„golarze” w rękach prewencji

Transkrypt

„golarze” w rękach prewencji
KPP W MIŃSKU MAZOWIECKIM
Źródło: http://kppminsk.policja.waw.pl/pmm/aktualnosci/6178,Golarze-w-rekach-prewencji.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 05:02
„GOLARZE” W RĘKACH PREWENCJI
Spędzający całe dnie na raczeniu się wyskokowymi trunkami weszli do jednego ze sklepów w Mińsku
Mazowieckim. Z półek zaczęły znikać golarki damskie, męskie maszynki i kremy do depilacji, a nawet
wody po goleniu. Złodziei sklepowych zatrzymali policjanci z prewencji, jak zwykle nieogolonych, bo
towar sprzedali paserom. Edward K. (l. 46) i Marek S. (l. 35) usłyszeli zarzut popełnienia kradzieży.
„Golarze” dobrowolnie poddali się karom.
Edward K. i Marek S. byli dobrze znani rodzimym stróżom prawa. Styl bycia promowany
przez dwójkę mińszczan to spędzanie wolnego czasu na „degustacji” wyskokowych
trunków. W tym materiale napiszemy o kolejnym kryminalnym epizodzie z życia dwójki
mińszczan.
Wczesnym popołudniem policjanci z prewencji dostali sygnał, że do jednego ze
sklepów w centrum Mińska Mazowieckiego wszedł mężczyzna w średnim wieku. Gdyby
wyglądał i zachowywał się jak zainteresowany zakupami klient, nie byłoby w tym nic
dziwnego. Oko sklepowej kamery podążało za nim krok w krok. Ochroniarze od razu
rozpoznali w nich złodzieja, którzy kilka dni wcześniej razem z innym mężczyzną
opróżnił kilka sklepowych półek z męskich i damskich kosmetyków, golarek, maszynek,
wód kolońskich i kremów depilacyjnych.
Policjanci przyjechali do sklepu i zatrzymali złodzieja, którym okazał się 46-letni Edward
K. Kiedy uważnie przyjrzeli się nagraniu, od razu rozpoznali jego wspólnika. Był nim
35-letni Marek S. Tego samego dnia „golarze” trafili do policyjnego aresztu. Poziom
alkoholu w organizmach zatrzymanych mężczyzn, w chwili zatrzymania oscylował w
granicach ponad 2 promili.
Policjanci nie odzyskali towarów, bo złodzieje zdążyli już pozbyć się fantów. Edward K. i Marek S. usłyszeli zarzut popełnienia
kradzieży sklepowej. Pierwszy z nich dobrowolnie poddał się karze 2 lat pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 5 lat i 1200
złotowej grzywnie, drugi natomiast karze1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata i takiej samej grzywnie.
Miejmy nadzieję, że „wyskokowi” mińszczanie zmienią w końcu styl życia, na bardziej uczciwy.
dn
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij