Tissue duchowieństwa I ludu polskiego na Ślązku.

Transkrypt

Tissue duchowieństwa I ludu polskiego na Ślązku.
Hefe XII.
kr newska Hnta Sobota 9 go marca 190 Z.
%r 81
Gazeta Katolicka.
Tissue duchowieństwa I ludu polskiego na Ślązku.
„Gazeta Katolicka“
kosztuje na kwartał z gdnęszjotiiem do
domu tylko 1,20 m. Zamówienia przyjmują
nasi agenci, księgarnie i wszyscy listowi.
Inseraty
"Wychodzi co Wtorek, Czwartek i Sobotę
I-twa be«pł»tne dodatki: 11 „Sskblks Wedsielaa“ <s cbr*»k*uuil rius o» cyctoteA, S)
kosztują 15 fen. za wiersz petylowy
■
jednołamowy;
przy kilkorazowem powtórzeniu taniej, i
Poradnia: dla "’obotnikÓW11 co tydzień.
V« »syvitio pmegykłl poettow» on.eły adresować: w#asete jkotollefc»“ K8ulj»66ne.
Illlllllllllllllll!
Cztaj eie
dobrą gazetę!
Nowe ćwierć roku się zbliża. Nadchodzi czar,
w którym trzeba zamawiać gazetę. Dla tego na­
pominamy: Katolicy! czytajcie dobrą gazetę,
strzeżcie się przed gazetami, które nie dawają wam
strawy duchowej, ale truciznę. Wystrzegajcie się
przedewszystkiem gazet żydowsko • liberalnych.
Peszcie, co żydzi o n&s chrześcijanach i katolikach
__ą. Żydowski związek światowy *Żydxii Kahah1)
pisze:
„Naturalnym nieprzyjacielem żydów jest Ko­
ściół chrześcijański. Dla tego my żydzi musimy
się starać ze wszystkich sił zarazić Kościół chrze
śeijański duchem wolnomyślnym, obojętnością we
wierze, ateizmem (bezbożnością), odstępstwem.
Na?;-.uvzniem.y
"* >yOvWiemy
wojnę, obsypiemy ich podejrzeniami i szyderstwem,
będziemy pilnie wyszukiwać skandale z ich życia,
prywatnego i takowe rozgłaszać.“ („Hausfreund“/
Nr. 5.)
To więc chcą osięgnąć gazety żydowskie; ka­
tolicy, wystrzegaj sie się tedy gazet żydowsko libe­
ralnych a spamiętajcie sobie słowa wielkiego bi­
skupa Kettelera. Ten biskup powiada: „Gazety
bezreligijne są najgorszą zgnilizną dla ro
d iy“. Nie zapominajcie słów wielkiego papieża
sp. Leona XIII, który powiedział: Wielką część
niezliczonych wad i smutnych stosunków
naszego czasu można słusznie przypisać
złym gazetom“. Czytajcie tedy dobrą gazetę, a
tą jest
Wybuch dynamitu niedaleko Nowego Jorku.—
| W Homestead na wyspie New Jersey niedaleko
| Nowego Jorku wybuchło przy budowie tunelu
1000 funtów dynamitu.
Wybuch spowodował
i wstrząśnięcie ziemi w promieniu 30 kilometrów,
i które uczuto nawet na okrętach. 20 osób jest za
' bitych, 25 zasypanych w gruzach domów, których
j zapadło się 50.
W I&u sposób polonim radykalny
szkodzi robotnikom górnoślązkim?
ni.
W ostatnich dwóch numerach „Gazety Kato­
lickiej*1 wykazaliśmy, jak polonizm radykalny szko­
dzi robotnikowi górnośląskiemu i to każdemu
z osobna i jak się to da w znaki osobliwie w
przyszłości i u dorastającej obecnie a wychowanej
w duchu radykalnym młodzieży. Ale już dzisiaj
mają nasi robotnicy to przeczucie, w dowód czego
powtarzamy tutaj nadesłaną nam z kół robotników
i umieszczoną w naszej gazecie z dnia 9 go lutego
korespondencję:
Redaktorowie narodowo polskich gazet
/
A
sobie i przygrywają, a lud nasz górnoślązki, mu­
zykę lubiący, tańczy według tej muzyki. - Ale
jak każda muzyka, chociażby najpiękniejszą była,
ustaje, gdy taniecznicy zesłaboą, tak też i owi
„muzyKanci narodowi“ zostaną za pięć lat sami
siedzieć, gdyż innych kawałków nie będą w sta­
nie grać się nauczyć jak te, które w obecnym
czasie grają: „Na pohybel Centrum“. Za 5 lat
hiśtaoi Doliczenie ~z CSVnn3Śti Koła polskiego"
rTHTjas robotników, a biada~~waTnrleżeIi wszyst"luęóo nie~ przeprowadzicie, coście nam przez
"Wasze gazety "i odezwylmzyobiecaE My dawncT
o "fern wiemy, że wy z—uamr tak postępujecie
jak muzykanci w ulu pszczelim. My pracować,
a wy grać i miód zjadać A czy wy znacie też
dobrze koniec tych muzykantów? Tylko grajcie
dalej!
Polacy niezaślepieni!“
Ale nie tylko pojedyńczym robotnikom, ale
i organizacyom wyrządza się szkodę. Wypada
tu skcnstatować, te radykalnopolskie organizacye
robotnicze na polu socyalnem doznają na Górn.
Ślązku najróżnorodniejszych przeszkód, jeżeli
1) »Kahal«
etyli Kagal, to słowo hebrajskie oznacza
takie organizacye wogóle założone zo»Związek tajny c.
\ staną. Tych przeszkód doznają te radykalno
polskie organizacye naprzód ze strome właścicieli
„Gazeta Katolicka“.
Krótkie wiadomości ze świata.
Zamach w Łodzi. — W środę w Łodzi za­
mordowano na ulicy oficera Gugowa. Nieznani
sprawcy zabili go kilkoma strzałami z rewolweru.
Bomby w politechnice w Petersburgu. —
W tych dniach otoczyło 1500 policyantów politech
nikę w Petersburgu i zarządziło ścisłą rewizyę w
gmachu i w mieszkaniach studentów, przyczem
znaleziono kilkanaście bomb i wiele broni i dyna­
mitu. Aresztowano 15 osób między niemi kilka
kobiet.
Otwarcie Dumy w Petersburgu. — We wto­
rek o go .linie 12 w południe nastąpiło w Peters­
burgu otwarcie nowej Dumy w pałacu Taurydzkim. Marszałkiem Dumy wybrany został wódz
stronnictwa kadetów Goło win z Moskwy. Po
skończeniu posiedzenia Dumy, urządziły tłumy wielką
demonstracyą uliczną, przy której powiewano cho
rągwiami czerwonemi i śpiewano pieśni rewolu­
cyjne; przemawiało kilku deputowanych robotni­
czych. Żmdarmerya utyła białej broni, przypu­
szczają, że dużo osób jest rannych.
zorczej, to jest policvn Dzisiaj zas wie już każdy
rBbtjfmk o'tefiTfUroez organizacyi ruch robotni
czy we większych rozmiarach jest niemożliwym a
małe, urządzane tu i owdzie od czasu do czasu
zebrania, nie mają dla wielkiej organizacyi ro­
botniczej prawie żadnego znaczenia. Ruch robo­
tniczy zostaje tedy poszarpany, siła organizacyjna
zostrje sparaliżowaną a tern samem pozbawia się
robotników wpływu na prawodawstwo, które ma do •
pomagać ich dążnościom gospodarczym. Nie|trzeba
być wielkim prorokiem na to, by przewidzieć, że te
raźniejsza „nacyonalna“ większość w parlamencie,
utworzona z wszystkich partyi liberałów i konser
waty stów, jest gotowa odebrać robotnikom
radykalnym każde prawo koalicyjne, to znaczy
prawo łączenia się w sprawach zarobkowych, po­
nieważ partye „nacyonalne“ robotników tych uwa­
żają za niebezpiecznych dla państwa. Można a ę
tedy spodziewać, że używać się będzie daleko
ostrzejszych środków, zwalczających i osłabiają
cych radykalne organizacye robotnicze a na tern
wszystkiem traci znów tak dobrze jak wszystko
robotnik górnoślązki. Jak daleko lepiej mają się
pod tym względem masy robotników w innych
częściach Niemiec. Nioradykalnym__stowarzyszeniom robotników nie stawia się prawie^zSdńych
przeszkód, radykalne"organizacye ub-rtmkow na­
tomiast będzie się usiłowtio-isgnieść. Tern samem
traci robotnik radykalny możliwość obradowania w
towarzystwach, na posiedzeniach i innych zgroma­
dzeniach wspólnie nad swem położeniem, wspól­
nie przemyśliwać nad środkami do podzwignięcia
swego położenia, pouczyć się, wzmocnić i t. d.
Do tego dochodzi, że wskutek podszczuwania,
uprawianego przez radykalnych przywódzców i ga­
zety radykalne od robotnika górnośląskiego nie
tyllco §Tę odstręcza
IHnyćh współrobotnikółT
w Niemczech, ale nasTe p n ]fi~wr[roJT meprzY.iaźń mTTdząz_IroliTrniikami sTornoślazkimi
a reszka robotnikAw Niemiec. Nieustanne
zaczepianie titfei'fadykalnyeh,—przyjaznych robotni­
kom partyi musi przecież, jak to już raz wyka­
zaliśmy, rozgniewać najcierpliwszego nieradykalnego robotnika i stworzyć przepaść między nim
a jego współbratem górnoślązkim. A tylko wspólnem postępowaniem wszystkich katolickich,
chrześcijańskich robotników, można wywierać wpływ
na prawodawstwo. Skoro zaś przywódzcy rady­
kalni bezgranicznem swem podszczuwaniem wy­
wołali gniew nieradykalnych robotników, to w ta­
kim razie zostaną robotnicy górnoślązcy.z ogól-)
toiiiiast robotnika górnośląskiego będzie, trzymał
jak to mówią na krótkim powrózku. A że naj­
większa część pracodawców górnoślązkich,
stojących na stanowisku tak zwanej „nacyonalnej
większości parlamentu“ i będących usposobienia
naeyonałliberalnego lub konserwaty wnego,
chętnie poda rękę na upośledzenie radykalnych robotnikó w polskich w przeciwieństwie do ich współ
robotników nieradykalnych w innych częściach
Niemiec, to leży jak na dłoni.
Tak tedy muszą naprzeciw radykalnemu robo­
tnikowi górnoślązkiem i powstać wszędzie nieprzy­
jaciele, którzy go pognębiają i powstrzymują jego
postęp gosoodirczv. joodczas gdv właśnie robotnik górnośiązki potrzebuje ze wszystkich, stron
przvj_aci ół. Ale do tej meprzyjaźni zapędzili
go "swem podszczuwaniem jego przywódzcy rady­
kalni, którzy naturalnie sami nic przez to
nie ucierpią. On, robotnik, niech wszystko
płaci!
Może kilka lat jeszcze pójdzie tak, że się ro­
botnikowi przedstawi jako jedyny sukces i jako
cel ze strony przywódzców radykalnych zdobycie
tego lub owego mandatu i zaślepi go się uświad­
czeniem, że wpierw musi jeszcze party a uróść.
Ale pole działalności tej partyi jest skazane
na szczupły obszar, a potem jest ze wszystkiem koniec, potem trzeba nie tylko gadać, ale
trzeba także „grać“, to znaczy, potem trzeba po­
kazać, czego się to już wszystkiego do­
konało.
Rozsądny robotnik jednak już dzisiaj prze­
widuje, że partya radykalnopolska, która przewa­
żnie oddała się pod opiekę poznańskich obszar­
ników, zaprzedała tymże robotnika górnośląz
kiego ze skórą i kłakami, od niego żąda jego
głosu, jego pieniędzy, jego abonamentu na
gazety radykalne, jego siłę, jego osobę a
za to
ma widoki na przyszłość, że pójdzie mu je­
szcze gorzej i więcej uciskanym będzie, jak ka­
żdy inny robotnik w Niemczech. A wyrządzili
ma to swą hecą anty centrową przywódzcy rady­
kalni i ich gazety.
Wiadomości świeckie i kościelne
z całego świata.
Z sejmu pruskiego.
We wtorek obradowano nad interpelacyą kon­
serwatystów o podwyższenie pensyi ducho­
wnych ewangelickich. Uzasadniał interpelacyę konserwatysta Winckler, odpowiedział przy­
chylnie minister kultu Studt. Z izby oświadczyli
się mówcy narodowo-liberalni, konserwatywni i
centrowi za żądaniami interpelantów. Po krótkiej
dyskusyi nad administracyą podatków bezpośre­
dnich przeszła izba do etatu ministerstwa finan­
sów. Ż Koła polskiego przemawiał tutaj poseł
Mizerski, zwalczając system dodatków pensyjnych dla urzędników na wschodzie.
Przy obradach nad „Funduszem dyspozycyj­
nym dla naczelnych prezesów celem wzmocnienia
niemczyzny na kresach wschodnich oświadczył się
poseł Crüger (wolnomyślna partya ludowa) prze
ciw uchwaleniu tych sum. Pozyeyę tę przyjęto
jednak przeciw głosom Polaków i wolnomyślnych.
W końcu zwalcza poseł Crüger projekt wypu­
szczenia gruntów, zyskanych w Poznaniu przez
zniesienie wałów, w dzierżawę dziedziczną, celem
zapobieżenia przejściu ich w ręce Polaków i zwraca
się dla tego przeciw uchwaleniu środków na ten
cel. Posłowi odpowiada minister finansów Rheinbaben, poczem i te sumy uchwalono przeciw
głosom Centrum, wolnomyślnych i Polaków.
Z Parlamentu niemieckiego.
Sobotnie posiedzenie małą tylko liczbę posłów
i publiczności ściągnęło do parlamentu. Głównym
mówcą był centrowiec Schädler, który bez ogró
dek w dosadni sposób wystąpił przeciw rządowi
i nacyonał liberałom. Dowcipna mowa jego wzbudzałau nielicznych coprawda słuchaczy co chwilę
salwy śmiechu.
Po nim przemawiali tylko jeszcze poseł Gothein
(wolnomyślne zjednocz.), który także wobec rządu
podniósł bardzo stanowczo liberalno-postępowe
zasady swego stronnictwa i sekretarz stanu hr.
Posadowsky, który kategorycznie zaprzeczył
wszelkim pogłoskom, jakoby demokratyczne prawo
wyborcze do parlamentu miało być zagrożone.
Kanclerz ks. Bulów jakoś i w poniedziałek nie
pokazał się w parlamencie, co słusznie uważać
można jako objaw nie bardzo świadczący o odwa­
dze cywilnej Bülowa. Posiedzenie poniedziałkowe
było bardzo ożywione. Nastąpiło też starcie się
szefa kancelaryi Lobelia z posłem centrowym
Erzbergerem.
Hr. Mielżyński (Koło Polskie)
także ostro starł się z wicemarszałkiem Paaschem.
Pierwszym mówcą był szef kancelaryi rzeszy
Löbell, którego cała mowa yr niezmiernie ostry
sposób zwracała się przeciw posłowi Erzbergerowi.
Chodziło o konferencyę, jaką Erzberger miał swego
czasu z p. Löbellem, gdzie rzekomo usiłował zmu­
sić rząd, aby zawiesił śledztwo przeciw sekreta­
rzowi Poeplau’owi, oskarżonemu o wydanie taj*
-—u "1'łAo' T "rzp.du kolonialnego. Poseł Erzbergcr zaprzeczył temu u<t auuuuuciu puoicu&vt u
kategorycznie, twierdząc, że notatka urzędowa o
treści tej konferencyi zawierała nieprawdę. Obra­
żony tern twierdzeniem p. Löbell przedstawił w po­
niedziałek znów cały przebieg tej konferencyi i
w całej pełni podtrzymywał swoje twierdzenie, że
notatka jego była wierną i że poseł Erzberger
w istocie chciał na niego wywrzeć niedozwolony
nacisk. Wywody mówcy zrobiły wielkie wrażenie,
które spotęgowało się do ogólnego poruszenia,
gdy w czasie mowy poseł Erzberger znów kate­
gorycznie przeczył twierdzeniom Lobelia. Na­
miętna ta utarczka wywołała w całej izbie istną
burzę oklasków, sykań, wykrzykników i przerywań, tak, że marszałek z trudem tylko mógł po­
dołać swemu urzędowi.
Jan Grruchacz.
(Ciąg dalszy.)
Tak byłem oszołomiony tą nagłą zmianą, że
mi się wciąż zdawało że to sen, choć był już dzień
jasny; dopiero zapytanie jednego z wieśniaków:
com za jeden? przywróciło mi równowagę umysłu.
Właśnie otworzyłem usta aby odpowiedzieć, gdym
spostrzegł że dalej ode mnie stojący chłopi już na
mnie nie patrzą, tylko gdzieś w górę i żywo o
czemś rozmawiają... Spojrzałem i ja w górę i...
zaczęło mi się w głowie coraz więcej rozjaśniać,
u szczytu nizkiej wieży kościółka bujał mój wierz­
chowiec zawieszony za uzdę do krzyża. Widocznie
w nocy po mem zaśnięciu zaczął wiać silny a cie­
pły wicher z południa, który stopił wszystek śnieg
i tak też rzeczywiście było. Nie namyślając się
długo, porwałem za broń i wystrzeliłem; kula ro­
zerwała oba rzemienie uźdnicy i mój rumak spadł
na ziemię. Szkody żadnej sobie nie zrobił, bo
upadł na nogi, lecz przytem głęboko zarył się
w ziemi.
Pokrzepiwszy się, chciałem jechać dalej, chłopi
jednakże odradzali mi mówiąc, że droga nie do
przebycia i mógłbym gdzie zagrząść w błocie,
prócz tego rzeki i rzeczki ogromnie wylały. Owa
wioska oprócz zarwania kilku dachów nic nie ucier­
piała, leżała bowiem na wzgórzu, więc woda ście­
kała na dół. Tego samego dnia w;atr się obrócił
i powiał z północy przynosząc ze sobą mróz, który
wzmagał się z każdą godziną, a gdy potem napa­
dało znów wiele śniegu, mógiem na trzeci dzień
wyruszyć w dalszą drogę, lecz nie konno, tylko
w małych saneczkach jak tam jest w zwyczaju.
Sanna była wyborna, szybko posuwałem się na­
przód i już myślałem, że bez żadnej przygody
Po mowie hr. Mielżyńskiego z Koła polskiego
przemawiał jeszcze centrowiec hr. Hertling, któ
rego mowa nie pozostawiała wątpliwości, źe Cen­
trum z Biilowem zerwało na dobre. Jako ostatni
przemawiał socyalista Dawid, wskazując przedewszystkiem na nienaturalność i sztuczność skoja
rżenia liberalno konserwatywnego. W wzmiance
osobistej podtrzymuje poseł Erzberger jeszcze
raz swoje twierdzenia.
Na wtorkowem posiedzeniu już ósmy dzień
rozprawiano nad etatem, który ostatecznie odesłali
do komisyi budżetowej.
Pierwszy przemawiał liberał Paasche, głó­
wnie wywodząc żale w imieniu partyi liberalnej
na •entrum. Paasche zaznacza, że nigdy nie usi
łował, aty wstąpić do ministerstwa, lecz gdy
swego czasu ks. Bismarck go do tego zmuszał,
żądał on, aby razem z nim jeszcze dwóch kolegów
do ministeryum powołał. Mówca w dalszych wy­
wodach zaznacza, źe nikt z liberalnego stronnictwa
nie myślał rozpoczynać kulturkampf. Domagamy
się wolności wykonywania obowiązków religii dla
wszystkich wyznań. Liberalne stronnictwa muszą
swe małe przeciwieństwa w swych szeregach za­
łatwiać i dowieść, że także bez Centrum wielkie
narodowe zadania mogą być przeprowadzone.
Konserwatysta Kröcher zastrzega się przeciw
zarzut ;wi, jakoby chciał usunąć tajne wybory do
parlamentu. Utrzymuje on wprawdzie, że tajne
wybory są zgubne dla ojczyzny niemieckiej, ale
domaganie się konserwatywnego przy wódzcy z izby
panów, aby usunięto powszechne prawo wybór
cze, uważa za chybione.
Poczem znów nastąpiła ostra polemika między
posłem centrowym Erzbergerem, a szefem kan­
celaryi kanclerskiej Loebellem, głównie odnoszącą
się do tego, jak ze sobą prywatnie mówili.
Ostatnim mówcą we wtorek był książę Ra­
dziwiłł, który oświadczył, że posłom polskim nie
można odmówić prawa zajęcia odmownego stano­
wiska w sprawach kolonialnych ze względu na
traktowanie polskiego narodu w Prusach.
Wiadomości z G-ornego Slązka
i okolic sąsiednich.
&PÖ8. Hussa, 6-go marca 1907.
— Otrzymujemy następujący list z prośbą
0 umieszczenie:
Artykuł „Głosu Śląskiego* nr. 47 „ Profa
nacya ambony“, o ile się tyczy mego kazania
------■-'1-1-1' —
laut nałxr eVtanifinv
1 przekręcony. — Ńie uprawiałem żadnej poli­
tyki z ambony i nie nadużywałem wcale miejsca
świętego. Kazanie miałem „o bóstwie cierpiącego
Zbawiciela", a nie o wyborach.
Sprostowania do „Głosu Śląskiego“ więcej
nie poślę, lecz porachuję się z mm przed proku­
ratorem. Już dosyć tych obelg, kłamstw i
oszczerstw.
Panu korespondentowi zaś — mężowi zupeł
nie wiarogodnemu (?) — odpowiadam na jego
„kazanie“ w „Głosie Śląskim“ tyle: „Od wołu nie
można więcej żądać jak wołowiny, a od wieprza
nic więcej jak wieprzowiny.“
Birawa, dnia 5 go marca 1907 r.
Ks. Slanassek, kuratus.
stanę w Petersburgu, gdy przed samą stolicą zda­
rzył mi się nadzwyczajny wypadek.
Jechałem właśnie przez wielki ponury las,
w tern nagle opadły mnie wilki, rumak mój wiatronogi puścił się cwałem i pozostawił je daleko
w lesie, jeden tylko z nich, jakiś olbrzym wilczego
rodu, gnał nieprzerwanie za nami.. Tymczasem
koń zmarnowany długą jazdą potknął się, przera­
żony obejrzałem się po za siebie i z przerażeniem
spostrzegłem, że wilczysko zaczynało, nas doganiać.
Co było robić? Zdawszy swe losy na konia, po
łożyłem się na saneczkach twarzą na dół i tak cze­
kałem, co będzie dalej.
Niezadługo nastąpiły
wstrcąśnienia jedno za drugiem, widocznie koń
upadał ze zmęczenia, poczem uczułem że coś mnie
w plecy trąciło i w chwilę potem saneczki sta­
nęły. Sam nie wiem co się ze mną działo, leża­
łem jak niaprzytomny, gdym atoli się podnósł,
nie mogłem znów wyjść ze zdumienia: oto zgło­
dniałe wilczysko przeskoczyło mnie i zaczęło z tylu
konia szarpać, po zjedzeniu tylnej części w żarło
się we wnętrzności, a po pochłonięciu takowych
d ustało się aż do piersi. Osłupiały przypatrywa­
łem się temu długą chwilę, poczem porwałem za
nahaj kę i zacząłem wilka okładać aż grzmiało.
Wilk, który już tymczasem pożarł koniowi serce
i płuca i załatwiał się z mięsem przy żebrach się
znajdującem, był jak już mówiłem olbrzymiej wiel­
kości, lecz przytem ogromnie wygłodzony, teraz,
gdy się porządnie najadł, zgrubiał tak dalece, że
się w końskiej skórze już zmieścić nie mógł, po­
czął się więc dusić. Moje bizuuy wnet go ocu­
ciły; jak się począł rzucać, tak skóra konia i że­
bra popękały, lecz nie pękły doskonale chomąta,
mocne jak z żelaza... Wilk widząc, źe to nie
przelewki, jak się nie rzuci naprzód, wpadł łbem
tak dobrze w uprząż, że się zaprzągł do saneczek
jak koń i porwał je ze sobą. W szalonym pędzie
migały mi drzewa przed oczami, trakt był bardzo
— Na następującą próbą ogłupiania łudzi
pozwoliła sobie znów naturalnie socjaldemokra­
tyczna „Gazeta Robotnicza.“ Pisze ona:
* Komorniki w Prudnickiem. (Znów jeden ude­
korowany ksiądz). Znany zwolennik rządu pruskiego
ks. proboszcz Rassek otrzymał za swoją wierność prędko
nagrodę w postaci orderu korony IV. klasy. Czwarta
klasa — to trochę mało za wierną służbę! Aliści nie od
razu Kraków zbudowano. Pomału będzie można się dodrapać czegoś lepszego. Tylko wytrwale pracować dla
rządu, kapitalistów i hakatystów!
Czy biedny lud polski prędko się pozna na lisach
centrowych w księżych sutannach, ocierających
się bez rumieńca o łokieć rządu pruskiego? Z jakiem
czołem śmią nam księża wpajać nienawiść do obcych
wyznań, kiedy tutaj właśnie sami księża są najpotulniejszemi sługami protestanckiego rządu i za wierne usługi
przyjmują odeń nagrody? Księża przeczą zachowywaniem
s wo jem najwidoczniej własnym swoim poglądom, bo dla
ludu mają osobny język, a dla rządu już zgoła inny.
Dla tego jedynie nagradza ich rząd tak często!
Ponieważ więc znany Ke. Prob. Rassek od­
dał się w przeciwieństwie do wszystkich in­
nych swoich konfratrów na usługi rządu, w takim
razie „sami księża są najpotulniej»*#™» słu­
gami protestanckiego rządu". Dobrze! Przy­
właszczymy więc sobie t > rozumowanie i wniosko­
wanie tego pisma socjaldemokratycznego i oświad­
czymy potem: Ponieważ socjaldemokratyczny żyd
Arons jest milionerem, więc wsacyssy socjalde­
mokraci są milionerami; ponieważ tu i owdzie ka­
sjer socjaldemokratyczny czmychnął z kasą, więc
wszyscy socjaldemokraci pouciekali z kasami;
ponieważ w interesie żyda Singera wspólnik jego
powiedział do jednej z szwaczek: „źe mogłyby
sobie w nocy na ulicach pieniądze zarobić", to w
takim razie we wszystkich interesach socjal­
demokratycznych skazano dziewczyny na nocne
włóczęgostwo po ulicach. Taki sposób myślenia
wykazuje to piśmidło socjalistyczne. Z tej głu­
poty musi się wyśmiać pierwszy lepszy chłopiec
uliczny. Tej ciasnoty umysłowej to pismo już się
nie pozbędzie. I taką otwartą głupkowatość od­
waża się to pismo przedkładać swoim czytelnikom,
nie wstydząc się nawet! Musi więc uważać swoich
czytelników za zupełnie bezmyślnych, za idyp^w.
Sądzimy, że ci nie dadzą sobie takiego traki, ama dłużej spodobać i pozostawią czytanie go re­
dakcji samej.
Taką kulturę i oświatę wnosi piśmidło socja­
listyczne na Górny Slask!
Do tego dochodzi owo wierutne kłamstwo,
źe Ks. Prob. Rassek jest — centrowcem! „Gazeta *
Robotnicza“ zapadła najwidoczniej na bzika, ina­
czej nie. umiemy sobie bowiem wytłómaczyć tego
podłego twierdzenia, które Kaiuj czytający gazety
prostak sprostować jest w stanie.
Brawo! Życzymy sobie czytać jeszcze jaknajwięcej takich okazów „oświaty“ w piśmidle
socyalistycznem!
— „Ciężką" kradzież popełniono tu w
ubiegłą sobotę u kupca Keinsa przy ulicy Cesar­
skiej. Ze sieni skradziono dwa kobierce (tepichy),
ważące razem półtora centnara, wózik dziecięcy i
jeden żółty stołek. Po złodzieju niema śladu.
— Tajne zebranie urządzili sobie ti,łQjsi
socjaldemokraci w poniedziałek wieczorem \ li­
tejazym domu socjalistycznym przy rynku. Gdy
jeszcze po godz. 10 ej wieczorem policjanci zau*
szeroki, więc jazda była łatwa, pozostałe resztki
konia jako to: łeb, nogi, ogon, skóra i kości, wszy­
stko to jedno po drugiem odlatywało, pozostając
na drodze. Las się wreszcie skończył, minęła ja­
kaś wioska, następnie pole, potem znów kawał
lasu itd. aż wreszcie pod wieczór ukazały się zdała
złociste kopuły ruskich cerkwi. Wilk kilka razy
chciał wykręcić do boru, lecz bat mój wyuczył
go doskonałe jakto się należy trzymać prostej
drogi.
Moźeeie sobie wystawić zdumienie ludzi, któ­
rzy patrząc na saneczki i wilka olbrzyma oczom
swym nie chcieli wierzyć. Wilk tak się zmarno­
wał ciągłym biegiem, że się potem ledwo mógł
ruszać, podarowałem go do zwierzyńca, gdzie je­
dnakże długo nie wiekował, gdyż zdechł podczas
upałów następnego lata, a ponieważ obawiano się,
czy czasem nie była to wścieklizna, więc zakopano
go zaraz w ziemi i tak z tego jednego na świecie
zwierza nic absolutnie się nie zachowało.
W Petersburgu spędź łem ctas zapust bardzo
przyjemnie. „N e taki czarny djabeł jak go ma­
lują", głosi stare nasze przysłowie, więc też po­
między Moskalami znalazłem wielu bardzo poczci­
wych ludzi. Pan Jacenty ucieszył się niezmiernie
gdy mnie zobaczył i zapoznał z wiel<i znakomitymi
Rosjanami, oraz s kilku bogatymi rodakami, z któ­
rych każdy miał znaczne dobra na Litwie i któ­
rzy dla swych spraw przez czas dłuższy przeby­
wali w stolicy. Jak wiadomo w Rosji a miano­
wicie w Petersburgu ludzie nie lubią za kołnierz
wylewać, a to z tego powodu, ponieważ jest tam
bardzo zimno, więc się zagrzewają jak mogą.
(Ciąg dalszy nastąpi.)
ważyli światło w lokalach, zawiadomili o tem in
spektora policy!, który następnie udał się w to­
warzystwie kilku polieyantów do owego lokalu.
Wstęp do domu związkowego był zamkniętym,
a gdy na trzyrazowe zawezwanie inspektora poli­
cyjnego takowych nie otworzono, posłano po ślu
sarza. Dopiero gdy ślusarz nadszedł i drzwi za­
czął odmykać, odemknięto takowe z wnętrza.
W lokalu znajdowało się 25 osób, które były
urządziły tajne zebranie. Spisano nazwiska wszyst
kich i zabrano znalezione papiery.
— Alkohol mniej szkodliwy jak kawa
i herbata? — Dotychczas przypisywano w ko­
łach lekarskich używaniu alkoholu szkodliwsze
skutki, jak używaniu kawy i herbaty. W ostatnim
czasie atoli udowodnił znany specyalista dla cho­
rób żołądkowych radca nadworny Dr. F. Gramer
w Monachium w monachijskiem towarzystwie le­
karzy, mianowicie na mocy 3 letnich (klinicznych
i eksperymentalnych) dociekań, u osób chorych i
zdrowych, żeregularne używanie kawy i herbaty po­
ciąga za sobą daleko cięższe zjawiska chorobliwe,
jak używanie alkoholu. Tak tedy uważa Crämer
używanie pewnej ilości piwa za mniej szkodliwe,
jak używanie tej samej ilości kawy lub herbaty.
Szczególnie organa do trawienia cierpią na tem,
ponieważ trawienie białka zostaje znacznie utrudnicnem. O swych badaniach i obserwowanych
chorobach napisze C. książkę. — Także w kołach
abstynentów, które pierwotnie zwalczały tylko al­
kohol, przychodzi się coraz więcej do przekonania,
że kawa ziarnkowa i herbata są przynajmniej tak
samo szkodliwe jak alkohol, i dla tego nie wcho
dzą w rachubę jako napoje, zastępujące trunki
alkoholowe.
Swlątoehłowlcs. Z towarzystwa robotni­
czego. — Niedawno założył tu sekretarz robo
tniczy p. Józef Musieł z Król. Huty miejce płatni­
cze katolickiego Związku berlińskiego dla robotni
ków.
To miejsce płatnicze liczy już pokaźną
liczbę członków. Podobae miejsca płatnicze za­
mierza się powołać do życia także w Miecho wi­
cach i Niem. Piekarach.
Bytom. 100 mk. nagrody otrzymał od król.
jjencyi urzędnik kryminalny p. Pierszkalski, któ­
remu się udało aresztować mordercę Rzyski, który
swego czasu zastrzelił waehtarza Richtera w Emtrachthucie, za co został skazany na śmierć i ścięty.
— 175 mk. nagrody otrzymał urzędnik kry­
minalny Rusin, który aresztował złoczyńców, któ
rzy postrzelili niebezpiecznie żandarma Kleina w
Emtrachthucie.
— Jak szalony zachowywał się przed tu­
tejszym sądem w s botę przed południem robo­
tnik Paweł Bieras z Świętochłowic. Sądzono
go za rozmaite kradzieże i namowę do krzywoprzy­
sięstwa. Gdy oskarżony usłyszał, że prokurator
żąda dla niego 3 lata cuchthauiu, zaczął trząść
baryerą, ogradzającą ławę oskarżonych, klnąc przytem w ordynarny sposób.. Na. zawezwanie prze
wodniczącego, by się uciszył, przeskoczył oskar­
żony przez kratkę i zamierzał uciec. Bawiący w
sali sądowej żandarm, który poprzednio był prze­
słuchiwany jako świadek i woźny sądu przytrzy­
mali. oskarżonego. Gdy czytano wyrok, skazujący
oskarżonego na 3 lata cuchthauzu i 5 lat utraty ,
praw honorowych, dostał znów napadów złościr
Klnąc głośno, usiłował uciec. Ale i tym razem
został przytrzymanym i gankiem podziemnym od­
transportowanym do celi więzienia sądowego.
Michałkowie®. Wielkie misye odbyły się
w naszej parafii przez Wiel 00. Franciszkanów
od 23 go lutego do 3-go marca w nowym kościele
parafialnym. Kazania wygłaszali O. Korneliusz,
O. Flawian i O. Ksawery 3 razy dziennie. We
wtorek odbyło się specyalne kazanie dla mężatek,
po. ktorem takowe przystąpiły do spowiedzi św.
Reszta została wysłuchaną w środę rano. Samych
kobiet przystąpiło do sakramentów św. 1150. W
środę po południu wygłoszono kazanie dla dziew­
cząt, po którem także dziewczęta przystępowały
do spowiedzi św. Razem przystąpiło do spowie­
dzi i Komunii św. 1050. Wielka radość zapano­
wała u wszystkich, osobliwie w sercach OO Fran­
ciszkanów, gdy po specyalnem dla mężczyzn wy­
głoszeń em kazaniu przystąpiło do św. spowiedzi
przeszło 1400 mężczyzn. Ale także i młodzieńców
nie brakowało. I dla nich wygłoszono osobne
kazanie, po którem przystąpiło 900 młodzieńców
do spowiedzi a następnego dnia do Komunii św.
W ostatnich dniach rnisyi św. przystępowali jeszcze
wierni nie tylko z naszej miejscowości, ale także
z okolicy licznie do stołu Pańskiego. Rizem przy­
stąpiło do św. Sakramentów w tym czasie zbawien­
nych dni misyjnych ogółem 5700 osób. Były to czasy
wielkiej łaski od Pana Boga, które nam nasz czcig.
Ks. Prob. Gerlich zgotował, za co mu składamy ser­
deczne Bóg zapłać. Nadmienić jeszcze wypada
o owej podniosłej i wzruszającej chwili, gdy w so­
botę wieczorem Wiel. O. Flawian wygłosił wzru­
szające kazanie o Przen. S ikramencie, po którem
nastąpiło publiczne przebłaganie Pana Jezusa, uta­
jonego w Przen. Euch&rystyi. W niedzielę o go­
dzinie 3l/j odbyło się poświęcenie krzyża misyj­
nego, po którem wygłosił ostatnie kazanie misyjne
O. Korneliusz. Podczas kazania składano przyrze­
czenie posłuszeństwa władzy duchownej. — Ser­
deczne dzięki składamy także Wiel. 00. Frań-
ciszkanom za ich trudy dla nas poniesione oraz
i czeka na ludzi do spowiedzi św., gdy pragnąc,
wszystkim Wiel. księżom, którzy podczas misyi św.
żeby ani jedna dusza, jemu powierzona, nie zgi­
słuchali nas spowiedzi. Wszystkim ,,Bóg zapłać/'
nęła.
Załęże, Zabito tu psa na gruncie budowni­
Bracia kochani! Jak w kościele się nami czci­
czego Briegera. Pies wydawał się być wściekłym.
godny nasz Ks. Proboszcz opiekuje, tak też i poza
Zastrzelił go wachmistrz policyjny p. Ozajor.
kościołem; albowiem czy ten związek robotni­
RadsionkÓW. Pokaleczenie krzyża igłowy
czy, którego on jest prezesem i który on w na­
odniósł na kopalni radzionkowskiej ha jer Ignacy
szej parafii założył, nie prowadzi do dobrego, czy
Wilgosz z Lasowic. Umieszczono go w lazarecie.
się tam nie pouczamy w różnych sprawach naszych
Gliwice. Zaczadzeni. — W nocy z piątku
robotniczych, zgromadzając się w sali, która za
na sobotę zeszłego tygodnia położyło się w ce­
staraniem ks. Proboszcza i Prezesa została wy­
gielni budowniczego Wache’go 3 woźniców (kubudowaną?
czerów) do spania w izbie baraki cegielni. Naza­
Także i bibliotekę nam założył, a jakie piękne
jutrz nie wyszli. Udano się do baraki, by ich o
książki i pouczające; tak, czytajmy, żebyśmy się
budzić, lecz wszystkich trzech znaleziono bez ży­
pouczyli i oświecili, żeby nam nie mówili kole­
cia. Mimo natychmiastowego ratunku nie udało
dzy i przeciwnicy, którzy należeli przedtem do na
się jednego docucić do życia. Drugi został przy­
szego związku, a teraz się od niego odłączyli,
wołanym do życia, lecz dopiero po południu dał
żeśmy nie oświeceni. My jednak nie dbajmy na to,
znaki życia, podczas gdy trzeci, najsilniejszy wi­
chociaż nam mówią, żeśmy nieoświeceni, bo i
docznie, przyszedł wnet do siebie. Wszyscy za­
tak nam wszystkim tylko jedno słońce świeci,
czadzili się dymem, wydobywającym się z pieca.
bądźmy wdzięczni naszemu czcigodny mu Ks. PreDwaj przywołani do życia leżą ciężko chorzy.
W uroczystość św. Józefa przystępujemy jak ka­
Rybnik. Zbezczeszczenie grobów. — Na żdego roku wszyscy członkowie związku robotn.
tutejszym cmentarzu ewangielickim zbrodniarz nie­
do Komunii św. Tak tedy kochani bracia, pokaż­
znany przewrócił i uszkodził w nocy na czwartek
my, żeśmy katoliccy robotnicy i przystąpmy licznie
zeszłego tygodnia 8 nagrobków.
do stołu'Pańskiego w tym dniu patrona nas robo­
— O progymnazyum starają się obywatele
tników".
Imielniczanin.
tutejsi. Radni miasta uchwalili na popieranie tego
Z Wysokiej pod Górą św. Anny. Kochani
gimnazyum 6000 marek rocznego wsparcia. Spo­ _JJzytelnicy naszej dobrej „Gazety Katolickiej"! My
dziewają się, że ministeryum oświaty niebawem
parafianie wszyscy mamy w niedzielę wielką ra­
udzieli swego pozwolenia na urządzenie takiego
dość, bo nasz przewielebny duszpasterz Ks. Dzie­
gimnazyum.
kan Głowacki obchodzi swoje 60 letnie urodziny.
StodsiiBka, powiat pszczyński. — Zebranie
My parafianie jego winszujemy mu tedy, żeby Pan
odbyło się tu w niedzielę w lokalu szkolnym.
Bóg błogosławił mu nadal i wspierał go w ciężkich
trudach i pracach, oraz by nam go jaknajdłużej
Takowe zwołano celem założenia reifeisenowskiej
kasy oszczędnościowo pożyczkowej.
przy czerstwem zdrowiu zachował. Kochani bra­
Zebranie zagaił miejscowy Ks. Proboszcz wi­
cia, jest to ten sam kapłan, który jest naszym po­
tając zebranych i przedstawiając im sekretarza
słem do Berlina. On nie dba na żadne trudy ani
związku k^s reifeisenowskich pana Werlo. Pan
na żadne nieprzyjemności, podróżując od wioski
ten wykazał w dłuższej przemowie cel i korzyść
do wioski, od miasta do miasta i katolikom pra­
kasy takiej, co miało ten skutek, że 37 obecnych
wdę głosi. Wiadomo Wam, kochani bracia, jak
dało się natychmiast zapisać na członków tej kasy.
go za to prześladowano i jak mu dokuczano ze
Jako przewodniczących zarządu i rady nadzór
strony niektórych katolików, którzy czytają owe
czej wybrano jednogłośnie Wiel. Ks. Proboszcza
radykalne gazety, które tak oczerniają naszego do­
Gröbnera, odnośnie sołtysa p. Ośka. Rendantem
brego obrońcę i duszpasterza. Ale on nie ogląda
jest pan nadnauczyciel Kolanus. Życzymy ze serca,
się ani na lewo, ani na prawo, tylko kieruje się
żeby i tu owa kasa pomyślnego doznała rozwoju
według swego dobrego sumienia kapłańskiego.
na korzyść ludności tutejszej.
My parafianie wysoccy znamy dobroć jego, jego
Bojanów, powiat raciborski. Zarwał się na dobre uczynki, jego piękne kazania, bo już między
lodzie i utonął, gdy gonił za gęsią, pięcioletni syn
nami od 23 lat pracuje. Dla tego też wszyscy
wdowy Kuwulia tuztąd. Uboga matka prawie przed
mu ze szczerego serca dzisiaj winszujemy i pro­
simy Pana Boga, żeby nam go jaknajdłużej za­
miesiącem utracia męża przez chorobę i teraz wła­
chował.
śnie najstarsze swe dziecię przez nieszczęście.
Wnosimy tedy gromki i serdeczny okrzyk
R
Samobójstwo popełnił w tutej­
trzykrotny: Nasz Ks. Dziekan Głowacki —
szym legie miejskim nauczyciel Dominik z Pogrze­
bania. Odebrał sobie życie wstrzałem z rewol­
Niech żyje!
weru. Podobno nieszczęśliwy cierpiał na obłąd
Parafianin.
umysłowy.
Pawonitów, W poniedziałek była w sąsiednim
Głabesyce. Odznaczenie papiezkie. — Lubecku piękna uroczystość z powodu osiedlenia
Radca miejski Ignacy Odersky w Głubczycach
się tu sióstr zakonnych, siostry Berty i siostry
otrzymał od Ojca św. krzyż honorowy pro ecclesia
Annuncyaty z klasztoru służebniczek Najśw. Maryi
et Potmfice (za Kościół i Papieża).
Panny z Poręby. Nie długo, to i my doczamy się
tego samego pięknego zajścia, ponieważ i u nas
ffflłSlnlsa. Odzywam się do was, kochani braw Pawonkowie mają w kwietniu się osiedlić panny
cńrj z parafii imielnickiej, gdyż nie można dłużej
klasztorne.
/ńilczeć, patrząc na tę niewdzięczność, jaką się nie­
Od Lublińca. Panu deputowanemu, który w
którzy odpłacają naszemu Wiel. Ks Proboszczowi,
nr.
29
się szerzej rozpisał o sprawie nowych po­
który się nami tak troskliwie opiekuje, jak najle­
datków powiatowych, od sprzedaży gruntów i od
pszy ojciec, życzący dziatkom swym największego
psów, serdeczne dzięki. Jestto bardzo dobrze się
szczęścia.
dowiedzieć, co i jako, w takim razie nie ma obu­
Bracia kochani! przypomnijmy sobie, ile to
rzenia. Tylko to mi się nie podoba, że rozchody
prz z zaprowadzenie wstrzemięźliwości nasz czci
naszego powiatu się powiększają z roku na rok,
godny Ks. Proboszcz dobrego zdziałał, ile on to
a nasze dochody nie. Trzeba się zawsze przysto­
w ciągu tej sześciolelniej pracy sił poświęcił, nie
sować przecież do dochodów i położenia obywateli.
zważając na się, lecz na nas, by wszystkich pod
Klucxborek. Na śmierć przejechanym zo­
nieść i uwolnić z kajdan pijaństwa. Czyż to nie
stał
tutaj w sobotę około godz. 5 ej po południu
kosztowało go wiele trudności? A nie tylko u
robotnik kolejowy Stanisław Derka. Zamierzał on
nas, ale i w innych okolicach krzewił on trzeź­
przejść przez tor kolejowy, gdy w tej chwili nad­
wość. To też wdzięczni powinniśmy być naszemu
jechał w pełnym pędzie pociąg pośpieszny, który
W el. Ks. Proboszczowi, który siły swoje poświęca
nieszpźęśliwego złapał i przejechał na śmierć.
dla nas dla naszego uszczęśliwienia doczesnego i
/Lsbesko. Dziś dnia 4-go marca osiadły siostry
wiecznego; w piśmie świętem bowiem napisano
adkonne w naszej wsi. Z powodu tego wszystjest, że pijanica nie wnijdzie do królestwa niebie­
•/kich poczciwych obywateli cieszącego zdarzeni:
skiego.
odbyła się dziś skromna i piękna uroczystość wpro­
Więc z tych słów widzimy, ile to dobrego to
wadzenia. Przew. Ks. Komisarz Głowacki odpra­
szlachetne dzieło naszego czcigodnego Ks. Probo­
wił o godz. 9 uroczystą mszę św. a potem wygło
szcza w :>obie zawiera i wprowadza, albowiem ilu
sił piękne kazanie o zakonach wogćie i poszcze­
to z nas, którzyśmy go usłuchali i poszli za jego
gólnie o zadaniach służebniczek Maryańskich
głosem, porzucając pijaństwo, czujemy się szczę­
Oprócz naszych księży brali udział jeszcze Ks
śliwymi i zdrowymi, że aż uciecha!
Prob. Machulski z Pawonkowa i Ks. Prob. Hen
To też serca nasze nam się przepełniają mi­
ciński z Świętochłowic. Po nabożeństwie odpro
łością do naszego Wiel. Ks. Proboszcza, który nam
wadzili księża i lud zakonnice do ich pomieszka
tyle cfbbrego wyświadczył. A pomimo tego jednak
nia, które przy wejściu przez miejscowego Ks
się jeszcze znajdą tacy, którzy zamiast podziękoProboszcza zostało poświęcone.
kować Wiel. Ks. Proboszczowi, jeszcze go oczerniają.
Taka wdzięczność niektórych ludzi, którzy nie chcą
Wł-oołHM, 5 marca. (O-aay targowe).
mieć księdza za przewodnika, oni by woleli raczej ja­
kiegoś przybysza, który się mianuje ich bratem i roda­
W markach i feny -su
Stale ceny ustanowione vrzsz
kiem, ale się jeszcze nie przekonali, czy się w nim
za 100 kg.
deputacyą
targową.
rzeczywiście ta zachwalana miłość braterska znaj­
piękny | średni | pode :
duje, boć go przecież nie znają, a chyba to uwa­
Pszenica
biała
\
18 20 17,70 17.31
żali za miłość braterską, że nas tak przed wybo­
„
żółta
18.10 17,60 17.CC
rami odwiedzali, roznosząc odezwy i kartki. Bra­
Zy Lo ----- 16,10 15 40 15,0
cia kochani! Przecież my, jako katolicy, powiniśmy
Jęczmień
13,50 13,00 12,5(
mieć do księdza zaufanie!
15.40 14 00 14,04
Owies ~
Albowiem któż się bardziej troszczy o zba­
Groch „Victoria“ 20,00 18.00 10,04
wienie duszy naszej, jak ksiądz? A szczególnie
Groch
18 00 16,30 14,54
nasz czcigodny Ks. Proboszcz, który, gdy tylko
R&t'piü “
23.80 21,80 15,&
kościół zost je otwarty, już siedzi w konfesyonale
u
Vo rsicht
Bacznosc
beim Einkäufe von Malzkaffee! - Es wird
heutzutage dem Publikum vielerlei als »Malz­
kaffee« angeboten! Nur der echte »Kathrei­
ner«, in geschlossenem Paket in seiner be­
kannten Ausstattung mit Bild, Namen und
Unterschrift des Pfarrers Kneipp als Schutz­
marke und der Firma »Kathreiner’s MalzkaffeeFabriken«, ist das von den Aerzten empfohlene
vollkommene Getränk! — Also beim Einkäufe
przy zakupnie kawy słodowej! — Dzisiajszego
dnia poleca się publiczności rozmaite rzeczy
jako »kawę słodową«. Tylko prawy »Kathrei­
ner« w zamkniętej paczce w znanem swem
opakowaniu z obrazkiem, nazwiskiem i pod­
pisem Proboszcza Kneippa jako marką ochron­
ną i z firmą »Kathreinera fabryki kawy sło­
dowej « jest polecanym przez lakarzy, dosko­
nałym napojem! — A więc przy zakupnie
Baczność!
S
Vorsicht!
mm
1
lii.
§3 a post!
1
I
Masło od krów,
■ paczka 10 fu ;towa 6 m 50 feu.
*8%
Sep od ferósst "28SS
fi. parska 10 funt vwa 3 imrsi
H. Weinstein, Tlustenkie
via Krakau
czyni naj
*°pojedyncze
przyprawa
bardziej
zupy z wody,
_____
wszelkie warzywa, potrawy
z ryb itd. natychmiast smacznemi i lepszymi. W bu
telkach wszelkich wielkości poleca
Kazimierz Antaszek, Bismarckhuta, Bismarckstr. 137.
Ädsoht is pitiiitew
J. Sehreibnep, Gliwice,
ul. Bahnhofstr. 39.
^
Szan. Publiczność z OfsegOWS, Lipin,
Wirku i okolicy uprzejmie zawiadamiam,
że teraz mieszkam
^
"
w E: ślewslsiej Husie
:::: przy ul. Kościelnej (Kirchstr.) 14 ::::
i polecam się jak przedtem tak i nadal do
Od 1-go kwietnia mole się
zgłosić do mnie, władający polkim językiem, jako
Jak udowodniono najlepsze
a w użytku najtańsze do
prędki go i łatwego
stawiania plecy imflewyeh.
koniaku, rumu, wódek
0#
®
Reparatury wykonuję jak najstaranniej,
Z szacunkiem
Nigdy luźno jfóA "$
1
Fr. Radzicch, mistrz Miarski,
Król. Hat», ul. Hirchstr. 14
mmummmwm #»
Meine! ak MeroM
Harmonika-Fabrik
.TT-iingenthal (©acfffen) 3fi 191
lito Reichel,
N*le|i°“"6
DJnkd'n
iBerfcnb. unt. (Saraittie pr.
1 SRadjn. direkt an die Spieler
I tbrcBorjügl.Aongert^ug.
II Harmonikas mit Pa. Stahl­
federung, offene filoBiatur,
3 üj. (llfa(t.)mettauB}tc!)b.
Satg mit SKetanfcbuęecf.,
vornick. Metallbassklapp.,
50 ©ttm. 5Di. 4.50 u. 5.—) @elbft=
70 „ „ 6.— „ 7.—} ertenifdtnte
Śtoltnen.
L. Katalog (112 ©eiten ftart) umfanft
; porządzenia około 2ł/2 litra
likierów. Cena według ga­
tunku 25, 40, 50, 60, 75 f. itd.
Przy zakupu 6 butel. 7 gratis.
„Podręcznik o destjłaeyi
w dumie <#s$> ma.
unfern
Bertanaen. /
Zaeker-Honig
kein Kunsthonig
Em. Eimer 10 Pfd.Netto Mb. 3,00
„ Kochtopf 10 Pfd. „
,, 3,00
„ Eimer
25
Pfd. „
„ 6,75
Essenträger 5
Pfd. „
„ 1,75
und andere Packungen.
Unser Zuckerhonig ist ein gesundes und
billiges Nahrungsmittel. Man achte beim Ein­
kauf genau auf die Firma:
G. R. Ptslari»! G. m. b. H.
Honig werk Frankfurt Oder.
■'m
$)= ^tvompsovVs
Z
Sr
chlipie 3 z dibrej rod iuy katoii kiej lub sierota, ale dobrze
wychowany.
Max Schnabk*,
Miasteczko (Kisferetädtel).
Handel towarów kolósual łych,
zboża i mkki.
Esencje
nienaruszonem
iijiuu-.id zamknięciem Ka-
^Tm%r "^8 świecąca"
Składy w całych Niemczech
w w-zystkich drogowy ach i
aptasach, gdzie widać nasze
szyldy a gdzie nie ma w za­
pasie, wysyła się wprost
z "fabryki.
W" Król. FJucie: u O.
Altroek’a nast. rynek 1,
Jos. Guss, rynek Bismarc a 10, P. Matuechek,
aptekaMaryańskH, M. Sachs
w ryoku strona ratuszowa,
Wilh Weiss, ul. ce-arska
54. I. filia rynek 2, II. f lia
róg cesarskiej i hajduckiej ul.
W Swiętochowicach: u
M. Wagner, drogerya pod
czerwonym krzyżem.
i
chroni bieliznę.
czyni
b s z bielenia
bielizny śnieżno-białą.
v
ma w każdej wielkości w najlepszych gatunkach
po najtańszych cenach w zapasie
Wilhelm Weiss,
drogerya.
Król. Huta, ul. Cesarza 54,
larel lost
fabrykant instrumentów i nsstrąjacz fortepianów
róg ulicy Fryderyk®).
Filia III: hala targowa zewnąt z.
NAJLEPSZE POŻYWIENIE DLA DZIECI
zdrowych i cierpiących na kiszki
Królewska Huta
>
Girndstr. 2.
Fśnrhm tostrameatów mMycznyclt
,J?S. 1 star stów fotograficznych
Artystyczny zakład budowy
instrumentów.
Warsztat mechaniczny
dla aparatów fotograficznych i instru*
mentów muzycznych.
Speoyalny warsztat reparacyjny
die wszelkich instrumentów dętych, blasko­
wych i orszestrionowyek.
Skład prawdziwych włoskich i niemiec­
kich strun najlepszych.
oszczędny
De- Thompson’a
Seifenpulver
Świece io famunii św.
Marka ochronna łabędź
^^§#3^5 wygodny
i wszelkich innych prac piśmiennych.
G* Lsska, Niem. Piekary
___
sG ■ <>..
Skład aparatów fotograficz. i przyborów
orax wszelkich artykułów fotograficznych
tani
rashaokćw kościelnych, sporządzania inwanto
uczeń3
^exktxpuhiex
jest
Przew.
iucitowiefistwu
poleca się do wykonania
Spłaty ratami dozwolone.
| Członkowie knapszaftowi! |
Piękne trumny
do lazaretu kupuje się najtaniej u
A. Birg han zwiad pogrzebowy
ul. Kaiserstr. 62
naprzeciw fary a na ul Lazaretowej naprzeciw
lazaretu.
Nie plącę żadnych procentów kopidołowi i nie
potrzebuję dzielić się z zarobkiem. Dla tego mogę
każdą trumnę taniej sprzedać. Dla tego kupuje
się trumny najl piej u
Bipghan’a.
Zakład pogrzebowy.
■-----— Telefon nr. 1204. —.
Odpowiedzialny redaktor Franc. Borys w Król. Hucie. — Nakładem i czcionkami drukarni św. Jacka w Król, Hucie.
Dodatek,