SZALONY PLAN WYZWOLENIA POLSKI - Alma Mater
Transkrypt
SZALONY PLAN WYZWOLENIA POLSKI - Alma Mater
„Kronika Farmaceutyczna”, nr 2/1919, s. 10. „Kronika Farmaceutyczna ”, nr 1/1919, s. 6. 19 „Kronika Farmaceutyczna ”, nr 5/1920, s. 33–34. 20 „Kronika Farmaceutyczna ”, nr 7–8/1922, s. 43–50. 21 Odpis pisma rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego do Marka Gatty’ego-Kostyála, datowanego na 3 listopada 1923 r.; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 22 L. Krówczyński, Dwudziestopięciolecie istnienia Zakładu Farmacji Stosowanej A.M. w Krakowie, „Farmacja Polska”, nr 1/1953, s. 27–28. 23 L. Krówczyński, Pięćdziesiąt lat Zakładu Farmacji Stosowanej Akademii Medycznej w Krakowie, „Farmacja Polska”, nr 11/1977, s. 673–675. 24 „Kronika Farmaceutyczna ”, nr 2/1925, s. 13. 25 Pismo Rady Wydziału Filozoficznego w sprawie oceny kwalifikacji naukowych i uznania pracy habilitacyjnej Marka Gatty’ego-Kostyála za odpowiadające wymogom ustawowym, datowane na 15 października 1928 r.; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 26 „Kronika Farmaceutyczna ”, nr 8/1929, s. 96. 27 Potwierdza to także Kronika Uniwersytetu Jagiellońskiego za lata szkolne 1926/1927, 1927/1928 i 1928/1929, 1929/1930, Kraków 1934 r., Uniwersytet Jagielloński, s. 301. 28 „Wiadomości Farmaceutyczne”, nr 30/1930, s. 187. 29 Pismo Dyrekcji Oddziału Farmaceutycznego do Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z 20 kwietnia 1931 r.; Archiwum UJ, sygn. OFm 5. 30 L. Krówczyński, Pięćdziesiąt lat Zakładu Farmacji Stosowanej..., op.cit. 31 Pismo Rady Wydziału Filozoficznego w sprawie oceny kwalifikacji naukowych i uznania pracy habilitacyjnej Marka Gatty-Kostyála za odpowiadającą wymogom ustawowym, datowane na 15 października 1928 r.; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 32 Referat w sprawie mianowania profesora nadzwyczajnego farmacji stosowanej dr. Marka Gatty’ego-Kostyála profesorem zwyczajnym. Niedatowane i anonimowe pismo ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 33 Anonimowy i niedatowany wniosek o nadanie prof. Markowi Gatty’emu-Kostyálowi Nagrody Państwowej; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 34 L. Krówczyński, Prof. dr Marek Gatty-Kostyál..., op.cit. 35 Akt urodzenia i chrztu Marka Gatty’ego juniora; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 36 M. Gatty-Kostyál, maszynopis wspomnień, datowany na 12 czerwca 1945 r., [w:] J. Michalewicz, Relacje pracowników Uniwersytetu Jagiellońskiego o ich losach osobistych i dziejach uczelni w czasie drugiej wojny światowej, Kraków 2005, s. 787–788. 37 Reżimy totalitarne wobec ludzi nauki 1939–1945. Sonderaktion Krakau – zbrodnia katyńska, Warszawa 2007, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa; M. Barcik, Kronika Sonderaktion Krakau, „Alma Mater”, nr 64/2004, edycja internetowa. 38 M. Gatty-Kostyál, maszynopis wspomnień, datowany na 12 czerwca 1945 r., [w:] J. Michalewicz, Relacje pracowników Uniwersytetu Jagiellońskiego..., op.cit. s. 787–788. 17 18 Życiorys autorstwa Marka Gatty’ego-Kostyála, datowany na 1 lipca 1941 r.; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 40 M. Gatty-Kostyál, maszynopis wspomnień, op.cit. 41 Legitymacja tymczasowa nr 64 Marka Gatty’ego-Kostyála; w zbiorach Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 42 L. Krówczyński, Dwudziestopięciolecie istnienia Zakładu Farmacji Stosowanej..., op.cit. 43 Pismo prezydenta Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta do Marka Gatty’ego-Kostyála, datowane na 1 czerwca 1946 r.; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 44 Anonimowy i niedatowany życiorys Marka Gatty’ego-Kostyála; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 45 Anonimowy i niedatowany życiorys Marka Gatty’ego-Kostyála; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 46 J. Grochowski, J. Białoń, Kronika Akademii Medycznej w Krakowie 1950–1970, Kraków 1972, s. 106. 47 O. Dubaniowska, Badania nad leczniczymi wartościami roślin krajowych, „Echo Krakowa”, nr 304/1960, s. 4. 48 L. Krówczyński, Prof. dr Marek Gatty-Kostyál..., op.cit. 49 Anonimowy i niedatowany wniosek o nadanie prof. Markowi Gatty’emu-Kostyálowi Nagrody Państwowej; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 50 L. Krówczyński, Prof. dr Marek Gatty-Kostyál..., op.cit. 51 Nekrologi Marka Gatty’ego-Kostyála przechowywane są w zbiorach Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 52 Rozmowa telefoniczna przeprowadzona przez autora z Anną Kurnicką z Gliwic, wnuczką Adama Gatty’ego-Kostyála (brata Marka), 20 lutego 2008 r. 53 Rozmowa telefoniczna przeprowadzona przez autora z Markiem Gattym-Kostyálem z Białegostoku, wnukiem Adama Gatty’ego-Kostyála, 25 lutego 2008 r. 54 A. Kurnicka, op.cit. 55 M. Gatty-Kostyál, op.cit. 56 Wywiad przeprowadzony przez autora z prof. Haliną Krasowską 7 marca 2008 r. 57 Wywiad przeprowadzony przez autora z magistrem farmacji Janem Bujakiem 21 lutego 2008 r. 58 H. Krasowska, op.cit. 59 jw. 60 jw. 61 Z. Kubiak, Wspomnienie o prof. Marku Gattym-Kostyálu, maszynopis, opatrzony datą 22 stycznia 1990 r.; w zbiorach Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 62 Odznaczenia oraz legitymacje znajdują się w zbiorach Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 63 Pismo Sekretariatu Naukowego Prezydium PAN do Marka Gatty’ego-Kostyála, datowane na 10 grudnia 1957 r.; ze zbiorów Muzeum Farmacji CM UJ (teka 54, Marek Gatty-Kostyál). 64 „Farmacja Polska”, nr 7/1954, s. 186–188. 39 SZALONY PLAN WYZWOLENIA POLSKI Patriotyczna legenda Jana Witkiewicza (cz. III) W allenrodyczna legenda towarzyszy postaci Jana Witkiewicza od śmierci po dzień dzisiejszy; ma on swoich zwolenników analizujących jego azjatyckie dokonania już od ponad półtora wieku. Do interpretatorów działań Jana Witkiewicza na niwie patriotycznej należy zaliczyć: Tomasz Zana, młodszego brata Jana – Ignacego, jego syna – Stanisława Witkiewicza wraz z jego rodziną, profesorów Henryka Mościckiego (UJ), Szymona Askenazego, Jana Reychmana, Stanisława Kosińskiego, Władysława Jewsiewickiego, Józefa Dutkiewicza, księcia Władysława Massalskiego, Stanisława Pigonia (UJ), Wiktorię Śliwowską, Antoniego Kuczyńskiego, Artura Kijasa, Zbigniewa Sudolskiego. Najpełniejszy wyraz analityczny wallenrodyzmu Jana przedstawiła u schyłku XX wieku w swych licznych naukowych publikacjach prof. Maria Janion1 – wybitna znawczyni literatury polskiej, szczególnie zaś doby romantyzmu. Na gruncie beletrystycznym natomiast wizerunek Jana Witkiewicza zaadaptował do swych fantazyjnych aproksymacji młodopolskich Tadeusz Miciński – podglebie interpretacji Witkiewiczowskiej (Stanisława) stanęło u podstaw konstruowania postaci Witoldowicza w Nietocie. Współczesnym piewcą Jana Witkiewicza jest pisarz Andrzej Braun, autor Wallenroda, kolega z roku polonistycznych studiów Marii Janion2. Co warte zauważenia, wallenrodyzm Jana Witkiewicza absorbował także obcokrajowców: znaczną część swego artykułu poświęcił mu Baszkir Abdul Kadir3, publikując w stambulskim „Azerbaycan Yurt Bilgasi” w okresie przedwojennym materiał poświęcony działalności Jana na tym polu4. Wśród obcojęzycznych autorów wymienić też należy polonofila Arminiusa Vambery’ego5, ALMA MATER 31 który w terenie szukał śladów „Batyra”, także amerykańskiego spiskową ludzi rozdartych pomiędzy różnymi racjami, których nie autora Melvina M. Kesslera6. dawało się ze sobą pogodzić. Owych spiskowców, których heroizm W roku wielkiego zrywu niepodległościowego Karol Estrei- walki doprowadzał do konfliktów moralnych, skazywał w imię cher konstatował wallenrodyzm: W Wallenwyższych wartości na fizyczne i moralne rodzie upatrywano ideę polityczną, która unicestwienie11. jednych przerażała, drugim przemawiała Czy, jak i na ile w ten scenariusz wpisudo wyobraźni7. je się postać Jana Prospera Witkiewicza? W rodzinie Witkiewiczów powstał Jednoznaczne wartościowanie jest – zainicjowany przez Tomasza Zana, a wraz w tym przypadku trudne, o ile w ogóle z upływem czasu szeroko rozpropagowany możliwe. Lecz wątek wallenrodyczny przez Stanisława Witkiewicza – wallenrow działalności Jana Witkiewicza jest sildyczny kult Jana. Wierzono, że cała jego nie rozbudowany i przylgnął doń trwale. działalność miała na celu skonfliktowanie Przybliżenie jego, zwłaszcza przez pryzmat Rosji z Anglią, co w efekcie znacznego licznych opracowań i analiz, jest nieodosłabienia Rosji w wypadku konfrontacji zowne, wręcz konieczne. zbrojnej między tymi mocarstwami miało Wallenrodyzm jest immanentną cechą ułatwić powstanie niepodległej ojczyzny. postaci Jana Witkiewicza. Dla niektórych Wybitny historyk pierwszej połowy analityków zaś jest wręcz paradygmatem minionego wieku prof. Szymon Askenazy jego działań, bez rozumienia którego próna początku XX stulecia pisał: Założyciel ba przestudiowania jego krótkiego życia [Czarnych Braci w Krożach] Jan Witkiei działalności w Azji Środkowej, podyktoPortret Ignacego Witkiewicza – ojca artysty. wicz, wtedy dziecko, potem postać bardzo wana dziecięcym porywem patriotyzmu, Malował Stanisław Witkiewicz niezwykła, w późniejszych dziwnych swych nie jest możliwa. Próba zaś racjonalnego przeprawach, z pod tragicznej maski agenta rosyjskiego w Ka- zrozumienia wyborów Witkiewicza trafia na niestabilny grunt bulu, zamordowanego w Petersburgu, zdaje się wyzierać duchem prowadzący niekiedy do błędnego wnioskowania. wcielonego Wallenroda. Historyczna szansa walki w polu, na placu boju z zaborcą JanoTragiczne powikłania moralne Jana Witkiewicza miały być wi Witkiewiczowi nie była dana12, choć Witkiewicz bez wątpienia zwieńczone celem najwyższym – wolnością dla ukochanej przezeń konspirował. W warunkach, w jakich przebywał, zdobyć się na drogę Ojczyzny. I choć Witkiewicz chronologicznie nie wyprzedził znaczą- ekstremalną, za jaką uznać należy jego doświadczenia, decydowały cą częścią swego żywota mickiewiczowskej teorii walki o wolność się na zesłaniu, z dala od ziem rodzinnych, nieliczne jednostki. Wyegzemplifikowanej poetyckim wykładem bory Jana Prospera Witkiewicza, trudne do wieszcza, wpisuje się w ową romantyczną racjonalnego ogarnięcia, prowadzić miały do historię doskonale, tak, jakby był pierwo– według interpretacji jego rodziny – wywiewzorem dla bohatera Mickiewicza – Konrada dzenia w pole supermocarstwa, ze skutkiem Wallenroda. To Wallenrod był przykładem dla dla Rosji tragicznym, a zbawiennym dla Witkiewicza, a nie odwrotnie, jak chcą niektóPolski. Ojczyzny, której miłością przesiąkł rzy8. Dzieło poety było znane w orenburskich i która to miłość przywiodła go w młodzieństepach bardzo wcześnie, nieomal natychmiast czym wieku do przeżyć traumatycznych, harpo jego powstaniu, znacznie wcześniej niż tując jego ducha. Po korekcie młodzieńczych w granicach przedrozbiorowej Rzeczypospozamierzeń przez Alexandra von Humboldta litej, to jest już w roku 1828. (plan ucieczki, 1829 r.13) i poszukiwniu komFinał zmagań życiowych Witkiewicza, ich panów dla realizacji powstańczych planów końcowy tragiczny akord nastąpił już ponad (spisek orenburski, 1833 r.14) został Jan przed lat dziesięć po publikacji Konrada Wallenrowielkim dziełem sam i w tej drodze nikt już da, i droga ta, częściowo zbieżna z trudnym mu pomóc nie mógł. Ukształtowany przez wyborem Mickiewicza9, stała się wzorem dla dom rodzinny, tragiczny los ojczyzny i siebie Jana – wszak przejęta od wielkiego autorytetu samego, wykształcony przez „stepowy uniPolaków. Kompromis moralny dla uzyskania wersytet”, w którym sam spełniał wszystkie pożądanego efektu działań mógł być więc zamożliwe funkcje, podejmuje i wykonuje Tomasz Zan pożyczony od wieszcza. Wersy poematu także dzieło życia, którego możliwość pomyślnego dają instrukcję postępowania. W Pieśni Wajdeloty poeta pisze: wykonania zdawała się być znikoma. Plan, w zamierzeniu śmiertelny dla Rosji, pogrzebał jego samego, lecz mimo iluzorycznej szansy Wolnym rycerzom – powiadał – wolno wybierać oręże jego powodzenia Jan podjął próbę – walczył. I na polu otwartym bić się równymi siłami; Wallenrodyzm Jana Witkiewicza i legenda interpretacyjna Tyś niewolnik, jedyna broń niewolników podstępy jego dziejów rozpoczęła się wcześniej, przed ukształtowaniem Zostań jeszcze...10. jej przez Stanisława Witkiewicza i jego rodzinę. Prawdopodobnie w 1842 roku Tomasz Zan odwiedził roProfesor Marian Ursel interpretuje wallenrodyzm w sposób dzinny dom Jana Prospera Witkiewicza. Spotykał się wielokroć następujący: Tragiczna dewiza odzwierciedla tragiczną etykę z Ignacym Witkiewiczem, bratem Jana; tematem ich ustronnych 32 ALMA MATER rozmów, w lesie, jak podaje córka Ignacego Maria WitkiewiczówW świetle powyższych zdarzeń interpretacja Ignacego Witkiena15, był „Batyr” i jego tragiczny los, z którym interlokutorom wicza była jasna: władze carskie obawiały się ujawnić prawdę, tak trudno było się pogodzić. którą wówczas, po blisko trzech dekadach po odejściu Jana, nadal Ignacy także zapisał w życiorysie patriotyczny epizod – był skrzętnie skrywano, widocznie obawiając się jej wydźwięku. jako chłopiec czynnym uczestnikiem powstania listopadowego Jan Witkiewicz, skazany po śmierci przez carat na wieczną nie– brał udział w bitwie pod Szawlami pod komendą generała Anto- pamięć, nie powinien – poprzez aproksymacje rodzinne – stać niego Giełguda16. Wzięty do niewoli, został zwolniony z powodu się symbolem polskiej walki z rosyjskim zaborcą, co w dobie młodego wieku. popowstaniowej mogłoby na powrót Ignacy nie tylko zbierał pamiątki natchnąć niektórych do nielojalnej służpo Janie, lecz próbował dowiedzieć się by, wzorem krożskiego „Batyra”. Mimo czegoś więcej na temat jego burzliwego upływu ćwierćwiecza do śmierci był dla życia – działalności, dokonań, i śmierci. caratu nadal bardzo niebezpieczny. KulWykorzystywał wszystkie sposobności. tywowanie jego pamięci i mitologizacja Decydujący wpływ na to miał zapewne jego postaw nie mogły się Rosji dobrze świadek i bezpośredni obserwator jego przysłużyć – mógł być tylko prokurentem działań oraz współtowarzysz zesłańczej następnych problemów dla caratu. doli, przyjaciel „Batyra” Tomasz Zan. W 1869 roku Ignacy Witkiewicz Zainspirowany opowieściami Arcyprouzyskał zwolnienie z zesłania18. Umarł mienistego Ignacy zbierał zarówno wiedzę w trakcie drogi powrotnej do Polski, o Janie, jak i pozostałe po nim dokumenty, w czasie forsowania rzeki Ob. Cała jego materiały i relacje. wiedza na temat Jana zeszła wraz z nim W 1863 roku wziął Ignacy udział do grobu – depozytariuszami jej w wersji w powstaniu styczniowym, w efekcie przekazanej ustnie przez ojca zostały jego czego w roku następnym został zesłany dzieci. Wobec braku wiadomości przechona Syberię, do Tomska. Wziął ze sobą, wywanych w pamięci dociekliwego znawprócz rodziny, największy swój skarb Stanisław Witkiewicz, portret autorstwa Jacka cy i skrzętnego zbieracza wiedzy o Janie, Malczewskiego, 1897 r. – całe archiwum dotyczące Jana, jakie Ignacego, odtworzenie dziejów Jana stało udało mu się zgromadzić. W Tomsku zastał dość liczną Polonię się właściwie niemożliwe. Prawda o Janie, wobec niemożności – głównie popowstaniowych zesłańców. Tam zapewne dzielił się uzupełnienia luk w jego życiorysie na podstawie źródeł, wobec informacjami na temat swego tragicznie zmarłego brata – tomscy braku ich jedynego sumiennego zbieracza przeradzała się pomału Polacy znali bohatera z rodziny Witkiewiczów. Cennymi prze- w legendę, a ta z kolei – w mit. Spośród dzieci zmarłego na obskim statku Ignacego najbardziej zafascynowany kazicielami tomskich zaszłości były córki dziejami swego stryja był Stanisław, także Ignacego: Maria Witkiewiczówna i Elwira pomocnik powstańczy, dzielący nieco z Witkiewiczów Jagminowa. krócej od reszty familii zesłańczy los paMaria Witkiewiczówna w swych Wspotriotycznej rodziny19. mnieniach o Stanisławie Witkiewiczu, wydanych u schyłku życia, w latach 30. XX Nieocenionym źródłem informacji wieku, przekazała opis ważnego epizodu dotyczących wallenrodycznego wątz tomskiego, zesłańczego życia rodziny: ku działalności Jana Witkiewicza jest Pewnej nocy zaalarmowani zostaliśmy biografia Stanisława Witkiewicza pióra jakimś napadem. Wystraszony gospodarz Kazimierza Kosińskiego, wydana w Warprzyszedł powiedzieć, że to policja doposzawie w 1928 roku20. Kosiński przytacza mina się o wpuszczenie do naszego mieszznamienne słowa, wskazujące, że idea kania. Ojciec ze zdziwieniem i zrozumiałym wallenrodyzmu Jana była pielęgnowana przerażeniem pytał, o co chodzi, bo w proprzez interpretacje Stanisława i szeroko gram wygnańczego życia nie wchodziły kolportowana zwłaszcza na rodzinnym napady policji, rewizje itd. Odpowiedzieli, gruncie: Stanisław Witkiewicz w notatkach że są z rozkazu generała gubernatora z Omswych o Janie Witkiewiczu opierał się zaska, żeby zrobić rewizję i zabrać wszystkie sadniczo na wspomnieniach o nim Tomasza Adam Mickiewicz na Judahu skale; książki, papiery, co też uczynili. Zburzyli Zana. Opowiadała mi siostra naszego mal. Walenty Wańkowicz spokój nasz, bo jakaż pewność, co jeszcze pisarza, p. Maria Witkiewiczówna, jako przedsięwezmą, tym bardziej że nie wiadomo, o co im chodziło. wspomnienia z dzieciństwa, że wszystko, co się tyczyło postaci Poszedł ojciec do gubernatora z zapytaniem, a ten powiedział, że Jana, otoczone było najgłębszą tajemnicą, i jak Tomasz Zan z jej była komisja z Omska, że on w niczym pomóc nie może. ojcem uchodzili nieraz do lasu i tam dopiero Zan opowiadał Ale zabranych książek, papierów, fotografii nigdy nie zwróco- o jego życiu i śmierci. Witkiewicz w liście [...] powołuje się także no. Ojciec miał zamiar opracować tragiczną historię swego brata na opowiadania Zana, który wyraźnie stwierdzał przed rodziną Jana, którego listy posiadał, portrety, dokumenty; teraz już nic nie bohatera wallenrodyzm. miał. Może ta rewizja miała za powód zabranie materiału, żeby W ujęciu Stanisława Witkiewicza postać Jana uwypukla się nikt nie mógł dojść prawdy tej zbrodni dokonanej na bracie17. przez swoją przedsiębiorczość i bohaterstwo, a odnośne momenty ALMA MATER 33 z życia są tu podkreślone z naciskiem, przyczem Witkiewicz za- wręcz rzetelności w budowaniu postaci bohatera. Ta ostatnia to znacza, że opiera się na ustnych informacjach Zana, który był finalny akord kwerendy w bibliotekach i archiwach Andrzeja powiernikiem myśli i zamierzeń wygnańca Witkiewicza, nadto Brauna, przeprowadzonej z ogromnym wysiłkiem na trzech bawił w Petersburgu w roku 1839, i raz ostatni widział się z Wit- kontynentach. Braun jest tu raczej rzadkością – mogąc zbudować nieznane sobie wątki dotyczące Jana na bazie literackiej kiewiczem prawie w przeddzień jego śmierci21. Kazimierz Kosiński prezentuje wykładnię Stanisława Witkie- fikcji, ucieka się do niej jedynie wtedy, gdy historyczna prawda wicza, opatrując myśl autora Wallenrodyzmu czy znikczemnienia była dlań nieosiągalna. Dotyczy to jednak spraw drugorzędnych cytatem: Ideą mojego stryja było wepchnąć Rosję jak najdalej z życia Wallenroda. Przekonanie autora o patriotycznej postawie Jana odzwierciedla tytuł powieści. Lata studiów w głąb Azji i doprowadzić do walki o nią z Anglią, nad postacią Jana, jego działalnością i dorobkiem jedyną wtedy na wschodzie potęgą, która mogła przywiodły autora do jednoznacznego wniosku walczyć z Rosją i, jak stryj przypuszczał, pokonać – co do patriotycznych intencji „Batyra” Braun ją. – „Dorogi naszej azjatskoj polityki naczertił nie ma wątpliwości: ... ma rację Śliwowska27, że polskij wozstaniec Iwan Witkiewicz”22 – pisały 23 życie to nie da się już nigdy rozszyfrować. Nawet kiedyś „Nowoje Wriemia” . Rzeczywiście tak jest mimo przybywania coraz to nowych dokumentów i ostatecznie wielka myśl jego urzeczywistniła się: i interpretacji. Ale tak się już dzieje z Wallenrodem Anglja siłami Japonji zabiła Rosję, jednocześnie – „chmurą tajemnic okrytym”...28. niszcząc jej wpływy w Tybecie i trzymając w swej Jedyny prawdziwy Wallenrod – konstatuje mocy bramę Indji, Afganistan, bramę, do której w kilku publikacjach postawę patriotyczną Jana właśnie pchał Rosję Jan Witkiewicz24. Witkiewicza prof. Maria Janion: … wallenrodyzm Prób interpretacji działalności Jana Witkienie był tylko poematem, był czynem. W dumnej, wicza i związanej z nią śmierci „Batyra” przedogolonej na hańbę głowie polskiego dziecka, wiestawiono w literaturze dziesiątki; w tak krótkim zionego na całe życie do orenburskich batalionów, szkicu wielu z nich – podstawowych – nie sposób zrodziła się potężna myśl zniszczenia Rosji przez nawet zaawizować. Dla jednych szpieg (dla wielu Adam Mickiewicz Azję, myśl, która odwieczną, odruchową politykę genialny), dla innych zdrajca, dla jeszcze następnych bohater. Intencjonalne wykładnie w quasi-faktograficznej zaborczą ujęła w system polityczny o określonych celach i środotoczce udowadniają u licznych autorów nierzadko wcześniej za- kach, i pchnęła Rosję na drogi, na których [...] miała się rozbić łożoną tezę. Te z kolei, wobec swobody interpretacyjnej zależnej [...]. Przez szaloną wolę, przez niesłychaną moc opanowywania od orientacji autora, pokazują cały wachlarz możliwych postaw dusz ludzkich ten zatracony w szeregach wojsk wygnaniec zdołał złamać nieodwołalny wyrok, skazujący go na zawsze w sołdaty, moralnych naszego bohatera. Oczywiście wallenrodowski wymiar tradycji o Janie Witkiewi- i przez chwilę ująć w rękę i kierować tak olbrzymim przedsięczu jest zjawiskiem specyficznie – poza małymi wyjątkami – pol- wzięciem, jakie rzadko obejmuje umysł ludzki jednego człowieka. skim. Dramatyczny finał misji i zarazem życia Jana Witkiewicza Potężna myśl nie urzeczywistniła się natychmiast. On zginął zabity, bo za dużo wiedział, ale wysunięte straże stał się kanwą jego trwającej po dziś dzień legenrosyjskie stoją dotąd tam naprzeciw angielskich, dy. Był bez wątpienia bohaterem romantycznym gdzie on je postawił: u wrót Indii, u granic i stał się bohaterem literackim. Atmosfera neoAfganistanu [...]29. romantyczna wskrzesiła w kręgu zakopiańskim Jan Prosper Witkiewicz nie był kukłą, nie – swoistym klimacie mistyczno-młodopolskim, był tępym narzędziem... (Andrzej Braun, Walw scenerii mitów i tajemnych wierzeń – postać lenrod). Był i jest w swoim szaleństwie źródłem Jana Witkiewicza w Nietocie Tadeusza Minadziei. cińskiego25 pod postacią Jana Witoldowicza. Równo 150 lat po odejściu „Batyra” AfMiciński – jak pisze prof. Pigoń – przesunął ganistan miał się stać grobem sowieckiego sprawę w inny wymiar i przystroił w elementy mocarstwa. fantastyczne26. Miciński poprzez orientalizm tatrzański, tak wówczas, u zarania XX wieku, Janusz Fedirko wśród elity intelektualnej modny, uczynił z Maga Litwora (Witoldowicza), dla której to postaci Jan 1 Prof. Maria Janion wielokrotnie zabierała głos w dyskusji nad walWitkiewicz był pierwowzorem bohatera. Bohater lenrodyzmem Jana Witkiewicza. Zob.: M. Janion, Pośmiertna maska romantyczny, mickiewiczowski, wtajemniczony Konrada Wallenroda, [w:] M. Janion, S. Rosiek (wybór, opracowaw Orient, którego transformację legitymizuje nie, redakcja), Maski, t. 2, Gdańsk 1986; Legenda Jana Witkiewicza – jedynego prawdziwego Wallenroda, „Autograf”, nr 2/1989; Życie polski heroizm egzemplifikowany syberyjskim Tadeusz Miciński (1873–1918) pośmiertne Konrada Wallenroda, Warszawa 1990; Wallenrodowie cierpieniem. linii orenburskiej. Jan Witkiewicz. Zygmunt Sierakowski, „Przegląd Wschodni”, t. 1, z. 2, 1991; Jan Witkiewicz – jedyny prawdziwy Na gruncie beletrystycznym współczesnym Wallenrod, [w:] M. Janion, Prace wybrane, t. 5, Biografie romantyczne, Kraków 2002; piewcą Jana Witkiewicza jest pisarz Andrzej Braun. I choć Jan Zygmunt Sierakowski – Wallenrod powstania na Żmudzi, tamże. jest bohaterem jego powieści, nie zaś historycznej biografii, 2 M. Janion i A. Braun są absolwentami polonistyki Uniwersytetu Łódzkiego. na szczególne podkreślenie zasługuje rzetelność historyczna 3 A. Kadir, O Wallenrodach polskich na służbie rosyjskiej, przekł. J. Reychman, „Wschód – Orient”, kwartalnik poświęcony sprawom Wschodu, nr 1 (13), styczeń–maj 1934, Warw konstruowaniu postaci przez pisarza, nad czym autor Wallenszawa. roda spędził kilka lat (1982–1988). Powieść jest więc nie tylko 4 Bohaterem drugiej części publikacji Abdula Kadira był gen. Stanisław Ciołkowski. efektem wyobraźni literata, lecz nade wszystko drobiazgowej 5 Arminius Vambery (właśc. A. Wamberger, 1832–1913) – pochodzący z Dunaszerdahely 34 ALMA MATER (obecnie Dunajska Streda na Słowacji) słynny węgierski, pochodzenia żydowskiego, uczony i znany w XIX wieku podróżnik, przemierzył Azję Środkową w przebraniu derwisza jako Hadżi Muhammed Reszid, interesował się współzawodnictwem brytyjsko-rosyjskim w sercu kontynentu, u stóp Hindukuszu, w tym działalnością Jana P. Witkiewicza (Russlands Machtstellung in Asien (1868 r.), Zentralasien und die russisch-englische Grenzfrage (1873 r.). Był jednym z czterech wielkich podróżników węgierskich, którzy wnieśli spory wkład w poznanie Azji Środkowej i Centralnej (A. Vambery, A. Regulyi, A. Korosi Csoma, A. Stein). W języku polskim ukazały się: Obrazy obyczajowe ze Wschodu (1880 r.), Islam w XIX wieku (1876 r.). Arminius Vambery był człowiekiem przychylnym Polsce i Polakom. 6 M. Kessler, Ivan Viktorovich Vitkievich, 1806–1839 – A Tsarist Agent in Central Asia, 1960. 7 K. Estreicher, Adam Mickiewicz. Rys biograficzny, Wiedeń 1863. 8 Np. J. Machejek, który pisał: Adam Mickiewicz do Konrada Wallenroda miał wziąć drożdże z Witkiewiczowskiej epopei. W. Machejek, Jan Witkiewicz = Konrad Wallenrod, „Życie Literackie”, nr 17 z 24 kwietnia 1977 r. 9 Mickiewicz w drugim wydaniu Konrada Wallenroda (Petersburg 1829) zamieszcza w przedmowie panegiryk na cześć cara, wobec zgłaszanych przez Nowosilcowa podejrzeń co do odniesień w poemacie do współczesnych Mickiewiczowi czasów. Warto przytoczyć zakończenie przedmowy, które prawdopodobnie znane było Witkiewiczowi, gdyż zarówno śledził, w miarę możliwości, wydarzenia w ojczyźnie, jak też miał możliwość zapoznać się z tym fragmentem, zarówno poprzez Zana, jak i po publikacji utworu będącego w rozpowszechnianiu w całym imperium. A książki, co podaje Tomasz Zan, Polacy w Orenburgu otrzymywali praktycznie na bieżąco, tym bardziej te wydawane na terenie Imperium. Adam Mickiewicz napisał: Trzecie to już dzieło polskie ogłaszam w stolicy monarchy, który ze wszystkich królów ziemi liczy w państwie swoim najwięcej plemion i języków. Będąc zarazem Ojcem wszystkich, zapewnia wszystkim wolne posiadanie dóbr ziemnych i droższych jeszcze dóbr moralnych i umysłowych. Nie tylko zostawia poddanym swoim istniejącą wiarę, zwyczaje i mowę, ale nawet zatracone albo do upadku chylące się pamiątki dawnych wieków, jako dziedzictwo należne przyszłym pokoleniom, wydobywać i ochraniać rozkazuje. Jego szczodrobliwością wsparci, uczeni przedsiębiorą pracowite podróże dla wyśledzenia i zachowania pomników fińskich. Jego opieką zaszczycone towarzystwa uczone kształcą i pielęgnują dawną mowę Lettów, pobratymców litewskich. Oby imię Ojca tylu ludów we wszystkich pokoleniach wszystkimi językami zarówno sławione było. Cytat za: A. Mickiewicz, Konrad Wallenrod, przedmowa, Wrocław 1999. 10 A. Mickiewicz, Konrad Wallenrod, cz. IV, Wrocław 1999, wiersz 341–344. 11 M. Ursel, Przewodnik po lekturze i redakcja objaśnień. Wallenrodyzm, [w:] A. Mickiewicz, Konrad Wallenrod, Wrocław 1999. 12 Próba organizacji powstania antyrosyjskiego, tzw. spisku orenburskiego, z udziałem zesłanych tam Polaków w Orenburgu w 1833 roku została zdemaskowana przez carskiego konfidenta Meyera. Henryk Mościcki w powojennym wydaniu Szymona Konarskiego (1949 r.) sugeruje spotkanie bohatera swej monografii z Janem Witkiewiczem (zaginiony podczas drugiej wojny światowej list Konarskiego do Lelewela). 13 Zob. A. von Humboldt, Aleksandra Humboldta podróże, t. II, Podróże po Rossyi europejskiej i azyatyckiej, przekł. M. Szyszko-Bohusz, Wilno 1861. Zob. W. Djakow, A. Nagajew, Partyzantka Zalewskiego i jej pogłosy (1832–1835), przekł. M. Kotowska, Warszawa 1979, W. Djakow, Społeczeństwo polskie i próby wznowienia walki zbrojnej w 1833 roku, przegląd materiałów źródłowych znajdujących się w archiwach radzieckich, [w:] Społeczeństwo polskie i próby wznowienia walki zbrojnej w 1833 roku, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1984. 15 M. Witkiewiczówna, Wspomnienia o Stanisławie Witkiewiczu, Warszawa 1936. 16 Gen. Antoni Giełgud (1792–1831), w wieku lat 20 został w kampanii 1812 roku pułkownikiem, od 1818 r. generał, zasłużony w bitwach powstańczych pod Wawrem i Białołęką, skierowany na Litwę, po kilku przegranych bitwach i nieudanym zajęciu Wilna złożył broń i za próbę poddania się Prusakom został zastrzelony przez jednego ze swych oficerów. 17 M. Witkiewiczówna, op.cit. 18 Dopomógł mu w uzyskaniu ułaskawienia jego syn, także Ignacy, będący wówczas w Petersburgu. 19 Stanisław Witkiewicz wrócił z Tomska w 1866 roku, odbywając ostatni odcinek drogi powrotnej w relacji Petersburg – Warszawa koleją. 20 K. Kosiński, Stanisław Witkiewicz, Warszawa 1928, wznowiona w serii Uniwersytetu Ludowego raz jeszcze przed wojną. 21 Ibidem. 22 Drogi naszej [rosyjskiej] azjatyckiej polityki nakreślił polski zesłaniec Jan Witkiewicz. 23 Istotnie, jak zauważa prof. Władysław Jewsiewicki (Batyr. O Janie Witkiewiczu 1808–1839), w numerze 3286 z 1885 r. pisma „Nowoje Wriemia” był opublikowany artykuł Pierwyj russkij agent w Afganistanie, bardzo nieścisły od faktograficznej, historycznej strony. Lecz brak w nim sformułowania, na które powołuje się Stanisław Witkiewicz. 24 Ibidem. 25 Miciński przywołuje także postać Jana Witkiewicza w swym drugim dziele, Walka o Chrystusa, Warszawa 1911. 26 S. Pigoń, Miłe życia drobiazgi, rozdz. Niesamowite spotkania literackie, T. Miciński – W. Lutosławski, Pokłosie, Warszawa 1964, s. 438. 27 Prof. Wiktoria Śliwowska jest znawcą Rosji XIX wieku i polskiej zesłańczej obecności za Uralem, autorka m.in. Dawne i nowe badania nad polskimi zesłańcami na Syberii – ich miejsce w historii i kulturze, [w:] Syberia w historii i kulturze narodu polskiego, Wrocław 1998; Mikołaj I i jego czasy (1825–1855), Warszawa 1965; Polacy na linii orenburskiej (pierwsza połowa XIX wieku), [w:] S. Ciesielski, A. Kuczyński (red.), Polacy w Kazachstanie. Historia i współczesność, Wrocław 1996; Polscy zesłańcy polityczni na Syberii w I poł. XIX wieku. Mity i rzeczywistość, „Przegląd Wschodni”, z. 2/1991; Ucieczki z Sybiru, Warszawa 2005; Zesłańcy polscy w Imperium Rosyjskim w I poł. XIX wieku, Słownik biograficzny, Warszawa 1998. Tu nawiązanie prof. M. Janion do oceny prof. W. Śliwowskiej zawartej w recenzji książki prof. W. Jewsiewickiego „Batyr”. O Janie Witkiewiczu 1808–1839, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1983, s. 318, 2 nlb., (recenzja), „Przegląd Historyczny”, nr 3/1984. 28 Cytat za: M. Janion, Jan Witkiewicz – ostatni prawdziwy Wallenrod, [w:] M. Janion, Życie pośmiertne Konrada Wallenroda, Warszawa 1990. 29 S. Witkiewicz, Przełom, cyt. za: K. Kosiński, Stanisław Witkiewicz, Warszawa 1928, s. 345–346. 14 ZNAK NADZIEI NA „NIELUDZKIEJ ZIEMI” Ojciec Serafin Kaszuba (cz. V) O wo przynaglenie do pracy, do służby kapłańskiej wśród rozproszonych po rozległych rejonach sowieckiego imperium społeczności katolickich, często bardzo nielicznych, odczuwał coraz wyraziściej, bo i kres swojej wędrówki dostrzegał nieodległy. A cóż, gdy w wielu rejonach oczekiwano na kapłana po kilka lat? Kiedy zatem odzyskał siły do pracy, wyruszył do Taszkientu, do którego od czterech lat nie przybył z duszpasterską posługą żaden katolicki kapłan. Daleka, uciążliwa podróż i pełna ofiarności praca wśród tamtejszych katolików zachwiały mocno jego zdrowie. Był wszakże szczęśliwy i – jak napisał w liście do ojca Albina Janochy, ostatnim kierowanym do tego konfratra, którego darzył szczególnym zaufaniem i braterstwem, zamieszkałego w krakowskim klasztorze – snuł marzenia ściętej głowy (list z 6 lipca 1977 r.). Donosił w tym liście, że wprawdzie parę trudnych nocy pracy duszpasterskiej odsłoniło fatalny stan jego zdrowia, ale też skala odrodzenia religijnego była tak wyrazista, że nie wahał się stwierdzić, że święta Azja przeżywa apostolskie czasy. Na ten jasny obraz – pisał w tym liście – pada jednak cień: Prałat Kalder (Frunze) idzie po linii Lefebre’a i ciągnie za sobą (Trid[entium] i Pius V – Vat[icanum] i Paweł VI nic nie znaczą). Naród się w tym nie orientuje, ale są i więcej uświadomieni, i ferment przenika. Otóż moje pragnienie: stać się obrońcą lojalności. Pełnomocnik do spraw kultu wyraził życzenie widzieć się ze mną. Chodziło o zarejestrowanie kaplicy w Szortandy. Wszyscy kapłani na tych terenach już pracują. Chodzi więc pewnie o to, żeby mi też dać pracę1. W liście tym, zawierającym ze zrozumiałych względów szereg wyrażeń mało czytelnych, zawarta jest troska o wdrożenie tam reformy Kościoła, dokonanej na II Soborze Watykańskim i zachowanie jedności z Rzymem. Lefebryzm, odrzucający te reformy, był – zwłaszcza dla społeczności katolickich odciętych od ścisłej ALMA MATER 35