KIEROWCA ZMĘCZONY PRZYSNĄŁ ZA KIEROWNICĄ

Transkrypt

KIEROWCA ZMĘCZONY PRZYSNĄŁ ZA KIEROWNICĄ
3 Ds. 218/14
30.07.2014 r.
KIEROWCA ZMĘCZONY PRZYSNĄŁ ZA KIEROWNICĄ
Prokuratura Rejonowa w Legnicy prowadzi śledztwo w sprawie
poniedziałkowego (28 lipca 2014 r.) wypadku na autostradzie A4. Jego sprawcą
jest młody mężczyzna z Ostrowca Kaliskiego, który zmęczony na chwilę przysnął
za kierownicą.
Do wypadku doszło nieopodal Legnicy, na 98 km autostrady
w kierunku granicy. Kierujący samochodem dostawczym marki Renault Master
22-letni
Michał
J.
wyjechał
z
Ostrowca
Kaliskiego
po
godzinie
6.00
wraz z 3 kolegami. Mężczyźni jechali do pracy na terenie Niemiec. Michał J.
nie miał prowadzić auta. Ponieważ jednak planowany kierowca pił w nocy
alkohol, zdecydował się usiąść za kierownicą. Po zjeździe na autostradę cały czas
poruszał się prawym pasem, jadąc z prędkością 100-120 km/h. W pewnym
momencie, będąc zmęczonym, na chwilę zasnął. Na skutek tego utracił
panowanie nad pojazdem i zjechał na pas awaryjny, gdzie prawym kołem (od
strony pasażera) uderzył w tył pozostawionego tam pustego samochodu typu bus
marki Mercedes Sprinter. Mercedes został przesunięty siłą uderzenia do przodu,
a Renault obróciło się i zatrzymało na lewym pasie autostrady. Drzwi od strony
pasażera zostały wyrwane. Jak się okazało, kierowca Mercedesa pozostawił
samochód na poboczu ponieważ skończyło mu się paliwo i poszedł na piechotę
szukać najbliższej stacji benzynowej.
W wyniku uderzenia siedzący na przednim siedzeniu pasażer
Renault Master doznał ciężkich obrażeń ciała w postaci urazu wielonarządowego
skutkującego
powstaniem
ciężkiego
uszczerbku
na
zdrowiu.
Pozostali
pasażerowie odnieśli lekkie i średnie obrażenia.
Kierującemu busem Michałowi J. postawiono zarzut nieumyślnego
naruszenia zasad w ruchu lądowym, które doprowadziły do spowodowania
wypadku drogowego skutkującego powstaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
u jednego z pasażerów.
Michał J. przyznał się do popełnienia przestępstwa. Bardzo żałował
tego co się stało. Wyjaśnił, że dzień wcześniej nie pił alkoholu, jednakże z uwagi
na to, że nie miał prowadzić położył się spać po 1.00 w nocy. Zdecydował się
2
zastąpić kierowcę, ponieważ ten w nocy trochę wypił. Prowadząc samochód już
na autostradzie czuł się zmęczony i chciało mi się spać. Szukał parkingu, aby
odpocząć. Stwierdził, że oczy zamknęły mu się dosłownie na chwilę. Ocknął się
półtora metra od mercedesa. Nie mógł już zareagować i uderzył w tył pojazdu.
W stosunku do ww. prokurator zastosował wolnościowy środek
zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
Michałowi J. grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie jest w toku.