8 marca
Transkrypt
8 marca
Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie 8 marca 2009 nr 304 (734) Słowo Dla Życia Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden wytwórca sukna na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza, jeden dla Eliasza”. Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”. I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, przekazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy powstać z martwych. Z Ewangelii według św. Marka 9,2-10 Jana Paweł II w Tryptyku rzymskim pisał o Abrahamie udającym się na wzgórze w krainie Moria: „Słyszał Głos, który Go prowadził. Teraz Głos umilkł. Został sam ze swoim imieniem Abrahamem: Ten, który uwierzył wbrew nadziei”. O Abrahamie można powiedzieć, że choć żył długo przed wcieleniem Syna Bożego, „ wziął udział w trudach znoszonych dla Ewangelii według danej mu mocy Boga”. Abraham powstrzymał rękę nad swoim umiłowanym synem Izaakiem, ale wewnętrznie przeżył dramat związany z tym wydarzeniem. Zrozumiał , że jedyną ofiarą miłą Bogu jest ofiara z naszego życia. Rezygnacja z własnej woli na rzecz wypełnienia woli Bożej. Sens z wydarzeń z Góry Przemienienia najpełniej odkrywamy w perspektywie Męki Pańskiej. „Jezus wezwał na świadków Mojżesza i Eliasza, upewnił nas, że przez cierpienie możemy dojść do chwały Zmartwychwstania”. W ten sposób umocnił serca uczniów, aby nie ulegli zgorszeniu krzyża, a całemu Kościołowi dał nadzieję, że osiągnie chwałę, która zajaśniała w Chrystusie. Przez Ewangelię Jezus rzucił światło na życie, które związane jest z cierpieniem a prowadzi w nieśmiertelność. „Nie lękaj się Abrahamie, idź przed siebie i czyń to co masz czynić” (Tryptyk rzymski). Czas Wielkiego Postu to głośne wezwanie do sprawdzenia, w jakiej mierze potrafimy swoje życie ofiarować Bogu. Czy rozumiemy co zyskujemy spełniając Jego wolę i realizując zadania w których nikt nas zastąpić nie może. „MISJONARZ SŁUGĄ ŻYCIA” II NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU NIEDZIELA „AD GENTES” 8 MARCA 2009 R. DZIEŃ MODLITWY, POSTU I SOLIDARNOŚCI Z MISJONARZAMI Księże Proboszczu, Księża Katecheci i Wikariusze, Bracia i Siostry, Przyjaciele Misji! Trwający rok duszpasterski, przeżywany pod hasłem „Otoczmy troskę życie”, wzywa nas do służby życiu, którym Bóg obdarzył człowieka. Biblijne motto tego roku: „Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości” (J 10, 10) budzi w nas wdzięczność za dar życia ofiarowany przez Boga człowiekowi oraz odpowiedzialność za jego rozwój i ochronę. Dar życia Bożego, który każdy z nas otrzymał w sakramencie Chrztu św., łączy się również z zadaniem głoszenia Dobrej Nowiny o Życiu i Miłości aż po krańce ziemi tak, by każdy człowiek mógł odkryć bogactwo i wartość życia w Bogu. Zadanie to jest wciąż aktualne i naglące, gdyż Słowo Życia dotarło jedynie do około 1% ludności na ziemi. W tej sytuacji niech nas mobilizuje misyjny nakaz Chrystusa: „Idźcie na cały 2 świat i głoście Ewangelię…” (Mk 16, 15) oraz słowa św. Pawła Apostoła: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (Kor 9, 16c). Postawa Apostoła Narodów, którego Rok przeżywamy, nieustannie wzywa nas, byśmy zaangażowali się bez reszty w głoszenie Dobrej Nowiny. Do tego zaangażowania zachęca nas również Benedykt XVI, który w swoim orędziu na Światowy Dzień Misyjny w 2008 r. podkreślił, iż „nakaz misyjny na początku tego tysiąclecia nie przestał być absolutnym priorytetem dla wszystkich ochrzczonych, wezwanych do bycia „sługami i apostołami Jezusa Chrystusa”. Powołanie misyjne jest wielką łaską dla Kościoła, potwierdza autentyczność wiary jego członków i głoszonej przez nich Prawdy o Życiu i Zbawieniu. Jest szczególnym znakiem nadziei dla ludzi - z różnych powodów - oddalonych od Bożej miłości. Dzięki misjonarzom, kolejne narody mogą usłyszeć, że Bóg się nimi interesuje, a ich życie jest wartością, którą troskliwą opieką On sam otacza. Słowo Boże głoszone przez misjonarzy jest Słowem Życia dla tysięcy braci i sióstr z najodleglejszych zakątków świata, a ich zaangażowanie w dzieleniu się skarbem wiary służy promocji pełnej prawdy o człowieku, do którego zostali posłani. „Misjonarz Sługą Życia” - pod takim hasłem będziemy przeżywać II Niedzielę Wielkiego Postu, która jest dniem modlitwy, postu i solidarności z misjonarzami. Pamięcią i modlitwą Kościoła w Polsce pragniemy objąć wszystkich misjonarzy, przychodząc im z pomocą poprzez miłość, która niech się wyraża konkretnie w uczynkach pokutnych takich jak: modlitwa, post i jałmużna. Misjonarze wielokrotnie podkreślają, że potrzebują wsparcia duchowego, poczucia więzi z Kościołem, który ich posłał do pracy misyjnej. Ta więź umacnia się właśnie poprzez naszą modlitwę, prywatną i publiczną, w ich intencji. Misjonarzy możemy wesprzeć również, kiedy pościmy. Post uwalnia nas od przywiązania do rzeczy i spraw tego świata i kieruje ku Bogu, a tym samym ku budowaniu Królestwa Bożego, które wzrasta w świecie, gdy głosi się mu Ewangelię. Poszcząc uwrażliwiamy więc siebie na misyjne zadania Kościoła - poznanie Boga jest najważniejsze dla człowieka, ponieważ jest źródłem nadziei, która nadaje jego życiu nowy sens i cel (por. Ef 2, 12; Spe salvi, 2). Niech każdoroczna II Niedziela Wielkiego Postu będzie szczególnym czasem modlitwy i duchowej bliskości z misjonarzami, niech będzie okazją do czynów pokutnych podejmowanych w intencji misjonarzy i misyjnego działania Kościoła. Jednym z nich, obok modlitwy i postu, jest jałmużna, dlatego prosimy - zgodnie z decyzją Konferencji Episkopatu Polski - o misyjną jałmużnę, zbieraną do puszek w kościołach i kaplicach w całym kraju na rzecz Dzieła Pomocy „Ad Gentes”. Zebrane ofiary są przeznaczone na wsparcie ponad 2100 polskich misjonarzy głoszących Dobrą Nowinę w 96 krajach świata. Są oni obecni niemal wszędzie: wśród Eskimosów i Pigmejów, na pustyniach Sahary, w lasach Amazonki, w niedostępnych górskich miejscowościach południowoamerykańskich Andów i na terenach, gdzie ciągle trwają walki, jak np. Indie czy Demokratyczna Republika Kongo. Dzieło Pomocy „Ad Gentes” Komisji Episkopatu Polski ds. Misji wspiera działalność polskich misjonarzy m.in. poprzez finansowanie 3 „MISJONARZ SŁUGĄ ŻYCIA” REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE ewangelizacyjnych projektów misyjnych takich jak budowa kaplic, formacja katechistów, a następnie prowadzenie ośrodków zdrowia, szkół i sierocińców. Dzięki temu wsparciu głoszona jest Dobra Nowina, a jej słuchacze otrzymują Słowo Boże, które jest Chlebem Życia, niezliczona liczba dzieci może rozwijać talenty otrzymane od Pana, a życie wielu osób jest ratowane poprzez odpowiednią interwencję medyczną. Misjonarzy można porównać do dobrego Samarytanina, który śpieszy z pomocą chorym, porzuconym, poranionym, bezsilnym, odepchniętym i opuszczonym, pomagając im zebrać resztki sił, by mogli samodzielnie wstać i cieszyć się godnym życiem. Drodzy Przyjaciele Misji! Wyrażamy wdzięczność za Wasze dotychczasowe zaangażowanie Ks. Marek Gałuszka Dyrektor Dzieła Pomocy „Ad Gentes” w działalność misyjną Kościoła. Jednocześnie, zwracamy się z prośbą o dalszą solidarność z misjonarzami poprzez zachęcenie parafian do modlitwy, postu i ofiarności na rzecz Dziełom Pomocy „Ad Gentes” oraz zorganizowanie w parafii 8 marca 2009 r. - w II Niedzielę Wielkiego Postu - zbiórki do puszek. Z radością informujemy również o nowej formie wspierania posługi polskich misjonarzy, jaką jest możliwość wysłania SMS-a o treści Misje na numer 72032 (koszt 2,44 PLN z VAT). SMS-a można przesłać za pośrednictwem wszystkich operatorów telefonii komórkowej, którzy zrezygnowali z własnych dochodów związanych z tą akcją. Dziękując za zrozumienie, ofiarność i współpracę, życzymy owocnego przeżywania Wielkiego Postu oraz radości i pokoju płynących ze spotkania ze Zmartwychwstałym Panem - Jedynym Dawcą Życia. Biskup Wiktor Skworc Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji DZIEŁO POMOCY „AD GENTES” ul. Byszewska 1 skr.pocz. 112,03-729 Warszawa 4 tel. + 48 22 743 95 24, fax + 48 22 743 95 27 email: [email protected] Numer konta: PEKAO S.A. l O/Warszawa 66 1240 1037 1111 0010 1498 4506 4 15 marca do 18 marca 2009 Niedziela 15 marca 2009 7.00 8.30 10.00 11.30 13.00 17.00 18.00 Msza św. z nauką ogólną Msza św. z nauką ogólną Msza św. z nauką ogólną Msza św. z nauką ogólną Msza św. z nauką ogólną Gorzkie Żale i kazanie pasyjne Msza św. z nauką ogólną Poniedziałek 16 marca 2009 7.00 8.00 9.00 10.30 18.00 Msza św. z nauką ogólną Msza św. z nauką ogólną Nauka dla młodzieży grupa I Nauka dla młodzieży grupa II Msza Święta i Nabożeństwo Drogi Krzyżowej ulicami Krakowa Dębnik wynagrodzenie za grzechy i prośba o dobrą spowiedź Wtorek 17 marca 2009 Dzień spowiedzi świętej 7.00 8.00 9.00 10.30 16.30 Msza św. z nauką ogólną Msza św. z nauką ogólną (Spowiedź do 900) Nauka dla młodzieży grupa I Nauka dla młodzieży grupa II Nabożeństwo dla młodzieży gimnazjalnej (spowiedź od 16.00 do 18.00) 18.00 Msza Święta z nauką ogólną 20.00 Msza Święta z nauką ogólną Środa 18 marca 2009 Dzień zakończenia rekolekcji 7.00 8.00 9.00 10.30 16.30 18.00 20.00 Msza św. z nauką ogólną Msza św. z nauką ogólną Msza święta dla młodzieży grupa I Msza święta dla młodzieży grupa II Msza święta dla młodzieży gimnazjalnej Msza Święta z nauką ogólną Msza święta z nauką ogólną 5 NAWRACAJCIE SIĘ Nawrócenie – po grecku metanoia, oznacza zmianę myślenia (zmiana /meta/ i myślenie /nous/). Wyrażenia te w Piśmie św. służą na określenie powrotu do Boga przez odwrócenie się od pogańskich kultów, odwrócenie się od grzesznego postępowania niezgodnego z przykazaniami, obejmują postępowanie zewnętrzne i wewnętrzną przemianę, która kieruje człowieka do Boga. Nawrócić się to tak naprawdę przyjąć Boży plan dla swojego życia, to uznać, że Pan Bóg miłuje mnie i ma taki plan dla mojego życia, który prowadzi do szczęścia. Nawrócenie wymaga od człowieka poznania prawdy o sobie, podjęcia postanowienia zmiany sposobu życia, uznania w pokorze swoich błędów. Nawrócić się powiedział ks. Franciszek Blachnicki „to pozwolić, by Chrystus nas dotknął i obudził dobro drzemiące w nas, by uleczył to, co w nas chore, grzeszne, złe, by rozwiązał to, co w naszym życiu trudne i zawikłane”. W życiu chrześcijańskim nawrócenie związane jest najczęściej z sakramentem pojednania. Nawrócenie nie jest aktem jednorazowym i jednorazowym wyborem, jest stałą postawą i stanem życia polegającym na wytrwałym dążeniu do świętości, to powrót do Boga, obejmujący zewnętrzne postępowanie i wewnętrzną przemianę. Zewnętrzne objawy nawrócenia powinny wypływać z wewnętrznej przemiany, powinno zatem obejmować ono całego człowieka – także jego sposób myślenia. Postawa nawrócenia polega na zerwaniu z grzechem, pokucie i zdecydowanym 6 zwrocie ku Bogu. To pojednanie nie tylko z Bogiem, ale i ludźmi, odbywa się w ścisłej więzi z życiem sakramentalnym, dlatego szczególne miejsce w nawróceniu zajmuje Sakrament Pojednania. Na tej drodze szczególnie w okresie Wielkiego Postu Kościół wskazuje praktyki pokutne, a są nimi: modlitwa, post i jałmużna. W codziennym życiu nawrócenie dokonuje się przez: czyny pojednania, troskę o ubogich, rachunek sumienia, kierownictwo duchowe, praktykowanie i obronę sprawiedliwości i prawa, przyjmowanie cierpień, życie na co dzień słowem Bożym, rozważanie słowa Bożego w postawie gotowości przyjęcia Go, bo tylko wtedy to Słowo Boga będzie nas przemieniało. Czytanie Pisma Świętego, modlitwa, każdy szczery akt kultu lub pobożności ożywia w nas ducha nawrócenia i pokuty. Najpewniejszą drogą pokuty jest wzięcie każdego dnia swojego krzyża i pójście za Jezusem /KKK 1435, 1437/. Prawdziwa modlitwa – to pragnienie spotkania się z Bogiem, popatrzenia Mu w oczy, przebywania w Jego Obecności. Tego trzeba się uczyć, trzeba przymuszać ciało, by dusza mogła odpocząć i wspiąć się na szczyt. Prawdziwa jałmużna to wyraz miłości okazywanej drugiemu człowiekowi, to co coś drogiego czym się podzielę /np. czas poświęcony drugiemu człowiekowi, pomoc, dar pieniężny/. Post jest formą uczczenia Boga, zwrócenia się ku temu co duchowe. Podejmowany w duchu wiary może pomóc nam otworzyć się na materialne i duchowe Na podstawie: ks. B. Nadolski „Liturgika” cz.II, ks. O Nassalski „Jak pracować nad charakterem”, „Dekalog Jana XXII”, opr. Teresa potrzeby bliźnich ze względu na miłość Boga. W każdym poście, tym „łatwym” – piątkowym, którego wyrazem jest wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, i w „trudniejszym”, z którym mamy do czynienia w Środę Popielcową i Wielki Piątek, chodzi o uwrażliwienie nas na kierowanie się miłością Boga i bliźniego. Prawdziwy post to przywracanie hierarchii wartości w życiu, podtrzymywanie wiary, że trud włożony w panowanie nad ciałem i jego wołaniem ma wartość dla Pana Boga. Podjęcie postu to walka „z tym co mi się chce” czyli z zachciankami. Post jako praktyka religijna polega na szczerym wyrzeczeniu się czegoś, odmawianiu sobie czegoś co sprawia nam przyjemność, co jest ważne, co ma szczególną wartość. Jest podejmowany dla określonych celów: wyproszenia daru, przebłagania za winy i grzechy, z pobudek ascetycznych, oderwania się od zła, otwarcia się na Boga. Post chrześcijański to nie tylko rezygnacja lub ograniczenie posiłku, ale usposobienie człowieka do nabywania dystansu do posiadania i nabywania. To także sposób walki z egoizmem ,,z tym, co mi się chce”, z zachciankami, otwarcie się na kontakt z Bogiem, pozwala zdobyć dystans do rzeczy, chroni przed inwazją świata rzeczy, zachowuje przed łapczywością i zachłannością, pozwala dzielić się z innymi, dodaje duchowej siły, podtrzymuje wiarę, że trud włożony w panowanie nad ciałem ma wartość dla Pana Boga, przy- wraca hierarchię wartości w życiu. Post winien wypływać z czystej, szczerej intencji, z miłości do Pana Boga. Przeżywany czas Wielkiego Postu to czas: zastanowienia się nad sobą, nad swoim życiem, postępowaniem, to szansa aby wrócić do Boga przez sakrament pokuty, aby posprzątać swoje wnętrze, by być bliżej Jezusa poprzez modlitwę, lekturę Pisma Świętego, udział w nabożeństwach Drogi Krzyżowej, Gorzkich Żali, czy rekolekcje. Co mogę Panu Bogu ofiarować jako umartwienie, wyrzeczenie, dobry czyn? A może stanę się dobrym choćby tylko trochę? A może – choćby dzisiaj spróbuję żyć dniem dzisiejszym, choćby dzisiaj zrobię wszystko by być cierpliwym, wyrozumiałym, nie podniosę głosu, będę kontrolował swoje zachowanie, nie będę krytykował, przezywał… choćby dzisiaj uczynię jakiś dobry uczynek i nie pochwalę się nikomu, choćby dzisiaj zrobię coś czego nie lubię robić, a jeśli będzie to wymagało ode mnie wyrzeczenia, uczynię wszystko, aby nikt tego nie zauważył, choćby dzisiaj wytyczę sobie jakieś zadanie, i zrobię wszystko aby je wypełnić, choćby dzisiaj będę wierzył mocno, że Opatrzność Boża chroni mnie zawsze, choćby dzisiaj przeznaczę 10 minut na dobrą lekturę pamiętając, że jak pokarm potrzebny jest do życia ciała, tak dobra lektura potrzebna jest do życia ducha. 7 Czy wiecie, że... Post Eucharystyczny – Według obowiązujących przepisów kościelnych, przystępujący do Komunii świętej mają obowiązek powstrzymać się przez jedna godzinę – przed przystąpieniem do Sakramentu – z wyjątkiem wody. W wyjątkowych okolicznościach post skrócony jest do 15 minut. Te wyjątkowe okoliczności to: chorzy w szpitalach i leżący w domach, osoby bardzo podeszłe w wieku, chorzy kapłani, ludzie pielęgnujący chorych (w tym członkowie rodziny), jeśli pragną przyjąć Komunię św. 8 marca 1968 rok. W południe na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczął się wiec przeciwko zakazowi wystawiania „Dziadów” i relegowaniu z Uniwersytetu Warszawskiego Adama Michnika i Henryka Szlajfera. Wiec został stłumiony przez bojówki aktywu robotniczego. Po wiecu na ulicach Warszawy dochodziło do starć młodzieży i mieszkańców Warszawy z Milicją Obywatelską. Zamieszki trwały przez kilka dni. Wiece poparcia odbywały się również w innych miastach akademickich. 8 Kult Maryjny – Już za czasów Karola Wielkiego zaczęto odprawiać Msze święte o nazwie: Sobota Matki Bożej. Jej twórcą był uczony i pobożny mnich Alkuin. Z czasem rozwinął się powszechny kult; sobota jako szczególny dzień poświęcony Bogurodzicy. Teologowie w XIII wieku podawali motywy wyboru tego dnia. Jeden z nich (Durandus) przypomniał, że w Wielką Sobotę Maryja była jedyną, która nie utraciła wiary w Jezusa. Uczniowie Jezusa i wielu bliskich mu ludzi przeżyło chwile zwątpienia. Pamiętamy rozmowę dwóch uczniów wędrujących z Jerozolimy do Emaus. Byli zdruzgotani śmiercią Jezusa. Maryja zawsze była zjednoczona z życiem i misją Chrystusa, także wtedy gdy umęczone ciało jej Syna z krzyża zostało złożone w jej ramiona. Sobota jest dniem poświęconym Maryi również dlatego, że ten dzień poprzedza niedzielę – Dzień Pański. Niedziela poświęcona uwielbieniu Boga w Trójcy Świętej w sposób naturalny zwraca nasze oczy i serca na Maryję, która przez swoją wiarę stanęła jako pierwsza na drodze Wcielenia Syna Bożego dając Mu życie ziemskie. REKOLEKCJE W GOSTYNIU Tak trudno się wyciszyć serce spokojem ukołysać w rytmie przebaczania Tak trudno odnaleźć siebie patrzę oczami Chrystusa co pełen miłosierdzia i oddania chciał cierpieć za nas Rozum ludzki chociaż lotny pojąć wszystkiego nie jest w stanie trzeba serca i wiary mocnej siłą ducha by z Nim krzyż dźwigać własny przez całą Golgotę przez życie Tak upływa próba tak dojrzewa człowiek Droga krzyżowa jest jedna innej drogi nie ma – *** Do Ciebie idę Panie na drugą stronę życia choć trudno jest iść pod górę i pod wiatr Nie chcę Ci przynieść czeku bez pokrycia wzrokiem duszy tak wiele widzę ekran życia mam przed sobą i na jawie i w snach pragnę w końcu mojej drogi umyć Twoje nogi Panie czując na głowie położone święte Twoje dłonie Irena Czarczyńska 9 SŁUGA BOŻY JAN TYRANOWSKI (1901-1947) Krawiec na duchowych ścieżkach O Janie Tyranowskim salezjanie z Dębnik mówili często „Ot, krawiec”, ale zaraz potem dodawali „Sama chwała Boża mieszka na Różanej”. Jego spowiednik ks. Aleksander Drozd nazwał go duchowym alpinistą i ewangeliczną perłą, a Ojciec Święty Jan Paweł II w książce „Dar i tajemnica” napisał: Od niego nauczyłem się między innymi elementarnych metod pracy nad sobą, które wyprzedziły to, co potem znalazłem w seminarium. Tyranowski, który sam kształtował się na dziełach św. Jana od Krzyża i św. Teresy od Jezusa, wprowadził mnie po raz pierwszy w te niezwykłe, jak na mój ówczesny wiek lektury Kim zatem był ów krawiec, który mieszkał na Dębnikach w Krakowie przy ul. Różanej 11/8. 1. Od urzędnika do krawca Jan Tyranowski po ukończeniu szkoły handlowej pracował jako pomocnik handlowy i bilansista, lecz ciągle rozwijał swoje wszechstronne zainteresowania. Każdą niemal wolną chwilę wykorzystywał na gromadzenie wiadomości z różnych dziedzin. Uczył się języków obcych, a łaciny nauczył się po to, żeby móc odmawiać brewiarz. Był zapalonym turystą i fotografem. Najpierw był księ- 10 CZ. 1 gowym, potem zmienił zawód i został tak jak ojciec i brat krawcem. Zrobił to zarówno ze względu na słabe zdrowie jak i z tego powodu, by mieć trochę więcej czasu dla siebie – pracę układał w taki sposób by mieć więcej czasu na modlitwę i pójście do Kościoła – opowiada ks. Michał Szafarski SDB, przewodniczący Komisji historycznej w procesie beatyfikacyjnym, a jednocześnie wychowanek Jana Tyranowskiego. W 1935r. po wysłuchaniu kazania jednego z kapłanów w parafii na Dębnikach Jan Tyranowski zrozumiał, że jest powołany do świętości i postanowił ze wszystkich swoich sił do niej dążyć. Za radą spowiednika nabył dwie książki: „Teologię ascetyczo-mistyczną” Tanquereya oraz dzieła św. Jana od Krzyża. Pod ich wpływem postanowił Tyranowski uporządkować swój dzień i ułożył go niemal na wzór życia zakonników – podzielił go między prace i modlitwę. Wstawał każdego dnia o godz. 5 rano, a na spoczynek udawał się o godz.20.30. W czasie dnia brał udział we Mszy św. i przyjmował Komunię Świętą. Wiele chwil spędzał na modlitwie i adoracji Najświętszego Sakramentu. Jego zwyczajem stało się codzienne notowanie czynionych dla Boga ofiar. Był członkiem Akcji Katolickiej, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej oraz chóru parafialnego. Ks. Michał Szafarski mówi: - po zakończeniu drugiej wojny światowej w porozumieniu z Kurią Metropolitalną organizował kurs katechetyczny i pewne rzeczy tłumaczył młodzieży, a sam również się dokształcał. Komisja dogmatyczna, która przeglądała Jego zachowanie, pisane ołówkiem na malutkich karteczkach notatki, dziwiła się bardzo, że człowiek, który miał ukończoną handlówkę potrafił zrobić takie zapiski. Niejeden profesor dogmatyki czy etyki by tego nie zrobił. Ksiądz Szafarski wspomina także, że podczas jednego z kwadransów ewangelicznych – spotkania młodzieżowego, które odbywało się co sobotę – Tyranowski zabrał głos. Gdy skończył mówić, niektórzy śmiali się, że trochę to pachnie „naftaliną i starociami”. Dopiero po jakimś czasie przekonali się, że za tym co mówił Jan Tyranowski stało całe jego życie. 2. Prezydent Żywego Różańca 23 maja 1941r. w wigilię uroczystości Matki Bożej Wspomożycieli Wiernych Niemcy aresztowali w Krakowie w Salezjańskim Instytucie Teologicznym przy ul. Tynieckiej 39 i w domu inspektorialnym przy parafii św. Stanisława Kostki dziesięciu salezjanów, w tym jednego brata (dwóch zatrzymali wcześniej). Po tym wydarzeniu wydawało się, że dotychczasowa praca i trud księży pójdą na marne. Tak się jednak nie stało. Do pracy na Dębniki zostali skierowani nowi księża. Wiedzieli, że swoją działalność muszą ograniczyć tylko do pracy legalnej. Wtedy ks. Drozd poprosił Jana Tyranowskiego, by zajął się Żywym Różańcem. W niedzielę po południu poszli razem na spacer w kierunku Krzemionek. W drodze ks. Drozd powiedział: „Tobie Pan Bóg dał tyle… Mógłbyś podzielić się z innymi. Popatrz chodzą jak owce bez pasterza”. Jan Tyranowski zgodził się, ale postawił jeden warunek: opiekunem będzie któryś z księży. I został nim ks. Wincenty Zaleski – opowiada ks. Michał Szafarski. Prezes Żywego Różańca w różny sposób pozyskiwał chłopców do Róż. „Pewnego dnia wychodziłem z naszego kościoła i na schodach spotkałem Jana Tyranowskiego. Wydawało mi się, że na mnie czekał. I wtedy powiedział do mnie: „Panie Wieśku, może zapisałby się pan do Różańca?”. Mogę się dzisiaj śmiało przyznać, że nie miałem na to najmniejszej ochoty, ale sposób w jaki to pan Tyranowski do mnie powiedział, - był taki, że nie potrafiłem mu odmówić. Nie mogłem mu odmówić! Miał coś takiego w swojej powierzchowności ogromnie ujmującego, nieśmiałego, pokornego, że tym sobie brał ludzi. Czuło się na odległość, że ma się do czynienia z człowiekiem niezwykłym, o ogromnej głębi duchowej, człowieka, który jeszcze nogami chodzi tutaj po ziemi, ale dusza, serce i cała reszta jest gdzie indziej. Przecież jak się po latach okazało, nie miał żadnego przygotowania, do „rządu” dusz, a robił to z jakąś ogromnie trafną intuicją, chciałoby się powiedzieć inspiracją z Góry” wspomina ks. Wiesław Duduś. Z każdym członkiem Róży pan Jan spotykał się przynajmniej raz w tygodniu i rozmawiał przez godzinę. 11 SŁUGA BOŻY JAN TYRANOWSKI JAN TYRANOWSKI Jak wspominają uczestnicy tych spotkań podczas takiej rozmowy, często podczas spaceru wzdłuż wałów przy ul. Tynieckiej, wspólnie robiono dokładny rachunek sumienia. Ten, który przychodził na spotkanie musiał przynieść ze sobą pisemne sprawozdanie z wyników pracy nad sobą. Był to człowiek, który nie tylko wymagał od tych, którzy się z nim spotykali, ale przede wszystkim od siebie. Czasem nie potrzeba było, żeby dużo mówił, wystarczyło popatrzeć na niego, na jego zachowanie, na jego pracę nad sobą. To było jakieś takie pociągające. Miał takie, można powiedzieć chwyty: nosił ze sobą kartoniki: kwadraciki, kółeczka, na których był wymalowany kwiatek i było napisane np.: „cierpliwość”, „miłość bliźniego”, „opanowanie języka”. Wyciągało się taką karteczkę i trzeba było przez miesiąc ćwiczyć się w tym, a potem zdać sprawozdanie czy się udało czy nie. Jeśli się nie udało to zastanawialiśmy się wspólnie dlaczego tak się stało. Ewentualnie decydował o tym, że jeszcze miesiąc trzeba nad tym pracować, Jana Tyranowskiego, gdzie było kilku młodzieńców wpadło gestapo. To, że nikt nie został aresztowany zebrani zawdzięczają spokojowi swojego opiekuna. Gestapowcy po rozmowie z panem Janem odeszli i orzekli, że „modlić się i rozmyślać o prawdach Bożych to nie konspiracja” opowiada ks. Szafarski. Ks. Jan Kanty Zeman wspominając Jana Tyranowskiego opisuje wydarzenie, które utkwiło mocno w jego, pamięci: dzieli się swoimi wspomnieniami ks. Michał Szafarski. Wychowankowie Jana Tyranowskiego opowiadają, że jeżeli tylko ich mistrz zauważył, że w którymś z chłopców tli się powołanie do kapłaństwa, to ze wszystkich swoich sił starał się je rozniecić. Z około 90 chłopców, których zgromadził wokół siebie wyszło aż 11 kapłanów. Kiedyś zdarzyło się, że do domu Jan Tyranowski swoich podopiecznych przygotowywał do objęcia opieką kolejnych Róż. Zelatorem drugiej Róży został Karol Wojtyła. Proboszcz z Dębnik widząc dobre efekty pracy Tyranowskiego poprosił go o to, by zajął się także Żywym Różańcem dziewcząt, co ten chętnie uczynił. Opracował ks. Michał Szafarski SDB 12 Wspominam zawsze wprost cud ocalenia, kiedy to w czasie wojny armatnie pociski uszkodziły wieżę kościoła w Dębnikach, również boczny ołtarz i ołtarz główny. Wszyscy byli wtedy w piwnicy, ze śp. Janem Tyranowskim byliśmy w kościele, odprawiałem mszę św., do której On służył. Komunię św. przyjął jeszcze jeden mężczyzna. Gdyśmy odeszli od ołtarza, zamknęli drzwi, uderzył pocisk armatni, cała masa odłamków leżała na głównym ołtarzu, na stopniach ołtarza, zniszczyły częściowo obraz św. Stanisława. Gdybyśmy jeszcze byli kilkanaście sekund przy ołtarzu nie uszlibyśmy z życiem. APOSTOŁ CIERPIENIA Pan Jan przykładem wielkich reformatorów karmelitańskich, św. Jana od Krzyża i św. Teresy Wielkiej, których dzieła studiował dogłębnie, rozważał i polecał swoim podopiecznym z Żywego Różańca, zapragnął cierpieć i Pan Bóg nie odmówił mu tej łaski. W stanie beznadziejnym, 6 marca 1946r., a więc ponad rok przed śmiercią, która nastąpiła 15 marca 1947r. został odwieziony do kliniki chirurgicznej przy ul. Kopernika 40. Tam przeszedł kilka operacji, między innymi amputacje ręki, ale stan Jego ciągle się pogarszał, gruźlica opanowała cały organizm. Przyszło zakażenie bakteryjne, które dopełniło reszty. Mimo tego na szpitalnej sali dopóki mógł, apostołował, pocieszał towarzyszy ze szpitalnego łóżka, napełniał ich ufnością i poddaniem się woli Bożej, a byli i tacy, którzy przychodzili do Niego w nocy i podczas długich rozmów zwierzali Mu się za swoich trosk, obaw, duchowych rozterek. Zawsze odchodzili pocieszeni, uspokojeni. Ostatni miesiąc życia spędził pan Jan z pełnym poddaniem się woli Bożej, okazując heroiczną cierpliwość w cierpieniu. O swojej sytuacji tak pisze zaledwie miesiąc przed śmiercią do młodego seminarzysty Romana Wójcika: Drogi Romku! Dziękuje Ci serdecznie za wszystkie listy i kartki, które do mnie pisałeś, a które dotychczas pozostawały bez odpowiedzi. Dlaczego dotąd nie uczyniłem tego, to wiesz: jestem chory, więc trudno skupić myśli, stąd niechęć do pisania listów. (…) Jednak przynaglony ostatnią kartką i Twoim zaniepokojeniem, zmuszony zostałem do przezwyciężenia wstrętu do pisania i okazuje się, że sprawa nie jest taka trudna, jak się wydawała. Istotnie tak jest, jak zauważyłeś. Stan zdrowia rzeczywiście się pogorszył. Przed dwoma tygodniami przeszedłem znowu operację, która mnie osłabiła. Stan ręki pogorszył się do tego stopnia, że w przyszłym tygodniu nastąpi amputacja ręki. Trudno jednak, trzeba się pogodzić z wolą Bożą, gdyż wyczerpały się już wszystkie środki, jakie zastosowano, by uratować rękę. Teraz idzie o to, by tylko przetrzymać operację. Jak widzisz, chociaż wiadomości są niepomyślne, to jednak Dokończenie za tydzień 13 JAN TYRANOWSKI – APOSTOŁ CIERPIENIA w fakcie tym możemy ujrzeć wyraźną wolę Bożą, na którą najpokorniej i najmiłosierniej zgodzić się trzeba. Działa tu bowiem ręka najukochańszego Ojca, który wie najlepiej i zsyła cierpienia, by uświęcić duszę. Na zakończenie proszę Cię, abyś westchnął za mną, serdecznie pozdrawiam Cię, jak również Józia i życzę Ci błogosławieństwa Bożego w nauce. Na dole listu dopisek. Panie Romku! Stan Tyranowskiego jest beznadziejny i tylko cud może go uratować. Cierpienia są straszne, że trudno sobie wyobrazić, że można je z takim spokojem, a bardzo często z uśmiechem znosić „dla miłości Chrystusa”. Proszę bardzo o modlitwę w jego intencji – Aleksandra Lisińska /członkini Żywego Różańca, jedna z osób pomagających ciężko choremu w szpitalu/ Dzień przed śmiercią kapelan obiecał Mu, że następnego dnia otrzyma sakrament namaszczenia chorych. Bardzo się z tego ucieszył. Sakrament otrzymał rano (była to sobota), a około południa zaczęła się agonia. Leżał z krzyżykiem w ręku, 14 przytomny, przybyłych żegnał uśmiechem. Odszedł około 22:45. Ksiądz Z. Bączkowski, sekretarz ks. Inspektora tak wspomina: Śmierć Pana Jana Tyranowskiego okryła parafię dębnicką smutkiem. Żal, było, że odszedł od nas tak dobry, szlachetny i ofiarny człowiek. Równocześnie utarła się opinia, że przez swoje czyste, skromne i oddane Bogu życie na pewno stał się naszym orędownikiem w niebie i przysporzy chwały naszej Ojczyźnie aureolą swej świętości. Ks. Z. Bączkowski Pogrzeb odbył się 20 marca na Cmentarzu Rakowickim do grobowca rodzinnego. Kondukt prowadził ksiądz rektor Wyższego Seminarium Duchownego, Karol Kozłowski w asyście księży z parafii dębnickiej, 40 kleryków, młodzieży z Żywego Różańca i wielu parafian. Młodego księdza, Karola Wojtyły nie było na pogrzebie. Był wtedy na studiach w Rzymie. Ksiądz Wincenty Zaleski, opiekun Żywego Różańca, którego „prezydentem” był Jan Tyranowski, obserwując Jego pracę z młodymi członkami Róż nie miał wątpliwości, że to: …Pan Bóg postawił Jana na drodze Karola, by go przygotować do przyszłej misji. Mam odwagę twierdzić, że nie byłby Karol Wojtyła tym kim jest, mężem Bożym, gdyby podstaw pracy wewnętrznej nie otrzymał w szkole Tyranowskiego. (…) Jeśli chodzi o opinię, to jest ona jednogłośna, że był to mąż modlitwy, umartwienia, cierpienia i życia wewnętrznego. (…) Dziwna rzecz. Zabrał go Pan Bóg z tej ziemi, kiedy spełnił zadanie życia. Kiedy Karol Wojtyła został kapłanem, on odszedł do wieczności. Wypełnił zleconą mu przez Opatrzność misję. byłem i ja, mając szczęście znaleźć się w kręgu wychowanków, objętych Jego „kierownictwem duchowym”. Z pewnością odegrał On także wielką rolę w moim życiu, w drodze do kapłaństwa, ukazując swoim przykładem piękno życia wewnętrznego, związanego z darem powołania do służby Chrystusowi. Z wielką czcią i wdzięcznością często powracałem wspomnieniami do tego Człowieka Opatrznościowego w kształtowaniu się mego powołania. Cieszę się, że z biegiem lat nie zatarła się pamięć i Nim, ale wzrasta zainteresowanie Jego postacią. Ojciec Święty Jan Paweł II potwierdza wielokrotnie rolę, jaką w Jego drodze do kapłaństwa odegrał Jan Tyranowski. W liscie z dn. 12 października 1996r. dziękując za życzenia z okazji 50-tej rocznicy kapłaństwa, napisał między innymi: Uczmy się od Sługi Bożego Jana Tyranowskiego cierpliwości w znoszeniu cierpienia. Czy potrafimy tak jak On na pytanie, co będzie gdy pan Bóg dołoży krzyżyków odpowiedzieć: Pragnę serdecznie podziękować za list z życzeniami na Złoty Jubileusz mego Kapłaństwa, którego początki sięgają właśnie Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie na Dębnikach. Załączone wspomnienia o śp. Janie Tyranowskim podkreślają Jego rolę w życiu wielu młodzieńców, wśród których To przyjmę i za to podziękuję, bo przecież On najlepszy Ojciec nasz, który wie co dziecku Jego jest potrzebne. Na podstawie „Perła Ewangeliczna” ks. Michała Szafarskiego opracowała Magdalena D 15 DZIĘKUJĘ PROSZĘ Jeżeli po przeczytaniu Dziękuję – Proszę zrodzi się w nas potrzeba serca aby podzielić się z kimś potrzebującym, aby zaspokoić czyjąś prośbę to wystarczy tylko podejść do punktu odzieży u p. Halinki, w naszej parafii i pozostawić tam to czym chcemy się podzielić. Można tam również pozostawić informację o innych rzeczach, którymi chcielibyśmy się podzielić. Jeżeli prośba będzie dotyczyła pieniędzy, to można je w kopercie opisanej dla kogo pozostawić w zakrystii naszego kościoła lub w kancelarii parafialnej. ZAPROSZENIE Akcja katolicka zaprasza swoich członków, jak w każdą 2 niedzielę miesiąca, na spotkanie 8 marca o godz. 19:00 w podziemiach kościoła. Prosimy: • wszystkie zbędne w domu rzeczy typu: odzież, obuwie, artykuły gospodarstwa domowego, ręczniki, firanki, zasłony, meble, koce, zabawki dla dzieci, sprzęt sportowy, itp., • męską odzież, bieliznę osobistą, skarpety • łóżeczko dziecięce, • ubranka dla noworodków, niemowląt i dzieci starszych, • kuchenkę elektryczną 2-palnikową, • lodówkę, • pralkę, wirówki, • garnki, czajniki bezprzewodowe, • pościel, prześcieradła, • • • • • • • chodniki, buty męskie, bieliznę osobista męską, szafkę pod zlewozmywak, małą ławę pokojową, 2 sofy dwuosobowe lub 2 wersalki, 2 łóżka piętrowe, Oferujemy: Zapraszamy do odwiedzenia parafialnej strony internetowej http://parafia.salezjanie.krakow.pl • odzież dziecięcą i młodzieżową, • odzież dla dorosłych, Dziękujemy za: • wszystkie przekazane rzeczy, Bezpłatne udzielanie porad prawnych dla osób będących w trudnej sytuacji materialnej: Poniedziałki 18 - 20 w siedzibie Klubu Adwokatów w Krakowie, ul. Sławkowska 1. Tel. 012/633-57-63 Kontakt z Zespołem Charytatywnym poprzez Kancelarię Parafialną lub zakrystię lub panie w punkcie odzieży tel.: 0-12-266-71-89, 601 182 038, 510 500 519. Przyjmowanie rzeczy odbywa się w poniedziałki od 17.00 do 18.00, a wydawanie w czwartki od 17.00 do 18.00. Prosimy o przynoszenie rzeczy czystych i sprawnych. 16 17 TYDZIEŃ W MODLITWIE 8 III 2009 – 2 Niedziela Zwykła, Czyt.: Rdz 22, 1-2. 9-13. 15-18; Ps 116b, 10 i 15. 16-17. 18-19; Rz 8, 31b-34; Mk 9, 2-10; · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriań700 ska), · w int. śp. Franciszka Główkę w 3 rocz. 830 śm., · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), 1000 · w intencji syna Krzysztofa, o zdrowie, błogosławieństwo Boże i potrzebne łaski, w dniu urodzin, · w int. śp. Kazimierza Frączkowskiego i Józefa Witczaka, · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 1130 · w intencji Parafian, · w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów (gregoriańska), 1300 · w int. śp. Anny Dulińskiej oraz zmarłych z rodziny Wilkoszów, Wiktorię, Marię i Stanisława, · w int. śp. Jadwigę i Mieczysława Studnickich, 1700 · nabożeństwo Gorzkich Żalów, 1800 · w int. śp. Krystyny i Ignacego Jelonków, 10 III 2009 Czyt.: Iz 1, 10. 16-20; Ps 50, 8-9. 16bc-17. 21 i 23; Mt 23, 1-12; · w int. śp. Janiny, Jana i Józefa Ciu700 łów, · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska), · w int. śp. zmarłych polecanych w wy800 pominkach, 1800 · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska), · w int. śp. Grzegorza Jakubasa w 1 rocz. śm., · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), · w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów (gregoriańska), 9 III 2009 Czyt.: Dn 9, 4b-10; Ps 79, 8. 9. 11 i 13; Łk 6, 36-38; 700 · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Kazimierza i Franciszki Tyczyńskich, · w intencji Renaty, o zdrowie i szczęśliwy przebieg operacji, 800 · w int. śp. Marianny i Józefa w 8 rocz. śm., · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska), · w int. śp. 1800 · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska), · w int. śp. Stanisława i Franciszki Trelów, · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), · w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów (gregoriańska), 11 III 2009 Czyt.: Jr 18, 18-20; Ps 31, 5-6. 14. 15-16; Mt 20, 17-28; 700 · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska), · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Władysława Kapusty w 16 rocz. śm., 800 · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska), 1800 · w intencji próśb i podziękowań do Matki Bożej, · w int. śp. Jerzego Dudka w 2 rocz. śm., · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), · w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów (gregoriańska), 18 12 III 2009 Czyt.: Jr 17, 5-10; Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6; Łk 16, 19-31; · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriań700 ska), · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriań800 ska), 1800 · w intencji Krystyny o zdrowie, błogosławieństwo Boże i potrzebne łaski, · w int. śp. Rozalii Broszkiewicz w 20 rocz. śm, oraz Zbigniewa Broszkiewicza · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), · w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów (gregoriańska), 13 III 2009 Czyt.: Rdz 37, 3-4. 12-13a. 17b-28; Ps 105, 16-17. 18-19. 20-21; Mt 21, 33-43. 45-46; 700 · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Krystyny i Józefa Kołodziejczyków, · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriań800 ska), 830 · Droga Krzyżowa, 1700 · Droga Krzyżowa dla dzieci, 1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego, 1800 · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska), · w int. śp. Andrzeja w 16 rocz. śm., · w intencji Krystyny i całej rodziny, o błogosławieństwo Boże z okazji imienin, · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), · w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów (gregoriańska), 1830 · Droga Krzyżowa, 14 III 2009 Czyt.: Mi 7, 14-15. 18-20; Ps 103, 1-2. 3-4. 9-10. 11-12; Łk 15, 1-3. 11-32; 700 · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Bożeny Kowal oraz za dusze w czyśćcu cierpiące, · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska), · w int. śp. Matyldy, 800 · w int. śp. Matyldy i Antoniego Łazanków, 1700 · adoracja Najświętszego Sakramentu 1800 · w intencji Stefanii, o zdrowie i błogosławieństwo Boże, a okazji urodzin, · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska), · w int. śp. Czesława w 10 rocz. śm., · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), · w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów (gregoriańska), 15 III 2009 – 3 Niedziela Wielkiego Postu, Czyt.: Wj 20, 1-17; Ps 19, 8. 9. 10. 11; 1 Kor 1, 22-25; J 2, 13-25; 700 · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska), 830 · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska), · w int. śp. Tadeusza o dar życia wiecznego w 35 rocz. śm., oraz Bronisławy i Marii, 1000 · w int. śp. Tadeusza Gabrysia, · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 1130 · w intencji Parafian, · w int. śp. Stanisława Krajewskiego w 2 rocz. śm., · w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów (gregoriańska), 1300 · w int. śp. Józefa, Katarzyny, Józefa i Stanisława, · w int. śp. Zbigniewa Pyrdziaka i Józefa, 1730 · nabożeństwo Gorzkich Żalów, 1800 · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), 19 OGŁOSZENIAPARAFIALNE 2 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU 8 1. Pragniemy w dniu dzisiejszym otoczyć naszą modlitwą wszystkie kobiety. Niech Pan Jezus pomnaża w ich sercach radość i darzy je tak potrzebnym każdemu zdrowiem. 2. Zapraszamy do udziału w Gorzkich Żalach z kazaniem pasyjnym; dziś o godz. 17.00. 3. Za tydzień rozpoczniemy rekolekcje parafialne. Rekolekcje Wielkopostne wygłosi Saletyn ks. Jerzy Makul. Szczegółowy program rekolekcyjny umieszczony został w Dębnickim Dzwonie i na tablicach ogłoszeń. Zachęcamy do gorliwego i pełnego udziału w rekolekcjach, abyśmy odnowieni w łasce uświęcającej mogli przeżyć owocnie i w radości nadchodzące Święta. Rekolekcje dla dzieci wygłosi ksiądz diakon i klerycy teologii z naszego seminarium z ul. Tynieckiej 39. Rekolekcje dla dzieci odbędą się w Wielkim Tygodniu w dniach 6-8 kwietnia br. 4. W piątki Droga Krzyżowa odprawiana jest po Mszy św. o 8.00 i 18.00 oraz dla dzieci o 17.00; natomiast Koronka do Bożego Miłosierdzia o 17.45. W niedziele Wielkiego Postu po Mszy św. o 7.00 Godzinki o Męce Pańskiej. MARCA 2009 5. Zespół Charytatywny po każdej Mszy św. zbiera do puszek dla najbardziej potrzebujących z naszej Parafii. Bardzo dziękujemy za ofiary złożone w ubiegłą niedzielę na sprawy inwestycyjne podejmowane w naszej parafii. Część dzisiejszej tacy przeznaczona będzie na misje, pozostała część na opłaty energii elektrycznej. 6. W ten piątek o poprowadzenie Drogi Krzyżowej prosimy Grupę Modlitewną Siloe. 7. Zebranie Akcji Katolickiej odbędzie się dziś po Mszy św. o 18.00. 8. Przypominamy że, Przełożeni i Alumni Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Salezjańskiego w Krakowie serdecznie zapraszają na Misterium Męki Pańskiej, które będzie wystawiane na scenie salezjańskiej przy ul. Tynieckiej 39, w okresie Wielkiego Postu, w soboty o godzinie 14.30 i 17.00 oraz w niedziele o godzinie 15.30. Całość przedstawienia trwa półtorej godziny. ks. Jan Dubas SDB proboszcz Redakcja: Ks. Jan Dubas, Teresa Flanek, Magdalena Dudek, Maria Kantor, Łukasz Kamieński, Łukasz Pilarczyk, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras tel. (012) 269 16 18 Internet: http://parafia.salezjanie.krakow.pl/ 20 koszt.wydania 0,90 zł