Miejscowa_22
Transkrypt
Miejscowa_22
s.7 WWW.MIEJSCOWA.PL | CZWARTEK 2 CZERWCA 2016 | ISSN: 2084-5286 | Nakład 10000 egzemplarzy Wójt bez absolutorium nr 22/729, GAZETA BEZPŁATNA TYGODNIK POWIATU LEGIONOWSKIEGO Szok i niedowierzanie! Lokalne media chcą wyburzyć Centrum Komunikacyjne? Sutrpaeczrtełryotutrje kon s.3 Patologie na osiedlach s.5 s. 10 s.2 s.4 Karambol na obwodnicy s.2 Inwestycja nie do przepicia 2 TYDZIEŃ NA SYGNALE CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Trzy konie poparzone Jabłonna/Warszawa W nocy z poniedziałku na wtorek (23/24 maja) w stadninie koni znajdującej się przy ul. Marmurowej/Dębowej w Warszawie wybuchł pożar. Ponieważ obiekt znajduje się na granicy powiatu legionowskiego i warszawskiego, do akcji zostały zadysponowane cztery zastępy z naszego powiatu. Jako pierwsze na miejsce zdarzenia przybyły dwa zastępcy z JRG Legionowo i zastęp z OSP Jabłonna. Ogniem była objęta duża hala do ćwiczenia jazdy konnej i składowane w niej bele słomy i siana oraz przylegające bezpośrednio do niej pomieszczenia stajni, gdzie znajdowały się konie. Ewakuacja zwierząt była więc dla strażaków priorytetem. Z płonącego budynku wyprowadzono w sumie 10 koni. Trzy z nich doznały poparzeń głowy. Na szczęście nie zagrażają one ich życiu. Jednocześnie z ewakuacją zwierząt prowadzono działania gaśnicze mające zapobiec rozprzestrzenieniu się pożaru na pozostałą część obiektu. Sukcesywnie na miejsce akcji dojeżdżały kolejne zastępy. Oprócz strażaków z Legionowa i Jabłonny w akcji brały jeszcze udział trzy zastępy z JRG 10 Warszawa, jeden z JRG 1 Warszawa, dwa ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej oraz ciężki zastęp z OSP Chotomów. Intensywne działania szybko ograniczyły powierzchnię pożaru, jednak nagroma- dzone siano i słomę trzeba było usunąć na zewnątrz obiektu i dokładnie przelać wodą. W trwającej ponad trzy godziny akcji uczestniczyło dziesięć zastępów straży pożar- nej. Spaleniu uległa część hali, składowane w niej bele słomy i siana oraz trzy boksy dla koni. Przyczynę pożaru wyjaśni policyjne dochodzenie. info. i zdjęcia OSP Jabłonna Nie wzięli w łapę! Około godziny 8.00 policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego, którego sprawcą był 36-letni obywatel Ukrainy. Kierujący stracił panowanie nad samochodem i uderzył w bramę jednej z prywatnych posesji przy ul. Modlińskiej. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie 2,4 promila alkoholu. Po zatrzymaniu kilka razy proponował policjantom wręczenie 500 zł łapówki. Prosił, aby go puścić i obiecywał, że sprawę z ogrodzeniem załatwi na własną rękę. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. LEGIONOWO Superłotr kontra cztery tuje Pojawił się w środku nocy na rondzie Poniatowskiego na legionowskim Przystanku. Długa peleryna powiewała na wietrze. Jednak zamiast, jak przystało na zamaskowanego superbohatera, łowić grasujących po nocy przestępców... wyrwał rosnące na rondzie tuje. Jabłonna JABŁONNA W sobotę (21 maja) policjanci zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, który był podejrzany o spowodowanie kolizji drogowej. Po zatrzymaniu próbował przekupić funkcjonariuszy, aby ci odstąpili od wykonywania dalszych czynności służbowych. Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności. Zwinęli torbę i zwiali W środę (25 maja) około godz. 14.00 mieszkaniec Kraśnika przyjechał pod jeden z legionowskich marketów, gdzie spotkał się ze znajomą. Miał on przenieść swoje rzeczy z własnego do jej samochodu. W trakcie przenosin oparł torbę o ścianę budynku, zapomniał o niej i odjechał. Dopiero po chwili dotarło do niego, co zrobił, i szybko po nią wrócił. Torby już jednak nie było. W środku znajdował się laptop, sprzęt elektroniczny oraz portfel z pieniędzmi. Wartość mienia oszacowano na 6 tysięcy złotych. Sprawa od razu została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze przejrzeli monitoring, na którym było widać dwóch mężczyzn zabierających torbę. Po kilku godzinach zatrzymano podejrzanych o przywłaszczenie: Mariana O. (60 l.) i Mateusza C. (21 l.). W aucie, którym jechali (jak się okazało, również poszukiwanym przez policję), odnaleziono części ukradzionego mienia. Mężczyznom grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności. KL Legionowo Zdarzenie miało miejsce w piątek (27 maja) około godziny trzeciej w nocy. Wyczyn florystycznego superbohatera w pelerynie (choć raczej w tym przypadku trafniejsze Tydzień na sygnale Patrolowi policji, powiadomionemu przez operatora monitoringu, szybko udało się zatrzymać zamaskowanego złoczyńcę i odzyskać skradzione krzewy. byłoby określenie „superłotra”) zarejestrowała znajdująca się na rondzie kamera miejskiego monitoringu. Łupem naszego bohatera padły w sumie cztery rośliny. Razem z siostrą obrobili konkubinę Urząd Miasta Legionowo, który jest właścicielem roślin, ich wartość oszacował na 200 złotych. Tuje zostały już ponownie zasadzone na rondzie. Zig Wpadli we trzech do sklepu i próbowali ukraść z niego alkohol. Gdy zostali zauważeni, zaczęli się awanturować z jego pracownikami. W wyniku przepychanki została stłuczona szyba w drzwiach i sklepowa witryna. Legionowo Obrobili Biedronkę Opisywane zdarzenie miało miejsce w poniedziałek (30 maja) około godziny 18.40 w Biedronce na ul. Sowińskiego w Legionowie. Sprawą tego, co stało się w sklepie, zajęła się legionowska policja. – Postępowanie jest w toku i sprawdzamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Ze względu na dobro śledztwa nie mogę jednak zdradzać żadnych szczegółów – informuje st. asp. Emilia Kuligowska, oficer prasowy KPP w Legionowie. Zig Jabłonna Karambol na obwodnicy Do Komisariatu Policji w Jabłonnie zgłosiła się kobieta i zeznała, że jej partner groził jej pozbawieniem życia. Podejrzany Kamil P. (30 l) został zatrzymany. Po zgromadzeniu materiału dowodowego okazało się, że wraz z o rok młodszą od siebie siostrą dokonał on także kradzieży sprzętu elektronicznego, który był własnością jego konkubiny. Wartość skradzionego mienia oszacowano na 1300 zł. Kamil P. jest także podejrzany o kierowanie gróźb karalnych w stosunku do matki swojej byłej partnerki. Rodzeństwo usłyszało zarzuty i zostało osadzone w tymczasowym areszcie. O karze dla nich zadecyduje sąd. KL Pięć uszkodzonych samochodów to efekt karambolu, do jakiego doszło w poniedziałek (30 maja) rano na obwodnicy Jabłonny. Nikt na szczęście nie ucierpiał. Sprawca kolizji został ukarany mandatem. Do zdarzenia doszło około godziny 06.45. Z policyjnych ustaleń wynika, że kierujący citroenem jumperem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i z całym impetem uderzył w tył citroena berlingo. Ten wjechał następnie w audi A6, to w forda focusa, a focus zatrzymał się na tyle hondy civic. Żadnemu z kierujących ani pasażerów na szczęście nic się nie stało. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Na miejscu kolizji zjawiła się policja oraz dwa zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo oraz druhowie z OSP Jabłonna. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, usunięciu uszkodzonych pojazdów na pobocze oraz neutralizacji rozlanych płynów eksploatacyjnych. fot. OSP Jabłonna Policjanci z Jabłonny zatrzymali mężczyznę grożącego swojej byłej partnerce pozbawieniem życia. Funkcjonariusze podejrzewają także, że wraz z młodszą siostrą okradł on swoją konkubinę na 1300 zł. Sąd zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt tymczasowy. MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 CZWARTEK, 2 czerwca 2016 3 TEMAT TYGODNIA LEGIONOWO Lokalne media chcą wyburzyć Centrum Komunikacyjne? Szok i niedowierzanie! Legionowskie dworce nie mają szczęścia. Pierwszy zniszczyły nam wycofujące się do Twierdzy Modlin wojska rosyjskie w 1915 roku, drugi – hitlerowscy saperzy w 1944 roku. Trzeci chcą zburzyć dziennikarze z lokalnego tygodnika. Dlaczego? Ano, szok i niedowierzanie! Odkryli, że utrzymanie obiektów użyteczności publicznej kosztuje. Ponieważ nawołują do zburzenia największej inwestycji w Legionowie jeszcze przed jej otwarciem oraz krzyczą, że wydrenuje ona budżet, postanowiliśmy, w przeciwieństwie do naszych kolegów po fachu, sprawdzić fakty. Przeliczyliśmy też ponownie wszystkie kwoty i kolejny szok! Lokalny dziennikarz jest na bakier z matematyką. A fakty są następujące: miasto buduje. Buduje szkoły, przedszkola, boiska, place zabaw, parki, ulice i obiekty, takie jak np. Arena Legionowo. Budując nie zakłada, że będą one przynosiły zyski. Co więcej, nie zakłada nawet, że miasto wyjdzie na przysłowiowe zero. Po co więc buduje? Bo takie jest zadanie samorządu – zaspokajanie potrzeb lokalnej społeczności. morządowa, związana milionem przepisów. Wszystko realizowane w trybie Ustawy o zamówieniach publicznych, na którą wszyscy psioczą. „Miasto” nie ma ludzi do pracy w tak wielkich obiektach. Musiałoby ich zatrudnić. I ponosić koszty ich zatrudnienia. A wcześniej przeszkolić. Fakt drugi – czy w Legionowie potrzebne jest Centrum Komunikacyjne? Centrum, czyli dwa parkingi wielopoziomowe, ulica, wiaty przystankowe, postój taksówek, dwupoziomowa, nowoczesna Mediateka, lokale usługowe, poczekalnia i kasa. Tak. Jest to nam potrzebne. Bo niby dlaczego nie? Mieszkańcy Legionowa potrzebują miejsc do parkowania samochodów, dostępu do kultury w progach nowoczesnej biblioteki. A że udało się to wszystko wybudować zaledwie za 15 proc. ceny? Jeszcze lepiej. 85 proc. całej tej inwestycji finansują Szwajcarzy. I oni wiedzą i mają świadomość tego, że inwestycja nie będzie przynosiła dochodów. Bo nie może. Jest to zapisane w projekcie. - Tak wielka kubaturowo inwestycja będzie generować koszty. Mamy tego pełną świadomość. Tak samo koszty generują wszystkie inne obiekty użyteczności publicznej. Gdyby zarządzaniem Centrum Komunikacyjnym zajął się Urząd Miasta Legionowo, koszty byłyby znacznie wyższe niż w przypadku podmiotu zewnętrznego. Chcemy je więc zoptymalizować. Zakładamy, że różnica mogłaby wynieść na pewno kilkaset tysięcy złotych, a może nawet więcej. Oczywiście w zależności od rozstrzygnięcia przetargu – wyjaśnia zastępca prezydenta Marek Pawlak. Dzierżawca, który będzie miał doświadczenie, odpowiednie zasoby i możliwości, zrobi to taniej i lepiej niż urząd, który takiego doświadczenia w tej właśnie dziedzinie nie posiada. Fakt trzeci – ktoś tym musi zarządzać. Zarządzać, czyli sprzątać, pilnować, naprawiać, odprowadzać podatki, pobierać opłaty itd. Dlaczego nie „miasto”? Bo miasto to administracja sa- Na tym etapie, przed przetargiem, nie można dokładnie oszacować, ile będzie kosztowało utrzymanie Centrum. Ale spojrzeliśmy do wiszącego w BIP dokumentu, zwanego „Wykaz nieruchomości przeznaczonej do wydzierżawienia”. Stoi tam, że szacunkowe roczne koszty utrzymania ponoszone przez dzierżawcę wynoszą 1 428 101 zł. W przypadku samego budynku dworca część kosztów w 62 proc. poniesie gmina. W pozostałych obiektach w 100 procentach będzie je ponosił dzierżawca, z wyjątkiem oświetlenia zewnętrznego, które będzie także po stronie gminy. Kolega po fachu wziął kartkę i ołówek i błędnie założył, że gmina zapłaci 2/3 całości kosztów. Skoro 2/3 gmina, a dzierżawca resztę – całkowite koszty będą ogromne – 4,5 mln zł. Zapytaliśmy u źródła, czy to prawda. Gmina nie będzie ponosiła, poza oświetleniem zewnętrznym, żadnych kosztów związanych z dwoma tak dużymi obiektami, jak parkingi, a także przejściem podziemnym i ogromnym terenem, na którym znajduje się ta inwestycja. Nie będzie ponosiła kosztów związanych ze sprzątaniem, ochroną, ubezpieczeniem, czy obsługą parkingów. Kosztów po stronie gminy będzie znacznie mniej niż po stronie dzierżawcy – mówi Marek Pawlak. – Mam nadzieję, że sprawdzą się nasze szacunki i nie przekroczą one 300 tys. zł. Należy także pamiętać o przychodach z tej inwestycji. Koledze po fachu wyszło, że inwestycja obciąży budżet OGŁOSZENIE Serdecznie zapraszamy na dyżur radnego w dniu 6 czerwca 2016 r. Agata Zaklika w godzinach od 16:30 do 18:00 Urząd Miasta, pokój 4.02, III piętro kwotą 4,1 mln zł. Pytanie: brak rzetelności, podstawowej wiedzy matematycznej, czy chęć wprowadzenia mieszkańców w błąd? Przy blisko 200 mln budżecie kilkaset tysięcy nie jest wielką kwotą Na pewno nie „wydrenuje” miejskiej kasy. A korzyści, jakie przyniesie dla mieszkańców, będą ogromne. Multimedialna Strefa Obsługi Pasażerów to nie tylko biblioteka. To również scena, na której będą mogły odbywać się przedstawienia i koncerty dla blisko 150 widzów, to szybki i łatwy dostęp do multimediów, prasy. To ponad 1000 nowych miejsc parkingowych, a także połączenia drogowe. Centrum Komunikacyjne przez tych, którzy chcą umniejszyć sukces lokalnych włodarzy, zwane dworcem - to o wiele, wiele więcej niż kasa i poczekalnia. Mieszkańcy przekonają się o tym już 10 września, podczas oficjalnego otwarcia. Anna Krajewska REKLAMA 4 WYDARZENIA CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Legionowo Mieszkańcy mają kranówkę, o jakiej w innych miastach mogą tylko pomarzyć Inwestycja nie do przepicia Wodę, podobnie jak zdrowie, ceni się dopiero wtedy, gdy się ją traci. Na szczęście legionowianom susza w kranach raczej nie grozi. Zwłaszcza po zakończeniu modernizacji Stacji Uzdatniania Wody„Jagiellońska”. Kolejna, według szefa PWK, czeka ją najwcześniej za jakieś… pół wieku. Pierwszy etap wprowadzania SUW-u w nowe millenium Przedsiębiorstwo Wodociągowo-Kanalizacyjne pokonało przed siedmioma laty. Wtedy wymieniono tam m.in. instalację elektryczną i zautomatyzowano proces produkcyjny. - Nie mieliśmy natomiast wymienionej technologii na kompatybilną z pozostałymi stacjami, czyli na urządzenia wiodącej na świecie firmy Culligan. I to teraz zostało zrobione. Wymieniliśmy też cały układ napowietrzania i zlokalizowaliśmy go na terenie tzw. starej hali. A co najważniejsze, zbudowaliśmy trzeci zbiornik wody czystej, który gwarantuje nam wyższą retencję i pozwolił na remont starych, cieknących zbiorników, na dodatek nigdy dotąd nie czyszczonych - podkreśla Grzegorz Gruczek, prezes zarządu PWK „Legionowo”. Obecnie takie problemy to już historia. Inna sprawa, że sam remont kluczowego SUW-u należał do zadań o wysokim stopniu trudności. - Wyzwaniem, które spoczywało na naszej kadrze inżynierskiej oraz wykonawcy, był fakt, że nie mogliśmy wyłączyć tej stacji. Oczywiście były ograniczenia w ilości produkowanej wody, ale wtedy wspomagaliśmy się pozostałymi stacjami - dodaje prezes. W środę, tuż przed długim weekendem, odnowiona „Ja- Woda nie zdrożeje Podczas majowej sesji miejscy radni jak co roku zajęli się taryfami za dostarczanie wody i odbiór ścieków. Jednak w przeciwieństwie do kilku poprzednich lat sytuację mieli jasną i klarowną. A to dlatego, że prezes legionowskiego PWK tym razem zaproponował utrzymanie obowiązujących stawek. Co najmniej do końca czerwca przyszłego roku. Kiedy jest się lokalnym monopolistą, prowadzącym szeroko zakrojoną działalność inwestycyjną, zaordynowanie klientom podwyżki musi kusić. Tym bardziej, jeśli jest uzasadnione. Kiedy się z niej rezygnuje, potrzeba ważnego powodu. I szef PWK go miał. - Ja to przyrzekłem radnym i naszym mieszkańcom. Oczywiście borykam się z pewnymi trudnościami, ale przyrzeczenia dotrzymuję, czyli utrzymuję stawki za wodę i ścieki na niezmienionym poziomie. Jednocześnie kończę IV etap budowy systemu kanalizacyjnego i zmagam się tam z tzw. efektem ekologicznym, który też mam na finiszu i który również kosztuje - mówi Grzegorz Gruczek, prezes zarządu PWK „Legionowo”. Nieoficjalnie wiado- giellońska” oficjalnie pokazała się lokalnym włodarzom. Korzystając z okazji, samorządowcy zwiedzili obiekt, a na zakończenie wychylili po szklaneczce. Oczywiście produkowanego na miejscu, czerpanego ze studni głębinowych płynu. Zastrzeżeń do tego, co zobaczyli i wypili, nie mieli. - Jest po kapitalnym remoncie, supernowoczesna, powymieniano urządzenia, które pracowały od kilkudziesięciu lat. Wygląda to wspaniale, obiekt jak z XXI wieku – nie ma się czego wstydzić. Miasto przez długie lata będzie miało wodę bardzo dobrej jakości. I chyba to jest najważniejsze - uważa Janusz Klejment, przewodniczący mo, że obecne taryfy „ocalały” także dzięki udanym negocjacjom z zarządcą oczyszczalni „Czajka”, do której wędrują legionowskie ścieki. Jak łatwo zgadnąć, decyzja szefa PWK spotkała się z uznaniem samorządowców. Mających przecież świadomość, że nawet sprzeciw rady miasta nie mógłby zapobiec wejściu w życie nowych taryf. Skoro więc zostały one po staremu, tym lepiej. Co więcej, w ratuszu znajdują dla takiego kroku logiczne uzasadnienie. - Duże inwestycje Przedsiębiorstwa, które wymagały również nakładów po stronie użytkowników, się kończą. W związku z tym myślę, że to naturalne, że w tej chwili nie ma propozycji zwiększenia stawek za wodę i ścieki. Zresztą uważam, że ich obecny poziom jest już taki, który mieszkańcy co prawda jeszcze akceptują, ale w przypadku wyższego mogliby mieć wątpliwości, czy na pew- Rady Miasta Legionowo. Stacja Uzdatniania „Jagiellońska” zaopatruje w wodę około 35 tys. legionowian. Na dobę może jej wytworzyć do 500 m³. - Jest tak zaprojektowana, żeby gwarantować dalszy rozwój miasta, a jednocześnie, gdyby wystąpiła jakaś awaria w pozostałych częściach Legionowa, to również jest w stanie podać w tamte rejony wodę - mówi Grzegorz Gruczek. Remont SUW „Jagiellońska” kosztował 6,3 mln zł, z czego 4,3 mln zł pochodziło ze środków zewnętrznych. Preferencyjną pożyczką wspomógł no powinno to tyle kosztować. Dlatego uważam, że to bardzo rozsądne posunięcie - komentuje Piotr Zadrożny, zastępca prezydenta Legionowa. Według zapewnień prezesa Gruczka, równie rozsądne jest przyłączenie posesji do miejskiej sieci. Mieszkańcy, którzy korzystają z przydomowych ujęć wody, na własne życzenie fundują sobie bowiem kłopoty. I to te najgorsze, bo ze zdrowiem. - Chcę jeszcze raz serdecznie zachęcić wszystkich tych, którzy nie podłączyli się do naszej sieci wodociągowej, żeby zrobili to czym prędzej, bo nasze badania wykazują, że woda z własnych ujęć po prostu nie nadaje się do picia - przestrzega Grzegorz Gruczek. Warto o tym pamiętać. I nie ryzykować, nawet jeśli „na oko” i „na węch” wydaje się, że wszystko jest w porządku. Wonder Rada na problemy żywieniowe W Legionowie powstał punkt porad dietetycznych. Od 18 maja, po jego oficjalnym otwarciu, każdy mieszkaniec może udać się na bezpłatną wizytę do dietetyka i psychologa, podczas której zostanie profesjonalnie przebadany, uzyska informacje na temat prawidłowej diety lub zdobędzie utraconą motywację do pracy nad swoim ciałem. – W tej chwili dane są zatrważające, ponieważ co czwarty polak jest otyły, a ponad połowa ma nadwagę. Polskie dzieci niestety tyją najszybciej na świecie, dlatego uważamy, że profilaktyka, odpowiednia dieta, higieniczny tryb życia mają bardzo duże znaczenie – mówi naczelnik Wydziału Zdrowia Publicznego i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Legionowo Ewa Milner-Kochańska. W ofercie jest przewidziana wizyta u dietetyka, który za pomocą specjalistycznych przyrządów medycznych, takich jak analizator masy ciała, fałdomierz oraz program komputerowy dieta 5, w profesjonalny sposób zmierzy masę ciała pacjenta, ilość wody i tłuszczu w organizmie, wiek metaboliczny, BMI oraz zapotrzebowanie kalo- ryczne. – Następnie jest przeprowadzony szczegółowy wywiad żywieniowy, po którym następuje ocena nawyków żywieniowych i stanu zdrowia. Po takim wywiadzie mam odpowiednią informację, jak pomóc i w jakim zakresie skierować do danego mieszkańca zalecenie żywieniowe – mówi dietetyk Julita Ksionek. Jeśli jednak ktoś nie potrafi zmotywować się do utrzymywania diety lub też boryka się z dużo poważniejszymi zaburzeniami żywienia, może udać się także do psychodietetyka Barbary Wysłowskiej- Budki. – Zapraszam wszystkie osoby, które borykają się z zaburzeniami żywieniowymi. Nie tylko z otyłością, anoreksją czy bulimią, ale też z coraz częściej teraz rozpowszechnionym kompulsywnym objadaniem się, ortoreksją czy nocnym jedzeniem. Ale również zapraszam wszystkie osoby, które mają trudności z motywacją w wyznaczeniu sobie celów i potem dojściem do nich – powiedziała psychodietetyczka. Punkt porad mieści się przy Alei 3 Maja. Otwarty jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:30 do 15:30 i jest całkowicie bezpłatny dla każdego mieszkańca Legionowa. PWK Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Z ekologicznym charakterem zakładu dobrze współgra wszechobecna zieleń. W realizacji edukacyjnej misji Przedsiębiorstwa pomoże natomiast małe plenerowe muzeum technologiczne. Pierwsze szkolne wycieczki mają tam dotrzeć już wkrótce. Waldek Siwczyński Mural jak malowany O ile wątpliwej wartości„dzieła” grafficiarzy właściciel budynku czym prędzej stara się usunąć, ozdobienie go muralem często poczytuje sobie za wyróżnienie. Szczególnie gdy bierze się za to, tak jak ostatnio w Serocku, Mariusz Libel – współtwórca obrosłego już legendą duetu artystycznego Twożywo. Nowy miejski mural powstał przy ulicy św. Wojciecha, w pobliżu starej, zrewitalizowanej szkoły, którą miejscowi samorządowcy postanowili przeznaczyć na siedzibę Izby Pamięci i Tradycji Rybackich. Dlatego właśnie tematyka dzieła autorstwa Mariusza Libela nawiązuje do przyszłej ekspozycji muzealnej. Otwarcie Izby ma być jednym z wydarzeń towarzyszących przyszłorocznym obchodom 600-lecia nadania Serockowi praw miejskich. Mural jest więc symboliczną ilustracją sięgającej średniowiecza historii grodu. Jak ona wypadła, to już każdy oceni sobie sam. I tylko szkoda, że – jak to ma miejsce w przypadku obrazów mniejszego formatu – jego odsłonięciu nie towarzyszył równie okazały wernisaż… Aldo CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 5 WYDARZENIA LEGIONOWO Uroki życia w blokowisku Gdy przed nogami przebiegnie ci szczur, podziękuj sąsiadowi Sąsiedzi potrafią być różni, jedni mili i pomocni, drudzy wścibscy i denerwujący. Jednak są i tacy, którzy z bloku potrafią zrobić szczurze gniazdo albo pijacką melinę. A najgorsze jest to, że niewiele da się z nimi zrobić. Dla nas to są śmieci ale ci ludzie traktują je jak skarby Beata Woźniak kierownik administracji osiedla Jagiellońska Niektóre z bloków na legionowskich osiedlach to prawdziwe skupiska przeróżnych patologii. Buntownicza młodzież upodobała sobie klatki schodowe jako najlepsze miejsca do alkoholowych lub, co gorsza, narkotykowych libacji. Niejednokrotnie mieszkańcy znajdują w bloku albo pod blokiem stłuczone butelki, małe foliowe torebeczki z zapięciem strunowym, zużyte strzykawki. Leżą one na widoku i wystarczy moment, aby taka rzecz znalazła się np. w ręku dziecka. Jakie to mogłoby mieć konsekwencje, każdy z nas dobrze wie. Od poważnych skaleczeń, po zarażenie się przeróżnymi chorobami. Rodzice w takich miejscach są szczególnie uważni i takie znaleziska niezwłocznie zgłaszają administracji osiedli, ale tak naprawdę wystarczy chwila, żeby doszło do nieszczęścia. Innym problemem w blokach są notorycznie pojawiające się insekty albo szczury, robiące gniazda w piwnicach czy altanach śmietnikowych. Ich pojawianie się w budynkach ma zazwyczaj związek ze śmieciami, które niektórzy mieszkańcy pasjami zbierają. Nie dość, że przez nich na klatkach leży sterta niepotrzebnych, a czasem i śmierdzących rzeczy, to jeszcze są one często wylęgarnią wszelkiego rodzaju robactwa. Niektóre z tych małych stworzeń są na tyle wybredne, że zmieniają miejsce pobytu Tu się pije, a nie płucze Dużo się ostatnio mówi o konieczności oszczędzania wody. Gdy jednak jest ona za darmo, wiele osób o tym w ogóle nie myśli. Doskonale to widać na przykładzie mieszkańców Legionowa korzystających ze studni oligoceńskiej. Każdego dnia sporo wody się tam po prostu marnuje. Codziennie po wodę na miejski rynek przyjeżdżają setki legionowian. Podjeżdżają samochodami, z bagażnikami wypełnionymi plastikowymi pojemnikami, czy też rowerami obwieszonymi bukłakami. Problem polega jednak na tym, że wielu z nich, zanim zaczerp- nie wody, ma zwyczaj długo i obficie płukać przywiezione ze sobą pojemniki drogocenną wodą oligoceńską. Po takim wyczyszczeniu kanistrów, butelek i bukłaków woda ląduje oczywiście w kanalizacji. Jeden z mieszkańców Legionowa, zdegustowany tym marnotrawstwem, zaproponował, aby nad studnią pojawił się taki oto napis: „To nie myjnia, ale zdrój. W domu myj pojemnik swój!”. Idea ciekawa, a hasło pomysłowe. Pytanie tylko, czy da ono co poniektórym do myślenia? Elph Ma być bezpieczniej Wyjazd z ul. Bagiennej na ul. Partyzantów w Chotomowie to w powszechnej opinii użytkowników komunikacyjna ruletka. Do tego odbywająca się nieopodal przejścia dla pieszych, z którego korzystają uczniowie tamtejszego gimnazjum. Dlatego w trosce o poprawę bezpieczeństwa wójt Jarosław Chodorski postanowił skrzyżowanie przebudować. Jak w przypadku każdej inwestycji, najpierw muszą powstać plany. I powstaną. W pierwszej połowie maja wójt zawarł umowę, której przedmiotem jest wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej (ZRID) dla przebudowy skrzyżowania drogi gminnej ul. Bagiennej z ul. Partyzantów w Chotomowie. Do Urzędu Gminy Jabłonna wpłynęły dwie oferty na realizację zadania. Jego pracownicy zdecydowali, że zajmie się nim lokalny przedsiębiorca, Firma Inżynierska Inwestycje-Nieruchomości Lech Zieliński z Chotomowa, który złożył ofertę najkorzystniejszą cenowo. Na sporządzenie pełnej dokumentacji projektowo-kosztorysowej wykonawca ma czas do 14 listopada br. Zgodnie z umową zawartą miedzy gminą a FIIN, koszt jej wykonania to 24 tys. zł. Aldo i stają się współlokatorami bogu ducha winnego sąsiada obok, który akurat o porządek dba. Takie rzeczy również notorycznie są zgłaszane administracji. Sprawy nie da się jednak łatwo załatwić. – Zdajemy sobie z tego sprawę, że usuwamy coś, co nie ma żadnej wartości, natomiast dla takiego człowieka są to jego najwspanialsze skarby. Dlatego też musimy to wypośrodkować i staramy się, żeby jakoś ugodowo doprowa- dzać do tego, żeby likwidować te niepotrzebne rzeczy z części wspólnej. Czasami jest to jednak bardzo trudne, z uwagi na to, że część tych ludzi jest bardzo agresywna – mówi Beata Woźniak, kierownik administracji osiedla Jagiellońska. Notorycznym problemem na osiedlach jest też dokarmianie gołębi. Takie dobrze odżywione ptaki, mające ponadto pewność stałego dostępu do pożywienia, całymi stadami przesiadują potem na parapetach. A ponieważ nie należą one do najczystszych zwierząt, wiadomo, co po sobie zostawiają. Administracja osiedla, jak i sami mieszkańcy starają się utrzymywać w blokach porządek, wybijają insekty, rozstawiają wszelkiego rodzaju pułapki na gryzonie, ale póki ludzie się nie zmienią, a nic na to niestety nie wskazuje, będzie to zawsze walka z wiatrakami. Klaudia Leszczyńska REKLAMA 6 WYDARZENIA CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Gdzie jest moja kasa? Nie wchodź do niepoświęconej wody! W polskie ośrodki pomocy społecznej 1 kwietnia uderzył huragan. Albo przeszła trąba powietrzna. Tylu wniosków w jednym dniu najstarsi górale nie widzieli. Dopiero teraz, po blisko dwóch miesiącach, spod stert dokumentów zaczyna być widać pracownice ośrodków. Dlaczego tak długo? Bo wniosków jest multum, a mimo zaplanowanych przez ustawodawcę trzech miesięcy na ich obrobienie, od świtu do nocy dzwonią telefony z pytaniami: „Gdzie jest moja kasa?”. Na dworze skwar, na ulicach Serocka wszyscy skąpani są w słońcu i własnym pocie, myślą tylko o tym, jak tu by się ochłodzić. Skąpe ubrania, torby z butelkami zimnej wody pod pachą, a nad rzeką... pustki. Nikt nie wpadł jeszcze na to, że Narew to najlepsze źródło ukojenia dla spieczonej duszy? NA ALKOHOL Tym razem ustawodawCZY NA DZIECKO? ca był przewidujący. Każdy, Na co wydamy pieniądze z 500+? kto złoży wniosek pomiędzy Z badania przeprowadzonego przez agen1 kwietnia a 1 lipca, otrzyma cję badawczą Maison&Partners na ogólnopolskim pieniądze maksymalnie panelu badawczym Ariadna wynika, że głównie wydapo trzech miesiącach my je na edukację dzieci (95 proc.), żywność i ubrania dla (od dostarczenia nich (95 proc.) lub oszczędności (59 proc.). Połowa ankietowanych dobrze wypełniododatkowe środki przeznaczy na wakacyjny wypoczynek. Nie branego wniosku) i tzw. kuje niestety tych, którzy program 500+ traktują jak dodatwstecz. Co to znaczy? kowy zastrzyk gotówki. Na własne, osobiste potrzeby Chociażby więcej pieniędzy środki przeznaczy aż 29 proc. rodziców, na rozna wakacje – zamiast 500 zł rywkę 25, 17 proc. na zakup lub utrzyw kwietniu, można dostać manie samochodu. Aż 10 proc. 1500 zł w lipcu. Ale na forach prawubiedeklaruje, że pieniądze i ulicach wrze. Bo zapobiegliwe nie wygają się wyda na alkohol lub mamusie już 1 kwietnia zapla- pełnioneo pieniąinne używki. nowały albo i nawet zrealizo- go wniosku, dze na drugie wały wypłaty. I teraz pytają: wszyscy chcą dziecko w górę, „Mam decyzję, kasy brak. uzyskać pieniądze bez kryterium doIle można czekać?” - użyt- jak najszybciej. – Przychodowego – powiedział kowniczka z nickiem Ewcia. pominamy, że nawet jeśli wiceminister. Wtóruje jej Paulina „Jakie to środki zostaną wypłacone jest niesprawiedliwe. U mnie w późniejszym terminie, są one Grożą sądami też nie ma decyzji. Najlepsze wypłacane wstecz, od 1 kwietjest w tym wszystkim, że oni, nia – mówią pracownicy OPS. Taka polityka rozpatrywania gdyby chcieli, to już wypłaciliby wniosków przeszkadza tym, każdemu. Podobno im dłużej Kto pierwszy? którzy już dawno te pieniądze pieniądze leżą na ich koncie, to wydali lub zaplanowali wydatki. mają z tego procenty”. Kto dostaje w pierwszej ko- Oni grożą, że oprócz wypłaty lejności? Wnioskodawcy bez pieniędzy wstecz, będą żądać kryterium dochodowego. także odsetek za zwłokę. Na Mało ludzi, dużo roboty „Wiecie co... rozumiem, że szczęście są tacy, którzy cieszą Postanowiliśmy sprawdzić mają 3 miesiące, ale mnie już się z tego, że dzieci będą miały u najbliższego źródła – w le- coś trafia. Przecież siłą rzeczy dodatkowe środki, np. na wagionowskim Ośrodku Pomocy wiadomo, że skoro ktoś składa kacje. Pani Justyna mówi: - Ja Społecznej. Dostajecie pro- na 1 dziecko i ma rodzinne, to tam mogę czekać i do lipca. Im centy za to, że nie wypłacacie jest w ciężkiej sytuacji... a oni dłużej, tym lepiej. Wtóruje jej od razu? - Bzdura! Pracujemy jeszcze zwlekają. Nic nie chcą Paulina: - To zastrzyk gotówki non stop. Po sprawdzeniu partii mówić. Mam już serdecznie na wakacje. wniosków i wystawieniu kilku- dość” – grzmi na jednym z loset decyzji są one podpisywane kalnych forów pani Magdalena. – Pracownicy legionowskiego ośrodka non stop przetwarzają i w każdym tygodniu pieniądze złożone wnioski, a gmina aksą wypłacane. Robimy to naj- Kazał minister tualnie oczekuje na pieniądze szybciej jak się da przy takim stanie osobowym pracowni- Skąd taka kolejność? Takie od wojewody, aby można było ków – mówi Anna Brzezińska, były wytyczne ministerstwa. wypłacać kolejnym wnioskodyrektor ośrodka. Bartosz Marczuk, wicemini- dawcom przyznane świadster rodziny, pracy i polityki czenia. Problemem są wnioski społecznej w rozmowie z TVN źle wypełnione, wymagające Kasa wstecz 24 powiedział: - W pierwszym uzupełnienia, oraz te, których Do 20 maja wpłynęło 1705 okresie gmina ma trzy miesią- wnioskodawcy nie mieszkają wniosków papierowych i 1433 ce na wydanie decyzji. Nie ma w Legionowie, a przez system złożonych drogą elektroniczną. znaczenia to, jakiego dnia ro- bankowy trafiły one do LeWydano 1630 decyzji i wypła- dzina złoży wniosek – w piątek, gionowa. Także wnioski osób cono środki 1219 wnioskodaw- sobotę czy wtorek, ze względu zamieszkujących poza Polską com. Pracownicy OPS cały czas na to, że czas na wypłatę pie- zajmują więcej czasu – są one przetwarzają wnioski, jedno- niędzy jest długi. (...) Gmi- przesyłane do Mazowieckiego cześnie wykonując inne obo- ny mogą przyjmować różne Centrum Pomocy Społecznej – wiązki, odpowiadają na pytania strategie rozpatrywania wnio- informuje OPS i jednocześnie oraz coraz częstsze zapytania sków. Ważne, żeby mieściły się zapewnia, że dokłada wszeltelefoniczne o to, kiedy pienią- w trybie trzymiesięcznym – wy- kich starań, aby w jak najkrótdze trafią na konto. Pomimo jaśniał w TVN 24. - W pierwszej szym czasie zostały rozpatrzotego, że ustawodawca przewi- kolejności gmina może wypła- ne i zrealizowane wszystkie dział na wypłatę świadczenia cać pieniądze osobom, które są złożone wnioski. Anna Krajewska 3 miesiące od daty złożenia po- „najprostsze w obsłudze", czyli Wpadł na pewno, ale póki co nikt nie chce z tego pomysłu skorzystać. Dlaczego? Czyżby w wodzie grasowała jakaś bakteria? Wszyscy wiemy, że nieczystości to żaden argument przeciw. Zawsze znajdzie się na nie odważny, który mimo wszystko popłynie i w największym „szambie”. O co więc chodzi? Ano o to, że nie było jeszcze słynnych Wianków. A co się dzieje w wianki, oprócz tego, że są wianki, no i dyskoteka? Tak jest, zgodnie z coroczną tradycją, ksiądz święci wodę. I dopóki woda nie zostanie poświęcona, nikt do niej nie wejdzie. I każdy serocczanin przestrzega skrupulatnie owych zasad. Idąc na spacer w maju czy w pierwszej połowie czerwca, nie zobaczymy nikogo w wodzie siedzącego głębiej niż do kostek. Nieważne jak gorąco by nie było, kiedy żar leje się z nieba, każda matka i tak powie swojemu spragnionemu wodnej zabawy dziecku: „Musisz poczekać na święcenie, wcześniej nie można, bo się utopisz!'. I dopiero wtedy robione jest kąpielisko, przychodzą ratownicy i żadna krzywda się nam nie stanie ani wodny demon nie wciągnie nas za kostkę pod wodę. Na szczęście do Wianków już niedaleko. Szykujcie więc stroje kąpielowe! Klaudia Najważniejsze ZOZstało zrobione Przecinanie wstęgi zawsze idzie oficjelom bardzo sprawnie. A gdy chodzi o inwestycje związane z ochroną zdrowia, czynią to wyjątkowo chętnie. W trakcie otwarcia zmodernizowanej części przychodni na ul. Sowińskiego 4 mieli ku temu świetną okazję. I dlatego z radością sięgnęli po nożyczki. Zmiany w przychodni widać na pierwszy rzut oka. - Udało nam się oddzielić strefę dzieci chorych od dzieci zdrowych. To był wymóg kontraktowania Narodowego Funduszu Zdrowia. Udało się też zbudować windę łączącą obie kondygnacje, co również było wymogiem NFZ. To zupełnie nowy wizerunek, nowa, przyjazna przestrzeń, dostosowana do obowiązujących przepisów - mówi Robert Wróbel, starosta legionowski. W ramach remontu powiększono także część gabinetów, a w obiekcie pojawiła się klimatyzacja. Lepszej atmosferze wokół placówki powinna z kolei sprzyjać rozbudowana rejestracja. Dziennie prawie ćwierć tysiąca pracowników ZOZ-u zajmuje się obsługą średnio 800 pacjentów. Obecnie są cztery stanowiska: w tym dwa na call center i jeszcze dodatkowa rejestracja. Czyli dochodzi jedna osoba w rejestracji i więcej stanowisk do odbierania telefonów. To na pewno zwiększy komfort pacjentów, którzy oczekiwali na ułatwienia w kontaktach z przychodnią. Dzięki remontowi usprawni się także przyjmowanie dzieci zdrowych oraz zwiększy się liczba obsługiwanych pacjentów - wylicza korzyści Dorota Glinicka, prezes zarządu Zespołu Opieki Zdrowotnej „Legionowo”. Nie da się ukryć, że w trakcie remontu tzw. przychodni na górce pod górę mieli też budowlańcy. Mimo to rozpoczętą w styczniu robotę zakończyli na czas. - To obiekt, który ma kilkudziesięcioletnią historię, więc wiedzieliśmy, że przy drugiej większej przebudowie będą trudności. Już przy pierwszej zmagaliśmy się z bardzo starymi elementami infrastruktury, nie do końca wykonanymi w dzisiejszym standardzie. I rzeczywiście, mieliśmy pod górkę, ale tego zawsze inwestor powinien się spodziewać. Na szczęście ze wszystkimi trudnościami w porę sobie poradziliśmy - dodaje starosta. W efekcie legionowianie otrzymali przychodnię, która przewyższa standardem placówki kojarzone z państwową służbą zdrowia. Ciesząc się z zakończonego remontu, kierownictwo ZOZ-u i powiatu myśli już o kolejnych inwestycjach. Bo spora część budynku nadal mocno w tej kwestii niedomaga. - Wszyscy marzymy o tym, żeby cała przychodnia była wyremontowana. Zwłaszcza pracownicy specjalistyki, czyli tego długiego korytarza chirurgicznego. Oni też chcieliby mieć tak ładnie jak tutaj - mówi Dorota Glinicka. Potrzeby są zatem znane. A co na to starosta? W niedługim czasie, choć jeszcze bez konkretów, obiecał kolejne inwestycje. Tak czy inaczej, tegoroczna, warta 1,5 mln zł modernizacja powinna wyjść pacjentom na zdrowie. Jeśli ktoś ją odchoruje, to najwyżej… powiatowy skarbnik. Waldek Siwczyński CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 Wójt bez absolutorium 7 WYDARZENIA W parku bawią się po francusku Jarosław Chodorski, wójt gminy Jabłonna, nie otrzymał absolutorium. Za tym, aby mu go nie udzielać, głosowało aż 11 radnych. Tylko czterech było za. Rok temu Chodorski również go nie otrzymał. W gminie coraz głośniej mówi się o odwołaniu wójta. Przeciwko udzieleniu absolutorium zagłosowali: Dorota Świątko, Witold Modzelewski, Włodzimierz Kowalik, Arkadiusz Syguła, Marta Lipińska, Adam Krzyżanowski, Teresa Gałecka, Marek Zieliński, Mariusz Grzybek, Paweł Krajewski i Zenon Chojnacki. Wykonanie ubiegłorocznego budżetu pozytywnie ocenili jedynie Tomasz Wodzyński, Bogumiła Majewska, Wojciech Nowosiński i Artur Szymkowski. niedługo po wyborze na stanowisko wójta i zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym nie można było jeszcze wtedy wszcząć w stosunku do niego procedury odwoławczej. Teraz brak pozytywnego zaopiniowania jego pracy może mieć dla Jarosława Chodorskiego bardzo poważne konsekwencje. Będzie referendum? p³atnie od 03.02.2016 do 09.02.2016 Zgodnie z art. 28 a ust. 1 Ustawy w godzinach 17.00-18.00 o samorządzie gminnym, uchwała Do dwóch razy sztuka? Jarosław Chodorski absolutorium nie otrzymał już drugi rok z rzędu. Za pierwszym razem był on jednak rady gminy w sprawie nieudzielenia wójtowi absolutorium, podjęta po upływie 9 miesięcy od dnia wyboru go na to stanowisko i nie później niż na 9 miesięcy przed zakończeniem kadencji, jest równoznaczna z podjęciem inicjatywy o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania wójta. Decyzję w tej sprawie podejmuje rada gminy, na sesji zwołanej nie wcześniej niż po upływie 14 dni od podjęcia uchwały o nieudzieleniu absolutorium. Rada może więc, ale wcale nie musi takiej decyzji podejmować. W Jabłonnie jednak coraz głośniej mówi się o podjęciu inicjatywy referendalnej. Więc już niedługo przekonamy się, czy dojdzie tam do referendum i w konsekwencji do odwołania wójta. Zig Profesjonalna Doktor odchodzi analiza Czy szykuje się ostry kryzys w jabłonowskiej służbie zdrowia? sk³adu cia³a Badane parametry: masa cia³a (kg) masa tkanki (kg) Dyrektort³uszczowej Jacek Jakimiak odchodzi z jabłonowskiej służby zdrowia. Z końcem sierpnia w ośrodku zdrowia w Jabłonnie może być ani jednego lekarza, procentowa zawartoœæ tkanki nie t³uszczowej (%) który będzie w stanie zapewnić pacjentom podstawową opieką zdrowotną. bezt³uszczowa masa cia³a (kg) W ubiegły wtorek (24 maja) do chodzi od nas, i to w taki sposób Jabłonna Dla Mieszkańców, tak biura podawczego Urzędu masa miêœniowa (kg)Gminy – stwierdził Włodzimierz Kowalik, tłumaczył swoją decyzję. – PoJabłonna zostało złożone pismo wiceprzewodniczący rady gminy. wodem mojego odejścia jest brak zawartoœæ wodyprzez ca³kowitej (%) wszystko na ostrzu szacunku nowo wybranej władzy przygotowane Jacka Jaki- – Stawiamy miaka, dyrektora Samodzielnego noża. Szkoła, przedszkole, a te- dla mojej 32-letniej pracy dla ca³kowite zu¿ycie energii (TEE) Zespołu Publicznych Zakładów raz służba zdrowia. Ruina! Ruina! gminy Jabłonna. Nie chcę dalej – dodał. nie ukrywali, że zarządzać publicznym zakładem, Opieki Zdrowotnej w Jabłonnie,diety kalorycznoœæ zalecanej i Radni wiele innych w którym postanowił wypowiedzieć umowę. J. Jakimiak zakończy pracę na terenie gminy pod koniec sierpnia. Z jabłonowskim ośrodkiem zdrowia żegna się także – już w czerwcu - dr Agnieszka Banasik. Nie wiadomo, kto od września będzie przyjmował pacjentów z terenu gm. Jabłonna. Sprawa rezygnacji doktora Jakimiaka szerokim echem rozeszła się także wśród jabłonowskich radnych. – Dyrektor Jakimiak to człowiek, który pracował przez lata dla tej społeczności i natychmiast powinny zostać podjęte z nim rozmowy. Jeżeli złożył wymówienie, to zapewne miał jakieś powody ku temu. Nie zrozumiem nigdy, że po tylu latach człowiek działający na rzecz lokalnej społeczności od- polityka prowadzona przez wójta którego organ założycielski preJarosława Chodorskiego mogła feruje konkurencyjną prywatną doprowadzić do tego, że z gminy przychodnię – powiedział dyrekodchodzi osoba, która od lat ko- tor Samodzielnego Zespołu Puordynuje funkcjonowanie służby blicznych Zakładów Opieki Zdrozdrowia w Jabłonnie i Chotomo- wotnej w Jabłonnie. W poniedziawie. Radny Zenon Chojnacki łek (30 maja) dr Jacek Jakimiak powiedział wprost, że wymó- spotkał się z wójtem Jarosławem wienie dyrektora Jakimiaka jest Chodorskim. W wywiadzie dla Jaspowodowane brakiem kontaktu błonny Dla Mieszkańców zapewnił i porozumienia z urzędem gminy. jednak, że jego decyzja jest prze– Czy wy wiecie, co narobicie, je- myślana i ostateczna. – Wszyscy śli nie będzie tego lekarza? Jeżeli moi pacjenci, jeśli będą chcieli, nie będzie tutaj opieki nad star- będą mogli kontynuować u mnie szymi ludźmi? Chyba myślicie, że leczenie w nieodległej przychodni ul.Wyszyñskiego 2 lok 2 wam to DPMED załatwi. Nic wam „Zdrowie Legionowo", do której nie załatwi! Panie wójcie, krok po idę do pracy, lub pozostać w obectel. kom.: kroku niszczycie tę gminę – za- nej przychodni u lekarzy, których rzucił wójtowi i wicewójtowi rad- zatrudni nowy kierownik wyłoniony z konkursu – powiedział Jacek ny Arkadiusz Syguła. Doktor Jacek Jakimiak, Jakimiak. Daniel Szablewski wypowiadając się dla portalu ! ! ! y m a z s a r p Za kie Panie wszyst 604 056 510 www.studiofigura-minskmaz.pl Nudzisz się w niedzielne popołudnie? Przyjdź do Parku Zdrowia. O godzinie 15.00 animator pokaże w jaki sposób uderzać prosiaczka i grać w bule. Każdy, kto chciałby zapoznać się tradycyjną francuską grą towarzyską „bule” może co niedzielę przyjść do Parku Zdrowia przy Arenie Legionowo. Gra ta polega na rzucaniu metalowymi kulami w kierunku drewnianej kuli zwanej prosiaczkiem lub świnką na nieutwardzonym terenie. Gra jest bardzo popularna zwłaszcza w Prowansji, gdzie lokalna społeczność łączy ją z konsumpcją lokalnej anyżówki. Dawniej była to rozrywka mężczyzn. Obecnie kulami rzucają również kobiety. Wszyscy chętni mogą bezpłatnie wypożyczyć cały zestaw do gry w hali Arena. REKLAMA 8 OGŁOSZENIA Wykonam wszelkie prace związane z układaniem lastryka na schodach, podestach, tarasach, cokołach. Tel. 793 556 384 www.lastryko.eu www.solidnebrukarstwo.pl • przeglądy rejestracyjne • • naprawy główne i bieżące • • serwis klimatyzacji • Legionowo Przystanek ul. Jagiellońska 88 tel. 22 793 01 79 DAM PRACĘ ■■Glazurnik, gipsiarz malarz 601 933 294 ■■MABE firma remontowo budowlana poszukuje pracowników, 607 692 646 ■■Opiekunki do osób starszych do Niemiec do 1500 euro, wymagany niemiecki komunikatywny 533 848 005 lub 535 340 311 ■■Społem PSS Legionowo zatrudni piekarza – cukiernika. Wymagane doświadczenei zawodowe. Tel. 22 766 22 80 lub [email protected] ■■Zatrudnimy lektora języka hiszpańskiego, prosimy o przesyłanie CV na mail: [email protected] ■■Zatrudnimy lektorów języków obcych, prosimy o przesyłanie CV na mail: [email protected] SZUKAM PRACY Układanie kostki brukowej kompleksowo z gwarancją, wynajem koparek,wykopy, rozbiórki budowlane, transport, piasek, kruszywo, odśnieżanie. Józefów ul. Piaskowa 7 tel. 602 763 822 NIERUCHOMOŚCI SPRZEDAM ■■A. lok handlowo-usługowy 60 m, 1 p. centrum L-wa, sprzedam, 609 105 519 WYNAJMĘ ■■Do wynajęcia od 1 lipca M-3 na osiedlu Piaski. Tel. po 16.00 794 788 220 ■■Kawalerkę parter os. Sobieskiego 507 940 113 ■■M3 w Legionowie 692 765 190 ■■M4 Legionowo 22 774 94 77, 601 302 962 ■■Mieszkanie w budynku gospodarczym - pokój, kuchnia, łazienka tel. 509 048 137 ZAMIENIĘ ■■M-4 w Legionowie na kawalerkę 784 791 784 ■■Drobne porządki, prasowanie, gotowanie, pomoc w chorobie, zakupy, leki – kupno – podanie, opieka i pomoc osobie starszej. Legionowo 512 543 773 ■■AA Naprawy awarie remonty hydraulik 692 827 915 ■■Opieka, pomoc w domu, sprzątanie 609 571 928 ■■Adaptacje remonty ogrodzenia StandomexSp. z o.o. USŁUGI CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] POŻYCZKI CHWILÓWKI dla każdego bez żadnych zaświadczeń natychmiastowa wypłata w miejscu zamieszkania tylko mieszkańcy Legionowa!!! pon. - sob. 10:00 – 18:00 KOMPLEKSOWE SPRZĄTANIE i utrzymanie czystości na terenie osiedli, terenów zewnętrznych, sprzątanie po budowach, remontach, zakładach produkcyjnych, halach, magazynach, garażach, specjalistyczne sprzątanie obiektów medycznych, powierzchni biurowych, mycie okien, serwis nocny i dzienny. Tel. 669 752 488 Tel. 502 256 611 [email protected] www.bogart.net.pl Hydro-Instal Zalewscy s.c Wykonawstwo przyłączeń sieci gazowych i sanitarnych, projekty, roboty ogólnobudowlane GEODETA UPRAWNIONY Marta Wójcik Skrzeszew, ul. Polna 1 C 793 54 63, 603 604 260 503 681 270, 506 188 826 [email protected] [email protected] ■■Docieplenia budynków, szybko, tanio, solidnie, 502 053 214 ■■Mycie i malowanie dachów ciśnieniowo TANIO, 512 687 505 ■■Prawnik (rozwody, spadki, podziały majątku, alimenty, zasiedzenie, prawo spółek) www.ADVancer.com.pl 698 098 951 ■■Standomex Sp. z o.o. budowa domów jednorodzinnych 503 681 270, 506 188 826 [email protected] [email protected] Stanisławów Drugi ul. Łąkowa tel. 660 079 855, 606 872 240 Szamba betonowe, niwelacja terenu, wykopy, korytowanie, rozbiórki budowlane, usługi brukarskie, ziemia, piasek, torf, żwir, kruszywo drogowe, kamień ozdobny już od 1 tony, 602 294 569 www.robotyziemne-loma.pl NAPRAWY BOL-MAR ■■Lodówek, zmywarek 663 181 131 dorabianie kluczy, ostrzenie: noży nożyczek, pił tarczowych, noży i sit do mięsa, noży heblarskich, sekatorów itp. ■■Naprawy domowe awarie hydraulika elektryka montaż karniszy oświetlenia, mebli, paneli, 500 049 165 BAZAR ■■Legionowo Porusza! Targ Miejski Legionowo ■■Sprzedam rower „góral”, koła 24x1,9 prod. niemieckiej, 170 zł, gokart prod. radzieckiej, silnik 200 cm³, 1000 zł, 600 619 601 517 582 537 www.bolmar.eu INFORMACJA W dniu 03-06-2016 o godz. 12.00 odbędzie się uroczyste odsłonięcie tablicy upamiętniającej postać wieloletniego dyrektora LO im. M. Konopnickiej w Legionowie Piotra Chruściela. Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość, to nieśmiertelność Emily Dickinson Pani Wandzie Bieleckiej wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Męża składają Naczelnik i pracownicy Urzędu Skarbowego w Legionowie DYŻURY RADNYCH 6 czerwca 2016 r. Małgorzata Luzak Radna Rady Miasta Legionowo (okr. wyb. nr 9) w godz. 1500-1630 Agata Zaklika Wiceprzewodnicząca Rady Miasta Legionowo (okr. wyb. nr 18) w godz. 1630-1800 Dyżury odbywają się w Biurze Rady Miasta i Informacji Publicznej ul. marsz. Józefa Piłsudskiego 41, pokój nr 4.02, piętro 3, tel. 22 766 40 05 e-mail: [email protected] Informujemy, że od 1 czerwca redakcja gazety Miejscowej zostanie przeniesiona do siedziby KZB Legionowo przy ul. Piłsudskiego 3. Ogłoszenia drobne będą przyjmowane w kasie KZB Legionowo w godzinach: pn. 12.00-16.00, wt-pt 9.00-13.00. Ogłoszenia do bierzącego wydania przyjmujemy do wtorku do godz. 13.00. Na uroczystość zapraszają: Stowarzyszenie Absolwentów i Wychowanków Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Legionowie i Dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Legionowie. Tablica zlokalizowana jest na budynku liceum od strony ul. J. Piłsudskiego 26 Informacja o wywieszeniu wykazu nieruchomości Gminy Nieporęt przeznaczonych do dzierżawy Wójt Gminy Nieporęt na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2015 r. poz. 1774 z późn. zm.) podaje do publicznej wiadomości, że na tablicy informacyjnej w Urzędzie Gminy Nieporęt pod adresem: 05-126 Nieporęt, Plac Wolności 1, na okres 21 dni, to jest od 02.06.2016 r. do 23.06.2016 r., został wywieszony wykaz nieruchomości Gminy Nieporęt, przeznaczonych do dzierżawy na czas nieoznaczony, na rzecz dotychczasowego dzierżawcy, obejmujący części działek o nr 58/8 i 58/5 położonych w Nieporęcie o łącznej pow. 154 m², dla których Sąd Rejonowy w Legionowie IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr WA1L/00001610/9. Wójt Gminy Nieporęt Sławomir Maciej Mazur MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 Porady CZWARTEK, 2 czerwca 2016 2016 Międzynarodowym Rokiem Strączków ! Zdrowie JESZ Szybka sałatka z kiełkami strączków (przepis na 8 porcji po 100 g) Mamy wiosnę, przyroda obudziła się już do życia. Warto, żeby na naszych talerzach znalazły się pokarmy, które dodadzą nam sił witalnych, lekkości, energii i zdrowego wyglądu naszej cerze, włosom i paznokciom. Takim produktem są kiełki. Podczas kiełkowania zawarte w nasionach ogromne zapasy minerałów, witamin, białka i innych substancji odżywczych dzięki uruchomieniu enzymów stają się dla nas łatwo przyswajalne. Kiełki działają antyoksydacyjnie – hamują tworzenie się w naszych organizmach wolnych rodników, a także unieszkodliwiają działanie tych już przez nas wchłoniętych. Pomagają wątrobie w oczyszczaniu naszych organizmów, dzięki czemu odmładzają, zwiększają odporność, zapobiegają miażdżycy, nowotworom, obniżają poziom złego cholesterolu, leczą dnę moczanową. Wzmacniają też kości, włosy, paznokcie i dodają blasku cerze. Składniki: • 1 opakowanie kiełków na patelnię Stir Fry • 1 opakowanie miksu sałat z rukolą • 2 papryki (czerwona i żółta) • 2 cebule dymki • 2 łyżki oliwy z oliwek • sok z połowy cytryny • szczypta soli • szczypta ziół prowansalskich Co ważne – kiełki roślin strączkowych przed spożyciem należy sparzyć wrzątkiem. W ten sposób pozbywamy się gorzkawego smaku i substancji mogących powodować wzdęcia. 1 porcja zawiera: 250 kcal, 17 g łatwo przyswajalnego białka, 3 g tłuszczu, 37 g węglowodanów, 10 g błonnika, sporo witaminy A, C, E, kwasu foliowego, witamin z grupy B, miedzi, fosforu, żelaza, wapnia i magnezu. Dietetyk i trener personalny – mgr Wioletta Gabrysiak tel. 530 240 450, [email protected] www.jemzdrowolegionowo.pl Pogoda na weekend czw 2 pt 3 sb 4 nd 5 burza z deszczem burza z deszczem burza z deszczem prawie bezchmurnie 24°C 22°C 23°C 21°C 1013 hPa 1009 hPa 1006 hPa 1014 hPa 15°C 13°C 15°C 14°C Maluch klasy premium Nam ten mały samochodzik od razu się spodobał - gdy ujrzeliśmy pierwsze zdjęcia, a potem na prezentacji. Właśnie taka powinna być motoryzacja – wesoła i dobrej jakości. Jego wygląd rzuca się w oczy. Lifestyle to słowo klucz dla tego samochodu. Opel Adam Rocks w stylowym stroju crossovera przyciąga spojrzenia każdego i ma wiele możliwości indywidualnego kształtowania detali i kolorystyki. Teraz jest także małym crossoverem, podniesionym o 15 mm, choć na pierwszy rzut oka nie wygląda. Lecz w kopnym śniegu na pewno się przyda. Dodano także plastikowe osłony nadkoli i progów. Rocks otrzymał seryjnie szeroko otwierany materiałowy dach Swing Top. Po jego otwarciu w środku jest tylko trochę głośniej, ale wcale nie wieje. Te zabiegi oczywiście nie sprawiały, iż Adam jest terenówką – ma napęd przedni, duże. 17-calowe koła z niskoprofilowymi oponami 215/40 R17. Lecz można go zamówić także z pięknymi 18-calowymi ze stopów lekkich. Auto z trzycylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności 1,0 litra z turbodoładowaniem o mocy 90 KM przy 4000 obr/min i momencie 170 Nm przy 1800-3700 obr/min przyspiesza bardzo sprawnie pojazd o masie 1066 kg. Współpracuje z 6-biegową mechaniczną skrzynią. A można mieć ten samochód jeszcze z o wiele szybszym, tym samym motorem, ale o mocy 115 KM. Można kupić go także z silnikiem wolnossącym 1,4 100 KM i tylko 135 Nm, więc będzie mniej elastyczny. Zmodernizowane zawieszenie jest przyjemnie twarde, a auto mimo krótkiego rozstawu osi prowadzi się znakomicie. Zakręty można pokonywać 9 PORADY Koszt 1 porcji – 1,3 zł (całość ok. 10 zł). Wykonanie: Wykonanie: kiełki przełóż do miski i zalej wrzątkiem. Do dużej miski przełóż sałatę. Paprykę umyj, wydrąż i pokrój w kostkę. Umyj dymkę i szczypior, pokrój. Paprykę, dymkę oraz odsączone na sitku kiełki dodaj do sałaty. Wymieszaj oliwę z sokiem z cytryny, ziołami i solą, i polej sałatkę. Możesz dodać kilka truskawek, które nadadzą jej ciekawego, odświeżającego smaku! krótkich poprzecznych nierównościach nie czujemy zbytnio kołysania. Na prostej samochód prowadzi się pewnie. Wygląd wnętrza wzbudza bardzo duży uśmiech. Elegancka deska rozdzielcza z dużymi, dobrze czytelnymi zegarami. Na środku duży ekran wyświetlacza radia z nawigacją. Przednie fotele bardzo wygodne i nieźle trzymają boki ciała. Z przodu jest dużo miejsca na siedzeniach. Jasna kolorystyka tapicerki doskonale przeplata się z ciemną. Tylna kanapa jest obszerna dla dwóch osób. W bagażniku jest nieduży subwoofer, ale drastycznie zmniejsza jego pojemność. Chcesz się wyróżnić, by wszyscy zwracali na ciebie uwagę, chcesz być nieszablonowy – to go kup. Dużo miejsca na fotelach przednich i tylnych mówi nam, iż jest praktyczny. Mały bagażnik sugeruje coś odwrotnego. A jednak, ten mały nieszablonowy samochód ma w sobie coś, co przyciąga oraz intryguje. To bardzo sympatyczna, mała zabawka. Opel Adam Rocks wzbudza duże zainteresowanie i radość z poruszania się nim, jest całkiem żwawy na drodze, ale przecież o to chodzi. Tak więc ruszajmy w siną dal. Mirosław Wdzięczkowski 2 Kupony z 5 różnych numerów gazety uprawniają do 10% zniżki na usługi! www.jemzdrowolegionowo.pl REKLAMA lubię to! konto Spróbuj, a polubisz Powodów, aby polubić Lubię to! Konto, jest wiele: • 0 zł za prowadzenie konta • 0 zł za wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce • 0 zł za przelewy w PLN przez Internet • konto zawsze pod ręką dzięki nowoczesnej bankowości mobilnej Zapraszamy do Placówki Partnerskiej Banku BPH: Legionowo, ul. Jagiellońska 8A tel. 22 784 97 40, tel. kom. 604 589 305 bph.pl z prędkościami do niedawna niedostępnymi dla tak małych pojazdów. Nawet na Taryfa Opłat i Prowizji dostępna w Placówkach Banku BPH oraz na www.bph.pl. Oprocentowanie kont jest zmienne i wynosi 0,01% w skali roku. Należne Bankowi opłaty i prowizje nie zawierają się w podanej stawce oprocentowania kont. Bank BPH SA, ul. płk. Jana Pałubickiego 2, 80-175 Gdańsk. OD REDAKCJI CZWARTEK, 2 czerwca2016 Janina, 60 lat Kochana M. Niedawno stuknęła mi 60-tka. Dzieci pojechały w świat. Chciałabym coś zmienić w swoim życiu. Chciałabym poznać jakiegoś miłego pana. Nie chcę być samotna. Nie wiem jednak gdzie szukać jakiegoś normalnego chłopa. Nie chcę jakiegoś ochlaptusa i bimbrownika. Ale gdzie takiego znaleźć? Przecież nie wyjdę na ulicę i nie będę zaczepiać mężczyzn. Mam swoją godność i wiek, który nie pozwala na takie szaleństwa. Poradź mi coś, nie chcę być samotna. Odpowiem na każde Waszeie! pytan ■ "M"odpowiada: Janino! W każdym wieku można znaleźć miłość i warto o nią walczyć. Nie wiem jakie masz kryteria „normalności chłopów”, ale w Legionowie przyzwoitych panów z odzysku jest dużo. Jeśli nawet nie znajdziesz sympatii, to na poznanie przyjaciół jest duża szansa. Wybierz się na zajęcia Uniwersytetu III Wieku, wejdź na ich stronę (www.lutw.net) lub zadzwoń (tel. 22-784-05-15), by dowiedzieć się jakie atrakcje są przewidziane w najbliższych terminach. Zwykle organizują ciekawe spotkania, kursy, wycieczki i wieczorki taneczne. Dzięki temu zyskasz grono nowych znajomych. Czy są wśród nich bimbrownicy i ochlaptusy – nie wiem. To musisz sprawdzić sama. Czekam też na tradycyjną korespondencję. Listywysyłajcie na adres: ul. Piłsudskiego 3, 05-120 Legionowo chochlik dziennikarski ku Pomyłka w nazlswkis Żuchowski po łowiea ;) radni trudna s (...) jest bardzo szkodliwa ze względów społecznych – powiedział Artur Żochowski. (Legionowo. Koszmar dogęszczeń sięgnął radnych? TIO luty 2016) Spadło z pióra MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Listy do naszej "M" piszcie na adres: [email protected] Paweł, lat 32 Jakiś czas temu wyszedłem z domu na zakupy. Kiedy wracałem przez park nie zauważyłem, że wdepnąłem w psie odchody. Nie muszę dodawać, że smród w domu był nie do opisania. Czy to takie trudne jest, żeby sprzątać po swoim psie? Gdzie się nie obejrzę to trawnik zaminowany! Cholery można dostać!! ■ "M"odpowiada: Jakiś czas temu czytałam o „superbohaterze”, który podobnie jak Ty zirytowany niespodziankami pozostawionymi przez pupile na trawnikach wziął sprawy (dosłownie) w swoje ręce. Przebrany w specjalny kostium patrolował osiedle. Gdy tylko widział kogoś kto nie sprzątał odchodów po psie, podbiegał, brał ekskrementy w dłoń i obrzucał nimi właściciela zwierzęcia. Oczywiście nie zachęcam do naśladowania tego zachowania, jednak nie da się ukryć, że metoda okazała się być bardzo skuteczna... W Legionowie nie ma nałożonych podatków od posiadania psa, a właściciele korzystają z szeregu przywilejów takich jak na przykład darmowe chipowanie. Mimo upomnień niektórzy właściciele psów nie przejmują się nakazami, a by wypisać mandat strażnik miejski musi złapać taką osobę i psa na “gorącym uczynku”. Pawle nie poddawaj się! Ucz kultury innych i zwracaj im uwagę, by sprzątali przestrzeń publiczną. NABICI W BUTELKĘ Już ponad dziesięć lat temu po Legionowie krążyli przeróżni fałszywi administratorzy, wnuczkowie, pracownicy opieki społecznej, gazownicy, czy elektrycy, którzy pod przeróżnymi, wymyślnymi pretekstami wyłudzali pieniądze od łatwowiernych legionowian. W numerze z 26 maja 2005 roku dziennikarze „Miejscowej” interweniowali w sprawie nabitego w butelkę starszego mieszkańca Legionowa. Pewnego majowego przedpołudnia odwiedziła go kobieta i poinformowała, że pod Dwa przytyki i trochę samokrytyki Kilka dni temu miałem straszny sen. Odgrywałem w nim rolę dziennikarskiego męczennika, którego na jakimś bliżej nieokreślonym zebraniu wzięli w obroty czytelnicy wrogo nastawieni do wypisywanych przezeń bredni. Czyli jak na rzadko nawiedzające mnie senne mary, zdumiewający realizm! Nie pamiętam, za co konkretnie chciano mnie ukamienować, ale sytuacja należała do mocno podbramkowych. Przypuszczam, że oberwałem za służalczość wobec lokalnej władzy, która w ciągu ostatnich kilkunastu lat tak pozmieniała stare dobre Legionowo, że nawet dla jego dawnych, wpadających z wizytą mieszkańców stało się nie do poznania. Rzeczywiście, to skandal! Ta jedna straszna noc sprawiła, że pojąłem, jak wielką krzywdę wyrządzili swemu miastu jego wybrani przez naród liderzy. A wystarczyło tylko, panie Waldemarze, chwilę pomyśleć i wziąć pod lupę ich grzechy. Zacznę od samej góry. Mało kto już o tym pamięta, lecz gdy dojrzewały plany budowy legionowskiego Forum Romanum, wielu ojców miasta pukało się w poorane dostojnymi zmarszczkami czoła. Nowy ratusz? Za 30 baniek?! Po co? Taki kredyt to pętla na szyję! Ale butny prezydent owych mędrców nie posłuchał i naraził mieszkańców na obcowanie z obiektem szkaradnym, niefunkcjonalnym i całkowicie zbędnym. Wszak państwu radnym doskonale obradowało się w Sali Eternitowej, a lokalnej młodzieży świetnie w niej występowało. Jednym posunięciem wysłał też ów satrapa na bezrobocie przestronną salę Miejskiego Ośrodka Kul- (...) oberwałem za służalczość wobec lokalnej władzy musi w jego mieszkaniu sprawdzić czystość wody. Jedynym argumentem mającym uwiarygodnić jej słowa była trzymana w ręku pusta butelka. Mężczyzna poszedł z kobietą do kuchni. W tym czasie jej kompan obrobił mieszkanie staruszka. Zwinął dwa komplety pościeli i dwa tysiące złotych. Zabrałby pewnie więcej, ale został spłoszony. Poza oszustami działającymi metodą „na eksperta”, w maju 2005 roku mieszkańcom Legionowa doskwierały jeszcze wyjące policyjne radiowozy, jeżdżące kilka razy dziennie ul. Zegrzyńską i Warszawską. Wzmożona Waldek Siwczyński tury oraz cudny amfiteatr na Piaskach. I zmusił goszczących w grodzie artystów do występowania pod jego gabinetem. Jakby tego było mało, inwestycyjną ignorancję potwierdził później przytarganiem pod stadion tej no, hali Arena. Komu ona jest potrzebna? Bo przecież nie zawodnikom, gdyż sport, jak od zarania dziejów wiadomo, należy uprawiać na świeżym powietrzu. Ech, ta Romanowa rozrzutność… Przykład z bossa wziął też m.in. prezes jednej z miejskich spółek. Zamiast siedzieć cicho i jedno ludziom dawać, a drugie od nich odbierać, zaczął kombinować. Niepotrzebnie, bo przecież każdy światły obywatel wie, że wody się nie produkuje – ona po prostu jest, zaś ścieki produkują się same i same też, w kontakcie z naturą, znikają. Można to sprawdzić, zaczynając od przykucnięcia w lesie na chwilę metabolicznej zadumy. A jednak, wbrew tej powszechnej wiedzy, wspomniany szef ciągle coś buduje, modernizuje, kopie. Po co? Na co? O ileż rozsądniejsze byłoby okopanie się w służbowym fotelu. Powyższe przykłady to tylko wierzchołek niechlubnej piramidy, przez którą Legionowo wytykane jest palcami, jako miasto zrywające ze swym uświęconym tradycją obliczem. Co racja, to racja – wśród jego włodarzy powszechny jest brak szacunku dla urzędowych baraków, brukowanych ulic lub przerdzewiałych wodociągów. Czas ten koszmar przerwać i się przebudzić. Obywatele, wyborcy, dajmy szansę tym, którzy wszystko zostawią po staremu! obecność policjantów w mieście miała związek z zabezpieczeniem odbywającego się w Warszawie szczytu Rady Europy. Później mieliśmy jeszcze Euro 2012, szczyt klimatyczny, a za chwilę będzie szczyt NATO i w Legionowie pewnie znów zawyją syreny... Z ARCHIWUM MIEJSCOWEJ 10 (...)słuchane Kopnął nas niedawno zaszczyt bycia świadkami krojenia biało-czerwonej wstęgi w odnowionej części słynnego zakładu leczniczego „na górce”. Chwilę później dobiegła naszych uszu nostalgiczna metafora. Różnicę między pachnącym nowością i potem budowlańców fragmentem placówki a jej zabytkową częścią jakiś VIP raczył porównać do dawnej granicy pomiędzy NRD i RFN (młodszym czytelnikom wyjaśniamy: to takie dwa kraje, które teraz są jednym – Niemcami). Rzeczywiście, pod względem architektonicznym owo skojarzenie jest całkiem uzasadnione. Byłoby nawet jeszcze bardziej, gdyby ktoś oddzielił dwie części przychodni wysokim murem. Chyba jednak nie oddzieli. Ale gdyby prezesa zastąpił tam pierwszy sekretarz... Szczerze przyznajemy, że bardzo zaintrygował nas porządek obrad ostatniej nasiadówki wieliszewskich rajców. A właściwie jeden z punktów, którego brzmienie – z szacunku dla światłego twórcy – przytoczymy w całości: „Podjęcie uchwały w sprawie współdziałania międzygminnego w zakresie przeprowadzenia postępowania na zakup przezroczystych urn wyborczych”. Jak widać, musi tu chodzić nie tylko o klarowność demokracji na włościach jedynie jednego pana wójta, lecz o działanie z ciut większym rozmachem. Świetnie, nam to się podoba. Bo wreszcie ktoś dostrzegł związek pomiędzy transparentnością sprawowania władzy a przejrzystością pojemnika umożliwiającego jej objęcie. Już nie możemy doczekać się wyborów! MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 CZWARTEK, 2 czerwca 2016 11 OGŁOSZENIA OGŁOSZENIE O PRZETARGU Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko – Własnościowa w Legionowie, ul. Jagiellońska 11, 05-120 Legionowo, ogłasza przetarg nieograniczony na ustanowienie prawa odrębnej własności lokalu, z tym że pierwszeństwo w nabyciu lokalu mają członkowie, którzy nie mają zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych i zgłoszą gotowość zawarcia umowy o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności tego lokalu. W przypadku zgłoszenia się kilku uprawnionych, pierwszeństwo ma najdłużej oczekujący. Warunkiem przeniesienia odrębnej własności lokalu na takiego członka jest wpłata wartości rynkowej lokalu. Przedmiotem przetargu jest ustanowienie odrębnej własności lokalu do następującego lokalu mieszkalnego: 1. Lokal kat. M-4 (3 pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka i wc) Nr 9 położony w Legionowie na Osiedlu „Sobieskiego” przy ul. Wilanowskiej 3 , na parterze, o pow. użytkowej 52,90 m2 w tym pow. mieszkalnej 35,60 m2, z przynależną piwnicą Nr 9 o pow. 4,71 m2. Z lokalem wiąże się udział 5761/202437 w części nieruchomości wspólnej, którą stanowi prawo własności części gruntu oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Cena wywoławcza ustalona została na kwotę 196.100 zł. (słownie zł: sto dziewięćdziesiąt sześć tysięcy sto). Wadium wynosi 9.805 zł. (słownie zł: dziewięć tysięcy osiemset pięć). Zainteresowani nabyciem powyższego lokalu mogą składać pisemne oferty na nabycie lokalu w terminie do dnia 29.06.2016 r. w sekretariacie Zarządu Spółdzielni (I piętro) przy ul. Jagiellońskiej 11w Legionowie. W razie przesłania oferty pocztą lub kurierem otwarte zostaną jedynie oferty, które wpłynęły do Spółdzielni przed upływem zakreślonego wyżej terminu. Oferta winna zawierać: 1)imię i nazwisko oferenta, 2)adres zamieszkania lub siedziby oferenta, 3)oferowaną cenę za lokal w PLN z oznaczeniem lokalu mieszkalnego, 4)oświadczenie oferenta o gotowości zawarcia umowy o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności lokalu postawionego do przetargu, 5)oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych wg wzoru określonego w Regulaminie przeprowadzania przetargu na ustanowienie odrębnej własności lokalu mieszkalnego w Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Legionowie, zwanym dalej Regulaminem przetargu, 6)dowód wpłacenia wadium z podaniem tytułu wpłaty, 7)oferta pisemna i oświadczenia powinny być opatrzone datą i podpisem oferenta. Wadium w formie pieniężnej w PLN w podanej wysokości należy wpłacić na konto bankowe ING Bank Śląski 23 1050 1012 1000 0005 0241 7801 w terminie do 27.06.2016r. Uwaga: za termin wpłaty wadium uważa się datę wpływu środków na konto bankowe Spółdzielni (art. 454 §2 k.c.) Wadium wpłacone przez oferenta, który przetarg wygrał przepada w razie nie wpłacenia przez niego w terminie 14 dni od otrzymania zawiadomienia o rozstrzygnięciu przetargu różnicy między oferowaną ceną a wniesionym wadium, przy czym termin ten może być przedłużony na wniosek oferenta na warunkach określonych w §13 Regulaminu przetargu. Oferty zostaną otwarte w siedzibie Spółdzielni przy ul. Jagiellońskiej 11, pok. 9 w dniu 30.06.2016 r. o godz. 10.00 . Mieszkanie można oglądać do dnia 27.06.2016 r., zgłaszając wcześniej zainteresowanie oglądaniem najpóźniej do godziny 15.00 w dniu 24.06.2016r. w siedzibie Administracji Osiedla „ Sobieskiego ” ul. Sobieskiego 47 A – tel. (22) 774-51-52 w. 1221, 1222. Cena wywoławcza ww. lokalu została ustalona na podstawie operatu szacunkowego wykonanego przez uprawnionego rzeczoznawcę majątkowego. Dodatkowe informacje o zbywanym lokalu można uzyskać pod nr telefonu (22) 774-51-52 w. 1162 lub w siedzibie Spółdzielni Mieszkaniowej pok. Nr 8 oraz w Administracji Osiedla „Sobieskiego ” w godzinach od 8.00 do 15.00 (wt.-piąt.) oraz od 10.00 do 18.00 (poniedziałek). W tym samym miejscu został wyłożony Regulamin przetargu. Spółdzielnia zastrzega sobie prawo do odstąpienia od przetargu lub jego unieważnienia bez podania przyczyn. Zarząd SMLW 12 FOTOREPORTAŻ CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Ekstremalna siódemka Prawie trzydziestostopniowy upał, prażące słońce, druty kolczaste, opony, łańcuchy i kontenery wypełnione wodą – tak wyglądał niedzielny (29 maja) siedmiokilometrowy bieg ekstremalny Run4Fun, zorganizowany na terenie Wieliszewa przez grupę Bravehearts Legionowo, Urząd Gminy Wieliszew i Urząd Miasta Legionowo, których wspierali strażacy z OSP Krubin i OSP Legionowo. Na starcie biegu zameldowała się silna legionowska drużyna samorządowa, w składzie z radną Anną Łaniewską, zastępcą prezydenta Legionowa Piotrem Zadrożnym i członkiem zarządu powiatu Michałem Kobrzyńskim. Bieg Run4Fun wygrał Michał Grochólski z czasem 40:05. Drugie miejsce zajął Arkadiusz Matoszka – 41:05, a trzecie Marcin Bednarek – 43:24. Wśród kobiet zwyciężyła Marta Ogonowska (49:39), tuż za nią uplasowały się Patrycja Rożej (52:40) i Agnieszka Misztal (53:59). fot. UM Legionowo - A właśnie, że nie wygrasz! Taki powinien być chrzest bojowy każdego związku - Wszystko fajnie, tylko jak się z tego złazi? Inne twarze lokalnej polityki Prezydent też powinien wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym... - Spokojnie, tatuś cię w to wpakował i tatuś cię wyciągnie - O nie, kobieta mnie nie wyprzedzi! MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 CZWARTEK, 2 czerwca 2016 13 ROZRYWKA Trochę zgrywu z obiektywu Horoskop na nadchodzący tydzień RYBY Spróbuj jak najbardziej ograniczyć wysiłekwnajbliższymczasie.Mniej energiiiwitalnościspowodujebrak chęci do wykonywania nawet najprostszych czynności.Ten czas jednak szybko minie. BARAN Starajsięniepopsućswojegodobrego nastroju sprawami, które nie są dla ciebie bardzo istotne. Przejmowaniesiętym,coniedotyczybezpośredniociebie, będzienegatywniewpływałonaTwojąaurę. BYK Twojerelacjezrodzinąsąpoprawne, jednak to dobry czas by polepszyć również stosunki, z tymi, z którymi dawno nie utrzymywałeś kontaktu. Pan przewodniczący musi się wyłączyć, żebym ja mógł się włączyć Wiesław Smoczyński, wiceprzewodniczący rady powiatu, próbując zabrać głos z wykorzystaniem nowego systemu konferencyjnego - Tylko ostrożnie, do tej pory „Dziadek” jeździł głównie na Kasztance!. BLIŹNIĘTA Dodatkoweobowiązki,mimowcześniejszego sprzeciwu ich przyjęcia, sprawią, że poczujesz więcej chęci do działania i rozpoczniesz wykonywanie kolejnych ciężkich, ale ciekawych zadań. RAK Niech nie przerazi Cię chwilowy spadek formy. To tylko przejściowe zniechęcenie, które przejdzie wraz nadejściem nowego tygodnia. Znalezione w sieci Czy kot powinien codziennie pić mleko? Oczywiście, że nie. Mimo, że te zwierzęta lubią mleko, nie potrzebują go w swojej diecie. Niektóre koty są nawet uczulone na mleko i po jego spożyciu mają biegunki. LEW Według amerykańskich naukowców osoby dorosłe, które oglądają filmy pornograficzne częściej niż raz w tygodniu, więcej się modlą i chętniej uczestniczą w ceremoniach o charakterze religijnym. Gdzie najczęściej uprawiamy seks? Oczywiście w sypialni. Według badań firm produkujących prezerwatywy kolejnym w kolejce miejscem w którym baraszkujemy jest salon. Osoby w wieku 18-34 lat chętnie korzystają również z łazienki i uprawiają seks pod prysznicem. Sukcesy zarówno w życiu prywatnym i zawodowym zależą teraz jedynie od Twojej stanowczości. Nie możesz zbyt szybko poddawać się namowom innych. PANNA W dymie tytoniowym występuje ponad 4 tysiące szkodliwych substancji. 40 z nich mogą powodować nowotwory. Są one szkodliwe nie tylko dla palacza, ale również dla osób, które przebywają w tym samym pomieszczeniu. Nie każdy wie, że próchnica jest chorobą zakaźną. Można się nią zarazić nawet przez pocałunek. Niektóre matki, gdy smoczek upadnie na ziemię biorą smoczek dziecka do buzi – pamiętajmy, że nieświadomie można zarazić próchnicą. Staraj się opanować tremę i stres, które ci towarzyszą. Najbliższe dni będąwymagaćodciebieopanowania.Tylko spokój pozwoli ci myśleć racjonalnie. WAGA Nowe przedsięwzięcie związane z karierą zawodową lub życiem prywatnym ma dużą szansę na powodzenie. Wykorzystaj szczęście, które przyniosą ci zmiany. SKORPION W najbliższych dniach oprzyj się pokusie wydawania pieniędzy. Kontroluj swoje wydatki i domowy budżet. Skrupulatne oszczędzanie pomoże Ci osiągnąć zbliżający się cel. STRZELEC Stabilna sytuacja we wszystkich sferach twojego życia pozwoli ci skoncentrować się na sobie. Spróbuj odpocząć, zrelaksować się i przez chwilę nie myśleć o sprawach codziennych. KOZIOROŻEC Jeżeli zależy Ci na poprawie sytuacji towarzyskiej, musisz zacząć przyjmować wszelkie propozycje spotkań. Wyjście z domu okaże się dla ciebie bardzo znaczące. WODNIK Dobre rozplanowanie zadań na najbliższytydzieńprzyniesieznacznie lepsze efekty niż próba załatwienia wszystkiego na ostatnią chwilę. Specjalny miejscowy horoskop Żarty... Wpada facet do apteki i prosi o jakiś środek na porost włosów. Aptekarz podaje mu maść izapewnia, że jest bardzo skuteczna: Widzi Pan tego wąsacza za kasą? No i? To moja żona, próbowała tubkę zębami odkręcić. Mówi żona do męża: Kochanie, sprawmy sobie wyśmienity weekend! Cudowny pomysł moja droga, do zobaczenia w poniedziałek. ■■■ Poniedziałek rano, szef: Co masz takie czerwone oczy, piłeś? Nie! Płakałem cały weekend, bo brakowało mi pracy! Tatusiu, kupisz mi nową, wypasioną komórkę? A gdzie magiczne słowo córeczko? Marta. Marta? To imię twojej kochanki. Pewnie. A potrzebujesz do tego etui? ■■■ Co jest najważniejsze w lesie? - Papier toaletowy, zwłaszcza w iglastym... 14 SPORT CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] PIŁKA RĘCZNA Wywiad z prezesem KPR RC Legionowo Arkadiuszem Kardyką Po kolejne sukcesy W krótkiej historii KPR RC Legionowo jest już sporo sukcesów. Klub powołany do życia przez grupę pasjonatów piłki ręcznej w ciągu kilku lat od najniższej klasy rozgrywkowej dotarł do ścisłej czołówki krajowej. Jako beniaminek PGNiG Superligi zajął szóste miejsce, a niewiele brakowało, aby znalazł się w czwórce walczącej o medale mistrzostw Polski. Sensacyjnie spisujący się beniaminek awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej pod wodzą Roberta Lisa. Szkoleniowiec poprowadził swoich podopiecznych do szóstego miejsca, a sam trafił do sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski. Uznano, że pewien okres w historii klubu się zakończył i trzeba iść dalej. Od nowego sezonu KPR RC Legionowo będzie miał nowego trenera. Zarząd liczy, że klub będzie rozwijał się pod względem sportowym wi organizacyjnym. - Gdzie tkwi tajemnica sukcesu drużyny, na którą nikt nie stawiał? Raczej byliście wymieniani w gronie zespołów walczących o utrzymanie. - Jest to wypadkowa kilku czynników. Graliśmy już kolejny sezon w bardzo podobnym składzie, więc zawodnicy znakomicie rozumieli się na boisku, grali bardzo zespołowo. Na każdej pozycji mieliśmy zawodników dobrze wypełniających swoje zadania. Trudno nie być zadowolonym z takiej postawy drużyny. To jest wielki sukces klubu. - Po takim sukcesie zwykle przedłuża się kontrakt z trenerem, a tymczasem Robert Lis odszedł. Okazał się za drogi? - Nie, każdy ma swoje priorytety. Trener Robert Lis, któremu bardzo dziękujemy za włożoną pracę, ma swoje priorytety. Jak powiedział kiedyś klasyk: „Jego kolejne sukcesy będą naszymi sukcesami”. - Panie prezesie, jak zarząd ocenia zakończony niedawno sezon? - Wybrano nowego szkoleniowca. Dlaczego klub postawił właśnie na Marka Motyczyńskiego i ponownie na Marcina Smolarczyka? - Zajęliśmy szóste miejsce. Gdyby przed sezonem ktoś nam obiecał taki wynik, to wzięlibyśmy go w ciemno. Nasz sponsor tytularny twierdził, że zajmiemy 5-6 miejsce, ale ja w to nie wierzyłem. Więc ten wynik na pewno należy ocenić wysoko. Realnie oceniając, to był bardzo dobry sezon dla nas. - Po odejściu Roberta szukaliśmy rozwiązań, które pozwolą na połączenie zdolności organizacyjnych, statystycznych, wiedzy i młodości Marcina Smolarczyka z doświadczeniem i sukcesami, jakie ma na swoim koncie Marek Motyczyński. To on wprowadzał na salony li- Finał Euro: Szwajcaria - Ukraina? Europejski czempionat piłkarski jeszcze się nie zaczął, a w gminie Wieliszew już wyłoniono jego ścisłych finalistów. Stało się to w środę (25 maja) na boisku w Wieliszewie, gdzie rozegrano Mini Euro, czyli turniej szkół podstawowych w piłce nożnej. Do zawodów przystąpiły drużyny z podstawówek w Janówku, Łajskach, Skrzeszewie i Wieliszewie. Rywalizację zaczęto od losowania. Po nim każdej z nich zostały przydzielone cztery państwa, które wkrótce wezmą udział w Mistrzostwach Europy we Francji. Później 16 ekip podzielono na cztery grupy. Toczono w nich rywalizację systemem „każdy z każdym”, grając krótkie, 10-minutowe mecze. Zaangażowanie zawodników (również dziewcząt!) plus żywiołowy doping i profesjonalna oprawa zawodów sprawiły, że zabawa była naprawdę znakomita. Jeśli chodzi o wyniki Mini Euro, do ścisłej czwórki awansowały dwie drużyny z Łajsk: Turcja oraz Włochy i po jednej drużynie z Wieliszewa oraz Skrzeszewa - Ukraina i Szwajcaria. W pierwszym półfinale Ukraina zmierzyła się z Turcją. Po ciężkim boju 3:2 zwyciężyła ta pierwsza. W drugim meczu Szwajcaria pokonała Włochy 2:0. Zwycięzcy spotkają się w wielkim finale, który zostanie rozegrany 4 czerwca podczas Święta Gminy Wieliszew. Jak te wyniki będą się miały do rywalizacji we Francji, zobaczymy już wkrótce. Aldo gi Wisłę Płock. On rozpoczął serię medalową tego wielkiego klubu i grę w rozgrywkach europejskich. Uważam, że ta dwójka znakomicie się uzupełni i wprowadzi nową jakość do gry drużyny. - O powtórzenie sukcesu z ostatniego sezonu nie będzie łatwo. Jakie są plany na nadchodzący sezon? - Powtórzę to, co mówiłem już kilka lat temu. Będziemy się starali grać coraz lepiej w piłkę ręczną. Ale gra to jedno, a musimy wciąż pracować nad poprawą organizacji wewnątrz klubu. Nie jest nas zbyt wielu działaczy do pracy, ale pojawiają się wciąż nowe osoby chcące wejść w struktury klubowe i oferujące chęć do działania. Nadchodzący sezon będzie właśnie krokiem w kierunku poprawy organizacji. - Sukces sportowy przerósł możliwości organizacyjne? - Uważam, że żadne sukcesy nie są na wyrost. Zapracowaliśmy na to, co mamy, także pracą ludzi w sztabie drużyny. Począwszy od zawodników i trenerów, poprzez terapeutę, a kończąc na osobach pracujących w biurze klubu. Tu nie było nic na wyrost, zasłużyliśmy wszyscy na ten sukces. - W czołówce Superligi są drużyny dysponujące budżetami, o których KPR może tylko pomarzyć. Pod tym względem klub z Legionowa jest kopciuszkiem w Superlidze. - Rzeczywiście, wiele klubów dysponuje znacznie wyższymi budżetami, ale dlaczego Legionowo nie miałoby być w czołówce Superligi? Już kiedyś powiedziałem, że dla mnie piłka ręczna to tylko Superliga i nad tym będziemy cały czas pracować. Na tym szczeblu są wielkie emocje, których nie brakowało w minionym sezonie. Wszyscy pamiętają wiele meczów, w których do ostatnich sekund ważył się wynik. Kibice to kochają i piłka ręczna jest taka, że ciężko ją porównywać pod tym względem do innej dyscypliny sportu. - Aby jednak ułatwić drogę do ścisłej czołówki Superligi i pracować z komfortem, potrzebne są odpowiednie środki. Czy przed nowym sezonem zanosi się na pozyskanie jakiegoś znaczącego sponsora? - Oczywiście, że tak. Chcę potwierdzić informację, która już pojawiała się w mediach, że naszym znaczącym sponsorem zostanie PGNiG. Ale to prawdopodobnie nie koniec, bo jesteśmy aktualnie w dość zaawansowanej fazie rozmów z kilkoma firmami. Nie chcę powielać tych formuł, że pracujemy, pracujemy…, ale w proszę mi uwierzyć, że w sporcie nie jest lekko, jeżeli chodzi o tzw. partnerstwo czy sponsoring. Takie rozmowy trwają czasem kilka lat i tak jest również w naszym przypadku. rozmawiał Dariusz Jarosz PŁYWANIE Główne Mistrzostwa Polski w Szczecinie Dawid Szulich bez kwalifikacji olimpijskiej Główne Mistrzostwa Polski były okazją do wypełnienia minimum na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Niestety, Dawid Szulich nie zdołał osiągnąć formy sprzed trzech lat, kiedy bił rekordy Polski. Zawodnikowi Delfina Legionowo nie udało się osiągnąć minimum, a na dodatek stracił jeden ze swoich rekordów kraju. Udział w mistrzostwach zakończył z brązowym medalem za trzecie miejsce w wyścigu na 50 m stylem klasycznym. Główne Mistrzostwa Polski, które zostały rozegrane w ubiegły weekend w Szczecinie, były jednocześnie eliminacjami do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Jednym z kandydatów do wyjazdu do Brazylii był zawodnik Delfina Legionowo Dawid Szulich, podopieczny trenera Rafała Perla W obecnym sezonie, z różnych powodów, olimpijczyk z Londynu nie mógł dojść do formy sprzed czterech lat, a zwłaszcza do formy z roku 2013, kiedy bił rekordy Polski na 50 i 100 m stylem klasycznym. Oczywiście sam zawodnik oraz trener liczyli po cichu, że uda się wypełnić minimum. Na pewno bardziej na dystansie 100 m, w którym wystarczyło zostać złotym medalistą, aby znaleźć się w reprezentacji w składzie sztafety olimpijskiej, bez konieczności wypełnienia normy czasowej. Brązowy medal na 50 m Jako pierwszą rozgrywano konkurencję na najkrótszym dystansie. W eliminacjach najlepszy okazał się Krzysztof Tokarski, który uzyskał czas 28,01. Drugi czas (28,04) uzyskał Maciej Hołub, ale Dawid Szulich, który uzyskał trzeci czas, ustępował tej dwójce nieznacznie, bo minął metę z czasem 28,08. Czasy były obiecujące, jednak trudno było wskazać głównego kandydata do złotego medalu. Tym bardziej, że czwarty w eliminacjach czas (28,10) uzyskał Marcin Stolarski. Medale rozdzieliła między sobą najlepsza czwórka z eliminacji. Najszybciej dystans 50 m pokonał Maciej Hołub (27,88), drugi był Marcin Stolarski (27,99), a trzeci do mety dopłynął Dawid Szulich (28,13). Zawodnik z Legionowa na pewno liczył na więcej, a przynajmniej na poprawienie wyniku z eliminacji. Niestety, nie udało się. Warto zauważyć, że żaden z zawodników nie zbliżył się do rekordu Polski Dawida z 2013 roku z Barcelony, w którym legionowianin uzyskał czas 27,48. Szulich stracił rekord Polski. Eliminacje na dystansie 100 m stylem klasycznym kosztowały Dawida sporo nerwów, bo uzyskał dopiero dziesiąty czas i jako ostatni dostał się do finału A. Wynik (1:03,44) na pewno też nie mógł satysfakcjonować, a zwłaszcza pierwsza część dystansu, która pokonał w czasie 30,33 i musiał mocno pracować w drugiej pięćdziesiątce, aby nie zakończyć udziału w tej konkurencji w finale B. Najlepszy w eliminacjach był Marcin Stolarski. Pływak z Żoliborza Warszawa pokonał 100 m w czasie 01:02,22. Wiadomo, że eliminacje nie są pełnym odzwierciedleniem możliwości zawodników, jednak rekord Polski Dawida Szulicha wydawał się niezagrożony. Wyścig finałowy stal na znacznie wyższym poziomie. Szulich poprawił się o 0,89 sek. Jednak czas 01:02,55 wystarczył do zajęcia czwartego miejsca. Mistrzem Polski, z nowym rekordem kraju (01:00,24) został Marcin Stolarski. Srebrny medal zdobył Maciej Hołub (01:02,15), a na najniższym stopniu podium stanął Jacek Arentowicz (01:02,36). Dawid Szulich przyzwyczaił swoich kibiców do większych zdobyczy medalowych, więc na pewno, podobnie jak sam zawodnik, czują niedosyt po zawodach w Szczecinie. Ale pływak z Legionowa wciąż należy do ścisłej czołówki kraju w stylu klasycznym i na pewno jeszcze nie raz pokaże, że stać go na najwyższy stopień podium. Dariusz Jarosz CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 15 SPORT PIŁKA NOŻNA II liga. Legionovia KZB – RKS Raków 0:0 Remis z Rakowem W przedostatniej kolejce rozgrywek drugiej ligi piłkarze Legionovii zmierzyli się na własnym boisku z Rakowem Częstochowa, który wciąż miał jeszcze szansę na miejsce barażowe. Spotkanie było bardzo zacięte, nie brakowało sytuacji do zdobycia gola, ale zakończyło się bezbramkowym remisem. Ostatnia kolejka rozgrywek II ligi odbędzie się w sobotę (4 czerwca) o godz. 1700. Legionovia zagra na wyjeździe z Błękitnymi Stargard Szczeciński. W przedostatniej kolejce do Legionowa przyjechał Raków Częstochowa, który po rundzie jesiennej wydawał się niemal pewnym kandydatem do awansu do pierwszej ligi. Bardzo słaba wiosna szybko jednak zweryfikowała apetyty w Częstochowie. Papszun znów w Legionowie Klęska na własnym boisku 1:8 z GKS Tychy spowodowała, że pracę w Rakowie stracili Przemysław Cecherz i Krzysztof Kołaczyk, a ich miejsce zajął dobrze znany w Legionowie Marek Papszun. Nowy szkoleniowiec nie zdołał w pełni odbudować zespołu, chociaż jeszcze przed spotkaniem w Legionowie klub z Częstochowy mógł mieć nadzieję na zajęcie miejsca barażowego. Musiał jednak w sobotę pokonać Legionovię i liczyć, że jego konkurencji stracą punkty. Zadanie niezwykle trudne, bo Legionovia znakomicie spisuje się od kilku tygodni, a na własnym boisku w rundzie wiosennej jest niepokonana. Legionovia już o nic nie walczy, bo dawno zapewniła sobie utrzymanie, a na awans szans także nie mieli. Goście mogli więc liczyć, że przy odrobinie szczęścia uda im się wywieźć z trudnego terenu komplet punktów. Raków chyba jednak nie wierzył, że inni zagrają dla nich, bo trener Marek Papszun przywiózł do Legionowa drużynę bardzo osłabioną, rezygnując z kilku podstawowych dotychczas piłkarzy. Bez bramek do przerwy Początek wskazywał, że goście mimo wszystko chcą sprawić miłą niespodziankę kibicom, którzy przyjechali ich dopingować do Legionowa. Nie schowali się głęboko na swojej połowie, ale starali się grać wysoko i ofensywnie. Trudno im jednak przychodziło forsowanie legionowskiej defensywy. Natomiast w 15 minucie gospodarze powinni prowadzić 1:0. Po rzucie wolnym dla Rakowa Legionovia wyprowadziła szybką kontrę, po której trójka graczy gospodarzy miała przed sobą jednego obrońcę. Rafał Wolsztyński zbyt długo zwlekał z decyzją o podaniu do któregoś z kolegów, w rezultacie obrońca zdołał wybić piłkę i znakomita okazja została zaprzepaszczona. Dopiero w 29 minucie gościom udało się wypracować pierwszą sytuację bramkową. Znakomicie jednak spisał się Piotr Smołuch, który wygrał pojedynek z Kamilem Sabiłło. W końcówce pierwszej połowy lekką przewagę osiągnęła Legionovia. W 35 minucie groźnie 0:0 Legionovia KZB – RKS Raków Częstochowa główkował Paweł Garyga. Później jeszcze kilka razy gospodarze starali się uderzeniami z dalszej odległości zaskoczyć bramkarza z Częstochowy, ale brakowało albo siły, albo precyzji i na przerwę druzyny schodziły z czystym kontem po stronie zysków i strat. Emocje w końcówce Po przerwie bardzo długo trwała walka w środkowej strefie boiska. Raków schowany za szczelną obroną liczył, że uda mu się wykorzystać jakiś błąd ekipy trenera Ryszarda Wieczorka. Z upływem czasu zaczęła rysować się przewaga Legionovii, lecz bardzo długo bramkarze obydwu zespołów byli niemal bezrobotni. Kibice dopiero w ostatnim kwadransie mogli się trochę ożywić, obserwując coraz składniejsze i groźniejsze akcje. W 75 minucie szansę na pokonanie Mateusza Kosa miał Rafał Wolsztyński, Najskuteczniejszy zawodnik rundy wiosennej drugiej ligi znakomicie poradził sobie z obrońcą gości i sprytnie uderzył w kierunku bramki, ale bramkarz efektownie zdołał odbić piłkę zmierzającą do siatki. Minutę później groźnie na bramkę gości strzelał Mikołaj Grzelak Tym razem futbolówka minęła długi róg o kilkanaście centymetrów. W odpowiedzi ładnym uderzeniem popisał się Dawid Ka- miński, ale minimalnie ponad górnym rogiem bramki Piotra Smołucha. Więcej okazji do zdobycia zwycięskiego gola mieli jednak gospodarze. Pokonać bramkarza Rakowa starali się także Rafał Jankowski oraz Marcin Kozłowski. Ich strzały nie były na tyle precyzyjne, aby zapewnić trzy punkty. Wszystkie próby okazały się nieskuteczne i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który oznaczał dla gości pożegnanie się z marzeniami o awansie do pierwszej ligi. Goście mogli czuć niedosyt, bo wyniki na innych boiskach powodowały, że w przypadku zwycięstwa w Legionowie klub z Częstochowy miał jeszcze teoretyczne szanse na zapewnienie sobie w ostatniej kolejce miejsca barażowego. Legionovia zakończy sezon w Stargardzie PZPN ustalił, że mecze ostatniej kolejki drugiej ligi zostaną rozegrane w najbliższą sobotę (4 czerwca) o godzinie 1700. Swój ostatni mecz przed letnią przerwą legionowianie zagrają w dalekim Stargardzie. Błękitni, podobnie jak Legionovia, nie muszą już walczyć o życie, więc mecz zapowiada się na otwarty z dwóch stron, bez ryzyka, że ewentualne potknięcie będzie drogo kosztowało Legionovia: Smołuch - Grzelak, Wiktorski, Bajat, Michalak (77 Miś) - Garyga (76 Kozłowski), Milewski, Wieczorek, Ł. Wolsztyński (66 Jankowski), Tylec (67 Kopka) – R. Wolsztyński. Raków: Kos - Cyfert, Góra, Rogala, Kamiński, Malinowski, Kmieć, Hoferica (20 Bronisławski, 35 Piątek), Sabiłło, Warchoł (88 Rumin), Mizgała (79 Misik) któryś z zespołów. Legionovia udowodniła, że znakomicie czuje się na wyjazdach i na pewno postara się podtrzymać wspaniałą passę i zechce przywieźć punkty ze Stargardu, co byłoby wspaniałym ukoronowaniem bardzo udanej rundy wiosennej. W tabeli drugiej ligi jeszcze nie wszystko zostało wyjaśnione. Wiadomo, że do pierwszej ligi bezpośrednio awansują Stal Mielec i Znicz Pruszków, natomiast wciąż trwa walka o trzecie miejsce premiowane awansem i miejsce barażowe. Na kilku drugoligowych stadionach emocji więc na pewno nie zabraknie, tym bardziej, że wciąż nie wiadomo, kto będzie trzecim spadkowiczem. Dariusz Jarosz PIŁKA NOŻNA II liga. Tabela po 33 kolejce 1. Stal Mielec 69 20 9 4 56-26 2. Znicz Pruszków 61 17 10 6 50-32 3. GKS Tychy 56 16 8 9 45-27 4. Wisła Puławy 54 15 9 9 44-30 5. Siarka Tarnobrzeg 53 16 5 12 47-42 6. Radomiak Radom 50 14 8 11 44-33 7. Raków Częstochowa 50 14 8 11 56-47 8. Kotwica Kołobrzeg 48 12 12 9 32-30 9. Puszcza Niepołomice 47 11 14 8 39-29 10. Legionovia 47 13 8 12 41-33 11. Polonia Bytom 41 12 6 15 41-44 12. Błękitni Stargard 39 10 9 14 35-36 13. ROW 1964 Rybnik 37 9 10 14 35-45 14. Olimpia Zambrów 37 9 10 14 37-51 15. Stal Stalowa Wola 34 8 10 15 33-48 16. Nadwiślan Góra 34 10 4 19 37-58 17. Gryf Wejherowo 32 8 8 17 33-49 18. Okocimski KS Brzesko 25 7 4 22 23-68 SIATKÓWKA III Ogólnopolski Turniej Mini Siatkówki Dziewcząt o Puchar Gaz System SA Młodych talentów w Legionovii nie brakuje Od kilku sezonów siatkarki Legionovii zdominowały rozgrywki w młodzieżowych kategoriach wiekowych w Polsce. Aby te sukcesy trwały, musi być prowadzona systematycznie praca od najmłodszych lat. LTS Legionovia dzięki sponsorom i pomocy władz lokalnych wciąż szkoli następczynie medalistek. Klub sportowy LTS Legionovia Legionowo dziękuje Operatorowi Gazociągów Przesyłowych GAZ - SYSTEM S.A. za sponsorowanie III Ogólnopolskiego Turnieju Minisiatkówki Dziewcząt o Puchar GAZ - SYSTEM S.A. 2016, który odbył się w dniach 16-17 kwietnia w hali sportowej Arena w Legionowie. III Ogólnopolski Turniej Mini Siatkówki Dziewcząt o Puchar Gaz System SA w Arenie Legionowo został rozegrany już jakiś czas temu, ale warto o nim wspomnieć, bo wcześniej ustąpił miejsca zawodom, w których główne role odgrywały starsze koleżanki. Dzięki tytularnemu sponsorowi turnieju, firmie Gaz System SA, organizatorom z klubu LTS Legionovia udało się zaprosić czołowe drużyny w tej kategorii wiekowej z całego Mazowsza. To znakomita okazja, aby na tle silnych rywalek podnosić swoje umiejętności. Jak zwykle drużyny Legionovii należały do czołówki walczącej o medale. Pierwszego dnia rywalizowały czwórki. O główne trofea nie było łatwo, bo do rywalizacji zgłosiło się aż piętnaście drużyn. Najmocniejsze okazały się zawodniczki OTPS Ostrołęka I, które w finale okazały się lepsze od pierwszej drużyny Legionovii. Na trzecim miejscu turniej ukończyły siatkarki KS Metro Warszawa II. Drugiego dnia rywalizowały dwójki i trójki. Wśród dziewiętnastu drużyn dwuosobowych pierwsze miejsce zdobyło KS Metro Warszawa I, drugie miejsce zajęła LTS Legionovia I, a trzecie Krótka Mysiadło I. Na szesnastym miejscu została sklasyfikowana druga drużyna Legionovii. Najlepszą zawodniczką została wybrana Wiktoria Dalach z KS Metro Warszawa I. W turnieju trójek zdecydowanie najlepiej prezentowały się drużyny Metro Warszawa, które zajęły dwa pierwsze miejsca. Na trzecim miejscu została sklasyfikowana MOS Wola I, ósme miejsce zajęła pierwsza drużyna Legionovii, natomiast Legionovia II ukończyła zawody na dwunastym miejscu. MVP turnieju trójek została Aleksandra Filip z drużyny Metro I Warszawa. Dariusz Jarosz 16 ZAPOWIEDZI/RELACJE CZWARTEK, 2 czerwca 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Początek języka za przewodnika Wydarzenia kalendarz Już wkrótce na teren powiatu legionowskiego zaczną wdzierać się słowa i ich historia, o których pamiętają nieliczni. Wszystko to za sprawą działań pod hasłem„Początek języka za przewodnika” organizowanych przez Powiatową Instytucję Kultury (PIK) oraz Miejską Bibliotekę Publiczną w Legionowie. Projekt, złożony przez PIK jeszcze w ubiegłym roku, został dofinansowany przez Narodowe Centrum Kultury w programie„Ojczysty – dodaj do ulubionych”2016. Podróż w czasie do początków języka polskiego rozpocznie edukacyjna kampania z wykorzystaniem QR-kodów umieszczonych na kilkuset plakatach, które zagoszczą na kilka tygodni w przestrzeni publicznej. Pomogą one wyjaśnić dawne znaczenia doskonale znanych słów, np. flejtuszek, bydło lub praszczur, które – choć dziś znaczą coś zupełnie innego – mają wspaniałą historię. Aby sprawdzić, co dawniej znaczyło wybrane przez nas słowo, należy zeskanować kod, który przekierowuje na stronę internetową z wyjaśnieniem. Można także od razu wejść na stronę internetową PIK (www.pik.legionowski.pl) lub miejskiej biblioteki (www.bibliotekalegionowo.pl) i dać się oczarować historii języka. Przed nami także warsztaty dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów z powiatu legionowskiego oraz konkurs na odgadywanie znaczeń zapomnianych słów, których trzeba będzie poszukiwać na chodnikach. Finałem działań będzie spotkanie dla młodzieży z językoznawcą, dr Izabelą Stąpor z Uniwersytetu Warszawskiego. MBP Noc pod gwiazdami Miejska Biblioteka Publiczna w Legionowie zaprasza do udziału w ogólnopolskiej akcji Noc Bibliotek, która odbędzie się 4 czerwca o 19.00. Gościem specjalnym imprezy będzie Marcin Pałasz – pisarz dla dzieci i młodzieży, autor słuchowisk oraz powieści science fiction z cyklu „Alliance & Earth Trilogy”, wydanych w angielskiej wersji językowej. – Dzięki ostatniej wizycie Marcina Pałasza, który wprost oczarował publiczność opowieściami o swoich książkach, dowiedzie- liśmy się o niezwykłej pasji autora, którą jest astronomia. Noc Bibliotek wydaje się więc idealną okazją do ponownego spotkania z Pałaszem, który tym razem opowie o tajemnicach kosmosu, Układu Słonecznego oraz zdradzi jak można zostać astronautą – zapowiada dyrektor miejskiej biblioteki Tomasz Talarski. Na warsztaty z Marcinem Pałaszem mogą zgłaszać się dzieci w wieku 7-12 lat. Zapisy prowadzone są w bibliotece przy ul. Broniewskiego 7 oraz telefonicznie, pod numerem 22 774 13 13. Organizatorzy zaplanowali także atrakcje dla dorosłych. Wśród nich kosmiczny zestaw obowiązkowy (zdjęcie w skafandrze astronauty i wykonanie konstelacji gwiazd) oraz seria pokazów w mobilnym planetarium, w którym będzie można obejrzeć m.in. największe gwiazdozbiory oraz posłuchać o gwiazdach, które widzimy codziennie na naszym niebie, zasadach astronawigacji, rojach meteorytów oraz fazach Księżyca. Na pokaz obowiązują zapisy. Więcej informacji na stronie www.bibliotekalegionowo.pl. Stara to prawda, że dobrych piosenek czas się nie ima. Z ich wykonawcami bywa natomiast różnie. O czym w poprzedni piątek mogli się przekonać także legionowianie. Jak głosił afisz, do sali widowiskowej ratusza zjechali bowiem Giganci Polskiej Sceny. I rzeczywiście, nie było w tym ani słowa przesady. nie chciałem ci przerywać. Natomiast, à propos Bogdana Łazuki, który oprócz talentu cieszy się też dobrym zdrowiem, kiedy powiedziałem mu, że występowałem już w Legionowie, odrzekł: „Taaak?”, zdziwiony, że nie została po tym jakaś tablica pamiątkowa - w swoim stylu wtrącił Andrzej Rosiewicz. Kto wie, może pojawi się ona teraz? Bo podobne wydarzenia aż proszą się o uwiecznienie. W przeciwieństwie do przebojów, których i tak nikt nigdy nie zapomni. A zabrzmiało ich w piątek co najmniej Informujemy, że od 1 czerwca redakcja gazety Miejscowej zostanie przeniesiona do siedziby KZB Legionowo przy ul. Piłsudskiego 3. Ogłoszenia drobne będą przyjmowane w kasie KZB Legionowo w godzinach: pn. 12.00-16.00, wt-pt 9.00-13.00. Ogłoszenia do bierzącego wydania przyjmujemy do wtorku do godz. 13.00. Zapraszamy do udziału w tegorocznym Święcie Gminy Wieliszew. Będzie to kosmiczne wydarzenie, w trakcie którego będziecie mogli Państwo podziwiać na scenie same gwiazdy. Miasteczko świąteczne zamieni się w tym roku w prawdziwą Drogę Mleczną. Wystąpią między innymi Enej i Kabaret Skeczów Męczących. W trakcie wydarzenia odbędzie się również finał loterii "Rozlicz PIT w Wieliszewie. Wygraj samochód". ZEGRZE Strzelnica Piechoty w Zegrzu, 4.06, godz. 14.00 – 18.00 Festyn z Okazji Dnia Dziecka Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu i 26 Wojskowy Oddział Gospodarczy zapraszają na rodzinny festyn z okazji Dnia Dziecka. W trakcie imprezy na najmłodszych i ich opiekunów będą między innymi czekały: pokaz sprzętu wojskowego, wojskowa grochówka, występy artystyczne, suchy basen, ścianka wspinaczkowa, plac zabaw i trampoliny. LEGIONOWO Ratusz w Legionowie, 4.06, godz. 11.00 – 18.00, Akcja Charytatywna na rzecz Szymona Boczkowskiego Wolontariat Legionowo organizuje kolejną akcję charytatywną. Podczas imprezy będą zbierane środki na rzecz Szymona Boczkowskiego. Na jej uczestników będą czekały między innymi: koncerty, występy artystyczne, pokazy sportowe, licytacje, dmuchańce, place zabaw, malowanie twarzy, pomiar masy ciała oraz smaczne przysmaki JABŁONNA Gminne Centrum Kultury i Sportu w Jabłonnie, 4.06, godz. 11.00, Bajeczna Sobota Gigantyczne trio - Mam tutaj zaszczyt zapowiadać Andrzeja Rosiewicza wielkiego, wspaniałego artystę estradowego, i Bogdana Łazukę, czyli dwóch autentycznych gigantów. Legendy polskiej sceny, które co ciekawe, bardzo rzadko występują razem. Tak więc, bez żadnego cukrowania, jestem zaszczycony mówił w obecności pierwszego z wymienionych artystów Filip Borowski, który tego wieczoru zajął się konferansjerką i zabawianiem publiczności. - Twoja wypowiedź była tak miła, że WIELISZEW Stadion sportowy w Wieliszewie, 4.06, godz. 16.00 – 22.00, Święto Gminy Wieliszew kilkanaście. - Te piosenki już tak weszły w krew wielu pokoleń Polaków, że do końca będą przez wszystkich śpiewane - uważa Filip Borowski. Oczywiście rodzimych evergreenów najlepiej słucha się w wykonaniu oryginalnych wykonawców. Fakt, czasem nieco nadszarpniętych zębem czasu, ale wciąż w znakomitej formie. - Niektórzy rodzą się jako, brutalnie mówiąc, zwierzę estradowe. Tak jak żubr świetnie się czuje na polanie, tak ja czuję się świetnie na scenie. I podobnie jest chyba z Bogdanem Łazuką - uważa Andrzej Rosiewicz. - To jest nasza nie tylko praca, ale wręcz pasja, radość i miłość. Dopóki publiczność kocha Andrzeja Rosiewicza i Bogdana Łazukę, a kocha bardzo, to po prostu będziemy występować do końca naszego żywota. Jestem tego pewien - dodaje Filip Borowski. Wygląda więc na to, że bohaterowie piątkowego koncertu na scenie emerytami stanowczo zostać nie chcą. Ku zadowoleniu swoich fanów oraz ZUS-u. Tygodnik Powiatowy Adres: 05–120 Legionowo ul. Piłsudskiego 3 tel. 515 267 766, fax 22 7741177 e-mail: [email protected] W ramach kolejnej imprezy z cyklu Bajeczna Sobota, w jabłonowskim domu ogrodnika zostanie wystawiona sztuka „Czarnoksiężnik z krainy OZ”. Bilet kosztuje 5 złotych od dziecka. LEGIONOWO teren Szkoły Podstawowej nr 7, 4.06, godz. 10.00 – 13.00, Festyn Rodzinny Na przybyłych gości czekać będzie niemało atrakcji. Dla amatorów aktywności fizycznej przewidziano zajęcia sportowe (ping-pong, rowerki), taneczne, pokazy Taekwondo i Karate. Prezentować się będą m. in. Kluby Spectrum, Legionovia oraz AP11, a także Brother Dance Studio i Akademia Samoobrony. Poza tym WOPR, Straż Pożarna, Policja, Nadleśnictwo Jabłonna, Centrum Nauki Kopernik i Klub Młodego Odkrywcy. Chętni będą mogli wziąć udział w konkursach przedmiotowych z matematyki, języka polskiego, historii i religii, a także w doświadczeniach przyrodniczych, warsztatach orgiami oraz haftu i szycia przygotowanych przez nauczycieli SP7. Na najmłodszych będzie czekał kącik zabaw, teatrzyk w języku angielskim, a na nieco starszych modelarnia, pokaz pierwszej pomocy przedmedycznej i pokazy robotyki. Ponadto dla wszystkich malowanie twarzy, kiermasz książek i zabawek oraz smaczny poczęstunek. LEGIONOWO Scena 210, ul. Husarska 12, 5.06, godz. 16.00, Z Biblioteką po Zdrowie Miejska Biblioteka Publiczna w Legionowie zaprasza na kolejne spotkanie z cyklu”Z Biblioteką po Zdowie”. Prelekcję pod tytułem „Zatrzymać młodość” wygłosi Beata Śleszyńska LEGIONOWO Arena Legionowo, 5.06, godz. 11.00 – 17.00, Dzień Dziecka Wszystkie młodsze i starsze dzieci mogą się czuć zaproszone na dużą imprezę plenerową z okazji Dnia Dziecka. O godzinie 11.00 wystąpi zespół Echo, o 11.30 – Domisie, o 12.30 – Joszko Broda Dzieci z Brodą, o 15.00 – Art Of Body, Born2Dance, Centrum Metrokultura i o 16.00 – Szachraj. Redaktor Naczelny: Rafał Michałowski - [email protected] Redakcja: Waldemar Siwczyński - [email protected], Dariusz Jarosz - [email protected], Anna Krajewska | Dział reklamy: [email protected] Druk: Grey Line Agencja reklamowo-wydawnicza, 05-120 Legionowo, ul. ks. płk J. Mrugacza 1C Legionowo Wydawca: KZB Legionowo Sp. z o. o., 05–120 Legionowo, ul. Piłsudskiego 3, tel. 22 774 45 95 Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.Zastrzegamy sobie prawo skracania i redagowania tekstów. Nie zwracamy materiałów niezamówionych.
Podobne dokumenty
Zadłużeni na miliony Uwaga na PEC robi Wieliszewskie
służby lotniska Warszawa – Modlin dostały telefon od nieznanego mężczyzny, który zaalarmował o podłożeniu ładunku wybuchowego na terenie lotniska. Natychmiast podjęte zostały procedury mające spraw...
Bardziej szczegółowo