Tygodnik ogródkowy nr 33 - ciekawe fragmenty

Transkrypt

Tygodnik ogródkowy nr 33 - ciekawe fragmenty
ALPINES.PL
:
ROŚLINY SKALNE - SKALNICKY - ALPINES
Tygodnik ogródkowy nr 33 - ciekawe fragmenty
Autor: Michał Hoppel
FRAGMENT 'TYGODNIKA OGRÓDKOWEGO' Witolda Hoppela nr. 33. z 23.III.2009
Umieszczam ten fragment w dziale 'Uprawa roślin skalnych', ponieważ zawiera cenne doświadczenia
dotyczące uprawy roślin. Utworzyłem też wątek na FORUM , żeby kontynuowac dyskusję.
Witold Hoppel pisze: Pan Dagobert Drost ze Szczyrku kilka tygodni temu
nadesłał pewne swoje uwagi na temat uprawy roślin skalnych z adnotacją, że
mogę je wykorzystać na stronie internetowej. Uwagi te w pewnych fragmentach
są nadzwyczaj ciekawe, ale pozwoliłem sobie na pewien komentarz po tym
artykule. Czytając go należy pamiętać, że ogród Pana Dagoberta znajduje się w
specyficznym miejscu: na wysokości 550 m n.p.m., na skalistym, północnym
zboczu Skrzycznego. Pan Dagobert bardzo chciał uczestniczyć w Zjeździe Miłośników
Roślin i Ogrodów Skalnych oraz wygłosić referat na temat goryczek, które
są jego ulubionymi roślinami. Niestety przeszkodziły mu w tym kłopoty ze zdrowiem.
Poczytajmy więc, co nasz Kolega Hobbysta chciałby nam przekazać.
Wybrane
zagadnienia dotyczące hodowli skalniczek
Dagobert
Drost (Szczyrk)
Na
http://www.alpines.home.pl/p/Joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 03:39
ALPINES.PL
:
ROŚLINY SKALNE - SKALNICKY - ALPINES
wstępie chciałbym przeprosić wszystkich purystów językowych , których może
drażni używanie bohemizmów, ale wyrażenia takie jak skalniczki, alpinki czy
odkłon (od słońca) na trwale weszły do języka zawodowego hodowców roślin
arktyczno-alpejskich. Ponieważ poruszone zagadnienia są dobrze znane
większości z nas , dlatego proszę traktować ten artykuł jako przypomnienie.
Ind
- Jesteśmy przyzwyczajeni do oznaczania roślin wapieniolubnych (Ca+),
kwasolubnych (Ca- lub Ca!) albo obojętnych na podłoże (Ca) odpowiednimi
znaczkami. Natomiast istnieje jeszcze jedna grupa roślin, której gatunki a
nawet podgatunki posiadają populacje rosnące na wapieniu lub na kwaśnym
podłożu. Populacje rosnące na wapieniu nigdy nie urosną na kwaśnym podłożu i
odwrotnie. Cały szkopuł w tym, iż nie wiemy z jaką populacją mamy do
czynienia. W popularnej literaturze, w prospektach producentów (handlowców),
szczególnie polskich, grupa "ind" nagminnie mylona jest z grupą obojętną na
związki wapnia w podłożu, a skutki tej pomyłki, zamierzonej czy też
niezamierzonej, odczujemy w krótkim czasie na własnej (naszych roślin)
skórze. Do grupy tej m. in. można zaliczyć Gentiana verna, Anemone
narcissiflora, Dianthus glacialis, Saxifraga oppositifolia , Gentiana acaulis
hort. itd. Najlepiej informują o tym dobre (!) firmy zagraniczne
przykładowo takim sformułowaniem "u nas rośnie na kwaśnej glinie
piaszczystej" lub "na naszej plantacji rośnie na żwirku wapiennym" i wtedy
wszystko jest jasne. Polskie firmy zapomniały nawet o tym, że Silene
acaulis posiada dwa podgatunki i to o różnych wymaganiach, dla nich to
roślina obojętna na pH podłoża.
Ochrona
korzeni - Istnieją takie rośliny, które bardzo nie lubią, by ich korzenie
przerastały inne rośliny, wywodzące się z obcego zespołu roślinnego, a że nie
bardzo wiemy z jakiego zespołu pochodzi nasza populacja, dlatego dla
pewności stosujemy ochronę korzeni. Co jest powodem tej niechęci do
towarzystwa, to temat na odrębny artykuł, my zajmiemy się praktyką.
Szczególnie zjawisko to zachodzi u niektórych goryczek (np. Gentiana verna).
Większość hodowców radzi sobie w ten sposób, że sadzi takiego odyńca w
20 cm odcinek rury PCV o średnicy 15 - 20 cm wkopując ją w grunt, a
wystającą ponad poziom gruntu 2 cm krawędź przysypuje żwirkiem.
Odkłon
(od słońca)- Prawdziwi "górale" wśród skalniczek, rosnący w naturze od 1500 m
n.p.m. do prawie że 6000 m n.p.m., do prawidłowego wzrostu potrzebują pełnego
słońca i światła (to nie to samo!) oraz zimnego podłoża. Stwórzmy im
przynajmniej namiastkę naturalnego stanowiska sadząc je na północnym zboczu
naszego alpinarium nachylonym pod takim kątem, aby słońce przez cały dzień
tylko muskało grunt. Część hodowców myli odkłon z półcieniem, a przecież to
nie to samo, np. Gentiana acaulis hort. posadzona w silnym półcieniu
rozrasta się w olbrzymie zdrowe płaty, ale kiepsko kwitnie, natomiast
posadzona na odkłonie, średnio się rozrasta, za to obficie kwitnie.
Zabezpieczenie
na zimę - Większości skalniczek w zimie szkodzi nie tyle mróz, jak woda.
Osobiście stosuję następujące trójwarstwowe zabezpieczenie: choina,
przeźroczysta folia plastikowa, choina. Dolna warstwa zabezpiecza przed
doleganiem folii, folia przed wodą, a górna choina przed zsuwaniem się i
zwiewaniem śniegu. Obecnie folia wyparła stosowane w przeszłości daszki z
pleksi, wyjątek stanowi płytka, którą przykrywam Primula allioni w
lecie podczas zacinającego deszczu. Końce folii najlepiej nawinąć na żerdzie
i dodatkowo obłożyć kamieniami w obawie przed orkanem (u mnie wiatr orawski).
Alpinarium najlepiej przykryć po "babim lecie", a przed długą zapowiadaną
http://www.alpines.home.pl/p/Joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 03:39
ALPINES.PL
:
ROŚLINY SKALNE - SKALNICKY - ALPINES
lejbą jesienną. Moje alpinarium jest w ten sposób obsadzone, że rośliny
kwitnące wczesną wiosną (przebiśniegi, ranniki) są na obrzeżach. Jesienią w
okresach słonecznej pogody, kiedy to jeszcze kwitną azjatyckie goryczki,
krokusy itd., odsłaniamy alpinarium rolując folię. Właściwie po babim lecie
można przykryć tylko folią, a dopiero w Andrzejki pełne 3 warstwy (Szczyrk,
530 m n.p.m., północne zbocze Skrzycznego). Co do terminu przykrycia hodowcy
skalniczek są zgodni (to tylko literatura ogrodowa podaje, że dopiero po
pierwszych mrozach), natomiast plączą się w zeznaniach o termin odkrycia.
Przeważają Ci, co odkrywają dopiero pod koniec marca, o ile śnieg na folii
już stopniał.
Uwagi Witolda Hoppela:
1.
W książce J. Holzbechera, J. Kolizka i I. Otruby "Skalnicky" z 1982 r.
rośliny opisane jako Indeferenti druhy wymagają podłoża obojętnego, widać to
po zestawie np. Dianthus
glacialis, Silene acaulis, Adonis amurensis, Hepatica nibilis, Gentiana
asclepiadea.
Nie spotkałem, że opis
Ind oznacza różne wymagania co do odczynu gleby dla podgatunków czy roślin
pochodzących ze stanowisk różniących się odczynem. Nie chciałbym podważać tej
opinii autora, ale może ktoś z Czytelników potrafi się do tego ustosunkować?
Natomiast zgadzam się całkowicie z poglądem Pana Dagoberta, że w obrębie tego
samego gatunku mogą być rośliny różniące się wymaganiami. Współwłaściciel tej
strony, Michał Hoppel, głosi teorię, że rośliny wapieniolubne po prostu
nauczyły się tolerować wapno, a nie że jego wymagają.
2.
Bardzo mi się podoba opinia odnośnie "przerastania korzeni", że niektóre
rośliny nie lubią, kiedy korzenie innych roślin przerastają ich własne.
Wielokrotnie sadziłem Geniatana verna i nigdy nie udało mi się jej
długo utrzymać. Próbowałem różnych stanowisk i podłoży, w tym amfibolitu.
Nagle mnie olśniło, że u większości hobbystów czeskich roślina ta nie rośnie
w gruncie, ale w dużych pojemnikach (np. korytach), najczęściej z piaskowca.
W ubiegłym roku na wiosnę wziąłem takie korytko o wymiarach około 60*30 cm,
wypełniłem podłożem na bazie amfibolitu. Goryczka w ciągu jednego sezonu
przyrosła chyba trzykrotnie i nawet jesienią zakwitła. Potem dosadziłem drugą
(bardzo podobną do G. verna var. palustris), obydwie po zimie
wyglądają bardzo dobrze i zabierają się do kwitnienia. Myślałem, że to
zasługa piaskowca i amfibolitu, a Pan Dagobert wyjaśnił, w czym rzecz. Proszę
spróbować i podzielić się doświadczeniami. Zauważam, że można kupić G.
verna w szkółkach czy na zagranicznych kiermaszach, ale zawsze w
pojemniku jest tylko ona. Może podobna sprawa być z G. sino-ornata, bo
u mnie też rosła w doniczkach, a po wysadzeniu na grunt pomalutku zanikała.
3.
Uwagi pana Dagoberta odnośnie zabezpieczenia na zimę są cenne. Myślę, że
słowo choina znaczy "gałązki drzew iglastych", a Geniu Radziul by napisał
"jedlina". Pamiętajmy jednak, że w różnych rejonach Polski są różne strefy
klimatyczne. W Szczyrku jest zimą bardzo dużo śniegu, w Poznaniu sucho, a nad
morzem mokro i mniejsze różnice temperatur. W Poznaniu skalniaki przykrywam
na zimę tylko firankami, a lewizje i pewne inne dodatkowo szybami. Nie jestem
zwolennikiem folii dla Poznania i okolic. Kiedyś przykryłem folią lilie i
zimą wykiełkowały! Poza tym pod folią może być za mały ruch powietrza.
http://www.alpines.home.pl/p/Joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 03:39
ALPINES.PL
:
ROŚLINY SKALNE - SKALNICKY - ALPINES
Dochodzimy tutaj do morału Rozmyślań przy pieleniu: Każdy ma swój sposób i
uważa go za najlepszy. Należy zwrócić uwagę, że wiele roślin (np. Dionisia,
Helichrysum, Primula allioni, Lewisia twedyi) powinny ze względu na
ochronę przed wilgocią prawie cały rok być pod szkłem lub foliowych.
Pani
Ewa Witkowska Lewisia twedyi uprawia pod iglakiem osłaniającym ją
przed opadami i wyciągającym nadmiar wody z gruntu
http://www.alpines.home.pl/p/Joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 03:39

Podobne dokumenty