Dobiega ko Dca proces nastolatka oskar |onego o skatowanie
Transkrypt
Dobiega ko Dca proces nastolatka oskar |onego o skatowanie
ZBotoryjski Portal Internetowy http://zlotoryja.info/portal/informacje/?komentarz.informacja.3827 Strona 1/1 Dobiega koDca proces nastolatka oskar|onego o skatowanie nauczyciela admin, [roda 21 kwiecieD 2010 - 11:00:00 W Legnicy dobiega koDca proces Sebastiana W. (16 lat), oskar|onego o skatowanie nauczyciela zawodu i ucieczk z ZakBadu Poprawczego w Jerzmanicach-Zdroju. MiaBo to miejsce 22 lutego minionego roku. Wczoraj na sali rozpraw nie stawiB si biegBy medycyny sdowej. PrzysBaB usprawiedliwienie, w którym tóumaczyB, |e w tym czasie musi przeprowadzi wa|n sekcj zwóok. Tak|e nie przyjechaB na proces ostatni [wiadek Wojciech M. Wówczas gdy doszBo do napadu na nauczyciela, byB jednym z uczniów w warsztacie. PomagaB rannemu. W tym przypadku obroDca i oskar|yciel zgodzili si na odczytanie zeznaD [wiadka. Wojciech M. opowiadaB, |e do poprawczaka trafiB za kradzie|e. ZaznaczaB wyraznie, |e nigdy nie stosowaB przemocy wobec innych. 22 lutego 2009 r., od godz. 8 rano, mieli zajcia z kamieniarstwa. - Oprócz mnie byBo jeszcze trzech kolegów - zeznawaB dwa dni po zdarzeniu. - Sebastian W. przebywaB w poprawczaku od miesica. Nic mnie z nim nie BczyBo. Instruktor to byB porzdny go[. Spokojny, nigdy nie podniósB na nikogo rki. WedBug Wojciecha M., ka|dy tego dnia byB zajty swoj robot. Ale zauwa|yB, jak Sebastian W. wyszedB do kantorka instruktora. UsByszaB gBuche uderzenie. Potem zobaczyB nauczyciela le|cego na posadzce. PodszedB do niego. - ByB zamroczony i poprosiB mnie, bym mu przyniósB rcznik - opowiadaB. - WszedBem na chwil do Bazienki, by go zmoczy. Gdy wróciBem, instruktor byB ju| nieprzytomny. Z gBowy leciaBa mu krew. Podczas nieobecno[ci Wojciecha M. sprawca zadaB nauczycielowi drugi cios kamieniem i uciekB. - WcisnBem alarm, ale nie zadziaBaB - relacjonowaB M. - PróbowaBem zadzwoni na wartowni, ale myliBy mi si numery. Dopiero jak poszedBem do drukarni, stamtd wezwano pomoc. Ranny 56-letni nauczyciel zawodu byB w ci|kim stanie, ale lekarze uratowali mu |ycie. PracowaB w Jerzmanicach od lat 80. Lubiany przez wychowanków i ceniony przez przeBo|onych, jest dzi[ wrakiem czBowieka. Ma zaniki pamici. Nosi aparat sBuchowy. Opiekuje si nim psycholog. Dwa miesice po zdarzeniu Wojciech M. podczas przesBuchania stwierdziB, |e nie potrafi wskaza, kto pobiB nauczyciela. Ale zaznaczyB, |e sprawca powinien ponie[ surow kar, bo instruktor byB porzdnym czBowiekiem. Wojciech M. wyszedB z poprawczaka w czerwcu minionego roku. Sebastian W. zostaB zBapany póB godziny po ucieczce. Do szopy, w której si ukrywaB, po[cig doprowadziBy [lady na [niegu. W chwili napadu miaB skoDczone 15 lat. Ale prokurator, z uwagi na jego stopieD zdemoralizowania, uznaB, |e mo|e odpowiada jak dorosBy. Psychiatrzy okre[lili go jako pozbawionego uczu, nieposiadajcego |adnych norm moralnych zwyrodnialca. Ma bardzo bogat kartotek kryminaln. Pochodzi z Sosnowca. Problemy z prawem miaB od 8. roku |ycia. Ma bogat kartotek: napady z no|em, rozboje, kradzie|e, próba ucieczki ze schroniska dla nieletnich. Do poprawczaka w Jerzmanicach-Zdroju trafiB w styczniu minionego roku. Obecnie przebywa w schronisku w A•aDcucie. Sebastian W. na sali sdowej sprawia wra|enie nieobecnego. Grozi mu 25 lat wizienia. W [ledztwie ustalono, |e Sebastian W. miaB wspólnika do ucieczki, 16-letniego Patryka Sz., który kopnB le|cego nauczyciela. Jego spraw wydzielono do oddzielnego postpowania. zródBo: POLSKA - Gazeta WrocBawska Zygmunt MuBek