8 marca

Transkrypt

8 marca
Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie
8 marca 2009 nr 304 (734)
Słowo Dla Życia
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na
górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco
białe tak, jak żaden wytwórca sukna na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im
Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie,
jeden dla Mojżesza, jeden dla Eliasza”. Nie wiedział bowiem, co należy mówić,
tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się
głos: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”. I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili
z góry, przekazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn
Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając
tylko między sobą, co znaczy powstać z martwych.
Z Ewangelii według św. Marka 9,2-10
Jana Paweł II w Tryptyku rzymskim pisał o Abrahamie udającym się na wzgórze w krainie Moria: „Słyszał Głos, który
Go prowadził. Teraz Głos umilkł. Został
sam ze swoim imieniem Abrahamem:
Ten, który uwierzył wbrew nadziei”.
O Abrahamie można powiedzieć, że choć
żył długo przed wcieleniem Syna Bożego, „ wziął udział w trudach znoszonych
dla Ewangelii według danej mu mocy
Boga”. Abraham powstrzymał rękę nad
swoim umiłowanym synem Izaakiem,
ale wewnętrznie przeżył dramat związany z tym wydarzeniem. Zrozumiał
, że jedyną ofiarą miłą Bogu jest ofiara
z naszego życia. Rezygnacja z własnej
woli na rzecz wypełnienia woli Bożej.
Sens z wydarzeń z Góry Przemienienia
najpełniej odkrywamy w perspektywie
Męki Pańskiej. „Jezus wezwał na świadków Mojżesza i Eliasza, upewnił nas, że
przez cierpienie możemy dojść do chwały Zmartwychwstania”. W ten sposób
umocnił serca uczniów, aby nie ulegli
zgorszeniu krzyża, a całemu Kościołowi
dał nadzieję, że osiągnie chwałę, która
zajaśniała w Chrystusie. Przez Ewangelię
Jezus rzucił światło na życie, które związane jest z cierpieniem a prowadzi w nieśmiertelność. „Nie lękaj się Abrahamie,
idź przed siebie i czyń to co masz czynić”
(Tryptyk rzymski).
Czas Wielkiego Postu to głośne wezwanie do sprawdzenia, w jakiej mierze
potrafimy swoje życie ofiarować Bogu.
Czy rozumiemy co zyskujemy spełniając
Jego wolę i realizując zadania w których
nikt nas zastąpić nie może.
„MISJONARZ SŁUGĄ ŻYCIA”
II NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
NIEDZIELA „AD GENTES”
8 MARCA 2009 R.
DZIEŃ MODLITWY, POSTU
I SOLIDARNOŚCI Z MISJONARZAMI
Księże Proboszczu,
Księża Katecheci i Wikariusze,
Bracia i Siostry, Przyjaciele Misji!
Trwający rok duszpasterski, przeżywany pod hasłem „Otoczmy troskę
życie”, wzywa nas do służby życiu,
którym Bóg obdarzył człowieka.
Biblijne motto tego roku: „Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie
i miały je w obfitości” (J 10, 10) budzi
w nas wdzięczność za dar życia ofiarowany przez Boga człowiekowi oraz
odpowiedzialność za jego rozwój
i ochronę. Dar życia Bożego, który
każdy z nas otrzymał w sakramencie
Chrztu św., łączy się również z zadaniem głoszenia Dobrej Nowiny o Życiu i Miłości aż po krańce ziemi tak,
by każdy człowiek mógł odkryć bogactwo i wartość życia w Bogu. Zadanie to jest wciąż aktualne i naglące, gdyż Słowo Życia dotarło jedynie
do około 1% ludności na ziemi. W tej
sytuacji niech nas mobilizuje misyjny nakaz Chrystusa: „Idźcie na cały
2
świat i głoście Ewangelię…” (Mk 16,
15) oraz słowa św. Pawła Apostoła:
„Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (Kor 9, 16c).
Postawa Apostoła Narodów, którego Rok przeżywamy, nieustannie
wzywa nas, byśmy zaangażowali się
bez reszty w głoszenie Dobrej Nowiny. Do tego zaangażowania zachęca
nas również Benedykt XVI, który
w swoim orędziu na Światowy Dzień
Misyjny w 2008 r. podkreślił, iż „nakaz misyjny na początku tego tysiąclecia
nie przestał być absolutnym priorytetem
dla wszystkich ochrzczonych, wezwanych do bycia „sługami i apostołami Jezusa Chrystusa”.
Powołanie misyjne jest wielką
łaską dla Kościoła, potwierdza autentyczność wiary jego członków
i głoszonej przez nich Prawdy o Życiu i Zbawieniu. Jest szczególnym
znakiem nadziei dla ludzi - z różnych powodów - oddalonych od
Bożej miłości. Dzięki misjonarzom,
kolejne narody mogą usłyszeć, że
Bóg się nimi interesuje, a ich życie
jest wartością, którą troskliwą opieką
On sam otacza. Słowo Boże głoszone
przez misjonarzy jest Słowem Życia
dla tysięcy braci i sióstr z najodleglejszych zakątków świata, a ich zaangażowanie w dzieleniu się skarbem
wiary służy promocji pełnej prawdy
o człowieku, do którego zostali posłani.
„Misjonarz Sługą Życia” - pod
takim hasłem będziemy przeżywać
II Niedzielę Wielkiego Postu, która
jest dniem modlitwy, postu i solidarności z misjonarzami.
Pamięcią i modlitwą Kościoła w
Polsce pragniemy objąć wszystkich
misjonarzy, przychodząc im z pomocą poprzez miłość, która niech
się wyraża konkretnie w uczynkach
pokutnych takich jak: modlitwa,
post i jałmużna. Misjonarze wielokrotnie podkreślają, że potrzebują
wsparcia duchowego, poczucia więzi z Kościołem, który ich posłał do
pracy misyjnej. Ta więź umacnia się
właśnie poprzez naszą modlitwę,
prywatną i publiczną, w ich intencji. Misjonarzy możemy wesprzeć
również, kiedy pościmy. Post uwalnia nas od przywiązania do rzeczy i spraw tego świata i kieruje ku
Bogu, a tym samym ku budowaniu
Królestwa Bożego, które wzrasta
w świecie, gdy głosi się mu Ewangelię. Poszcząc uwrażliwiamy więc
siebie na misyjne zadania Kościoła
- poznanie Boga jest najważniejsze
dla człowieka, ponieważ jest źródłem nadziei, która nadaje jego życiu nowy sens i cel (por. Ef 2, 12; Spe
salvi, 2). Niech każdoroczna II Niedziela Wielkiego Postu będzie szczególnym czasem modlitwy i duchowej bliskości z misjonarzami, niech
będzie okazją do czynów pokutnych
podejmowanych w intencji misjonarzy i misyjnego działania Kościoła.
Jednym z nich, obok modlitwy
i postu, jest jałmużna, dlatego prosimy - zgodnie z decyzją Konferencji
Episkopatu Polski - o misyjną jałmużnę, zbieraną do puszek w kościołach
i kaplicach w całym kraju na rzecz
Dzieła Pomocy „Ad Gentes”. Zebrane
ofiary są przeznaczone na wsparcie
ponad 2100 polskich misjonarzy głoszących Dobrą Nowinę w 96 krajach
świata. Są oni obecni niemal wszędzie: wśród Eskimosów i Pigmejów,
na pustyniach Sahary, w lasach Amazonki, w niedostępnych górskich
miejscowościach południowoamerykańskich Andów i na terenach, gdzie
ciągle trwają walki, jak np. Indie czy
Demokratyczna Republika Kongo.
Dzieło Pomocy „Ad Gentes” Komisji Episkopatu Polski ds. Misji
wspiera działalność polskich misjonarzy m.in. poprzez finansowanie
3
„MISJONARZ SŁUGĄ ŻYCIA”
REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE
ewangelizacyjnych projektów misyjnych takich jak budowa kaplic, formacja katechistów, a następnie prowadzenie ośrodków zdrowia, szkół
i sierocińców. Dzięki temu wsparciu
głoszona jest Dobra Nowina, a jej
słuchacze otrzymują Słowo Boże,
które jest Chlebem Życia, niezliczona liczba dzieci może rozwijać talenty otrzymane od Pana, a życie wielu
osób jest ratowane poprzez odpowiednią interwencję medyczną.
Misjonarzy można porównać do
dobrego Samarytanina, który śpieszy z pomocą chorym, porzuconym,
poranionym, bezsilnym, odepchniętym i opuszczonym, pomagając im
zebrać resztki sił, by mogli samodzielnie wstać i cieszyć się godnym
życiem.
Drodzy Przyjaciele Misji!
Wyrażamy wdzięczność za Wasze dotychczasowe zaangażowanie
Ks. Marek Gałuszka
Dyrektor
Dzieła Pomocy „Ad Gentes”
w działalność misyjną Kościoła. Jednocześnie, zwracamy się z prośbą
o dalszą solidarność z misjonarzami
poprzez zachęcenie parafian do modlitwy, postu i ofiarności na rzecz
Dziełom Pomocy „Ad Gentes” oraz
zorganizowanie w parafii 8 marca
2009 r. - w II Niedzielę Wielkiego Postu - zbiórki do puszek.
Z radością informujemy również
o nowej formie wspierania posługi
polskich misjonarzy, jaką jest możliwość wysłania SMS-a o treści Misje na numer 72032 (koszt 2,44 PLN
z VAT). SMS-a można przesłać za
pośrednictwem wszystkich operatorów telefonii komórkowej, którzy
zrezygnowali z własnych dochodów
związanych z tą akcją.
Dziękując za zrozumienie, ofiarność i współpracę, życzymy owocnego przeżywania Wielkiego Postu
oraz radości i pokoju płynących ze
spotkania ze Zmartwychwstałym
Panem - Jedynym Dawcą Życia.
Biskup Wiktor Skworc
Przewodniczący
Komisji Episkopatu Polski ds. Misji
DZIEŁO POMOCY „AD GENTES”
ul. Byszewska 1 skr.pocz. 112,03-729 Warszawa 4
tel. + 48 22 743 95 24, fax + 48 22 743 95 27
email: [email protected]
Numer konta:
PEKAO S.A. l O/Warszawa 66 1240 1037 1111 0010 1498 4506
4
15 marca do 18 marca 2009
Niedziela 15 marca 2009
7.00
8.30
10.00
11.30
13.00
17.00
18.00
Msza św. z nauką ogólną
Msza św. z nauką ogólną
Msza św. z nauką ogólną
Msza św. z nauką ogólną
Msza św. z nauką ogólną
Gorzkie Żale i kazanie pasyjne
Msza św. z nauką ogólną
Poniedziałek 16 marca 2009
7.00
8.00
9.00
10.30
18.00
Msza św. z nauką ogólną
Msza św. z nauką ogólną
Nauka dla młodzieży grupa I
Nauka dla młodzieży grupa II
Msza Święta i Nabożeństwo Drogi Krzyżowej ulicami
Krakowa Dębnik wynagrodzenie za grzechy
i prośba o dobrą spowiedź
Wtorek 17 marca 2009 Dzień spowiedzi świętej
7.00
8.00
9.00
10.30
16.30
Msza św. z nauką ogólną
Msza św. z nauką ogólną (Spowiedź do 900)
Nauka dla młodzieży grupa I
Nauka dla młodzieży grupa II
Nabożeństwo dla młodzieży gimnazjalnej
(spowiedź od 16.00 do 18.00)
18.00 Msza Święta z nauką ogólną
20.00 Msza Święta z nauką ogólną
Środa 18 marca 2009 Dzień zakończenia rekolekcji
7.00
8.00
9.00
10.30
16.30
18.00
20.00
Msza św. z nauką ogólną
Msza św. z nauką ogólną
Msza święta dla młodzieży grupa I
Msza święta dla młodzieży grupa II
Msza święta dla młodzieży gimnazjalnej
Msza Święta z nauką ogólną
Msza święta z nauką ogólną
5
NAWRACAJCIE SIĘ
Nawrócenie – po grecku metanoia, oznacza zmianę myślenia (zmiana
/meta/ i myślenie /nous/). Wyrażenia
te w Piśmie św. służą na określenie powrotu do Boga przez odwrócenie się od
pogańskich kultów, odwrócenie się od
grzesznego postępowania niezgodnego
z przykazaniami, obejmują postępowanie zewnętrzne i wewnętrzną przemianę,
która kieruje człowieka do Boga. Nawrócić się to tak naprawdę przyjąć Boży plan
dla swojego życia, to uznać, że Pan Bóg
miłuje mnie i ma taki plan dla mojego życia, który prowadzi do szczęścia. Nawrócenie wymaga od człowieka poznania
prawdy o sobie, podjęcia postanowienia
zmiany sposobu życia, uznania w pokorze swoich błędów.
Nawrócić się powiedział ks. Franciszek Blachnicki „to pozwolić, by Chrystus nas dotknął i obudził dobro drzemiące w nas, by uleczył to, co w nas
chore, grzeszne, złe, by rozwiązał to, co
w naszym życiu trudne i zawikłane”.
W życiu chrześcijańskim nawrócenie
związane jest najczęściej z sakramentem
pojednania.
Nawrócenie nie jest aktem jednorazowym i jednorazowym wyborem, jest stałą
postawą i stanem życia polegającym na
wytrwałym dążeniu do świętości, to powrót do Boga, obejmujący zewnętrzne
postępowanie i wewnętrzną przemianę.
Zewnętrzne objawy nawrócenia powinny wypływać z wewnętrznej przemiany,
powinno zatem obejmować ono całego
człowieka – także jego sposób myślenia.
Postawa nawrócenia polega na zerwaniu
z grzechem, pokucie i zdecydowanym
6
zwrocie ku Bogu. To pojednanie nie tylko
z Bogiem, ale i ludźmi, odbywa się w ścisłej więzi z życiem sakramentalnym, dlatego szczególne miejsce w nawróceniu
zajmuje Sakrament Pojednania.
Na tej drodze szczególnie w okresie Wielkiego Postu Kościół wskazuje
praktyki pokutne, a są nimi: modlitwa,
post i jałmużna. W codziennym życiu
nawrócenie dokonuje się przez: czyny
pojednania, troskę o ubogich, rachunek sumienia, kierownictwo duchowe,
praktykowanie i obronę sprawiedliwości
i prawa, przyjmowanie cierpień, życie na
co dzień słowem Bożym, rozważanie słowa Bożego w postawie gotowości przyjęcia Go, bo tylko wtedy to Słowo Boga
będzie nas przemieniało. Czytanie Pisma
Świętego, modlitwa, każdy szczery akt
kultu lub pobożności ożywia w nas ducha nawrócenia i pokuty. Najpewniejszą
drogą pokuty jest wzięcie każdego dnia
swojego krzyża i pójście za Jezusem
/KKK 1435, 1437/.
Prawdziwa modlitwa – to pragnienie
spotkania się z Bogiem, popatrzenia Mu
w oczy, przebywania w Jego Obecności.
Tego trzeba się uczyć, trzeba przymuszać
ciało, by dusza mogła odpocząć i wspiąć
się na szczyt.
Prawdziwa jałmużna to wyraz miłości okazywanej drugiemu człowiekowi, to co coś drogiego czym się podzielę
/np. czas poświęcony drugiemu człowiekowi, pomoc, dar pieniężny/.
Post jest formą uczczenia Boga, zwrócenia się ku temu co duchowe. Podejmowany w duchu wiary może pomóc nam
otworzyć się na materialne i duchowe
Na podstawie: ks. B. Nadolski „Liturgika” cz.II, ks. O Nassalski
„Jak pracować nad charakterem”, „Dekalog Jana XXII”, opr. Teresa
potrzeby bliźnich ze względu na miłość
Boga. W każdym poście, tym „łatwym” –
piątkowym, którego wyrazem jest wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych,
i w „trudniejszym”, z którym mamy do
czynienia w Środę Popielcową i Wielki
Piątek, chodzi o uwrażliwienie nas na
kierowanie się miłością Boga i bliźniego.
Prawdziwy post to przywracanie hierarchii wartości w życiu, podtrzymywanie
wiary, że trud włożony w panowanie nad
ciałem i jego wołaniem ma wartość dla
Pana Boga.
Podjęcie postu to walka „z tym co mi
się chce” czyli z zachciankami.
Post jako praktyka religijna polega
na szczerym wyrzeczeniu się czegoś, odmawianiu sobie czegoś co sprawia nam
przyjemność, co jest ważne, co ma szczególną wartość. Jest podejmowany dla
określonych celów: wyproszenia daru,
przebłagania za winy i grzechy, z pobudek ascetycznych, oderwania się od zła,
otwarcia się na Boga. Post chrześcijański
to nie tylko rezygnacja lub ograniczenie posiłku, ale usposobienie człowieka
do nabywania dystansu do posiadania i nabywania. To także sposób walki z egoizmem ,,z tym, co mi się chce”,
z zachciankami, otwarcie się na kontakt
z Bogiem, pozwala zdobyć dystans do
rzeczy, chroni przed inwazją świata rzeczy, zachowuje przed łapczywością i zachłannością, pozwala dzielić się z innymi, dodaje duchowej siły, podtrzymuje
wiarę, że trud włożony w panowanie nad
ciałem ma wartość dla Pana Boga, przy-
wraca hierarchię wartości w życiu. Post
winien wypływać z czystej, szczerej intencji, z miłości do Pana Boga.
Przeżywany czas Wielkiego Postu
to czas: zastanowienia się nad sobą, nad
swoim życiem, postępowaniem, to szansa aby wrócić do Boga przez sakrament
pokuty, aby posprzątać swoje wnętrze,
by być bliżej Jezusa poprzez modlitwę,
lekturę Pisma Świętego, udział w nabożeństwach Drogi Krzyżowej, Gorzkich
Żali, czy rekolekcje.
Co mogę Panu Bogu ofiarować
jako umartwienie, wyrzeczenie,
dobry czyn?
A może stanę się dobrym choćby tylko trochę? A może – choćby dzisiaj spróbuję żyć dniem dzisiejszym, choćby dzisiaj zrobię wszystko by być cierpliwym,
wyrozumiałym, nie podniosę głosu, będę
kontrolował swoje zachowanie, nie będę
krytykował, przezywał… choćby dzisiaj
uczynię jakiś dobry uczynek i nie pochwalę się nikomu, choćby dzisiaj zrobię
coś czego nie lubię robić, a jeśli będzie to
wymagało ode mnie wyrzeczenia, uczynię wszystko, aby nikt tego nie zauważył, choćby dzisiaj wytyczę sobie jakieś
zadanie, i zrobię wszystko aby je wypełnić, choćby dzisiaj będę wierzył mocno,
że Opatrzność Boża chroni mnie zawsze,
choćby dzisiaj przeznaczę 10 minut na
dobrą lekturę pamiętając, że jak pokarm
potrzebny jest do życia ciała, tak dobra
lektura potrzebna jest do życia ducha.
7
Czy wiecie, że...
Post Eucharystyczny – Według obowiązujących przepisów
kościelnych, przystępujący do Komunii świętej mają obowiązek powstrzymać się przez jedna godzinę
– przed przystąpieniem do Sakramentu – z wyjątkiem wody. W wyjątkowych okolicznościach post skrócony jest do 15 minut. Te wyjątkowe
okoliczności to: chorzy w szpitalach
i leżący w domach, osoby bardzo
podeszłe w wieku, chorzy kapłani,
ludzie pielęgnujący chorych (w tym
członkowie rodziny), jeśli pragną
przyjąć Komunię św.
8 marca 1968 rok. W południe
na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczął się wiec
przeciwko zakazowi wystawiania
„Dziadów” i relegowaniu z Uniwersytetu Warszawskiego Adama
Michnika i Henryka Szlajfera. Wiec
został stłumiony przez bojówki aktywu robotniczego. Po wiecu na ulicach Warszawy dochodziło do starć
młodzieży i mieszkańców Warszawy
z Milicją Obywatelską. Zamieszki
trwały przez kilka dni. Wiece poparcia odbywały się również w innych
miastach akademickich.
8
Kult Maryjny – Już za czasów Karola Wielkiego zaczęto odprawiać
Msze święte o nazwie: Sobota Matki Bożej. Jej twórcą był uczony i pobożny mnich Alkuin. Z czasem rozwinął się powszechny kult; sobota
jako szczególny dzień poświęcony
Bogurodzicy. Teologowie w XIII wieku podawali motywy wyboru tego
dnia. Jeden z nich (Durandus) przypomniał, że w Wielką Sobotę Maryja była jedyną, która nie utraciła
wiary w Jezusa. Uczniowie Jezusa
i wielu bliskich mu ludzi przeżyło
chwile zwątpienia. Pamiętamy rozmowę dwóch uczniów wędrujących
z Jerozolimy do Emaus. Byli zdruzgotani śmiercią Jezusa. Maryja
zawsze była zjednoczona z życiem
i misją Chrystusa, także wtedy gdy
umęczone ciało jej Syna z krzyża
zostało złożone w jej ramiona. Sobota jest dniem poświęconym Maryi również dlatego, że ten dzień
poprzedza niedzielę – Dzień Pański. Niedziela poświęcona uwielbieniu Boga w Trójcy Świętej w sposób
naturalny zwraca nasze oczy i serca
na Maryję, która przez swoją wiarę
stanęła jako pierwsza na drodze
Wcielenia Syna Bożego dając Mu
życie ziemskie.
REKOLEKCJE W GOSTYNIU
Tak trudno się wyciszyć
serce spokojem ukołysać
w rytmie przebaczania
Tak trudno odnaleźć siebie
patrzę oczami Chrystusa
co pełen miłosierdzia i oddania
chciał cierpieć za nas
Rozum ludzki chociaż lotny
pojąć wszystkiego nie jest w stanie
trzeba serca i wiary
mocnej siłą ducha
by z Nim krzyż dźwigać
własny
przez całą Golgotę
przez życie
Tak upływa próba
tak dojrzewa człowiek
Droga krzyżowa jest jedna
innej drogi nie ma –
***
Do Ciebie idę Panie
na drugą stronę życia
choć trudno jest iść pod górę
i pod wiatr
Nie chcę Ci przynieść czeku bez pokrycia
wzrokiem duszy tak wiele widzę
ekran życia mam przed sobą
i na jawie i w snach
pragnę w końcu mojej drogi
umyć Twoje nogi Panie
czując na głowie położone
święte Twoje dłonie
Irena Czarczyńska
9
SŁUGA BOŻY JAN TYRANOWSKI
(1901-1947)
Krawiec na duchowych ścieżkach
O Janie Tyranowskim salezjanie
z Dębnik mówili często „Ot, krawiec”,
ale zaraz potem dodawali „Sama chwała Boża mieszka na Różanej”. Jego spowiednik ks. Aleksander Drozd nazwał go
duchowym alpinistą i ewangeliczną perłą, a Ojciec Święty Jan Paweł II w książce
„Dar i tajemnica” napisał:
Od niego nauczyłem się między innymi elementarnych metod pracy
nad sobą, które wyprzedziły to, co
potem znalazłem w seminarium. Tyranowski, który sam kształtował się
na dziełach św. Jana od Krzyża i św.
Teresy od Jezusa, wprowadził mnie
po raz pierwszy w te niezwykłe, jak
na mój ówczesny wiek lektury
Kim zatem był ów krawiec, który
mieszkał na Dębnikach w Krakowie przy
ul. Różanej 11/8.
1. Od urzędnika do krawca
Jan Tyranowski po ukończeniu szkoły handlowej pracował jako pomocnik
handlowy i bilansista, lecz ciągle rozwijał swoje wszechstronne zainteresowania. Każdą niemal wolną chwilę wykorzystywał na gromadzenie wiadomości
z różnych dziedzin. Uczył się języków
obcych, a łaciny nauczył się po to, żeby
móc odmawiać brewiarz. Był zapalonym
turystą i fotografem. Najpierw był księ-
10
CZ. 1
gowym, potem zmienił zawód i został
tak jak ojciec i brat krawcem. Zrobił to
zarówno ze względu na słabe zdrowie
jak i z tego powodu, by mieć trochę więcej czasu dla siebie – pracę układał w taki
sposób by mieć więcej czasu na modlitwę i pójście do Kościoła – opowiada ks.
Michał Szafarski SDB, przewodniczący
Komisji historycznej w procesie beatyfikacyjnym, a jednocześnie wychowanek
Jana Tyranowskiego.
W 1935r. po wysłuchaniu kazania jednego z kapłanów w parafii na Dębnikach
Jan Tyranowski zrozumiał, że jest powołany do świętości i postanowił ze wszystkich swoich sił do niej dążyć. Za radą
spowiednika nabył dwie książki: „Teologię ascetyczo-mistyczną” Tanquereya
oraz dzieła św. Jana od Krzyża. Pod ich
wpływem postanowił Tyranowski uporządkować swój dzień i ułożył go niemal
na wzór życia zakonników – podzielił go
między prace i modlitwę. Wstawał każdego dnia o godz. 5 rano, a na spoczynek
udawał się o godz.20.30. W czasie dnia
brał udział we Mszy św. i przyjmował
Komunię Świętą. Wiele chwil spędzał na
modlitwie i adoracji Najświętszego Sakramentu. Jego zwyczajem stało się codzienne notowanie czynionych dla Boga
ofiar. Był członkiem Akcji Katolickiej,
Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży
Męskiej oraz chóru parafialnego.
Ks. Michał Szafarski mówi: - po zakończeniu drugiej wojny światowej
w porozumieniu z Kurią Metropolitalną
organizował kurs katechetyczny i pewne
rzeczy tłumaczył młodzieży, a sam również się dokształcał. Komisja dogmatyczna, która przeglądała Jego zachowanie,
pisane ołówkiem na malutkich karteczkach notatki, dziwiła się bardzo, że człowiek, który miał ukończoną handlówkę
potrafił zrobić takie zapiski. Niejeden
profesor dogmatyki czy etyki by tego
nie zrobił. Ksiądz Szafarski wspomina
także, że podczas jednego z kwadransów
ewangelicznych – spotkania młodzieżowego, które odbywało się co sobotę
– Tyranowski zabrał głos. Gdy skończył
mówić, niektórzy śmiali się, że trochę to
pachnie „naftaliną i starociami”. Dopiero po jakimś czasie przekonali się, że za
tym co mówił Jan Tyranowski stało całe
jego życie.
2. Prezydent Żywego Różańca
23 maja 1941r. w wigilię uroczystości
Matki Bożej Wspomożycieli Wiernych
Niemcy aresztowali w Krakowie w Salezjańskim Instytucie Teologicznym przy
ul. Tynieckiej 39 i w domu inspektorialnym przy parafii św. Stanisława Kostki
dziesięciu salezjanów, w tym jednego
brata (dwóch zatrzymali wcześniej). Po
tym wydarzeniu wydawało się, że dotychczasowa praca i trud księży pójdą na
marne. Tak się jednak nie stało. Do pracy
na Dębniki zostali skierowani nowi księża. Wiedzieli, że swoją działalność muszą ograniczyć tylko do pracy legalnej.
Wtedy ks. Drozd poprosił Jana Tyranowskiego, by zajął się Żywym Różańcem.
W niedzielę po południu poszli razem
na spacer w kierunku Krzemionek.
W drodze ks. Drozd powiedział: „Tobie
Pan Bóg dał tyle… Mógłbyś podzielić się
z innymi. Popatrz chodzą jak owce bez
pasterza”. Jan Tyranowski zgodził się,
ale postawił jeden warunek: opiekunem
będzie któryś z księży. I został nim ks.
Wincenty Zaleski – opowiada ks. Michał Szafarski. Prezes Żywego Różańca
w różny sposób pozyskiwał chłopców
do Róż.
„Pewnego dnia wychodziłem z naszego kościoła i na schodach spotkałem Jana Tyranowskiego. Wydawało
mi się, że na mnie czekał. I wtedy
powiedział do mnie: „Panie Wieśku,
może zapisałby się pan do Różańca?”. Mogę się dzisiaj śmiało przyznać, że nie miałem na to najmniejszej ochoty, ale sposób w jaki to pan
Tyranowski do mnie powiedział, - był
taki, że nie potrafiłem mu odmówić.
Nie mogłem mu odmówić! Miał coś
takiego w swojej powierzchowności
ogromnie ujmującego, nieśmiałego,
pokornego, że tym sobie brał ludzi.
Czuło się na odległość, że ma się do
czynienia z człowiekiem niezwykłym, o ogromnej głębi duchowej,
człowieka, który jeszcze nogami chodzi tutaj po ziemi, ale dusza, serce
i cała reszta jest gdzie indziej. Przecież jak się po latach okazało, nie miał
żadnego przygotowania, do „rządu”
dusz, a robił to z jakąś ogromnie trafną intuicją, chciałoby się powiedzieć
inspiracją z Góry”
wspomina ks. Wiesław Duduś.
Z każdym członkiem Róży pan Jan
spotykał się przynajmniej raz w tygodniu i rozmawiał przez godzinę.
11
SŁUGA BOŻY JAN TYRANOWSKI
JAN TYRANOWSKI
Jak wspominają uczestnicy tych spotkań podczas takiej rozmowy, często
podczas spaceru wzdłuż wałów przy
ul. Tynieckiej, wspólnie robiono dokładny rachunek sumienia. Ten, który przychodził na spotkanie musiał
przynieść ze sobą pisemne sprawozdanie z wyników pracy nad sobą. Był
to człowiek, który nie tylko wymagał
od tych, którzy się z nim spotykali, ale
przede wszystkim od siebie. Czasem
nie potrzeba było, żeby dużo mówił,
wystarczyło popatrzeć na niego, na
jego zachowanie, na jego pracę nad
sobą. To było jakieś takie pociągające.
Miał takie, można powiedzieć chwyty: nosił ze sobą kartoniki: kwadraciki, kółeczka, na których był wymalowany kwiatek i było napisane np.:
„cierpliwość”, „miłość bliźniego”,
„opanowanie języka”. Wyciągało
się taką karteczkę i trzeba było przez
miesiąc ćwiczyć się w tym, a potem
zdać sprawozdanie czy się udało czy
nie. Jeśli się nie udało to zastanawialiśmy się wspólnie dlaczego tak się
stało. Ewentualnie decydował o tym,
że jeszcze miesiąc trzeba nad tym
pracować,
Jana Tyranowskiego, gdzie było kilku
młodzieńców wpadło gestapo. To, że
nikt nie został aresztowany zebrani zawdzięczają spokojowi swojego opiekuna. Gestapowcy po rozmowie z panem
Janem odeszli i orzekli, że „modlić się
i rozmyślać o prawdach Bożych to nie
konspiracja” opowiada ks. Szafarski. Ks.
Jan Kanty Zeman wspominając Jana Tyranowskiego opisuje wydarzenie, które
utkwiło mocno w jego, pamięci:
dzieli się swoimi wspomnieniami ks.
Michał Szafarski.
Wychowankowie Jana Tyranowskiego opowiadają, że jeżeli tylko ich mistrz
zauważył, że w którymś z chłopców
tli się powołanie do kapłaństwa, to ze
wszystkich swoich sił starał się je rozniecić. Z około 90 chłopców, których
zgromadził wokół siebie wyszło aż 11
kapłanów.
Kiedyś zdarzyło się, że do domu
Jan Tyranowski swoich podopiecznych przygotowywał do objęcia opieką
kolejnych Róż. Zelatorem drugiej Róży
został Karol Wojtyła. Proboszcz z Dębnik widząc dobre efekty pracy Tyranowskiego poprosił go o to, by zajął się także Żywym Różańcem dziewcząt, co ten
chętnie uczynił.
Opracował
ks. Michał Szafarski SDB
12
Wspominam zawsze wprost cud ocalenia, kiedy to w czasie wojny armatnie pociski uszkodziły wieżę kościoła
w Dębnikach, również boczny ołtarz
i ołtarz główny. Wszyscy byli wtedy
w piwnicy, ze śp. Janem Tyranowskim byliśmy w kościele, odprawiałem mszę św., do której On służył.
Komunię św. przyjął jeszcze jeden
mężczyzna. Gdyśmy odeszli od ołtarza, zamknęli drzwi, uderzył pocisk
armatni, cała masa odłamków leżała
na głównym ołtarzu, na stopniach
ołtarza, zniszczyły częściowo obraz
św. Stanisława. Gdybyśmy jeszcze
byli kilkanaście sekund przy ołtarzu
nie uszlibyśmy z życiem.
APOSTOŁ CIERPIENIA
Pan Jan przykładem wielkich reformatorów karmelitańskich, św.
Jana od Krzyża i św. Teresy Wielkiej,
których dzieła studiował dogłębnie,
rozważał i polecał swoim podopiecznym z Żywego Różańca, zapragnął
cierpieć i Pan Bóg nie odmówił mu
tej łaski. W stanie beznadziejnym, 6
marca 1946r., a więc ponad rok przed
śmiercią, która nastąpiła 15 marca
1947r. został odwieziony do kliniki
chirurgicznej przy ul. Kopernika 40.
Tam przeszedł kilka operacji, między
innymi amputacje ręki, ale stan Jego
ciągle się pogarszał, gruźlica opanowała cały organizm. Przyszło zakażenie bakteryjne, które dopełniło
reszty. Mimo tego na szpitalnej sali
dopóki mógł, apostołował, pocieszał
towarzyszy ze szpitalnego łóżka, napełniał ich ufnością i poddaniem się
woli Bożej, a byli i tacy, którzy przychodzili do Niego w nocy i podczas
długich rozmów zwierzali Mu się za
swoich trosk, obaw, duchowych rozterek. Zawsze odchodzili pocieszeni,
uspokojeni.
Ostatni miesiąc życia spędził pan
Jan z pełnym poddaniem się woli Bożej, okazując heroiczną cierpliwość
w cierpieniu. O swojej sytuacji tak pisze zaledwie miesiąc przed śmiercią
do młodego seminarzysty Romana
Wójcika:
Drogi Romku!
Dziękuje Ci serdecznie za wszystkie listy i kartki, które do mnie
pisałeś, a które dotychczas pozostawały bez odpowiedzi. Dlaczego dotąd nie uczyniłem tego, to
wiesz: jestem chory, więc trudno
skupić myśli, stąd niechęć do pisania listów. (…)
Jednak przynaglony ostatnią
kartką i Twoim zaniepokojeniem,
zmuszony zostałem do przezwyciężenia wstrętu do pisania i okazuje się, że sprawa nie jest taka
trudna, jak się wydawała.
Istotnie tak jest, jak zauważyłeś.
Stan zdrowia rzeczywiście się pogorszył. Przed dwoma tygodniami przeszedłem znowu operację,
która mnie osłabiła. Stan ręki
pogorszył się do tego stopnia, że
w przyszłym tygodniu nastąpi
amputacja ręki. Trudno jednak,
trzeba się pogodzić z wolą Bożą,
gdyż wyczerpały się już wszystkie środki, jakie zastosowano, by
uratować rękę. Teraz idzie o to,
by tylko przetrzymać operację.
Jak widzisz, chociaż wiadomości są niepomyślne, to jednak
Dokończenie za tydzień
13
JAN TYRANOWSKI – APOSTOŁ CIERPIENIA
w fakcie tym możemy ujrzeć wyraźną wolę Bożą, na którą najpokorniej i najmiłosierniej zgodzić
się trzeba. Działa tu bowiem ręka
najukochańszego Ojca, który wie
najlepiej i zsyła cierpienia, by
uświęcić duszę. Na zakończenie
proszę Cię, abyś westchnął za
mną, serdecznie pozdrawiam Cię,
jak również Józia i życzę Ci błogosławieństwa Bożego w nauce.
Na dole listu dopisek.
Panie Romku! Stan Tyranowskiego jest beznadziejny i tylko cud
może go uratować. Cierpienia są
straszne, że trudno sobie wyobrazić, że można je z takim spokojem, a bardzo często z uśmiechem
znosić „dla miłości Chrystusa”.
Proszę bardzo o modlitwę w jego
intencji –
Aleksandra Lisińska
/członkini Żywego Różańca,
jedna z osób pomagających
ciężko choremu w szpitalu/
Dzień przed śmiercią kapelan
obiecał Mu, że następnego dnia
otrzyma sakrament namaszczenia
chorych. Bardzo się z tego ucieszył.
Sakrament otrzymał rano (była to
sobota), a około południa zaczęła się
agonia. Leżał z krzyżykiem w ręku,
14
przytomny,
przybyłych
żegnał
uśmiechem. Odszedł około 22:45.
Ksiądz Z. Bączkowski, sekretarz ks.
Inspektora tak wspomina:
Śmierć Pana Jana Tyranowskiego okryła parafię dębnicką smutkiem. Żal, było, że odszedł od nas
tak dobry, szlachetny i ofiarny
człowiek. Równocześnie utarła
się opinia, że przez swoje czyste,
skromne i oddane Bogu życie na
pewno stał się naszym orędownikiem w niebie i przysporzy chwały naszej Ojczyźnie aureolą swej
świętości.
Ks. Z. Bączkowski
Pogrzeb odbył się 20 marca na
Cmentarzu Rakowickim do grobowca rodzinnego. Kondukt prowadził
ksiądz rektor Wyższego Seminarium Duchownego, Karol Kozłowski
w asyście księży z parafii dębnickiej,
40 kleryków, młodzieży z Żywego
Różańca i wielu parafian. Młodego
księdza, Karola Wojtyły nie było na
pogrzebie. Był wtedy na studiach
w Rzymie.
Ksiądz Wincenty Zaleski, opiekun
Żywego Różańca, którego „prezydentem” był Jan Tyranowski, obserwując Jego pracę z młodymi członkami Róż nie miał wątpliwości, że to:
…Pan Bóg postawił Jana na drodze Karola, by go przygotować
do przyszłej misji. Mam odwagę
twierdzić, że nie byłby Karol Wojtyła tym kim jest, mężem Bożym,
gdyby podstaw pracy wewnętrznej nie otrzymał w szkole Tyranowskiego. (…) Jeśli chodzi o opinię, to jest ona jednogłośna, że był
to mąż modlitwy, umartwienia,
cierpienia i życia wewnętrznego.
(…)
Dziwna rzecz. Zabrał go Pan Bóg
z tej ziemi, kiedy spełnił zadanie
życia. Kiedy Karol Wojtyła został
kapłanem, on odszedł do wieczności. Wypełnił zleconą mu przez
Opatrzność misję.
byłem i ja, mając szczęście znaleźć się w kręgu wychowanków,
objętych Jego „kierownictwem
duchowym”. Z pewnością odegrał On także wielką rolę w moim
życiu, w drodze do kapłaństwa,
ukazując swoim przykładem piękno życia wewnętrznego, związanego z darem powołania do
służby Chrystusowi. Z wielką
czcią i wdzięcznością często powracałem wspomnieniami do tego
Człowieka
Opatrznościowego
w kształtowaniu się mego powołania.
Cieszę się, że z biegiem lat nie zatarła się pamięć i Nim, ale wzrasta zainteresowanie Jego postacią.
Ojciec Święty Jan Paweł II potwierdza wielokrotnie rolę, jaką
w Jego drodze do kapłaństwa odegrał Jan Tyranowski. W liscie z dn.
12 października 1996r. dziękując za
życzenia z okazji 50-tej rocznicy kapłaństwa, napisał między innymi:
Uczmy się od Sługi Bożego Jana
Tyranowskiego cierpliwości w znoszeniu cierpienia. Czy potrafimy tak
jak On na pytanie, co będzie gdy pan
Bóg dołoży krzyżyków odpowiedzieć:
Pragnę serdecznie podziękować
za list z życzeniami na Złoty Jubileusz mego Kapłaństwa, którego
początki sięgają właśnie Parafii
św. Stanisława Kostki w Krakowie
na Dębnikach. Załączone wspomnienia o śp. Janie Tyranowskim
podkreślają Jego rolę w życiu wielu młodzieńców, wśród których
To przyjmę i za to podziękuję,
bo przecież On najlepszy Ojciec
nasz, który wie co dziecku Jego
jest potrzebne.
Na podstawie
„Perła Ewangeliczna”
ks. Michała Szafarskiego
opracowała Magdalena D
15
DZIĘKUJĘ
PROSZĘ
Jeżeli po przeczytaniu Dziękuję – Proszę zrodzi się w nas potrzeba serca aby
podzielić się z kimś potrzebującym, aby zaspokoić czyjąś prośbę to wystarczy
tylko podejść do punktu odzieży u p. Halinki, w naszej parafii i pozostawić
tam to czym chcemy się podzielić. Można tam również pozostawić informację
o innych rzeczach, którymi chcielibyśmy się podzielić. Jeżeli prośba będzie
dotyczyła pieniędzy, to można je w kopercie opisanej dla kogo pozostawić w
zakrystii naszego kościoła lub w kancelarii parafialnej.
ZAPROSZENIE
Akcja katolicka zaprasza
swoich członków,
jak w każdą 2 niedzielę miesiąca,
na spotkanie 8 marca o godz. 19:00
w podziemiach kościoła.
Prosimy:
• wszystkie zbędne w domu rzeczy
typu: odzież, obuwie, artykuły gospodarstwa domowego, ręczniki, firanki, zasłony, meble, koce, zabawki
dla dzieci, sprzęt sportowy, itp.,
• męską odzież, bieliznę osobistą,
skarpety
• łóżeczko dziecięce,
• ubranka dla noworodków, niemowląt i dzieci starszych,
• kuchenkę elektryczną 2-palnikową,
• lodówkę,
• pralkę, wirówki,
• garnki, czajniki bezprzewodowe,
• pościel, prześcieradła,
•
•
•
•
•
•
•
chodniki,
buty męskie,
bieliznę osobista męską,
szafkę pod zlewozmywak,
małą ławę pokojową,
2 sofy dwuosobowe lub 2 wersalki,
2 łóżka piętrowe,
Oferujemy:
Zapraszamy do odwiedzenia
parafialnej strony internetowej
http://parafia.salezjanie.krakow.pl
• odzież dziecięcą i młodzieżową,
• odzież dla dorosłych,
Dziękujemy za:
• wszystkie przekazane rzeczy,
Bezpłatne udzielanie porad prawnych dla osób będących w trudnej sytuacji materialnej: Poniedziałki 18 - 20 w siedzibie Klubu Adwokatów w Krakowie,
ul. Sławkowska 1. Tel. 012/633-57-63
Kontakt z Zespołem Charytatywnym poprzez Kancelarię Parafialną lub
zakrystię lub panie w punkcie odzieży tel.: 0-12-266-71-89, 601 182 038, 510
500 519. Przyjmowanie rzeczy odbywa się w poniedziałki od 17.00 do 18.00,
a wydawanie w czwartki od 17.00 do 18.00. Prosimy o przynoszenie rzeczy
czystych i sprawnych.
16
17
TYDZIEŃ W MODLITWIE
8 III 2009 – 2 Niedziela Zwykła,
Czyt.: Rdz 22, 1-2. 9-13. 15-18;
Ps 116b, 10 i 15. 16-17. 18-19;
Rz 8, 31b-34; Mk 9, 2-10;
· w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriań700
ska),
· w int. śp. Franciszka Główkę w 3 rocz.
830
śm.,
· w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
1000 · w intencji syna Krzysztofa, o zdrowie,
błogosławieństwo Boże i potrzebne łaski, w dniu urodzin,
· w int. śp. Kazimierza Frączkowskiego
i Józefa Witczaka,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
1130 · w intencji Parafian,
· w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów
(gregoriańska),
1300 · w int. śp. Anny Dulińskiej oraz zmarłych z rodziny Wilkoszów, Wiktorię,
Marię i Stanisława,
· w int. śp. Jadwigę i Mieczysława
Studnickich,
1700 · nabożeństwo Gorzkich Żalów,
1800 · w int. śp. Krystyny i Ignacego Jelonków,
10 III 2009
Czyt.: Iz 1, 10. 16-20;
Ps 50, 8-9. 16bc-17. 21 i 23;
Mt 23, 1-12;
· w int. śp. Janiny, Jana i Józefa Ciu700
łów,
· w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
· w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska),
· w int. śp. zmarłych polecanych w wy800
pominkach,
1800 · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska),
· w int. śp. Grzegorza Jakubasa w 1
rocz. śm.,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
· w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów
(gregoriańska),
9 III 2009
Czyt.: Dn 9, 4b-10; Ps 79, 8. 9. 11 i 13;
Łk 6, 36-38;
700
· w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
· w int. śp. Kazimierza i Franciszki Tyczyńskich,
· w intencji Renaty, o zdrowie i szczęśliwy przebieg operacji,
800
· w int. śp. Marianny i Józefa w 8 rocz.
śm.,
· w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska),
· w int. śp.
1800 · w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska),
· w int. śp. Stanisława i Franciszki Trelów,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
· w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów
(gregoriańska),
11 III 2009
Czyt.: Jr 18, 18-20; Ps 31, 5-6. 14. 15-16;
Mt 20, 17-28;
700
· w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska),
· w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
· w int. śp. Władysława Kapusty w 16
rocz. śm.,
800
· w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska),
1800 · w intencji próśb i podziękowań do
Matki Bożej,
· w int. śp. Jerzego Dudka w 2 rocz.
śm.,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
· w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów
(gregoriańska),
18
12 III 2009
Czyt.: Jr 17, 5-10; Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6;
Łk 16, 19-31;
· w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriań700
ska),
· w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
· w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriań800
ska),
1800 · w intencji Krystyny o zdrowie, błogosławieństwo Boże i potrzebne łaski,
· w int. śp. Rozalii Broszkiewicz w 20
rocz. śm, oraz Zbigniewa Broszkiewicza
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
· w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów
(gregoriańska),
13 III 2009
Czyt.: Rdz 37, 3-4. 12-13a. 17b-28;
Ps 105, 16-17. 18-19. 20-21;
Mt 21, 33-43. 45-46;
700
· w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
· w int. śp. Krystyny i Józefa Kołodziejczyków,
· w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriań800
ska),
830
· Droga Krzyżowa,
1700 · Droga Krzyżowa dla dzieci,
1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego,
1800 · w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska),
· w int. śp. Andrzeja w 16 rocz. śm.,
· w intencji Krystyny i całej rodziny,
o błogosławieństwo Boże z okazji
imienin,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
· w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów
(gregoriańska),
1830 · Droga Krzyżowa,
14 III 2009
Czyt.: Mi 7, 14-15. 18-20;
Ps 103, 1-2. 3-4. 9-10. 11-12;
Łk 15, 1-3. 11-32;
700
· w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
· w int. śp. Bożeny Kowal oraz za dusze w czyśćcu cierpiące,
· w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska),
· w int. śp. Matyldy,
800
· w int. śp. Matyldy i Antoniego Łazanków,
1700 · adoracja Najświętszego Sakramentu
1800 · w intencji Stefanii, o zdrowie i błogosławieństwo Boże, a okazji urodzin,
· w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska),
· w int. śp. Czesława w 10 rocz. śm.,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
· w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów
(gregoriańska),
15 III 2009 – 3 Niedziela Wielkiego Postu,
Czyt.: Wj 20, 1-17; Ps 19, 8. 9. 10. 11;
1 Kor 1, 22-25; J 2, 13-25;
700
· w int. śp. Krystyny Dudek (gregoriańska),
830
· w int. śp. Ireny Dutczak (gregoriańska),
· w int. śp. Tadeusza o dar życia wiecznego w 35 rocz. śm., oraz Bronisławy
i Marii,
1000 · w int. śp. Tadeusza Gabrysia,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
1130 · w intencji Parafian,
· w int. śp. Stanisława Krajewskiego
w 2 rocz. śm.,
· w int. śp. Bronisława i Marii Kotulów
(gregoriańska),
1300 · w int. śp. Józefa, Katarzyny, Józefa
i Stanisława,
· w int. śp. Zbigniewa Pyrdziaka i Józefa,
1730 · nabożeństwo Gorzkich Żalów,
1800 · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
19
OGŁOSZENIAPARAFIALNE
2 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
8
1. Pragniemy w dniu dzisiejszym
otoczyć naszą modlitwą wszystkie kobiety. Niech Pan Jezus
pomnaża w ich sercach radość
i darzy je tak potrzebnym każdemu zdrowiem.
2. Zapraszamy do udziału w Gorzkich Żalach z kazaniem pasyjnym; dziś o godz. 17.00.
3. Za tydzień rozpoczniemy rekolekcje parafialne. Rekolekcje
Wielkopostne wygłosi Saletyn
ks. Jerzy Makul. Szczegółowy
program rekolekcyjny umieszczony został w Dębnickim Dzwonie i na tablicach ogłoszeń. Zachęcamy do gorliwego i pełnego
udziału w rekolekcjach, abyśmy
odnowieni w łasce uświęcającej
mogli przeżyć owocnie i w radości nadchodzące Święta. Rekolekcje dla dzieci wygłosi ksiądz
diakon i klerycy teologii z naszego seminarium z ul. Tynieckiej
39. Rekolekcje dla dzieci odbędą
się w Wielkim Tygodniu w dniach
6-8 kwietnia br.
4. W piątki Droga Krzyżowa odprawiana jest po Mszy św. o 8.00
i 18.00 oraz dla dzieci o 17.00;
natomiast Koronka do Bożego
Miłosierdzia o 17.45. W niedziele
Wielkiego Postu po Mszy św. o
7.00 Godzinki o Męce Pańskiej.
MARCA
2009
5. Zespół Charytatywny po każdej
Mszy św. zbiera do puszek dla
najbardziej potrzebujących z naszej Parafii. Bardzo dziękujemy
za ofiary złożone w ubiegłą niedzielę na sprawy inwestycyjne
podejmowane w naszej parafii.
Część dzisiejszej tacy przeznaczona będzie na misje, pozostała część na opłaty energii elektrycznej.
6. W ten piątek o poprowadzenie
Drogi Krzyżowej prosimy Grupę
Modlitewną Siloe.
7. Zebranie Akcji Katolickiej odbędzie się dziś po Mszy św.
o 18.00.
8. Przypominamy że, Przełożeni
i Alumni Wyższego Seminarium
Duchownego Towarzystwa Salezjańskiego w Krakowie serdecznie zapraszają na Misterium
Męki Pańskiej, które będzie wystawiane na scenie salezjańskiej
przy ul. Tynieckiej 39, w okresie
Wielkiego Postu, w soboty o godzinie 14.30 i 17.00 oraz w niedziele o godzinie 15.30. Całość
przedstawienia trwa półtorej godziny.
ks. Jan Dubas SDB
proboszcz
Redakcja:
Ks. Jan Dubas, Teresa Flanek, Magdalena Dudek, Maria Kantor, Łukasz Kamieński,
Łukasz Pilarczyk, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras
tel. (012) 269 16 18
Internet: http://parafia.salezjanie.krakow.pl/
20
koszt.wydania 0,90 zł