Miejscowa_22

Transkrypt

Miejscowa_22
s.7
WWW.MIEJSCOWA.PL | CZWARTEK 2 CZERWCA 2016 | ISSN: 2084-5286 | Nakład 10000 egzemplarzy
Wójt
bez
absolutorium
nr 22/729, GAZETA BEZPŁATNA
TYGODNIK POWIATU LEGIONOWSKIEGO
Szok i niedowierzanie!
Lokalne media
chcą wyburzyć
Centrum
Komunikacyjne?
Sutrpaeczrtełryotutrje
kon
s.3
Patologie
na osiedlach
s.5
s. 10
s.2
s.4
Karambol na obwodnicy
s.2
Inwestycja nie do przepicia
2
TYDZIEŃ NA SYGNALE
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, [email protected]
Trzy konie poparzone
Jabłonna/Warszawa
W nocy z poniedziałku na wtorek (23/24 maja) w stadninie koni znajdującej się przy ul. Marmurowej/Dębowej
w Warszawie wybuchł pożar. Ponieważ obiekt znajduje się na granicy powiatu legionowskiego i warszawskiego,
do akcji zostały zadysponowane cztery zastępy z naszego powiatu.
Jako pierwsze na miejsce zdarzenia przybyły dwa zastępcy
z JRG Legionowo i zastęp z OSP
Jabłonna. Ogniem była objęta
duża hala do ćwiczenia jazdy
konnej i składowane w niej bele
słomy i siana oraz przylegające
bezpośrednio do niej pomieszczenia stajni, gdzie znajdowały
się konie. Ewakuacja zwierząt
była więc dla strażaków priorytetem. Z płonącego budynku
wyprowadzono w sumie 10 koni. Trzy z nich doznały poparzeń
głowy. Na szczęście nie zagrażają one ich życiu. Jednocześnie
z ewakuacją zwierząt prowadzono działania gaśnicze mające zapobiec rozprzestrzenieniu się pożaru na pozostałą część obiektu.
Sukcesywnie na miejsce
akcji dojeżdżały kolejne zastępy. Oprócz strażaków z Legionowa i Jabłonny w akcji brały
jeszcze udział trzy zastępy
z JRG 10 Warszawa, jeden
z JRG 1 Warszawa, dwa ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej
oraz ciężki zastęp z OSP Chotomów. Intensywne działania
szybko ograniczyły powierzchnię pożaru, jednak nagroma-
dzone siano i słomę trzeba było
usunąć na zewnątrz obiektu
i dokładnie przelać wodą.
W trwającej ponad trzy
godziny akcji uczestniczyło
dziesięć zastępów straży pożar-
nej. Spaleniu uległa część hali,
składowane w niej bele słomy
i siana oraz trzy boksy dla koni.
Przyczynę pożaru wyjaśni policyjne dochodzenie.
info. i zdjęcia OSP Jabłonna
Nie wzięli w łapę!
Około godziny 8.00 policjanci zostali wezwani do zdarzenia
drogowego, którego sprawcą był 36-letni obywatel Ukrainy.
Kierujący stracił panowanie nad samochodem i uderzył w bramę jednej z prywatnych posesji przy ul. Modlińskiej. Okazało
się, że mężczyzna miał w organizmie 2,4 promila alkoholu.
Po zatrzymaniu kilka razy proponował policjantom wręczenie
500 zł łapówki. Prosił, aby go puścić i obiecywał, że sprawę
z ogrodzeniem załatwi na własną rękę. Teraz grozi mu do
10 lat pozbawienia wolności.
LEGIONOWO
Superłotr
kontra cztery tuje
Pojawił się w środku nocy na rondzie Poniatowskiego na
legionowskim Przystanku. Długa peleryna powiewała na
wietrze. Jednak zamiast, jak przystało na zamaskowanego
superbohatera, łowić grasujących po nocy przestępców...
wyrwał rosnące na rondzie tuje.
Jabłonna
JABŁONNA
W sobotę (21 maja) policjanci zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, który był podejrzany o spowodowanie kolizji drogowej. Po zatrzymaniu próbował przekupić funkcjonariuszy, aby
ci odstąpili od wykonywania dalszych czynności służbowych.
Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Zwinęli torbę i zwiali
W środę (25 maja) około godz. 14.00 mieszkaniec Kraśnika
przyjechał pod jeden z legionowskich marketów, gdzie spotkał
się ze znajomą. Miał on przenieść swoje rzeczy z własnego
do jej samochodu. W trakcie przenosin oparł torbę o ścianę
budynku, zapomniał o niej i odjechał. Dopiero po chwili dotarło
do niego, co zrobił, i szybko po nią wrócił. Torby już jednak
nie było. W środku znajdował się laptop, sprzęt elektroniczny oraz portfel z pieniędzmi. Wartość mienia oszacowano na
6 tysięcy złotych.
Sprawa od razu została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze przejrzeli monitoring, na którym było widać dwóch
mężczyzn zabierających torbę. Po kilku godzinach zatrzymano podejrzanych o przywłaszczenie: Mariana O. (60 l.)
i Mateusza C. (21 l.). W aucie, którym jechali (jak się okazało, również poszukiwanym przez policję), odnaleziono części
ukradzionego mienia. Mężczyznom grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
KL
Legionowo
Zdarzenie miało miejsce
w piątek (27 maja) około godziny trzeciej w nocy. Wyczyn
florystycznego superbohatera w pelerynie (choć raczej
w tym przypadku trafniejsze
Tydzień
na sygnale
Patrolowi policji, powiadomionemu przez operatora
monitoringu, szybko udało
się zatrzymać zamaskowanego złoczyńcę i odzyskać
skradzione krzewy.
byłoby określenie „superłotra”) zarejestrowała znajdująca się na rondzie kamera
miejskiego monitoringu.
Łupem naszego bohatera
padły w sumie cztery rośliny.
Razem z siostrą
obrobili konkubinę
Urząd Miasta Legionowo,
który jest właścicielem roślin,
ich wartość oszacował na 200
złotych. Tuje zostały już ponownie zasadzone na rondzie.
Zig
Wpadli we trzech do sklepu i próbowali ukraść z niego alkohol. Gdy
zostali zauważeni, zaczęli się awanturować z jego pracownikami. W wyniku przepychanki została stłuczona
szyba w drzwiach i sklepowa witryna.
Legionowo
Obrobili
Biedronkę
Opisywane zdarzenie miało miejsce w poniedziałek (30 maja) około godziny 18.40 w
Biedronce na ul. Sowińskiego w Legionowie.
Sprawą tego, co stało się w sklepie, zajęła się
legionowska policja. – Postępowanie jest w
toku i sprawdzamy wszystkie okoliczności
tego zdarzenia. Ze względu na dobro śledztwa nie mogę jednak zdradzać żadnych
szczegółów – informuje st. asp. Emilia Kuligowska, oficer prasowy KPP w Legionowie.
Zig
Jabłonna
Karambol na obwodnicy
Do Komisariatu Policji w Jabłonnie zgłosiła się kobieta i zeznała,
że jej partner groził jej pozbawieniem życia. Podejrzany Kamil P.
(30 l) został zatrzymany. Po zgromadzeniu materiału dowodowego
okazało się, że wraz z o rok młodszą od siebie siostrą dokonał on
także kradzieży sprzętu elektronicznego, który był własnością jego
konkubiny. Wartość skradzionego mienia oszacowano na 1300 zł.
Kamil P. jest także podejrzany o kierowanie gróźb karalnych
w stosunku do matki swojej byłej partnerki. Rodzeństwo usłyszało zarzuty i zostało osadzone w tymczasowym areszcie.
O karze dla nich zadecyduje sąd.
KL
Pięć uszkodzonych samochodów to efekt karambolu, do jakiego doszło
w poniedziałek (30 maja) rano na obwodnicy Jabłonny. Nikt na szczęście
nie ucierpiał. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.
Do zdarzenia doszło około godziny 06.45.
Z policyjnych ustaleń wynika, że kierujący citroenem jumperem nie dostosował prędkości
do warunków panujących na drodze i z całym
impetem uderzył w tył citroena berlingo. Ten
wjechał następnie w audi A6, to w forda focusa,
a focus zatrzymał się na tyle hondy civic. Żadnemu z kierujących ani pasażerów na szczęście
nic się nie stało. Wszyscy uczestnicy zdarzenia
byli trzeźwi.
Na miejscu kolizji zjawiła się policja oraz dwa
zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo oraz druhowie z OSP Jabłonna. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, usunięciu
uszkodzonych pojazdów na pobocze oraz neutralizacji rozlanych płynów eksploatacyjnych.
fot. OSP Jabłonna
Policjanci z Jabłonny zatrzymali mężczyznę grożącego
swojej byłej partnerce pozbawieniem życia. Funkcjonariusze
podejrzewają także, że wraz z młodszą siostrą okradł on
swoją konkubinę na 1300 zł. Sąd zastosował wobec niego
dwumiesięczny areszt tymczasowy.
MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
3
TEMAT TYGODNIA
LEGIONOWO Lokalne media chcą wyburzyć Centrum Komunikacyjne?
Szok i niedowierzanie!
Legionowskie dworce nie mają szczęścia. Pierwszy zniszczyły
nam wycofujące się do Twierdzy Modlin wojska rosyjskie
w 1915 roku, drugi – hitlerowscy saperzy w 1944 roku.
Trzeci chcą zburzyć dziennikarze z lokalnego tygodnika.
Dlaczego? Ano, szok i niedowierzanie! Odkryli, że utrzymanie
obiektów użyteczności publicznej kosztuje. Ponieważ
nawołują do zburzenia największej inwestycji w Legionowie
jeszcze przed jej otwarciem oraz krzyczą, że wydrenuje ona
budżet, postanowiliśmy, w przeciwieństwie do naszych
kolegów po fachu, sprawdzić fakty. Przeliczyliśmy też
ponownie wszystkie kwoty i kolejny szok! Lokalny dziennikarz
jest na bakier z matematyką.
A fakty są następujące:
miasto buduje. Buduje szkoły,
przedszkola, boiska, place zabaw, parki, ulice i obiekty, takie
jak np. Arena Legionowo. Budując nie zakłada, że będą one
przynosiły zyski. Co więcej, nie
zakłada nawet, że miasto wyjdzie na przysłowiowe zero. Po co
więc buduje? Bo takie jest zadanie samorządu – zaspokajanie
potrzeb lokalnej społeczności.
morządowa, związana milionem
przepisów. Wszystko realizowane
w trybie Ustawy o zamówieniach
publicznych, na którą wszyscy
psioczą. „Miasto” nie ma ludzi do
pracy w tak wielkich obiektach.
Musiałoby ich zatrudnić. I ponosić
koszty ich zatrudnienia. A wcześniej przeszkolić.
Fakt drugi – czy w Legionowie potrzebne jest Centrum
Komunikacyjne? Centrum, czyli
dwa parkingi wielopoziomowe,
ulica, wiaty przystankowe, postój taksówek, dwupoziomowa,
nowoczesna Mediateka, lokale
usługowe, poczekalnia i kasa.
Tak. Jest to nam potrzebne. Bo
niby dlaczego nie? Mieszkańcy
Legionowa potrzebują miejsc
do parkowania samochodów,
dostępu do kultury w progach nowoczesnej biblioteki. A że udało
się to wszystko wybudować zaledwie za 15 proc. ceny? Jeszcze
lepiej. 85 proc. całej tej inwestycji
finansują Szwajcarzy. I oni wiedzą i mają świadomość tego, że
inwestycja nie będzie przynosiła
dochodów. Bo nie może. Jest to
zapisane w projekcie.
- Tak wielka kubaturowo
inwestycja będzie generować koszty. Mamy tego pełną
świadomość. Tak samo koszty generują wszystkie inne
obiekty użyteczności publicznej. Gdyby zarządzaniem Centrum Komunikacyjnym zajął się
Urząd Miasta Legionowo, koszty byłyby znacznie wyższe niż
w przypadku podmiotu zewnętrznego. Chcemy je więc
zoptymalizować. Zakładamy,
że różnica mogłaby wynieść na
pewno kilkaset tysięcy złotych,
a może nawet więcej. Oczywiście
w zależności od rozstrzygnięcia
przetargu – wyjaśnia zastępca prezydenta Marek Pawlak.
Dzierżawca, który będzie miał
doświadczenie, odpowiednie zasoby i możliwości, zrobi to taniej
i lepiej niż urząd, który takiego
doświadczenia w tej właśnie
dziedzinie nie posiada.
Fakt trzeci – ktoś tym musi zarządzać. Zarządzać, czyli
sprzątać, pilnować, naprawiać,
odprowadzać podatki, pobierać
opłaty itd. Dlaczego nie „miasto”?
Bo miasto to administracja sa-
Na tym etapie, przed przetargiem, nie można dokładnie
oszacować, ile będzie kosztowało utrzymanie Centrum.
Ale spojrzeliśmy do wiszącego
w BIP dokumentu, zwanego
„Wykaz nieruchomości przeznaczonej do wydzierżawienia”.
Stoi tam, że szacunkowe roczne
koszty utrzymania ponoszone
przez dzierżawcę wynoszą 1 428
101 zł. W przypadku samego
budynku dworca część kosztów w 62 proc. poniesie gmina.
W pozostałych obiektach w 100
procentach będzie je ponosił
dzierżawca, z wyjątkiem oświetlenia zewnętrznego, które
będzie także po stronie gminy.
Kolega po fachu wziął kartkę
i ołówek i błędnie założył, że gmina zapłaci 2/3 całości kosztów.
Skoro 2/3 gmina, a dzierżawca
resztę – całkowite koszty będą
ogromne – 4,5 mln zł. Zapytaliśmy u źródła, czy to prawda. Gmina nie będzie ponosiła, poza
oświetleniem zewnętrznym,
żadnych kosztów związanych
z dwoma tak dużymi obiektami,
jak parkingi, a także przejściem
podziemnym i ogromnym terenem, na którym znajduje się ta
inwestycja. Nie będzie ponosiła
kosztów związanych ze sprzątaniem, ochroną, ubezpieczeniem,
czy obsługą parkingów. Kosztów
po stronie gminy będzie znacznie
mniej niż po stronie dzierżawcy
– mówi Marek Pawlak. – Mam
nadzieję, że sprawdzą się nasze szacunki i nie przekroczą
one 300 tys. zł. Należy także
pamiętać o przychodach z tej
inwestycji.
Koledze po fachu wyszło,
że inwestycja obciąży budżet
OGŁOSZENIE
Serdecznie zapraszamy na dyżur radnego
w dniu 6 czerwca 2016 r.
Agata Zaklika
w godzinach od 16:30 do 18:00
Urząd Miasta, pokój 4.02, III piętro
kwotą 4,1 mln zł. Pytanie: brak
rzetelności, podstawowej wiedzy matematycznej, czy chęć
wprowadzenia mieszkańców
w błąd? Przy blisko 200 mln
budżecie kilkaset tysięcy nie
jest wielką kwotą Na pewno nie
„wydrenuje” miejskiej kasy.
A korzyści, jakie przyniesie dla
mieszkańców, będą ogromne.
Multimedialna Strefa Obsługi
Pasażerów to nie tylko biblioteka. To również scena, na której
będą mogły odbywać się przedstawienia i koncerty dla blisko
150 widzów, to szybki i łatwy
dostęp do multimediów, prasy.
To ponad 1000 nowych miejsc
parkingowych, a także połączenia drogowe.
Centrum Komunikacyjne przez tych, którzy chcą umniejszyć sukces lokalnych włodarzy,
zwane dworcem - to o wiele,
wiele więcej niż kasa i poczekalnia. Mieszkańcy przekonają się
o tym już 10 września, podczas
oficjalnego otwarcia.
Anna Krajewska
REKLAMA
4
WYDARZENIA
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, [email protected]
Legionowo Mieszkańcy mają kranówkę, o jakiej w innych miastach mogą tylko pomarzyć
Inwestycja nie do przepicia
Wodę, podobnie jak zdrowie, ceni się dopiero wtedy, gdy się ją traci. Na szczęście
legionowianom susza w kranach raczej nie grozi. Zwłaszcza po zakończeniu
modernizacji Stacji Uzdatniania Wody„Jagiellońska”. Kolejna, według szefa PWK,
czeka ją najwcześniej za jakieś… pół wieku.
Pierwszy etap wprowadzania SUW-u w nowe millenium
Przedsiębiorstwo Wodociągowo-Kanalizacyjne pokonało
przed siedmioma laty. Wtedy
wymieniono tam m.in. instalację
elektryczną i zautomatyzowano
proces produkcyjny. - Nie mieliśmy natomiast wymienionej
technologii na kompatybilną
z pozostałymi stacjami, czyli na
urządzenia wiodącej na świecie
firmy Culligan. I to teraz zostało
zrobione. Wymieniliśmy też cały układ napowietrzania i zlokalizowaliśmy go na terenie tzw.
starej hali. A co najważniejsze,
zbudowaliśmy trzeci zbiornik
wody czystej, który gwarantuje
nam wyższą retencję i pozwolił
na remont starych, cieknących
zbiorników, na dodatek nigdy
dotąd nie czyszczonych - podkreśla Grzegorz Gruczek, prezes zarządu PWK „Legionowo”.
Obecnie takie problemy to już
historia. Inna sprawa, że sam remont kluczowego SUW-u należał do zadań o wysokim stopniu
trudności. - Wyzwaniem, które
spoczywało na naszej kadrze inżynierskiej oraz wykonawcy, był
fakt, że nie mogliśmy wyłączyć
tej stacji. Oczywiście były ograniczenia w ilości produkowanej
wody, ale wtedy wspomagaliśmy się pozostałymi stacjami
- dodaje prezes.
W środę, tuż przed długim
weekendem, odnowiona „Ja-
Woda
nie
zdrożeje
Podczas majowej sesji miejscy radni jak co roku zajęli się
taryfami za dostarczanie wody i odbiór ścieków. Jednak
w przeciwieństwie do kilku poprzednich lat sytuację mieli
jasną i klarowną. A to dlatego, że prezes legionowskiego
PWK tym razem zaproponował utrzymanie obowiązujących
stawek. Co najmniej do końca czerwca przyszłego roku.
Kiedy jest się lokalnym
monopolistą, prowadzącym
szeroko zakrojoną działalność
inwestycyjną, zaordynowanie klientom podwyżki musi
kusić. Tym bardziej, jeśli jest
uzasadnione. Kiedy się z niej
rezygnuje, potrzeba ważnego
powodu. I szef PWK go miał.
- Ja to przyrzekłem radnym
i naszym mieszkańcom. Oczywiście borykam się z pewnymi
trudnościami, ale przyrzeczenia
dotrzymuję, czyli utrzymuję
stawki za wodę i ścieki na niezmienionym poziomie. Jednocześnie kończę IV etap budowy systemu kanalizacyjnego
i zmagam się tam z tzw. efektem ekologicznym, który też
mam na finiszu i który również
kosztuje - mówi Grzegorz Gruczek, prezes zarządu PWK „Legionowo”. Nieoficjalnie wiado-
giellońska” oficjalnie pokazała
się lokalnym włodarzom. Korzystając z okazji, samorządowcy
zwiedzili obiekt, a na zakończenie wychylili po szklaneczce.
Oczywiście produkowanego na
miejscu, czerpanego ze studni
głębinowych płynu. Zastrzeżeń
do tego, co zobaczyli i wypili,
nie mieli. - Jest po kapitalnym
remoncie, supernowoczesna,
powymieniano urządzenia,
które pracowały od kilkudziesięciu lat. Wygląda to wspaniale,
obiekt jak z XXI wieku – nie ma
się czego wstydzić. Miasto przez
długie lata będzie miało wodę
bardzo dobrej jakości. I chyba
to jest najważniejsze - uważa Janusz Klejment, przewodniczący
mo, że obecne taryfy „ocalały”
także dzięki udanym negocjacjom z zarządcą oczyszczalni
„Czajka”, do której wędrują
legionowskie ścieki.
Jak łatwo zgadnąć, decyzja
szefa PWK spotkała się z uznaniem samorządowców. Mających przecież świadomość, że
nawet sprzeciw rady miasta
nie mógłby zapobiec wejściu
w życie nowych taryf. Skoro
więc zostały one po staremu,
tym lepiej. Co więcej, w ratuszu znajdują dla takiego kroku
logiczne uzasadnienie. - Duże
inwestycje Przedsiębiorstwa,
które wymagały również nakładów po stronie użytkowników, się kończą. W związku
z tym myślę, że to naturalne, że
w tej chwili nie ma propozycji
zwiększenia stawek za wodę
i ścieki. Zresztą uważam, że
ich obecny poziom jest już
taki, który mieszkańcy co
prawda jeszcze akceptują, ale
w przypadku wyższego mogliby
mieć wątpliwości, czy na pew-
Rady Miasta Legionowo. Stacja
Uzdatniania „Jagiellońska” zaopatruje w wodę około 35 tys.
legionowian. Na dobę może jej
wytworzyć do 500 m³. - Jest tak
zaprojektowana, żeby gwarantować dalszy rozwój miasta, a jednocześnie, gdyby
wystąpiła jakaś awaria w
pozostałych częściach Legionowa, to również jest w
stanie podać w tamte rejony wodę - mówi Grzegorz
Gruczek.
Remont SUW „Jagiellońska” kosztował 6,3
mln zł, z czego 4,3 mln zł
pochodziło ze środków
zewnętrznych. Preferencyjną pożyczką wspomógł
no powinno to tyle kosztować.
Dlatego uważam, że to bardzo
rozsądne posunięcie - komentuje Piotr Zadrożny, zastępca
prezydenta Legionowa.
Według zapewnień prezesa Gruczka, równie rozsądne
jest przyłączenie posesji do
miejskiej sieci. Mieszkańcy,
którzy korzystają z przydomowych ujęć wody, na
własne życzenie fundują sobie bowiem kłopoty. I to te
najgorsze, bo ze zdrowiem.
- Chcę jeszcze raz serdecznie zachęcić wszystkich tych,
którzy nie podłączyli się do
naszej sieci wodociągowej,
żeby zrobili to czym prędzej,
bo nasze badania wykazują,
że woda z własnych ujęć po
prostu nie nadaje się do picia
- przestrzega Grzegorz Gruczek. Warto o tym pamiętać.
I nie ryzykować, nawet jeśli
„na oko” i „na węch” wydaje
się, że wszystko jest w porządku.
Wonder
Rada na problemy żywieniowe
W Legionowie powstał punkt porad dietetycznych. Od 18 maja,
po jego oficjalnym otwarciu, każdy mieszkaniec może udać się
na bezpłatną wizytę do dietetyka i psychologa, podczas której
zostanie profesjonalnie przebadany, uzyska informacje na
temat prawidłowej diety lub zdobędzie utraconą motywację do
pracy nad swoim ciałem.
– W tej chwili dane są zatrważające, ponieważ co czwarty polak jest
otyły, a ponad połowa ma nadwagę. Polskie dzieci niestety tyją
najszybciej na świecie, dlatego
uważamy, że profilaktyka, odpowiednia dieta, higieniczny tryb życia mają bardzo duże znaczenie –
mówi naczelnik Wydziału Zdrowia
Publicznego i Spraw Społecznych
Urzędu Miasta Legionowo Ewa
Milner-Kochańska. W ofercie jest
przewidziana wizyta u dietetyka,
który za pomocą specjalistycznych przyrządów medycznych,
takich jak analizator masy ciała,
fałdomierz oraz program komputerowy dieta 5, w profesjonalny sposób zmierzy masę ciała
pacjenta, ilość wody i tłuszczu
w organizmie, wiek metaboliczny,
BMI oraz zapotrzebowanie kalo-
ryczne. – Następnie jest przeprowadzony szczegółowy wywiad
żywieniowy, po którym następuje ocena nawyków żywieniowych
i stanu zdrowia. Po takim wywiadzie mam odpowiednią informację, jak pomóc i w jakim zakresie
skierować do danego mieszkańca
zalecenie żywieniowe – mówi dietetyk Julita Ksionek.
Jeśli jednak ktoś nie potrafi
zmotywować się do utrzymywania diety lub też boryka się z dużo
poważniejszymi zaburzeniami
żywienia, może udać się także
do psychodietetyka Barbary Wysłowskiej- Budki. – Zapraszam
wszystkie osoby, które borykają
się z zaburzeniami żywieniowymi.
Nie tylko z otyłością, anoreksją
czy bulimią, ale też z coraz częściej
teraz rozpowszechnionym kompulsywnym objadaniem się, ortoreksją czy nocnym jedzeniem.
Ale również zapraszam wszystkie osoby, które mają trudności
z motywacją w wyznaczeniu sobie celów i potem dojściem do
nich – powiedziała psychodietetyczka.
Punkt porad mieści się przy
Alei 3 Maja. Otwarty jest od poniedziałku do piątku w godzinach
od 8:30 do 15:30 i jest całkowicie
bezpłatny dla każdego mieszkańca Legionowa.
PWK Wojewódzki Fundusz
Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Z ekologicznym
charakterem zakładu dobrze
współgra wszechobecna zieleń.
W realizacji edukacyjnej misji
Przedsiębiorstwa pomoże natomiast małe plenerowe muzeum
technologiczne. Pierwsze szkolne wycieczki mają tam dotrzeć
już wkrótce. Waldek Siwczyński
Mural jak malowany
O ile wątpliwej wartości„dzieła” grafficiarzy właściciel
budynku czym prędzej stara się usunąć, ozdobienie
go muralem często poczytuje sobie za wyróżnienie.
Szczególnie gdy bierze się za to, tak jak ostatnio w Serocku,
Mariusz Libel – współtwórca obrosłego już legendą duetu
artystycznego Twożywo.
Nowy miejski mural powstał przy ulicy św. Wojciecha, w pobliżu
starej, zrewitalizowanej szkoły, którą miejscowi samorządowcy
postanowili przeznaczyć na siedzibę Izby Pamięci i Tradycji Rybackich. Dlatego właśnie tematyka dzieła autorstwa Mariusza Libela
nawiązuje do przyszłej ekspozycji muzealnej. Otwarcie Izby ma
być jednym z wydarzeń towarzyszących przyszłorocznym obchodom 600-lecia nadania Serockowi praw miejskich. Mural jest więc
symboliczną ilustracją sięgającej średniowiecza historii grodu.
Jak ona wypadła, to już każdy oceni sobie sam. I tylko szkoda, że
– jak to ma miejsce w przypadku obrazów mniejszego formatu –
jego odsłonięciu nie towarzyszył
równie okazały
wernisaż…
Aldo
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77
5
WYDARZENIA
LEGIONOWO Uroki życia w blokowisku
Gdy przed nogami przebiegnie
ci szczur, podziękuj sąsiadowi
Sąsiedzi potrafią być różni, jedni mili i pomocni, drudzy wścibscy i denerwujący.
Jednak są i tacy, którzy z bloku potrafią zrobić szczurze gniazdo albo pijacką melinę.
A najgorsze jest to, że niewiele da się z nimi zrobić.
Dla nas to są śmieci
ale ci ludzie traktują je
jak skarby
Beata Woźniak
kierownik administracji
osiedla Jagiellońska
Niektóre z bloków na legionowskich osiedlach to prawdziwe
skupiska przeróżnych patologii.
Buntownicza młodzież upodobała sobie klatki schodowe jako najlepsze miejsca do alkoholowych
lub, co gorsza, narkotykowych
libacji. Niejednokrotnie mieszkańcy znajdują w bloku albo pod
blokiem stłuczone butelki, małe
foliowe torebeczki z zapięciem
strunowym, zużyte strzykawki.
Leżą one na widoku i wystarczy
moment, aby taka rzecz znalazła
się np. w ręku dziecka. Jakie to
mogłoby mieć konsekwencje,
każdy z nas dobrze wie. Od poważnych skaleczeń, po zarażenie się przeróżnymi chorobami.
Rodzice w takich miejscach są
szczególnie uważni i takie znaleziska niezwłocznie zgłaszają
administracji osiedli, ale tak naprawdę wystarczy chwila, żeby
doszło do nieszczęścia.
Innym problemem w blokach są notorycznie pojawiające się insekty albo szczury,
robiące gniazda w piwnicach
czy altanach śmietnikowych.
Ich pojawianie się w budynkach ma zazwyczaj związek
ze śmieciami, które niektórzy
mieszkańcy pasjami zbierają.
Nie dość, że przez nich na klatkach leży sterta niepotrzebnych,
a czasem i śmierdzących rzeczy,
to jeszcze są one często wylęgarnią wszelkiego rodzaju robactwa. Niektóre z tych małych
stworzeń są na tyle wybredne,
że zmieniają miejsce pobytu
Tu się pije, a nie płucze
Dużo się ostatnio mówi o konieczności oszczędzania wody. Gdy jednak jest ona za darmo,
wiele osób o tym w ogóle nie myśli. Doskonale to widać na przykładzie mieszkańców
Legionowa korzystających ze studni oligoceńskiej. Każdego dnia sporo wody się tam po
prostu marnuje.
Codziennie po wodę na
miejski rynek przyjeżdżają
setki legionowian. Podjeżdżają
samochodami, z bagażnikami
wypełnionymi plastikowymi
pojemnikami, czy też rowerami obwieszonymi bukłakami.
Problem polega jednak na tym,
że wielu z nich, zanim zaczerp-
nie wody, ma zwyczaj długo
i obficie płukać przywiezione
ze sobą pojemniki drogocenną
wodą oligoceńską. Po takim
wyczyszczeniu kanistrów, butelek i bukłaków woda ląduje
oczywiście w kanalizacji.
Jeden z mieszkańców Legionowa, zdegustowany tym
marnotrawstwem, zaproponował, aby nad studnią pojawił się
taki oto napis: „To nie myjnia,
ale zdrój. W domu myj pojemnik swój!”. Idea ciekawa, a hasło pomysłowe. Pytanie tylko,
czy da ono co poniektórym do
myślenia?
Elph
Ma być bezpieczniej
Wyjazd z ul. Bagiennej na ul. Partyzantów w Chotomowie to w powszechnej opinii użytkowników komunikacyjna ruletka. Do tego odbywająca się nieopodal
przejścia dla pieszych, z którego korzystają uczniowie
tamtejszego gimnazjum. Dlatego w trosce o poprawę
bezpieczeństwa wójt Jarosław Chodorski postanowił
skrzyżowanie przebudować.
Jak w przypadku każdej inwestycji, najpierw muszą powstać plany. I powstaną. W pierwszej połowie
maja wójt zawarł umowę, której przedmiotem jest
wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej
(ZRID) dla przebudowy skrzyżowania drogi gminnej ul. Bagiennej z ul. Partyzantów w Chotomowie.
Do Urzędu Gminy Jabłonna wpłynęły dwie oferty na
realizację zadania. Jego pracownicy zdecydowali,
że zajmie się nim lokalny przedsiębiorca, Firma Inżynierska Inwestycje-Nieruchomości Lech Zieliński
z Chotomowa, który złożył ofertę najkorzystniejszą cenowo. Na sporządzenie pełnej dokumentacji projektowo-kosztorysowej wykonawca ma czas do 14 listopada br. Zgodnie z umową zawartą miedzy gminą
a FIIN, koszt jej wykonania to 24 tys. zł.
Aldo
i stają się współlokatorami bogu ducha winnego sąsiada obok,
który akurat o porządek dba.
Takie rzeczy również notorycznie są zgłaszane administracji. Sprawy nie da się jednak
łatwo załatwić. – Zdajemy sobie z tego sprawę, że usuwamy
coś, co nie ma żadnej wartości,
natomiast dla takiego człowieka są to jego najwspanialsze
skarby. Dlatego też musimy to
wypośrodkować i staramy się,
żeby jakoś ugodowo doprowa-
dzać do tego, żeby likwidować
te niepotrzebne rzeczy z części
wspólnej. Czasami jest to jednak bardzo trudne, z uwagi na
to, że część tych ludzi jest bardzo agresywna – mówi Beata
Woźniak, kierownik administracji osiedla Jagiellońska.
Notorycznym problemem
na osiedlach jest też dokarmianie gołębi. Takie dobrze odżywione ptaki, mające ponadto
pewność stałego dostępu do
pożywienia, całymi stadami
przesiadują potem na parapetach. A ponieważ nie należą one
do najczystszych zwierząt, wiadomo, co po sobie zostawiają.
Administracja osiedla, jak i sami
mieszkańcy starają się utrzymywać w blokach porządek,
wybijają insekty, rozstawiają
wszelkiego rodzaju pułapki na
gryzonie, ale póki ludzie się nie
zmienią, a nic na to niestety nie
wskazuje, będzie to zawsze
walka z wiatrakami.
Klaudia Leszczyńska
REKLAMA
6
WYDARZENIA
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, [email protected]
Gdzie jest moja kasa?
Nie wchodź do
niepoświęconej wody!
W polskie ośrodki pomocy społecznej
1 kwietnia uderzył huragan. Albo
przeszła trąba powietrzna. Tylu
wniosków w jednym dniu najstarsi
górale nie widzieli. Dopiero teraz,
po blisko dwóch miesiącach, spod
stert dokumentów zaczyna być widać
pracownice ośrodków. Dlaczego tak
długo? Bo wniosków jest multum,
a mimo zaplanowanych przez
ustawodawcę trzech miesięcy
na ich obrobienie, od świtu do
nocy dzwonią telefony z pytaniami:
„Gdzie jest moja kasa?”.
Na dworze skwar, na ulicach Serocka wszyscy skąpani są w słońcu i własnym pocie, myślą
tylko o tym, jak tu by się ochłodzić. Skąpe ubrania, torby z butelkami zimnej wody pod
pachą, a nad rzeką... pustki. Nikt nie wpadł jeszcze na to, że Narew to najlepsze źródło
ukojenia dla spieczonej duszy?
NA ALKOHOL
Tym razem ustawodawCZY NA DZIECKO?
ca był przewidujący. Każdy,
Na co wydamy pieniądze z 500+?
kto złoży wniosek pomiędzy
Z badania przeprowadzonego przez agen1 kwietnia a 1 lipca, otrzyma
cję badawczą Maison&Partners na ogólnopolskim
pieniądze maksymalnie
panelu badawczym Ariadna wynika, że głównie wydapo trzech miesiącach
my je na edukację dzieci (95 proc.), żywność i ubrania dla
(od dostarczenia
nich (95 proc.) lub oszczędności (59 proc.). Połowa ankietowanych
dobrze wypełniododatkowe środki przeznaczy na wakacyjny wypoczynek. Nie branego wniosku) i tzw.
kuje niestety tych, którzy program 500+ traktują jak dodatwstecz. Co to znaczy?
kowy zastrzyk gotówki. Na własne, osobiste potrzeby
Chociażby więcej pieniędzy
środki przeznaczy aż 29 proc. rodziców, na rozna wakacje – zamiast 500 zł
rywkę 25, 17 proc. na zakup lub utrzyw kwietniu, można dostać
manie samochodu. Aż 10 proc.
1500 zł w lipcu. Ale na forach prawubiedeklaruje, że pieniądze
i ulicach wrze. Bo zapobiegliwe nie wygają się
wyda na alkohol lub
mamusie już 1 kwietnia zapla- pełnioneo pieniąinne używki.
nowały albo i nawet zrealizo- go wniosku,
dze na drugie
wały wypłaty. I teraz pytają: wszyscy chcą
dziecko w górę,
„Mam decyzję, kasy brak. uzyskać pieniądze
bez kryterium doIle można czekać?” - użyt- jak najszybciej. – Przychodowego – powiedział
kowniczka z nickiem Ewcia. pominamy, że nawet jeśli
wiceminister.
Wtóruje jej Paulina „Jakie to środki zostaną wypłacone
jest niesprawiedliwe. U mnie w późniejszym terminie, są one Grożą sądami
też nie ma decyzji. Najlepsze wypłacane wstecz, od 1 kwietjest w tym wszystkim, że oni, nia – mówią pracownicy OPS.
Taka polityka rozpatrywania
gdyby chcieli, to już wypłaciliby
wniosków przeszkadza tym,
każdemu. Podobno im dłużej Kto pierwszy?
którzy już dawno te pieniądze
pieniądze leżą na ich koncie, to
wydali lub zaplanowali wydatki.
mają z tego procenty”.
Kto dostaje w pierwszej ko- Oni grożą, że oprócz wypłaty
lejności? Wnioskodawcy bez pieniędzy wstecz, będą żądać
kryterium dochodowego. także odsetek za zwłokę. Na
Mało ludzi, dużo roboty
„Wiecie co... rozumiem, że szczęście są tacy, którzy cieszą
Postanowiliśmy sprawdzić mają 3 miesiące, ale mnie już się z tego, że dzieci będą miały
u najbliższego źródła – w le- coś trafia. Przecież siłą rzeczy dodatkowe środki, np. na wagionowskim Ośrodku Pomocy wiadomo, że skoro ktoś składa kacje. Pani Justyna mówi: - Ja
Społecznej. Dostajecie pro- na 1 dziecko i ma rodzinne, to tam mogę czekać i do lipca. Im
centy za to, że nie wypłacacie jest w ciężkiej sytuacji... a oni dłużej, tym lepiej. Wtóruje jej
od razu? - Bzdura! Pracujemy jeszcze zwlekają. Nic nie chcą Paulina: - To zastrzyk gotówki
non stop. Po sprawdzeniu partii mówić. Mam już serdecznie na wakacje.
wniosków i wystawieniu kilku- dość” – grzmi na jednym z loset decyzji są one podpisywane kalnych forów pani Magdalena. – Pracownicy legionowskiego
ośrodka non stop przetwarzają
i w każdym tygodniu pieniądze
złożone wnioski, a gmina aksą wypłacane. Robimy to naj- Kazał minister
tualnie oczekuje na pieniądze
szybciej jak się da przy takim
stanie osobowym pracowni- Skąd taka kolejność? Takie od wojewody, aby można było
ków – mówi Anna Brzezińska, były wytyczne ministerstwa. wypłacać kolejnym wnioskodyrektor ośrodka.
Bartosz Marczuk, wicemini- dawcom przyznane świadster rodziny, pracy i polityki czenia. Problemem są wnioski
społecznej w rozmowie z TVN źle wypełnione, wymagające
Kasa wstecz
24 powiedział: - W pierwszym uzupełnienia, oraz te, których
Do 20 maja wpłynęło 1705 okresie gmina ma trzy miesią- wnioskodawcy nie mieszkają
wniosków papierowych i 1433 ce na wydanie decyzji. Nie ma w Legionowie, a przez system
złożonych drogą elektroniczną. znaczenia to, jakiego dnia ro- bankowy trafiły one do LeWydano 1630 decyzji i wypła- dzina złoży wniosek – w piątek, gionowa. Także wnioski osób
cono środki 1219 wnioskodaw- sobotę czy wtorek, ze względu zamieszkujących poza Polską
com. Pracownicy OPS cały czas na to, że czas na wypłatę pie- zajmują więcej czasu – są one
przetwarzają wnioski, jedno- niędzy jest długi. (...) Gmi- przesyłane do Mazowieckiego
cześnie wykonując inne obo- ny mogą przyjmować różne Centrum Pomocy Społecznej –
wiązki, odpowiadają na pytania strategie rozpatrywania wnio- informuje OPS i jednocześnie
oraz coraz częstsze zapytania sków. Ważne, żeby mieściły się zapewnia, że dokłada wszeltelefoniczne o to, kiedy pienią- w trybie trzymiesięcznym – wy- kich starań, aby w jak najkrótdze trafią na konto. Pomimo jaśniał w TVN 24. - W pierwszej szym czasie zostały rozpatrzotego, że ustawodawca przewi- kolejności gmina może wypła- ne i zrealizowane wszystkie
dział na wypłatę świadczenia cać pieniądze osobom, które są złożone wnioski.
Anna Krajewska
3 miesiące od daty złożenia po- „najprostsze w obsłudze", czyli
Wpadł na pewno, ale póki co nikt nie chce z tego
pomysłu skorzystać. Dlaczego? Czyżby w wodzie grasowała jakaś bakteria? Wszyscy wiemy,
że nieczystości to żaden argument przeciw. Zawsze znajdzie się na nie odważny, który mimo
wszystko popłynie i w największym „szambie”.
O co więc chodzi? Ano o to, że nie było jeszcze słynnych Wianków. A co się dzieje w wianki, oprócz tego,
że są wianki, no i dyskoteka? Tak jest, zgodnie z coroczną tradycją, ksiądz święci wodę. I dopóki woda
nie zostanie poświęcona, nikt do niej nie wejdzie.
I każdy serocczanin przestrzega skrupulatnie owych zasad. Idąc na spacer w maju czy
w pierwszej połowie czerwca, nie zobaczymy nikogo w wodzie siedzącego głębiej niż do kostek.
Nieważne jak gorąco by nie było, kiedy żar leje
się z nieba, każda matka i tak powie swojemu
spragnionemu wodnej zabawy dziecku: „Musisz
poczekać na święcenie, wcześniej nie można, bo
się utopisz!'. I dopiero wtedy robione jest kąpielisko, przychodzą ratownicy i żadna krzywda się
nam nie stanie ani wodny demon nie wciągnie
nas za kostkę pod wodę.
Na szczęście do Wianków już niedaleko. Szykujcie więc stroje kąpielowe!
Klaudia
Najważniejsze
ZOZstało zrobione
Przecinanie wstęgi zawsze idzie oficjelom
bardzo sprawnie. A gdy chodzi o inwestycje
związane z ochroną zdrowia, czynią to
wyjątkowo chętnie. W trakcie otwarcia
zmodernizowanej części przychodni na ul.
Sowińskiego 4 mieli ku temu świetną okazję.
I dlatego z radością sięgnęli po nożyczki.
Zmiany w przychodni widać na pierwszy
rzut oka. - Udało nam się oddzielić strefę dzieci
chorych od dzieci zdrowych. To był wymóg kontraktowania Narodowego Funduszu Zdrowia.
Udało się też zbudować windę łączącą obie kondygnacje, co również było wymogiem NFZ. To
zupełnie nowy wizerunek, nowa, przyjazna przestrzeń, dostosowana do obowiązujących przepisów - mówi Robert Wróbel, starosta legionowski.
W ramach remontu powiększono także część
gabinetów, a w obiekcie pojawiła się klimatyzacja. Lepszej atmosferze wokół placówki powinna
z kolei sprzyjać rozbudowana rejestracja. Dziennie prawie ćwierć tysiąca pracowników ZOZ-u
zajmuje się obsługą średnio 800 pacjentów. Obecnie są cztery stanowiska: w tym dwa na
call center i jeszcze dodatkowa rejestracja. Czyli
dochodzi jedna osoba w rejestracji i więcej stanowisk do odbierania telefonów. To na pewno
zwiększy komfort pacjentów, którzy oczekiwali
na ułatwienia w kontaktach z przychodnią. Dzięki remontowi usprawni się także przyjmowanie
dzieci zdrowych oraz zwiększy się liczba obsługiwanych pacjentów - wylicza korzyści Dorota
Glinicka, prezes zarządu Zespołu Opieki Zdrowotnej „Legionowo”.
Nie da się ukryć, że w trakcie remontu tzw.
przychodni na górce pod górę mieli też budowlańcy. Mimo to rozpoczętą w styczniu robotę
zakończyli na czas. - To obiekt, który ma kilkudziesięcioletnią historię, więc wiedzieliśmy, że
przy drugiej większej przebudowie będą trudności. Już przy pierwszej zmagaliśmy się z bardzo
starymi elementami infrastruktury, nie do końca
wykonanymi w dzisiejszym standardzie. I rzeczywiście, mieliśmy pod górkę, ale tego zawsze
inwestor powinien się spodziewać. Na szczęście
ze wszystkimi trudnościami w porę sobie poradziliśmy - dodaje starosta. W efekcie legionowianie otrzymali przychodnię, która przewyższa
standardem placówki kojarzone z państwową
służbą zdrowia.
Ciesząc się z zakończonego remontu, kierownictwo ZOZ-u i powiatu myśli już o kolejnych
inwestycjach. Bo spora część budynku nadal
mocno w tej kwestii niedomaga. - Wszyscy
marzymy o tym, żeby cała przychodnia była
wyremontowana. Zwłaszcza pracownicy specjalistyki, czyli tego długiego korytarza chirurgicznego. Oni też chcieliby mieć tak ładnie jak
tutaj - mówi Dorota Glinicka. Potrzeby są zatem
znane. A co na to starosta? W niedługim czasie,
choć jeszcze bez konkretów, obiecał kolejne
inwestycje. Tak czy inaczej, tegoroczna, warta
1,5 mln zł modernizacja powinna wyjść pacjentom na zdrowie. Jeśli ktoś ją odchoruje, to najwyżej… powiatowy skarbnik.
Waldek Siwczyński
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77
Wójt bez
absolutorium
7
WYDARZENIA
W parku bawią się
po francusku
Jarosław Chodorski, wójt gminy Jabłonna,
nie otrzymał absolutorium. Za tym, aby mu
go nie udzielać, głosowało aż 11 radnych.
Tylko czterech było za. Rok temu Chodorski
również go nie otrzymał. W gminie coraz
głośniej mówi się o odwołaniu wójta.
Przeciwko udzieleniu absolutorium
zagłosowali: Dorota Świątko, Witold
Modzelewski, Włodzimierz Kowalik,
Arkadiusz Syguła, Marta Lipińska,
Adam Krzyżanowski, Teresa Gałecka, Marek Zieliński, Mariusz Grzybek,
Paweł Krajewski i Zenon Chojnacki.
Wykonanie ubiegłorocznego budżetu pozytywnie ocenili jedynie Tomasz
Wodzyński, Bogumiła Majewska,
Wojciech Nowosiński i Artur Szymkowski.
niedługo po wyborze na stanowisko
wójta i zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym nie można było jeszcze
wtedy wszcząć w stosunku do niego
procedury odwoławczej. Teraz brak
pozytywnego zaopiniowania jego
pracy może mieć dla Jarosława Chodorskiego bardzo poważne konsekwencje.
Będzie referendum?
p³atnie od 03.02.2016 do
09.02.2016
Zgodnie z art. 28 a ust. 1 Ustawy
w
godzinach 17.00-18.00
o samorządzie gminnym, uchwała
Do dwóch razy sztuka?
Jarosław Chodorski absolutorium
nie otrzymał już drugi rok z rzędu.
Za pierwszym razem był on jednak
rady gminy w sprawie nieudzielenia
wójtowi absolutorium, podjęta po
upływie 9 miesięcy od dnia wyboru
go na to stanowisko i nie później niż
na 9 miesięcy przed zakończeniem
kadencji, jest równoznaczna z podjęciem inicjatywy o przeprowadzenie
referendum w sprawie odwołania
wójta. Decyzję w tej sprawie podejmuje rada gminy, na sesji zwołanej
nie wcześniej niż po upływie 14 dni
od podjęcia uchwały o nieudzieleniu
absolutorium.
Rada może więc, ale wcale nie
musi takiej decyzji podejmować.
W Jabłonnie jednak coraz głośniej
mówi się o podjęciu inicjatywy referendalnej. Więc już niedługo przekonamy się, czy dojdzie tam do referendum i w konsekwencji do odwołania
wójta.
Zig
Profesjonalna
Doktor
odchodzi
analiza
Czy szykuje się ostry kryzys w jabłonowskiej służbie zdrowia?
sk³adu cia³a
Badane parametry:
masa cia³a (kg)
masa tkanki
(kg)
Dyrektort³uszczowej
Jacek Jakimiak odchodzi
z jabłonowskiej służby zdrowia. Z końcem sierpnia
w
ośrodku
zdrowia
w
Jabłonnie
może
być ani jednego lekarza,
procentowa zawartoϾ tkanki nie
t³uszczowej
(%) który będzie w stanie
zapewnić pacjentom podstawową opieką zdrowotną.
bezt³uszczowa
masa cia³a (kg)
W ubiegły wtorek (24 maja) do chodzi od nas, i to w taki sposób Jabłonna Dla Mieszkańców, tak
biura podawczego Urzędu
masa miêœniowa
(kg)Gminy – stwierdził Włodzimierz Kowalik, tłumaczył swoją decyzję. – PoJabłonna zostało złożone pismo wiceprzewodniczący rady gminy. wodem mojego odejścia jest brak
zawartoϾ
wodyprzez
ca³kowitej
(%) wszystko na ostrzu szacunku nowo wybranej władzy
przygotowane
Jacka Jaki- – Stawiamy
miaka, dyrektora Samodzielnego noża. Szkoła, przedszkole, a te- dla mojej 32-letniej pracy dla
ca³kowite
zu¿ycie energii (TEE)
Zespołu Publicznych Zakładów raz służba zdrowia. Ruina! Ruina! gminy Jabłonna. Nie chcę dalej
– dodał.
nie ukrywali,
że zarządzać publicznym zakładem,
Opieki Zdrowotnej
w Jabłonnie,diety
kalorycznoϾ
zalecanej
i Radni
wiele
innych
w którym postanowił wypowiedzieć umowę. J. Jakimiak zakończy pracę na terenie gminy pod
koniec sierpnia. Z jabłonowskim
ośrodkiem zdrowia żegna się także – już w czerwcu - dr Agnieszka
Banasik. Nie wiadomo, kto od
września będzie przyjmował pacjentów z terenu gm. Jabłonna.
Sprawa rezygnacji doktora
Jakimiaka szerokim echem rozeszła się także wśród jabłonowskich radnych. – Dyrektor Jakimiak to człowiek, który pracował
przez lata dla tej społeczności
i natychmiast powinny zostać
podjęte z nim rozmowy. Jeżeli
złożył wymówienie, to zapewne
miał jakieś powody ku temu.
Nie zrozumiem nigdy, że po tylu latach człowiek działający na
rzecz lokalnej społeczności od-
polityka prowadzona przez wójta którego organ założycielski preJarosława Chodorskiego mogła feruje konkurencyjną prywatną
doprowadzić do tego, że z gminy przychodnię – powiedział dyrekodchodzi osoba, która od lat ko- tor Samodzielnego Zespołu Puordynuje funkcjonowanie służby blicznych Zakładów Opieki Zdrozdrowia w Jabłonnie i Chotomo- wotnej w Jabłonnie. W poniedziawie. Radny Zenon Chojnacki łek (30 maja) dr Jacek Jakimiak
powiedział wprost, że wymó- spotkał się z wójtem Jarosławem
wienie dyrektora Jakimiaka jest Chodorskim. W wywiadzie dla Jaspowodowane brakiem kontaktu błonny Dla Mieszkańców zapewnił
i porozumienia z urzędem gminy. jednak, że jego decyzja jest prze– Czy wy wiecie, co narobicie, je- myślana i ostateczna. – Wszyscy
śli nie będzie tego lekarza? Jeżeli moi pacjenci, jeśli będą chcieli,
nie będzie tutaj opieki nad star- będą mogli kontynuować u mnie
szymi ludźmi? Chyba myślicie, że leczenie w nieodległej przychodni
ul.Wyszyñskiego 2 lok 2
wam to DPMED załatwi. Nic wam „Zdrowie Legionowo", do której
nie załatwi!
Panie wójcie, krok po idę do pracy, lub pozostać w obectel. kom.:
kroku niszczycie tę gminę – za- nej przychodni u lekarzy, których
rzucił wójtowi i wicewójtowi rad- zatrudni nowy kierownik wyłoniony z konkursu – powiedział Jacek
ny Arkadiusz Syguła.
Doktor Jacek Jakimiak, Jakimiak.
Daniel Szablewski
wypowiadając się dla portalu
!
!
!
y
m
a
z
s
a
r
p
Za kie Panie
wszyst
604 056 510
www.studiofigura-minskmaz.pl
Nudzisz się w niedzielne popołudnie? Przyjdź do Parku Zdrowia.
O godzinie 15.00 animator pokaże w jaki sposób uderzać prosiaczka
i grać w bule.
Każdy, kto chciałby zapoznać się tradycyjną francuską grą towarzyską „bule” może
co niedzielę przyjść do Parku Zdrowia przy Arenie Legionowo. Gra ta polega na
rzucaniu metalowymi kulami w kierunku drewnianej kuli zwanej prosiaczkiem lub
świnką na nieutwardzonym terenie.
Gra jest bardzo popularna zwłaszcza w Prowansji, gdzie lokalna społeczność łączy
ją z konsumpcją lokalnej anyżówki. Dawniej była to rozrywka mężczyzn. Obecnie
kulami rzucają również kobiety. Wszyscy chętni mogą bezpłatnie wypożyczyć cały
zestaw do gry w hali Arena.
REKLAMA
8
OGŁOSZENIA
Wykonam wszelkie
prace związane
z układaniem lastryka
na schodach, podestach,
tarasach, cokołach.
Tel. 793 556 384
www.lastryko.eu
www.solidnebrukarstwo.pl
• przeglądy rejestracyjne •
• naprawy główne i bieżące •
• serwis klimatyzacji •
Legionowo Przystanek
ul. Jagiellońska 88
tel. 22 793 01 79
DAM PRACĘ
■■Glazurnik, gipsiarz malarz
601 933 294
■■MABE firma remontowo
budowlana poszukuje
pracowników, 607 692 646
■■Opiekunki do osób starszych do
Niemiec do 1500 euro, wymagany
niemiecki komunikatywny
533 848 005 lub 535 340 311
■■Społem PSS Legionowo zatrudni
piekarza – cukiernika. Wymagane
doświadczenei zawodowe.
Tel. 22 766 22 80 lub
[email protected]
■■Zatrudnimy lektora języka
hiszpańskiego, prosimy
o przesyłanie CV na mail:
[email protected]
■■Zatrudnimy lektorów języków
obcych, prosimy o przesyłanie CV
na mail: [email protected]
SZUKAM PRACY
Układanie kostki brukowej
kompleksowo z gwarancją,
wynajem koparek,wykopy,
rozbiórki budowlane, transport,
piasek, kruszywo, odśnieżanie.
Józefów ul. Piaskowa 7
tel. 602 763 822
NIERUCHOMOŚCI
SPRZEDAM
■■A. lok handlowo-usługowy 60 m,
1 p. centrum L-wa, sprzedam,
609 105 519
WYNAJMĘ
■■Do wynajęcia od 1 lipca M-3 na
osiedlu Piaski. Tel. po 16.00
794 788 220
■■Kawalerkę parter os. Sobieskiego
507 940 113
■■M3 w Legionowie 692 765 190
■■M4 Legionowo 22 774 94 77,
601 302 962
■■Mieszkanie w budynku
gospodarczym - pokój, kuchnia,
łazienka tel. 509 048 137
ZAMIENIĘ
■■M-4 w Legionowie na kawalerkę
784 791 784
■■Drobne porządki, prasowanie,
gotowanie, pomoc w chorobie,
zakupy, leki – kupno – podanie,
opieka i pomoc osobie starszej.
Legionowo 512 543 773
■■AA Naprawy awarie remonty
hydraulik 692 827 915
■■Opieka, pomoc w domu,
sprzątanie 609 571 928
■■Adaptacje remonty ogrodzenia
StandomexSp. z o.o.
USŁUGI
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, [email protected]
POŻYCZKI CHWILÓWKI
dla każdego bez
żadnych zaświadczeń
natychmiastowa wypłata w
miejscu zamieszkania tylko
mieszkańcy Legionowa!!!
pon. - sob. 10:00 – 18:00
KOMPLEKSOWE SPRZĄTANIE
i utrzymanie czystości na terenie osiedli,
terenów zewnętrznych, sprzątanie
po budowach, remontach, zakładach
produkcyjnych, halach, magazynach,
garażach, specjalistyczne sprzątanie
obiektów medycznych, powierzchni
biurowych, mycie okien,
serwis nocny i dzienny.
Tel. 669 752 488
Tel. 502 256 611
[email protected]
www.bogart.net.pl
Hydro-Instal Zalewscy s.c
Wykonawstwo przyłączeń
sieci gazowych
i sanitarnych, projekty,
roboty ogólnobudowlane
GEODETA UPRAWNIONY
Marta Wójcik
Skrzeszew, ul. Polna 1 C
793 54 63, 603 604 260
503 681 270, 506 188 826
[email protected]
[email protected]
■■Docieplenia budynków, szybko,
tanio, solidnie, 502 053 214
■■Mycie i malowanie dachów
ciśnieniowo TANIO, 512 687 505
■■Prawnik (rozwody, spadki,
podziały majątku, alimenty,
zasiedzenie, prawo spółek)
www.ADVancer.com.pl
698 098 951
■■Standomex Sp. z o.o. budowa
domów jednorodzinnych
503 681 270, 506 188 826
[email protected]
[email protected]
Stanisławów Drugi
ul. Łąkowa tel. 660 079
855, 606 872 240
Szamba betonowe,
niwelacja terenu,
wykopy, korytowanie,
rozbiórki budowlane,
usługi brukarskie,
ziemia, piasek, torf, żwir,
kruszywo drogowe,
kamień ozdobny
już od 1 tony,
602 294 569
www.robotyziemne-loma.pl
NAPRAWY
BOL-MAR
■■Lodówek, zmywarek 663 181 131
dorabianie kluczy,
ostrzenie: noży nożyczek,
pił tarczowych, noży
i sit do mięsa, noży
heblarskich,
sekatorów itp.
■■Naprawy domowe awarie
hydraulika elektryka montaż
karniszy oświetlenia, mebli,
paneli, 500 049 165
BAZAR
■■Legionowo Porusza!
Targ Miejski Legionowo
■■Sprzedam rower „góral”, koła
24x1,9 prod. niemieckiej, 170 zł,
gokart prod. radzieckiej, silnik 200
cm³, 1000 zł, 600 619 601
517 582 537
www.bolmar.eu
INFORMACJA
W dniu 03-06-2016 o godz. 12.00 odbędzie się
uroczyste odsłonięcie tablicy upamiętniającej postać
wieloletniego dyrektora LO im. M. Konopnickiej
w Legionowie Piotra Chruściela.
Ci, których kochamy
nie umierają nigdy,
bo miłość, to nieśmiertelność
Emily Dickinson
Pani
Wandzie Bieleckiej
wyrazy głębokiego współczucia
z powodu śmierci
Męża
składają
Naczelnik i pracownicy Urzędu Skarbowego
w Legionowie
DYŻURY RADNYCH
6 czerwca 2016 r.
Małgorzata Luzak
Radna
Rady Miasta Legionowo
(okr. wyb. nr 9)
w godz. 1500-1630
Agata Zaklika
Wiceprzewodnicząca
Rady Miasta Legionowo
(okr. wyb. nr 18)
w godz. 1630-1800
Dyżury odbywają się
w Biurze Rady Miasta i Informacji Publicznej
ul. marsz. Józefa Piłsudskiego 41, pokój nr 4.02, piętro 3,
tel. 22 766 40 05
e-mail: [email protected]
Informujemy, że od 1 czerwca redakcja gazety
Miejscowej zostanie przeniesiona
do siedziby KZB Legionowo
przy ul. Piłsudskiego 3.
Ogłoszenia drobne będą przyjmowane w kasie
KZB Legionowo w godzinach:
pn. 12.00-16.00, wt-pt 9.00-13.00.
Ogłoszenia do bierzącego wydania
przyjmujemy do wtorku do godz. 13.00.
Na uroczystość zapraszają:
Stowarzyszenie Absolwentów i Wychowanków
Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej
w Legionowie
i Dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół
Ogólnokształcących w Legionowie.
Tablica zlokalizowana jest na budynku liceum
od strony ul. J. Piłsudskiego 26
Informacja
o wywieszeniu wykazu nieruchomości Gminy Nieporęt przeznaczonych
do dzierżawy
Wójt Gminy Nieporęt na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r.
o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2015 r. poz. 1774 z późn. zm.) podaje do
publicznej wiadomości, że na tablicy informacyjnej w Urzędzie Gminy Nieporęt pod
adresem: 05-126 Nieporęt, Plac Wolności 1, na okres 21 dni, to jest od 02.06.2016 r. do
23.06.2016 r., został wywieszony wykaz nieruchomości Gminy Nieporęt, przeznaczonych
do dzierżawy na czas nieoznaczony, na rzecz dotychczasowego dzierżawcy, obejmujący
części działek o nr 58/8 i 58/5 położonych w Nieporęcie o łącznej pow. 154 m², dla
których Sąd Rejonowy w Legionowie IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę
wieczystą nr WA1L/00001610/9.
Wójt Gminy Nieporęt
Sławomir Maciej Mazur
MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77
Porady
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
2016 Międzynarodowym
Rokiem Strączków !
Zdrowie JESZ
Szybka sałatka
z kiełkami strączków
(przepis na 8 porcji po 100 g)
Mamy wiosnę, przyroda obudziła się już do życia. Warto, żeby na naszych
talerzach znalazły się pokarmy, które dodadzą nam sił witalnych, lekkości,
energii i zdrowego wyglądu naszej cerze, włosom i paznokciom. Takim produktem są kiełki.
Podczas kiełkowania zawarte
w nasionach ogromne zapasy minerałów, witamin, białka i innych
substancji odżywczych dzięki uruchomieniu enzymów stają się dla nas
łatwo przyswajalne. Kiełki działają
antyoksydacyjnie – hamują tworzenie się w naszych organizmach wolnych rodników, a także unieszkodliwiają działanie tych już przez nas
wchłoniętych. Pomagają wątrobie
w oczyszczaniu naszych organizmów,
dzięki czemu odmładzają, zwiększają
odporność, zapobiegają miażdżycy,
nowotworom, obniżają poziom złego
cholesterolu, leczą dnę moczanową.
Wzmacniają też kości, włosy, paznokcie i dodają blasku cerze.
Składniki:
• 1 opakowanie kiełków na patelnię Stir Fry
• 1 opakowanie miksu sałat z rukolą
• 2 papryki (czerwona i żółta)
• 2 cebule dymki
• 2 łyżki oliwy z oliwek
• sok z połowy cytryny
• szczypta soli
• szczypta ziół prowansalskich
Co ważne – kiełki roślin strączkowych
przed spożyciem należy sparzyć
wrzątkiem. W ten sposób pozbywamy się gorzkawego smaku i substancji
mogących powodować wzdęcia.
1 porcja zawiera: 250 kcal, 17 g łatwo
przyswajalnego białka, 3 g tłuszczu, 37 g węglowodanów,
10 g błonnika, sporo witaminy A, C, E, kwasu foliowego,
witamin z grupy B, miedzi, fosforu, żelaza, wapnia
i magnezu.
Dietetyk i trener personalny – mgr Wioletta Gabrysiak
tel. 530 240 450, [email protected]
www.jemzdrowolegionowo.pl
Pogoda
na weekend
czw 2
pt 3
sb 4
nd 5
burza
z deszczem
burza
z deszczem
burza
z deszczem
prawie
bezchmurnie
24°C
22°C
23°C
21°C
1013 hPa
1009 hPa
1006 hPa
1014 hPa
15°C
13°C
15°C
14°C
Maluch klasy
premium
Nam ten mały samochodzik od
razu się spodobał - gdy ujrzeliśmy pierwsze zdjęcia, a potem
na prezentacji. Właśnie taka powinna być motoryzacja – wesoła
i dobrej jakości. Jego wygląd rzuca się w oczy. Lifestyle to słowo
klucz dla tego samochodu. Opel
Adam Rocks w stylowym stroju
crossovera przyciąga spojrzenia
każdego i ma wiele możliwości
indywidualnego kształtowania
detali i kolorystyki. Teraz jest
także małym crossoverem,
podniesionym o 15 mm, choć na
pierwszy rzut oka nie wygląda.
Lecz w kopnym śniegu na pewno
się przyda.
Dodano także plastikowe
osłony nadkoli i progów. Rocks
otrzymał seryjnie szeroko otwierany materiałowy dach Swing
Top. Po jego otwarciu w środku
jest tylko trochę głośniej, ale
wcale nie wieje. Te zabiegi oczywiście nie sprawiały, iż Adam jest
terenówką – ma napęd przedni,
duże. 17-calowe koła z niskoprofilowymi oponami 215/40 R17.
Lecz można go zamówić także
z pięknymi 18-calowymi ze stopów lekkich.
Auto z trzycylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności 1,0 litra z turbodoładowaniem o mocy 90 KM przy 4000
obr/min i momencie 170 Nm
przy 1800-3700 obr/min przyspiesza bardzo sprawnie pojazd
o masie 1066 kg. Współpracuje
z 6-biegową mechaniczną skrzynią. A można mieć ten samochód
jeszcze z o wiele szybszym, tym
samym motorem, ale o mocy
115 KM. Można kupić go także
z silnikiem wolnossącym 1,4
100 KM i tylko 135 Nm, więc będzie mniej elastyczny.
Zmodernizowane zawieszenie jest przyjemnie twarde,
a auto mimo krótkiego rozstawu osi prowadzi się znakomicie. Zakręty można pokonywać
9
PORADY
Koszt 1 porcji – 1,3 zł (całość ok. 10 zł).
Wykonanie:
Wykonanie: kiełki przełóż do miski i zalej wrzątkiem. Do dużej miski przełóż
sałatę. Paprykę umyj, wydrąż i pokrój w kostkę. Umyj dymkę i szczypior,
pokrój. Paprykę, dymkę oraz odsączone na sitku kiełki dodaj do sałaty. Wymieszaj oliwę z sokiem z cytryny, ziołami i solą, i polej sałatkę. Możesz dodać
kilka truskawek, które nadadzą jej ciekawego, odświeżającego smaku!
krótkich poprzecznych nierównościach nie czujemy zbytnio
kołysania. Na prostej samochód
prowadzi się pewnie.
Wygląd wnętrza wzbudza
bardzo duży uśmiech. Elegancka deska rozdzielcza z dużymi,
dobrze czytelnymi zegarami. Na
środku duży ekran wyświetlacza
radia z nawigacją. Przednie fotele bardzo wygodne i nieźle trzymają boki ciała. Z przodu jest
dużo miejsca na siedzeniach.
Jasna kolorystyka tapicerki doskonale przeplata się z ciemną.
Tylna kanapa jest obszerna dla
dwóch osób. W bagażniku jest
nieduży subwoofer, ale drastycznie zmniejsza jego pojemność.
Chcesz się wyróżnić, by
wszyscy zwracali na ciebie
uwagę, chcesz być nieszablonowy – to go kup. Dużo miejsca
na fotelach przednich i tylnych
mówi nam, iż jest praktyczny.
Mały bagażnik sugeruje coś odwrotnego. A jednak, ten mały
nieszablonowy samochód ma
w sobie coś, co przyciąga oraz
intryguje. To bardzo sympatyczna, mała zabawka. Opel Adam
Rocks wzbudza duże zainteresowanie i radość z poruszania
się nim, jest całkiem żwawy na
drodze, ale przecież o to chodzi.
Tak więc ruszajmy w siną dal.
Mirosław Wdzięczkowski
2
Kupony z 5 różnych numerów gazety
uprawniają do 10% zniżki na usługi!
www.jemzdrowolegionowo.pl
REKLAMA
lubię to! konto
Spróbuj,
a polubisz
Powodów, aby polubić Lubię to! Konto, jest wiele:
• 0 zł za prowadzenie konta
• 0 zł za wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce
• 0 zł za przelewy w PLN przez Internet
• konto zawsze pod ręką dzięki nowoczesnej
bankowości mobilnej
Zapraszamy do Placówki Partnerskiej Banku BPH:
Legionowo, ul. Jagiellońska 8A
tel. 22 784 97 40, tel. kom. 604 589 305
bph.pl
z prędkościami do niedawna niedostępnymi dla tak
małych pojazdów. Nawet na
Taryfa Opłat i Prowizji dostępna w Placówkach Banku BPH oraz na www.bph.pl.
Oprocentowanie kont jest zmienne i wynosi 0,01% w skali roku. Należne Bankowi opłaty i prowizje
nie zawierają się w podanej stawce oprocentowania kont.
Bank BPH SA, ul. płk. Jana Pałubickiego 2, 80-175 Gdańsk.
OD REDAKCJI
CZWARTEK, 2 czerwca2016
Janina, 60 lat
Kochana M. Niedawno stuknęła mi 60-tka. Dzieci pojechały w świat. Chciałabym
coś zmienić w swoim życiu. Chciałabym poznać jakiegoś miłego pana. Nie chcę być
samotna. Nie wiem jednak gdzie szukać jakiegoś normalnego chłopa. Nie chcę
jakiegoś ochlaptusa i bimbrownika. Ale gdzie takiego znaleźć? Przecież nie
wyjdę na ulicę i nie będę zaczepiać mężczyzn. Mam swoją godność i wiek,
który nie pozwala na takie szaleństwa. Poradź mi coś, nie chcę być samotna.
Odpowiem
na każde
Waszeie!
pytan
■ "M"odpowiada:
Janino! W każdym wieku można znaleźć miłość i warto o nią
walczyć. Nie wiem jakie masz kryteria „normalności chłopów”, ale
w Legionowie przyzwoitych panów z odzysku jest dużo. Jeśli nawet
nie znajdziesz sympatii, to na poznanie przyjaciół jest duża szansa.
Wybierz się na zajęcia Uniwersytetu III Wieku, wejdź na ich stronę
(www.lutw.net) lub zadzwoń (tel. 22-784-05-15), by dowiedzieć
się jakie atrakcje są przewidziane w najbliższych terminach. Zwykle
organizują ciekawe spotkania, kursy, wycieczki i wieczorki taneczne.
Dzięki temu zyskasz grono nowych znajomych. Czy są wśród nich
bimbrownicy i ochlaptusy – nie wiem. To musisz sprawdzić sama.
Czekam też na tradycyjną korespondencję. Listywysyłajcie na adres:
ul. Piłsudskiego 3, 05-120 Legionowo
chochlik
dziennikarski
ku
Pomyłka w nazlswkis
Żuchowski ­po łowiea ;)
radni trudna s
(...) jest bardzo szkodliwa ze względów
społecznych – powiedział Artur Żochowski.
(Legionowo. Koszmar dogęszczeń sięgnął radnych? TIO ­luty 2016)
Spadło z pióra
MIEJSCOWA na weekend, [email protected]
Listy do naszej "M" piszcie na adres: [email protected]
Paweł, lat 32
Jakiś czas temu wyszedłem z domu na zakupy. Kiedy wracałem przez
park nie zauważyłem, że wdepnąłem w psie odchody. Nie muszę dodawać,
że smród w domu był nie do opisania. Czy to takie trudne jest,
żeby sprzątać po swoim psie? Gdzie się nie obejrzę to
trawnik zaminowany! Cholery można dostać!!
■ "M"odpowiada:
Jakiś czas temu czytałam o „superbohaterze”, który podobnie jak Ty zirytowany
niespodziankami pozostawionymi przez pupile na trawnikach wziął sprawy
(dosłownie) w swoje ręce. Przebrany w specjalny kostium patrolował osiedle.
Gdy tylko widział kogoś kto nie sprzątał odchodów po psie, podbiegał, brał
ekskrementy w dłoń i obrzucał nimi właściciela zwierzęcia. Oczywiście nie
zachęcam do naśladowania tego zachowania, jednak nie da się ukryć, że metoda
okazała się być bardzo skuteczna...
W Legionowie nie ma nałożonych podatków od posiadania psa, a właściciele
korzystają z szeregu przywilejów takich jak na przykład darmowe chipowanie.
Mimo upomnień niektórzy właściciele psów nie przejmują się nakazami, a by
wypisać mandat strażnik miejski musi złapać taką osobę i psa na “gorącym
uczynku”. Pawle nie poddawaj się! Ucz kultury innych i zwracaj im uwagę,
by sprzątali przestrzeń publiczną.
NABICI W BUTELKĘ
Już ponad dziesięć lat
temu po Legionowie krążyli
przeróżni fałszywi administratorzy, wnuczkowie, pracownicy opieki społecznej,
gazownicy, czy elektrycy,
którzy pod przeróżnymi, wymyślnymi pretekstami wyłudzali pieniądze od łatwowiernych legionowian. W numerze
z 26 maja 2005 roku dziennikarze „Miejscowej” interweniowali w sprawie nabitego
w butelkę starszego mieszkańca Legionowa.
Pewnego majowego
przedpołudnia odwiedziła go
kobieta i poinformowała, że
pod
Dwa przytyki i trochę samokrytyki
Kilka dni temu miałem straszny sen. Odgrywałem w nim
rolę dziennikarskiego męczennika, którego na jakimś bliżej
nieokreślonym zebraniu wzięli w obroty czytelnicy wrogo nastawieni do wypisywanych przezeń bredni. Czyli jak na rzadko nawiedzające mnie senne mary, zdumiewający realizm!
Nie pamiętam, za co konkretnie chciano mnie ukamienować,
ale sytuacja należała do mocno podbramkowych. Przypuszczam, że oberwałem za służalczość wobec lokalnej władzy,
która w ciągu ostatnich kilkunastu lat tak pozmieniała stare
dobre Legionowo, że nawet dla jego dawnych, wpadających
z wizytą mieszkańców stało się nie do poznania. Rzeczywiście,
to skandal! Ta jedna straszna noc sprawiła, że pojąłem, jak
wielką krzywdę wyrządzili swemu miastu jego wybrani przez
naród liderzy. A wystarczyło tylko, panie Waldemarze, chwilę
pomyśleć i wziąć pod lupę ich grzechy.
Zacznę od samej góry. Mało kto już o tym pamięta, lecz
gdy dojrzewały plany budowy legionowskiego Forum Romanum, wielu ojców miasta pukało się w poorane dostojnymi
zmarszczkami czoła. Nowy ratusz? Za 30 baniek?! Po co? Taki
kredyt to pętla na szyję! Ale butny prezydent owych mędrców
nie posłuchał i naraził mieszkańców na obcowanie z obiektem
szkaradnym, niefunkcjonalnym i całkowicie zbędnym. Wszak
państwu radnym doskonale obradowało się w Sali Eternitowej,
a lokalnej młodzieży świetnie
w niej występowało. Jednym
posunięciem wysłał też ów satrapa na bezrobocie przestronną salę Miejskiego Ośrodka Kul-
(...) oberwałem
za służalczość wobec
lokalnej władzy
musi w jego mieszkaniu
sprawdzić czystość wody.
Jedynym argumentem mającym uwiarygodnić jej słowa
była trzymana w ręku pusta
butelka. Mężczyzna poszedł
z kobietą do kuchni. W tym
czasie jej kompan obrobił
mieszkanie staruszka. Zwinął dwa komplety pościeli
i dwa tysiące złotych. Zabrałby pewnie więcej, ale został
spłoszony.
Poza oszustami działającymi metodą „na eksperta”,
w maju 2005 roku mieszkańcom Legionowa doskwierały
jeszcze wyjące policyjne
radiowozy, jeżdżące kilka
razy dziennie ul. Zegrzyńską
i Warszawską. Wzmożona
Waldek Siwczyński
tury oraz cudny amfiteatr na Piaskach. I zmusił goszczących
w grodzie artystów do występowania pod jego gabinetem.
Jakby tego było mało, inwestycyjną ignorancję potwierdził
później przytarganiem pod stadion tej no, hali Arena. Komu
ona jest potrzebna? Bo przecież nie zawodnikom, gdyż sport,
jak od zarania dziejów wiadomo, należy uprawiać na świeżym
powietrzu. Ech, ta Romanowa rozrzutność…
Przykład z bossa wziął też m.in. prezes jednej z miejskich
spółek. Zamiast siedzieć cicho i jedno ludziom dawać, a drugie od nich odbierać, zaczął kombinować. Niepotrzebnie, bo
przecież każdy światły obywatel wie, że wody się nie produkuje
– ona po prostu jest, zaś ścieki produkują się same i same też,
w kontakcie z naturą, znikają. Można to sprawdzić, zaczynając od przykucnięcia w lesie na chwilę metabolicznej zadumy.
A jednak, wbrew tej powszechnej wiedzy, wspomniany szef
ciągle coś buduje, modernizuje, kopie. Po co? Na co? O ileż
rozsądniejsze byłoby okopanie się w służbowym fotelu.
Powyższe przykłady to tylko wierzchołek niechlubnej piramidy, przez którą Legionowo wytykane jest palcami, jako
miasto zrywające ze swym uświęconym tradycją obliczem.
Co racja, to racja – wśród jego włodarzy powszechny jest
brak szacunku dla urzędowych baraków, brukowanych ulic
lub przerdzewiałych wodociągów. Czas ten koszmar przerwać
i się przebudzić. Obywatele, wyborcy, dajmy szansę tym, którzy wszystko zostawią po staremu!
obecność policjantów w mieście miała związek z zabezpieczeniem odbywającego
się w Warszawie szczytu Rady Europy. Później mieliśmy
jeszcze Euro 2012, szczyt klimatyczny, a za chwilę będzie
szczyt NATO i w Legionowie
pewnie znów zawyją syreny...
Z ARCHIWUM MIEJSCOWEJ
10
(...)słuchane
Kopnął nas niedawno
zaszczyt bycia świadkami krojenia biało-czerwonej wstęgi
w odnowionej części słynnego
zakładu leczniczego „na górce”.
Chwilę później dobiegła naszych
uszu nostalgiczna metafora.
Różnicę między pachnącym
nowością i potem budowlańców fragmentem placówki
a jej zabytkową częścią jakiś VIP
raczył porównać do dawnej granicy pomiędzy NRD i RFN (młodszym czytelnikom wyjaśniamy:
to takie dwa kraje, które teraz są
jednym – Niemcami). Rzeczywiście, pod względem architektonicznym owo skojarzenie jest
całkiem uzasadnione. Byłoby
nawet jeszcze bardziej, gdyby
ktoś oddzielił dwie części przychodni wysokim murem. Chyba
jednak nie oddzieli. Ale gdyby
prezesa zastąpił tam pierwszy
sekretarz...
Szczerze przyznajemy, że bardzo zaintrygował nas porządek
obrad ostatniej nasiadówki
wieliszewskich rajców. A właściwie jeden z punktów, którego brzmienie – z szacunku dla
światłego twórcy – przytoczymy
w całości: „Podjęcie uchwały
w sprawie współdziałania międzygminnego w zakresie przeprowadzenia postępowania
na zakup przezroczystych urn
wyborczych”. Jak widać, musi
tu chodzić nie tylko o klarowność demokracji na włościach
jedynie jednego pana wójta,
lecz o działanie z ciut większym
rozmachem. Świetnie, nam to
się podoba. Bo wreszcie ktoś
dostrzegł związek pomiędzy
transparentnością sprawowania władzy a przejrzystością
pojemnika umożliwiającego jej
objęcie. Już nie możemy doczekać się wyborów!
MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
11
OGŁOSZENIA
OGŁOSZENIE O PRZETARGU
Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko – Własnościowa w Legionowie, ul. Jagiellońska 11, 05-120 Legionowo, ogłasza przetarg nieograniczony na ustanowienie
prawa odrębnej własności lokalu, z tym że pierwszeństwo w nabyciu lokalu mają członkowie, którzy nie mają zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych i zgłoszą gotowość
zawarcia umowy o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności tego lokalu. W przypadku zgłoszenia się kilku uprawnionych, pierwszeństwo ma najdłużej oczekujący.
Warunkiem przeniesienia odrębnej własności lokalu na takiego członka jest wpłata wartości rynkowej lokalu.
Przedmiotem przetargu jest ustanowienie odrębnej własności lokalu do następującego lokalu mieszkalnego:
1. Lokal kat. M-4 (3 pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka i wc) Nr 9 położony w Legionowie na Osiedlu „Sobieskiego” przy ul. Wilanowskiej 3 , na parterze,
o pow. użytkowej 52,90 m2 w tym pow. mieszkalnej 35,60 m2, z przynależną piwnicą Nr 9 o pow. 4,71 m2. Z lokalem wiąże się udział 5761/202437 w części
nieruchomości wspólnej, którą stanowi prawo własności części gruntu oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
Cena wywoławcza ustalona została na kwotę 196.100 zł. (słownie zł: sto dziewięćdziesiąt sześć tysięcy sto).
Wadium wynosi 9.805 zł. (słownie zł: dziewięć tysięcy osiemset pięć).
Zainteresowani nabyciem powyższego lokalu mogą składać pisemne oferty na nabycie lokalu w terminie do dnia
29.06.2016 r. w sekretariacie Zarządu Spółdzielni (I piętro) przy ul. Jagiellońskiej 11w Legionowie. W razie przesłania oferty pocztą lub kurierem otwarte zostaną
jedynie oferty, które wpłynęły do Spółdzielni przed upływem zakreślonego wyżej terminu.
Oferta winna zawierać:
1)imię i nazwisko oferenta,
2)adres zamieszkania lub siedziby oferenta,
3)oferowaną cenę za lokal w PLN z oznaczeniem lokalu mieszkalnego,
4)oświadczenie oferenta o gotowości zawarcia umowy o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności lokalu postawionego do przetargu,
5)oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych wg wzoru określonego w Regulaminie przeprowadzania przetargu na ustanowienie odrębnej
własności lokalu mieszkalnego w Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Legionowie, zwanym dalej Regulaminem przetargu,
6)dowód wpłacenia wadium z podaniem tytułu wpłaty,
7)oferta pisemna i oświadczenia powinny być opatrzone datą i podpisem oferenta.
Wadium w formie pieniężnej w PLN w podanej wysokości należy wpłacić na konto bankowe
ING Bank Śląski 23 1050 1012 1000 0005 0241 7801 w terminie do 27.06.2016r.
Uwaga: za termin wpłaty wadium uważa się datę wpływu środków na konto bankowe Spółdzielni (art. 454 §2 k.c.)
Wadium wpłacone przez oferenta, który przetarg wygrał przepada w razie nie wpłacenia przez niego w terminie 14 dni od otrzymania zawiadomienia o rozstrzygnięciu przetargu różnicy
między oferowaną ceną a wniesionym wadium, przy czym termin ten może być przedłużony na wniosek oferenta na warunkach określonych w §13 Regulaminu przetargu.
Oferty zostaną otwarte w siedzibie Spółdzielni przy ul. Jagiellońskiej 11, pok. 9 w dniu 30.06.2016 r. o godz. 10.00 .
Mieszkanie można oglądać do dnia 27.06.2016 r., zgłaszając wcześniej zainteresowanie oglądaniem najpóźniej do godziny 15.00 w dniu 24.06.2016r. w siedzibie Administracji
Osiedla „ Sobieskiego ” ul. Sobieskiego 47 A – tel. (22) 774-51-52 w. 1221, 1222.
Cena wywoławcza ww. lokalu została ustalona na podstawie operatu szacunkowego wykonanego przez uprawnionego rzeczoznawcę majątkowego.
Dodatkowe informacje o zbywanym lokalu można uzyskać pod nr telefonu (22) 774-51-52 w. 1162 lub w siedzibie Spółdzielni Mieszkaniowej pok. Nr 8 oraz
w Administracji Osiedla „Sobieskiego ” w godzinach od 8.00 do 15.00 (wt.-piąt.) oraz od 10.00 do 18.00 (poniedziałek).
W tym samym miejscu został wyłożony Regulamin przetargu. Spółdzielnia zastrzega sobie prawo do odstąpienia od przetargu lub jego unieważnienia bez podania
przyczyn.
Zarząd SMLW
12
FOTOREPORTAŻ
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, [email protected]
Ekstremalna siódemka
Prawie trzydziestostopniowy upał, prażące słońce, druty kolczaste, opony, łańcuchy
i kontenery wypełnione wodą – tak wyglądał niedzielny (29 maja)
siedmiokilometrowy bieg ekstremalny Run4Fun, zorganizowany na terenie
Wieliszewa przez grupę Bravehearts Legionowo, Urząd Gminy Wieliszew i Urząd
Miasta Legionowo, których wspierali strażacy z OSP Krubin i OSP Legionowo.
Na starcie biegu zameldowała się silna legionowska drużyna samorządowa, w składzie
z radną Anną Łaniewską, zastępcą prezydenta Legionowa Piotrem Zadrożnym i członkiem zarządu powiatu Michałem Kobrzyńskim. Bieg Run4Fun wygrał Michał Grochólski z czasem 40:05.
Drugie miejsce zajął Arkadiusz Matoszka – 41:05, a trzecie Marcin Bednarek – 43:24. Wśród
kobiet zwyciężyła Marta Ogonowska (49:39), tuż za nią uplasowały się Patrycja Rożej (52:40)
i Agnieszka Misztal (53:59).
fot. UM Legionowo
- A właśnie, że nie wygrasz!
Taki powinien być chrzest bojowy każdego związku
- Wszystko fajnie, tylko jak się z tego złazi?
Inne twarze lokalnej polityki
Prezydent też powinien wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym...
- Spokojnie, tatuś cię w to wpakował i tatuś cię wyciągnie
- O nie, kobieta mnie nie wyprzedzi!
MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
13
ROZRYWKA
Trochę zgrywu
z obiektywu
Horoskop
na nadchodzący
tydzień
RYBY
Spróbuj jak najbardziej ograniczyć
wysiłekwnajbliższymczasie.Mniej
energiiiwitalnościspowodujebrak
chęci do wykonywania nawet najprostszych
czynności.Ten czas jednak szybko minie.
BARAN
Starajsięniepopsućswojegodobrego nastroju sprawami, które nie są
dla ciebie bardzo istotne. Przejmowaniesiętym,coniedotyczybezpośredniociebie,
będzienegatywniewpływałonaTwojąaurę.
BYK
Twojerelacjezrodzinąsąpoprawne,
jednak to dobry czas by polepszyć
również stosunki, z tymi, z którymi
dawno nie utrzymywałeś kontaktu.
Pan przewodniczący
musi się wyłączyć, żebym
ja mógł się włączyć
Wiesław Smoczyński,
wiceprzewodniczący rady powiatu,
próbując zabrać głos z wykorzystaniem
nowego systemu konferencyjnego
- Tylko ostrożnie, do tej pory „Dziadek” jeździł głównie na Kasztance!.
BLIŹNIĘTA
Dodatkoweobowiązki,mimowcześniejszego sprzeciwu ich przyjęcia,
sprawią, że poczujesz więcej chęci
do działania i rozpoczniesz wykonywanie kolejnych ciężkich, ale ciekawych zadań.
RAK
Niech nie przerazi Cię chwilowy
spadek formy. To tylko przejściowe zniechęcenie, które przejdzie
wraz nadejściem nowego tygodnia.
Znalezione w sieci
Czy kot powinien codziennie pić mleko?
Oczywiście, że nie. Mimo, że te zwierzęta lubią
mleko, nie potrzebują go w swojej diecie. Niektóre
koty są nawet uczulone na mleko i po jego spożyciu
mają biegunki.
LEW
Według amerykańskich naukowców osoby
dorosłe, które oglądają filmy pornograficzne częściej niż raz w tygodniu, więcej się
modlą i chętniej uczestniczą w ceremoniach
o charakterze religijnym.
Gdzie najczęściej uprawiamy seks? Oczywiście w sypialni. Według badań firm produkujących prezerwatywy kolejnym w kolejce miejscem
w którym baraszkujemy jest salon. Osoby w wieku 18-34 lat chętnie korzystają również z łazienki
i uprawiają seks pod prysznicem.
Sukcesy zarówno w życiu prywatnym i zawodowym zależą
teraz jedynie od Twojej stanowczości. Nie możesz zbyt szybko poddawać
się namowom innych.
PANNA
W dymie tytoniowym występuje ponad
4 tysiące szkodliwych substancji.
40 z nich mogą powodować
nowotwory. Są one szkodliwe nie tylko dla palacza,
ale również dla osób, które
przebywają w tym samym
pomieszczeniu.
Nie każdy wie, że próchnica jest chorobą zakaźną. Można się nią zarazić nawet przez pocałunek.
Niektóre matki, gdy smoczek upadnie na ziemię
biorą smoczek dziecka do buzi – pamiętajmy, że
nieświadomie można zarazić próchnicą.
Staraj się opanować tremę i stres,
które ci towarzyszą. Najbliższe dni
będąwymagaćodciebieopanowania.Tylko spokój pozwoli ci myśleć racjonalnie.
WAGA
Nowe przedsięwzięcie związane
z karierą zawodową lub życiem
prywatnym ma dużą szansę na
powodzenie. Wykorzystaj szczęście, które
przyniosą ci zmiany.
SKORPION
W najbliższych dniach oprzyj się
pokusie wydawania pieniędzy.
Kontroluj swoje wydatki i domowy budżet. Skrupulatne oszczędzanie pomoże Ci osiągnąć zbliżający się cel.
STRZELEC
Stabilna sytuacja we wszystkich
sferach twojego życia pozwoli ci
skoncentrować się na sobie.
Spróbuj odpocząć, zrelaksować się i przez
chwilę nie myśleć o sprawach codziennych.
KOZIOROŻEC
Jeżeli zależy Ci na poprawie sytuacji towarzyskiej, musisz zacząć przyjmować wszelkie propozycje spotkań. Wyjście z domu okaże się
dla ciebie bardzo znaczące.
WODNIK
Dobre rozplanowanie zadań na
najbliższytydzieńprzyniesieznacznie lepsze efekty niż próba załatwienia wszystkiego na ostatnią chwilę.
Specjalny miejscowy
horoskop
Żarty...
Wpada facet do apteki i prosi o jakiś środek na porost
włosów. Aptekarz podaje mu maść
izapewnia, że jest bardzo skuteczna: Widzi Pan tego
wąsacza za kasą? ­No i? ­To moja żona,
próbowała tubkę zębami odkręcić.
Mówi żona do męża: ­Kochanie, sprawmy sobie
wyśmienity weekend! ­Cudowny pomysł moja droga,
do zobaczenia w poniedziałek.
■■■
Poniedziałek rano, szef:
Co masz takie czerwone oczy, piłeś? ­Nie! Płakałem
cały weekend, bo brakowało mi pracy!
­Tatusiu, kupisz mi nową, wypasioną komórkę? ­
A gdzie magiczne słowo córeczko? ­Marta. ­Marta? ­
To imię twojej kochanki. ­Pewnie. A potrzebujesz
do tego etui?
■■■
Co jest najważniejsze w lesie?
- Papier toaletowy, zwłaszcza w iglastym...
14
SPORT
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, [email protected]
PIŁKA RĘCZNA Wywiad z prezesem KPR RC Legionowo Arkadiuszem Kardyką
Po kolejne sukcesy
W krótkiej historii KPR RC Legionowo jest już
sporo sukcesów. Klub powołany do życia przez
grupę pasjonatów piłki ręcznej w ciągu kilku lat
od najniższej klasy rozgrywkowej dotarł do ścisłej czołówki krajowej. Jako beniaminek PGNiG
Superligi zajął szóste miejsce, a niewiele brakowało, aby znalazł się w czwórce walczącej
o medale mistrzostw Polski. Sensacyjnie spisujący się beniaminek awansował do najwyższej klasy
rozgrywkowej pod wodzą Roberta Lisa. Szkoleniowiec poprowadził swoich podopiecznych do
szóstego miejsca, a sam trafił do sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski. Uznano, że pewien
okres w historii klubu się zakończył i trzeba iść
dalej. Od nowego sezonu KPR RC Legionowo będzie miał nowego trenera. Zarząd liczy, że klub
będzie rozwijał się pod względem sportowym
wi organizacyjnym.
- Gdzie tkwi tajemnica sukcesu
drużyny, na którą nikt nie stawiał?
Raczej byliście wymieniani w gronie
zespołów walczących o utrzymanie.
- Jest to wypadkowa kilku czynników. Graliśmy już kolejny sezon w bardzo podobnym składzie, więc zawodnicy znakomicie
rozumieli się na boisku, grali bardzo zespołowo.
Na każdej pozycji mieliśmy zawodników dobrze
wypełniających swoje zadania. Trudno nie być
zadowolonym z takiej postawy drużyny. To jest
wielki sukces klubu.
- Po takim sukcesie zwykle przedłuża się
kontrakt z trenerem, a tymczasem Robert
Lis odszedł. Okazał się za drogi?
- Nie, każdy ma swoje priorytety. Trener Robert
Lis, któremu bardzo dziękujemy za włożoną pracę, ma swoje priorytety. Jak powiedział kiedyś
klasyk: „Jego kolejne sukcesy będą naszymi
sukcesami”.
- Panie prezesie, jak zarząd ocenia zakończony niedawno sezon?
- Wybrano nowego szkoleniowca. Dlaczego
klub postawił właśnie na Marka Motyczyńskiego i ponownie na Marcina Smolarczyka?
- Zajęliśmy szóste miejsce. Gdyby przed sezonem
ktoś nam obiecał taki wynik, to wzięlibyśmy go w
ciemno. Nasz sponsor tytularny twierdził, że zajmiemy 5-6 miejsce, ale ja w to nie wierzyłem. Więc
ten wynik na pewno należy ocenić wysoko. Realnie
oceniając, to był bardzo dobry sezon dla nas.
- Po odejściu Roberta szukaliśmy rozwiązań,
które pozwolą na połączenie zdolności organizacyjnych, statystycznych, wiedzy i młodości Marcina Smolarczyka z doświadczeniem
i sukcesami, jakie ma na swoim koncie Marek
Motyczyński. To on wprowadzał na salony li-
Finał Euro:
Szwajcaria - Ukraina?
Europejski czempionat piłkarski jeszcze się nie zaczął, a w gminie
Wieliszew już wyłoniono jego ścisłych finalistów. Stało się to w środę
(25 maja) na boisku w Wieliszewie, gdzie rozegrano Mini Euro, czyli
turniej szkół podstawowych w piłce nożnej.
Do zawodów przystąpiły drużyny
z podstawówek w Janówku, Łajskach,
Skrzeszewie i Wieliszewie. Rywalizację
zaczęto od losowania. Po nim każdej
z nich zostały przydzielone cztery
państwa, które wkrótce wezmą udział
w Mistrzostwach Europy we Francji.
Później 16 ekip podzielono na cztery grupy. Toczono w nich rywalizację
systemem „każdy z każdym”, grając
krótkie, 10-minutowe mecze. Zaangażowanie zawodników (również dziewcząt!) plus żywiołowy doping i profesjonalna oprawa zawodów sprawiły, że
zabawa była naprawdę znakomita.
Jeśli chodzi o wyniki Mini Euro, do ścisłej czwórki awansowały dwie drużyny
z Łajsk: Turcja oraz Włochy i po jednej
drużynie z Wieliszewa oraz Skrzeszewa
- Ukraina i Szwajcaria. W pierwszym
półfinale Ukraina zmierzyła się z Turcją. Po ciężkim boju 3:2 zwyciężyła ta
pierwsza. W drugim meczu Szwajcaria
pokonała Włochy 2:0. Zwycięzcy spotkają się w wielkim finale, który zostanie
rozegrany 4 czerwca podczas Święta
Gminy Wieliszew. Jak te wyniki będą
się miały do rywalizacji we Francji, zobaczymy już wkrótce.
Aldo
gi Wisłę Płock. On rozpoczął serię medalową
tego wielkiego klubu i grę w rozgrywkach europejskich. Uważam, że ta dwójka znakomicie
się uzupełni i wprowadzi nową jakość do gry
drużyny.
- O powtórzenie sukcesu z ostatniego sezonu nie będzie łatwo. Jakie są plany na
nadchodzący sezon?
- Powtórzę to, co mówiłem już kilka lat temu. Będziemy się starali grać coraz lepiej w piłkę ręczną.
Ale gra to jedno, a musimy wciąż pracować nad
poprawą organizacji wewnątrz klubu. Nie jest
nas zbyt wielu działaczy do pracy, ale pojawiają
się wciąż nowe osoby chcące wejść w struktury
klubowe i oferujące chęć do działania. Nadchodzący sezon będzie właśnie krokiem w kierunku
poprawy organizacji.
- Sukces sportowy przerósł możliwości organizacyjne?
- Uważam, że żadne sukcesy nie są na wyrost.
Zapracowaliśmy na to, co mamy, także pracą
ludzi w sztabie drużyny. Począwszy od zawodników i trenerów, poprzez terapeutę, a kończąc
na osobach pracujących w biurze klubu. Tu nie
było nic na wyrost, zasłużyliśmy wszyscy na
ten sukces.
- W czołówce Superligi są drużyny dysponujące budżetami, o których KPR może tylko
pomarzyć. Pod tym względem klub z Legionowa jest kopciuszkiem w Superlidze.
- Rzeczywiście, wiele klubów dysponuje znacznie wyższymi budżetami, ale dlaczego Legionowo
nie miałoby być w czołówce Superligi? Już kiedyś
powiedziałem, że dla mnie piłka ręczna to tylko
Superliga i nad tym będziemy cały czas pracować.
Na tym szczeblu są wielkie emocje, których nie
brakowało w minionym sezonie. Wszyscy pamiętają wiele meczów, w których do ostatnich
sekund ważył się wynik. Kibice to kochają i piłka
ręczna jest taka, że ciężko ją porównywać pod
tym względem do innej dyscypliny sportu.
- Aby jednak ułatwić drogę do ścisłej czołówki Superligi i pracować z komfortem, potrzebne są odpowiednie środki. Czy przed
nowym sezonem zanosi się na pozyskanie
jakiegoś znaczącego sponsora?
- Oczywiście, że tak. Chcę potwierdzić informację, która już pojawiała się w mediach, że naszym znaczącym sponsorem zostanie PGNiG.
Ale to prawdopodobnie nie koniec, bo jesteśmy
aktualnie w dość zaawansowanej fazie rozmów
z kilkoma firmami. Nie chcę powielać tych formuł, że pracujemy, pracujemy…, ale w proszę
mi uwierzyć, że w sporcie nie jest lekko, jeżeli
chodzi o tzw. partnerstwo czy sponsoring. Takie
rozmowy trwają czasem kilka lat i tak jest również
w naszym przypadku.
rozmawiał Dariusz Jarosz
PŁYWANIE Główne Mistrzostwa Polski w Szczecinie
Dawid Szulich bez kwalifikacji olimpijskiej
Główne Mistrzostwa Polski były okazją do wypełnienia minimum na Igrzyska Olimpijskie w Rio de
Janeiro. Niestety, Dawid Szulich nie zdołał osiągnąć formy sprzed trzech lat, kiedy bił rekordy Polski.
Zawodnikowi Delfina Legionowo nie udało się osiągnąć minimum, a na dodatek stracił jeden ze swoich
rekordów kraju. Udział w mistrzostwach zakończył z brązowym medalem za trzecie miejsce w wyścigu
na 50 m stylem klasycznym.
Główne Mistrzostwa Polski, które
zostały rozegrane w ubiegły weekend
w Szczecinie, były jednocześnie eliminacjami do Igrzysk Olimpijskich
w Rio de Janeiro. Jednym z kandydatów do wyjazdu do Brazylii był zawodnik Delfina Legionowo Dawid Szulich,
podopieczny trenera Rafała Perla
W obecnym sezonie, z różnych powodów, olimpijczyk z Londynu nie mógł
dojść do formy sprzed czterech lat,
a zwłaszcza do formy z roku 2013,
kiedy bił rekordy Polski na 50 i 100 m
stylem klasycznym. Oczywiście sam
zawodnik oraz trener liczyli po cichu,
że uda się wypełnić minimum. Na
pewno bardziej na dystansie 100 m,
w którym wystarczyło zostać złotym
medalistą, aby znaleźć się w reprezentacji w składzie sztafety olimpijskiej, bez konieczności wypełnienia
normy czasowej.
Brązowy medal na 50 m
Jako pierwszą rozgrywano konkurencję na najkrótszym dystansie.
W eliminacjach najlepszy okazał się
Krzysztof Tokarski, który uzyskał
czas 28,01. Drugi czas (28,04) uzyskał Maciej Hołub, ale Dawid Szulich,
który uzyskał trzeci czas, ustępował
tej dwójce nieznacznie, bo minął
metę z czasem 28,08. Czasy były obiecujące, jednak trudno było
wskazać głównego kandydata do
złotego medalu. Tym bardziej, że
czwarty w eliminacjach czas (28,10)
uzyskał Marcin Stolarski.
Medale rozdzieliła między sobą
najlepsza czwórka z eliminacji. Najszybciej dystans 50 m pokonał Maciej Hołub (27,88), drugi był Marcin
Stolarski (27,99), a trzeci do mety
dopłynął Dawid Szulich (28,13).
Zawodnik z Legionowa na pewno
liczył na więcej, a przynajmniej na
poprawienie wyniku z eliminacji.
Niestety, nie udało się. Warto zauważyć, że żaden z zawodników nie
zbliżył się do rekordu Polski Dawida
z 2013 roku z Barcelony, w którym
legionowianin uzyskał czas 27,48.
Szulich stracił rekord Polski.
Eliminacje na dystansie 100 m
stylem klasycznym kosztowały Dawida sporo nerwów, bo uzyskał dopiero dziesiąty czas i jako ostatni dostał się do finału A. Wynik (1:03,44)
na pewno też nie mógł satysfakcjonować, a zwłaszcza pierwsza część
dystansu, która pokonał w czasie
30,33 i musiał mocno pracować
w drugiej pięćdziesiątce, aby nie
zakończyć udziału w tej konkurencji
w finale B. Najlepszy w eliminacjach był Marcin Stolarski. Pływak
z Żoliborza Warszawa pokonał 100 m
w czasie 01:02,22. Wiadomo, że
eliminacje nie są pełnym odzwierciedleniem możliwości zawodników,
jednak rekord Polski Dawida Szulicha wydawał się niezagrożony.
Wyścig finałowy stal na znacznie
wyższym poziomie. Szulich poprawił
się o 0,89 sek. Jednak czas 01:02,55
wystarczył do zajęcia czwartego
miejsca. Mistrzem Polski, z nowym
rekordem kraju (01:00,24) został
Marcin Stolarski. Srebrny medal
zdobył Maciej Hołub (01:02,15),
a na najniższym stopniu podium
stanął Jacek Arentowicz (01:02,36).
Dawid Szulich przyzwyczaił swoich kibiców do większych zdobyczy
medalowych, więc na pewno, podobnie jak sam zawodnik, czują
niedosyt po zawodach w Szczecinie.
Ale pływak z Legionowa wciąż należy do ścisłej czołówki kraju w stylu
klasycznym i na pewno jeszcze nie
raz pokaże, że stać go na najwyższy
stopień podium.
Dariusz Jarosz
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77
15
SPORT
PIŁKA NOŻNA II liga. Legionovia KZB – RKS Raków 0:0
Remis z Rakowem
W przedostatniej kolejce rozgrywek drugiej ligi piłkarze Legionovii zmierzyli się
na własnym boisku z Rakowem Częstochowa, który wciąż miał jeszcze szansę
na miejsce barażowe. Spotkanie było bardzo zacięte, nie brakowało sytuacji do
zdobycia gola, ale zakończyło się bezbramkowym remisem. Ostatnia kolejka
rozgrywek II ligi odbędzie się w sobotę (4 czerwca) o godz. 1700. Legionovia
zagra na wyjeździe z Błękitnymi Stargard Szczeciński.
W przedostatniej kolejce do
Legionowa przyjechał Raków
Częstochowa, który po rundzie jesiennej wydawał się
niemal pewnym kandydatem
do awansu do pierwszej ligi.
Bardzo słaba wiosna szybko
jednak zweryfikowała apetyty
w Częstochowie.
Papszun znów w
Legionowie
Klęska na własnym boisku
1:8 z GKS Tychy spowodowała, że pracę w Rakowie stracili
Przemysław Cecherz i Krzysztof
Kołaczyk, a ich miejsce zajął dobrze znany w Legionowie Marek
Papszun. Nowy szkoleniowiec
nie zdołał w pełni odbudować
zespołu, chociaż jeszcze przed
spotkaniem w Legionowie klub
z Częstochowy mógł mieć nadzieję na zajęcie miejsca barażowego. Musiał jednak w sobotę
pokonać Legionovię i liczyć, że
jego konkurencji stracą punkty.
Zadanie niezwykle trudne, bo Legionovia znakomicie
spisuje się od kilku tygodni,
a na własnym boisku w rundzie
wiosennej jest niepokonana.
Legionovia już o nic nie walczy, bo dawno zapewniła sobie
utrzymanie, a na awans szans
także nie mieli. Goście mogli
więc liczyć, że przy odrobinie
szczęścia uda im się wywieźć
z trudnego terenu komplet
punktów. Raków chyba jednak
nie wierzył, że inni zagrają dla
nich, bo trener Marek Papszun
przywiózł do Legionowa drużynę bardzo osłabioną, rezygnując z kilku podstawowych
dotychczas piłkarzy.
Bez bramek do przerwy
Początek wskazywał, że
goście mimo wszystko chcą
sprawić miłą niespodziankę
kibicom, którzy przyjechali ich
dopingować do Legionowa. Nie
schowali się głęboko na swojej
połowie, ale starali się grać wysoko i ofensywnie. Trudno im
jednak przychodziło forsowanie
legionowskiej defensywy. Natomiast w 15 minucie gospodarze powinni prowadzić 1:0. Po
rzucie wolnym dla Rakowa Legionovia wyprowadziła szybką
kontrę, po której trójka graczy
gospodarzy miała przed sobą
jednego obrońcę. Rafał Wolsztyński zbyt długo zwlekał z decyzją o podaniu do któregoś
z kolegów, w rezultacie obrońca zdołał wybić piłkę i znakomita okazja została zaprzepaszczona.
Dopiero w 29 minucie gościom udało się wypracować
pierwszą sytuację bramkową.
Znakomicie jednak spisał się
Piotr Smołuch, który wygrał
pojedynek z Kamilem Sabiłło.
W końcówce pierwszej połowy
lekką przewagę osiągnęła Legionovia. W 35 minucie groźnie
0:0
Legionovia KZB – RKS Raków Częstochowa
główkował Paweł Garyga. Później jeszcze kilka razy gospodarze starali się uderzeniami
z dalszej odległości zaskoczyć
bramkarza z Częstochowy,
ale brakowało albo siły, albo
precyzji i na przerwę druzyny
schodziły z czystym kontem po
stronie zysków i strat.
Emocje w końcówce
Po przerwie bardzo długo
trwała walka w środkowej strefie boiska. Raków schowany za
szczelną obroną liczył, że uda
mu się wykorzystać jakiś błąd
ekipy trenera Ryszarda Wieczorka. Z upływem czasu zaczęła rysować się przewaga Legionovii, lecz bardzo długo bramkarze obydwu zespołów byli niemal bezrobotni. Kibice dopiero
w ostatnim kwadransie mogli się
trochę ożywić, obserwując coraz
składniejsze i groźniejsze akcje.
W 75 minucie szansę na pokonanie Mateusza Kosa miał Rafał
Wolsztyński, Najskuteczniejszy
zawodnik rundy wiosennej drugiej ligi znakomicie poradził sobie
z obrońcą gości i sprytnie uderzył
w kierunku bramki, ale bramkarz efektownie zdołał odbić piłkę zmierzającą do siatki. Minutę
później groźnie na bramkę gości strzelał Mikołaj Grzelak Tym
razem futbolówka minęła długi
róg o kilkanaście centymetrów.
W odpowiedzi ładnym uderzeniem popisał się Dawid Ka-
miński, ale minimalnie ponad
górnym rogiem bramki Piotra
Smołucha. Więcej okazji do
zdobycia zwycięskiego gola
mieli jednak gospodarze. Pokonać bramkarza Rakowa starali
się także Rafał Jankowski oraz
Marcin Kozłowski. Ich strzały
nie były na tyle precyzyjne,
aby zapewnić trzy punkty.
Wszystkie próby okazały się
nieskuteczne i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który oznaczał dla gości
pożegnanie się z marzeniami
o awansie do pierwszej ligi.
Goście mogli czuć niedosyt,
bo wyniki na innych boiskach
powodowały, że w przypadku
zwycięstwa w Legionowie klub
z Częstochowy miał jeszcze teoretyczne szanse na zapewnienie
sobie w ostatniej kolejce miejsca barażowego.
Legionovia zakończy sezon
w Stargardzie
PZPN ustalił, że mecze
ostatniej kolejki drugiej ligi zostaną rozegrane w najbliższą
sobotę (4 czerwca) o godzinie
1700. Swój ostatni mecz przed
letnią przerwą legionowianie
zagrają w dalekim Stargardzie.
Błękitni, podobnie jak Legionovia, nie muszą już walczyć
o życie, więc mecz zapowiada się
na otwarty z dwóch stron, bez
ryzyka, że ewentualne potknięcie będzie drogo kosztowało
Legionovia: Smołuch - Grzelak, Wiktorski, Bajat, Michalak (77 Miś)
- Garyga (76 Kozłowski), Milewski, Wieczorek, Ł. Wolsztyński (66
Jankowski), Tylec (67 Kopka) – R. Wolsztyński.
Raków: Kos - Cyfert, Góra, Rogala, Kamiński, Malinowski, Kmieć,
Hoferica (20 Bronisławski, 35 Piątek), Sabiłło, Warchoł (88 Rumin),
Mizgała (79 Misik)
któryś z zespołów. Legionovia
udowodniła, że znakomicie czuje
się na wyjazdach i na pewno postara się podtrzymać wspaniałą
passę i zechce przywieźć punkty
ze Stargardu, co byłoby wspaniałym ukoronowaniem bardzo
udanej rundy wiosennej.
W tabeli drugiej ligi jeszcze
nie wszystko zostało wyjaśnione. Wiadomo, że do pierwszej
ligi bezpośrednio awansują Stal
Mielec i Znicz Pruszków, natomiast wciąż trwa walka o trzecie
miejsce premiowane awansem
i miejsce barażowe. Na kilku
drugoligowych stadionach
emocji więc na pewno nie zabraknie, tym bardziej, że wciąż
nie wiadomo, kto będzie trzecim
spadkowiczem.
Dariusz Jarosz
PIŁKA NOŻNA II liga. Tabela po 33 kolejce
1.
Stal Mielec
69
20
9
4
56-26
2.
Znicz Pruszków
61
17
10
6
50-32
3.
GKS Tychy
56
16
8
9
45-27
4.
Wisła Puławy
54
15
9
9
44-30
5.
Siarka Tarnobrzeg
53
16
5
12
47-42
6.
Radomiak Radom
50
14
8
11
44-33
7.
Raków Częstochowa
50
14
8
11
56-47
8.
Kotwica Kołobrzeg
48
12
12
9
32-30
9.
Puszcza Niepołomice
47
11
14
8
39-29
10.
Legionovia
47
13
8
12
41-33
11.
Polonia Bytom
41
12
6
15
41-44
12.
Błękitni Stargard
39
10
9
14
35-36
13.
ROW 1964 Rybnik
37
9
10
14
35-45
14.
Olimpia Zambrów
37
9
10
14
37-51
15.
Stal Stalowa Wola
34
8
10
15
33-48
16.
Nadwiślan Góra
34
10
4
19
37-58
17.
Gryf Wejherowo
32
8
8
17
33-49
18.
Okocimski KS Brzesko
25
7
4
22
23-68
SIATKÓWKA III Ogólnopolski Turniej Mini Siatkówki Dziewcząt o Puchar Gaz System SA
Młodych talentów
w Legionovii nie brakuje
Od kilku sezonów siatkarki Legionovii zdominowały rozgrywki w młodzieżowych kategoriach wiekowych
w Polsce. Aby te sukcesy trwały, musi być prowadzona systematycznie praca od najmłodszych lat. LTS
Legionovia dzięki sponsorom i pomocy władz lokalnych wciąż szkoli następczynie medalistek.
Klub sportowy LTS Legionovia Legionowo dziękuje Operatorowi
Gazociągów Przesyłowych GAZ - SYSTEM S.A. za sponsorowanie
III Ogólnopolskiego Turnieju Minisiatkówki Dziewcząt
o Puchar GAZ - SYSTEM S.A. 2016, który odbył się w dniach
16-17 kwietnia w hali sportowej Arena w Legionowie.
III Ogólnopolski Turniej Mini Siatkówki Dziewcząt o Puchar Gaz System SA w Arenie Legionowo został
rozegrany już jakiś czas temu, ale
warto o nim wspomnieć, bo wcześniej ustąpił miejsca zawodom,
w których główne role odgrywały
starsze koleżanki. Dzięki tytularnemu sponsorowi turnieju, firmie
Gaz System SA, organizatorom
z klubu LTS Legionovia udało się
zaprosić czołowe drużyny w tej kategorii wiekowej z całego Mazowsza. To znakomita okazja, aby na
tle silnych rywalek podnosić swoje
umiejętności. Jak zwykle drużyny
Legionovii należały do czołówki
walczącej o medale.
Pierwszego dnia rywalizowały czwórki.
O główne trofea nie było łatwo, bo do
rywalizacji zgłosiło się aż piętnaście
drużyn. Najmocniejsze okazały się
zawodniczki OTPS Ostrołęka I, które
w finale okazały się lepsze od pierwszej drużyny Legionovii. Na trzecim
miejscu turniej ukończyły siatkarki
KS Metro Warszawa II. Drugiego dnia
rywalizowały dwójki i trójki. Wśród
dziewiętnastu drużyn dwuosobowych pierwsze miejsce zdobyło KS
Metro Warszawa I, drugie miejsce zajęła LTS Legionovia I, a trzecie Krótka
Mysiadło I. Na szesnastym miejscu
została sklasyfikowana druga drużyna Legionovii. Najlepszą zawodniczką
została wybrana Wiktoria Dalach z KS
Metro Warszawa I. W turnieju trójek
zdecydowanie najlepiej prezentowały
się drużyny Metro Warszawa, które zajęły dwa pierwsze miejsca. Na trzecim
miejscu została sklasyfikowana MOS
Wola I, ósme miejsce zajęła pierwsza
drużyna Legionovii, natomiast Legionovia II ukończyła zawody na dwunastym miejscu. MVP turnieju trójek została Aleksandra Filip z drużyny Metro
I Warszawa.
Dariusz Jarosz
16
ZAPOWIEDZI/RELACJE
CZWARTEK, 2 czerwca 2016
MIEJSCOWA na weekend, [email protected]
Początek języka za przewodnika
Wydarzenia
kalendarz
Już wkrótce na teren powiatu legionowskiego zaczną wdzierać
się słowa i ich historia, o których pamiętają nieliczni. Wszystko to
za sprawą działań pod hasłem„Początek języka za przewodnika”
organizowanych przez Powiatową Instytucję Kultury (PIK) oraz
Miejską Bibliotekę Publiczną w Legionowie. Projekt, złożony
przez PIK jeszcze w ubiegłym roku, został dofinansowany przez
Narodowe Centrum Kultury w programie„Ojczysty – dodaj
do ulubionych”2016.
Podróż w czasie do początków
języka polskiego rozpocznie edukacyjna kampania z wykorzystaniem QR-kodów umieszczonych
na kilkuset plakatach, które zagoszczą na kilka tygodni w przestrzeni publicznej. Pomogą one
wyjaśnić dawne znaczenia doskonale znanych słów, np. flejtuszek,
bydło lub praszczur, które – choć
dziś znaczą coś zupełnie innego
– mają wspaniałą historię. Aby
sprawdzić, co dawniej znaczyło
wybrane przez nas słowo, należy
zeskanować kod, który przekierowuje na stronę internetową
z wyjaśnieniem. Można także od
razu wejść na stronę internetową
PIK (www.pik.legionowski.pl) lub
miejskiej biblioteki (www.bibliotekalegionowo.pl) i dać się oczarować historii języka.
Przed nami także warsztaty
dla uczniów szkół podstawowych
i gimnazjów z powiatu legionowskiego oraz konkurs na odgadywanie znaczeń zapomnianych
słów, których trzeba będzie
poszukiwać na chodnikach. Finałem działań będzie spotkanie
dla młodzieży z językoznawcą,
dr Izabelą Stąpor z Uniwersytetu
Warszawskiego.
MBP
Noc pod gwiazdami
Miejska Biblioteka Publiczna w Legionowie zaprasza do udziału
w ogólnopolskiej akcji Noc Bibliotek, która odbędzie się 4 czerwca o 19.00.
Gościem specjalnym imprezy
będzie Marcin Pałasz – pisarz
dla dzieci i młodzieży, autor słuchowisk oraz powieści
science fiction z cyklu „Alliance & Earth Trilogy”, wydanych
w angielskiej wersji językowej.
– Dzięki ostatniej wizycie Marcina Pałasza, który wprost oczarował publiczność opowieściami
o swoich książkach, dowiedzie-
liśmy się o niezwykłej pasji autora, którą jest astronomia. Noc
Bibliotek wydaje się więc idealną okazją do ponownego spotkania z Pałaszem, który tym
razem opowie o tajemnicach
kosmosu, Układu Słonecznego
oraz zdradzi jak można zostać
astronautą – zapowiada dyrektor miejskiej biblioteki Tomasz
Talarski.
Na warsztaty z Marcinem
Pałaszem mogą zgłaszać się
dzieci w wieku 7-12 lat. Zapisy
prowadzone są w bibliotece przy
ul. Broniewskiego 7 oraz telefonicznie, pod numerem 22 774
13 13. Organizatorzy zaplanowali także atrakcje dla dorosłych.
Wśród nich kosmiczny zestaw
obowiązkowy (zdjęcie w skafandrze astronauty i wykonanie
konstelacji gwiazd) oraz seria pokazów w mobilnym planetarium,
w którym będzie można obejrzeć
m.in. największe gwiazdozbiory
oraz posłuchać o gwiazdach, które widzimy codziennie na naszym
niebie, zasadach astronawigacji,
rojach meteorytów oraz fazach
Księżyca. Na pokaz obowiązują
zapisy. Więcej informacji na stronie www.bibliotekalegionowo.pl.
Stara to prawda, że dobrych piosenek czas się nie ima. Z ich wykonawcami
bywa natomiast różnie. O czym w poprzedni piątek mogli się przekonać także
legionowianie. Jak głosił afisz, do sali widowiskowej ratusza zjechali bowiem
Giganci Polskiej Sceny. I rzeczywiście, nie było w tym ani słowa przesady.
nie chciałem ci przerywać.
Natomiast, à propos Bogdana
Łazuki, który oprócz talentu
cieszy się też dobrym zdrowiem,
kiedy powiedziałem mu, że występowałem już w Legionowie,
odrzekł: „Taaak?”, zdziwiony, że
nie została po tym jakaś tablica
pamiątkowa - w swoim stylu
wtrącił Andrzej Rosiewicz. Kto
wie, może pojawi się ona teraz?
Bo podobne wydarzenia aż proszą się o uwiecznienie. W przeciwieństwie do przebojów, których
i tak nikt nigdy nie zapomni. A zabrzmiało ich w piątek co najmniej
Informujemy, że od 1 czerwca redakcja gazety Miejscowej zostanie
przeniesiona do siedziby KZB Legionowo przy ul. Piłsudskiego 3.
Ogłoszenia drobne będą przyjmowane w kasie KZB Legionowo
w godzinach: pn. 12.00-16.00, wt-pt 9.00-13.00.
Ogłoszenia do bierzącego wydania przyjmujemy
do wtorku do godz. 13.00.
Zapraszamy do udziału w tegorocznym Święcie Gminy
Wieliszew. Będzie to kosmiczne wydarzenie, w trakcie
którego będziecie mogli Państwo podziwiać na scenie same
gwiazdy. Miasteczko świąteczne zamieni się w tym roku
w prawdziwą Drogę Mleczną. Wystąpią między innymi Enej
i Kabaret Skeczów Męczących. W trakcie wydarzenia odbędzie
się również finał loterii "Rozlicz PIT w Wieliszewie. Wygraj
samochód".
ZEGRZE Strzelnica Piechoty w Zegrzu, 4.06, godz. 14.00 – 18.00
Festyn z Okazji Dnia Dziecka
Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
i 26 Wojskowy Oddział Gospodarczy zapraszają na
rodzinny festyn z okazji Dnia Dziecka. W trakcie imprezy
na najmłodszych i ich opiekunów będą między innymi
czekały: pokaz sprzętu wojskowego, wojskowa grochówka,
występy artystyczne, suchy basen, ścianka wspinaczkowa,
plac zabaw i trampoliny.
LEGIONOWO Ratusz w Legionowie, 4.06, godz. 11.00 – 18.00,
Akcja Charytatywna na rzecz Szymona Boczkowskiego
Wolontariat Legionowo organizuje kolejną akcję
charytatywną. Podczas imprezy będą zbierane środki na
rzecz Szymona Boczkowskiego. Na jej uczestników będą
czekały między innymi: koncerty, występy artystyczne,
pokazy sportowe, licytacje, dmuchańce, place zabaw,
malowanie twarzy, pomiar masy ciała oraz smaczne
przysmaki
JABŁONNA Gminne Centrum Kultury i Sportu w Jabłonnie, 4.06,
godz. 11.00, Bajeczna Sobota
Gigantyczne trio
- Mam tutaj zaszczyt zapowiadać Andrzeja Rosiewicza wielkiego, wspaniałego artystę
estradowego, i Bogdana Łazukę, czyli dwóch autentycznych
gigantów. Legendy polskiej
sceny, które co ciekawe, bardzo rzadko występują razem.
Tak więc, bez żadnego cukrowania, jestem zaszczycony mówił w obecności pierwszego
z wymienionych artystów Filip
Borowski, który tego wieczoru
zajął się konferansjerką i zabawianiem publiczności. - Twoja
wypowiedź była tak miła, że
WIELISZEW Stadion sportowy w Wieliszewie, 4.06,
godz. 16.00 – 22.00, Święto Gminy Wieliszew
kilkanaście. - Te piosenki już tak
weszły w krew wielu pokoleń Polaków, że do końca będą przez
wszystkich śpiewane - uważa
Filip Borowski.
Oczywiście rodzimych evergreenów najlepiej słucha się
w wykonaniu oryginalnych wykonawców. Fakt, czasem nieco
nadszarpniętych zębem czasu,
ale wciąż w znakomitej formie.
- Niektórzy rodzą się jako, brutalnie mówiąc, zwierzę estradowe. Tak jak żubr świetnie się
czuje na polanie, tak ja czuję się
świetnie na scenie. I podobnie
jest chyba z Bogdanem Łazuką
- uważa Andrzej Rosiewicz. - To
jest nasza nie tylko praca, ale
wręcz pasja, radość i miłość.
Dopóki publiczność kocha Andrzeja Rosiewicza i Bogdana
Łazukę, a kocha bardzo, to po
prostu będziemy występować
do końca naszego żywota. Jestem tego pewien - dodaje Filip
Borowski. Wygląda więc na to,
że bohaterowie piątkowego
koncertu na scenie emerytami
stanowczo zostać nie chcą. Ku
zadowoleniu swoich fanów oraz
ZUS-u.
Tygodnik Powiatowy
Adres: 05–120 Legionowo
ul. Piłsudskiego 3
tel. 515 267 766, fax 22 7741177
e-mail: [email protected]
W ramach kolejnej imprezy z cyklu Bajeczna Sobota,
w jabłonowskim domu ogrodnika zostanie wystawiona
sztuka „Czarnoksiężnik z krainy OZ”. Bilet kosztuje 5 złotych
od dziecka.
LEGIONOWO teren Szkoły Podstawowej nr 7, 4.06,
godz. 10.00 – 13.00, Festyn Rodzinny
Na przybyłych gości czekać będzie niemało atrakcji. Dla
amatorów aktywności fizycznej przewidziano zajęcia
sportowe (ping-pong, rowerki), taneczne, pokazy
Taekwondo i Karate. Prezentować się będą m. in. Kluby
Spectrum, Legionovia oraz AP11, a także Brother Dance
Studio i Akademia Samoobrony. Poza tym WOPR, Straż
Pożarna, Policja, Nadleśnictwo Jabłonna, Centrum Nauki
Kopernik i Klub Młodego Odkrywcy. Chętni będą mogli
wziąć udział w konkursach przedmiotowych z matematyki,
języka polskiego, historii i religii, a także w doświadczeniach
przyrodniczych, warsztatach orgiami oraz haftu i szycia
przygotowanych przez nauczycieli SP7. Na najmłodszych
będzie czekał kącik zabaw, teatrzyk w języku angielskim,
a na nieco starszych modelarnia, pokaz pierwszej pomocy
przedmedycznej i pokazy robotyki. Ponadto dla wszystkich
malowanie twarzy, kiermasz książek i zabawek oraz
smaczny poczęstunek.
LEGIONOWO Scena 210, ul. Husarska 12, 5.06, godz. 16.00,
Z Biblioteką po Zdrowie
Miejska Biblioteka Publiczna w Legionowie zaprasza na
kolejne spotkanie z cyklu”Z Biblioteką po Zdowie”. Prelekcję
pod tytułem „Zatrzymać młodość” wygłosi Beata Śleszyńska
LEGIONOWO Arena Legionowo, 5.06, godz. 11.00 – 17.00,
Dzień Dziecka
Wszystkie młodsze i starsze dzieci mogą się czuć zaproszone
na dużą imprezę plenerową z okazji Dnia Dziecka.
O godzinie 11.00 wystąpi zespół Echo, o 11.30 – Domisie,
o 12.30 – Joszko Broda Dzieci z Brodą, o 15.00 – Art Of Body,
Born2Dance, Centrum Metrokultura i o 16.00 – Szachraj.
Redaktor Naczelny: Rafał Michałowski - [email protected]
Redakcja: Waldemar Siwczyński - [email protected], Dariusz Jarosz
- [email protected], Anna Krajewska | Dział reklamy: [email protected]
Druk: Grey Line Agencja reklamowo-wydawnicza, 05-120 Legionowo,
ul. ks. płk J. Mrugacza 1C Legionowo
Wydawca: KZB Legionowo Sp. z o. o., 05–120 Legionowo,
ul. Piłsudskiego 3, tel. 22 774 45 95
Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.Zastrzegamy sobie prawo
skracania i redagowania tekstów. Nie zwracamy materiałów niezamówionych.