorki lub pordzewiacze), to oprócz zabiegu pestycydem konieczne jest jak najszybsze dokarmienie drzew za pomocą nawozów algowych lub wieloskładnikowych z dodatkiem aminokwasów. W takich wypadkach wprowadzenie preparatów o działaniu biostymulującym wydaje się być wręcz niezbędne. Gdy drzewa są przeciążone Poprawić wybarwienie Zdarza się, że drzewa są przeciążone owocowaniem, a wśród przyczyn można wymienić między innymi: – nadmierne zawiązanie owoców i nieskuteczne przerzedzanie (lub jego brak); – niedostateczne nawożenie; – niedobór wody (nawet okresowy); – osłabienie kondycji drzewa spowodowane chorobami i szkodnikami. Trzeba wtedy jak najszybciej podjąć działania ratujące sytuację. Naj- W przypadku odmian o zielonych owocach należy unikać nadmiernego nawożenia i dokarmiania fosforem (fot. 1 na str. 1; fot. 2), które powoduje powstawanie niepożądanego rumieńca lub żółknięcie jabłek już na drzewie. Korzystamy natomiast z dokarmiania manganem i innymi składnikami pokarmowymi wydłużającymi żywotność chlorofilu. Specjaliści wskazują, że dokarmianie manganem w okresie przedzbiorczym (3–4 ty- Przy wysokim plonowaniu pieniądze wydane na dokarmianie są szybko zwracającą się inwestycją. Przy obfitym owocowaniu W takim wypadku nie powinniśmy się ograniczać do dokarmiania wyłącznie wapniem. Jeśli zastosowany program nawożenia posypowego uwzględniał wysokie plonowanie, dokarmiamy jeszcze azotem, magnezem oraz fosforem i potasem. Często też zachodzi potrzeba dodatkowego uzupełnienia składników pokarmowych w glebie, do czego najczęściej zalecane jest użycie saletry potasowej lub potasowo-wapniowej. Zawarte w nich składniki pokarmowe powinny być bardzo szybko pobrane przez drzewa, co nie tylko dokarmi owoce, ale również poprawi kondycję drzew przed spoczynkiem zimowym. Nie należy przy tym obawiać się wtórnego wzrostu drzew w okresie jesiennym, ponieważ przy obfitym plonowaniu „skupione” są one na wykarmieniu owoców. Pobudzenie drzew do ponownego, szkodliwego wzrostu wegetatywnego w okresie jesiennym spowodowane może być jednostronnym, nadmiernym nawożeniem azotowym przez cały wcześniejszy okres wegetacji i/lub zaburzenia w gospodarce hormonalnej. W normalnych warunkach, fizjologia drzew w okresie jesiennym (po zbiorach) nastawiona jest na przygotowanie się do spoczynku zimowego i samo (nawet obfite) nawożenie wieloskładnikowe z przewagą potasu (a takie się sto- FOT. 4. Przy odpowiednim dostępie światła nie ma problemów z wybarwianiem owoców godnie przed zbiorem) powinno być tylko uzupełnieniem i utrwaleniem efektu wcześniejszego dokarmiania magnezem, manganem, żelazem i cynkiem. Dokarmianie potasem i fosforem celowane jest przede wszystkim na poprawę wybarwienia owoców czerwonych i dwukolorowych (fot. 3). Należy jednak pamiętać, że odmiany takie jak ‘Szampion’ czy ‘Jonagold’ (wszystkie sporty) są wrażliwe na „przekarmienie” potasem, co sprzyja powstawaniu oparzelizny w okresie przechowywania owoców. Dla tych odmian dużo lepiej sprawdza się „malowa- nie” owoców poprzez dokarmianie fosforem. Pamiętajmy jednak, że dokarmianie potasem i fosforem, a także wysokie wahania temperatury w okresie poprzedzającym zbiory, to czynniki tylko sprzyjające dobremu wybarwianiu się jabłek. Natomiast tym absolutnie decydującym jest odpowiedni dostęp światła do owoców (fot. 4) – bez niego pozostałe czynniki nie wystarczą. Jeśli więc jest to potrzebne – należy w odpowiednim czasie wykonać cięcie letnie. fot. 1–4 Z. Marek 7 1 FOT. 1. Samojezdna platforma firmy Rosatello FOT. 2. Przyczepa pomocnicza WP-3DL FOT. 4. Samojezdna platforma sadownicza wyprodukowana przez Centrum Techniki Sadowniczej Karola Mydłowskiego wymi rolkami (trzeci rząd), jak również z jednym rzędem rolek mniej. Jest również możliwość zamontowania rampy wyładunkowej opuszczanej hydraulicznie. Obie przyczepy mają ładowność 2000 kg. Kombajn do zbioru jabłek FOT. 3. Wózek sadowniczy oraz nadstawka WS/3S/4S(H) na wózki trzypaletowe z dwiema osiami skrętnymi maszynie dobrą manewrowość. Przednie koła są kierowane za pomocą kierownicy, tylne – joysticka. Platforma jest też wyposażona w czujnik automatycznego systemu kierowania. Natomiast system poziomowania poprzecznego zapewnia stabilną pracę platformy na skłonach o pochyleniu do 18%. Transport skrzyń na platformie ułatwiają (w zależności od opcji) rolki transportowe lub układ łańcuchów napędzany silnikiem hydraulicznym. Obie wersje umożliwiają zmianę rozstawu układu transportującego. Platforma może być wyposażona z przodu i z tyłu w trzy różne podnośniki skrzyń: równoległoboczny, w windę z rolkami lub podnośnik specjalny wąski do skrzyń z polietylenu. Ponadto może mieć dyszel transportowy i zaczep przyczepy – mogą być wykorzystywane do jej transportu za pomocą ciągnika do miejsca pracy i podczepiania przyczepy pomocniczej. Prezentowana w Warce platforma była zagregowana z przyczepą pomocniczą WP-3DL (fot. 2) produkcji firmy Królik. Ten dwuosiowy wózek służy do przewożenia trzech pełnych skrzyniopalet na podeście dolnym i trzech pustych – na górnym. Jego zadaniem jest wspomaganie platformy podczas zbioru. Zamiast rozładowywać pełne skrzyniopalety w międzyrzędziach, można w łatwy sposób przesunąć je na wózek, pobierając jednocześnie pustą skrzyniopaletę z górnego poziomu. Oba podesty wyposażone są w przenośniki rolkowe. Dzięki dwóm osiom skrętnym wózek prowadzony jest śladem platformy. Firma ta prezentowała również inne wózki sadownicze własnej produkcji oraz nadstawkę WS/3S/4S(H) na wózki trzypaletowe z dwiema osiami skrętnymi (fot. 3). Umożliwia ona ich zamianę na platformę, która również mieści trzy palety. Platforma jest mocowana do wózka za pomocą pasów. Dopuszczalna ładowność platformy to 1400–1800 kg. Jest ona wyposażona w składane podesty robocze i barierki. Podłoga platformy o wymiarach 5,3 m x 1,73 m, wykonana jest z ryflowanej blachy aluminiowej o grubości 3 mm, podobnie jak podłoga wózków, do których współpracy jest przystosowana. Przyłączając standardowy wózek do skrzyniopalet oraz taki zmodernizowany, uzyskujemy zestaw do zbioru owoców lub cięcia drzew z całej ich wysokości. Samojezdna platforma sadownicza Na stoisku Centrum Techniki Rolniczej Sp. z o.o. ze Środy Wielkopolskiej prezentowano samojezdną platformę sadowniczą (fot. 4), wyprodukowaną przez Centrum Techniki Sadowniczej Karola Mydłowskiego. Jej jednostkę napędową stanowi silnik wysokoprężny o pojemności 1,9 l. Zużycie paliwa wynosi 1 l/godz. Platforma jest sterowana za pomocą pulpitu wyposażonego w kierownicę i dźwignię do obsługi hydraulicznej skrzyni bezstopniowej. Podnoszenie podestu platformy i wysuwanie bocznych balkonów odbywa się hydraulicznie, co umożliwia pompa o wydajności 25 l/min. Obie osie są niezależnie skrętne z kołami napędowymi. System barierek wysuwa się wraz z podestem na szerokość roboczą 2,4 m. Platforma ta ma również bezstopniową regulację prędkości – do 25 km/godz. Istnieje możliwość zamontowania autopilota oraz kompresora do sekatorów i pił pneumatycznych. Na platformie mieszczą się 3 skrzyniopalety, prześwit między podłogą a barierką zapewnia swobodny ich załadunek i rozładunek. Brak słupków bocznych oraz zaokrąglone barierki sprawiają, że można prowadzić maszynę bardzo blisko drzew bez uszkadzania gałęzi. Przyczepiana platforma sadownicza Mazowieckie Centrum Maszyn Sadowniczych z Warki prezentowało przyczepianą platformę sadowniczą PSN-260/2 (fot. 5 na str. 8). Maszyna jest łączona z dolnymi cięgnami TUZ ciągnika za pomocą zaczepu samokopiującego. Może współpracować z ciągnikiem klasy 0,6 lub wyższej, wyposażonym w układ hydrauliki zewnętrznej. Na platformie można umieścić trzy skrzyniopalety i do 6 osób obsługi (po 3 osoby po prawej i lewej stronie). Maksymalny udźwig wynosi 2000 kg. Długość platformy to 4 m, a szerokość 1,3–2,6 m. Podesty boczne (wykonane z kratki pomostowej lub z blachy) mogą być wysuwane ręcznie lub hydraulicznie. Wysokość platformy jest regulowana hydraulicznie od 0,8 m do 2,6 m. Sterowanie nią może odbywać się z kabiny ciągnika lub rozdzielaczem umieszczonym na platformie. Na platformie mogą być też umieszczone: przenośnik rolkowy do skrzyniopalet oraz winda rozładowcza. Prezentowany model był wyposażony w kompresor linii Ecoline firmy Lisam. Montowany na dyszlu zaczepowym platformy może stanowić również samodzielne urządzenie zawieszane na TUZ ciągnika i napędzane od WOM. Wytwarza ciśnienie 9–11 bar i pozwala zasilić cztery narzędzia pneumatyczne. Na stoisku MCMS można było również zobaczyć przyczepę sadowniczą – wyładowczą, przeznaczoną do transportu skrzyniopalet (fot. 6). Dzięki zastosowaniu suwnicy rolkowej ramy głównej i burty tylnej oraz hydraulicznej regulacji wysokości ramy nośnej, możliwy jest samodzielny rozładunek przyczepy bez używania dodatkowego sprzętu. Minimalna wysokość załadunku przyczepy wynosi 0,25 m. Istnieje możliwość zakupu przyczepy bez funkcji hydraulicznej regulacji wysokości, a także z dodatko- Na stoisku firmy Landini-Tech ze Starej Warki prezentowano kombajn do zbioru jabłek Tecnofruit CF-105 (fot. 7), wyposażony w 4 podajniki pasowe z możliwością regulacji góra/dół, prawo/lewo oraz regulację prędkości przesuwu podajników pasowych niezależnie od prędkości jazdy i prędkości obrotowej silnika. Główny podajnik pasowy i napełniacz 8 8 7 z elektronicznym czujnikiem poziomu napełnienia skrzyni, zapewniają bezpieczny transport owoców. Napęd stanowi 3-cylindrowy silnik diesel Kubota D902 o mocy 17,65 kW spełniający normę Tier 3. Dwie platformy kombajnu o wymiarach 1,2 m x 0,3 m, są regulowane hydraulicznie: na zewnątrz i do środka oraz góra/dół, natomiast dwie kolejne (0,8 m x 0,3 m) regulowane są na zewnątrz i do środka. Urządzeniem można sterować za pomocą joysticka (opcjonalnie automatycznie – za pomocą czujnika mechanicznego lub sensora radarowego). Maksymalna prędkość maszyny to 8 km/godz. Podwójne sterowane koła przednie umożliwiają uzyskanie promienia skrętu 3,8 m. Masa kombajnu to 2060 kg. Ponadto może on zostać wyposażony m.in. w napęd na obie osie, dwa dodatkowe przenośniki pasowe, platformę i dodatkowy joystick pomocny podczas rozkładania sieci przeciwgradowych, pojemnik na owoce uszkodzone, sprężarkę i 4 sekatory Campagnola z przewodami lub przyłącza do dodatkowych przyczep. Kombajn prezentowano z zagregatowaną automatyczną przyczepą do skrzyniopalet (fot. 8). Przyczepa może przewozić jednocześnie do 16 pustych i do 3 pełnych skrzyniopalet. Hydrauliczna wymiana pojemników pozwala uzyskać krótki czas wymiany skrzyniopalet, co sprawia, że praca operatora jest łatwiejsza. Ponadto, hydrauliczne sterowanie tylnymi kołami przyczepy, pozwala śledzić dokładnie tor jazdy maszyny głównej i uzyskać mały promień skrętu. Przyczepa jest wyposażona w pięć funkcji hydraulicznych, które umożliwiają operowanie pustymi i napełnionymi skrzyniopaletami. Kombajn do zbioru jabłek Pluk-O-Trak prezentowała również firma Agropeks, importer maszyn Munckhof w Polsce. FOT. 5. Przyczepiana platforma sadownicza PSN-260/2 FOT. 9. Przyczepa włoskiej firmy Schwarz FOT. 6. Przyczepa sadownicza-wyładowcza, przeznaczona do transportu skrzyniopalet FOT. 10. Przyczepa marki Schwarz może przewozić nawet 30 skrzyniopalet Włoskiej marki Firma Activ z Belska Dużego zaprezentowała nowe, niskopodwoziowe przyczepy włoskiej marki Schwarz (fot. 9). Przystosowane są one do przewożenia skrzyniopalet (w zależności od modelu, 15 lub 30 sztuk – fot. 10). W ofercie firmy Activ znajdują się przyczepy z serii T oraz TX o lekkiej i bardzo wytrzymałej konstrukcji. Model T856 o masie własnej 1250 kg, może posłużyć do przewożenia ładunków o masie 8500 kg. Przyczepa ma długość 6,8 m i szerokość 1,4 m. Model TX 9961 (1400 kg), o długości 6,8 m i szerokości 2,25 m, mieści skrzynie z owocami o łącznej masie 9900 kg. Prezentowane przyczepy jednoosiowe w układzie tandem wyposażone były w koła bliźniacze. Ponadto m.in. w: system hamulców (w zależności od opcji – mechaniczne, hydrauliczne lub pneumatyczne), regulowaną podporę, system taśm do zabezpieczania i stabilizacji ładunku. Zintegrowane światła drogowe są zabezpieczone przed przypadkowym uszkodzeniem. Przyczepy te można również wykorzystać jako lawetę do przewożenia innych maszyn, np. platformy do zbioru owoców. Wówczas pomocne są takie akcesoria, jak aluminiowe rampy umożliwiające podjazd na lawetę. Przyczepy z serii TX pozwalają również na wychylenie podłogi, ułatwiając wjazd lub zjazd. Jedno- i dwuosiowe Firma P.P.H.U. „Wodziński” oferowała przyczepy rolnicze jedno- i dwuosiowe, zarówno sztywne, jak i wywrotki o ładowności 2,5 t; 3,5 t; 4,5 t; FOT. 7. Kombajn do zbioru jabłek TecnoFruit CF-105… FOT. 8. …i zagregatowana z nim przyczepa do skrzyniopalet 5,5 t oraz większe. Przyczepy te cechują się wytrzymałą konstrukcją oraz mają homologację. Na stoisku firmy można było zobaczyć m.in. platformę sadowniczą podnoszoną hydraulicznie (fot. 11). Sterowanie nią odbywa się z kabiny ciągnika. Podest roboczy można podnieść na wysokość 2,6 m. Mieści on 3 skrzyniopalety FOT. 11. Platforma sadownicza podnoszona hydraulicznie oraz zapewnia 6 miejsc roboczych na podestach bocznych. Po trzy podesty z każdej strony wysuwane są mechanicznie w trzech stopniach ustawienia wysuwu do 0,5 m. Szerokość maszyny po rozłożeniu podestów wynosi 2,4 m. Ładowność maksymalna to 2400 kg. Platforma wyposażona jest w tylny zaczep do łączenia ze- stawu maszyn lub przyczepy na skrzyniopalety. Opcjonalnie może być wyposażona również w oś poziomującą platformę oraz inne ustawienia wysuwu podestów lub mieć większy zakres podnoszenia. fot. 1–11 M. Strużyk 9 Zwalczanie zwójkówek przed zbiorem owoców Dr Zofia Płuciennik, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach Z wójkówki liściowe mogą znacznie obniżyć jakość jabłek przed ich zbiorem. Z obserwacji wynika, że sadownicy coraz lepiej radzą sobie z ochroną owoców przed uszkodzeniami przez gąsienice tych szkodników. W ostatnich sezonach letnie (drugie) pokolenia dwupokoleniowych gatunków zwójkówek liściowych, które decydują o poziomie uszkodzeń owoców, były mniej liczne lub w ogóle ich nie notowano. Z tego powodu podczas zbiorów, liczba jabłek uszkodzonych przez gąsienice była niewielka. Trudno jest przewidzieć, jak będzie w bieżącym roku, ale tej grupy szkodników nie można lekceważyć. Na podstawie dotychczasowych obserwacji można stwierdzić, że w tym sezonie liczebność zwójkówek liściowych jest większa. Liczba motyli odławianych w pułapki feromonowe jest często dwukrotnie wyższa niż to miało miejsce w analogicznym okresie roku ubiegłego (rysunek 1, 2 na str. 10). W drugiej połowie lata szczególną uwagę należy zwrócić na dwa gatunki zwójkówek – zwójkę siatkóweczkę (fot. 1) i zwójkę bukóweczkę (fot. 2 na str. 10). Są one potencjalnym zagrożeniem sadów na terenie całego kraju. Lokalnie w niektórych sadach może również występować wydłubka oczateczka (fot. 3). Gąsienice tych trzech gatunków są obecne w sadach praktycznie do zbioru owoców i w tym okresie są szczególnie groźne, mają bowiem doskonałe warunki do „ulubionego” sposobu żerowania. Gąsienice zwójkówek liściowych zawsze żerują w ukryciu – między przylegającymi do siebie owocami, na powierzchni owoców pod przykryciem liści. Dużą pomocą w prowadzeniu monitoringu zwójkówek latem są pułapki feromonowe do odławiana samców tych motyli. Jeżeli pod koniec lipca i w sierpniu rejestrowano liczne odłowy motyli zwójki siatkóweczki (kilkanaście lub więcej osobników na pułapkę w okresie 7–10 dni) to oznacza, że koniecznie należy wykonać zabieg zwalczający. Zazwyczaj drugie pokolenie zwójki siatkóweczki zwalcza się w drugiej lub trzeciej dekadzie sierpnia. Na przełomie sierpnia i września może z kolei wystąpić drugie pokolenie zwójki bukóweczki. W przypadku tego gatunku, już Mamy wyjątkowych Klientów. Staramy sią, aby produkt, który do nich trafia, też był wyjątkowy. Ty jesteś naszym Klientem. Oferujemy Ci Steward® 30 WG, insektycyd do zwalczania owocówki jabłkóweczki i zwójek liściowych. Wyjątkowy insektycyd dla wyjątkowych sadowników. www.dupont.pl b FOT. 1. Zagłębienie kielicha jest charakterystycznym miejscem żerowania zwójki siatkóweczki (a); inne uszkodzenia to rozległe, płytkie wgryzy na powierzchni owocu (b) w sezonach, w których nie wykonano zabiegu zwalczającego w sierpniu lub w pierwszej połowie września – pomimo wcześniejszej prawidłowej ochrony przed zwójkówkami w pierwszej połowie sezonu – liczba uszkodzonych owoców była bardzo wysoka. Do zwalczania gąsienic zwójkówek w tym okresie można zastosować Affirm 095 SG 10 TWÓJ TOWAR TO NASZA WSPÓLNA TROSKA Ty produkujesz – my chronimy a kilka motyli odłowionych w okresie jednego tygodnia, świadczy o dużym zagrożeniu. Szczególną uwagę należy zwrócić na zwójkówki liściowe, gdy druga połowa lata będzie ciepła (II połowa sierpnia i wrzesień). Oprócz ciepłych dni dużej aktywności gąsienic zwójkówek liściowych sprzyjają ciepłe noce (powyżej 8°C). W przeszłości obserwowaliśmy, że DuPont TM insektycyd 10 Obiekty przechowalnicze przed sezonem 9 Piotr Gościło, niezależny doradca sadowniczy FOT. 2. Zwójka bukóweczka często uszkadza owoce pod osłoną liścia C oraz więcej owoców przechowuje się (fot. 1) w komorach chłodniczych (zwykłych, KA, ULO i DKA), a niewiele w zwykłych przechowalniach. Bardzo istotne jest prawidłowe przygotowanie do nowego sezonu obiektów przechowalniczych, pakowni, linii technologicznych do rozładunku i sortowania owoców oraz opakowań do ich zbioru. Zaniedbania mogą prowadzić do strat związanych z jakością owoców, zmniejszeniem ich masy, skróceniem okresu przechowalniczego, a niekiedy nawet utratą zawartości komór. FOT. 1. Obiekty przechowalniczo-sortownicze wymagają czyszczenia, sprzątania oraz wielu innych prac związanych z przygotowaniem do nowego sezonu przechowalniczego FOT. 3. Niewielkie, liczne otworki w skórce owocu (podobne do uszkodzeń przez zwójkę bukóweczkę) są dokonywane przez wydłubkę oczateczkę DYNAMIKA LOTU motyli zwójki siatkóweczki w sezonach 2014 i 2015 DYNAMIKA LOTU motyli zwójki bukóweczki w sezonach 2014 i 2015 (karencja 3 dni), Steward 30 WG lub jego odpowiedniki – Rumo 30 WG i Sakarb 30 WG (karencja 7 dni) oraz Runner 240 SC (karencja 14 dni). W wyborze preparatu kierować się należy jego karencją i terminem zbioru poszczególnych odmian jabłek. fot. 1–3 Z. Płuciennik Problem czystych komór i opakowań jest bardzo istotny. Od kilku lat jest coraz poważniej traktowany nie tylko przez organy kontrolujące obiekty przechowalnicze (np. dla celów HACCP), ale także przez samych producentów, którzy widzą potrzebę zachowania porządku i higieny. Utrzymaniu czystości sprzyjają coraz lepsze materiały używane do budowy ścian, sufitów, podłóg oraz drzwi, a także trwalsze masy uszczelniające, które wytrzymują mycie pod ciśnieniem. Nie bez znaczenia jest też powszechna dostępność nowoczesnych maszyn czyszczących i myjek, które są coraz bardziej funkcjonalne i niezawodne. Stan fitosanitarny poprawia się, chociaż w dalszym ciągu nie jest jeszcze dostateczny. Jeszcze niedawno komór chłodniczych (ścian, sufitów, posadzek) nie myto i nie dezynfekowano czasami przez kilka, a nawet kilkanaście lat. Niemyte i słabo wietrzone pomieszczenia na pewno nie spełniały norm dobrej praktyki higienicznej, ale były także przyczyną poważnych strat gospodarczych, powodowanych przez porażenie przechowywanych owoców, szczególnie przez choroby pochodzenia grzybowego (m.in. przez grzyby z rodzajów Botrytis, Alternaria, Pezicula). brudnych opakowań (skrzyniopalet, skrzynek), szczególnie drewnianych (często porażonych przez choroby grzybowe i szkodniki). Jeśli są one stare, spróchniałe i silnie zanieczyszczone, najlepiej zaniechać ich używania. W wypadku niewielkich zabrudzeń można je umyć za pomocą myjki ciśnieniowej używając zimnej albo gorącej wody (40–60°C). Po dokładnym oczyszczeniu można je potem zdezynfekować. Łatwo jest natomiast umyć skrzyniopalety z tworzywa sztucznego (fot. 2). Po sezonie przechowalniczym komory należy posprzątać, umyć i zdezynfekować. Te czynności wykonujemy, kie- dy komory są puste, a brud na podłogach jeszcze nie zasechł. Zwykle są to miesiące letnie (lipiec, sierpień). Najpierw zmiatamy podłogi. Można to robić szerokimi miotłami, a w większych obiektach zamiatarkami mechanicznymi (fot. 3). Myć można czystą, najlepiej ciepłą wodą, samą lub z dodatkiem łagodnych środków myjących, które nie niszczą mytych powierzchni. Do niedawna ściany i sufity komór myto ręcznie. Obecnie przeważnie używa się myjek ciśnieniowych. Można myć nimi zarówno ściany, sufity, drzwi, jak i posadzki. Ciśnienie powinno być wyregulowane tak, aby nie uszkodziło Komory chłodnicze i opakowania Problem się nasila, jeśli do przechowywania używa się dodatkowo FOT. 2. Skrzyniopalety z tworzywa sztucznego są łatwiejsze do utrzymania w czystości 11 FOT. 5. Uporządkowane i posprzątane komory chłodnicze oraz sortownio-pakownia b FOT. 3. Maszyny pomocne do utrzymania czystości posadzek: zamiatarka (a) i myjka (b) FOT. 4. Zabrudzone i zapleśniałe połączenia paneli ściennych powierzchni paneli, blach, pianki poliuretanowej, a szczególnie mas uszczelniających. Przygotowanie komór do nowego sezonu rozpoczynamy od dokładnego mycia sufitu, ścian, posadzek i drzwi chłodniczych. Mycie posadzek ścian, sufitów, drzwi w komorach chłodniczych i skrzyniopalet powinno być prowadzone nawet po ich niewielkim zabrudzeniu. Posadzki sprzątamy i myjemy corocznie. Ściany i sufit myjemy wtedy, jeśli zauważamy ślady zabrudzeń lub pleśni (fot. 4). Można to robić w sposób tradycyjny, używając szczotek i szmat lub wykorzystywać myjki ciśnieniowe na zimną lub gorąca wodę oraz urządzenia do za- miatania i mycia podłóg (zamiatarki, odkurzacze, zmywarki). Do mycia komór i ścian można wykorzystywać detergenty stosowane w przemyśle spożywczym, mające atest do kontaktu z żywnością (dowody użycia właściwych środków mogą być wymagane np. przy kontrolach na poczet różnych systemów utrzymania jakości, np. HACCP, BRC, GlobalGAP), np. Power Cleaner (do doczyszczania posadzek) czy Gresol (do usuwania śladów po gumie, kauczuku i sadzy). Umyte powierzchnie trzeba spłukać ciepłą wodą. Po umyciu komory należy osuszyć poprzez otwarcie drzwi i wietrzenie, czemu sprzyja ciepła pogoda. Osuszać można także przez włączenie na jakiś czas urządzeń chłodniczych. Powierzchnie oczyszczone można zdezynfekować chlorkiem wapnia, preparatami na bazie srebra lub z grupy EM-ów (efektywnych mikroorganizmów). Ważne, aby wszystkie środki biobójcze miały pozwolenie – świadectwo dopuszczalności do kontaktu z żywnością. Zdezynfekowanych powierzchni nie należy spłukiwać! Higienizację produktów, miejsc pakowania i sortowania owoców oraz skrzynek i skrzyniopalet można wykonywać przez ozonowanie lub stosując promienie UV (bez użycia wody). W tym zakresie można także skorzystać z usług wyspecjalizowanych firm. W wypadku starszych komór chłodniczych, uszczelnianych olkitem, ale także pokrytych tynkami, myjek ciśnieniowych należy używać bardzo ostrożnie, aby nie uszkodzić konstrukcji komór. Niższego ciśnienia powinno się też używać do mycia powierzchni wykonanej w technologii natrysku pianką poliuretanową. Po umyciu i wysuszeniu komór (fot. 5) należy sprawdzić ich szczelność. Drzwi do komór… …także trzeba umyć i sprawdzić ich stan. Należy skontrolować mechanizmy przesuwu i zamykania oraz zawory kulowe. Dokładnie sprawdzamy też stan uszczelek, które powinny być czyste, nieuszkodzone, ściśle przylegać do ościeżnic i do progu. Powinno się także sprawdzić stan okienek kontrolnych (uszczelki, zamykanie) oraz oświetlenia komór. fot. 1–5 P. Gościło NISSAN Forklift by UniCarriers Najpopularniejsze modele w branży sadowniczej Elektryczny wózek widłowy z przeciwwagą serii TX Od momentu rozpoczęcia produkcji wózków widłowych ponad pół wieku temu firma NISSAN Forklift by UniCarriers projektuje i produkuje wysokowydajne oraz innowacyjne urządzenia do przeładunku towarów. NISSAN Forklift by UniCarriers wykorzystując swą przewagę technologiczną stał się liderem w dziedzinie projektowania wózków widłowych od najlepszych rozwiązań silników i układów elektrycznych po bezpieczeństwo, komfort i wydajność pracy operatora. Najbardziej popularnymi modelami z naszej gamy wśród sadowników są elektryczne wózki widłowe z przeciwwagą NISSAN Forklift by UniCarriers serii TX. Modele TX ze względu na zastosowanie wysokowydajnych technologii i kompaktowe wymiary zewnętrzne są idealnymi maszynami do pracy w przechowalniach i chłodniach. Wózki widłowe nowej serii TX są dostępne w wersji trzy – i czterokołowej (TX3 i TX4) z możliwością bocznej wymiany baterii (opcja), co zapobiega niepotrzebnym przestojom podczas pracy wielozmianowej. Modele TX posiadają udźwig od 1,25 do 2 ton i zakres podnoszenia masztu od 2,7 do 7 metrów. W zestawie oferowane są wydajne baterie kwasowe o zmniejszonej obsługowości oraz nowoczesne prostowniki automatyczne które wydłużają żywotność baterii. Wózki można wyposażyć w przesuw boczny i obrotnicę (szczególnie popularne wśród sa- downików) oraz szereg innego dodatkowego osprzętu zwiększając tym samym możliwości ich wykorzystania. Jak mówi Jakub Korczak – Dyrektor POLSAD O/ Grójec – „Wózki widłowe serii TX, ze względu na małe wymiary i zwrotność są chętnie używane podczas prac załadunkowych komór przechowalniczych, gdzie skrzynie wypełnione jabłkami są ustawiane na dużych wysokościach. Dodatkowo przeniesienie napędu na przednie koła zapobiega utracie trakcji i ewentualnym problemom podczas sterowania wózkiem w miejscach, gdzie wilgotność jest podwyższona np.: w chłodniach. Szeroki zakres udźwigu i wysokości podnoszenia modeli TX pozwala dobrać optymalną maszynę do potrzeb danego gospodarstwa sadowniczego”. Polsad – Wyłączny Importer, ul. Holenderska 14, 99-300 Kutno, www.nissanforklift.pl reklama a 12 Roztocze (cz. II) Szkodniki krzewów owocowych i truskawek Mgr inż. Ewa Żak, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział „Centrum Ogrodnicze” w Sandomierzu W pierwszej części artykułu („Informator Sadowniczy” 5/2015) Autorka opisała ogólnie roztocze oraz dokładnie gatunki stwarzające problemy w sadach owocowych. Również krzewy owocowe oraz truskawki mogą być uszkadzane przez przędziorki, z których najczęstsze są wielożerny chmielowiec lub głogowiec (opisane wcześniej). Inne przędziorki są typowe dla poszczególnych gatunków roślin (red.). pokolenia trwa 20–43 dni. Zwalczanie najczęściej nie jest potrzebne (do tej pory szkodnik nie wyrządzał większych szkód), ewentualnie należy go zwalczać jak przędziorka chmielowca. trwa kilka do kilkunastu dni, w zależności od temperatury (optymalnie: 20°C przy wilgotności powietrza 80–90%). Stadia larwalne i osobniki dorosłe żerują na liściach, kwiatach i zawiązkach owoców. Z sadzonkami przenoszone są na nowe plantacje. Jesienią pojawiają się zimujące samice. W roku może wykształcić się 4 lub 5 pokoleń szkodnika. Zasiedlone liście rozwijają się słabo, są drobne, pomarszczone, żółtawe, ich ogonki są znacznie skrócone. Silnie uszkodzone rośliny są skarłowaciałe, zawiązują mniej pąków kwiatowych, są bardziej wrażliwe na przemarzanie i słabiej owocują. Owoce drobne, dojrzewają słabo lub wcale, mają małą zawartość cukrów. Plon może być zredukowany o 10–50%. Najsilniej uszkadzane są krzewy na starszych, zaniedbanych plantacjach, stanowiących duże zagrożenie dla młodych nasadzeń. Odmianami bardzo wrażliwymi są: ‘Kama’, ‘Syriusz’, ‘Ge- u u Roztocz truskawkowiec znany jest w całej Europie, powszechny również w Polsce. Osobniki dorosłe mogą być błyszcząco białe, przez słomkowożółte do brązowych. Larwy są przezroczyste, potem żółtawe, a jaja szkliste, najpierw błyszczące, potem mlecznobiałe, perłowe. Długość ciała osobnika dorosłego i larwy wynosi 0,20–0,28 mm. Zimują samice w pochwach liściowych, u podstawy roślin. Przy temperaturze 8–10°C zaczynają żerowanie (nawet w marcu), a w temperaturze 13°C składają jaja, umieszczając je na nerwie głównym lub przy nim, na górnej stronie zwiniętych jeszcze liści, potem na całej ich powierzchni. Po 5–21 dniach wylęgają się larwy, których rozwój Przędziorek malinowiec w Polsce występuje na malinie i jeżynie, zasiedlając tylko niektóre rejony. Samice dorastają do 0,36 mm długości i mają ciało owalne, wypukłe, seledynowe z ciemnymi, nieregularnymi plamami oraz krótkie odnóża. Larwy po wylęgu są zielonkawobiałe, później jasnozielone. Poduszeczkowate jaja są ścięte od spodu i umieszczone na długich, cienkich stylikach. Szkodnik bytuje na spodniej stronie liści, pod delikatną pajęczyną. Nakłuwane liście najpierw żółkną, potem przybierają barwę miedzianą i wcześnie opadają. Zimują zapłodnione samice barwy pomarańczowej u podstawy pędów, na szyjce korzeniowej, pod odstającą korą. Z chwilą ukazywania się pierwszych liści samice zaczynają żerować i składać jaja. Rozwój jednego FOT. 1. Szpeciel jeżynowiec – uszkodzenia na owocach Pilśniowiec winoroślowy występuje w Europie i USA. Jego żerowanie na dolnej stronie liści wywołuje powstawanie nieregularnych, początkowo srebrzystych, potem brązowych, zasychających plam. Na górnej stronie tworzą się wypukłe, jasne nabrzmienia. Jedynie poprzez profilaktykę można ograniczyć zasięg występowania tego szpeciela. u Przebarwiacz malinowy to szpeciel występujący na malinie i jeżynie. W wyniku żerowania na dolnej stronie liści, na ich górnej powierzchni widoczne są żółtozielone plamki, następnie liście stają się mozaikowate, poszarzałe, słabo lub wcale nie asymilują. Wzrost i plonowanie ulegają zahamowaniu. Rozwój jednego pokolenia trwa 2–6 tygodni, w sezonie rozwija się 4 lub 5 pokoleń. We wrześniu samice zasiedlają nowe pąki, w których zimują. Liczebność ogranicza się przy okazji zabiegu przędziorkobójczego akarycydem Ortus 05 SC. rida’, średnio: ‘Kent’, ‘Elsanta’, ‘Dana’, ‘Cortina’, ‘Real’, ‘Honeoye’, najmniej: ‘Senga Sengana’, ‘Dukat’, ‘Marmolada’ i ‘Redgauntlet’. Progiem zagrożenia jest 4–8 osobników/liść w okresie letnim, po zbiorach owoców. Należy pamiętać, że szkodnik bardzo osłabia zawiązywanie pąków kwiatowych i owocowanie na rok następny i lata kolejne, jeśli nie zostanie przynajmniej ograniczone jego nasilenie. Dlatego tak ważne jest zakładanie nowych plantacji z sadzonek pochodzących z kwalifikowanych mateczników, wolnych od szkodników i chorób. Do ochrony przed kwitnieniem należy użyć jednorazowo akarycyd Ortus 05 SC. Można go też użyć po zbiorze owoców, dwukrotnie, co 7 dni, najlepiej po wcześniejszym skoszeniu i usunięciu liści. Rubinowiec agrestowiec występuje na porzeczce i agreście, m.in. w Holandii i Szwajcarii, w Polsce u – sporadycznie. Uszkodzenia liści są zbliżone do uszkodzeń powodowanych przez przędziorka chmielowca. Samica dorasta do 0,7 mm długości, jest ciemnopomarańczowa do ciemnoczerwonej. Larwy są pomarańczowe, a jaja ciemnoczerwone. Zimują jaja na pędach porzeczki i agrestu, a wylęgające się z nich larwy, podobnie jak osobniki dorosłe, żerują na dolnej stronie liści. W sezonie występuje jedno pokolenie szkodnika. Zwalczanie zwykle nie jest konieczne. Szpeciel jeżynowiec jest powszechnym szkodnikiem jeżyny. Największe szkody powoduje poprzez uszkadzanie kwiatów i zawiązków. Wraz ze śliną wprowadza toksynę, która powoduje, że uszkodzona część owocu pozostaje twarda, czerwonawa, nie wybarwia się i nie dojrzewa (fot. 1). Uszkodzeniu może ulec cały owoc lub tylko jego część. Żerowanie w pąkach i na młodych liściach u u FOT. 2. Pąk liściowy na porzeczce czarnej zasiedlony przez wielkopąkowca porzeczkowego 13 powoduje ograniczenie powierzchni asymilacyjnej i osłabienie wzrostu roślin. Na nowe rośliny szkodnik przenoszony jest z sadzonkami. Zimują samice w pąkach, które opuszczają w marcu i kwietniu, uszkadzając liście, następnie kwiaty i zawiązki. Jesienią wchodzą do nowych pąków na zimowanie. Występowanie tego szpeciela można ograniczyć poprzez sadzenie zdrowego materiału z dala od chorych roślin, usuwanie ubiegłorocznych pędów bezpośrednio po owocowaniu oraz niewybarwionych, uszkodzonych owoców. Szpeciel pączkowy borówki występuje na borówce wysokiej w Europie i USA. Szkodniki uszkadzają liście, kwiaty i zawiązki owoców. Poprzez wysysanie soków z liści ograniczają ich powierzchnię asymilacyjną, uszkodzone kwiaty nie wiążą owoców albo zakłócany jest proces ich kształtowania. Zawiązki takie opadają, a starsze owoce mają chropowatą skórkę. Ponadto szpeciel ten najprawdopodobniej może przenosić choroby wirusowe borówki. Profilaktyka to jedyny sposób na ograniczanie występowania tego roztocza. u u Wielkopąkowiec leszczynowy że- ruje w pąkach leszczyny (liściowych i żeńskich kwiatowych), które po zasiedleniu nabrzmiewają, po czym w czerwcu i lipcu zamierają, nie rozwijając się. Z zasiedlonych pąków szpeciele migrują w kwietniu do kolejnych, młodych pąków, po czym ich deformację można zauważyć w sierpniu. W polskim rejestrze nie ma preparatów do zwalczania tego szkodnika (pozostaje profilaktyka). Wielkopąkowiec porzeczkowy żeruje w porażonych, mocno nabrzmiałych pąkach czarnych porzeczek, z których wysysa soki, wprowadzając jednocześnie ślinę z enzymami, co powoduje nadmierny wzrost komórek (fot. 2). Powstałe w ten sposób galasy w efekcie końcowym zasychają. Redukcja ulistnienia ogranicza owocowanie, pośrednio osłabia krzewy oraz zmniejsza ich odporność na mróz. Szkodnik jest dodatkowo wektorem groźnej choroby wirusowej – rewersji porzeczki czarnej. Cały rozwój tego szpeciela odbywa się w pąkach. Szkodnik opuszcza je tylko podczas przemieszczania się po pędach do nowych pąków. Dzieje się to przeważnie w kwietniu, gdy średnia temperatura wynosi około 10°C. Masowa migracja trwa 10–20 dni, zależnie od pogody, przy czym wraz ze wzrostem temperatury skraca się czas jej trwania. Zasiedlone pąki wyglądają wówczas, jakby były pokryte białym nalotem. W tym czasie szkodnik może być przenoszony z wiatrem, kroplami wody i na ciele owadów na sąsiednie krzewy oraz plantacje. Znaczna część populacji w czasie migracji ginie, jednak osobniki, które dotrą do nowych pąków bardzo szybko odbudowują kolonie. Samica składa 50–100 jaj, w roku rozwija się 4 lub 5 pokoleń, z czego 2 lub 3 aż do późnej jesieni (pozostałe dopiero wiosną następnego roku). W pąku może znajdować się kilkanaście tysięcy osobników. W ograniczaniu występowania szkodnika podstawą jest profilaktyka, polegająca na sadzeniu zdrowego materiału. Na plantacjach owocujących w trakcie lustracji powinno się usuwać zasiedlone pąki. Przez kilka lat w polskim rejestrze ś.o.r. brakowało środków owadobójczych do zwalczania tego szkodnika. Obecnie do tego celu mamy akarycyd Ortus 05 SC, za którego pomocą można zwalczać szpeciela przed kwitnieniem, w momencie pojawienia się pierwszych nabrzmiałych pąków, po czym zabieg ten można ewentualnie powtórzyć po 7–10 dniach. Ortus 05 SC można zastosować z adiuwantem Slippa. u fot. 1 W. Górka fot. 2 A. Łukawska POLSKA Nowy produkt do utrzymania jakości jabłek 16 lipca br. zarejestrowano w Polsce (zezwolenie MRiRW nr R-100/2015) preparat FruitSmart 3,3 VP, którego dystrybutorem jest firma INNVIGO Sp. z o.o. Będzie on dostępny już w bieżącym sezonie. FruitSmart 3,3 VP jest produktem polskim zawierającym 33 g/kg (3,3%) substancji aktywnej (1-metylocyklopropen, syn. 1-MCP), należącej do regulatorów wzrostu. Służy do pozbiorczego traktowania jabłek przeznaczonych do długiego przechowywania. Jego działanie polega na wyhamowaniu produkcji etylenu przez jabłka oraz procesów będących tego następstwem (jak i działania na owoce etylenu znajdującego się w ich otoczeniu). W efekcie opóźniają się procesy przejrzewania owoców, utrzymuje się ich wysoka jędrność oraz naturalna świeżość, zmniejsza wystąpienie objawów oparzelizny powierzchniowej podczas przechowywania ich w chłodni zwykłej i z KA. FruitSmart 3,3 VP jest dostępny w formie proszku w wodnorozpuszczalnych saszetkach do samodzielnego stosowania przez sadowników (możliwe ma być także zlecenie aplikacji dystrybutorowi). Po umieszczeniu produktu w wodzie uwalnia się lotna substancja aktywna, która łatwo przenika przez tkanki jabłek. Dawka preparatu do jednorazowej aplikacji wynosi 0,037–0,068 g/m3 chłodni. Do rozpuszczenia zalecane jest użycie 8–10 l wody na 10–70 g środka. Komora przed zastosowaniem preparatu powinna być zapełniona jabłkami (zebranymi w fazie ich dojrzałości zbiorczej) w ciągu 7 dni, gdy będą one przechowywane w temperaturze poniżej 10°C lub w ciągu 3 dni, gdy temperatura w chłodni wynosi powyżej 10°C. Podczas aplikacji preparatu nie obowiązuje reżim temperaturowy. Przed użyciem FruitSmart 3,3 VP należy dokładnie zmierzyć kubaturę komory, aby precyzyjnie obliczyć dawkę preparatu. Komora powinna być szczelna. Po ustawieniu w pobliżu jej drzwi pojemnika z wodą wyposażonego w pompę, należy umieścić w nim odpowiednią dawkę preparatu, a następnie wyjść i zamknąć szczelnie komorę na 24 godziny. Przez ten czas nie wolno jej otwierać, co należy zaznaczyć od zewnątrz na drzwiach. Po upływie wymaganego czasu komorę należy otworzyć i wietrzyć przy włączonej wentylacji przez około 15 minut przed wejściem. W etykiecie rejestracyjnej widnieje zapis, że efekt działania środka może nie być widoczny w przypadku potraktowania nim owoców w nieodpowiedniej kondycji, przejrzałych oraz niedojrzałych. (AŁ) Zdaniem doradcy ► Zakres prac w sadach i na plantacjach roślin jagodowych zależy od dotychczasowego stanu pielęgnacji i zdrowotności upraw oraz przebiegu warunków atmosferycznych. Upały w poprzednich miesiącach przyspieszyły wegetację oraz spowodowały nasilenie występowania niektórych szkodników (na jabłoniach: przędziorków i pordzewiaczy, mszycy jabłoniowej, jabłoniowo-babkowej i bawełnicy korówki oraz pryszczarków; na gruszach: miodówek). Jedynie nasilenie zwójek było do początku sierpnia mniejsze, pomimo dość intensywnych odłowów samców pierwszego pokolenia. Mniej opadów w lipcu i sierpniu oraz niższa wilgotność powietrza zmniejszyły presję infekcyjną parcha jabłoni, chorób kory i drewna oraz zarazy ogniowej. Zwiększyły natomiast nasilenie mączniaka jabłoni. W sadach źle chronionych pojawił się parch wtórny i tam ochronę prowadzimy aż do zbiorów. Nadal konieczny jest intensywny monitoring szkodników, nawet co 7–10 dni. Lustracje należy prowadzić dokładnie, na obrzeżach kwater i ich wnętrzu, na zewnątrz i we wnętrzu koron. ► W sadach jabłoniowych. Zwracamy uwagę na parcha, mączniaka jabłoni i nekrotyczną plamistość liści. W sierpniu wzrosło nasilenie występowania przędziorków, głównie przędziorka chmielowca. Aby zwalczyć wszystkie stadia rozwojowe tych szkodników, należy stosować mieszaniny preparatów. Od wiosny obserwowana jest mszyca jabłoniowa i bawełnica korówka. Na przełomie sierpnia i września mogą pojawić się zwójki liściowe, które żerując mogą uszkadzać owoce. Konieczne jest zatem śledzenie odłowu tych szkodników na pułapkach feromonowych, aby w porę przeprowadzić zabieg. Pamiętać należy, że insektycydami można opryskiwać tylko w optymalnych warunkach pogodowych. Przy dużej presji ze strony szkodników, gdy konieczne jest zwiększenie liczby zabiegów, należy pamiętać o rotacji. ► W sadach pestkowych. Czereśnie i wiśnie nadal należy chronić przeciwko drobnej plamistości liści drzew pestkowych oraz w czasie opadania liści przed infekcjami rakiem bakteryjnym. Przeciwko tej ostatniej chorobie warto wykonać zabieg także na śliwach. Aby drzewa tych gatunków dobrze przygotowały się do okresu spoczynku, do końca sezonu wegetacyjnego powinny mieć zdrowe i odżywione liście. Jest to także konieczne do wytworzenia silnych pąków kwiatowych, gwarantujących dobre owocowanie w następnym sezonie. Śliwy odmian późnych należy także chronić przeciwko brunatnej zgniliźnie. Drzewa pestkowe po zbiorze można ciąć tylko w dni suche i słoneczne, ponieważ są one wówczas mniej narażone zainfekowaniem ran patogenami wywołującymi choroby kory i drewna. Wskazane jest opryskiwanie ich po cięciu preparatami miedziowymi. ► Truskawki jesienią atakowane są przez grzyby powodujące szarą pleśń, mączniaka prawdziwego, białą plamistość liści truskawek oraz przędziorka chmielowca. Mimo, że owoce są już dawno zebrane, rośliny nadal należy chronić wybierając preparaty zgodnie z wykazem w Programie Ochrony Roślin Sadowniczych. Cennym uzupełnieniem są preparaty z grupy Efektywnych Mikroorganizmów, Alkalinów, Plonochro- nów, Chrońplonów lub zawierające olejek pomarańczowy (PREV B2). ► Plantacje porzeczek i agrestu we wrześniu wymagają ochrony przed amerykańskim mączniakiem agrestu oraz opadziną liści porzeczek. ► Choroby kory i drewna, zgnilizny owoców. W br. gradobicia są częstym zjawiskiem. Po ich wystąpieniu, w celu przyspieszenia gojenia ran i zapobieganiu zakażeniu ich przez patogeny wywołujące choroby kory i drewna, drzewa należy opryskać Topsinem M 500 SC, Kaptanem 50 WP, preparatem zawierającym nadtlenek wodoru stabilizowany srebrem, preparatami z grupy Viflo lub środkiem Polyversum WP.W zabliźnianiu ran i zapobieganiu gniciu owoców, skutecznymi okazały się także preparaty zawierające Efektywne Mikroorganizmy. ► Przed chorobami przechowalniczymi pochodzenia grzybowego jabłonie i grusze należy chronić na 4 i 2 tygodnie przed zbiorem owoców, dobierając preparat pod względem karencji. Zawyżanie dawek lub używanie niedozwolonych preparatów może spowodować pozostałości w owocach, czego konsekwencją będzie cofnięcie dotacji unijnych i konieczność utylizacji porażonych owoców na koszt producenta. ► Analizy owoców, próby gleby. Analizy owoców w sierpniu i na początku września pozwolą ocenić zawartość w nich wapnia, magnezu i potasu. Ewentualny niedobór można uzupełnić poprzez nawożenie dolistne. Próby gleby do analiz chemicznych pobierać można we wrześniu, wówczas wyniki będą znane w październiku. Pozwoli to wykonać odpowiednie nawożenie bezpośrednio po zbiorze owoców. Jeżeli gleba będzie wilgotna, składniki szybko przemieszczą się w głąb profilu i będą dostępne dla korzeni późną jesienią i wiosną. ► Dolistne dokarmianie drzew w okresie przedzbiorczym obejmuje m.in. nawożenie wapniem, które aby było skuteczne należy rozpocząć po kwitnieniu. Nawożenie można łączyć z zabiegami grzybobójczymi. Bardzo efektywne są nawozy na bazie mrówczanu wapnia. Nawozy fosforowo-potasowe stosowane na 6, 4 i 2 tygodnie przed zbiorem korzystnie wpływają na wybarwienie owoców, natomiast zawierające mangan – na barwę zasadniczą skórki. Ostatni oprysk manganem można przeprowadzić na miesiąc przed zbiorem owoców. ► Letnie cięcie jabłoni ułatwia wykonywanie zabiegów agrotechnicznych, ochrony i dokarmiania, poprawia także doświetlenie wnętrza koron drzew. Owoce doświetlone lepiej dorastają i wybarwiają się. Doświetlenie sprzyja też tworzeniu pąków kwiatowych. Cięcie letnie drzew należy przeprowadzić na 3, 4 tygodnie przed zbiorem owoców, tak, aby ich nie uszkodzić oraz zbytnio nie odsłonić. Należy wyciąć pędy długie, zacieniające i zagęszczające koronę, a pozostawić krótkie. ► Nawadnianie. Zapotrzebowanie drzew (zwłaszcza gruszy) na wodę wzrasta podczas dojrzewania owoców, szczególnie w okresie suszy. Piotr Gościło, niezależny doradca sadowniczy ► Optymalny termin zbioru. Wyznaczenie dojrzałości zbiorczej owoców obejmuje sprawdzenie jędrności owoców, zawartości cukrów (refrakcja) oraz stopnia rozkładu skrobi. Oceniamy także wielkość, barwę zasadniczą skórki oraz intensywność rumieńca. Termin, technika oraz sposób przeprowadzania prób są ważne z punktu widzenia długości przechowywania. Próby z każdej kwatery należy pobierać osobno. Prostym sposobem oceny dojrzałości jest test skrobiowy. Nowszymi metodami są mierzenie zawartości etylenu w komorze nasiennej i badanie aktywności genów (technologia NSure). ► Przygotowanie obiektów przechowalniczych obejmuje ich uprzątnięcie, mycie ścian i posadzek, odkażanie, wietrzenie, sprawdzanie szczelności komór, remonty i modernizacje. Po uruchomieniu aparatury chłodniczej należy systematycznie kontrolować jej pracę, ponieważ podczas schładzania komór i owoców jest ona szczególnie wytężona. ► Przygotowanie i zbiór owoców. Od techniki zbioru zależy długość i efektywność przechowywania się owoców. Przygotowania powinny objąć remont dróg dojazdowych, dobór i ocenę sprawności sprzętu oraz narzędzi, zatrudnienie i przeszkolenie pracowników z zakresu BHP, co jest szczególnie istotne z uwagi na maszyny i narzędzia używane do zbioru owoców (drabiny, wózki, platformy). W tym czasie istotna jest organizacja pracy i kontrola pracy pracowników. Jakość pracy oceniamy podczas zbioru oraz przed wstawieniem owoców do komór chłodniczych. Zadanie to ułatwia znakowanie skrzyniopalet. Zbiór poszczególnych odmian należy prowadzić zgodnie z ich dojrzeniem, jednorazowo lub dwukrotnie. Nieostrożny zbiór naraża owoce na uszkodzenie, co bywa zauważalne dopiero po kilku godzinach. Dlatego zbieracze powinni otrzymać dokładną informację, jakie owoce należy zrywać (wielkość, wybarwienie) oraz jak je chwytać i wkładać do opakowań, aby ich nie uszkodzić. Skrzyniopalety można wykładać gąbką lub folią pęcherzykową. Należy też poinformować pracowników, aby nie obrywali owoców z krótkopędami. Najpierw zbieramy owoce z dolnych i zewnętrznych partii koron drzew, potem te z wnętrza koron i partii górnych. Owoce chore, uszkodzone przez szkodniki, zbyt małe, przejrzałe, zdeformowane zrzucamy pod drzewa lub zbieramy oddzielnie. Zaleca się schłodzenie owoców przed wstawieniem do komór. Warto także określić ich jędrność, wykonać próbę skrobiową i refrakcję, a dane zapisać na skrzyniopaletach i w notatniku. Ustawienie skrzyniopalet w komorach musi być przemyślane, ułatwiają to namalowane na posadzce pasy. Owoce do wcześniejszej sprzedaży umieszcza się bliżej drzwi, aby można było je szybko wystawić. Przed zamknięciem komór przechowalniczych przygotowujemy kontrolne partie owoców, które umieszczamy w skrzynkach drewnianych ustawianych w zakresie widoku okienka inspekcyjnego. ► Dolistne dokarmianie drzew po zbiorze owoców obejmuje dostarczenie głównie azotu, ale także boru i cynku. Drzewa pestkowe należy dokarmiać już w sierpniu, natomiast ziarnkowe we wrześniu i październiku, w zależności od terminu zbioru owoców. 14 1 kilka parametrów (np. cechy morfologiczne, smak, jędrność i zawartość ekstraktu refraktometrycznego). Zgodnie z Rozporządzeniem, owoce klasyfikowane są w trzech klasach jakości: „Ekstra”, „klasa I” i „klasa II”. Niezależnie od obowiązujących przepisów prawnych regulacje dotyczące jakości owoców odbywają się również na poziomie sieci handlowych. Niekiedy stawiają one bardziej rygorystyczne wymagania, często przewyższające te zawarte w oficjalnych rozporządzeniach. Dotyczą one zarówno dopuszczalnych pozostałości środków ochrony roślin (ś.o.r.), jak również wyglądu i jakości wewnętrznej owoców. Niespełnienie tych wymagań powoduje dyskwalifikację produktu. Wśród cech jakościowych piętą achillesową w przypadku jabłek okazuje się być ich jędrność. Mówiąc o jakości owoców nie można zapominać o finalnym odbiorcy jakim jest konsument. Z jego punktu widzenia, do głównych wyróżników jakościowych zaliczamy wygląd, często bowiem mówimy, że „kupujemy oczami”, ale nie mniej istotne są cechy tekstury, w tym przede wszystkim jędrność oraz walory smakowe owoców, związane z zawartością ekstraktu oraz kwasowością. W ostatnich czasach dla konsumenta nie mniej ważna stała sie również zawartość składników prozdrowotnych, takich jak witaminy, błonnik, czy związki fenolowe. Z punktu widzenia bezpieczeństwa spożycia kluczową rolę odgrywa poziom pozostałości ś.o.r. Zatem, aby sprostać powyższym wymaganiom po pierwsze należy wyprodukować owoce wysokiej jakości, a następnie w sposób świadomy regulować tempo zmian cech jakościowych, takich jak jędrność, kwasowość czy barwa podstawowa podczas przechowywania. FOT. 2. Skala barw do oceny barwy podstawowej gruszek FOT. 4. Titrator Barwa podstawowa skórki… a Zmiany cech jakościowych podczas przechowywania Podczas przechowywania jedynie wielkość owoców i powierzchnia rumieńca nie ulegają zmianie. Pozostałe cechy jakościowe zmieniają się, a ich tempo zależy od stopnia dojrzałości jabłek i gruszek oraz warunków przechowywania. b FOT. 3. Przykładowe refraktometry: cyfrowe (a) i tradycyjny (b) …wskutek zaniku chlorofilu zmienia się podczas przechowywania z zielonej na żółtą. Gdy jest niewidoczna (przykryta rumieńcem) zmienia się kolor rumieńca. Tempo zmiany barwy zależy od stopnia dojrzałości jabłek i gruszek (niekiedy zmiana ta następuje już w sadzie) i warunków przechowywania. Dla gruszek bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na zmianę barwy podstawowej jest temperatura przechowywania (fot. 1 na str. 1). Im wyższa tym tempo żółknięcia większe. Ograniczeniu tempa zmian sprzyja przechowywanie owoców w warunkach kontrolowanej atmosfery, jak również zastosowanie technologii SmartFreshTM. Pomiaru barwy możemy dokonać kolorymetrem lub w przypadku jego braku, możemy ją ocenić poprzez porównanie z barwnymi wzorcami (fot. 2). W przypadku sprecyzowania dokładnych preferencji konsumentów można próbować znaleźć takie rozwiązanie technologiczne przechowywania, by uzyskiwać owoce o określonej barwie zasadniczej skórki. Należy jednak pamiętać, że kierunek „regulacji” przebiega tylko w jedną stronę, tzn. mając owoce o zielonej barwie zasadniczej możemy – poprzez od- powiednią zmianę warunków przechowywania – uzyskać owoce o żółtej barwie podstawowej. Nigdy z barwy żółtej, nawet w najnowocześniejszych technologiach, nie uzyskamy barwy zielonej. Zawartość ekstraktu Zawartość ekstraktu to w dużym uproszczeniu zawartość cukrów w owocach. Podczas przechowywania ulega ona niewielkim wahaniom. Z jednej strony następuje wzrost zawartości ekstraktu wskutek rozkładu skrobi na cukry proste, z drugiej – jego spadek spowodowany zużywaniem glukozy w procesach oddychania. Nie bez znaczenia na zawartość ekstraktu ma utrata masy przez owoce wskutek transpiracji. W tym przypadku mamy pozorny wzrost ekstraktu, ale spowodowany jest on zatężaniem istniejącego w wyniku utraty wody. Do pomiaru zawartości ekstraktu możemy wykorzystywać refraktometry (fot. 3). Zatem z punktu widzenia preferencji konsumenta co do zawartości ekstraktu, po zbiorze zasadniczo niewiele już można z owocami uczynić. Kształtowanie tej cechy następuje przede wszystkim w sadzie. Kwasowość Zawartość kwasów to obok zawartości cukrów cecha jakościowa bezpośrednio wpływająca na smak owoców. W praktyce mierzy się ją jako kwasowość miareczkową. Podczas przechowywania kwasowość jabłek i gruszek stopniowo spada. Przyczyną jest przede wszystkim wykorzystywanie kwasów w procesach oddechowych. Zatem spowolnienie tempa procesów życiowych ogranicza spadek kwasowości. Uzyskuje się to przechowując owoce w warunkach kontrolowanej atmosfery, jak również stosując technologię SmartFreshTM. Spadek kwasowości, przy praktycznie stałej zawartości ekstraktu, powoduje, że owoce stają się słodsze w smaku. I znów mamy tu przykład możliwości poprawy jakości owoców, ocenianej przez konsumenta, jeżeli poprzez dobór odpowiedniej technologii uzyskamy jabłka czy gruszki o odpowiednim smaku. Należy w tym miejscu wspomnieć, że do przechowywania trafiają owoce o optymalnej dojrzałości fizjologicznej, a nie konsumpcyjnej. Zatem w przypadku odmian o wysokiej kwasowości, zastosowanie nowoczesnych technologii bardzo ograniczających tempo spadku tej cechy, możemy uzyskać owoce nieakceptowalne przez konsumenta (zbyt kwaśne). Z drugiej zaś strony, nadmierne wydłużanie okresu przechowywania, jak również nieoptymalne warunki, sprzyjają szybszej utracie kwasowości powodując, że owoce są praktycznie jej pozbawione. 15 FOT. 5. pH-metr Najlepszym przykładem, niestety negatywnym, jest oferowanie w handlu przejrzałych jabłek odmiany ‘Jonagold’, które pozbawione kwasów sprzedawane są jako jabłko „gruszkowe”. Podobnie jak w przypadku barwy podstawowej, również w przypadku kwasowości jest tylko jeden kierunek regulacji. Z owoców kwaśniejszych możemy uzyskać mniej kwaśne, nigdy odwrotnie. Do pomiaru kwasowości możemy wykorzystywać automatyczne titratory (fot. 4) lub biurety wypełnione roztworem wodorotlenku sodu. Miareczkowanie prowadzimy do punktu pH = 8,1 wyznaczonego pH-metrem (fot. 5) lub za pomocą wskaźnika (fenoloftaleiny). Jędrność miąższu To podstawowa cecha tekstury, czyli właściwości mechanicznych miąższu, które wyczuwamy podczas gryzienia owoców. Obok jędrności składowymi tekstury są: kruchość, soczystość, mączystość i twardość. W praktyce i badaniach dominuje pogląd, że jędrność to jeden z najważniejszych parametrów określających jakość oraz stopień dojrzałości jabłek i gruszek. Jest to maksymalna siła, której trzeba użyć na wbicie standardowego trzpienia na określoną głębokość w miąższ owocu. Do jej pomiaru możemy wykorzystywać różnego rodzaju jędrnościomierze, najprostszym jest jędrnościomierz ręczny (fot. 6). Podczas przechowywania owoców następuje stopniowy spadek jędrności. Tempo tych zmian, podobnie jak w przypadku ww. czynników, zależy od dojrzałości owoców i warunków przechowywania. Podobnie jak w przypadku kwasowości i barwy podstawowej skórki zastosowanie warunków kontrolowanej atmosfery (zwłaszcza niskotlenowej), jak również technologii SmartFreshTM, istotnie ogranicza tempo zmian jędrności. I w tym przypadku obowiązuje ta sama zasada: z owoców o wyższej jędrności, stosując odpowiednie technologie przechowywania, możemy uzyskać owoce o niższej jędrności, nigdy odwrotnie. U jabłek spadek jędrności z reguły jest cechą negatywną i zadaniem, zwłaszcza nowoczesnych technologii przechowalniczych, jest jego ograniczenia. Tylko w nielicznych przypadkach jabłek o bardzo twardym miąższu (np. ‘Boiken’) utrzymanie niezmienionej jędrności od zbioru do końca okresu przechowywania, może być postrzegane przez konsumenta za cechę negatywną. Zupełnie inna sytuacja jest w przypadku gruszek. Ich konsumentów możemy podzielić na przynajmniej na dwie grupy. Jedna preferuje owoce o miąższu chrupiącym i twardym, druga poszukuje owoców z miąższem o masłowej konsystencji. Dlatego w celu sprostania wymaganiom potencjalnych konsumentów bezwzględnie należy poznać ich preferencje. Następnie poprzez dobór odpowiedniej technologii, należy tak prowadzić dojrzewanie owoców, by uzyskać najbardziej pożądane cechy miąższu. Bezmyślne zastosowanie nowoczesnych technologii przechowalniczych, może wręcz doprowadzić do utraty FOT. 6. Jędrnościomierz przez gruszki zdolności do dojrzewa- da oczekiwanych rezultatów. Uzyska- Podsumowanie nia. Może wówczas okazać się, że na- my w ten sposób owoce bezwartośwet przeniesienie ich do warunków ciowe dla konsumentów preferują- Wbrew powszechnej opinii na podSF_015PolishJuniorExportAd_MPSSAD.qxp_SF_015PolishFullPageExportAd_Hortpress 7/30/15 7:46rozważań AM Page może1 sprzyjających mięknięciu miąższu nie cych masłową konsystencję miąższu. stawie powyższych my stwierdzić, że świadome zastosowanie najnowocześniejszych technologii przechowalniczych pozwala na poprawę jakości owoców oferowanych w handlu. Jednakże, musimy pamiętać, że dotyczy to tylko i wyłącznie jakości postrzeganej przez konsumenta, czyli spełniającej jego oczekiwania. Nadal niezmienny pozostaje fakt, że jakości rozumianej jako wygląd czy wartość parametrów początkowych (jędrność czy kwasowość) nie da się poprawić w żadnej dostępnej technologii. W wypadku owoców przejrzałych, również umieszczenie ich w nowoczesnych technologiach skończy się jedynie zwiększeniem strat przechowalniczych. fot. 1–6 K. E. Błaszczyk W sezonie 2015 technologia SmartFresh™ w nowej, atrakcyjnej ofercie SmartFresh™ to nie tylko produkt – to także serwis i doradztwo w trakcie zbioru i przechowywania owoców. Nasze zalecenia są poparte wieloletnimi badaniami i wynikami aplikacji z kluczowych rejonów upraw na całym świecie. Gwarancją zadowolenia naszych klientów jest także zespół AgroFresh – nasi doradcy to uznani praktycy z wieloletnim doświadczeniem w produkcji, przechowywaniu i dystrybucji owoców. Z pasją i zaangażowaniem wspieramy polskich sadowników od 10 lat. Technologia SmartFresh™: • zastosowanie w kontenerach, chłodniach zwykłych i KA/ULO • utrzymuje wysoką jędrność, soczystość, smak owoców • ogranicza ryzyko wystąpienia oparzelizny powierzchniowej • zmniejsza straty podczas długiego przechowywania (także z powodu gorzkiej zgnilizny) • zwiększa efektywność i opłacalność przechowywania, transportu, sprzedaży • Nowa, rozszerzona rejestracja - gruszki, śliwki, brokuł, kapusta pekińska. Oferujemy naszym klientom doradztwo i wsparcie techniczne podczas zbioru i przechowywania. Marcin Piesiewicz: 697 884 205, [email protected] Przemysław Badowski: 697 884 235, [email protected] Adam Paradowski: 602 319 671, [email protected] © 2015 SmartFresh Quality System jest chronionym znakiem handlowym i serwisowym zastrzeżonym dla Athena Polska. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. 16 Nie chcesz mieć gorączki – stłucz termometr! Bellis ® Sposób na gorzkie problemy przechowalnicze... ...teraz także w uprawie gruszy! Do stosowania w uprawie jabłoni i gruszy Dwie nowoczesne substancje aktywne Krótki okres karencji Wysoka efektywność stosowania Polecany w IPO BASF Polska Sp. z o.o., infolinia: (22) 570 99 90, www.agro.basf.pl Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. WYDAWCA: PLANTPRESS sp. z o.o. ul. Juliusza Lea 114a, 30-133 Kraków tel. 12 636-18-51 WOJCIECH GÓRKA redaktor naczelny [email protected], tel. 600 489 563 ANITA ŁUKAWSKA [email protected], tel. 600 489 618 INFORMACJE O REKLAMACH: Biuro reklamy i ogłoszeń: [email protected] NAKŁAD: 10 000 egz. DRUK: Colonel, Kraków POLECAMY Nowe branżowe czasopismo sadownicze czereśnia nr 1/2015 | egzempla rz bezp łatny czereśnia ® sierpień Sposób na gorzkie problemy przechowalnicze... cena 12,00 zł w tym VAT 5% 6 Podkładki dla gruszy Luna... i życie nabiera smaku! 36 53 Problemy w zwalczaniu mszyc 58 Uwaga na szkodniki w owocach na eksport www.plantpress.pl IV LETNIE POKAZY CZ EREŚNI ...teraz także w uprawie gruszy! Nowy standard w ochronie upraw ogrodniczych: • wyższa skuteczność w zwalczaniu najważniejszych chorób • dłuższe przechowywanie po zbiorze • poprawa zdrowotności roślin • lepsza jakość plonów 88 OWE Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zalecanych środków bezpieczeństwa. Bayer CropScience, Al. Jerozolimskie 158, 02-326 Warszawa, tel. 22 572 36 12, fax 22 572 36 03 Luna Experience prasa 205x285+5 jablka.indd 1 l Bellis 8/2015 Nowość w zwalczaniu chorób przechowalniczych jabłek i gruszek! dostępne z nr sierpniowym www.plan tpress.p ISSN 1895-4480 INDEKS 225029 8/2015 INFORMATOR SADOWNICZY nr 6/2015 • www.ogrodinfo.pl • egzemplarz bezpłatny Powyższy aforyzm to jedno w wielu dokonań lingwistyczno-filozoficznych Lecha Wałęsy (zbieżność wspomnienia o nim z niedawnym zaprzysiężeniem kolejnego prezydenta RP jest absolutnie przypadkowa – ot, dłużej z napisaniem tego felietonu nie dało się zwlekać). Tytułowa złota myśl coraz wyraźniej kształtuje myślenie i postępowanie naszych krajan. Łączenie skutków z przyczynami zawsze bywało kłopotliwym zajęciem, nic więc dziwnego, że ludziska stale kombinowali nad sposobem ominięcia takich żmudnych przemyśleń. Gdy wydawało im się, że znaleźli sposób, szybko przywoływali ich do porządku liderzy – władcy lub inni politycy, kupcy, uczeni. Tak mi się widzi, że dzisiaj nasze społeczne elity coraz chętniej skłaniają się do koncepcji poluzowania reżimu racjonalnego myślenia – pokusa znalezienia szybkich i tanich rozwiązań jest coraz silniejsza. Wiele społecznych autorytetów (osób czy instytucji), otwarcie wygłasza poglądy nieskażone wiedzą i potrafi być z tego dumne. Powstają koncepcje wykorzystania tych potencjałów dla wsparcia borykających się z oporami przeróżnej materii władz gospodarczych czy politycznych (zwłaszcza). Korzyścią dodatkową, o jakiej się skromnie raczej nie wspomina, jest możliwość poczynienia w kraju sporych oszczędności. Takie autorytety (może nie wszystkie, ale jednak większość) chętnie zgodziłyby się na pracę za co łaska, niosąc budżetowi ulgę. Co prawda, na przykład na naukę nie szastamy jakoś specjalnie pieniędzmi, ale nawet te 0,9% budżetu państwa piechotą nie chodzi… Otóż uwodzicielski wdzięk koncepcji rozwiązywania problemów przez ich ignorowanie nie jest niczym nowym nie tylko w Polsce – ludzkość już tak ma. Na naszym podwórku (w sadzie znaczy się) nie jest inaczej. Przykład: „od zawsze” były ze trzy patogeny powodujące raki u drzew owocowych. Nie żeby były nieważne, ale dało się je jakoś trzymać w ryzach. Teraz, dzięki cierpliwemu „dłubaniu” w temacie przez prof. Marka Grabowskiego z UR w Krakowie wiadomo już, że gatunków grzybów odpowiedzialnych za choroby drewna i kory jest co najmniej kilkanaście (prace trwają…). Pytanie, ilu sadowników przyjęło do wiadomości, że problem się skomplikował (wiadomo już też, że patogeny pracują zimą – podczas kilkudniowych odwilży, a drzewa dopóki w spoczynku – są bezbronne). Ilu „przestawiło” się na opryskiwanie sadów także zimą? Fakt, chwili spokoju człowiek już nie ma: ledwie do wapnia (minimum sześć razy) się przyzwyczaił, to mu każą z mocznikiem jesienią (trzy zabiegi) wyjeżdżać. A teraz jeszcze i zimą?! A w życiu… gadanie austriackie – albo szkółkarz skrewił ochronę u siebie, albo te preparaty dzisiaj są do niczego, albo jeszcze co innego. Ale żeby raki? – nawet jeszcze u tatusia w sadzie nie widziałem…, chociaż: na tych ‘Starkingach’ dawały popalić, ale to się szybko wyrwało i był spokój. Sporty ‘Red Deliciousa’ wracają… szukają ich ludzie, sadzą masowo. Zresztą co tu daleko RD szukać – mamy sporo ‘Gali’. Problem rośnie… Cóż, jak ktoś powiedział – racjonalnie postępujemy dopiero wtedy, kiedy inaczej już się nijak nie da. Produkcja jabłek w Polsce i we Francji 107 Przeszłość i przyszłość wiśni Do stosowania w uprawie jabłoni i gruszy Dwie nowoczesne substancje aktywne Krótki okres karencji Wysoka efektywność stosowania Polecany w IPO BASF Polska Sp. z o.o., infolinia: (22) 570 99 90, www.agro.basf.pl ISSN 1895-4480 Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. 08/06/15 11:48