… zatoki, punkt zapalny … źródłem może być pokarm i alergie? …

Transkrypt

… zatoki, punkt zapalny … źródłem może być pokarm i alergie? …
WordPress.com
Motywy
Wsparcie
Nowości
Właściwości
Zarejestruj się
Zaloguj się
… zatoki, punkt zapalny … źródłem może być pokarm
i alergie? …
hipokrates2012.wordpress.com
Posted on 17.02.2016 by nikablue1
Masz katar, męczy cię mokry kaszel i rozpierający ból głowy? To mogą być objawy zapalenia
zatok. Do tej pory sądzono, że jego główną przyczyną są zlekceważone infekcje dróg
oddechowych. Ostatnie badania jednak wskazują, że choroby zatok mają też inne źródło:
nietolerancje pokarmowe i alergie. A wtedy trzeba zmienić leczenie.
©123RF/PICSEL
Wzmożony ruch w gabinetach laryngologicznych trwa od jesieni do wiosny. Wtedy najczęściej
cierpimy z powodu zapalenia zatok. Jego przyczyną są zwykle powikłania infekcji górnych dróg
oddechowych wywołanych przez wirusy. Bo błona wyściełająca zatoki jest przedłużeniem
śluzówki nosa, więc cokolwiek się w nim dzieje, wpływa też na zatoki.
Oprócz wirusów szkodzi im też suche powietrze, którym oddychamy w sezonie grzewczym. I
nagłe zmiany temperatur. Dlatego gdy przychodzi wiosna, chorujemy rzadziej. Są jednak
wyjątki. Osobom z zaburzeniami wchłaniania i nietolerancjami pokarmowymi o charakterze
autoimmunologicznym (np. celiakią) zapalenie zatok zdarza się o każdej porze roku.
Czego nie podejrzewasz?
Głowa i szyja są jak skrzyżowanie w centrum dużego miasta. Łączą dwie ważne drogi:
oddechową i pokarmową. Zakłócenia na jednej z nich odczuwane są też na drugiej. Tylko jak
stwierdzić, że powodem zapalenia zatok są problemy z jelitami? – Należy rozważyć ten wariant,
gdy żadne metody leczenia zatok nie przynoszą efektów – mówi dr n. med. Michał Michalik,
otolaryngolog z Centrum Medycznego MML w Warszawie.
Jeśli tak jest, w wyleczeniu zatok pomoże… zmiana diety. Chorobom zatok sprzyja też alergia,
np. na roztocza kurzu domowego. Bo w podrażnioną śluzówkę łatwiej wnikną drobnoustroje.
Źródłem problemów z zatokami (zwłaszcza szczękową) mogą być także choroby zębów albo źle
przeprowadzone leczenie kanałowe (i odwrotnie: bywa, że chore zatoki powodują wypadanie
implantów).
Niezależnie od przyczyny kuracja zawsze rozpoczyna się od przyjmowania leków. A kiedy po
dłuższym czasie nie widać efektów, potrzebny jest zabieg. Myślisz, że chodzi o bolesną punkcję
zatok? – Punkcja to działanie doraźne, stosowane w ostrych stanach zapalnych – tłumaczy dr
Michał Michalik. Polega na przebiciu igłą ściany zatoki, co pozwala zalegającej wydzielinie
wydostać się na zewnątrz. Stosuje się ją coraz rzadziej. Za to częściej wykonuje się mało
inwazyjne zabiegi endoskopowe. Ale po kolei. Wyjaśnimy ci krok po kroku, jak zazwyczaj leczy
się chore zatoki.
Krok 1. Terapia samodzielna
Słyszałaś, że leczony katar trwa siedem dni, a nieleczony tydzień? Lekarze się z tym zgadzają.
Organizm potrzebuje czasu, by zwalczyć drobnoustroje odpowiedzialne za infekcję. Niestety,
często chorujemy jeszcze dłużej. Jak temu zapobiec? Odpoczywaj, jedz dużo owoców i warzyw.
Zawarte w nich antyoksydanty usuwają wolne rodniki sprzyjające rozwojowi choroby. Dbaj o
właściwą wilgotność powietrza w sypialni, np. kładź na kaloryferze wilgotny ręcznik. Przyjmuj
preparaty z witaminą C i rutinoscorbinem.
Po co? Uszczelnisz drobne naczynka w błonie śluzowej nosa i infekcja nie będzie się
rozprzestrzeniała. Często oczyszczaj nos – pozbędziesz się wydzieliny, której zaleganie sprzyja
namnażaniu się zarazków. Staraj się nie używać kropli do nosa (np. z ksylometazoliną).
Udrożnią go, ale jednocześnie mogą uszkodzić śluzówkę. Lepiej kup w aptece wodę morską.
Możesz jej używać bez ograniczeń, a powinnaś minimum pięć razy dziennie. Jak? Zaaplikuj płyn
do obu dziurek, odczekaj chwilę i pociągnij nosem. Woda dostanie się do ujścia zatok, które
szybko oczyszczą się po wydmuchaniu nosa. Jeśli po kilku dniach nie poczujesz ulgi, sięgnij po
preparaty zawierające ibuprofen i pseudoefedrynę. To popularne i skuteczne środki bez recepty
stosowane w leczeniu zatok.
Działają przeciwzapalnie, zmniejszają obrzęk i udrożniają zatkane kanaliki. Ale uwaga, nie
wszyscy mogą ich używać! Powód? – Pseudoefedryna jest substancją psychoaktywną, działającą
na ośrodkowy układ nerwowy – tłumaczy dr Michał Michalik. U niektórych osób powoduje
arytmię (objawia się zaburzeniem rytmu serca). W takim przypadku należy odstawić lek. Oprócz
chorych na serce pseudoefedryny nie powinni przyjmować cukrzycy, dzieci, kobiety karmiące i
w ciąży, bo substancja przedostaje się do krwi płodu. Od 1 lipca 2015 roku w Polsce ograniczono
sprzedaż środków z pseudoefedryną. Nie mogą ich kupować nieletni, a dorośli tylko jedno
opakowanie naraz. Co przyjmować, jeśli pseudoefedryna ci szkodzi? Sięgnij po tzw. NLPZ-y. To
dostępne bez recepty leki przeciwzapalne z kwasem acetylosalicylowym (aspiryna) lub
ibuprofenem.
Krok 2. Wizyta u lekarza
Po tygodniu katar nie mija, wydzielina staje się gęstsza, zaczyna łamać cię w kościach i pojawia
się gorączka? Idź do lekarza. Zleci ci prawdopodobnie wykonanie badań krwi i moczu oraz może
pobrać wymaz z nosa i gardła. Na tej podstawie stwierdzi, czy za infekcję odpowiadają wirusy,
bakterie, czy grzyby. W drugim tygodniu choroby najczęściej winnymi okazują się bakterie.
Prawdopodobnie lekarz przepisze ci antybiotyk.
Nie zdziw się jednak, jeśli zamiast tego dostaniesz sterydy do nosa (najczęściej w aerozolu).
Według nowych badań są one skuteczniejsze w walce z chorobami zatok. Zmniejszają stan
zapalny i obrzęk śluzówki. – Po pięciu, siedmiu dniach sterydy zaczynają działać i wtedy pacjenci
często na własną rękę rezygnują z terapii. To błąd – podkreśla dr Michał Michalik. Lek nie zdołał
jeszcze uzyskać właściwego stężenia w błonie śluzowej, dlatego po odstawieniu objawy się
nasilają. Sterydy należy stosować tak długo, aż zużyjesz całe opakowanie. W przypadku aerozoli
3-4 tygodnie. Nie zaniedbuj też czyszczenia nosa. Sięgnij jednak po specjalny płyn do płukania
nosa i zatok (do kupienia bez recepty w aptece).
Wlewasz go do jednej dziurki, a wylewasz drugą. W ten sposób pozbywasz się zalegającej
wydzieliny i obkurczasz śluzówkę, co pozwala swobodnie oddychać. Kuracja zapisana przez
lekarza pierwszego kontaktu nie pomogła? Idź do laryngologa (potrzebne jest skierowanie).
Specjalista sprawdzi stan nosa i zatok. Może wykonać rynoskopię (z pomocą wziernika obejrzy
wnętrze nosa) lub endoskopię. To precyzyjne badanie. Jest robione z pomocą giętkiej i sztywnej
rurki zakończonej światłowodem i kamerką, która umożliwia również obejrzenie ujścia zatok w
powiększeniu. Na tej podstawie specjalista dobierze odpowiednie leczenie.
Krok 3. Kiedy potrzebny jest zabieg
Zapalenie zatok się powtarza, cierpisz na nie kilka razy w roku? Jeśli wykluczyłaś inne czynniki
(alergię, nietolerancję pokarmową), konieczny może być zabieg. Laryngolog zleci tomografię
komputerową, badanie obrazujące budowę nosa i zatok. W zależności od aparatu jest ono
wykonywane na leżąco (wjeżdżasz do tuby) i trwa kilka minut albo na siedząco i trwa
kilkanaście sekund. Nie powinny go robić ciężarne. Tomografia może wykazać, że przyczyną
choroby są polipy lub torbiele zatok. Skąd się biorą? Z przewlekłego stanu zapalnego śluzówki.
Powodem nawracających problemów może też być nieprawidłowa budowa anatomiczna, np.
skrzywienie przegrody nosowej. W takim przypadku będziesz miała problemy z zatokami,
dopóki nie zlikwidujesz pierwotnej przyczyny. Na szczęście można wyprostować przegrodę i
udrożnić zatoki podczas jednego zabiegu. Pod warunkiem, że skorzystasz z operacji
endoskopowej, wykonywanej przez dziurki w nosie. Jakie zabiegi masz do wyboru?
FEOZ, czyli mikrochirurgia wewnątrznosowa z wykorzystaniem techniki endoskopowej.
Polega na usunięciu zmian w błonie śluzowej (np. polipów, torbieli) i udrożnieniu połączenia
między zatokami a nosem. Zabieg przeznaczony dla osób z rozległymi polipami nosa i zatok.
Przeprowadza się go pod narkozą, nie jest wskazany u dzieci i osób starszych. Trwa ok. 3 godzin.
Po tygodniu, dwóch można wrócić do codziennych zajęć.
MIST, czyli minimalnie inwazyjna technika leczenia zatok. Polega na poszerzeniu ujścia zatok, a
czasem usunięciu z nich ciała obcego, np. amalgamatu stomatologicznego wywołującego stan
zapalny. Zabieg wskazany w przypadku zalegania gęstej i ropnej wydzieliny. Aby przyspieszyć
regenerację, można przepłukać zatoki roztworem soli fizjologicznej lub płynem z
antybiotykiem. Zabieg przeprowadzany pod narkozą. Trwa 2-3 godziny. Do zdrowia wracasz po
około 7 dniach.
Balonikowanie endoskopowe zatok (CEZ). Dostępne w Polsce od 2008 roku. Polega na
poszerzeniu ujścia zatok. Giętką i cienką sondę wprowadza się do nosa i rozdyma znajdujący się
na jej końcu balonik. Ścianki zatoki dopasowują się do jego rozmiaru. Efekt jest nieodwracalny.
Zabieg przeprowadza się pod narkozą. Trwa około godziny. Po kilku dniach następuje pełen
powrót do zdrowia.
XprESS LOProfile. W USA wykonano już ponad 100 tys. zabiegów tą metodą. W Europie jest
dostępna od niedawna. W Polsce jesienią 2015 roku jako pierwsze wprowadziło ją Centrum
MML w Warszawie (nie jest refundowana przez NFZ). To lepsza wersja balonikowania. Z pomocą
jednej końcówki udrożnia się wszystkie zatoki (w przypadku CEZ końcówki trzeba wymieniać,
co wydłuża procedurę). Zabieg wykonywany w znieczuleniu miejscowym. U dzieci wystarczy
sedacja (wyciszenie). Wskazany szczególnie przy ostrym i bolesnym zapaleniu zatok. Efekt jest
natychmiastowy. Zabieg trwa kwadrans, następnego dnia wrócisz do pełnej aktywności.
/
Izabela Filc-Redlińska
magazyn Twój Styl
No comments for this post
Blog at WordPress.com
/

Podobne dokumenty